Gazeta (06 Październik 2010) - Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i

Transkrypt

Gazeta (06 Październik 2010) - Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i
Emigracja
STR. 2
Nagrody i kary w
wychowaniu STR. 6
Mój Goździk cz. V
STR. 7
egzemplarz
bezpłatny
GAZETA KULTURALNO-INFORMACYJNA
KRS 0000110979
przekaż 1%
na stowarzyszenie
ISSN 1732-3657
nakład 1000
WYDANIE SPECJALNE nr 1/2010
www.wspolnota.garwolin.pl
OGŁOSZENIA
Emigracja
Emigracja to ruch ludności mający na celu zmianę miejsca zamieszkania na stałe lub
czasowo w obrębie danego kraju, bądź z jednego do drugiego. Szczególne nasilenie
wyjazdów migracyjnych jest widoczne w czasach obecnych. Obok migracji politycznych, religijnych wyróżnia się migrację zarobkową, która może być stała lub sezonowa.
Do emigrowania przyczynia się również podejmowanie studiów zagranicznych, praca
naukowa lub artystyczna. Szerzej zostanie tu omówiona czasowa emigracja zarobkowa.
Terenem migracji w obecnych czasach jest właściwie cały świat. Występuje ona nie
tylko pomiędzy krajami w obrębie tego samego kontynentu, ale również pomiędzy
różnymi kontynentami.
Najczęstszym powodem migracji jest sytuacja ekonomiczna wielu krajów, głównie
tych, w których istnieje z jednej strony duża liczba ludności, a z drugiej niewystarczające zasoby naturalne i niski poziom gospodarki. Złe warunki życia w kraju ojczystym
i brak środków do życia zmusza ludzi do opuszczania kraju i poszukiwania pracy i
lepszych warunków życia w krajach bogatszych. Emigracje zarobkowe są podejmowane w celu poszukiwania pracy i zarobku, lub poszukiwania lepszej pracy i lepszych
zarobków. Wśród przyczyn emigracji wymienia się: trudności finansowe w utrzymaniu
rodziny, potrzeba zarobienia pieniędzy na konkretny cel, trudności w znalezieniu satysfakcjonującej pracy w kraju, oraz chęć zdobycia nowych kwalifikacji.
Migracja zarobkowa ma zarówno pozytywne, jak i negatywne strony. Korzyści migracji zarobkowych odnoszą się do pracownika sezonowego, jego rodziny i środowiska, a także do pracodawcy w kraju przyjmującym. Korzyści w wymiarze indywidualnym dotyczą samego pracownika i jego rodziny. Migracje dają możliwość znalezienia
lepszej, lub jakiejkolwiek pracy, w sytuacji jej braku. Dają szanse uzyskania wyższych
zarobków, niż te uzyskiwane w kraju pochodzenia. Migracje wpływają korzystnie na
poznanie nowego języka, kultury i obyczajów. W sytuacji wysokiego stopnia bezrobocia wyjazdy zarobkowe odgrywają ważną rolę w łagodzeniu skutków niewystarczającej
ilości miejsc pracy w krajach pochodzenia.
Pomimo wielu korzyści płynących z migracji zarobkowych występują również straty. Wśród społecznych zagrożeń wynikających z migracji wymienia się to, iż migracja
stanowi stratę dla kraju, z którego się emigruje, gdyż osoby wyjeżdżające nie mają
wkładu, lub jest on mniejszy w wypracowanie dobra wspólnego dla ojczyzny. Wyjazdy
za granice i podejmowanie tam pracy nierzadko jest przyczyną trudności rodzinnych,
głównie związanych z wychowaniem dzieci.
Emigracja jednego ze współmałżonków ma negatywny wpływ na proces wychowania dzieci, gdyż ważny jest udział obydwojga rodziców. W sytuacji czasowej emigracji
jednego z rodziców, dzieci znajdują się pod opieką rodzica pozostającego w kraju. Na
skutek nieobecności jednego z rodziców zwiększa się ryzyko niepowodzeń w procesie socjalizacji i wychowania dzieci. Szczególnie trudna jest sytuacja gdy nieobecni są
obydwoje rodzice. Pojawia się wtedy problem z opieką nad dziećmi. Zwykle w takiej
sytuacji dziećmi zajmuje się rodzina, najczęściej dziadkowie. Lecz nawet najlepsza ich
opieka nie jest w stanie zastąpić rodziców.
Wyjazd przynajmniej jednego z rodziców obciąża całą rodzinę. Dochodzi do
rozluźnienia więzi małżeńskich i rodzinnych. Zauważalny jest negatywny wpływ na
małżonków, gdyż z czasem rozłąki dochodzi do utraty bliskości więzi. Małżonkowie
przyjmują nowy styl życia, przyzwyczajają się do życia w pojedynkę, uniezależniają się
od siebie, niekiedy tworzą nowe związki. Krótkie przyjazdy do domu stają się świąteczne, w niecodziennej atmosferze. Niejednokrotnie dłuższa nieobecność jednego z małżonków prowadzi do rozpadu małżeństwa, co pociąga za sobą szereg konsekwencji
zarówno dla małżeństwa, jak i dla dzieci.
