Document 3370218
Transkrypt
Document 3370218
Nr 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl ISSN 1429-1975 [email protected] Cena 2,20 zł w tym 0% VAT Nr indexu 343811 Bezpieczne związki W NUMERZE Dyrektorzy (prawie) wybrani Znane są już nazwiska osób, które wygrały konkurs na dyrektorów szkół w Gizałkach i Białobłotach. Decyzja komisji nie jest jednak jeszcze prawomocna. s. 9 Ile zarabiają sprzątaczki? „Życie Pleszewa” porównało wynagrodzenia pracowników obsługi szkół. s. 9 Wspinali się i biegali Kask i koszulka pod kolor drabiny? Dlaczego nie. Tak wygladali strażacy podczas eliminacji Wielkopolskich Mistrzostw w Dwuboju Pożarniczym, które odbyły się w Pleszewie. s. 4 Kto z członków najbliższej rodziny burmistrzów oraz pleszewskich radnych pracuje w urzędzie miasta lub podległych mu jednostkach? Ile jest takich osób i jaki jest ich stopień pokrewieństwa z rajcami i włodarzami? To „trudne” pytanie zadaliśmy WSZYSTKIM radnym, a odpowiedzi można znaleźć w naszej publikacji. Do napisania artykułu zmobilizowały nas powracające niemal podczas każdej sesji posądzenia o protekcję w zatrudnianiu członków najbliższych rodzin, głównie koalicjantów. s. 12-13 DOBRZYCA KONKURS Komisja u rolników Dziesięciu rolników wzięło udział w konkursie „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne 2008”, który zorganizowała Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Specjalnie powołana komisja odwiedziła m.in. gospodarstwo Marka Nowickiego z Izbiczna. s. 15 Pety na placu zabaw Dzieci bawią się w porozrzucanym wokół piasku, a dzisiaj moje dziecko miało w ręku peta! - żaliła się redakcji jedna z matek korzystających z placu zabaw w parku miejskim. DZIENNIKARZE PRZYJMUJĄ INTERWENCJE POD NR TEL. (062) 508-10-17. s. 6 Niezadowoleni z majówki Bosacki dyrektorem Mieszkańcy gminy Dobrzyca krytykują organizację majówki. Po imprezie, w redakcji rozdzwoniły się telefony w tej sprawie. Mieszkańcy byli oburzeni poziomem organizacyjnym przedsięwzięcia. Narzekali, że nie zapewniono zaplecza gastronomicznego oraz, że majówka miała trwać do godziny 23.00, a przed 22.00 ktoś z orkiestry oświadczył, że wójt kazał zakończyć zabawę o 22.00. Dlaczego majówka zakończyła się godzinę wcześniej, niż ogłoszono? Dlaczego nie było przygotowanego żadnego zaplecza gastronomicznego? O odpowiedź poprosiliśmy wójta Jarosława Pietrzaka i dyrektora Gminnego Centrum Kultury w Dobrzycy Bogusława Harendarczyka. s. 18 Dr Ryszard Bosacki – ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego został dyrektorem do spraw medycznych w Pleszewskim Centrum Medycznym, czyli w spółce zarządzającej szpitalem. Szerzej w następnym numerze. 2 I Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 ww.zycie-pleszewa.pl NFORMACJE Wycieczka już blisko Wciąż czekamy na wasze bardzo dobre stopnie. Już wiecie, że w tegorocznej edycji naszej akcji macie szansę pojechać w Karkonosze. Na trasie eskapady zapewne znajdzie się m.in. pobyt w Miasteczku Western City, zamek na górze Chojnik oraz tor saneczkowy w Karpaczu. Organizatorem wyjazdu jest Biuro Turystyczno-Krajoznawcze „Wędrownik” z Kalisza. Przypominamy reguły naszej akcji. Jeżeli otrzymasz piątkę, szóstkę lub inną najwyższą ocenę z jakiegokolwiek przedmiotu (np. słoneczko, uśmiechniętą buzię), wypełnij kupon zamieszczony w naszym tygodniku, poproś nauczyciela o potwierdzenie oceny i podaj go lub wyślij do redakcji ,,Życia Pleszewa’’ (63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24 ). Co tydzień losowane będą koszulki dla uczniów. Pamiętajcie, że im więcej kuponów przyślecie KAROLINA MICHALAK SPONSORZY do redakcji „Życia Pleszewa”, tym większą szansę będziecie mieć na wyjazd! Akcja potrwa do końca maja, a wielki finał odbędzie się, tak jak zwykle, w czerwcu. Nasza akcja, podobnie jak te poprzednie, nie byłaby możliwa bez sponsorów. Wielu z nich już po raz kolejny postanowiło nam zaufać i przyłączyć do „Piątki dla Życia”. Bardzo wszystkim dziękujemy. W tym tygodniu po koszulki od „Życia Pleszewa” mogą się zgłosić: Weronika Strzykała z Kwilenia i Magdalena Urbaniak z Bielaw (saw) Do ogniska społecznego ŻEGOCIN Żegocińskiej Pani 22 maja, o godz. 18.00, w Sanktuarium Matki Bożej Żegocińskiej odbędzie się Koncert Pieśni Maryjnych „Żegocińskiej Pani”. Podczas imprezy wystąpią chóry „Cantare” z Żegocina i „Canto Domine” z Chocza. Wierni, którzy przybędą tego dnia do kościoła, będą uczestniczyć także w nabożeństwie majowym oraz we wspólnym śpiewaniu znanych pieśni maryjnych. Organizatorami koncertu są Ośrodek Kultury w Żegocinie oraz parafia pw. WNMP w Żegocinie. Pleszewskie Towarzystwo Muzyczne ogłasza już zapisy kandydatów na rok szkolny 2008/2009. Nauka z Społecznym Ognisku Muzycznym odbywa się w czterech grupach wiekowych (m.in. dla przedszkolaków, młodzieży oraz dla dorosłych). Ognisko ma swoje filie także w Dobrzycy, Choczu, Lenartowicach, Jedlcu, Broniszewicach, Gizałkach i Tomicach. Chętni mogą uczyć się gry na fortepianie, akordeonie, gitarze oraz keyboardzie. Kandydaci mają także możliwość wyboru programu nauczania, który może być dowolny lub obowiązkowy. Na zakończenie szkoły uczniowie otrzymują świadectwa promocyjne. (wan) (pg) O GŁO SZENIE Zapisz dziecko na muzykę Pleszewska szkoła muzyczna ogłosiła nabór uczniów na rok 2008/2009. Dla dzieci od 7 do 10 lat placówka przygotowała sześcioletni cykl nauki, a dla młodzieży powyżej 10 roku życia - czteroletni. Sześciolatki mogą uczestniczyć w zajęciach w klasie wstępnej. Nauczyciele - absolwenci akademii muzycznych - udzielają lekcji gry fortepianie, akordeonie, gitarze, skrzypcach, flecie, saksofonie, klarnecie, trąbce i puzonie. Istnieje możliwość wypożyczenia instrumentów. Pleszewska szkoła muzyczna jest jedyną tego typu placówką w powiecie, GDZIE MOŻNA SIĘ ZAPISAĆ DO OGNISKA SPOŁECZNEGO: W Pleszewie - ul. Sienkiewicza 35, we wtorki i czwartki w godz. od 14.00 do 17.00 W Dobrzycy - siedziba SOM lub w Gminnym Centrum Kultury W Lenartowicach - szkoła podstawowa W Jedlcu - szkoła podstawowa W Tomicach - szkoła podstawowa W Gizałkach - szkoła podstawowa W Broniszewicach – szkoła podstawowa Zaprezentują się przedszkolaki prowadzoną przez ministerstwo kultury. Uczniowie biorą udział w wielu konkursach i festiwalach. Zapisy do szkoły odbywają się do 31 maja w sekretariacie na Al. Wojska Polskiego 7 lub telefonicznie pod numerem (0-62) 742-21-71. Placówka posiada także stronę internetową: www. psmpleszew.republika.pl. Kandydaci zostaną objęci tzw. badaniem przydatności, które określi zakres uzdolnień do kształcenia muzycznego. Sekretariat szkoły udzieli zainteresowanym wszelkich dodatkowych informacji. (wan) Gminne Centrum Kultury w Dobrzycy zaprasza dzieci do udziału w przeglądzie piosenki przedszkolaków o puchar wójta gminy Dobrzyca „I Dobrzyckie Spotkania Śpiewających Krasnali”. Zgłoszenia należy składać do dnia 21 maja osobiście lub drogą pocztową. - W tej chwili idą dużą parą przygotowania do tego festiwalu. Wszystkie przedszkola wyraziły ochotę na wzięcie udziału w tym festiwalu – podkreśla Bolesław Harendarczyk, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Dobrzycy. Każdy uczestnik festiwalu będzie musiał wykonać jedną piosenkę z repertuaru dziecięco – przedszkolnego z akompaniamentem lub półplaybackiem. Ocenie podlegać będą: dobór repertuaru do warunków wokalnych i umiejętności dziecka, wykonanie piosenki oraz ogólny wyraz artystyczny. Przegląd odbywać się będzie w dniach od 30 do 31 maja. - To będzie dwudniówka. W sobotę odbędą się eliminacje, a w niedziele wystąpią dzieci w koncercie galowym. Będzie on połączony z otwarciem ogródka przy boisku dla dzieci. Po koncercie galowym, w trakcie którego będą różne konkursy dla dzieci, przyjedzie kabaret BZIK. Skończy się to biesiadą – zaznacza dyrektor GCK. (saw)\ Emeryci zapraszają nad morze Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Pleszewie organizuje dwa atrakcyjne wyjazdy nad morze do Pobierowa. Są jeszcze wolne miejsca w terminach od 24 maja i od 1 czerwca – na siedem dni. Koszt – 430 zł. Wczasowicze będą mieszkali w pensjonacie „Mimoza”. Do dyspozycji gości są komfortowe pokoje, wyposażone w cały węzeł sanitarny i telewizor. Odległość od morza to dziesięć minut drogi. Chętni mogą się zgłaszać do biura PZERiI ul. Poznańska 35, tel (062) 508-10-80, tylko do 23 maja! (wan) Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl I Awaria w rejestracji Z powodu awarii systemu logowania przez dwie godziny w całej Polsce nie działał Centralny System Ewidencji Pojazdów i Kierowców tzw. CEPiK. Wydział Komunikacji Starostwa Powiatowego w Pleszewie nie mógł obsłużyć z tego powodu kilkunastu interesantów. ADRIANA WOŁOWICZ Do awarii doszło w czwartek 15 maja rano. - Nasz wydział komunikacji rozpoczyna pracę o godzinie 7.30, ale interesanci przyjmowani są od godziny 8.00. Pracownicy zorientowali się, że nastąpiła awaria systemu około godziny 7.45, czyli jeszcze przed otwarciem okienek – mówi „Życiu Pleszewa” Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Pleszewie. W wydziale komunikacji wystąpił brak dostępu do systemu komputerowego i nie można było się zalogować. Usterka całkowicie uniemożliwiała wprowadzanie danych o rejestrowanych pojazdach. - Od rana też nie mogliśmy dodzwonić się do tzw. systemu wsparcia HP w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie drukowane są dowody rejestracyjne pojazdów dla wydziałów komunikacji w całym kraju. Linie były zablokowane – opowiada Tomasz Wojtala. W tym czasie interweniowali urzędnicy z całej Polski. - Pierwsze połączenie uzyskaliśmy o godzinie 8.30. Termin usunięcia awarii był trzykrotnie przesuwany o kolejne pół godziny – relacjonuje rzecznik starostwa. Po dwóch godzinach informatykom w Warszawie udało się usunąć usterkę. Do tego czasu pleszew- ski wydział komunikacji pracował w ograniczonym zakresie. - Załatwiane były jedynie te sprawy, które nie wymagały bezpośredniej współpracy z systemem CEPiK – mówi Tomasz Wojtala. Z powodu awarii w wydziale komunikacji w Pleszewie około 10 osób nie mogło załatwić formalności. Część poczekała, aż system zostanie naprawiony, część - odeszła z przysłowiowym kwitkiem. - Osoby te dzwoniły potem do urzędu, czy mogą już przyjść. Co istotne – i za to dziękuję - interesanci ze zrozumieniem podeszli do problemu. Nie było żadnych skarg ani sytuacji konfliktowych z tego powodu. Wiem natomiast, że w innych urzędach w Polsce dochodziło do sprzeczek i nerwowości – mówi rzecznik starostwa. Okazało się, że awaria spowodowana była przez usterkę systemu komputerowego w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych w Warszawie. - Był to problem czysto informatyczny. Zawiódł system logowania. Dlatego urzędy nie mogły połączyć się z centralą – tłumaczy Tomasz Wojtala. O całej sytuacji na bieżąco informowany był starosta Michał Karalus. W pleszewskim wydziale komunikacji ostatnia tak poważna awaria miała miejsce rok temu. O tej, z 15 maja, pisał nawet PAP, a informacji udzielił rzecznik Tomasz Wojtala. OGŁ O SZEN I E 3 NFORMACJE PLESZEW Nie chcą „Delfina” Gdy tylko pojawiły się słuchy, że w Pleszewie ma być reaktywowana dyskoteka „Delfin”, młodzi ludzie nie ukrywali zadowolenia. – Nareszcie. Nie trzeba będzie nigdzie jeździć, bo impreza będzie na miejscu – cieszyła się dziewiętnastoletnia Ania. Nie wszystkich jednak uradowała ta wiadomość. Zupełnie inaczej odebrali ją mieszkańcy ulicy Prokopowskiej, gdzie mieści się lokal. Najpierw apelowali u radnych powiatowych o zwiększenie liczby patroli policyjnych, a potem domagali się monitoringu. – Wie pani, co tutaj się poprzednio działo! Już nie mówię o tej ostatniej bójce, po której zamknięto dyskotekę, ale wcześniej: hałas, krzyki, piski opon. Po krzakach się „miętolili”. Na drugi dzień po dyskotece pełno śmieci wszędzie leżało, w naszych ogródkach butelki po wódce czy winie, pełno niedopałków. My tego nie chcemy – powiedziała „Życiu Pleszewa” sześćdziesięcioletnia kobieta. Czterdziestu pięciu mieszkańców ulicy Prokopowskiej wystosowało do burmistrza Miasta i Gminy Pleszew Mariana Adamka pismo, w którym protestują przeciwko ponownemu otwarciu dyskoteki. – Po naszej stronie jest tylko wpisanie ich do ewidencji działalności gospodarczej i wydanie pozwolenia na sprzedaż alkoholu, ale wniosek ani o jedno, ani o drugie do urzędu nie wpłynął, dlatego bardzo trudno jest nam coś na ten temat powiedzieć – podkreślił Marcin Konieczny, rzecznik prasowy magistratu. – Jeżeli ktoś dopełnia wszystkich wymogów prawnych, we wszystkich innych OGŁ OS Z E N IE instytucjach ma wszystko załatwione i ma pozytywne opinie, to my nie możemy na podstawie naszego „widzimisie” dać odmowną decyzję. Żeby dać odmowną decyzję, muszą być ku temu podstawy – dodał. Pozwolenie na użytkowanie wydaje Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego i to on między innymi stwierdza poziom hałasu. Okazało się, że żadne pismo w sprawie lokalu na ulicy Prokopowskiej jeszcze nie wpłynęło. – W przypadku dyskotek, jedną z podstawowych czynności, jakie wykonujemy, jest badanie poziomu hałasu. Właściciel musi zrobić tak, aby obiekt spełniał wszystkie normy, inaczej nie dostanie pozwolenia – stwierdziła szefowa nadzoru Barbara Kordala. (ada) 4 I Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl NFORMACJE ELIMINACJE STREFOWE DO WIELKOPOLSKICH MISTRZOSTW W DWUBOJU POŻARNICZYM Biegali po belkach, wspinali się po ścianach W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie odbyły się eliminacje strefowe do Wielkopolskich Mistrzostw w Dwuboju Pożarniczym. W zawodach wzięło udział sześć komend: dwie miejskie - z Kalisza i Konina oraz powiatowe – z Koła, Turku, Jarocina i Pleszewa. Każda z drużyn wystawiała po ośmiu zawodników, którzy indywidualnie walczyli o najlepszy wynik. – Sześć najlepszych czasów było brane do kwalifikacji drużynowej – tłumaczy komendant KP PSP Jacek Jarus. Pierwsza część zawodów odbyła się na placu przy pleszewskiej komendzie. Tam na specjalnej ścianie strażacy wspinali się na trzecie piętro przy pomocy drabiny hakowej. Po dwóch godzinach uczestnicy eliminacji przenieśli się na stadion, gdzie czekał na nich 100-metrowy tor przeszkód. Zawodnicy musieli przeskoczyć drewniany parkan, biec po belce uniesionej nad ziemią i połączyć węże strażackie. Wygrywał ten, który zrobił to wszystko w najkrótszym czasie. Po zsumowaniu wszystkich wyników okazało się, że zwycię- żyła komenda z Kalisza i to ona pojedzie na zawody wojewódzkie. Tuż za nimi uplasowała się drużyna z Pleszewa. Puchary dla najlepszych ufundował starosta pleszewski Michał Karalus. (ada) WYNIKI ELIMINACJI Wspinanie po drabinie – indywidualnie: I miejsce – Robert Białas z Pleszewa – 17,885 s, II miejsce – Szymon Woźniak z Kalisza – 18,454 s, III miejsce – Przemysław Ostrowski z Pleszewa – 19,469 s. W pierwszej dziesiątce było jeszcze dwóch strażaków z Pleszewa. Tor przeszkód – indywidualnie: I miejsce – Kamil Filipczak z Kalisza – 19,135 s, II miejsce – Szymon Woźniak z Kalisza – 19,775 s, III miejsce – Sylwester Grabiński z Konina – 19,805 s, IV miejsce – Robert Białas z Pleszewa – 19,860 s. Łączna kwalifikacja dwuboju: I miejsce – Robert Białas z Pleszewa – 37,745 s, II miejsce – Szymon Woźniak z Kalisza – 38,229 s, III miejsce – Jan Gabsa z Konina – 40,870 s, IV miejsce – Przemysław Ostrowski z Pleszewa – 41,129 s. WYSTARCZY SIĘ DOBRZE wybić i przeskoczyć. Niby łatwe, ale nie każdy to potrafi PODŁĄCZENIE WĘŻA do rozdzielnika to dla każdego strażaka pestka. Potrafi to zrobić nawet z zamkniętymi oczami Okradli babcię W Pleszewie na ul. Poznańskiej 10 maja około godz. 14.00 niezauważony przez starszą kobietę złodziej ukradł jej torebkę, w której były: dowód osobisty, pieniądze w kwocie 200 zł i okulary wartości 150 zł. Łączna suma strat to 420 złotych. Kilka tygodni wcześniej ktoś uszkodził drzwi wejściowe do Pogotowia Opiekuńczego. Okazało się, że za obie sprawy odpowiada ta sama osoba. - Policjanci w trakcie czyn- ności dochodzeniowo–śledczych ustalili sprawcę tych czynów. Jest nim niespełna 13-letni mieszkaniec Pleszewa, któremu w kradzieży torebki pomagał 14-letni kolega, również mieszkaniec Pleszewa – mówi st. asp. Tomasz Mimier, rzecznik prasowy KPP. Policjantom udało się odzyskać skradzione dokumenty. Młodocianymi przestępcami zajmie się teraz Sąd dla Nieletnich. (ada) Rowerzystka zajechała drogę W Dobrzycy 14 maja o godz. 17.25 doszło do wypadku. Kierująca rowerem 16-letnia mieszkanka gminy Dobrzyca, wyjeżdżając spod sklepu w Karminie, zajechała drogę vw golfowi. Wskutek zdarzenia rowerzystka doznała złamania kości ramiennej, wstrząśnienia mózgu i obrażeń nogi. Została przewieziona do szpitala. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi. (ada) Popychał i szarpał 54-letni Piotr S. z Kowalewa, będąc w stanie nietrzeźwości (0,85 mg/l), okradł swoją znajomą. Mężczyzna był w jej mieszkaniu 14 maja około godziny 16.25. Gdy 43-latka wyszła na chwilę do innego pokoju, ten z torebki skradł jej 100 zł. - Kiedy kobieta zorientowała się, że nie ma pieniędzy, postanowiła je odzyskać. Niestety, złodziej nie miał zamiaru ich oddawać i w obronie łupu popychał i szarpał kobietę – relacjonuje st. asp. Tomasz Mimier, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Sprawca kradzieży rozbójniczej został zatrzymany przez policjantów. - W tej chwili oczekuje na rozprawę sądową w trybie przyspieszonym – mówi st. asp. Tomasz Mimier. 54-latkowi grozi pozbawienie wolności nawet do 5 lat. (ada) Kwalifikacja drużynowa: I miejsce – Komenda Miejska PSP w Kaliszu – 252,127, II miejsce – Komenda Powiatowa PSP w Pleszewie – 259,788, III miejsce – Komenda Miejska PSP w Koninie – 275,022, IV miejsce – Komenda Powiatowa PSP w Jarocinie – 275, 378, V miejsce – Komenda Powiatowa PSP w Turku – 287,986, VI miejsce - Komenda Powiatowa PSP w Kole – 392,612. Wandal zniszczył samochód 25-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego przeszedł przez ogrodzenie magazynów byłej jednostki wojskowej i tam próbował uszkodzić samochód należący do jednej z hurtowni materiałów budowlanych. Został jednak spłoszony przez pracującego tam stróża. 25-latek nie odpuścił i przeszedł nieco dalej, gdzie upatrzył sobie nową „ofiarę” - forda escorta. - Auto zostało pozbawione szyb, lusterek i miało kilka wgnieceń w karoserii – mówi st. asp. Tomasz Mimier, rzecz- nik KPP Pleszew. Stróż, który wcześniej przegonił wandala, powiadomił też policję. Po kilku minutach sprawca został zatrzymany i obezwładniony. W komendzie poddano go badaniu na zawartość alkoholu, wynik okazał się pozytywny – 1,2 promila. Po wytrzeźwieniu 25-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za które grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Zdarzenie miało miejsce 14 maja wczesnym rankiem, około godziny 5.00. (ada) Napisz e-maila do dzielnicowego Na terenie województwa wielkopolskiego w ramach programu „Kontakt z dzielnicowym” dostępne są adresy poczty internetowej, gdzie można kierować pytania do swojego dzielnicowego. Również w powiecie pleszewskim jest dostępny taki adres – dzielnicowy@pleszew. policja.gov.pl. Chętni mogą pisać e-maile z różnymi informacjami. (ada) TELEFONY Uzale nienia od alkoholu, narkotyków, hazardu, współuzale nienia i przeciwdziałanie przemocy w rodzinie - tel. 0800 162 047. Mo na dzwonić codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach od 18.00 do 21.00 lub kontaktować się osobiście - Pleszew, ul. Kazimierza Wielkiego 7. Powiatowy Urząd Pracy dysponuje ofertami w zawodach: blacharz samochodowy, kelner-kelnerka, kierowca kat. CE, kierowca kat. B, kierowca kat. C, kucharz-kucharka, magazynier-sprzedawca, malarz kotłów CO, malarz-szpachlarz, malarz tapicer, mechanik, mistrz produkcji drobiarskiej, murarz, murarz-płytkarz, murarz-tynkarz, nauczyciel jęz. angielskiego, operator maszyn budowlanych, piekarz, pracownik fizyczny, pracownik produkcji, serwisant urządzeń fiskalnych, spawacz gazowo-elektryczny, spawacz MAG-TIG, sprzedawca, sprzedawca części samochodowych, sprzedawca paliw, stolarz, szwaczka, ślusarz, ślusarz-serwisant. Oferty pracy „Eures”: Austria – operator maszyn CNC, spawacz WIG/ TIG, specjalista ds. sprzedaży, Cypr – zbrojarz, betoniarz, szklarz, posadzkarz, elektryk, tynkarz, kierowca ciężarówki, kelner, kelnerka, operator maszyn, glazurnik, masażysta, technik radiolog, sprzątaczka, monter konstrukcji stalowych – spawacz, Dania – technik odbioru instalacji elektrycznej, inż. mechanik, pracownik do obróbki metalu, mechanicy elektrycy, Finlandia – inż. spawalnictwa, spawacz, inżynier, tokarz, grupy budowlane, operator maszyn CNC, inżynier, Hiszpania – elektryk, mechanik, metalurg, frezer CNC-wytaczarz, malarz, pomocnik magazynowy, monter, technik ortopeda, informatyk, animatorzy, magazynier, programista maszyn CNC, inżynier robót, Holandia – spawacz MIG-MAG, elektryk, elektromonter szaf sterowniczych, Irlandia – kierowca (operator koparki), fryzjer męski, szef kuchni, rzeźnik/wykrawacz, kierowca autobusu, Islandia – pracownik na farmie trzody chlewnej, Norwegia – kierownik zmiany/zastępca, technik lotniczy, Szwecja – operatorzy maszyn CNC/ obrabiarek manualnych, spawacze, Wielka Brytania – kucharz, kelner, szef kuchni, opiekun osób starszych i niepełnosprawnych, kierowcy kat. T, D i CE, kierownik sprzedaży, operator wózka widłowego, pracownik do prac w ogrodnictwie, programista, kosztorysant, Włochy – kelner, recepcjonistka, pielęgniarka, spawacz TIG, technik do kontroli maszyn elektrycznych, animator. Bliższych informacji udziela Powiatowy Urząd Pracy w Pleszewie. Stosunek pracy z pracodawcą zagranicznym będzie zawarty w ramach prawa obowiązującego w kraju zatrudnienia. Oznacza to, że wszelkie roszczenie z tytułu niewywiązywania się pracodawcy z warunków zawartych w umowie o pracę, dochodzić można wyłącznie w kraju zatrudnienia. W sytuacjach losowych pomoc polskich placówek konsularnych ogranicza się do ewentualnego udzielenia doraźnej pomocy (np. kredytu na zakup biletu powrotnego do Polski). Do 23 maja dyżurować będzie apteka „Remedium”, ul. Kazimierza Wielkiego 15, tel. (062) 742-2520. Od 24 do 30 maja dyżur będzie pełnić apteka „Pro-Vita”, ul. Poznańska 58, tel. (062) 742-90-93. Apteka dyżurna w dni robocze czynna jest od 20.00 do 22.00. W niedzielę i święta apteki dyżurują w godzinach od 10.00 do 13.00 i od 16.00 do 19.00. W każdą niedzielę w godzinach od 14.00 do 21.00 czynna jest apteka „Medicor”. Aktualny grafik dyżurów wywieszony jest w aptekach. W soboty apteki dyżurne pełnią swój dyżur od godz. 14.00 do 22.00. Pogotowie Ratunkowe 999 Straż Pożarna 998 Policja 997 Pogotowie Energetyczne 991 Pogotowie Gazowe 992 Pogotowie Ciepłownicze 993 Pogotowie Wod.