wiadomości inspektorialne

Transkrypt

wiadomości inspektorialne
WIADOMOŚCI INSPEKTORIALNE
Inspektoria św. Jana Bosko we Wrocławiu
Grudzień 2016
Jesteśmy Rodziną
Każdy dom szkołą życia i miłości.
Wiązanka Generała na 2017 rok
Strona 2
Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016
SŁOWO KSIĘDZA INSPEKTORA
podejmując zarówno wysiłek pracy
nad sobą, formacji we wspólnotach,
jak i konkretnej pracy wychowawczoduszpasterskiej, szczególnie wobec
młodych.
Wydaje się bardzo naturalne, a także
potrzebne, zwrócenie jeszcze uwagi
na wydarzenia ostatniego czasu. Na
Boże Narodzenie, na Betlejem, na
Świętą Rodzinę. Trudno nie wracać do
świątecznych przeżyć, do prawdy
o przyjściu na świat Boga-Człowieka,
do pokory Nowonarodzonego, do proks. Jarosław Pizoń, inspektor
stoty Maryi Bogarodzicy i św. Józefa, do
Z optymizmem Księ- ubóstwa groty betlejemskiej, do pasterskiej adodza Bosko – SEMPRE racji Dzieciny, do prawdy, że Słowo ciałem się
stało! Trudno też nie odwoływać się do naszych
AVANTI! – dotarliśmy
przeżyć osobistych, duchowych, rodzinnych,
do stycznia 2017.
wspólnotowych, duszpasterskich oraz wychoJesteśmy na początku wawczych, do podejmowanego wysiłku, by nie
Nowego Roku, kolejne- stracić religijnego charakteru tych dni i naprawdę
go etapu naszego życia przyjąć zrodzonego Chrystusa.
i powołania salezjańskiego. Jak zwykle na Znak gwiazdy betlejemskiej prowadzi nie tylko
starcie pojawiają się Mędrców ze wschodu, ale jest także światłem
pewne plany, nadzieje naszej drogi i refleksji.
czy postanowienia. Co Również w tym blasku
ten rok przyniesie? Jaki widzimy historię Księdza
będzie? Czym nas za- Bosko: skromny domek
skoczy? Czego będzie w Becchi, ubóstwo i prosię od nas domagał? stotę, głębokie zawieW jakim kierunku należy rzenie Bogu, poddanie
iść? Na co zwracać bacz- się Jego prowadzeniu
niejszą uwagę? Te i inne i pragnienie wypełnienia
pytania stawiamy sobie woli Najwyższego. Nasz
Ojciec, Wychowawca ubogich, pamiętając swój
dom i swoją rodzinę oraz odkrywając brak domu
i osierocenie młodych, idzie za światłem betlejemskiego znaku, tworzy RODZINĘ.
Rodzinna myśl wychowawcza znajduje swoją
realizację najpierw w oratorium na Valdocco,
a następnie w kolejnych środowiskach żyjących
duchem Księdza Bosko. Swoistym dopełnieniem
głębokich pragnień Turyńskiego Apostoła jest
Rodzina Salezjańska.
Nie ma i nie było czasów łatwych dla rodziny.
Czas ma swoje wyzwania. Obecnie niewątpliwie
wyzwaniem czasu jest RODZINA. Wraz z X Następcą ks. Bosko przyjmujemy to wyzwanie, które staje się mottem, program, wiązanką: Jesteśmy RODZINĄ! Każdy dom szkołą Życia i Miłości.
Rodzinny charakter naszego życia i pracy to nie
nowość, lecz charyzmat, podobnie jak troska
o rodziny. Czy jednak tak jest? I jak jest?
Niech lektura naszych Wiadomości będzie umocnieniem, inspiracją, a może mobilizacją rodzinnego wzrastania.
Życzę dobrego Roku!
Jest to autorska audycja Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu w Katolickim Radio
Rodzina od 19 września 2005 roku.
Dotychczas ukazało się ponad 200 audycji.
WIADOMOŚCI Z NOWICJATU W KOPCU
Grudzień w nowicjacie był bardzo wyjątkowy
i całkowicie inny od naszego starego życia.
Pełną parą weszliśmy w adwent. Codzienne
roraty, zbliżające się święta, a nade wszystko nowenna do Niepokalanej na długo zapiszą się w naszej pamięci. Każdego dnia
nowenny jeden z nas w czasie jutrzni wygłaszał kazanie maryjne. Takie mini zetknięcie
z homiletyką i dzieleniem się przemyśleniami z braćmi bardzo nam się spodobało. To
był czas intensywnego poznawania Maryi,
który zwieńczyła uroczystość Niepokalanego
Poczęcia. Tego dnia paliliśmy listy do Mamy.
Dla wielu było to coś nowego, co ciekawe
każdy z nas dostał odpowiedź w postaci
Słowa Bożego - otrzymaliśmy obrazki z siglami z Pisma Świętego. Świętowanie kontynuowaliśmy następnego dnia. Wybraliśmy się
na Jasną Górę. Na miejscu udaliśmy się za
kratę pod sam obraz i tam ksiądz Magister
odprawił nam Mszę Świętą. To było dopiero
coś stać tak blisko wizerunku Matki naszego narodu.
W Mikołajki mieliśmy okazję zrobić coś dla
dzieci z okolicznych szkół i parafii. Kilku z
nas przebrało się za świętego biskupa. Dom
formacyjny z długą historią ma niezwykłe
spm.salezjanie.pl
stroje. Chłopacy założyli alby, prawdziwe dalmatyki i kapy. Na głowę przywdziali mitry,
w ręce trzymali pastorał. Tak ubrani robiliśmy
furorę w szkołach. Dobrze, że w czasie przerwy udzielono nam azylu w pokoju nauczycielskim, gdyż niewiele by z nas zostało. Jestem
pewny, że wywołaliśmy wiele uśmiechów, my
sami po powrocie byliśmy bardzo szczęśliwi.
Na początku miesiąca Kościół wspominał św.
Franciszka Ksawerego. Jest to patron z chrztu
naszego kolegi pochodzącego z Wietnamu Czunga. To były niesamowite imieniny. Chcieliśmy pokazać solenizantowi, że język polski
sprawia trudności również nam. Recytowaliśmy najtrudniejsze językołamacze. Na koniec
Czung próbował nauczyć nas wymowy kilku
prostych zwrotów po wietnamsku. Nawet
"cześć, jak się masz" w tym języku okazało się
nie do wymówienia. Ostatecznie najlepszy
okazał się nasz Ksiądz Magister - Jerzy Mikuła.
18 grudnia obchodziliśmy imieniny nowicjusza Darka. Przygotowaliśmy małą satyrę na
jego temat, na koniec zmusiliśmy go do zagrania koncertu na akordeonie, jednak wszystko
odbyło się w braterskiej, ciepłej atmosferze.
