Rola szkoły w rozwoju języka (słownika) młodzieży

Transkrypt

Rola szkoły w rozwoju języka (słownika) młodzieży
SOCJOLINGW ISTYKA 1.
POLITYKA JĘZYKO W A, KATOWICE 1977
Prace naukowe Uniwersytetu Śląskiego nr 166
Rola szkoły
w rozwoju języka
(słownika)
młodzieży
M A R IA
Z A R Ę B IN A
eferat opiera się na tekstach wypow iedzi uczniów szkół krakow ­
skich nagranych1 w latach 1972— 1973. O bejm uje identyczne co do
wielkości próby tekstow e, każda z nich zawiera 10 000 wyrazów. Je st tych
prób 10 po dwie dla klas pierw szej, czw artej, siódmej i ósmej. Próby paralelne dotyczą wypow iedzi swobodnych oraz lekcyjnych, w lekcyjnych
uw zględniony jest w yłącznie tek st uczniowski. W celu przedstaw ienia
rozw oju — jeżeli on istnieje rzeczywiście — języka (słownika), w ybrano
kilka określonych czynników , wskaźników, i prześledzono odpowiadające
im w artości liczbowe oraz jakościowe zgodnie z zasadą, że analiza ilościo­
wa służy jakościowej.
Język dzieci rozpoczynających naukę szkolną rozpatryw any w dwóch
w ersjach, swobodnej (pozaszkolnej) i szkolnej (lekcyjnej), okazał się niezróżnicow any pod względem liczby w yrazów -haseł. Słowniki obu prób
10 000-wyrazow ych (przez słow nik określonego tek stu należy rozum ieć
sumę haseł słownikowych, niezależnie od przypadających na poszczególne
hasła form wyrazowych, użyć, które dla danego hasła będą jego liczbą
frekw encyjną, np. w yraz pani stanow i w słow niku jedną jednostkę, czyli
hasło, a może mieć frekw encję 55, czyli tyle jednostek stanow i w tekście,
taka jest jego liczba frekw encyjną czyli frekw encja) okazały się zadziwia­
jąco bliskie, w w ypow iedziach swobodnych m am y 1455 haseł, a w lekcyj­
nych 1465, różnicę 10 haseł m ożem y uznać za przypadkow ą. Trzeba w yjaś­
nić, że w próbach paralelnych w ystępują te same dzieci, ale treść w ypo­
wiedzi i jej okoliczności różnią się znacznie. Oczywiście w szczegółach róż­
nią się też słowniki, np. w w ypow iedziach lekcyjnych ranga czasownika
R
1 Z archiw um Kola Językoznaw czego WSP w K rakow ie.
Rola szkoły w rozwoju języka
99
równać była znacznie wyższa, bo jego frekw encja w ynosiła aż 126 (na co
w płynęły nagrania na lekcji rachunków , zw anych już w tej klasie m ate­
m atyką), podczas gdy w tekście wypow iedzi sw obodnych m iał on frek w en ­
cję zaledwie 1. W tekście lekcyjnym w ystąpiły też i to niekiedy ze znacz­
nym i frekw encjam i liczebniki, zwłaszcza dalsze, bo jeden i dwa są oczy­
wiście rów nież w tekście wypow iedzi swobodnych. W tekście lekcyjnym
m am y prócz tego w yrazy typow o szkolne: figura, liczba, litera, zbiór, d y ­
żurna, akademia, podzielnik, dzienniczek, przew odniczący lub m ające pięt­
no książkowe: mogiła, kiść; za to w swobodnym w yrazy z okresu dzieciń­
stw a spędzonego w domu: fik i-m ik i, lustereczko, m nia-m nia, wynocha, hi-hi, ha-ha itp.; inne nabyte w szkole, ale o których mówi się poza szkołą: fe ­
rie (Fr = 22, w lekcyjnym tylko 1), wakacje ( F r = 12, w lekcyjnym tylko 1),
w idzianka (F r= 2 , w lekcyjnym brak). Do haseł o zróżnicow anej frek w en ­
cji trzeba dodać w yraz pani w tekście lekcyjnym m ający F r = aż 171,
w swobodnym F r= 5 5 .
