Osioł Pana - Parafia pw. Chrystusa Dobrego Pasterza w Poznaniu

Transkrypt

Osioł Pana - Parafia pw. Chrystusa Dobrego Pasterza w Poznaniu
NIEDZIELA PALMOWA
CZYLI
MĘKI PAŃSKIEJ
28.03.2010
NUMER 13(488)/2010
WWW.DOBRYPASTERZ.PL
ISSN 1898-6110
TYGODNIK PARAFII NA OGRODACH W POZNANIU
Okiem redaktora
Pan go potrzebuje
Młodość-to jest to! Osioł Pana
Nauczycielu Dobry co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?
(Mk 10.17) To pytanie bogatego młodzieńca stanowi temat
dzisiejszego - jubileuszowego dnia młodzieży. Papież Benedykt XVI w tegorocznym orędziu na dzisiejszy dzień czerpiąc inspirację z Listu Jana Pawła II właśnie sprzed 25-laty wraca do tego tematu. Aczkolwiek
słowa Benedykta XVI stanowią
cenny komentarz do listu poprzednika to jest w nim także
zawartych kilka ważnych wskazówek dla nas ludzi młodych.
Papież bardzo mocno podkreśla
znaczenia naszego wieku. Pisze:
Już sam wasz wiek stanowi wielkie bogactwo nie tylko dla was,
ale także dla innych, dla Kościoła i dla świata. Młodość jest nie-
ocenionym bogactwem i ważnym okresem w życiu człowieka. Papież przestrzega, abyśmy
go nie zmarnowali i jak bogaty
młodzieniec nie odeszli zasmuceni.
Zatem co robić?
Benedykt XVI jako pasterz Kościoła ma wiele spraw na gło-
wie, ale nie pozwala sobie, aby
nie pochylić się nad młodym
człowiekiem z jego pytaniami i
problemami. Próbuje każdemu
z nas przyjść z pomocą. W swoim orędziu proponuje najpierw,
abyśmy się na chwilę zatrzymali, tak jak uczynił to Jezus chcąc
wysłuchać ewangelicznego młodzieńca. Zachęca, aby postawić
najważniejsze pytania Jezusowi
odnośnie naszego życia. I
stwierdza, że nigdy nie jest za
późno, aby pójść za Jezusem i
swoim życiem udzielać mu odpowiedzi. Jeżeli tylko chcecie,
przyszłość jest w waszych rękach, ponieważ dary i bogactwa,
które Pan ukrył w sercu każdego z was, uformowane przez
spotkanie z Chrystusem, mogą
przynieść światu prawdziwą nadzieję! (…)Zaangażujcie się w
budowę waszej przyszłości poprzez poważną drogę osobistej
formacji i studiów, aby w sposób kompetentny i szlachetny
służyć dobru wspólnemu - pisze
papież.
W roku kapłańskim, papież prosi nas także, abyśmy inspirację
do swojego życia czerpali z
przykładu świętych zwłaszcza
świętych kapłanów.
Dlaczego Niedziela Palmowa?
Z odpowiedzią na to pytanie
przychodzi nam na pomoc sam
pomysłodawca Światowych Dni
Młodzieży czyli Jan Paweł II. 25
lat temu po raz pierwszy na placu św. Piotra zebrała się młodzież, aby razem z papieżem
uczestniczyć w liturgii niedzieli palmowej. Sam papież powiedział o tym wydarzeniu tak: W
momencie, kiedy Chrystus
wkraczał do Jerozolimy, otaczał
go entuzjazm rzesz pielgrzymich. (…)W tym entuzjazmie
Giotto, Wjazd do Jerozolimy
Po tych słowach ruszył na przedzie, zdążając do Jerozolimy. Gdy przyszedł w pobliże Betfage i Betanii, do góry zwanej Oliwną, wysłał dwóch
spośród uczniów, mówiąc: Idźcie do wsi, która jest naprzeciwko, a
wchodząc do niej, znajdziecie oślę uwiązane, którego jeszcze nikt nie
dosiadł. Odwiążcie je i przyprowadźcie tutaj. A gdyby was kto pytał:
Dlaczego odwiązujecie?, tak powiecie: Pan go potrzebuje. Wysłani
poszli i znaleźli wszystko tak, jak im powiedział. A gdy odwiązywali
oślę, zapytali ich jego właściciele: Czemu odwiązujecie oślę? Odpowiedzieli: Pan go potrzebuje. I przyprowadzili je do Jezusa, a zarzuciwszy na nie swe płaszcze, wsadzili na nie Jezusa. Gdy jechał, słali
swe płaszcze na drodze. Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy
całe mnóstwo uczniów poczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie
cuda, które widzieli. I wołali głośno: Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach.
Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom. Odrzekł: Powiadam wam: Jeśli ci
umilkną, kamienie wołać będą.
Łk 19,28-40
pielgrzymów zdążających wraz
z Chrystusem, szczególny udział
mieli młodzi: dzieci i młodzież.