I, III, V poniedziałek miesiąca, godz. 21.30
radiorodzina.pl
Piotr WARZOCHA
nowicjusz
Dwa dni później złożyliśmy życzenia księdzu
Darkowi Menclowi, naszemu nauczycielowi
angielskiego. Po obiedzie znów zaśpiewaliśmy
sto lat, tym razem odwiedzającemu nas Księdzu Inspektorowi Dariuszowi Bartosze. Razem
z nim był również obecny Ksiądz Inspektor
Nominat Adam Parszywka. Jemu też złożyliśmy
życzenia imieninowe trochę antycypując ten
fakt. Spotkanie z przełożonymi zakończyliśmy
wspólną kawą, na której Ksiądz Adam opowiedział nam kilka ciekawostek o swojej asystencji
na misjach.
(nowicjatkopiec.pl)
Zachęcamy Cię do dzielenia się wiadomościami z lokalnych wspólnot. Teksty, zdjęcia czy linki można wysyłać na adres emailowy
[email protected]
Zdjęcia na okładce: Msza św. podczas
Oratoriady w Tarnowskich Górach (fot. ks.
Dawid Nowak SDB); wieczór integracyjny
podczas tej samej Oratoriady (fot. Kl. Adrian Sroka SDB).
grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne
Karol KLISZCZ
Inspektorialny delegat ds. komunikacji społecznej
K.K.: Na plakacie "Orszaku Trzech Króli" w Lubinie można zauważyć w stopce "Partnerzy" logo
Salezjańskiej Wspólnoty Rodzin Nazaret. Skąd
pomysł na taką wspólnotę?
Z.R.: Dziś w czasach rozpasanego egocentryzmu,
indywidualizmu i koncentracji uwagi na uzyskiwaniu przyjemności wynikającej ze wzmożonej konsumpcji wspólnoty są enklawą innego stylu życia.
Przez wiele lat modliliśmy się z żoną o wspólnotę, w której moglibyśmy wzrastać jako małżonkowie i rodzice (przed ślubem oboje uczestniczyliśmy w życiu wspólnoty charyzmatycznej). Próbowaliśmy znaleźć swoje miejsce w którejś z istniejących już – jednak bez powodzenia. Na przełomie roku 2012/2013 pojawił się korzystny klimat
ku temu, by zainicjować powstanie czegoś nowego. Wokół nas zaczęło pojawiać się coraz więcej
osób, które miały podobne pragnienia, by pogłębiać swoją wiarę spotykając się na modlitwie
i rozważaniu słowa Bożego. Na początku 2013
roku zaproponowałem ks. Marcinowi Kozyrze,
byśmy zorganizowali pierwsze spotkanie. Na
pytanie księdza „A co będziemy robić na tym
spotkaniu?” odpowiedziałem, że „pomodlimy
się, pośpiewamy, ksiądz powie jakąś katechezę,
napijemy się herbaty, zjemy ciastko… Zobaczymy, co z tego wyjdzie, a jak wyjdzie klapa, to postaramy się szybko o tym zapomnieć” (uśmiech).
I tak się zaczęło.
K.K.: Orszak Trzech Króli, jak zdążyłem się zorientować, nie jest jedyną inicjatywą SWR Nazaret. W jakich jeszcze wydarzeniach bierzecie
udział?
Z.R.: W ciągu czterech lat istnienia wspólnoty
byliśmy inicjatorami i organizatorami wielu projektów ewangelizacyjnych. Oprócz Orszaku
Trzech Króli (który jest największym w całej diecezji – dwa lata temu zgromadził ok. 5 tys.
uczestników, przez co stał się najliczniejszą imprezą plenerową w najnowszej historii Lubina)
kilka razy współorganizowaliśmy Korowód Świętych oraz Marsz dla Życia i Rodziny. W roku 2017
nasz Marsz zostanie połączony z finałem IV Kongresu Rodzin Diecezji Legnickiej. Poza tym, rokrocznie organizujemy wakacyjne rekolekcje dla
rodzin (w tym roku 115 uczestników) oraz wyjazdowe rekolekcje wielkopostne dla dorosłych.
W tym roku spotkał nas zaszczyt współorganizacji Diecezjalnej Konferencji Rodzin. Od kilku lat
organizujemy wspólnie z Salezjańskim Gimnazjum pomoc „Świąteczna paczka” dla potrzebujących rodzin. Pogłębianiu więzi wewnątrz
wspólnoty służą wspólne niedzielne wyjazdy w
góry oraz udział w pielgrzymowaniu do naszego
"wspólnotowego" sanktuarium w Grodowcu.
Strona 3
SALEZJAŃSKA WSPÓLNOTA RODZIN NAZARET
Rozmowa z dr. Zbigniewem Rudnickim, liderem SWR Nazaret
K.K.: Wróćmy jeszcze na chwilę do nazwy Waszej wspólnoty. Dlaczego
"salezjańska" wspólnota, i dlaczego "Nazaret"?
Z.R.: Na początku istnienia mówiliśmy o naszej wspólnocie jako o duszpasterstwie rodzin. Po roku spotkań pojawił się pomysł, aby się jakoś nazwać
(uśmiech). Padały różne propozycje, np. Trąby Jerycha (co miało nawiązywać
do planów ewangelizacji miasta). Ostatecznie, po powrocie z pielgrzymki do
Ziemi Świętej (w której uczestniczyło kilkunastu członków naszej wspólnoty)
przyjęliśmy nazwę „Nazaret”. Dlaczego salezjańska? Między innymi dlatego,
że funkcjonujemy w parafii salezjańskiej, ale nie tylko dlatego. W naszym
działaniu nawiązujemy do propagowanego przez ks. Bosko ducha rodzinnego. Staramy się też współpracować ze wspólnotą salezjanów z domu św.
Jana Bosko. Przykładem dobrej współpracy jest zaangażowanie młodzieży
z Oratorium prowadzonego przez ks. Grzegorza Olesia w życie wspólnoty.
Zawsze też możemy liczyć na duszpasterską pomoc ze strony wszystkich
księży pracujących w parafii.
K.K.: Ile osób liczy obecnie wspólnota? Czy trzeba spełnić
jakieś szczególne warunki, by dołączyć do Nazaretu?
Z.R.: Nasza wspólnota ciągle się rozwija i dojrzewa. Przez
pierwsze trzy lata spotykaliśmy się tylko raz w miesiącu, jednak pojawiało się coraz więcej głosów osób wskazujących na
potrzebę zwiększenia częstotliwości naszych spotkań. Od
początku tego roku (2016) spotykamy się co tydzień w czwartek o godz. 18:30. Od września nastąpiła istotna zmiana
w funkcjonowaniu Nazaretu.
