pobierz - Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa

Transkrypt

pobierz - Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa
W NUMERZE:
www.ssm.net.pl
- LIBERUM VETO? (str. 1 i 3); - Ważne, nieważne (str. 2); - Uwaga dłużnicy (str. 2); - Radiowy odczyt (str. 2); - Pod rozwagę spółdzielców (str. 3); - Jeszcze o termomodernizacji (str. 5); - Wakacje w Klubie "Lech" (str. 5); - Obecni czy nieobecni (str. 6); - Na co wydajemy (str. 6);- Samorządowcy razem (str. 7); - A może i u nas? (str. 7)
LIBERUM VETO...?
N
a łamach „Między nami Spółdzielcami” informowaliśmy o zebraniach grup członkowskich,
które poświęcone były przygotowaniu Nadzwyczajnego Zebrania Przedstawicieli SSM, zwołanego na
dzień 28 kwietnia 2010 r. i Zebrania Przedstawicieli
SSM, zwołanego na dzień 11 czerwca 2010 r. Prosiliśmy członków naszej Spółdzielni o liczny udział
w tych zebraniach, o aktywność, o odpowiedzialne
zaopiniowanie materiałów, projektów uchwał,
o zgłaszanie wniosków i postulatów mogących poprawić warunki zamieszkiwania na spółdzielczych
osiedlach, w spółdzielczych lokalach mieszkalnych.
Tym, którzy w zebraniach grup członkowskich wzięli
udział należy podziękować, co za pośrednictwem
naszej, spółdzielczej gazety czynimy. Członkowie ci,
skorzystali z ustawowo zagwarantowanego prawa
do wyrażenia swojej opinii we wszystkich sprawach,
które miały stanowić i stanowiły przedmiot obrad
obu Zebrań Przedstawicieli. Korzystając z możliwo-
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI
ści zgłosili wiele wniosków dotyczących bieżących
spraw i potrzeb, w tym zwłaszcza porządkujących
funkcjonowanie spółdzielczych osiedli. Dlaczego
w tytule niniejszego tekstu użyty został zwrot wzięty
z łaciny, ale bardziej z historii Rzeczypospolitej szlacheckiej? O tym w podsumowaniu.
la członków Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej niezwykle ważną sprawą było dostosowanie statutu do aktualnie obowiązującego prawa.
Dla tej jednej konieczności zwołane zostało Nadzwyczajne Zebrania Przedstawicieli, bowiem dzięki
rozstrzygnięciom Trybunału Konstytucyjnego oraz
rozstrzygnięciom Sądu Najwyższego możliwe się
stało wpisanie do statutu naszej Spółdzielni postanowień w ich prawnie poprawnym brzmieniu.
Szczegółowa prezentacja poszczególnych zmian
podczas zebrań grup członkowskich pozwoliła
na dokonanie, w drodze głosowań, rozstrzygnięć
gwarantujących rejestrację nowej wersji statutu
D
LIPIEC 2010
SSM przez Krajowy Sąd Rejestrowy. Dla uczestników Nadzwyczajnego Zebrania Przedstawicieli
było oczywiste, że przedmiotowe zmiany wprowadzone zostać muszą, bowiem zlekceważenie tego
obowiązku mogłoby narazić naszą Spółdzielnię na
bardzo poważne konsekwencje prawne, a nikt zdrowo myślący nie chciałbym doprowadzić do groźby
likwidacji. Było także oczywiste i to, że w Sejmie RP
czeka na rozważenie kolejnych sześć projektów
zmian ustawy o spółdzielniach, co zapowiada, że
w przyszłości (zapewne niedalekiej) do statutu
trzeba będzie wracać, by po raz kolejny dokonywać
aktualizacji jego postanowień. Tak to już jest, że co
kilka lat spółdzielnie muszą praktycznie od nowa
pisać statuty, ponieważ zawsze znajdzie się grupa
posłów, która za punkt honoru przyjmuje „grzebanie w ustawie spółdzielczej”. Płynność postanowień
prawa, na którą narzekaliśmy od zawsze sprawia, że
i członkowie naszej Spółdzielni„gubią się”w chaosie
zmian i w interpretowaniu poszczególnych postanowień prawa. Gubiąc się, słuchając podpowiedzi,
co bardziej domorosłych znawców i interpretatorów, kwestionują, protestują, żądają, nie zgadzają
się, ślą pozwy do sądów … innymi słowy, głośno
wykrzykują swoje„liberum veto”! Przejawem takiej
postawy był m. in. rozdany przed Nadzwyczajnym
Zebraniem Przedstawicieli„Apel”, z którego można
było zrozumieć jedno – wszyscy i wszystko jest
„be”, a Zebranie nim się jeszcze rozpoczęło już było
nieważne, zmiany w statucie bezprawne, działania
spółdzielców i Spółdzielni nie są warte niczego
innego jak wokandy sądowej. Tego chce osób pięć
… i cześć! Na szczęście uczestnicy Nadzwyczajnego
Zebrania Przedstawicieli ze spokojem wysłuchali
opinii radcy prawnego oraz przytoczonych wykładni Trybunału Konstytucyjnego i Sądu. „Apelem” się
nie przejęli i zgodnie uchwalili nowy jakościowo,
bo zgodny z obowiązującym obecnie prawem,
statut SSM. Co z autorami swoistego „liberum
veto”? Na znak protestu opuścili salę … stracili
zainteresowanie i nowym statutem, i sprawami
dokończenie str.13
Aktualności
Z redakcyjnej poczty
„Od 31 lat mieszkam w spółdzielni mieszkaniowej, wcześniej na Hozera, obecnie na Osiedlowej. Zawsze przez
wszystkie lata dbałam o oświetlenie na klatce schodowej.
Wiadomo jak bardzo często trzeba wymieniać żarówki,
które świecą 3 min i się wyłączają. W bloku, gdze jest
oświetlona klatka schodowa przez okna, to jest problem
tylko wieczorno-poranny. Na moim osiedli problem jest
całodobowy. Znam unijną decyzję o wymianie żarówek
na energooszczędne, zupełnie nie wyobrażam sobie jak
będziemy oświetlać klatki kiedy już zabraknie w sklepach
tradycyjnych żarówek ponoć szkodliwych dla środowiska
naturalnego. Nowe żarówki nie mogą być gaszone co
chwilę, czy nie należałoby pomyśleć o oświetleniu ciągłym
tak jak jest w nowych blokach np. przy windach. Czy
czeka nas chodzenie z własnym oświetleniem w postaci
latarek i schodzenie po naszych gości z tymiż latarkami
aż do drzwi wejściowych. Uważam, że czas zacząć instalować oświetlenie naszych klatek przez przynajmniej
kilka godzin np. od 18 do 22, od 5 do 8 godz. Uważam, że
w naszych świetlikach co pół piętra powinno być zainstalowane oświetlenie punktowe nowoczesne, spełniające
normy. Oświadczam, że nie będę kupowała żarówek
energooszczędnych po 35 zł po to żeby ”pykały” co 3 min.
bo to nie o to chodzi. To nie nasza wina, że ktoś pobudował
tak niebezpieczne, nieprzemyślane klatki schodowe”.
Z poważaniem…
nazwisko znane redakcji
Od Redakcji
O problemie dotyczącym unijnych norm dla żarówek
wspomnieliśmy w poprzednim wydaniu naszej gazety.
