Pobierz dwutygodnik

Transkrypt

Pobierz dwutygodnik
BURMISTRZ
SPECJALNIE DLA ŻYCIA
KRAŚNIKA
Ekskluzywna rozmowa
z Mirosławem
Włodarczykiem
DWUTYGODNIK NR 10 (10) Polub nas na Facebooku
SIATKARSKI SEZON
ROZPOCZĘTY
Jakie cele
stawiają
przed
zawodnikami
władze MKS
Kraśnik?
egzemplarz bezpłatny
16-30 października 2013
KRAŚNIK
MIASTEM SPORTU
4 października burmistrz Mirosław Włodarczyk zaprezentował koncepcję rozbudowy miejskiej
infrastruktury sportowej „Kraśnik - miasto sportu”. Czy będzie to krok do choćby powtórzenia
międzynarodowych sukcesów naszych sportowców sprzed kilku lat?
I
nwestycji w ramach tego
projektu ma być kilka.
Nowinką jest idea budowy hotelu wraz z odnową biologiczną na terenie
Miejskiego Ośrodka Sportu
i Rekreacji. Projekt ma być
realizowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. - Pozwoli to stworzyć
nowoczesny i jakże potrzebny
obiekt nie obciążając miejskiego budżetu. Istnienie
takiego hotelu podniosłoby
atrakcyjność miasta w oczach
turystów, pozwoliłoby też organizować zawody sportowe
na szczeblu wojewódzkim i
krajowym - tłumaczył burmistrz Włodarczyk.
Koncepcja „Kraśnik miasto sportu” zakłada też
poprawę stanu szkolnych
obiektów sportowych. - Nie
można mówić o krzewieniu
kultury fizycznej u dzieci,
kiedy stan boisk i sal gimnastycznych jest tak zły.
Korzystając ze środków zewnętrznych możemy co roku
budować nową halę sportową przy szkole, co na pewno
wpłynie pozytywnie na zainteresowanie sportem – zadeklarował burmistrz.
To nie wszystko. W planach jest również przebudowa i oświetlenie stadionu
przy ul. Oboźnej, rozbudowa
ścieżek rowerowych, połączenie terenu Szkoły Podstawowej nr 3 z terenami
rekreacyjnymi nad zalewem
i budowa przystani przy-
stosowanej do uprawiania
sportów wodnych. Duża
modernizacja czeka też stadion MOSiR, gdzie ma zostać wybudowane pełnowymiarowe boisko ze sztuczną
nawierzchnią, oświetleniem
i zadaszonymi trybunami.
Oświetlone będzie też boisko
treningowe. Ma też tam powstać tartanowa bieżnia.
Środowisko sportowe wiąże z tymi deklaracjami duże
nadzieje. - Koncepcja jest
bardzo dobra, bo dotyczy
przebudowy obiektów sportowych, które w większości są
bardzo stare, budowane przez
FŁT, a więc 30-40 lat temu,
dlatego prędzej czy później
będą wymagały modernizacji. Nie tylko ze względów
estetycznych, ale także z powodu zmieniających się wymogów dotyczących takich
obiektów – mówi Grzegorz
Mazurek, dyrektor MOSiR w
Kraśniku. Szczególnie ważna
jest budowa hotelu. - Sam odczuwam brak takiego obiektu
od wielu lat organizując obozy pływackie. Do Kraśnika
przyjeżdża wtedy nawet ponad 100 osób, które nie mają
gdzie spać. Aż się prosi o taki
hotel. Tym bardziej, że nie
będzie on służył tylko sportowcom - on jest potrzebny
miastu – uważa dyrektor
Mazurek. Wierzy też, że hasło „Kraśnik miastem sportu” przyjmie realne kształty
i przełoży się na sukcesy
miejscowych
sportowców.
– Lata 2007-2009 obfitowały w największe sukcesy w
kraśnickim sporcie. Sukcesy większe niż nasze możliwości. Mieliśmy wybitnych
pływaków, świetne występy
zapaśników, biegaczy czy
zawodników uprawiających
taekwon-do . Teraz poziom
spadł i tak wysoki jak wtedy
może już nie być – ubolewa
Mazurek. Wskazuje, że przyczyn takiego stanu rzeczy jest
wiele. – Obecnie zawodnicy
nie chcą już tak ciężko trenować jak kiedyś, a miasto
stawia przede wszystkim na
sporty drużynowe - kiedyś
siatkówkę, teraz na piłkę
nożną . W takich warunkach
chętni do uprawniania sportów indywidualnych muszą
się liczyć z tym, że ich finansowanie spada w dużej
mierze na barki rodziców –
uważa dyrektor MOSiR. Dlatego – jego zdaniem -trzeba
zacząć od tego, by do sportu
przyciągnąć jak najwięcej
dzieci i dać im szansę na trenowanie w dobrych warunkach. – Początkiem tej drogi
jest koncepcja przedstawiona przez burmistrza, który
doskonale wie, jak ważny jest
sport w życiu każdego człowieka. To krok we właściwym
kierunku – dodaje Grzegorz
Mazurek.
Tomasz Nieśpiał
Więcej o
inwestycjach
sportowych
REKLAMA
TRADYCJA
I NOWOCZESNOŚĆ
Fot. Tomasz Nieśpiał
TARGOWISKO Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA
28 września oficjalnie otwarte zostało miejskie targowisko przy ul. Fabrycznej. Imprezie
towarzyszył kiermasz produktów regionalnych, koncerty kraśnickich artystów oraz targ. –
To miejsce ważne dla Kraśnika, bo handel jest jednym z istotnych elementów każdego miasta,
w którym nie tylko się kupuje i sprzedaje. To część miejskiej kultury – mówił podczas otwarcia burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk. - To miejsce jest zwieńczeniem wysiłku wielu
ludzi. Dziękuję wszystkim, którzy przyłączyli się do tego dzieła – dodał.
Nowe targowisko miejskie ma powierzchnię 2394 metrów kwadratowych. Sprzedawcy
mają do dyspozycji 57 stanowisk –28 zadaszonych, 22 stanowisk odkrytych oraz pawilon
handlowy z 7 stanowiskami. Wybudowano też sanitariaty. Inwestycja pochłonęła ponad milion złotych, prawie 800 tys. zł miasto otrzymało na ten cel z funduszy unijnych. tn
FELIETON
NACZELNEGO
KASA
N
ikogo przekonywać
nie trzeba, że jest
ważna. Szczególnie gdy jej brakuje,
rola kasy urasta do wartości
nadrzędnej. Wie to każdy,
kto musiał zmierzyć się kiedykolwiek z problemem pod
tytułem „Nie wystarczyło
do pierwszego”. Zasadniczo
orientuję się w zarobkach
dziennikarzy, ludzi pracujących w mediach, ale tego
ile zarabia pracujący w publicznej telewizji radny –
nie wiem i szczerze mówiąc
wiedzieć nie chcę – wbrew
temu co ów rajca wygaduje
publicznie. Mniejsza jednak
o to. Ważniejsze od ile, jest
to, że jednak nie starcza. Na
przykład na zrzutkę z kolegami, by tu złożyć kwiaty,
tam reprezentować godnie
społeczność lokalną. Dieta radnego – o czym każdy
mieszkaniec wie - skromna, pensja warszawskiego
pracodawcy zapewne też.
Skoro więc jak wiadomo z
pustego i Salomon nie naleje, to trudno się dziwić, że
do zrzutki radny niechętny.
Jednak żeby była jasność jego pieniądze, jego święte
prawo jak je wydaje. Dziwi
mnie tylko to, że radny zaangażował pracujące przecież za publiczne pieniądze
organy ścigania, by udowodnić wszem i wobec, że
jest niezwykle oszczędny.
Trudno policzyć ile kosztowało śledztwo łukowskiej
prokuratury, która żadnego
przestępstwa i ściągania haraczy się nie dopatrzyła, ale
pewnie więcej niż obronione
zaskórniaki radnego. W tym
miejscu, by oddać uczciwość, podkreślę stanowczo:
ten felieton też kosztuje.
Pewnie z kilkadziesiąt złotych - 30, może nawet 40.
Piszę, by zaspokoić ciekawość tego, który aż komisję rewizyjną alarmuje do
zbadania sprawy wynagrodzenia dziennikarzy Życia
Kraśnika.
Tyle o kasie. A teraz na
poważnie. Zapraszam każdego radnego i nie tylko do
rozmowy, polemiki i wymiany argumentów. Życie
Kraśnika jest otwarte dla
każdego. Po co wypruwać
żyły w telewizji, której już
nikt trzeźwo myślący serio
nie traktuje. Podyskutujmy. Do tej pory moje apele i
starania nie spotykały się z
odzewem, ale może chociaż
w obliczu powoli zbliżających się wyborów niektórzy
uznają, że warto rozmawiać. Do czego zachęcam
życząc miłej lektury najnowszego numeru Życia
Kraśnika.
Tomasz Nieśpiał
Fot. UM Kraśnik
ZŁOTE GODY,
CZYLI PÓŁ WIEKU RAZEM
Siedem par małżeńskich z Kraśnika otrzymało medale przyznane przez Prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie. 5 października
w kraśnickim Urzędzie Stanu Cywilnego spotkały się pary obchodzące jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego. Z okazji Złotych Godów
prezydent RP Bronisław Komorowski uhonorował je okolicznościowymi medalami, które wręczył burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk.
Otrzymali je: Barbara i Zygmunt Biegajowie, Teresa i Bolesław Gąsiorowscy, Halina i Jan Gręziakowie, Kazimiera i Wacław Janczura, Krystyna
i Edward Maziarzowie, Janina i Stanisław Sprawkowie, Leonia i Józef Wołek. eł
PAKIET SOCJALNY
W FŁT PODPISANY
ZNALEZIONE W SIECI
Dzisiaj (wpis nosi datę 12 października 2013 – przyp. red) najprawdopodobniej doszło do podpisania
w godzinach wieczornych pakietu socjalnego dla pracowników FŁT
J
ak wcześnie sygnalizowałem 24 sierpnia br.
,, Choć inwestor deklaruje, że chce zwiększać
produkcję, tak naprawdę nie
znamy jego zamiarów. Będę
bardziej spokojny gdy zostanie zaprezentowany pakiet
inwestycyjny i plany rozwoju
zakładu, przez nowego inwestora. Na razie są tylko zapowiedzi, nie podparte liczbami. Bo nie wyobrażam sobie
sprzedaży takiego zakładu
bez pakietu inwestycyjnego.
Natomiast pakiet socjalny,
to jak wcześniej sygnalizowałem, strona chińska już
dawno przyjęła jego ramy, a
tylko bawi się ze związkami.
