Rok 2012 pełen niespodzianek

Transkrypt

Rok 2012 pełen niespodzianek
Rok 2012 pełen niespodzianek
Co czeka Polskę i świat w 2012 roku?
Cytat: "Rok 2011 uświadomił nam, że nie jest dobrzeruszyła nieuchronna lawina. Jej wpływ na
politykę i społeczeństwo jest jeszcze nieznany. Świat wkracza w niesłychanie niebezpieczny
okres - powiedział. I to nie tylko już nie tylko z punktu widzenia gospodarczego. W tej
dziedzinie, zdaniem prof. Orłowskiego, w zasadzie wiemy co się wydarzyło. Na fali "głupiego
optymizmu" zostało zbudowane zbyt wielkie zadłużenie, które musi się wypalić. Może to
nastąpić drogą wielkiego kryzysu, wielkiej inflacji, czy wielkiego oszczędzanie. - To wiemy. Nie
wiemy, którędy ta lawina pójdzie i jakie będą jej konsekwencje społeczne"
uważa prof.
Witold Orłowski, znany ekomomista i doradca premiera.
W 2011 r. złoty stracił 14 proc. wobec dolara i ponad 11 proc. wobec euro. Nasza waluta wspólnie z węgierskim forintem - jest obecnie najsłabszym pieniądzem w Unii Europejskiej.
Złoty jest też wśród 10 najsłabszych na świecie - obok białoruskiego rubla, namibijskiego dolara
i malediwskiej rupii.
A co o 2012 roku mówi Krzysztof Rybiński - ekonomista?
Według ekonomisty, w 2012 roku w Unii Europejskiej dojdzie do znacznego pogłębienia kryzysu
gospodarczego, a strefy euro przed recesją nie zdołają uratować kolejne szczyty "ostatniej
szansy". Rybiński wieszczy bankructwo Węgier oraz wystąpienie Grecji ze strefy euro. Inni
wieszcze mówią: ropa naftowa szybuje w górę powyżej 100$ za baryłkę, po czym następuje
korekta o jedną trzecią, Cena gazu ziemnego rośnie o 50%, poprzez zawirowania i wojny
walutowe złoto osiąga 1800 USD za uncję, to móiw i pisze SAXO Bank
Wbrew oczekiwaniom Euro 2012 nie wzbudzi tak wielkiego zainteresowania. Pojawią się głosy
krytyki, że pieniądze zamiast na organizację lepiej było przeznaczyć na służbę zdrowia czy
rozwijanie sportu. Wszyscy, którzy chcą dowiedzieć się tego już dziś, skazani są na
przepowiednie.
Dobre wiadomości na 2012 rok? Zima będzie łagodna i krótka, wiosna ciepła i sucha, a lato
deszczowe, ale nie grożące powodziami.
A co będzie gorsze? Kryzys na świecie się pogłębi. Najłagodniej będzie przebiegał w Ameryce.
W Europie nastąpi krach strefy euro. Doprowadzi to do kłopotów w Polsce, ale w jednym z
państw starego kontynentu szykuje się rewolucja. W Rosji natomiast Putin zacznie odzyskiwać
szacunek i uznanie narodu. Polska przestanie być "zieloną wyspą". Znajdziemy się na liście
państw zagrożonych bankructwem - to mówi wróżbita Jackowski
A co mówią banki, albo inaczej, nowe restytykcyjne przepisy?
Od 1 stycznia 2012 roku trudniej będzie zaciągnąć kredyt hipoteczny. Wchodzi w życie kolejne
1/2
Rok 2012 pełen niespodzianek
zalecenie Komisji Nadzoru Finansów. Banki będą surowniej niż do tej pory sprawdzać naszą
wiarygodność kredytową. Kto jeszcze pamięta finansowwanie 105% nieruchomości? To już
odległa historia, może i dobrze.
Do tej pory osoby posiadające dochody wyższe od średniej mogły uzyskać kredyt, a rata mogła
wynosić do 65 procent dochodów, teraz będzie mogła wynosić 42 procent. Oprócz tego
wyliczając zdolność kredytową, będą musiały założyć, że kredyt zostanie spłacony w 25 lat, a
nie jak do tej pory w 30. Trudniej będzie poza tym zaciągnąć kredyt w obcej walucie. Bankowcy
i analitycy spodziewają się, że nowe regulacje mogą przełożyć się spadek liczby kredytów
udzielanych na cele mieszkaniowe, co może spowdować wyhamowanie inwestycji.
A co tam Panie czeka nas w branży stolarki?
Czeka nas duży spadek sprzedaży stolarki (nawet o 20%), ale to w Polsce, co wcale nie
znaczy, że ta część wyprodukowanej stolarki nie może powędrować na eksport - co byłoby i
dobrym, i dochodowym rozwiązaniem. Jesteśmy w stanie podwoić swoja obecność w
Niemczech, Francji czy Danii a już całkowicie zdominować sprzedaż stolarki w Czechach, na
Słowacji czy na Węgrzech. Jak nie treraz to kiedy, jak nie my to kto?
Branża stolarki może się bardzo przetrzebić, szczególnie o tych, którzy nie mogą i nie zdołają
konkurować z tuzami w produkcji okien, drzwi czy bram garażowych - konkurencja i walka o
sprzedaż może przybrać na sile. Jest za to wielka szansa na pojawienie się nowych i jeszcze
lepszych, innowacyjnych produktów stolarki, z korzyścią dla tych, którzy ją produkują i
sprzedają, jak i dla Klientów, którzy uświadomieni chętnie spełnią swoje potrzeby i..kupią.
Polskie firmy mają nadarzającą się okazję powiększyć rynki zbytu szczególnia poza naszymi
granicami, w tym zadomowić się na nowych i ugruntować swoją pozycję na istniejących, nie
zapominając oczywiście o Polsce. Taka szansa zdarza się raz na dziesiątki lat i warto ją
wykorzystać, a słaba złotówka będzie temu sprzyjała jeszcze przez jakiś czas. Teraz Polska
Stolarka Panie i Panowie!
P.S. Ważna informacja na Nowy Rok, ale dla Węgrów: w dn. 1 stycznia na Węgrzech weszła
w życie ustawa przeforsowana przez premiera Wiktora Orbana, na mocy której w kraju
obowiązywać będzie najwyższy w UE podatek VAT wynoszący 27 proc!
Pogratulować temu rządowi "sprytu" czy martwić się, że u nas też może być podobnie, ale my
tak łatwo nie damy się 'zwacić'.
2/2