Z telewizją trzeba ostrożnie
Transkrypt
Z telewizją trzeba ostrożnie
Nauczanie zintegrowane – artykuły Z telewizją trzeba ostrożnie Renata Cisowska Współczesne dzieci żyją w świecie zupełnie innym niż poprzednie pokolenia. Coraz częściej ich dzieciństwo określane bywa mianem dzieciństwa telewizyjnego. Odbiór telewizji przez dziecko rozpoczyna się domu rodzinnym i trwa przez cały okres jego dzieciństwa i młodości. W rodzinie prawidłowo funkcjonującej rodzice, dziadkowie i cała rodzina uczą miłości, przyjaźni, dobrych zasad. Lecz w każdym domu znajduje się również niezmiernie silny członek rodziny, przy którym bledną nauki dziadka, nakazy taty oraz troska mamy. Jest to domownik, który zajmuje największy pokój, najlepsze miejsce przy oknie, wtrąca się w każdą sytuację rodzinną. To telewizor, konkurent najwyższej władzy. Zabierze dziecku matkę, kusząc ją kolejnym odcinkiem serialu, zabierze ojca, jeśli ten jest zagorzałym kibicem sportowym. Wtrąca się nawet w uroczystości rodzinne. To on kształtuje charakter, to on uczy wartościować dobro i zło, z niego dziecko czerpie wzorce. W/g statystyk w Polsce, dzieci w wieku szkolnym oglądają telewizję około 20 godzin tygodniowo. Zapracowani rodzice chętnie oddają dziecko takiemu „wychowawcy” w czasie, kiedy oni są zapracowani lub chcą odpocząć. Dzieckiem wpatrzonym w niebieski ekran nie trzeba się specjalnie zajmować, nie trzeba go też zabawiać, podsuwać mu pomysłów ani organizować mu czasu. Telewizor staje się lekarstwem, gdy dziecko jest znudzone, niegrzeczne, zmartwione. Zdaje się, że wszelkie dziecięce problemy przestają wtedy istnieć. Dziecko oglądające telewizję wygląda jak znieruchomiały posążek. Ekran telewizyjny nie zmusza bowiem do myślenia, można siedzieć i wchłaniać. „Telewizyjne” dzieci z czasem nie potrafią się same bawić, brak im nowych pomysłów, gdyż telewizja nie zostawia miejsca dla dziecięcej wyobraźni. Nadmierne oglądanie telewizji może zahamować zainteresowania dziecka książkami. Nie może więc dziwić fakt, że dzieci nałogowo oglądające telewizję mają kłopoty z czytaniem, ortografią, a w czasie lekcji są bierne, znudzone i nie potrafią się skoncentrować. W rezultacie osiągają gorsze wyniki w nauce, niż rówieśnicy spędzający przed telewizorem niewiele czasu. 143 Renata Cisowska – Z telewizją trzeba ostrożnie Ponadto telewizja wyraźnie ogranicza czas na rozmowy rodzinne, wspólne spacery, wyjazdy. Kolejnym groźnym skutkiem oglądania nadmiernej ilości programów telewizyjnych jest wzrost lęku. Od najmłodszych lat dzieci są straszone. Oglądane przez dzieci sceny grozy, przemocy okrucieństwa, mogą pozostawiać u nich trwały uraz, lęk, a także wywoływać agresywne zachowania. Dzieci stają się nerwowe, często rozdrażnione, łatwo wpadają w konflikty z otoczeniem. Ponadto dzieci przejmują telewizyjny język często nasycony wulgaryzmami. Dzieci naśladują zachowania filmowych bohaterów oraz identyfikują się z postaciami z filmów, gdzie dominuje bohater- twardziel naładowany agresją. Psychologowie twierdzą, że również reklamy telewizyjne mają zły wpływ na dzieci, gdyż budzą w nich chęć posiadania reklamowanych produktów, utwierdzają w egoizmie, pogłębiają poczucie mniejszej wartości u dzieci nie posiadających reklamowanych produktów. Codzienny, wielogodzinny kontakt dzieci z telewizją ma ujemny wpływ na ich zdrowie fizyczne. Telewizja wpływa niekorzystnie na wzrok dziecka, prowadzi do skoliozy, zaburzeń przemianie materii, otyłości, a nawet wzrostu cholesterolu we krwi. Należy wspomnieć, że telewizja ma również swoje pozytywne strony i trzeba umieć je mądrze wykorzystać, gdyż odpowiednio traktowana może stać się wartościowym i niezastąpionym źródłem wiedzy i nowych wiadomości. Telewizja inspiruje również do podejmowania ciekawych działań o charakterze społecznym oraz zachęca do nowych, pozytywnych zachowań. Wnioski: 1. 2. Powinniśmy ograniczyć naszym dzieciom oglądanie telewizji. Musimy być konsekwentni i przestrzegać tych ograniczeń 3. Należy wybierać odpowiednie programy i pory oglądania telewizji. 4. Trzeba rozmawiać o oglądanych programach telewizyjnych po to, by podkreślić wartości pozytywne, a negatywne skutki osłabić. 5. Zaproponujmy alternatywne formy rozrywki: książka, zajęcia ruchowe. 6. Nie używajmy telewizji jako „opiekunki” do dziecka. 7. Nie stosujmy telewizji jako formy przekupstwa, nagrody lub kary. 8. Pamiętajmy, byśmy sami dawali dobry przykład, gdyż dzieci zamykają uszy na rady, a otwierają oczy na przykład. 144