Źródło: A.Skreczko. Emigracja. W: Słownik małżeństwa
i rodziny. Red. E. Ozorowski. Warszawa-Łomianki 1999.
T. Kukłowicz. Wewnątrzrodzinne sytuacje zaburzające
rozwój, wychowanie i poczucie bezpieczeństwa dziecka. W:
Problemy opiekuńczo-wychowawcze 1998 nr 3.
T. Reroń. Współczesne migracje zarobkowe jako problem moralny. W: Wyjazdy zarobkowe. Szansa czy zagrożenie? Red. P. Glombik. P. Morciniec. Opole: Redakcja
Wydawnictw Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego 2005.
Mariola Bryzek
2
Projekt współfinansowany ze środków Budżetu Państwa w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich
Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i Miast Powiatu Garwolińskiego „Wspólnota Powiatowa”
uprzejmie informuje, że realizuje projekt pt.:
„Punkt wsparcia dla NGO
Powiatu Garwolińskiego”
realizowanego w ramach
Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Projekt skierowany jest do członków, pracowników oraz wolontariuszy organizacji pozarządowych z terenu powiatu garwolińskiego.
W ramach projektu oferujemy bezpłatne poradnictwo dla organizacji pozarządowych.
Doradztwo obejmuje następujące obszary:
• zakładanie i prowadzenie organizacji pozarządowej
• doradztwo prawne, księgowe
• pomoc w wyszukiwaniu źródeł finansowania projektów
• pomoc w przygotowaniu wniosków aplikacyjnych.
Zapraszamy już dziś do zadawania pytań!
Wystarczy do nas napisać: [email protected];
[email protected], [email protected]
lub zadzwonić: (25) 682 15 85, kom. 600 899 671
Języki miłości...
Istnieje pięć języków miłości: dotyk, słowo, czas, pomoc, prezent:
• Dotyk – potrzeba przytulenia, trzymania za rękę, bliskości,
• Słowo – „pewien człowiek uważał, że skoro raz powiedział żonie, że
ją kocha i nie odwołał tego, to znaczy, że ją kocha nadal i nie musi tego
codziennie powtarzać”. Ważne jest, by mówić osobie kochanej o swoich
uczuciach,
• Czas – wspólne spędzanie czasu, wyjazdy, wspólna praca, cieszenie się
swoim towarzystwem,
• Pomoc – dzielenie się obowiązkami, wzajemne pomaganie sobie,
• Prezent – okazywanie uczuć poprzez podarunki, nawet najdrobniejsze.
Ważne jest uświadomienie sobie jakim językiem miłości chcielibyśmy,
aby do nas mówiono, a następnie
rozmawianie o tym z osobą, którą
kochamy. Przewaga jednego języka nie sprawia, że inne są mniej
istotne. O miłość ciągle należy
dbać i się troszczyć, gesty miłości
powinny być świadczone nie tylko
w narzeczeństwie i tuż po ślubie,
ale także i po 30 i 50 latach małżeństwa.
Mariola Bryzek,
Agnieszka Szczęsna
Projekty realizowane przez Stowarzyszenie Rozwoju Gmin
i Miast Powiatu Garwolińskiego
WSTĘP
Szanowni Państwo !
Przekazujemy do rąk czytelników specjalne wydanie gazety kulturalno - infor-
W numerze
między innymi
l
Projekt „Integracja w lokalnej redakcji”
macyjnej „Nasz Wspólny Powiat”. Jest to
1 numer wydania specjalnego. Gazeta zo-
l
stała wydana w ramach realizacji projektu
Emigracja
l
„Integracja w lokalnej redakcji”.
Na stronie nr 2 zamieszczamy artykuł o emigracji. Na tej samej stronie znaj-
Ogłoszenia o projektach
Stowarzyszenia
duje się również artykuł o językach miłości.
Na stronie numer 4 znajduje się krótka relacja z realizacji projektu „Integracja w lokalnej redakcji”. Na tej stronie umieszczamy również artykuł o Sym-
l
Języki miłości
l
pozjum Kościuszkowskim.
W bieżącym numerze na stronie 5 możecie Państwo przeczytać o realizowanych przez nasze Stowarzyszenie projektach: „Sezamie otwórz się w...”, „Z
komputerem na ty” i „Lego ergo sum”.
Sympozjum Kościuszkowskie
l
W świecie bajek Pana Jana
Na stronie 6 piszemy o rozstrzygnięciu konkursu „W świecie bajek Pana
Jana” oraz o nagrodach i karach w wychowaniu. Na stronie 7 możecie, drodzy
l
Nagrody i kary w wychowaniu
czytelnicy przeczytać 5 część wspomnień Marii Dziedzickiej, pt.: „Mój Goź-
l
dzik”.
Na okładce umieszczamy artykuł i zdjęcia z zajęć w ramach Uniwersytetu
Mój Goździk cz. V
l
Trzeciego Wieku.
