Show publication content!
Transkrypt
Show publication content!
O n a 1 wM AB Dziennik Polski Hok I Demobilizacja Doczekaliśmy się ostatecznego końca wojny. Państwo m oże nareszcie .pozwolić sobie na zatrzymanie w szeregach tylko najmłodszych i najbardziej uprawnionych do noszenia broni, a na zw olnienie do ży cia cywilnego starszych roczników, które obecnie nie są już potrzebne do czynnej obrony granic Rzeczypospolitej. Z zagranicy powracać zaczynają liczne rzesze naszych w ojskow ych, zarówno jeń ców, jak i też żołnierzy polskich, którzy czynnie w im ię O jczyzny w alczyli za nią na różnych frontach świata. Ostatnio by liśmy i jesteśm y świadkami przepływu przez stacje graniczne na Zachodzie ty się cy żołnierzy, zm obilizowanych jesacze w pamiętnych dniach, poprzedzających w y buch w ojny w r. 1939. Powracają przeważ nie ludzie różnych zawodów, którzy pow o łani do służby czynnej, po klęsce, ponie sionej w e wrześniu i październiku 1939, osadzeni w obozach przez tyle lat, czekali na możność dobrnięcia .do kraju. W ielu spośród nich posiada w łasne ustalone za wody. W ielu — posiadło je dzięki specjal nym kursom obozowym i przeszkoleniu za wodowemu, przezornie prowadzonym przez rozumniejszych i św iatlejszydh kolegów. To samo dotyczy znacznej części oficerów i żołnierzy, powracających z szeregów W oj ska Polskiego, tworzonego poza granicami Polski. I oni najcaęściej w zwykłym , pozawojskowym życiu, nie byli — armią. Rząd w zrozumieniu konieczności spra w iedliw ego zadośćuczynienia tym w szyst kim, którzy służbę swą i siły nieśli dla Pol ski, będzie się starał zapewnić im możność powrotu do za w o dó w dawniej uprawianych, lub też tych, które posiedli bądź w czasie niewoli, bądź też w okresie przebywa nia zagranicą. W szyscy doskonale rozumie my, że siły ich mogą być z dobrym i ow oc nym skutkiem w ykorzystane na rzecz wszechstronnej odbudowy kraju. Polska, jako państwo odradzające się w nowych warunkach demokratycznych, potrzebuje sił fachowych w e w szystkich dziedzinach ż y cia. Takiej P olsce nie grozi bezrobocie i każda siła, świadoma sw ojej fachowej war tości, zaw sze znajdzie odpowiednie zatrud nienie. Dlatego też ci, którzy podlegają de mobilizacji, jako przybyw ający z poza gra nic państwa, powinni w iedzieć, że przy do brej woli z ich strony i szczerej chęci współpracy z noWą Polską, zaw sze znajdą odpowiednie zatrudnienie, tym samym zaś i środki na utrzymanie w łasne i sw oich ro dzin. Specjalny rodzaj i m iędzy dem obilizowanymi tworzą ci, którzy w alczyli w odrodzo nym w ZSRR W ojsku Polskim. Są to prze ważnie ludzie młodsi. Jeśli zaś istnieją wśród nich i starsze roczniki, to zarówno jedni, jak i drudzy, również mogą spodzie wać się sprawiedliwego i owocnego dla sie bie zatrudnienia w granicach odrodzonej Polski. Młodzież, zaprawiona w harcie w oj skowym i dyscyplinie, doskonale nadaje się do przerzucenia jej sił na teren w e wnętrznego bezpieczeństw a państwa. N ie wątpliwie szeregi M ilicji Obywatelskiej, Służby Bezpieczeństwa, przeróżnych straży fabrycznych, kolejow ych itp. chętnie i skwapliwie w ykorzystają ich młode siły, aby użyć je do zapewnienia zarówno spo koju publicznego, jak i bezpieczeństwa te renów wewnętrznych. Fachowi młodzi rol nicy (a także i roczniki starsze spośród rol ników), dzięki rozumnemu przewidywaniu rządu — znajdą odpowiednie warsztaty rol ne w postaci kolonii dla w o jsk o w y c h na Za chodzie państwa. W ięc też i oni nie będą mogli uskarżać się na brak zarobku, pozwa lającego ustalić byt w ramach życia cyw il nego. P o lsk a d z is ie js z a j e s t w ty c h s z c z ę śliw ych w a r u n k a c h , że a n i n a c h w ilę n^e obaw ia s ię n a w e t p r z e jś c io w e g o b e z r o b o c ia , W y w o ły w an eg o z a z w y c z a j p rz e z d e m o b ili zację arm ii w in n y c h p a ń s tw a c h . Ż o łn ie rz nasz, m im o tr u d n e w a r u n k i m a te r ia ln e , w ja k ic h rz ą d i s p o łe c z e ń s tw o d ź w ig a ją P olskę z w o je n n e g o z n is z c z e n ia i u p a d k u , będzie z a o p a trz o n y s k r o m n ie , le c z d o s ta tecznie, • n ie w ie lk im w ia ty k ie m p ie n ię ż n y m , aby w p ie rw s z y c h k r o k a c h p o z a k o s z a r a m i m ógł b y ć n ie z a le ż n y a ż d o c h w ili, k ie d y otrzym a p o b o ry n a n o w y m p o s te ru n k u pracy. (P d) ___ Nr 220 Kraków, piątek 14 września 1945 Rozwiązanie konkordatu z Watykanem (T elefonem od naszego korespondenta) W arszawa, 14 września (PM). Rząd Rzeczypos Stolicę Apostolską. politej Polskiej zawiadomił Stolicę Apostolską, że Z tego też względu Rząd Rzeczypospolitej Pol na skutek nie uznania dotychczas przez W aty skiej nie uznaje mianowania przez Watykan ad kan Rządu Jedności Narodowej oraz doko ministratorów apostolskich z dnia 15. 8. 1945 na nania aktów prawnych w czasie okupacji, jak ziemiach zachodnich. mianowanie Niem ców biskupami w Gdańsku Jak zaznacza Rząd Rzeczypospolitej zerwanie i Poznaniu, co jest niezgodne z obowiązującym konkordatu w niczym nie uszczupla praw Kościo dotąd konkordatem. Rząd Rzeczypospolitej uważa ła katolickiego w Polsce w ramach obowiązują konkordat za rozwiązany jednostronnie przez cych ustaw. Rząd polski domaga się wyjaśnień w sprawie procesu w Paderborn (Telełonem od własnego korespondenta) W arszaw a, 14 w rześnia (PM). W dniu 13 bm. p rezes rad y m inistrów Osóbka-Morawski w obe cności w icem inistra spraw zagranicznych Mo dzelew skiego przy jął na audiencji am basadora W ielkiej B rytanii Cavendisli Bentincka. W toku rozm ow y prezes rady m inistrów O sóbka-M oraw ski zakom unikow ał am basadorow i W ielkiej B rytanii stanowisko rządu polskie go w związku z ogłoszonym wyrokiem w proce sie przeciwko 48 Polakom w Paderbor?i. Protest Związków Zawodowych Warszawa, 14 w rześnia (Polpress). Prezydium Kom isji Centralrifej Związków Zawodow ych w-Pol sce zapoznaw szy się z w yrokiem w ydanym na 48 Polaków skazanych w Paderborn, jak najostrzej | protestuje przeciwko w yrokowi i postanaw ia od- i w ołać się do kierow nictw a związków zaw odo w ych w Anglii, na którego ręce w ystosow a no następujące p ism o :- „Do Kierownictwa Związków Zawo dowych w Anglii. Prosim y Was o zainteresowanie si« wyrokiem za p a d ły m na naszych 48 mło docianych rodaków, zasadzonych na ka rę śmierci i karę długoletniego więzie nia przez sgd w Paderborn. Milion ro botników i pracowników, zorganizowa nych w naszych związkach zawodo wych, oburzonych tym wyrokiem, do maga sie jego rewizji oraz jak najszyb szej repatriacji Polaków, wywiezionych do Niemiec. O poczynionych krokach prosimy natychm iast nas zawiadomić". Winni kląski wrześniowej staną przed sądem (Telefonem od naszego korespondenta) Mord niemiecka na Polakach Londyn, 14 września (BBC). Koło Wupperihal znaleziono zwłoki 28 zamordowa nych Polaków, Rosjan i Belgów. Areszto wano grupę podejrzanych o dokonanie tej zbrodni, spośród nich 3 policjantów nie. mieckich. Wyjazd polskiej komisji śledczej do Londynu (Telefonem od naszego korespondenta) Warszawa, 14 w rześnia (PM). Ja k się dow ia dujem y w tych dniach w yjeżdża do Londynu pol ska kom isja śledcza w składzie trzech osób: mi nistra Sprawiedliwości Świątkowskiego, prokura tora Sawickiego i naczelnika Piotrowskiego, ce lem zabezpieczenia i przeprow adzenia na m iej scu śledztw a w spraw ie rozgrabionej przez urzę dników i członków byłego „rządu londyńskiego" cennej kartoteki, zawierającej 15 tysięcy na zwisk niemieckich zbrodniarzy wojennych, pra cujących na ziemiach polskich. Jak wiadomo bowiem w Londynie znajdow ała się przesyłana potajemnie z kraju w czasie oku pacji bogata korespondencja, która stanow i bezcenny materiał dowodowy dla przeprowadze nia szeregu procesów przed trybunałem między narodowym. Komisja śledcza zajm ie się więc od ratow aniem i rew indykacją poszczególnych czę ści tej cjokumentacji. Poza tym kom isja polska naw iąże kontakt z prokuratorami państw sojuszniczych w spraw ie dopuszczenia prokuratora polskiego przed mię dzynarodow y trybunał, przed którym stanie zbro dniarz w ojenny Frank, który jak wiadomo znaj duje się na szóstym m iejscu na liście zbrodniarzy hitlerow skich. Nominacja inż. Kwiatkowskiego (Telefonem o d naszego korespondenta) Warszawa, 14 w rześnia (PM). N a m ocy uchw a ły R ady M inistrów w dniu 12 w rześnia br., inż. Eugeniusz Kwiatkowski m ianow any został dele gatem rządu dla spraw wybrzeża. Ja k się dow iadujem y ze źródeł m iarodajnych, niektórzy sprawcy klęski są już aresztowani i Sądy doraźne dla szabrowników w niedługim czasie rozpocznie się wielka rozpra wa. M ogą rów nież być w ydane wyroki zaoczne. (Telefonem od w łasnego korespondenta) Warszawa, 14 w rześnia (PM). M inisterstw o Podobnie ja k w innych k rajach teraz i w Polsce przyjdzie kolej na tych, którzy działal spraw iedliw ości przygotow ało projekt ustaw y o nością sw o ją przyczynili się do naszej klęski na w alce z nadużyciem władzy, szabrownictwem i łapownictwem. Za przestępstw a te grozi kara rodow ej. do 15 lat więzienia. Sądzić będą sądy okręgow e z udziałem dwóch ław ników , a procedura będzie taka, jak w są dach doraźnych. Po raz pierw szy sprecyzow ana została pjaw na definicja 6zabru, a w ięc jest to przywłaszczenie lub zabór celem przywłaszcze (T elefonem od w łasnego korespondenta) nia cudzego mienia, porzuconego lub opuszczo Warszawa, 14 w rześnia (PM). Ja k się dow ia- I cował w „Institut fur O starbeit" zostali oskar- nego. d u je k o respondent „D ziennika Polskiego" h. pre- żeni o współpracę z okupantem ł w najbliższym z es t. zw. ,' B an k u Polskiego" Feliks Młynarski czasie rozpocznie się przeciwko nim rozprawa Ambasador Skrzeszewski wyjechał oraz prof. Małecki, któ ry podczas okupacji pra- I sądowa. Warszawa, 14 w rześnia (PM). M inisterstw o spraw iedliw ości opracow ało d e k re t o pociąganiu do odpowiedzialności winnych klęski wrześnio w ej 1939 roku. Przew idyw ane jest pow ołanie do życia specjal nego trybunału narodowego z udziałem posłów KRN, k tó ry sądzić będzie w innych k atastrofy w rześniow ej. Pod .sąd p ó jd ą dyplomaci, w ojsko wi, ministrowie, ekonomiści i