Zgadzamy się, że żarówki energooszczędne nie nadają
się do stosowania w miejscach gdzie włączane są na
krótki okres czasu. Pragniemy poinformować, że spółdzielnia interesuje się problemem i mamy nadzieję,
że zostanie on rozwiązany. Odnośnie zaś wymiany
żarówek na klatce schodowej, to nie powinna tego
robić pani tylko administracja. To ich obowiązek. Trzeba
tylko zgłosić potrzebę wymiany.
alp
Uwaga dłużnicy!
Od 14 czerwca każdy kto nie zapłacił np. czynszu czy
za energię elektryczną może zostać umieszczony na
specjalnej liście dłużników w Biurze Informacji Gospodarczej. O wpisanie na listę nazwiska dłużnika mogą
wystąpić firmy, którym nie zapłaciliśmy za usługę,
wynajem lokalu, czynszu itp. Kto trafi na listę dłużników
może stracić wiarygodność finansową co w konsekwencji spowoduje problemy z uzyskaniem kredytu
w banku, podpisaniem umowy z dostawcą mediów
czy kupnem telefonu na abonament. Nowelizacja
ustawy o udostępnieniu informacji gospodarczych
oznacza małą rewolucję, gdyż do tej pory nierzetelnych
płatników na listę Biur Informacji Gospodarczej mogli
wpisywać tylko niektórzy przedsiębiorcy. Teraz ten krąg
znacznie się powiększył. Na taką listę będzie można
zgłaszać niezapłacone od 60 dni wierzytelności powyżej 200zł. Na listę nie możemy jednak zostać wpisaniu
automatycznie, czyli zaraz po zaistnieniu zadłużenia.
Najpierw sprawa musi trafić do sądu. Miejmy nadzieję,
że przy takich możliwościach firm, listy dłużników
znacznie się skrócą. A przynajmniej o tych, którzy„przez
zapomnienie” nie regulują czynszu czy też opłaty za
wynajem, nawet przez kilka miesięcy.
jojo
2
www.ssm.net.pl
Ważne, nieważne?
W ostatnim okresie, a szczególnie w latach 2008-2009 sporządzono w naszej spółdzielni ponad
tysiąc aktów notarialnych przenoszących własność lokali spółdzielczych. Niedawno w prasie i nie
tylko, pojawiły się doniesienia o nieważności aktów notarialnych, na których widnieje podpis tylko
jednego przedstawiciela zarządu spółdzielni (na naszym terenie taką informację rozpowszechniali ludzie z jakiejś organizacji). Szkoda, że ludzie którzy chcą niby „chronić” interesy członków
spółdzielni nie zasięgnęli, przed rozpowszechnianiem nieprawdy, informacji u wiarygodnego
źródła. Jak informuje prasa, powołując się na opinię eksperta prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego,
zgodnie z kodeksem cywilnym spółdzielnia może powierzyć pełnomocnikowi zawieranie w jej
imieniu aktów notarialnych. Takie pełnomocnictwo musi być jednak podpisane przez dwóch członków
zarządu i mieć formę aktu notarialnego. Również Ryszard Jajszczyk, dyrektor Związku Rewizyjnego
Spółdzielni Mieszkaniowych RP, mówi, że w sytuacji, gdy spółdzielnia zawiera wiele aktów przenoszenia
własności jednocześnie, możliwe jest jej reprezentowanie przez jednego pełnomocnika.
W tej sprawie wydała również oświadczenie Krajowa Rada Notarialna, w którym m.in. czytamy:
„Nieprawdziwe jest stwierdzenie o nieważności tysięcy aktów notarialnych. Autorzy artykułu oraz towarzyszącego publikacji komentarza potraktowali problem reprezentacji spółdzielni mieszkaniowych
oburzająco nieprofesjonalnie, dowodząc swej całkowitej nieznajomości tematu. Wnioski wyciągnięte
przez dziennikarzy, szczególnie co do ważności aktów notarialnych, są całkowicie błędne i pozbawione
podstaw prawnych. Przerażająca jest łatwość, z jaką ogólnopolski dziennik wzbudził niepokój społeczny, skazując wielu spółdzielców na dni pełne strachu o los własnych mieszkań. Było to postępowanie
wysoce nieetyczne, nierzetelne i niczym nie usprawiedliwione. W publikacji niewątpliwie pomieszano
pojęcia związane z reprezentacją spółdzielni przez jej ustawowy organ, jakim jest zarząd. z zasadami
udzielania pełnomocnictw przez ten zarząd. Faktycznie, w przypadku zarządu wieloosobowego przewidziane w art. 54 Prawa spółdzielczego oświadczenia woli składają za spółdzielnię dwaj członkowie
zarządu lub jeden członek zarządu i pełnomocnik. Nie wyłącza to jednak możliwości udzielenia przez
zarząd pełnomocnictw między innymi do dokonywania czynności określonego rodzaju (pełnomocnictwo szczególne) na ogólnych zasadach wynikających z kodeksu cywilnego, a także wprost z art. 55
Prawa spółdzielczego. W tym ostatnim przypadku pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego,
udzielone przez co najmniej dwóch członków zarządu do zawierania określonego rodzaju umów
przenoszących własność lokali mieszkalnych, jest całkowicie prawidłowe. Pełnomocnictwo może
być udzielone jednej lub kilku osobom uprawnionym do samodzielnego działania lub zobowiązanym
do działania łącznego. Dla ochrony dobrego imienia notariuszy i notariatu samorząd notarialny podejmie wszelkie przewidziane prawem działania.”
Z powyższego wynika, że wszystkie działania naszej spółdzielni w zakresie podpisywania aktów
notarialnych przez jednego pełnomocnika zarządu są ważne. Spółdzielcy, którzy posiadają takie
H.Ł.
dokumenty mogą więc spać spokojnie. A może odczyt wody przez radio?
Oferowany przez PIAS - KAN Sp. z o.o. radiowy system odczytu wodomierzy można zastosować
zarówno w nowym jak i starym budownictwie jedno oraz wielorodzinnym. Instalacja urządzeń
nie wymaga prowadzenia uciążliwych prac montażowych, polega na wymianie istniejących
wodomierzy na nowe - wyposażone w nadajniki radiowe. Zastosowanie systemu daje wymierne
korzyści dla administracji oraz zwiększa komfort mieszkańców. System radiowy w perspektywie
czasu może zostać rozbudowany do tzw. systemu stacjonarnego, gdzie odczyty z wodomierzy w poszczególnych budynkach będzie można przeprowadzić z komputera stacjonarnego
w spółdzielni.
Zalety systemu to: łatwy i szybki odczyt danych przed budynkiem lub z klatki schodowej, bez
konieczności odwiedzania lokatorów; brak prac związanych z instalacją okablowania; dokładność
rejestracji danych, eliminacja pomyłek występujących w trakcie zapisu ręcznego; możliwość
odczytu stanu wszystkich wodomierzy w budynku na dany dzień; zasilanie wewnętrzną baterią o żywotności 12 lat zapewniającej pełną funkcjonalność przez dwa okresy legalizacyjne
wodomierzy; odczyt danych całkowicie odporny na zakłócenia polem magnetycznym, poprzez
zastosowanie optycznego sensora do rejestracji objętości; zabezpieczenie przed fałszowaniem
odczytów: sygnalizacja zadziałania na wodomierz polem magnetycznym, sygnalizacja zdjęcia
nakładki radiowej z wodomierza, wodomierze odporne na silne zewnętrzne pole magnetyczne
wytwarzane przez magnesy neodymowe; sygnalizacja wycieków; możliwość stałej rozbudowy
systemu o kolejne urządzenia oraz archiwizacja odczytanych danych.