-Kan. 994 Pogotowie Ratunkowe w Pleszewie 062 742-08-60 Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej 062 742-07-00 Straż Miejska 062 742-83-33 Telefony policyjne: Komenda Powiatowej Policji w Pleszewie 062 742-92-00 tel. na Posterunki Policji Chocz 062 741-53-77 Czermin (zamiejscowy punkt przyjęć podległy PP w Choczu) 062 741-75-77 Dobrzyca 062 741-30-97 Gizałki (zamiejscowy punkt, przyjęć podległy PP w Choczu). 062 741-15-77 Gołuchów 062 761-59-97 Telefon zaufania: 062 742-92-97 - policyjny 062 742-24-35 - młodzieżowy - dla skłóconych małżeństw, problemy osobiste i młodzieżowe - (022) 728-64-35 (codziennie w godzinach od 21.00 do 4.00, wtorki od 9.00 do 17.00) Niebieska linia (ogólnopolski) dla ofiar przemocy w rodzinie 0/801-120-002 Pomarańczowa linia (ogólnopolski) dla rodziców pijących nastolatków 0-800-140-068 (czynny codziennie od 12.00 do 22.00) POMOC DROGOWA: Bezpłatne Holowanie po kolizjach sprawcy i poszkodowanego. Firma Nowak: Tel. 0/601-743-658 (24h) Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl I ANETA RZEŹNICZAK Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Pleszewie zgłosiło się już kilka osób, które zostały ukąszone. – Mieliśmy już parę przypadków „pogryzienia” przez kleszcze. W ostatnim tygodniu było około 4-5 osób. Wiadomo, że kleszcze mogą przenosić choroby. Przeciwko wirusowemu, odkleszczowemu zapaleniu opon mózgowych można się zaszczepić, ale trzeba się zgłosić przed okresem szczytu zachorowań. Natomiast boreliozę leczy się antybiotykami. (…) W tamtym roku miałem jeden przypadek typowy dla boreliozy – podkreśla lekarz Arkadiusz Grabowski. Wiele osób po ugryzieniu przez pszczołę, kleszcza czy nawet komara ma poważne kłopoty zdrowotne. – Kilka razy zdarzyło się tak, że po użądleniu pszczoły musiałam jechać na pogotowie – tak wielka była opuchlizna. Dostawałam wtedy zastrzyk przeciw tężcowi. Jeśli chodzi o komary, to bardzo często mnie kąsają. Dostaję wtedy dużych „pęcherzy”, które okropnie swędzą. W tym roku owady są wyjątkowo duże, a ugryzienie boli jeszcze bardziej. Dlatego na pewno zaopatrzę się w środki przeciw komarom – tłumaczy 21-letnia Agata. Niektórzy domagają się, żeby likwidacją owadziej plagi zajęły się władze samorządowe. Tak jest w przypadku mieszkańców Turska, którzy od ubiegłego roku skarżą się na plagę komarów w swojej miejscowości. Alergia na owady Ukąszenia owadów widoczne są zazwyczaj w postaci maleńkich śladów ukłuć na skórze, które przez pewien czas są bolesne lub swędzą. Większość z nich powoduje jedynie podrażnienie, chociaż niektóre mogą wymagać pomocy medycznej. – Prawdziwą zmorą wiosny są owady, zwłaszcza po tak ciepłej zimie. Pojawienie się bąbla, zaczerwienienia, świądu, obrzęku czy uczucia gorąca, to reakcja alergiczna skóry na alergeny owadów – tłumaczy farmaceutka Jadwiga Leszczyńska. Takie zachowanie skóry spowodowane jest obecnością w ciele przeciwciał przeciwko antygenom znajdującym się w ślinie owada. – U osób zdrowych odczyn obejmuje niewielki obszar, a dolegliwości nie trwają dłużej niż kilkadziesiąt minut, czasem kilka godzin. U osób wrażliwych taka reakcja może obejmować rozległy obszar skóry. Towarzyszą jej czasami objawy ogólne takie jak: gorączka, wymioty, 5 NFORMACJE Owady polują Z początkiem lata wiele osób dopadają dolegliwości związane z ukąszeniami owadów „Zauważamy, że problemy tego typu pojawiają się częściej” - podkreśla lekarz Krzysztof Walkowiak. „Mieliśmy już parę przypadków „pogryzienia” przez kleszcze” – potwierdza doktor Arkadiusz Grabowski. Kiedy już ugryzie bóle brzucha i powiększenie węzłów chłonnych – dodaje farmaceutka. Z początkiem lata coraz więcej osób dopadają dolegliwości związane z ukąszeniami. – Powoli zauważamy, że jest więcej problemów tego typu. Ludzie częściej chodzą nad wodę, na działki, w zawiązku z tym kontaktowość z różnymi owadami jest duża. Dlatego zapadalność się zwiększyła. Przypuszczam, że będzie tego jeszcze więcej ze względu na łagodną zimę – wyjaśnia lekarz Krzysztof Walkowiak. W chwili obecnej najwięcej jest owadów błonkoskrzydłych (komary, osy, pszczoły, meszki). – Każda osoba, która jest alergikiem, powinna mieć w apteczce jakieś leki przeciwalergiczne, czyli np. przeciwhistaminniki, wapno, to trzeba mieć koniecznie – dodaje lekarz. Trzeba się zabezpieczyć Przed ukąszeniem ochronić nas może odpowiedni strój. – Kiedy wychodzimy do lasu, lub w inne miejsca, w których są owady, trzeba zakładać strój przylegający (…). Komary odstrasza zapach goździków i olejku lawendowego. Są to preparaty niedrogie (7-8 zł), dostępne w aptekach. Smaruje się nimi odkryte części ciała. Przed atakiem owadów chroni witamina B1 lub nacieranie ciała OGŁO SZEN I E rozpuszczoną w wodzie witaminą B compleks – dodaje Jadwiga Leszczyńska. Stosując preparaty, które przeznaczone są dla małych dzieci, należy ściśle przestrzegać zaleceń odnośnie dolnej granicy wiekowej. – Często jest napisane, od ilu miesięcy czy lat można stosować dany specyfik. Trzeba się tego ściśle trzymać, bo tylko wtedy będzie bezpieczny i nie spowoduje uczuleń – przestrzega farmaceutka. Zarówno komary, jak i meszki występują gromadnie w sąsiedztwie wody, w której rozwijają się ich larwy. Komary składają jaja do wód stojących, meszki - płynących. Można je spotkać nawet daleko od wody, bo wiatr przenosi je na duże odległości, nawet do kilkudziesięciu kilometrów. Boleśnie i niebezpiecznie potrafią użądlić pszczoły. – Są one groźniejsze od os, ponieważ zostawiają w ciele żądło. Jeżeli już się zdarzy coś takiego, to trzeba je koniecznie wyjąć i to za pomocą jałowej igły, nie wolno tego robić palcami, bo jad może się dostać do ręki. Po jego usunięciu należy przyłożyć jałowy kompres z roztworem sody oczyszczonej, która zobojętnia kwas mrówkowy znajdujący się w jadzie – wyjaśnia farmaceutka. Dolegliwości powstałe po użądleniu łagodzą preparaty zawierające sterydy lub maści przecihistaminowe i przeciwobrzękowe. – Po wyciągnięciu żądła natychmiast trzeba zrobić zimny okład! Ważne jest, gdzie to ukłucie wystąpiło, bo jeśli w okolicach głowy i szyi, to jest to niebezpieczne i możliwość wystąpienia obrzęków zagrażających życiu jest większa i wtedy może dojść nawet do wstrząsu anafilaktycznego – wyjaśnia lekarz Krzysztof Walkowiak. Szczególnie niebezpieczne są kleszcze, czyli pajęczaki żyjące w lesie, na łąkach, pastwiskach. Najczęściej „przyczepiają się” do delikatnej skóry np. pod pachami, w pachwinach, pod kolanami. Wywołują stany zapalne z uporczywym świądem. – Kleszcza należy jak najszybciej usunąć, w odpowiedni sposób, bo to jest bardzo ważne. Najlepiej, kiedy zrobi się to przy pomocy pęsety, łapiąc go jak najbliżej skóry. Trzeba wyciągnąć całego kleszcza i uważać, żeby nie urwać odwłoku. Trzeba umiejętnie chwycić i nie O G Ł OS Z E N IE KILKA WAŻNYCH RAD: - Na kempingu lub w czasie pikniku noś długi spodnie, skarpetki i koszule z długim rękawem w celu zabezpieczenia się przed ukąszeniami owadów latających, zwłaszcza po zmierzchu. - W aptekach i drogeriach SA dostępne środki (w postaci żelu, aerozolu lub płynu, które po nałożeniu na skórę mogą odstraszać owady. - Moskitiera nad łóżkiem i lep na muchy w oknie skutecznie zatrzymują owady. W ten sposób powinno się chronić przed wszystkim niemowlęta, które śpią na świeżym powietrzu i przy otwartym oknie. - Dostępne są specjalne urządzenia odstraszające komary, które przez rozpylenie lub odparowanie substancji chemicznych wytwarzają nieprzyjemny dla komarów zapach. - Siedząc na ziemi lub na trawie nałóż matę lub koc, aby zabezpieczyć się przed ukąszeniem owadów pełzających. kręcić, tak jak niektórzy robią, trzeba prosto złapać i delikatnie wyciągać. Bezwzględnie zakazane jest smarowanie kleszcza oliwą, tego nie wolno robić! – poucza farmaceutka. Ranę po usunięciu owada należy dokładnie zdezynfekować. Jeżeli znajduje się on w ciele więcej niż 48 godzin to należy natychmiast zgłosić się do lekarza. Kleszcze mogą powodować wirusowe odkleszczowe zapalenie mózgu lub boreliozę, którą powodują krętki owada. – Najlepiej jest, kiedy osoba zgłosi się do lekarza w celu usunięcia. Przy naszej nerwowości w takiej sytuacji lepiej, żeby zrobił to ktoś z zimną krwią – podkreśla lekarz. INTERWENCJE dziennikarz dyżuruje pod telefonem PLESZEW- I NTERWENCJA Motocyklista najechałby kobietę z dzieckiem Do redakcji „Życia Pleszewa” w poniedziałek 5 maja zadzwoniła zdenerwowana czytelniczka, która poinformowała, że kilka minut wcześniej w okolicach Plant najechałby ją motocyklista. Kobieta szła akurat z dzieckiem. Dodała, że miłośnicy dwóch kółek często jeżdżą w pobliżu parku, przesiadują w barze, który tam jest i piją alkohol, a potem wsiadają na motory. Z interwencją zwróciliśmy się do rzecznika KPP w Pleszewie. St. asp. Tomasz Mimier stwierdził, że po zdarzeniu kobieta powinna od razu powiadomić policję. – My, w takich sytuacjach właśnie liczymy na współpracę mieszkańców, którzy widzą więcej niżeli dwa patrole, które są po południu w mieście. Prosimy o telefon, anonimowy telefon, że tam i tam ktoś ujeżdża, że jeździ brawurowo i na pewno policja się zjawi i tym się zajmie – powiedział funkcjonariusz. Jego zdaniem, kobieta powinna zadzwonić na KPP tym bardziej, jeśli widziała, jak pewne osoby piły, a potem wsiadały na motor. – Jazda pod wpływem alkoholu jest przestępstwem. Każdy obywatel ma prawo, a nawet obowiązek powiadomić organy powołane do ścigania o popełnionym przestępstwie. Ta pani tutaj nieprawidłowo zareagowała, bo widziała, jak ktoś popełnia przestępstwo, a nie zawiadomiła policji, także tutaj można mieć nawet do niej pretensje – dodał st. asp. Tomasz Mimier. Zwróciliśmy się do dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji Andrzeja Madalińskiego, czy nie można czegoś zrobić, aby po deptaku prowadzącym do Plant, nie jeździły motory NA ULICY prowadzącej do Plant przydałby się znak zakazu wjazdu - dla bezpieczeństwa spacerujących czy samochody. Tym bardziej, że chodnik jest, ale tylko na krótkim odcinku, dlatego spacerowicze chodzą głównie jezdnią. Andrzej Madaliński stwierdził, że problem da się rozwiązać. Zdaniem szefa OSiR-u można tam postawić znak „zakaz wjazdu”. – Powinien stać tuż za sklepem, wtedy do sklepu mogliby dojeżdżać i klienci, i samochody dostawcze. Natomiast dalej, gdzie jest ta część spacerowa, nie wyjeżdżałby nikt, tylko ci, którzy są gośćmi hotelu „Pod Plantami”. Oczywiście, raz na jakiś czas wjechałyby też samochody obsługi, czyli ci, co wywożą śmieci czy samochód straży miejskiej – podkreślił Andrzej Madaliński. Przy deptaku, z jednej strony, znajduje się parking. Czy w tym przypadku należałoby go zlikwidować? Dyrektor OSiR-u uważa, że nie. – On jest wykorzystywany podczas imprez, między innymi podczas Dni Pleszewa. Jest wykorzystywany albo jako plac, gdzie stawiane są stoiska handlowe lub, w przypadku innych imprez, jest to miejsce parkingowe dla wielu pojazdów. Dzisiaj największym problemem jest to, że nie ma gdzie postawić tych samochodów, dlatego dobrze byłoby to utrzymać – tłumaczył Andrzej Madaliński. Po naszej interwencji szef pleszewskiego OSiR-u skontaktował się z kierownikiem Wydziału Gospodarki Komunalnej w UMiG Pleszew - Grzegorzem Knappe. Miasto jest administratorem wspomnianej drogi i to samorząd miejski musi podjąć decyzję w sprawie zakazu wjazdu. Przedstawiciele pleszewskiego magistratu muszą wystosować odpowiednie pismo do Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie. – Jeśli wpłynie jakiś dokument, na pewno zostanie rozpatrzony – powiedział st. asp. Tomasz Mimier, rzecznik prasowy KPP. Adriana Wołowicz PLESZEW- I NTERWENCJA Pety w piasku na placu zabaw Do naszej redakcji zgłosiła się zbulwersowana matka dwójki małych dzieci. – Przychodzę do państwa w imieniu wielu kobiet, które spędzają czas ze swoimi dziećmi w parku miejskim. Już od dawna denerwowało nas to, że na placu zabaw panuje bałagan, leżą śmieci, a ponadto nie ma piaskownicy. Dzieci bawią się w porozrzucanym wokół piasku, a dzisiaj moje dziecko miało w ręku peta! Czy osoby porządkujące park nie mogłyby pamiętać o tym, aby wysprzątać ze śmieci plac zabaw??? – zastanawiała się Pleszewianka. Kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej w UMiG Grzegorz Knappe zapewnia, że piasek przy placu zabaw jest wymieniany każdego roku. – Sami zauważyliśmy, że jest tam brudno i już niedługo piasek zostanie wybrany i nasypa- Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl TEL. 062 508-10-17 listy 6 - od pn. do pt. od 9.00 do 16.00 Odrzucona darmowa reklama? Jestem właścicielem firmy (...) z Pleszewa świadczącej usługi bezprzewodowego dostępu do internetu zwanego CyberLan. Właśnie trzymam w ręku 20 nr Waszej gazety i z żalem czytam artykuł o niskiej frekwencji na imprezach organizowanych przez nasze miasto. Mój żal rośnie, gdy dowiaduję się o zapewnieniach Pana wiceburmistrza Arkadiusza Ptaka o dostatecznej reklamie tych imprez, bo to właśnie Panu Ptakowi niejednokrotnie proponowałem DARMOWĄ reklamę w mojej sieci internetowej. Osobiście pokazywałem np. rosnące statystyki odwiedzin strony www naszego miasta (pleszew.pl), gdy w naszej sieci promowaliśmy ten portal. Reklama, o której mówię działa na zasadzie jednorazowego wyświetlenia w przeglądarce internetowej strony z ogłoszeniem, które chcemy przekazać naszym klientom. Klient włącza przeglądarkę, a zamiast strony startowej np. google.pl wyświetli się nasze ogłoszenie. Dosłownie kilkoma kliknięciami myszki można dotrzeć do ponad dwóch tysięcy mieszkańców powiatu pleszewskiego i przekazać im informację np. o imprezach, spotkaniach czy stanie wody. I to wszystko za kompletnie darmo! Życzyłbym sobie, aby mój list nie został odebrany jako próba ataku na Pana Ptaka, którego bardzo szanuję. Chciałbym tylko uzmysłowić naszym władzom, że z wieloma Pleszewianami można skutecznie grać do jednej bramki. A wszystko, co miałyby nasze władze zrobić, by nam wszystkim lepiej się żyło, to po prostu od czasu do czasu poprosić o pomoc... Na mnie zawsze można liczyć i pewnie na wielu innych „Pleszewioków” także. Pozdrawiam Maciej Szoll PLESZEW - I NTERWENCJA Strażnikom przerwa się należy Do „Życia Pleszewa” przyszły dwie kobiety - matka z córką. Skarżyły się na zachowanie dwóch pracowników straży miejskiej. Opowiadały, że zwrócono im uwagę, że źle zaparkowały. Kobiety zapewniają, że od razu zmieniły miejsce. Po jakimś czasie udały się do biura straży miejskiej i powiedziały, że na ulicy Kowalskiej tak są ustawione auta, że nie można przejechać. Droga ta jest jednokierunkowa. - Kiedy weszłyśmy do biura, strażnicy mieli przerwę. Jedli chyba śniadanie. Powiedzieli nam, że nigdzie nie pójdą, bo mają przerwę. Zapytałam się, czy jutro o tej godzinie też będą mieć przerwę, a ten pan stwierdził, że tego nie wie - wspomina kobieta. Uważa, że strażnik powinien od razu zareagować na ich skargę. - Nam to potrafił od razu zwrócić uwagę - mówi mieszkanka Pleszewa. „Życie Pleszewa” poprosiło o wyjaśnienie komendanta pleszewskiej straży Włodzimierza Kraskę. - Strażnikom na pewno należy się przerwa. (...) Przypuszczam, że jeżeli te panie były, a strażnicy mieli przerwę i jedli śniadanie, to na pewno powiedzieli, że jak skończą przerwę, to pójdą i sprawdzą. (...) Trudno, żeby w połowie skibki chleba zostawić i polecieć, bo tam gdzieś na chodniku stoi samochód - stwierdza Włodzimierz Kraska. (abi) DOBRZYCA Wiosenne sprzątanie W piątek 28 maja na terenie gminy Dobrzyca odbędzie się bezpłatna zbiórka odpadów wielkogabarytowych typu: stare meble, dywany, zużyty sprzęt AGD (kuchenki, lodówki), telewizory, komputery i inne przedmioty o znacznej objętości. Osoby zainteresowane wystawionym sprzętem mogą dokonać wyboru i bezpłatnie zabrać go do dalszego użytkowania w ciągu 24 godzin od dnia wystawienia. Informacje w powyższej sprawie można uzyskać pod nr telefonu: (062) 7413013 wew. 43. (saw) Poszukują talentów NA PLACU ZABAW w parku właśnie nasypano świeży piasek ny nowy. Jeśli chodzi o piaskownicę w parku, to powstanie, ale dopiero pod koniec czerwca, na wakacje – informuje kierownik. Grzegorz Knappe dodaje, że park jest sprzątany codziennie, ale w takiej sytu- acji osobom, które się tym zajmują, zostanie zwrócona uwaga, aby teren przy placu zabaw porządkowały skrupulatniej. Kiedy poszliśmy do parku w środę 14 maja, piasek był już wymieniony. (wan) Już po raz trzeci odbędzie się Międzypowiatowa Prezentacja Talentów pod tytułem „Zdolni, utalentowani, twórczy – oni są wśród nas”. Impreza zaplanowano 12 czerwca w pałacu w Witaszycach. W konkursie mogą wziąć udział uczniowie ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z powiatów pleszewskiego i jarocińskiego. Zgłoszenia przyjmowane będą do 28 maja w Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Pleszewie. Natomiast lista uczniów zakwalifikowanych do udziału w prezentacji ukaże się na stronie internetowej ośrodka 3 czerwca. Karta zgłoszenia oraz szczegóły prezentacji można znaleźć ma stronie www. odn.ckp-pleszew.pl. „Życie Pleszewa” objęło patronat medialny nad konkursem. (saw) Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl I 7 NFORMACJE TURYŚCI JUŻ NACIERAJĄ NA GOŁUCHÓW GOTiS przygotowany Gołuchowski Ośrodek Turystyki i Sportu przyjmuje już pierwszych wczasowiczów. W długi majowy weekend wynajęte były wszystkie domki. - Przyjechali z Łodzi, Bydgoszczy, Krakowa i Poznania oraz pobliskich miejscowości - cieszy się kierownik Paweł Mencel. Na terenie ośrodka każdego roku poprawia się zaplecze noclegowe. Wyremontowano kolejne domki, wymieniono elewację zewnętrzną i wewnętrzną. Zakupiono meble, wstawiono nowe okna i położono płytki oraz panele. Pokoje znajdują się również w budynku, w którym kiedyś był bar „Jędrek”. Na przygotowanie do sezonu ośrodek wydał około 160.000 zł. Nowością dla przyszłych turystów będą też kamery, które na terenie ośrodka zamontowano pod koniec ubiegłego roku. - Mamy już zainstalowanych 14 kamer, zostały jeszcze dwie do założenia - mówi kierownik. Dzięki temu wczasowicze mogą czuć się bezpiecznie. Monitoring obejmuje również plażę. Z pewnością sfilmowany zostanie każdy nieproszony gość. Kierownik Mencel zapewnia, że w tym sezonie obowiązywać będą ubiegłoroczne ceny wynajmowania domków. Być może CENNIK USŁUG TURYSTYCZNYCH ŚWIADCZONYCH PRZEZ GOŁUCHOWSKI OŚRODEK TURYSTYKI I SPORTU W GOŁUCHOWIE NA ROK 2008 Okna nowe, ale nie można ich otworzyć Podczas sesji rady gminy w Dobrzycy sołtys Karminka Sławomira Młynarczyk zwróciła się do Roberta Cierniaka, kierownika Zakładu Komunalnego w Dobrzycy z zapytaniem, czy możnaby poprawić stolarkę okienną w sali wiejskiej w Karminku. - Ja, jako sołtys i panie z Koła Gospodyń Wiejskich mamy zastrzeżenia, co do wymiany okien. Okna są nowe, ale nawet nie można ich otworzyć, nie mówiąc już o zamknięciu. Są źle zrobione. Tak są uszczelki powkładane, że nie dość, że wszystko wychodzi na zewnątrz, to my jeszcze musimy na siłę je zamykać – zaznaczyła Sławomira Młynarczyk. Kierownik Zakładu Komunalnego podkreślił, że wykonawca uda się na miejsce i poprawi to, co zostało źle założone. (saw) 1. Wynajem domków turystycznych PLESZEW - (8 miejsc) 1x domek 8-osobowy z dwoma łazienkami - 1 doba do 2 - 160 zł (Jędrek) - 3 doby i powyżej - 140 zł - (8 miejsc) 1x domek 8-osobowy z węzłem sanitarnym - 1 doba do 2 150 zł i TV (domek nr 28) - 3 osoby i powyżej - 130 zł - (6 miejsc) 1x domek 6-osobowy z węzłem sanitarnym - 1 doba do 2 135 zł i TV (domek nr 8) - 3 osoby i powyżej - 110 zł - (15 miejsc) 3x domki 5-osobowe z węzłem sanitarnym - 1 doba do 2 - 130 zł i TV (domek nr 5,6,7) - 3 doby i powyżej - 100 zł - (48 miejsc) 12x domki 4-osobowe z węzłem sanitarnym - 1 doba do 2 - 125 zł (domki 1,2,3,4,9,10,22,23,24,25,26,27) - 3 doby i powyżej - 90 zł - (36 miejsc) 12x domki 3-osobowe z węzłem sanitarnym - 1 doba do 2 - 90 zł i TV (domek 11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,32) - 3 doby i powyżej - 75 zł - (12 miejsc) 4x domki 3-osobowe bez węzła sanitarnego - 1 doba do 2 - 65 zł (domek nr 29,30,31,33) - 3 doby i powyżej - 40 zł. RAZEM 133 MIEJSCA Doba kempingowa w GOTiS trwa od godz. 1400 do godz. 1300 dnia następnego. 