politycy. Feliks Młynarski i.prof. Małecki oddani pod sąd Szaleńczy plan Andersa potępiony przez prasę kanadyjską do Paryża Warszawa, 14 w rześnia (PR). W dniu w czoraj szym udał się do Paryża sam olotem am basador R. P. w e Francji Skrzeszewski w raz z personelem am basady. Rząd jugosłowiański zaproszony N ow y Jork, 14 w rześnia (PAP Polpress). Prasa zrealizow ać jedynie z pomocą parlamentu kana dyjskiego. Pismo przestrzega rząd kanadyjski kanadyjska w ostrych słowach potępia plan ge do Londynu nerała Andersa osiedlenia w Kanadzie większej przed tworzeniem w Kanadzie gniazda faszystów Belgrad, 14 w rześnia (Polpress). Rząd jugosło polskich. Pismo ostrzega dalej przed w puszcze grupy Polaków. w iański otrzym ał zaproszenie, aby w ysłać dele Dzienniki podkreślają, że gen. A nders stara niem do k raju now ych ludzi, co mogłoby w yw o gację na konferencję londyńską celem w ypow ie się stw orzyć dla jak n ajw ięk szej ilości Polaków łać klęskę bezrobocia. Rzecz jasna, że w tych dzenia sw ego zdania w spraw ie W łoch. m ożliw ości bytu, ab y w ten sposób .wstrzymać w arunkach n ie m a w idoków na im igrację no ich od powrotu do kraju. „Toronto S tar" przy w ych elem entów do Kanady. pom ina, że g e n erał A nders m ógłby plan swój Samobójstwo marsz. Sugijama Tokio, 14 wrześni^ (TASS). Zgodnie z donie sieniem agencji „Domei", w dniu 12 sierpnia targnął się na sw e życie dowódca arm ii jap o ń skiej, przeznaczonej do obrony m acierzystej Japonii — m arszałek Sugijama. D esperat za Londyn, 14 w rześnia (Polpress). S ekretarz sta czorem ogłoszono w Londynie n astępujący ko strzelił się w sztabie arm ii japońskiej. Ja k w ia nu USA B yrnes p rzy jął dziennikarzy londyńskich, m unikat o konferencji pięciu m inistrów 6praw domo, m arszałek Sugijam a pełnił w czasie w oj którym ośw iadczył, że zadaniem konferencji mi zagranicznych n y funkcje ministra w ojny oraz szefa sztabu ge „Odbyło się drugie posiedzenie pięciu mini nistrów spraw zagranicznych je s t uzgodnienie neralnego armii japońskiej. strów spraw zagranicznych, które zakończyło się poglądów w ielkich mocarstw w okresie powojen dnia 12 w rześnia o godz. 6.30 po południu. Z unym. Sekretarz sta n u przyznał, że istnieją pewne rozbieżności m iędzy poszczególnym i państw am i. w agi na to, że okazała się konieczność przetłum a \# i Z a c h ó d ! Z adaniem k onferencji jest doprow adzenie do czenia i przestudiow ania w ielkiej ilości {tokupełnego porozum ienia w najw ażniejszych spra- mentów, postanow iono zwołać trzecie posiedze — Zgłoszenia kandydatów do Państwowej nie na piątek o godz. 11-tej przed południem". Szkoły Morskiej w Gdyni są bardzo liczne. Do K orespondent R eutera, kom entując pow yższy tychczas wpłvnęło pon=*d 2 tysiące zgłoszeń' Przyszły pokój świata będzi* zależał od tego, w jakim stopniu w ielkie mocarstwa będą ze sobą komuifikat, przypuszcza, że dokum enty, o których . — Do końca sierpnia zarejestrowało mowa, dotyczą sprawy pokoju z Włochami. w Szczecinie ponad 20 tysięcy Polaków, przy współpracowały. O m aw ia ja c 'p rz e d m io t konferencji, Byrnes o- A gencja R eutera podkreśla, że podczas jedno byłych ze wszystkich stron Polski. W iększość św iadczył, ‘ że po ustaleniu regulam inu obrad dniow ej przerw y m inistrow ie spraw zagranicz osiedleńców stanowią kupcy i urzędnicy. Rze przystąpiono już do przygotowania traktatu po n y c h nie będą komunikowali się ze swoimi rzą miosło reprezentowane jest w 20 proc. Liczba dami, gdyż nie w ynikły dotąd żadne trudności, osiedleńców wzrasta z iażdvm dniem. k o jo w e g o z W ło c h am i. ^ którychby sam i nie mogli rozwiązać. — Z Częstochowy i yowiatu przesiedlono :a Londyn, 14 w rześnią (Polpress). W środę w ie Zachód ogółem 15.736 osób. Osadników kieruje się do Elbląga, Malborga, Kwi nia, Starogar du, V -alina i Słupska. — Z powiatu brzr .) przesiedlono w sierp niu około 5.000 ludzi. W yjechali oni do nowiatu o godzinie 15-tej na R ynku Głównym kłodzkiego i nyskie — W drugiej dekadzie sierpnia na teren wo O m a w i a n e b ę d ą s p r a w y w e w n ą t r z n o - p o l i t y c z n e i g o s p o d a r jewództwa śląsko-dąbrowskiego nrzybyło około c z e . W i e c z w o ł u j e O k r ę g o w a K o m i s j a Z to ią z k ó w Z a w o d o w y c h 21 tysięcy repatriantów. Ze stacji przeładunko w Karbiu, Mikulczycach, Ligocie i Bytomiu tv K r a k o w i e . J a k o p r e l e g e n c i w y s t ą p i ą p r z e d s t a w i c i e l e C e n t r a l wej odeszło 11 transportów na Śląsk Dolny i na Po« n e j K o m i s j i Z w i ą z k ó w Z a w o d o w y c h o r a z p a r t y j p o l i t y c z n y c h . morze. Pokój jest zależny od współpracy mocarstw D ziś w ie lk i W iec P u b lic z n a „DZIENNIK POLSKI" Nr. 220, Piątek, 14 w rześnia 1945 Włochom potrzebny jest nasz węgiel i żelazo W ywiad z szefem włoskiej misji handlowej W arszaw a, 14 w rześnia fPolpress). Przedstaw i ciel PAP Polpress odłjył rozmowę z szefęm dele gacji handlow ej' w łoskiej, k tó ra p u y b y ła do W arszaw y dla zaw arcia układu z Rządem Jednoic i N arodow ej. . Podsekretarz stanu w M inisterstw ie H andlu Zagranicznego w Rzymie, adw. Enzo Storoni opo w iada na początku o w rażeniach z W arszaw y: — Straszne, smutne, nie przypuszczaliśmy ni gdy, że stolica Polski uległa lak wielkiemu znisz czeniu, jak Mestyna, Formia, Cassino czy Livorno. W e W łoszech, gdzie w alki trw ały długo, zniszczone zostały liczne, lecz tylko przew ażnie małe miasteczka, i to najw yżej w 45*/o; zniszcze nie W arszaw y natomiast oceniamy na 90°/«. M e diolan uszkodzony jest tylko w 35*/o. W tych w arunkach sytuacja Warszawy jest wprost dra matyczna. Ale niepokonany jest duch i żywo tność W arszaw ian. W przeciw ieństw ie do tego sy tu acja żywnoś ciowa W arszaw y jest w spaniała. W szystko można tu dostać, podczas gdy we Włoszech sytuacja jest bardzo ciężka. Szczegól nie trudne jest połojenie dzieci włoskich, dla których O rganizacja Narodów Zjednoczonych zrobiła w yjątek w swej polityce zaopatryw ania 1 dostarcza pomocy UNRRA. Przybyliśm y do Polski specjalnie po w enie!. żelazo I cepicnt J ew entualnie inne surowce, ośw iadczając go towość dostarczania w zamiaij tradycyjnych pro duktów naszego eksportu, a w ięc owoców 1 ma szyn przemysłowych. Rząd włoski — mówi z naciskiem wicemin. Storoni — przyw iązuje dużą w agę do nawiąza nia i stałego wzmacniania stosunków handlowych z Polską, w oparciu o naszą starą przyjaźń i uczucia w ielkiej sym patii, jak ą od wieków żywi naród w łoski dla Polski i Polaków. Mój osobisty przyjazd do W arszaw y ma na celu podkreślenie tych w ielkich zainteresowań rządu włoskiego dla Polski. W najbliższych dniach przybędzie do Polski przedstawiciel dyplomatyczny naszego kraju, am basador Królestwa Italii Reale, b. podsekretarz stanu we włoskim MSZ, którem u tow arzyszyć będą sekretarz ambasady M arehiori i attache handlow y Altomare. Pytamy z kolei w icem inistra Storoni o sy tu a cję transportow ą we W łoszech w związku z roz poczętymi rokowaniam i o polski węgiel, który utartym szlakiem przez Czechosłowację, Austrię, Tarvisio i Udine w ędrował do W łoch środko w ych i południowych. — W szystkie' m osty na rzece Po są zniszczo ne, nie ma jeszcze połączeń kolejowych między Włochami północnymi i centralnymi (Lazio), Mo sty i drogi kolejowe, a przede wszystkim w szyst kie dworce, z w yjątkiem florenckiego, zostały w ysadzone przez Niemców w pow ietrze lub zniszczone przez bombardowania z powietrza. Również nasze porty są jeszcze nieczynne. Do Genui nie może wpłynąć jeszcze żaden statek, port jest jeszcze zaminowany, a 160 okrętów leży zatopionych przy wjeżdzie do portu. Los Genui podzieliły Livorno, Civita Yecchia, Neapol P r o s t o tr o c t y Okrutny bokser Pisaliśmy już o panu Schmellingu, ex-miztrza bokserskim świata, że mial pew ne przykrości z brytyjskim i władzami okupacyjnym i. N ajpierw szykanow ali go, jako pracownika pew nej spółki w ydaw niczej w Hamburgu. Żądano usunięcia bo ksera 7. posady za to, że służył w w ojsku nie mieckim i że hitlerow cy posługiwali się nim, jako narzędziem propagandy. Sławiono go zwłaszcza, jako wzór dla m łodzie ży hitlerow skiej. Później nadeszły wieści, że Bry ty jc zy c y zamierzają zaangażować Schmellinga — na w ychow aw cę m łodzieży, już oczyw iście, nie hitlerow skiej, lecz tej now ej pseudo-dem okratycznej m łodzieży niem ieckiej... Nie chcieliśm y dać w iary, aby to była prawda i wkrótce odetchnęliśm y z ulgą: depesze przynioił y wiadomość, że Schmellinga aresztowano. „Brawo!" pom yśleliśm y. A ż oto po kilku dniach przychodzi nowa wiadomość: b ry ty jsk i sąd w ojskow y uw olnił Schm ellinga1 A w ięc m oże Schmełling nie jest winny? Może nie dobrowolnie, lecz pod przymusem, brał udział w zajmowaniu K rety, jako skoczek spadochro now y, o czym z entuzjazm em rozpisyw ali się N iem cy, zamieszczając we w szystkich pismach ilustrow anych jego fotografie ,.w akcji"? Hm... Posłuchajm y więc, co pisze jeden z naszych C zy telników : „W zw iązku ze wzmianką w „Dzienniku Polskim" o Schm ellingu (sobotami. IX.) chcia łem w spom nieć fakt, że na początku w o jn y Schmełling, jako starszy strzelec czy kapral „S. S.