niestabilny tryb życia sprzyja cukrzycy wirusy a cukrzyca typu 1

Transkrypt

niestabilny tryb życia sprzyja cukrzycy wirusy a cukrzyca typu 1
WARTO WIEDZIEĆ
NIESTABILNY
WIRUSY A
TRYB ŻYCIA
CUKRZYCA
SPRZYJA CUKRZYCY
TYPU 1
Przyczyny, dla których ludzki organizm przestaje produkować odpowiednie ilości insuliny
lub też uodparnia się na jej działanie, nie są do
końca poznane.
Ostatnie badania wskazują na to, że związek
z ryzykiem zachorowania może mieć również
rytm dnia. A konkretnie - jego zaburzenia.
Testy przeprowadził zespół J. Bassa z Northwestern University w Evanston. Naukowcy wyhodowali w laboratorium mysie komórki beta,
które pozwoliły im na monitorowanie sposobu
i trybu wytwarzania insuliny. Efektem analizy
jest wniosek, iż duży wpływ na rozwój cukrzycy może mieć rozregulowanie wewnętrznego
zegara komórek trzustki.
Mysie komórki beta, pozbawione genów odpowiedzialnych za ich pracę w rytmie dobowym, w wyraźny sposób obniżały produkcję
insuliny. Wytwarzały jej aż o 50proc. mniej taki spadek rzecz jasna w krótkim czasie może
doprowadzić do rozwoju cukrzycy.
Co jednak dla nas ważniejsze: podobne obniżenie poziomu wytwarzania insuliny dotyczyło żywych myszy, którym rozregulowano dobowy rytm organizmu. Kiedy zegar biologiczny przestaje prawidłowo działać, szybko pojawia się cukrzyca typu 2.
Stwierdzono więc, że zaburzenia dobowego rytmu dnia, wywołane na przykład pracą
zmianową mogą być w pewnym zakresie odpowiedzialne za chorobę, która dotyka diabetyków. I rzeczywiście, analizy zachorowalności potwierdzają, że szczególnie często diabetykami są osoby pracujące przy sztucznym świetle, w rytmie niezgodnym z normalnym trybem
funkcjonowania organizmu.
Warto więc zwracać uwagę również na ten
aspekt, jeśli mówimy o profilaktyce cukrzycy.
Naukowcy z Australii uważają,
że za rozwój cukrzycy typu 1 odpowiedzialne są wirusy. Uczeni z uniwersytetu Nowej Południowej Walii oraz
Instytutu Endokrynologii i Cukrzycy w
Sydney przeanalizowali 26 programów
badawczych, w których udział wzięło
4,5 tys. chorych na cukrzycę typu 1.
Naukowcy chcieli sprawdzić, czy
w rozwoju tego typu cukrzycy biorą
udział wirusy. Jak piszą w „BMJ”, związek taki udało się znaleźć: Dzieci z cukrzycą typu 1 aż dziesięciokrotnie częściej
przechodziły infekcję enterowirusami (wywołują one głównie infekcje układu oddechowego, mogą również powodować zapalenie opon mózgowo rdzeniowych). Badacze
uważają więc, że z cukrzycą typu 1 będzie można wygrać za pomocą szczepionki, zdolnej chronić dziecko przed
enterowirusem.
Problemem może być jednak to, że istnieją setki rodzajów enterowirusów. Odkrycie, który konkretnie sprzyja rozwojowi
cukrzycy, może być niezmiernie trudne - zauważa dr A. Foulis ze Szpitala Królewskiego w Glasgow. Eksperci podnoszą
też inne wątpliwości - zwracają uwagę,
iż być może to nie enterowirusy przyczyniają się do rozwoju cukrzycy, ale
chorzy na cukrzycę są po prostu bardziej podatni na zakażenie wirusami.
Być może też jakiś nieznany jeszcze czynnik - genetyczny, środowiskowy bądź ich kombinacja - sprawia,
że dziecko jest bardziej podatne zarówno na cukrzycę, jak i na infekcję enterowirusową. Odpowiedzi muszą przynieść kolejne badania.
Źródło: medycyna24.pl
Źródło: Wojciech Moskal, Gazeta Wyborcza
Cukrzyca a Zdrowie
15