Już w najbliższą niedzielę ostatni mecz Lechii w tym roku na PGE

Transkrypt

Już w najbliższą niedzielę ostatni mecz Lechii w tym roku na PGE
Na krytykę odpowiada się na
boisku
– Pierwsza ósemka leży
w zasięgu Lechii
– mówi obrońca Legii
Łukasz Broź.
Wierność
barwom to jego
znak firmowy
Str. 5
Str. 6
Żaden z ostatnich 11
meczów między Lechią
a Legią nie
zakończył się remisem!
Piotr Wiśniewski
w Lechii Gdańsk
gra już od
dziewięciu lat.
Nakład 50.000 egz.
fb.com/LechiaGdansk
Str. 4
Najnowsza
historia meczów
Lechii z Legią
Oficjalne wydawnictwo Lechii Gdańsk Lechia.pl
18 (63)/2013
05.12.2013
Powtórzcie WARSZawę!
Fot. 058sport.pl
Już w najbliższą niedzielę ostatni mecz Lechii w
tym roku na PGE Arenie. Do Gdańska przyjedzie
mistrz Polski - Legia Warszawa, z którym Biało-Zieloni w tym sezonie już wygrali - na Łazienkowskiej 1:0. Początek meczu o godz. 18.00.
2
Lechia.pl
Cracovia pokonała Lechię 2:1
Czerwone kolory Biało-Zielonych
P
o wygranej w
zeszłym tygodniu
nad Jagiellonią w
Białymstoku 1:0,
piłkarze Lechii Gdańsk
jechali do Krakowa pełni
nadziei na kolejne punkty. Niestety przegrali z
Cracovią 1:2, kończąc
dodatkowo mecz bez
dwóch graczy. Czerwone
kartki w końcówce spotkania zobaczyli Deleu i
Mateusz Machaj.
W niedzielę 8 grudnia o godz.
18.00 Lechia podejmie na PGE
Arenie
aktualnego
mistrza
Polski
Legię
Warszawa.
Trwa sprzedaż biletów na to
spotkanie. Zachęcamy kibiców
do nieodkładania decyzji o
zakupie biletu na ostatnią chwilę.
Bilety są do nabycia w cenie od 30
zł (normalny). Licealiści, studenci
do 26 lat i seniorzy mogą liczyć
na zniżkę 20%, zaś kobietom i
dzieciom do 16 lat przysługuje
zniżka 50%. Bilet dla dziecka
do 13 lat do sektora rodzinnego
kosztuje natomiast zaledwie 5 zł.
Bilety można nabywać
na Wyspach Lechii w Gdańsku:
Fot. 058sport.pl
To było spotkanie z gatunku
tych „nie do przegrania”. Biało-Zieloni w pierwszej połowie
grali uważnie w obronie, nie
dopuszczając Pasów do zbyt
wielu groźnych sytuacji. Mateusz Bąk tak naprawdę jedynie
raz został zmuszony do poważnej interwencji, odbijając
piłkę po uderzeniu Vladimira
Boljevica, ale bramkarza dobrze zaasekurował Sebastian
Madera. Lechia odpowiadała
rzadkimi kontrami. Po dwóch
z nich na bramkę Krzysztofa
Pilarza groźnie uderzał Piotr
Grzelczak. Jednak zbyt czytelnie, by zaskoczyć bramkarza
Cracovii.
- W drugiej połowie spróbujemy jakiegoś kontrataku, który - mam nadzieję - przyniesie nam gola - żywił nadzieję
w przerwie Mateusz Machaj.
Sytuacja na boisku wyglądała
jednak nieco inaczej. Po wprowadzeniu na plac gry Daisuke
Matsuiego, ataki gdańszczan
lekko przybrały na sile. Znów
w ataku pokazał się Grzelczak,
lecz tym razem zachował się
egoistycznie. Zamiast strzelać,
powinien podawać do lepiej
ustawionego Machaja.
Gdy wydawało się, że gol
Deleu (z lewej) w meczu z Cracovią
otrzymał czerwoną kartkę.
Bilety na mecz
Lechii z Legią
dla Lechii to kwestia czasu,
gdańszczanie nadziali się na
absurdalną w sumie kontrę
Cracovii. Piłkę w okolicach
własnego pola karnego odzyskał Miloś Kosanović. Serb
przebiegł z nią niemal przez
całe boisko. Nie dogonił go
Deleu, nie podszedł pod niego Sebastian Madera i stoper
gospodarzy oddał skuteczny
strzał.
Gdańszczan na szczęście
utrata gola nie załamała.
Świetną okazję do wyrównania zmarnował Matsui, jednak
po chwili Japończyk był konstruktorem akcji, która dała
Lechii gola. Podał do Adama Pazio, a ten zacentrował
wprost na głowę Piotra Wiśniewskiego. Ten strzelił swoją
czwartą bramkę w starciach z
Cracovią.
Remis wydawał się dobrym
wynikiem, niestety w końcowych fragmentach goście
stracili nieco głowy. Najpierw
Deleu sfaulował Dawida Nowaka, a sędzia ukarał Lechię
bardzo surowo. Karnym dla
Cracovii i czerwoną kartką dla
CRACOVIA – LECHIA GDAŃSK 2:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Kosanovic (64), 1:1 Wiśniewski (75), 2:1 Kosanovic (81k).
Żółte kartki: Kuś, Danielewicz (Cracovia) oraz Matsui (Lechia).
Czerwone kartki: Deleu (80, Lechia), Machaj (84, Lechia).
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Widzów: 7137.
Cracovia: Pilarz - Kuś, Żytko, Kosanović, Marciniak - Straus (55 Kita), Dąbrowski,
Zejdler (65 Danielewicz) - Bernhardt (46 Ntibazonkiza), Nowak, Boljević.
Lechia: Bąk - Deleu, Madera, Janicki, Oualembo - Zyska (46 Matsui), Dawidowicz Frankowski (69 Pazio), Machaj, Wiśniewski (89 Bieniuk) - Grzelczak.
Brazylijczyka. „Jedenastkę”
wykorzystał Kosanović, choć
Bąk był blisko obrony.
Przyjezdni spróbowali jeszcze wyrównać. Ale po kolejnej
czerwonej kartce dla Mateusza Machaja, który w odwecie za faul rywala, dość brutalnie potraktował Krzysztofa
Danielewicza, nadzieje zgasły.
