Jakich zmian potrzebuje świat? - EFNI 2012

Transkrypt

Jakich zmian potrzebuje świat? - EFNI 2012
INFORMACJA PRASOWA
Warszawa, 28.09.2012 r.
Debata europejskiego biznesu i przedstawicieli „oburzonych”.
1 proc. najbogatszych ludzi na świecie ma w swoim posiadaniu blisko połowę
światowego bogactwa. Jednocześnie, 50% populacji ma zaledwie 1 proc. majątku.
Wskaźnik nierówności społecznych w wielu krajach – od Stanów Zjednoczonych po
Chiny – przekroczył stan alarmowy. Coraz więcej ludzi na całym świecie, po raz
pierwszy od pokoleń, nie wierzy, że ich dzieci będą mogły dorastać i cieszyć się
wyższym standardem życia niż oni sami. Tegoroczny raport WEF wylicza zbyt duże
dysproporcje w dochodach jako jedno z największych zagrożeń dla ludzkości w ciągu
następnej dekady. Co zrobić, by przepaść między biednymi i bogatymi nie
doprowadziła do globalnego wybuchu? Jak biznes może przyczynić się do
zmniejszenia różnic społecznych?
Prof. Wiktor Askanas (Uniwersytet New Brunswick) nie zgadza się z podziałem zwanym „1%
ma 50%”. Około 35% kapitału jest bowiem bardzo uspołecznione, ponieważ należy do
funduszy emerytalnych i ubezpieczeniowych. Ich rola dla systemu ma również dużą wartość
społeczną, jest to jedyne narzędzie finansowe na rynku, które spina pokolenia.
Z podejściem takim nie zgadza się George Barda, aktywista społeczny Occupy London.
Według niego fundusze emerytalne mają przecież ulokowane pieniądze również w
niewartościowych aktywach. Tym samym są elementem systemu finansowego i nie pełnią roli
społecznej. Askanas ripostował, że takie spojrzenie jest nieuprawnione. Dla funduszy, które
mają horyzont inwestycyjny kilkadziesiąt lat, przejściowe zmiany wartości nie mają
znaczenia. Jedynym wskaźnikiem jest bowiem wzrost ich wartości, który będzie znany
dopiero przy wypłacie emerytur.
Profesor Leszek Pawłowicz (Uniwersytet Gdański) główny problem, którego przykładem jest
działalność funduszy, upatruje w kryzysie wiarygodności – np. agencje ratingowe są dziś
opłacane przez emitentów, a firmy audytorskie finansują firmy, które są audytowane.
Dodatkowo niepokoi, że system zaczyna się kręcić bez udziału człowieka – oto 60%
transakcji na światowych giełdach wykonują komputery. Tym samym rola instytucji, które
mają stać na straży systemu i zapewniać jego wiarygodność, marginalizuje się. Takie
systemowe wynaturzenia rujnują w ogóle poczucie zaufania i wiarygodności, również w
samym środowisku biznesowym. Najważniejsze jest zatem uznanie, że moralny hazard jest
przestępstwem. Nie można robić biznesu, gdy odpowiedzialność jest gdzie indziej. Bez
przywrócenia zaufania zmiany nie będą możliwe.
Na obecną sytuację tak krytycznie nie patrzy Xavier Devictor, dyrektor oddziału Banku
Światowego na Polskę i kraje bałtyckie. W ostatnich kilkudziesięciu latach postęp jest jednak
coraz większy, co zmniejsza obszary biedy np. w Chinach czy Indiach. A to właśnie
nierówności pomiędzy krajami są globalnym problemem.
George Barda tłumaczył, że wzrost PKB w jakimś kraju nie oznacza poprawy warunków życia
jego mieszkańców. W ostatnich latach w Chinach obszary biedy powiększają się. A przecież
główne przejawy biedy mogłyby zostać zlikwidowane za ułamek środków, które straciliśmy w
kryzysie.
Głównym problemem według Bardy jest fakt, że wielkie korporacje właściwie nie płacą
podatków. Tym samym państwa nie otrzymują od najbogatszych środków i nie mogą
wywiązywać się ze swoich zadań. Nie pozwala to na uczciwą redystrybucję dóbr.
Carlos Cuesta, reprezentant Hiszpanii przy ATTAC Europe, zwracał uwagę, że oburzeni to
również oburzeni przedsiębiorcy, szczególnie mali i średni, którzy nie mogą prowadzić
swojego biznesu na uczciwych zasadach. Obecny kryzys to jednak nie tylko kryzys
finansowy, w którym wielki kapitał wykorzystywany jest do wytwarzania jeszcze większego
kapitału. Problemem jest także fakt, że władzę mają rynki finansowe, a nie politycy. A
reprezentantami ludzi są właśnie politycy, nie biznes. Nie mogą oni zatem doprowadzić do
wyjścia z kryzysu.
Dyskusję podsumował George Barda apelem, by globalizacja oznaczała również
globalizowanie współczucia i odpowiedzialność za innych, co będzie wartością umożliwiającą
przywrócenie prawdziwej demokracji.
W debacie udział wzięli:
• po stronie biznesu: Wiktor Askanas, profesor Emeritus Uniwersytetu New Brunswick,
Xavier Devictor, dyrektor oddziału Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie we
Francji, Leszek Pawłowicz, profesor ekonomii na Uniwersytecie Gdańskim.
• po stronie oburzonych: George Barda, aktywista społeczny Occupy London, Wielka
Brytania oraz Carlos Cuesta, reprezentant Hiszpanii przy ATTAC Europe.
Debatę prowadziła Karolina Wigura, publicystka Kultury Liberalnej.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Europejskie Forum Nowych Idei, którego druga edycja odbywa się w Sopocie od 26-28
września 2012 r. to międzynarodowy kongres środowisk biznesowych, z udziałem wybitnych
ekonomistów i innych ekspertów, a także przedstawicieli świata kultury i polityki. Forum jest
organizowane przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan we
współpracy z BUSINESSEUROPE, miastem Sopot oraz wiodącymi firmami i instytucjami.
Partnerami strategicznymi EFNI są Orange, Orlen, PZU, Rzeczpospolita i TVP.

Podobne dokumenty