-W ehrmacht" urzędował w Czarnym Dunajcu. Ludzie dobrze jeszcze pamiętają ęzasy p. Schmellinga! Ulubionym jego za jęciem było kiereszow anie tw arzy chłop skich, a bodaj że ma również na sum ieniu ■kilka zabójstw za posiadanie broni. Był przy tym na tyle cyniczny i bezczelny, że szeroko chwalił i rozsławiał sw oje w yczyn y. Szcze gó ły mogą podać m ieszkańcy Czarnego Du najca, pow. nowotarski, oczyw iście w tym w ypadku, g dy jakieś w ładze interesują się tym zbrodniarzem w ojennym m niejszego ka libru, ale ciężkiej wagi". N iestety, w ładze przestały się interesować okrutnym bokserem ! Doprawdy, jeśli Temida jest ślepa, to n iektórzy sędziow ie cierpią na daltonizm: patrząc na brązow y uniform SS-mana, po plam iony nota bene purpurową krw ią pomordo w anych ofiar, w idzą tylko szarego, niew innego N iem iaszka! A le w Paderborn sędziow ie m ieli oczy bystre. W idzieli okrucieństw o naw et tam. gdzie można było dopatrzeć się tylko rozpaczliwej chęci od płaty za lata katuszy i za poąpolite zbrodnie nik czem nych kamratów okrutnego boksera! Bg. i inne porty * w yjątkiem słonecznej Apulii i Bari. To też ;naazt tycie gospodarcze znajduje się Jeszcze w zu p ełn y m zastoju. Okręgi przem ysłowe W łoch północnych przygo tow ane są już do pracy, lecz brak im surowców. Dlatego sądzę, że zaw arcie umowy handlow ej z Polską pozwoli nam n a import śląskiego, dą browskiego i krakow skiego w ęgla, k tóry poru szy wreszcie nasze fabryki, co w płynie na zacieśnienie dalszych węzłów tradycyjnej przy jaźni, łączącej Rzym z W arszawą. Turystyka międzynarodowa, z której żyła lu dność Włoch, zupełnie zamarła. Ocalałe hotele zajęte są przew ażnie przez w ojska sojusznicze, a W ś w ie tle Dzieło, które łrzeha skończyć „D ziennik Łódzki" • sn u je szereg refleksyj w zw iązku z w ielkim dziełem reform y rolnej, które n ie je s t jeszcze skończone i pisze: „Jeszcze zgórą ćw ierć m iliona hektarów ziemi obszam iczej pozostało do rozparcelo w ania, a n a Z achodzie m iliony h a ziemi czekaja na polski pług. Prace parcelacyjne i zaludnianie ziem odzyskanych trzeba przy. śpieszyć, aby ju ż w najbliższych tygodniach całą tę ziem ię m ó g ł z asia ć jej nowy właściciel, c h ło p p o lsk i." brak ś r t # k ó w ż y w n o śc i i d ro ży zn a n ik o g o nie zachęea do p rzy ja zd u pod nasze piękne lazurow e niebo i słońce. N a pożegnanie p ytam y delegację w łoską tuację w ewnętrzno-polityczną. Ta je s t spokoj na, — pada odpowiedź. — N a czele k ra ju stoi Robotnicy a prawo małżeńskie rząd jedności narodow ej, oparty o 6 stronnictw politycznych. W możliwie najkrótszym czasie od N aw iązując do an k iety naszego pisma w spra będą się w ybory parlam entarne, które u stalą de wie ślubów cyw ilnych, w arszaw ski „Głos Ludu11 finityw ny kierunek p olityki w ew nętrznej nasze w pow iada n astęp u jące uw agi: go państw a. „Przed w ojną ludzie bardzo zamożni uzy skiw ali „uniew ażnienie m ałżeństw a przez Rzym" przy bardzo pow ażnych kosztach, inkasow anych przez obrońcę konsystorskiego, ludzie m niej zam ożni otrzym yw ali rozwody n a drodze zm iany w yznania. Szczególnie bo. g a tą fam ę pod tym w zględem m iały t. zw. „rozw ody w ileńskie", a później „kościół, na rodow y". Co robili robotnicy, co robili ludzie, któ* mysłu, górnictwa i hutnictwa — 8 m iliardów zł, rzy nie mogli ponieść kosztów , bądź co bądź, leśnictwa — 2 m iliardy zł. Praw ie ukończona re naw et przy n ajtańszym sy stem ie dość po je strac ja indyw idualnych szkód wojennych, na w ażnych? terenie jednego w ojew ództw a pom orskiego daje Z acny j p ostępow y kapłan, zamordowany ogólną sumę ponad 6 m iliardów zł. S trat w do bestialsko przez N iem ców w dniiu 6 sierpnia brach kulturalnych nie da się ująć w cyfry. 1944 n a W oli ks. K rygier opow iadał mi "kie Ogrom zniszczeń, jakie objęły Polskę w ym a dyś, że objąw szy probostw o parafii św. Jo ga jak najbardziej racjonalnego wykorzystania zafata n a M iasteczku-Pow ązkach, musiał możliwości reparacyjnych tym bardziej, że m a „ h u rte m " u d z ie la ć ślu b ó w , ch rzcić dzieci sa rep aracy jn a tylko w pew nej m ierze w yrów na itp . a b y p rz y w ró c ić n a te re n ie sw ej parafii ogół strat w ojennych. M asa rep eracy jn a m ająt c y w iliz o w a n e s to su n k i. Robotnicy, cały pro ku niem ieckiego, znajdującego się na terenie1 letariat polski nie przestrzegał żadnych prze okupacji radzieckiej, w k tó rej p arty cy p u je Pol pisów praw nych w tej dziedzinie, po prostu ska, pow inna objąć nie tylko urządzenia fabry dlatego, że n ie sta ć go było na to, aby za czne, obiekty przem ysłow e i transportow e, ale cofane i drogie przepisy przestrzegać. w niem niej szej m ierze urządzenia służące celom ochrony zdrowia, zakłady użyteczności publicz Te dw a obrazki n iechaj będą częściową nej, księgozbiory, galerie sztuki, a w reszcie odpow iedzią na p y tan ie, czy reform a prawa przedm ioty codziennego użytku. m ałżeńskiego w Polsce, jego ujednoliceni* N aród niem iecki korzystał m aterialnie z owo przyczyni się do podw yższenia czy obniże ców zbrodni hitlerow skich, musi w ięc być po nia m oralności." ciągnięty, do świadczeń na rzecz obrabowanych. N ie może być tolerow any i obraża poczucie O dożywianie dzieci w szkołach spraw iedliw ości taki stan rzćfczy, b y ludność n ie Łódzki „Głos Robotniczy1' przynosi interesu m iecka zachow ała sw ą stopę życiow ą, a ludność w obrabow anych k ra jach nie m ogła podżw ignąć jące uw agi dr Watidy Czaban na tem at dożywia się ze stanu upadku, w jaki ją*w trącił okupant. nia dzieci w szkołach. Zdaniem autorki artykułu N iew ątpliw ie pam iętać będzie o tym Związek je s t to sprawa paląca i nie cierpiąca Zwłoki. Za Radziecki przy określaniu zasięgu reparacyjnej rów no nauczycielstw o, jak i pracow nicy higie n y szkolnej dom agają się śniadań i obiadów dla m asy m ajątkow ej, w której partycypujem y. dzieci, posiłków pełnow artościow ych, obfitują cych w białko, k tó re je st koniecznym budulcem organizm u dziecięcego. Posiłki szkolne w inny być bezpłatne dla dzieci chłopów, robotników i tak bardzo zubożałej pod czas w o jn y in telig en cji p racu jącej, p łatn e dla zamożniejszych. Zdaniem autorki arty k u łu nie je s t pedagogicz czasie znajdow ali się w Hiszpanii u władzy, ne, by w dzieciach najbardziej w artościowych utrzym ali się n a sw ych stanow iskach do warstw społeczeństwa budziła się zawiść na wi chwili obecnej z w yjątkiem byłego m inistra dok bułeczek z szynką i innych frykasów, na spraw zagranicznych Sunera oraz 'byłego szefa które większość może tylko patrzyć i łykać ślinkę. policji M aialda. Straty na 60 miliardów dolarów poniosła Polska w czasie wojny Szef Biura Odszkodowań W ojennych przy Pre zydium Rady Ministrów dr E. Sommerstein udzie lił przedstaw icielow i „Polpressu" w yjaśnień na tem at umowy zaw artej ze Związkiem Radzieckim w spraw ie udziału Polski w masie reparacyjnej majątku niemieckiego, przypadającego obu pań stwom. Masa reparacyjna obejm uje przedm ioty m a ją t kow e znajdujące się na terenie strefy radziec kiej oraz kom pletne urządzenia przeinysłow e n a dające się do użytku na terenie zachodnich stref okupacyjnych. Z pierw szej kategorii Poiska ina otrzymać 15“/«, z drugiej 15% za w zajem ne św iad czenia tow arow e i dalsze 15®/o bez żadnego świadczenia. Ustaleniem term inu i sposobu re paracji zajm ie się specjalna komisja polsko-ra dziecka. Celem umów. jest nie tylko wyrówna,nie choćby częściowe, szkód w ojennych, ale także złamanie potencjału gospodarczo-przemysłowego Niemiec, celem uniem ożliwienia im przygotow ania się do nowej w ojny. Dotychczas ustalone, bezpośrednie rzeczowe szkody 1wojenne Polski przekraczają 100 miliar dów złotych przedwojennych. O stateczne usta lenie strat bezpośrednich i pośrednich osiągnie niew ątpliw ie sum ę około 80 miliardów dolarów. N ajw iększe stra ty poniosło rolnictwo, ioh sum a przewyższy' kw otę 20 m iliardów zł. W ielkie są straty kolejnictwa — 10 miliardów, szkody w nie ruchomościach — 12 m iliardów zł, stra ty przfe- Jeszcze przed wojną gestapo nawiązało stosunki z policją 13 krajów Nowy Jork, 14 września (TASS). Rewelacyjne inform acje, jakie otrzymała w czoraj agencja „A ssociated Press" z Berlina o ujaw nieniu tam niedaw no tajnych dokumentów niem ieckich, świadczą w yraźnie, że jeszcze przed wojną osią gnięte zostało porozumienie między gestapo i po licją 13-tu krajów w sprawie tępienia antyiaszysiów. W związku z tym kom entatorzy zagraniczni przypom inają pam iętne dni grudnia 1940 r„ k ie dy Niemcy naw iązały ścisły kontak t z policją gen. Franco, co było rów noznaczne z ujarzm ie niem Hiszpanii przez Himmlera. C harakterystycz ny jest fakt* że większość ludzi, którzy w owym W inform acjach otrzym anych z Berlina zaw ar te są fakty, k tó re , stw ierdzają niezbicie, że w 103. r. Heidrich w ysiał pod adresem Goeringa list, donosząc mu o zawarciu piśmiennych umów z policją Belgii, Bułgarii, Finlandii, Włoch, Jugosławii, Portugalii, Hiszpanii i W ęgier, ust nie zaś — Brazylii, Grecji, Holandii, Japonii i Polski. S p r a w y s ło w ia ń s k ie delegatów Skupsztiny 1938 r., którzy nie skom prom itow ali się w spółpracą z okupantem i nie opuścili Jugosław ii w ciężkim dla niej okresie. Przyjaźń radziecko-rumuńska Sesja pow zięła cały szereg.uchw ał, koniecznych Gazety rum uńskie zam ieszczają liczne, artyku dla utrwalenia ustroju federacyjnej Jugosławii ły w związku z ustanow ieniem am basad w Buka i dla zapew nienia pom yślnego rozw oju jej n a (sm) reszcie i w Moskwie. W skazując na doniosłość rodów. tego faktu, podkreśla się znaczenie, jakie przy wiązuje Związek Radziecki do stosunków, dyplo matycznych i przyjaźni z Rumunią. Życzliwe ustosunkow anie się sąsiedniego narodu radziec kiego, m ające swój w yraz w. licznych aktach Sukcesy P o lski w Poczdam ie w zajem nych o charakterze politycznym i ekono Katolicki „Dziennik Chicagoski" w ska micznym znajduje należytą ocenę w narodzie ru zuje na w ielkie osiągnięcia Polski w Poczdamie i wzy muńskim. (sm) wa Polaków, przebyw ających w Stanach Zjednoczonych, Q tosy x zagranicy Austria pragnie dobrych stosunków z Czechosłowację Prem ier czechosłowacki Fierlinger w ygłosił w Bernie M orawskim przemówienie, w którym pod kreślił, że Czechosłow acja chce utrzym yw ać jak najlepsze stosunki z nową dem okratyczną A u strią. Prasa austriacka w yraża głębokie zadow o lenie z tej deklaracji i zaznacza, że rów nież de m okratyczna A ustria pragnie pozostaw ać w przy jaznych stosunkach ze swymi sąsiadami, w tej liczbie zaś z Czechosłowacją. Je st to naw iąza nie do stanu rzeczy, jaki zrazu utw orzył się po poprzedniej w ojnie od 1919 r.