W trakcie wakacyjnych rekolekcji
rodzinnych wielu uczestników
wskazywało na potrzebę
znalezienia sposobu na to,
żeby w spotkaniach mogły
uczestniczyć również dzieci.
Ciąg dalszy
na następnej stronie.
spm.salezjanie.pl
Strona 4
Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016
Ciąg dalszy
z poprzedniej
strony
Salezjańska Wspólnota Rodzin NAZARET
Zwłaszcza panie twardo postawiły pytanie „Jeśli wspólnota
rodzin, to gdzie miejsce dla dzieci?” Była to bardzo słuszna
uwaga, dlatego od początku września modlimy się razem
z dziećmi. Otwarcie się na najmłodszych spowodowało znaczny przyrost liczebny wspólnoty. Obecnie SWR „Nazaret” to
ponad 100 osób (w tym ok. 30 maluchów).
Kiedyś młoda, trochę stremowana, kobieta zadała mi pytanie,
co trzeba zrobić, by do nas dołączyć? Odpowiedziałem z bardzo poważną miną: „Proszę napisać podanie, CV, dołączyć
trzy zdjęcia i opłacić wpisowe”. Pani uwierzyła i była gotowa
spełnić warunki (śmiech). A tak na poważnie, nie trzeba spełniać żadnych warunków. Wystarczy przyjść – może się spodoba. Jesteśmy otwarci na wszystkich, chociaż „rodzin” w tytule
może sugerować, że członkami wspólnoty mogą być tylko
małżeństwa. Prawda jednak jest taka, że w Nazarecie miejsce
jest dla każdego. Naszą wspólnotę stanowią małżeństwa,
„połówki”, osoby samotne, wdowy, osoby rozwiedzione.
K.K. Dziękuję serdecznie za rozmowę, a czytelników zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej www.swrnazaret.pl
PO STAREMU W NOWYM ŚPIEWANO
Liceum Salezjańskie we Wrocławiu
Już po raz 9. dyrekcja, profesorowie,
uczniowie i absolwenci Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu zgromadzili
się na Wieczorze Poezji Śpiewanej.
Środowy wieczór, 30 listopada ponownie okazał się czasem pięknego śpiewu
i wyjątkowej poezji, a licznie zgromadzona publiczność gromkimi oklaskami
potwierdziła jego znaczenie i ważność.
Jak się okazało „stary wieczór” mocno
zaistniał w „nowej lokalizacji” szkoły.
W repertuarze wykonawców znalazły
się między innymi piosenki Edyty Górniak, Starego Dobrego Małżeństwa,
Grupy bez Jacka, Agnieszki Osieckiej,
a zwłaszcza Leonarda Cohena, któremu
dedykowano śpiewanie. Muzyczna
oprawa prof. Julii Janczury, w postaci
z jednej strony bardzo dynamicznego,
a z drugiej subtelnego i tajemniczego
spm.salezjanie.pl
ks. Jerzy BABIAK SDB
dyrektor liceum salezjańskiego
piano powodowała
spontanicznie emocjonalne uniesienia.
Prowadzenie wieczoru, według tekstu prof. Janusza
Ka cz o r owsk i eg o,
tradycyjnie podjęła
się prof. Anna Goliat. Prezentowane
słowa dodatkowo
dostarczyły
wiele
cennych i ważnych
myśli. Gościem specjalnym z utworem
Fot. liceum-wroc.salezjanie.pl
Bogusława
Meca „Przyjaciele po to są” był znany wro- ny Młodzi Światu zbiórkę przeznaczono na
cławskich artysta Tomasz Krajewski. pomoc dzieciom i młodzieży w Aleppo.
Wieczór transmitowano na fanpage
(liceum-wroc.salezjanie.pl)
liceum, a przeprowadzoną na zakończe(wroclaw-swm.pl)
nie przez Salezjański Wolontariat Misyj-
grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne
Strona 5
ŚLĄSKA ORATORIADA
Małgorzata GAJOS
Salezjanka Współpracownica, Tarnowskie Góry
Od 2 do 4 grudnia w Tarnowskich
Górach miała miejsce kolejna Oratoriada. Liczba uczestników naprawdę
zaskoczyła: było ok. 250 osób, m.in.
z takich miast jak Poznao, Wrocław
czy Sosnowiec, ale również z mniejszych miejscowości jak np. Twardogóra, Bukowice czy Kopiec.
Animatorzy z Salezjaoskiego Ośrodka
Szkolno-Wychowawczego wraz z księżmi
postanowili przybliżyd przybyłym gościom trochę „śląskiej godki”. Od identyfikatorów począwszy - uczestnicy przypisani byli do różnych grup, których nazwy
zapisane były po śląsku.
Oratoriada rozpoczęła się nabożeostwem przed Najświętszym Sakramentem, młodzież mogła przystąpid do sakramentu pokuty. Potem miał miejsce
quiz z wiedzy kościelnej, którego pytania
wcale nie były takie proste, ale animatorzy dzielnie się spisali. Nie zabrakło taoców, apelu, no i oczywiście słówka, które
gościnnie wygłosił ks. Piotr Lorek. Zwrócił on uwagę na trzy ważne cechy, jakie
powinien posiadad animator: nieobojętnośd na ludzi, poświęcenie dla innych,
pomysłowośd. - Życzę wam i cieszyłbym
się, gdybyście właśnie w taki sposób potrafili pracowad. Popatrzcie na swoich
wychowawców, na swoich księży, siostry, czy te cechy dostrzegacie w nich.
Powinniście, bo to są cechy wychowawcy, kogoś, kto bierze odpowiedzialnośd
za innych i chce dad coś więcej. Niedoścignionym wzorem jest dla nas Jezus Chrystus, ale także ksiądz Bosko. Niech ta
Oratoriada przyniesie w twoim sercu
czyli „czy nie chciołby pon pomówić o Ponboczku?”
dobre owoce, byś nie powiedział po powrocie do domu, że było „tylko” fajnie –
mówił ks. Piotr.
Kolejny dzieo rozpoczęły roraty, był czas
na „kafyj” – czyli kawę, następnie konferencję o wierze wygłosił ks. Andrzej Gołębiewski. Zwrócił uwagę na to, by młodzi
nie wstydzili się Jezusa. – Ty też możesz, a
nawet musisz powiedzied, że jesteś Jego
świadkiem – mówił ks. Andrzej nawiązując
do akcji „nie wstydzę się Jezusa”. Podkreślał, że każdy jest powołany do tego, by
mówid o Jezusie. - Bóg was potrzebuje,
jesteście wybrani – zwracał uwagę młodym na to, że ich życie i postawa mogą
kogoś przyciągnąd do Chrystusa.
Oratoriada była wspaniale spędzonym czasem. Nie zabrakło modlitwy,
refleksji i dobrej zabawy. Bardzo podobały mi się śląskie akcenty wplatane w przebieg Oratoriady. Razem z
Klaudią Potempą prowadziłem warsztaty pt.: "Ślonsko Familijo" poświęcone śląskiej godce, tradycji i kulturze.
