Dzisiaj w Betlejem..................................3 Wśród Nocnej Ciszy

Transkrypt

Dzisiaj w Betlejem..................................3 Wśród Nocnej Ciszy
Spis Koled
Dzisiaj w Betlejem ..................................3
Wśród Nocnej Ciszy................................4
Lulajże Jezuniu .......................................5
Gdy się Chrystus Rodzi ...........................6
Do Szopy Hej Pasterze............................7
Cicha Noc ...............................................8
Bóg Się Rodzi ..........................................9
A Wczora z Wieczora............................10
Anioł pasterzom mówił ........................11
Ach Ubogi Żłobie ..................................12
Z Narodzenia Pana ...............................13
1
Gdy Śliczna Panna ................................14
Jezus Malusieńki...................................15
Mędrcy Świata......................................16
Mizerna, Cicha......................................17
O Gwiazdo Betlejemska .......................19
Oj, Maluśki, Maluśki, Maluśki...............20
Pójdźmy Wszyscy do Stajenki...............21
Przybieżeli do Betlejem ........................22
Tryumfy Króla Niebieskiego .................23
W Dzień Bożego Narodzenia ................24
Wesołą Nowinę ....................................25
W Żłobie Leży .......................................26
Nie Było Miejsca Dla Ciebie ..................27
2
Dzisiaj w Betlejem
Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem,
wesoła nowina!
Że Panna czysta, że Panna czysta
Porodziła syna.
Chrystus się rodzi nas oswobodzi
Anieli grają, Króle witają,
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
Cuda, cuda ogłaszają.
Maryja Panna, Maryja Panna, Dzieciątko piastuje.
I Józef Święty, i Józef Święty, Ono pielęgnuje.
Choć w stajeneczce, choć w stajeneczce, Panna Syna rodzi.
Przecież On wkrótce, przecież On wkrótce, Ludzi oswobodzi.
I trzej Królowie, i trzej Królowie, od wschodu przybyli,
I dary Panu, i dary Panu, Kosztowne złożyli.
Pójdźmy też i my, pójdźmy też i my, przywitać Jezusa
Króla na królami, Króla nad królami uwielbić Chrystusa
Bądźże pochwalon, bądźże pochwalon dziś, nasz wieczny Panie
Któryś złożony, któryś złożony, na zielonym sianie.
Bądź pozdrowiony, bądź pozdrowiony Boże nieskończony
Sławimy Ciebie, sławimy Ciebie, Boże niezmierzony
3
Wśród Nocnej Ciszy
Wśród nocnej ciszy, głos się rozchodzi:
Wstańcie pasterze, Bóg się Wam rodzi!
Czem prędzej się wybierajcie,
Do Betlejem pospieszajcie,
Przywitać Pana.
Poszli znaleźli Dzieciątko w żłobie,
Wszystkimi znaki, danymi sobie,
Jako Bogu cześć Mu dali,
A witając zawołali
Z wielkiej radości.
Ach Witaj Zbawco, z dawna żądany,
Cztery tysiące lat wyglądany!
Na Ciebie króle, prorocy,
Cźekali, a Tyś tej nocy,
Nam się objawił.
I my czekamy na Ciebie, Pana,
A skoro przyjdziesz na głos kapłana,
Padniemy na twarz przed Tobą,
Wierząc żeś jest pod osłoną,
Chleba i wina.
Pienia Aniołów brzmią pod niebiosy
Śpiewajmy z nimi wspólnymi głosy,
Chwała Bogu w wysokości,
A ludziom na tej niskości,
Pokój niech będzie.
4
Lulajże Jezuniu
Lulajże Jezuniu, moja perełko
Lulaj ulubione me pieścidełko,
Lulajże Jezuniu, lulajże lulaj,
A Ty go, Matulu, z płaczu utulaj.
Zamknijże znużone płaczem powieczki,
Utulże zemdlone łkaniem usteczki,
Lulajże piękniuchny nasz Aniołeczku,
lulajże wdzięczniuchny świata Kwiateczku.
Lulajże różyczko najozdobniejsza,
lulajże Lilijko najprzyjemniejsza.
Lulajże przyjemna oczu Gwiazdeczko,
lulajże najśliczniejsze świata Słoneczko
My z Tobą tam w niebie spocząć pragniemy,
Ciebie tu na ziemi kochać będziemy.
5
Gdy się Chrystus Rodzi
Gdy się Chrystus rodzi, i na świat przychodzi,
Ciemna noc w jasności promienistej brodźi.
Aniołowie się radują, pod niebiosy wyspiewują:
Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis Deo!
Mowią do pasterzy, którzy trzód swych strzegli,
Aby do Betlejem czem prędzej pobiegli.