* gdy przez szereg la t A ustria i Czechosłow acja były związ-ane traktatem przyjaźni. Istnieje uzasadniona n a dzieja, że obecnie nie pow tórzą się w ydarzenia, któ re przed kilkunastu la ty ową przyjaźń zer wały, tzn. nie dojdzie do intryg z Berlina, jakie w ykopały przepaść miedzy P ragą a W iedniem. (hb) Zamknięcie 3-ej sesfc AVNOJ W ostatnich dniach sierpnia zakończyły się obrady 3-ciej sesji Tymczasowego Parlam entu jugosłow iańskiego. W zastępstw ie marsz. Tito w ygłosił mowę Ivan Ribar, k tóry podkreślił w y dajną działalność ostatniej sesji. W szystkie trzy sesje AVNOJ przejdą do historii nowej Jugo sławii. Pierwsze posiedzenie odbyło się w dniach 29—30 listopada 1943 r. w miejscowości Jajce i w tedy zostały ustalone podstaw y nowego pań stwa jugosłowiańskiego. Sesja ostatnia w ypełni ła w szystkie zadania postaw ione jej przez rząd, jak rów nież w ypełniła postanow ienia Konferen cji K rym skiej, przyjm ując w sw oje szeregi tych do pow rotu do kraju, gdyż Polska rozporządza obecnie terenami, na których żyć będzie można w dobrobycie. Emigracja polska winna udzielić ja k najdalej idącej po mocy dziełu odbudowy kraju. W ychodzący w New Bri-tain „ P r z e w o d n i k Ka tolicki" atakuje pełne nielojalności posunięcia re akcji polskiej w okresie w ojny. Tak np. treść szyfrowanych depesz, przesyłanych przez pen. Sikorskiego do ambasady polskiej w Stanach Zjednoczonych, była komu nikow ana żywiołom grupującym się dookoła sanacji, które w sposób najbardziej bezwzględny w ystępow ały przeci wko jego poczynaniom. Sfużajstwo i tchórzostwo Proces Q uislinga, zakończony w yrokiem śmierci, odbił się żywym echem w prasie am erykańskiej. „ S a n D i eg o P o s t D i s p a t c h " , wychodzący w stanie M issouri, teką daje sylw etkę zdrajcy: „Sodobnie, jak imię Juda sza, nazwisko Quislinga stanie się synonimem hańby. Quisling, to zdrajca, który kierow ał się szaleńczą żądzą władzy. „New Yo rk Ti mes " uważa, że w zbrodniach, która popełnił Qui6ling, główną rolę grała jego tcho rzowska służalczość wobec władców niemieckich. Czy naprawdę itiepokonalne? lo n dyński „ D a i l y M a i l " polem izuje z w ykrętam i i sugestiami japońskim i, jakoby bez bomby atomowej nU doszło by do kląski Japonii i pow iada: „Japończycy, chcąc stw o rz y ć, m ateriał pod legendę o Riepakonalnośct swego kraju, robią to samo, co czynił H itler w kierunku legendy o niepokonalnoścl Niemiec. W idocznie zapom nieli o szeregu klęsk m ilitarnych, np. o klęsce, ja k ą zadały im Armie Sprzymierzone w Birmie". Zdaniem „D aily M ail", trzeba legendę Japońską stłumić w zarodku. W szyscy zbrodniarze wojenni muszą być ujęci bez względu n» kastę, z Jakiej pochodzą. N aród ja , poński, to ludzie w przew ażającej części okrntni i prze biegli. m Myśleć i mówić po polsku W ychodząca w Bydgoszczy „T rybuna Pomor ska" om aw ia w alkę okupanta na teren ie Pomo rza ze w szystkim co polskie, a w ięc i z- naszym językiem . W szyscy m usieli znać język niemiecki, w szyscy m usieli mówić i pisać w yłącznie po niem iecku. Za słow o polskie m ożna było dostać po tw arzy, za list pisany po polsku pójść do obozu. ,Nic dziw nego — pisze „T rybuna Pomor sk a" — że P o m o rz a n ie m ó w ią niepopraw nie o jc z y sty m ję z y k ie m , że m o w a ich ro i się od germ an izm ó w , że n ie k tó re z d a n ia są żywcem tłu m a c z o n e z n ie m ie c k ie g o . Przybysza z in n y ch stro n k raju m oże to razf, r.fS wolno mu jed n ak potępiać rodaków za błędy w piśm ie i w m o w ie, n ie w o ln o ich ani wy śm iew ać , a n i p rz e d rz e ź n ia ć . Trzeba im p o prostu przyjść z pom ocą. Pesym iści powie dzą: za starzy jesteśm y na naukę. — Nie praw da! N a n au k ę nigdy nie je s t za późno. Je s te ś m y P o la k a m i i m u sim y do b rze mówić po p o lsk u . T rzeba rów nież pom yśleć o dzie ciach, k tó re w y chow ały się w czasie prze śladow ań, pozbaw ione b y ły polskiej szkoły, słyszały języ k niem iecki, m iały go ciągi* w użyciu, przyzw yczaiły się do niego nie stety .'' „T rybuna Pom orska" kończy tak: „Zadajm y sobie trud pom yślenia nad każ dym w ypow iadanym słow em , nad każdym w ypow iadanym zdaniem , w yrzućm y z na szego języ k a germ ańskie naleciałości. Niech naszym hasłem n a codzień będzie: myślsć p o p o lsk u i m ó w ić p o p o lsk u . (jac.) Na faiactt radiowych Rząd G irala rozesłał noty do różnych krajów z prośbą o uznanie. — 43 tysiące puszek konserw mięsnych i jarzynowych* zostało na .wniosek rządu brytyjskiego przekazanych organ* zacji UNRRA. W ciągu w ojny m arynarką handlow a Stanów czonych pow iększyła się z U milionów do 45 milionów ton. Dzienniki tureckie donoszą, że rządy angielski i arne' rykański zw róciły się do rządu tureckiego o zezwolem* n a poszukiw ania za naftą n a terenie Turcji. Propozycje i® są obecnie badane przez m iarodajne czynniki tureckie. W idoki na tegoroczne żniw a w e Włoszech nie są °0' bre. Przyczyną złych w yników zbiorów są z jednej strony posucha, z drugiej brak nawozów sztucznych i maszyn r° niczych. W ZSRR oczekuje się nadzw yczajnie pomyślnych zhio^ rów baw ęłny. Spodziew any zbiór obliczany jeat na 18 ba* baw ełny z jednego hektara. h — A m erykański sekretarz stanu do spraw wewnętrznym ośw iadczył przedstaw icielom prasy, że na miejscu, na rym nastąpiła pierw sza eksplozja bomby atomowej zlTU w any będzie pomnik. W Pradze zostanie w krótce opublikowany dekret w prow adzeniu przym usow ej służby pracy dla obywateli chosłow acji. 3 „DZIENNIK POLSKI" Nr. 220, Piątek', 14 września 1945 Trzeba oczyścić atmosferę! TJchwaia M iejskiej R ady N aro d o w ej w K rak o odm ówił udziału w tajnym nauczaniu. Dzi w rogów dem okracji i usunięcia reakcyjnych wie, piętnująca A k ad em ią U m iejętn ości z p ow odu sie jsz y akadem ik by ł członkiem polsko-nie słuchaczy z murów uczelni". mianowania p ew n y ch profeso ró w członkam i m ieckiego porozum ienia praw nego, brał u* Akademii, w y w o łała w całe j Polsce silne wra Z apytyw ani pow ażni uczeni K rakowa, odpo dział w 1937 r. w zjeździe w N orym berdze. żenie. N iestety znaleźli się tacy , k tó ry m ta wiadali: Był k an d y d ate m do A kadem ii P raw a N ie uchwała nie poszła w sm ak. Ja k ż e to m ożna k ry ...Byli tacy co przestrzegali Akademię Umieję m ieckiego, k:ieroW'anej przez tegoż sam ego tykować A kadem ię U m iejętności? Przecież to F ranka. Jeździł specjalnie na W ęgry, aby tności przed nom inowaniem w spom nianych profe najwyższy ąreopag n auko w y . T abu, k tórego studiow ać u staw y antyżydow skie — hańbę sorów. N aszym zdaniem nie należało ich nomi ani się w aż tykać... T ak 6obie to tłum aczą n ie nować, a przynajm niej nie teraz i nie w szystkich , naszego stulecia". którzy, dzisiaj, w ro k u 1945, zapom inając, razem, bo to zakraw a na prow okację, na celowe że A kadem ia U m iejętności to nie żadne tabu, ale M am y przed sobą „W ydaw nictw o Grup Pol podkreślenie solidarności z nimi, na rękaw icę instytucja, w k tó re j za sia d a ją żyw i ludzie, a skich Porozum ień P raw niczych z Zagranicą, Ze rzuconą polskiem u . obozowi dem okratycznem u. w u stroju dem okratycznym w olno w szy stk o k ry sz y t 1, W arszaw a 1938". N a stronie 61-szej, w I o to w łaśnie chodzi. U chwała A kadem ii Um ie k tó re j m ow a o G rupie Polsko-N iem ieckiej, w od* jętn o ści je st rękawicą rzuconą obozowi demo tykować, b y le b y n ie gołosłow nie. kratycznemu. J e s t nieliczeniem się zupełnym I dlatego, pozwolimy eobie pokrótce scharak 6yłaczu pod 1) czytam y: teryzować sylwetki nowomianowanych członków „Zaznaczyć należy, że do Z arządu wchodzi z w arunkam i now ej rzeczyw istości polskiej, je st Akademii, by opinia raz jeszcze zapoznała się jeszcze prof. dr W ładysław W o lter z K rako dowodem w stecznictw a, dufności — niczym nie z nimi. wy, k tó ry z przyczyn od sieb ie niezależnych uzasadnionego zarozum ialstw a i pew ności siebie. N ik t nie żąda, b y tych „patriotycznych" nau 0 prof. M ł y n a r s k i m w łaściw ie szk o d a się n ie m ógł uczestniczyć w zebraniu, natom iast powtarzać. W sp ó łp raca jeg o z h itlerow cam i w brał udział jako członek Zarządu Grupy w kow ców izolowano o d społeczeństw a, - n ik t nie czasie okupacji je s t zn an a k ażdem u dziecku. „Parteitagu" w Norymberdze w dniu 7 wrze chce pozbaw ić ich chleba, czy pracy zaw odowej, ale z tego nie w ynika, b y m ieli w nagrodę za śnia 1937 r.". ♦ Dosadnie i b ardzo trafn ie o k reśliły jego „zasłu f sw o ją pro-hitlerow ską pracę i stanow isko w ogi" dla Polski, dzienniki: „R obotnik" i „Głos O tóż tak im panom n ad aje się godności człon Ludu", C ytow aliśm y n a ty c h łam ach w y ją tk i z ków A k adem ii U m iejętności. Brak m iejsca jlie k resie okupacji otrzym yw ać najw yższe godności tych artykułów . T u ta j n ic n ie m oże tego p an a pozw ala na obszerniejsze om ów ienie tej s p ra n y . naukow e. N ie można ich staw iać na św ieczniku za to, że w spółpracow ali z m ordercam i sw ych usprawiedliw ić. Fakty m ów ią za siebie! O graniczym y się do p ew nych głosów kom entu braci, za to, że w yrażali „szczere i należne" po Prof. M a ł e c k i (patrz „Głos Ludu") polo n ista, jących. dziękow anie katom gestapow skim z Frankiem na był pracow nikiem stw o rzo n eg o przez N iem ców „Ż ycie W arszaw y" p rzytaczając uchw ałę M iej czele. „Institut fu r d eu tsch e O starb eit", k tó ry p o d p o sk ie j R ady N arodow ej w K rakowie, pisze: W e Francji w ykreśla Francuska A kadem ia z zorem „n au k o w ej" p ra c y p ro w ad ził wrogcj n a ro listy sw ych członków tych, którzy splam ili się „W9 zw iązku z oburzeniem, ja k ie w opinii dowi polskiem u p o lity k ę germ an izacy jn ą. Prace w spółpracą z Niemcami, a u nas — jak b y na publicznej w yw ołała uchw ała A kadem ii Umie ironię, A kadem ia U m iejętności w ieńczy ich czo instytutu p o św ięco n e b y ły uw idocznieniu w p ły jętności"... wów niem ieckich na gospodarcze i kulturalne ło wawrzynem... A u nas, są ludzie, czy też in 4 życie Polski. P rofesor M ałecki w y d a ł w czasie sty tu cje, k tó re m ają odw agę tych panów bro A w ięc oburzenie! okupacji b ro szu rę o w p ły w ie ję z y k a n iem ieck ie Centralna Komisja Związków Zawodowych na nić, lub tłum aczyć. Nie! Jeśli aktorom, czy spor go n a ję z y k polski. sw ym ostatnim plenarnym posiedzeniu w W a r towcom, nie pozw ala się (i to zupełnie słusznie!) N astępny ak ad em ik prof. P i c f t r o w i c z w szaw ie tak określa tę uchw ałę: w ystępow ać publicznie, dlatego, że są obarczeni zorganizow anym przez h itlero