Fotoreportaż Uniwersytetu Trzeciego
Wieku
Urszula Zadrożna
Prezes Stowarzyszenia
l
Przekaż 1 % podatku
l
Gazeta finansowana ze środków Unii Europejskiej
w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Gazeta Kulturalno-Informacyjna „NASZ WSPÓLNY POWIAT”, ISSN 1732-3657, adres: 08-400 Garwolin, ul. Sikorskiego 39, tel. 600899671; 600834671,
tel./ fax. (025) 682 -15 - 85; NIP 826-19-61-636, Regon 712479885, KRS 0000110979; e-mail: [email protected], www.wspolnota.garwolin.pl,
www.partnerstwo.garwolin.pl, www.garwoszlaki.pl . Redagują: Andrzej Ciosek (współpraca), Mariola Bryzek, Jerzy Duchna, Teresa Kołtun, Zbigniew Marciniuk,
Marzena Nowak, Agnieszka Szczęsna, Krzysztof Tobiasz, Urszula Zadrożna; Sekretarz redakcji: Zbigniew Marciniuk; Opracowanie graficzne i skład: STUDIOwspólnota. Wydawca: Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i Miast Powiatu Garwolińskiego „WSPÓLNOTA POWIATOWA”. Redakcja nie odpowiada za treści umieszczonych reklam i ogłoszeń.
3
Integracja w Lokalnej Redakcji
We wrześniu Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i Miast Powiatu Garwolińskiego rozpoczęło realizację
projektu „ Integracja w Lokalnej
Redakcji” Projekt finansowany jest
w ramach Programu Operacyjnego
Kapitał Ludzki z działania „ Inicjatywy lokalne na rzecz aktywnej integracji. Po szerokiej promocji
wśród młodzieży i lokalnej społeczności rozpoczęła się jego realizacja.
W projekcie uczestniczy grupa 30 osób. SA wśród niej
ludzie młodzi uczęszczający
do szkol gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych a także dorośli, którzy chcą w przyszłości redagować lokalną gazetę,
są chłopcy i dziewczęta, mężczyźni i kobiety.
Celem projektu jest budzenie i rozwijanie zainteresowań
dziennikarskich,
inspirowanie do aktywności twórczej,
pracy nad sobą, pogłębiania
wiedzy,
odpowiedzialności,
pracy w zespole integracja
różnych środowisk lokalnych
przy tworzeniu lokalnej gazety. Aby stworzyć taki zespół,
który będzie mógł skutecznie
współpracować zorganizowane zostały wyjazdowe dwu-
dniowe warsztaty w Nałęczowie,
w których uczestniczyło 35 osób.
Ich celem było budowanie zespołu
, zasad funkcjonowania w grupie,
jej organizacji, przydziału obowiązków, wzmacnianie kreatywności i
umiejętności z zakresu planowania
działań.
Zajęcia odbywały się w grupach, a
uczestnicy omawiali zasady dobrego i obiektywnego dziennikarstwa ,
zostali zapoznani z podstawowymi
gatunkami dziennikarskimi a także
z podstawami techniki telewizyjnej
i filmowej, jak gromadzić materiał
fotograficzny i informacyjny aby
następnie można go było wykorzystać przy redagowaniu gazety. Podjęto też próbę zrobienia reportażu
związanego z pobytem w Nałęczowie.
Jerzy Duchna
Sympozjum Kościuszkowskie
W dniach 8 - 10 października 2010 r. odbyło
się XXVII Międzynarodowe Sympozjum Kościuszkowskie. Tym razem dzień poświęcony X
Międzynarodowej Konferencji Kościuszkowskiej
odbył się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych
nr 1 w Garwolinie. Przez wiele lat tę część obchodów Międzynarodowego Sympozjum organizował Zespół Szkół im. T. Kościuszki w Sobolewie. Ówczesny dyrektor Włodzimierz Kostecki,
historyk bardzo cenił tradycję kościuszkowską na
terenie Maciejowic. Aktywnie uczestniczył wraz
ze szkołą w organizowaniu wszelkich rocznic kościuszkowskich. Również każdego roku w ramach
obchodów rocznicy bitwy pod Maciejowicami organizowany jest Rajd Kościuszkowski połączony
z konkursem wiedzy o Tadeuszu Kościuszce.
Ostatniego dnia obchody rozpoczęły się uroczystą Mszą Świętą za poległych 10 października
1794 roku, a potem uroczystości odbywały się
pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Tam delegacje szkół oraz władz i organizacji społecznych
złożyły kwiaty. Tym razem (a zdarza się to ostatnio dosyć często) wśród delegacji zabrakło przedstawicieli władz powiatowych. Pomimo tego przy4
były na uroczystość ze sztandarem szkoły noszące
imię Tadeusza Kościuszki z odległych zakątków
Polski, a nawet z Białorusi. Wśród delegacji zabrakło szkoły z Garwolina noszącej imię Tadeusza
Kościuszki. Należy zaznaczyć, że szkoła ta posiada historyczne stroje, które mogliby uczniowie w
tym dniu zaprezentować. Jednakże uczestniczyli w
uroczystościach uczniowie z Zespołu Szkół w Sobolewie, którzy przybyli tym
razem w polowych strojach
wojskowych (czyżby wkrótce zaczęto zmieniać tradycję
i historię?).
