pobierz

Transkrypt

pobierz
RÓŻANIEC KRWI CHRYSTUSA
w intencji pokoju
...Chcemy dzisiaj kroczyć Drogą Krwi Chrystusa szczególnie w intencji pokoju. Chcemy iść tą Drogą w duchu
osobistego nawrócenia i zadośćuczynienia za grzechy własne i grzechy całego świata. Prosimy o pokój we własnym sercu, o pokój dla wszystkich – wszędzie, gdzie toczą się wojny.
Tajemnica I
PAN JEZUS PRZELAŁ KREW PODCZAS OBRZEZANIA
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus. (Łk 2, 21)
Dziękujemy, Panie Jezu, za Twoją Krew przelaną w znaku przymierza podczas obrzezania. Przepraszamy za
wszelkie wyrazy zaniedbania przymierza. Człowiek, który nie szanuje przymierza z Panem Bogiem, gubi samego siebie.
Człowiek, który traci przyjaźń z Panem Bogiem, staje się wrogiem samego siebie. Tak to było już na początku, gdy Kain
zabił swojego brata Abla i tak jest aż do dzisiaj tam, gdzie człowiek decyduje się na wojnę. To wyjście z przymierza z
Panem Bogiem. To zaniedbanie Dekalogu i wszelkich innych drogowskazów, danych nam dla naszego życia z Panem
Bogiem i pomiędzy nami.
Przepraszamy, Panie Jezu, za własną niewierność. Przepraszamy w imieniu tych, którzy tak zadecydowali, którzy
nie mieli cierpliwości ani wobec siebie, ani wobec innych. Przepraszamy w zastępstwie za tych, którzy na siłę chcą wymusić porządek, pokój, nie rozumiejąc, że nie ma trwałego pokoju bez Pana Boga. Przez Krew przelaną przy obrzezaniu
błagamy o miłosierdzie, o powrót do przymierza, o wierność dla nas samych, abyśmy całym naszym życiem żyli według
Twojego planu i potrafili rozwijać ten świat według Twojego upodobania. Prosimy szczególnie w intencji tych, którzy
najbardziej cierpią przez błędy i grzechy innych.
Tajemnica II
PAN JEZUS PRZELAŁ KREW PODCZAS MODLITWY W OGRÓJCU
Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił,
a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. (Łk 22, 44)
Panie Jezu, dziękujemy za Twoją Krew przelaną podczas modlitwy w Ogrójcu. Przeżyłeś całą mękę i osobistą
śmierć, ale przeżyłeś też wszystkie owoce grzechu całego świata: krzywdę, wojnę, wszelkie formy odejścia od Woli Boga Ojca. Dlatego wciąż wracasz do tej podstawowej i końcowej prośby: Ojcze, nie moja, lecz Twoja Wola niech się stanie. Tylko ten człowiek, który wytrwale szuka Woli Boga Ojca, jest w stanie budować pokój, unikać wojny, znajdować
równowagę wewnętrzną, podchodzić dobrze do różnych trudnych sytuacji życiowych, być człowiekiem opanowanym,
który z godnością serca spotyka się nawet ze zdrajcą.
Panie Jezu, pozwól nam uczyć się, jak należy szukać i budować pokój. Pozwól nam wytrwale i do końca życia
szukać we wszystkim Woli Boga Ojca: Ojcze, nie moja, lecz Twoja Wola niech się stanie.
Tajemnica III
PAN JEZUS PRZELAŁ KREW PODCZAS BICZOWANIA
Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa
kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie. (Mt 27, 26)
Panie Jezu, można przyzwyczaić się do wielu trudności, ale nie do niesprawiedliwości. Ten sąd Piłata był niesprawiedliwy. Nie wiemy, jak jest dzisiaj na tym świecie. To nie nasza sprawa – sądzić, kto i o ile ma rację, o ile jest sprawiedliwy. Sądzić to nie nasza sprawa, ale prosimy w intencji tych, którzy cierpią niesprawiedliwie, świadomie czy nieświadomie, z przekonania czy bez przekonania. Modlimy się w intencji tych, którzy siedzą w bunkrach, którzy są ofiarami ataków, rakiet, bombardowania.
Panie Jezu, każda wojna to ogrom niesprawiedliwości ze strony odpowiedzialnych i ze strony tych, którzy w niej
uczestniczą. Najbardziej cierpią niewinni. Prosimy o Twojego anioła pokoju, pociechy, aby pomagał tym, którzy cierpią
przez przemoc innych, przez interesy innych, przez brutalność innych. Prosimy dla nas samych – o ducha przebaczenia.