w có w te atrz e dla zarzutem w spółpracy, takiej czy innej, z h itle „U chw ały A kadem ii U m iejętności, n ad ają row skim okupantem , to tym bardziej surowi być Polaków dziękow ał k atow i polskiem u Frankowi ca członkostw o jawnym kollaboracjonistom za opiekę nad społeczeństw em polskim. musimy wobec ludzi zdających sobie sprawę z i chwalcom hitleryzmu w y kazały dowodnie, tego, co robią. T rudno i darmo: etyka i moral Leży przed n am i program teatralny „Krakówże lik w id acja pozostałości faszyzm u w Polsce ność jest jedna. Tą sam ą m iarą trzeba mierzyć skiego Teatru Powszechnego" p o d datą: K ra n ie może być dokonana bez odnowienia skła m aluczkich ja k i wielkich. ków, 18 m arca 1944. N ap rzó d czy tam y ta k ie sło du profesury, bez odsunięcia od nauczania M. Statter wa p an a s ta ro s ty m iejskiego K ram era, w ygłoszo ne z o k azji o d d an ia „K rakow skiego T e a tru Po w szechnego" p o lsk iej lu d n o ści w d n iu 15 m arca: „W chw ili, g d y am ery k ań sk ie bom bow ce, ja k o p io n ie rz y bolszew izm u zam ien iają w gruzy i p o p io ły pom nik i k u ltu ry i ośrodki W arszawa, 14 w rześnia (PR). P rezydent K rajo sił p o stara się dopomóc krajow i, może n ajb ar k u ltu ry e u ro p ejsk ie j — n iem ieck ie w ładze w ej R ady N arodow ej Bierut podejm ow ał w Bel dziej dotkniętem u przez w ojnę, któ ry tak w a tego k r a ju um o żliw iają p o lsk iej ludności w p iąty m ro k u w o jn y p o w sta n ie n ow ej p la w ed erze b aw iących w W arszaw ie literatów i lecznie w alczył o sw ą w olność i w olność w szy A ngielskim gościom stkich ujarzm ionych narodow . ców ki k u ltu ra ln e j pom im o niep rzezw y cię publicystów angielskich. tow arzyszyli literaci polscy Antoni Słonimski, ż onych w p ro st trudności technicznych. Z ezw olenie że stro n y P an a G eneralnego Ksawery Pruszyński oraz arty sta m alarz GottJ a k już donosiliśmy, w e środę wieczorem przy G u b e rn a to ra je s t w y razem u zn an ia za to, lieb. Z otoczenia P rezydenta B ieruta obecni byli dyr. dep. Ja n W asilewski, d y rek to r pio to k o łu byli do Krakowa, goszczący obecnie w Polsce że p o lsk ie społeczeństw o prżez sw ą p ra c ę w łączyło się do frontu odbudow y now ej Eu dypl. Radziwiłł oraz członkow ie kan celarii cy literaci angielscy: b. prezeska Penclubu, Margaw ilnej. ret Storm Jameson, autor rozlicznych dzieł po ro p y i do w alk i z niszczącym k u ltu rę ży W izy ta upłynęła w bardzo miłym nastroju litycznych Bernard Newman, w ybitny pisarz Val dow skim bolszew izm em ". w śród ożyw ionych rozmów. Giełgud, k ry ty k essayista David Thomson oraz T akie przem ów ienie w ygłosił p ach o łe k F ran Z agraniczni goście w żyw y sposób dali wyraz Ceclle Chesterlon. W e czw artek goście angiel ka. Pan pro feso r to słyszał. A m erykańskie bom zdumieniu i współczuciu nad ogromem zniszczeń scy zw iedzali K raków, a po południu podejm o bow ce niszczą pomniki kultury europejskiej. W arszawy. Poza tym w yrazili podziw dla żyw ot w ani byli przez Związek Zaw odow y Literatów . 1 p o w stał* ze sw ego hono ro w eg o m iejsca w y- ności narodu polskiego, wyrażającej się w szyb Literatom angielskim tow arzyszą Antoni Słonim fraczony prof. Piotr-crwicz i w te sło w a odpow ie kim fem pie i rozm achu życia na ruinach. ski i Ksawery Pruszyński. Ń a herbatce w Do A nglia zaw sze będzie — w edług ośw iadczenia mu Literatów* doszło do ożyw ionej dyskusji i dział k ato w i K rakow a: w ym iany zdań na tem at żyw otnych dzi „...To p ożyteczne i p ięk n e dzieło m am y do p rzedstaw icieli angielskiego św iata kulturalnego szczerej siaj zagadnień. zaw dzięczenia P anu G eneralnem u G uberna — se rd e c z n ą p rz y ja c ió łk ą P o lsk i i z c a ły c h sw y c h torow i, ja k o tez celow em u i życzliw em u p o p a rc iu władz(!!). N iech mi w olno będzie za to(!!!) W y so k ie m u In icjato ro w i i Panom Kronika P o lsk i i świata prz»dstaw icie!om w ładz w y razić n a tym W z d ł u ż i w s z e r z P o l s k i m iejscu szczere(!!!), należne podziękow anie". Literaci angielscy u Prezydenta Bieruta FOI.SKIB SZTUKI TEATRALNE W ZSRR. W ostatnich czasach przetłumaczono na język rosyjski w iele sztuk teatram yeh, zarówno narodów Związku Radzieckiego, jak i utworów dram aturgów zagranicznych. Na scenach tea trów radzieckich ukaże się w przyszłym sezonie te a tra l nym kilka $ztuk polskich w nowych przekładach, m. in.t ,,Zem sta” oraz „Damy i huzary" Fredry, „Panna Maliczew ska" i „M oralność pani D ulskiej" Zapolskiej, ,,Dom o tw arty" ‘Bałuckiego. ZJAZD TOWARZYSTWA UNIWERSYTETÓW LUDOWYCH. Komitet O rganizacyjny Tow arzystw a Uniw ersytetów Lodo wych zw ołuje na dzień 4, 5 i 6 października 1945 r. zjazd osób, zainteresow anych akcją U niw ersytetów Ludowych w Polsce. W zjeździe wezmą udział czynni pracow nicy Uniwer sytetów Ludowych oraz działacze społeczni, oświatowoSzabelski rozpoznany został w Zgorzelicach przez miesz kulturalni i naukow i, zainteresow ani tą dziedziną pracy. Zjazd ma celu m. in. omówienie zadań U niw ersytetów Ludo k a n k ę C zęstochow y, którą w ysłał na roboty do N iemiec w roku 1941 i ona spowodow ała jego aresztow anie w cza wych w Polsce na tle problemów i potrzeb dzisiejszej sy sie urzędow ania w starostw ie. Zbrodniarz przekazany zo tuacji społecznej i kulturalnej. Osoby zainteresow ane spraw ą stan ie władzom sądowym w Częstochowie, gdzie odpow ia U niw ersytetów Ludowych i pragnące wziąć udział* w Zje ździć, mogą nadsyłać zgłoszenia pod adresem sekretarki Ko dać będzie za swe liczne zbrodnie. m m itetu O rganizacyjnego ob. Hanny Laskow skiej, W arsza wa, ul. Smulikowskiego 1. N ie m ożem y p rzejść n ad tym i słow am i do po Gestapowiec - naczelnikiem wydziału rządku. B untuje się w n as dusza. W chw ili w y starostwa w Zgorzelicach! głaszania przez prof. P iotrow icza tak ieg o prze (Od w łasnego korespondenta) m ówienia b y li n a sa li obecni ci sami gestapow Przed kilku dniami aresztow any tu został n ie cy, którzy aresztow ali profesorów, którzy roz jak i H erm an Szabelski, pełniący funkcję naczelnika w y strzeliwali co tydzień niew innych Polaków, k tó działu w starostw ie. Szabelski okazał się gestapow cem , rzy urządzali łapanki, k ato w ali i m ordow ali setki k tó ry słynął ze sw ych okrucieństw w czasie okupacji nfc Polaków dziennie. teren ie C zęstochow y, zyskując sobie miano „krw aw ego I za ta k ie p atrio ty czn e w y stą p ie n ie Polskaf!) k a ta C zęstochow y". Przed w ojną Szabelski był posterun A kadem ia U m iejętności obdarza p a n a P io tro kowym. ,,granatow ej p o licji", następnie kierow nikiem kar wicza n ajw y ższą godnością n au k o w ą: członko syna policyjnego w Częstochowie. Po wkroczefiiu Niem ców Szabelski zrobił się odrazu ,,V olksdeutschem " i przy stwem A kadem ii! Jest jeszcze prof. W o l t e r . „G łos Ludu" y s z e : ję ty został do gestapo. „Jak o ad w o k at dopuszczony b y ł do obrony przed niem ieckim sąd em ap elacy jn y m , za co p o b ierał w ielkie h o n o raria. Ja k m ów ią, O b ron a W arszaw y 14 w rześnia 1939. Komunikat w o jen n y D ow ództw a O brony W arszaw y do nosi: „U biegłej nocy i w ciągu dnia oddziały nasze wy pierały n ieprzy jaciela z bezpośredniego przedpola W arsza wy. W godzinach popołudniow ych n iep rzy jaciel dokonał silnego nalotu na d zielnicę północną i centrum m iasta. S trą cono 3 samoloty*'. Na skutek nalotu u cierp iały domy na Żoliborzu, na ko lonii Lubeckiego i w dzielnicach północnych. K ilkadziesiąt osób zagrzebały gruzy. Pod stac ją Ząbki zbom bardow ali Niemcy pociąg s an itarn y , w y raźn ie oznaczony znakam i Czerwonego Krzyża. Radio kopenhaskie donosi, że p ew ien w yższy oficer n ie miecki ośw iadczył: „Lw ią część p racy w Polsce w ykonują . czołgi. Nie osiągnęły jed n ak dotąd celu, gdyż Polacy są bohaterami do o statk a. Trzebaby zabić ich w szystkich, by zdobyć Polskę". Niemieckie Biuro In fo rm acy jn e donosi, że w ojska n ie mieckie pod W arszaw ą m ają do czynienia z w ielkim oporem , tak samo na innych odcinkach frontu. Grupa filmowców am ery k ań sk ich , przebyw ających w sto licy, poczyniła zd jęcia zniszczonych obiektów cyw ilnych i zestrzelonych na ulicach bom bow ców niem ieckich. Na plac N arutow icza p rzed arły się czołówki niem ieckiej broni pancernej, w sp ieran e a rty le rią . Niemcy zostali a szybko zlikw idow ani, że d zielnica O chota nie w iedziała wcale, iż na sąsiednim placu byli wrogowie.^ Na u ^ cacn prowizoryczne groby — na deseczkach n azw iska poległych Polaków, na wspólnym grobie niem ieckim nie ma naz.vis . Listonosze znowu u kazali się n a m ieście, doręczając za ległą korespondencję. . w Podczas ataku niem ieckiego n a zachodnie prze po a szawy, żołnierze n iep rzy jacielscy dali dowód potw ornego tchórzostwa i podłości. Pędzili oni P « e d sobą kobiety i dzieci, by zasłonie się od strzałow i T ylko N iem iec może »ię zdobyć na takie łctrbstw o. Przy ostatnim nalocie nocnym ujęto szpiega rneSrt Brauna, który sygnalizow ał znaki la ta rk ą . W ro ze Minej skazano go n a ro zstrzelan ia i w yrok w y k o n am -.