Po złożeniu kwiatów
wszyscy przeszli do budynku Szkoły Podstawowej w
Maciejowicach, gdzie gospodarzem był dyrektor Jacek
Poczek. W sali gimnastycznej odbyła się plenarna Sesja Kościuszkowska, gdzie
referaty wygłaszali znani w
Polsce i za granicą pracownicy naukowi. Jak co roku
największą grupę uczniów stanowili uczniowie
Zespołu Szkół im. Marszałka Józefa Piłsudskiego z Garwolina z opiekunami i nauczycielami historii (niestety zabrakło podczas tak ciekawej sesji
historycznej szkół ponadgimnazjalnych z powiatu
garwolińskiego, które noszą imię Tadeusza Kościuszki).
ToBiK
OGŁOSZENIA O PROJEKTACH
„SEZAMIE,
OTWÓRZ SIĘ W ...”
„Z KOMPUTEREM
NA TY”
Dlaczego warto uczyć się
uczyć?
Przeciętny człowiek wykorzystuje zaledwie niewielką część
własnego potencjału intelektualnego.
Umysł pozostaje skarbcem, do
którego nie mamy pełnego dostępu. Czasem posługujemy się
nim tak jak jaskiniowiec posługiwałby się komputerem.
Aby pełniej wykorzystać możliwości naszego umysłu warto
znać pewne metody i zasady
pracy, które zwielokrotniają
efektywność uczenia się i zapamiętywania.
Według wielu współczesnych
popularyzatorów efektywnych
technik uczenia się „każdy, będąc w dowolnym wieku, może
nauczyć się niemal wszystkiego
znacznie szybciej – często od
pięciu do dwudziestu razy szybciej.
Metody takiej nauki są proste,
łatwe do przyswojenia, zabawne, oparte na zdrowym rozsądku
i sprawdzają się” („Rewolucja w
uczeniu się” G. Dryden, J. Vos).
Wdrożenie
nowoczesnych
technik uczenia do nauczania
wymaga jednak zaangażowania
wszystkich zainteresowanych
rozwojem młodego człowieka stron: rodziców, nauczcieli, a przede wszystkim samych
uczniów.
Takie są założenia realizowanego w kilku szkołach naszego
powiatu (Michałówce, Samorządach, Sokole i Miastkowie), w
ramach realizacji projektu „Sezamie, otwórz się…”.
Zaangażowanie w projekt nie
tylko dzieci, ale także nauczycieli i w nieco mniejszym stopniu zainteresowanych rodziców,
co daje nadzieję na częstsze wykorzystywanie nowych metod w
praktyce.
Stowarzyszenie Rozwoju Gmin
i Miast Powiatu Garwolińskiego
realizuje projekt „Z komputerem
na ty”. Projekt realizowany jest w
okresie od 1 września do 31 grudnia
2010 roku.
Beneficjenci ostateczni projektu
„Z komputerem na ty” to grupa 30
osób w wieku powyżej 50 lat, zamieszkałych na terenie powiatu garwolińskiego. W grupie tej 10 osób
to bezrobotni, natomiast pozostałe
20 to osoby nieaktywne zawodowo.
Projekt skierowany jest w równym
stopniu zarówno do kobiet jak i
mężczyzn.
Celem projektu „Z komputerem
na ty” jest zapobieżenie wykluczeniu społecznemu osób najbardziej
zagrożonych tym zjawiskiem, czyli
osób bezrobotnych w wieku powyżej 50 lat. Projekt zakłada realizację
cyklu szkoleń mających na celu wyposażenie beneficjentów projektu w
umiejętności niezbędne do znalezienia pracy. Głównym elementem
projektu są warsztaty umiejętności
komputerowych. W ramach tych
zajęć beneficjenci projektu nauczą
się obsługi aplikacji biurowych,
umiejętności obsługi programu MS
OFFICE- Word, Excel, Access,
tworzenia pism urzędowych, korespondencji seryjnej itp. Projekt zakłada również realizację warsztatów
z zakresu poszukiwania pracy oraz
wykorzystania Internetu w poszukiwaniu pracy. W ramach tych warsztatów beneficjenci projektu nauczą
się m. in. wyszukiwania ofert pracy
w Internecie i odpowiadania na nie z
użyciem poczty elektronicznej.
Projekt „Z komputerem na ty”
jest realizowany w ramach Programu operacyjnego Kapitał Ludzki,
Priorytet VII. Promocja integracji
społecznej, Działanie 7.3. Inicjatywy lokalne na rzecz aktywnej integracji. Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej
w ramach Europejskiego Funduszu
Społecznego.
Urszula Zadrożna
Krzysztof Tobiasz
„LEGO ERGO SUM”
Projekt „Lego Ergo Sum” – Czytam więc
jestem … jest to program skierowany jest
do uczniów klas IV - VI. Jego głównym celem jest udoskonalenie umiejętności płynnego czytania ze zrozumieniem oraz nauka
metod efektywnego uczenia się. Program
zajęć skierowany jest do uczniów, którzy
przejawiają trudności w pracy z tekstem
oraz ogólnie słabiej radzą sobie w nauce.