Chińczycy wyczuli słabość
strony społecznej, dlatego tak
przeciągają. Naprawdę, kontrowersje budzi wielkość podwyżki płac ( kompromis to
150 zł ) oraz coroczny wzrost
płac. Bon prywatyzacyjne
najprawdopodobniej będzie
w wielkości 1000, 00 zł. Negocjatorzy grupy kapitałowej
Tri-Ring Group Corpora-
tion, wcale w mojej ocenie
nie upierali się przy gwarancji
zatrudnienia, tylko przy sprawach finansowych.” Tak jak
przypuszczałem uzgodniono
że gwarancja zatrudnienia to
52 miesiące, 120 zł. podwyżki
oraz 1000, zł bon prywatyzacyjny. Jednocześnie uznano
ZUZP i jego postanowienia.
Podwyżka dopiero po nowy
roku czyli obecny rok stracony. Aczkolwiek porozumienie datowane jest z dniem 12
października, to wynikałoby
że wszystkie zobowiązania
weszły w życie z tym dniem,
ale czy tak jest ?
Chińczycy co chcieli, to
uzyskali
Podkreślam jednoznacznie, iż z propozycjami z
jakim wyszły związki zawodowe, a końcowym porozumieniem, są duże rozpiętości. Czy to sukces ?
Okazało się po raz kolejny że
nie umieją myśleć perspektywicznie. To Chińczycy co
chcieli to uzyskali. Jednocześnie zapis rozszerzający art.
52 KP, jest niebezpiecznym
zapisem, pozwalającym za
byle co zwolnić z pracy( rozwiązanie umowy o pracę bez
wypowiedzenia ). Niemniej
groźny jest zapis KP art. 42
zmieniający warunki pracy i
ich nieprzyjęcia. Nie do końca rozumiem przenoszenie
od już 30 osób umysłowych
na produkcję. Czyżby był
wzrost zamówień. Nie widać
tego na wydziałach po ilości
roboty. A może jest to już
próba wykazania się przed
nowym właścicielem !. Ponoć po 1 stycznia na każdym
wydziale będzie przedstawiciel koncernu, więc naszych
kreatywnych kierowników
nadgorliwość będzie zjadać.
Kupno kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych (FLT)
przez państwowa, jakby nie
było firmę z Chin, to paradoks obecnych czasów. Zacofani Komuniści z Chin
mają kapitał, a postępowy
świat w USA ogromne deficyt i zadłużenie. O ironio, to
po co po 1989 roku, w Polsce
Siedziba redakcji:
al. Niepodległości 44,
23-210 Kraśnik.
Redaguje zespół:
Tomasz Nieśpiał (redaktor
naczelny).
Mirosław Sznajder
Kontakt z redakcją: tel.
797 755 566, redakcja@krasnik.
art.pl
Dyżur redakcyjny w CKiP (pok.
26) w środy i piątki od 8-14
Wydawca: Centrum Kultury
i Promocji w Kraśniku
Skład i łamanie: IQID
Druk: Media Regionalne
sp. z o.o., drukarnia
w Tarnobrzegu
Redakcja nie zwraca materiałów
niezamówionych. Zastrzegamy
sobie prawo do redagowania tekstów, ich skracania, zmiany tytułów
przyjęliśmy kapitalizm ? Nie
kapitalizm z ludzką twarzą
jak w Niemczech czy Szwecji
a dziki jak w Ameryce Łacińskiej. I po co jest ARP, skoro
jej cele to zysk a nie faktyczna pomoc zakładom.
Wszystko trzymają w tajemnicy
Ważna sprawą jest złożenie interpelacji parlamentarzystów PiS: Henryk Cioch i
Grzegorz Bierecki w/s szczegółowej sprzedaży kraśnickiej Fabryki Łożysk Tocznych
do Ministra Skarbu Państwa.
Chodzi o informacje za ile
FŁT sprzedano, jaki jest pakiet inwestycyjny oraz pakiet
socjalny. Ponadto czy FŁT
z chwilą sprzedaży ma uregulowane długi z Bankami,
choćby za opcje walutowe,
czyli czy jest oddłużone ?
Jakie przewiduje się docelowe zatrudnienie, oraz jaka
zakładana jest wielkość produkcji na 2014 rok. W ogóle,
jakie Chińczycy mają plany w
stosunku do FŁT w perspektywie najbliższych trzech lat.
i śródtytułów. Wydawca nie ponosi
odpowiedzialności za treść ogłoszeń
i zastrzega sobie możliwość nieprzyjęcia reklamy sprzecznej z linią programową redakcji. Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów lub ich
fragmentów bez zgody wydawcy
jest zabronione.
Bo dziwne jest to, że wszystko
trzyma się w takiej tajemnicy, a przecież etap negocjacji
z ARP dawno się zakończył.
Przypomnę, że deklaracje
strony Chińskiej jeszcze rok
temu były szerokie.
Jednocześnie czy prawdą jest, że ktoś na zakładzie
wyciął drzewa i boi się utraty
swojego stanowiska? Konkluzja; jaka mi się nasuwa,
to nic dobrego dla pracowników nie osiągnęły związki
zawodowe, a podział według
współczynnika 120 zł, jest
tego dowodem. Pokazały
swoją bezsilność i dzisiaj nie
są partnerem z którym strona Chińska się będzie liczyć.
Przykre ale pracownicy muszą liczyć tylko na siebie, i
unikać nadgorliwości kadry
kierowniczej. A to, że piszę
wiele gorzkich słów o kolegach związkowcach, bo są ku
temu przesłanki.
romanbijak.
wordpress.com
Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji
Chcesz pochwalić się
sukcesem swojego ucznia lub
nauczyciela? W Twojej szkole
dzieje się lub będzie się działo
coś ciekawego? Napisz i wyślij
na [email protected]
wpisując w treści e-maila „SSI”.
CORVETTA WBIŁA SIĘ
W DZIECIĘCY WÓZEK
- To jakiś szaleniec, który myśli, że mu wszystko wolno – tak dramatycznie wyglądające wydarzenia
sprzed kilku dni komentuje jeden ze świadków
P
olicjanci z Kraśnika
ustalają przyczyny
zdarzenia
drogowego, do którego
doszło w poniedziałek 7
października na ul. Urzędowskiej. Jak wstępnie ustalili policjanci kierowca sportowej corvetty nie opanował
potężnej mocy swojego pojazdu. - Po włączeniu się do
ruchu z drogi podporządkowanej, stracił panowanie
nad samochodem, zjechał z
jezdni, przełamując rosnący na trawniku żywopłot.
Następnie wjechał na chodnik gdzie uderzył w idącą z
wózkiem dziecięcym kobietę. W wózku znajdował się
jej ośmiomiesięczny syn.
500-konne auto przycisnęło
wózek z dzieckiem do ogrodzenia posesji – relacjonuje
Janusz Majewski, rzecznik
prasowy kraśnickiej policji.
- Wyglądało to naprawdę
dramatycznie – mówi nam
młody mężczyzna, który widział całe zdarzenie.
Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby ratownicze. 30-letnia kobieta
wraz dzieckiem trafiła do
szpitala w Kraśniku, jej syn
przetransportowany został
do szpitala w Lublinie. Chociaż sytuacja wyglądała
bardzo groźnie i było o krok
od tragedii, na szczęście nikt
nie odniósł poważniejszych
obrażeń. Mały chłopczyk jak
wykazały badania ze zdarzenia wyszedł cały i zdrowy –
dodaje Majewski.
Jak podaje policja, kierowca samochodu był trzeźwy. Ale okazało się, że ma
czynny zakaz kierowania
pojazdami. – To jakiś pirat
– mówi jeden z kraśnickich
kierowców, który już wcześniej zwracał uwagę na oryginalny samochód jeżdżący
po miejscowych ulicach.
– Kilka razy widziałem jak
wykonuje
niebezpieczne
manewry. Najgorsze jest to,
że mimo odebranego prawa
jazdy, ten człowiek nadal był
postrachem dla innych – dodaje.
Tymczasem jak informuje
policja, 33-letni mieszkaniec Kraśnika, który doprowadził do niebezpiecznie
wyglądającego
zdarzenia,
będzie odpowiadał także za
kierowanie pojazdem wbrew
prawomocnemu zakazowi
sądowemu.
Tomasz Nieśpiał
Wypadek przy
ul. Urzędowskiej
wyglądał bardzo
groźnie
Fot. www.kwp.lublin.pl
WYMIANA KART DLA
DUŻYCH RODZIN
Stare obowiązywały do września. Po nowe należy się zgłosić
do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej
C
FINAŁ KAMPANII ,,WYPRAWKA
DLA ŻAKA”
P
olski Czerwony Krzyż Oddział Rejonowy w Kraśniku przekazał we
wrześniu 16 wyprawek szkolnych (plecaków) dla najbardziej potrzebujących dzieci. Wyprawki zostały zakupione za środki finansowe
pochodzące ze zbiórek publicznych przeprowadzonych przez wolontariuszy PCK. Każdy przekazany plecak zawierał: zeszyty, bloki, wycinanki,
kredki, długopisy, mazaki, farby, plastelinę, nożyczki i inne niezbędne przybory szkolne.
Plecaki z przyborami dostali uczniowie z następujących szkół w Kraśniku:
Szkoła Podstawowa nr 1, Szkoła Podstawowa nr 2, Szkoła Podstawowa nr 3,
Szkoła Podstawowa nr 4, Szkoła Podstawowa nr 5 oraz Szkoła Podstawowa
nr 6.
pck
hodzi
o prog r a m
„Kraśnik
wspiera
Rodziny 3 Plus”,
który powstał we
wrześniu ubiegłego roku. – Jego
celem jest wzmocnienie funkcji rodziny wielodzietnej. To element
długofalowej Strategii Rozwoju Miasta, w szczególności
w zakresie lokalnej
polityki rozwiązywania problemów
społecznych – mówi
Michał
Mulawa,
rzecznik kraśnickiego magistratu.
W ciągu roku działania programu wydano prawie 900 specjalnych kart uprawniających do
korzystania z przywilejów. Wzięło w nim udział około 140 rodzin.
Rodziny wielodzietne uczestniczące w programie mogą
, UM Kraśnik
dek
Grafika: Michał Du
również korzystać na
preferencyjnych warunkach z
ofert miejskich instytucji: CKiP
oraz MOSiR i MPK. Co można
zyskać? Na przykład osoby wyposażone w karty mogą zakupić miesięczny karnet na przejazdy autobusami miejskimi o
wartości 10 zł. - Zapraszamy
wszystkie rodziny spełniające kryteria programu do
uczestnictwa – zachęca Mulawa.