Obecnie firma kończy już akcję wymiany wodomierzy w zasobach Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W czerwcu w wybranych budynkach (Chrobrego 11 i 21, Unitów Podlaskich 1 i 3) zostaną
zamontowane kpl. wodomierzy z nakładkami radiowymi, w ilości około 750 szt. Prowadzone są
rozmowy z wodociągami siedleckimi celem zamontowania na wodomierzach budynkowych
nakładek radiowych. Realizacja takiego przedsięwzięcia umożliwiłaby jednoczesny odczyt wodomierzy lokalowych i budynkowych. W pozostałych budynkach, w których już wymieniono
wodomierze w latach 2009/2010, istnieje możliwość doposażenia w nakładki radiowe za zgodą
przynajmniej 50% mieszkańców danego budynku. Koszt jednej nakładki radiowej wynosi około
82 zł z możliwością rozłożenia na 12 rat. L.K.
LIPIEC 2010
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI
Spółdzielcze problemy
www.ssm.net.pl
LIBERUM VETO..?
dokończenie ze str. 1
naszej Spółdzielni, no i chyba spokojem wszak
wywołanie zadymy się nie powiodło.
godnie z wymogami prawa, na dzień 11
czerwca 2010 roku zwołane zostało Zebranie
Przedstawicieli SSM, którego corocznym zadaniem jest przyjęcie sprawozdań z finansowej
i statutowej działalności Spółdzielni, skwitowanie Rady Nadzorczej i Zarządu (udzielenie
absolutorium) oraz podjęcie najważniejszych
uchwał, które regulowały będą zarządzanie
SSM. Po raz kolejny potwierdziła się prawda, że
przedstawione i zaopiniowane przez zebrania
grup członkowskich materiał nie budziły wątpliwości, co do ich wymowy i rzetelności. Prak-
eksmitowanych za niepłacenie czynszu (lokalizacja przy ul. Mieszka I). Szanując prawo Rady
Mieszkańców do wyrażenia negatywnej opinii
o przedmiotowym projekcie, nie było i nie jest
możliwe przyjęcie i uznanie uzasadnień, które
zostały wypowiedziane z dużą dozą emocji.
Dla Rady Mieszkańców, (która na dodatek zebrała ok. 500 podpisów pod negatywną opinią
o planowanej inwestycji), mieszkania socjalne
budowane będą dla rodzin patologicznych (dla
pijaków, narkomanów, brudasów i przestępców). Z góry założono, że będzie to „slums dla
marginesu społecznego”. Tak uzasadniać braku
zgody na inwestycję nie wolno! To niegodne,
nieetyczne i sprzeczne z założeniami, które
tycznie wszystkie zebrania grup członkowskich
zaopiniowały sprawozdania i projekty uchwał
pozytywnie, co w sposób istotny ułatwiło pracę
uczestnikom Zebrania Przedstawicieli. Przyjęto
sprawozdanie z działalności Rady Nadzorczej;
udzielono absolutorium Zarządowi SSM; zatwierdzono sprawozdanie finansowe za 2009
rok i uchwalono podział nadwyżki bilansowej
za 2009 rok. W tym miejscu drobny „szok”! Głosowanie nad poszczególnymi sprawozdaniami
i uchwałami kończyły się tym samym wynikiem
– wszyscy „za” i tylko jeden głos niezmiennie
„przeciw”. Innymi słowy, dla jednego (jednej)
uczestnika Zebrania Przedstawicieli nie ważna
była opinia wyrażona przez zebranie grupy
członkowskiej (a delegat chyba zobowiązany
jest do prezentowania opinii środowiska, które
go wydelegowało) – znaczenie natomiast miało
demonstracyjne głosowanie „przeciw” wszystkiemu i wszystkim, ot takie swoiste „liberum
veto”. Na szczęście o współczesności i przyszłości
SSM decyduje ogół członków. Demokratycznie wyrażona wola staje się obowiązującym
prawem, a pojedyncze „liberum veto” bardziej
„dziwi”, niż może budzić szacunek.
eden z punktów obrad wywołał duże emocje.
Dotyczył zatwierdzenia ZAŁOŻEŃ organizacyjno-finansowych inwestycji SSM na lata
2010 – 2011. A bardziej precyzyjnie planowanej
budowy lokali socjalnych dla spółdzielców
w sposób przejrzysty zostały przedstawione
przez Radę Nadzorczą i Zarząd SSM. Trzeba się
zgodzić z faktem, że nie wszystkim rodzinom
dany jest dobrobyt i szczęśliwość. Ludzie tracą
pracę, zdrowie, ubożeją i bardzo często – nie
z własnej winy – nie są w stanie płacić czynszu za
mieszkania (zwłaszcza te powierzchniowo duże,
z których wyprowadziły się usamodzielnione
życiowo dzieci, a zamienić na mniejsze nie ma
w Siedlcach szans). Dla ludzi uczciwych, ale
biednych lub borykających się z autentycznymi,
życiowymi problemami, Spółdzielnia (nie czekając na łaskawość władz miasta) postanowiła
wybudować lokale socjalne – mniejsze i tańsze
w eksploatacji. Pomysł dobry, po ludzku zrozumiały. Uchwała została przez Zebranie Przedstawicieli podjęta i to, co dziwiło i dziwi, ponownie
tylko jedna osoba była „przeciw” – jakby nagle
straciły wartość zebrane podpisy. Ciekawe, czy
Rada Mieszkańców przyjmie propozycję Prezesa
Zarządu, zapozna się ze szczegółową koncepcją
i przedyskutuje raz jeszcze problem..? Wola
dialogu została więc wyrażona.
zczegółowe informacje i materiały dotyczące
budowy są dostępne w siedzibie Zarządu
przy ul. 3 Maja. Zainteresowanych zachęcamy
do zapoznania się z nimi. Zawsze lepiej jest„wiedzieć”, niż słuchać tych, którzy„podobno słyszeli”.
Więcej prawdy, mniej niezdrowych emocji.
Krzysztof Tomaszewski
Z
J
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI
S
LIPIEC 2010
Pod rozwagę spółdzielców
6 maja w dzienniku „Rzeczpospolita” ukazał się artykuł
(red. Renata Krupa-Dąbrowska) pt. „Bałagan w spółdzielniach przez niejasne przepisy”, którego duże fragmenty
poniżej publikujemy.