Ale już wyższe klasy w ykazują zróżnicowanie w wielkości słow nika
przy tekście określonej długości (szczegółowe dane przedstaw ia tabela 1).
Tabela
1
Zróżnicowanie wielkości słownika
przy określonej długości tekstu
K lasa
Typ
w y p o w ied zi
IV
IV
V
V
VII
VII
V III
V III
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
L iczb a osób
badanych
14
32
25
25
25
25
32
25
L iczb a h a s e ł
w sło w n ik u
1584
2214
1904
1703
1724
1743
1645
1723
Ponieważ nie zawsze w badaniach uczestniczyła ta sam a liczba osób,
a niestety nie m ożna było w yelim inow ać tej okoliczności, nie da się jed ­
noznacznie powiedzieć, że słow nik tekstów lekcyjnych jest bogatszy niż
swobodnych, choć tak się dzieje w klasach IV i VIII w yraźnie, w siódmej
nieznacznie. O dstępstw o m am y w tekstach klasy V, dla k tórej nagrania
tekstów odbyły się w szczególnie urozm aiconych okolicznościach, np. na
boisku, przed kinem , w domu, na przerw ach, czego nie uczyniono przy
innych zapisach, a co wzbogaciło tek st tem atycznie, a więc i słownikowo.
W zasadzie widać więc w zrost od klasy pierw szej do ósmej, choć nie
bez pew nych falowań, widocznych zwłaszcza dla klas czw artej i piątej.
Maria Zarębina
100
Można więc sądzić, że w ystępują jeszcze dodatkow e czynniki.
Dane dla klasy czw artej obejm ują wypowiedzi całej klasy, liczba ucz­
niów nie jest podana, ale nie jest m niejsza niż 32. Jednakże wobec złożo­
ności czynników kształtujących wielkość słow nika określonej ilościowo
próby, ten w skaźnik nie jest w ystarczająco ch arakterystyczny dla roz­
woju języka w szkole.
Prześledziłam więc i obliczyłam dane odnoszące się do udziału w y ra ­
zów obcych w tekście. Może się ktoś dziwić, że za pomocą tego rodzaju
p aram etru chcem y określać stopień rozw oju słow nictwa. Przypom nę jed ­
nak, że w yrazy zapożyczone dopiero w tedy spotykają się ze sprzeciwem
językoznaw cy (i nie tylko językoznawcy), gdy w ystępują w nadm iarze
oraz gdy ich zastosowanie nie jest uzasadnione funkcją, a przyczyna ich
używ ania tkw i w snobizmie. N atcm iast samo opanowanie pożyczek w y­
razow ych dowodzi rozw oju leksykalnego jednostki, ponieważ w yrazy obce
nie przejaw iają się we w czesnych stadiach rozw oju słow nika2, co jest uza­
sadnione brakiem skojarzeń dodatkow ych, jakie tow arzyszą przysw ajaniu
wyrazów rodzim ych, opierających się na rodzinach wyrazow ych, które
czynią w yraz bardziej przejrzystym znaczeniowo3 (udział zapożyczeń
w naszych tekstach przedstaw ia tabela 2).
Tabela
2
U dział zapożyczeń w badanych
tekstach
Klasa
Typ
wypowiedzi
i
i
IV
IV
V
V
VII
VII
VIII
VIII
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
Liczba
wyrazów
hasłowych
126
115
133
210
171
195
200
251
228
245
D a n e d o ty czą sło w n ik a , nie te k s tu
(w iad o m o zresz tą , że w y ra z y o bce m a ją
w ięk sze z n a cz en ie d la sło w n ik a niż dla
te k stu ).
2 Por. M. Z a r ę b i n a : K ształtow anie się system u językow ego dziecka, W rocław
1965, s. 74—88.
3 Por. w tej m ierze sąd o rozum ieniu zapożyczeń R. K u r k o w s k a, S. S k o ­
r u p k a : S ty listy k a polska, W arszaw a 1959, s. 120.