Poznanie przez nich umiejętności przyspieszonego czytania oraz technik pamięciowych ma pomóc tych osobom polepszyć
ich wyniki w nauce oraz przyspieszyć tempo czytania co najmniej dwukrotnie. A potrzeby są nawet większe. Wstępne badania
mające na celu wytypowanie uczniów do
tego projektu pokazują, że z tempem czytania nie jest najlepiej. Najsłabsi uczniowie czytają nawet 4 razy wolniej od swych
najlepiej czytających kolegów. Najlepsi
uczniowie czytają ponad 260 słów na minutę, a najsłabsi poniżej 60 słów. Średnie
tempo czytania w badanych szkołach wyniosło: 135 słów na minutę, z czego w klasach: IV - 109 słów, V – 130 słów, a VI
– 145 słów na minutę. Dziewczynki czytają
lepiej od chłopców (dziewczynki średnio:
139, a chłopcy 114 słów na minutę). Do
tego należy uwzględnić poziom zrozumienia tekstu – przeciętnie 68%. Wyniki badań
wykazały, że z niższym zrozumieniem czytają uczniowie, którzy mieli słabsze tempo
czytania. Wraz ze wzrostem tempa czytania rozumienie na ogół rosło. Przeciętne
zrozumienie u uczniów, którzy czytali do
100 słów na minutę wyniosło: 63%, natomiast zrozumienie u uczniów, których
tempo przekroczyło 170 słów: 79%. Wyniki pokazują, że lepsze tempo czytania to
również lepsze zrozumienie tekstu. Dlatego program, którego celem jest poprawienie umiejętności czytania może znacząco
poprawić efekty uczenia się przez uczniów.
Sam program poza zajęciami dla dzieci zawiera również kompleksowo: konsultacje
dla dzieci oraz ich rodziców, aby móc jeszcze lepiej pomóc uczniom. Merytoryczna
część projektu oparta jest na programie
Europejskiego Centrum Uczenia EFEKT
- firmy specjalizującej się w szkoleniach
z nowoczesnych technik uczenia się oraz
przyspieszonego czytania.
Krzysztof Tobiasz
5
„W świecie bajek pana Jana”
Jan Brzechwa to znany polski poeta, autor
bajek i wierszy dla dzieci oraz satyrycznych
tekstów dla dorosłych. Jego wiersze to klasyka
literatury dziecięcej. Do najbardziej znanych
zaliczamy m.in.:Pan Kleks, Na straganie, Pomidor. Wiersze Jana Brzechwy to świat pełen przygód, w którym głównymi postaciami
są zwierzęta i rośliny. Wiersze poety są lubiane zarówno przez dzieci jak i dorosłych.
W 2010r. przypadła 110 rocznica urodzin
Jana Brzechwy. W związku z rocznicą został
zorganizowany przez Miejsko-Powiatową Bibliotekę Publiczną w Garwolinie konkurs „W
świecie bajek pana Jana”. Konkurs cieszył się
dużym zainteresowaniem, wpłynęły 84 prace. Komisja w składzie: Urszula Zielińska,
Iwona Poreda, Magdalena Niedźwiedzka
i Magdalena Chodak, oceniła prace i wyłoniła najlepsze z nich w dwóch kategoriach
wiekowych:
Kategoria wiekowa 5-7 lat
I miejsce Aleksandra Czyżkowska ze
Szkoły Podstawowej w Michałówce
II miejsce Gosia Rękawek z Publicznego przedszkola nr 6 w Garwolinie.
III miejsce -Julia Cieślak z Publicznego przedszkola nr 6 w Garwolinie.
Kategoria wiekowa 8-10 lat
I miejsce Kasia Baranowska i Asia
Jończyk ze Szkoły Podstawowej nr 1
w Garwolinie
II miejsce Maciej Matejko ze Szkoły
Podstawowej nr 5 w Garwolinie
III miejsce Marta Głowala ze Szkoły
Podstawowej nr 5 w Garwolinie
Uczestnicy zostali nagrodzeni dyplomem, książeczką i lizakiem. Prace
można obejrzeć na wystawie w Czytelni dla dzieci i młodzieży w Miejsko
Powiatowej Bibliotece Publicznej w
Garwolinie.
Agnieszka Szczęsna,
Mariola Bryzek
Nagrody i kary w wychowaniu
Rodzice czy opiekunowie częściej zastanawiają
się jak ograniczyć swobody dziecka, jak zmusić je do
posłuszeństwa, jak karać za przewinienia, zaś rzadko
stosują przemyślany system nagród. Należy pamiętać,
że nagroda ma być bodźcem, który wzmacnia zachowanie pozytywne, który zachęca do solidnej pracy lub
nauki. Dzięki sprawianiu przyjemności dziecku – stosowaniu nagród – umacnia się w nim wiarę w jego
własne wartości, realizowana jest potrzeba uznania
i sukcesu, zachęca się do podejmowania trudniejszych zadań. Dzięki uzyskiwaniu nagród dziecko ma
dostarczane dodatnie uczucia, są umacniane więzi
uczuciowe z nagradzającymi, a także nagrody działają
dodatnio na tych, którzy są świadkami nagradzania.