2. Pole namiotowe Pobyt na polu namiotowym od 1 osoby Ustawienie namiotu Ustawienie przyczepy kempingowej Ustawienie karawaningu Opłata za ustawienie pojazdu Opłata za posiadanie psa podrożeją ceny biletów na plażę. Minimalnie wzrośnie dzierżawa za punkty gastronomiczne. Natomiast nie podrożeje cena biletu na Noc Świętojańską. M.in. za koncert Budki Suflera i zespołu Clas- - 7 zł za dobę - 5 zł za dobę - 7 zł za dobę -10 zł za dobę - 5 zł za dobę lub opłata tygodniowa 20 zł - 4 zł za dobę sic oraz pokaz sztucznych ogni będzie trzeba zapłacić 20 złotych. Impreza już 5 lipca. Organizatorzy mają nadzieję, że przez cały sezon będzie ładna pogoda. (abi) Podkładki i radyjka z logo Pleszewa Miasto i Gmina Pleszew wzbogaciło się o kolejne, ciekawe gadżety promocyjne. Podczas konferencji prasowej burmistrz Marian Adamek zaprezentował podkładki pod myszki komputerowe z kalkulatorem oraz radyjka – wszystko z logo miasta. (wan) PLESZEW CHOCZ Likwidator nieuchwytny W nr 19 „Życia Pleszewa” informowaliśmy o decyzji chockich radnych w sprawie likwidacji gminnej spółki „Kom-Chocz”. Wójt Marian Wielgosik oznajmił wtedy, że jej likwidatorem zostanie dotychczasowy prezes, Ryszard Bruź. Podczas rozmowy telefonicznej Bruź potwierdził tę informację. Zapytany jednak o szczegóły, m.in. o pensję likwidatora, stwierdził, że dopiero odbędzie w tej sprawie rozmowę z wójtem. Zgodził się na spotkanie, gdy już wszystko będzie ustalone. Prze kolejne dni próbowaliśmy się z nim skontaktować. Gdy w środę, 7 maja, odebrał telefon, oznajmił, że nie ma czasu, ale jednocześnie zapewnił, że gdy tylko będzie miał wolną chwilę, oddzwoni do naszej redakcji. Mijały kolejne dni, ale prezes nie skontaktował się z nami. Wielokrotnie dzwoniliśmy na telefon stacjonarny „Kom-Chocza”, jednak nikt nie podnosił słuchawki. KARMINEK Ryszard Bruź nie odbierał także swojego telefonu komórkowego, pomimo, że gdy wcześniej był w naszej redakcji, sam podał nam jego numer, prosząc, aby w każdej sprawie związanej z „Kom-Choczem” kontaktować się z nim osobiście. W czwartek, 15 maja, zadzwoniliśmy do urzędu gminy. Poprosiliśmy wicewójt Magdalenę Marciniak, aby poinformowała Ryszarda Bruzia, że chcemy z nim porozmawiać. Następnego dnia ponownie skontaktowaliśmy się z urzędem gminy. Tym razem o naszym problemie poinformowaliśmy wójta Mariana Wielgosika. Włodarz przyznał, że ma zaplanowane spotkanie z prezesem Bruziem w poniedziałek, 19 maja. – Ja mogę to przekazać prezesowi, to mnie nic nie kosztuje – oznajmił nam Marian Wielgosik. – Ale może on nie chce z wami rozmawiać – dodał. (pg) Zmiany dla korzystających z MGOPS Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Pleszewie informuje, że z powodu zmiany systemu bankowego wprowadzonego od maja, powstały nowe zasady dotyczące osób otrzymujących świadczenia na konta. Obecnie świadczeniobiorca musi być właścicielem, współwłaścicielm i pełnomocnikiem wskazanego konta. Trzeba zatem dokonać niezbędnych zmian w swoim banku i poinformować o tym pracownika MGOPS. Jeśli ktoś tego nie zrobi, przyznane mu świadczenia nie będą realizowane przez bank. Informacje można także uzyskać pod nr telefonu: (062) 7422-738. Ponadto osoby, składające wnioski o świadczenia rodzinne, od początku lipca już mogą się zgłaszać z dokumentami do MGOPS. – Prosimy, aby zainteresowani nie czekali do ostatniego momentu, bo potem wniosków napływa bardzo dużo i jest to dla nas nawał pracy – apeluje Olga Matysiak, dyrektor ośrodka. (wan) Kolejny bank żywności O tym, że już wkrótce ruszy nowy „bank żywności” informuje Olga Matyniak, dyrektor MGOPS w Pleszewie Pod koniec maja „ruszy” na nowo „Bank żywności”. – Dostaliśmy nowe pomieszczenie od urzędu miasta na ulicy Ogrodowej, naprzeciwko targu i w tej chwili trwa tam remont. Tak więc osoby, które z niego korzystały, nie muszą się denerwować – bank żywności ruszy, może trochę później niż zwykle, ale na pewno będzie – informuje Olga Matysiak, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pleszewie. Sporządzane są już listy osób, które stale pobierały żywność z „banku”. – Przede wszystkim informujemy je, że mogą korzystać tylko z jednego takiego źródła, bo na terenie miasta i gminy działa kilka „banków żywności”. Będziemy to wspólnie sprawdzać. Myślę, że do naszego przyjdzie około 800 osób – dodaje szefowa MGOPS. Produkty są pozyskiwane głównie z Wielkopolskiego Banku Żywności. – Asortyment się zwiększył. Są to zwykle artykuły tzw. „suche”. Miejmy nadzieję, że z roku na rok produkty będą urozmaicane. Być może uda nam się pozyskać jakąś niedrogą ladę chłodniczą, wtedy moglibyśmy jeszcze przechować i rozdać ser żółty, bo z nim jest zawsze największy problem – mówi Olga Matysiak. (wan) 8 I NFORMACJE Boże Ciało Dziesięć dni po Zesłaniu Ducha Świętego obchodzona jest uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej, popularnie nazywana Bożym Ciałem. Początki święta sięgają połowy XIII wieku. W mieście Bolsenie niedaleko Rzymu mieszkał pewien ksiądz, który wątpił w to, czy pod postacią opłatka kryje się prawdziwe ciało Chrystusa. Podczas odprawianej przez niego mszy, w momencie przełamania hostii, zaczęła z niej kapać krew. Papież Urban IV, poruszony tym wydarzeniem, wprowadził święto Bożego Ciała w Rzymie. Uroczystość miała przypominać wiernym ustanowienie w Wielki Czwartek Najświętszego Sakramentu. Ponieważ w tym czasie kościół przeżywa Wielki Post, święto obchodzone jest dopiero 60 dni po Wielkanocy, ale zawsze w czwartek. W Polsce obchody Bożego Ciała zainicjował w 1320 roku w diecezji krakowskiej biskup Nanker. Tradycja organizowania w tym dniu procesji jest młodsza niż samo święto. Zapoczątkowano ją w latach 1265-1275 w Niemczech, a już w XV wieku organizowano je w całej Europie. W święto Bożego Ciała z kościoła wyrusza procesja eucharystyczna. W barwnym pochodzie, mającym symbolizować zwycięstwo Chrystusa, uczestniczą poczty sztandarowe, delegacje różnych cechów i organizacji, np. strażacy. Przed kapłanem niosącym Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl monstrancję dziewczynki sypią kwiaty. Procesja zatrzymuje się przy czterech ołtarzach, przygotowanych przez różne organizacje czy mieszkańców poszczególnych wsi bądź ulic. Wierni śpiewają pieśni. Cała trasa, domy, ulice, udekorowane są zielenią i świętymi obrazami. Zaraz po odejściu procesji od kolejnego ołtarza, ludzie obrywają gałązki z drzewek, którymi jest przystrojony. Przechowują je w domu przez cały rok, jako lekarstwo dla ludzi i inwentarza, ochronę przed klęskami żywiołowymi, a zwłaszcza przed uderzeniem pioruna. Umieszcza się je nad wejściem do domów i budynków gospodarczych. (pg) Danucie Witczak z powodu śmierci Męża œ. † p. PAWŁA WITCZAKA wyrazy głębokiego współczucia składają: Michał Karalus Starosta Pleszewski Mirosław Kuberka Przewodniczący Rady Powiatu w Pleszewie Pracownicy Starostwa Powiatowego w Pleszewie Słowa pocieszenia i otuchy kierujemy do naszej drogiej Koleżanki Danusi po stracie œ. † p. MĘŻA PAWŁA Łączymy się z Tobą w smutku i żalu Koleżanki i koledzy z Wydziału Promocji i Rozwoju Starostwa Powiatowego w Pleszewie Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego pracownika i kolegi † p. PAWŁA WITCZAKA œ. Łącząc się w smutku z Rodziną, Bliskimi i przyjaciółmi Składamy najszczersze kondolencje Zarząd, Rada Nadzorcza i Pracownicy Pleszewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. Fot. I.Worobiec Odeszli od nas: BARWNE PROCESJE BOŻEGO CIAŁA przechodzą ulicami wiosek i miast Festyn u Zbawiciela 22 maja, już tradycyjnie, w ogrodach Domu Pomocy Społecznej, odbędzie się festyn charytatywny organizowany przez parafię pw. Najświętszego Zbawiciela. Cały dochód z imprezy przeznaczony zostanie na prowadzenie działalności na rzecz najuboższych, przede wszystkim na wakacyjny wyjazd najmłodszych (w ubiegłym roku dzięki środkom zebranym podczas festynu na kolonie wyjechało 30 dzieci). Organizatorzy jak zwykle, zapewnią wszystkim wiele atrakcji. Mężczyzn na pewno zaciekawi pokaz sprzętu policyjnego i straży pożarnej, turniej strzelania o puchar prezesa LOK-u czy pokaz motocykli. Kobiety będą mogły obejrzeć występy zespołów z domu kultury i Zespołu Szkół Publicznych nr 3. Wielbiciele sportu obejrzą mecz siatkarski (policjanci zagrają z księżmi), pokaz tenisa stołowego w wykonaniu mistrza Polski juniorów oraz będą mogli wziąć udział z zawodach kręglarskich o puchar proboszcza. Na najmłodszych czekać będzie malowanie twarzy, układanie klocków lego, a dla wszystkich loteria fantowa z atrakcyjnymi nagrodami. A do tego liczne stosika gastronomiczne z różnymi smakołykami, lodami i plackami własnego wypieku. Początek imprezy o godz. 14.00. OGŁOS ZE N IE (pg) NAGRODY W V FESTYNIE RODZINNYM „U ZBAWICIELA” Główna – sprzęt AGD – zmywarka. Ponadto: rower, aparaty fotograficzne, ekspres do kawy, grill elektryczny, sztućce, pościel, biżuteria, torty, parasole, talony do salonów kosmetycznych i myjni samochodowej, radio, pled i wiele innych atrakcyjnych upominków. N E K R O L O G Pani JOLANCIE KORZENIEWSKIEJ i Jej Bliskim wyrazy serdecznego współczucia z powodu śmierci œ. † p. MATKI Przewodniczący Rady Miejskiej w Pleszewie Mieczysław Kołtuniewski Marek Hoffmann l. 58 (Pleszew) Edmund Luboński l. 76 (Sowina Błotna) Bolesław Walczak l. 68 (Czołnochów) Teresa Mikołajczak l. 81 (Gołuchów) Ferdynand Marczak l. 79 (Pleszew) Władysław Urbański l. 79 (Komorze Przybysławskie) Stefan Kantek l. 67 (Żerków) Józef Sobkowiak l. 77 (Ludwinów) Paweł Witczak l. 49 (Pleszew) Burmistrz Miasta i Gminy Pleszew Marian Adamek Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl EWA ANDERSZ-WANAT Radni Tomasz Kuberka i Tomasz Klak na ostatniej sesji powrócili do problemu monitoringu miasta. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że kamery się zacinają, nie przechodzą w tryb nocny, a do tego osoba je obserwująca nie przeszła stosownych szkoleń. Ponadto zepsuty był 37-calowy telewizor, na którym mężczyzna obserwował miasto. W związku z tym korzystał z 19-calowego, panoramicznego monitora LCD. Rajcy dopytywali burmistrza, czy coś się w tej sprawie zmieniło. Tomasz Klak prosił też o zatrudnienie nowej osoby do pracy przy monitorze mieszczącym się w komendzie policji. – Podczas nieobecności pana, który się tym zajmuje, robią to strażnicy miejscy. A jeśli są tam (w komendzie – przyp. red.), to znaczy, że nie ma ich gdzie indziej, czyli w mieście, gdzie mają wiele zadań – mówił radny. Burmistrz Marian Adamek przypomniał, że przy obsłudze monitoringu miały być zatrudnione dwie osoby. – Jedną finansuje miasto i gmina Pleszew, a drugą powinno finansować starostwo. My wywiązujemy się cały czas ze swoich obowiązków i nasz pracownik tam jest, natomiast nie ma przedstawiciela starostwa. Zdarzają się sytuacje, że gdy nasz pracownik jest na urlopie, wchodzi na to miejsce funkcjonariusz straży miejskiej, niemniej dobrze by było, gdyby tam była obsługa trzyosobowa, w ciągu całej doby – stwierdził burmistrz. O to, dlaczego przy obsłudze monitoringu nie ma pracownika, którego miało utrzymywać starostwo, zapytaliśmy rzecznika Tomasza Wojtalę. I 9 NFORMACJE Monitoringowy ping-pong Opozycja w radzie miasta po raz kolejny zarzuciła władzy w ratuszu, że monitoring Pleszewa źle funkcjonuje, a jedna osoba obserwująca kamery, to za mało. Burmistrz Marian Adamek bronił się podczas sesji, twierdząc, że drugiego pracownika miało zatrudniać starostwo. Okazuje się jednak, że władze powiatu mają inne zdanie na ten temat. - System monitoringu w Pleszewie był finansowany po części ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starostwa Powiatowego w Pleszewie oraz UMiG Pleszew. Porozumienie w sprawie zakupu sprzętu, tj. „Umowę w sprawie zwrotu części kosztów poniesionych na zakup urządzeń, służących do monitorowania części miasta Pleszewa” podpisano 27 listopada 2000 roku. Umowa ta nie obejmowała jednak kwestii zatrudnienia osób do obsługi tego systemu – wyjaśnia Wojtala. Dodaje, że mimo to jeden z operatorów systemu monitoringu był formalnie zatrudniony jako pracownik Wydziału Spraw Obywatelskich Starostwa Powiatowego w Pleszewie, a wykonywał swoje obowiązki w centrum monitoringu w Komendzie Powiatowej Policji. - Ale jego stanowisko utworzono w myśl innej umowy – umowy z Powiatowym Cen- trum Pomocy Rodzinie z 2 czerwca 2000 roku. PFRON refundował część kosztów utworzenia miejsca pracy dla osoby niepełnosprawnej, bezrobotnej, skierowanej przez Powiatowy Urząd Pracy – informuje rzecznik starostwa. Zgodnie z tą umową okres zatrudnienia nie mógł być krótszy niż 54 miesiące (tj. 4,5 roku), zatem formalnie umowa ta wygasła w maju 2005 roku. - Mimo to starostwo nadal opłacało zatrudnienie jednego operatora w centrum monitoringu. Początkowo na tym stanowisku pracował jeden pan (30-11.2000 – 09.08.2003), ale po jego rezygnacji (za porozumieniem stron) został na podobnych warunkach zatrudniony inny pracownik (od 18.08.2003). Jednak w lutym 2008 roku pracownik ten, ze względu na pogarszający się stan zdrowia, otrzymał decyzję ZUS o przyznaniu renty z tytułu niezdolności do pracy. W związku z tym w kwietniu tego roku GIZAŁKI BIAŁOBŁOTY starostwo wywiązało się ze wszystkich zobowiązań w tym zakresie. Pragnę zaznaczyć, że dozorowanie miasta przy pomocy kamer nie jest zadaniem powiatu, lecz należy do kompetencji policji i samorządu miejskiego. Współfinansowanie zakupu sprzętu monitorującego oraz oddelegowanie pracownika do pracy w komendzie było gestem dobrej woli ze strony powiatu – dodaje rzecznik prasowy. A jak wygląda obecna sytuacja z monitoringiem? Okazuje się, że bez zmian. Kamery nadal się zacinają, a kilka z nich nie przechodzi w tzw. „tryb nocny”. – Generalnie monitoring działa. Do godziny 15.00 obsługuje go pracownik urzędu, kiedy go nie ma – strażnik miejski, a po JAN TYMECKI zajmuje się obserwowaniem obrazu z kamer. Jego stanowisko pracy znajduje się w komendzie policji umowa o pracę została rozwiązania – mówi Tomasz Wojtala. Informuje, że starostwo - zgodnie z porozumieniem - współfinansowało zakup urządzeń do monitoringu miasta Pleszewa oraz - zgodnie z umową z PCPR - zatrudniło pracownika do jego obsługi. - Podkreślam: na okres dłuższy niż zapisano w umowie. Uważamy, że południu i w nocy policjant dyżurny – wyjaśnia Włodzimierz Kraska, komendant Straży Miejskiej w Pleszewie. Nad „wyegzekwowaniem” naprawy usterek pracuje podobno szefowa wydziału inwestycji w UMIG - Irena Sobisiak. Nie udało nam się jednak z nią skontaktować, gdyż do 21 maja przebywa na zwolnieniu. Podwyżka dla sprzątaczek i woźnych Dyrektorzy nie do końca wybrani Komisja powołana przez wójta gminy Gizałki Mariusza Piaseckiego oceniła kandydatów, którzy przystąpili do konkursu na dyrektorów powstających od września zespołów szkół w Gizałkach i Białobłotach. O stanowisko w Gizałkach ubiegały się Małgorzata Malinowska, dyrektorka podstawówki, oraz Arleta Dominiak, pełniąca obecnie obowiązki szefa gimnazjum. O dyrektorowanie w Białobłotach walczyły trzy osoby: Lila Deleszkiewicz, Jana Brzezińska i Ewa Marciniak. – Konkursy się odbyły, ale nie są jeszcze ostatecznie rozstrzygnięte – tłumaczy Anna Glapa, sekretarz gminy Gizałki. Powodem tego było odrzucenie po jednej z kandydatur, zarówno na jedno, jak i na drugie stanowisko. – W Gizałkach była odrzucona pani Malinowska, natomiast w Białobłotach pani Marciniak – wyjaśnia sekretarz. – Były pewne uwagi komisji, co do złożonych dokumentów. Teraz te osoby mogą zgłosić sprzeciw – dodaje Anna Glapa. Zatem osoby, które zostały najlepiej ocenione, muszą jeszcze czekać na ewentualny ruch ze strony swoich konkursowych rywali. – Na ten moment, kandydatem na dyrektora Zespołu Szkół w Gizałkach jest pani Arleta Dominiak. W Białobłotach jednym głosem szalę przeważyła pani Lilla Deleszkiewicz – zdradza Anna Glapa. – Ale to są na razie kandydaci. Konkursy nie są jeszcze prawomocne, ze względu na te odrzucone oferty – zaznacza. Jeżeli Małgorzata Malinowska i Ewa Marciniak zgłoszą uwagi co do oceny komisji konkursowej, będą one rozpatrzone przez wójta Piaseckiego. – Wtedy konkurs może być powtórzony lub nie – wyjaśnia Anna Glapa. Czy tak się stanie, dowiemy się JEŻELI NIKT NIE ZGŁOSI ŻADNYCH UWAG co do oceny konkursu, w najbliższych dyrektorem Zespołu Szkół w Gizałkach zostanie Arleta Dominiak, dniach. a szefem placówki w Bialobłotach Lilla Deleszkiewicz (pg) Wójt Marek Zdunek i radni już w ubiegłym roku dyskutowali o podwyżkach pensji dla pracowników obsługi szkół podstawowych i gimnazjów. Sprzątaczki zarabiały około 1.230 zł brutto czyli 895 zł netto. Pensje woźnych oddziałowych kształtowały się na poziomie 1.260 zł brutto (około 900 zł netto). Wynagrodzenie woźnych wynosiło 1.300 zł brutto. Radni uchwalili na ostatniej sesji najniższe wynagrodzenie pracownika obsługi szkół na poziomie 700 zł brutto. Kiedy Krystyna Kubiak, dyrektor Gminnego Zespołu EkonomicznoAdministracyjnego Szkół, wymieniła tę kwotę, kilku sołtysów pytało z niedowierzaniem: Ile? Krystyna Kubiak zaraz pospieszyła z wyjaśnieniami, że pensja brutto jest wyższa. - To jest inne wynagrodzenie. (...) Ustala się wartość jednego punktu na kwotę 6,50 zł - tłumaczyła dyrektor GZEAS-u. Pracownicy obsługi szkół dostali podwyżkę w wysokości 200 zł brutto. Od 1 maja sprzątaczki z 20-letnim stażem pracy zarabiają 1.582 zł brutto. Pensje woźnych oddziałowych z takim samym stażem kształtują się na poziomie 1.610 zł brutto. Z kolei wynagrodzenia woźnych w szkołach wahają się od 1.610 zł do 1.666 zł brutto. (abi) WYSOKOŚĆ WYNAGRODZEŃ BRUTTO PRACOWNIKÓW OBSŁUGI SZKÓŁ W PEŁNYM WYMIARZE PRACY W POSZCZEGÓLNYCH GMINACH Chocz Czermin Dobrzyca Gizałki Gołuchów MiG Pleszew sprzątaczka z 20-letnim stażem pracy 1.560 zł 1.323 zł 1.440 zł 1.388 zł 1.582 zł 1.291 zł woźna oddziałowa z 20-letnim stażem pracy - - - - 1.610 zł 1.309 zł woźny/a z 20-letnim stażem pracy 2.000 zł 1.499 zł - 1.521 od 1.610 zł do 1.666 zł 1.359 zł Spychaj na dyrektora Do 9 maja chętni na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół Publicznych w Karminie mogli składać swoje oferty w Urzędzie Gminy w Dobrzycy. Na tę posadę zgłosiła się tylko jedna osoba. Jest nią dotychczasowy dyrektor Przemysław Spychaj. - Ocenę z kuratorium otrzymał i złożył stosowne dokumenty – podkreśla wło- darz Dobrzycy Jarosław Pietrzak. Konkurs został ogłoszony, ponieważ obecnemu dyrektorowi 31 maja br. kończy się pięcioletnia umowa. Czy Przemysław Spychaj zostanie powołany ponownie na dyrektora? O tym dowiemy się wkrótce. (saw) 10 I Stacja miła dla oka O to, kiedy rozpocznie się porządkowanie terenu wokół stacji uzdatniania wody pytał podczas sesji radny Piotr Jędrasiak. – Wiosna mija, a tam żadne drzewko się jeszcze nie pojawiło. Wypadałoby to jakoś zagospodarować, żeby dla przejeżdżających „krajówką” jakoś to wyglądało i dla oka było miłe – wnosił rajca. Burmistrz Marian Adamek poinformował radnego, że drzewa przy stacji uzdatniania już zostały posadzone. – Trawa już rośnie i niedługo będzie zielono, i ładnie – zapewnił włodarz. (wan) PRZY STACJI uzdatniania wody posadzono już drzewka GOŁUCHÓW Prądu nie zabraknie Gmina Gołuchów zakupiła agregat prądotwórczy dla gimnazjum w Gołuchowie. Urządzenie kosztowało prawie 12.000 zł. - Wszędzie mamy już kotłownie gazowe i może stać się taka sytuacja, że gdzieś nie będzie prądu, jakaś katastrofa energetyczna (...), a przy dużych mrozach nie tylko nie będą odbywać się lekcje, ale może dojść do szkód związanych z przemarzaniem - mówił wójt Marek Zdunek. Agregat może być przewożony do każdej kotłowni. - I w razie takich potrzeb zostanie zamontowany, żeby kotłownie mogły działać. Kupiliśmy jeden, bo myślę, że jeden wystarczy - stwierdził włodarz. Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl NFORMACJE Muszą być chodniki O deptak na ulicy Gałczyńskiego apelował podczas ostatniej sesji radny Andrzej Borkowski. Podkreślił, że występuje w imieniu mieszkańców oraz przewodniczącej osiedla. – Tą ulicą jeżdżą teraz autobusy oraz inne pojazdy, w kierunku ulicy Szenica. Dlatego mieszkańcy zmuszeni są chodzić jezdnią. Istnieje zatem poważne zagrożenie dla ich bezpieczeństwa – argumentował radny. Zrobienia nowego chodnika na ulicy Tyniec domagał się także Mieczysław Kołtuniewski, przewodniczący rady. – Kiedyś mówione było, że te uliczki wokół rynku będą ładnie zrobione. I na ulicy Tyniec jest nowy chodnik, ale tylko po jednej stronie. Na wysokości piekarni kanalizacja uliczna nie odbiera wody i przy każdych opadach płyną tam całe strumienie – informował rajca. Burmistrz Adamek poinformował, że ulica Tyniec jest drogą powiatową. – Ten nowy chodnik został zrobiony przez firmę, która kładła gaz, bo taki był warunek postawiony przez zarząd dróg powiatowych, ale wystąpimy do pana starosty, aby wykonać deptak i po drugiej stronie – powiedział włodarz. Zapewnił też, że stosowne służby sprawdzą, czy jest konieczność położenia chodnika na ulicy Gałczyńskiego – która jest drogą miejską. (wan) NA TYŃCU stary chodnik jest tylko z jednej strony ulicy, po drugiej założony nowy CHOCZ Absolutorium z szampanem (abi) PLESZEW Poparli nowoczesne muzeum Pleszewscy rajcy wyrazili swoje poparcie dla utworzenia w Poznaniu nowoczesnego muzeum Powstania Wielkopolskiego z okazji 90-tej rocznicy tego zwycięskiego zrywu. – Wszyscy wiedzą, że otwarcie nowoczesnego muzeum Powstania Warszawskiego okazało się wielkim sukcesem. Dzisiaj do ludzi trzeba docierać z nowymi formami, nie wystarczy kilka gablot, eksponatów – mówił radny Artur Chołody. Poinformował, że toczą się rozmowy w sprawie poznańskiego muzeum między urzędami marszałkowskim, a wojewódzkim. – Chciałbym, abyśmy jako rada miasta Pleszewa uchwalili stanowisko popierające utworzenie nowoczesnego muzeum Powstania Wielkopolskiego – zachęcał rajca. Po naniesieniu kilku poprawek dokument przyjęto jednogłośnie. (wan) PO GŁOSOWANIU wójt podziękował radnym lampką szampana Budżet 2007 Dochody: planowany – 13.329.419,88 zł wykonany – 12.780.459,00 zł, tj. 95,88% Wydatki: planowane – 13.750.489,00 zł wykonane – 13.166.081,50 zł, tj. 95,75% Deficyt – 385.622,04 zł, tj. 91,58% ustalonego deficytu Zadłużenie na koniec 2007 roku – 2.032.458,22 zł. PLESZEW Staw już nie wyschnie Nie będzie już problemu z zaopatrzeniem w wodę stawu w pleszewskim parku. Zamontowany został system zbierający deszczówkę z przyległych terenów i doprowadzający ją do zbiornika. Przedtem jest ona jednak oczyszczana przez specjalny separator i do stawu trafia już czysta. - W minionych latach zdarzały się miesiące, gdy ze względu na słabe zasoby wód podziemnych pod stawem oraz przesiąkliwość jego dna, zbiornik nie był wypełniony w zadawalającym stopniu. Teraz tego problemu już nie będzie – zapewnia Marcin Konieczny, rzecznik prasowy UMiG. (wan) Choccy radni jednogłośnie przyjęli wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Jeszcze zanim podnieśli ręce podczas głosowania, wójt Marian Wielgosik podziękował wszystkim za współpracę. – Ja cieszę się z tego, co udało się nam osiągnąć – zwrócił się do rajców włodarz. – Nie jesteśmy najsłabsi. Potrafiliśmy pozyskać ogromne pieniądze na oczyszczalnię. Ja chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy mnie wspierali i mobilizowali do pewnych działań – mówił Marian Wielgosik. Po jego wystąpieniu głos zabrała Maria Juszczak, skarbnik gminy. Przedstawiła plan ubiegłorocznego budżetu oraz pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Po zakończonym głosowaniu, nie zabrakło tradycyjnych gratulacji, kwiatów i szampana. (pg) Dotacje na angielski i drogi Gmina Gołuchów otrzymała dotację na prowadzenie lekcji języka angielskiego w pierwszych klasach szkół podstawowych. - Na okres od stycznia do sierpnia bieżącego roku wpłynęło 32.900 zł - tłumaczył skarbnik Zbigniew Czarnyszka. Samorząd podpisał też umowę z Marszałkiem Województwa Wielkopolskiego na dofinansowanie ze środków funduszu ochrony środowiska budowy dróg dojazdowych do gruntów. Jest to kwota około 137.000 zł. (abi) Pieniądze na stypendia W STAWIE W PARKU MIEJSKIM nie zabraknie już wody – tak zapewniają z ratusza 83.578 zł przyznano gminie Gołuchów na wypłatę stypendiów socjalnych. Jest to pierwsza transza środków, które samorząd dostał od wojewody wielkopolskiego. Uczniowie pieniądze otrzymają w maju. - Ale najpierw te pieniądze muszą wpłynąć na konto gminy - wyjaśnia skarbnik Zbigniew Czarnyszka. Z tego rodzaju świadczeń korzysta w gminie 371 osób. (abi) Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl I 11 NFORMACJE NOWOLIPSK Tam mieszkają ludzie Sołtys Nowolipska, Marię Welkę, znają już we wszystkich urzędach. Kobieta często zachodzi do starosty, dyrektora zarządu dróg powiatowych, no i oczywiście do gabinetu wójta Chocza. Domaga się remontu drogi powiatowej biegnącej przez swoją miejscowość. „Gdy byłam u pana starosty, powiedział mi na dzień dobry: „o to jest ta pani sołtys, która za dużo chce” – relacjonuje Maria Welke. „Nie wiem, czy za dużo chcę. Po prostu to, co jest potrzebne” – dodaje. PRZEMYSŁAW