Pojawiły się również elementy kulinarne - zaczęliśmy kawą i kołoczem,
a skooczyliśmy wodzionką. (Oskar)
Nie zabrakło pracy w grupach. Młodzi mieli przygotowad się do rozmowy z jedną
z wylosowanych osób, m.in.: ateistą,
uchodźcą, świadkiem Jehowy czy deistą.
A następnie na scenie przeprowadzid rozmowę z wcielającym się w kolejne role
Michałem Grabowskim. Zadanie nie było
łatwe, ale doświadczenie cenne. Nie zabrakło przy tym trochę śmiechu.
Oczywiście miały miejsce też warsztaty: muzyczne, medialne, taneczne, ceramiczne,
robienia różaoców, liturgiczne, teatralne i
po raz pierwszy śląskie. Wieczorem odbyła
się gra miejska, miały miejsce taoce na rynku i śpiewy.
Oskar Zgonina oprócz tego, że sam był
uczestnikiem Oratoriady, prowadził także
warsztaty. To był dla niego bardzo dobry
czas. - Oratoriada była wspaniale spędzonym czasem. Nie zabrakło modlitwy, refleksji i dobrej zabawy. Bardzo podobały mi się
śląskie akcenty wplatane w przebieg Oratoriady. Razem z Klaudią Potempą prowadziłem warsztaty pt.: "Ślonsko Familijo" poświęcone śląskiej godce, tradycji i kulturze.
Pojawiły się również elementy kulinarne zaczęliśmy kawą i kołoczem, a skooczyliśmy
wodzionką. Byliśmy mile zaskoczeni aktywnym zaangażowaniem wszystkich uczestników. Temat budził w nich zainteresowanie,
zadawali wiele pytao, dużo notowali. Śląsk
już nigdy nie będzie się im kojarzył tylko
z węglem. Dla nas była to świetna okazja, by
opowiedzied o naszym "hajmacie".
Dla kl. Krystiana Sukiennika był to czas wielkiej radości z tego, że tylu młodych ludzi
chciało dzielid się swoją wiarą i osobowością
z innymi. - Na tym właśnie polega Oratoriada: jest spotkaniem animatorów naszych
salezjaoskich oratoriów, aby mogli się zintegrowad, wymienid doświadczenia pracy w
oratorium, wspólnie modlid się i bawid oraz
formowad. To było naprawdę piękne spotkanie! – podkreśla.
Magda Miller najbardziej czekała na warsztaty śląskie. Nie kryła entuzjazmu z możliwości wzięcia w nich udziału. – Najbardziej podoba mi się to, że jesteśmy na Śląsku. Jestem przeszczęśliwa, że zapisałam się na
warsztaty śląskie – opowiada ze śmiechem –
Przyjechałam tutaj też po to, by poczud bliskośd Pana Boga. Jest parę rzeczy, które
chciałabym, by zostały rozwiązane w moim
życiu dzięki Niemu i przez Niego, by mi podpowiedział, co mam robid. Chciałam się spotkad z ludźmi, których znam, a których widuję niekiedy raz na rok.
Oratoriada zakooczyła się niedzielną Eucharystią. Patrząc na zebraną młodzież, można
stwierdzid, że oni chcieli rozmawiad o
„Ponboczku” i wykorzystali w pełni „śląski”
czas.
Fot. Adrian Sroka SDB
(spm.salezjanie.pl)
spm.salezjanie.pl
Strona 6
Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016
POZNAŃSKI KALEJDOSKOP WYDARZEŃ
Anna GADECKA
wychowawczyni w Oratorium
O tym wszystkim, co działo się w grudniu na Winogradach
konferencji brata Karola, kilka uklęknięć
i skinień głowa, odrobina braw na uwielbienie, znowu znak krzyż i niezły chaos
przy wejściu do ORATORIUM. Nic nie zapowiadało tego, co stało się później! Oni po
prostu zastygli: jedni podczas gry na pianinie, inni z obrazami Piątki. Byli też tacy,
którzy przestali się ruszać między jednym
a drugim łykiem Coli, grając w pingla, tańcząc i drapiąc się po brodzie. Zastygli, by
zaprosić inne ORATORIA do podjęcia wyzwania! Widzieliście już nasz challenge?
Czekamy na Waszą odpowiedź! Zastyganie jest OK!
Fot. Anna Gadecka
Fragment z konferencji na Wronieckiej:
Myśląc o chłopakach tu na Wronieckiej, nie powinniśmy przegapić takich spraw:
- siła człowieka nie leży jedynie w mięśniach (choć
dobrze jest o nie dbać), ale w wytrwałości na ból,
trudne sytuacje, których nie możesz zmienić, lub ich
zmiana idzie powoli; Jarogniew był podobno delikatny, miewał chwile załamania, ale wytrwał w niezwykle trudnej sytuacji, w jakiej przyszło mu żyć; taką
siłę zdobywa się ćwicząc nie na siłowni, lecz kształtując mozolnie swój charakter, walcząc przede
wszystkim ze sobą samym, ze swymi słabościami;
nie szukaj wrogów na zewnątrz, bo może stracisz
czas na walkę o niepotrzebne sprawy;
- nie powinniśmy mylić odwagi z brawurą, głupim
narażaniem swojego życia; dużo prawdy jest w
stwierdzeniu, że tylko głupiec się nie boi; strach jest
naturalnym stanem człowieka w obliczu zagrożenia
czy bólu; czytając listy chłopaków myślę sobie, że
trzeba było ogromnie dużo odwagi, aby zostawić
swoich bliskich i powierzyć los swoich rodzin Bogu.
Naturalnym odruchem mogło być wycofanie się ze
swoich poglądów, podejmowanych akcji, za które
trafili do więzienia, aby zostać przy rodzinach, zadbać o nie.
- nie powinniśmy mylić miłości z emocjami czy
pożądaniem. To jest właśnie coś, co według mnie
różni przekaz chłopaków z Wronieckiej od przekazu
filmu "Jutro idziemy do kina". To duża rola kobiety
w życiu mężczyzny. Można powiedzieć, że to niezwykłe, jak wielki wpływ na zachowanie chłopaka
ma dziewczyna. Możliwe, że w przypadku większości mężczyzn kobieta to największy motywator do
działania. Dziewczyna może sprawić, że chłopak
zrobi coś głupiego, lub coś mądrego; że będzie
dobry, albo zły; że chłopak wysili się, aby coś zrobić
(choć w ogóle mu się nie chce) lub pozwoli mu na
lenistwo i bylejakość.