Rola szkoły w rozwoju języka
101
Z danych przedstaw ionych w tabeli 2 w ynika, że: sta rtu je m y w klasie
pierw szej przy nieco nierów nej liczbie haseł zapożyczonych na korzyść
tek stu swobodnego, przew aga haseł jest nieznaczna i może być uznana za
przypadkow ą; w klasach w yższych stale w zrasta liczba zapożyczeń zarów­
no w w ypow iedziach swobodnych, jak lekcyjnych (z odchyleniem dla te k ­
stu lekcyjnego klasy IV, co do którego obow iązują dodatkow e czynniki
określone wyżej), z tym że tu klasa VII w w ypow iedziach lekcyjnych prze­
wyższyła nieznacznie VIII, jest to zaledwie 6 haseł, tę różnicę wolno nam
uznać za nieistotną.
Czyli widzim y w zrost liczby haseł zapożyczonych m iędzy klasą począt­
kową (126, ew. 115) a końcowym i (228, ew. 245) znaczny, nastąpiło podwo­
jenie liczby w yrazów zapożyczonych. D rugi fak t to stała przew aga iloś­
ciowa wypow iedzi lekcyjnych nad sw obodnym i w zakresie używ ania za­
pożyczeń. Ta druga zależność nie jest tak a prosta, jak b y się z pozoru w y­
dawało. W eźmy dla przykładu klasę V. N adw yżka 20 haseł obcych w tekś­
cie lekcyjnym nie polega na tym , że m am y 171 haseł identycznych i 20
w łaściw ych wyłącznie tekstow i lekcyjnem u. W yrazy związane są przecież
z tem atyką wypowiedzi, a ta jest na ogół różna w obu typach wypowiedzi,
choć oczywiście nie m ożem y w ykluczyć sytuacji, zwłaszcza w klasach niż­
szych, gdzie dom będzie przedm iotem zainteresow ań lekcyjnych, i na od­
w rót, w domu, czy m iędzy kolegam i dzieci będą opowiadać o szkole. M a­
m y więc część w yrazów obcych identycznych w obu teksatch, np. adres,
akademia, auto, aktor, basen, druh, gazetka, dekoracja, encyklopedia, geo­
grafia, historyczny, film , fa jn y i fajnie, kartka, karteczka, kolega, kole­
żanka, klasa, klasow y, klasów ka, kaloryfery, kanarek, kolor, kukurydza,
kw adrat, lekcja, lektura, mapa, m aszyna, m atem atyka, m ateriał, migdał,
num er, organizować, p u n k t, punktacja, pom arańczowy, plan, planetarium ,
radiostacja, radioteleskop, redagować, student, studencki, styl, tem p era tu ­
ra, teren, tem at, tradycja, telew izja, teatr, ty tu ł, zorientować się, zakw a­
lifikować.
Część słow nictw a zapożyczonego w w ypow iedziach swobodnych odno­
si się do tem atyki związanej z lekcjam i, zajęciam i i organizacjam i w szko­
le, harcerstw em , wycieczkami, zwiedzaniem , np.: aktor, aktorski, angiel­
ski, a rytm etyka , analiza, astronom , artysta, audycja, botaniczny, chloro­
fil, cyfro w y, dyrektorski, defilować, dyżur, dżungla, egzem plarz, ele k ­
tryczn y, eksponat, fa k t, francuski, geometria, globus, gram atyka, gladia­
tor, gram, historia, heros, ideał, budowla, instrum ent, jura, klub, konkurs,
k ry ty c zn y , kolonia, legitym acja, lornetka, laboratorium , m in u to w y, m u ­
zeum , model, m etr, molo, m iniatura, obserw atorium , ortografia, p o zy ty w ­
ny, panorama, projektor, reprezentacja, realny, rosyjski, rym , sekcja, sa­
natorium , saski, scenograf, system , teleskop, tram polina, test, u n iw ersy­
tet i inne.