„Przez dziewięć ostatnich lat ustawa o spółdzielniach
mieszkaniowych zmieniała się 18 razy. Zajmował się nią
również Trybunał Konstytucyjny. – To zlepek niejasnych
przepisów, których często nie da się stosować. Wielokrotnie zwracał na to uwagę rzecznik praw obywatelskich – mówi Kamila Dołowska z Biura RPO. – Chaos
pogłębiają sprzeczne ze sobą wyroki sądów – dodaje
ekspert Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni
Mieszkaniowych w Warszawie. – Choćby to zamieszanie
z zebraniami przedstawicieli (uczestniczą w nich reprezentanci członków). Teoretycznie nie powinno ich być
od kilku lat, czyli od czasu, kiedy jedna z nowel zastąpiła
je walnymi zgromadzeniami w częściach (biorą w nich
udział wszyscy spółdzielcy) W wielu spółdzielniach ciągle
przepisy są bowiem niejasne, a przez to różnie interpretowane. Siłą rzeczy pojawiły się spory, czy uchwały zebrań
są ważne czy nie. Wyroki sądowe w tej są różne. Wreszcie
na początku roku zapadł wyrok Sądu Najwyższego, który
potwierdził ważność tych uchwał. Problemy mają także
spółdzielnie, które zastąpiły zebrania przedstawicieli walnym zgromadzeniami w częściach. Nie wiadomo bowiem,
czy uchwał jest ważna, gdy nie została przegłosowana
przez jedną z części walnego. I w tym przypadku sądy
różnie rozstrzygają. Wyraźnie więc widać, że sądy nie są
w stanie rozwiązywać problemów, których przysparza
spółdzielniom kiepska legislacja – mówi Grzegorz Abramek. O tym, że spółdzielnie stoją pod ścianą, świadczy to
co się stało z tanim wykupem mieszkań. TK uznał przepisy
w tej sprawie za niekonstytucyjne, a Sejm uchwalił nowe,
które są prawie takie same. Przy okazji popełnił kilka
nowych błędów. Mianowicie osoby nie będące członkami, które chcą wykupić mieszkanie własnościowe, nie
muszą spłacać długu czynszowego, a członkowie – tak.
Tymczasem przed tą nowelizacją przepisy były takie same
dla jednej i drugiej grupy... Prawnicy i spółdzielnie oraz
politycy uważają, że pilnie potrzebne są nowe, spójne
ze sobą przepisy... Sejm chciał powołać nawet specjalną
komisję, która zajęłaby się reformą spółdzielczości. Pomysł
spalił jednak na panewce. Następnie w grudniu 2009
r. została powołana podkomisja, do której trafiły cztery
projekty zmian do tej ustawy przygotowane przez Senat
i grupy posłów z PO i PiS. Odbyły się tylko dwa posiedzenia
podkomisji w celu powołania i odwołania kolejnych jej
przewodniczących. Problemy spółdzielni zostały już tak
upolitycznione, że jedynie, co można zrobić, to przygotować projekt obywatelski, za którym nie stałaby żadna
partia. Nawet jednak gdy powstanie nowa ustawa, to
nie ma gwarancji, że znowu Sejm jej nie popsuje – mówi
Grzegorz Abramek”
Przy artykule zawarta jest również opinia Krzysztofa
Pietrzykowskiego (wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego) która brzmi: „Przepisy powinny być tak sformułowane, by były jasne zarówno dla władz, jak i członków
spółdzielni. I co jest niezwykle ważne bez problemów
dawały się stosować w praktyce. Tymczasem w wypadku
ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych od dawna tak
nie jest. Winne tej sytuacji są wielokrotne jej nowelizacje,
które doprowadziły do tego, że jest nieczytelna. Dlaczego
tak się stało? Przede wszystkim na skutek przygotowania
większości zmian do niej na kolanie i przez osoby, których
wiedza na temat funkcjonowania spółdzielni fiest niewielH.Ł.
ka.” (podkreślenie red)
3
Reklama
www.ssm.net.pl
Nie możemy być obojętnymi, a więc i nieobecnymi...
Zdumiewający jest fakt, że gdy ze szpalt prasy
regionalnej, biuletynów, ulotek, stron internetowych, z głośników radia i ekranu telewizora, płyną
do nas barwne informacje o wybitnych sukcesach
siedleckich władz samorządowych, to w autobusach, na przystankach, w sklepowych kolejkach,
na korytarzach poczekalni lekarskich i szpitalnych
przychodni słyszy się wiele słów krytyki, negatywnych opinii czy wręcz
gniewem doprawianych oskarżeń. Odnosi się wrażenie, że władza żyje
w innym świecie nią zwykli mieszkańcy naszego miasta.
Co prawda, często gdy występujemy anonimowo, odwagi w nas
ponad miarę, zaś podczas otwartych spotkań, albo milczymy, albo
opuszczamy salę czyniąc z tego gest, którego nikt nie doceni, nie zauważy, nie zrozumie. A Siedlcom potrzebny jest DIALOG!
Jeżeli bywa on niemożliwy z tymi, którzy dzierżą obecnie ster władzy, to na pewno istnieją środowiska, które na każdą formę wymiany
opinii o Siedlcach są zawsze otwarte i do rozmów gotowe. Takim
środowiskiem jest Siedleckie Towarzystwo Samorządowe skupiające
mieszkańców pracujących w różnych zawodach, udzielających się
w różnych obszarach pracy na rzecz siedlczan, realizujących swoje
życiowe uzdolnienia, umiejętności, wolę pracy z ludźmi i dla ludzi.
W mijających 16 latach naszej obecności w życiu miasta nigdy nie
zapominaliśmy, że w nazwie, inicjatorzy powołania STS-u, umieścili
przymiotnik „samorządowe”, czyli otwarte, obywatelskie, społeczne.
Prawdą jest, że w minionych 16 latach istnienia ponosiliśmy współodpowiedzialność za rozwój Siedlec. Mieszkańcy miasta pamiętają,
skalę ustrojowych zmian, których byliśmy kreatorami i współwykonawcami. Obok niezaprzeczalnych sukcesów, które zostały zapisane
w historii STS-u, towarzyszy nam też świadomość niedociągnięć, zaniechań czy nietrafionych inicjatyw. Rozliczając się uczciwie z przeszłością,
na odrębnej karcie historii STS-u zapisujemy inicjatywy wartościowe,
zadania wykonane i zaakceptowane przez siedlczan, plany i strategie,
które czynią z Siedlec miasto prawdziwie przyjazne i nowoczesne. Na
innej karcie zapisaliśmy doświadczenia wywiedzione z popełnionych
błędów, by w przyszłości unikać inicjatyw wątpliwych, mniej istotnych,
nieakceptowanych przez siedlczan.
Na takiej bazie zamierzyliśmy zbudować program wyborczy STS-u,
który przedstawimy mieszkańcom Siedlec pod koniec czerwca br.
Nie ukrywamy przy tym, że oczekujemy i zachęcamy do dialogu ze
wszystkimi, którzy czują współodpowiedzialność za rozwój miasta,
poziom życia mieszkańców, poczucie bezpieczeństwa i komfortu życia w Siedlcach, szans dla młodych i najmłodszych. Dlatego składamy
naszą, obywatelską ofertę spotkań, gromadzenia dobrych pomysłów
i inicjatyw, określenia skali potrzeb we wszystkich dziedzinach życia
społecznego i gospodarczego.
Nie zamierzamy opierać naszego planu rozwoju Siedlec na krytyce
tego, co jest i czego nie zrobiono, lub źle wykonano w mijającej kadencji
władz samorządowych. Pragniemy w program działań na najbliższe
4 lata wpisać te zadania, które postulowane są przez siedlczan, a które
wynikają z autentycznych potrzeb miasta, które podjąć trzeba, by Siedlce odzyskały należne im miejsce na mapie kraju i regionu.