W dziewięciu trudno było o
upragnioną bramkę. - Przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać. Straciliśmy
gola, potem wyrównaliśmy, ale
tego co się stało później już nie
komentuję. Nie jestem od sędziowania, choć swoje zdanie
mam - powiedział trener Lechii Michał Probierz. - Mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji. Straciliśmy jednak gola na
wyjeździe po kontrataku. Tego
naprawdę się nie spodziewaliśmy - dodał.
(GP)
• Wyspa Lechii – Galeria Bałtycka,
Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk;
godziny otwarcia: poniedziałek –
sobota 9-21, niedziela 10-20;
• Wyspa Lechii – Hipermarket
Real, ul. Kołobrzeska 32, Gdańsk;
godziny otwarcia: poniedziałek –
sobota 9-21, niedziela 10-20;
• Wyspa Lechii – CH Morena
Carrefour, ul. Schuberta 102
A, Gdańsk; godziny otwarcia:
poniedziałek – sobota 9-21,
niedziela 10-20;
•WyspaLechii–GaleriaPrzymorze,
ul. Obrońców Wybrzeża 1, Gdańsk;
godziny otwarcia: poniedziałek –
sobota 9-21, niedziela 10-19;
• Wyspa Lechii – Galeria
Madison, ul. Rajska 10, Gdańsk;
godziny otwarcia: poniedziałek –
sobota 9-21, niedziela 10-20;
• Wyspa Lechii – CH Auchan, ul.
Szczęśliwa 3, Gdańsk; godziny
otwarcia: poniedziałek – sobota
9-21, niedziela 10-20;
• Punkt Obsługi – PGE Arena
Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii
Gdańsk 1, Gdańsk; godziny
otwarcia: poniedziałek – piątek 1018, sobota – niedziela 10-14;
• W Internecie pod adresem
http://kupbilet.lechia.pl
• W kasach stadionu PGE Arena
Gdańsk: w czwartek w godz.
9-18 w pawilonie kasowym od
strony ul. Żaglowej; w piątek w
godz. 9-19; w sobotę w godz.
9-20; w niedzielę od godz. 9 do
zakończenia I połowy meczu
(pawilon kasowy od ul. Żaglowej),
od godz. 16 (pawilon kasowy
od ul. Uczniowskiej).
Oficjalne wydawnictwo Lechii Gdańsk SA. Redaguje kolegium. Adres Redakcji: 80-560 Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, tel. +48 58 76 88 401, faks +48 58 76 88 403,
e-mail: [email protected]. Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów oraz zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów w publikowanych tekstach.
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Druk: Drukarnia Polskapresse w Gdańsku. Nakład: 50.000 egzemplarzy.
3
Lechia.pl
Lechia gości Legię Warszawa na PGE Arenie
Ostatni mecz w Gdańsku w 2013 roku
T
o już ostatnie spotkanie z piłkarzami
Biało-Zielonych
w tym roku. W
niedzielę o 18.00 Lechia
podejmie stołeczną Legię
w meczu ekstraklasy.
Na kolejny mecz trzeba
będzie poczekać ponad
dwa miesiące, gdy w
połowie lutego do Gdańska przyjedzie Pogoń
Szczecin.
Niedziela, godz. 18.00:
• Lechia Gdańsk –
Legia Warszawa
…..:…..
Piątek, godz. 18.00:
• Piast Gliwice –
Korona Kielce
…..:…..
Piątek, godz. 20.30:
• Lech Poznań –
Wisła Kraków
…..:…..
Sobota, godz. 15.30:
• Widzew Łódź –
Śląsk Wrocław
…..:…..
Sobota, godz. 18.00:
• Pogoń Szczecin –
Jagiellonia Białystok
…..:…..
Sobota, godz. 20.30:
• Ruch chorzów –
Górnik Zabrze …..:…..
Niedziela, godz. 15.30:
• Podbeskidzie B-B –
Zawisza Bydgoszcz
…..:…..
Poniedziałek, godz. 18.00:
• Cracovia –
Zagłębie Lubin
…..:…..
Wyniki 19. kolejki (2-5 grudnia):
Fot. 058sport.pl
Spotkanie z Legią to zawsze
duże wydarzenie dla każdego
klubu ekstraklasy. Warszawiacy to aktualny mistrz Polski,
gwarantujący zwykle wyższą
frekwencję na trybunach, na co
liczymy także w najbliższą niedzielę. To też zespół, który w tym
sezonie odniósł na razie najwięcej zwycięstw z całej ekstraklasowej stawki, co jednak nie oznacza, że nie można go pokonać.
Udowodniło to niedawno Podbeskidzie Bielsko-Biała, zwyciężając u siebie 1:0. Udowodniła
to także w tym sezonie Lechia,
wygrywając w identycznych rozmiarach przy Łazienkowskiej.
Zresztą Legia schodziła już w sumie z boisk ekstraklasy jako pokonana pięciokrotnie, a w chwili,
gdy piszemy te słowa, nie znamy
wyniku środowej konfrontacji
stołecznego zespołu z chorzowskim Ruchem, która zakończyła
się po zamknięciu tego wydania.
Jednak tak naprawdę cieniem
na postawę warszawiaków w
obecnym sezonie kładzie się ich
forma w europejskich pucharach.
O ile brak awansu do Ligi Mistrzów jeszcze jakoś przełknięto,
Zestaw par 20. kolejki
T-Mobile Ekstraklasy
(6-9 grudnia 2013)
Jagiellonia - Wisła 5:2, Śląsk - Pogoń
1:1, Zawisza - Piast 6:0, Górnik - Widzew
3:2, Korona - Lech 1:0, Cracovia Lechia 2:1, Legia - Ruch (zakończył się
po zamknieciu numeru) . Mecz Zagłębie
- Podbeskidzie zostanie rozegrany w
czwartek 4 grudnia
Piłkarze Lechii w meczu z Legią będą
chcieli powtórzyć wynik z Warszawy,
kiedy to wygrali po bramce Pawła Buzały
to jednak gra w fazie grupowej
Ligi Europejskiej to ogromne
rozczarowanie. Na koncie Legii,
w pięciu meczach widnieje pięć
porażek. W dodatku warszawiacy nie zdołali dotychczas pokusić się choćby o zdobycie jednej
bramki. Będą mieli jeszcze jedną
taką szansę, gdy 12 grudnia rozegrają na wyjeździe rewanżowy
mecz z cypryjskim Apollonem.