Wokół chłopaków z Wronieckiej były dziewczyny,
które miały wysokie standardy moralne. I to kształtowało Cześka, Edka, Franka... pozostałych, również tych, których nie znamy z imienia, a byli wówczas w oratorium.
spm.salezjanie.pl
Poznań to z pewnością miasto doznań
i to licznych! Jeśli liczysz na chwilę wytchnienia w naszym Oratorium na Winogradach - powiem krótko - ZAPOMNIJ!
NIEPOKALANA
Ognisko zimą? Rozpalony grill? U Salezjanów wszystko jest możliwe! Wiedzą
też coś o tym poznańskie starszaki ze
wspólnot: DA Don Bosco, SWM Młodzi
Światu, postDA i Eter. Spotkali się, by
razem świętować Maryję! Każdy z nich
liczył na większe lub mniejsze cuda, bo
każdy uwierzył w to, co mówi ks. Bosko!
Najpierw solidna dawka modlitwy podczas Eucharystii, potem znane wszystkim
palenie listów i na koniec integracja przy
kakao. To był dobry czas, a na cuda czekamy z ufnością - w końcu czas sesji tuż
tuż!
MANEKIN NA WRONIECKIEJ
Manekin i to niejeden pojawił się na kolejnym już piątku z Piątką przy ul. Wronieckiej. Na początku jeszcze trochę się
ruszali: znak krzyża, uśmiechy podczas
BOSKIE SPOTKANIE
Niektórzy myślą, że rodzina to mama, tata
i rodzeństwo. My po kolejnej Boskiej Sobocie, która była spotkaniem opłatkowym
dla dzieci i ich rodzin, wiemy, że rodzinę
można tworzyć w dużo większym gronie.
Nasze winogradzkie ORATORIUM zamieniło się w jeden wielki dom pełen miłości,
dobroci, świątecznych zapachów i salezjańskiej radości.
Jak złożyć sobie życzenia w tak dużej grupie? Wystarczy kawałek sznurka, papierowe kółka, by ORA zapełniło się łańcuchami życzeń i podziękowań.
Nie brakowało też atrakcji dla dzieci. Nie
ma Świąt bez pierników - więc i u nas nie
mogło obyć się bez ozdabiania świątecznych wypieków. Największa radość zaczęła się jednak nieco później - kiedy do rywalizacji stanęły dzieci i ich rodzice. Chyba nie musimy dodawać, że największą
wiedzę o Świętach oraz największą znajomość kolęd mają dzieci. Nie ma też Świąt
bez śniegu. Zakończeniem całości była
wielka bitwa na papierowe śnieżki, do
udziału w której wcale nie trzeba było jakoś specjalnie przekonywać rodziców. Kto
się lepiej bawił? Dzieci czy rodzice? Tutaj
mamy już wątpliwości :-)
To był przepiękny czas doświadczania
wspólnoty, doświadczania bliskości, doświadczania cudownych relacji i troski tutaj już wątpliwości nie mamy. A więcej
możecie zobaczyć w filmach, które są
dostępne na stronach:
winogrady.salezjanie.pl
megafon.salezjanie.pl
grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne
Strona 7
Spotkania Inspektorów Europy z Przełożonym Generalnym i jego Radą, odbywające się co dwa lata, stały się już tradycją. Ostatnie takie spotkanie miało
miejsce od 2 do 4 grudnia w Domu Generalnym.
Pozwoliło ono wzmocnić relacje między dwoma salezjańskimi regionami, gdzie mówi się
wieloma różnymi językami, a także podzielić się dobrymi praktykami,
przede wszystkim – określić priorytety na wspólnej drodze, przemierzanej
na Starym Kontynencie.
Fot. infoans.org
WYJAZD DO DREZNA
Fanpage
salezjańskiego gimnazjum w Lubinie
Dziewiątego grudnia uczniowie z naszej szkoły odwiedzili piękną stolicę Saksonii –
Drezno. Pierwszym punktem programu była wizyta w więzieniu politycznym, na którego terenie przetrzymywano bohaterską Piątkę Poznańską. Pięciu błogosławionych
oratorian (Czesław Jóźwiak, Edward Kaźmierski, Franciszek Kęsy, Edward Klinik, Jarogniew Wojciechowski) zginęło tam późnym
wieczorem 24 sierpnia 1942 r. Następnie, słuchając ciekawych opowieści pani przewodniczki, zwiedziliśmy Galerię Obrazów Starych Mistrzów znajdującą się w pałacu Zwinger, a także zbiory zabytkowej porcelany. Po niedługim
spacerze po Dreźnie przyszedł czas na zakupy
na bożonarodzeniowym jarmarku. Dzięki rozmaitym atrakcjom tej wycieczki każdy znalazł
coś interesującego dla siebie.
(sglubin.pl)
KRÓTKO NA TEMAT
» LUBIN, SALEZJAŃSKIE GIMNAZJUM
15 grudnia 2016 r. we Wrocławiu
odbył się Finał Dolnośląskiego Turnieju
Słowa Literatury Patriotycznej i Religijnej – „ESSE LUX”.
Salezjańskie Gimnazjum z Lubina
reprezentowali:
- zespół „Metanoia” w składzie: Anna
Stańczyszyn, Martyna Mizgała, Patrycja
Kosior, Barbara Krac, Daniel Jerzak, Miłosz Borowiec
- w kategorii recytacja: Paweł Angulski
- w kategorii poezja śpiewana:
Partycja Kosior (akompaniament Honorata Stachowska)
Aleksandra Smużniak (akompaniament
Miłosz Borowiec)
Występy uczniów zakończyły się pełnym sukcesem, wszyscy bowiem wywalczyli I miejsca w swoich kategoriach.
Gratulujemy laureatom!
W czwartek 15 grudnia przedstawiciele
szkolnego koła teatralnego wystąpili na
Wigilijnym Spotkaniu Opłatkowym dla
pracowników KGHM-u w Lubinie.
Uczniowie przygotowali m. in. wzruszającą, współczesną wersję "Dziewczynki
z zapałkami", której motywem przewodnim było ciepło domowego ogniska
i miłość do bliźniego.
» LUBIN, SALEZJAŃSKIE LICEUM
20 grudnia 2016 roku odbyła się w Lubinie Licealiada w koszykówkę. Reprezentacja salezjańskiego liceum zajęła I miejsce pokonując w rywalizacji 5 innych
lubińskich szkół ponadgimnazjalnych.
Gratulujemy zawodnikom oraz trenerowi panu Pawłowi Tuszkiewiczowi.
» POZNAŃ, ZESPÓŁ SZKÓŁ SALEZJAŃSKICH
12 grudnia uczniowie klasy 1a gimnazjum
salezjańskiego w Poznaniu mieli okazję
wziąć udział w warsztatach w Poznańskim Parku Naukowo - Technologicznym. Zajęcia składały się z trzech części
o różnej tematyce.
