wiadomości inspektorialne
Transkrypt
wiadomości inspektorialne
WIADOMOŚCI INSPEKTORIALNE Inspektoria św. Jana Bosko we Wrocławiu Grudzień 2016 Jesteśmy Rodziną Każdy dom szkołą życia i miłości. Wiązanka Generała na 2017 rok Strona 2 Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016 SŁOWO KSIĘDZA INSPEKTORA podejmując zarówno wysiłek pracy nad sobą, formacji we wspólnotach, jak i konkretnej pracy wychowawczoduszpasterskiej, szczególnie wobec młodych. Wydaje się bardzo naturalne, a także potrzebne, zwrócenie jeszcze uwagi na wydarzenia ostatniego czasu. Na Boże Narodzenie, na Betlejem, na Świętą Rodzinę. Trudno nie wracać do świątecznych przeżyć, do prawdy o przyjściu na świat Boga-Człowieka, do pokory Nowonarodzonego, do proks. Jarosław Pizoń, inspektor stoty Maryi Bogarodzicy i św. Józefa, do Z optymizmem Księ- ubóstwa groty betlejemskiej, do pasterskiej adodza Bosko – SEMPRE racji Dzieciny, do prawdy, że Słowo ciałem się stało! Trudno też nie odwoływać się do naszych AVANTI! – dotarliśmy przeżyć osobistych, duchowych, rodzinnych, do stycznia 2017. wspólnotowych, duszpasterskich oraz wychoJesteśmy na początku wawczych, do podejmowanego wysiłku, by nie Nowego Roku, kolejne- stracić religijnego charakteru tych dni i naprawdę go etapu naszego życia przyjąć zrodzonego Chrystusa. i powołania salezjańskiego. Jak zwykle na Znak gwiazdy betlejemskiej prowadzi nie tylko starcie pojawiają się Mędrców ze wschodu, ale jest także światłem pewne plany, nadzieje naszej drogi i refleksji. czy postanowienia. Co Również w tym blasku ten rok przyniesie? Jaki widzimy historię Księdza będzie? Czym nas za- Bosko: skromny domek skoczy? Czego będzie w Becchi, ubóstwo i prosię od nas domagał? stotę, głębokie zawieW jakim kierunku należy rzenie Bogu, poddanie iść? Na co zwracać bacz- się Jego prowadzeniu niejszą uwagę? Te i inne i pragnienie wypełnienia pytania stawiamy sobie woli Najwyższego. Nasz Ojciec, Wychowawca ubogich, pamiętając swój dom i swoją rodzinę oraz odkrywając brak domu i osierocenie młodych, idzie za światłem betlejemskiego znaku, tworzy RODZINĘ. Rodzinna myśl wychowawcza znajduje swoją realizację najpierw w oratorium na Valdocco, a następnie w kolejnych środowiskach żyjących duchem Księdza Bosko. Swoistym dopełnieniem głębokich pragnień Turyńskiego Apostoła jest Rodzina Salezjańska. Nie ma i nie było czasów łatwych dla rodziny. Czas ma swoje wyzwania. Obecnie niewątpliwie wyzwaniem czasu jest RODZINA. Wraz z X Następcą ks. Bosko przyjmujemy to wyzwanie, które staje się mottem, program, wiązanką: Jesteśmy RODZINĄ! Każdy dom szkołą Życia i Miłości. Rodzinny charakter naszego życia i pracy to nie nowość, lecz charyzmat, podobnie jak troska o rodziny. Czy jednak tak jest? I jak jest? Niech lektura naszych Wiadomości będzie umocnieniem, inspiracją, a może mobilizacją rodzinnego wzrastania. Życzę dobrego Roku! Jest to autorska audycja Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu w Katolickim Radio Rodzina od 19 września 2005 roku. Dotychczas ukazało się ponad 200 audycji. WIADOMOŚCI Z NOWICJATU W KOPCU Grudzień w nowicjacie był bardzo wyjątkowy i całkowicie inny od naszego starego życia. Pełną parą weszliśmy w adwent. Codzienne roraty, zbliżające się święta, a nade wszystko nowenna do Niepokalanej na długo zapiszą się w naszej pamięci. Każdego dnia nowenny jeden z nas w czasie jutrzni wygłaszał kazanie maryjne. Takie mini zetknięcie z homiletyką i dzieleniem się przemyśleniami z braćmi bardzo nam się spodobało. To był czas intensywnego poznawania Maryi, który zwieńczyła uroczystość Niepokalanego Poczęcia. Tego dnia paliliśmy listy do Mamy. Dla wielu było to coś nowego, co ciekawe każdy z nas dostał odpowiedź w postaci Słowa Bożego - otrzymaliśmy obrazki z siglami z Pisma Świętego. Świętowanie kontynuowaliśmy następnego dnia. Wybraliśmy się na Jasną Górę. Na miejscu udaliśmy się za kratę pod sam obraz i tam ksiądz Magister odprawił nam Mszę Świętą. To było dopiero coś stać tak blisko wizerunku Matki naszego narodu. W Mikołajki mieliśmy okazję zrobić coś dla dzieci z okolicznych szkół i parafii. Kilku z nas przebrało się za świętego biskupa. Dom formacyjny z długą historią ma niezwykłe spm.salezjanie.pl stroje. Chłopacy założyli alby, prawdziwe dalmatyki i kapy. Na głowę przywdziali mitry, w ręce trzymali pastorał. Tak ubrani robiliśmy furorę w szkołach. Dobrze, że w czasie przerwy udzielono nam azylu w pokoju nauczycielskim, gdyż niewiele by z nas zostało. Jestem pewny, że wywołaliśmy wiele uśmiechów, my sami po powrocie byliśmy bardzo szczęśliwi. Na początku miesiąca Kościół wspominał św. Franciszka Ksawerego. Jest to patron z chrztu naszego kolegi pochodzącego z Wietnamu Czunga. To były niesamowite imieniny. Chcieliśmy pokazać solenizantowi, że język polski sprawia trudności również nam. Recytowaliśmy najtrudniejsze językołamacze. Na koniec Czung próbował nauczyć nas wymowy kilku prostych zwrotów po wietnamsku. Nawet "cześć, jak się masz" w tym języku okazało się nie do wymówienia. Ostatecznie najlepszy okazał się nasz Ksiądz Magister - Jerzy Mikuła. 