GÓRALCZYK Przez Nowolipsk przebiega droga powiatowa. Część nawierzchni pokryta jest asfaltem, część jedynie wysypana żużlem. Mieszkańcy chcą, aby jezdnia jak najszybciej była utwardzona na całej długości. Do zrobienia pozostało 1200 metrów. – Prawdopodobnie ma być zrobiony odcinek tylko 700 metrów. Jeżeli by tak było, to zostaną 3 rodziny bez tej drogi – tłumaczy sołtys Maria Welke. Kobieta nie prosi jednak, aby powiat zrobił całe 1200 metrów asfaltu. – Wystarczy, jak zrobią 1000 metrów, tak daleko, jak mieszkają ludzie – wyjaśnia. – Ja już prosiłam pana starostę, panią dyrektor zarządu dróg powiatowych, pana wójta. Wiem, że pieniążki nie spadną z nieba – mówi sołtys Nowolipska. – Ale gdyby można było poprzekładać niektóre wydatki, może coś zmienić, żeby jednym ciągiem tę drogę zrobić. Już nie 1200, ale 1000 metrów. Wtedy wszyscy mieszkający przy drodze powiatowej mieliby asfalt – stwierdza Maria Welke. – Ja nie proszę o drogę między lasami, MIESZKAŃCY TRZECH DOMOSTW, leżących przy końcu drogi powiatowej, są pełni obaw. Uważają, że jeżeli jezdnia nie będzie zmodernizowana jednym ciągiem, to już nigdy nie zobaczą przed swoimi posesjami asfaltu polami. Zarzucają mi niektórzy, że mieszkamy w lesie. Ja proszę o drogę tam, gdzie są ludzie, gdzie są dzieci, starsi, chorzy – dodaje. Maria Welke w sprawie drogi Wystarczy na 700 metrów HALINA MELLER dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Mamy w budżecie 300.000 zł. W zależności, na ile starczy, taki długi odcinek będzie zrobiony. Pani sołtys prosiła, aby był to odcinek 1 kilometra, do końca zabudowań, ale na tyle tych pieniędzy nie starczy. Jest 300.000 zł. Jest teraz akurat dokumentacja robiona. Jest ona przygotowywana pod te pieniądze. Na ile wystarczy, tyle będzie zrobione. Są te pieniążki w budżecie i inwestycja będzie przeprowadzana w tym roku. Wystarczy środków tak na 600, 700 metrów. w Nowolipsku zabierała głos już kilkakrotnie podczas sesji rady gminy. Stosowne pisma, wraz z radą sołecką, wysyłała do starostwa. Rozmawiała także z Haliną Meller, dyrektorem zarządu dróg powiatowych. Osobiście udała się do Michała Karalusa, starosty pleszewskiego. – Gdy byłam u pana starosty, powiedział mi na dzień dobry „o to jest ta pani sołtys, która za dużo chce”. Nie wiem, czy za dużo chcę. Po prostu to, co jest potrzebne – tłumaczy kobieta. Do tematu Maria Welke powróciła także podczas ostatniej sesji. Tym razem, oprócz wójta Mariana Wielgosika, jej uwag SOŁTYS MARIA WELKE chce, aby asfalt był położony na całej długości drogi, przy której mieszkają ludzie (dodatkowe 300 metrów) wysłuchał obecny na obradach Florian Czajczyk, wiceprzewodniczący rady powiatu. – Proszę panią. To, że ktoś tam u nas w powiecie powie, że zbyt często pani przychodzi, tym niech się pani nie zraża – zwrócił się do sołtyski Florian Czajczyk. – Ja deklaruję to, że będę w tej sprawie prosił kolegów radnych i będę o tym przypominał. Sytuacja nie jest łatwa. Wszystkie gminy chcą. Ale wreszcie, w jakiejś tam kolejności i ten Nowolipsk się doczeka – dodał. Wójt Marian Wielgosik przyznał natomiast, że nie wiedział wcześniej, jaką długość ma droga powiatowa w Nowolipsku. – Nie miałem orientacji. Dopiero po przejeździe stwierdziłem na liczniku, że to jest tyle – tłumaczył włodarz. Marian Wielgosik przypomniał jeszcze raz, jakie wiadomości w sprawie inwestycji uzyskał w starostwie. – W pierwszej fazie była odpowiedź, że zadanie będzie realizowane w dwóch latach, czyli w 2008 i w 2009 roku, po połowie – mówił wójt. – Później wyskoczyły inne zadania w dziedzinie drogownictwa w powiecie i zdecydowano, że będzie zrobiona droga na odcinku, jak to nazywam ludzkim, czyli tam, gdzie mieszkają ludzie, 700, 800 metrów – dodał. – Nie ma jeszcze rozstrzygnięć. Są na razie obietnice – podsumował włodarz. TU KOŃCZY SIĘ ASFALT. Kolejnych 1200 metrów drogi utwardzonych jest żużlem. Czy mieszkańcy Nowolipska doczekają się modernizacji jezdni? Jeżeli tak, to na jakim odcinku? MARIAN ADAMEK burmistrz MiG Pleszew „Nikt z mojej najbliższej rodziny, ani ze strony żony nie pracuje w urzędzie” NIKT ARKADIUSZ PTAK wiceburmistrz „Ojciec pracuje w przedsiębiorstwie komunalnym, ale od 1992 roku. Ponadto żona od 5 lat jest zatrudniona w szkole” ŻONA OJCIEC CZESŁAW SKOWROŃSKI wiceburmistrz „Z najbliższej rodziny nie ma nikogo, kto by pracował w urzędzie, a w przedsiębiorstwie komunalnym pracuje siostrzenica. Żona ma mało rodzeństwa i wszyscy są w Poznaniu” (Nie)bezpieczne związki? Niemal na każdej sesji Rady Miasta i Gminy powraca jak bumerang temat, kto z rodzin rajców, głównie chodzi o koalicyjnych, został w ostatnim czasie zatrudniony „po znajomości” w ratuszu lub jednostkach podległych urzędowi. W związku z ciągłymi plotkami i niedomówieniami w tej sprawie postanowiliśmy zapytać wszystkich radnych oraz burmistrzów o to, czy członkowie ich najbliższej rodziny pracują w UMiG lub jakiejkolwiek podporządkowanej mu jednostce. KRYSTYNA TYMECKA SIOSTRZENICA KOALICJA ANDRZEJ BORKOWSKI „Syn Syn pracuje w Miejsko-Gminnym Miejsko Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, jedna synowa w urzędzie miasta, a druga synowa oraz szwagier w szkole (...)” SYN SYNOWE BRATOWA SZWAGIER JAN PTAK „Ja pracuję od 1992 roku w przedsiębiorstwie komunalnym. Syn jest wiceburmistrzem” RADNY PRACUJE W PRZEDSIĘBIORSTWIE KOMUNALNYM SYN MARIAN SUSKA „Z ramienia urzędu pracy, to znaczy urząd pracy finansuje to stanowisko na okres pół roku, w ratuszu jest zatrudniona moja bratanica” BRATANICA 13 I NFORMACJE Życie Pleszewa, 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl RADNA PRACUJE W WIEJSKIM DOMU KULTURY W BRZEZIU TADEUSZ WOŹNY „Nie będę ukrywać, że w UMiG pracuje mój mąż, który niedługo odchodzi na emeryturę. Synowa została zatrudniona w szkole jeszcze jako panna. Ja pracuję w DK Pleszew, ale jest oddelegowana do WDK w Brzeziu MĄŻ „Wnuczka pracuje w wodociągach” WNUCZKA MIECZYSŁAW KOŁTUNIEWSKI SYNOWA „MIĘKKA” OPOZYCJA TOMASZ KLAK wiceprzewodniczący rady „Siostra jest sekretarką burmistrza od 8 lat, a ja radnym jestem 6 lat” SIOSTRA ERYK KOWCUŃ „W MGOPS pracuje moja żona, od czterech lat” CÓRKI ŻONA OLGIERD WAJSNIS BŁAŻEJ KACZMAREK „Żona pracuje w gimnazjum nr 2, ale została tam zatrudniona jeszcze przed naszym ślubem” wiceprzewodniczący rady „Moja synowa pracuje w urzędzie miasta. Wygrała konkurs i pracuje od ponad miesiąca” ARTUR CHOŁODY „Moja mama pracuje w Środowiskowym Domu Samopomocy” SYNOWA MAMA WŁODZIMIERZ GROBYS „Pracowałem w urzędzie skarbowym, ale wówczas weszła ustawa, że będąc radnym nie mogę równocześnie być pracownikiem służby cywilnej. Takie informacje otrzymałem od prawników z kancelarii premiera. Potem się okazało, że jednak ta ustawa ma obowiązywać dopiero od następnej kadencji” RADNY PRACUJE W PRZEDSIĘBIORSTWIE KOMUNALNYM DARIUSZ DRYJAŃSKI „Może bym chciał, ale nikt nie pracuje. Śmiało mogę odpowiedzieć, że nikt” NIKT „TWARDA” OPOZYCJA TOMASZ KUBERKA „Za moją działalność trzy lata temu moja żona została wyrzucona z pracy przez pana burmistrza w sposób zupełnie haniebny. Była tam radcą prawnym. (...) We Wigilię posłaniec przyniósł pismo, że ją zwalnia (burmistrz – przyp. red.) z pracy. (...) To jest zemsta dla mnie. (...) W tej chwili w laboratorium w wodociągach pracuje bratanek żony. (...) Z mojej rodziny najbliższej nikt sobie nie życzy mieć z tym urzędem coś wspólnego, dopóki ten człowiek tam jest” BRATANEK ŻONYY PIOTR JĘDRASIAK „Szwagier pracuje w urzędzie miasta, a siostra jest dzierżawcą szaletów miejskich” SIOSTRA SZWAGIER TADEUSZ ŻYCHLEWICZ „Mój zięć pracuje w przedsiębiorstwie komunalnym, ale to mi się nie podoba, tu by mi się przydał (w firmie radnego – przyp. red.)” przewodniczący rady komentarz 12 RADNY PRACUJE W MIEJSKO-GMINNYM OŚRODKU POMOCY SPOŁECZNEJ ŻONA ZBIGNIEW NAWROCKI „Żona pracuje od kilkunastu lat w MGOPS, a siostra w przedszkolu nr 1” Informacje umieszczone w artykule na temat zatrudnienia członków rodzin pozyskaliśmy bezposrednio od radnych. Pytając o to, kto z ich najbliższych pracuje w jednostkach podległych urzędowi miasta (lub w samym urzędzie), chodziło nam m.in. o takie instytucje, jak: szkoły, przedszkola, przedsiębiorstwo komunalne, miejsko-gminny ośrodek pomocy społecznej, dom kultury, muzeum, dzienny dom pomocy społecznej czy środowiskowy dom samopomocy. Nie udało nam się skontaktować tylko z jedną osobą – przewodniczącym rady Mieczysławem Kołtuniewskim, mimo wielokrotnych prób o różnych porach dnia, na kilka numerów telefonów (łącznie z komórkowym). Wiemy że jedna córka rajcy jest dyrektorem szkoły w gminie, a druga nauczycielką – taka też informacja widnieje przy jego nazwisku. Ewa Andersz-Wanat ŻONA SIOSTRA ADELA GRALA-KAŁUŻNA „Mąż ma rentę chorobową, moi bracia są emeryturach, siostra także, kuzynostwa tutaj nie mam. Z męża rodziny pracują osoby w jednostkach podległych urzędowi, ale to dalsze pokrewieństwo” NIKT ZIĘĆ MARCIN SITNICKI „Z mojej rodziny nikt nie pracuje w urzędzie miasta ani w żadnej jednostce mu podległej” NIKT JOLANTA KORZENIEWSKA „Najbliższa rodzina na pewno nie pracuje w żadnej jednostce podległej urzędowi. (...) Nie wiem niestety jak to jest z rodziną męża, która jest bardzo liczna, ale w tej chwili nie wiem o żadnej osobie z jego strony, która pracowałaby w urzędzie lub podlegającej mu jednostce” NIKT PIOTR HASIŃSKI „Z mojej rodziny nikt nie pracuje w urzędzie, ani w żadnej jednostce mu podległej” NIKT Opracowanie: Ewa Andersz-Wanat DROGA z podpisami Czy mieszkańcy, w tym wiceburmistrz Czesław Skowroński, doczekają się nowej drogi Bronów-Bógwidze? Wystosowali do starosty pismo, pod którym podpisało się ponad tysiąc osób. „Na pewno ta droga wymaga remontu, będzie zrobiona. Tylko, że ani w tym roku, ani w następnym, takie są realia i takie są nasze możliwości finansowe” – odpowiada włodarz powiatu. ADRIANA WOŁOWICZ Mieszkańcy Bógwidz i Bronowa wystosowali pismo do starosty pleszewskiego, w którym zwrócili się z prośbbą o remont drogi powiatowej Bronów-Bógwidze. Pod w ddokumentem podpisało się 11.133 osób. O wsparcie popprosili też radnego powiatowego Krzysztofa Szaca, który problem poruszył na ostatniej sesji. Włodarzowi powiatu nie spodobało się, że wiceburmistrz Czesław Skowroński - nota bene jego podpis, jako mieszkańca również znajduje się w piśmie do starosty – wywiera na niego naciski w sprawie remontu nawierzchni. - Najpierw pan burmistrz oskarżył, że Karalus chce sobie zrobić drogę, a teraz wygląda na to, że pan Skowroński robi sobie drogę za pomocą zbierania podpisów przez mieszkańców. W ten sposób, to my żadnej drogi nie zrobimy – powiedział Michał Karalus. - Jeśli zaczniemy się bawić w zbieranie podpisów FRAGMENT DROGI BRONÓW-BÓGWIDZE. Dziura na dziurze, łata na łacie i każdy zacznie licytować, to będziemy tylko toczyli spory. Trzeba analizować to, co jest możliwe, co wynika z pewnych koncepcji. Burmistrz zbierze kilka podpisów i myśli, że my to zrobimy, bo on obiecał w czasie kampanii na zebraniach wiejskich. To jest żałosne postawienie sprawy i trochę niepoważne szantażowanie samorządu – dodał starosta. Droga Bronów-Bógwidze – przyznał to również Michał Karalus - na pewno wymaga remontu i będzie zrobiona. - Tylko, że ani w tym roku, ani w następnym, takie są realia i takie są nasze możliwości finansowe – powiedział starosta. - Mamy przyjętą koncepcję i powoli będziemy ją realizować. Zapraszamy również samorządy do współpracy. Jeśli będzie współpartycypowanie, to szybciej będziemy mogli realizować te wnioski - dodał. FABIANÓW Niebawem koniec Zakończono budowę kanalizacji deszczowej wraz z wylotem do rzeki oczyszczonych wód opadowych i roztopowych przy ulicy Kwiatowej w Fabianowie. Aktualnie wykonywane są przyłącza kanalizacji deszczowej do 29 działek. Po 15 maja ma „wejść” firma, która będzie układała kostkę i krawężniki – mówi wójt Jarosław Pietrzak. (saw) Już wkrótce na Kwiatowej zostanie położona kostka i krawężniki 14 stronę redaguje: ANETTA PRZESPOLEWSKA tel. 0/601-720-306 e-mail: [email protected] Nie pracują, nie ma kasy Waldemar Maciaszek, były delegat Powiatowej Rady Wielkopolskiej Izby Rolniczej na ostatniej sesji w Gołuchowie, wyraził swoje oburzenie, że posiedzenia izby odbywają się bardzo rzadko. - Byłem w tej radzie 4 lata i się dziwię, że ta izba po tych nowych wyborach nic nie pracuje. Pytam się kolegi (obecnego delegata - przyp.red.) i słyszę, że jest jedno spotkanie na pół roku. No ludzie! A tu pan wójt wyczytał, że ta izba bierze 13.000 zł na rok. (...) A tu się okazuje, że ta izba chyba jest upolityczniona, że w ogóle nie będą robić. To panie wójcie, proszę zatrzymać tę kasę. Nie dawać nic, nie pracują, nie ma kasy - grzmiał Waldemar Maciaszek. Z zarzutami mieszkańca Macewa nie zgadza się szef rady powiatowej Olgierd Wajsnis. Zapewnia, że w 2007 roku delegaci częściej uczestniczyli w posiedzeniach organizacji. - Spotykamy się około sześciu razy w roku, czyli raz na dwa miesiące. Nie mówię, że to jest akurat równo co dwa miesiące, bo wiosną jest dużo pracy i nie wszystkim pasuje - wyjaśnia. Stwierdza, że zjazdy delegatów może częściej organizować. - Ale ja nie zwrócę kosztów podróży - tłumaczy przewodniczący rady. Podkreśla, że w biurze u Roberta Mikołajczaka można sprawdzić, jak często zwoływane są posiedzenia. - W tym roku na pewno spotkaliśmy się dwa razy, a nie jestem pewien czy nie trzy razy - mówi Olgierd Wajsnis. (abi) Rolnicy się sprawdzili 3.975 wniosków o dopłaty bezpośrednie wpłynęło do Powiatowego Biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Pleszewie. Dokumentów przybędzie w ciągu tego tygodnia, ponieważ wielu rolników wysłało je pocztą. Pracownicy agencji czekali do ostatniego petenta. Biuro zamy- kali kilka minut przed 23.00. Ostatnia osoba przyszła o 22.00. Wprawdzie dokumenty można jeszcze składać do 9 czerwca, ale rolnik musi się liczyć z tym, że za każdy roboczy dzień zwłoki otrzyma jeden procent mniej. W ubiegłym roku podczas akcji złożono 4.040 podań. (abi) ROLNICY SKŁADALI WNIOSKI OD PIERWSZEGO DNIA ROZPOCZĘCIA AKCJI OGŁO SZEN I E Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl OGŁOS ZE N IE Zaświadczenie do 31 maja Osoby, które są ubezpieczone w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a w 2007 roku prowadziły dodatkowo pozarolniczą działalność gospodarczą, muszą do 31 maja złożyć zaświadczenia z urzędu skarbowego. Dokument musi zawierać dane dotyczące kwoty należnego podatku za miniony rok podatkowy. Kwota graniczna wynosi 2.755 zł. Jeśli zostanie ona przekroczona, to taki rolnik będzie musiał płacić składkę do ZUS-u. Mimo że termin ten przypada w sobotę, to nie może być przesunięty na inny dzień powszedni. Dlatego wymagane zaświadczenie można przesłać pocztą, ale data stempla pocztowego nie może być późniejsza niż z 31 maja. Jeśli termin ten zostanie przekroczony, to osoba ta, z końcem drugiego kwartału, utraci prawo do ubezpieczenia w KRUS-ie. (abi) O G Ł OS Z E N IE ZPM BIERNACKI SP. Z O.O. UBOJNIA W GOLINIE PROWADZI SKUP ŻYWCA WOŁOWEGO I WIEPRZOWEGO KONKURENCYJNE CENY DOGODNE WARUNKI PŁATNOŚCI RZETELNE ROZLICZENIE WEDŁUG KLAS POUBOJOWYCH ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY SKUP BYDŁA NA UBÓJ Z KONIECZNOŚCI 0-697/806-609 (Odbiór całą dobę, własnym transportem) TELEFON KONTAKTOWY (0-62) 747-09-30, 0-695/803-302, 0-607/585-004 Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl W IEŚCI R 15 OLNICZE Jest coraz bezpieczniej Zadbane gospodarstwo posiada również Tomasz Ciesielski z Bielaw. Porządek panował także za budynkami. Również ten rolnik przechowuje środki ochrony roślin w specjalnej szafce Komisja wyłoniła zwycięzców konkursu na bezpieczne gospodarstwo rolne. Wyniki poznamy już pod koniec maja. Dziesięciu rolników wzięło udział w konkursie „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne 2008”, który zorganizowała Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Specjalnie powołana komisja przez dwa dni oglądała gospodarstwa. Podczas wizytacji zwracano szczególną uwagę na bezpieczeństwo podczas pracy na terenie posesji. Przedstawiciel KRUS-u Marek Radomski przyglądał się głównie maszynom rolniczym. Patrzył, czy mają wymagane osłony. Z kolei pracownika Państwowej Inspekcji Pracy Jarogniewa Hasińskiego interesowała instalacja elektryczna. Rolnicy z uwagą słuchali uwag członków komisji. Zapewniali, że z roku na rok ich posesje będą bezpieczniejsze. Po dwudniowej pracy komisja w składzie: Marek Radomski, Jarogniew Hasiński, Robert Mikołajczak przedstawiciel pleszewskiego starostwa i Wielkopolskiej Izby Rolniczej oraz Anetta Przespolewska, dziennikarka „Życia Pleszewa” podliczyła przyznane punkty poszczególnym posesjom. Wyłoniono już zwycięzców. Nazwisk jednak na razie nie publikujemy. Ogłoszenie wyników odbędzie się w starostwie powiatowym na specjalnym spotkaniu. Wielu rolników może brać przykład z zagrody Bernarda Werblińskiego z Jedlca. Mężczyzna z żoną i synami z przejęciem dbają o porządek. Pan Bernard po każdej pracy czyści maszyny, które rzeczywiście wyglądają na nowe Komisja w Izbicznie odwiedziła też Ryszarda Kęsego. Po podwórzu oprowadzał on gości wspólnie ze swoim ojcem. Oglądający zwrócili uwagę na to, że w pomieszczeniu z maszynami i narzędziami panuje porządek (abi) Sporo pracy przed sobą ma jeszcze Maciej Maciejewski z Dobrzycy. A to dlatego, że dopiero od roku jest właścicielem gospodarstwa, które kupił. Najpierw musiał uporządkować teren, który zarośnięty był krzakami. Teraz podwórze jest czyste, a budynki wyglądają coraz lepiej U Tomasza Pawlaka z Kościelnej Wsi komisja zwróciła uwagę na starannie poukładane narzędzia. Mężczyzna pochwalił się także apteczką, którą ma w jednym z pomieszczeń Kolejna zgłoszona posesja należy do Zbigniewa Malinowskiego. Komisji wchodzącej na podwórze od razu rzucił się w oczy plac zabaw dla dzieci. Teren był uporządkowany i odgrodzony od drogi i podwórza. Mężczyzna wspólnie z żoną prowadzą ponad 40-hektarowe gospodarstwo. Uprawiają głównie zboża i warzywa. Hodują trzodę chlewną. Na podwórzu panował porządek. Przyczepy poustawiane były w jednym rzędzie Drugi dzień swojej pracy komisja rozpoczęła od posesji Jana Noskowskiego w Brzeziu. Właściciel pokazywał pomieszczenia gospodarstwa. Jury podobały się oznaczone progi, które chronią przed potknięciem się. Rolnik zaprezentował także szafkę na niebezpieczne środki ochrony roślin. Jan Noskowski pochwalił się również tym, że w specjalnym zeszycie zapisuje, ile wysiał nawozów Marek Nowicki z Izbiczna, mimo że sam prowadzi prawie 30-hektarowe gospodarstwo, dba, aby na jego posesji było bezpiecznie. Stara się o to, żeby każda maszyna i urządzenie miały osłony i zabezpieczenia Tomasz Pawlak, jako jedyny uczestnik konkursu, posiadał główny wyłącznik prądu na zewnątrz budynku mieszkalnego. Pozostali mieli je przede wszystkim w mieszkaniach Pierwszy dzień pracy komisja zakończyła u Marcina Osmana z Krzyżówki. Mężczyzna uprawia zboża oraz hoduje trzodę chlewną i bydło. Rolnik pokazywał swoje maszyny. Jury sprawdzało, czy urządzenia mają wymagane osłony Na posesji Wiesława Wiśniewski z Kościelnej Wsi podwórze wyłożone jest kostką. Porządek panuje również w pomieszczeniach. Mężczyzna uprawia warzywa szklarniowe 16 I NFORMACJE Zgłaszali wnioski KUCHARY Wójt ma pamiętać Naprawa wjazdu do Domu Kultury w Tursku, dziury na drodze PleszówkaTursko, modernizacja linii energetycznych na ulicy Kościuszki - te i inne problemy zgłaszali radni podczas ostatniej sesji absolutoryjnej w Gołuchowie. ANETA RZEŹNICZAK NAUCZYCIELE I DYREKTOR dbają o kolorowy wystrój szkoły Waldemar Maciaszek z Macewa prosił na ostatniej sesji wójta Marka Zdunka o modernizację budynku Szkoły Podstawowej w Kucharach. - Szkoła ta stoi już 30 lat. (...) Chcielibyśmy, żeby ta szkoła była ładniejszą wizytówką. (...) Chciałbym, aby pan wójt o tej szkole nigdy nie zapomniał - prosił mieszkaniec Macewa. Wójt Marek Zdunek przyznał, że budynek ten wygląda najmniej okazale spośród pozostałych szkół. - Członkowie komisji oświaty, którzy objeżdżali nasze placówki oświatowe, też zwrócili na to uwagę. Na pewno ten wniosek jest uzasadniony i też zostanie rozważony. (...) Generalnie tynk jest i trzeba by go albo pomalować, albo zaizolować szkołę z zewnątrz. Jeśli chodzi o malowanie, to teoretycznie możemy to zrobić w przyszłym roku, bo są to niewielkie koszty, ale jest sugestia, aby tam zrobić termomodernizację, ale to jest inna skala, inne wydatki - tłumaczył włodarz. (abi) Chodnik bez krawężników Radny powiatowy Krzysztof Szac na sesji dopytywał, czy na ul. Prokopowskiej zostaną przeprowadzone jakieś remonty. Chodziło mu konkretnie o naprawę chodnika, po którym – według radnego – nie można chodzić. - Najgorzej wygląda to od ulic Kossaka i Glinki. Jest tam kiosk „Ruchu”. Jeżeli ktoś jedzie tą drogą, to ma okazję widzieć, co się tam dzieje. Jak są opady deszczu, to nie można w ogóle chodnikiem przejść. Samochód jak jedzie, to ludzie czekają aż przejedzie i dopiero idą. Proponuję, aby wreszcie podjęto jakąś decyzję, chociaż na tym krótkim odcinku od Kosasaka do Glinki i coś z tym zrobić – mówił rajca. Okazało się, że chodnik na ul. Prokopowskiej jest bez krawężników i przy dużych opadach robi się tam wielkie rozlewisko. Wystarczyłoby założyć krawężniki i kratkę ściekową, żeby woda mogła odchodzić. Zapytaliśmy dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Pleszewie, który jest administratorem drogi, czy w tym roku przewidziano tam jakieś prace. – Nie będzie to żadna inwestycja, ale w ramach możliwości finansowych kawałek krawężnika i coś w sprawie tego odwodnienia postaramy się zrobić – zapewniła Halina Meller. Chodniki na ul. Prokopowskiej będą mieć krawężniki Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl (ada) Radny Czesław Szymoniak wniósł cztery interpelacje. – Po pierwsze sprawa ogrodzenia placu zabaw w centrum Turska. Ze względów bezpieczeństwa wykonanie ogrodzenia jest sprawą pilną (…) – podkreślał. Zdaniem radnego naprawy wymaga też wjazd do Domu Kultury w Tursku, który od bramy do przedsionka powinien zostać utwardzony. - Przyjeżdża tam dużo gości i byłoby wskazane, żeby to utwardzić (…). Później trzeba zrobić drogę do bloków koło sali. Pewnie nie będzie zrobiona w tym roku w formie asfaltowej, ale można by ją chociaż tłuczniem naprawić. No i tradycyjnie droga powiatowa od Pleszówki do Jedlca. Dobrze by było, żeby załatać te dziury – postulował Czesław Szymoniak. Radny Jarosław Kałużny zgłosił sprawę drogi krajowej KajewGołuchów. – Chodzi zwłaszcza o ten odcinek od drogi powiatowej do parku (…). Mieszkańcy dopytują, kiedy to będzie zrobione. No i odcinek drogi od parku do Wszołowa. Tam już nie ma dziur, tam są po prostu wyrwy! – podkreślał. Rajca poruszył też sprawę drogi powiatowej Bielawy-Pleszew. - Ona jest w bardzo kiepskim stanie. Bardzo duża dziura jest na odcinaku między Cieślami a Chorzewem. Jak tam się ktoś zgłosi do starostwa z urwanym PO WYSŁUCHANIU INTERPELACJI wójt Marek Zdunek odpowiedział na pytania radnych zawieszeniem, to się nie zdziwię. Prosiłbym, żeby ją chociaż awaryjnie załatać (…). Kolejna sprawa to wiatrołap do sali w Kajewie. Na salę się wchodzi bezpośrednio z dworu, jeżeli jest jakaś impreza zimą, to współczuję tym, którzy siedzą przy wejściu – podkreślał Jarosław Kałużny. Radny Wojciech Walczak zapytał, kiedy zostanie wyremontowana droga powiatowa z Krzywosądowa do Kuchar. – Ta nawierzchnia jest w fatalnym stanie i trzeba ją koniecznie naprawić – postulował. Wójt Marek Zdunek, po zakończonych interpelacjach, omówił każdą ze zgłaszanych przez radnych spraw.