ZSGH MAJDAŃSKA Marzec 2010 Redaktor naczelny Patrycja
Transkrypt
ZSGH MAJDAŃSKA Marzec 2010 Redaktor naczelny Patrycja
ZSGH MAJDAŃSKA Marzec 2010 Redaktor naczelny Patrycja Brześkiewicz Redaguje zespół: Patrycja Brześkiewicz, Patrycja Staszewska, Kamila Budek, Weronika Rusek, Magda Wiśniewska. Redaktor naczelny Patrycja Brześkiewicz Musimy pochwalić się. Również w tym roku nasza gazetka została wyróżniona na konkursie gazetek szkolnych. Dziękujemy wszystkim autorom. I zapraszamy wszystkich do pisania. Przypominamy, że elektroniczną wersję gazetki znajdziecie na stronie internetowej szkoły. Artykuły możecie wysyłać na adres:[email protected] Redakcja. O czym poczytamy w numerze marcowym ? · Dalszy ciąg fotoreportaży Patrycji. A ponieważ nadchodzi wiosna, zobaczmy fotografie zwierząt i reportaż z meczów Ligii siatkarskiej · Wszyscy uczestnicy konkursu brali udział w warsztatach dziennikarskich. To efekt naszej pracy · Rozpoczynamy nowy cykl: ŚREDNIA 5,0 Warsztaty dzienn ikarskie Szkoła na Majdańskiej jest jedną z gastronomicznych w Warszawie. Znaleźć można tutaj dużo znanych osób. Często przewidziane są różnego rodzaju prezentacje. Pojawiają się wtedy jedni z lepszych kucharzy, którzy są znani. Ostatnio naszym gościem był Robert Sowa oraz Kurt Scheller. Pan Sowa przygotował pokaz na temat łososia oraz sushi. Kurt Scheller i kucharze z hotelu Orbis przyjechali by obserwować i nauczyć uczniów współpracy z najlepszymi. Steffen Moller – jeden z gosci, którzy z chęcią odwiedzili szkołę. Szkoła Gastronomiczna oferuje dużo nowych znajomości. Można brać udział w wielu kółkach zainteresowań. W zawodach sportowych bierze udział dużo uczniów. Przywożą często medale oraz dyplomy. Młodzież bierze udział w różnych akcjach. Chętnie przyłącza się do różnych akcji, np. zbiórka krwi czy przygotowywanie różnego rodzaju bankietów. Uczniowie biorą udział w różnych olimpiadach i konkursach w których osiągają dużo sukcesów. Młodzież przygotowuje się często do udziału w różnego rodzaju targach. Nie dawno w pałacu kultury odbyły się targi mleka, gdzie szkoła reprezentowała Spółdzielnię mleczarską z Garwolina. Uczniowie starszych klas z chęcią organizują pokazy barmańskie. Uczniowie mają całkiem niezły kontakt z nauczycielami. Kiedy potrzeba nauczyciele są w stanie pomóc uczniom w ich problemach. Nauczyciele są dobrze zorganizowani. W szkole jest łatwo się zaklimatyzować. ŚREDNIA 5.O Jedni mówią o nich „kujoni”, inni podziwiają, wyśmiewają, nie akcepują albo zazdroszczą, inni- podziwiają, zazdroszczą determinacji i wytrwałości. Jedno jest pewne! W naszej szkole takie wyniki są efektem nie tylko zdolności, ale też ciężkiej pracy. Mamy przecież dużo więcej przedmiotów niż w liceum, a wielu z naszych liderów osiaga tez sukcesy w konkursach. Chcemy opowiedzieć, właśnie o NICH, o tych, którym chce się pracować, nawet, gdy w klasie panuje ogólne niechciejstwo, o uczniach i absolwentach. Tak przedstawił siebie Krzysiek Puchta –absolwent z 2007 roku. Kim jestem? Kucharz z zawodu, niekoniecznie z zamiłowania. Pracuję obecnie w hotelu "Marriott", jednocześnie studiując Finanse i Rachunkowość (zgodnie z nowymi zainteresowaniami). Szkołę wspominam bardzo ciepło, grona wspaniałych ludzi nie da się tak łatwo wyrzucić z pamięci. Jak bumerang wracają, przy okazji codziennych zdarzeń, obrazy sytuacji z czasów szkolnych. Jak to jest mieć średnią 5.0? Bardzo miło, ma się wtedy świadomość, że praca, od której według mnie zależy w dużym stopniu końcowy sukces, przynosi efekty i procentuje. Z natury rzeczy nie lubię robić nic na pół gwizdka, w czym przeszkadza wrodzone lenistwo i codzienna walka z nim. Jestem introwertykiem i pesymistą, próbującym przerobić się na optymistę, ale jakoś to mi nie wychodzi. Obecnie fascynują mnie zagadnienia związane z UE i te, dotyczące sprawozdawczości finansowej (przedmiot mojej pracy licencjackiej). Z pozazawodowych muzyka (podstawa prezentacji na maturę ustną) oraz literatura (wszelakie kryminały i thrillery). Natalia Dzieciątko 4h Jak to jest mieć średnią 5,0 ? Muszę szczerze przyznać, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Na pewno jest to w jakimś stopniu powód do samozadowolenia. Poczucie, że coś naprawdę może się udać, jeżeli się postarasz. Potrzebne jest ono szczególnie teraz, gdy wielkimi krokami zbliża się matura. Czy wystarczy do tego tylko talent? Nie uważam, żebym pod tym względem miała jakikolwiek talent. Możliwe, że z pozoru tak to właśnie wygląda, ale w rzeczywistości wcale tak nie jest. Przede wszystkim potrzeba dużo pracy, wytrwałości, cierpliwości i umiejętności zagospodarowania wolnego czasu - co wcale nie jest takie proste, szczególnie gdy coś idzie nie po myśli. Dlaczego mi się chciało, a innym nie? Hmmm... może zabrzmi to zabawnie, ale z początku mi też wcale a wcale się nie chciało. Z reguły jestem bardzo leniwa, tak więc nie było to proste zadanie. Dopiero w połowie drugiej klasy wyznaczyłam sobie cel, którym był czerwony pasek na świadectwie i który udało mi się zrealizować już w trzeciej klasie. A gdy już raz się zacznie, tak jak z paleniem, nie można tego tak łatwo rzucić. Najtrudniej się zmobilizować. Później wchodzi to w krew. Na obecną chwilę staram się ogarnąć moją prezentację maturalną z polskiego; ale idzie mi to jakoś pod górkę, do tego mój mały Leń podpowiada mi, żebym dała sobie z nią na razie spokój. Staram się go nie słuchać, ale naprawdę ciężko... FOTOREPORTAŻ : Z APARATEM WŚRÓD ZWIERZĄT :D Po mnie zostało tylko kilka włosów Nawet śledziem Płynę jak sprawna motorówka gepard może poczuć się Stojąc na jednej nodze , ćwiczymy utrzymywanie równowagi. Z CYKLU SIATKARSKI FOTOREPORTAŻ: Uśmiech i powiedzcie : ser A po mnie został tylko cień… A tu nawet cienia nie wid