- bwm.pollub.pl
Transkrypt
- bwm.pollub.pl
Sprawozdanie z praktyki Erasmus, lipiec – wrzesień 2014 Niemcy, Technische Universität Ilmenau Anna Zuzanna Filipowicz Kiedy przyjeżdża się do Ilmenau, pierwsza myśl jaka się nasuwa? – „Co ja tu właściwie robie?!” Małe, spokojne, otoczone górami miasteczko. To właśnie tu spędziłam swoje 3 miesięczne praktyki. Miejsce to znalazłam wraz z moimi koleżankami. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, uznałyśmy, że jest to najlepsze rozwiązanie - uczelnia na dobrym poziomie, która wymaga kreatywnego myślenia od studentów i pomaga w rozwoju. Odpowiedź ze zgodą na odbycie praktyk dostałyśmy prawie natychmiastowo. I tak zaczęła się nasza przygoda z Wydziałem Tworzyw Sztucznych na Uniwersytecie Technicznym w Ilmenau. Podobnie jak nasi poprzednicy, będący lata wcześniej w Ilmenau, zamówiłyśmy busa, który odebrał nas spod samego domu i dostarczy wprost pod sam akademik. Tam czekała na nas Christina Dennefeld – studentka i tutorka z organizacji we4ryou, która pomogła nam ze sprawami organizacyjnymi w Ilmenau. Nasz akademik (HOUSE D) znajdował się całe 5 minut drogi od wydziału, na którym odbywałyśmy praktyki - FG Kunststofftechnik. Aby tam dotrzeć należało przespacerować się campusem, który jest dość urokliwy. Osobiście podobał mi się widok jaki rozpościerał się z samego campusu- przepiękne pasma gór, lekko zanurzone chmurach. Wydział sam w sobie jest niewielką jednostką, ale prężnie się rozwijającą. Przywitano nas bardzo ciepło – nasz opiekun, Stefan Caba, przedstawił całemu zespołowi, oprowadził po departamencie i hali produkcyjnej. Już dnia następnego dostałyśmy zadania do samodzielnego wykonania, pozwalające rozwijać nasze umiejętności i poszerzać stan naszej wiedzy. Każdy, w razie jakichkolwiek pytań był bardzo uprzejmy i służył pomocą. Same praktyki zajmowały nam ok. 7-8 godzin dziennie. Pytanie, co można robić z pozostałą resztą dnia? Ilmenau, mino że jest to miasteczko dość małe, kryje w sobie wiele urokliwych miejsc. Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności powinno się przespacerować przez niewielki deptak, gdzie w jednej z kawiarenek serwują nieziemsko pyszne lody. Można również wybrać się w góry, co w sumie uczyniłyśmy już w pierwszy weekend, odkrywając przepiękny widok na całe Ilmenau i okolice, z tak zwanego Ilmenau balkon. Z tego miejsca widoczny jest również Kickelhahn – góra, na której wznosi się baszta, skąd również można podziwiać zapierający dech w piersiach widok. Niecałe 200 metrów od szczytu Kickelhahna znajduje się dom Goethe’go - Goethehouse. W słoneczne dni wakacyjne można wybrać się również na odkryty basen z widokiem na góry. Ilmenau posiada świetne połączenie kolejowe z okolicznymi miastami. Pociąg odchodzi co godzinę i można stąd pojechać praktycznie wszędzie -konieczna jest niestety przesiadka, jeżeli chcemy pojechać gdzieś dalej niż Erfurt, ale połączenia są tak dopasowane, że na pociąg do którego należy się przesiąść trzeba czekać dosłownie niecałe kilka minut. Dzięki temu wszystkiemu łatwo jest zaplanować sobie każdy weekend. Ogromnym zaskoczeniem było dla nas spotkanie tu Polaków. Dzięki Maćkowi i Markowi poznałyśmy wielu wspaniałych ludzi różnych narodowości, co pozwoliło nam na poszerzanie horyzontów kulturowych. Erfurt, Weimar, Wurzburg, Lipsk, Hamburg czy Wiedeń, to kilka z wielu miast, jakie udało mi się zobaczyć podczas mojego pobytu na praktykach. Co dały mi te praktyki? Na pewno przyjazd tu pozwolił na odkrycie nieznanych dotąd swoich własnych możliwości. Dzięki ludziom różnych narodowości umożliwił na poznawanie nowych kultur i języków. Pozwolił na zobaczenie trochę innego świata, niż ten w którym na co dzień przebywam, pełnego pośpiechu. Tu wszystko toczy się swoim własnym, spokojnym torem. Dzięki praktykom zdobyłam nowe umiejętności i wiedzę, która mam nadzieję zaowocuje w dalszym życiu. Ale zyskałam w tym wszystkim coś więcej. Ludzie którzy pojawiają się w naszym życiu zupełnie niespodziewanie, potrafią wnieść do niego o wiele więcej niż tego oczekujemy. Jedno co mogę zrobić, to każdemu polecić taki wyjazd na praktyki. Ilmenau na pewno przywita każdego nowego studenta z otwartymi ramionami.