18 grudnia obchodziliśmy imieniny nowicjusza Darka. Przygotowaliśmy małą satyrę na jego temat, na koniec zmusiliśmy go do zagrania koncertu na akordeonie, jednak wszystko odbyło się w braterskiej, ciepłej atmosferze. I, III, V poniedziałek miesiąca, godz. 21.30 radiorodzina.pl Piotr WARZOCHA nowicjusz Dwa dni później złożyliśmy życzenia księdzu Darkowi Menclowi, naszemu nauczycielowi angielskiego. Po obiedzie znów zaśpiewaliśmy sto lat, tym razem odwiedzającemu nas Księdzu Inspektorowi Dariuszowi Bartosze. Razem z nim był również obecny Ksiądz Inspektor Nominat Adam Parszywka. Jemu też złożyliśmy życzenia imieninowe trochę antycypując ten fakt. Spotkanie z przełożonymi zakończyliśmy wspólną kawą, na której Ksiądz Adam opowiedział nam kilka ciekawostek o swojej asystencji na misjach. (nowicjatkopiec.pl) Zachęcamy Cię do dzielenia się wiadomościami z lokalnych wspólnot. Teksty, zdjęcia czy linki można wysyłać na adres emailowy [email protected] Zdjęcia na okładce: Msza św. podczas Oratoriady w Tarnowskich Górach (fot. ks. Dawid Nowak SDB); wieczór integracyjny podczas tej samej Oratoriady (fot. Kl. Adrian Sroka SDB). grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne Karol KLISZCZ Inspektorialny delegat ds. komunikacji społecznej K.K.: Na plakacie "Orszaku Trzech Króli" w Lubinie można zauważyć w stopce "Partnerzy" logo Salezjańskiej Wspólnoty Rodzin Nazaret. Skąd pomysł na taką wspólnotę? Z.R.: Dziś w czasach rozpasanego egocentryzmu, indywidualizmu i koncentracji uwagi na uzyskiwaniu przyjemności wynikającej ze wzmożonej konsumpcji wspólnoty są enklawą innego stylu życia. Przez wiele lat modliliśmy się z żoną o wspólnotę, w której moglibyśmy wzrastać jako małżonkowie i rodzice (przed ślubem oboje uczestniczyliśmy w życiu wspólnoty charyzmatycznej). Próbowaliśmy znaleźć swoje miejsce w którejś z istniejących już – jednak bez powodzenia. Na przełomie roku 2012/2013 pojawił się korzystny klimat ku temu, by zainicjować powstanie czegoś nowego. Wokół nas zaczęło pojawiać się coraz więcej osób, które miały podobne pragnienia, by pogłębiać swoją wiarę spotykając się na modlitwie i rozważaniu słowa Bożego. Na początku 2013 roku zaproponowałem ks. Marcinowi Kozyrze, byśmy zorganizowali pierwsze spotkanie. Na pytanie księdza „A co będziemy robić na tym spotkaniu?” odpowiedziałem, że „pomodlimy się, pośpiewamy, ksiądz powie jakąś katechezę, napijemy się herbaty, zjemy ciastko… Zobaczymy, co z tego wyjdzie, a jak wyjdzie klapa, to postaramy się szybko o tym zapomnieć” (uśmiech). I tak się zaczęło. K.K.: Orszak Trzech Króli, jak zdążyłem się zorientować, nie jest jedyną inicjatywą SWR Nazaret. W jakich jeszcze wydarzeniach bierzecie udział? Z.R.: W ciągu czterech lat istnienia wspólnoty byliśmy inicjatorami i organizatorami wielu projektów ewangelizacyjnych. Oprócz Orszaku Trzech Króli (który jest największym w całej diecezji – dwa lata temu zgromadził ok. 5 tys. uczestników, przez co stał się najliczniejszą imprezą plenerową w najnowszej historii Lubina) kilka razy współorganizowaliśmy Korowód Świętych oraz Marsz dla Życia i Rodziny. W roku 2017 nasz Marsz zostanie połączony z finałem IV Kongresu Rodzin Diecezji Legnickiej. Poza tym, rokrocznie organizujemy wakacyjne rekolekcje dla rodzin (w tym roku 115 uczestników) oraz wyjazdowe rekolekcje wielkopostne dla dorosłych. W tym roku spotkał nas zaszczyt współorganizacji Diecezjalnej Konferencji Rodzin. Od kilku lat organizujemy wspólnie z Salezjańskim Gimnazjum pomoc „Świąteczna paczka” dla potrzebujących rodzin. Pogłębianiu więzi wewnątrz wspólnoty służą wspólne niedzielne wyjazdy w góry oraz udział w pielgrzymowaniu do naszego "wspólnotowego" sanktuarium w Grodowcu. Strona 3 SALEZJAŃSKA WSPÓLNOTA RODZIN NAZARET Rozmowa z dr. Zbigniewem Rudnickim, liderem SWR Nazaret K.K.: Wróćmy jeszcze na chwilę do nazwy Waszej wspólnoty. Dlaczego "salezjańska" wspólnota, i dlaczego "Nazaret"? Z.R.: Na początku istnienia mówiliśmy o naszej wspólnocie jako o duszpasterstwie rodzin. Po roku spotkań pojawił się pomysł, aby się jakoś nazwać (uśmiech). Padały różne propozycje, np. Trąby Jerycha (co miało nawiązywać do planów ewangelizacji miasta). Ostatecznie, po powrocie z pielgrzymki do Ziemi Świętej (w której uczestniczyło kilkunastu członków naszej wspólnoty) przyjęliśmy nazwę „Nazaret”. Dlaczego salezjańska? Między innymi dlatego, że funkcjonujemy w parafii salezjańskiej, ale nie tylko dlatego. W naszym działaniu nawiązujemy do propagowanego przez ks. Bosko ducha rodzinnego. Staramy się też współpracować ze wspólnotą salezjanów z domu św. Jana Bosko. Przykładem dobrej współpracy jest zaangażowanie młodzieży z Oratorium prowadzonego przez ks. Grzegorza Olesia w życie wspólnoty. Zawsze też możemy liczyć na duszpasterską pomoc ze strony wszystkich księży pracujących w parafii. K.K.: Ile osób liczy obecnie wspólnota? Czy trzeba spełnić jakieś szczególne warunki, by dołączyć do Nazaretu? Z.R.: Nasza wspólnota ciągle się rozwija i dojrzewa. Przez pierwsze trzy lata spotykaliśmy się tylko raz w miesiącu, jednak pojawiało się coraz więcej głosów osób wskazujących na potrzebę zwiększenia częstotliwości naszych spotkań. Od początku tego roku (2016) spotykamy się co tydzień w czwartek o godz. 18:30. Od września nastąpiła istotna zmiana w funkcjonowaniu Nazaretu. W trakcie wakacyjnych rekolekcji rodzinnych wielu uczestników wskazywało na potrzebę znalezienia sposobu na to, żeby w spotkaniach