Wniosek o wydanie takiej karty można złożyć w MOPS. W
tym samym miejscu wniosek o
wymianę dotychczasowej karty
mogą złożyć rodziny, które chcą
nadal uczestniczyć w programie.
as
REKLAMA
Powierzając odpady profesjonalistom
żyjesz w zgodzie z naturą
Zamów reklamę
w Życiu Kraśnika
do 20 października
– zapłać 50 % taniej
Szczegóły pod nr tel. 797 755 566 lub [email protected]
MIASTO INWESTUJE W
SPORTOWĄ
Prawie 100 tysięcy złotych dostanie miasto na budowę wielofunkcyjnego boiska sportowego przy Szkole Podstawowej nr 4. Inw
Prace na boisku
przy SP4 idą pełną
parą
P
owstające przy SP nr
4 w Kraśniku wielofunkcyjne boisko
sportowe to kolejna
inwestycja, która otrzymała
dofinansowanie zewnętrzne. - Otrzymaliśmy oficjalne
potwierdzenie, że wniosek
złożony przez miasto uzyskał akceptację Ministerstwa
Sportu i Turystyki i został
pozytywnie
zakwalifikowany do dofinansowania –
poinformował na początku
października Michał Mulawa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku.
Nowe boisko będzie mieć
powierzchnię 1056 m2.
Znajdą się tam pola do gry w
siatkówkę, piłkę ręczną i koszykówkę. Całkowity koszt
inwestycji to 283 409. Jedna
trzecia, czyli 93,5 tys. zł pochodzić będzie z ministerialnego Programu Rozwoju Szkolnej Infrastruktury
Sportowej. Uroczyste otwarcie obiektu ma się odbyć w
drugiej połowie października.
- Sport w Kraśniku cieszy
się bardzo dużym zainteresowaniem dzieci i młodzieży, o czym świadczy liczba
19 klubów i stowarzyszeń
działających na terenie miasta. Kraśniccy sportowcy
odnoszą sukcesy sportowe
na arenach regionalnych i
krajowych zarówno w dyscyplinach drużynowych jak
i indywidualnych. Musimy
zapewnić odpowiednie warunki do rozwoju ich umiejętności. Powstanie nowych
obiektów, w których nasi
uczniowie będą mogli dbać
o zdrowie i kondycję fizyczną traktuje jako obowiązek
władz miasta. Inwestując w
obiekty sportowe, inwestujemy przecież w zdrowie i
przyszłość naszych dzieci –
podkreśla burmistrz Kraśnika Mirosław Włodarczyk.
Władze miasta przypominają, że w Kraśniku w zajęciach sportowych regularnie
i systematycznie uczestniczy
ok. 890 zawodników. Natomiast tylko w ubiegłym roku
Urząd Miasta wydał około
miliona złotych na dofinansowanie oraz promocję sportu i sportowców, nie licząc
utrzymania obiektów, inwestycji, czy klas sportowych.
Obecnie trwa również budowa nowej sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej
nr 3. Na inwestycję miasto
zdobyło prawie 700 tys. zł
dofinansowania w ramach
Wieloletniego
Programu
Rozwoju Bazy Sportowej
Już niedługo
przy Szkole
Podstawowej nr 3
stanie nowoczesna
hala sportowa
Województwa Lubelskiego.
Obiekt zostanie oddany do
użytku w 2014 roku.
To jednak nie koniec dobrych wieści dla kraśnickich
sportowców. Jak informują
urzędnicy w najbliższych tygodniach zostanie ogłoszony
przetarg na największą inwestycję sportową w mieście
czyli budowę hali widowiskowo – sportowej przy Zespole Placówek Oświatowych
nr 2 w Kraśniku. Powstanie
ona w miejscu istniejącego
starego boiska jako obiekt
wielofunkcyjny połączony
z budynkiem szkoły łącznikiem. Boiska będą miały rozmiary 24x44 m, a widownia
ok. 280 miejsc (trybuna stała
i teleskopowa). Dodatkowo
znajdą się w niej zaplecze
sanitarno-higieniczne, pomieszczenia
administracyjne, siłownia, sala fitness
i sala do tenisa stołowego.
Środki na budowę hali zostały zabezpieczone w budżecie
miasta na lata 2013-2014.
Wnioski o dofinansowanie
budowy hali znajdują się w
ocenie.
- Rozwój infrastruktury
sportowej jest częścią wizji
rozwoju miasta, która obejmuje projekt Miejskiego
Programu Rozwoju Bazy
Sportowej - „Kraśnik –
miasto Sportu” – podkreśla
Mulawa. Program zakłada
budowę, rozbudowę oraz
modernizację infrastruktury sportowo-rekreacyjnej w
Kraśniku na najbliższe lata
wraz ze strategią pozyskania funduszy zewnętrznych
na realizację tych inwestycji.
Jednym z fundamentalnych
elementów programu jest
budowa nowoczesnego hoteluz 50 miejscami noclegowymi, salą konferencyjną,
siłownią i fitness. - W ramach niniejszego przedsięwzięcia oprócz hotelu, partner prywatny będzie miał
możliwość wybudowania
dodatkowej infrastruktury
wykazującej potencjał komercyjny, np. pomieszczenia odnowy biologicznej,
czy spa – mówi Mulawa.
- Realizacja przedmiotowej
inwestycji pozwoli na rozszerzenie oferty Miejskiego
Ośrodka Sportu i Rekreacji
w Kraśniku poprzez usytuowanie w nim siłowni i
pomieszczeń odnowy biologicznej oraz umożliwienie
zakwaterowania uczestnikom zawodów sportowych
oraz osób trenujących na
obiektach MOSiR – dodaje.
4 października projekt tej
koncepcji został przedstawiony do konsultacji Radzie
Sportu. O jego szczegółach
piszemy na stronie pierwszej
tego wydania Życia Kraśnika.
Tomasz Nieśpiał
W INFRASTRUKTURĘ
westycji sportowych w mieście będzie jednak znacznie więcej
1
milion złotych
przeznaczył w 2012 roku
Urząd Miasta
na dofinansowanie
oraz promocję sportu
i sportowców
890
osób uczestniczy
systematycznie
w zajęciach sportowych
58
sekcji sportowych
działających w klubach
Hotel ma stanąć
na terenach
MOSiR, niedaleko
basenu
REKLAMA
Burmistrz
Mirosław
Włodarczyk
przedstawił
program „Kraśnik miasto sportu”
19
klubów sportowych
funkcjonuje w Kraśniku
Fot. Materiały UM Kraśnik
JAK NAJLEPIEJ SŁUŻY
O sytuacji miejskich spółek, strefie ekonomicznej, inwestycjach, zalewie, politykierstwie radnych i o medialnych mediacjach – op
ŻK: Jak na obecnie wygląda sytuacja finansowa
miasta?
Mirosław
Włodarczyk:
Kondycja finansowa miasta
to kwestia niezwykle złożona i nie ma co ukrywać nie
jest ona zbyt ciekawa. Gdy
zostawałem burmistrzem,
wiedziałem, iż zadłużenie
miasta jest ogromne i wynosi
ok. 35mln zł. Nie wiedziałem
natomiast o takich kwestiach
jak wyłudzona, czy też niewłaściwie naliczona, subwencja oświatowa w wysokości 7 mln zł, którą to miasto
musi spłacić ministerstwu
finansów oraz afera łapówkarska mojego poprzednika
związana z realizacją projektu Centrum Współpracy
Polsko-Ukraińskiej, która
skutkuje tym, że rząd norweski wymaga od nas oddania całej kwoty przyznanego
dofinansowania wraz z odsetkami, co daje niebagatelną dla budżetu Kraśnika
kwotę prawie 4mln zł. Nie
jest zatem łatwo przywrócić
miastu stabilność finansową.
Wobec wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych w mieście, jasno widać, że środki
finansowe, które trafiają do
budżetu z przeznaczeniem
na inwestycje są niewspółmierne do potrzeb. Pomimo niewielu środków, udaje
nam się jednak inwestować,
staramy się rozsądnie gospodarować tym co mamy oraz
pozyskiwać środki ze źródeł
zewnętrznych. Pozyskaliśmy
pieniądze m.in. na uzbrojenie strefy ekonomicznej,
solary dla mieszkańców,
termomodernizację placówek oświatowych, budowę
nowego targowiska, budowę obiektów sportowych.
Naszą kluczową inwestycją
jest oczywiście strefa ekonomiczna. Jej uzbrojenie oraz
zagospodarowanie wiąże się
przecież z rozwojem gospodarczym Kraśnika, a przede
wszystkim z nowymi miejscami pracy dla naszych
mieszkańców. Przecież, tak
naprawdę kondycja finansowa miasta jest mniej ważna
od kondycji finansowej jego
mieszkańców. Miasto zawsze będzie bogate jeżeli jego
mieszkańcy będą zamożni.
Trwają prace nad uzbrojeniem strefy. Jakie jest
zainteresowanie ze strony
potencjalnych inwestorów?
Muszę przyznać, że jest
zainteresowanie strefą ekonomiczną. Jak wiemy, można
powiedzieć, że mamy pierwszego inwestora: firmę Ortis.
Już teraz wiadomo, że dzięki
temu powstaną już w najbliższych miesiącach nowe miejsca pracy dla kraśniczan. A
to dopiero początek. Obecnie
prowadzone są rozmowy z
kilkoma poważnymi podmiotami gospodarczymi na
temat wydzierżawienia czy
też kupna działek w strefie.
Na ten moment jest jednak
zbyt wcześnie, aby mówić o
konkretnych nazwach firm,
czy też o ich planach inwestycyjnych. Mam jednak
nadzieję, że rok 2014 będzie
czasem gdy poznamy kolejnych inwestorów kraśnickiej strefy ekonomicznej, co
przełoży się na nowe miejsca
pracy dla naszych mieszkańców. To jest priorytet naszych działań.
Jak przyjął Pan decyzję
rady miasta blokującą zmiany statutu spółki KPM?
Kraśnickie
Przedsiębiorstwo
Mieszkaniowe
jest miejską spółką, która
po bardzo wielu trudnych
latach nareszcie się zbilansowała. Oznacza to, że jest
obecnie właściwie zarządzana i ma szansę na dalszy
rozwój. Propozycja zmian
w statucie firmy miała sprawić, że firma dalej miała się
rozwijać, a jednocześnie realizować zadania miejskie
takie jak: porządkowanie
cmentarza, zalewu, targowisk miejskich, utrzymywanie w należytym porządku zieleni miejskiej,
bieżące utrzymanie chodników.