W jednej z nich uczniowie poznawali
zjawiska fizyczne poprzez zabawę. Mogli zobaczyć między innymi tak zwaną
ciemnię, która pozwala na obserwację
zjawisk związanych ze światłem, wahadło Newtona oraz wiele innych z takich
dziedzin nauki jak hydrostatyka i hydrodynamika, ciśnienie, elektryczność, magnetyzm. W mobilnym planetarium
obejrzeli film dotyczący zjawisk zachodzących w kosmosie.
spm.salezjanie.pl
Strona 8
Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016
LEGENDA SPORTU WE WROCŁAWSKIM SALEZIE
Szesnastego grudnia Liceum Salezjańskie we Wrocławiu odwiedził mistrz –
Włodzimierz Lubański. Wielu uczniów
dzień przed spotkaniem dowiedziało
się, kim jest ów człowiek. Być może
wielu dalej nie wie, bo przecież ma do
tego prawo. Kariera pana Lubańskiego
przypadła na lata, które obecnym licealistom mogą wydawać się starożytnością.
Włodzimierz Lubański urodził się w tysiąc dziewięćset czterdziestym siódmym roku w Gliwicach i to właśnie w
tym mieście rozpoczął swoją przygodę
ze sportem. Polski piłkarz występujący
na pozycji środkowego napastnika,
dumnie nosił koszulkę z osławionym
numerem dziesięć, był reprezentantem
Polski, olimpijczykiem i złotym medalistą z roku siedemdziesiątego drugiego.
Był jednym z „Orłów Górskiego”. Orłów, które z trenerem Kazimierzem
Górskim wprowadziły polską piłkę nożną na zupełnie inny poziom. I to w czasach trudnych, pełnych ograniczeń.
Do tej pory jest najmłodszym debiutantem w reprezentacji, swój pierwszy
występ zaliczył, mając zaledwie szesnaście lat i na tym samym meczu, z repre-
zentacją Norwegii, strzelił pierwszą
bramkę.
Również do dnia dzisiejszego pozostaje
niepokonany w liczbie strzelonych bramek – według oficjalnych statystyk ma
ich na swoim koncie czterdzieści osiem.
Gdyby nie niefortunna kontuzja, która
wykluczyła go z gry na dłuższy okres
czasu, statystyki mogłyby być o wiele
lepsze. Zamiast siódmego miejsca w
rankingu plebiscytu France Football na
najlepszego piłkarza Europy, mógł dosięgnąć podium.
Mówiąc o Włodzimierzu Lubańskim,
często używa się sformułowania „gentleman w
życiu i na boisku”. Dlaczego? Otóż, we wrześniu
siedemdziesiątego siódmego roku na Stadionie
Śląskim w Chorzowie,
podczas wygranego 4:1
meczu eliminacyjnego do
Mistrzostw Świata z reprezentacją Danii miał
szansę na zdobycie drugiej bramki dla naszej drużyny. Jednak ku zdziwieniu kibiców zrezygnował
WYJAZD MIKOŁAJKOWY NA JARMARK
Środa Śląska
W sobotę 10 grudnia dzieci z oratorium,
ministranci oraz schola z naszej parafii
p.w. Podwyższenia Krzyża wzięli udział
wraz z animatorami w mikołajkowym
wyjeździe do Wrocławia.
Dzień przyniósł nam wiele radości.
Wszyscy zebraliśmy się o godzinie 10.00
na Placu Wolności, by następnie po
sprawdzeniu obecności i podzieleniu
uczestników na grupy, wyjechaliśmy
z uśmiechem na twarzy do pięknej stolicy Dolnego Śląska.
Pierwszym punktem naszej wyprawy był Jarmark Bożonarodzeniowy,
na którym byliśmy przez około godzinę. W tym czasie dzieci z opiekunami i animatorami przemierzały
wrocławski Rynek w poszukiwaniu
pamiątek i prezentów dla bliskich.
Po udanych łowach ruszyliśmy
w najbardziej oczekiwane miejsce
tamtejszego dnia, czyli do Parku
Trampolin GOjump. Czy byliście już
w tym niezwykłym miejscu? Nie? To
musicie to nadrobić jak najszybciej!
spm.salezjanie.pl
Kinga PAJĘCKA
uczennica liceum salezjańskiego
Spotkanie z Włodzimierzem Lubańskim
ze strzału i przeskoczył nad bramkarzem
rywali, który leżał na murawie, aby nie narazić go na kontuzję. Strzał dokończył
Grzegorz Lato (drugie miejsce w liczbie
strzelonych bramek). Za to zachowanie
Lubański otrzymał nagrodę Fair play UNESCO.
Często porównuje się do niego gwiazdę
dzisiejszej piłki nożnej – Roberta Lewandowskiego, który zbliża się do rekordu
strzelonych goli. Brakuje mu jedynie, a może i aż, sześciu piłek w siatce. Czy uda mu
się dogonić naszego niezłomnego snajpera?
Tekst pochodzi z czasopisma szkolnego Kontakt Nr 4/2016
Fot. liceum-wroc.salezjanie.pl
ks. Mikołaj WYCZAŁEK SDB
kierownik Oratorium
Jeszcze w trakcie podróży mieliśmy okazje zobaczyć paradę Moto Mikołajów.
Gdy dojechaliśmy na miejsce, każdy po
otrzymaniu kluczyka do szatni poszedł
szybko się przebrać. Wreszcie,
o godzinie 13.00 wszyscy weszliśmy do
największego w Polsce miejsca z trampolinami, basenem z gąbkami i wielką
poduchą do skakania. Każdy znalazł coś
dla siebie i spędzał aktywnie czas z przyjaciółmi i animatorami.
Około godziny 15.30 wszyscy umęczeni,
ale zadowoleni ze spędzenia wspólnie
czasu wróciliśmy do domu. Bo trzeba wyraźnie powiedzieć, że Środa Śląska to naprawdę piękne miejsce, do którego chce
się powracać.
Zdjęcia z tego wyjazdu oraz innych wydarzeń w naszym średzkim Oratorium są
dostępne na facebookowym profilu. Zachęcamy do polubienia i odwiedzania go.
(swietyandrzej-srodaslaska.pl)
Fot. Mikołaj Wyczałek SDB
grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne
scsamicolubin.futbolowo.pl
Strona 9
UROCZYSTE ŚLUBOWANIE NOWYCH ZAWODNIKÓW
Salezjańskie Centrum Sportowe Amico w Lubinie
Złożenie przysięgi pozostawia piętno na
całe życie i na pewno dzień 18 grudnia
2016 roku na stałe zapisze się w pamięci
dla tych nowych zawodników SCS Amico Lubin. Tego dnia ok. 150 zawodników
z ośmiu grup wiekowych wzięło udział
w uroczystym ślubowaniu.
partnerem dla dobra zespołu, dżentelmenem wobec przeciwnika, uznającym jego zręczność i pomagającym
w trudnościach.