mogły uczestniczyć również dzieci. Ciąg dalszy na następnej stronie. spm.salezjanie.pl Strona 4 Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016 Ciąg dalszy z poprzedniej strony Salezjańska Wspólnota Rodzin NAZARET Zwłaszcza panie twardo postawiły pytanie „Jeśli wspólnota rodzin, to gdzie miejsce dla dzieci?” Była to bardzo słuszna uwaga, dlatego od początku września modlimy się razem z dziećmi. Otwarcie się na najmłodszych spowodowało znaczny przyrost liczebny wspólnoty. Obecnie SWR „Nazaret” to ponad 100 osób (w tym ok. 30 maluchów). Kiedyś młoda, trochę stremowana, kobieta zadała mi pytanie, co trzeba zrobić, by do nas dołączyć? Odpowiedziałem z bardzo poważną miną: „Proszę napisać podanie, CV, dołączyć trzy zdjęcia i opłacić wpisowe”. Pani uwierzyła i była gotowa spełnić warunki (śmiech). A tak na poważnie, nie trzeba spełniać żadnych warunków. Wystarczy przyjść – może się spodoba. Jesteśmy otwarci na wszystkich, chociaż „rodzin” w tytule może sugerować, że członkami wspólnoty mogą być tylko małżeństwa. Prawda jednak jest taka, że w Nazarecie miejsce jest dla każdego. Naszą wspólnotę stanowią małżeństwa, „połówki”, osoby samotne, wdowy, osoby rozwiedzione. K.K. Dziękuję serdecznie za rozmowę, a czytelników zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej www.swrnazaret.pl PO STAREMU W NOWYM ŚPIEWANO Liceum Salezjańskie we Wrocławiu Już po raz 9. dyrekcja, profesorowie, uczniowie i absolwenci Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu zgromadzili się na Wieczorze Poezji Śpiewanej. Środowy wieczór, 30 listopada ponownie okazał się czasem pięknego śpiewu i wyjątkowej poezji, a licznie zgromadzona publiczność gromkimi oklaskami potwierdziła jego znaczenie i ważność. Jak się okazało „stary wieczór” mocno zaistniał w „nowej lokalizacji” szkoły. W repertuarze wykonawców znalazły się między innymi piosenki Edyty Górniak, Starego Dobrego Małżeństwa, Grupy bez Jacka, Agnieszki Osieckiej, a zwłaszcza Leonarda Cohena, któremu dedykowano śpiewanie. Muzyczna oprawa prof. Julii Janczury, w postaci z jednej strony bardzo dynamicznego, a z drugiej subtelnego i tajemniczego spm.salezjanie.pl ks. Jerzy BABIAK SDB dyrektor liceum salezjańskiego piano powodowała spontanicznie emocjonalne uniesienia. Prowadzenie wieczoru, według tekstu prof. Janusza Ka cz o r owsk i eg o, tradycyjnie podjęła się prof. Anna Goliat. Prezentowane słowa dodatkowo dostarczyły wiele cennych i ważnych myśli. Gościem specjalnym z utworem Fot. liceum-wroc.salezjanie.pl Bogusława Meca „Przyjaciele po to są” był znany wro- ny Młodzi Światu zbiórkę przeznaczono na cławskich artysta Tomasz Krajewski. pomoc dzieciom i młodzieży w Aleppo. Wieczór transmitowano na fanpage (liceum-wroc.salezjanie.pl) liceum, a przeprowadzoną na zakończe(wroclaw-swm.pl) nie przez Salezjański Wolontariat Misyj- grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne Strona 5 ŚLĄSKA ORATORIADA Małgorzata GAJOS Salezjanka Współpracownica, Tarnowskie Góry Od 2 do 4 grudnia w Tarnowskich Górach miała miejsce kolejna Oratoriada. Liczba uczestników naprawdę zaskoczyła: było ok. 250 osób, m.in. z takich miast jak Poznao, Wrocław czy Sosnowiec, ale również z mniejszych miejscowości jak np. Twardogóra, Bukowice czy Kopiec. Animatorzy z Salezjaoskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego wraz z księżmi postanowili przybliżyd przybyłym gościom trochę „śląskiej godki”. Od identyfikatorów począwszy - uczestnicy przypisani byli do różnych grup, których nazwy zapisane były po śląsku. Oratoriada rozpoczęła się nabożeostwem przed Najświętszym Sakramentem, młodzież mogła przystąpid do sakramentu pokuty. Potem miał miejsce quiz z wiedzy kościelnej, którego pytania wcale nie były takie proste, ale animatorzy dzielnie się spisali. Nie zabrakło taoców, apelu, no i oczywiście słówka, które gościnnie wygłosił ks. Piotr Lorek. Zwrócił on uwagę na trzy ważne cechy, jakie powinien posiadad animator: nieobojętnośd na ludzi, poświęcenie dla innych, pomysłowośd. - Życzę wam i cieszyłbym się, gdybyście właśnie w taki sposób potrafili pracowad. Popatrzcie na swoich wychowawców, na swoich księży, siostry, czy te cechy dostrzegacie w nich. Powinniście, bo to są cechy wychowawcy, kogoś, kto bierze odpowiedzialnośd za innych i chce dad coś więcej. Niedoścignionym wzorem jest dla nas Jezus Chrystus, ale także ksiądz Bosko. Niech ta Oratoriada przyniesie w twoim sercu czyli „czy nie chciołby pon pomówić o Ponboczku?” dobre owoce, byś nie powiedział po powrocie do domu, że było „tylko” fajnie – mówił ks. Piotr. Kolejny dzieo rozpoczęły roraty, był czas na „kafyj” – czyli kawę, następnie konferencję o wierze wygłosił ks. Andrzej Gołębiewski. Zwrócił uwagę na to, by młodzi nie wstydzili się Jezusa. – Ty też możesz, a nawet musisz powiedzied, że jesteś Jego świadkiem – mówił ks. Andrzej nawiązując do akcji „nie wstydzę się Jezusa”. Podkreślał, że każdy jest powołany do tego, by mówid o Jezusie. - Bóg was potrzebuje, jesteście wybrani – zwracał uwagę młodym na to, że ich życie i postawa mogą kogoś przyciągnąd do Chrystusa. Oratoriada była wspaniale spędzonym czasem. Nie zabrakło modlitwy, refleksji i dobrej zabawy. Bardzo podobały mi się śląskie akcenty wplatane w przebieg Oratoriady. Razem z Klaudią