Przez resztę wakacji będziemy tankować taniej

Transkrypt

Przez resztę wakacji będziemy tankować taniej
RZECZPOSPOLITA
2016-07-19
Przez resztę wakacji
będziemy tankować taniej
PALIWA I
Już w tej chwili na niektórych stacjach za litr płacimy ok. 4 złotych.
DANUTA WALEWSKA
Nie powiodły się ataki na
mocne przebicie granicy 50
dol. za baryłkę Brenta. Trochę
przyłożył się Brexit, ale przede
wszystkim potężne zapasy na
rynku. Ceny ropy mają się te­
raz wahać w okolicach 46 dol.
za baryłkę.
Niektórzy analitycywskazu­
ją, że zanim „czarne złoto" za­
cznie znów drożeć, jego ceny,
i to w najbliższych tygodniach,
mogą spaść nawet do 40 dol.
za baryłkę. To oznacza, że
druga połowa wakacji to czas,
kiedy znów zatankujemy ta­
nio. Już w tej chwili zdarzają
się przyjazne stacje, w których
za olej napędowy zapłacimy
poniżej 4 złotych za litr, a za
E95 kilkanaście groszy powy­
żej tej kwoty.
Tani wschód
Oczywiście niezmiennie
najdrożej w Polsce jest w Zachodniopomorskiem i tuż
przy granicy z Niemcami.
Znacznie taniej przy granicy
wschodniej i na Mazowszu.
Najtaniej - jak zwykle - przy
hipermarketach, gdzie sklepy
właśnie niskimi cenami paliw
starają się przyciągnąć klien­
tów do zakupów.
- Na razie nie zanosi się na
to, że sytuacja na giełdach
gwałtownie się zmieni. Kolejny
tydzień wakacji powinien
przynieść dalsze obniżkii kie­
rowcy mogą się spodziewać, że
za tankowanie zapłacą o kilka
(8); masz pytanie, wyślij e-mail do autorki
[email protected]
Ropa brent,
kurs w dol.
ON,
kurs w zl
Pb 95,
kurs w zł
60
^ą0tlĘą
50
40 37,22
30 V *
0512016
13 VII 2016
' 0512016
13 VII 2016
05I2016
13 VII 2016
Średnie ogólnopolskie ceny detaliczne
groszy mniej - uważa Grzegorz
Maziak, szef analityków e-petrolu. Jego zdaniem okolice 50
dol. za baryłkę Brenta skutecz­
nie hamują dalszy wzrost cen
surowca na giełdach nafto­
wych, a wpływa na to niepew­
ność związana ze skutkami
Brexitu i rekordowo wysokie
zapasy i ropy, i już przerobio­
nych paliw. - To pokazuje, że
rynek ropy ciągle nie radzi
sobie z nadprodukcją surowca
- mówi analityk.
Jednocześnie po okresie
zamykania odwiertów łupko­
wych w Stanach Zjednoczo­
nych teraz zaczęło ich przyby­
wać. E-petrol podajeinforma­
cje z publikacji Baker Hughes,
wskazującej, że ostatnioliczba
wiertni w USA wzrosła o sie­
dem, co daje łączną ich liczbę
357, jednak to nadal znacznie
mniej niż 638 aktywnych rok
temu. Wiadomo również, że
producenci znacznie obniżyli
koszty wydobycia ropy z łup­
ków i cena 50 dol. za baryłkę
powoli staje się możliwa do
zaakceptowania.
Rynek jednocześnie prak­
tycznie nie zauważył tureckie­
go puczu. Na Bosforze w Stam­
bule przeładowuje się ok. 3
proc. światowej produkcji •OPINIA
ropy, a przerwa z powodu
buntu tureckich wojskowych Amrita
trwała tam kilka godzin. Bez Sen
przerwy pracowały też ropo­ szefowa
ciągi prowadzące przez Turcję. analityków Energy
DLA „Rz"
AspectsLtd.
Za dużo ropy
Nadal jest możliwe, że
wreszcie ruszą znaczące do­
stawy z Libii, gdzie po sporach
wewnątrz kierownictwa naj­
większego koncernu naftowe­
go pojawiły się nowe roszcze­
nia płacowe w terminalu naf­
towym Hariga i dostawy znów
stanęły.
Zdaniem analityków Mię­
dzynarodowej Agencji Energii
(MAE) rynek ropy może się
zbilansować dopiero w 2017
roku. Wtedy powoli zacznie
się kończyć trzyletni okres
nadprodukcji tego surowca.
Ale zanim do tego dojdzie,
będziemy świadkami potęż­
nych wahań cen. WII połowie
2016 jiadal ropy na rynku
będzie zbyt dużo i - zdaniem
MAE - ta sytuacja może się
utrzymać jeszcze przez
pierwszych sześć miesięcy
2017. ©©
Na rynku trwa proces bilansowa­
nia popytu i podaży. Nie będzie
on stabilny i zdarzą się duże
wahnięcia cen. Będziemy mieli
niejednokrotnie sytuację, kiedy
spadek bądź wzrost pójdzie
zbyt daleko i wtedy dojdzie
do ostrych korekt. Mamy także
do czynienia z powrotem na
rynek dostaw, które w maju były
ograniczone - chodzi przede
wszystkim o Kanadę, gdzie
produkcja ucierpiała z powodu
pożarów, oraz Nigerię, gdzie
doszło do ataków na rurociągi.
Nie wykluczam, że kiedy po
stronie podaży sytuacja się
unormuje, a zagrożenie
Brexitem pogorszy nastroje,
rynek znacznie uważniej będzie
się przyglądał poziomowi
zapasów, które są wysokie:
nadal ponad 100 mln baryłek
powyżej średniej z ostatnich
pięciu lat. Mamy zbyt dużo ropy
i długo potrwa, zanim sytuacja
się unormuje. ©®