Z Tobą, Panie, będę mógł zwyciężyć
samego siebie i cieszyć się zwycięstwami innych”.
Przysięga złożona została na Mszy św.
w kościele Najświętszego Serca Pana
Jezusa w Lubinie. Słowa przysięgi odczytał piłkarz drużyny juniorów Kamil Denis.
który trenuje w SCS Amico 8 lat. Swoją
obecnością uroczystość uświetniło wielu
byłych i aktualnie grających zawodników
SCS Amico Lubin. A przybyli rodzice
i goście byli dumni z tych młodych piłkarzy, którzy z dumą składali przysięgę
wypowiadając te piękne zdania:
Druga część uroczystości odbyła się
w auli Liceum Salezjańskim i rozpoczęła się od Słowa Bożego ks. Krzysztofa
Rzepeckiego skierowanego do wszystkich przybyłych osób, a następnie po
złożeniu życzeń nastąpiło połamanie
się opłatkiem zawodników ze swoimi
rodzicami i gośćmi.
„Panie, który dochodzisz do zwycięstwa
na drodze mocy i prawości, pomóż mi
w osiągnięciu pokory i zachowaniu
uśmiechu także w przypadku przegranej.
Daj, abym był mocny, ale nie brutalny,
i abym umiał przyjąć niedozwolone ciosy, ale ich nie oddawał. Uczyń mnie uległym wobec decyzji sędziego, aktywnym
kl. Krystian SUKIENNIK SDB
asystent w SOSW
Po tej uczcie duchowej Prezes klubu
Kazimierz Dziubczyński złożył wszystkim życzenia świąteczne oraz pogratulował młodym zawodnikom złożenia
przyrzeczenia, które potwierdziło zaprzysiężenie i przyjęcie do klubu SCS
Amico Lubin. Życzył Wszystkim młodym piłkarzom, żeby ta kariera sportowa spełniała się po myśli opiekunów
i rodziców. Podziękował rodzicom
i opiekunom naszych najmłodszych
chłopców, za to, że zdecydowali się oddać
swoje dzieci pod opiekę naszych wykwalifikowanych trenerów i związać się z klubem
SCS Amico Lubin.
Na koniec tego tak wspaniałego spotkania
zostały wręczone przez Prezesów dla nowych zawodników piękne legitymacje,
a następnie wszyscy udali się na poczęstunek.
Wszystkim nowo przyjętym zawodnikom
gratulujemy i życzymy sukcesów, jak również wierzymy, że większość z tych chłopców, którzy ślubowali przywiązanie do
barw klubowych SCS Amico Lubin w przyszłości zasilą szeregi zawodowych piłkarzy,
tak jak ich starsi koledzy, a zarazem nasi
wychowankowie tj.; Damian Dąbrowski
(Cracovia Kraków i Reprezentant Polski),
Mateusz Szczepaniak (Cracovia Kraków),
Filip Jagieło (Zagłębie Lubin), Mateusz
Magdziak (Lech Poznań) i wielu innych….
Pamiętajmy o tym drodzy państwo, że robimy to wszystko wspólnie, ponieważ tylko
razem będziemy zwyciężać i wychowywać!
(scsamicolubin.futbolowo.pl)
ZESZLIŚMY Z KANAPY… I CO DALEJ?
Czuwanie licealistów w Tarnowskich Górach
JUŻ PO SAMYM TYTULE KAŻDY CZYTELNIK SIĘ ZORIENTUJE, ŻE PACHNIE TU
ŚWIATOWYMI DNIAMI MŁODZIEŻY 2016.
I RZECZYWIŚCIE KAŻDY MA RACJĘ!
Wychowawczy w Tarnowskich Górach gościł prawie 200 młodych ludzi na XIV Czuwaniu Licealistów. Gościem specjalnym spotkania był ks. Artur Pytel – duszpasterz młodzieży Diecezji Gliwickiej i diecezjalny koordynator ŚDM w Krakowie. Wygłosił konferencję oraz homilię podczas Mszy świętej.
Pół roku po światowym spotkaniu młodzieży spotkali się młodzi z Tarnowskich
Gór i okolicznych miejscowości, aby zastanowić się nad owocami pamiętnych
lipcowych dni. W nocy z 17 na 18 grudnia
Salezjański
Oś r o d e k
Szkolno -
Nieodłącznym elementem Czuwania było także nabożeństwo przygotowane przez
młodzież oraz kiełbaski i mnóstwo atrakcji aż do białego rana. W czasie Czuwania
trwała też całonocna Adoracja Najświętszego Sakramentu. To niezwykłe spotkanie,
które wpisało się w kalendarz salezjańskiego Ośrodka, na pewno w drugim semestrze obecnego roku szkolnego znajdzie swoją kontynuację.
(sosw.salezjanie.pl)
spm.salezjanie.pl
Strona 10
Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016
ŚWIĄTECZNY TURNIEJ PIŁKI SIATKOWEJ
ks. Piotr LOREK SDB
Wikariusz Inspektora
Wrocław
Od kilkunastu lat wrocławscy salezjanie zapraszani są
do udziału w Świątecznym Turnieju Piłki Siatkowej.
Odbywa się on w okolicy wspomnienia św. Mikołaja
i jest jednym z etapów przypominających, że Boże
Narodzenie tuż, tuż.
czekoladowe medale. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku forma naszej drużyny nie spadnie i równie skutecznie będzie nas reprezentować
w tym świątecznym turnieju.
Fot. Piotr Lorek SDB
Organizatorem spotkania jest położona na terenie
parafii Chrystusa Króla we Wrocławiu Sportowa Szkoła Podstawowa Nr 46 im. Polskich Olimpijczyków. Od
lat salezjanie przy niezwykle gromkim dopingu dzieci
toczyli zacięte boje z rodzicami uczniów oraz nauczycielami. W tym roku niezwykle skutecznie, bo nasza
drużyna zajęła I miejsce wygrywając wszystkie mecze.
Zwycięską reprezentację tworzyli: ks. Bolesław Kaźmierczak, ks. Andrzej Godyń, ks. Piotr Lorek, ks. Mirosław Łobodziński, ks. Jacek Bielski i ks. Tomasz Hawrylewicz.
Po zmaganiach na parkiecie odbyło się sympatyczne
spotkanie przy ciastku i kawie. Na pamiątkę uczestnicy otrzymali kalendarze z Błogosławioną Piątką oraz
„ZIELONA WRONA” I „JASEŁKA” W GIMNAZJUM SALEZJAŃSKIM
To ciało gwoździe w dłoniach ma,
Nad ciałem krąży czarna wrona,
Jak całun jest grudniowa noc,
Patrz! Ojczyzna twoja kona.
(J.M. Rymkiewicz, 13 grudnia)
szłość Ojczyzny”.