- Jeśli chodzi o drogę powiatową Kucharki-Krzywosądów, to można zauważyć, że są remonty dróg powiatowych i powinno to zostać zrobione. Równiarka na drogi będzie, jak co roku. Ogrodzenie placu zabaw - już przekazałem do wykonania – wyliczał wójt. Włodarz gminy Gołuchów wyjaśnił radnemu Czesławowi Szymoniakowi, że utwardzenie drogi do Turska nie jest przewidziane w budżecie. - Ale przy następnych zmianach możemy to wziąć pod uwagę – zapewnił. Marek Zdunek poruszył też sprawę wspomnianej wcześniej drogi powiatowej Pleszówka-Tursko. - Ona jest w stanie, w jakim jest, dlatego pobocza powinny zostać wyrównane, bo to jest niebezpieczne (…). Modernizacja linii energetycznej na ulicy Kościuszki i starówka w Gołuchowie – (…) w tym roku to nie jest ujęte w planie, ale awaryjnie część słupów została wymieniona z drewnianych na betonowe (…). Droga od Wszołowa do Kajewa i od Kajewa do Gołuchowa będzie wyrównana tłuczniem – podkreślił wójt. W KOŚCIELNEJ WSI GMINA WYBUDUJE KOLEJNE BOISKO Kilku mieszkańców Kościelnej Wsi otrzymało pisma z prośbą o zaprzestanie użytkowania określonych działek. - Wychodząc na przeciw oczekiwaniom mieszkańców miejscowości Kościelna Wieś, urząd gminy podjął działania zmierzające do wybudowania boiska sportowego ogólnodostępnego - czytamy w piśmie. Boisko ma powstać na ziemi, która należy do gminy, ale administrowana była przez Stację Oceny Odmian. Działki użytkowali jej pracownicy. Sekretarz gminy Adam Gramala prosi, aby z ziemi korzystać tylko do końca lipca. Dzięki temu prace związane z przygotowaniem terenu pod boisko rozpoczną się już w tym roku. W Kościelnej Wsi w tym roku powstają już dwa inne boiska, jedno poliuretanowe, drugie trawiaste. Czy kolejne będzie należycie wykorzystane? - Zobaczy pani, ilu tu będzie chętnych. W Gołuchowie są trzy boiska i wszędzie grają, i jeszcze mało - twierdzi wójt Marek Zdunek. Na razie na terenie zostanie zasiana trawa. (abi) Boisko na działkach W Kościejnej Wsi powstanie już trzecie boisko Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl ANETA RZEŹNICZAK Zanim jednak wyjadą na zagraniczna praktykę, organizowaną przez Powiatowy Urząd Pracy w Pleszewie, muszą przejść szkolenie. – Wszystkie osoby, które miały okazję skorzystać z naszej oferty zarejestrowane są jako bezrobotne (…). Przygotowanie, w którym uczestniczą, obejmuje przede wszystkim naukę specjalistycznego języka włoskiego oraz zajęcia praktyczne – tłumaczy Jacek Ziemkiewicz specjalista do spraw rozwoju Zawodowego w pleszewskim PUP. Stażyści, którzy biorą udział w programie, pochodzą z terenu czterech powiatów: pleszewskiego, jarocińskiego, ostrowskiego oraz krotoszyńskiego. – Na „Leonardo” wyjeżdża łącznie 37 osób. Od nas zostały skierowane 24 osoby. W związku z tym, że nasz urząd zebrał najwięcej chętnych, to baza jest tutaj i uczestnicy z pozostałych powiatów muszą dojeżdżać do Pleszewa na szkolenia teoretyczne. Natomiast na zajęcia praktyczne wszyscy zostali przydzieleni do tych hoteli, które są najbliżej ich miejsca zamieszkania – dodaje Jacek Ziemkiewicz. Trzy osoby odbyły zajęcia praktyczne w hotelu „Podjadek” koło Ostrowa Wielkopolskiego. – Dobrze, że uczestnicy trafiają do placówek hotelarsko-gastronomicznych, bo dzięki temu dostają namiastkę tego, co ich czeka we Włoszech. Te dziewczyny, które akurat do mnie trafiły, to na pewno I 17 NFORMACJE Będą pracować i zwiedzać 24 osoby z powiatu pleszewskiego wyjadą na staż zagraniczny do Włoch. Niektórzy długo czekali na taką okazję. Wyjazd do gorącej Italii traktują jak szansę. „Mam taki charakter, ze łatwo się nie poddaję, więc będę próbował i realizował swoje plany” – tłumaczy stażysta Marcin Ratajczak. Są też tacy, którzy do Włoch pojadą już kolejny raz. „Ostatnio bardzo mi się podobało, dlatego chcę znowu spróbować” – podkreśla Justyna Sójka. we Włoszech, to na pewno będzie to lepiej „przemawiało” na moją korzyść niż praktyka gdzieś tutaj, na miejscu – podkreśla dziewczyna. Podczas kursu przygotowawczego uczestnicy mają zapewnionych 90 godzin nauki języka włoskiego. – Uczyłam się nie tylko na lekcjach, ale też w domu. Starałam się jak najwięcej wynieść z tego kursu, więc myślę, że z komunikowaniem nie będę mieć większych problemów – dodaje Ewelina Poślednik. Zajęcia praktyczne, podczas których stażyści przyuczali się do zawodu, trwały sześć dni. – Podobne praktyki miałam już w czwartej klasie technikum hotelarskiego, więc wiele rzeczy z tego, co nam (…). Mam taki charakter, że łatwo się nie poddaję, więc będę próbował i realizował swoje plany – dodaje. Nie chciała przegapić kolejnej okazji Dwa lata temu była ma stażu we Włoszech. W tym roku postanowiła pojechać jeszcze raz, nie chciała stracić takiej okazji. Justyna Sójka ma 23 lata i z zawodu jest technikiem-ekonomistą. – Miejscowość, w której ostatnio odbywałam staż, położona była nad Morzem Adriatyckim. Byłam tam w sumie cztery miesiące (…). Zgłosiłam się sama, z ciekawości – wyjaśnia dziewczyna. Stażystka opowiada, że miejsce, w którym była i ludzi, których spotkała, wspomina bardzo raz chciałam spróbować czegoś ambitniejszego – tłumaczy Ewa Frąszczak. Większość osób, które skorzystały z propozycji PUP, ma już doświadczenie z zakresu hotelarstwa. – Skończyłam szkołę gastronomiczną, później dietetykę, ale niestety nie mam doświadczenie. We Włoszech nie tylko dużo się nauczę, ale też poznam kulturę i język – przyznaje stażystka. Praktyka w „Podjadku” daje uczestnikom zarys tego, czym będą zajmować się we Włoszech. – Uczono nas, jak ma wyglądać praca pokojówki, tzn., jaką techniką składać pościel, co ma się znaleźć w łazience, jak odpowiednio posprzątać pokój – podkreśla Ewa Frąszczak. GRUPA, Z KTÓRĄ JUSTYNA SÓJKA (po lewej) wyjechała na staż, miała okazję pojechać na wycieczkę do Rzymu W TRAKCIE ZAJĘĆ PRAKTYCZNYCH uczestnicy uczą się zasad hotelarstwa i gastronomii sobie poradzą. Nie tylko się uczyły, ale też obserwowały jak wygląda praca w służbach hotelowych – wyjaśnia kierownik lokalu Maksymilian Wawrzyniak. Jedzie po doświadczenie 21-letnia Ewelina Poślednik przyznaje, że właśnie na taką możliwość czekała. – Z zawodu jestem technikiem hotelarstwa i wiem, że ten wyjazd pomoże mi zdobyć doświadczenie. Jeszcze nigdy nie byłam za granicą, a teraz nadarza się świetna okazja. Poza tym, kiedy powiem pracodawcy, że miałam staż tu pokazywano, już wiedziałam – dodaje dziewczyna. Już raz próbowała Wśród bezrobotnych nie brakuje takich, którzy sami szukają ciekawych propozycji. – W zeszłam roku starałam się właśnie o taki wyjazd, ale niestety nie doszedł on do skutku (…). W przyszłości na pewno będę szukać pracy w branży hotelarskiej i w gastronomii gdzieś za granicą, więc doświadczenie międzynarodowe mi się bardzo przyda (…). Pracowałam już w Hiszpanii i Holandii, ale to była praca w szklarni. Te- Sam szukał oferty 22-letni Marcin Ratajczak z wykształcenia jest technikiem obsługi turystycznej. Obecnie uczy się w policealnej szkole informatycznej. Przygotowanie do stażu odbywa w Domu Pracy Twórczej w Gołuchowie. Jak sam twierdzi, regularnie sprawdzał stronę internetową urzędu pracy w poszukiwaniu ciekawych ofert. – Zobaczyłem ogłoszenie dotyczące tego wyjazdu, no i poszedłem się zapytać, czy się nadaję. Okazało się, że tak (…). Na przyszłość mam plany związane z tą branżą. Umiem już język an- gielski, trochę niemiecki i mam nadzieję, że kiedy wyjadę do Włoch, nauczę się też włoskiego. Chcę rozwijać swoje umiejętności językowe – tłumaczy stażysta. Marcin Ratajczak sumiennie przykładał się do wszystkich zajęć, w których uczestniczył podczas kursu. – Nie wszyscy podeszli do tego tak, jak powinni, tzn., nie zwracali uwagi na to, co dzieje się na lekcjach. Część przywiązywała większą uwagę - ja też, dlatego wiem o co chodzi, ale trzeba się naprawdę przyłożyć do tego, co się robi – podkreśla chłopak. Marcin ma jasno sprecyzowane plany dotyczące tego, co zamierza robić po zakończeniu stażu. – Jak dobrze pójdzie to wyjadę do Stanów Zjednoczonych. Moja mama i brat już wyjechali. Przez jakiś czas pracowałem w Niemczech i muszę powiedzieć, że jest zupełnie inaczej niż tutaj miło. – Pracowałam w restauracji, w kuchni. Osoby, które były tam zatrudnione, pokazywały nam, co i jak mamy robić. Wszystko cierpliwie tłumaczyli, więc nie było żadnych problemów (…). Włochy jest to bardzo „otwarty kraj”. Ludzie są naprawdę bardzo mili i sympatyczni. Nie żałuję, że pojechałam, bardzo mi się podobało, dlatego postanowiłam spróbować jeszcze raz i znowu się zgłosiłam. Nie mogłam przegapić takiej okazji – podkreśla Justyna Sójka. Podczas pobytu w Italii stażyści mieli okazję nauczyć się nie tylko zawodu, ale też języka. – Musiałyśmy włożyć dużo pracy w naukę włoskiego, bo kurs, który miałyśmy w Polsce trwał dosyć krótko. Tam na miejscu też „brałyśmy” lekcje języka i myślę, że teraz nie będę miała problemu z porozumiewaniem się – tłumaczy uczestniczka programu. 18 I NFORMACJE MIESZKAŃCY GMINY DOBRZYCA KRYTYKUJĄ ORGANIZACJĘ MAJÓWKI Bez piwa i o godzinę krócej AGATA SAWADA Podczas długiego weekendu w Zespole Pałacowo-Parkowym w Dobrzycy odbyła się majówka. Po imprezie do redakcji zgłosiło się wielu mieszkańców, którzy byli oburzeni poziomem organizacyjnym przedsięwzięcia. Narzekali, że nie zapewniono zaplecza gastronomicznego. – Razem ze znajomymi poszliśmy na imprezę i zaskoczyło nas to, że ani piwa, ani kiełbaski z grilla nie było, tylko popcorn i wata cukrowa. Przecież zwykle na majówce można się czegoś napić i coś zjeść. A watę cukrową to ja mogę na odpuście kupić – mówi oburzony mieszkaniec Dobrzycy. Inni byli niezadowoleni, z tego, że dla dzieci nie było dmuchanych zamków itp. Jednak najbardziej nie spodobało im Kultury, ponieważ to on był organizatorem. (...) Ja też dostałem takie sygnały, ktoś tam powiedział, że ja nie kazałem dłużej robić tej zabawy. Ja o niczym nie wiedziałem. Nawet nie wchodziłem w to. Z tego, co się okazało, dyrektor podpisał umowę z zespołem, który o godzinie 23.00 miał grać w Jarocinie. Wiadomo, chcieli mieć czas na przejazd, na spakowanie pewnie, dlatego grali do 22.00 – zaznacza Jarosław Pietrzak. Wójt podkreśla, że poprosi dyrektora Harendarczyka o wyjaśnienia i na pewno wyciągnie konsekwencje. – Zapytam, dlaczego tak sie stało, a nie inaczej. Dlaczego on wybrał taki zespół, który miał czas tylko do 22.00. Może to było podyktowane tym, że robienie dłużej imprezy w Zespole Pałacowo-Parkowym wymaga zatrudnienia dodatkowej ochrony, nie przedłużać imprezy (...). To była niedziela, ludzie szli do kościoła, na następny dzień do pracy. Zresztą był długi weekend, ludzie byli zmęczeni i tak ustaliliśmy, że ta majówka nie będzie aż tak bardzo długa. Będzie krótsza, a może będzie postawiona „na wyższej półce” (...). Ja powiem tak kolokwialnie „Pierwsze śliwki robaczywki” też chcę zobaczyć jak to wygląda, czego ludzie oczekują i na pewno będę wychodził naprzeciw – podkreśla dyrektor GCK. Jeśli chodzi o zaplecze gastronomiczne Bogusław Harendarczyk, podkreśla, że razem z dyrektorem Zespołu Pałacowo-Parkowego postanowili, że nie będzie alkoholu. - Ja musiałem to respektować. Pierwszy plan majówki przewidywał inne miejsce. To nie wypaliło, bo była tam komunia (...), dlatego pan dyrektor MAJÓWKA miała rozpocząć sie o godz. 15.00, a o 15.15 dyrektor GCK dopiero nosił ławki się to, że na plakatach była informacja, że impreza miała się rozpocząć od godziny 15:00, a o godzinie 15:15 dyrektor GCK nosił dopiero ławki. Majówka miała trwać do godziny 23.00. - Pan z orkiestry ogłosił przed 22.00, że wójt kazał zakończyć imprezę o 22.00 – mówi mieszkaniec. Zbulwersowało to zwłaszcza tych, którzy o 21.00 wyszli z domu po to, by pójść pobawić się na potańcówce. – Co to ma być? Wójcie, to twoja ostatnia kadencja! – krzyczeli niektórzy. Dlaczego majówka zakończyła się godzinę wcześniej, niż ogłoszono? Dlaczego nie było przygotowanego żadnego zaplecza gastronomicznego? O odpowiedzi zapytaliśmy wójta gminy Dobrzyca Jarosława Pietrzaka. - Tutaj są dwie rzeczy niejasne. Pierwsza: Nie ja byłem organizatorem tej majówki, więc to raczej pytania proszę skierować do dyrektora Gminnego Centrum na co nie było pieniędzy w budżecie dyrektora? – zastanawia się wójt. Włodarz odciął się od imprezy, a jednak majówka znalazła się na plakatach, z informacją, że „Urząd Gminy w Dobrzycy zaprasza na cykl imprez i spotkań”. - On (Bogusław Harendarczyk- przyp.red.) się podpiął pod ten cykl imprez. Tak na prawdę my organizowaliśmy imprezy masowe, sportowe, te, które organizuje u nas w gminie Marek Szewczyk – zaznacza włodarz gminy. Z kolei dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Dobrzycy Bogusław Harendarczyk twierdzi, że na plakatach była informacja, że impreza będzie trwała do godziny 22.00. – Na 100% tak było. Mogę pani pokazać plakat! To było z policją ustalane. Postanowiliśmy, że impreza będzie trwała do godziny 22.00. Myśmy z komendantem rozmawiali. Oni coś w tym dniu też obstawiali i komendant prosił, że gdyby można, to żeby Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl prosił, żeby tego alkoholu nie było i ja musiałem to respektować, ponieważ to nie jest nasz teren. Tylko o to chodziło, a nie o to, żeby komuś utrudnić, zrobić komuś coś na złość. A poza tym była prośba ze strony policji, żeby z tym alkoholem uważać, bo alkohol zwykle budzi jakieś emocje. I tylko ze względów bezpieczeństwa go nie było – mówi dyrektor. Bogusław Harendarczyk zaznacza, że nie przewidywał żadnych ławek. – My nie planowaliśmy ławek, bo chciałem, żeby impreza odbywała się na stojąco, żeby ludzie mogli się poruszać (...). To nie jest koncert muzyki klasycznej, że przychodzę w muszce i zasiadam, i słucham. Ja chcę, żeby festyn był festynem żywym, a nie odsiedzianym. Takie mam zapatrywania. Dopiero jak zobaczyłem, że są starsze osoby, to postanowiłem ławki przynieść (...) – podkreśla dyrektor. „Nie myślę, czy jest lepiej, czy gorzej” Rozmowa z Bogusławem Harendarczykiem, dyrektorem Gminnego Centrum Kultury w Dobrzycy Jak się pan czuje tu w Dobrzycy? Czy ludzie pana, jako dyrektora Gminnego Centrum Kultury w Dobrzycy, dobrze przyjęli? Od początku czułem się tu dobrze. Powiem szczerze, że byłem bardzo mile zaskoczony, bo ludzie, którzy mnie nie znają, pozdrawiają mnie na ulicy, witają się ze mną. Widzę obawy ludzi, bo oni pytają, czy tu można przyjść (do GCK - przyp. red.). Te drzwi są otwarte. Dzisiaj np. będę do 21.30. Ja myślę, że musimy się bliżej poznać, ja myślę, że ludzie się przyzwyczają do tego, że nie wszystko musi polegać tylko na tym, aby usiąść, wypić piwo i podchodzić tylko konsumpcyjnie do kultury (...). Bardzo dobrze współpracuje się z panem wójtem, panią wójt. Oni wiedzą, czego chcą. Poszukujemy środków, staramy się, żeby dobrze nagradzać dzieci na festiwalach. Przez 14 lat był pan dyrektorem Jarocińskiego Ośrodka Kultury. Co się udało panu wówczas zrobić, a co panu nie wyszło? Gdy tam „wszedłem” nie było nic poza słynnym rockowym festiwalem, który przynosił deficyty. Dzięki mnie powstały różne sekcje, wszystkie grupy społeczne jak gdyby się ruszyły: dzieci, młodzież, dorośli, plus chóry, które istniały. Największym sukcesikiem było to, że te sekcje były naprawdę na wysokim poziomie artystycznym, np. dziewczyny dostawały się do „Idola”, „Idola Super”, „Drogi do gwiazd”, „Szansy na sukces” - i wygrywały. Liczyliśmy się bardzo na mapie kultury w Polsce. Największym jednak osiągnięciem, sukcesem było to, że jak przyjeżdżali ludzie z zagranicy na festiwale, to czuli się jak u siebie. Mówili „nareszcie w domu” (...). I to było najfajniejsze, że po wielu latach stagnacji zaproponowałem mieszkańcom różne formy. Ja pytałem ludzi starszych, czego chcą, jakiego zespołu, jakiego kabaretu. Ściągałem dla nich to, na co chcieli przyjść (...). Jednej rzeczy mi się nie udało zrobić. Chciałem stworzyć bigband z prawdziwego zdarzenia, naszą własną orkiestrę, która jeździłaby, akompaniowała i grała wykonawcom na wielu, wielu festiwalach..., ale byłem bardzo blisko (...). W dobrzyckim GCK jest lepiej czy gorzej aniżeli w JOK-u? Jak człowiek pracuje i chce coś robić, to nie ma czasu myśleć, czy lepiej, czy gorzej. Na pewno są mniejsze pieniądze na kulturę. Nie porównywałbym tych dwóch placówek, bo to zupełnie „inna bajka”. Nie mam żadnego prawa narzekać, porozumiewamy się w sposób normalny. Tu jest nas tylko 5 osób, a tam było 20, więc jest to totalna różnica. Czy kontakty, które przez 15 lat pan zdobywał w Jarocińskim Ośrodku Kultury, pomagają? Tak. Powiem szczerze, że po moim odejściu, bo ja bardzo długo się wahałem, czy odejść czy nie, wszyscy się rozdzwonili, dlaczego nie ma festiwali (np. Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Dziecięcej „Rytm i Melodia”- brały w nim udział dzieci z 10 do 12 państw, Międzynarodowego Przeglądu Piosenki Młodzieżowej „Śpiewajmy wszyscy”). Mam mnóstwo przyjaciół przychylnie nastawionych i jak ich poproszę, namówię, to chętnie przyjadą i mi pomogą. Poza tym bardzo przydają mi się kontakty zawodowe (z artystami i innymi ludźmi z tzw. branży artystycznej) zdobyte podczas długoletniej pracy w kulturze – przez to często udaje się załatwić taniej np. koncert, sprzęt, i innego typu usługi. Organizuje pan bardzo dużo imprez o randze ogólnopolskiej i międzynarodowej. A co jeśli chodzi o imprezy na niwie lokalnej? Czy będzie ich więcej ? Imprezy, które się już odbyły (np. Otwarty Turniej Tańca „Tańczyć każdy może”) i które się odbędą w najbliższym czasie, czyli I Dobrzyckie Spotkania Śpiewających Krasnali – przegląd piosenki dla przedszkolaków i Gminne Prezentacje Teatrów Szkolnych - to właśnie imprezy lokalne. Planuję także „Turniej wsi”, festyn integracyjny dla wszystkich okolicznych DPS-ów i WTZ-ów, „Dożynki Gminne”. Będę chciał zorgaznizować duży koncert dwudniowy w Zespole Pałacowo–Parkowym w Dobrzycy. Chciałbym wówczas pokazać dorobek amatorów w dobrym wydaniu - osób, które kiedyś ze mną pracowały, coś osiągnęły i pokazać naszą młodzież z GCK. Czy w najbliższym czasie planuje pan remont Gminnego Centrum Kultury? Zaczniemy remontować świetlice. Tam są fajne, małe pomieszczenia (...). Z mojej rozmowy z wójtem wynika, że jest przewidywany plan zrobienia łącznika między biblioteką, a GCK, żeby nie biegać. Tu (w Gminnym Centrum Kultury - przyp.red.) wymagany jest totalny remont. Obiektów i drzwi. Czy mieszkańcy gminy panu pomagają? Jeśli poproszę o proste rzeczy, typu transport, typu „pomóż mi coś załatwić”, przenieść, przewieźć, ustawić - nie ma żadnego kłopotu. Nigdy nie spotkałem się z oporem: „Nie, bo mi się nie chce”. Nie trafiłem na to. Chciałabym zapytać pana o politykę informacyjną, tzn. czy stawia pan tylko na plakaty, ulotki? Minimum dwa tygodnie przed imprezą wystawiam plakaty. Plakaty itd. to są drogie rzeczy. Część załatwiam, ale zwykle drukujemy sami. Wybieram się do tartaku na rozmowę, aby zrobili kilka „potykaczy”, które postawiłbym w różnych miejscach m.in. w ryneczku. Takie, które byłyby bardziej widoczne, rzucające się w oczy. Generalnie ludzie nie czytają plakatów, a jak będzie jakaś tablica, to być może oko przykuje. Chciałbym dogadać się z policją, albo z jakimś kolegą, który wystawi „szczekaczkę” i będziemy jeździć samochodem, i będziemy mówić o tej imprezie dużo. A co jeśli chodzi o informowanie prasy o różnych imprezach? Często zdarzało się tak, że do „Życia Pleszewa” informacje nie przychodziły na czas. Czy coś się zmieni? Tak, zmieni się, ponieważ wyznaczę pracownika, który będzie się tym zajmował. Wcześniej ogłoszenia będą docierały do państwa. Będziemy wysyłali pełne informacje odnośnie imprez miesięcznych. Bardzo chciałbym, aby Dobrzyca stała się znanym miasteczkiem festiwalowym. Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl K ULTURA KINO I R h o r o s k o p Kino „Hel” Pleszew ul. Poznańska tel. (062) 7421-744 www.kinohel.pl BARAN (21 III - 19 IV) Stoisz przed nowym wyzwaniem. To dla Ciebie bardzo ważne, abyś teraz wykorzystał swoje pięć minut. Skoncentruj siły, wytęż umysł i zintensyfikuj działania. Zmiany w firmie, na które od dawna się zanosiło, możesz wykorzystać z korzyścią dla siebie. Podejdź do nich bez obaw o swoją przyszłość zawodową, ale warto byłoby potraktować je jako szansę aktywności zawodowej i umocnienia pozycji. „Nieuchwytny” (thriller) od 23.05 do 25.05 23.05 – godz. 19.00 24 i 25.05 – godz. 17.00, 19.00 BYK (20 IV - 20 V) Jeszcze parę tygodni tak wytrzymaj, a sukces będzie wręcz ogromny. Maj - to wielka szansa dla Byków. Nie trwoń energii na mało istotne drobiazgi. Żyj w zgodzie z ludźmi i naturą. Rób wszystko, co pozytywnie wpływa na Twoje samopoczucie i nastrój. Wtedy praca nie będzie dla Ciebie taki obciążeniem, a jej efekty większe od oczekiwanych. Wsparcie przyjaciół i ukochanej osoby też pomogą. Kino „Apollo” Kalisz ul. Wał Staromiejski 1 tel. (062) 767-36-66 „Horton słyszy ktosia” (animowany) do 21.05 godz. 9.30, 11.30, 13.15, 15.00 od 21.05 do 29.05 godz. 9.00, 10.45, 15.00 BLIŹNIĘTA (21 V - 20 VI) Jeszcze trochę cierpliwości! I Ty doczekasz się, że los bardziej będzie Ci sprzyjał i wszystko pójdzie jak po maśle. Ten tydzień natomiast spędzisz spokojnie, prawie na luzie. Nie wywołuj niepotrzebnych napięć. Nawet, gdy coś Cię drażni i nie wszystko Ci się podoba, przymruż oko. Spacery, wycieczki na łono natury niech będą okazją, aby snuć plany, marzenia. To świetnie usposobi Cię na przyszłość. „Pora mroku” (horror) do 20.05 godz. 14.30, 18.30, 20.30 21.05, godz. 14.30, 18.30 „Nie kłam, kochanie” (komedia romantyczna) do 21.05 godz. 10.30, 12.30, 17.00, 19.00, 21.00 RAK (21 VI - 22 VII) Chciałbyś żyć i pracować na szybszych obrotach, ale nie będzie to możliwe. Znajdujesz się w niestabilnym okresie. Od piątku koniecznie należy się wyciszyć i nie przyspieszać biegu wydarzeń w żadnej sferze życia. Możesz uprzyjemnić sobie czas spacerem w miłym towarzystwie lub rozrywkami kulturalnymi. „Nieodebrane połączenie” (horror) do 21.05, godz. 16.30 19 OZRYWKA LEW (23 VII - 22 VIII) Już od początku tygodnia nie przeocz żadnej okazji na nowe możliwości. Rozpoczął się doskonały okres na zmiany. W tym tygodniu śmiało możesz zmienić pracę, podpisywać umowy i transakcje. Weekend w całości poświęć trosce o swoje zdrowie. Ponadto powinieneś opanować swój zbyt nerwowy temperament. To on jest przyczyną braku harmonii w uczuciach. STRZELEC (22 XI - 21 XII) Zdaje się, że zostaniesz poddany próbie odporności na stres i umiejętności znoszenia porażek. Odpocznij, zastanów się i spokojnie zrób to, co uznasz za najlepsze. Powstrzymaj swoją porywczość i nie mów głośno wszystkiego, o czym myślisz. Weekend zarezerwuj sobie na osobiste przemyślenia. Spokój i ciszę znajdziesz pod dachem gościnnego Barana. PANNA (23 VIII - 22 IX) Kontynuuj swoją przemianę mentalną i duchową. Zastanów się, w jakim kierunku się zmieniasz. Jeśli nie jesteś z siebie zadowolony, należy wprowadzić zmiany. Gwiazdy nie będą Ci szczędzić swojej przychylności i będą sprzyjać wszystkim Twoim poczynaniom. Czar i urok osobisty pomogą Ci załagodzić każdy konflikt i wybrnąć z każdej niezręcznej sytuacji. KOZIOROŻEC (22 XII - 19 I) Dużo wigoru i spora dawka optymizmu pomoże Ci przetrwać ten tydzień. Nie zwalniaj tempa. Choć to uciążliwe i męczące, to przez jakiś czas staraj się wytrzymać. Będziesz miał całe tygodnie na refleksję nad światem i życiem. Przydałoby się nieco zacisnąć pasa i oszczędzać. Twoje konto może nie wytrzymać kolejnych inwestycji. W sobotę dopisze Ci humor. WAGA (23 IX - 22 X) Masz w zasięgu ręki to, do czego z takim uporem dążyłaś w ostatnim okresie. Podejmując teraz ważne decyzje zawodowe i finansowe wkroczysz na drogę sukcesu. Wsłuchuj się w swój wewnętrzny głos - możesz mu zaufać. Pilnuj terminów, niczego nie wolno Ci zawalić. Poznasz nowe osoby, które będą bardziej Ci odpowiadać niż dotychczasowe towarzystwo. WODNIK (20 I - 18 II) Ten tydzień nie jest najlepszym czasem na poważne zmiany w sferze materialnej. Poczekaj przynajmniej do czerwca. Skoncentruj się raczej na życiu uczuciowym. Skorzystaj z kuszącej propozycji Strzelca. Przecież zawsze możesz się wycofać, o ile nie dopuścisz, aby sprawy zaszły za daleko. W domu zorganizuj jakieś przyjemności dzieciom. SKORPION (23 X - 21 XI) Odczuwasz potrzebę akceptacji i miłości. Zrodzi to nową sytuację, z którą nie od razu sobie poradzisz. W tym tygodniu będziesz chciał załatwić jakieś dawne problemy, by mieć je na zawsze z głowy. Nie rozczaruj się, jeśli nie spełnisz swoich oczekiwań. Weź pod uwagę wszystkie realia. W piątek i sobotę nie siadaj za kierownicę ani nie wybieraj się w podróż. RYBY (19 II - 20 III) Wreszcie odmiana! Nie czas teraz na zamykanie się w domu, chyba że dla poszerzania wiedzy. Przygotuj się na boom aktywności. Będzie temu sprzyjać przypływ energii i wzrost optymizmu. Wzmocni się też Twoja odporność psychiczna i to na tyle, że będziesz mogła wspierać innych. Powodzenie u płci przeciwnej. Zajęte Ryby też będą cieszyć się dojrzałym uczuciem. Kino „Centrum” Kalisz ul. Łazienna 6 tel. (062) 765-25-52 „Juno” (komediodramat) do 22.05, godz. 19.00 „Ogród Luizy” (kryminał + romans) do 22.05, godz. 21.00 Kino „Komeda” Ostrów Wlkp. ul. Powstańców Wielkopolskich 22 tel. (062) 591-74-45 „Horton słyszy ktosia” do 22.05 „Skorumpowani” (sensacyjny) do 21.05 KONKURS FILMOWY Wygraj kupon za 25 zł! Odpowiedz na pytanie konkursowe: KUPON NR 21-2008 JAKI ZNANY EUROPEJSKI FESTIWAL FILMOWY ODBYWA SIĘ W MAJU? Odpowiedź: Wypożyczalnia filmów „Bellusia” (ul. Poniatowskiego 34, tel. 663-135-797) rozwi¹zanie krzy¿ówki z nr 19 (557) Has³o: „Młodym potrzebna jest przestrzeń, starym czas.” Nagrodê (30 z³) wylosowa³a: JANINA POLITOWICZ - PLESZEW, ul. Mieszka I. Po odbiór nagrody prosimy siê zg³osiæ w ci¹gu dwóch tygodni do redakcji „¯ycia Pleszewa” - Pleszew, ul. Kaliska 24 krzy¿ówka nr 21 (559) „ZP” 21 (559) 1. Prawo odwetu – sensacja 2. Zabójca – thriller 3. Sekret – horror 4. Poziom 2 – thriller 5. Deal – komediodramat 6. Tylko strzelaj – thriller 7. Niewidzialny – thriller 8. Dni chwały – wojenny 9. Transfer – thriller 10. Jeszcze raz – thriller Oprac. ANDRZEJ SZEWCZYK Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, napisane od 1 do 50 utworz¹ rozwi¹zanie. Spoœród prawid³owych rozwi¹zañ wylosowane zostanie 30 z³. Rozwi¹zanie prosimy przes³aæ lub przynieœæ wraz z kuponem do naszej redakcji (Pleszew, ul. Kaliska 24) do 30 maja 2008 roku. Zamieszczony powyżej kupon wraz ze swoimi danymi prosimy przesłać lub przynieść do biura ogłoszeń „Życia Pleszewa” (Pleszew, ul. Kaliska 24) do 30 maja. Nagrodą jest kupon o wartości 25 zł do wykorzystania w wypożyczalni filmów BELLUSIA w Pleszewie, na ul. Poniatowskiego 34. Nagrodę w konkursie sprzed 2 tygodni otrzymuje: ALEKSANDRA FRANEK, Ludwina. Po odbiór nagrody prosimy się zgłosić w ciągu dwóch tygodni do redakcji „Życia Pleszewa” - Pleszew, ul. Kaliska 24. Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl S LIGA LZS MiG PLESZEW Grali w Bógwidzach PIŁKARZE Z SOWINY BŁOTNEJ wygrali dotąd dwa pojedynki Piąta kolejka spotkań ligi drużyn Tabela: nie zrzeszonych Stowarzyszenia LZS 1. Kuczków 5 12 10:3 MiG Pleszew rozegrana została w 2. Marszew 4 10 10:1 sobotę w Bógwidzach. W najciekaw3. Kowalew 4 10 10:2 4. Lenartowice 5 9 13:7 szym pojedynku dwie niepokonane 5. Sowina Błotna 4 6 3:4 dotąd drużyny z Kowalewa i Mar6. Taczanów 5 6 4:9 szewa podzieliły się punktami. Oba 7. Suchorzew 5 4 5:7 gole zdobyli kowalewianie, z tym, że 8. Korzkwy 4 1 1:16 jedno trafienie było samobójcze. Do 9. Bógwidze 4 0 1:8 siatki Aramiru trafił jedynie Robert Marciniak. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Nowym liderem został Kuczków, ogrywając 4:0 Korzkwy (gole: Mateusz Zawada, Piotr Zawada, Tobiasz Rejman i Hubert Dziedzic). W pozostałych meczach Suchorzew ograł 3:0 Bógwidze (gole: Zbigniew Frankiewicz – 2, Ireneusz Praczyk), a Lenartowice również 3:0 pokonały Taczanów (gole: Józef Marciniak – 2, Łukasz Leichmann). W klasyfikacji strzelców przewodzą Paweł Krusiewicz (Marszew) - 5 goli i Józef Marciniak (Lenartowice) – cztery trafienia. Żagle na Szałe Maj to miesiąc, w którym żeglarze tradycyjnie zaczynają sezon. Członkowie Klubu Sportów Wodnych Vega LOK już w kwietniu rozpoczęli kurs na stopnie żeglarskie. Również dzieci wzięły udział w szkoleniach w klasie Optimist i Cadet. W weekend majowy odbył się już pierwszy rejs, który był inauguracją sezonu Kaliskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Dwudniowa impreza odbyła się na zalewie w Szałe koło Kalisza. Regaty poświęcone były pamięci Władysława Jakubka – wychowawcy i nauczyciela żeglarstwa wielu pokoleń żeglarzy Kaliskiego OZŻ. Rozegrano pięć wyścigów w bardzo popularnej w Polsce międzynarodowej klasie Omega, klasie otwartej, w młodzieżowych i dziecięcych klasach Cadet i Optimist oraz główny wyścig o „Najszybszy Jacht Memoriału”. Żeglarze z Vegi (ph) TENIS STOŁOWY Rejon LKS-u Tenisiści stołowi LKS-u zdominowali rozegrane 19 maja w Gołuchowie mistrzostwa okręgu „Południowa Wielkopolska” młodzików. W singlu zwyciężyli Judyta Uciechowska i Igor Kraszkiewicz, a Weronika Kraszkiewicz i Piotr Jańczak zdobyli brązowe medale. Dwa kolejne złote krążki podopieczni Krzysztofa Kraszkiewicza W RYWALIZACJI KLASY Optimist wzięli udział młodzi żeglarze zdobyli w deblach (Judyta Uciechowska i Weronika Kraszkiewicz oraz Piotr Jańczak i Adam Magnuszewski). W turnieju miksta gołuchowianie obsadzili całe podium. Triumfowali Igor Kraszkiewicz i Judyta Uciechowska, wyprzedzając Weronikę Kraszkiewicz i Piotra Jańczaka oraz Kalinę Małecką i Mikołaja Otto. (ph) 21 PORT CZŁONKOWIE klubu sportów wodnych Vega LOK zaprezentowali się podczas regat, które odbyły się na zalewie Szałe wystawili silną drużynę. Wystartowały dwie łodzie w klasie Omega z Łukaszem Jankowskim i Rafałem Izydorskim za sterami. W regatach wystartował także Mateusz Wojciechowski, który zadebiutował jako sternik na Jumperze 550. W klasie Optimist zaprezentowała się także szóstka najmłodszych żeglarzy, dla których były to pierwsze regaty po zabawowych wyścigach, które odbyły się w pleszewskich plantach i w Gołuchowie. Dla najmłodszych start był okazją do nauki i rywalizacji z bardziej doświadczonymi żeglarzami. Emocji nie brakowało. Dobrze zaprezentowali się: Weronika Mazur, która zdobyła 3 miejsce w kategorii dziewcząt, Maciej Nowak - 3 miejsce w kate- gorii chłopców. Klasę Omega wygrał Łukasz Jankowski, natomiast Mateusz Wojciechowski zdobył pierwsze miejsce w klasie otwartej. Równie dobrze spisały się nasze załogi w biegu o najszybszy jacht. Pomimo, że nie zdobyły miejsca na podium w tej zdominowanej przez deski konkurencji, przypłynęły na metę jako trzy pierwsze łodzie żaglowe. Pierwszy w tej grupie był Łukasz Jankowski, drugi - Mateusz Wojciechowski a trzeci - Rafał Izydorski. W miniony weekend odbyły się na gołuchowskim zalewie regaty o puchar komandora KSW Vega LOK oraz oficjalne rozpoczęcie sezonu. Relacja za tydzień. (saw) WIOSENNY TURNIEJ Gospodarze górą KRĘGLARSTWO Tuż za podium AGATA BANASZAK Dwoje reprezentantów Ogniska TKKF Platan Pleszew wystartowało na nowoczesnej kręgielni w Tomaszowie Mazowieckim w XXXV Mistrzostwach Polski Seniorów w Kręglarstwie Klasycznym. Nie powiodło się Piotrowi Kielibie, który nie zdołał awansować do ścisłego finału. Ostatecznie sklasyfikowany został z wynikiem 571 kręgli na 16. miejscu. Agata Banaszak po eliminacjach była ósma, by ostatecznie zakończyć rywalizację na czwartej pozycji z rezultatem 1114 punktów. Mistrzami Polski zostali Barbara Danek (Czarna Kula Poznań) – 1163 pkt oraz Tadeusz Śliwiński (Pilica Tomaszów Mazowiecki) – 1220 pkt. Nakład: 7.500 egzemplarzy (ph) DRUŻYNY Z „JEDYNKI” I „DWÓJKI” przed finałowym meczem Sześć drużyn z gminy Pleszew zagrało w VIII Wiosennym Turnieju w Piłce Nożnej Klas V, połączonym z obchodami 100–lecia „jedynki” . Los spowodował, że w grupie B spotkały się trzy pleszewskie szkoły, a w grupie A - Kuczków, Lenartowice i Kowalew. Zwyciężyła ostatecznie drużyna gospodarzy, pokonując w finale rzutami karnymi „dwójkę” ( w regulaminowym czasie był remis 2:2). W pojedynku o trzecie miejsce SP Kowalew wygrał 3:1 z SP Kuczków, a w spotkaniu o piątą lokatę „trójka” ograła 3:0 Lenartowice. Najlepszym strzelcem został Miłosz Białas z Kowalewa. Turniej zorganizowali nauczyciele wychowania fizycznego pleszewskiej „jedynki”, Jarosław Pinkowski i Łukasz Ratajczyk. Mecze sędziował Jacek Wypuszcz. Nagrody w postaci pucharów ufundował i wręczył dyrektor ZSP nr 1 w Pleszewie Janusz Lewandowski. (ph) ADRES REDAKCJI: 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./fax (0-62) 508-10-45, tel. (0-62) 508-10-17, e-mail: [email protected], REDAGUJE ZESPÓ£: Ewa Andersz-Wanat (zastępca redaktora naczelnego), Przemysław Góralczyk, Piotr Hain, Justyna Napieraj, Aleksandra Pilarczyk (redaktor naczelny), Piotr Piotrowicz, Anetta Przespolewska, Adriana Wołowicz. WYDAWCA: POŁUDNIOWA OFICYNA WYDAWNICZA Spółka z o.o., 63-200 Jarocin, ul. Wolności 1a. DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35. DZIA£ REKLAMY: Karol Szehyński (tel. 500-191-015), Przemysław Markiewicz (tel. 602-367-873); 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel. (0-62) 508-10-50. BIURO OG£OSZEÑ: Katarzyna Bielarz, 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./fax (0-62) 508-10-50. Czynne codziennie: 900 - 1600, sobota 900 - 1300. KOLPORTA¯: Adam Sołtysiak. OBS£UGA KOMPUTEROWA: Piotr Budnik, Piotr Kołaski (tel. do informatyków: 062 742-77-02) Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubryki „Listy”. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów www.zycie-pleszewa.pl oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy. 22 S Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl PORT IV LIGA PIŁKI NOŻNEJ PUCHAR IM. MARKA WIELGUSA Gizałki w półfinale Calisia ograna Piłkarze LKS-u udanie pożegnali sezon przed własną publicznością, zasłużenie ogrywając Calisię. Pojedynek poprzedzony został miłą uroczystością, podczas której klubowe władze, trener i piłkarze oficjalnie podziękowali za grę Rafałowi Matysiakowi. Pomocnik LKS-u występował w drużynie przez dziewięć czwartoligowych sezonów (łącznie ponad 160 spotkań) i strzelił osiem bramek. Teraz postanowił wziąć rozbrat z piłką. Sam mecz był dość wyrównanym widowiskiem. Najgroźniejsze ogniwo Ca- LKS Gołuchów - CALISIA Kalisz REPREZENTACJA SP GIZAŁKI zagrała w rejonowym finale Turnieju im. Marka Wielgusa Reprezentanci Szkoły Podstawowej w Gizałkach zwyciężyli w rozegranych 7 maja w Piotrowie okręgowych eliminacjach XII Turnieju Telekomunikacji Polskiej w Piłce Nożnej Dzieci o Puchar im. Marka Wielgusa. Drużyna, prowadzona przez Andrzeja Poźniaka pokonała w drodze po triumf ZS Piotrów 4:1 i SP Rychnów 3:0, kwalifikując się do wojewódzkiego półfinału. Półfinałowe zawody, przeprowadzone w miniony czwartek w Wierzbnie, nie przyniosły gizalskiemu zespołowi sukcesu, który uległ 1:7 MUKS-owi Marcinki Kępno i 0:5 UKS-owi Express Lewków. Sam udział w zawodach jest już jednak osiągnięciem, a nabrane doświadczenie zapewne zaprocentuje w przyszłości. Uczniowie z Gizałek sklasyfikowani zostali na miejscach 5-6. Zespół reprezentowali: Bartosz Paruszewski, Jakub Kłodziński, Bartosz Mazurek, Kamil Grzegorski, Hubert Tomczak, Dawid Rudziński, Miłosz Kaczorowski, Tomek Grzegorzewski, Dawid Perczyński i Mateusz Bartniczak. 2:0 (1:0) GOLE 1:0 – Michał Marciszak (38’ głową) 2:0 – Dominik Marcinkowski (62’) SK£AD LKS Gołuchów: M. Żółtek – D. Smoliński, J. Ślusarz, T. Kuś, T. Ordziniak, Mi. Marciszak (90’ Mar. Marciszak), G. Michalak, K. Mikołajczak, D. Marcinkowski, D. Burzyński (65’ Ł. Grześkiewicz), M. Szkudlarski LKS zrewanżował się Calisii za kontrowersyjną porażkę w Kaliszu lisii stanowił Łukasza Bandosz, który trzykrotnie zmusił Marcina Żółtka do maksymalnego wysiłku. Bez powodzenia, a gole tego dnia zdobywali tylko gołuchowianie. W 38’ Dominik Marcinkowski dośrodkował futbolówkę na głowę Michała Marciszaka i po chwili rywale zmuszeni byli wznawiać grę ze środka boiska. Na 2:0 podwyższył Dominik Marcinkowski, skutecznie kończąc swój rajd lewą stroną boiska. Ten sam zawodnik omal nie skopiował swojej akcji na siedem minut przed końcem meczu, ale tym razem Frontczak popisał się udaną interwencją. Gołuchowianie zakończą niezwykle udaną piłkarską wiosnę meczem w Słupcy i nie są bez szans na kolejne punkty. (ph) IV LIGA (ph) STRZELECTWO Triumf Łukasza RAFAŁ MATYSIAK odbiera z rąk kapitana Dariusza Smolińskiego pamiątkową koszulkę Termin 29 – 17 maja 2008: Sparta M. Górka – Doktór Czarnylas 0:6 Victoria Września – Centra Ostrów 3:5 Biały Orzeł Koźmin – Polonia Leszno 0:3 Dąbroczanka Pępowo – Piast Kobylin 1:1 Sokół Kleczew – Tulisia Tuliszków 1:1 LKS Gołuchów – Calisia Kalisz 2:0 Astra Krotoszyn – SKP Słupca 4:2 Korona Piaski – Aluminium Konin 3:6 Tabela: 1. Aluminium Konin 29 69 89:30 2. Doktór Czarnylas 29 61 76:27 3. Polonia 1912 Leszno 29 55 65:35 4. Piast Kobylin 29 52 47:37 5. Victoria Września 29 43 72:51 6. Calisia Kalisz 29 42 44:44 7. Centra Ostrów Wlkp. 29 41 44:46 8. Korona Piaski 29 40 51:53 9. Dąbroczanka Pępowo 29 37 36:51 10. Sokół Kleczew 29 35 36:37 11. SKP Słupca 29 35 39:51 12. Sparta Miejska Górka 29 33 31:64 13. LKS Gołuchów 29 33 28:41 14. Biały Orzeł Koźmin 29 29 39:62 15. Astra Krotoszyn 29 26 26:52 16. Tulisia Tuliszków 29 15 22:64 Uwaga! Przy równej liczbie punktów o kolejności decydują bezpośrednie mecze UNIHOKEJ Mistrzostwa w „jedynce” REPREZENTANCI PLESZEWA podczas sobotnich zawodów. Od lewej: Paulina Kozłowicz, Mateusz Goćkiewicz, Miron Goćkiewicz, Dawid Piotrowski, Łukasz Trojnar i Bartek Szymczak. Na zdjęciu brak Joanny Uciechowskiej Czternaście zespołów, reprezentujących 12 zarządów rejonowych LOK, wystartowało 17 maja w Pleszewie w Otwartych Wojewódzkich Zawodach Strzeleckich LOK Młodzików i Juniorów Młodszych z okazji 90 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Rywalizowano w konkurencjach pistoletu pneumatycznego i sportowego oraz karabinu sportowego i pneumatycznego. Spośród reprezentantów Pleszewa najlepiej spisał się Łukasz Trojnar, który zwyciężył w konkurencji karabinu juniorów młodszych – 490 pkt (kpn 20 – 141, ksp 40 – 349). Bartosz Szymczak był trzeci – 478 (127+351). Dawid Piotrowski zajął w strzelaniu z pistoletu drugą lokatę, osiągając łączny rezultat 357 pkt (ppn 20 – 94, psp 40 – 357). Najlepsi uhonorowani zostali medalami i dyplomami, a zwycięskie drużyny – pucharami i dyplomami. Nagrody w imieniu prezesa WOW LOK w Poznaniu, gen. brygady Zdzisława Głuszczyka, wręczali płk Ryszard Wiliński, prezes ZR LOK Jacek Przepierski oraz główny organizator i kierownik zawodów major rezerwy Stefan Muszyński. Zawody, zorganizowane przez Biuro WZW LOK w Poznaniu i ZR LOK w Pleszewie, dofinansowane zostały ze środków MON. Wszyscy uczestnicy ugoszczeni zostali wojskową grochówką i kiełbaską (ph) z grilla. WSPÓLNA FOTOGRAFIA uczestników turnieju W dniach 8 i 9 maja w Gimnazjum nr 1 odbyły się Mistrzostwa Szkoły w Unihokeju pod nazwą „Uprawiając Sport Żyjesz Podwójnie”. W turnieju uczestniczyło 46 uczniów podzielonych na 6 drużyn. Zespoły grały w 2 grupach po 3 zespoły. Rozegrano 15 spotkań, strzelono 107 bramek, królem strzelców i najlepszym zawodnikiem został wybrany Adam Kwiatek, a mistrzami szkoły - FC Lizusy. Mecze sędziowali Jarosław Pinkowski, Łukasz Ratajczyk oraz Jacek Wypuszcz. Turniej został rozegrany dzięki środkom, pozyskanym przez UKS Jedynka z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Także sprzęt, którym grali zawodnicy, został zakupiony z funduszów ministerstwa. (ph) Życie Pleszewa 21 (559) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl S 23 PORT KALISKA KLASA OKRĘGOWA Deszczowy Stal wraca KALISKA KLASA OKRĘGOWA Od przyszłego sezonu pleszewscy piłkarze znów występować będą pod szyldem Stali. Energiczny zarząd jest już po rozmowach z dotychczasowym sponsorem tytularnym, z którym podpisano nową umowę o sponsoringu. Zawierane są umowy z kolejnymi dobroczyńcami. Opracowany jest już także projekt nowego statutu, zmieniający jednocześnie nazwę klubu (do wglądu na internetowej stronie klubu www.rolbudosirpleszew.pl). W związku z tym na 27 maja zwołane zostało nadzwyczajne walne zgromadzenie członków klubu. Do niedzielnego meczu z Prosną Kalisz pleszewianie przystąpili pod wciąż obowiązującą nazwą Rolbud OSiR. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Pojedynek zdaniem obu trenerów mógł się podobać publiczności. – My mieliśmy sytuacje, miał je i Pleszew, dlatego remis jest sprawiedliwy – mówił po meczu szkoleniowiec Prosny Krzysztof Florczak. Podobnego zdania był Marek Chatliński. – Cieszymy się z remisu, wynik jest niezły, choć mógł być lepszy, gdybyśmy zachowali nieco więcej zimnej krwi. Pierwsza połowa toczyła się z lek- ROLBUD OSiR Pleszew 0:0 (0:0) - PROSNA Kalisz SK£AD Rolbud OSiR Pleszew: T. Szymkowiak – N. Wasiewicz, R. Wieczorek, Ł. Wasielewski, B. Mroziński, T. Zawada, A. Cieślak, M. Kuleczka (60’ G. Szwajkowski), D. Pera, B. Chmiel, Ł. Jańczak ką przewagą Prosny, po przerwie my byliśmy nieco lepsi. Zespół podjął walkę, jestem zadowolony z jego postawy – powiedział po zawodach trener pleszewskiego zespołu. Nasza drużyna najbliżej była powodzenia po strzale z rzutu wolnego Grzegorza Szwajkowskiego, gdy piłka odbiła się od poprzeczki. Dobitka autorstwa Tomasza Zawady przyniosła podobny skutek i futbolówka wyszła na aut bramkowy. Szwajkowski utrafił ponadto piłką w słupek, a Łukasz Jańczak minimalnie chybił z siedmiu metrów, mając przed sobą tylko bramkarza. Pleszewska młodzież na pewno nie zawiodła, odbierając dwa punkty kandydatowi do czwartoligowego awansu. (ph) KLASY MŁODZIEŻOWE Awans orlików TRENER HENRYK ŚLEDZIANOWSKI ma szczęśliwą rękę do najmłodszych piłkarzy Osiągnąć sukces jest trudno, a powtórzyć go rok po roku - jeszcze trudniej. Podopiecznym Henryka Śledzianowskiego ta sztuka się udała. Najmłodsi piłkarze Rolbudu OSiR zwyciężyli w grupie I rozgrywek orlików (ur. 1997 i młodsi) i znów zagrają w okręgowym finale! W decydującym meczu pleszewianie ograli w Jarocinie Jarotę 3:2. Finałowe zawody odbędą się 26 maja na stadionie w Pleszewie. KLASA OKRĘGOWA: Prosna Kalisz – BS Raf-Pak Płomyk Koźminiec (niedz., 1100) Odolanovia Odolanów – Rolbud OSiR Pleszew (niedz., 1600) KALISKA A-KLASA: Profal BS Czarni - KKS 1925 Kalisz (niedz. 1100) CKS Zbiersk – Unia Szymanowice (niedz. 1400) Gladiatorzy Pieruszyce – Żaki Taczanów (niedz. 1600) KALISKA B-KLASA: Czarni Wierzbno – LZS Żychlin (niedz. 1100) Prosna Chocz – Ogniwo Łąkociny (niedz. 