Niejednokrotnie
zarówno radni, jak i mieszkańcy zgłaszali, że powyższe zadania miejskie nie są
realizowane właściwie, a to,
że trawa jest niewykoszona
albo że cmentarz jest niewłaściwie administrowany
albo, że ścieżki rowerowe
nad zalewem nie wyglądają wystarczająco schludnie,
itd, itd. Ja także dostrzegam
te problemy, jednak owe zadania realizowane są obecnie przez firmy zewnętrzne
wyłonione w drodze przetargów. Jak widać, firmy te
nie zawsze rzetelnie wywiązują się ze swoich obowiązków. Cóż może zrobić
wtedy miasto? Wysyłamy
do tych firm różnorakie
pisma, napomnienia wzywające do wywiązywania
się z umów. Nie zawsze to
jednak, jak widać, skutkuje. Możemy oczywiście podać jedną czy druga firmę
do sądu, ale wiadomo, że
postępowanie procesowe
w takich sprawach może
trwać bardzo długo, a zadania te nie mogą przecież
tak długo czekać na realizację. Chcieliśmy, aby miasto
mogło powierzać część zadań swojej własnej spółce,
tzn. KPM, aby usprawnić
te wszystkie działania, aby
mieć też większą kontrolę
nad ich wykonywaniem.
Niestety radni nie zgodzili
się na takie rozwiązanie, a
więc nadal będziemy musieli zmagać się z problemami . Takiej decyzji radnych
nie mogę ocenić inaczej jak
akt polityczny utrudniający
działanie i rozwój spółki
miejskiej, którego możliwość powinna być objęta
troską oraz pomocą radnych. Dziwię się, jak można
tak bardzo wykorzystywać
politykę w sferach dotyczących dobra miasta i jego
mieszkańców. Czy komuś
przeszkadzałoby, że spółka miejska rozwijałaby się,
że wskutek tego być może
kilkanaście osób znalazłaby
tam pracę, że miasto wyglądałoby czyściej i schludniej. Czy ktoś chce wykorzystać ten fakt w swojej
przyszłorocznej kampanii
wyborczej? Dziwi mnie to
niezmiernie bo przecież to
radni powinni dbać o dobro
miasta oraz o rozwój miejskich spółek. Warto tutaj
dodać, że spółki komunalne w większości, a może nawet we wszystkich miastach
powiatowych w naszym
województwie
wykonują
takie zadania. Kraśnik jest
wyjątkiem. Dlaczego? Proszę spytać radnych.
Czy jest Pan zadowolony z zarządzania spółką
KPWiK?
Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji to spółka przed którą
stoją ogromne wyzwania.
To niestety skutek wieloletnich zaniedbań dotyczących
m.in. gospodarki osadowej
oraz budowy i modernizacji sieci wodociągowej. To
wprost niedopuszczalne, że
są w Kraśniku miejsca gdzie
nie ma kanalizacji. Całe
osiedle „Kolejowe” przez tak
wiele lat pozostało nieskanalizowane i wskutek tego
ludzie za wodę i ścieki płacą
tam ogromne kwoty. Wskutek tego, w tej sferze potrzeby inwestycyjne miasta są
ogromne. Na jednej z sesji
Rady Miasta podnoszono
kwestię, iż za czasów prezesa Sławomira Ćwikły na
koncie KPWiK była kwota
ok. 10mln zł. Tak było, ale
pytam dlaczego trzymano
pieniądze na koncie, a nie
rozbudowywano sieci, nie
modernizowano, nie zajęto
się sprawą przepełniającej
się laguny oraz wieloma innymi problemami. W swojej
kampanii wyborczej mówiłem, że cena wody i ścieków
jest w Kraśniku zbyt wysoka,
zwłaszcza gdy, jak wyraźnie
widać, zaniedbywano tak
wiele spraw. Jednakże, realne
obniżenie cen wody to proces długofalowy zależny od
wielu czynników. To przede
wszystkim inwestycje dotyczące przyłączania nowych
odbiorców, to inwestycje dotyczące naprawy sieci kanalizacyjnej, która jest bardzo
wiekowa i jej nieszczelność
powoduje ogromne straty
wody. Tę kwestię również
niestety przez tak wiele lat
zaniedbywano. Te długofalowe inwestycje pozwolą na
to, abyśmy mieli w Kraśniku
niższą i stabilną cenę za wodę
i odprowadzanie ścieków.
Część radnych zarzuca
Panu, że to Pan podnosi
cenę wody i ścieków.
Chciałbym jeszcze raz
stanowczo podkreślić, że to
nie burmistrz podnosi ceny
wody. To wynika z ustawy,
której jako miasto musimy przestrzegać. Oczywiście można zaproponować
radnym miejskim uchwałę
w sprawie obniżenia ceny
wody, ale wtedy do jej realnej ceny będziemy musieli
dopłacać z budżetu miasta,
co jednocześnie spowoduje,
że zabraknie pieniędzy na
inne rzeczy, na inwestycje,
na edukację, na bezpieczeństwo. Czy nas na to stać?
Jeszcze słowo o MPK,
jak ocenia Pan kondycję tej
spółki?
Spółka MPK to spółka od
wielu lat przynosząca jedynie straty, powoli zaczyna
wychodzić na prostą. Jej deficyt budżetowy rokrocznie
staje się coraz mniejszy. Cie-
Burmistrz
Mirosław
Włodarczyk:
Miasto zbędzie
bogate jeżeli jego
mieszkańcy będą
zamożni
szy mnie ostatnia deklaracja
prezesa, który nie przewiduje podwyżek cen biletów, co
przy stale rosnących cenach
paliw jest szczególnie cenne.
Działania prezesa Dariusza
Liska przynoszą spodziewane efekty, i co za tym idzie
usługi MPK są na coraz
wyższym poziomie. Spółka
posiada autobusy w dobrym
stanie technicznym, są czyste i punktualne. Chciałbym
jednak, abyśmy jako mieszkańcy mieli świadomość,
że jeżeli chcemy, aby usługi
MPK były jeszcze lepsze, to
po prostu korzystajmy z jego
usług. Wtedy zwiększy się
dochód spółki, co z pewnością spowoduje, że będziemy
mogli podróżować po mie-
ście coraz wygodniej i na coraz to nowszych liniach.
Podsumowując, spółki
miejskie są w dobrych rękach?
Oczywiście, wszyscy prezesi spółek miejskich wykazują ogromne zaangażowanie w pracę i troskę o rzetelne
wykonywanie powierzonych
zadań. Niestety zaniedbania wynikające z rządów
poprzedniej ekipy były gigantyczne więc i zadań do
wykonania nie brakuje. Jednak staramy się wraz z prezesami, aby spółki miejskie
działały coraz lepiej, i aby ich
działanie przynosiło przede
wszystkim pożytek wszystkim mieszkańcom Kraśnika.
W swej kampanii wyborczej wspominał Pan o przywróceniu świetności Parku
Jordanowskiego?
Park Jordanowski, to kolejne miejsce, tak wyraźnie
ilustrujące jak zaniedby-
YĆ KRAŚNICZANOM
powiada Życiu Kraśnika burmistrz Mirosław Włodarczyk
śmy, aby cały sezon nad zalewem został stracony gdyż jak
pamiętamy Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał przeprowadzenie tych prac przy pustym
zbiorniku. Obecnie doszliśmy do porozumienia z projektantem, jak i z wykonawcą w sprawie usunięcia owej
usterki. Miasto nie poniesie
z tego tytułu żadnych dodatkowych opłat. Wszystko zostanie wykonane w ramach
gwarancji po całkowitym
spuszczeniu wody. Chciałbym jednocześnie zapewnić
wszystkich mieszkańców, że
w nowym sezonie, na wiosnę 2014 zalew będzie znów
w całości wykorzystany do
celów rekreacyjnych.
wany przez wiele lat był
Kraśnik. Miejsce tak wspaniałe, miejsce, które powinno być centrum rekreacji
Kraśniczan, tak zwanym
„Parkiem Pokoleń”. Stąd
pomysł na tak wiele atrakcji
dla dzieci, młodzieży, dorosłych. Chciałbym, aby było
to miejsce tętniące życiem
gdzie spotykałyby się całe
rodziny. Moim marzeniem
jest, aby to miejsce odżyło.
Koszty tej inwestycji są niebagatelne. Będziemy starali
się wykonywać tę inwestycję korzystając zarówno
ze środków własnych, jak
również, pozyskiwać na to
środki zewnętrzne. Prace nad tym już oczywiście
trwają. Nie wiem na czym
będzie polegał program
„rewitalizacji miast”, o którym mówił pan premier.
Jeżeli tylko będziemy mogli
skorzystać ze środków finansowych z niego pochodzących, na pewno o nie
wystąpimy.
Czy jest Pan zadowolony
z nowego Targowiska Miejskiego?
Oczywiście tak. Kupcy
i kupujący mogą nareszcie
handlować w godnych warunkach. W miejscu gdzie
można na chwilę przystanąć,
porozmawiać, wymienić poglądy. Targ to w naszej tradycji, nie tylko miejsce robienia
zakupów, to także zjawisko
kulturowe. Targ to miejsce
gdzie jechało się na zakupy,
ale też aby spotkać znajomych, zamienić słowo. To
na targu można było poznać
wszelkie gminne nowiny.
Chciałbym, aby nasze targowisko stało się właśnie takim
miejscem. Na pewno na to
potrzeba czasu. Potrzeba też
czasu, aby nasi mieszkańcy
przyzwyczaili się do nowego
miejsca. Mówię o tym gdyż
prowadząc rozmowy, słyszę
pytania czy targowisko jest
w odpowiednim miejscu? Na
pewno można o tym dyskutować, ale fizycznie innego
Fot. Marcin Dyczko
miejsca, po prostu miasto
nie ma. Inne działki zostały
w poprzednich latach wyprzedane, więc podejmując
decyzję o budowie nowego
targowiska nie mieliśmy
wyboru co do jego lokalizacji. Wierzę jednak, iż już
w niedługim czasie będzie
to miejsce tętniące życiem.
W soboty i niedziele już tak
się dzieje. Potrzeba jeszcze
czasu, aby w czasie tygodnia
Kraśniczanie kierowali tam
swe kroki, do czego oczywiście zachęcam.
Co dalej z Zalewem Kraśnickim?
Usterka, która powstała
podczas prac budowlanych
zostanie wkrótce usunięta. Pierwotnie miało się to
stać wiosną, ale ze względu
na przedłużające się mrozy
wszystkie plany musiały zostać wstrzymane. Ponadto,
wówczas wędkarze, nie byli
przygotowani do zabezpieczenia ryb, a i my nie chcieli-
W czasie Pana kadencji
Kraśnik staje się znany z
sukcesów w pozyskiwaniu
funduszy zewnętrznych.
Cieszę się, że udało nam się
pozyskać tak wiele środków
zewnętrznych. Jednocześnie
pragnę zapewnić, że zdajemy
sobie sprawę, że nie możemy
osiąść na laurach i nieustannie staramy się pozyskiwać
nowe fundusze, czy to fundusze ministerialne czy unijne. Przy skromnych środkach budżetowych jest to
niezbędne do wykonywania
inwestycji tak potrzebnych
miastu i naszym mieszkańcom. Chcielibyśmy doprowadzić do inwestycji opartych
na Partnerstwie Publiczno
- Prywatnym. Jest to forma,
w której samorząd nie mając
zbyt wielu środków własnych
na inwestycje, poszukuje
partnera. Miasto udostępnia
teren, pracę urzędniczą oraz
pozyskuje partnera, który
oczywiście będzie czerpał z
owej inwestycji korzyści, ale
co ważniejsze, owa inwestycja będzie dzięki temu służyła mieszkańcom naszego
miasta. Chcielibyśmy, aby
jedną z takich inwestycji stał
się hotel z prawdziwego zdarzenia, który usytuowany
będzie na terenach MOSiR.