Członkom Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Siedlcach, za
pośrednictwem spółdzielczej gazety proponujemy szczególnie istotne konsultacje w zakresie kształtowania cen za media, komunikacji
miejskiej, zieleni, bezpieczeństwa na osiedlach, oferty oświatowej,
kulturalnej i sportowej dla dzieci i młodzieży oraz opieki nad seniorami,
w tym zwłaszcza nad osobami chorymi i samotnymi. Dla potrzeb takich
konsultacji podajemy adresy kontaktowe oraz będziemy informowali
o wszystkich spotkaniach organizowanych w Siedlcach.
Drodzy Siedlczanie, Wasze pomysły i inicjatywy mogą pomóc rozwiązać wiele problemów naszego miasta. My deklarujemy, że będziemy
dążyć do realizacji tych inicjatyw. Nie bądźmy obojętni, tylko od nas
zależy jak wyglądać będą Siedlce za 5, 10 czy 20 lat.
Nasz adres: Siedleckie Towarzystwo Samorządowe,
08-110 Siedlce, ul. 3-Maja 18/1,
e-mail:[email protected], Tel. 504440422
Ogłoszenie płatne
Rok założenia 1992
Jesteśmy najstarszą polską firmą rozliczającą koszty energii cieplnej i wody.
Nasza kadra jest merytorycznie przygotowana do rozwiązywania problemów
z ogrzewnictwa i ciepłownictwa.
q Dysponujemy własnym podzielnikiem dyfuzyjnym oraz podzielnikami elektronicznymi - 1 i 2 czujnikowymi renomowanej firmy KUNDO. Podzielniki zgodne są z wymaganiami Polskich Norm PN EN 834 i PN EN 835.
q Posiadamy własny system rozliczeniowy dostosowany do potrzeb i warunków polskiego budownictwa wielorodzinnego.
q Rozliczeń dokonujemy w kilku centrach na terenie kraju, między innymi w naszym Oddziale w Siedlcach. Dzięki temu
jesteśmy blisko naszych klientów.
q Pomagamy również w rozwiązywaniu problemów związanych z dostawą ciepła dla potrzeb ciepłej wody użytkowej poprzez dobór
i montaż termostatycznych ograniczników cyrkulacji. Dostarczamy także system izolacji pionów.
q Metodą pneumatyczną docieplamy stropodachy wentylowane w budynkach. Jako materiału izolacyjnego używamy granulowanej
wełny mineralnej (szklanej i skalnej) oraz celulozy.
Na realizowany profil działalności posiadamy certyfikat zgodności z normą ISO 9001 : 2000
ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY
ENERGOSYSTEM Oddział w Siedlcach
ul. Brzeska 120, 08 - 110 Siedlce
tel./fax 643 46 09
e-mail: [email protected]
4
LIPIEC 2010
ENERGOSYSTEM Sp. z o.o.
ul. Nieszawska 10, 61-021 POZNAŃ
e-mail: [email protected]
www.energosystem.com
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI
W spółdzielczych klubach
www.ssm.net.pl
Jeszcze o termomodernizacji
Już niejednokrotnie pisaliśmy o potrzebie
termomodernizacji w naszych zasobach, ale
w ostatnim okresie na adres (e-mail) otrzymaliśmy kilka pytań dotyczących tego ważnego
tematu, na które postaramy się w skrócie
odpowiedzieć.
Poprzez termomodernizację rozumiemy poprawienie cech technicznych budynku, co w konsekwencji zmniejsza zapotrzebowanie na ciepło
potrzebne do ogrzewania naszych mieszkań
a tym samym nasze czynsze. W większości naszych budynków koszty ogrzewania stanowią
prawie połowę kosztów jakie ponosimy za
nasze mieszkania. W związku z tym, że normy
dotyczące przenikania ciepła przez ściany zewnętrzne budynków w ostatnich latach uległy
zaostrzeniu istnieje potrzeba przeprowadzenia
– i to w miarę szybko – „ocieplenia” spółdzielczych budynków. Jak już wspomniałem podstawowym powodem wykonania termomodernizacji jest obniżenie kosztów ogrzewania.
Ale jest ona potrzebna również ze względu na
przewidywane w następnych latach zmiany
takie jak: wprowadzenie oceny energetycznej
budynków (świadectw energetycznych)co
może stworzyć sytuację, w której niska jakość
energetyczna budynku spowodować może
formę nacisku ekonomicznego, zmuszającego
do poprawy istniejącego stanu budynku np. poprzez uzależnienie stawek podatków, kredytów
i opłat od jakości energetycznej budynku. Nie ulega więc
wątpliwości, że termomodernizacja naszych budynków jest
koniczna i warto ją wykonać
jak najszybciej, gdyż na jej realizację można uzyskać pewną
pomoc finansową (Ustawa
z dnia 17 października 2008
o wspieraniu termomodernizacji). Jest również (jeszcze)
nadzieja, że będzie można
otrzymać fundusze na ten cel
z Unii Europejskiej w ramach
opracowanego przez Miasto
Siedlce programu rewitalizacji
miasta, w którym spółdzielnia„zapotrzebowała”
kwotę ponad 70 mln zł z czego prawie 30mln
na termomodernizację. Ale póki co władze
woj. mazowieckiego nie spieszą się jak na razie
i otwarciem tzw. naborów na ten cel. A jeżeli nawet nabory zostaną otwarte, to trzeba pamiętać
o tym, że aby skorzystać z funduszy unijnych
potrzeba jest posiadać tzw. udział własny
sięgający nawet 30% wartości inwestycji. Po
to między innymi w ubiegłym roku, na mocy
uchwały Zebrania Przedstawicieli wprowadzono dodatkową opłatę na fundusz remontowy
z wyraźnym przeznaczeniem na termomodernizację. Warto również wiedzieć, że w trakcie prac
termo modernizacyjnych ocieplane są również
stropy (dachowe i piwniczne) oraz usuwany jest
z tzw. filarków międzyokiennych azbest.
W.G.
„WAKACJE 2010”
w KLUBIE„LECH”
Prace nad przygotowaniem letniej oferty zajęć
dla dzieci i młodzieży trwają praktycznie od
dwóch miesięcy. Kierownictwu i pracownikom
merytorycznym bardzo zależy, by i w 2010
roku nie zawieść oczekiwań rodziców, którzy
przyzwyczaili się, że w wakacje będą mieli możliwość zachęcić swoje pociechy do wspólnych
zabaw, do działu w konkursach, do rozwijania
umiejętności manualnych, zwłaszcza w zakresie
plastyki, śpiewu, teatru, twórczości literackiej,
recytacji, tańca, a taka będzie – tradycyjnie oferta Spółdzielczego Klubu Kultury „Lech”. Już
teraz Klub „Lech” zaprasza dzieci i młodzież,
która będzie spędzała wakacje w Siedlcach, do
wcześniejszego poznania „Wakacyjnego Planu
Zajęć” i potwierdzenia chęci uczestniczenia
w konkretnych zajęciach. Oto te dane kontaktowe: Kierownik Klubu - Pani Anna Maria Magryta,
Spółdzielczy Klub Kultury„Lech”, 08-110 Siedlce,
ul. Chrobrego 4, tel. 25 644 39 15.