102
Maria Zarębina
Oczywiście nie sposób stw ierdzić, czy młodzież poznała je dopiero
w szkole (zresztą jest to chyba różnie u różnych dzieci). Ale na pewno
w szkole u trw aliła ich form ę i znaczenie, nauczyła się ich używać. Nielicz­
ne tylko w yrazy obcego pochodzenia w języku uczniów w yw odzą się ze
stosunków dom owych czy innych pozaszkolnych, np. brytfanna czy k u ­
zyn ka lub też nazwy m iar i w ag w ystępujące w form ie potocznej: kilo,
deko.
Przykładow o przytoczę też po kilka w yrazów obcych używ anych przez
dzieci zaczynające szkołę i kończące szkołę. Klasa I — w ypow iedzi swo­
bodne: neseser, rakieta, teleferie, plastelina, parafina, taksów ka, atram ent,
kaktus, m achina, wigilia; wypow iedzi lekcyjne: akademia, antena, bilet,
centrum , elem entarz, id en tyczn y, ilustracja, m echaniczny, m om ent, pro­
w izoryczny; klasa VII — wypow iedzi swobodne: alert, a ktyw n ie, angażo­
wać, charakter, ew entualnie, ku ltu ra ln y, m aterialistka, norm alnie, puls,
solidarny itp.; wypowiedzi lekcyjne: adiutant, agitować, akcyjn y, burżuazja, chlor, dżul, fa b ryka n t, energia, ku lm in a cyjn y, m anifest itp.
Dalszy w skaźnik dotyczy w ystąpienia w yrazów abstrakcyjnych (por.
tabela 3). Są to głównie abstrakcyjne rzeczowniki oraz czasowniki nazy­
w ające czynności um ysłowe.
Tabela
3
Występowanie wyrazów
abstrakcyjnych
K lasa
T yp
w y p o w ied zi
i
i
IV
IV
V
V
VII
VII
V III
V III
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
swobodna
lekcyjna
L iczba
h asei
w y ra z o w y c h
120
188
195
413
290
370
331
461
374
557
Z danych zaw artych w tabeli 3 widać w yraźnie zarów no w zrost liczby
wyrazów abstrakcyjnych w zależności od klasy, jak w yraźną przew agę
w tej m ierze wypowiedzi lekcyjnych nad swobodnym i. Jedyne odstępstwo
w proporcjonalnym wzroście liczby haseł abstrakcyjnych stanow ią w ypo­
wiedzi lekcyjne uczniów klasy IV w stosunku do następnej, w yjaśnienia
R o la szkoły w rozwoju języka
103
o czynnikach dodatkow ych dotyczących tej w łaśnie klasy obow iązują tu
również. Rozpiętość ilościowa haseł od 120 do 557 w ykazuje w zrost prze­
szło czterokrotny, a jeżeli porów nam y w yłącznie w zrost w tekstach swo­
bodnych klas niższych z takim iż klas wyższych (120 w stosunku do 374),
to w tym zakresie jest przeszło trz y k ro tn y i zupełnie takie same propor­
cje w zrostu pojaw iają się przy porów naniu m iędzy sobą tekstów lekcyj­
nych (188— 557).
W słow niku dzieci rozpoczynających szkołę w w ypow iedziach swo­
bodnych w ystępuje zaledwie 6 tak banalnych abstraktów , jak rzeczow­
niki oaczasownikowe na -nie, -enie, -cte. Są to w yrazy: jedzenie, m ycie,
pasenie, przedstaw ienie, w ychow anie, w ejście, z czego jedzenie i przed­
staw ienie może się w kontekście okazać nazwą przedm iotu, a więc kon­
kretną. W w ypow iedziach lekcyjnych m am y: bębnienie, ćwiczenie, doda­
wanie, działanie, m aszerowanie, m ieszkanie, m nożenie, odejm owanie, rów ­
nanie, skrzyżow anie, więzienie, w yzw olenie, zapytanie, zobaczenie, więc
14 wyrazów, z których 4 co najm niej mogą być nazw am i przedm iotow ym i:
ćwiczenie, m ieszkanie, skrzyżow anie i więzienie.