Wyróżnia się następujące rodzaje nagród: wyrażanie
uznania i pochwały, nagradzanie przez sprawianie
pochwały, darzenie zaufaniem, wspólne atrakcyjne
spędzanie czasu, a także nagrody rzeczowe. Z pedagogicznego punktu widzenia stosowanie nagród
społecznych, czyli uśmiechu, pochwały, radości z
postępowania dziecka, itp. daje dobre efekty wychowawcze. Natomiast za mniej wychowawcze są traktowane nagrody rzeczowe - ich nierozsądne stosowanie
może wykształcić u dzieci postawę roszczeniową, nie
utrwali postępowania właściwego, lecz oczekiwanie
społeczne.
Karać można w różny sposób: kary cielesne, słowne, naturalne (są one następstwem winy, kara wymierza się sama w przypadku, gdy dziecko nie posłuchawszy rodziców, np. żeby nie wspinać na drzewo –
spadło i uderzyło się – kara już została wymierzona),
tłumaczenie i wyjaśnianie, odmawianie przyjemności,
wyrażanie swego smutku i zawodu, oraz czasowe odebranie przyznanego przywileju.
Kara spełnia swoje funkcje wtedy gdy jest stosowana przez rodziców świadomie, konsekwentnie i
ma związek z popełnionym przewinieniem. W takiej
6
sytuacji wyzwala u dziecka poczucie winy z tego powodu, uczy odpowiedzialności i przewidywania konsekwencji swojego zachowania, oraz wzbudza chęć
zmiany swojego postępowania. W praktyce wychowawczej częściej są stosowane kary niepedagogiczne,
m.in. strofowanie dziecka, zawstydzanie, pogróżki,
wyśmiewanie, poniżanie, oziębłość, sarkazm, zbyt silne nagany, kary cielesne, pozbawienie dziecka rzeczy,
do której ma ono prawo. Takie kary poniżają godność
dziecka, przytępiają jego wrażliwość i mogą pozostawiać urazy psychiczne. Kary podkreślają przymusowy
charakter obowiązków i wymagań stawianych dziecku. Aby kara mogła spełnić swoje zadanie rodzice
powinni dostosowywać się do pewnych zasad: kara
powinna być dostosowana do czynu, sprawiedliwa,
konsekwentna i jednomyślna, dostosowana do wieku dziecka i motywów jego działania, umiarkowana
i świadoma. Kara może spełniać swe funkcje jedynie
wtedy, gdy między rodzicami a dzieckiem istnieje
więź uczuciowa, porozumienie, wzajemna życzliwość
i zrozumienie, a także obustronna akceptacja norm.
Rodzice nie powinni stosować kar
fizycznych, cielesnych, gdyż dzieli je
„cienka linia” od przemocy i agresji.
Skutki takiego karania mogą być tragiczne zarówno dla dziecka, jak i dla
dorosłych, gdyż za krzywdę wyrządzoną dziecku mogą być pociągnięci
do odpowiedzialności karnej i pozbawieni praw rodzicielskich.
Umiejętność stosowania kar i nagród nie oznacza używania jednych,
a unikania drugich. Nie jest też znajomością kar i nagród możliwych
do zastosowania. Umiejętność wychowawcza rodziców to właściwy
dobór odpowiedniej metody wycho-
wawczej w danej sytuacji. Rodzice powinni przy tym
uwzględniać indywidualne cechy osobowości dziecka,
a także przejawiające się stosunki interpersonalne
między nimi a dziećmi.
Należy pamiętać, że w oddziaływaniu wychowawczym na dzieci bardziej skuteczna jest nagroda, niż
kara. To właśnie nagroda powinna mieć większe zastosowanie w środowisku rodzinnym. Dzieci potrzebują pozytywnego wzmacniania zachowania. Nagrody pozytywnie wpływają na kształtowanie aktywnej
postawy dziecka, rozbudzają jego czynny stosunek do
różnych działań i do stawianych mu wymagań. Ważne jest, by rodzice stosowali nagrody z przemyślanym
działaniem i taktem, oraz z oczywistych dla wszystkich kryteriów – za co i dlaczego dostaje się nagrodę.
Źródło: I. Jundziłł. Nagrody i kary w wychowaniu. Warszawa:
Instytut Wydawniczy „Nasza Księgarnia” 1986
H. Cudak. Funkcje rodziny w pierwszych okresach rozwojowych dziecka. Warszawa: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej Towarzystwa Wiedzy Powszechnej 2000
Mariola Bryzek, Agnieszka Szczęsna
Mój Goździk cz. V
Lotnisko pod Łętowem
Na goździkowych polach należących do
dziedzica Antoniego Migdalskiego Rosjanie
urządzili lotnisko. A na nim wyrzutnię rakietowych pocisków artyleryjskich. Pociski
nazywały się „katiusze” i kierowane były na
nadlatujące niemieckie bombowce. Ostrzał
poprzedzony był rozświetlaniem kopuły nieba, kolorowymi reflektorami, które ułatwiały
ściąganie samolotów. - Oho, zaraz nadlecą
germańcy, bo już Ruscy z Łętowa rakiety
wyrzucają”- mówił Ojciec, gdy tylko dało się
słyszeć ciężki warkot z nieba. Szczególnie
zapamiętałam jeden z tych groźnych nocnych
nalotów. Ojciec nas obudził, bo samoloty nisko krążyły nad wsią. Uciekaliśmy na pole.