Tym tłumaczy się także szczególny udział młodych w liturgii
Niedzieli Palmowej. Tak jest co
roku. (…)Młodzi otaczają Jezu-
sa, aby wyrazić radość, jaką
wywołuje Jego Osoba w coraz
to nowych pokoleniach. (…)
"Jam jest zmartwychwstanie i
życie". To znaczy, pomimo starości, pomimo śmierci: młodość
c.d. na str. 3
2
NIEDZIELA
Ojcze, przychodzący utrudzonym z pomocą!
Ty litujesz się nad wszelkim utrapieniem naszym. Nad zniewagami,
których doznajemy ze strony wrogów naszych, a w szczególności z
rąk szatańskich. Nad razami fizycznymi, a zwłaszcza duchowymi, których nam nie szczędzą wszyscy przeciwnicy nasi. Nad opluwaniem
nas przez różnorakich oszczerców.
We wszelkich przeciwnościach wspomagasz nas doskonale, byśmy
nie musieli doznawać wstydu z powodu naszych słabości. Pobudzasz
nasze wysiłki we walkach z najgroźniejszymi zagrożeniami, szczególnie zaś tymi, którymi tak intensywnie traktuje nas perfidny ojciec kłamstwa. I wspierasz skutecznie, gdy omdlewają nasze ramiona - materialne bądź duchowe - w upornych zmaganiach z potężnymi siłami
zła.
A jako rozgrzewający przykład nieustępliwości w realizowaniu Twoich
wskazań, podczas przeciwstawiania się Twoim adwersarzom, pokazujesz nam pobudzającą postawę Twego Syna Jednorodzonego, Jezusa Chrystusa, który, będąc maltretowanym przez bezwzględnych
zbrodniarzy, pozostał posłusznym Tobie aż do śmierci - i to śmierci
krzyżowej - nie bacząc na żadne zdrady swoich uczniów ani na szyderstwa i obelgi siepaczy, ani na niesprawiedliwość Wysokiej Rady,
ani na małoduszność Piłata, ani na wzgardę Heroda, ani na wyszydzenie na krzyżu, jak też na odrzucenie przez swój naród.
On to właśnie, w przeddzień swojej męki zbawiennej dla nas, zostawił
nam swoje Ciało i swoją Krew w Eucharystii świętej - dla naszego
umocnienia. Przekazał nam swoje Królestwo Miłości - byśmy w Nim
zamieszkali jako spadkobiercy Jego Dziedzictwa. Przebaczył swoim
oprawcom - uznając, że nie wiedzą, co czynią. Wziął ze sobą do Raju
skruszonego złoczyńcę - by i nas zachęcić do skruszenia. I Tobie samemu, Ojcze, powierzył Ducha swojego - aby pokazać nam właściwą
postawę do przyjmowania w sytuacji ostatecznej.
Dlatego też - umocnieni tym wzorem zbawiennym - winniśmy już pewnym krokiem zmierzać ku Tobie, by kiedyś z Tobą, ze Twoim Synem i
z Duchem Świętym spotkać się w Jedności Wiekuistej. Amen!
rd
Ewa ngeli a za t y dzieñ
Pierwszego dnia po szabacie,
wczesnym rankiem, gdy jeszcze
było ciemno, Maria Magdalena
udała się do grobu i zobaczyła
kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego
ucznia, którego Jezus miłował,
i rzekła do nich: "Zabrano Pana
z grobu i nie wiemy, gdzie Go
położono". Wyszedł więc Piotr
i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem,
lecz ów drugi uczeń wyprzedził
Piotra i przybył pierwszy do
grobu. A kiedy się nachylił, zo-
baczył leżące płótna, jednakże
nie wszedł do środka. Nadszedł
potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna
oraz chustę, która była na Jego
głowie, leżącą nie razem
z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów
drugi uczeń, który przybył
pierwszy do grobu. Ujrzał i
uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które
mówi, że On ma powstać z martwych.
J 20,1-9
Pierwsze czytanie (Iz 50,4-7)
Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez
potężne wody; który wiódł na wyprawę wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali
zdmuchnięci. "Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej:
pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na
pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na
pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę".
Psalm responsoryjny Ps. 22
REFREN: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił
Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
"Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli,
niech go ocali, jeśli go miłuje".
Sfora psów mnie opadła,
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi,
policzyć mogę wszystkie moje kości.
Dzielą między siebie moje szaty
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka:
pomocy moja śpiesz mi na ratunek.
Będę głosił swym braciom Twoje imię
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
"Chwalcie Pana, wy, którzy się Go boicie,
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela".
Drugie czytanie (Flp 2,6-11)
Chrystus Jezus istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w tym
co zewnętrzne uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy
się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego też
Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych, i aby wszelki język wyznał, że
Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.
Śpiew przed Ewangelią
Dla nas Chrystus stał się posłuszny aż do śmierci, a była to śmierć
na krzyżu. Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i dał Mu imię,
które jest ponad wszelkie imię.
Czytania na tydzień
Wielki Poniedziałek: Iz 42,1-7; Ps 27; J 12,1-11; Wielki
Wtorek: Iz 49,1-6; Ps 71; J 13,21-33.36-38; Wielka Środa:
Iz 50,4-9a; Ps 69; Mt 26,14-25; Wielka Czwartek: Wj 12,18.11-14; Ps 116; J 13,1-15; Wielki Piątek Męki Pańskiej: Iz
52,13-53,12; Ps 31; J 18,1-19,42; Wielka Sobota, Wigilia
Paschalna; Rdz 1,1-2,2; Ps 16; Łk 24,1-12.
Opracowanie Iwona Szymańska
ZAMYŒLENIA
3
Rekolekcje wielkopostne /6/
Czas…
"Wszystko ma swój czas, i jest
wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem. Jest
czas rodzenia i czas umierania,
(…) czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, (…) czas rzucania kamieni
i czas ich zbierania. (…) czas
szukania i czas tracenia, czas
milczenia i czas mówienia (…)
czas pokoju i czas wojny".
Wszystko ma swój czas jak pisał Kohelet. Każdy z nas ma tylko ten czas, który jest dany teraz w tej chwili. Jak wykorzystam ten czas dany mi przez
Boga zależy tylko ode mnie. Nie
od mojej siostry czy brata. To
ja sam zdam rachunek z tego
danego mi "krótkiego" czasu
ziemskiej wędrówki. Czas ziem-
skiej wędrówki najlepiej wykorzystał Jezus. Urodził się w stajni pośród bydła i innych zwierząt - Bóg rodzący się w stajni.
Ubogi, taki sam jak my niczym
od nas się nie różnił - Bóg. Nigdy nie tracił czasu. Uczył się,
pracował pomagając Józefowi.
Miał rodziców tak jak my. Pomagał w domu Maryi. Był
chłopcem, który pewnie nie raz
się przewrócił, spadł z drzewa…
a teraz wjechał do Jerozolimy.
Biczowany, opluwany. Nasz
Bóg, nasz Król. Każdą chwilę
swojego bycia pośród nas, wykorzystał na to, by przybliżyć
nam Królestwo Niebieskie. Nie
wszyscy Go słuchali i podobnie
jest dzisiaj. Cała rzesza ludzi nie
chce słuchać słów Jezusa. Bo to
Recenzja
Polski Orwell
Tomasz Terlikowski znany jest
jako filozof, dziennikarz, publicysta i gorący apologeta katolicyzmu. Tym razem postanowił
spróbować swoich sił w prozie.
Jego debiutancka powieść nosi
tytuł "Operacja Chusta" i przedstawia zadziwiająco realną wizje przyszłości Polski i Europy.
Akcja ksiązki zostaje umiejscowiona w drugiej połowie XXI
w., nie ma już Polski, jest tylko
Prowincja Wschodnia, nie ma
katolicyzmu - jest tylko wydmuszka dialogiczno-ekumeniczna udająca katolickość (a
prawdziwy papież - Jan XXIV
rezyduje w Afryce), jest jednak
Chusta - relikwia przedstawiająca odbicie twarzy Chrystusa.
Pilnujące tolerancji i laickości
w Europie. Biuro do Walki z
Fundamentalizmem postanawia
zaaresztować obiekt fundamentalistycznego kultu i niby
wszystko idzie zgodnie z planem - arcybiskup podpisuje zgodę, służby rozpoczynają akcję,
kiedy okazuje się, że relikwia
zniknęła, a wraz z nią o. Jan jej kustosz. Tak zaczyna się opowieść, pełna zaskakujących
zwrotów akcji, ale i celnej ana-
już nie aktualne, przestarzałe
stereotypy - tak mówią. Mówią
tak starsi ale i bardzo dużo młodzieży. Dlaczego tak jest? Boimy się Jezusa? Boimy się Miłości? TAK… to nas przeraża.
Przykazanie miłości jest zbyt
wymagające. Jak mam miłować
swego brata lub siostrę, kiedy
sam siebie nie potrafię miłować.
Kiedy niszczę swoje ciało poprzez używki i wiele innych rzeczy. Przecież ciało jest świątynia. Nie niszcz jej siostro i bracie bo w niej mieszka Jezus.
Wiesz o tym? On jest w Tobie.
Ten, którego biczowali, założy-
li mu koronę z cierni. To musiało boleć, krew spływająca po tej
cudownej boskiej twarzy Jezusa. Z miłości do nas to robi. Z
miłości został przybity do krzyża nic nie mówiąc. Oddał życie
za nas, abyśmy my
mieli życie. Tak
wielu dziś tego nie
rozumie i nie przyjmuje. Mamy iść za
Jezusem biorąc z
Niego przykład.
Dawać siebie innym tak jak Jezus,
który oddał życie
za nas, za ciebie i
za mnie. Trzeba
nam nieustannie
chwalić Go za to i
nieustannie dziękować za zbawienie,
które nam przyniósł poprzez swoja śmierć na krzyżu. Idźmy przez
życie tak jak Jezus,
który nikogo nie
odrzucał i nikim
nie gardził. Dla Niego każdy był
ważny. Ty też jesteś ważny dla
Chrystusa. Wszystko ma swój
czas, i jest wyznaczona godzina weź swój krzyż i idź za Jezusem. Dawaj siebie innym. Nie
zostawiaj potrzebującego bez
pomocy w nim też jest Chrystus.
Nie trać czasu, który został nam
dany.
diakon Dominik
Młodość-to jest to!
c.d. ze str. 1
i pokój. Niech ten dzisiejszy
dzień będzie dla nas wszystkich
świętem radości, entuzjazmu i
młodości.
lizy kierunku, w jakim obecnie
zmierza nasz kontynent. Można
się oburzać, że Autor maluje
swoją wizję w zbyt czarnych
barwach, jednak jak pokazała
sprawa "Gościa Niedzielnego"
sądy polskie już zaczynają rościć sobie prawo, do oceniania
jaki katolicyzm powinien być, a
jaki nie. Mogę jedynie powtórzyć za Dariuszem Karłowiczem: "podziwiam trafność diagnoz Terlikowskiego. Tym razem chciałbym, żeby się mylił".
Powieść gorąco polecam.
krl
A może w 2011 r. do Madrytu?
W zamyśle Jana Pawła II były
organizowane co 2-3 lata ogólnoświatowe dni młodzieży. Z
wielkim sukcesem udało się zachęcić młodych z wszystkich
kontynentów do udziału w tym
niesamowitym wydarzeniu.
Sam miałem możliwość dwukrotnie być na Światowych
Dniach Młodzieży. Ostatnie takie spotkanie odbyło się w 2008
r. w Sydney. A teraz Benedykt
XVI zaprasza nas w dniach 16-
21 sierpnia 2011 r. do Madrytu.
Tematem XXVI Światowych
Dni Młodzieży będą słowa zaczerpnięte z listu św. Pawła do
Kolosan: Zakorzenieni i zbudowani na Chrystusie, mocni w
wierze.(por. Kol 2,7) Po cichu
liczę, że może także z naszej
parafii uda nam się wyjechać
zorganizowaną grupą na to spotkanie. Czując się młodym liczę
na wasz zapał i pomoc w organizacji takiego wyjazdu. Czekam na Wasze głosy w tej sprawie.
Jako młody, życzę Wam młodym abyście każdego dnia swoje życie budowali na Chrystusie
naszym najlepszym, niezawodnym Przyjacielu.
ks.wojtek
4
ŒDM_
Światowe Dni Młodzieży
Opieka ideą
Światowe dni młodzieży odbywające się w historii
w różnych odstępach czasowych, bo co dwa i trzy
lata, są inicjatywą dość młodą, bo utworzoną przez
papieża Jana Pawła II. 15 kwietnia 1984 roku odbyło się spotkanie młodych z okazji Nadzwyczajnego
Jubileuszu Odkupienia w Rzymie na Placu Św. Piotra w Niedzielę Palmową.
Właśnie to wydarzenie dało początek Światowym dniom młodzieży. Jan Paweł II w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego przekazał młodzieży Krzyż
Roku Świętego. Warto jednak
zwrócić uwagę na idee przyświecające ŚDM. Jest nią z pewnością swego rodzaju integracja, z pewnością ekumenizm. W
1984 roku na Placu św. Piotra
zgromadziło się 350 tysięcy ludzi różnych narodowości, by
razem się modlić. W organizacji spotkań często biorą udział
wyznawcy prawosławia czy
protestantyzmu, zatem dialog
między poszczególnymi religiami jest możliwy. Silne ekumeniczne ukierunkowanie to właśnie główna idea przyświecająca organizatorom "imprezy".
która w myśli Ojca Świętego
Jana Pawła II jawi się jako
prawdziwa nadzieja świata.
Skoro człowiek jest podstawową i zarazem codzienną drogą
Kościoła, zatem pozostaje sprawą zrozumiałą, że Kościół przywiązuje tak szczególną wagę do
okresu młodości jako kluczowego etapu życia każdego człowieka. Opieka nad młodym człowiek to z pewnością najważniejsza idea przyświecająca spotkaniom.
Karol Maćkowiak
Hymny ŚDM
Światowym Dniom Młodzieży od początku towarzyszyły specjalne pieśni przewodnie, które szybko
nazwano hymnami. Ich zestawienie przedstawia poniższa tabela:
ROK
1985 r.
1987 r.
1989 r.
1991 r.
1993 r.
1995 r.
1997 r.
2000 r.
2002 r.
2005 r.
2008 r.
MIEJSCE
- Rzym
- Buenos Aires
- Santiago de Compostela
- Częstochowa
- Denver
- Manila
- Paryż
- Rzym
- Toronto
- Kolonia
- Sydney
Reflesja
Dzisiejsza młodzież
Generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego wora staje się coraz większym problemem. Pani
w szkole kartkówką każe wszystkich, chociaż nabroił jeden z uczniów. Kolorowe gazety lubią pisać,
że mężczyźni są tacy, a kobiety takie. A my to powtarzamy.
Tak bywa w innych sferach naszego życia. Spojrzenie na świat
wielu ludzi jest wypatrzone i
powtarzamy cudze opinie. Ten
mechanizm dotyczy często młodych ludzi, czy szeroko pojętej
młodzieży. Być może wielu z
członków społeczeństwa formułuje proste westchnienie: Ach!
Ta dzisiejsza młodzież! Za moich czasów tego nie było… Pewnie, że nie było, bo każda dekada rządzi się swoimi prawami.
Za czasów naszych rodziców,
dziadków nie noszono szerokich spodni i nie rapowano. Ale
Poza ekumenicznym aspektem
jest odczuwalna próba nawiązania relacji między osobami z
różnych kręgów kulturowych otwarcie się na drugiego człowieka, co jest też cechą chrześcijaństwa. Niektórzy idei spotkań doszukują się aż czasów
Chrystusa - dzieci Jerozolimskie
wyszły Mu na spotkanie. Jest to
bardzo odważne stwierdzenie,
jednak kto wie czy nie trafne?
Kościół organizując podobne
spotkania chce w pewien sposób zaopiekować się młodzieżą,
robiono różne inne dziwne rzeczy - ludzie mieli głupie fryzury, słuchali muzyki innej niż
wszyscy. Byli punkowcy, skini,
hipisi. Każde pokolenie posiada chęć wyróżnienia się i buntu
i nie można im tego odbierać.
W każdym pokoleniu były i są
czarne owce. Nie zamkniemy
młodych ludzi w klatkach.
Uważam, że w obserwowanym
sporze pokoleń działają niestety uprzedzenia, pojedyncze
przypadki, które potrafią zepsuć
nasze spojrzenie na daną grupę
społeczną. Podobnie jest np. z
TYTUŁ ORYGINAŁU
Resta Qui Con Noi
Un Nuevo Sol
Somos Los Jóvenes
Abba Ojcze
(We are) one body
Tell the World of His love
Maître Et Seigneur
Emmanuel
Light of the World
Venimus Adorare Eum
Receive the Power
policjantami - każdy ma jakąś
swoją urazę za daną sytuację, a
jeśli nie ma to znajdzie inny
powód - chociażby, że znajomy
kolegi znajomego miał nieprzyjemności związane
z interwencją policji.
Młodzi potrafią wiele dobrego
- spójrzmy na Wspólnotę Taize,
Światowe Dni Młodzieży, setki
wolontariuszy zaangażowanych
w pracę Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy, Polskiego
Czerwonego Krzyża, itd. Nie
musimy daleko szukać - zauważmy i doceńmy zaangażowanie młodzieży w naszej parafii, chociażby Drużynę Dobrego Pasterza.
Przytoczę pewną anegdotę.
Otóż pewien młodzieniec wsiadając do tramwaju
i widząc kilka starszych osób,
głośno zażartował (chciał zaimponować swoim rówieśnikom):
szkoda, że nie wynaleziono
jeszcze takiego środka chemicznego, który by te wszystkie babcie zagazował. Na co jedna starsza osoba odpowiedziała: Nie
POLSKIE TŁUMACZENIE
Zostań z nami
Nowe Słońce
Jesteśmy młodzi
Jesteśmy jednym ciałem
Powiedz światu o Jego miłości
Mistrz i Pan
Światło świata
Przyjdźmy chwalić Go
Otrzymaj Moc
martw się młodzieńcze, jak będziesz w starszym wieku, na
pewno już taki środek wymyślą.
To zdarzenie także w pewnym
stopniu oddaje istotę sporu brak tu życzliwości już na wstępie, co przecież jest tak potrzebne. Jeśli już musimy oceniać innych, co przecież ludziom łatwo
przychodzi, spójrzmy na każdego człowieka z osobna. Zobaczmy w młodym nie tylko uosobienie tego, co złe. Zakopmy
międzypokoleniowy topór wojenny. Wśród młodzieży są ci
lepsi i gorsi. Jednak tak naprawdę podobnie jest w każdej grupie wiekowej naszego społeczeństwa.
Hubert Mackowiak
SPOTKANIA
5
Val di Sole 2010
Ostatnie białe szaleństwo
Wieczorem 5 marca 2010 ponad
80-osobowa ekipa narciarzy
wyruszyła w drogę do włoskiej
Doliny Słońca (Val di Sole).
Pogoda nie dopisała podróży,
jednak nasi profesjonalni kierowcy poradzili sobie z oblodzoną trasą w Poznaniu i śnieżycą na autostradzie w Niemczech, Austrii i bezpiecznie dowieźli nas na miejsce. Włochy
przywitały nas piękną, słoneczną pogodą. Po południu następnego dnia dotarliśmy na miejsce, gdzie po zakwaterowaniu w
rezydencji Kristal w Marillevie
udaliśmy się na obiadokolację.
Nasz wieczór zakończył się
mszą, którą codziennie odprawiał ks. Maciej.
Przygoda
W niedzielę rozpoczęła się nasza narciarska (dla niektórych
snowboardowa) przygoda. Jako
że byli wśród nas zarówno początkujący jak i zaawansowani
narciarze, każdy wybrał się na
stoki dostosowane do swoich
możliwości. Dla nowicjuszy
początki były trudne, jednak
dzięki naszym trenerom - ks.
Maciejowi i panu Piotrowi oraz
śmy z pięknej pogody i marcowego słońca, dzięki czemu mogliśmy obserwować przejrzystą
panoramę Alp. Dla odmiany,
kolejne 2 dni przyniosły trochę
śniegu i mgły, co utrudniło nieco warunki jazdy. Mimo wszystko, warto było skorzystać i z takiej pogody. Początkujący mieli okazję nauczyć się jazdy po
tzw. muldach śnieżnych na stokach, a panorama ukazała swoją aurę w postaci przebijających
się przez mgłę szczytów. Zarówno przy bezchmurnym niebie
jak i we mgle, bajkowe widoki
zapierały dech w piersiach.
Około godziny 13.00 większość
narciarzy udawała się na popas,
aby zregenerować siły. Tylko na
stoku nasze zgniecione kanapki
i herbata z termosu mogły tak
dobrze smakować. Do tego jeszcze słynny włoski deser bombardini i można było ruszać w dalszą trasę.
Spotkania
Codziennie po godzinie 16.30
narciarze z żalem musieli opuszczać stoki, aby zdążyć na ostatnią kolejkę gondolą. Z żalem, a
jednocześnie z radością, bo po
winie i śpiewach. Nasi gitarzyści i pan od akordeonu prześcigali się w swoich popisach muzycznych. Co więcej, pan Piotr
analizował z nami nagrania fil-
mowe z trasy i udzielał cennych
wskazówek narciarskich.
Przepiękne górskie widoki,
świst pędzących nart, a pod nimi
skrzypiący śnieg wywołały w
nas ekscytujące wrażenia. Ale to
jeszcze nie wszystko. Nasza
wyprawa to przede wszystkim
wspaniali ludzie, dzięki którym
takie wyjazdy nabierają specyficznego klimatu i swoistej wartości. Te wszystkie okoliczności
sprawiają, że co roku wracamy
na narty w Alpy, co roku z coraz większą grupą.
Wspomnienia
Korzystając z okazji pragnę podziękować organizatorowi - ks.
Głośne myślenie
Warto?
instruktorowi Damianowi szybko chwycili narciarskiego bakcyla.
Nasza trasa narciarska obejmowała stoki w Marillevie, Folgaridzie i Madonnie di Campiglio.
Jeden dzień został przeznaczony na wyjazd na przełęcz do
Passo Tonale, gdzie można było
podziwiać lodowiec Presena.
Przez pierwsze dni korzystali-
krótkim odpoczynku w ośrodku
z ochotą podążaliśmy na pyszną obiadokolację z deserem, a
później na eucharystię, na której codziennie słuchaliśmy
wspaniałych kazań ks. Macieja.
W naszej sali restauracyjnej
każdego wieczora panował
gwar i cudowna atmosfera. Co
drugi dzień odbywały się "wieczory pogodne" przy grzanym
Kolejne Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Madrycie. Piękne miasto, warte zwiedzania,
klimat cieplejszy niż u nas, mili
mieszkańcy, choć trudno z nimi
się porozumieć. Do Madrytu
warto pojechać, ale czy warto
akurat wtedy i czy w ogóle warto jechać na jakiekolwiek Światowe Dni Młodzieży gdziekolwiek i z kimkolwiek będą?
Pewnie wielu się zastanawia - a
właściwie co takie kilkudniowe
spotkanie może dać? Czy młodzieży (szeroko pojętej - granic
wiekowych na takich spotka-
Maciejowi, od którego wszystko się zaczęło. Dziękujemy za
jego opiekę, modlitwę i troskę.
Dziękujemy panu Piotrowi za
pomoc w nauce i trenowaniu
jazdy na nartach, instruktorowi
Damianowi, który "ogarnął"
nasze początki i wszystkim
kompanom w naszej grupie, którzy towarzyszyli nam na trasach.
Dziękujemy także pilotowi Ka-
rolowi za opiekę nad grupą, gitarzystom - panu Józefowi i
Wojtkowi oraz za akordeon
panu Tadeuszowi, panom kierowcom za bezpieczny transport
i oczywiście paniom kucharkom
za niesamowicie pyszne dania.
Nie sposób wszystkim podziękować i wszystko opisać. Mogę
jedynie wszystkich szczerze i
gorąco zachęcić do takiej wyprawy i do tego sportu, jakim są
narty. Wspomnienia długo zostaną w naszej pamięci i z radością oczekujemy na kolejny turnus narciarski!
Magda Szymańska
niach nie ma) coś takiego jest
potrzebne, czy może pomóc w
przeżywaniu swojej wiary?
Ktoś może powiedzieć, że ludzie w takie miejsca jeżdżą, bo
to miły wyjazd ze znajomymi,
przy okazji można pozwiedzać
kawałek świata i poznać nowych
ludzi z innych kultur (w dzisiejszych czasach to bardzo modne). Ale czy tylko dlatego?
Takie spotkania oprócz powodów, które wymieniłam powyżej, dają niepowtarzalną szansę
spotkania się z ludźmi i ich wiarą, przeżywaną w taki sam sposób, ale jednocześnie zupełnie
odmienny - bo w innej mentalności i języku. Można zobaczyć
na własne oczy i poczuć na własnej skórze jak Dobra Nowina
poszła w świat.
mp
6
U NAS
Relacja
Wyjazd scholii do Ołtarzewa
W sobotę 13.03.2010r, o świcie
wyruszyliśmy w 23 osobowym
składzie do Ołtarzewa k/W-wy.
okresie Wielkiego Postu spotykają się grupy dziecięce prowadzone przez siostry pallotynki.
poznaliśmy znajomą grupę z
Gniezna, która była z nami w
czasie letnich wakacji w górach
oraz jesienią, na dniach skupienia u sióstr pallotynek w Gnieźnie.
Misterium
Podsumowaniem dnia wspólnoty było Misterium Męki Pańskiej przygotowane przez kleryków z ołtarzewskiego seminarium. Jest ono tradycją tego
miejsca. W ubiegłym roku przewodnim tematem była prawda o
tym, że Bóg nie odrzuca nikogo
i nikogo nie potępia. W tym
roku Misterium odsłania głębo-
Obawialiśmy się o pogodę, choć
z ufnością cały dzień zawierzyliśmy Bogu. Nie zawiedliśmy
się. Poza licznymi duchowymi
darami, jakimi zostaliśmy obdarowani, w Ołtarzewie, przez
cały czas pobytu świeciło nam
słońce. Działo się to wbrew
wcześniejszym prognozom pogody. Na terenie Wyższego Seminarium Duchownego Księży
Palotynów., każdego roku, w
Spotkanie w Ołtarzewie rozpoczęliśmy od Eucharystii, która
jednoczyła nasze pragnienia i
dała doświadczyć Bożej radości
i mocy. Następnie godzina na
posiłek i prezentacja grup, która dostarczyła nam duchowych
przeżyć, ale też wielu emocji i
humoru. Mieliśmy też okazję
zaprezentować Parafię Chrystusa Dobrego Pasterza z Poznania.
Wśród dzieci i młodzieży roz-
Dzień Patrona w Energetyku
19 marca 2010r. w Technikum
Energetycznym na Ogrodach
odbyły się uroczystości z okazji Święta Patrona naszej szkoły - Henryka Zygalskiego. Zostali na nie zaproszeni goście wiceprezydent miasta Poznania
do spraw oświaty - pan Sławo-
ką prawdę, że w Bogu: "Wszystko staje się nowe". To Jezus
przetarł nowy szlak, który stał
się nadzieją dla człowieka.
Chrystus, który sam stał się dla
nas Drogą pokazuje, że istnieje
Miłość silniejsza od lęku, która
rozprasza ciemności grzechu.
Jezus daje Pokój, którego nie
można osiągnąć przemocą, ale
ma on swoje źródło w Miłości.
Człowiek, spragniony, aby kochać i być kochanym odnajduje
Miłość i możliwość miłowania
w jedności z Chrystusem, w Tajemnicy Jego Obecności w Eucharystii i Sakramencie Pojednania.
Bardzo dziękuję Pani Marioli
Łukaszewicz oraz Agnieszce
Mańkowskiej za pomoc i życzliwą współpracę podczas wyjazdu.
s. Małgorzata
czystości był kabaret "Pamiętniki Adama i Ewy" przygotowany przez uczniów naszej szkoły
pod kierunkiem pani prof. Izabeli Kozłowskiej.
mir Hinc (absolwent naszego
technikum), a także rodzina patrona - państwo Maria i Gerhard
Bryschak.
Spotkanie składało się z dwóch
części: oficjalnej, historycznej i
artystycznej. Część pierwszą
wypełniły przemówienia pana
wiceprezydenta, dyrekcji szkoły oraz pani Marii Bryschak siostrzenicy Henryka Zygalskiego. Zaproszeni goście zapoznali się z życiem i osiągnięciami
H. Zygalskiego, a także mogli
zobaczyć umundurowanie żołnierzy z czasów II wojny światowej. Ostatnim elementem uro-
Wprowadził on naszych gości w
pogodny nastrój. Aktorzy otrzymali gorące brawa i gratulacje.
Mamy nadzieję, że obchody
Święta Patrona w przyszłym
roku będą równie udane jak uroczystości tegoroczne.
I.K.
DZIECI
7
dla dzieci
8
G£OS PARAFII
Ogłoszenia
Dzisiaj kończymy w naszej parafii Misje święte błogosławieństwem z odpustem zupełnym.
WYRAŻAMY WDZIĘCZNOŚĆ O.
LEONOWI ZA GŁOSZONE SŁOWO BOŻE I ZAPEWNIAMY O
MODLITEWNEJ PAMIĘCI.
Gorzkie Żale dziś o godz. 17.15
po nich krótka bez kazania Msza
św.
Ostatnia Droga Krzyżowa w
Wielki Piątek nad Rusałką. Wyruszymy o godz. 4.00 sprzed kościoła, pójdziemy w milczeniu ul.
Botaniczną. Droga Krzyżowa potrwa ok. 2 godzin, aby wszyscy
zdążyli do pracy. Trasa jak zwykle. Rozważania będą prowadzone przez osoby różnych stanów i
zawodów. Prosimy o zabranie
świec lub latarek.
Liturgia Świętego Triduum:
Wielki Czwartek
- Uroczysta Msza św. Wieczerzy
Pańskiej. o 18.00.
- Adoracja do godz. 21.00.
Wielki Piątek
- Droga Krzyżowa nad Rusałką o
godz. 4.00.
- Adoracja od 7.00 do 17.30
- Rozpoczęcie nowenny do Miłosierdzia Bożego o 15.00
- Liturgia Męki Pańskiej o godz.
18.00
- Adoracja po liturgii przy Grobie
Pańskim do godz. 22.00; Parafialny Zespół Muzyczny poprowadzi
adorację o 21.00.
Wielka Sobota
- Adoracja od 7.00 do 20.30
- Nowenna do Miłosierdzia Bożego o godz. 8.00
- Święcenie potraw od 14.00 do
17.00 co pół godziny przed kościołem
Niech każdy znajdzie w Wielki
Piątek i Wielką Sobotę czas nie
tylko na wieczorną liturgię, ale
także na dziękczynną adorację za
wielkie Dzieła Boże dla nas.
Wigilia Paschalna w sobotę o
godz. 21.00 - Liturgia światła,
przyrzeczeń chrzcielnych, Msza
św. rezurekcyjna z procesją.
Przychodzimy ze świecami.
Pokaż mi tęczę
Na Oddziale Onkologii (III) 16
marca zrobiło się tęczowo! A to
za sprawą tęczowych wyklejanek. Jaka jest Twoja tęcza?
Możesz nam ją pokazać? Kilkoro maluchów postanowiło odpowiedzieć nam na te pytania, two-
rząc na kartkach obrazy tęczy.
Jedne wyklejały je z krepy, inne
rysowały pisakami, kredkami.
Każda z tęcz była inna, jednak
wszystkie zachwycały swoją
kolorystyką i optymizmem.
Beata Horla
W Niedzielę Zmartwychwstania
Pańskiego Msze św. jak w inne
niedzielę. Jednak nie będzie
Mszy św. o godz. 7.30.
W Poniedziałek Wielkanocny
Msze św. jak w niedzielę !
Okazja do spowiedzi
Od poniedziałku do środy w godz.
7.00 - 8.30 i 17.00 - 18.30,
W Wielki Czwartek, Wielki Piątek
i Wielką Sobotę spowiedź od
godz. 7.00- 8.30.
Nie spowiadamy w Niedzielę
Wielkanocną.
Post ścisły (bez możliwości dyspensy) obowiązuje w Wielki Piątek. tzn. prócz wstrzemięźliwości
od potraw mięsnych obowiązuje
jeden posiłek do sytości i dwa
mniejsze. Zachęca się do wstrzemięźliwości od potraw mięsnych
także we Wielką Sobotę; oczywiście, tylko do chwili procesji rezurekcyjnej.
Biuro parafialne czynne tylko do
środy. Proboszcz nie urzęduje w
biurze w Wielkim Tygodniu!!!
Ofiary na kwiaty do Grobu Pańskiego można składać do skarbon przy wejściu do kościoła.
Daninę Diecezjalną składamy
do tych samych skarbon w kopertach.
Dobra Nowina. Tygodnik Parafii na Ogrodach w Poznaniu.
Wydawany przez parafię Chrystusa Dobrego Pasterza
ul. Nowina 1, 60-589 Poznań, tel. 0618475734
www.dobrypasterz.pl
Redaktor naczelny: ks. Wojciech Waszkiel ([email protected]); Zastępca redaktora
naczelnego: Katarzyna Wieczorek; Redakcja: Piotr Alexandrowicz, Justyna Buśko, Mateusz Berger, Krzysztof Dąbrowski, Aleksandra Danielewska, ks. Maciej Dudziak (kapelan@dobrypasterz.
pl), Monika Dziamska, Dominik Fąferek, Julia Kempa, Krzysztof Ludwiczak, Hubert Maćkowiak,
Karol Maćkowiak, ks. prob. Tomasz Morasz([email protected]), Dorota Nowak, Patrycja
Nyczka, Marta Piechocka, Magdalena Rusek, Joanna Solarek, s. Małgorzata Stefaniuk, ks. kan.
Zbigniew Sujkowski, ([email protected]), Iwona Szymańska, Karolina Szymańska, Magdalena Szymańska, Karol Świergosz, Beata Walkowiak, Agnieszka Zielsdorf Korekta: Joanna
Badke, Ewa Jeleń, Agata Maciołek; Współpracują: ks. Paweł Czwojdrak, Ryszard Dezor, ks.
Tomasz Nawracała; Wydanie internetowe: Mateusz Berger, Wojciech Lisiecki, Adam Robaczyk.
Pieniądze zebrane z ofiar za gazetę są przeznaczone na pokrycie kosztów druku i rozwój
tygodnika. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania tekstów.
Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca.
Kartki Maluchów
W związku ze zbliżającym się
"Dniem Kobiet" 2 marca postanowiłyśmy zrobić z dziećmi na
Oddziale Onkologii (III) kartki
z życzeniami. Dzieci miały do
dyspozycji przeróżne materiały:
kolorowe papiery, mazaki, brokaty, naklejki... Większość maluchów postanowiła wręczyć
kartki swoim mamom. W środku znalazły się życzenia zdrowia i uśmiechu.
Beata Horla

Podobne dokumenty