Poniew aż poprzednio porów nyw aliśm y sta n słow nika klasy I pod
względem zapożyczeń z klasą VII, nie VIII, z tą sam ą porów nam y teraz.
W ypowiedzi swobodne uczniów klasy VII zaw ierają takie rzeczowniki odczasownikowe: całowanie, chodzenie, dochodzenie, jedzenie, m ieszkanie,
m uzykow anie, natchnienie, odw zajem nienie, osiąganie, polowanie, poświę­
cenie, powodzenie, przeproszenie, przeżycie, przyspieszenie, p rzyzw ycza ­
jenie, robienie, stw orzenie, tw orzenie, ubranie, uczenie, uczucie, wejście,
w idzenie, wrażenie, w ykonanie, wypasienie, w yrzucenie, zachowanie, za­
danie, zakończenie, zastrzeżenie, zarzucenie, znaczenie, zorganizowanie,
życzenie. Je st tych rzeczowników 37, w śród nich jedzenie, m ieszkanie,
stw orzenie i zadanie m ogłyby być nazw am i przedm iotów, za to niektóre
w ystępują w znaczeniu w yspecjalizow anym , odległym od pierw otnego
w czasow niku podstaw ow ym , np. dochodzenie (śledztw o), w rażenie (im ­
p resja ), zarzucenie (odstąpienie od pierw otnych planów ); inne natom iast
są deryw atam i od czasowników już ze znaczeniem um ysłow ym , np.: na­
tchnienie, odw zajem nienie, przyzw yczajenie, poświęcenie, zastrzeżenie,
zorganizowanie, czyli jakby abstraktam i do potęgi drugiej.
W w ypow iedziach lekcyjnych spotykam y: bogacenie, czynienie, do­
świadczenie, dowodzenie, działanie, m askow anie, m ieszkanie, nakręcanie,
nałożenie, niszczenie, obliczanie, obliczenie, odbarwienie, oddanie, oddy­
chanie, odkrycie, odm ówienie, odm rożenie, odprężenie, określenie, oto­
czenie, oznaczenie, palenie, picie, poczucie, podniesienie, podnoszenie, po­
lecenie, polepszenie, położenie, porozum ienie, poruszenie, poszukiw anie,
poświęcenie, poważanie, powstanie, powstawanie, powtórzenie, przecho­
w yw anie, przejście, przekonanie, przeobrażenie, przesunięcie, p rzezw y-
104
Maria Zaręblna
ciężanie, przystosow anie, przyłożenie, przytoczenie, przyspieszenie, p y ta ­
nie, rozm nażanie, rozwiązanie, składanie, skręcanie, skupienie, tw ierd ze­
nie, tw orzenie, ubarw ienie, ubranie, uderzenie, ukazanie, urządzenie,
u trzym anie, utw orzenie, uzyskanie, wrażenie, w ydobyw anie, w ydychanie,
w ykonanie, w yrażenie, w ysław ianie, w yślizgnięcie, zachowanie, zaczerp­
nięcie, zainteresow anie, zakończenie, założenie, zamarzanie, zanikanie, za­
pobieganie, zasolenie, zastosowanie, zawiązanie, zawieszenie, zdobycie,
zjednoczenie, znaczenie, zróżnicowanie, zwalczanie, zw iększanie. M amy
tych w yrazów 92, w śród nich o znaczeniu w yspecjalizow anym w stosunku
do czasow nika podstawowego, np. doświadczenie {eksperym ent}, dowo­
dzenie (udow adnianie), odkrycie (znalezienie rzeczy nie znanych), odprę­
żenie (rozładow anie atm osfery n ap iętej), w yrażenie (zw rot językow y)
itp. W ystępują też rzeczowniki abstrakcyjne od czasowników już ze zna­
czeniem um ysłow ym , np. działanie, odm ów ienie, oznaczenie, porozum ie­
nie, polecenie, poważanie, przekonanie, przystosow anie, zainteresow anie,
zapobieganie itp. Na uw agę zasługują też rzeczowniki będące oderw anym i