Bo się narodził Zbawiciel, wszego świata odkupiciel.
Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis Deo!
O niebieskie duchy, i posłowie nieba.
Powiedzcież wyraźniej, co nam czynić trzeba;
Bo się narodził Zbawiciel, Wszego świata odkupiciel
Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis Deo!
Idzcie do Betlejem, gdzie Dziecie zrodzone.
W pieluszki powite, w żłobie położone.
Oddajcie Mu pokłon Boski, On osłodzi wasze troski.
Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis Deo!
A gdy pastuszkowie Wszystko zrozumieli,
Zaraz do Betlejem Spieszno pobieżeli
I zupełnie tak zastali, Jak anieli im zeznali.
Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis Deo!
6
A stanąwszy w miejscu, Pełni zadumienia,
Iż się Bóg tak zniżył, Do swego stworzenia,
Padli przed Nim na kolana i uczcili swego Pana.
Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis Deo!
Wreszcie kiedy pokłon, Panu już oddali,
Z wielką wesołością, Do swych trzód wracali,
Że się stali być godnymi, Boga widzieć na tej ziemi.
Gloria, Gloria, Gloria, in excelsis Deo!
Do Szopy Hej Pasterze
Do szopy, hej pasterze,
Do szopy, bo tam cud;
Syn Boży w żłobie leży,
By zbawić ludzki ród.
Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze, grajcie Mu.
Kłaniajcie się Królowie,
Nie budzcie Go ze snu.
Padnijmy na kolana,
To Dziecie to nasz Bóg.
Witajmy swego Pana,
Wdzięczności złóźmy dług.
7
O Boże niepojęty,
Kto pojmie miłość Twą?
Na sianie wśród bydlęty
Masz tron i służbę swą.
Jezuniu mój najsłodszy,
Tobie oddaję się.
O skarbie mój najdroższy,
racz wziąć na własność mnie.
Cicha Noc
Cicha noc, Święta noc, pokój niesie ludziom wszem,
A u żłóbka Matka Święta, czuwa sama uśmiechnięta,
Nad Dzieciątka snem, nad Dzieciątka snem.
Cicha noc, Święta noc, pastuszkowie od swych trzód,
Biegną wielce zadziwieni, za anielskim głosem pieni,
Gdzie się spełnił cud, gdzie się spełnił cud.
Cicha noc, Święta noc, narodzony Boży Syn,
Pan wielkiego Majestatu, niesie dziś całemu światu,
Odkupienie win, odkupienie win.
8
Bóg Się Rodzi
Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony.
Ogień krzepnie, blask ciemnieje, Ma granice Nieskończony.
Wzgardzony, okryty chwałą, Śmiertelny Król nad wiekami,
A słowo ciałem się stało, I mieszkało między nami.
Cóź masz niebo nad ziemiany? Bóg porzucił szczęście swoję.
Wszedł między lud ukochany, Dzieląc ich trudy i znoje.
Niemało cierpiał niemało, Żeśmy byli winni sami.
A Słowo...
W nędznej szopie urodzony, Żłób Mu za kolebkę dano!
Cóż jest czym był otoczony? Bydło, pasterze i siano.
Ubodzy, was to spotkało Witać Go przed bogaczami!
A Słowo...
Potem królowie widziani, Cisną się między prostotą,
Niosąc dary Panu w dani: Mirrę, kadzidło i złoto.
Bóstwo to razem zmieszało, Z wieśniaczymi ofiarami.
A Słowo...
Podnieś rękę, Boże Dziecię, Błogosław Ojczyznę miłą!
W dobrych radach, w dobrym bycie, Wspieraj jej siłę swą siłą.
Dom nasz i majętność całą, I wszystkie wioski z miastami.
A Słowo...
9
A Wczora z Wieczora
A wczora z wieczora,
A wczora z wieczora,
Z niebieskiego dwora,
Z niebieskiego dwora
Przyszła nam nowina, Panna rodzi Syna.
Boga prawdziwego, nieogarnionego,
Za wyrokiem Boskim, w Betlejem żydowskim.
Pastuszkowie mali, W polu wtenczas spali,
Gdy anioł z północy, Światłość z nieba toczy,
Chwałę oznajmując, Szopę pokazując,
Chwałę Boga tego, Dziś nam zrodzonego.
Tam Panna Dzieciątko, Miłę Niemowlątko
Uwija w pieluszki, Pospieszcie pastuszki
Natychmiast pastuszy, Spieszą z całej duszy
Weseli bez miary, Niosą z sobą dary.
Mądrości druhowie, Z daleka królowie
Pragną widzieć swego, Stwórce prawdziwego.