Jak na chwilę obecną wygląda sprawa spłaty długu
powstałego w wyniku działań korupcyjnych Piotra
Cz. przy realizacji projektu
Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej?
Jako władze Kraśnika
nie uznajemy roszczenia
spłaty długu w wysokości
nakazanej przez darczyńcę. Projekt CWPU został
przez miasto wykonany
oraz właściwie rozliczony.
Jednak prawomocny wyrok
sądu dotyczący korupcyjnej
działalności poprzedniego
burmistrza przy realizacji projektu spowodował,
że rząd norweski zażądał
spłaty całości darowanych
przez siebie pieniędzy. Finanse, które podlegały korupcji to jednak kwota około 3% wartości projektu, t.j.
ponad 90tys. zł., a nie prawie 4mln zł. Stoimy na stanowisku, że tę kwotę miasto
powinno zwrócić. Nie może
jednak być tak, żeby miasto
Kraśnik było tak dotkliwie
karane za przestępczą działalność byłego burmistrza
Piotra Cz. Należy tu wyjaśnić, iż rząd norweski zażądał spłaty tych środków od
rządu polskiego, dla którego jest właściwym partnerem, a Władza Wdrażająca Programy Europejskie
czyli jednostka podległa
Ministerstwu
Rozwoju
Regionalnego wymaga od
nas, jako bezpośredniego
beneficjenta, zwrotu tych
środków. Na razie trwają
rozmowy z Ministerstwem
Rozwoju Regionalnego oraz
Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Jeśli MRR nie
podzieli naszego zdania,
sprawa najpewniej znajdzie
swój finał w sądzie, gdzie
będziemy bronić swoich
racji.
Kilka tygodni temu Kraśnik obiegła wiadomość, iż
wicestarosta kraśnicki Jarosław Czerw zaproponował
miastu mediację z MRR w
sporze o zwrot długu norweskiego?
Nic mi o tym nie wiadomo,
aby do Urzędu Miasta wpłynęło jakieś pismo w tej sprawie od pana wicestarosty.
Przyznaję, iż nie wyobrażam
sobie w jakiej roli miałby w
takich mediacjach wystąpić
pan Jarosław Czerw? Czy
jako wicestarosta kraśnicki?
Czy jako członek Platformy
Obywatelskiej, partii przez
lata kojarzonej z byłym burmistrzem, czy też jako były
sekretarz miasta i jeden ze
współpracowników
pana
Piotra Cz. Wspominając wieloletnią, bliską współpracę
obu panów oraz ich wspólną przeszłość polityczną,
trudno mi wyobrazić sobie
rolę pana wicestarosty w
mediacjach z Ministerstwem
Rozwoju Regionalnego w tej
sprawie. Jeżeli jednak miasto
Kraśnik zmuszone będzie
jednak oddać cały dług, choć
wierzę, że tak się nie stanie,
to z pewnością zwrócimy się
bezpośrednio do pana Piotra
Cz. o zwrot środków finansowych. W takim wypadku
pan Jarosław Czerw, jako
osoba bardzo dobrze znająca mojego poprzednika,
rzeczywiście mógłby pomóc
miastu w rozmowach i negocjacjach z panem Piotrem
Cz. Myślę, że dopiero wtedy
pomoc pana wicestarosty
Jarosława Czerwa byłaby dla
miasta pożyteczna i cenna.
Na marginesie wydarzeń
związanych z aferą korupcyjną Piotra Cz. nasuwa się pytanie dlaczego przez ten czas
od kiedy mój poprzednik,
pan Piotr Cz. został skazany
prawomocnymi wyrokami
sądów za przestępstwa po-
pełniane podczas sprawowania urzędu burmistrza nikt
z jego środowiska politycznego wyraźnie i jednoznacznie nie odciął się od działań
przestępczych byłego burmistrza? Dlaczego nikt nigdy
nie przeprosił Kraśniczan za
przestępcze praktyki Piotra
Cz.? Przecież środowisko
polityczne kiedyś związane z
Piotrem Cz. nadal aktywnie
działa, a zachowuje się tak
jakby się nic nie stało. Dziwi
mnie to ogromnie gdyż nie
dopuszczam do siebie myśli, że byli współpracownicy Piotra Cz. popierali jego
przestępcze praktyki.
Jak Pan postrzega możliwość współpracy z nowym
starostą?
Oczywiście jestem otwarty na wszelkiego rodzaju
współpracę z panem starostą. Oczywistym faktem jest,
że miasto nie może istnieć
w oderwaniu od powiatu.
Dotychczas ta współpraca
wyglądała bardzo różnie, ale
obecnie jestem znów pełen
nadziei na lepszą współpracę oraz na wzajemną życzliwość. Do tej pory kiedy
starostwo podejmowało różnorakie decyzje dotyczące
miasta i jego spraw, tej zwykłej ludzkiej życzliwości, po
prostu, czasem brakowało.
Pan starosta Andrzej Maj
to młody i dynamiczny człowiek, który mam nadzieję,
nie będzie patrzył przez pryzmat partii i będzie chciał
przede wszystkim rozwiązywać problemy całego powiatu, jak i jego stolicy.
Jak oceni Pan współpracę
z radą miasta?
Nie chciałbym tutaj oceniać radnych. Widać jednak czasem , jak dużo jest
nieżyczliwości, zajadłości, a
nawet braku kultury. Cały
czas wierzę jednak, że da
się rozmawiać na wszelkie
tematy merytorycznie, wierzę, że uda się skutecznie,
a nie politycznie rozwiązywać problemy mieszkańców. Zbyt dużo jest, moim
zdaniem, na sesjach rady
miasta zwykłego politykierstwa, które niszczy działanie
samorządu. Ustalenie porządku obrad sesji staje się
wydarzeniem politycznym.
Zdarza się, że radny tylko
czeka, aby „dołożyć” drugiemu radnemu, „dołożyć”
burmistrzowi, urzędnikom,
pokazać, że w Urzędzie
Miasta pracują sami niekompetentni ludzie, co jest
oczywistą nieprawdą i nonsensem. Nie twierdzę, że w
urzędzie wszystko wygląda
idealnie, jednak staramy się
nieustannie eliminować błędy i dobrze wykonywać swoją pracę tak, aby jak najlepiej
służyć kraśniczanom.
Rozmawiał
Marcin Dyczko
CO ABSOLWENCI
ZAWDZIĘCZAJĄ„GÓRCE”?
21 września 2013 roku odbył się VIII Zjazd Absolwentów Zespołu Szkół nr 1 im. T. Kościuszki w Kraśniku. Okazją do
spotkania dawnych uczniów popularnej „Górki” był jubileusz 95-lecia istnienia szkoły
Z
zaproszenia
do
udziału w zjeździe
skorzystało ok. 200
absolwentów. - Zainteresowanie zjazdami z
każdym kolejnym maleje.
Młodzi częściej korzystają
z Internetu, w ten sposób
kontaktują się i to im najwidoczniej wystarcza – powiedział Życiu Kraśnika Leszek
Pasieczny, członek komitetu
organizacyjnego zjazdu.
Spontaniczne, pełne serdeczności powitania rozpoczęły się w godzinach
rannych. Po oficjalnych
przemówieniach i części artystycznej, podczas której
absolwenci i obecni uczniowie przypomnieli kilka przebojów z lat 60. i 70., uczestnicy zjazdu przemaszerowali
ulicami starej części miasta
do kościoła p.w. Ducha Świętego, gdzie odbyła się msza w
intencji społeczności szkolnej.
Wieczorem, w jednym z
kraśnickich lokali część absolwentów spotkała się, by w
luźnej atmosferze wspominać młode lata i odświeżyć
dawne przyjaźnie.
Na zjeździe zjawiły się
osoby z wielu zakątków
Polski i świata. Byli tacy,
którzy na spotkanie z
dawnymi kolegami przybyli z USA i Japonii. W
trakcie gorących rozmów
przyjaciół ze szkolnej
ławy udało nam się zapytać kilkoro z nich o to,
jak szkoła wpłynęła na ich
późniejsze życie i co jej
zawdzięczają.
Mirosław Sznajder
TOLERANCYJNI
NAUCZYCIELE
Leszek
Obara,
radca
prawny: - W swoim życiu
zwracam uwagę na historię
i tożsamość narodową. Wyniosłem to zdecydowanie
ze szkoły średniej, w której
kładziono bardzo duży nacisk na nauczanie historii. Z
lat szkolnych utrwaliła mi się
także duża doza tolerancji ze
strony naszych nauczycieli.
Z jednej strony byli bardzo
wymagający, z drugiej zaś
wyrozumiali dla naszych zachowań.
RADY, KTÓRE
POMOGŁY ŻYĆ
Halina Kumakura polonistka, od 34 lat mieszka i
pracuje w swoim zawodzie
w Japonii: - Moja więź ze
szkołą średnią jest bardzo
silna. Byłam na zjeździe 10
lat temu. W tym roku, gdy
dowiedziałam się o spotkaniu absolwentów, szybko
podjęłam decyzję o przylocie. Nie wiem jak jest teraz w
polskiej szkole, kiedyś był w
niej nacisk na nauczanie, ale
też wychowanie. Od swoich
nauczycieli słyszeliśmy także
wiele rad życiowych, które
pamiętam do dziś, a wiele z
nich pomogło mi w różnych
sytuacjach życiowych.
SZKOŁA NAUCZYŁA
MNIE HUMANIZMU
Prof. n. med. Andrzej
Drop, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie:
- Szkoła nauczyła mnie humanizmu, uznającego człowieka za najwyższą wartość
i podkreślającego jego godność. Wyniosłem z niej także
umiejętność nawiązywania
kontaktów z ludźmi. Wiele zawdzięczam wspaniałej
nauczycielce polskiego pani
Stefani Walknowskiej, poświęcającej nam dużo swojego czasu, organizującej koło
recytatorskie i przygotowującej spotkania rocznicowe,
w których chętnie uczestniczyłem.
MIELIŚMY
WSPANIAŁYCH
NAUCZYCIELI
Dr n. med. Marian Przylepa, dyrektor Publicznego
Szpitala Klinicznego nr 4
przy ul. Jaczewskiego w Lublinie: - Zawsze miło wspominam naukę w kraśnickim
liceum. Mieliśmy wspaniałych nauczycieli, którzy przekazali nam bardzo dużo
wiedzy humanistycznej. Moi
nauczyciele
przygotowali
mnie do pracy w zawodzie
lekarza, ale także ukierunkowali na działalność społeczną, którą chętnie wykonuje do dziś, jestem m.in. w
Radzie Programowej Radia
Lublin.
LUBIŁEM ATMOSFERĘ
TEGO MIEJSCA
Zdzisław Latos, emerytowany nauczyciel, społecznik
i działacz regionalny. Jeden
z najstarszych uczestników
zjazdu, maturzysta z roku
1951: - Bardzo lubiłem chodzić do szkoły i atmosferę
tego miejsca, dlatego wybrałem zawód nauczyciela. Przez
całe moje życie podobała mi
się ta praca i wykonywałem
ją z pasją.
WIEDZA, KTÓRA
POMAGA MI W PRACY
Mieczysław Łazarz, były
pracownik FŁT, zasłużony
działacz NSZZ Solidarność,
po roku 1989 samorządowiec: - Szkołę średnią lubiłem bardzo, chętnie do
niej chodziłem. Mieliśmy w
okresie mojej nauki wielu
wspaniałych, bardzo wymagających nauczycieli, m.in.
matematyki pana Kaczyńskiego. Ze szkoły wyniosłem
dużo wiedzy, która pozwoliła
mi bez problemów skończyć
studia i była pomocna w pracy przez cale życie.
NAUCZYCIEL Z PASJĄ
Leszek Pasieczny, adwokat,
dawny szkoleniowiec i działacz LKS Tęcza Kraśnik: - Z
lat nauki w ówczesnym gimnazjum w Kraśniku na dalsze
moje życie szczególnie duży
wpływ miała postawa nauczyciela wychowania fizycznego, Juliana Gozdala. Był
to człowiek ogromnie zaangażowany w popularyzację
sportu, w szkole przebywał
od rana do wieczora. Robił
to w dużej części społecznie,
a nie brakowało mu przy tym
pasji i przynosiło przyjemność. Dlatego taką postawę
sam często prezentowałem
w życiu i też było to dla mnie
źródłem zadowolenia.
GRUSZA AZJATYCKA
T
en owoc dobrze sprawdza się w warunkach
polskich. Oprócz walorów użytkowych owoców, drzewa są bardzo dekoracyjne ze względu na rozłożysty
pokrój korony, duże liście, bardzo obfite kwitnienie i piękne
barwy owoców, przybierających w zależności od odmiany
żółtozielone lub brązowe zabarwienie skórki. Miąższ jest kruchy, bardzo soczysty i słodki,
lecz zawiera bardzo mało kalorii. Grusza azjatycka wcześnie
wchodzi w okres owocowania i
plonuje obficie. Jest odporna na
choroby. Niektóre odmiany w
sprzyjających warunkach można przechowywać nawet kilka
miesięcy. Owoce mają róż-
ne kształty, ale za najbardziej
atrakcyjne uważa się odmiany
kształtu jabłkowego. Owoce
grusz azjatyckich uważane są za
dietetyczne i zdrowe. Od dawna
były spożywane jako owoce deserowe. Przetwarzane są też na
soki i wina. Wytrzymałość na
mróz jest duża, lecz jest zróżnicowana w zależności od odmiany. Grusze azjatyckie zawiązują
dużą ilość pąków kwiatowych,
co zmniejsza ryzyko strat z powodu przymrozków. Są obcopylne i do dobrego owocowania
drzew wymagają dobrego zapylenia i zapłodnienia kwiatów
pyłkiem innej odmiany. Polskie
grusze kwitnące w tym samym
czasie, mogą zapylać odmiany
azjatyckie. Mogą zacząć owo-
cowanie już w drugim roku po
posadzeniu. W trzecim roku
mogą owocować bardzo obficie, dlatego czasami zachodzi
konieczność przerzedzania zawiązków. Na drzewach mogą
wystąpić mszyce. Natomiast
parch najgroźniejsza choroba
europejskich odmian grusz nie
występuje na gruszach azjatyckich. Wybieramy stanowiska
dobrze nasłonecznione. Gleba
powinna być dobrze uprawiona
i dobrze przepuszczalna. Nie
należy sadzić grusz azjatyckich
w miejscach, gdzie wcześniej
rosły jabłonie lub grusze. Formowanie koron i cięcie drzew
przeprowadza się podobnie jak
na odmianach rodzimych.
Stanisław Kowalczyk
Fot. Stanisław Kowalczyk
FANTASTYCZNY „ZIMNY
DRAŃ” DAŁ FINAŁ
JECHALI
„LITERACKIM
SZLAKIEM”
Michał Mazur i Dominika Zdyb zostali laureatami w Ogólnopolskim Konkursie Piosenki Retro
dla Dzieci i Młodzieży Starachowicach
P
odopieczni Centrum
Kultury i Promocji
w Kraśniku, Michał
Mazur i Dominika Zdyb brali udział w IV
Ogólnopolskim Konkursie
Piosenki Retro dla Dzieci i
Młodzieży w Starachowicach.
Konkurs ten, cieszący się coraz większą popularnością
wśród młodych wokalistów z
całej Polski składał się z 3 etapów: wstępne eliminacje na
podstawie wysłanych nagrań
w formie mp3 bądź wideo,
przesłuchania finałowe oraz
ścisły finał. Kraśniccy artyści bez problemów przeszli
pierwszą przeszkodę i tym
samym dostali szansę zaprezentowania swoich umiejętności na żywo. W finałowych
rozstrzygnięciach,
które
odbyły się 5 października w
Starachowicach, uczestnicy
byli oceniani przez jury, i to
od niego zależało kto znajdzie się w kolejnym etapie. Po
przesłuchaniach wszystkich
zaproszonych i obradach jury,
WAŁĘSA. CZŁOWIEK Z
NADZIEI
okazało się że duet Michał
Mazur i Dominika Zdyb
fantastycznym wykonaniem
utworu „Zimny drań”, do
którego choreografię ułożyła Barbara Jaworska-Mazur
zapewnił sobie występ w ścisłym finale. Tam podtrzymali
świetną passę i prezentując
ponownie hit, którego niegdyś wykonywali tacy artyści jak Mieczysław Fogg czy
Bogdan Łazuka, zdobyli wyróżnienie i tytuł laureatów. W
nagrodę podopieczni CKiP
Podopieczni CKiP
w Kraśniki
regularnie osiągają
sukcesy podczas
różnych konkursów
wystąpili w koncercie laureatów. - Serdecznie gratuluję
i życzę młodym artystom
dalszych sukcesów, które na
pewno się pojawią – nie ma
wątpliwości Wioletta Drumlak, dyrektor CKiP w Kraśniku. Jak dodaje, sukces Michała i Dominiki to kolejny
dowód na to, że środowisko
artystyczne skupione wokół
CKiP, nie tylko doskonale
R
prezentuje się na lokalnych
scenach, ale zdobywa uznanie w całym kraju. – Nasi
podopieczni niemal z każdego wyjazdu przywożą nagrodę, czym potwierdzają swoją
wysoką klasę świetnymi występami w różnych zakątkach
Polski. To nas cieszy podwójnie, bo ci młodzi artyści poza
rozwijaniem własnego talentu, w fantastyczny sposób
promują Kraśnik – podkreśla
dyrektor kraśnickiego CKiP.
cikp
FORUM ORGANIZACJI
POZARZĄDOWYCH
18,22,23,24 października godz. 10:00
19,20 października godz.15:00
21 października godz. 10:00 i 15:00
Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy, 10 zł poniedziałki
TURBO 2D
19 - 23 października godz. 17:00
Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy
MACZETA ZABIJA
19 - 23 października godz. 19:00
Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy
CHCE SIĘ ŻYĆ
25 - 30 października godz. 17:00
oraz dodatkowo:
25.10 - godz. 13:00
26 oraz 27.10 - godz. 15:00
Cena: 13 zł bilet normalny; 11 zł ulgowy/grupowy
LABIRYNT
25 - 30 października godz. 19:00
Wkrótce w Kinie Metalowiec
GRAWITACJA
CARRIE
NAZNACZONY. ROZDZIAŁ 2
Zawsze świeży repertuar na www.krasnik.art.pl
Fot. Mirosław Sznajder
22 września w sali sportowej przy Centrum Kultury i Promocji oraz na placu
przed budynkiem odbyło się
V Forum Organizacji Pozarządowych. O godzinie 14
otwarcia imprezy dokonał
burmistrz Mirosław Włodarczyk, po czym głos zabierali kolejno przedstawiciele
poszczególnych organizacji.
Do udziału w forum zgłosiło
się 30 organizacji (podobnie
jak w latach ubiegłych). Ostatecznie swoje stoiska wystawiły 22 organizacje.
Forum
przygotowywane od pięciu lat przez
władze lokalne stwarza
możliwość pokazania się
funkcjonującym na terenie miasta organizacjom
pozarządowym, poprzez
przybliżenie aktywności,
zakresu działań, sukcesów
i planów.
Po raz kolejny okazało
się, że profil działalności
lokalnych organizacji społecznych jest bardzo szeroki. Są wśród nich kluby
zajmujące się promocją re-
kreacji i sportu, wolontariusze niosący pomoc ubogim,
potrzebującym i chorym,
stowarzyszenia specjalizujących się w kultywowaniu
konkretnych
zainteresowań. Miasto Kraśnik jest
dla tych organizacji jednym
z głównych donatorów.
Choć oferta NGO-sów
była bogata, to tegoroczne
forum nie cieszyło się zbyt
dużym zainteresowaniem
wśród mieszkańców kraśniczan.
msz
Fot. bibloteka.krasnik.pl
ajd
przygodowy
za nami. Piękna
pogoda była niewątpliwie sporym
bodźcem do tego, aby
kraśniczanie i okoliczni
mieszkańcy całymi rodzinami przybyli nad zalew,
gdzie zorganizowane były
start i meta dwóch tras: familijnej i pucharowej. Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, bo
na starcie zjawiło się ponad
60 zawodników.
Na trasie familijnej (20
km) do odnalezienia było
10 ukrytych w terenie
punktów. Z tym zadaniem
poradziły sobie nawet 5 i
6-letnie dzieciaki. W najkrótszym czasie wszystkie
punkty odkryli i jednocześnie zostali zwycięzcami:
Franciszek i Waldemar
Ciba.
Na trasie pucharowej
(50 km) było zdecydowanie trudniej. Żadnemu z
uczestników nie udało się
odnaleźć wszystkich 18
punktów. Zwycięski zespół w składzie Wacław Jabłoński i Paweł Szymański
odnalazł i poprawnie potwierdził ich najwięcej.