nazw am i czynności nazw anej przez czasownik, któ ry sam m a w podstaw ie
część m owy imienną. W w ypow iedziach swobodnych uczniów tej samej
klasy m ieliśm y np. rzeczow nik m uzykow anie od m uzykow ać, k tó ry dery w ow any jest od rzeczow nika m uzyka. Ten rodzaj deryw acji niesie z sobą
znaczny stopień znaczenia abstrakcyjnego. M amy tu następujące rzeczow­
niki: bogacenie, m askow anie, polepszenie, poświęcenie, zainteresowanie,
zasolenie, zjednoczenie, zróżnicowanie, zw iększenie deryw ow ane od cza­
sowników kauzatyw nych i dopełnieniow ych4. Je st praw dopodobne, że roz­
wój słow nikow y połączony jest z rozw ojem słow otw órczym i na przykła­
dzie tych wyrazów, stanow iących kategorię substantiva verbalia5, w i­
doczny jest udział szkoły w rozw ijaniu schem atu słowotwórczego tych
rzeczowników i ich różnych odmian. C harakterystyczną cechą układów
ilościowych rzeczowników abstrakcyjnych jest to, że ich liczba w klasie
wyższej w wypowiedzi swobodnej nie dorów nuje z reguły wypowiedzi
lekcyjnej klasy niższej. Odnosi się to rów nież do grupy substantiva verbalia i chyba św iadczy dowodnie o roli szkoły w rozw ijaniu tej kategorii, rea ­
lizowanej potem w poszczególnych, niekoniecznie identycznych w obu od­
m ianach wypowiedzi, przykładach.
Jako w skaźnik stylistyczny przyjęłam udział w słow niku przym iotni­
ków. J e st rzeczą znaną z badań statystycznych, że pew ne kategorie sem an­
tyczne ch arakteryzują określone odm iany języka. Tak na przykład W. P i­
sarek6 w yróżnia style: p r z y i m k o w y (wiadomości prasowe), p r z y i m 4 U żyw am tych term inów w tym znaczeniu, jakie jest sform ułow ane w R. G r z eg o r c z y k o w a : Z arys slow otw órstw a polskiego, W arszaw a 1974, s. 159—161.
5 Por. ibidem , s. 59—61.
8 W F rekw encja w yrazów w prasie, K raków 1972.
R o la szkoły u> rozwoju języka
105
k o w o - s p ó j n i k o w y (kom entarz), p r z y i m k o w o - s p ó j n i k o w o - z a i m k o w y (reportaż). Z m oich badań nad odm ianam i polszczyzny
współczesnej pisanej, m ówionej i gw arow ej w ynika, że udział przym iot­
ników w słow niku może być wskazów ką w yrobienia stylistycznego nadaw ­
cy (rozmówcy). W próbach rów nej wielkości, każda po 10 000 w yrazów 7,
m ieliśm y kolejno w gw arow ej 129 haseł przym iotnikow ych, w mówionej
253, w pisanej 536 (udział przym iotników w tekstach młodzieży szkolnej
przedstaw ia tabela 4).
Tabela
4
Udział przymiotników w tekstach
młodzieży szkolnej
K lasa
i
i
IV
IV
V
V
VII
VII
V III
V III
T yp
w y p o w ied zi
L iczba
haseł
w y razo w y ch
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
107
137
139
188
160
201
175
254
234
254
W idzimy, że liczba przym iotników stale w zrasta. U progu szkoły jest
m niejsza niż dla analogicznej próby polszczyzny potocznej, m ówionej,
ą ten stopień w yrobienia stylistycznego osiąga dopiero w klasie VII, VIII.
Ponieważ w tekstach lekcyjnych m am y stale więcej przym iotników niż
w swobodnych rozmowach, m ożem y przyjąć, że wypowiedzi na lekcji są
rów nież szkołą w yrobienia stylistycznego.