Przemoc to nie tylko sprawa wojen. Przemoc zaczyna się w małych, zwyczajnych kontaktach międzyludzkich: w rodzinach, wspólnotach, klasztorach, tam, gdzieś ktoś źle używa pozycji odpowiedzialnego, wieku albo mocy fizycznej. Przepraszamy, Panie Jezu. Pozwól, aby ci, którzy cierpią przez ból fizyczny i niesprawiedliwość, mogli zjednoczyć się z Tobą
i w ten sposób wytrwać i przemienić to cierpienie w wartość, która nie zginie, która zostanie w wieczności.
Tajemnica IV
PAN JEZUS PRZELAŁ KREW PODCZAS CIERNIEM KORONOWANIA
Ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę.
I zaczęli Go pozdrawiać: „Witaj, Królu Żydowski!” (Mk 15, 17-18)
„Witaj, Królu!” – Panie Jezu, pozwól nam powtarzać te słowa, ale powtarzać je z miłości: z serca, z szacunkiem, z
wdzięcznością. Pragniemy ofiarować to nabożeństwo, ale też nasze życie jako dar ekspiacji za wszelkie formy szyderstwa, kpin, za to wszystko, co w tej chwili na nowo staje się wyśmiewaniem Ciebie, za każdą formę obłudy, za to, co
dzieje się w polityce, co znowu staje się dla Ciebie ukoronowaniem cierniem. Przepraszamy najbardziej za te kolce, którymi sami zraniliśmy Ciebie przez nasze własne zachowanie. Przepraszamy za wszelkie formy szyderstwa i brak szacunku wobec naszych odpowiedzialnych. Pozwól nam błogosławić tych, którzy niedobrze sprawują urząd – obojętne, po
jakiej stronie politycznej są. Chcemy błogosławić tam, gdzie dzieje się źle, według tego co powiedziałeś: Błogosławcie
tym, którzy wam urągają. Ty modliłeś się w milczeniu. Błogosławiłeś w swoim sercu tych, którzy włożyli Tobie na głowę koronę, przez którą przelałeś tyle Krwi. Przepraszamy. Pozwól nam patrzeć na wszystkie te sprawy polityczne, które
w tej chwili poruszają cały świat, przez tajemnicę Twojej czerwonej korony.
Tajemnica V
PAN JEZUS PRZELAŁ KREW NA DRODZE KRZYŻOWEJ
A On sam, dźwigając krzyż, wszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. (J 19, 17)
Panie Jezu, droga zbawienia, droga do pokoju jest drogą krzyżową. Na tej drodze jest dużo stacji, dużo pokus, dużo ciężarów i upadków. Dziękujemy za Twoją wytrwałość, za Twoją miłość, która nie ustaje. Dałeś nam pokój przez
Twoją Krew na krzyżu i tylko ten człowiek, który przyjmuje krzyż, jest w stanie budować trwały, właściwy pokój, pokój
od wewnątrz, który uspokaja świat. Uczyń nas narzędziami Twojego pokoju. Nie chcemy tylko krytykować innych, tych,
którzy są zaangażowani w politykę. Chcemy zastanawiać się, jak nasze modlitwy o pokój mogą być umacniane, potęgowane przez konkretne budowanie pokoju wkoło nas. Prosimy w intencji wszystkich, którzy prowadzą w tych tygodniach
rekolekcje, skupienia i podobne ćwiczenia duchowe. Prosimy za wszystkich, którzy przygotowują się do przyjęcia obrazu
Miłosierdzia Bożego, za wszystkich, którzy doświadczają pokoju, emanującego z tego obrazu. Pozwól, abyśmy Twoim
Sercem, Krwią i wodą budowali pokój na Twojej drodze na Golgotę.
Tajemnica VI
PAN JEZUS PRZELAŁ KREW PRZY UKRZYŻOWANIU
Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mt 27, 46)
Panie Jezu, wojna to śmierć, przeważnie śmierć wielu niewinnych. Ty byłeś najbardziej niewinny i doświadczyłeś
śmierci. Przybity do krzyża, modlisz się jeszcze o przebaczenie dla tych, którzy to uczynili – i potem modlisz się dalej,
coraz bardziej tracąc swoją Krew, gdy przybliża się śmierć. Prosimy o pomoc dla tych, którzy w tych dniach niewinnie
giną przez błędy innych, przez ambicję, przez politykę – przez grzech. Przez grzech śmierć weszła w ten świat, ale przez
Twoją śmierć nasza śmierć właściwie już nie jest śmiercią. Panie Jezu, prosimy w intencji tych, którzy mają spotkać się
teraz z wiecznością i jeszcze nie są przygotowani. Oddajemy ich Twojemu miłosierdziu. Prosimy o pomoc szczególnie
dla tych, którzy bardzo cierpią – aby nie stracili Twojego światła, odwrotnie: aby weszli w Twoje światło, w miłość Boga
Ojca.
Tajemnica VII
PAN JEZUS PRZELAŁ KREW I WODĘ
PRZY OTWARCIU BOKU WŁÓCZNIĄ
Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. (J 19, 34)
Panie Jezu, dziękujemy za Twoje otwarte serce, za Krew i wodę, za Twoje miłosierdzie, które wypływa z Twojego
Serca i pragnie wypływać dalej przez nasze serca. Dziękujemy za Twoje zaufanie, za Twoje oczekiwanie co do nas.
Dziękujemy za to, że pozwalasz nam tak głęboko wejść w Twoje Serce, poznać Twoją miłość i pragnąć zarazem pójść
dalej do Boga Ojca i wrócić, wejść w ten świat, zdobywając w nim wielu braci i sióstr, by przez Twoje Serce znaleźli
drogę do Boga Ojca. Pozwól nam być żywym obrazem Twojego miłosierdzia, wymagającego miłosierdzia, ratującego
miłosierdzia. Pozwól nam być żywym obrazem pociechy Boga Ojca, danej nam przez Twoje przebite Serce. Nie możemy
być Twoją pociechą bez gotowości na zranienia, na upokorzenie, na ukrzyżowanie, pogrzebanie. Przecież pogrzeb to nie
ostatnia stacja, to tylko przejście do zmartwychwstania. Nie pozwól nam szukać własnego świętego spokoju, ale we
wszystkim szukać Twojego pokoju dla wszystkich. Nie chcemy mieć świętego spokoju własnego miłego życia. Chcemy
być niespokojni, aż wszyscy otrzymują orędzie Ewangelii, orędzie Twojego miłosierdzia, ratunku, zbawienia. Dziękujemy za to, że powołałeś nas do udziału w Twojej zbawczej misji, że możemy być apostołami Twojego miłosierdzia, Twojej Przenajdroższej Krwi.
Modlitwa na zakończenie
Czuwamy, Maryjo i dziękujemy za Twoje czuwanie. Prosimy o Twoje czuwanie szczególnie nad tymi, którzy najbardziej cierpią przez te wydarzenia na świecie, przez wojnę. (…)
Panie Jezu, prosimy nie tylko o obmycie nas przez Twoją Najświętszą Krew w czasie błogosławieństwa. Prosimy
też o moc oczyszczenia naszego otoczenia, naszego świata. Niech nasze życie będzie oczyszczeniem. W ten sposób możemy najlepiej przyczynić się do tego, aby było więcej pokoju na tym świecie. Prosimy o Twojego Ducha, abyśmy przez
samą swoją obecność, przez właściwą pokorę, właściwy pokój naszego serca, przez Twój pokój w naszych sercach mogli
wypędzić złego ducha, który skłóca ludzi, który jest ojcem wojny, kłamstwa i pychy. Przyjdź, Duchu Święty i umacniaj
nas (...) Panie Jezu, pozwól nam zawsze żyć w Twojej obecności, w stałej jedności, łączności z Tobą, abyśmy mogli być
Twoim błogosławieństwem przez naszą obecność, przez nasze czyny, nasze słowa. Bądź błogosławieństwem w nas i przez
nas.
(...) Dziękujemy Ci, Panie Jezu, za Twoje błogosławieństwo, za pokój w sercu, za Twoją cierpliwość, za to, że możemy patrzeć na ten świat, na wszelkie wydarzenia przez wiarę i spokojnie, umocnieni Twoim słowem, Twoją miłością,
pójść dalej. Pragniemy żyć obecną chwilą w każdej nowej sytuacji, aby plany Boga wobec naszego życia spełniły się do
końca.
o. W. Wermter, 20 marca 2003 r., Częstochowa