Honorat Koźmiński

Transkrypt

Honorat Koźmiński
Honorat Koźmiński
Błogosławiony Honorat Koźmiński - to znany zakonnik, kapucyn. Na chrzcie otrzymał aż cztery
imiona, ale najbliżsi nazywali go Wacław. Chciał zostać architektem, studiował w Warszawie.
Nagle świat mu się zawalił - został posądzony o spisek przeciwko carowi Rosji i osadzony w
ciężkim więzieniu - Cytadeli. Warunki więzienne doprowadziły go do całkowitego zwątpienia o
istnieniu Boga. A jednak tam właśnie w pewnym momencie doznał łaski odkrycia Boga na
nowo. Wkrótce okazało się, że jest niewinny. Ale był już innym człowiekiem - już nie chciał dalej
studiować, myślał o życiu zakonnym. Wstąpił do kapucynów, otrzymał święcenia kapłańskie.
Wkrótce okazało się, że jest wspaniałym kaznodzieją, spowiednikiem, a także organizatorem
duszpasterskim. Kilka lat aktywnej pracy i kolejny cios: zakaz wszelkiej działalności poza
spowiadaniem. To swoiste więzienie stało się dla niego i dla tysięcy ludzi drogą do duchowej
wolności, kolebką nowoczesnych metod duszpasterskich i miejscem niesłychanej wprost
aktywności. Jak to wszystko było możliwe? Dzieciństwo i młodość | Nawrócenie | Lata życia kapłańskiego
Dzieciństwo i młodość
Honorat Koźmiński urodził się 16 października 1829 r. w Białej Podlaskiej. Jego ojciec Stefan
Koźmiński był unitą, matka Aleksandra z Kahlów była obrządku rzymskokatolickiego. 18
października tegoż roku otrzymał sakrament Chrztu św. oraz imiona: Florentyn, Wacław, Jan,
Stefan, z których używał tylko drugiego.
Jako dziecko często służył do Mszy św. ks. kan. Radziszewskiemu, który po każdej Eucharystii
udzielał mu specjalnego błogosławieństwa.Jego osobowość wywarła również duży wpływ na
duszę młodego ministranta. Wacław od dzieciństwa był bardzo żywy. Odznaczał się umysłem
badawczym, ścisłym, a także wielką skromnością. Często koledzy milkli w jego obecności,
wiedząc, że nie można przy nim prowadzić niewłaściwych rozmów.
W 1840 r. rodzina Koźmińskich przeniosła się do Włocławka. Jedenastoletni Wacław został
umieszczony w gimnazjum w Płocku. Jako uczeń odznaczał się dużymi zdolnościami i
sumiennością, ku radości swoich rodziców.
Jednak mimo głębokiej pobożności wyniesionej z domu rodzinnego oraz zaszczepionego mu
przez matkę nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny Wacław stracił wiarę i zaparł się Boga.
Na dwa lata przed śmiercią wróci do wspomnień z tego okresu i wyzna z wielkim bólem,że
wobec kolegów przechwalał się wówczas ze swego niedowiarstwa, wstydził się znaku krzyża
świętego, wyśmiewał rzeczy święte, księży i zakonników, cytował książki zakazane i
1/4
Honorat Koźmiński
bluźniercze wiersze, a jeśli nawet przyszedł do kościoła to tylko w tym celu, by szydzić z Boga.
W stanie zupełnej niewiary ukończył Wacław gimnazjum dnia 27 czerwca 1844 r. i rozpoczął
studia w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Budowniczym.
W kwietniu 1846 r. został aresztowany i osadzony w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej z
oskarżeniem o spisku przeciw carowi. Po ciężkim śledztwie połączonym z torturami fizycznymi i
moralnymi zachorował na tyfus i był bliski śmierci.
Chociaż w latach dziecięcych Wacław otoczony był troskliwą opieką religijną, jednak widok
okrucieństwa ludzkiego, przeżycie cierpień zgotowanych przez nienawiść człowieka do
człowieka wywołały w jego duszy zniekształcony obraz Boga, któremu Wacław wyrzuca w twarz
wyznanie "Toś Ty jest Bóg?".
W czasie pobytu Koźmińskiego w Cytadeli Warszawskiej matka zrozpaczona stanem zdrowia
swego syna modliła się codziennie przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej w kościele
paulińskim o zdrowie i łaskę wiary dla niego.
Do góry
Nawrócenie
Po zmaganiach z chorobą, a także z Bogiem i samym sobą, 15 sierpnia 1846 r., w święto
Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Wacław przeżył nawrócenie i zaczął powracać do
zdrowia. O tym fakcie pisze w swoim Notatniku duchowym: "...Matka Boża, ubłagana przez
moją Matkę (bo sam nie myślałem o poprawie) przyczyniła się do Pana Jezusa, iż przyszedł do
mnie do celi więziennej i łagodnie do wiary przyprowadził".
Uniewinniony dnia 27 marca 1847 r. opuszcza Cytadelę Warszawską. Wychodzi z więzienia
uradowany łaskami wewnętrznymi i odzyskanym skarbem wiary z przeświadczeniem, że Bóg
zawrócił go od wrót śmierci i potępienia, a teraz w cudowny sposób przywrócił mu wolność.
Powyjściu na wolność, 20 kwietnia, Wacław odbył spowiedź generalną z całego życia i zaczął
prowadzić surowe, ascetyczne życie.
Pełen wdzięczności Bogu za otrzymany dar wiary jako dziewiętnastoletni młodzieniec 8 grudnia
1848 r. wstąpił do franciszkańskiego Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Warszawie.
21 grudnia 1848 r. rozpoczął nowicjat w Lubartowie, gdzie też otrzymał kapucyński habit i nowe
imię Honorat.
Po roku nowicjatu został dopuszczony do złożenia wieczystych ślubów zakonnych. W tym też
czasie ponowił prośbę, aby mógł służyć Bogu jako brat laik. Jednakże przełożeni nie wyrazili na
to zgody i z ich polecenia rozpoczął studia filozoficzne i teologiczne w Lublinie.
Niższe święcenia otrzymał Honorat 6 marca 1852 r. Dalsze święcenia otrzymał w
następujących przedziałach czasowych w 1852 r.: 25 marca - subdiakonat, 5 czerwca diakonat i 27 grudnia - kapłaństwo.
Święcenia ojciec Honorat przyjął z rąk ówczesnego administratora archidiecezji warszawskiej
2/4
Honorat Koźmiński
bp. Antoniego Melchiora Fijałkowskiego w kościele św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Pierwszą Mszę św. odprawił Koźmiński w dzień Nowego Roku 1853. Odtąd Eucharystia stała
się centrum jego życia, a kapłaństwo było dla niego największym darem, jaki otrzymał od Boga.
Radość wynikająca z posługi kapłańskiej stała się również udziałem jego matki. W jednym ze
swych listów do syna pisze: "... bo cóż to za radość, rozkosz i pociecha modlić się wspólnie z
najlepszym Synem, przyjmować Komunię św. z rąk własnego dziecka... To trudno opisać, co
się dzieje w sercu".
Do góry
Lata życia kapłańskiego
Początek działalności kapłańskiej ojca Honorata Koźmińskiego zbiegł się z początkiem odnowy
religijnej w Królestwie Polskim i w całym Kościele. Ojciec Święty Pius IX rozpoczął
przygotowanie do ogłoszenia dogmatu Niepokalanego Poczęcia. Papież miał nadzieję, że
ogłoszenie tego dogmatu ożywi pobożność wśród chrześcijan i postawi kres szerzącemu się
ateizmowi.
W okresie pierwszego dziesięciolecia kapłaństwa Błogosławiony przebywal w klasztorze
warszawskim, gdzie wsławił się żywą i owocną pracą apostolską jako kaznodzieja
nadzwyczajny, misjonarz ludowy, nauczyciel religii, spowiednik ze specjalnymi uprawnieniami
do przyjmowania innowierców pragnących wrócić do Kościoła, dyrektor III zakonu
franciszkańskiego i promotor Żywego Różańca.
Jako kierownik kółek religijnych działających przy warszawskim klasztorze zreformował
organizację owych kółek w ten sposób, aby każda grupa, zebrana odpowiednio według wieku
posiadała własne kółko.
Z rąk generała zakonu ojciec Honorat uzyskał również pełnię praw do urządzenia III zakonu św.
Franciszka, tak jak sam będzie uważał.
W 1855 r. przy współudziale jednej ze swoich penitentek - Zofii Truszkowskiej Błogosławiony
założył Zgromadzenie Sióstr Felicjanek na prawach III zakonu.
Jednak już 16 grudnia 1864 r. specjalnym ukazem namiestnika Królestwa Polskiego Felicjanki
zostały skasowane. Wkrótce część ich przedostała się do Krakowa, by na terenie Galicji
kontynuować podjęte zadania.
Również klasztor Kapucynów w Warszawie został zamknięty, a zakonników wywieziono do
klasztoru w Zakroczymiu nad Wisłą.
Po krótkim czasie pobytu Błogosławionego Zakroczym stał się popularnym miastem. Do
konfesjonału ojca Honorata przybywali ludzie nie tylko z okolic, ale również z Litwy, Ukrainy i
Podola. Z całą wyrazistością ujawnił się w tym czasie jego charyzmat jako spowiednika,
kierownika duchowego i kaznodziei.
3/4
Honorat Koźmiński
Podczas pobytu w zakroczymskim klasztorze ojciec Honorat widział, że tradycyjne formy życia
zakonnego nie miały szans istnienia. Zrodził i urzeczywistnił nową wizję życia ukrytego przed
światem. Owocem tego było powstanie nowych zgromadzeń zakonnych.
Błogosławiony założył 23 takie zgromadzenia. On też wyznaczył cel, specyficzne pole pracy
oraz zapewnił organizację i kierownictwo. Członkowie tych zgromadzeń żyjąc wśród ludzi, w
podobnych jak wszyscy warunkach społecznych, bez zewnętrznych oznak swego powołania,
zachowywali śluby zakonne stając się prekursorami współczesnych instytutów świeckich.
Działając w bardzo trudnych okolicznościach historycznych ojciec Honorat potrafił przez swoją
działalność zakonotwórczą zatrzymać w kraju wiele osób, które chciały opuścić Ojczyznę, by
realizować swoje powołanie w ramach życia zakonnego.
5 maja 1892 r. po licznych rewizjach i prześladowaniach klasztor w Zakroczymiu został przez
władze carskie skasowany, a zakonników przeniesiono do klasztoru w Nowym Mieście nad
Pilicą.
W 1906 r. zdrowie ojca Honorata bardzo się pogorszyło tak, że musiał zrezygnować ze
spowiadania.
Ostatnie lata Błogosławionego były drogą cierpienia, wzgardy i zapomnienia. Wciągnięty
podstępnie w ideologię ruchu mariawickiego w 1907 r. odsunięty został przez biskupów polskich
od zarządzania założonymi zgromadzeniami.
Zmarł 16 grudnia 1916 r. przeżywszy 86 lat, a w kapłaństwie 64.
Do góry
Niepokornie pokorny
4/4