1100) PIŁKARSKI WEEKEND WIELKOPOLSKA IV LIGA: SKP Słupca – LKS Gołuchów (sob. 1600) (ph) remis Klasa Okręgowa Termin 26 – 18 maja 2008: Pogoń Nowe Skalm. – Korona/Pogoń Staw. LZS Doruchów – Grom Golina KS Opatówek – Iskra Sieroszewice Jankowy 1968 – Ostrovia Ostrów Barycz Janków – Pogoń Trębaczów BS Raf-Pak Płomyk – Orzeł Mroczeń Rolbud OSiR Pleszew – Prosna Kalisz Victoria Ostrzeszów – Odolanovia Tabela: 1. BS Raf-Pak Płomyk Koźminiec 26 56 2. LZS Jankowy 1968 26 51 3. Prosna Kalisz 26 51 4. Orzeł Mroczeń 26 48 5. Ostrovia Ostrów Wlkp. 26 47 6. Victoria Ostrzeszów 26 43 7. Barycz Janków Przygodzki 26 42 8. Rolbud OSiR Pleszew 26 36 9. KS Opatówek 26 36 10. Korona/Pogoń Stawiszyn 26 32 11. Grom Golina 26 32 12. Pogoń Trębaczów 26 28 13. LZS Doruchów 26 23 14. Iskra Sieroszewice 26 21 15. Odolanovia Odolanów 26 19 16. Pogoń Nowe Skalmierzyce 26 18 3:1 2:2 0:5 1:2 4:2 1:1 0:0 5:0 77:31 61:34 51:27 59:33 50:41 43:29 61:51 40:26 36:45 37:42 36:45 39:47 39:92 41:69 37:64 32:63 A-KLASA TOCZĄCY SIĘ W DESZCZU pojedynek Płomyka z Orłem zakończył się sprawiedliwym remisem Z tego remisu żadna z drużyn nie może być zadowolona. Zespół z Mroczenia nie wykorzystał okazji, by zbliżyć się do czołówki, a BS Raf-Pak Płomyk mógł uciec grupie pościgowej na bezpieczną odległość. Toczący się w deszczu pojedynek stanowił wyrównane widowisko. Pierwsi gola mogli strzelić podopieczni Marka Wojtasiaka, kiedy to do przypadkowo odbitej piłki doskoczył Łukasz Dziergwa, ale na nasze szczęście chybił. Po pięciu minutach było jednak 1:0 dla gości. Dośrodkowanie Marcina Góreckiego wykorzystał Paweł Jurasik, który zdołał ubiec interweniującego Karola Zaborowskiego (27’). Przyjezdni cieszyli się z prowadzenia tylko sześć minut. W 33’ Patryk Cierniewski dośrodkował piłkę z rzutu rożnego do nie pilnowanego Bartłomieja Nowaka i po chwili futbolówka zatrzepotała w siatce. Pierwszą połowę zakończyła szarża Damiana Barana, oceniona przez arbitra na…żółtą kartkę. Napastnik Płomyka przewrócił się w polu karnym, ale zdaniem sędziego nie był faulowany przez Piotra Szyca. Po przerwie częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, jednak niewiele z tego wynikało. Najbliższy powodzenia był strzał BS RAF-PAK PŁOMYK - ORZEŁ Mroczeń 1:1 (1:1) GOLE 0:1 – Paweł Jurasik (27’) 1:1 – Bartłomiej Nowak (33’) B-KLASA SK£AD BS Raf-Pak Płomyk: K. Zaborowski – W. Figan, M. Kosiński, D. Hylewicz, Ł. Wawrocki, R. Poczta (79’ M. Kaźmierczak), B. Nowak, P. Cierniewski (72’ D. Cierniewski), M. Zaworski, W. Mrowiński, D. Baran Witolda Mrowińskiego, po którym bramkarz Piotr Szyc musiał odbić piłkę na korner. W odpowiedzi gola mógł zdobyć Marcin Górecki, ale niezbyt czysto trafił w futbolówkę i skończyło się na strachu. Końcówka meczu należała do Orła. Koronkową akcję zespołu z Mroczenie próbował wykończyć Dawid Albert, jednak Karol Zaborowski wybił piłkę na rzut rożny (84’). Dwie minuty później Michał Kosiński powalił wychodzącego na czystą pozycję Marcina Góreckiego i w rezultacie obejrzał czerwoną kartkę. Wynik już się nie zmienił, ale sytuacja przed arcyważnym meczem z Prosną w Kaliszu nie jest wesoła. Oprócz Kosińskiego nie zagrają kontuzjowani Dawid Cieślak i Radosław Mielcarek. O G Ł OS Z E N IE Termin 23 – 18 maja 2008: Żaki Taczanów – Profal BS Czarni 0:1 Gol: 0:1 – Tobiasz Baran (55’) Piast Czekanów – Gladiatorzy 1:3 Gole:0:1 – Jarosław Kończak (43’), 0:2 – Jarosław Kończak (73’), 0:3 – Tomasz Nowaczyk (85’), 1:3 – Grzegorz Becker (90’ z karnego) Unia Szymanowice – CKS Zduny 2:1 Gole: 1:0 – Błażej Pisula (24’), 1:1 – (35’), 2:1 –Mateusz Antczak (52’) Raszkowianka – Polonia Żerków 2:1 KUKS Zębców – Błękitni/Sparta Kotlin 0:0 Sokoły Droszew – Fortuna Dębniałki 8:1 KKS 1925 Kalisz- CKS Zbiersk 3:1 Tabela: 1. KKS 1925 Kalisz 23 51 70:20 2. Sokoły Droszew 23 46 53:24 3. Błękitni/Sparta Kotlin 23 42 51:28 4. Gladiatorzy Pieruszyce 23 41 51:36 5. Profal BS Czarni Dobrzyca 23 38 48:45 6. Raszkowianka Raszków 23 38 43:29 7. CKS Zbiersk 23 38 55:39 8. GKS Unia Szymanowice 23 33 44:45 9. Polonia Żerków 23 31 35:38 10. Piast Czekanów 23 22 33:52 11. Fortuna Dębniałki 23 22 34:61 12. CKS Zduny 23 19 29:44 13. KUKS Zębców 23 18 36:76 14. UKS Żaki Taczanów 23 13 22:67 Termin 16 – 18 maja 2008: Błysk Daniszyn – Prosna Chocz 6:2 Gole dla Prosny: Piotr Piasecki, Hubert Strzykała Czarni II Fabianów – LZS Rozdrażew 0:6 GKS Jaraczewo – Sulmirczyk Sulmierzyce 4:1 Ogniwo Łąkociny – Czarni Wierzbno 1:2 LZS Żychlin – pauza Tabela: 1. GKS Jaraczewo 14 38 56:14 2. Sulmirczyk Sulmierzyce 14 29 62:24 3. LZS Rozdrażew 14 28 40:11 4. Czarni II Fabianów 15 22 30:42 5. Czarni Wierzbno 15 19 23:41 6. Błysk Daniszyn 14 18 35:44 7. Prosna Chocz 14 14 19:35 8. Ogniwo Łąkociny 14 13 28:37 9. LZS Żychlin 14 3 23:68 Uwaga! Tabelach przy równej liczbie punktów o kolejności decydują wyniki bezpośrednich spotkań KLASY MŁODZIEŻOWE Klasa orlików (ur. 1997): Jarota Jarocin – Rolbud OSiR Pleszew 2:3 Gole dla Rolbudu: Kamil Marciniak, Patryk Matuszewski, Miłosz Białas Klasa młodzików młodszych (ur. 1996): PUKS Antonio Jarocin – Rolbud OSiR Gole: Miłosz Białas (2), Patryk Biegański 0:3 Klasa młodzików starszych (ur. 1995): Rolmex Cielcza – LKS Gołuchów Gol dla LKS-u: Bartosz Boniec 1:1 Klasa trampkarzy młodszych (ur. 1994): Grom Golina – Żaki Taczanów 4:0 Płomyk Koźminiec – Włókniarz Kalisz 0:8 Jarota Jarocin – Rolbud OSiR Pleszew 1:1 Gol dla Rolbudu: Mikołaj Kończak Rolbud OSiR Pleszew – Pogoń N. Skalm. 7:1 Gole dla Rolbudu: Szymon Łyskawka (2), Jakub Nowacki (2), Maciej Ostapowicz, Piotr Zagórski, Adrian Miaskowski (ph) Klasa trampkarzy starszych (ur. 1993): LKS Gołuchów – Włókniarz Kalisz 1:0 Gol: Łukasz Trzęsała Czarni Dobrzyca - Wielkopolanin Siemianice 11:0 Gole: Dominik Marcinek (4), Dawid Dryjański (2), Adam Spychała (2), Szymon Matłoka, Paweł Lisiak, Grzegorz Przestacki Klasa okręgowa juniorów młodszych (ur. 1991-92): Rolbud OSiR Pleszew – Centra Ostrów 2:3 Gole dla Rolbudu: Damian Jędrzejak, Damian Kruchowski A-klasa juniorów młodszych (ur. 1991-92): Ogniwo Łąkociny – Unia Szymanowice 2:3 Gole dla Unii: Sebastian Borowski, Bartosz Skrzypczak, Norbert Szkudlarek Gorzyczanka - Gladiatorzy Pieruszyce 0:4 Gole: Mateusz Barszczewski (3), Mateusz Maliński Klasa okręgowa juniorów starszych (ur. 1989-90): Rolbud OSiR Pleszew – Centra Ostrów 3:1 Gole dla Rolbudu: Łukasz Przybyła (3) Polonia Kępno – LKS Gołuchów mecz przełożony magazyn imprezy, ogłoszenia, komunikaty, reklamy ŻYCIA PLESZEWA Nr 21 (21) 2008 rok ISSN 1898-729X Redagują:Aleksandra Pilarczyk, Ewa Andersz-Wanat Gołuchowski rajd z niezapominajką s. 3 2 magazyn URODZENIA-ŻYCZENIA NASI MILUSIÑSCY NA ŚWIAT PRZYSZLI: Wojciech Jastrząbek, Kacper Woldański, Antonio Daniel Uciechowski, Julianna Maćkowiak, Bianka Bręk, Martyna Karolak, Mateusz Sikora, Jakub Zjeżdżałka, Kinga Maria Prymka, Maja Wiktoria Dobrowolska, Nikodem Szulc, Jan Maurycy Bierła, Mateusz Jan Matuszczak, Julia Sycha, Adam Andrzejak, Szymon Tomasz Moliński, Szymon Zając, Zuzanna Nosal, Igor Grochecki, Piotr Andrzej Dymarski, Bartosz Maksymilian Biegański, Patrycja Anna Pluta, Jakub Jan Dymowski, Patrycja Karolina Szymańska, Weronika Saenger, Wiktoria Majewska, Filip Norbert Łyskawka, Wiktoria Oleśków, Mikołaj Oleśków. córka Małgorzaty i Pawła Błaszczyków z Broniszewic ur. 15 maja, o godz. 21.05 waży 3.560g, mierzy 53 cm 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl Filip Poznański z Pleszewa syn Katarzyny i Sławomiraa ur. 15 maja, o godz. 2.45 waży 4.160g, mierzy 58 cm Gabriela Głębocka z Kalisza córka Wiktorii i Daniela ur. 13 maja, o godz. 8.40 waży 2.520g, mierzy 51 cm Wyróżnione „Aniołki hARREGO” Podczas X, jubileuszowego Regionalnego Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej „Piccolo Voice”, który odbył się Kamieńcu, zaprezentowała się dziewczęca grupa wokalna działająca w Gminnym Centrum Kultury w Dobrzycy „Aniołki hARREGO”. W festiwalu wystąpiło ponad 160 wykonawców, rywalizując o nominację do I Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej „Vocaliada” 2008, który odbędzie się w Dobrzycy w dniach od 16 do 22 czerwca 2008 roku. Podczas konkursu grupa z Dobrzycy wystąpiła w składzie: Adriana Nowicka, Katarzyna Jerzak, Marta Adamska i Marta Kaźmierczak. „Aniołki hARREGO” wyśpiewały wyróżnienie, otrzymując w nagrodę radiomagnetofon. Jest to duży sukces tej grupy, ponieważ dziewczyny pracują dopiero od pięciu miesięcy. (saw) Noworodki, których zdjêcia ukazuj¹ siê na ³amach „¯ycia Pleszewa”, otrzymaj¹ upominki ufundowane przez sklep z wózkami, fotelikami, odzie¿¹ i artyku³ami dzieciêcymi a tak¿e zdjêcie od Kubuœ Zdjęcia do odbioru w redakcji „Życia Pleszewa”, Kaliska 24 Pleszew, ul. Sienkiewicza 30 ADRES REDAKCJI: 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./ fax (0-62) 508-10-45, tel. (0-62) 508-10-17, e-mail: redakcja@ zycie-pleszewa.pl, REDAGUJE ZESPÓŁ: Ewa Andersz-Wanat (zastępca redaktora naczelnego), Przemysław Góralczyk, Piotr Hain, Justyna Napieraj, Aleksandra Pilarczyk (redaktor naczelny), Piotr Piotrowicz, Anetta Przespolewska, Adriana Wołowicz. WYDAWCA: POŁUDNIOWA OFICYNA WYDAWNICZA Spółka z o.o., 63-200 Jarocin, ul. Wolności 1a. DRUK: Drukarnia AGORA SA, 64-920 Piła, ul. Krzywa 35. DZIA£ REKLAMY: Karol Szehyński (tel. 500-191-015), Przemysław Markiewicz (tel. 602-367-873); 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel. (0-62) 508-10-50. BIURO OG£OSZEŃ: Katarzyna Bielarz, 63-300 Pleszew, ul. Kaliska 24, tel./fax (0-62) 508-10-50. Czynne codziennie: 900- 1600, sobota 900 -1300. KOLPORTAŻ: Adam Sołtysiak. OBS£UGA KOMPUTEROWA: Piotr Budnik, Piotr Kołaski (tel. do informatyków: 062 742-77-02). Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubryki „Listy”. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy. www.zycie-pleszewa.pl Z okazji 2 urodzin kochanej Julce Wolskiej najserdeczniejsze życzenia, przede wszystkim zdrowia, składają wszyscy, którzy ją kochają (babcia Hania). Wkrótce Twoje Pierwsze urodziny, więc Ci życzę zawsze dziarskiej miny, do zabawy mnóstwa siły, żeby każdy dzień był miły, pełen uśmiechu i radości, stu urodzinowych gości, aut, klocków i pluszaków, stu prezentów, stu buziaków, zdrowia, szczęścia i słodyczy mama z babcią Tobie Kubusiu życzy. „Wiele gwiazdek jest na niebie, tyle samo najpiękniejszych życzeń ślemy właśnie dla Ciebie. Dużo zdrówka, szczęścia i radości, niech Twój śliczny uśmiech na buzi zawsze gości, by było coraz mniej złości, a coraz więcej pięknej miłości”. 19 maja czwarte urodzinki obchodzi Martynka Kościańska. Życzenia przesyłają: rodzice, dziadkowie, chrzestny z żoną i wujek Arek z Asią. Dostali listy gratulacyjne Dzień Bibliotekarza i Bibliotek odbył się w BPMiGP. Obchody rozpoczął koncert uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Pleszewie. Jako kolejni wystąpili laureaci konkursów recytatorskich organizowanych w pleszewskiej czytelni: Dawid Zmyślony ze Szkoły Podstawowej w Jedlcu oraz Joanna Guz z ZSP nr 3. Z okazji święta, bibliotekarze z bi- bliotek publicznych z terenu powiatu pleszewskiego oraz bibliotek szkolnych z gminy Pleszew, otrzymali od burmistrza UMiG Mariana Adamka oraz starosty pleszewskiego Michała Karalusa listy gratulacyjne. Dodatkowo każdy z wyróżnionych dostał książkę „Rocznik pleszewski 2007” ufundowany przez burmistrza. (aneta) BIBLIOTEKARZE OTRZYMALI listy gratulacyjne i książki. W imieniu włodarzy miasta i powiatu przekazali je wiceburmistrz Arkadiusz Ptak i naczelnik wydziału oświaty w starostwie - Bronisław Woźniak „Kolorowych snów, uśmiechu od ucha do ucha, pięknych bajek na dobranoc, własnego psa i kota, co dzień nowych przygód, butów siedmiomilowych, gwiazdki z nieba, wspaniałych przyjaciół, i wesołej rodzinki”. W maju swoje pierwsze urodzinki obchodziła Oliwia Olszyna z Gołuchowa. Dużo zdrowia i tysiące buziaków od babci i dziadka z Gołuchowa i brata Kacperka. „W dniu 21 maja swoje pierwsze urodzinki będzie obchodzić Kasia Walczak z Zawidowic i z tej okazji: wkrótce Twoje urodziny! Zatem zawsze dziarskiej miny, do zabawy mnóstwa siły, żeby każdy dzień był miły, pełen śmiechu i radości, stu urodzinowych gości, aut, lal, klocków i pluszaków, stu prezentów, stu buziaków, zdrowia szczęścia i słodyczy”. Chrzestna Klaudia. Wiązankę najlepszych życzeń: szczęścia, zdrowia i wszelkiej pomyślności, spełnienia planów i zamierzeń najdroższej córce Joannie i zięciowi Grzegorzowi, wielu łask Bożych w dniu imienin od kochających rodziców. „W dniu tak pięknym i wspaniałym życzymy Wam sercem całym: zdrowia, szczęścia, pomyślności, sto lat życia i radości”. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin dla Iwony i Grzegorza Grabowskich życzy mama Krysia z rodziną. „Idzie misio, idzie słonik, małpka, piesek i konik. Wszyscy razem z balonami, z najlepszymi życzeniami”. Z okazji 8 urodzin dla Klaudii Kuś byś zawsze była radosna, życzą rodzice i dziadkowie. 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl INFORMACJE magazyn 3 Rajd z niezapominajką Prawie 300 osób wzięło udział w rajdzie rowerowym po Gołuchowie. Cykliści mieli do pokonania osiem kilometrów. Wszyscy dotarli na metę cali i zdrowi. Tam czekała niespodzianka - spotkanie ze znanym redaktorem Polskiego Radia Andrzejem Zalewskim. ANETTA PRZESPOLEWSKA Sami organizatorzy I Rajdu Rowerowego w Gołuchowie nie przypuszczali, że impreza cieszyć się będzie aż tak dużym zainteresowaniem. Na starcie stanęło prawie 300 cyklistów. I nie byli to jedynie uczniowie szkół, ale również liczna reprezentacja przedstawicieli Kół Gospodyń Wiejskich, nauczycieli, młodzieży, emerytów, sołtysów, rolników oraz cyklistów z Kalisza. Najmniejszą grupę stanowili samorządowcy. Zabrakło też wójta Marka Zdunka, któremu w wystartowaniu w rajdzie przeszkodziły obowiązki służbowe. Zdążył jednak wrócić z Poznania, aby powitać uczestników na starcie. Na rower odważyło się wsiąść jedynie kilku radnych: Aneta Rataj, Paweł Mielcarek, Wojciech Walczak, Miłosz Król i Marian Bednarek oraz radny powiatowy Marian Walczak. Peleton zamykali ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy odpowiedzialni byli też za stronę medyczną. Rowerzyści mieli do pokonania 8 kilometrów. Wystartowali spod budynku Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. Dalej trasa wiodła głównie przez las. Kiedy grupa przejeżdżała przez drogę krajową, organizatorzy zadbali o ich bezpieczeństwo. Wysłano samochód strażacki, który sygnałem dźwiękowym i świetlnym ostrzegał pozostałych kierowców, by zachowali szczególną uwagę. Rowerzyści dotarli do Kamienia św. Jadwigi, a później do zbiorowej mogiły zamordowanych podczas II wojny światowej. Metę przewidziano na terenie Gołuchowskiego Ośrodka Turystyki i Sportu. Wszyscy dotarli cali i zdrowi. Na terenie GOTiS-u na uczestników rajdu czekali wójt Zdunek oraz kapela „Tursko”. Mimo że trasa nie należała do łatwych, a na twarzach co niektórych osób widać było zmęczenie, nikt nie narzekał. Kilku O znaczeniu Polskiego Święta Niezapominajki mówi dziennikarz radiowy Andrzeja Zalewski Siedem lat temu, jak były Walentynki, ja przez radio powiedziałem: proszę państwa, (...) w lutym kochanie strasznie utrudnia pogoda, czy byśmy nie spróbowali zrobić czegoś w maju, w miesiącu maryjnym, kiedy wszystko kwitnie, jest ciepło i kochanie lepiej wychodzi? Zróbmy na świętą Zofię Święto Niezapominajki! Wtedy zadzwonił do mnie prezes Polskiego Radia i mówi: Panie Andrzeju, taki doświadczony dziennikarz chce wojować z Walentynkami? Co pan! A ja mówię: Nie wojować, ale umówmy się, że jak będzie cisza i nikt się nie odezwie, to ja panu przyniosę butelkę szampana, ale jak będzie odwrotnie, to pan pozwoli mi mówić o Święcie Niezapominajki. Przyszło 18 tysięcy listów w dwa tygodnie. uczestników postanowiło nawet zatańczyć, kiedy grała kapela. Z kolei bardziej głodni udali się do punktu gastronomicznego, gdzie można było skosztować kiełbasy z grilla. Na imprezę przyjechał gość specjalny - redaktor z EKORADIA Andrzej Zalewski, któremu już od wtorku towarzyszył radny Sylwester Woźniak. Dziennikarz znany jest z programu 1 Polskiego Radia, w którym mówi o przyrodzie, a przede wszystkim o pogodzie. Przy dziennikarzu zaraz ustawiła się kolejka po autografy. Andrzej Zalewski chętnie je dawał. Czekających było tak wielu, że wójt poprosił o przerwę. Chciał, aby Andrzej Zalewski podzielił się swoimi wspomnieniami i prognozą pogody. Niestety nie miał dobrych informacji. Jego zdaniem szczególnie nasz region obejmie susza. - W najbliższych miesiącach będziemy mieli ciągle, jak gdyby, dwie strefy ruchome nad Polską, taką chłodniejszą od wschodu i północy, i wilgotniejszą - od południa i zachodu. Boję się, że idą trudne czasy. (...) Ale mówię szczerze, o pogodzie prognozować tak ściśle to można, na dwa, najwyżej pięć dni - stwierdził Andrzej Zalewski. Na zakończenie redaktorowi Zalewskiemu wszyscy zaśpiewali gromkie „Sto lat”. W PELETONIE JECHAŁO PRAWIE 300 OSÓB. NIKT NIE SPODZIEWAŁ SIĘ AŻ TAK DUŻEJ FREKWENCJI NAJPIERW AUTOGRAFY, później wspólne zdjęcia pamiątkowe z Andrzejem Zalewskim ZMĘCZONE JAZDĄ DZIECI musiały się posilić (...) Okazuje się, że my w Polsce lubimy niezapominajki, dlatego, że niezapominajki przypominają nam o rodzicach, o dziewczynie, o młodości. Do zesłańców na Syberię wysyłane były widokówki z niezapominajką. DUŻYM POWODZENIEM CIESZYŁO SIĘ pieczenie kiełbas nad ogniskiem PO OŚMIU KILOMETRACH JAZDY NA ROWERZE cykliści dotarli na metę, którą przygotowano na terenie Gołuchowskiego Ośrodka Turystyki i Sportu 4 magazyn 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl INFORMACJE Czermin KWILEŃ Przyszli zobaczyć szkołę Tłumne otwarcie SZKOŁĘ ODWIEDZILI PRZYSZLI UCZNIOWIE 17 dzieci, które od września rozpoczną naukę w Szkole Podstawowej w Kwileniu, przyszło wraz z rodzicami do placówki, aby zobaczyć, jak ona wygląda. Gości przywitała dyrektor Elżbieta Tyburska. Maluchy spotkały się z zerówkowiczami, które opowiedziały im jak wygląda dzień w szkole, co robią i czego się uczą. W sali gimnastycznej uczniowie z klas 0 – III przygotowali część artystyczną – nie zabrakło piosenek, inscenizacji i tańców. Wszyscy otrzymali słodkie upominki ufundowane przez Radę Rodziców. Na zakończenia wizyty, przyszli uczniowie pod opieką starszych koleżanek bawili się na placu zabaw, a ich rodzice w tym czasie zapisywali swoje pociechy do oddziału „zerówkowego”. (pg) JAKO PIERWSZY PRZECIĘCIA WSTĘGI dokonał Florian Czajczyk, który był inspektorem ds. budowy NA MALUCHÓW CZEKAŁY występy artystyczne przygotowane przez starszych kolegów Zwiedzili redakcję Z wizytą do redakcji „Życia Pleszewa” przybyli uczniowie klasy VI Szkoły Podstawowej w Lenartowicach wraz z wychowawczynią Małgorzatą Mizerkiewicz. Młodzież obejrzała sekretariat, gabinet szefowej, pokój dziennikarzy i informatyków. Chłopacy najbardziej dopytywali się, skąd czerpiemy wieści kryminalne, a dziewczyny pracujące w szkolnej gazetce - o pracę dziennikarzy. (pg) „Dobrze jest oprzeć się o drugiego, bo nikt nie dźwiga życia sam” – takim cytatem rozpoczęto uroczyste otwarcie Środowiskowego Domu Samopomocy w Czerminie. Na uroczystość zjechali włodarze z całego powiatu. Nie było starosty Michała Karalusa, który w tym czasie miał urlop, ale w zastępstwie przybyła wicestarosta Dorota Czaplicka. Wśród gości można było dostrzec dyrektorów ośrodków kultury z gminy Czermin, radnych, sołtysów oraz szefów: pleszewskiego DPS-u i szpitala. Zebranych przed wejściem do budynku powitał wójt gminy Czermin Sławomir Spychaj. W swym przemówieniu podkreśli, że budowa Środowiskowego Domu Samopomocy była jedną z najważniejszych inwestycji. Tuż za wójtem, przewieszona przez poręcze, powiewała biało-czerwona wstęga, którą miano symbolicznie przeciąć. Pierwszy nożyczki w rękę dostał Florian Czajczyk, który był inspektorem ds. budowy, następnie - przewodniczący rady Józef Libert, a „dzieła” dokończył włodarz gminy Czermin Sławomir Spychaj. Obiekt poświęcił proboszcz parafii pw. św. Jakuba ks. Marian Ostach. Goście mogli obejrzeć pomieszczenia i porozmawiać z mieszkańcami. Po części oficjalnej odbył się poczęstunek. (ada) KAŻDY Z OBECNYCH NA UROCZYSTOŚCI otrzymał od mieszkańca własnoręcznie wykonany kwiat GOŚCIE, którzy przybyli na otwarcie KWILEŃ Witaj 3 Maja! Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Kwileniu akademią uczcili kolejną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Uroczystość przygotowali członkowie kółek: polonistycznego i muzycznego. W przedstawieniu znalazły się patriotyczne wiersze i pieśni. Dzięki występom nawet najmłodsi dowiedzieli się, czym jest konstytucja dla każdego kraju, kim jest UCZNIOWIE kl. VI ze szkoły w Lenartowicach odwiedzili naszą redakcję Z OKAZJI ROCZNICY UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3 MAJA uczniowie przygotowali patriotyczną akademię patriota i co oznacza „liberum veto”. Zrozumienie tych pojęć ułatwiła scenka, przedstawiająca rozmowę babci (w tę role wcie- liła się Kinga Gomółka z kl. VI) z wnukami (Marcin Urbaniak z kl. IV i Daniel Wysocki z kl. V). (pg) 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl INFORMACJE Niesamowici Scorpionsi Ponad 12 tysięcy fanów wzięło udział w koncercie legendarnej grupy rockowej Scorpions, który odbył się na stadionie miejskim w Ostrowie Wielkopolskim. Zespół zaprezentował znane hity m.in. „Wind of Change”, „Holiday”, „Send Me an Angel” „Still Loving You”, „Moment of Glory”. Przed koncertem rozdano około 12 tysięcy zimnych ogni, które odpalono podczas legendarnej piosenki. „Send Me an Angel”, co dało niepowtarzalny klimat. Koncert odbył się w ramach imprezy pod hasłem „Legendy Rocka, legendy żużla”. ZESPÓŁ SCORPIONS wykonał najbardziej znane utwory, m.in. „Wind of Change”, „Holiday”, „Send Me an Angel” „Still Loving You”, „Moment of Glory” magazyn CAŁA POLSKA BIEGA! Z rynku na stadion 326 osób wzięło udział w akcji „Polska Biega”. Oc Ochotnicy zbierali się na mecie ju już pół godziny przed startem. Począ Początek trasy znajdował się na plesze pleszewskim rynku. – Będziemy biec u ulicami: Zamkową, Ogrodową, K Kolejową, Wojska Polskiego, dale dalej przez alejkę w plantach i kończym kończymy na stadionie – wyjaśniał Mieczysła Mieczysław Szczepaniak z OSiR-u. W maratonie mar udział wzięli głównie dzieci dzie i młodzież. – W szkole były rozwieszane plakaty, stąd wiem wiemy o akcji. Nie przygotowywałyśmy się wcześniej, ale mamy nadzieję, że damy radę – podkreślały uczennice z ZSP nr 1 w Pleszewie. Po dobiegnięciu do mety każdy otrzymał certyfikat, wodę oraz jabłko. Najmniej było osób dorosłych. Władze reprezentował burmistrz Marian Adamek oraz jego zastępca Arkadiusz Ptak. W biegu uczestniczyła też naczelna „Życia Pleszewa” Aleksandra Pisarczyk. Organizatorem akcji był Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pleszewie. PRZED ROZPOCZĘCIEM MARATONU Mieczysław Szczepaniak dał uczestnikom kilka rad. – To jest bieg rekreacyjny, nie ścigamy się i nie wyprzedzamy samochodu – pouczał Agata Sawada, Piotr Budnik PAWEŁ MĄCIWODA od 5 lat gitarzysta zespołu Scorpions. Wcześniej, przez dwa lata grał w zespole „Oddział Zamknięty” W OSTROWIE WYSTĄPILI: Klaus Meine, Rudolf Schenker, Matthias Jabs, Paweł Mąciwoda i James Kottak 5 NAJLICZNIEJSZĄ GRUPĘ stanowiły dzieci i młodzież TRASA BIEGU wiodła od pleszewskiego rynku do stadionu OSiR-u NA OSTROWSKIM STADIONIE pojawiło się ponad 12 tysięcy fanów niemieckiej grupy. Najwięcej przyjechało z Wrocławia i Łodzi W MARATONIE udział wzięli: burmistrz Marian Adamek i jego zastępca Arkadiusz Ptak 326 OSÓB uczestniczyło w akcji „Polska Biega” (aneta) 6 magazyn INFORMACJE Wizyta Ciotki Klotki BIAŁOBŁOTY Dni Abramowicza W gimnazjum w Białobłotach już po Konkurs Wiedzy raz V obchodzono Dni Twórczości Mariao Życiu i Twórczości na Cezarego Abramowicza. Zaproszeni M. C. Abramowicza goście zwiedzili pracownię poety i wyLaureaci: słuchali recitalu w wykonaniu Sławomira Angelika Czajczyńska Jenerowicza. Młodzież uczestniczyła Kinga Kaczmarek w konkursach promujących sylwetkę Adam Deleszkiewicz Dagmara Andrzejak i twórczość Abramowicza (wiedzy o życiu twórcy), a jednocześnie zachęcających do rozwijania talentów: recytatorskiego i literackiego. Największym zainteresowaniem cieszył się konkurs recytatorski, w którym uczestniczyło 22 uczniów z 7 szkół gimnazjalnych. Każdy z nich zaprezentował dwa utwory: jeden Abramowicza, a