Potempą prowadziłem warsztaty pt.: "Ślonsko Familijo" poświęcone śląskiej godce, tradycji i kulturze. Pojawiły się również elementy kulinarne - zaczęliśmy kawą i kołoczem, a skooczyliśmy wodzionką. (Oskar) Nie zabrakło pracy w grupach. Młodzi mieli przygotowad się do rozmowy z jedną z wylosowanych osób, m.in.: ateistą, uchodźcą, świadkiem Jehowy czy deistą. A następnie na scenie przeprowadzid rozmowę z wcielającym się w kolejne role Michałem Grabowskim. Zadanie nie było łatwe, ale doświadczenie cenne. Nie zabrakło przy tym trochę śmiechu. Oczywiście miały miejsce też warsztaty: muzyczne, medialne, taneczne, ceramiczne, robienia różaoców, liturgiczne, teatralne i po raz pierwszy śląskie. Wieczorem odbyła się gra miejska, miały miejsce taoce na rynku i śpiewy. Oskar Zgonina oprócz tego, że sam był uczestnikiem Oratoriady, prowadził także warsztaty. To był dla niego bardzo dobry czas. - Oratoriada była wspaniale spędzonym czasem. Nie zabrakło modlitwy, refleksji i dobrej zabawy. Bardzo podobały mi się śląskie akcenty wplatane w przebieg Oratoriady. Razem z Klaudią Potempą prowadziłem warsztaty pt.: "Ślonsko Familijo" poświęcone śląskiej godce, tradycji i kulturze. Pojawiły się również elementy kulinarne zaczęliśmy kawą i kołoczem, a skooczyliśmy wodzionką. Byliśmy mile zaskoczeni aktywnym zaangażowaniem wszystkich uczestników. Temat budził w nich zainteresowanie, zadawali wiele pytao, dużo notowali. Śląsk już nigdy nie będzie się im kojarzył tylko z węglem. Dla nas była to świetna okazja, by opowiedzied o naszym "hajmacie". Dla kl. Krystiana Sukiennika był to czas wielkiej radości z tego, że tylu młodych ludzi chciało dzielid się swoją wiarą i osobowością z innymi. - Na tym właśnie polega Oratoriada: jest spotkaniem animatorów naszych salezjaoskich oratoriów, aby mogli się zintegrowad, wymienid doświadczenia pracy w oratorium, wspólnie modlid się i bawid oraz formowad. To było naprawdę piękne spotkanie! – podkreśla. Magda Miller najbardziej czekała na warsztaty śląskie. Nie kryła entuzjazmu z możliwości wzięcia w nich udziału. – Najbardziej podoba mi się to, że jesteśmy na Śląsku. Jestem przeszczęśliwa, że zapisałam się na warsztaty śląskie – opowiada ze śmiechem – Przyjechałam tutaj też po to, by poczud bliskośd Pana Boga. Jest parę rzeczy, które chciałabym, by zostały rozwiązane w moim życiu dzięki Niemu i przez Niego, by mi podpowiedział, co mam robid. Chciałam się spotkad z ludźmi, których znam, a których widuję niekiedy raz na rok. Oratoriada zakooczyła się niedzielną Eucharystią. Patrząc na zebraną młodzież, można stwierdzid, że oni chcieli rozmawiad o „Ponboczku” i wykorzystali w pełni „śląski” czas. Fot. Adrian Sroka SDB (spm.salezjanie.pl) spm.salezjanie.pl Strona 6 Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016 POZNAŃSKI KALEJDOSKOP WYDARZEŃ Anna GADECKA wychowawczyni w Oratorium O tym wszystkim, co działo się w grudniu na Winogradach konferencji brata Karola, kilka uklęknięć i skinień głowa, odrobina braw na uwielbienie, znowu znak krzyż i niezły chaos przy wejściu do ORATORIUM. Nic nie zapowiadało tego, co stało się później! Oni po prostu zastygli: jedni podczas gry na pianinie, inni z obrazami Piątki. Byli też tacy, którzy przestali się ruszać między jednym a drugim łykiem Coli, grając w pingla, tańcząc i drapiąc się po brodzie. Zastygli, by zaprosić inne ORATORIA do podjęcia wyzwania! Widzieliście już nasz challenge? Czekamy na Waszą odpowiedź! Zastyganie jest OK! Fot. Anna Gadecka Fragment z konferencji na Wronieckiej: Myśląc o chłopakach tu na Wronieckiej, nie powinniśmy przegapić takich spraw: - siła człowieka nie leży jedynie w mięśniach (choć dobrze jest o nie dbać), ale w wytrwałości na ból, trudne sytuacje, których nie możesz zmienić, lub ich zmiana idzie powoli; Jarogniew był podobno delikatny, miewał chwile załamania, ale wytrwał w niezwykle trudnej sytuacji, w jakiej przyszło mu żyć; taką siłę zdobywa się ćwicząc nie na siłowni, lecz kształtując mozolnie swój charakter, walcząc przede wszystkim ze sobą samym, ze swymi słabościami; nie szukaj wrogów na zewnątrz, bo może stracisz czas na walkę o niepotrzebne sprawy; - nie powinniśmy mylić odwagi z brawurą, głupim narażaniem swojego życia; dużo prawdy jest w stwierdzeniu, że tylko głupiec się nie boi; strach jest naturalnym stanem człowieka w obliczu zagrożenia czy bólu; czytając listy chłopaków myślę sobie, że trzeba było ogromnie dużo odwagi, aby zostawić swoich bliskich i powierzyć los swoich rodzin Bogu. Naturalnym odruchem mogło być wycofanie się ze swoich poglądów, podejmowanych akcji, za które trafili do więzienia, aby zostać przy rodzinach, zadbać o nie. - nie powinniśmy mylić miłości z emocjami czy pożądaniem. To jest właśnie coś, co według mnie różni przekaz chłopaków z Wronieckiej od przekazu filmu "Jutro idziemy do kina". To duża rola kobiety w życiu mężczyzny. Można powiedzieć, że to niezwykłe, jak wielki wpływ na zachowanie chłopaka ma dziewczyna. Możliwe, że w przypadku większości mężczyzn kobieta to największy motywator do działania. Dziewczyna może sprawić, że chłopak zrobi coś głupiego, lub coś mądrego; że będzie dobry, albo zły; że chłopak wysili się, aby coś zrobić (choć w ogóle mu się nie chce) lub pozwoli mu na lenistwo i bylejakość. Wokół chłopaków z Wronieckiej były dziewczyny, które miały wysokie standardy moralne. I to kształtowało Cześka, Edka, Franka... pozostałych, również tych, których nie znamy z imienia, a byli wówczas w oratorium. spm.salezjanie.pl Poznań to z pewnością miasto doznań i to licznych! Jeśli liczysz na chwilę wytchnienia w naszym Oratorium na Winogradach - powiem krótko - ZAPOMNIJ! NIEPOKALANA Ognisko zimą? Rozpalony grill? U Salezjanów wszystko jest możliwe! Wiedzą też coś o tym poznańskie starszaki ze wspólnot: DA Don Bosco, SWM Młodzi Światu, postDA i Eter. Spotkali się, by razem świętować Maryję! Każdy z nich liczył na większe lub mniejsze cuda, bo każdy uwierzył w to, co mówi ks. Bosko! Najpierw solidna dawka modlitwy podczas Eucharystii, potem znane wszystkim palenie listów i na koniec integracja przy kakao. To był dobry czas, a na cuda czekamy z ufnością - w końcu czas sesji tuż tuż! MANEKIN NA WRONIECKIEJ Manekin i to niejeden pojawił się na kolejnym już piątku z Piątką przy ul. Wronieckiej. Na początku jeszcze trochę się ruszali: znak krzyża, uśmiechy podczas BOSKIE SPOTKANIE Niektórzy myślą, że rodzina to mama, tata i rodzeństwo. My po kolejnej Boskiej Sobocie, która była spotkaniem opłatkowym dla dzieci i ich rodzin, wiemy, że rodzinę można tworzyć w dużo większym gronie. Nasze winogradzkie ORATORIUM zamieniło się w jeden wielki dom pełen miłości, dobroci, świątecznych zapachów i salezjańskiej radości. Jak złożyć sobie życzenia w tak dużej grupie? Wystarczy kawałek sznurka, papierowe kółka, by ORA zapełniło się łańcuchami życzeń i podziękowań. Nie brakowało też atrakcji dla dzieci. Nie ma Świąt bez pierników - więc i u nas nie mogło obyć się bez ozdabiania świątecznych wypieków. Największa radość zaczęła się jednak nieco później - kiedy do rywalizacji stanęły dzieci i ich rodzice. Chyba nie musimy dodawać, że największą wiedzę o Świętach oraz największą znajomość kolęd mają dzieci. Nie ma też Świąt bez śniegu. Zakończeniem całości była wielka bitwa na papierowe śnieżki, do udziału w której wcale nie trzeba było jakoś specjalnie przekonywać rodziców. Kto się lepiej bawił? Dzieci czy rodzice? Tutaj mamy już wątpliwości :-) To był przepiękny czas doświadczania wspólnoty, doświadczania bliskości, doświadczania cudownych relacji i troski tutaj już wątpliwości nie mamy. A więcej możecie zobaczyć w filmach, które są dostępne na stronach: winogrady.salezjanie.pl megafon.salezjanie.pl grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne Strona 7 Spotkania Inspektorów Europy z Przełożonym Generalnym i jego Radą, odbywające się co dwa lata, stały się już tradycją. Ostatnie takie spotkanie miało miejsce od 2 do 4 grudnia w Domu Generalnym. Pozwoliło ono wzmocnić relacje między dwoma salezjańskimi regionami, gdzie mówi się wieloma różnymi językami, a także podzielić się dobrymi praktykami, przede wszystkim – określić priorytety na wspólnej drodze, przemierzanej na Starym Kontynencie. Fot. infoans.org WYJAZD DO DREZNA Fanpage salezjańskiego gimnazjum w Lubinie Dziewiątego grudnia uczniowie z naszej szkoły odwiedzili piękną stolicę Saksonii – Drezno. Pierwszym punktem programu była wizyta w więzieniu politycznym, na którego terenie przetrzymywano bohaterską Piątkę Poznańską. Pięciu błogosławionych oratorian (Czesław Jóźwiak, Edward Kaźmierski, Franciszek Kęsy, Edward Klinik, Jarogniew Wojciechowski) zginęło tam późnym wieczorem 24 sierpnia 1942 r. Następnie, słuchając ciekawych opowieści pani przewodniczki, zwiedziliśmy Galerię Obrazów Starych Mistrzów znajdującą się w pałacu Zwinger, a także zbiory zabytkowej porcelany. Po niedługim spacerze po Dreźnie przyszedł czas na zakupy na bożonarodzeniowym jarmarku. Dzięki rozmaitym atrakcjom tej wycieczki każdy znalazł coś interesującego dla siebie. (sglubin.pl) KRÓTKO NA TEMAT » LUBIN, SALEZJAŃSKIE GIMNAZJUM 15 grudnia 2016 r. we Wrocławiu odbył się Finał Dolnośląskiego Turnieju Słowa Literatury Patriotycznej i Religijnej – „ESSE LUX”. Salezjańskie Gimnazjum z Lubina reprezentowali: - zespół „Metanoia” w składzie: Anna Stańczyszyn, Martyna Mizgała, Patrycja Kosior, Barbara Krac, Daniel Jerzak, Miłosz Borowiec - w kategorii recytacja: Paweł Angulski - w kategorii poezja śpiewana: Partycja Kosior (akompaniament Honorata Stachowska) Aleksandra Smużniak (akompaniament Miłosz Borowiec) Występy uczniów zakończyły się pełnym sukcesem, wszyscy bowiem wywalczyli I miejsca w swoich kategoriach. Gratulujemy laureatom! W czwartek 15 grudnia przedstawiciele szkolnego koła teatralnego wystąpili na Wigilijnym Spotkaniu Opłatkowym dla pracowników KGHM-u w Lubinie. Uczniowie przygotowali m. in. wzruszającą, współczesną wersję "Dziewczynki z zapałkami", której motywem przewodnim było ciepło domowego ogniska i miłość do bliźniego. » LUBIN, SALEZJAŃSKIE LICEUM 20 grudnia 2016 roku odbyła się w Lubinie Licealiada w koszykówkę. Reprezentacja salezjańskiego liceum zajęła I miejsce pokonując w rywalizacji 5 innych lubińskich szkół ponadgimnazjalnych. Gratulujemy zawodnikom oraz trenerowi panu Pawłowi Tuszkiewiczowi. » POZNAŃ, ZESPÓŁ SZKÓŁ SALEZJAŃSKICH 12 grudnia uczniowie klasy 1a gimnazjum salezjańskiego w Poznaniu mieli okazję wziąć udział w warsztatach w Poznańskim Parku Naukowo - Technologicznym. Zajęcia składały się z trzech części o różnej tematyce. W jednej z nich uczniowie poznawali zjawiska fizyczne poprzez zabawę. Mogli zobaczyć między innymi tak zwaną ciemnię, która pozwala na obserwację zjawisk związanych ze światłem, wahadło Newtona oraz wiele innych z takich dziedzin nauki jak hydrostatyka i hydrodynamika, ciśnienie, elektryczność, magnetyzm. W mobilnym planetarium obejrzeli film dotyczący zjawisk zachodzących w kosmosie. spm.salezjanie.pl Strona 8 Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016 LEGENDA SPORTU WE WROCŁAWSKIM SALEZIE Szesnastego grudnia Liceum Salezjańskie we Wrocławiu odwiedził mistrz – Włodzimierz Lubański. Wielu uczniów dzień przed spotkaniem dowiedziało się, kim jest ów człowiek. Być może wielu dalej nie wie, bo przecież ma do tego prawo. Kariera pana Lubańskiego przypadła na lata, które obecnym licealistom mogą wydawać się starożytnością. Włodzimierz Lubański urodził się w tysiąc dziewięćset czterdziestym siódmym roku w Gliwicach i to właśnie w tym mieście rozpoczął swoją przygodę ze sportem. Polski piłkarz występujący na pozycji środkowego napastnika, dumnie nosił koszulkę z osławionym numerem dziesięć, był reprezentantem Polski, olimpijczykiem i złotym medalistą z roku siedemdziesiątego drugiego. Był jednym z „Orłów Górskiego”. Orłów, które z trenerem Kazimierzem Górskim wprowadziły polską piłkę nożną na zupełnie inny poziom. I to w czasach trudnych, pełnych ograniczeń. Do tej pory jest najmłodszym debiutantem w reprezentacji, swój pierwszy występ zaliczył, mając zaledwie szesnaście lat i na tym samym meczu, z repre- zentacją Norwegii, strzelił pierwszą bramkę. Również do dnia dzisiejszego pozostaje niepokonany w liczbie strzelonych bramek – według oficjalnych statystyk ma ich na swoim koncie czterdzieści osiem. Gdyby nie niefortunna kontuzja, która wykluczyła go z gry na dłuższy okres czasu, statystyki mogłyby być o wiele lepsze. Zamiast siódmego miejsca w rankingu plebiscytu France Football na najlepszego piłkarza Europy, mógł dosięgnąć podium. Mówiąc o Włodzimierzu Lubańskim, często używa się sformułowania „gentleman w życiu i na boisku”. Dlaczego? Otóż, we wrześniu siedemdziesiątego siódmego roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie, podczas wygranego 4:1 meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Świata z reprezentacją Danii miał szansę na zdobycie drugiej bramki dla naszej drużyny. Jednak ku zdziwieniu kibiców zrezygnował WYJAZD MIKOŁAJKOWY NA JARMARK Środa Śląska W sobotę 10 grudnia dzieci z oratorium, ministranci oraz schola z naszej parafii p.w. Podwyższenia Krzyża wzięli udział wraz z animatorami w mikołajkowym wyjeździe do Wrocławia. Dzień przyniósł nam wiele radości. Wszyscy zebraliśmy się o godzinie 10.00 na Placu Wolności, by następnie po sprawdzeniu obecności i podzieleniu uczestników na grupy, wyjechaliśmy z uśmiechem na twarzy do pięknej stolicy Dolnego Śląska. Pierwszym punktem naszej wyprawy był Jarmark Bożonarodzeniowy, na którym byliśmy przez około godzinę. W tym czasie dzieci z opiekunami i animatorami przemierzały wrocławski Rynek w poszukiwaniu pamiątek i prezentów dla bliskich. Po udanych łowach ruszyliśmy w najbardziej oczekiwane miejsce tamtejszego dnia, czyli do Parku Trampolin GOjump. Czy byliście już w tym niezwykłym miejscu? Nie? To musicie to nadrobić jak najszybciej! spm.salezjanie.pl Kinga PAJĘCKA uczennica liceum salezjańskiego Spotkanie z Włodzimierzem Lubańskim ze strzału i przeskoczył nad bramkarzem rywali, który leżał na murawie, aby nie narazić go na kontuzję. Strzał dokończył Grzegorz Lato (drugie miejsce w liczbie strzelonych bramek). Za to zachowanie Lubański otrzymał nagrodę Fair play UNESCO. Często porównuje się do niego gwiazdę dzisiejszej piłki nożnej – Roberta Lewandowskiego, który zbliża się do rekordu strzelonych goli. Brakuje mu jedynie, a może i aż, sześciu piłek w siatce. Czy uda mu się dogonić naszego niezłomnego snajpera? Tekst pochodzi z czasopisma szkolnego Kontakt Nr 4/2016 Fot. liceum-wroc.salezjanie.pl ks. Mikołaj WYCZAŁEK SDB kierownik Oratorium Jeszcze w trakcie podróży mieliśmy okazje zobaczyć paradę Moto Mikołajów. Gdy dojechaliśmy na miejsce, każdy po otrzymaniu kluczyka do szatni poszedł szybko się przebrać. Wreszcie, o godzinie 13.00 wszyscy weszliśmy do największego w Polsce miejsca z trampolinami, basenem z gąbkami i wielką poduchą do skakania. Każdy znalazł coś dla siebie i spędzał aktywnie czas z przyjaciółmi i animatorami. Około godziny 15.30 wszyscy umęczeni, ale zadowoleni ze spędzenia wspólnie czasu wróciliśmy do domu. Bo trzeba wyraźnie powiedzieć, że Środa Śląska to naprawdę piękne miejsce, do którego chce się powracać. Zdjęcia z tego wyjazdu oraz innych wydarzeń w naszym średzkim Oratorium są dostępne na facebookowym profilu. Zachęcamy do polubienia i odwiedzania go. (swietyandrzej-srodaslaska.pl) Fot. Mikołaj Wyczałek SDB grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne scsamicolubin.futbolowo.pl Strona 9 UROCZYSTE ŚLUBOWANIE NOWYCH ZAWODNIKÓW Salezjańskie Centrum Sportowe Amico w Lubinie Złożenie przysięgi pozostawia piętno na całe życie i na pewno dzień 18 grudnia 2016 roku na stałe zapisze się w pamięci dla tych nowych zawodników SCS Amico Lubin. Tego dnia ok. 150 zawodników z ośmiu grup wiekowych wzięło udział w uroczystym ślubowaniu. partnerem dla dobra zespołu, dżentelmenem wobec przeciwnika, uznającym jego zręczność i pomagającym w trudnościach. Z Tobą, Panie, będę mógł zwyciężyć samego siebie i cieszyć się zwycięstwami innych”. Przysięga złożona została na Mszy św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubinie. Słowa przysięgi odczytał piłkarz drużyny juniorów Kamil Denis. który trenuje w SCS Amico 8 lat. Swoją obecnością uroczystość uświetniło wielu byłych i aktualnie grających zawodników SCS Amico Lubin. A przybyli rodzice i goście byli dumni z tych młodych piłkarzy, którzy z dumą składali przysięgę wypowiadając te piękne zdania: Druga część uroczystości odbyła się w auli Liceum Salezjańskim i rozpoczęła się od Słowa Bożego ks. Krzysztofa Rzepeckiego skierowanego do wszystkich przybyłych osób, a następnie po złożeniu życzeń nastąpiło połamanie się opłatkiem zawodników ze swoimi rodzicami i gośćmi. „Panie, który dochodzisz do zwycięstwa na drodze mocy i prawości, pomóż mi w osiągnięciu pokory i zachowaniu uśmiechu także w przypadku przegranej. Daj, abym był mocny, ale nie brutalny, i abym umiał przyjąć niedozwolone ciosy, ale ich nie oddawał. Uczyń mnie uległym wobec decyzji sędziego, aktywnym kl. Krystian SUKIENNIK SDB asystent w SOSW Po tej uczcie duchowej Prezes klubu Kazimierz Dziubczyński złożył wszystkim życzenia świąteczne oraz pogratulował młodym zawodnikom złożenia przyrzeczenia, które potwierdziło zaprzysiężenie i przyjęcie do klubu SCS Amico Lubin. Życzył Wszystkim młodym piłkarzom, żeby ta kariera sportowa spełniała się po myśli opiekunów i rodziców. Podziękował rodzicom i opiekunom naszych najmłodszych chłopców, za to, że zdecydowali się oddać swoje dzieci pod opiekę naszych wykwalifikowanych trenerów i związać się z klubem SCS Amico Lubin. Na koniec tego tak wspaniałego spotkania zostały wręczone przez Prezesów dla nowych zawodników piękne legitymacje, a następnie wszyscy udali się na poczęstunek. Wszystkim nowo przyjętym zawodnikom gratulujemy i życzymy sukcesów, jak również wierzymy, że większość z tych chłopców, którzy ślubowali przywiązanie do barw klubowych SCS Amico Lubin w przyszłości zasilą szeregi zawodowych piłkarzy, tak jak ich starsi koledzy, a zarazem nasi wychowankowie tj.; Damian Dąbrowski (Cracovia Kraków i Reprezentant Polski), Mateusz Szczepaniak (Cracovia Kraków), Filip Jagieło (Zagłębie Lubin), Mateusz Magdziak (Lech Poznań) i wielu innych…. Pamiętajmy o tym drodzy państwo, że robimy to wszystko wspólnie, ponieważ tylko razem będziemy zwyciężać i wychowywać! (scsamicolubin.futbolowo.pl) ZESZLIŚMY Z KANAPY… I CO DALEJ? Czuwanie licealistów w Tarnowskich Górach JUŻ PO SAMYM TYTULE KAŻDY CZYTELNIK SIĘ ZORIENTUJE, ŻE PACHNIE TU ŚWIATOWYMI DNIAMI MŁODZIEŻY 2016. I RZECZYWIŚCIE KAŻDY MA RACJĘ! Wychowawczy w Tarnowskich Górach gościł prawie 200 młodych ludzi na XIV Czuwaniu Licealistów. Gościem specjalnym spotkania był ks. Artur Pytel – duszpasterz młodzieży Diecezji Gliwickiej i diecezjalny koordynator ŚDM w Krakowie. Wygłosił konferencję oraz homilię podczas Mszy świętej. Pół roku po światowym spotkaniu młodzieży spotkali się młodzi z Tarnowskich Gór i okolicznych miejscowości, aby zastanowić się nad owocami pamiętnych lipcowych dni. W nocy z 17 na 18 grudnia Salezjański Oś r o d e k Szkolno - Nieodłącznym elementem Czuwania było także nabożeństwo przygotowane przez młodzież oraz kiełbaski i mnóstwo atrakcji aż do białego rana. W czasie Czuwania trwała też całonocna Adoracja Najświętszego Sakramentu. To niezwykłe spotkanie, które wpisało się w kalendarz salezjańskiego Ośrodka, na pewno w drugim semestrze obecnego roku szkolnego znajdzie swoją kontynuację. (sosw.salezjanie.pl) spm.salezjanie.pl Strona 10 Wiadomości Inspektorialne / grudzień 2016 ŚWIĄTECZNY TURNIEJ PIŁKI SIATKOWEJ ks. Piotr LOREK SDB Wikariusz Inspektora Wrocław Od kilkunastu lat wrocławscy salezjanie zapraszani są do udziału w Świątecznym Turnieju Piłki Siatkowej. Odbywa się on w okolicy wspomnienia św. Mikołaja i jest jednym z etapów przypominających, że Boże Narodzenie tuż, tuż. czekoladowe medale. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku forma naszej drużyny nie spadnie i równie skutecznie będzie nas reprezentować w tym świątecznym turnieju. Fot. Piotr Lorek SDB Organizatorem spotkania jest położona na terenie parafii Chrystusa Króla we Wrocławiu Sportowa Szkoła Podstawowa Nr 46 im. Polskich Olimpijczyków. Od lat salezjanie przy niezwykle gromkim dopingu dzieci toczyli zacięte boje z rodzicami uczniów oraz nauczycielami. W tym roku niezwykle skutecznie, bo nasza drużyna zajęła I miejsce wygrywając wszystkie mecze. Zwycięską reprezentację tworzyli: ks. Bolesław Kaźmierczak, ks. Andrzej Godyń, ks. Piotr Lorek, ks. Mirosław Łobodziński, ks. Jacek Bielski i ks. Tomasz Hawrylewicz. Po zmaganiach na parkiecie odbyło się sympatyczne spotkanie przy ciastku i kawie. Na pamiątkę uczestnicy otrzymali kalendarze z Błogosławioną Piątką oraz „ZIELONA WRONA” I „JASEŁKA” W GIMNAZJUM SALEZJAŃSKIM To ciało gwoździe w dłoniach ma, Nad ciałem krąży czarna wrona, Jak całun jest grudniowa noc, Patrz! Ojczyzna twoja kona. (J.M. Rymkiewicz, 13 grudnia) szłość Ojczyzny”. Spotkanie zakończyła wspólna modlitwa za