O bserw acje dotyczące użycia spójników w słow niku i tekście uczniow ­
skich wypowiedzi nie przedstaw iają zdecydowanego obrazu rozw oju, tym
razem spodziew alibyśm y się, składniowego. W praw dzie m iędzy klasą
pierw szą a ostatnią jest pew na różnica w liczbie haseł spójnikow ych (kl. I:
16 i 10, kl. VIII: 26 i 26), ale nie ma w yraźnej pom iędzy kolejnym i klasa­
mi. N atom iast obraz tek stu nie przedstaw ia w ogóle n arastan ia użyć spój­
nikow ych (kl. I: 1170 i 522, kl. VIII: 676 i 735). Nie znaczy to oczywiście,
że nie m a rozw oju składniowego, może chodzi o różnicę m iędzy spójnika­
mi parataktycznym i i hipotaktycznym i, które m ają wyższe indyw idualne
7 Por. M. Z a r ę b i n a : A Statistical L exical—Sem a n tic C haracterization of the
M ain V arieties of P resent-D ay Polish, „Lingua P osnaniensis” XVII, 1973, s. 37—48.
106
Maria Z arębina
frekw encje w klasach wyższych, kosztem spójników parataktycznych. Na
pewno następuje zaham ow anie nadm iernej p aratak sy w yniesionej z w ie­
ku przedszkolnego, może też działa jakaś młodzieżowa m aniera lakonicz­
ności wypowiedzi. W ym agałoby to osobnych badań.
Z ajm ując się w zasadzie poszukiw aniem odpowiedzi na pytanie, czy
system leksykalny jednostki rozw ija się w ciągu 8 lat nauki szkolnej, nie
chciałabym całkow icie zryw ać z innym i podsystem am i, k tóre choć nie tak
otw arte jak słow nikowy, też nie są kom pletnie w ykształcone w okresie
przedszkolnym , o czym św iadczy b rak pew nych konstrukcji składniow ych
u dzieci rozpoczynających naukę szkolną, np. takich jak zdania rozw ija­
jące.
Chciałabym uzyskać choć jeden w skaźnik stru k tu ry syntaktycznej wśród
wielu, jakie są do w yboru. W ybrałam ten, k tó ry łączy w sobie cechy lek­
sykalne, fonologiczne i składniowe. Mam na m yśli przytaczany przez
B engta Sigurda tzw. indeks czytelności8, kom unikatyw ności tekstu, stoso­
w any do oceny stopnia zrozum iałości szwedzkich podręczników szkolnych.
W yrażając m iarę kom unikatyw ności czy też niekom unikatyw ności tekstu,
może być z powodzeniem stosow any jako w skaźnik skom plikow ania s tru k ­
tury. Jeśliby się ustaliło jakąś optym alną w artość tego w skaźnika, zbli­
żanie się do tej w artości określałoby nam stopień opanow ania s tru k tu ry
językow ej u jednostki o nie w pełni jeszcze w ykształconym system ie. Ten
w skaźnik m a wzór: L(indeks) — Lm + Lo. Lm oznacza średnią długość
zdania (rów nież złożonego, czyli od kropki do kropki), Lo liczbę wyrazów
dłuższych ponad przeciętność. Długość zdania obliczam y na próbie loso­
wej 200 zdań, zakładając um ownie, że zdania dłuższe są wyżej zorganizo­
w ane syntaktycznie. N atom iast za w yraz dłuższy ponad przeciętność uzna­
no dla tekstu szwedzkiego w yraz dłuższy niż sześcioliterowy. Ponieważ
jednak szwedzki ch arak tery zu je się na ogół krótkim i w yrazam i i w dodat­
ku nie m a końcówek fleksyjnych im iennych, dla języka polskiego ta dłu­
gość w ydaje się za m ała, wobec tego przyjęto uważać za dłuższy ponad
przeciętność w yraz więcej niż ośm ioliterowy. L itery odpow iadają w pew ­
nej m ierze fonem om , m ierzenie długości w yrazów jest w jakim ś stopniu
m ierzeniem skom plikow ania s tru k tu ry fonem owej w yrazu, nie mówiąc już
o tym , że na pew no stru k tu ry słow otw órczej. Długość w yrazów dłuższych
ponad przeciętność oblicza się z próby losowej 2000-wyrazowej, ale podaje
średnią na każde 100 wyrazów.