drugi – wybranego poety lub pisarza z Wielkopolski. Do zmagań literackich przystąpiło natomiast 10 uczniów z 3 szkół. Nadesłano 3 prace pisane prozą i 7 wierszy. Dla wszystkich gości przygotowano poczęstunek, a młodzież biorąca udział w konkursach oraz jej opiekunowie otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody książkowe. Na V Dni Twórczości Mariana Cezarego Abramowicza do Białobłot przybyli: Bronisław Woźniak - naczelnik Wydziału Oświaty w Starostwie Powiatowym w Pleszewie, Anna Elżbieta Zalewska – poetka, prezes Fundacji Literackiej w Poznaniu, Marzenna Bonczysta – dyrektor Szkoły Podstawowej w Królikowie, Jolanta Roszak – dyrektor GCK w Gizałkach, Józef Swędrowski – literat z Gizałek oraz młodzież LAUREATKĄ KONKURSU LITERAC- gimnazjalna z terenu powiatu pleKIEGO została Weronika Kłakulak szewskiego wraz z opiekunami. z Gimnazjum w Broniszewicach W ramach programu święta bibliotek, które rozpoczęło się na początku maja, do pleszewskiej czytelni przyjechała Ewa Chotomska, znana jako „Ciotka Klotka” z programu dla dzieci „Tik Tak”. Gość specjalny spotkał się z dziećmi z ZSP nr 3, nr 2 i nr 1 w Pleszewie. Maluchy miały okazje dowiedzieć się, co to jest „rym”, jak reżyseruje się bajki, co oznacza słowo „hobby”, sprawdziły też swoją znajomość bohaterów, którzy występują w programach dla dzieci. – A kto wie, co to jest bajka? Jak ktoś dobrze odpowie, to dostanie w nagrodę cukierka – zachęcała Ewa Chotomska. Uczniowie mogli posłuchać też piosenek, które napisała „Ciotka Klotka”. – To jest moja wielka pasja. Jestem autorką około 400 utworów dla dzieci. A słyszeliście kiedyś „(…) Ja jestem pan Tik-Tak, a to mój mały świat” (…)? – śpiewała. NA SPOTKANIE z Ewą Chotomską przyszły dzieci z pleszewskich szkół Znana pisarka twierdzi, że spotkania z najmłodszymi dają jej dużo radości i satysfakcji. - Dzieciaki są (pg) Konkurs Recytatorski „Poeci i Pisarze Wielkopolski” Laureaci: Konrad Bołuńdź – Gimnazjum nr 3 w Pleszewie Klaudia Kwiatkowska – Gimnazjum w Gołuchowie Sandra Martyna – Gimnazjum w Białobłotach Julia Ostrowska – Gimnazjum w Choczu Anastazja Poczta – Gimnazjum w Dobrzycy Daria Serafin – Gimnazjum w Broniszewicach Katarzyna Skowrońska – Gimnazjum w Białobłotach Maria Skrzypniak – Gimnazjum w Gołuchowie Jagoda Wicenciak – Gimnazjum nr 3 w Pleszewie Katarzyna Zawada – Gimnazjum w Broniszewicach zazwyczaj chętne do zabawy i współpracy, jak się przełamie pierwsze lody. Na początku nie bardzo chciały się przywitać, ale później było już dobrze. Mam nadzieję, że czegoś się ode mnie dowiedziały. (…) Na takie spotkania zawsze się przebieram w kolorowe stroje, bo w ten sposób ta postać bardziej zapada w pamięć. I dzięki temu dzieci częściej będą wspominać, że byli na spotkaniu z szaloną Ciocią Klocią – dodaje Ewa Chotomska. W tym roku dni biblioteki przebiegają pod hasłem „Biblioteka miejscem spotkań”. – Chcemy, żeby społeczeństwo wiedziało, że można tutaj spotkać nie tylko książki, ale też tych, którzy je piszą i którzy mają coś ciekawego do powiedzenia, dlatego zapraszamy takich gości – podkreśla dyrektor BPMiGP Elżbieta Mielcarek. (aneta) CIOTKA KLOTKA zadawała dzieciom wiele pytań. Za prawidłową odpowiedź uczniowie dostawali cukierki Przedszkolaki w szkolnej bibliotece Konkurs Literacki o Nagrodę im. M. C. Abramowicza Laureatka: Weronika Kłakulak – Gimnazjum w Broniszewicach Wyróżnienie: Marta Darowna – Gimnazjum w Gołuchowie Moja baśniowa kraina Biblioteka szkolna ZSP nr 2 w Pleszewie zaprosiła uczniów klas I-VI do udziału w szkolnym konkursie plastycznym pt. „Moja baśniowa kraina”. Do czytelniwpłynęło 35 prac. Komisja nagrodziła uczennice z klasy VI a: Karolinę Jendraszczyk za ilustrację do baśni „Jaś i Małgosia” i Laurencję Marcinkowską za rysunek „Dziecię Elfów”, a także Partycję Bryl z klasy VI d - za „Jasia i Małgosię” oraz uczniów z klasy I a: Jakuba Rybackiego za „Kwiat Paproci” i Macieja Bielawnego za „Rajski Ogród”. Prace nagrodzonych uczniów wysłane zostały do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Poznaniu, głównego organizatora konkursu. Ponadto nagrodzono: Luizę Król z klasy I a, Piotra Kuchtę, Majkę Nizioł z klasy I b, Paulinę Godlewską z klasy I c oraz Natalię Olejnik z klasy II b. Trzy uczennice: Ludwika Walczak, 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl Dominika Utowko z klasy VI d i Aleksandra Borecka z klasy I c za wykonane rysunki otrzymały wyróżnienia. (saw) PAULINA GODLEWSKA z klasy I c otrzymała jedną z nagród w konkursie plastycznym „Moja baśniowa kraina” W bibliotece Zespołu Szkół Publicznych nr 2 w Pleszewie gościły maluszki z zerówki przedszkola „Bajka”. Spotkanie odbyło się w ramach akcji „Cała Polska czyta dzieciom” oraz z okazji przypadającego 8 maja Dnia Bibliotekarza i Bibliotek. Miłych gości wraz z wychowawczynią Marzeną Kucałą przywitała Maria Briske. Podczas zajęć dzieci słuchały czy- tanych przez bibliotekarkę opowiadań z książek Czesława Janczarskiego. Kolorowały też obrazki przedstawiające bajkowe postaci. Z pięknych prac powstała wystawka, którą można było obejrzeć na korytarzu bibliotecznym. Były także bajkowe zagadki, zabawy czytelnicze, wierszyki o poszanowaniu książek, no i oczywiście coś słodkiego dla każdego przedszkolaka. Dzieci z zaciekawieniem obejrzały całą bibliotekę, a w wypożyczalni odbyła się „sesja fotograficzna” z maskotką biblioteczną - pingwinem Molkiem. Na zakończenie wizyty przedszkolaki otrzymały zakładki do książek i wypożyczyły do wspólnego czytania książeczkę Jana Grabowskiego „Czarna owieczka”. DZIECI Z PRZEDSZKOLA „BAJKA” wraz z wychowawczynią Marzeną Kucałą odwiedziły bibliotekę w ZSP nr 2 (wan) 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl INFORMACJE Jubileusz 80-lecia LOP i 725-lecia Pleszewa Ponad 12.000 drzewek Od marca Liga Ochrony Przyrody z okazji jubileuszu 80-lecia organizacji oraz 725-lecia Pleszewa rozdawała mieszkańcom oraz firmom i organizacjom drzewka. Akcja nosiła nazwę „I ty posadź swoje drzewko”. – Dziękuję władzom miasta za przychylność, ale także za pomoc wszystkim życzliwym ludziom – mówił podczas konferencji prasowej w ratuszu Edward Karnicki, prezes LOP w Pleszewie. – Drzewka rozdawaliśmy w PK, pani Kasia Janowska zapisywała, kto i ile roślin wziął. Akcja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. W sumie otrzymaliśmy 12.725 drzewek, krzewów i sadzonek z siedmiu nadleśnictw: Taczanów, Kalisz, Krotoszyn, Ja- magazyn rocin, Antonin, Przedborów, Grodziec – opowiadał Edward Karnicki. Najwięcej było sosen – ponad 3.500 sztuk. Powodzeniem cieszyły się także tuje, jodły, modrzewie, brzozy, klony, jarzębiny, jarząby szwedzkie, lipy, berberysy, wierzby, olchy, róże, graby, dęby, jabłonie dzikie, śliwy, żarnowce, kasztanowce i wiele innych. Podczas konferencji Edward Karnicki wręczył burmistrzowi Marianowi Adamkowi, jego zastępcy Arkadiuszowi Ptakowi oraz rzecznikowi prasowemu Marcinowi Koniecznemu legitymacje LOP oraz odznaki „złotego żubra”. Prezes LOP otrzymał album o drzewach oraz pamiątki z logo miasta. 7 Pamiętają o Europie Klub Europejski „Żubrzyk” przy Gimnazjum w Gołuchowie istnieje od roku. - Ale tak nieoficjalnie działamy od prawie trzech lat - mówi opiekunka Sabina Niemiec. Pomysłodawcami utworzenia klubu była młodzież wspólnie z nauczycielkami: Sabiną Niemiec i Moniką Osuch. W kole pracuje 11 osób. To właśnie one wpadły na pomysł uczczenia Dnia Europy, który obchodzony jest 9 maja. - Każdego roku Dzień Europejski organizujemy w szkole i nikt spoza gimnazjum tego nie widzi. (...) Dlatego postanowiliśmy chociaż przez dwie godziny pokazać się mieszkańcom - opowiada Sabina Niemiec. W piątkowe przedpołudnie uczniowie z opiekunkami nieśli transparenty z przeróżnymi napisami m.in. „Unia Europejska to możliwości bez granic”. „Bo wszyscy Europejczycy to jedna rodzina”. Nie zabrakło też flag niektórych państw Unii. Manifestacja ze śpiewem na ustach przyszła do wójta Marka Zdunka. Włodarz powitał młodych mieszkańców gminy przed budynkiem urzędu. Wręczył im foldery o gminie Gołuchów. Prezenty dostały również nauczycielki. Z kolei młodzież nadała wójtowi tytuł Honorowego Członka Klubu Europejskiego „Żubrzyk”. Takie samo wyróżnienie dostała redakcja „Życia Pleszewa”. Po wspólnym pamiątkowym zdjęciu uczniowie udali się w dalszą drogę. - Za pośrednictwem gazety chcemy złożyć ogromne podziękowania firmie „Komandor” za wsparcie finansowe - podkreślają nauczycielki. (abi) (wan) PO WSPÓLNYM PAMIĄTKOWYM ZDJĘCIU młodzież udała się w dalszą drogę BURMISTRZ MARIAN ADAMEK wręczył prezesowi LOP album o drzewach oraz pamiątki z logo miasta Wernisaż w Westerstede „Od malarza do ceramika i dekoratora budynków” – taki tytuł nosi otwarta w kwietniu w Westerstede wystawa prac Edwarda Roguszczaka – najbardziej znanego i cenionego na świecie polskiego artysty ceramika. Edward Roguszczak pozostawił po sobie nie tylko obrazy i ceramiczne formy przestrzenne, ale też dekoracje budynków na gdańskiej starówce. Przez ostatnie lata większość prac artysty przechowywana była w postaci depozytu w Zespole Pałacowo–Parkowym w Dobrzycy. Zainteresowani mogli podziwiać je w pałacowych piwnicach. Pod koniec marca, kilkanaście ceramicznych form przestrzennych pożegnało na pewien czas wnętrza pałacu i szczelnie opakowane wyjechało aż do Westerstede. Współorganizatorem wystawy ze strony polskiej było muzeum w Dobrzycy. Na otwarciu ekspozycji gościł zarówno Wojciech Dąbrowski – dyrektor muzeum, jak i Elżbieta Roguszczak – żona artysty oraz Monika Roguszczak – jego córka. W Westerstede wystawę oglądać można w dwóch galeriach. Jedną z nich jest galeria Iwony Fankulewskiej – polskiej artystki-plastyczki, od kilkunastu lat mieszkającej i pracującej w tym urokliwym miasteczku, a drugą - Galeria Stary Dworzec, miejsce niezwykle klimatyczne. Oba otwarcia zgromadziły tłumy miejscowych koneserów sztuki. Niektórzy przyjechali z oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów Oldenburga. Wszyscy wypowiadali się z niezwykłym uznaniem o pracach polskiego artysty. Lokalna telewizja poświęciła wystawie specjalny program. Z Westerstede wystawa pojedzie do Lipska i Berlina. Do Dobrzycy zbiory wrócą w październiku. (saw) PRACE EDWARDA ROGUSZCZAKA najbardziej znanego i cenionego na świecie polskiego artysty - ceramika Zostawcie nam czysty kawałek świata Uczniowie z ZSP nr 1 w Pleszewie przygotowali montaż poetyckomuzyczny z okazji 100-lecia „jedynki” i 80-lecia Ligii Ochrony Przyrody. Młodzi artyści przedstawili historię powstania oraz działalność LOP, opowiedzieli także o stworzeniu świata i ludzi. – Kochany człowieku, w twoje ręce zawierzono wszystko (…), a Ty ręce i nogi zmieniłeś w ogromne, techniczne potwory – recytowali. Uczniowie przestrzegali przed zagrożeniami, jakie mogą doprowadzić przyrodę do zagłady. – Drży ziemia asfaltem i spalinami, a mieliśmy być jej ogrodnikami (…). Świat zmierza coraz szybciej w stronę ekologicznej zagłady – zapowiadali gimnazjaliści. W przygotowaniach do występu pomagały uczniom nauczycielki: który na zakończenie wręczył dyrekMaria Wieczorek, Iwona Oleszyńska torowi Januszowi Lewandowskiemu i Anna Dąbrowska. Była to impre- oraz nauczycielkom, które przygotoza inaugurująca otwarcie Centrum wały występ, odznaki „złotego żuNauk Matematyczno-Przyrodniczych bra”. (aneta) na terenie szkoły. Na widowni oprócz uczniów ZSP nr 1 znaleźli się również prezes Ogródków Działkowych im. Ks. Kazimierza Niesiołowskiego w Pleszewie Jan Masztalerz, wiceburmistr z Arkadiusz Ptak oraz prezes LOP UCZNIOWIE ze szkoły podstawowej i gimnazjum przyEdward Karnicki, gotowali montaż poetycko-muzyczny VIII Wielkopolskie Dni Stop Uzależnieniom Aby żyć z pasją W tym roku VIII Wielkopolskie Dni Stop Uzależnieniom nabiorą nowego kształtu. Będą też połączone z obchodami 30-lecia stowarzyszenia Monar. Jak zwykle w realizację projektu zaangażowana będzie przede wszystkim młodzież. Już w ostatni piątek, 9 maja, odbył się koncert charytatywny, na którym zbierano pieniądze dla dzieci z Ukrainy. Na wtorek 20 maja zaplanowano wystawę „Życie z pasją”. Odbędzie się ona w Domu Rzemiosła w godz. od 10.00 do 14.00. Młodzi ludzie zaprezentują na wystawie swoje prace (rysunki, obrazy, fotografie, filmy), umiejętności (aktorskie, piosenkarskie, recytatorskie, szachowe, sportowe), a ponadto będzie można spotkać się z przedstawicielami miłośników koni, klubu motocyklowego, Pleszewskiego Klubu Kibica Lecha Poznań, Klubu Krótkofalowca czy pleszewskiego hufca ZHP. Następnego dnia, w środę 21 maja na rynku o godzinie 12.00 rozpocznie się happening z udziałem młodzieży ze szkół ponadpodstawowych. Co zostanie tam zaprezentowane, organizatorzy nie chcą zdradzić. Impreza ma być niespodzianką dla wszystkich. Wiadomo tylko, że na dziny rynek ryn k ma zostać wyłąpół godziny czono z ruchu kołowego. „Życie Pleszewa” objęło patronat nad przedsięwzięciem. Głównymi realizatorami projektu są: Powiatowy Zespół Profilaktyczny, Szkolne Kluby Czystych Serc, Powiatowa Świetlica Środowiskowa dla Młodzieży Dojeżdżającej, Monar w Nowolipsku, Pleszewskie Stowarzyszenie Przeciwdziałania Narkomanii, ZHP, starostwo powiatowe, KPP w Pleszewie, ZST, ZSUG, ZS RCKU w Marszewie, LO, Zespół Szkół Specjalnych i OHP. (wan) 8 magazyn INFORMACJE 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl Dobrzyca Pierwszy festiwal nauki Gimnazjum im. Stanisława Mikołajczyka w Dobrzycy dla wszystkich szóstoklasistów z gminy zorganizowało drzwi otwarte pod hasłem: „Chcesz atrakcji mieć bez liku?... ucz się w dobrzyckim MIKOŁAJCZYKU!!!”. Dla dzieci ze szkół w Dobrzycy, Lutyni, Sośnicy, Koźmińcu, Galewie i Karminie przygotowano szereg atrakcji. Uczniowie wzięli udział w lekcjach matematyki, fizyki, geografii, chemii, a także zapoznali się z historią kościoła pod wezwaniem św. Tekli oraz rysem historycznym pałacu Gorzeńskich. Na zakończenie odbyły się turnieje piłki nożnej oraz piłki siatkowej. Młodzież miała możliwość rekreacyjnego spędzenia czasu oraz rozegrania towarzyskich meczy. (saw) Wstęgę Möbiusa i jej własności poznali szóstoklasiści, którzy wzięli udział w zajęciach bloku matematyczno–fizycznego. Każdy wykonał wstęgę samodzielnie oraz sprawdzał, co otrzyma, gdy ją rozetnie lub gdy ją sklei, a następnie rozetnie. Celem zajęć było przekonanie uczniów, że matematyka to nie tylko działania na liczbach, ale też ciekawa zabawa Jak działa i gdzie wykorzystany jest elektromagnes? Co stanie się ze zgniecioną piłeczką pingpongową wrzuconą do gorącej wody? Jaki będzie poziom wody w naczyniu połączonym, wypełnionym jednorodną cieczą, a jaki, gdy wlejemy ciecz o różnych gęstościach? Czy jajko może skakać? Dlaczego jajko w jednym naczyniu tonie, a w drugim wypływa na powierzchnię? Na te i inne pytania mogli znaleźć odpowiedź uczniowie, którzy wzięli udział w zajęciach, podczas których przeprowadzono eksperymenty fizyczne. Furorę i wielkie salwy śmiechu spowodowały eksperymenty z helem, którym wypełnione były balony. Dzieci z chęcią zaczerpywały go do płuc, a efekt był rozbrajający. Głos z powodu mniejszej gęstości helu od powietrza zmieniał barwę i rozprzestrzeniał się trzy razy szybciej KWILEŃ Ruszyła Akademia Zdrowia Trójki Co wiedzą o ekologii? Już po raz piąty w Szkole Podstawowej w Kwileniu odbył się międzygminny konkurs wiedzy ekologicznej. W zmaganiach udział wzięli trzecioklasiści Gizałek, Białobłot, Kuźni, Tomic, Wierzchów i Kwilenia. W konkursie zwyciężyła drużyna z Gizałek: Marta Malinowska, Jakub Kłodziński i Marcin Rudziński. Do turnieju przygotowywali się pod bacznym okiem opiekuna – Adama Czapczyńskiego. Drugie miejsce zajęli uczniowie z Tomic, a trzecie - delegacje podstawówek z Kuźni i Białobłot. Zwycięzcy otrzymali nagrody książkowe ufundowane przez Wydział Ochrony Środowiska pleszewskiego starostwa. Ich zmaganiom przyglądała się sekretarz gminy Chocz – Elżbieta Tyburska. Po zakończeniu konkursu na wszystkich czekał słodki poczęstunek oraz wspólny wyjazd do Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. Turniej przygotowały i poprowadziły Jolanta Rudzińska i Krystyna Sobczak – Gmyrek. W TURNIEJU udział wzięli uczniowie z sześciu szkół „Bogowie Olimpu w naszych czasach” to inscenizacja, którą przygotowali i zaprezentowali gimnazjaliści podczas dni otwartych. Jej celem było przypomnienie, w jaki sposób Zeus, Hera, Tanatos i inni sprawowali władzę, jakiej dziedziny życia byli opiekunami i co było ich atrybutami. Uczestnicy językowych kół zainteresowań mogli obejrzeć inscenizację w języku angielskim i wysłuchać kilku francuskich piosenek. Zaprezentowano także spektakl w języku niemieckim pt. „Schneewittchen” (Królewna Śnieżka). Uczniowie byli zobowiązani do samodzielnego przygotowania strojów, które zresztą zrobiły furorę. Sztuka także okazała się strzałem w dziesiątkę. Wszyscy się świetnie bawili: i aktorzy, i publiczność (pg) Na boisku szkolnym pleszewskiej „trójki” przez dwa dni trwała „Konwencja Fitness”. Zaproszenie na imprezę przyjęły szkoły: ZSP nr 1, ZSP nr 2 oraz ZST w Pleszewie. Królowały piękna pogoda, wspaniałe humory oraz muzyka i taniec. Przy licznie zgromadzonej publiczności (ponad 150 uczestników każdego dnia) prezentowały się kolejno wszystkie zespoły. Imprezę prowadzili Bernard Rybak i Karolina Domagalska. Konwencję utrwaliły na zdjęciach i filmie wideo Agnieszka Krawczyk oraz Magdalena Pisarska. Natomiast Robert Zaworski i Beata Szablewska zapisywali uczniów, częstowali wodą i sokami. Przeprowadzono wiele konkursów, np. wiedzy o sporcie, zdrowiu, a także wiedzy o zespole „Clovers” prowadzonym przez uczennicę klasy III d gimnazjum – Joannę Wojciechowską. Zor- ganizowano również turnieje sportowe: było kręcenie hula-hop, skoki przez skakankę i pokazy taneczne. Dziewczęta z zespołów aerobikowych uczyły wszystkich krótkich układów oraz zachęcały do wspólnego tańca. Pokaz prowadziły: Kinga Piotrowska, Laura Szymańska, Joanna Wojciechowska oraz Izabela Łagodzińska. Uczestnicy konwencji obdarowani zostali kubeczkami z logo Akademii Zdrowia Trójki, zestawami witamin oraz certyfikatami uczestnictwa. Była to pierwsza impreza z cyklu „Rusz się, człowieku”, zorganizowana w ramach programu Akademia Zdrowia Trójki realizowanego z dotacji Ministerstwa Sportu. Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowania konwencji. (wan) 21 (21) 23 maja 2008 www.zycie-pleszewa.pl INFORMACJE BRONISZENICE Wycieczka na pięciolecie magazyn 9 Na praktykę do Polski CZŁONKOWIE SKKT podczas zwiedzania ratusza Od pięciu lat w Szkole Podstawowej w Broniszewicach działa SKKT PTTK. Z tej okazji opiekun koła Katarzyna Garbaciak zorganizowała dla członków bezpłatną wycieczkę krajoznawczą do Kalisza. Jak podkreśla szefowa szkolnego PTTK-u, wyjazd był możliwy dzięki dwóm broniszewickim proboszczom: ks. Januszowi Kulbarschowi i ks. Kazimierzowi Klósakowi. W Kaliszu na uczniów czekał przewodnik, który oprowadził grupę po mie- ście, opowiadając jego historię i pokazując najciekawsze zakątki. Grupa zwiedziła m.in.: ratusz, gdzie z tarasu widokowego na wieży mogła podziwiać panoramę Kalisza, kościół pw. św. Stanisława Biskupa, sanktuarium św. Józefa i katedrę pw. św. Mikołaja. Z powodu deszczowej aury program wycieczki został nieco skrócony, ale na koniec wszystkich zaproszono do restauracji Mc`Donalds. (ada) Zachęcali do czytania Z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich uczniowie Zespołu Szkół Publicznych nr 2 w Pleszewie wzięli udział w konkursie na plakat zachęcający do czytania książek. Uczestnicy mogli wykazać się swoimi zdolnościami informatycznymi, ponieważ pracę należało wykonać w formie grafiki komputerowej. Jury miało dużo pracy – oceniało aż 60 plakatów. Konkurs zorganizowały bibliotekarki: Ilona Wojcieszak i Maria Briske oraz informatyk Sebastina Richter – Kłopocka. Zwycięzcy konkursu Nagrody: Karolina Bartczak Małgorzata Kunert Paula Wodyńska Sandra Cierniak Wyróżnienia: Amanda Biadała Michał Biliński Krzysztof Olejniczak Patrycja Szymbrowicz (pg) DZIESIĘCIOOSOBOWA GRUPA Z NIEMIEC w ramach programu Leonardo da Vinci była w Polsce przez trzy tygodnie Centrum Kształcenia i Wychowania Ochotniczych Hufców Pracy w Pleszewie w ramach programu Leonardo da Vinci gościło 10-osobową grupę z Lipska. Uczniowie odbywali praktyki w zawodzie murarz. Młodzi Niemcy w ramach projektu „Europa chce nauczyć się 07” podnosili swoje kompetencje zawodowe. – Podczas praktyk spotkałem się z inną niż u nas organizacją pracy. Początkowo było to dla mnie szokiem, kiedy każdy mógł pracować na różnych stanowiskach (…). Zalety tego programu poznałem już po kilku dniach – wyjaśnia uczestnik projektu Mustafa Cil. Uczestnicy mieli też okazję poznać kulturową różnorodność. – Zdziwiło mnie, jak szybko technologie przekraczają granice. Technologia, jaką pracowaliśmy tutaj, niczym w zasadzie nie różniła się od tej, na jakiej stawiałem pierwsze mury w Niemczech – podkreśla Marcus Barschneider. W czasie wolnym od zajęć Niemcy zwiedzili park w Gołuchowie, pokazową zagrodę zwierząt, zamek renesansowy Działyńskich, Szlak Bursztynowy w Kaliszu oraz starówkę w Ostrowie Wielkopolskim. – Praktykantom bardzo podobał się przede wszystkim Gołuchów. Zobaczyli żubry i byli bardzo (aneta) UCZESTNICY odbywali praktyki w zawodzie murarz Puchar dla dwóch szkół W Konkursie Matematycznym o Puchar Dyrektora Zespołu Szkół Publicznych nr 3 w Pleszewie wzięli udział uczniowie z siedmiu placówek gminy Pleszew. Po raz pierwszy puchar zdobyły aż dwie drużyny: z „trójki” oraz z ZSP w Kowalewie. Drugie miejsce zajęła SP z Lenartowic, a trzecie - ZSP nr 2 w Pleszewie. Indywidualnie I miejsce zajęli ex aequo: Agata Pisarska (ZSP nr 3 w Pleszewie - opiekun Agnieszka Antczak), Tomasz Fengier (ZSP nr 3 w Pleszewie - opiekun Agnieszka Antczak), Artur Tomczak (ZSP w Kowalewie - opiekun Renata Woś), Marcin Dolata (SP w Lenartowicach - opiekun Beata Kula), II miejsce, także ex aequo, zdobyli: Magdalena Trzeciak (ZSP nr 1 w Pleszewie), Kacper Marciniak NAGRODZENI UCZESTNICY KONKURSU NAJLEPSZE PRACE zaprezentowane zostały na wystawie zdziwieni, że w Wielkopolsce, na takim terenie, może być skupisko takich zwierząt. Oprócz tego byli zachwyceni Kaliszem – najstarszym miastem w Polsce – podkreśla Wiesława Wawroska wicedyrektor OHP w Pleszewie. UCZESTNICY I ZWYCIĘZCY KONKURSU o puchar dyrektora „trójki” (ZSP w Kowalewie), a III miejsce zajęła Anna Słojewska (ZSP nr 2 w Pleszewie). Fundatorem pucharu i nagród był dyrektor ZSP nr 3 w Pleszewie - Grzegorz Jenerowicz. Ponieważ pierwsze miejsce zdobyły aż dwie szkoły, puchar powędrował na pół roku do Kowalewa, po czym wróci na kolejne pół roku do „trójki”. (wan)