Pasienie owiec – praca i styl życia
Transkrypt
Pasienie owiec – praca i styl życia
*Pasienie owiec – praca i styl życia* Pasterstwo od wieków jest dziedziną życia, w której pies jest niezbędnym pomocnikiem człowieka. Jest to współpraca, która wymaga wzajemnego zrozumienia i zaufania. Pies niejednokrotnie sam podejmuje decyzje, jednak to człowiek jest przewodnikiem i kieruje psem wydając odpowiednie komendy. Do pasienia na całym świecie wykorzystuje się różne odmiany owczarków , jednak najczęściej są to Border Collie, które najlepiej radzą sobie z tym zadaniem. Psy tej rasy zostały docenione za swój wyjątkowy styl pracy, który doskonale sprawdził się w różnych warunkach terenowych począwszy od Europy po Stany Zjednoczone, Australię czy Nową Zelandię. Najdłuższą tradycję w pasieniu owiec z wykorzystaniem Border Collie mają Brytyjczycy. To właśnie z pogranicza Anglii i Szkocji pochodzą psy, które w trudnych górzystych warunkach zaganiają duże stada owiec. Bez ich codziennej pracy, pasterze mieliby bardzo utrudnione życie. Jednak trzeba pamiętać ,że to wszystko nie dzieje się tak po prostu. Aby można było zacząć pracę z psem należy przekonać się o wielu czynnikach , które w przyszłości będą decydować o jego przydatności. Najważniejsze jest sprawdzenie instynktu pasterskiego, bez którego cała przygoda nie może się zacząć. Pies przy pierwszym kontakcie z owcami powinien wykazywać zainteresowanie nimi poprzez obserwowanie, skradanie lub po prostu gonienie. Aby móc wykorzystać ten instynkt podczas pracy na farmie potrzebne jest wielomiesięczne szkolenie, które doprowadzi do usystematyzowania jego zachowania i pozwoli kierować psem za pomocą głosu a w przypadku psów bardziej doświadczonych za pomocą gwizdu. Pasterstwo to jednak nie tylko codzienna praca, ale też forma spędzenia wolnego czasu z psem. Najlepszym tego przykładem są zawody w pasieniu organizowane na całym świecie, zwane *Trial’em*. Największą popularnością cieszą się one na Wyspach Brytyjskich, gdzie uznawane są niemalże za sport narodowy. W Polsce również coraz częściej są one organizowane, jednak ich tradycja nie jest aż tak długa. Prekursorem pasienia w Polsce niewątpliwie jest Tomasz Pecold, dzięki któremu ta dyscyplina pojawiła się u nas w kraju i zdobywa sobie coraz większe grono miłośników. Coraz więcej osób w Polsce kupuje owce po to, by móc trenować ze swoim psem i przygotowywać się do zawodów. Z roku na rok przybywa uczestników, co bardzo cieszy, ponieważ zawody stają się niezwykle emocjonujące. Istotnym i niezmiernie pomocnym elementem szkolenia psów pasterskich są seminaria organizowane przeważnie przy zawodach, podczas których uczestnicy zdobywają praktyczną wiedzę w rozumieniu i korygowaniu zachowań psa względem owiec. Dzięki wymianie doświadczeń można uniknąć wielu nieprawidłowych reakcji psa. U naszych najbliższych sąsiadów – Czechów i Niemców zawody pasterskie odbywają się niemalże w każdy weekend. Miejmy więc nadzieję, że przy tak szybko rosnącym zainteresowaniu, niedługo podobnie będzie również w Polsce. autor tekstu: Michał Cyran