Niemniej ciężko im będzie już
zatrzeć kiepskie wrażenie, jakie
pozostawili po sobie w tym sezonie gry na europejskich boiskach.
Sporo krytycznych słów spadło
z tego powodu nie tylko na piłkarzy Legii, ale także w kierunku ich trenera Jana Urbana. Ten
jednak ze spokojem podszedł do
całej sprawy.
Tabela
- Na analizy przyjdzie czas po
ostatnim spotkaniu w tym roku.
Teraz nie czas na komentarze,
dziwne zachowania, nie tędy droga. Za długo siedzę w piłce. Wiem,
że trzeba zachować spokój jak
drużynie idzie, ale jak przestaje
iść, też należy mieć chłodną głowę. W sporcie czasem jest fajnie,
a czasem są problemy - mówił z
rozwagą w głosie, w niedawnym
wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, szkoleniowiec Legii,
która na krajowym podwórku,
ilekroć przystępuje do gry, zawsze uchodzi za faworyta.
Nie inaczej będzie w niedzielę
w Gdańsku, choć Lechia to zespół, który w ostatnich latach
potrafił z nią wygrywać. Biało-Zieloni zapewniają, że chcą
godnie pożegnać się ze swoimi
kibicami. - Chodzi o korzystny
wynik tego spotkania. Wielkiej
gry na naszym boisku nie można
bowiem oczekiwać. Ale i dla nas,
i dla Legii będzie ono takie samo.
Ewentualny sukces w meczu ze
stołeczną drużyną trzeba będzie
po prostu wywalczyć - nie kryje
pomocnik Lechii Przemysław
Frankowski.
Zaangażowania nie zabraknie
z pewnością po obu stronach. I
Lechia Gdansk, i Legia Warszawa będą mogły liczyć na wsparcie swoich fanów. Jedni i drudzy
będą od piłkarzy oczekiwali miłego, choć lekko spóźnionego,
mikołajkowego prezentu w postaci zwycięstwa.
(GP)
1. Legia Warszawa
2. Górnik Zabrze
3. Wisła Kraków
4. Lech Poznań 5. Pogoń Szczecin
6. Zawisza Bydgoszcz
7. Cracovia
8. Ruch Chorzów
9. Jagiellonia Białystok
10. Piast Gliwice
11. Lechia Gdańsk
12. Korona Kielce
13. Śląsk Wrocław
14. Podbeskidzie B-B
15. Zagłębie Lubin
16. Widzew Łódź
18
19
19
19
19
19
19
18
19
19
19
19
19
18
18
19
37
37
34
30
29
27
27
26
25
25
23
22
22
16
14
14
38-19
35-25
28-16
30-20
28-26
32-21
28-30
23-25
32-27
20-32
23-28
26-31
26-27
14-26
13-23
19-39
W 21. kolejce (13-16 grudnia)
grają: Górnik – Lechia (sobota,
godz. 20.30), Jagiellonia –
Widzew, Zawisza – Lech,
Korona – Podbeskidzie, Śląsk
– Piast, Zagłębie – Ruch, Legia
– Cracovia, Wisła – Pogoń.
4
Lechia.pl
Fot. Archiwum Legii Warszawa
W górnym rzędzie od lewej:
Przemysław Mizgała, Helio Pinto,
Inaki Astiz, Mateusz Cichocki, Jakub
Wawrzyniak, Dossa Junior, Oliwier
Wienczatek, Dusan Kuciak, Wojciech
Skaba, Aleksander Wandzel, Tomasz
Jodłowiec, Michał Żyro, Marco Suler,
Wladimer Dwaliszwili, Patryk Mikita.
W środkowym rzędzie od lewej:
Wojciech Frukacz (masażysta), Piotr
Wiśnik (fizjolog), Paweł Bamber
(masażysta), Jacek Jaroszewski
(lekarz), Krzysztof Dowhań (trener
bramkarzy), Jacek Magiera (II trener),
Jan Urban (I trener), Jose Antonio
Vicuna (II trener), Lucjan Brychczy
(asystent trenera), Cesar SanjuanSzklarz (trener przygotowania
fizycznego), Maciej Tabiszewski
(lekarz), Wojciech Spałek (masażysta),
Marta Ostrowska (kierownik drużyny).
W dolnym rzędzie od lewej: Łukasz
Broź, Michał Efir, Jakub Kosecki,
Tomasz Brzyski, Michał Kucharczyk,
Henrik Ojamaa, Bartosz Bereszyński,
Ivica Vrdoljak, Miroslav Radović,
Dominik Furman, Jakub Rzeźniczak,
Daniel Łukasik, Marek Saganowski,
Michał Kopczyński, Raphael Augusto.
Rozmowa z Łukaszem Broziem, obrońcą Legii Warszawa
na krytykę odpowiada się na boisku
T
o było jedno z głośniejszych wzmocnień Legii
w letnim okresie transferowym. Łukasz Broź
przeszedł do stołecznego klubu z Widzewa
Łódź. Prawy obrońca mistrzów Polski póki co
kształtuje swoją pozycję w nowej drużynie.
Legia Warszawa
boisku przekonać trenera Jana Urbana, by
Rok założenia: 1916
na mnie stawiał.
Barwy: czerwono-biało-zielono-czarne
W niedzielę zagracie z Lechią,
Adres: Łazienkowska 3, 00-449 Warszawa
która ma ambicję znalezienia się
Prezes: Bogusław Leśnodorski
w czołowej ósemce. Ma ten zespół
Trener: Jan Urban
na to potencjał?
II trener: José Antonio Vicuna
Nie idzie Wam w europejskich
niezbyt udana walka na boiskach
- Z tego co obserwuję, w drużynie Le-
pucharach, niedawno przegrali-
Ligi Europy. Razem będzie tego już
chii gra wielu młodych piłkarzy, którzy
Trener przyg. fizycznego: Cesar Sanjuan - Szklarz
ście również w lidze z Podbeski-
31 meczów.
ligowego futbolu dopiero się uczą. To
Masażysta: Paweł Bamber
Kierownik drużyny: Marta Ostrowska
dziem Bielsko-biała. Na Legię spa-
- Gramy właściwie co trzy dni, a jedy-
zrozumiałe, że potrzebują więcej ogrania,
dła więc fala krytyki. A czy wy
ne przerwy mieliśmy w czasie zgrupo-
by ustabilizować formę. Być może dlate-
piłkarze też posypaliście własne
wań narodowych reprezentacji. Na razie
go niektóre mecze w wykonaniu Lechii
głowy popiołem?
jednak nie ma co o tym nawet myśleć o
wyglądają lepiej, a niektóre gorzej. Trener
- Na pewno nie przeszliśmy nad tym
odpoczynku. Przed nami jeszcze ważne
Michał Probierz na pewno jednak wie
do porządku dziennego. Gra w Legii wią-
mecze ligowe, także starcie z Górnikiem
co robi i stara się w Gdańsku zbudować
że się z ciągłą presją wygrywania. Gdy coś
Zabrze w Pucharze Polski. Słowem kilka
drużynę wedle własnej miary. A pierwsza
pójdzie nie tak, każde niepowodzenie jest
zadań do wykonania, by stworzyć sobie
ósemka? Na pewno leży w zasięgu tego
rozkładane na czynniki pierwsze, a prasa
jak najlepszą pozycję wyjściową przed
zespołu, choć my na pewno tego zadania
czy kibice dociekają, co się stało. Trzeba
rundą wiosenną.
Lechii nie ułatwimy. Zwłaszcza, że prze-
przyjąć krytykę na klatę, choć trzeba też
Pan trafił do Legii latem, mimo
otrzymywanych
graliśmy z nią w Warszawie.
wiedzieć, że nie każdy mecz da się wy-
propozycji
z
Wtedy jednak graliście w let-
grać. Nawet, gdy gra się lepiej w piłkę od
Francji. Nie szkoda trochę tej za-
nich warunkach. Teraz nie dość,
przeciwnika, czego doświadczyliśmy w
granicznej szansy?
że będzie zimno, to dodatkowo
Bielsku. Na pewno jednak możemy grać
- Było, minęło. Nie ma co dzisiaj o tym
znacznie skuteczniej i co za tym idzie -
rozmawiać. Gram w Legii, z czego się
lepiej. Na krytykę zawsze najlepiej odpo-
cieszę i chcę jak najszybciej ukształtować
wiedzieć na boisku.
swoją pozycję w nowym klubie.
A może słabsza forma bierze
się po części z pewnego znużenia
Po to, by wrócić do narodowej
reprezentacji?
murawa na PGE Arenie nie będzie
sprzymierzeńcem płynnej gry.
- Jest aż tak kiepsko? To szkoda, że na
tak pięknym stadionie płyta boiska nie
odpowiada jego standardowi. Wiadomo,
że każdy piłkarz woli grać na tak zwanych
dłużącą się dla Was jesienią. Ma-
- Między innymi. Liznąłem trochę gry
“stołach”, niemniej skoro w Gdańsku nie
cie w nogach najwięcej meczów z
w kadrze i mam ambicje, żeby znaleźć się
ma takiej murawy, to trzeba będzie spro-
całej ligi. Najpierw nieudane me-
w niej na stałe. Do tego są jednak potrzeb-
stać tej, którą zastaniemy w niedzielę.
cze o Ligę Mistrzów, spotkania w
ne regularne występy w klubie. Z tym na
Rozmawiał
ekstraklasie i Pucharze Polski,
razie bywa różnie, jednak staram się na
Grzegorz Połubiński
Trener bramkarzy: Krzysztof Dowhań
Nr Zawodnik
Data ur. Wzrost [cm]/Waga [kg] Poprzedni klub
Bramkarze:
89 Marijan ANTOLOVIĆ
12 Dušan KUCIAK
84 Wojciech SKABA
07.05.1989
21.05.1985
09.04.1984
195/87
194/87
190/81
NK Željezničar (Sarajewo)
FC Vaslui
Polonia Bytom
Obrońcy:
15 Iñaki ASTIZ
19 Bartosz BERESZYŃSKi
28 Łukasz BROŹ
17 Tomasz BRZYSKI
39 Mateusz CICHOCKI
2 Dossa JÚNIOR
3 Tomasz JODŁOWIEC
25 Jakub RZEŹNICZAK
14 Jakub WAWRZYNIAK
05.11.1983
12.07.1992
17.12.1985
10.01.1982
31.01.1992
28.07.1986
08.09.1985
26.10.1986
07.07.1983
185/74
182/72
180/74
170/68
187/79
188/82
190/86
183/82
188/85
CA Osasuna
Lech Poznań
Widzew Łódź
Polonia Warszawa
Dolcan Ząbki
AÉL (Limassol)
Śląsk Wrocław
Widzew Łódź
Panathinaïkós AÓ
Pomocnicy:
37 Dominik FURMAN
23 Hélio PINTO
22 Michał KOPCZYŃSKI
20 Jakub KOSECKI
18 Michał KUCHARCZYK
35 Daniel ŁUKASIK
92 Przemysław MIZGAŁA
7 Henrik OJAMAA
32 Miroslav RADOVIĆ
77 Raphael AUGUSTO
21 Ivica VRDOLJAK
33 Michał ŻYRO
06.07.1992
29.02.1984
15.06.1992
29.08.1990
20.03.1991
28.04.1991
22.10.1992
20.05.1991
16.01.1984
06.03.1991
19.09.1983
20.09.1992
181/71
184/71
180/70
168/59
178/72
179/73
183/67
176/75
182/76
180/77
187/83
189/78
Szydłowianka Szydłowiec
APÓEL (Nikozja)
wychowanek
Lechia Gdańsk
Świt Nowy Dwór Mazowiecki
Warmia Olsztyn
Olimpijczyk Częstochowa
Motherwell FC
FK Partizan (Belgrad)
DC United
NK Dinamo (Zagrzeb)
KS Piaseczno
Napastnicy:
13 Wladimer DWALISZWILI20.04.1986
11 Michał EFIR
14.04.1992
27 Patryk MIKITA
28.12.1993
9 Marek SAGANOWSKI 31.10.1978
182/82
181/73
185/73
178/78
Polonia Warszawa
Wieniawa Lublin
Agrykola Warszawa
Łódzki KS
5
Lechia.pl
Najnowsza historia meczów Lechii z Legią
N
iedzielny mecz
Lechii z Legią
Warszawa będzie
dwunastą ligową
konfrontacją tych drużyn od czasu powrotu Biało-Zielonych do
ekstraklasy. Biało-Zieloni zwyciężali czterokrotnie, ponosząc
siedem porażek. Łatwo zauważyć, że żaden z tych meczów nie
zakończył się remisem!
„Nowożytna” historia wzajemnych konfrontacji obu zespołów
rozpoczęła się w sezonie 2007/08.
Wówczas Lechia, znajdująca się
dopiero w drodze po ekstraklasę,
napotkała na Legię w ćwierćfinale krajowego pucharu. I chociaż
ówczesny trener Dariusz Kubicki dobrze zmotywował drużynę
na potyczki z warszawiakami, to
jednak minimalne porażki 0:1 w
obu spotkaniach były zasłużone.
Pierwsze z nich w dodatku niezwykle pechowe dla pomocnika
gdańszczan Piotra Kasperkiewicza, który złamał wówczas obojczyk, co zahamowało w dużym
stopniu jego nieźle zapowiadającą
się karierę.
W ekstraklasie Lechia długo nie
mogła przełamać Legii. Gładkie
0:3 w stolicy, gdzie Paweł Buzała
zmarnował na początku spotkania wyśmienitą okazję, dalej 2:3
po niezłym meczu przy Traugutta
w Gdańsku, gdy niefortunnym
strzelcem samobójczej bramki
dla gości był Rafał Kosznik. W
kolejnym sezonie bezdyskusyjne
0:2 przy Łazienkowskiej i kapitalne widowisko w rewanżu. Lechia
po 10 minutach prowadziła 2:0
dzięki bramkom Pawła Nowaka i
Huberta Wołąkiewicza. Co prawda Maciej Rybus zmniejszył do
przerwy rozmiary wyniku, ale i
tak nadzieje na sukces były duże. I
może ziściłyby się, gdyby Tomasz
Kafarski, ówczesny szkoleniowiec
Lechii, przytrzymał do końca na
boisku świetnie dysponowanego
Tomasza Dawidowskiego. Jednak
z obawy przed czerwoną kartką
dla tego piłkarza, zdjął go w przerwie. W drugiej połowie gdańsz-
czanie nie byli już tak skuteczni,
a sami dali sobie strzelić dwa
gole. Jednego ewidentnie zawalił
bramkarz Paweł Kapsa.
Czuło się jednak, że sukces nad
Legią przyjść w końcu musi. W
kolejnym sezonie wreszcie się go
doczekano. 2 października 2010
roku po jednym z najlepszych
meczów w historii gdańskiego
klubu, Biało-Zieloni bezapelacyjnie triumfowali nad Legią w
Warszawie aż 3:0, dając przy okazji popis pięknego i skutecznego
futbolu. Blisko dwa tysiące gdańskich kibiców szalało ze szczęścia,
a Tomasz Kafarski zaciskał pięść
w geście triumfu, wykonując
pierwszy telefon do swojej żony
Lucyny.
Ten sezon zresztą jeszcze trzy
razy skonfrontował ze sobą losy
Lechii i Legii. Obie drużyny wpadły na siebie w półfinale Pucharu
Polski. Legia pewnie wygrała dwa
te mecze - 1:0 w Gdańsku i 4:0
w Warszawie. Zwłaszcza po tym
drugim spotkaniu na drużynę
spadła lawina krytyki, choć jeden
z piłkarzy, który już w Lechii nie
gra, wyjawił po czasie, że w stolicy nie czuli nóg po ciężkim treningu ze sztangami, który odbył
się dwa dni wcześniej...
Świeżość odzyskali jednak
trzy dni po feralnym rewanżu.
W lidze, przy Traugutta, po bezbarwnej pierwszej połowie, ograli
Legię w cuglach 2:1, dzięki kapitalnym akcjom po przerwie. Trener Kafarski przeżywał wówczas
R
E
K
L
A
M
A
Fot. 058sport.pl
Ci rywale nie uznają kompromisów
W sezonie 2011/12 Lechia pokonała Legię
po bramce Jakuba Wilka
ciężkie chwile po odejściu swojej
mamy, której zresztą zadedykował wspomniany sukces. Wtedy
wróciła w Gdańsku nadzieje na
grę w europejskich pucharach,
obdarte ze złudzeń w dwóch
ostatnich kolejkach tamtego sezonu, wskutek porażek z Widzewem
i Zagłębiem.
Z Legią grano jednak dalej. W
sezonie 2011/12 mecz w Warszawie, przegrany przez Lechię 0:3,
najbardziej zapamiętał Sebastian
Małkowski. Bramkarz, wskutek
starcia z Miroslavem Radovicem,
stracił przytomność i został odwieziony do szpitala. Między
słupkami zastąpił go w końcówce
Vytautas Andriuskievicius. Litwin bramki nie puścił.
Znacznie większe emocje towarzyszyły wiosennemu rewanżowi
na PGE Arenie. Lechia musiała
wygrać, by się utrzymać. Legię
wygrana zbliżała do tytułu mistrzowskiego. Niespodziewanie
dla wszystkich widzów gdańszczanie rozegrali swój najlepszy
mecz w całym sezonie. Pełni
pasji i poświęcenia wygrali 1:0
po bramce Jakuba Wilka z rzutu
wolnego. Tym samym utrzymali
się w ekstraklasie, a Legia musiała obejść się smakiem. Ten mecz
kosztował ją bowiem tytuł.
Wywalczyła go jednak w poprzednim sezonie, także dzięki
dwóm wygranym nad Biało-Zielonymi. 2:1 było w Gdańsku po
dobrym meczu i heroicznej postawie Michała Buchalika, który obronił między innymi rzut
karny. W Warszawie legioniści
skromnie zwyciężyli 1:0 po spotkaniu, o którym szybko wszyscy
zapomnieli.
Świeżo w pamięci jest za to
ostatnia potyczka. 24 sierpnia Lechia wygrała w Warszawie 1:0 po
bramce Pawła Buzały. Była wtedy
współliderem tabeli. Dzisiaj traci do niedzielnego rywala sporo
punktów. Warto tę różnicę choć
trochę zniwelować.
(GP)
R
E
K
L
A
M
A
6
Lechia.pl
Piotr Wiśniewski pokonał bramkarzy Jagiellonii Białystok oraz Cracovii
Wierność barwom to jego znak firmowy
- Zdecydowanie bardziej
ucieszyła mnie bramka w Białymstoku, co oczywiście zrozumiałe. Wtedy wygraliśmy po
dość przemyślanej grze, choć
przy samym golu miałem trochę
szczęścia, bo piłka spadła mi
idealnie pod nogi. W Krakowie
dostawiłem głowę do zagrania
Adama Pazio, doprowadzając
do wyrównania. Liczyliśmy,
że przynajmniej taki wynik do
końca się utrzyma. Niestety,
stało się inaczej - powiedział
Wiśniewski.
W Lechii piłkarz ten gra już
od 9 lat. Przyszedł tu jeszcze
w III lidze, wspomagając drużynę w awansie o klasę wyżej.
Później trafił razem z biało-zielonymi do ekstraklasy, w
której rozegrał 123 mecze.
- Przeżyłem tu wiele miłych
chwil. Czuję się w Gdańsku jak
w domu, zawsze chciałem grać
w Lechii, to jest moje miejsce mówi Wiśniewski, pochodzący ze Starogardu Gdańskiego.
Przez czas gry w Lechii
zwiedził już różne pozycje
na boisku. Był napastnikiem,
skrzydłowym, zdarzało mu się
występować również w środku
pola. - Najlepiej chyba czuję się
na boku, choć w polu karnym
też czasami potrafię się znaleźć
- zdradza „Wiśnia”.
Trudno się z nim nie zgodzić. Zdaniem wielu fachowców, Wiśniewski zdradzał
talent uprawniający go do gry
nawet na reprezentacyjnym
poziomie. Różne przyczyny
- głównie wiele kontuzji we
wcześniejszym okresie piłkarskiej przygody - spowodowały,
że jego piłkarski rozwój lekko
przyhamował. Na pewno jednak jest solidnym ligowcem.
- Przez lata gry nauczyłem się
zasady, że w piłce zdarzają się
wzloty i upadki. Pewnie, że
człowiek lepiej czuje się w tych
dobrych momentach, ale z tymi
złymi też trzeba się czasem
pogodzić. Zacisnąć zęby i zrobić wszystko, by odmienić los.
Dlatego meczu w Krakowie nie
możemy zbyt mocno rozpamiętywać. Popełniliśmy tam błędy,
jednak przed nami konfrontacja z faworyzowaną Legią.
Wiadomo, że gra z nimi wzbudza zawsze emocje. Potrafiliśmy jednak już z tym zespołem
wygrywać w przeszłości i wcale
nie jesteśmy bez szans w niedzielę. Mimo osłabienia składu
- mówi Wiśniewski, którego w
Dziewiąty ośrodek zamiejscowy APLG
Projekt “Biało-zielona przyszłość z
między Cartusią i APLG odbyła się 26
się sporo nowych dzieci, teraz spodziewa-
LOTOSEM” zawitał ponownie na Ka-
listopada w hali sportowej Gimnazjum nr
my się nowej fali, więc przeprowadzamy
szuby. Po Bytowie, Stężycy i gminie
1 w Kartuzach.
kolejne nabory. Dla Cartusii zaproszenie
Krokowa przyszedł czas na Kartuzy i
- Nawiązanie współpracy z klubem
do tego projektu to spore wyróżnienie,
klub Cartusia 1923, z którym właśnie
Cartusia 1923 Kartuzy, jest konsekwencją
szansa na uporządkowanie pracy z mło-
podpisano umowę. Jeszcze w tym roku
działań, które od kilku sezonów podejmu-
dzieżą i kolejny krok do profesjonalizmu –
do kaszubskiego grona ośrodków za-
jemy wspólnie na płaszczyźnie zespołów
podkreśla Zdzisław Niklas, prezes Cartusii.
miejscowych Akademii Piłkarskiej Le-
seniorskich naszych klubów. Program
Młodzi piłkarze mają gdzie trenować
chii Gdańsk dołączy Luzino.
„Biało-zielona przyszłość z LOTOSEM”
– we wrześniu oddane do użytku zostało
- Celem programu jest pokrycie siatką
daje nam możliwość jeszcze silniejszego
pełnowymiarowe boisko ze sztuczną na-
szkolenia całego województwa pomorskie-
związania się z naszym partnerem i sys-
wierzchnią.
go. Region Kaszub odgrywa w nim bardzo
temowej pracy z młodzieżą z Kartuz i oko-
- W Kartuzach najpopularniejsza jest
ważną rolę, dlatego cieszymy się, że w
lic – mówi Tomasz Bocheński, dyrektor
oczywiście piłka nożna, dlatego cieszymy
„Biało-zielonej przyszłości z LOTOSEM”
Akademii Piłkarskiej Lechia Gdańsk.
się, że dzięki przystąpieniu do projektu
ma tak silną reprezentację. Wierzymy, że
Ambitne plany mają dużą szansę po-
poziom szkolenia w tej dyscyplinie jesz-
uda nam się znaleźć tu wiele piłkarskich
wodzenia, bo w 15-tysięcznych Kartu-
cze wzrośnie. Na pewno są u nas talenty
talentów, a wszystkim młodym ludziom
zach jest coraz więcej chętnych do treno-
piłkarskie, ale dotychczas, najczęściej w
pomóc w zdrowym rozwoju – przekonuje
wania piłki nożnej dzieci.
wieku gimnazjalnym, gdzieś się rozpływa-
nikacji i CSR Grupy LOTOS.
Uroczystość podpisania umowy po-
– Drzwi w klubie pewnie nie będą się
teraz zamykać. Już w maju po podpisaniu
listu intencyjnego z Akademią, pojawiło
tym sezonie spotkało zesłanie
do rezerw.
Do drugiego zespołu przesunął go trener Michał Probierz.
W sumie na krótko, bo zaledwie na osiem dni. - Nikomu
tego nie życzę, sam wiem, że
nie był to dla mnie łatwy czas.
Tym bardziej, że przytrafiła mi
D
się taka sytuacja po raz pierwszy w karierze. Ale w tej chwili
już o tym nie myślę. Od dawna
jestem z powrotem w zespole,
a bramki są chyba najlepszym
dowodem na to, że z formą nie
jest aż tak źle - kończy Wiśniewski.
(GP)
Stawiaj na młodzież
Biało-zielona
przyszłość z Lotosem w Kartuzach
Jowita Twardowska, dyrektor ds. komu-
Fot. 058sport.pl
S
kuteczność to
ostatnio znak
firmowy Piotra
Wiśniewskiego.
Pomocnik Lechii trafiał
w dwóch poprzednich
meczach Biało-Zielonych,
pokonując bramkarzy
Jagiellonii oraz Cracovii.
W sumie na boiskach
ekstraklasy strzelił już
21. goli. To ex-aequo z
Władysławem Musiałem
szósty wynik w historii
gdańskiego klubu.
Piotr Wiśniewski zdobył bramkę w meczu
z Cracovią. To jego 21. gol na boiskach
ekstraklasy
ły. Teraz to się zmieni – mówi Mirosława
Lehman, burmistrz Kartuz.
(GP)
rużyna Lechii
Gdańsk z rocznika
2002, m.in. dzięki
swojemu sponsorowi – firmie DURAMEX – ma
znakomite możliwości rozwoju.
Współpraca firmy z Lechią
Gdańsk rozpoczęła się w 2009
roku i trwa do dzisiaj.
Młodzi zawodnicy w minionym roku dzięki wsparciu swojego sponsora, mogli uczestniczyć
w wielu ogólnopolskich turniejach. Każdy z tych wyjazdów jest
okazją do nauki samodzielności,
sprawdzenia swoich piłkarskich
umiejętności na tle innych zespołów i przyzwyczajenia się do rywalizacji, która czeka ich w piłce
seniorskiej. Drużyna zwyciężyła
m.in. w turnieju „Stomil Cup”
w Olsztynie, stanęła również na
podium turniejów „Grześkowiak
Cup” w Kórniku (III miejsce) czy
„Talent Cup” w Olecku (II miejsce).
W tym sezonie po raz pierwszy
chłopcy wystartowali w rozgrywkach ligowych Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Po pierwszej rundzie zajmują I miejsce z kompletem
zwycięstw i imponującym stosunkiem bramek 70:3.
Duramex Spółka z o.o. jest firmą
znaną w branży gazowniczej na
terenie województwa pomorskiego. Działalność rozpoczęła w 2000
roku, przyjmując za podstawowy
cel świadczenie usług na najwyższym poziomie oraz nowoczesność
stosowanych rozwiązań zapewniających satysfakcję swoich klientów,
którymi są przedsiębiorstwa państwowe, prywatne oraz jednostki
komunalne.
Więcej na: www.duramex.pl
Wszystkie firmy i osoby zainteresowane wspieraniem grup młodzieżowych prosimy o kontakt:
[email protected];
tel. +48 58 768 84 40.
7
Lechia.pl
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku zaprasza...
Tańce czterech stron świata
Aktywuj się! – pod takim hasłem MOSiR w Gdańsku zachęca mieszkańców naszego miasta do
zaangażowania się w proste, a przy tym przyjemne aktywności ruchowe. Wsłuchujemy się w potrzeby
gdańszczan i dlatego, do cieszących się bardzo dużą popularnością bezpłatnych, ogólnodostępnych
zajęć zumby oraz jogi, dołączają teraz „Tańce czterech stron świata”.
To kolejna propozycja dla
wszystkich, którzy chcieliby
się poruszać, a np. bieganie
wiąże się jeszcze ze zbyt
dużym wysiłkiem, bądź jest
niewskazane z przyczyn
zdrowotnych. Taniec to
doskonała forma prostej
aktywności ruchowej. Ma
walory prozdrowotne, mniej
obciąża organizm i niesie duży
ładunek pozytywnej energii.
W każdy czwartek o godzinie
20 w Miejskiej Hali Sportowej
(ul. Kołobrzeska 61) będziemy
spotykać się z różnymi
rodzajami tańców z całego
świata. Zajęcia poprowadzą
profesjonalne instruktorki z
wieloletnim doświadczeniem i
taneczną pasją.
Taniec to naturalna zdolność
ekspresji ruchowej. Rytmiczny
ruch ciała jest instynktowny,
gdyż ludzie tańczą od
pradawnych czasów. Taniec
łączy ludzi ze sobą i z
rytmami natury. Nie liczy się
wiek, kondycja fizyczna czy
szczególne umiejętności,
człowiek ma To Coś w
trzewiach. Taniec pozwala
ludziom odkrywać, eksplorować
i rozwijać ich naturalne
instynkty do ruchu. Rozwija nie
tylko umiejętności motoryczne,
lecz także inteligencję
emocjonalną i umysłową.
Pomaga przetransformować
obrazy, pomysły i uczucia na
sekwencje ruchowe, które są
dla tańczącego ważne zarówno
osobiście jak i społecznie.
Taniec jest jak akupunktura dla
ciała, jak relaks dla umysłu i
jak balsam dla emocji, dlatego
właśnie dodaje nam mocy,
radości i uzdrawia!
W kolejnych odsłonach
naszego przedsięwzięcia
będziemy poznawać:
Gorąco zapraszamy.


Taniec Hula - prowadząca: Justyna Miąc
Tańce Etniczne - prowadząca:
Edyta Bonk
Tańce w kręgu i nie tylko…
- prowadząca: Agnieszka
Miłaja Głuszczyńska
Paneurytmia - prowadząca:
Arleta Brzezińska
Świadomość ciała
– warsztaty ruchowe prowadząca:
Aleksandra Widuto
Zajęcia są organizowane przez
MOSiR w Gdańsku wspólnie z
Fundacją „Lepiej Żyć Lepiej” .
Pozostałe zajęcia w ramach akcji „Aktywuj się!”
Zumba Gold – poniedziałek, godzina 20
Tańce czterech stron świata - czwartek, godzina 20



Joga na zdrowie – piątek, godzina 18.30
parkrun Gdańsk – sobota, godzina 9
Treningi MTB – niedziela, godzina 11
RUBRYKA STOWARZYSZENIA KIBICÓW LECHII GDAŃSK „LWY PÓŁNOCY”
Podsumowanie konferencji „Pirotechnika jest bezpieczna”
W dniu 29.11.2013 odbyła się druga edycja
konferencji „Pirotechnika jest bezpieczna”, której
organizatorem są „Lwy Północy” oraz ośrodek
Kibice Razem Lechia Gdańsk. Na konferencję
dotyczącą używania środków pirotechnicznych
podczas meczów piłkarskich przybyło ponad 50
osób.
Pierwszym gościem, który zabrał głos był
wiceprezydent Miasta Gdańska pan Andrzej
Bojanowski. Osoba, która z ramienia miasta
najbardziej zaangażowała się w tym temacie.
Jasno trzeba stwierdzić, iż dzięki pomocy pana
prezydenta jesteśmy już dużo bliżej „happy endu”
niż wiele osób może myśleć. Pan Bojanowski
przyznał, że w opinii gdańskiego magistratu
pokaz pirotechniczny jest możliwy w świetle
obowiązujących przepisów prawnych. Kolejnym
mówcą był dr Dariusz Łapiński, reprezentujący
Polski Związek Piłki Nożnej. Pan Dariusz
przemawiał także w imieniu spółki Ekstraklasa
SA, której przedstawiciele nie mogli tym razem
zjawić się w Gdańsku. Obie instytucje liczą na
to, że w Gdańsku wypracowany zostanie model,
który będzie można przystępnie zaadoptować do
ogólnopolskich warunków legalnego odpalania
środków
pirotechnicznych
na
meczach
piłkarskich. Następnie z prezentacją wystąpił dr
Marcin Warchoł z Katedry Prawa Uniwersytetu
Warszawskiego. Pan doktor skupił się na analizie
prawnej w innych krajach europejskich takich jak
Włochy i Niemcy, gdzie pokazy pirotechniczne
zgodne z prawem mają miejsce wbrew ogólnie
panującym opiniom. Co ważniejsze, mitem jest
stwierdzenie bardzo często wysuwane przez
przeciwników piro, iż UEFA kategorycznie
zabrania stosowania środków pirotechnicznych
na stadionach. Przywołany został przykład
meczu Napoli - Benfica w ramach rozgrywek Ligi
Europejskiej, organizowanych oczywiście przez
UEFA.
Tuż po przerwie swój wykład wygłosił
pan Cezary Kąkol, prokurator z prokuratury
rejonowej w Żarach. Pan Cezary jest autorem
jedynego komentarza do obowiązującej ustawy
o bezpieczeństwie imprez masowych, jest także
autorem opinii dotyczącej możliwości odpalenia
środków pirotechnicznych podczas meczu, której
napisanie zleciliśmy mu jako Lwy Północy. Jak
już wcześniej informowaliśmy opinia ta dowiodła,
że zmiana prawa nie jest wymagana, co zostało
dokładnie zaprezentowane podczas konferencji.
Ostatnim wystąpieniem była prezentacja
prezesa Lwów Północy Piotra Zejera, który
przypomniał na czym polegać ma tzw. „Model
gdański” oraz jakie ruchy Stowarzyszenie
wykonało przez ostatnie 12 miesięcy, aby
wprowadzić swój pomysł w życie. W ciągu
minionego roku Lechia Gdańsk złożyła jeden
wniosek na imprezę z pokazem pirotechnicznym
przygotowany wspólnie przez klub, przez nas
oraz firmę CLICK, która zajmuje się tego typu
działaniami. Ten zawierał kilka błędów dlatego
został odrzucony, jednak na chwilą obecną
posiadamy już wzorcowy wniosek, kilkukrotnie
sprawdzany, który ponownie trafi do straży
pożarnej.
Chcemy to robić, chcemy to robić bezpiecznie
i chcemy to odpalać tak, aby nie łamać prawa.
Takim też wnioskiem zakończyła się dyskusja
kończąca tegoroczną konferencję, dlatego
trzymajmy kciuki, abyśmy wiosnę mogli
rozpocząć na trybunie zielonej z wielkiego C, z
legalną pirotechniką!
A My Swoje - Pirotechnika jest bezpieczna!
Biało-Zielone Mikołajki
„Lwy Północy” przygotowują się do kolejnej
odsłony akcji „Biało-Zielone Mikołajki”, podczas
której przygotowywane są paczki świąteczne dla
dzieci z domów dziecka. Nie inaczej będzie w
tym roku. Aby akcja dotarła do jak największej
liczby dzieci potrzebne jest jednak wsparcie BiałoZielonej Braci. Przed najbliższym meczem z Legią
Warszawa członkowie Stowarzyszenia, zaopatrzeni
w specjalne identyfikatory, będą prowadzili zbiórkę
na ten szczytny cel. Gorąco zachęcamy do
wsparcia akcji.
„Kolorujemy”
O akcji „Kolorujemy” słyszało zapewne wielu
fanów z Gdańska. Jej celem jest wyremontowanie
kilku domów dziecka w kraju, a organizatorami
są kibice z całej Polski, którym przewodniczy
Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców.
W akcję zaangażowało się również SKLG „Lwy
Północy”. Pragniemy poinformować, iż remont
wyznaczonego przez nas domu już wystartował!
O efektach będziemy informować na stronie
Stowarzyszenia www.lwypolnocy.pl .
Kolekcja Zima 2013
Zapraszamy wszystkich kibiców do Oficjalnego
Sklepu Kibiców Lechii, w którym dostępne są nowe
gadżety z kolekcji Zima 2013. Każdy z fanów z
pewnością znajdzie dla siebie coś z olbrzymiego
asortymentu kurtek, czapek, szalików, bluz, czy
koszulek Lechii. W sklepie dostępny jest również
sprzęt do uprawiania sztuk walki. Sklep zaś znajduje
się w C.H. „Wielki Młyn” w Gdańsku, mieszczącym
się przy ul. Wielkie Młyny zostaną podane na
stronie Stowarzyszenia www.lwypolnocy.pl.
8
R
E
K
L
A
M
A
Lechia.pl

Podobne dokumenty