O ofercie zajęć wakacyjnych informowały
będą także plakaty i - taką mamy nadzieję - lokalne
media. Bez wątpienia będzie możliwość uzyskania
informacji w siedzibach spółdzielczej administracji:
w siedzibie Zarządu SSM przy ul. 3 Maja 36, w Administracji nr 1 przy ul. Sobieskiego 18, tej. (25) 644
28 89 lub (25) 644 79 80, w Administracji nr 2 przy
ul. Floriańskiej 7a, tel. (25) 632 40 66 lub (25) 644
77 63 oraz w Administracji nr 3 przy ul. Mazurskiej
7, tel. (25) 643 54 73 lub (25) 643 52 02.
Zapraszając do licznego udziału w zajęciach przygotowanych przez Spółdzielczy Klub
Kultury„LECH” oraz„MANSARDA” (ul. Kiepury 2
dom. 22) można już teraz potwierdzić, że nikt
nudził się nie będzie, a okazji do wykazania się
swoimi uzdolnieniami artystycznymi, twórczymi, ale i sprawnością fizyczną nie zabraknie.
Anna Maria MAGRYTA
Kierownik SKK „Lech”
Dbam o to, co najcenniejsze: Mój Dom, Moje ¯ycie…
Ubezpieczenia nowej generacji
Mój Dom, Moje ¯ycie
ieczeniowa
Ubezpieczenie na ¿ycie dla mieszkañców
Sk³adka ubezp
*
Spó³dzielni Mieszkaniowych to:
z³ miesiêcznie
5
1
d
o
¿
ju
unikalna oferta na rynku
sk³adki p³atne miesiêcznie
trzy zakresy ochrony dostosowane do indywidualnych potrzeb
niskie sk³adki miesiêczne ju¿ od 15 z³*
wysokie sumy świadczeñ
szeroki zakres ochrony ubezpieczeniowej
mo¿liwośæ ochrony wszystkich cz³onków rodziny lokatora
prosta forma przyst¹pienia do ubezpieczenia
UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeñ SA
Oddzia³ w Warszawie Filia w Siedlcach
ul. Czerwonego Krzy¿a 21, 08-110 Siedlce
tel. 25 633 02 96, e-mail: [email protected]
ul. 3 Maja 28, 08-110 Siedlce
tel. 501 04 12 00, e-mail: [email protected]
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI
LIPIEC 2010
www.uniqa.pl
*sk³adkê kalkulujemy w zale¿ności od wybranego wariantu ubezpieczenia
5
Spółdzielcze problemy
www.ssm.net.pl
OBECNI, CZY NIEOBECNI..?
Wybory Prezydenta RP przechodzą do
historii! Ujawniły jednak to, czego w najbardziej koszmarnych snach wydarzyć się
nie powinno, a wydarzało się i to cynicznie,
bezdusznie, chociaż amoralnie. Miało nie
być w tle kampanii katastrofy smoleńskiej,
dubeltowej powodzi i koszmarów z przeszłości. Niestety, wszystko to, w mniej, lub
bardziej zakamuflowanej formie, działało na
podświadomość szarych zjadaczy chleba.
Stroną etyczną niech się teraz zajmą specjaliści
od ciał i dusz, ale nam, Polakom, powinno być
zwyczajnie głupio, ponieważ nie po raz pierwszy
pokazało się jak jesteśmy nieodporni na socjotechniczne gry polityków, na cyniczne wykorzystywanie
ludzkich emocji, na manipulacje medialne. Co by
nie powiedzieć pierwszoplanowe rolę odgrywały
pospolite plotki, puszczane w tłum przez cwanych
kreatorów opinii publicznej. Plotka, czy się to
komu podoba, czy nie, zawsze wygra z prawdą. Im
bardziej niesamowita, im bardziej oderwana od
rzeczywistości, tym łatwiej zdobywa rynek i ludzkie
umysły. Gorzej, że po wrzuceniu karty do wyborczej
urny, zbyt często budzimy się z przysłowiową„ręką
w nocniku”, pukamy znacząco w czoło i twierdzimy,
że głosowaliśmy inaczej, niż głosowaliśmy.
Kuluary różnych spotkań, zebrań, posiedzeń,
narad – w Siedlcach – już „żyją” wyborami samorządowymi, które odbędą się najprawdopodobniej
w listopadzie 2010 roku. Na stronach internetowych, w kawiarniach, na przystankach komunikacji
miejskiej, a i w samych autobusach, coraz częściej
usłyszeć można żarliwe dyskusje o szansach
wyborczych, co bardziej „widocznych medialnie”,
lokalnych polityków. Już padają nazwiska kandydatów na prezydenta miasta, już przypomina
się „wpadki” radnych, już ocenia siłę, lub niemoc
lokalnych oddziałów partii politycznych. Z jednej
strony to dobrze, bo można sądzić, że mieszkańców
Siedlec interesuje przyszłość, szanse rozwojowe,
możliwości rozwiązania dokuczliwych problemów
– głównie ulicznych korków, braku mieszkań, braku
Na co wydajemy?
Zarówno w rozmowach pomiędzy członkami
spółdzielni, jak i w redakcyjnej poczcie często
pada pytanie „Na co wydajemy pieniądze z funduszu remontowego”. W związku z powyższym
podajemy zainteresowanym wydatki z tego
funduszu (poważniejsze) wynikające ze sprawozdania zarządu za rok 2009.
- Pokryto 635m2 powierzchni papą termozgrzewalną:
ADM1 - 306m2, ADM2 - 150m2, ADM3 -179m2.
- Wymieniono 443 mb rynien: ADM2 - 15mb,
ADM3 - 427mb.
- Odnowiono klatki schodowe: ADM1 - 17szt w 6
budynkach, ADM2 - 28szt w 10 budynkach.
- Wymieniono drzwi wejściowe do klatek schodowych ADM3 - 19 szt. w 8 budynkach
- wymieniono boczne ścianki w 6 wiatrołapach
w 1 budynku ADM1
- Wymieniono okna na klatkach schodowych:
ADM1 - 16 klatek schodowych w 7 budynkach,
ADM2 - 8 klatek schodowych w 4 budynkach,
6
szans na pracę, ale i patologicznych zachowań kilku
„ważnych figur”, sposobów obsadzania znajomkami intratnych stanowisk, dyktatu cenowego,
chybionych inwestycji i zwodniczej propagandy
„sukcesu” aktualnie panujących.
Jak to mawiał pewien prominentny urzędnik:
„niech szczekają, bo i tak karawana jedzie dalej
po naszemu”. Czy zatem warto w ogóle martwić
się wyborami samorządowymi w Siedlcach, skoro
z góry wiadomo, że zdominowane zostaną przez
partie polityczne, przez politycznych graczy, no
i przez tych, których zwyczajnie „stać” na wydanie
kilkunastu (może więcej) tysięcy złotych na ulotki,
plakaty, bilbordy, reklamy w gazetach i całą tą „wyborczą ściemę”? Tak przecież będzie! Do kąta historii
rzucono idee, które legły u podstaw odrodzonego
samorządu. Wystarczy przeczytać relacje z obchodów 20-lecia utworzenia samorządów miast i gmin.
