KPP W WOŁOMINIE "KOCHAJ MNIE, BO JAK NIE TO ..."

Transkrypt

KPP W WOŁOMINIE "KOCHAJ MNIE, BO JAK NIE TO ..."
KPP W WOŁOMINIE
Źródło: http://kppwolomin.policja.waw.pl/pw/aktualnosci/11620,quotKochaj-mnie-bo-jak-nie-to-quot.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 02:17
Strona znajduje się w archiwum.
"KOCHAJ MNIE, BO JAK NIE TO ..."
16-letni Marek P., uczeń jednej z wołomińskich szkół zakochał się w 14-letniej koleżance ze
szkoły.Starał się zainteresować ja swoją osobą, ale bezskutecznie. Rozzłoszczony zaczął jej grozić
wysyłając sms -y z różnych telefonów komórkowych. Groził również jej rodzinie i znajomym. Chcąc
osiągnąć jeszcze większy efekt, zaangażował w tą sytuację koleżankę swojej oblubienicy. Kazał jej
nakłaniać 14-latkę do kontaktu z nim. Zainterweniowali rodzice dziewczynek, którzy byli przerażeni
treścią sms-ów wysyłanych przez Marka P. Sprawa trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich. Sędzia
zdecyduje o dalszych losach 16-letniego dorastającego chłopca.
16-letni Marek P. jest znany wołomińskim policjantom za znieważenia nauczycieli, dokuczanie kolegom, wybryki chuligańskie.
Już drugi raz z rzędu powtarza tą samą klasę. Rodzice chłopca przyznają, że mają z nim kłopoty wychowawcze.
Tym razem Marek P. zakochał się.Niestety bez wzajemności. Postanowił działać w tej kwestii. Wymyślił plan, w który
angażował coraz więcej osób. Niestety, nie zastanowił się nad efektem końcowym swojego pomysłu. Na obiekt swojej miłości
wybrał 14-letnią koleżankę ze szkoły. Jednak ona nie była zainteresowana względami Marka P. Dojrzewający chłopak nie
dawał za wygraną.
Pisał do niej sms-y ponaglające w kwestii odwzajemnienia uczucia. W miarę upływu czasu tracił cierpliwość. Zmieniała się
treść przesyłanych informacji. Zaczął jej grozić. Kidy to nie odnosiło skutku, groził jej rodzicom oraz znajomym.Dziewczyna
była przerażona. Poinformowała o wszystkim rodziców. Rodzice interweniowali na Policji.
Była w to również uwikłana koleżanka oblubienicy Marka P. Miała ona nakłaniać dziewczynę do podjęcia konkretnych kroków.
Również dostawała sms-y z pogróżkami.
Dalszym gospodarzem sprawy jest Sąd Rodzinny i Nieletnich. To on zdecyduje o losach Marka P.
wz
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij