Już w najbliższą niedzielę ostatni mecz Lechii w tym roku na PGE
Transkrypt
Już w najbliższą niedzielę ostatni mecz Lechii w tym roku na PGE
Na krytykę odpowiada się na boisku – Pierwsza ósemka leży w zasięgu Lechii – mówi obrońca Legii Łukasz Broź. Wierność barwom to jego znak firmowy Str. 5 Str. 6 Żaden z ostatnich 11 meczów między Lechią a Legią nie zakończył się remisem! Piotr Wiśniewski w Lechii Gdańsk gra już od dziewięciu lat. Nakład 50.000 egz. fb.com/LechiaGdansk Str. 4 Najnowsza historia meczów Lechii z Legią Oficjalne wydawnictwo Lechii Gdańsk Lechia.pl 18 (63)/2013 05.12.2013 Powtórzcie WARSZawę! Fot. 058sport.pl Już w najbliższą niedzielę ostatni mecz Lechii w tym roku na PGE Arenie. Do Gdańska przyjedzie mistrz Polski - Legia Warszawa, z którym Biało-Zieloni w tym sezonie już wygrali - na Łazienkowskiej 1:0. Początek meczu o godz. 18.00. 2 Lechia.pl Cracovia pokonała Lechię 2:1 Czerwone kolory Biało-Zielonych P o wygranej w zeszłym tygodniu nad Jagiellonią w Białymstoku 1:0, piłkarze Lechii Gdańsk jechali do Krakowa pełni nadziei na kolejne punkty. Niestety przegrali z Cracovią 1:2, kończąc dodatkowo mecz bez dwóch graczy. Czerwone kartki w końcówce spotkania zobaczyli Deleu i Mateusz Machaj. W niedzielę 8 grudnia o godz. 18.00 Lechia podejmie na PGE Arenie aktualnego mistrza Polski Legię Warszawa. Trwa sprzedaż biletów na to spotkanie. Zachęcamy kibiców do nieodkładania decyzji o zakupie biletu na ostatnią chwilę. Bilety są do nabycia w cenie od 30 zł (normalny). Licealiści, studenci do 26 lat i seniorzy mogą liczyć na zniżkę 20%, zaś kobietom i dzieciom do 16 lat przysługuje zniżka 50%. Bilet dla dziecka do 13 lat do sektora rodzinnego kosztuje natomiast zaledwie 5 zł. Bilety można nabywać na Wyspach Lechii w Gdańsku: Fot. 058sport.pl To było spotkanie z gatunku tych „nie do przegrania”. Biało-Zieloni w pierwszej połowie grali uważnie w obronie, nie dopuszczając Pasów do zbyt wielu groźnych sytuacji. Mateusz Bąk tak naprawdę jedynie raz został zmuszony do poważnej interwencji, odbijając piłkę po uderzeniu Vladimira Boljevica, ale bramkarza dobrze zaasekurował Sebastian Madera. Lechia odpowiadała rzadkimi kontrami. Po dwóch z nich na bramkę Krzysztofa Pilarza groźnie uderzał Piotr Grzelczak. Jednak zbyt czytelnie, by zaskoczyć bramkarza Cracovii. - W drugiej połowie spróbujemy jakiegoś kontrataku, który - mam nadzieję - przyniesie nam gola - żywił nadzieję w przerwie Mateusz Machaj. Sytuacja na boisku wyglądała jednak nieco inaczej. Po wprowadzeniu na plac gry Daisuke Matsuiego, ataki gdańszczan lekko przybrały na sile. Znów w ataku pokazał się Grzelczak, lecz tym razem zachował się egoistycznie. Zamiast strzelać, powinien podawać do lepiej ustawionego Machaja. Gdy wydawało się, że gol Deleu (z lewej) w meczu z Cracovią otrzymał czerwoną kartkę. Bilety na mecz Lechii z Legią dla Lechii to kwestia czasu, gdańszczanie nadziali się na absurdalną w sumie kontrę Cracovii. Piłkę w okolicach własnego pola karnego odzyskał Miloś Kosanović. Serb przebiegł z nią niemal przez całe boisko. Nie dogonił go Deleu, nie podszedł pod niego Sebastian Madera i stoper gospodarzy oddał skuteczny strzał. Gdańszczan na szczęście utrata gola nie załamała. Świetną okazję do wyrównania zmarnował Matsui, jednak po chwili Japończyk był konstruktorem akcji, która dała Lechii gola. Podał do Adama Pazio, a ten zacentrował wprost na głowę Piotra Wiśniewskiego. Ten strzelił swoją czwartą bramkę w starciach z Cracovią. Remis wydawał się dobrym wynikiem, niestety w końcowych fragmentach goście stracili nieco głowy. Najpierw Deleu sfaulował Dawida Nowaka, a sędzia ukarał Lechię bardzo surowo. Karnym dla Cracovii i czerwoną kartką dla CRACOVIA – LECHIA GDAŃSK 2:1 (0:0) Bramki: 1:0 Kosanovic (64), 1:1 Wiśniewski (75), 2:1 Kosanovic (81k). Żółte kartki: Kuś, Danielewicz (Cracovia) oraz Matsui (Lechia). Czerwone kartki: Deleu (80, Lechia), Machaj (84, Lechia). Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów: 7137. Cracovia: Pilarz - Kuś, Żytko, Kosanović, Marciniak - Straus (55 Kita), Dąbrowski, Zejdler (65 Danielewicz) - Bernhardt (46 Ntibazonkiza), Nowak, Boljević. Lechia: Bąk - Deleu, Madera, Janicki, Oualembo - Zyska (46 Matsui), Dawidowicz Frankowski (69 Pazio), Machaj, Wiśniewski (89 Bieniuk) - Grzelczak. Brazylijczyka. „Jedenastkę” wykorzystał Kosanović, choć Bąk był blisko obrony. Przyjezdni spróbowali jeszcze wyrównać. Ale po kolejnej czerwonej kartce dla Mateusza Machaja, który w odwecie za faul rywala, dość brutalnie potraktował Krzysztofa Danielewicza, nadzieje zgasły. W dziewięciu trudno było o upragnioną bramkę. - Przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać. Straciliśmy gola, potem wyrównaliśmy, ale tego co się stało później już nie komentuję. Nie jestem od sędziowania, choć swoje zdanie mam - powiedział trener Lechii Michał Probierz. - Mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji. Straciliśmy jednak gola na wyjeździe po kontrataku. Tego naprawdę się nie spodziewaliśmy - dodał. (GP) • Wyspa Lechii – Galeria Bałtycka, Al. Grunwaldzka 141, Gdańsk; godziny otwarcia: poniedziałek – sobota 9-21, niedziela 10-20; • Wyspa Lechii – Hipermarket Real, ul. Kołobrzeska 32, Gdańsk; godziny otwarcia: poniedziałek – sobota 9-21, niedziela 10-20; • Wyspa Lechii – CH Morena Carrefour, ul. Schuberta 102 A, Gdańsk; godziny otwarcia: poniedziałek – sobota 9-21, niedziela 10-20; •WyspaLechii–GaleriaPrzymorze, ul. Obrońców Wybrzeża 1, Gdańsk; godziny otwarcia: poniedziałek – sobota 9-21, niedziela 10-19; • Wyspa Lechii – Galeria Madison, ul. Rajska 10, Gdańsk; godziny otwarcia: poniedziałek – sobota 9-21, niedziela 10-20; • Wyspa Lechii – CH Auchan, ul. Szczęśliwa 3, Gdańsk; godziny otwarcia: poniedziałek – sobota 9-21, niedziela 10-20; • Punkt Obsługi – PGE Arena Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, Gdańsk; godziny otwarcia: poniedziałek – piątek 1018, sobota – niedziela 10-14; • W Internecie pod adresem http://kupbilet.lechia.pl • W kasach stadionu PGE Arena Gdańsk: w czwartek w godz. 9-18 w pawilonie kasowym od strony ul. Żaglowej; w piątek w godz. 9-19; w sobotę w godz. 9-20; w niedzielę od godz. 9 do zakończenia I połowy meczu (pawilon kasowy od ul. Żaglowej), od godz. 16 (pawilon kasowy od ul. Uczniowskiej). Oficjalne wydawnictwo Lechii Gdańsk SA. Redaguje kolegium. Adres Redakcji: 80-560 Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, tel. +48 58 76 88 401, faks +48 58 76 88 403, e-mail: [email protected]. Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów oraz zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów w publikowanych tekstach. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Druk: Drukarnia Polskapresse w Gdańsku. Nakład: 50.000 egzemplarzy. 3 Lechia.pl Lechia gości Legię Warszawa na PGE Arenie Ostatni mecz w Gdańsku w 2013 roku T o już ostatnie spotkanie z piłkarzami Biało-Zielonych w tym roku. W niedzielę o 18.00 Lechia podejmie stołeczną Legię w meczu ekstraklasy. Na kolejny mecz trzeba będzie poczekać ponad dwa miesiące, gdy w połowie lutego do Gdańska przyjedzie Pogoń Szczecin. Niedziela, godz. 18.00: • Lechia Gdańsk – Legia Warszawa …..:….. Piątek, godz. 18.00: • Piast Gliwice – Korona Kielce …..:….. Piątek, godz. 20.30: • Lech Poznań – Wisła Kraków …..:….. Sobota, godz. 15.30: • Widzew Łódź – Śląsk Wrocław …..:….. Sobota, godz. 18.00: • Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok …..:….. Sobota, godz. 20.30: • Ruch chorzów – Górnik Zabrze …..:….. Niedziela, godz. 15.30: • Podbeskidzie B-B – Zawisza Bydgoszcz …..:….. Poniedziałek, godz. 18.00: • Cracovia – Zagłębie Lubin …..:….. Wyniki 19. kolejki (2-5 grudnia): Fot. 058sport.pl Spotkanie z Legią to zawsze duże wydarzenie dla każdego klubu ekstraklasy. Warszawiacy to aktualny mistrz Polski, gwarantujący zwykle wyższą frekwencję na trybunach, na co liczymy także w najbliższą niedzielę. To też zespół, który w tym sezonie odniósł na razie najwięcej zwycięstw z całej ekstraklasowej stawki, co jednak nie oznacza, że nie można go pokonać. Udowodniło to niedawno Podbeskidzie Bielsko-Biała, zwyciężając u siebie 1:0. Udowodniła to także w tym sezonie Lechia, wygrywając w identycznych rozmiarach przy Łazienkowskiej. Zresztą Legia schodziła już w sumie z boisk ekstraklasy jako pokonana pięciokrotnie, a w chwili, gdy piszemy te słowa, nie znamy wyniku środowej konfrontacji stołecznego zespołu z chorzowskim Ruchem, która zakończyła się po zamknięciu tego wydania. Jednak tak naprawdę cieniem na postawę warszawiaków w obecnym sezonie kładzie się ich forma w europejskich pucharach. O ile brak awansu do Ligi Mistrzów jeszcze jakoś przełknięto, Zestaw par 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy (6-9 grudnia 2013) Jagiellonia - Wisła 5:2, Śląsk - Pogoń 1:1, Zawisza - Piast 6:0, Górnik - Widzew 3:2, Korona - Lech 1:0, Cracovia Lechia 2:1, Legia - Ruch (zakończył się po zamknieciu numeru) . Mecz Zagłębie - Podbeskidzie zostanie rozegrany w czwartek 4 grudnia Piłkarze Lechii w meczu z Legią będą chcieli powtórzyć wynik z Warszawy, kiedy to wygrali po bramce Pawła Buzały to jednak gra w fazie grupowej Ligi Europejskiej to ogromne rozczarowanie. Na koncie Legii, w pięciu meczach widnieje pięć porażek. W dodatku warszawiacy nie zdołali dotychczas pokusić się choćby o zdobycie jednej bramki. Będą mieli jeszcze jedną taką szansę, gdy 12 grudnia rozegrają na wyjeździe rewanżowy mecz z cypryjskim Apollonem. Niemniej ciężko im będzie już zatrzeć kiepskie wrażenie, jakie pozostawili po sobie w tym sezonie gry na europejskich boiskach. Sporo krytycznych słów spadło z tego powodu nie tylko na piłkarzy Legii, ale także w kierunku ich trenera Jana Urbana. Ten jednak ze spokojem podszedł do całej sprawy. Tabela - Na analizy przyjdzie czas po ostatnim spotkaniu w tym roku. Teraz nie czas na komentarze, dziwne zachowania, nie tędy droga. Za długo siedzę w piłce. Wiem, że trzeba zachować spokój jak drużynie idzie, ale jak przestaje iść, też należy mieć chłodną głowę. W sporcie czasem jest fajnie, a czasem są problemy - mówił z rozwagą w głosie, w niedawnym wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, szkoleniowiec Legii, która na krajowym podwórku, ilekroć przystępuje do gry, zawsze uchodzi za faworyta. Nie inaczej będzie w niedzielę w Gdańsku, choć Lechia to zespół, który w ostatnich latach potrafił z nią wygrywać. Biało-Zieloni zapewniają, że chcą godnie pożegnać się ze swoimi kibicami. - Chodzi o korzystny wynik tego spotkania. Wielkiej gry na naszym boisku nie można bowiem oczekiwać. Ale i dla nas, i dla Legii będzie ono takie samo. Ewentualny sukces w meczu ze stołeczną drużyną trzeba będzie po prostu wywalczyć - nie kryje pomocnik Lechii Przemysław Frankowski. Zaangażowania nie zabraknie z pewnością po obu stronach. I Lechia Gdansk, i Legia Warszawa będą mogły liczyć na wsparcie swoich fanów. Jedni i drudzy będą od piłkarzy oczekiwali miłego, choć lekko spóźnionego, mikołajkowego prezentu w postaci zwycięstwa. (GP) 1. Legia Warszawa 2. Górnik Zabrze 3. Wisła Kraków 4. Lech Poznań 5. Pogoń Szczecin 6. Zawisza Bydgoszcz 7. Cracovia 8. Ruch Chorzów 9. Jagiellonia Białystok 10. Piast Gliwice 11. Lechia Gdańsk 12. Korona Kielce 13. Śląsk Wrocław 14. Podbeskidzie B-B 15. Zagłębie Lubin 16. Widzew Łódź 18 19 19 19 19 19 19 18 19 19 19 19 19 18 18 19 37 37 34 30 29 27 27 26 25 25 23 22 22 16 14 14 38-19 35-25 28-16 30-20 28-26 32-21 28-30 23-25 32-27 20-32 23-28 26-31 26-27 14-26 13-23 19-39 W 21. kolejce (13-16 grudnia) grają: Górnik – Lechia (sobota, godz. 20.30), Jagiellonia – Widzew, Zawisza – Lech, Korona – Podbeskidzie, Śląsk – Piast, Zagłębie – Ruch, Legia – Cracovia, Wisła – Pogoń. 4 Lechia.pl Fot. Archiwum Legii Warszawa W górnym rzędzie od lewej: Przemysław Mizgała, Helio Pinto, Inaki Astiz, Mateusz Cichocki, Jakub Wawrzyniak, Dossa Junior, Oliwier Wienczatek, Dusan Kuciak, Wojciech Skaba, Aleksander Wandzel, Tomasz Jodłowiec, Michał Żyro, Marco Suler, Wladimer Dwaliszwili, Patryk Mikita. W środkowym rzędzie od lewej: Wojciech Frukacz (masażysta), Piotr Wiśnik (fizjolog), Paweł Bamber (masażysta), Jacek Jaroszewski (lekarz), Krzysztof Dowhań (trener bramkarzy), Jacek Magiera (II trener), Jan Urban (I trener), Jose Antonio Vicuna (II trener), Lucjan Brychczy (asystent trenera), Cesar SanjuanSzklarz (trener przygotowania fizycznego), Maciej Tabiszewski (lekarz), Wojciech Spałek (masażysta), Marta Ostrowska (kierownik drużyny). W dolnym rzędzie od lewej: Łukasz Broź, Michał Efir, Jakub Kosecki, Tomasz Brzyski, Michał Kucharczyk, Henrik Ojamaa, Bartosz Bereszyński, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radović, Dominik Furman, Jakub Rzeźniczak, Daniel Łukasik, Marek Saganowski, Michał Kopczyński, Raphael Augusto. Rozmowa z Łukaszem Broziem, obrońcą Legii Warszawa na krytykę odpowiada się na boisku T o było jedno z głośniejszych wzmocnień Legii w letnim okresie transferowym. Łukasz Broź przeszedł do stołecznego klubu z Widzewa Łódź. Prawy obrońca mistrzów Polski póki co kształtuje swoją pozycję w nowej drużynie. Legia Warszawa boisku przekonać trenera Jana Urbana, by Rok założenia: 1916 na mnie stawiał. Barwy: czerwono-biało-zielono-czarne W niedzielę zagracie z Lechią, Adres: Łazienkowska 3, 00-449 Warszawa która ma ambicję znalezienia się Prezes: Bogusław Leśnodorski w czołowej ósemce. Ma ten zespół Trener: Jan Urban na to potencjał? II trener: José Antonio Vicuna Nie idzie Wam w europejskich niezbyt udana walka na boiskach - Z tego co obserwuję, w drużynie Le- pucharach, niedawno przegrali- Ligi Europy. Razem będzie tego już chii gra wielu młodych piłkarzy, którzy Trener przyg. fizycznego: Cesar Sanjuan - Szklarz ście również w lidze z Podbeski- 31 meczów. ligowego futbolu dopiero się uczą. To Masażysta: Paweł Bamber Kierownik drużyny: Marta Ostrowska dziem Bielsko-biała. Na Legię spa- - Gramy właściwie co trzy dni, a jedy- zrozumiałe, że potrzebują więcej ogrania, dła więc fala krytyki. A czy wy ne przerwy mieliśmy w czasie zgrupo- by ustabilizować formę. Być może dlate- piłkarze też posypaliście własne wań narodowych reprezentacji. Na razie go niektóre mecze w wykonaniu Lechii głowy popiołem? jednak nie ma co o tym nawet myśleć o wyglądają lepiej, a niektóre gorzej. Trener - Na pewno nie przeszliśmy nad tym odpoczynku. Przed nami jeszcze ważne Michał Probierz na pewno jednak wie do porządku dziennego. Gra w Legii wią- mecze ligowe, także starcie z Górnikiem co robi i stara się w Gdańsku zbudować że się z ciągłą presją wygrywania. Gdy coś Zabrze w Pucharze Polski. Słowem kilka drużynę wedle własnej miary. A pierwsza pójdzie nie tak, każde niepowodzenie jest zadań do wykonania, by stworzyć sobie ósemka? Na pewno leży w zasięgu tego rozkładane na czynniki pierwsze, a prasa jak najlepszą pozycję wyjściową przed zespołu, choć my na pewno tego zadania czy kibice dociekają, co się stało. Trzeba rundą wiosenną. Lechii nie ułatwimy. Zwłaszcza, że prze- przyjąć krytykę na klatę, choć trzeba też Pan trafił do Legii latem, mimo otrzymywanych graliśmy z nią w Warszawie. wiedzieć, że nie każdy mecz da się wy- propozycji z Wtedy jednak graliście w let- grać. Nawet, gdy gra się lepiej w piłkę od Francji. Nie szkoda trochę tej za- nich warunkach. Teraz nie dość, przeciwnika, czego doświadczyliśmy w granicznej szansy? że będzie zimno, to dodatkowo Bielsku. Na pewno jednak możemy grać - Było, minęło. Nie ma co dzisiaj o tym znacznie skuteczniej i co za tym idzie - rozmawiać. Gram w Legii, z czego się lepiej. Na krytykę zawsze najlepiej odpo- cieszę i chcę jak najszybciej ukształtować wiedzieć na boisku. swoją pozycję w nowym klubie. A może słabsza forma bierze się po części z pewnego znużenia Po to, by wrócić do narodowej reprezentacji? murawa na PGE Arenie nie będzie sprzymierzeńcem płynnej gry. - Jest aż tak kiepsko? To szkoda, że na tak pięknym stadionie płyta boiska nie odpowiada jego standardowi. Wiadomo, że każdy piłkarz woli grać na tak zwanych dłużącą się dla Was jesienią. Ma- - Między innymi. Liznąłem trochę gry “stołach”, niemniej skoro w Gdańsku nie cie w nogach najwięcej meczów z w kadrze i mam ambicje, żeby znaleźć się ma takiej murawy, to trzeba będzie spro- całej ligi. Najpierw nieudane me- w niej na stałe. Do tego są jednak potrzeb- stać tej, którą zastaniemy w niedzielę. cze o Ligę Mistrzów, spotkania w ne regularne występy w klubie. Z tym na Rozmawiał ekstraklasie i Pucharze Polski, razie bywa różnie, jednak staram się na Grzegorz Połubiński Trener bramkarzy: Krzysztof Dowhań Nr Zawodnik Data ur. Wzrost [cm]/Waga [kg] Poprzedni klub Bramkarze: 89 Marijan ANTOLOVIĆ 12 Dušan KUCIAK 84 Wojciech SKABA 07.05.1989 21.05.1985 09.04.1984 195/87 194/87 190/81 NK Željezničar (Sarajewo) FC Vaslui Polonia Bytom Obrońcy: 15 Iñaki ASTIZ 19 Bartosz BERESZYŃSKi 28 Łukasz BROŹ 17 Tomasz BRZYSKI 39 Mateusz CICHOCKI 2 Dossa JÚNIOR 3 Tomasz JODŁOWIEC 25 Jakub RZEŹNICZAK 14 Jakub WAWRZYNIAK 05.11.1983 12.07.1992 17.12.1985 10.01.1982 31.01.1992 28.07.1986 08.09.1985 26.10.1986 07.07.1983 185/74 182/72 180/74 170/68 187/79 188/82 190/86 183/82 188/85 CA Osasuna Lech Poznań Widzew Łódź Polonia Warszawa Dolcan Ząbki AÉL (Limassol) Śląsk Wrocław Widzew Łódź Panathinaïkós AÓ Pomocnicy: 37 Dominik FURMAN 23 Hélio PINTO 22 Michał KOPCZYŃSKI 20 Jakub KOSECKI 18 Michał KUCHARCZYK 35 Daniel ŁUKASIK 92 Przemysław MIZGAŁA 7 Henrik OJAMAA 32 Miroslav RADOVIĆ 77 Raphael AUGUSTO 21 Ivica VRDOLJAK 33 Michał ŻYRO 06.07.1992 29.02.1984 15.06.1992 29.08.1990 20.03.1991 28.04.1991 22.10.1992 20.05.1991 16.01.1984 06.03.1991 19.09.1983 20.09.1992 181/71 184/71 180/70 168/59 178/72 179/73 183/67 176/75 182/76 180/77 187/83 189/78 Szydłowianka Szydłowiec APÓEL (Nikozja) wychowanek Lechia Gdańsk Świt Nowy Dwór Mazowiecki Warmia Olsztyn Olimpijczyk Częstochowa Motherwell FC FK Partizan (Belgrad) DC United NK Dinamo (Zagrzeb) KS Piaseczno Napastnicy: 13 Wladimer DWALISZWILI20.04.1986 11 Michał EFIR 14.04.1992 27 Patryk MIKITA 28.12.1993 9 Marek SAGANOWSKI 31.10.1978 182/82 181/73 185/73 178/78 Polonia Warszawa Wieniawa Lublin Agrykola Warszawa Łódzki KS 5 Lechia.pl Najnowsza historia meczów Lechii z Legią N iedzielny mecz Lechii z Legią Warszawa będzie dwunastą ligową konfrontacją tych drużyn od czasu powrotu Biało-Zielonych do ekstraklasy. Biało-Zieloni zwyciężali czterokrotnie, ponosząc siedem porażek. Łatwo zauważyć, że żaden z tych meczów nie zakończył się remisem! „Nowożytna” historia wzajemnych konfrontacji obu zespołów rozpoczęła się w sezonie 2007/08. Wówczas Lechia, znajdująca się dopiero w drodze po ekstraklasę, napotkała na Legię w ćwierćfinale krajowego pucharu. I chociaż ówczesny trener Dariusz Kubicki dobrze zmotywował drużynę na potyczki z warszawiakami, to jednak minimalne porażki 0:1 w obu spotkaniach były zasłużone. Pierwsze z nich w dodatku niezwykle pechowe dla pomocnika gdańszczan Piotra Kasperkiewicza, który złamał wówczas obojczyk, co zahamowało w dużym stopniu jego nieźle zapowiadającą się karierę. W ekstraklasie Lechia długo nie mogła przełamać Legii. Gładkie 0:3 w stolicy, gdzie Paweł Buzała zmarnował na początku spotkania wyśmienitą okazję, dalej 2:3 po niezłym meczu przy Traugutta w Gdańsku, gdy niefortunnym strzelcem samobójczej bramki dla gości był Rafał Kosznik. W kolejnym sezonie bezdyskusyjne 0:2 przy Łazienkowskiej i kapitalne widowisko w rewanżu. Lechia po 10 minutach prowadziła 2:0 dzięki bramkom Pawła Nowaka i Huberta Wołąkiewicza. Co prawda Maciej Rybus zmniejszył do przerwy rozmiary wyniku, ale i tak nadzieje na sukces były duże. I może ziściłyby się, gdyby Tomasz Kafarski, ówczesny szkoleniowiec Lechii, przytrzymał do końca na boisku świetnie dysponowanego Tomasza Dawidowskiego. Jednak z obawy przed czerwoną kartką dla tego piłkarza, zdjął go w przerwie. W drugiej połowie gdańsz- czanie nie byli już tak skuteczni, a sami dali sobie strzelić dwa gole. Jednego ewidentnie zawalił bramkarz Paweł Kapsa. Czuło się jednak, że sukces nad Legią przyjść w końcu musi. W kolejnym sezonie wreszcie się go doczekano. 2 października 2010 roku po jednym z najlepszych meczów w historii gdańskiego klubu, Biało-Zieloni bezapelacyjnie triumfowali nad Legią w Warszawie aż 3:0, dając przy okazji popis pięknego i skutecznego futbolu. Blisko dwa tysiące gdańskich kibiców szalało ze szczęścia, a Tomasz Kafarski zaciskał pięść w geście triumfu, wykonując pierwszy telefon do swojej żony Lucyny. Ten sezon zresztą jeszcze trzy razy skonfrontował ze sobą losy Lechii i Legii. Obie drużyny wpadły na siebie w półfinale Pucharu Polski. Legia pewnie wygrała dwa te mecze - 1:0 w Gdańsku i 4:0 w Warszawie. Zwłaszcza po tym drugim spotkaniu na drużynę spadła lawina krytyki, choć jeden z piłkarzy, który już w Lechii nie gra, wyjawił po czasie, że w stolicy nie czuli nóg po ciężkim treningu ze sztangami, który odbył się dwa dni wcześniej... Świeżość odzyskali jednak trzy dni po feralnym rewanżu. W lidze, przy Traugutta, po bezbarwnej pierwszej połowie, ograli Legię w cuglach 2:1, dzięki kapitalnym akcjom po przerwie. Trener Kafarski przeżywał wówczas R E K L A M A Fot. 058sport.pl Ci rywale nie uznają kompromisów W sezonie 2011/12 Lechia pokonała Legię po bramce Jakuba Wilka ciężkie chwile po odejściu swojej mamy, której zresztą zadedykował wspomniany sukces. Wtedy wróciła w Gdańsku nadzieje na grę w europejskich pucharach, obdarte ze złudzeń w dwóch ostatnich kolejkach tamtego sezonu, wskutek porażek z Widzewem i Zagłębiem. Z Legią grano jednak dalej. W sezonie 2011/12 mecz w Warszawie, przegrany przez Lechię 0:3, najbardziej zapamiętał Sebastian Małkowski. Bramkarz, wskutek starcia z Miroslavem Radovicem, stracił przytomność i został odwieziony do szpitala. Między słupkami zastąpił go w końcówce Vytautas Andriuskievicius. Litwin bramki nie puścił. Znacznie większe emocje towarzyszyły wiosennemu rewanżowi na PGE Arenie. Lechia musiała wygrać, by się utrzymać. Legię wygrana zbliżała do tytułu mistrzowskiego. Niespodziewanie dla wszystkich widzów gdańszczanie rozegrali swój najlepszy mecz w całym sezonie. Pełni pasji i poświęcenia wygrali 1:0 po bramce Jakuba Wilka z rzutu wolnego. Tym samym utrzymali się w ekstraklasie, a Legia musiała obejść się smakiem. Ten mecz kosztował ją bowiem tytuł. Wywalczyła go jednak w poprzednim sezonie, także dzięki dwóm wygranym nad Biało-Zielonymi. 2:1 było w Gdańsku po dobrym meczu i heroicznej postawie Michała Buchalika, który obronił między innymi rzut karny. W Warszawie legioniści skromnie zwyciężyli 1:0 po spotkaniu, o którym szybko wszyscy zapomnieli. Świeżo w pamięci jest za to ostatnia potyczka. 24 sierpnia Lechia wygrała w Warszawie 1:0 po bramce Pawła Buzały. Była wtedy współliderem tabeli. Dzisiaj traci do niedzielnego rywala sporo punktów. Warto tę różnicę choć trochę zniwelować. (GP) R E K L A M A 6 Lechia.pl Piotr Wiśniewski pokonał bramkarzy Jagiellonii Białystok oraz Cracovii Wierność barwom to jego znak firmowy - Zdecydowanie bardziej ucieszyła mnie bramka w Białymstoku, co oczywiście zrozumiałe. Wtedy wygraliśmy po dość przemyślanej grze, choć przy samym golu miałem trochę szczęścia, bo piłka spadła mi idealnie pod nogi. W Krakowie dostawiłem głowę do zagrania Adama Pazio, doprowadzając do wyrównania. Liczyliśmy, że przynajmniej taki wynik do końca się utrzyma. Niestety, stało się inaczej - powiedział Wiśniewski. W Lechii piłkarz ten gra już od 9 lat. Przyszedł tu jeszcze w III lidze, wspomagając drużynę w awansie o klasę wyżej. Później trafił razem z biało-zielonymi do ekstraklasy, w której rozegrał 123 mecze. - Przeżyłem tu wiele miłych chwil. Czuję się w Gdańsku jak w domu, zawsze chciałem grać w Lechii, to jest moje miejsce mówi Wiśniewski, pochodzący ze Starogardu Gdańskiego. Przez czas gry w Lechii zwiedził już różne pozycje na boisku. Był napastnikiem, skrzydłowym, zdarzało mu się występować również w środku pola. - Najlepiej chyba czuję się na boku, choć w polu karnym też czasami potrafię się znaleźć - zdradza „Wiśnia”. Trudno się z nim nie zgodzić. Zdaniem wielu fachowców, Wiśniewski zdradzał talent uprawniający go do gry nawet na reprezentacyjnym poziomie. Różne przyczyny - głównie wiele kontuzji we wcześniejszym okresie piłkarskiej przygody - spowodowały, że jego piłkarski rozwój lekko przyhamował. Na pewno jednak jest solidnym ligowcem. - Przez lata gry nauczyłem się zasady, że w piłce zdarzają się wzloty i upadki. Pewnie, że człowiek lepiej czuje się w tych dobrych momentach, ale z tymi złymi też trzeba się czasem pogodzić. Zacisnąć zęby i zrobić wszystko, by odmienić los. Dlatego meczu w Krakowie nie możemy zbyt mocno rozpamiętywać. Popełniliśmy tam błędy, jednak przed nami konfrontacja z faworyzowaną Legią. Wiadomo, że gra z nimi wzbudza zawsze emocje. Potrafiliśmy jednak już z tym zespołem wygrywać w przeszłości i wcale nie jesteśmy bez szans w niedzielę. Mimo osłabienia składu - mówi Wiśniewski, którego w Dziewiąty ośrodek zamiejscowy APLG Projekt “Biało-zielona przyszłość z między Cartusią i APLG odbyła się 26 się sporo nowych dzieci, teraz spodziewa- LOTOSEM” zawitał ponownie na Ka- listopada w hali sportowej Gimnazjum nr my się nowej fali, więc przeprowadzamy szuby. Po Bytowie, Stężycy i gminie 1 w Kartuzach. kolejne nabory. Dla Cartusii zaproszenie Krokowa przyszedł czas na Kartuzy i - Nawiązanie współpracy z klubem do tego projektu to spore wyróżnienie, klub Cartusia 1923, z którym właśnie Cartusia 1923 Kartuzy, jest konsekwencją szansa na uporządkowanie pracy z mło- podpisano umowę. Jeszcze w tym roku działań, które od kilku sezonów podejmu- dzieżą i kolejny krok do profesjonalizmu – do kaszubskiego grona ośrodków za- jemy wspólnie na płaszczyźnie zespołów podkreśla Zdzisław Niklas, prezes Cartusii. miejscowych Akademii Piłkarskiej Le- seniorskich naszych klubów. Program Młodzi piłkarze mają gdzie trenować chii Gdańsk dołączy Luzino. „Biało-zielona przyszłość z LOTOSEM” – we wrześniu oddane do użytku zostało - Celem programu jest pokrycie siatką daje nam możliwość jeszcze silniejszego pełnowymiarowe boisko ze sztuczną na- szkolenia całego województwa pomorskie- związania się z naszym partnerem i sys- wierzchnią. go. Region Kaszub odgrywa w nim bardzo temowej pracy z młodzieżą z Kartuz i oko- - W Kartuzach najpopularniejsza jest ważną rolę, dlatego cieszymy się, że w lic – mówi Tomasz Bocheński, dyrektor oczywiście piłka nożna, dlatego cieszymy „Biało-zielonej przyszłości z LOTOSEM” Akademii Piłkarskiej Lechia Gdańsk. się, że dzięki przystąpieniu do projektu ma tak silną reprezentację. Wierzymy, że Ambitne plany mają dużą szansę po- poziom szkolenia w tej dyscyplinie jesz- uda nam się znaleźć tu wiele piłkarskich wodzenia, bo w 15-tysięcznych Kartu- cze wzrośnie. Na pewno są u nas talenty talentów, a wszystkim młodym ludziom zach jest coraz więcej chętnych do treno- piłkarskie, ale dotychczas, najczęściej w pomóc w zdrowym rozwoju – przekonuje wania piłki nożnej dzieci. wieku gimnazjalnym, gdzieś się rozpływa- nikacji i CSR Grupy LOTOS. Uroczystość podpisania umowy po- – Drzwi w klubie pewnie nie będą się teraz zamykać. Już w maju po podpisaniu listu intencyjnego z Akademią, pojawiło tym sezonie spotkało zesłanie do rezerw. Do drugiego zespołu przesunął go trener Michał Probierz. W sumie na krótko, bo zaledwie na osiem dni. - Nikomu tego nie życzę, sam wiem, że nie był to dla mnie łatwy czas. Tym bardziej, że przytrafiła mi D się taka sytuacja po raz pierwszy w karierze. Ale w tej chwili już o tym nie myślę. Od dawna jestem z powrotem w zespole, a bramki są chyba najlepszym dowodem na to, że z formą nie jest aż tak źle - kończy Wiśniewski. (GP) Stawiaj na młodzież Biało-zielona przyszłość z Lotosem w Kartuzach Jowita Twardowska, dyrektor ds. komu- Fot. 058sport.pl S kuteczność to ostatnio znak firmowy Piotra Wiśniewskiego. Pomocnik Lechii trafiał w dwóch poprzednich meczach Biało-Zielonych, pokonując bramkarzy Jagiellonii oraz Cracovii. W sumie na boiskach ekstraklasy strzelił już 21. goli. To ex-aequo z Władysławem Musiałem szósty wynik w historii gdańskiego klubu. Piotr Wiśniewski zdobył bramkę w meczu z Cracovią. To jego 21. gol na boiskach ekstraklasy ły. Teraz to się zmieni – mówi Mirosława Lehman, burmistrz Kartuz. (GP) rużyna Lechii Gdańsk z rocznika 2002, m.in. dzięki swojemu sponsorowi – firmie DURAMEX – ma znakomite możliwości rozwoju. Współpraca firmy z Lechią Gdańsk rozpoczęła się w 2009 roku i trwa do dzisiaj. Młodzi zawodnicy w minionym roku dzięki wsparciu swojego sponsora, mogli uczestniczyć w wielu ogólnopolskich turniejach. Każdy z tych wyjazdów jest okazją do nauki samodzielności, sprawdzenia swoich piłkarskich umiejętności na tle innych zespołów i przyzwyczajenia się do rywalizacji, która czeka ich w piłce seniorskiej. Drużyna zwyciężyła m.in. w turnieju „Stomil Cup” w Olsztynie, stanęła również na podium turniejów „Grześkowiak Cup” w Kórniku (III miejsce) czy „Talent Cup” w Olecku (II miejsce). W tym sezonie po raz pierwszy chłopcy wystartowali w rozgrywkach ligowych Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Po pierwszej rundzie zajmują I miejsce z kompletem zwycięstw i imponującym stosunkiem bramek 70:3. Duramex Spółka z o.o. jest firmą znaną w branży gazowniczej na terenie województwa pomorskiego. Działalność rozpoczęła w 2000 roku, przyjmując za podstawowy cel świadczenie usług na najwyższym poziomie oraz nowoczesność stosowanych rozwiązań zapewniających satysfakcję swoich klientów, którymi są przedsiębiorstwa państwowe, prywatne oraz jednostki komunalne. Więcej na: www.duramex.pl Wszystkie firmy i osoby zainteresowane wspieraniem grup młodzieżowych prosimy o kontakt: [email protected]; tel. +48 58 768 84 40. 7 Lechia.pl Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku zaprasza... Tańce czterech stron świata Aktywuj się! – pod takim hasłem MOSiR w Gdańsku zachęca mieszkańców naszego miasta do zaangażowania się w proste, a przy tym przyjemne aktywności ruchowe. Wsłuchujemy się w potrzeby gdańszczan i dlatego, do cieszących się bardzo dużą popularnością bezpłatnych, ogólnodostępnych zajęć zumby oraz jogi, dołączają teraz „Tańce czterech stron świata”. To kolejna propozycja dla wszystkich, którzy chcieliby się poruszać, a np. bieganie wiąże się jeszcze ze zbyt dużym wysiłkiem, bądź jest niewskazane z przyczyn zdrowotnych. Taniec to doskonała forma prostej aktywności ruchowej. Ma walory prozdrowotne, mniej obciąża organizm i niesie duży ładunek pozytywnej energii. W każdy czwartek o godzinie 20 w Miejskiej Hali Sportowej (ul. Kołobrzeska 61) będziemy spotykać się z różnymi rodzajami tańców z całego świata. Zajęcia poprowadzą profesjonalne instruktorki z wieloletnim doświadczeniem i taneczną pasją. Taniec to naturalna zdolność ekspresji ruchowej. Rytmiczny ruch ciała jest instynktowny, gdyż ludzie tańczą od pradawnych czasów. Taniec łączy ludzi ze sobą i z rytmami natury. Nie liczy się wiek, kondycja fizyczna czy szczególne umiejętności, człowiek ma To Coś w trzewiach. Taniec pozwala ludziom odkrywać, eksplorować i rozwijać ich naturalne instynkty do ruchu. Rozwija nie tylko umiejętności motoryczne, lecz także inteligencję emocjonalną i umysłową. Pomaga przetransformować obrazy, pomysły i uczucia na sekwencje ruchowe, które są dla tańczącego ważne zarówno osobiście jak i społecznie. Taniec jest jak akupunktura dla ciała, jak relaks dla umysłu i jak balsam dla emocji, dlatego właśnie dodaje nam mocy, radości i uzdrawia! W kolejnych odsłonach naszego przedsięwzięcia będziemy poznawać: Gorąco zapraszamy. Taniec Hula - prowadząca: Justyna Miąc Tańce Etniczne - prowadząca: Edyta Bonk Tańce w kręgu i nie tylko… - prowadząca: Agnieszka Miłaja Głuszczyńska Paneurytmia - prowadząca: Arleta Brzezińska Świadomość ciała – warsztaty ruchowe prowadząca: Aleksandra Widuto Zajęcia są organizowane przez MOSiR w Gdańsku wspólnie z Fundacją „Lepiej Żyć Lepiej” . Pozostałe zajęcia w ramach akcji „Aktywuj się!” Zumba Gold – poniedziałek, godzina 20 Tańce czterech stron świata - czwartek, godzina 20 Joga na zdrowie – piątek, godzina 18.30 parkrun Gdańsk – sobota, godzina 9 Treningi MTB – niedziela, godzina 11 RUBRYKA STOWARZYSZENIA KIBICÓW LECHII GDAŃSK „LWY PÓŁNOCY” Podsumowanie konferencji „Pirotechnika jest bezpieczna” W dniu 29.11.2013 odbyła się druga edycja konferencji „Pirotechnika jest bezpieczna”, której organizatorem są „Lwy Północy” oraz ośrodek Kibice Razem Lechia Gdańsk. Na konferencję dotyczącą używania środków pirotechnicznych podczas meczów piłkarskich przybyło ponad 50 osób. Pierwszym gościem, który zabrał głos był wiceprezydent Miasta Gdańska pan Andrzej Bojanowski. Osoba, która z ramienia miasta najbardziej zaangażowała się w tym temacie. Jasno trzeba stwierdzić, iż dzięki pomocy pana prezydenta jesteśmy już dużo bliżej „happy endu” niż wiele osób może myśleć. Pan Bojanowski przyznał, że w opinii gdańskiego magistratu pokaz pirotechniczny jest możliwy w świetle obowiązujących przepisów prawnych. Kolejnym mówcą był dr Dariusz Łapiński, reprezentujący Polski Związek Piłki Nożnej. Pan Dariusz przemawiał także w imieniu spółki Ekstraklasa SA, której przedstawiciele nie mogli tym razem zjawić się w Gdańsku. Obie instytucje liczą na to, że w Gdańsku wypracowany zostanie model, który będzie można przystępnie zaadoptować do ogólnopolskich warunków legalnego odpalania środków pirotechnicznych na meczach piłkarskich. Następnie z prezentacją wystąpił dr Marcin Warchoł z Katedry Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Pan doktor skupił się na analizie prawnej w innych krajach europejskich takich jak Włochy i Niemcy, gdzie pokazy pirotechniczne zgodne z prawem mają miejsce wbrew ogólnie panującym opiniom. Co ważniejsze, mitem jest stwierdzenie bardzo często wysuwane przez przeciwników piro, iż UEFA kategorycznie zabrania stosowania środków pirotechnicznych na stadionach. Przywołany został przykład meczu Napoli - Benfica w ramach rozgrywek Ligi Europejskiej, organizowanych oczywiście przez UEFA. Tuż po przerwie swój wykład wygłosił pan Cezary Kąkol, prokurator z prokuratury rejonowej w Żarach. Pan Cezary jest autorem jedynego komentarza do obowiązującej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, jest także autorem opinii dotyczącej możliwości odpalenia środków pirotechnicznych podczas meczu, której napisanie zleciliśmy mu jako Lwy Północy. Jak już wcześniej informowaliśmy opinia ta dowiodła, że zmiana prawa nie jest wymagana, co zostało dokładnie zaprezentowane podczas konferencji. Ostatnim wystąpieniem była prezentacja prezesa Lwów Północy Piotra Zejera, który przypomniał na czym polegać ma tzw. „Model gdański” oraz jakie ruchy Stowarzyszenie wykonało przez ostatnie 12 miesięcy, aby wprowadzić swój pomysł w życie. W ciągu minionego roku Lechia Gdańsk złożyła jeden wniosek na imprezę z pokazem pirotechnicznym przygotowany wspólnie przez klub, przez nas oraz firmę CLICK, która zajmuje się tego typu działaniami. Ten zawierał kilka błędów dlatego został odrzucony, jednak na chwilą obecną posiadamy już wzorcowy wniosek, kilkukrotnie sprawdzany, który ponownie trafi do straży pożarnej. Chcemy to robić, chcemy to robić bezpiecznie i chcemy to odpalać tak, aby nie łamać prawa. Takim też wnioskiem zakończyła się dyskusja kończąca tegoroczną konferencję, dlatego trzymajmy kciuki, abyśmy wiosnę mogli rozpocząć na trybunie zielonej z wielkiego C, z legalną pirotechniką! A My Swoje - Pirotechnika jest bezpieczna! Biało-Zielone Mikołajki „Lwy Północy” przygotowują się do kolejnej odsłony akcji „Biało-Zielone Mikołajki”, podczas której przygotowywane są paczki świąteczne dla dzieci z domów dziecka. Nie inaczej będzie w tym roku. Aby akcja dotarła do jak największej liczby dzieci potrzebne jest jednak wsparcie BiałoZielonej Braci. Przed najbliższym meczem z Legią Warszawa członkowie Stowarzyszenia, zaopatrzeni w specjalne identyfikatory, będą prowadzili zbiórkę na ten szczytny cel. Gorąco zachęcamy do wsparcia akcji. „Kolorujemy” O akcji „Kolorujemy” słyszało zapewne wielu fanów z Gdańska. Jej celem jest wyremontowanie kilku domów dziecka w kraju, a organizatorami są kibice z całej Polski, którym przewodniczy Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców. W akcję zaangażowało się również SKLG „Lwy Północy”. Pragniemy poinformować, iż remont wyznaczonego przez nas domu już wystartował! O efektach będziemy informować na stronie Stowarzyszenia www.lwypolnocy.pl . Kolekcja Zima 2013 Zapraszamy wszystkich kibiców do Oficjalnego Sklepu Kibiców Lechii, w którym dostępne są nowe gadżety z kolekcji Zima 2013. Każdy z fanów z pewnością znajdzie dla siebie coś z olbrzymiego asortymentu kurtek, czapek, szalików, bluz, czy koszulek Lechii. W sklepie dostępny jest również sprzęt do uprawiania sztuk walki. Sklep zaś znajduje się w C.H. „Wielki Młyn” w Gdańsku, mieszczącym się przy ul. Wielkie Młyny zostaną podane na stronie Stowarzyszenia www.lwypolnocy.pl. 8 R E K L A M A Lechia.pl