W Siedlcach, ci, których wtedy „nie było” lub którzy
„byli w innym miejscu komunistycznej rzeczywistości państwa” grzmieli z mównicy o sukcesach, do
których nie dołożyli ręki. Odwrotnie, wiele uczynili,
by zniweczyć społeczny dorobek pokoleń, dla których „SAMORZĄD” oznaczał powszechne, obywatelskie i wspólnotowe decydowanie o kierunkach
rozwoju miasta, o priorytetach przy rozwiązywaniu
najbardziej postulowanych problemów życiowych
siedlczan. W dialogu społecznym, autentycznym,
a nieudawanym, rozstrzygano o siedleckiej
oświacie, o spółkach miejskich, o inwestycjach
drogowych (w tym wspólnie realizowanych ze
społecznymi komitetami). Działo się dużo i dobrze.
A obecnie, zbyt liczni są ci, którzy „wiedzą lepiej”
i posiedli partyjne, polityczne instrumenty, by
forsować„inicjatywy”, które siedlczan przyprawiają
nie tylko o ból głowy!
Czy dla społeczności spółdzielczej, listopadowe
wybory samorządowe okażą się kolejną „klapą”?
Czy spółdzielcy jeszcze raz dadzą się uwieść „obiecywaczom”, którzy zapomną szybko o deklaracjach
i w ramach partyjnych poleceń„dyscypliny w głosowaniach” popierali będą drakońskie podwyżki cen,
inicjatywy zadłużające miasto, irracjonalne idee
budowy obiektów, które będą później puste z braku
pomysłów na wykorzystanie ich do działalności
społecznie oczekiwanej i miastu, mieszkańcom
miasta, niezbędnej? Czy spółdzielcy, tym razem,
kierując się życiowym realizmem i mądrością, poprą
w wyborach tych, którzy nigdy w przeszłości nie
zawodzili mając dobro ogólne na uwadze, a nie
prywatę i osobisty „skok na kasę”? Czy przypomną
o tych, którym powierzyli mandaty radnych, a którzy wzgardzili nimi wybierając prominentne stołki?
Pytań będzie więcej. Opinii będzie więcej! I plotek
też będzie ... więcej!!! Licząc na mądrość siedlczan,
na ich poczucie współodpowiedzialności za miasto,
ale i za własny kąt, za własne bezpieczeństwo socjalne i bytowe, należałoby wierzyć, że realnie, po raz
drugi ODRODZI się samorząd lokalny, a przy nim,
swoje miejsce i moc odzyska mocno zachwiany
ostatnimi czasy samorząd spółdzielczy. Nowi radni
i nowy prezydent miasta muszą zagwarantować
mieszkańcom, że nie nakazy i interesy partyjne
będą decydowały o teraźniejszości i przyszłości
Siedlec, lecz autentyczny dialog społeczny, moc
organizacji pozarządowych, środowisk zawodowych, dobrze wykształceni i uczciwie zatrudniani
siedlczanie, nowa jakościowo polityka oświatowa,
kulturalna i sportowa, samorządowa pomoc społeczna i profesjonalnie reagujące na zagrożenia
służby (oby nie trafiły się kataklizmy pogodowe, np.
śnieżna zima, wichury i burze; psie i ptasie grypy,
mnogość punktów sprzedaży„dopalaczy” i pospolitej gorzałki i wiele innych zagrożeń, głównie dla
dzieci i młodzieży).
Pytanie, oby nie retoryczne, czy spółdzielcy,
mądrzy dorobkiem 50 lat istnienia spółdzielczego środowiska w Siedlcach, będą w kreowaniu
nowych, odrodzonych władz samorządowych
miasta obecni, czy też, podobnie jak to się wydarza przy wyborach parlamentarnych i prezydenckich, dadzą się po raz kolejny zagonić „w kozi róg”
i cynicznie ograć przez partyjne układy?!
W. Głatki
ADM3 - 64 klatki schodowe w 13 budynkach.
Przy wymianie okien usytuowanych w świetlikach dachowych montowano okna umożliwiające otwieranie z podestu klatki schodowej.
- Wykonano naprawę i ułożono płytki na schodach
i podejściach do 11 klatek schodowych w trzech
budynkach, po jednym w każdej administracji.
- Pokryto koszty: kompleksowej naprawy balkonów
(posadzki, balustrady), opaski wokół budynku,
utylizacji płyt cementowo-azbestowych, modernizacji daszków wejścia do klatek schodowych
w budynkach objętych termomodernizacją.
- Wykonano opaski z kostki przy budynkach na
powierzchni 322m2.
- Wykonano modernizację hydroforni osiedlowej
na III etapie Os. 1000-Lecia.
- Wymieniono w 12 budynkach zawory z siłownikami i sterownikami automatyki pogodowej centralnego ogrzewania i ciepłej wody w ADM3.
- Wykonano nawierzchnię z kostki betonowej
bądź masy asfaltowej na ciągach pieszojezdnych, chodnikach, parkingach i placach
o łącznej powierzchni 8844m2: ADM1 - 916m2.
ADM2 - 983m2, ADM3 - 1057m2.
- Wykonano zatokę parkingową na osiedlu Błonie
- Dofinansowano z funduszu remontowego
wymianę 3903 okien, w tym: ADM1 - 1315 szt.,
ADM2 - 802 szt., ADM3 - 1786 szt.
- Przebudowano instalację kanalizacyjną i wykonano remont kapitalny pomieszczeń sanitarnych w klubie osiedlowym „Trójka”.
To tylko poważniejsze wydatki poniesione
w ostatnim okresie z funduszu remontowego
(zainteresowani członkowie spółdzielni więcej
danych mogą uzyskać w poszczególnych ADM).
Warto zaznaczyć, że potrzeby remontowe zasobów spółdzielczych są większe, gdyż co roku nie
wszystkie mogą być zrealizowane. Dlatego przy
opracowaniu planów remontowych na kolejny
rok Rady Mieszkańców poszczególnych osiedli
mają nie lada problem w ustaleniu kolejności
prac remontowych, gdy to one zatwierdzają plany
remontów na kolejne lata.
adm.
LIPIEC 2010
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI
Spółdzielcze problemy
www.ssm.net.pl
Samorządowcy razem
Działalność eksploatacyjna z uwzględnieniem umów na usługi komunalne i opłaty
czynszowe. Działania mające na celu uzyskanie dotacji z Funduszy Unijnych w wyniku realizacji zadań ujętych w „Lokalnym
Programie Rewitalizacji Miasta Siedlce na
lata 2007-2013”. Prowadzenie robót termomodernizacyjnych, mających na celu
uzyskanie oszczędności w zużyciu energii
cieplnej. Bezpieczeństwo mieszkańców.
Estetyka osiedli mieszkaniowych oraz
miejsc wypoczynku i rekreacji. Charakterystyka
i ocena stanu zieleni. Poszukiwanie form współpracy w działalności kulturalno – oświatowej na
bazie Klubów Kultury SSM - to wiodące tematy
spotkania Rady Nadzorczej SSM z Komisją Gospodarki Mieszkaniowej Rady Miasta Siedlce,
które odbyło się w dniu 15 czerwca br. w sali
konferencyjnej SSM.
