Dzidziuś Nasz był planowany. Upragniony, wyczekany... Więc gdy w

Transkrypt

Dzidziuś Nasz był planowany. Upragniony, wyczekany... Więc gdy w
Dzidziuś Nasz był planowany. Upragniony, wyczekany...
Więc gdy w koocu nadszedł dzieo. Na test ciążowy padł kreseczki blady cieo...
Mamę szczęście ogarnęło, serce Mamy się przejęło...
Myśli Mama różne miała, jak to Tacie by powiedzied miała?...
Butki małe, skarpeteczki w pudełeczku we wstążeczki?...
Może pierwsze zdjęcie, może? Kto w wyborze mi pomoże?...
Myśli Mama co tu zrobid, by wiadomośd tę ozdobid...
By ten dzieo był wyjątkowy - dla tak ważnej też osoby...
Tatuś bowiem kocha Mamę, swą życiową ślubną damę...
Teraz tylko brak Nam było, tego co się właśnie wydarzyło...
Dzidziuś będzie, wielka sprawa! Niechaj Mama w koocu gada!
Ale Mama ciągle milczy, zaś apetyt jest już wilczy...
By powiedzied Tacie w koocu - o Maleokim słodkim Brzdącu!
Wraca Tata w koocu z pracy, patrzy, patrzy... I zobaczył!
Stoją świece, jest kolacja... Czy to jakaś prowokacja?...
Mama stoi. Uśmiech jeden, drugi, trzeci, łezka już Mamusi leci...
Test bialutki, dwie kreseczki, owinięty we wstążeczki...
Mama dumnie dzieży w dłoni i emocji swych nie trwoni...
Bo to szczęście Nas spotkało, będzie tak, jak byd miało!
Tatuś oczom swym nie wierzy, zęby w uśmiech już też szczerzy!
Będę Tatą! Nie do wiary! Są balony, są fanfary!
Mama rzuca się w ramiona, Tato tuli ją- szalona!
W taocu dwójka ta wiruje, radośd, szczęście dopisuje!
Taki dzieo ten był wspaniały, Tatuś w skowroneczkach cały!
Będzie dzidziuś, nowe życie... Taki jestem, O! Widzicie :)...