Tam przy „małej górce” stało żyto pokoszone i ustawione w snopki. Już wcześniej, na
wszelki wypadek, Ojciec wykopał małą ziemiankę, żebyśmy mieli gdzie się schronić.
Podczas ucieczki z domu zabieraliśmy ze
sobą, co tylko mogliśmy. Mój starszy brat
Geniek był wówczas po operacji ślepej kiszki
i uciekając zabrał dzieżę do pieczenia chleba. Od dźwigania szwy zaczęły mu puszczać
i krwawić. Na szczęście jednak nic się mu
nie stało. Tej pamiętnej nocy na polu spała rodzina Sucheckich, Mikulskich. Rodzina Stanisława Grążki rozłożyła się na miedzy pod
dziką gruszką.
Po wojnie Rosjanie opuścili wieś, poszli
dalej. Na lotnisku pod Łętowem zostało pięć
uszkodzonych samolotów. Przypominały
duże ptaki ze skrzydłami rozpostartymi do
lotu i jeszcze długo zalegały na polach dzie-
dzica. Przetrwały aż do czasów reformy rolnej. Potem przez niewiadomo kogo zostały
rozebrane, znikając z horyzontu dworskich
pól. Nam, dzieciakom, pozostały do zabawy
„katiusze” i kule różnorodnego kalibru. Rozpalaliśmy ogniska i wrzucaliśmy w płomień
proch. Kryliśmy się w bruzdach jak wybuchał.
Niedzielne postrzyżyny
Mój Ojciec, Franciszek Szczepański, był palaczem papierosów. Z braku gotowych kupował na wagę machorkę tytoniową w sklepie
w Goździku. Nakładał ją na cienką bibułkę
i robił skręta, uszczelniając brzegi śliną. Tak
przygotowany papieros wkładał do drewnianej fifki i palił, delektując się dymem. W
niedzielę przychodzili do niego koledzy ze
wsi na postrzyżyny włosów. Stałymi bywalcami byli: Władysław Kuber, Władysław Mikulski, Władysław Teperek, Ignacy Teperek
- nie byli braćmi, Roman Soszka- nasz sąsiad.
Ojciec ręczną maszynką robił porządek na
ich głowach. Na koniec wyciągał brzytwę,
ostrzył ją na miękkim rzemiennym pasku i
golił swoich przyjaciół. Rozmawiali o polityce i o parcelacji majątku w Łętowie. Dużo
rolników z Goździka otrzymało hektar ziemi
na własność po parcelacji majątku dziedzica
z Łętowa Antoniego Migdalskiego, między
innymi: Antoni Brych, Antoni Grążka, Stanisław Jankowski, Aleksander Kaliński, Wacław Kaliński, Antoni Kuber, Stanisław Mikulski, Helena Sąsiadek i wielu innych. Naszej rodzinie też przydzielono hektar ziemi.
Sprawę reformy rolnicy przyjmowali z asekuracją i niedowierzaniem. Bali się komasacji
gruntów, kolektywizacji, kołchozów. Mówili, że nowy rząd chce wprowadzić w Polsce
wspólnotę majątkową, taką jak w Rosji, że
w Głoskowie zakładają spółdzielnię produkcyjną, budują domy kołchozowe. Mówili, że
ruskich trzeba się bać, bo podobno polskich
oficerów wymordowali w Katyniu, a Stanisław Mikołajczyk uciekł do Londynu. Któryś
z sąsiadów mówił, że Radio Wolna Europa
podawało, że na pewno będzie jeszcze nowa
wojna i ziemię, którą otrzymali, będą musieli
zwrócić Migdalskiemu. Tymczasem Migdalski został wysiedlony ze swoich dóbr aż 50
kilometrów od Łętowa bez prawa powrotu do
dworu. Chłopi byli przekonani, że wróci, jak
tylko Mikołajczyk dojdzie do władzy. Tak
w porze niedzielnych postrzyżyn ciągnęły
się rozmowy o nowej polskiej rzeczywistości i o grupie ormowców z Łętowa. Wszyscy
cieszyliśmy się z przydzielonej ziemi, ale
najbardziej Mama, że w domu będzie więcej
chleba.
W pierwszym roku po parcelacji majątku
Migdalskiego chłopi z Goździka nie zasiewali
ziemi ziarnem siewnym, jedynie seradelą, co
było wyrazem braku wiary w tytuły własności. Jak okiem sięgnął, na wielkich połaciach
ziemi dworskiej wyrastała zielona, dorodna
seradela, kwitnąca fioletowymi, drobnymi
kielichami.
„Ślepa Janka”
Zaraz po wojnie po wsi chodziły dziady po
proszonemu. Otwierali drzwi i już od progu
odmawiali pacierz za cały dom, rodzinę i dusze zmarłe. Bałam się dziadów proszalnych.
Wśród nich były też kobiety, mające przy sobie worki żebracze. Raz Mama zapytała jedną
z nich, skąd pochodzi. Odpowiedziała, że z
daleka, lecz nie zdradziła rodzinnych stron.