W forum tym uczestniczyli: Wiceprezydent
m. Siedlce Pan Jarosław Głowacki, naczelnicy
zainteresowanych tematyką Wydziałów Urzędu
Miasta, Pan Zbigniew Piwoński – przewodniczący
Komisji Gospodarki Mieszkaniowej Rady Miasta,
radni – członkowie w/w komisji, Rada Nadzorcza
i Zarząd SSM. Po raz kolejny – bowiem spotkania
te mają charakter cykliczny – w tak szerokim
gronie mieliśmy okazję do otwartej wymiany
doświadczeń, przedstawienia nurtujących nas
problemów, czy wreszcie możliwość otrzymania
szczegółowych informacji w zakresie gospodarki
mieszkaniowej na„styku” terenów komunalnych
będących w zasobach miasta, a zasobami SSM.
Zagadnienie o szerokim kontekście, bowiem
na terenie miasta funkcjonuje kilka firm zarządzających i administrujących budynkami
mieszkalnymi z ich infrastrukturą, choćby terenami zielonymi, drogami, parkingami, miejscami do handlu ulicznego oraz placami zabaw.
Współżycie, wspólne działania i podejmowanie
przeróżnych inicjatyw w tym konglomeracie, na
rzecz- w efekcie -rozwoju miasta, rodzi czasami,
waśnie czy napięcia pomiędzy mieszkańcami
poszczególnych zasobów.
Jak zaznaczyłem na wstępie, spektrum
spraw przedstawionych na spotkaniu samorządowców było bogate w treści, a zgłaszane
zapytania i wnioski wzbogaciło je. W wystąpieniu
do uczestników obrad wiceprezydent m. Siedlce Pan Jarosław Głowacki podzielił się bogatą
wiedzą, w zakresie rozwoju miasta i stwarzaniu
warunków aby mieszkańcom naszego grodu
żyło się taniej, wygodniej i bezpieczniej. Zachę-
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI
cał wspólnoty mieszkaniowe do ustanawiania
służebności z korzystania np. ciągów pieszych
i jezdnych, poinformował o rozstrzygniętym
przetargu na budowę zewnętrznej obwodnicy miasta, z którą wiąże się szereg ciekawych
rozwiązań i inwestycji drogowych, uzasadnił
wycinkę drzew i kwestię handlu ulicznego.
Podkreślił istotę rozbudowy sieci światłowodowych pozwalającą na zwiększenie ilości kamer
w miejscach szczególnego zagrożenia. Pan
wiceprezydent przyznał, że wprawdzie na osiedlach SSM zlikwidowano posterunki policji, ale
systematycznie kierowane są środki na doposażenie policji w sprzęt co podwyższa efektywność
bezpieczeństwa mieszkańców. Rozbudowywana
jest i uzupełniana sieć latarni oświetlenia ulicznego, choć nie kryje, że część latarni ok. godz. 22.00
jest wygaszana ze względów ekonomicznych.
Samorząd miasta otwarty jest na efektywniejszą współpracę ze środowiskami na odcinku
kultury choć tak naprawdę Siedlce bogactwem
formy i treści – kulturą stoją. Coraz lepszy
jest stan placów zabaw i miejsc wypoczynku.
Istotnym wystąpieniem wiceprezydenta była
informacja o dobrej kondycji Przedsiębiorstwa
Energetycznego, które pozyskuje coraz więcej
odbiorców, uruchamia coraz więcej przyłączeń
co daje w perspektywie, że ceny produktu będą
stabilne z tendencją na ich obniżkę. Oceniając
wysoko współpracę z organami SSM wiceprezydent zaapelował o przyzwolenie społeczne
dla pewnych zmian. Samorządowcy Rady
Miasta i SSM wymienili się doświadczeniami
i poczynaniami na rzecz tej części siedleckiej
społeczności, z którą los obszedł się niezbyt
łaskawie. Zniknie barak mieszkalny przy ulicy
Karowej, a osoby w trudnej sytuacji materialnej
przeniesione zostaną do pomieszczeń o dobrym
standardzie w zabudowie kontenerowej. Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa w założeniach
organizacyjno – finansowych inwestycji w latach
2010-2011 planuje realizację budynku zbiorowego zamieszkania z 22 lokalami socjalnymi.
Rada Nadzorcza SSM wyraża przekonanie, że
takie jak to spotkanie przyniesie wiele korzyści,
poszerzy kontakty w bieżącym rozwiązywaniu
problemów mieszkańców miasta. Osobiście
wierzę, że dzięki temu przyczynimy się razem do
zmiany naszego miasta na piękniejsze, a przede
wszystkim na takie, w którym będzie się żyło
taniej i bezpieczniej.
Waldemar Sośniak
Przew. Rady Nadz. SSM
LIPIEC 2010
A może i MY?
Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa
podjęła próbę odzyskania pieniędzy, które
spółdzielnia straciła na wykupie mieszkań
za symboliczną złotówkę. W roku 2009 spółdzielnia skierowała pismo do Ministerstwa
Skarbu z żądaniem 18 mln zł i propozycję
negocjowania zwrotu tej kwoty.
Z Ministerstwa Skarbu przyszła odpowiedź,
że właściwym adresatem pisma jest Ministerstwo
Infrastruktury, z pisma Ministerstwa Infrastruktury wynikała zaś jednoznacznie, że o zwrot pieniędzy spółdzielnia powinna starać się na drodze
sądowej. Na początku 2010 roku rzeczoznawca
wycenił wartość 692 mieszkań spółdzielczych
przekształconych na zasadach zaskarżonych
przez Trybunał Konstytucyjny na niebagatelną
kwotę 34 min zł. Razem z pozwem sąd otrzymał
też dokładne wyliczenie, ile spółdzielnia straciła
na każdym z lokali przekształconym w odrębną
własność między trzecim kwartałem 2007 roku,
a końcem roku 2009. Na konferencji zwołanej
w dniu 11 maja br. prezes białostockiej spółdzielni
powiedział „Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych z dnia 14 lipca 2007 roku jest wadliwa.
Pod rygorem karnym dla zarządu nakazywała
nam pozbywanie się majątku i nie przewidziała
odszkodowań. Naszym zdaniem, było to nieuprawnione. Od początku byliśmy przekonani, że
ustawa jest„gniotem prawnym”ale jednocześnie
nie utrudnialiśmy naszym spółdzielcom przekształcania lokali”. Na razie podjęte działania nic
spółdzielnię nie kosztują. Spółdzielnia wystąpiła
też o zwolnienie z opłat sądowych. Spółdzielnia
w Białymstoku jest jedną z pierwszych spółdzielni
mieszkaniowych w kraju, która postanowiła wystąpić do sądu, domagając się odszkodowania
za to, co straciła na uwłaszczeniach.
Z naszej strony nie wypada nic innego jak
życzyć powodzenia.
ALP
MIĘDZY NAMI
SPÓŁDZIELCAMI
Wydawca: Siedlecka Spółdzielnia
Mieszkaniowa.
Adres re­dak­cji: 08-100 Siedlce,
3 Maja 28. Redaguje - Ko­le­gium,
tel. 025 643-69-36,
e-mail: [email protected]
Druk: NOWATOR Siedlce.
7
www.ssm.net.pl
HURTOWNIA HYDRAULICZNA
Siedlce ul. Sokołowska 182
www.eska.cc • e-mail : [email protected]
8
LIPIEC 2010
MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI