pobierz - JONSCHER

Transkrypt

pobierz - JONSCHER
Jak chorzy PrzyJmuJą leki
20
TableTka wedle
uznania
11 grudnia 2015
Julianna Steglińska przyjmuje
leki od różnych specjalistów,
ale tak dobrze się w nich
orietuje, że widząc tylko
tabletkę potrafi powiedzieć,
jaki to lek, na jakie
schorzenie i o jakiej porze
powinna go przyjąć.
Pacjent jednego z łódzkich lekarzy
medycyny rodzinnej w chwili słabości
wyznał, że aby ułatwić sobie zażywanie
20 różnych leków, codziennie rano wsypuje
kapsułki do blendera, miksuje, a następnie
trzy razy dziennie dawkuje sobie
otrzymany proszek po łyżeczce.
iększość chorych pytana przez lekarza, czy
przyjmuje leki zgodnie z zaleceniami, odpowiada „tak”. Lekarze mają świadomość, że wielu pacjentów
w tym momencie mija się z
prawdą. Niestety, nie zawsze
wiedzą, który i w jakim zakresie.
W
im dłużej, Tym gorzej
Gdy pracownicy Uniwersytetu
Medycznego w Łodzi prowa-
Pacjenci często przyjmują
leki wedle własnego widzimisię. Często, głównie pacjenci
starsi, poranną dawkę leku
połykają dopiero w południe (rano wolniej się
rozkręcają, późno jedzą śniadanie), a kolejne dawki przyjmują w zbyt krótkich
odstępach czasu.
Wielu chorych np.
na cukrzycę, przyjęcie leku uzależnia od
22 różne leki
o różnych porach dnia
i w różnych dawkach
przyjmuje 84-letnia
pacjentka.
Takie listy leków mają
pacjenci oddziałów
wewnętrznych
w „Jordanie”.
medycyny rodzinnej.
Są też chorzy, którzy rezygnują z przyjmowania zapisa-
nego leku po przeczytaniu
ulotki. Inni odstawiają medykament z powodu działań nie-
pożądanych (np. leki na
nadciśnienie są moczopędne). Nie mają świadomości, że efektów
ubocznych terapii nie
da się uniknąć.
kieliszeczek
na wzmocnienie
Dr Monika Kidawa, zastępca ordynatora oddziału chorób wewnętrznych w
placówce przy ul. Przyrodniczej, widziała już wiele podobnych przypadków, jak opisane wyżej.
Z praktyki doktor Kidawy
wynika również, że pacjenci
nie informują lekarza jeśli
Dr Monika Kidawa, zastępca ordynatora
oddziału chorób wewnętrznych
i geriatrii w Miejskim Centrum Medycznym
im. dr K. Jonschera podkreśla, że pacjenci
zawsze powinni informować lekarza,
jeśli przyjmują leki bez recepty
lub suplementy diety.
dzili badania, aby ocenić, jaki odsetek pacjentów dowiadujących się o tym, że ma podwyższony poziom cholesterolu, leczy się zgodnie z zaleceniami lekarza, okazało się, iż
przynajmniej 10 procent nie
wykupowało recept. Kolejne
10 procent rezygnowało z terapii po przyjęciu jednego opakowania. Nadciśnienie tętnicze, jak wynika z innych badań, leczy mniej niż połowa
chorych. Tylko co drugi kontynuuje leczenie choroby przewlekłej pół roku od rozpoczęcia terapii.
swojego samopoczucia w danym dniu. Inni po kilku latach
leczenia choroby bezobjawowej, zwłaszcza nadciśnienia,
powoli tracą motywację do
kontynuowania terapii, skoro nic złego się nie dzieje. Nie
zawsze mają świadomość, że
uniknęli groźnych powikłań
tylko dlatego, że do tej pory
przyjmowali leki zgodnie z zaleceniem lekarza.
– Są pacjenci, którzy z
oszczędności leki przyjmują
co drugi dzień, lub wykupują
tylko te, które uznają za właściwe – mówi jeden z lekarzy
przyjmują kupione bez recepty leki lub suplementy diety.
Tymczasem część preparatów
na wzmocnienie jest przygotowywana na alkoholu, wielu
starszych pacjentów chętnie
wypija kieliszek takiego napoju przed snem,który wchodzi w reakcje z innymi zażywanymi przez chorego lekami.
– Pacjent powinien przyjmować leki zgodnie z zaleceniami lekarza i o wyznaczonej porze, popijając je wodą.
Jeśli pojawią się wątpliwości,
to powinien je wyjaśnić ze swoim lekarzem pierwszego kontaktu – dodaje dr Monika Kidawa. – Najlepiej, aby leki były przyjmowane raz dziennie.
W sprzedaży jest coraz więcej
leków łączonych, które mogą
zastępować dwa lub trzy inne. Jest to zdobycz współczesnej medycyny, do której starsi pacjenci podchodzą bardzo
nieufnie. Zdarza mi się usłyszeć od chorego: „Jak to, brałem trzy tabletki, a teraz mam
przyjmować jedną i do tego
taką malutką?” – opowiada
doktor.
bez leków się nie da
To, że żyjemy dłużej, to w dużej mierze zasługa leków. Cierpiącym na choroby przewlekłe pozwalają żyć tyle, ile pacjent by żył, gdyby nie zachorował. Im dłużej trwa leczenie,
im bardziej jest systematyczne,
tym efekt kuracji jest lepszy.
LILIANA BOGUSIAK-JÓŹWIAK
FOT. MACIEJ STANIK