Najbardziej zapamiętałam „Ślepą Jankę”,
która nigdy nie żebrała. Była niewidoma i w
podeszłym wieku. Krążyła po całym powiecie i różnych parafiach, mając ze sobą pismo
urzędowe od sołtysa danej wsi, nakazujące
przyjęcie jej na nocleg wraz z całodziennym
wyżywieniem. Każdą noc spała u innego gospodarza, ale zawsze pod własną pierzyną,
która towarzyszyła jej w wędrowniczym
życiu. Była bardzo czysta. Jeśli coś od kogoś
otrzymała, sprawdzała najpierw węchem.
Maria Dziedzicka
Maria Dziedzicka z domu Szczepańska, ur.
1939 r. w Goździku. Od 50 lat mieszka w
Garbatce-Letnisku. Autorka „Kroniki Garbatki - Letnisko” 1998, założycielka Stowarzyszenia Przyjaciół Garbatki i pisma „Moja
Garbatka”, ukazującego się od 2000 r.
7
ZAJĘCIA W RAMACH UNIWERSYTETU TRZECIEGO WIEKU
Stowarzyszenie Rozwoju Gmin i Miast Powiatu
Garwolińskiego organizuje w każdy czwartek bezpłatne wyjazdy na basen do Mińska Mazowieckiego
połączony z nauką pływania dla uczestników projektu ,,Uniwersytet Trzeciego Wieku Integracją Seniorów”. Wyjazdy na basen odbywają się w każdy
czwartek o godzinie 15.30. Wyjazdy organizowane
są raz w tygodniu w zajęciach uczestniczyła 50 osobowa grupa. Podczas zajęć uczestnicy mają zapewnioną opiekę instruktora nauki pływania. Instruktorem jest pan Paweł Kowalski – doświadczony
pedagog.,trener i nauczyciel wychowania fizycznego.
Zajęcia na basenie połączone są z nauką pływania i
zajęciami rehabilitacyjnymi pozwalające na integrację osób z dolegliwościami kręgosłupa i osobami
chcącymi poprawić swoją kondycję fizyczną. Cotygodniowe wyjazdy pozwalają na miłe i aktywne spędzenie wolnego czasu, integrację uczestników oraz
poprawę samopoczucia i sprawności fizycznej.
Kolejna formą spędzania wolnego czasu są zajęcia z języka angielskiego dla osób chętnych zainteresowanych tą ofertą edukacyjną. Zajęcia prowadzone
są w trzech grupach w których uczestniczy 58 stu-
8
dentów i odbywają się raz w tygodniu po 2 godziny.
Zajęcia są prowadzone są przez grupę doświadczonych lektorów Joannę Wilbik, Beatę Staros i Janinę Lis. Zajęcia prowadzone są w formie aktywnych
warsztatów, tak aby uczestnictwo w zajęciach było
przyjemnością. Nauka podstaw języka angielskiego pozwoli uczestnikom nie tylko na integrację na
szczeblu lokalnym, ale także na integrację z innymi
organizacjami seniorów w krajach Unii Europejskiej.
Trzeci rodzaj zajęć to zajęcia komputerowe, które
mają na celu przekazanie uczestnikom umiejętności
niezbędnych do funkcjonowania we współczesnym
świecie. Obsługa komputera, w szczególności programu Windows oraz umiejętność pisania na komputerze przy wykorzystaniu programu Word podnoszą umiejętności i kwalifikacje uczestników. Dzięki
poznaniu Internetu, uczestnicy uczą się poruszania
w sieci, obsługi poczty elektronicznej, wyszukiwania interesujących i niezbędnych informacji. Zajęcia
prowadzone są w 6 grupach przez doświadczonych
pedagogów i informatyków Zbigniewa Marciniuka, Tadeusza Robakowskiego, Piotra Robakow-
skiego, Jacka Zowczaka i Adama Wyskwara. W
zajęciach komputerowych uczestniczy 91 osób.
Zajęcia z gimnastyki korekcyjnej pozwalają na poprawę kondycji i sprawności osób starszych. Uczestnictwo w zajęciach daje podstawy do zapoznania się
z podstawowymi ćwiczeniami przy dolegliwościach
układu ruchu, i wykonywania ich samodzielnie w
domu. Udział w zajęciach jest formą profilaktyki
i zapobiega rozwojowi nowych schorzeń układu
kostnego. Zajęcia umożliwiają aktywne spędzanie
wolnego czasu z pożytkiem dla zdrowia. Wspomagają rozwój psychofizyczny uczestników zajęć, rozwijają wiarę we własne siły, przełamywanie lęków i
obaw, rozbudza zainteresowania aktywnością ruchowa, motywuje do aktywności ruchowej i kształtuje
nawyk aktywnego wypoczynku. Zajęcia odbywają się
na hali sportowej Centrum Sportu i Kultury uczestniczy w nich 25 osób. Zajęcia prowadzone są przez
doświadczonego instruktora gimnastyki korekcyjnej
Pawła Kowalskiego.
Magda Piskorz

Podobne dokumenty