^ Kawiarnia „E splanada" w znow iła k o n certy . Po połu< n. Sr» Ady Rosner, śpiaw a Lotbar Lampa* ' O tw arcie I-go G im n azju m Chłopskiego w P o lsce W T yczynie zostało otwć#te Gimnazjum Chłopskie imie n ia W ł. O rkana. Gimnazjum je st przeznaczone w yłącznie d la dzieci chłopskich i znajduje się pod opieką Związku Sanfopomocy C hłopskiej. Gimnazjum mieści się w dawnym p ałacu Radziwiłłów-, do zakładu należy piękny obszerny ogród, gdzie będą urządzone boiska sportow e. Przy ra kładzie organizow any je st in te rn a t dla chłopców i dziew cząt. F rekw encja młodzieży duża. W pierw szych trzech k lasach gim nazjum znajduje się 275 uczniów i uczennic. X W ROCŁAW (Od w łasnego korespondenta) Prem iera „H alk i". W ub. sobotę w Teatrze M iejskim od było sie uroczyste przedstaw ienie „H alki" M oniuszki. W rolach <jlównvch w ystąpili Franciszka Platów na i dyr. SU„i,łav.. (Drabik- D yrygow ał Stefan Syryłło dvr. orkiestry m iejsk iej. Pierw sza tego rodzaju Impreza . kulturalna » . W rocław iu cieszvła się w ielkim powodzeniem i w ypełniła te a tr do ostatniego m iejsca. Dalsze przedstaw ienia „H al k i" odbyły się w niedzielę i poniedziałek. W k ra ju x W Słupsku otw arto gimnazjum koedukacyjn*. Rownież szkoły pow szechne rozpoczęły pracę. X %V Zabrzu otw arto polską parafię w yznania ewangelick o a u g sb u rsk ie g o . . X W K a to w ic a c h odbyw ają sie. żałobne m anifestacje w szó slą rocznicę bohaterskiej śm ierci harcerzy i pow stańców śląskich, którzy kulami w itali w kraczających Niemcóv» w roku 1939. ", X W D ą b r o w ie G ó r n ic z e j m ilicja obyw atelska zlikwidow ała bandę rabusiów , która grabiła sklepy 1 dokonała w i'tlu napadów w śródmieściu. X W C hrzanow ie odbyły się dożynki, przy udziale 5000 okjolic/nych m ieszkańców. X W Jeleniej Górze otw arte zostały dwa pierw sze polsfcie kina. x , , X Do Poznania przybył 50-wagonowy transport darów 0N RRA . tZoh t e m u „R zeczpospolita", l ł w rześnia 1944. * Polaki Komitet W yzw olenia Narodow ego w ydal o d * rw ł do w szystkich bojow ników W arszaw y, w której czytam y m. i.: * „Jakiekolw iek były intencje tych, którzy przedw cześni#, bez ■Zgounienia z dowództwem Armii Caerw onej. w yw ołali pow stanie, jesteśm y całym sercem z W ami. Cały N #ró» Polaki jest z Wami w W aszej ofiarnej w alca z n a ja zd * * niem ieckim ". W nocy z 12 na 13 w rześnia linię frontu pod W arszaw ą pizekroczyły dwie kurierkit delegow ane prsez członka Po* wództwa Głównego O brony W arszaw y do Polskiego Korni* tetu W yzw olenia N aro^ — porucznik AL Ewa i po rucznik’ AL H elena. Kurierki przyniosły o sU toie w ieści f W arszawy. W numerze czytam y slogan: „T er, kto walczy o W arszaw ę, nieśm iertelną zyska sław ę". Walk* toczą się na Pradze z w ybitnym udziaUnj w a js* polskich Łomża i Krosno zdobyta. * W Cliiebec odbyło chilla. się spotkani* A m erykanie zyskali Malmedy. nowe * sukc«*y. R o o itv a lU Zdobyto i ChtU* Eupao * Niemcy ew akuują pospiesznie kraje bałtycki*. * Lublin opuściła grupa korespondentów za§ ł« it* o y e> » którzy m. in. zwiedzili M ajdanek. Amerykańscy dziennika* rze przed wyjazdem oświadczyli, że teraz dopiero widz* czym są Niemcy. Dotąd nia wierzyli w potw orności obozów koncentracyjnych. Red. D ina A ltrtdge z .Daily H erald’* oświadczyła: ,.Przestępców odpowiedzialnych za M ajdanek nie może spotkać dostatecznie wielka kara — i to Jest najsm utniejsze. Trzeba zmusić do odw iedzenia fabryki śmierci w M ajdanku tych w szystkich, którzy chcą być po* błażliwi i okazać łaskę w stosunku do hitlerowców — tych wszystkich, którzy sym patyzują z faszyzmem nie rozumie jąc, co on sobą przedstaw ia” . W zwierciadle POUFNE Szwabów nie lubię! Szwaby drąnle I wszystko duszą szwabską łapą, Lecz trzeba żyć, kochany panie, A w ięc służyło się w gestapo. Sumienie? Owszem, trochę gryzło, Czasem bezsenność, to i owo. Bo przecież Polska jest ojczyzną, I kocham naród, daję słowoI Lecz żona, dzieci... Pan rozumie... Skłonność do bimbra i tak dale)... Pokusom oprzeć się nie umiem, A w ięc służyło się kanalii. A le nie powiem, żebym w iele Złego uczynił w służbie szwabsklej. Przysięgam panu jak w kościele, Ze to, com zdziałał, istne fraszki! Że powieszono socjalistę Lub komunistę z mojej winy. Pan przyzna, że to głupstwo czyste, Bo to są przecież takie syny! A zresztą wody na śniadanie, Ani na obiad też nie znoszę, Bo trzeba żyć, kochany panie, A w ięc zdradzało się potrosze. Że czasem się zdradziło żydka, Który udawał aryjczyka, Pan przyzna, że to rzecz niebrzydka I nic z niej złego nie wynika. Dziś przecież mogę żyć u czciw e Za te pieniądze zarobione Za szwabskich czasów i w yżywię, Bez trudu dzieci me i żonę. Bar założyłem, a w tym barze Pan gościem jest. Siedzimy sobie. Dzwonią kieliszki. Z pan#m gwarzę, O tym, co w sercu 1 co w głowie. • Trochę za dużo dziś wypiłem, Bo goście płacą i mam za co! W ięc w towarzystwie pańskim miłym Gadam od rzeczy, panie radco! le c z o dyskrecję bardzo proszę! Niech pan zapomni to gadanie. Bo jeszcze zamkną mnie, mój Boże, A trzeba żyć, kochany panie! Włodzimierz Słobodnik „Szpilki" I mistrzostwa tenisowe w odrodzonej Polsce B rate k i K ończak nie biorą udziału W ubiegłą środę rozpoczęły się na kortach C racovii mi strzostw a tenisowe Polski, pierwsze od sześciu lat. Biorą w nich udział prócz tenisistów krakow skich g ra:ze Śląską, Poznania, Łodzi, W arszaw y i Pomorza. O rganizacja mistrzostw, zwłaszcza wobec braku piłek, n a trafiała n a nieprzezw yciężone trudności. Pokonanie tych trudności stało się możliwe dzięki przyjaznej pomocy cze chosłow ackiego Związku Tenisowego, Sekretarz P. Z. T. dr Frączkiewicz i kapitan związkowy Dziuba z okazji po bytu w Pradze naw iązali kontakt z tenisistam i czeskimi, którzy przyszli z ochotną pomocą ^tenisowi polskiemu. Zwią zek czechosłowacki odstąpił ze swego przydziału Ilość Pi łek w ystarczającą w zupełności do przeprow adzenia mi strzostw . Nadto fabryka ra k ie t tenisow ych „Standart* w Pradze ofiarow ała bezpłatnie trzy doskonałe rakiety na na grody w mistrzostw ach Polski oraz sprzedała kilkanaście dalszych, dla polskich graczy po cenach kilkakrotnie niż szych od cen w Polsce. Pomoc bezinteresow na czeskich działaczy, a to dr Bredla z Pragi oraz R. W ojnara i Neminarza z M. O straw y, zasługuje na wdzięczność sportow ców- polskich. W związku z mistrzostwami tenisowym i Polski jaskraw e formy przybrała spraw a Kończaka 1 Bratka. O statecznie obaj tenisiści śląscy nie wezmą udziału w mistrzowstwMch. Ślą ski Okr. Zw. Tenisowy zawiadomił PZT, że Bratek i Kończak wobec w ytw orzonej -sytuacji rezygnują z udziału w m istrzostw ach, nie chcąc dopuścić do ich zakłócenia, a spraw ę skierow ują na właściwą drogę. Jak nas ponadto informują spraw a Bratka i Kończaka stała się przedmiotem interpelacji na Śląskiej W ojewódzkiej Radzie Narodowej. Do Krakowa powrócili i biorą udział w mistrzostwach Skonecki, H orain i Szeraucówna, którzy grali w m istrzo stw ach Czechosłowacji w Pradze. O w ynikach ich w pierw szych rundach już donosiliśmy. Dalsze w yniki były nastę pujące: Skonecki przegrał w trzeciej rundzie <je Smoliń skim 1:6, 4:6, który następnie w tym samym stosunku eliminował w ćw ierfinale czwartego gracza C zechosłowacji pachovskiego, W grze podw ójnej para Skonecki-H oraln po* konała w drugiej rundzie parę araerykańsko-czechosłow erką Salvus-Blabel 7:5, 0:6, 6:3, ale odpadła w ćw ierćfinale prze* gryw ając do doskonałej pary czeskiej Vodi«”ka-Szolc 4:6, 8:6, 1:6. W grze mieszanej Skonecki i Szeraucówna przegrali z K rzepclkovą i Matousem 5:7, 2:6. Pierwszy występ Sko* neckiego na arenie m iędzynarodow ej w ypadł jednak aado* w alająco. G ra jego podobała się bardzo i zw tącała ogólni® uwagę. * tpii Pierwsze dwa dni mistrzostw dały następujące wyniki! Gra p o je d v n « a panów : Hebda— Kos ińsk. 6:1, 6.2 Sko* necki— Piątek 6 i . 6r3. A damczyk—'Drozdowski 6:J 3 6, P;3; Olejniszyn— Strouhal 6:4, 6.2; H eibst— Kuzman 6:4, 6:2* M rokowski— Księżopolski 6:2, 5:7, 6:2> K orneluk—M o n i'T 6:2, 6:1; Hebda— Radziejczak 6:1, 6:0; Horain—Iłaran 6:2, 6:2; Adamczyk— G ajew ski 7:5, 6:0. Gra pojedyncza pań (12): Rudowska— Połuczkowa 6:1, 6:0, Szeraucówna—Popławska w. o Jaśkow iaków na—DobrowroU ska 6:3, 6:2; Zofia Jędrzejow ska— Jakubow ski 6:1, 3:0 scratch. Gra podwójna panów (12): Bełdowski Olszowski—C h a itt' lew ski. Piątek 8-6, 6:4; O lejniszyn, Herbst-—Strouhal, Ba» ran 3:6, 6:3, 9:7. w 3 secie pokonani mieli 2 meczboiel Horain, Łabużek Korneluk, Kosiński 6:3, 6:0. Gra mieszana Ul): Szeraucówna, Skonecki—Jakubowską* Łabużek 6: 1. 6:1 Juniorzy (1): Rosads— Krzyżański 6:0, 6;1 Bajtals Ko* Złowski 6:0, 6:0, Fraszew ski— W ójcicki 6:0, 6:0, R o sad a-^ Drzeniewicz w. o. 4 Dziś dalszy ciąg od godz. 9 przed poł. i od 3 po poi* „DZIENNIK POLSKI" Nr_____ Kronika krakowska 0 pomoc dia zdemobilizowanych żołnierzy W ubiegłą środę odbyło się w W ojew ódzkim Urzędzie Informacji i Propagandy pod przew od nictwem nacz. Polewki zebranie organizacyjne kom itetu p o m o cy . zdemobilizowanym żołnierzom polskim. Ja k wiadomo, rozpoczęła się już demobiliza cja licznych roczników i żołnierze pow racać b ę dą przez Kraków do sw ych stro n rodzinnych. Spodziewany, jest w najbliższych dniach przy pływ parotysięcznych rzesz zdemobilizowanych. Elem entarnym obowiązkiem całego społeczeń stw a polskiego w K rakowie je st przyjść z po mocą tym wszystkim bojow nikom o wyzwolenie, co swoimi bagnetam i w yrąbali granice państw a polskiego nad O drą i N ysą. Pow racają oni do domów ze zw ycięskiej w ypraw y w ojennej z po czuciem dobrze spełnionego obow iązku wobeę narodu i państw a. M ają też pełne praw o ocze kiwać, by społeczeństwo krakowskie godnie ich przyjęło, wywdzięczając się za ciężkie tru d y bo jowe, za rany i krew przelaną. Na zebraniu przedstaw icieli społeczeństwa krakow skiego ukonstytuow ano komitet honoro wy, w skład którego weszli: dowódca O. W . gen. Skokowski, rektor Goetel, ku rato r Wyspiański, ks. Machay, w icew ojew oda Kulesza, w iceprezy dent m iasta Dziwlik, preze6 Izby PrzemysłowoH andlow ej, Izby Rzemieślniczej oraz przedsta w iciele Związków Zawodowych. Komitet hono row y w ystosow ał odpow iednią odezwę do spo łeczeństwa krakowskiego. Ponadto dokonano w y boru ścisłego kom itetu wykonawczego. W dłuższej dyskusji, w k tó rej m. in. zabierali głos rektor Goetel, naczelnik Polewka, przedsta w iciele DOW i RKU, ustalono plan przyjścia z pomocą zdemobilizowanym żołnierzom, przecią gającym przez Kraków. Celem realizacji ustalo nego planu potrzebne są fundusze, które będą uzyskane przez zbiórkę uliczną i zbiórkę po do mach. Nie ulega wątpliwości, • że społeczeństwo k ra kow skie ze znaną ofiarnością pospieszy na apel kom itetu z pomocą pow racającym żołnierzom 1 wszystkim i środkami dopomoże kom itetowi do w ywiązania się ze sw ego obyw atelskiego za dania. KONCERT ANNY DRWIĘ2ANKI EYSYMONTT. W dużej sali polskiej YMCA w Krakowie odbył się koncert śpie waczki Anny Drwiężanki Eysymontt. Program koncertu miał charakter międzynarodowy, bo zaw ierał pieśni sło wiańskie, włoskie, hinduskie etc. P. Eysymontt jest śpie waczką o dobrych warunkach