10
Dziś mu pokłon dają, w ciele oglądają.
Każdy się dziwuje, że Bóg nas miłuje.
I my też pospieszmy, Jezusa ucieszmy.
Ze serca darami, Modlitwą cnotami.
Anioł pasterzom mówił
Anioł pasterzom mówił:
Chrystus się wam narodził!
W Betlejem, nie bardzo podłym mieście
Narodził się w ubóstwie
Pan wszego stworzenia.
Chcąc się dowiedzieć tego
Poselstwa wesołego,
Bieżeli do Betlejem skwapliwie,
Znaleźli Dziecię w żłobie,
Maryję z Józefem.
Taki Pan chwały wielkiej
Uniżył się Wysoki.
Pałacu kosztownego żadnego
Nie miał zbudowanego
Pan wszego stworzenia!
O dziwne narodzenie,
Nigdy niewysłowione!
Poczęła Panna Syna w czystości,
Porodziła w całości
Panieństwa swojego.
11
Już się ono spełniło,
Co pod figurą było.
Aarona różdżka ona zielona
Stała się nam kwitnąca
I owoc rodząca.
Słuchajcież Boga Ojca,
Jako wam Go zaleca:
"Ten ci Syn mój najmilszy, jedyny,
W raju wam obiecany.
Wy tego słuchajcie!"
Bogu bądź cześć i chwała,
Która by nie ustała
Jak Ojcu, tak i Jego Synowi
I Świętemu Duchowi
W Trójcy jedynemu.
Ach Ubogi Żłobie
Ach ubogi żłobie,
Cóż ja widzę w tobie?
Droższy widok niż ma niebo,
W maleńkiej osobie,
Zbawicielu drogi,
Takżeś to ubogi,
Opuściłeś śliczne niebo,
Obrałeś barłogi
12
Czyżeś nie mógł Sobie,
W największej ozdobie,
Obrać pałacu drogiego,
Nie w tym leżeć żłobie?
Gdy na świat przybywasz,
Grzechy z niego zmywasz,
A na zmycie tej sprośności,
Gorzkie łzy wylewasz.
Któż tu nie struchleje,
Wszystek nie zdrętwieje,
Któż Cię widząc płaczącego,
Łzami nie zaleje?
Na twarz upadamy,
Czołem uderzamy,
Witając Cię w tej stajence,
Między bydlętami.
Z Narodzenia Pana
Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły,
Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły!
Radość ludzi wszędy słynie,
Anioł budzi przy dolinie
Pasterzy, co paśli pod borem woły!
Wypada wśród nocy ogień z obłoku!
13
Dumają pasterze przy tym widoku.
Każdy pyta, co się dzieje,
Czy nie świta, czy nie dnieje,
Skąd ta łuna bije, tak miła oku?
Ale gdy anielskie głosy słyszeli*,
Zaraz do Betlejem prosto bieżeli.
Tam witali w żłobie Pana,
Poklękali na kolana
I oddali dary, co z sobą wzięli.
Odchodzą z Betlejem pełni wesela,
że już Bóg wysłuchał próśb Izraela,
Gdy tej nocy to widzieli,
Co prorocy widzieć chcieli:
W ciele ludzkim Boga i Zbawiciela.
I my z pastuszkami dziś się radujmy,
Chwałę z aniołami wraz wyśpiewujmy!
Bo ten Jezus, z nieba dany,
Weźmie nas między niebiany,
Tylko Go z całego serca miłujmy!
Gdy Śliczna Panna
Gdy śliczna Panna Syna kołysała,
Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała.
Li li li li laj, moje Dzieciąteczko,
Li li li li laj, śliczne Paniąteczko.
Przybądzcie z nieba, święci aniołowie,
Śpieszcie do ludzi z pokojem posłowie,
14
Li li li li laj, wielki Królewiczu,
Li li li li laj, niebieski Dziedzicu!
Łączcie się w dziękach, wszystkie ziemskie dzieci
Niechaj się miłość w sercu waszym nieci
Li li li li laj, drogi Zbawicielu
Li li li li laj, nasz Odkupicielu
Jezus Malusieńki
Jezus malusieńki leży wśród stajenki
Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki.
Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki.
Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła,
w który Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła
w który Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła
Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki,
We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.
We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.
Gdy Dziecina kwili,patrzy w każdej chwili.
Na Dzieciątko boskie w żłóbku,oko jej nie myli.
Na Dzieciątko boskie w żłóbku,oko jej nie myli.
Panienka truchleje, a mówiąc łzy leje
O mój Synu ! Wola Twoja, nie moja się dzieje.
O mój Synu ! Wola Twoja, nie moja się dzieje.