ofiary stanu wojennego i reżimu komunistycznego, w tym za wielu represjonowanych duchownych. W tym roku Jasełka zostały wystawione 22 13 grudnia, w 35. rocznicę wprowadzenia grudnia. Jak wyglądały przygotowania do stanu wojennego w Polsce, społeczność tego niezwykłego wydarzenia w naszym gimGimnazjum Salezjańskiego we Wrocławiu nazjum? uczestniczyła w krótkiej lekcji historii zatytułowanej "Zielona wrona", opartej na eseju Schola ćwiczyła już od jakiegoś czasu kolędy historyka Andrzeja Paczkowskiego o tym i pieśni. W większości były to znane i lubiane przez uczniów piosenki, ale pojawiło się też samym tytule. kilka nowych. Soliści dzielnie ćwiczyli pod W rolę wykładowców wcielili się uczennice okiem pani Eweliny. Szopka w tym roku zostai uczniowie klasy 1c, którzy przybliżyli zebrała zbudowana przez pana Artura wraz z nym fakty dotyczące wydarzeń z grudnia uczniami klas drugich, którzy zgłosili się na 1981 roku oraz obecny stan badań dotyczący projekt gimnazjalny. głównie kosztów społecznych, jakie pociągnęła za sobą decyzja o wprowadzeniu stanu A co robiło w tym czasie nasze kółko teatralwojennego. Narracja była ubogacona o zna- ne? Oczywiście przygotowywało Jasełka. Lecz ne utwory kultury niezależnej z tamtego jakie?! W tym roku oprócz znanych wszystkim czasu, wiersze i piosenki, wykonane przez postaci: Maryi, Józefa, Heroda, pasterzy, aniołów, diabłów, śmierci, królów i kapłanów, scholę. We wprowadzeniu do porannych modlitw wy- Fot. gimnazjum-wroc.salezjanie.pl brzmiały słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który przemawiając podczas modlitwy Anioł Pański 13 grudnia 1981 r. na placu Świętego Piotra, przypomniał swoje słowa wypowiedziane kilka tygodni wcześniej z okazji rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej: „Nie może być przelewana polska krew, bo zbyt wiele jej wylano, zwłaszcza w czasie ostatniej wojny. Trzeba uczynić wszystko, aby w pokoju budować przyspm.salezjanie.pl Magdalena MILCZANOWSKA Nauczyciel historii w gimnazjum Wrocław, gimnazjum salezjańskie pojawiły się nowe. Zobaczyliśmy m.in. Herodiadę (zastępującą w pewnym sensie diabły Heroda), Lucyfera oraz Rokitę i małego Aniołka. Muszę zaznaczyć, iż w tym roku pani Dorota Depta musiała sporo się napracować, aby rozdzielić role. Chętnych było dużo, a ról nie tak wiele. Dlatego zostały dodane postacie Rokity i małego Aniołka. Niektóre role zostały podzielone na dwie osoby, np. Archanioła Gabriela. Na brak tekstu nie mógł narzekać jak zwykle Herod (w tym roku Kuba Mitek). Swojej roli nauczył się już w wakacje! Niezwykłe, prawda? W tegorocznym przedstawieniu zatańczyli jedynie uczniowie klas trzecich. Pani Zuzia poprowadziła ćwiczenia poloneza, walca i krakowiaka. W Jasełkach wzięło udział prawie ¾ uczniów oraz wielu nauczycieli. W końcu Jasełka w naszej szkole muszą być wspaniałe! Małgorzata MAKIEŁA uczennica klasy drugiej grudzień 2016 / Wiadomości Inspektorialne Film jest dostępny w serwisie YouTube. Wystarczy wpisać tytuł: Strenna 2017 Polski Ksiądz Generał Angel F. Artime ogłosił przesłanie (tzw. Wiązankę) na rok 2017. Jest to w pewien sposób kontynuacja Wiązanki z roku 2006, w której ówczesny przełożony generalny Salezjanów, ks. Pasqual Chavez zwrócił uwagę na zagadnienie rodziny. Była to wtedy odpowiedź Rodziny Salezjańskiej na wezwanie św. Jana Pawła II do podjęcia większego zaangażowania na rzecz promocji i wsparcia dla rodziny. W tegorocznym przesłaniu do Rodziny Salezjańskiej, które jest dostępne w serwisie YouTube (Strenna 2017 Polski) słyszymy m.in. takie oto słowa: "Nie możemy stać z boku w tak ważnym momencie dla Kościoła. Papież Franciszek zwołał nadzwyczajny synod w 2014 roku (...), a w 2016 roku wydał Strona 11 WIĄZANKA 2017: JESTEŚMY RODZINĄ! Przesłanie Księdza Generała szczególną adhortację "Amoris Laetitia". To prowadzi nas do uświadomienia sobie pewnego faktu: wszyscy urodziliśmy się w rodzinie, z jej własną historią, rzeczywistością, ograniczeniami. To właśnie na łonie rodziny wzrastaliśmy i dojrzewaliśmy. Zatem, o to chodzi, by odkrywać, w jaki sposób rodzina, w nawet bardzo trudnych okolicznościach jest wezwana do tego, by być szkołą życia i miłości (...). Rodzina jest pięknym miejscem, w którym dano nam imię i godność. To przestrzeń życia, gdzie czuliśmy się kochani; gdzie doświadczaliśmy czułości; gdzie nauczyliśmy się prosić o wybaczenie i dziękować. Rodzina jest miejscem, w którym dzieci po raz pierwszy doświadczają domowego ciepła; miejscem, które jest dla młodych ludzi podstawowym punktem odniesienia, i gdzie osoby starsze mogą dożyć końca swoich dni. To jest nasze głęboko ludzkie doświadczenie, które w ten czy inny sposób stało się udziałem nas wszystkich. Nie powinniśmy zapomnieć, że rodzina sama w sobie ma piękną wartość symboliczną. Wyraża w wyjątkowy sposób rzeczywistość Trójjedynego Boga, który jest jednością. I faktycznie, kiedy Bóg zdecydował się dzielić naszą historię, pomyślał o wcielonym Synu i wybrał wyjątkową kobietę, aby stała się Matką Syna Bożego. (...) Wybrał rodzinę, aby pomogła Mu wzrastać i dojrzewać. Ostatecznie możemy powiedzieć, że w rodzinie Syn Boży stał się człowiekiem. To sprawia, że rodziny mają bardzo silną wartość sakramentalną". spm.salezjanie.pl piatkapoznanska.pl spm.salezjanie.pl