głosowych i wysokiej kul turze śpiewaczej. Rodzaj talentu i barw a głosu artystki najlepiej uw ydatniały się w pieśniach o charakterze lirycz nym, to też szczególnie pięknie wypadły ifK ołysanka" Greczaminowa i pieśni* Ch. W. Cadmana „Z k raju błękitnych w ód" i , Blask Zorzy". Akompaniament prof. Jerzego Gaczka bez zarzutu. (E. F.) . . Dla ludzi pracy muszą być mieszkania W K rakow ie nie ma m ie jsca dla spekulantów Problem ' mieszkaniowy w Krakowie zdaje sit -w kraczać w decydującą fazę. Dotychczas podejmowane próby rozwią zania go nie przyniosły poża.danych rezultatów. Dopiero inicjatyw a podjęta os.atnio przez OKZZ wspólnie z PPR i PPS wprowadzić może decydujący zwrot, który umożliwi W niosek OKZZ, PPE i PPS przekazany zosta! zgodnie rozwiązanie problemu zgodnie z postulatam i ludzi pracy, w pierwszym rzędzie uprawnionych do zajmowania miesz z regulaminem kom isji praw niczej do opracow ania i prze kań w Krakowie. W ymienione partie i OKZZ zwróciły się łożenia wniosków Radzie M iejskiej. do M iejskiej Rady N arodowej z wnioskiem o podjęcie uDo rozładowania naprężonej” atm osfery przyczynią się chwały, która domagać się będzie od wojewody krakow również Komitety lokatorskie. Zgodnie z regulam inem uskiego wydania zarządzenia zabraniającego osiedlania się chwalonym przez Radę M iejską, Komitety te czuwać mają, w Krakowie bez zezwolenia Starosty Grodzkiego oraz wy czy zajm ujący m ieszkanie są do tego upraw nieni, m ają siedlenia poza granice miasta w ciągu 3 miesięcy w szyst zgłaszać wolne mieszkania i stw ierdzać ilu lokatorów zaj kich osób nie pracujących. 4 . muje dany lokal. W edług przyjętej zasady na jeden pokój W ysiedleniu nie podlegaliby ludzie pracujący w instytu przypaść powinny d-wie osoby (kuchnia nie wchodzi w ra cjach państwowych, samorządowych, społecznych, przed chubę), Z tym jednak, że postanow ienie to n ie odnosi się siębiorstwach przemysłowych i handlowych, izbach rze do osób, dla których m ieszkanie stanow i w arsztat pracy, mieślniczej, lekarskiej ; adw okackiej, w zakładach'nauko a więc do lekarzy, adw okatów , pisarzy, dziennikarzy , a rty wych i związkach zawodowych. Pozostać mbgliby w Kra stów, malarzy, muzyków, naukowców, działaczy polityczkowie nadto duchowni, emeryci, rodziny powołanych do nych, społecznych itp. służby w ojskowej oraz delegowanych służbowo poza Kra Regulamin Komitetów lokatorskich zapobiegnie z jednej ków, jeśli w miejscu pracy nie posiadają mieszkań, w resz strony przekraczaniu kom petencji praez Komitety, z ru cie inwalidzi w ojenni i kaleki giej zas strony przyczyni się do ukrócenia paska mieszka Stwierdzone zostało, że najlepsze mieszkania w Krakowie zajęte zostały przez spekulantów . Również przybyw ający niami i w ten sposób stanow ić będzie pow ażny krok na drodze do uzdrowienia stosunków mieszkaniow ych w raiedo Krakowa spekulanci, dysponujący odpowiednią gotówką, (el.) 6ą w 6tanie, mimo zakazu i przeprowadzanej kontroli, na- ście. i M ie js k i im . S to w a ck ie n o K. Simonowa. S ta ry T e a tr Piątek, godz. 19: „L ekkom yślną s io stra" — komedia P* rzyńskiego (premiera). T e a t r K a m e ra ln y T U R bvć mieszkanie, a więc dojść do niego drogą niedostępną dla pracujących. Ukazanie się wymienionego zarządzenia powstrzyma napływ do Krakowa ludzi tu zbyiecznyc , z drugiej zaś strony udostępni część mieszkań obecnie zaję tych ludziom, którym mieszkania te słusznie przys.ugują. „Tajemnica bomby atom owej11 T e a łr Piątek, godz. 19: „ R osjanie" - Obwieszczenie R . K . U. Stronnictwo Demokratyczne zaprosiło prof. M. W olfkego (przed jego wyjazdem do Gdańska, celem objęcia katedry na tam tejszej Politechnice), do w ygłoszenia odczytu na temat ,.Tajemnica bomby atom ow ej" Znakomity uczony odczyt ten wygłosi w saH kinoteatru ,,S cala" w niedzielę, 16 bm., o godz. 10.30. Przedsprzedaż biletów w sekreta riacie Stronnictw a Demokratycznego (Rynek Główny 20), w godz. 9—19 i w kasie „Scali" przed odczytem. Rejonowa Komenda Uzupełnień Kraków-M iasto podaje do wiadomości, że w czasie od 8— 15 wrześniS 1945 roku przyjm ow ać się będzie kandydatów do C entralnej Szkoły O ficerów Polityczno-W ychowawczych rocznika 1921—1925 jak również mogą się zgłaszać ochotnicy z roczników 1926 i 1915— 1920. Bliższych danych udziela RKU Kraków-M iasto, ul. Smo leńsk 14, od dnia 8—15 w rześnia 1945 r., pokój nr. 31. OGÓLNE ZEBRANIE CZŁONKÓW STRONNICTWA LUDO WEGO w Krakowie odbędzie się w sobotę, 15 bm. o godz. 18. w lokailu własnym przy ul. św. A nny 2, II. p. TOWARZYSTWO PRZYJAŹNI POLSKO-RADZIECKIEJ za w iadam ia, że w dniu 17 bm., o godz. 17.30 odbędzie się w lokalu własnym przy ul. Batorego 14, uroczyste otw ar cie kursu prelegentów, na które zaprasza wszystkich członków. Zebranie zagai prezes Towarzystwa, prof. dr. Z. MysłakoWski, następnie zabiorą głos: w iceprezes Zw. Literatów Polskich, A. Polewka oraz por. Zytyński. Upra sza się o niezawodne przybycie. WALNE ZGROMADZENIE Związku Samopomocy Repa triantów , po zatwierdzeniu statutu przez Urząd W ojewódz ki, odbędzie się w sobotę, 15 bm. godz. 18, w 6ali Zw. Powiatow. Rzemieśln. ul. Sławkowska 15, I. p. DZIS RECITAL TANECZNY Danuty Kwapiszewskiej, je dnej z najśw ietniejszych tancerek młodego pokolenia, laureatki m iędzynarodowego konkursu tanecznego w Bruk seli w r. 1939. W programie tańce groteskow e, charakte rystyczne i eksjp-esyjne. W ystęp D anuty Kwapiszewskiej niew ątpliw ie zgromadzi w Teatrze Lalki i A ktora ,,G rote sk a" miłośników pięknego tańca. Początek o godz. 19. Recital powtórzony będzie jutro i w niedzielę. WICEPREZYDENT MIASTA ST. DZIWIIK dokonał otw arcia św ietlicy i stołów ki pracow ników Cmentarzy m iejskich w gmachu przy ul. Rakow ickiej. CZAR OPERETKI. W sobotę i w niedzielę (15 i 16 bm.), o godz. 20, w sali kina „S cala" odbędą się dwa w ieczory najpiękniejszych melodii operetkow ych. Udział biorą art. operetki' w arszaw skiej i* poznańskiej: M. G rabow ska, Ke nia Grey, M. Demar, W . Ruszkowski, oraz dwie pary ba letowe: Nowakówna — Kopiński i K oszałkówna — Nowak; Bilety codziennie w kasie kina ,,Scala" od godz. 10 rano. W „KLUBIE DZIENNIKARZY” (Pijarska 7) dziś i co dziennie dancing tow arzyski od godz. 18. K oncertuje skrzypek Z. K olasiński. W sobotę artystyczny program. GOSPODA AKTORÓW (Dunajewskiego 4). Dziś, w pią tek, w dolnych salach pow tórzenie w czorajszej prem iery, z K rystyną M arynowską, w ykonaw czynią tańców ekspre syjnych i groteskow ych i Zofią W irską w parodiach ope rowych i w esołych piosenkach. W sobotę i w niedzielę w górnych salach dancing tow arzyski z w ystępam i arty stów. O rkiestra W. W ilkosza i T. Pileskiego. DZIS W KAWIARNI „CRISTAL" — wieczór muzyki iekklej w wykonaniiu artystów opery: J. Tieserant, L. Zamor skiej, J. Prządy i aft. operetki: M. K orabianki i J. Lip skiego. Przy fortepianie dyr. W . Geiger. Początek o g. 18. Piątek, godz. 19: „Lato w N o h a n f - , komedia J, Iwa5I. k,eWIT e a t r Dom u ż o łn ie r z a (ul. l-ubicz) Piątek, godz. 19: „N a obrazach. M ac h hum oru' _ . „ — rewia w 19 K in o t e a tr „ S c a la Piątek, godz. 20.15: W ystąp polskiego baletu Parnella. Z s a li k o n c e r to w e j Piątek, godz. 19: W ystąp O tto k a ra Skibińskiego, baryto na scen' polskich’ i zagranicznych w sali „Domu Kultury", ul. D unajew skiego 1, I. P- R e p e r tu a r k in k ra k o w s k ic h od c z w a r tk u 13 w r z e ś n ia ..Apollo ' i „ S z tu k a ": „ S tu d e n tk a ". „Ś w it": „K ościuszko pod R acław icam i' . „W arszaw a": „M eksykańskie noce". „G d ań sk ": film produkcji polskiej . „Dorożkarz nr. 13’’. .iu c i e c h a " : film produkcji sow ieckiej „Piotr I ” . „S cala" i „ W a n d a ": „M ayerling". „W olność": kino i rew ia w jednym program ie, na sce nie „To co lubi K raków ",, na .ek ra n ie „Ja d z ia ". P ro g ra m Ro^tłlośni k ,'-akow skiej na dzień 15 w rześnia (sobota) Godz. 6.45: Hymn. Sygnał czasu. Dzień dobry. fi.aOi Transm isja z W arszaw y. 7.50: Program Rozgłośni Kra kow skiej. Płyty. 10.45: R eklam y. U : Juliusz Zaręmbski (w 60 rocznicę zgonu): słowo o kom pozytorze prof. U. J. dr Z. Jacbim eckir polonez Fis-dur w ykona H. Czerna-Stefańska. 11.35: K oncert z płyt. 11.57: T ransm isja z Warszawy. 13.50: M uzyka obiadow a w w yk. Zespołu Salonowego Rózgi. Krak. pod kier. A. W rońskiego. 14.20: Odczyt prof. H. M ościckiego p. t.: „Sym bole Polski w alczącej i zwy. ciąskiej". 14.30: Lekkie piosenki w w yk. Love Short, przy fortep. A M uller. 14.50: Przegląd w iadom ości krakow skich. 15: A udycja z cyklu „Polscy śpiew acy na płytach gram ofonow ych" w oprać. W ł. F ab ry 'eg o , śpiew a St. Korwin-Szymanowska. 15.20: M iniatury n a kontrabas w wyk. J. Eięhstadt przy akomp. J . Gaczka. 15.45 Kornel Filipo wicz „Z w ycięstw o" — K artka z kalendarza ulicy Pomor skiej. 16: Transm isja z W arszaw y. 18: A rtykuł p. tvt.: „Związki Zawodowe w obec zadania uspołecznienia sztuki'* — Konrad W inkler. 18.15: T ransm isja z W arszaw y. 21j K oncert w ieczorny. 21.30: K ącik PPR-u. 21.40: Muzyka ta neczna z kaw iarni „ A d ria ". Gca o rk iestra jazzowa pod kier. A. Tom aszew skiego. 22: Felieton p. t.: „N ad pol skim m orze" — L. Sw ieżaw ski. 22.10: D. c. muzyki ta necznej z „ A drii". 22.30: M uzyka taneczna z płyt. 22.50: Zapowiedź program u. Hymn. Dobranoc. N a jc ie k a w s z e a u d y c je w p iątek Godz. 13.50: kowego Rozgł. skiego: „Rola cja dia dzieci „T rubadur" w M uzyka obiadow a w wyk. K w artetu Smycz Krak. 14.20: O dczyt prof. dr J. Dąbrow Niemców w daw nej Polsce". 17.30: Audy p. t.: „B ajka polska". 21: O pera Verdiego oprać, słownym Wł. Fabry ego. S łu c h a jc ie P o lsk ie g o R a d ia — R a d io zbliża n a ro d y Nasze radiostacje na falach: W arszaw a I. — 522 ra, W arszaw a II. — 421 m, Katow ice — 1014 m, Lublin — 49,06 m. Redaguje Kolegium. - Redaktor naczelny przyjmuje codziennie od godz. 12—13. Sekretarz Redakcji codziennie od godz. 9—11. Redakcja rękopisów nie zwraca. - Za dział ogłoszeń Redakcja nie bierze odpowiedzialności. - Adres W ydawnictwa: Kraków, W ielopole 1. Centrala teł. 54560-61-62. - Wydawca: Spółdzielnia W ydawnicza „Czytelnik*. Drukarnia I pod zarzadem państwowym, Kraków, W ielopole 1 M 05703 Wolne posady POSZUKUJE agentów sprze daży cukierków. Kraków, Lubicz 9, m. 1. 