W ymagało to oczywiście nowych żm udnych obliczeń. Uzyskałam je dla
klas pierw szej, czw artej i ósmej w obu w ersjach, czyli dla początku, środ­
ka nauki szkolnej i jej zakończenia.
8 Por. B. S i g u r d : S tru k tu ra języka. Zagadnienia i m eto d y języko zn a w stw a
współczesnego, z oryg. szwedzkiego przełożył Z. W a w r z y n i a k , W arszaw a 1975
s. 157—159.
Rola szkoły w rozwoju języka
107
Tabela
5
Wskaźnik skomplikowania struktury syntaktycznej
K lasa
i
i
IV
IV
V III
V III
T yp
w y p o w ied zi
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
sw obodna
lekcyjna
L iczba w y razó w
d łu ższy ch p o n ad
p rz e c ię tn ą (Lo)
Ś re d n ia długość
e d a n ia (Lm )
870:200= 4,35
1728:200= 9,9
1700 : 200= 8,5
1395:200= 6,97
2104 : 200= 10,05
1980 : 200= 9,4
+
+
+
+
+
+
178 : 20= 8,9
155 : 20= 7,75
270 : 20= 3,5
339 : 20=16,95
206 : 20=10,3
360 : 20= 18
W sk aźn ik
sk o m p lik o ­
w a n ia
s t r u k tu r y
13,25
16,39
12
23,92
20,35
27,4
Z danych tabeli 5 widać więc, jak bardzo w yraźnie w zrasta ten w skaź­
nik w ciągu lat nauki szkolnej i jak stale wypowiedzi lekcyjne przew yż­
szają wypow iedzi swobodne pod względem skom plikow ania stru k tu ry .
Rozpatrzone tu w skaźniki oceńmy jeszcze raz jakościowo: w skaźnik
pierw szy jest w ykładnikiem bogacenia się ilościowego słownika, w skaź­
nik drugi i trzeci (w yrazy obce, w yrazy abstrakcyjne) bogacenia się ja ­
kościowego, w skaźnik czw arty rozw oju stylistycznego, w skaźnik piąty
kom plikow ania stru k tu ry gram atycznej. Otóż z całą pewnością widać, że
na przestrzeni lat nauki szkolnej słow nik m łodzieży bogaci się ilościowo
i jakościowo, rozw ija stylistycznie, a język urozm aica swoją stru k tu rę.
Szczególnie w yraźny w ydaje się rozwój językow y m ierzony wskaźnikiem
trzecim i piątym . W zrost stopnia abstrakcyjności słow nictw a w ontogenezie jest czynnikiem najistotniejszym . Słow nik jednostki od pierw szych
wyrazów dziecka do w ieku szkolnego buduje się i rozbudow uje na za­
sadzie od konkretu do abstraktu, zarów no w zakresie opanowania poszcze­
gólnych części mowy, jak w ich obrębie9. W dziedzinie gram atyki nastę­
puje nie tylko m echaniczne zwiększenie liczby, ale przede w szystkim
kom plikacja s tru k tu r fonologicznych, fleksyjnych, słowotwórczych, skład­
niowych. Tę samą tendencję, k tóra widoczna jest do okresu szkolnego,
ukazują nam w ybrane statystycznie p aram etry dla okresu nauki szkolnej,
przy czym przew aga danych liczbowych w w ypow iedziach lekcyjnych nad
wypow iedziam i swobodnym i pozwala nam przypuścić, że rola nauki szkol­
nej i szkoły jako organizacji jest w tym kształtow aniu rozw oju języko­
wego niemała.
9 Por. uw agi na ten te m a t w arty k u le M. Z a r ą b i n a : Rola w yrazów w słow ­
n iku i tekście, „Język P olsk i” L, 1970, s. 33—46 oraz rozdział: R ozw ój sem a n tyczn y ję ­
zy k a dziecka i opanow yw anie przez nie w yrazów z fu n k cją gram atyczną pracy J ę ­
zy k polski w rozw oju jed n o stki (w druku).