Najliczniejszą i najlepiej
zorganizowaną grupą była
„Świetlikowa gromada” ze
Szkoły Podstawowej nr 2 w
Kraśniku, która pod opieką
i przewodnictwem Anny
Bartnik oraz Małgorzaty
Kapuścińskiej pokonywała
trudną trasę o długości 50
km.
Na mecie na rowerzystów czekał ciepły posiłek,
słodycze, napoje oraz dekoracja zwycięzców i rozdanie nagród ufundowanych
przez sponsorów: Miasto
Kraśnik, Księgarnia Avalon, BARAN CYCLING,
TORO BIKE, Kartpol,
Poczta Polska. Wszystkim sponsorom serdecznie
dziękujemy!
Anna Roztocka
SZCZEGÓŁY NA
WWW.KRASNIK.
ART.PL
KRZYŻÓWKA ŻYCIA KRAŚNIKA
ROZWIĄŻ KRZYŻÓWKĘ
I WYGRAJ BILET
DO KINA METALOWIEC
ZADANIA DLA DZIECI
NR 10 ZNAJDŹ RÓŻNICE
ROZWIĄZANIE
Te dwa rysunki różnią się pięcioma szczegółami.
Czy potrafisz szybko wskazać te różnice?
KTÓRY RYSUNEK?
Który rysunek spośród pokazanych w górnej części zadania (ponumerowanych) powinien się znaleźć w polu ze znakiem zapytania?
IMIĘ i NAZWISKO
ADRES, TELEFON
Na odpowiedzi czekamy
do 25 października 2013
roku. Kupony można dostarczać pocztą na adres redakcji
z dopiskiem „Krzyżówka nr
10”, e-mailem (redakcja@
krasnik.art.pl, w temacie
wpisać „Krzyżówka nr 10”) lub osobiście do CKiP w Kraśniku przy al. Niepodległości 44, pok. 26. Spośród nadesłanych prawidłowych odpowiedzi wylosujemy zwycięzcę,
który otrzyma bilet wstępu do kina Metalowiec na dowolnie wybrany seans.
Lepszy jeden mały czyn niż tysiąc planów – tak brzmiało hasło naszej ostatniej krzyżówki. Nagrodę za prawidłowe
rozwiązanie zdobył Stefan z Kraśnika. Gratulujemy!
Ogłoszenia drobne
Sprzedam mieszkanie 4-pokojowe
o pow. 85 m2, os. Piaski, Piaskowa
24 - I piętro wraz z umeblowaniem.
Kuchnia - duża, meble pod
zabudowę. Okna nowe. Blok
ocieplony i pomalowany w 2011 roku.
Kontakt pod nr tel. 698 663 705
Od dnia 15 października Związek
Emerytów Rencistów i Inwalidów w
Kraśniku będzie działał w lokalu przy
al. Tysiąclecia 3B. Zarząd związku
zawiadamia, że 24 października
odbędzie się spotkanie integracyjne
z okazji Dnia Seniora w Domu Kultury
(Czerwoniak).
Jeśli masz problem z alkoholem
proponujemy Ci program oparty
na 12 krokach. Jedynym warunkiem
przystąpienia do programu jest
szczera chęć zaprzestania picia.
Kontakt pod numerem telefonu
81 307 01 17
Reklama w Życiu Kraśnika już od 20
zł netto! Przykładowe ceny reklam
wewnątrz numeru:
1 moduł (4cm x 4 cm) – 30 zł
2 moduły - 50 zł
3 i więcej modułów – 20 zł
Chór przy kościele św. Ducha w Kraśniku
zaprasza wszystkich mężczyzn, którzy
potrafią i chcą śpiewem wielbić i chwalić
Boga. Próby odbywają się w każdy
czwartek o godz. 18. Więcej informacji
pod numerem tel. 81 825 26 34 i 81 825
27 55.
1/2 strony – 450 zł
cała strona – 600 zł
DO PODANYCH CEN NALEŻY
DOLICZYĆ PODATEK VAT (23%)
Szczegóły pod nr tel. 797 755 566
Oglądaj mecz Stali w
Internetowej Telewizji
Kraśnik na tv.krasnik.eu
Resovia Rzeszów - Stal Kraśnik
19 października godz. 14
URZĄD MIASTA KRAŚNIK
ul. Lubelska 84
tel.: 81 825 15 72
fax: 81 825 27 09
Godziny pracy poniedziałek-piątek 7:30-15:30
Przyjęcia interesantów przez burmistrza wtorek 14:00-18:00
REFERAT SPRAW
OBYWATELSKICH
ewidencja ludności tel. 81 825 15 33
dowody osobiste tel. 81 825 15 34
sprawy wojskowe, obrona
cywilna tel. 81 825 15 36, 37
ewidencja działalności
gospodarczej tel. 81 825 15 48
BIURO OBSŁUGI MIESZKAŃCÓW
al. Niepodległości 44 (parter budynku CKiP)
Godziny pracy:
poniedziałek-piątek 7:30-15:30
tel.: 81 884 62 12
REFERAT GOSPODARKI
LOKALOWEJ
e-mail: [email protected]
sprawy lokalowe, sprzedaż lokali tel.: 81 825 15 46
remonty lokali tel.: 81 825 15 53
dodatki mieszkaniowe
tel. 81 825 15 45
KASA
poniedziałek-piątek 7:30-14:00
(przerwa 11:30 - 12:00)
BEZPŁATNE PORADY PRAWNE
ostatnia środa i piątek miesiąca 9:00 - 15:30
SEKRETAIAT BURMISTRZA
tel.: 81 825 15 20, 21, 22, 23
fax: 81 825 27 09
e-mail: [email protected], [email protected]
REFERAT PODATKÓW
LOKALNYCH
wieczyste użytkowanie, dzierżawa,
zadłużenie po ZGM, podatek od
posiadania psa tel. 81 825 15 27
podatek od środków
transportowych, podatek
od nieruchomości tel. 81 825 15 30
podatek od nieruchomości (osoby fizyczne) tel. 81 825 15 31
podatek rolny, łączne zobowiązanie pieniężne tel. 81 825 15 31
mandaty, egzekucja tel. 81 825 15 82
REFERAT GOSPODARKI
KOMUNALNEJ
targowiska, place zabaw
tel.: 81 825 15 50
oświetlenie, komunikacja
tel.: 81 825 15 50
sprawy dróg tel.: 81 825 15 50
ochrona środowiska, decyzje środowiskowe, odpady niebezpieczne
tel.: 81 825 15 49
utrzymanie zieleni, wycinka drzew
tel.: 81 825 15 49
REFERAT GOSPODARKI
ODPADAMI KOMUNALNYM
tel.: 81 825 15 68
REFERAT GOSPODARKI
GRUNTAMI
tel.: 81 825 15 51
e-mail: [email protected]
sprzedaż, oddawanie w użytkowanie wieczyste, przekształcenia tel.: 81 825 15 52
dzierżawa, najem nieruchomości,
naliczanie opłat
planistycznych tel.: 81 825 15 54
nabywanie nieruchomości, odszkodowania za drogi, komunalizacja mieniem,
prawo pierwokupu
tel.: 81 825 15 52
BIURO RADY MIASTA
tel.: 81 825 15 65
e-mail: [email protected]
STRAŻ MIEJSKA
tel.: 81 825 15 43 lub 986
e-mail: [email protected]
URZĄD STANU CYWILNEGO
Urzędowska 34
tel./fax: 81 825 15 74
e-mail: [email protected]
STAROSTWO POWIATOWE
W KRAŚNIKU
al. Niepodległości 20
tel. 81 825 58 99
fax. 81 825 50 52
e-mail: [email protected]
PROKURATURA
REJONOWA
W KRAŚNIKU
ul. Lubelska 81
tel. 81 884 36 81
fax 81 825 25 37
e-mail: rejkra@prokuratura.
lublin.pl
OGŁOŚ SIĘ!
Bezpłatne ogłoszenia drobne
w nowym czasopiśmie! Treść
ogłoszenia zawierającą do 500
znaków można wysyłać na adres
[email protected]. Można
też wysłać kupony pocztą na adres redakcji.
TREŚĆ OGŁOSZENIA
URZĄD PRACY
al. Niepodległości 20
tel. 81 826 18 11 do 23
fax. 81 825 51 99
e-mail: [email protected]
GODZINY PRACY URZĘDU
poniedziałek 7.30 - 15.30
wtorek 7.30 - 16.00
środa 7.30 - 15.30
czwartek 7.30 - 15.30
piątek 7.30 - 15.00
SĄD REJONOWY W KRAŚNIKU
ul. Lubelska 81
tel. 81 825 20 01 (centrala)
e-mail: [email protected]
SZPITAL POWIATOWY
W KRAŚNIKU
ul. Chopina 13
tel.: 818251366, fax:
81 8843209
e-mail: poczta@
spzoz.krasnik.pl
Cena
Tel.
E-mail
AMBITNE CELE
SIATKARZY
SPRINTEM
Sezon siatkarski rozpoczęty. Pierwsze mecze mają za sobą młodziczki, młodzicy i seniorzy
MKS Kraśnik
S
zczególnie
dobrze
wypadły
podczas
swojego pierwszego
turnieju dziewczęta,
zdobywając 7. miejsce w rywalizacji 21. zespołów i kwalifikując się do najsilniejszej
grupy, z której będzie rywalizowało osiem zespołów.
Jak mówi Mirosław Korecki, prezes MKS, klub zgłosił
do rozgrywek następujące
drużyny: chłopcy - młodzik,
kadet i senior; dziewczęta –
młodziczki i juniorki. - Na
uwagę zasługuje zgłoszenie
juniorek, w momencie kiedy
rozpadła nam się drużyna
kadetek. Spora grupa starszych dziewcząt, po uzgodnieniach z trenerem Zdenickim, wyraziła chęć grania
na tym poziomie – zauważa
prezes Korecki. Zapowiada,
że celem tego zespołu będzie
ogrywanie się z silniejszym
przeciwnikiem, a przy okazji pokazanie kraśnickim
kibicom piękna kobiecej siatkówki na żywo.
Spora liczba grup trenujących w MKS spowodowała,
że ciężko było dopiąć budżet.
Głównym sponsorem klubu
jest miasto, ale pieniądze te
wystarczają tylko na utrzymanie grup młodzieżowych.
Seniorzy wciąż poszukują
sponsorów. - Dużym wsparciem dla nas jest Dalkia,
która pomaga kolejny sezon
Ostatnie
przygotowania
kraśnickich siatkarzy
przed sezonem
z rzędu utrzymać seniorską siatkówkę w Kraśniku.
Trwają rozmowy ze Skokiem
Stefczyka, poza tym sami
zawodnicy współfinansują
wyjazdy na mecze – zdradza
prezes Mirosław Korecki.
Władze klubu postawiły
zadania na ten sezon każdemu trenerowi grup młodzieżowych. - Młodzicy i
młodziczki ogrywają się
w swoich kategoriach wiekowych i będą walczyć o
najwyższe lokaty w lidze.