5997-1-2 KIEROWNIKA ' TECHNICZ NEGO przyjmie „O lejarnia Rolniczo-Przemysłowa ‘ w J a śle. Zgłoszenia pisemne do Zarządu w Jaśle. 5788-2-2 FUTRA, lisy, garderobę, fo toaparaty, radiodbiorhiki, dy wany, kilimy, firanki, przyj muje do szybkiej sprzedaży Dom komisowy, Kraków, — Stradom 16. 5092-2-2 KOŁDRY na wełnie, piękne do sprzedania. Kraków, Kro w oderska 30/16. 4698-3-5 OBRAZY wybitnych artystów polskich w ’ wielkim wybo TKACZKA rutynow ana po rze. W awrzecki — Kraków, PAŃSTWOWY Urząd Samo trzebna. Zgłoszenia Kawiar JEŻYNY, jabłka i inne owo W iślna 9. 4973-2-2 chodowy poszukuje natych nia Gong, bufet, Kraków, ce kupuje Fr. Lassek i Syn, miast fotografa-artystę z ulica Sławkowska 6. 5051a Kraków Krakowska 29. FUTRO sealskinow e nowe, własnym aparatem i wszel 5770-2-5 modny fason, sprzedam. — kimi przyborami, potrzebny Kraków, Rzeszowska 7, m. 7. Posad poszukują mi do wykonania specjal 5014-3-7 nych zdję« w W arszawie ł Sprzedaż CZELADNIK rzeźniczo-wę na prowincji. Zgłoszenia URZĄDZENIE luksusowe — tylko najbardziej wykwalifi- dliniarski poszukuje pracy WÓZEK sportowy pierwszo branży galanteryjnej, do kowrjnych 6ił w Dyrekcji P. od zaraz. — Zgłoszenia: A. rzędny sprzedam lub zamie sprzedania. Kraków, Floriań U. S., W arszawa, ul. A ka Przybyłowicz, Kraków, Kró nię na głęboki. — Kraków, ska -21. 5024a-2-3 demicka 5. 635 lowej Jadw igi 7, parter Szlak 17, m. 5, II. p. 4915-3-3 5735-3-3 2 MASZYNY do szycia dam NAUCZYCIELA matematyki, skie tanio do Sprzedania. — niemieckiego, historii — po DOMY, parcele, gospodar „Bazar” , Sklep galanteryjny, Kupno szukuje Prywatne Gimna stw a, sklepy — poleca Biuro Kraków, Plac Dominikański zjum i Liceum Towarzystwa KILKA pieców żelaznych, „WAWEL", Kraków, Grodz 1. 5084-2-2 Szkoły Średniej w Dęblinie. średnich i większych, kupi ka 60. * 5983 W arunki dogodne. 5790-1-2 J. Pacanowski, Fabryka Pu POŃCZOCHY, skarpetki, — dełek i Litografia w Krako PIANINO, maszynę płaską AGENCI obje 2 dni uczciwi l wie, ul. Grzegórzecka 19, te do pończoch, sprzedam. Kra. paski męskie oraz różną ga lanterię kupisz najtaniej w encrgiczni do sprzedaży to* lefon 503-71. 5961-1-3 ków, Krowoderska 52. źródle taniości „Bazar", — warAw z branży g alanteryj 5995-1-2 Kraków, Plac Dominikański n ej potrzebni Zgłoszenia: ORYGINALNY CELOFAN, 5083-2-2 Spółdzielnia ,.Praca' lato- PAPIERY kolorowe, złote, sre GOSPODARSTWO rolne. 90 1. sław Poniatowskiego 24 brne, kartony ijp. kupuje mordów, zabudowania, ma PŁASZCZ skórzany damski, 4532-3-3 stale J. Pacanowski, Fabryka szyny rolnicze, inwentarz ży wy, martwy, koło Ojcowa, okazyjnie do sprzedania. — POSZUKUJĘ do niemowlę Pudełek i Litografia w Kra sprzeda . Biuro, Kraków, ul. W ytwórnia Krawatów, Kra kowie, ul. Grzegórzecka 19, ków, Grodzka 4. 5082-2-3 cia pielęgniarki czystej, — 5962-1-3 Sienna 5/7, I p. tel. 506-05. uczciwej i obowiązkowej z telefon 503-71. 5982 OKAZJA! 6 m ateracy włó* poleceniami. — Zgłoszenie: Kraków, Karmelicka 54 ni. MASZYNĘ do wyrobu gilz TAPCZAN, m aterace włó- siennych rtowych, otomanę 11. 4863-3-3 kupię. — Oferty pod ,,28 , sienne, kanapa-łóżko 2-oso- pierwszorzędną sprzeda nie „P ar" Kraków. Rynek Gł 46. drogo: Kraków, Krakowska 4838-3-3 bowe sprzedam. Kraków, ul. 46/5. SPRZEDAWCĘ — pomocnika 5093-2-6 Skałeczna 5, tapicer. handlowego, dobrej prezen BIEDERMAYERA meble an 5987-1-3 OKAZJA Tapczan 2-osobowv, cji, najchętniej z odbytą tyczne kupię. O ferty: Kra praktyką handlową w skle ków, skrytka poczt. 404. SYPIALNIĘ, szafę kombino orzech kaukaski, piękny, ma pie, przyjmie poważna fir kre-aens pokojow y teracy 6 z w łosia, otomana 5037-2-2 waną, ma. O ferty: Kraków sk ry t (okazja) sprzedam. Kraków. pluszowa — wszystko nowe, ka poczt. 404. 5038-3-3 SEKRET ARZYK ANTYCZNY Stradom 15, m. 2. 5915-1-2 sprzeda: Kraków Krakowska 46/5. 5637-2-3 kupię. Zgł.: Dziennik Polski. POWAŻNE PRZEDSIĘBIOR Kraków ,,Nr. 5046a". 5046a-2-2 KILKA parcel budowlanych w Krakowie sprzeda Kubiń- KAMIENIC, domów i parcel STWO PRZEMYSŁOWE w Krakowie zatrudni: 3 SLU- PRZEMYSŁOWCY! KUPCY! 6ki, Kraków, Floriańska 16, największy wybór posiada: 5832 KAROL KULCZYK, Kraków. SARZY, 2 MONTERÓW-E- Hurtowy ZAKUP i SPRZEDAŻ m. 4. LEKTRYKÓW, 1 MURARZA. partii towarów MASOWEGO Basztowa 10/1. telet 593-0, 1 POMOCNIKA MURARSKIE zaotrzebowania branży spo KAMIENICĘ 3-piętrową, no 5414 1Igr GO, 4 ROBOTNIKOW DO żywczej, gospodarczej, kon- wą, 36 ubikacji, pełny kom SYPIALNIA, stolik szacho SKŁADÓW, 1 DEKARZA. — iekcyjno-tekstylnej, papier fort, sprzeda okazyjnie ta- wy, biblioteka, serw anlka Dobre wynagrodzenie, dodat niczej itp. tylko „STA R T1, n.o Kubiński. K»akńw obraz Jansena, 5833 antyczna, ki, premie, stołówka, kartki KRAKÓW, FLORIAŃSKA 28, riańska 16/4. szafa, dwa łóżka, szafki no I kat., przydziały. — Oferty: I p., tel. 570-73. 5645-2-10 SPRZEDAM ewtl. przyjmę cne, bieliźniarka, kwietnik Dziennik P.ol§ki, Kraków, „N r. 5757". 5757-2-3 LOKAl SKLEPOWY w śród wspólnika do lokalu ^»Re- do sprzedania. Kraków, Ko stauracja-D ancm g" w śród pernika 8, Skład Mebli. mieściu z towarem lub bez 5754-3-3 FENIKS, Kraków, św. Jana 2, kupię natychm iast. Branża mieściu, dotorze prosperują cego. Kraków. Pijarska 5, angażuje stale artystów pier obojętna. Zgłoszenia: Kra narciarskie, 5069 POŁBUCIKI, wszorzędnych (siły nowe dla ków, Starowiślna 27, „Da m. 8. kurtkę, spodnie, futro sealski Krakowa). 5799-2-3 nusia*. 5779-2-3 SYPIALNIĘ, lodówkę, ma nowe sprzedam. Kraków, Grodzka 47, Sklep. .5759-2-2 szynę do szycia Singera, krytą, sprzedam. Kraków, DYREKCJA KAWIARNI „ C Y G A N E R I A " , b ra k ó w , Jasna 3, m. 6. 4646-2-2 NIEBYWAŁA OKAZJA! Par SZPITALNA 38, zawiadamia, że w sobotę,' dnia 15-go cela 160 sążni, narożnikowa, w rześnia 1945 r., odbędzie 6ię MOTORY ropowe, benzynowe, WOLA DUCHACKA, za 50 ca ło n o cn a z a b a w a elektryczne 1—15 koni, oraz tysięcy sprzeda KAROL KUL CZYK, Kraków, Basztowa remonty. — ..Sw iatłom otor" 10/1, telefon 593-01. Kraków św Tana 13. które, przy wejściu na salę, Panie otrzym ają grati 5836-3-5 4692-6-6 sowo, oraz W IECZÓ R M A S E K W ALC W A C H LARZYK Ó W jak również bogaty program, w którym biorą udział najw ybitniejsi artyści. Początek zabawy o 9-t«| wlecz. W stęp wolny. — Ze współudziałem mistrzowskiego zespołu A. TOMASZEWSKIEGO. 5939 DOM parterow y jednorodzin Lokale ny z komfortem, ogród w Swoszowicach, do sprzedania SKLEP i pięć ubikacji maga z wolnej ręki Wiadomość: zynowych odstąpię. O ferty: poczta Swoszowice „N r. 42'* „P A R '. Kraków. 4778-3-5 Rynek 46. 5858-1-4 PO <4-g» WRZEŚNIA „KURSY PROWIZORSKIE" Zw. Zawód. Prac. Farmac.', Okręg K rakowski, zaprasza w szystkich asystentów ,i p ro wizorów aptekarskich na RODOWITA Belgijka, nau zjazd, który odbędzie się dn. czycielka, udziela lekcji 16 w rześnia br. w K rakowie, francuskiego. Kraków, Ślą Rynek Gł. 34, w spraw ie o r ska 9/7. ’ 5793 ganizacji kursów prowizorskich. Obecność w szystkich zainteresow anych konieczna ? < 3 -b y ze względu na term in. 5992-1-2 SKRADZIONO dokum enty: kartę rozpoznawczą w ydaną w Jarosław iu, świadectw o TŁUMACZYMY: angielski, aukończenia Jednorocz Szko rabski, białoruski, bułgarski, ły G ospodarstw a w Leżajsku chorw acki, czeski, duński, oraz świadectw a ukończenia esperanto, francuski, hisz kursów i Szkoły H andlowej pański, holenderski, litew w Krakowie na nazwisko ski, łaciński, łotew ski, n o r Irena Serafin, Leżajsk, ul. w eski, now ogrecki, niem ie Sanowa nr. 6. 5228 cki, perski, polski, portugal ski, rosyjski, rum uński, serb ZGUBIONO dokumenty na ski, słowacki, słow eński, tu nazwisko Józef W osiński. recki, ukraiński, w ęgierski, Znalazca łaskaw ie zwróci: wTłoski. Na żądanie tłum a Bochnia. G asaris 3, W osiń czenia legalizow ane. W yko ski. « 5054a nujem y fotokopie dokum en tów, rysunków , planów, nut. SKRADZIONO kartę rozpozn. Biuro: Terlecka, K raków, — na nazwisko Erker W acław. Floriańska 55. 5676 5057 a Nauka i wychowanie ZGUBIONO dokumenty: kar tę rozpozn., książeczkę Ubezpieczalni Społecznej, kartę m obilizacyjną, kartę re je stra cyjną wojskow na nazwisko D rabika Karola, W ola Batow ska. 5210 ZGUBIONO kartę rozpozna wczą na naf^/isko Anna • J a roszyńska, zam ieszkała w Krakowie, ul. Gęsia 20/6 — Łaskawy zualazca raczy zwrócić. 5213 F E N I K S I E BAL N O C Y L E T NI E J 5839 Hurtownia Towarów Kolonialnych oraz Przedstaw icielstw o Polsko-Szw ajcarskie) Fabryki Czekolady | Cukrów SUCHARD S.A. ńa Kraków i W ojewództw o JO ZEF M A D O Ń Krfehow, ul. W ie lo p o le 28 , T e!. S05-79 d o :k a m n 2 )k is ('a J J fe n id tm llt r a m a a - y u a ur szkoła ?n it a r b ś d n ' pizedaż hurtowe o m a im m Różne SPECJALISTA chorób płuc nych Dr. Ludwik Fischer po wrócił z obozu. Rozpoczął ordynację: Zakopane, Koś ciuszki 8. 5716-1-2 Poważna f i r m a han dlowa p o s z u k u i e w centrum LOKALU STUKOWEGO Zgłoszenia-. Dziennik Polski, Kraków. ,.Nr. 5012"., 5012-2-2 5769-1-3 C en y h u rto w e! O b słu g a s o lid n a i fa c h o w a ! P a p ie r i a r ty k u ły Z B IG M E W w całonocna zabawa BARWNIKI Kraków, W iślna 1Q Tel. 572-77 UŻYCZĘ maszyny do szycia za opłatą. — W iadomość: Dziennik Polski, Kraków, „N r. 5123". W sobolą 15. września 3731 - c-dactwo bardzo cierpi — tak js >)olą zęby. To wina rodziców. Nigdy nie byłoby doszło do tego, gdyby pilnow ali, by Trenka stale czyściła •fh y p a stą A N I U A . Pasta do zębów A N I U A nie tylkc czyści i w ybiela zęby — ale za pobiega ich psuciu się i leczy je- Kursy Kierowców Samoctiodowycli JAM A S €H W E N K A Kraków, tjiiea Krupnicza Nr. 14 Telefon 568-73 5847-l-i W P I S Y na ku rs w rześniow y codziennie od godziny 9-tej do 16-tej. s z k o ln e M A Ł S K I Kraków, ul. Bożego Ciała Nr. 12 Telefon 565^52 WIELKI W Y B Ó R : zeszytów, brulionów , ekierek, tapet, papierów , farbek, cyrkli itp. Szkoła Muzyczna im. teleńskiegiTl w K r a k o w ie zaw iadam ia, ze z okazji otw arcia nowego lokalu, plac Inw alidów 8, II piętro, odbędzie się w scbolę, d nia 15 w rześnia br. o g. >303 Ś w ię ta w kościele' OO. Franciszkanów. ygyftS =