Spotkanie zakończyła wspólna modlitwa za
ofiary stanu wojennego i reżimu komunistycznego, w tym za wielu represjonowanych duchownych.
W tym roku Jasełka zostały wystawione 22
13 grudnia, w 35. rocznicę wprowadzenia
grudnia. Jak wyglądały przygotowania do
stanu wojennego w Polsce, społeczność
tego niezwykłego wydarzenia w naszym gimGimnazjum Salezjańskiego we Wrocławiu
nazjum?
uczestniczyła w krótkiej lekcji historii zatytułowanej "Zielona wrona", opartej na eseju Schola ćwiczyła już od jakiegoś czasu kolędy
historyka Andrzeja Paczkowskiego o tym i pieśni. W większości były to znane i lubiane
przez uczniów piosenki, ale pojawiło się też
samym tytule.
kilka nowych. Soliści dzielnie ćwiczyli pod
W rolę wykładowców wcielili się uczennice
okiem pani Eweliny. Szopka w tym roku zostai uczniowie klasy 1c, którzy przybliżyli zebrała zbudowana przez pana Artura wraz z
nym fakty dotyczące wydarzeń z grudnia
uczniami klas drugich, którzy zgłosili się na
1981 roku oraz obecny stan badań dotyczący
projekt gimnazjalny.
głównie kosztów społecznych, jakie pociągnęła za sobą decyzja o wprowadzeniu stanu A co robiło w tym czasie nasze kółko teatralwojennego. Narracja była ubogacona o zna- ne? Oczywiście przygotowywało Jasełka. Lecz
ne utwory kultury niezależnej z tamtego jakie?! W tym roku oprócz znanych wszystkim
czasu, wiersze i piosenki, wykonane przez postaci: Maryi, Józefa, Heroda, pasterzy, aniołów, diabłów, śmierci, królów i kapłanów,
scholę. We wprowadzeniu
do porannych modlitw wy- Fot. gimnazjum-wroc.salezjanie.pl
brzmiały słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który przemawiając podczas modlitwy
Anioł Pański 13 grudnia 1981
r. na placu Świętego Piotra,
przypomniał swoje słowa
wypowiedziane kilka tygodni
wcześniej z okazji rocznicy
wybuchu drugiej wojny światowej: „Nie może być przelewana polska krew, bo zbyt
wiele jej wylano, zwłaszcza
w czasie ostatniej wojny.
Trzeba uczynić wszystko,
aby w pokoju budować przyspm.salezjanie.pl
Magdalena MILCZANOWSKA
Nauczyciel historii w gimnazjum
Wrocław, gimnazjum salezjańskie
pojawiły się nowe. Zobaczyliśmy m.in. Herodiadę (zastępującą w pewnym sensie diabły
Heroda), Lucyfera oraz Rokitę i małego Aniołka.
Muszę zaznaczyć, iż w tym roku pani Dorota
Depta musiała sporo się napracować, aby
rozdzielić role. Chętnych było dużo, a ról nie
tak wiele. Dlatego zostały dodane postacie
Rokity i małego Aniołka. Niektóre role zostały
podzielone na dwie osoby, np. Archanioła
Gabriela. Na brak tekstu nie mógł narzekać jak
zwykle Herod (w tym roku Kuba Mitek). Swojej roli nauczył się już w wakacje! Niezwykłe,
prawda?
W tegorocznym przedstawieniu zatańczyli
jedynie uczniowie klas trzecich. Pani Zuzia
poprowadziła ćwiczenia poloneza, walca
i krakowiaka.
W Jasełkach wzięło udział prawie ¾ uczniów
oraz wielu nauczycieli. W końcu Jasełka
w naszej szkole muszą być wspaniałe!
Małgorzata MAKIEŁA
uczennica klasy drugiej
grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne
Film jest dostępny w serwisie YouTube.
Wystarczy wpisać tytuł: Strenna 2017 Polski
Ksiądz Generał Angel F. Artime ogłosił
przesłanie (tzw. Wiązankę) na rok 2017.
Jest to w pewien sposób kontynuacja
Wiązanki z roku 2006, w której ówczesny przełożony generalny Salezjanów,
ks. Pasqual Chavez zwrócił uwagę na
zagadnienie rodziny. Była to wtedy
odpowiedź Rodziny Salezjańskiej na
wezwanie św. Jana Pawła II do podjęcia większego zaangażowania na rzecz
promocji i wsparcia dla rodziny.
W tegorocznym przesłaniu do Rodziny
Salezjańskiej, które jest dostępne w
serwisie YouTube (Strenna 2017 Polski)
słyszymy m.in. takie oto słowa: "Nie
możemy stać z boku w tak ważnym
momencie dla Kościoła. Papież Franciszek zwołał nadzwyczajny synod w
2014 roku (...), a w 2016 roku wydał
Strona 11
WIĄZANKA 2017: JESTEŚMY RODZINĄ!
Przesłanie Księdza Generała
szczególną adhortację "Amoris Laetitia".
To prowadzi nas do uświadomienia sobie
pewnego faktu: wszyscy urodziliśmy się
w rodzinie, z jej własną historią, rzeczywistością, ograniczeniami. To właśnie na łonie rodziny wzrastaliśmy i dojrzewaliśmy.
Zatem, o to chodzi, by odkrywać, w jaki
sposób rodzina, w nawet bardzo trudnych
okolicznościach jest wezwana do tego, by
być szkołą życia i miłości (...).
Rodzina jest pięknym miejscem, w którym
dano nam imię i godność. To przestrzeń
życia, gdzie czuliśmy się kochani; gdzie
doświadczaliśmy czułości; gdzie nauczyliśmy się prosić o wybaczenie i dziękować.
Rodzina jest miejscem, w którym dzieci po
raz pierwszy doświadczają domowego
ciepła; miejscem, które jest dla młodych
ludzi podstawowym punktem odniesienia,
i gdzie osoby starsze mogą dożyć końca
swoich dni. To jest nasze głęboko ludzkie
doświadczenie, które w ten czy inny sposób stało się udziałem nas wszystkich.
Nie powinniśmy zapomnieć, że rodzina
sama w sobie ma piękną wartość symboliczną. Wyraża w wyjątkowy sposób rzeczywistość Trójjedynego Boga, który jest
jednością. I faktycznie, kiedy Bóg zdecydował się dzielić naszą historię, pomyślał
o wcielonym Synu i wybrał wyjątkową
kobietę, aby stała się Matką Syna Bożego. (...) Wybrał rodzinę, aby pomogła Mu
wzrastać i dojrzewać. Ostatecznie możemy powiedzieć, że w rodzinie Syn Boży
stał się człowiekiem. To sprawia, że rodziny mają bardzo silną wartość sakramentalną".
spm.salezjanie.pl
piatkapoznanska.pl
spm.salezjanie.pl

Podobne dokumenty