Kadeci powinni osiągnąć
ćwierćfinały Mistrzostw Polski. Trudne to będzie do zrealizowania, bowiem przed
sezonem dwóch czołowych
zawodników odeszło do
Czarnych Radom – wylicza
Korecki.
SPORT TO ZDROWIE,
KAŻDY UCZEŃ
CI TO POWIE
2 października, w Publicznej Szkole Podstawowej
nr 6 odbyło się podsumowanie miejskiego
współzawodnictwa sportowego w Kraśniku
W
roku szkolnym
2012/13
Kraśnicki Miejski
Związek Sportowy zorganizował 31 imprez
rangi mistrzostw miasta, w
tym 15 dla szkół podstawowych, 16 dla gimnazjów.
Do rywalizacji szkół podstawowych przystąpiło 650
uczniów, w tym 306 dziewcząt. Z grona siedmiu kraśnickich szkół w końcowej
klasyfikacji najlepiej wypadła PSP nr 6, która wygrała
w ośmiu konkurencjach.
Drugie miejsce zajęła PSP nr
5 z pięcioma zwycięstwami,
a dalsze PSP nr 2 z czterema.
W rywalizacji trzech kraśnickich gimnazjów uczestniczyło 493 uczniów (241
dziewcząt). W tej grupie najwięcej punktów zdobyło PG
nr 1 wygrywając w trzynastu
konkurencjach, zaś sportowcy z PG nr 2 zwyciężyli w
dwunastu.
Szkoły otrzymały pamiątkowe puchary, dyplomy i
piłki. Sponsorem nagród był
Urząd Miasta Kraśnik oraz
Miejski Ośrodek Pomocy
Społecznej, realizujący Miejski Program Profilaktyki i
Rozwiązywania Problemów
Alkoholowych.
MOPS ufundował ponadto nagrodę specjalną za
wymyślenie hasła promującego sport. Wygrana trafiła
do PSP nr 4. Hasło uczniów
z ulicy Kolejowej brzmi:
„Sport to zdrowie każdy
uczeń ci to powie. Ćwicz,
ćwicz to fajna jest zabawa.
Biegasz, skaczesz czy też pływasz punkty zdrowia wnet
zdobywasz”.
Mirosław Sznajder
Seniorzy, którzy swoje
przygotowania do sezony zaczęli w połowie sierpnia od
treningów wytrzymałoścowo-wydolnościowych mają
bardzo ambitny cel. - Wyjście
z grupy i walka o baraże do II
ligi. Ostatnie sparingi napawają nas takim optymizmem
– oświadcza Korecki.
Przed sezonem kraśnicki
zespół grał z ESKA Janów Lubelski. Spotkanie zakończyło
się wynikiem 2:2, bo nie wystarczyło czasu na rozegranie
rozstrzygającego seta. W Nałęczowie MKS pokonał tamtejsze Cisy 5:0. Takim samym
wynikiem kraśnicki zespół
przegrał z silnym LKPS Lublin. - Chłopcy są w bardzo
dobrej formie fizycznej i mogą
rozegrać pięć długich setów.
Fot. Mirosław Sznajder
Niedociągnięcia
taktyczne
będziemy musieli eliminować
podczas sezonu – mówi trener
seniorów Michał Wojcieszkiewicz. Podkreśla, że w meczach
kontrolnych z dobrej strony
pokazali się Marcin Kołbuc
(kapitan) oraz Marek Sapuła
(środkowy).
Największe problemy zespół ma z obsadzeniem pozycji rozgrywającego, gdyż
poważnej kontuzji zerwania
więzadeł w kolanie doznał
Łukasz Gałkowski, który po
operacji przechodzi rehabilitację. Niewykluczone, że Gałkowski dołączy do zespołu w
drugiej części sezonu. Na razie zastąpi go Adrian Białek.
Dwóch potencjalnych zmienników Adriana, to Mateusz
Stępniak (trener drużyny
kadetów) i Łukasz Kasak (kadet). Jest też szansa, że kibice
na boisku zobaczą któregoś
z dobrze zapowiadających
się wychowanków MKS. Do
drużyny seniorów zgłoszeni
zostali bowiem trzej kadeci: Marcin Rola, Jan Paleń i
wspomniany Kasak. - Muszą
się wykazać bardzo dobrą formą i wolą walki, żeby zasłużyć
na reprezentowanie kraśnickiej drużyny seniorów – zapowiada trener Wojcieszkiewicz.
Mecze MKS Kraśnik będzie można oglądać w hali
im. A. Gołasia przy PG nr1. W
pierwszym starciu siatkarze
MKS przed własną publicznością przegrali 0:3, w setach do
20, 21, 13, z LKPS Lublin.
Mirosław Sznajder
STAL ZNÓW SIĘ
ROZKRĘCA
Najpierw dwie nieznaczne wygrane, a potem wysokie
zwycięstwo pozwoliło piłkarzom z Kraśnika na
podbudowanie morale
S
tali ostatnio wiodło
się niespecjalnie, ale
przełom przyszedł w
meczu z Omegą Stary
Zamość. Zespół z Zamościa
okazał się równorzędnym
przeciwnikiem dla Stali, a
dwa gole strzelone przez gości to dokładnie tyle samo,
ile wcześniej udało im się
zdobyć przez dziewięć kolejek. Mecz z trybun oglądali
trener Dariusz Matysiak i
napastnik Tomasz Ryczek.
Mecz w Radzyniu też trudno nazwać wielkim widowiskiem, jednak wreszcie
stalowcy zagrali na „zero” z
tyłu i potrafili wykorzystać
jedną z dwóch dogodnych
tego dnia sytuacji podbramkowych. Za każdym razem
oko w oko z bramkarzem gospodarzy Krzysztofem Stężałą stawał Filip Drozd. W
80 min. nie wykorzystał on
idealnej okazji, strzelił z bliska obok słupka, jednak dwie
minuty później nie dał już
Stężale szans. Trzy punkty
w Radzyniu dały Stali awans
na szóstą lokatę w tabeli. Na
mecz ze Stalą Sanok wrócił
trener Dariusz Matysiak,
jednak wypadną ze składu
kolejni ważni gracze. Przede
wszystkim świetny ostatnio
Filip Drozd, a także drugi
pomocnik Adrian Chamera.
Obaj za czwartą żółtą kartkę.
Mecz ze Stalą Sanok kraśniczanie zagrali jednak koncertowo. Nawet biorąc pod
uwagę, że zespół z Sanoka
przyjechał osłabiony chorobami, kontuzjami i kartkami. Żadnym problemem
dla kraśniczan nie okazał się
fakt, że zabrakło dwóch najskuteczniejszych napastni-
ków. Ci, którzy ich zastąpili,
czyli Marcin Chrzanowski i
Mateusz Kłyk spisali się znakomicie, strzelili po jednym
golu. Chrzanowski trafił do
siatki już w 4 min. Prawdziwym snajperem okazał
się jednak tego dnia Daniel
Szewc. Strzelił trzy gole,
asystował, popisywał się
sztuczkami technicznymi,
po których ręce same składały się do oklasków. Autorem
szóstego trafienia był Marceli
Pacek. Kolejny mecz Stal rozegra z Resovią. Transmisja
w Internetowej Telewizji
Kraśnik - tv.krasnik.eu.
Paweł Szymański
Stal Kraśnik – Omega Stary Zamość 3:2 (2:1)
Orlęta Radzyń Podlaski –
Stal Kraśnik 0:1 (0:0)
Stal Kraśnik – Stal Sanok
6:0 (3:0)
Była mistrzyni świata
juniorek Zuzanna Mazurek wraca do formy. W III
rundzie Ligi Wojewódzkiej
Open wygrała mocno obsadzony wyścig na 100 m stylem grzbietowym. Czas przez
nią uzyskany trzeba uznać za
obiecujący – 1:04,57. Pozostali zawodnicy Fali, również spisali się świetnie. Na
najniższym stopniu podium
stawali: Magdalena Wieczorek (50m st. klasycznym),
Kornel Sola (200m st. dowolnym) i Jakub Wąsik (100m
st. zmiennym). 3. miejsce w
czasie nowego rekordu klubu
wywalczyła męska sztafeta
4x50 dowolnym w składzie:
K. Sola, Karol Grzywa, J.
Wąsik i Konrad Zapalski.
***
Podopieczni trenera Mariusza Wereskiego, juniorzy
UKS Biało – Czarni Kraśnik, zostali zaproszeni na
mocno obsadzony turniej
koszykarski - V PODKARPACKĄ BASKETMANIĘ
STALOWA WOLA 2013.
Oba swoje spotkania kraśnicki zespół jednak przegrał.
***
Maraton w Kwidzynie
zakończył tegoroczny cykl
Skandia Maraton Langteam 2013. W klasyfikacji generalnej dwa miejsca medalowe przypadły kolarzom
Erkado RT Kraśnik: Agacie
Brodzie i Waldemarowi
Rusowiczowi. O podium
otarła się młodzież Erkado.
Mateusz Leśniak był 4., Filip Goleń 5., Iwo Janiszewski 6., a Krzysztof Oszust
7. w kat. M1 na dystansie MEDIO. W pierwszej
dziesiątce swoich kategorii
plasowali się również Jerzy
Rostek (6. w M4 MINI), Jerzy Antosiewicz (6. w M5
MINI), Piotr Kozak (6. w
M2 GRAND FONDO) i
Michał Feledyn (7. w M2
GRAND FONDO). W klasyfikacji zespołowej klub
Erkado RT Kraśnik zajął
wysoką 11. lokatę. Sklasyfikowano 120 klubów.
***
Siatkarze z Kraśnika zajęli czwarte miejsce w IV
Turnieju kadetów im. Arkadiusza Gołasia. Wystąpiły zespoły Avii Świdnik,
GUMP Ostrowiec Świętokrzyski, Cisów Nałęczów,
Skałki Annopol oraz gospodarze, MKS Kraśnik.
***
W sobotę 21 września w
Płotach rozegrano XVII
Międzynarodowy
Bieg
Uliczny „O Sztachetkę –
Płoty 2013” na dystansie
10km. 6. miejsce w kategorii open z bardzo dobrym
wynikiem wywalczył Kamil Młynarz – 32:47 min.
Następnego dnia Kamil
wziął udział w III Biegu
Górskim na K2 i zajął drugie miejsce w klasyfikacji
generalnej oraz pierwsze w
klasyfikacji akademickiej.
Tego dnia w Adamowie
odbyła się V Adamowska
Dziesiątka. Pierwszy raz
w tym sezonie na podium
biegu ulicznego w kategorii
open stanął Michał Biały,
który zajął drugie miejsce z
czasem 33.57 min. ps

Podobne dokumenty