Tylko nie płacz,proszę,bo żalu nie zniosę,
Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę.
15
Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę.
Pokłon oddawajmy, Bogiem go wyznajmy
To Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy.
To Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy.
Mędrcy Świata
Mędrcy świata, monarchowie,
Gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie,
Chcecie widzieć Dziecię?
Ono w żłobie, nie ma tronu,
I berła nie dzierży,
A proroctwo Jego zgonu,
Już się w świecie szerzy.
Mędrcy świata, złość okrutna,
Dziecię prześladuje.
Wieść okropna, wieść to smutna,
Herod spisek knuje:
Nic monarchów nie odstrasza,
Do Betlejem śpieszą,
Gwiazda Zbawcę im ogłasza,
Nadzieją się cieszą.
Przed Maryją stają społem,
Niosą Panu dary.
Przed Jezusem biją czołem,
Składają ofiary.
Trzykroć szczęśliwi królowie,
Któż wam nie zazdrości?
16
Cóż my damy, kto nam powie,
Pałając z miłości?
Tak, jak każą nam kapłani,
Damy dar troisty:
Modły, pracę niosąc w dani,
I żar serca czysty.
To kadzidło, mirrę, złoto
Niesiem, Jezu szczerze,
Co dajemy Ci z ochotą,
Od nas przyjm w ofierze.
Mizerna, Cicha
Mizerna, cicha, stajenka licha,
Pełna niebieskiej chwały.
Oto leżący, przed nami śpiący
W promieniach Jezus mały.
Nad nim anieli w locie stanęli
I pochyleni klęczą
Z włosy złotymi, z skrzydły białymi
Pod malowaną tęczą.
Wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie,
Cały świat orzeźwiony:
Mądrość mądrości, Światłość światłości,
Bóg-człowiek tu wcielony.
Hej, ludzie prości, Bóg z nami gości,
Skończony czas niedoli.
17
On daje siebie, chwała na Niebie,
Pokój wam dobrej woli.
18
O Gwiazdo Betlejemska
O gwiazdo betlejemska,
Zaświeć na niebie mym,
Tak szukam Cię wśród nocy,
Tęsknie za światłem twym.
Zaprowadź do stajenki,
Leży tam Boży Syn,
Bóg - Człowiek z Panny Świętej,
Dany na odkup win.
O, nie masz go już w szopce,
Nie masz go w żłóbku tam,
Więdz gdzie pójdziemy Chryste?
Gdzie się ukryłeś nam?
Pójdziemy przed ołtarze,
Wzniecić miłości żar,
I hołd Ci niski oddać,
To jest nasz wszystek dar.
Ja nie wiem o mój Panie,
Któryś miał w żłobie tron,
Czy dusza moja biedna,
Milsza Ci jest niż on.
Ulituj się nade mną
Błagać Cię kornie śmiem,
Gdyś stajnią nie pogardził
Nie gardź i sercem mym.
19
Oj, Maluśki, Maluśki, Maluśki
Oj, maluśki, maluśki, maluśki,
jako rękawicka,
Alboli tez jakoby, jakoby
kawałecek smycka.
ref. Śpiewajcież i grajcie Mu,
Małemu, małemu
Cy nie lepiej Tobie by, Tobie by
siedzieć było w niebie?
Dyć Twój Tatuś kochany, kochany
nie wyganioł Ciebie.
Tam wciurnaska wygoda, wygoda,
a tu bieda wsędzie;
Ta Ci teraz dokuca, dokuca,
ta i potem będzie.
Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę
i miętkie piernatki.
Tu na to Twej nie stanie, nie stanie
ubożuchnej Matki.
Tam kukiełki jadałeś, jadałeś
z carnuszką i z miodem;
Tu się tylko zasilać, zasilać
musis samym głodem.
Tam pijałeś ceć jakie, ceć jakie
słodkie małmazyje,
Tu się Twoja gębusia, gębusia
20
łez gorzkich napije.
Tam Ci zawsze służyły, służyły
prześlicne janioły,
a tu lezyś Sam jeden, Sam jeden
jako palec goły.
Hej, co się więc takiego, takiego
Tobie, Panie, stało,
Żeć się na ten kiepski świat, kiepski świat
przychodzić zechciało?
Pójdźmy Wszyscy do Stajenki
Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki
Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego/x2
Witaj, Jezu ukochany, od Patriarchów czekany
Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony/x2
Witaj, Dzieciąteczko w żłobie, wyznajemy Boga w Tobie
Coś się narodził tej nocy, byś nas wyrwał z czarta mocy/x2
Witaj Jezu nam zjawiony, witaj, dwakroć narodzony
Raz z Ojca przed wieków wiekiem, a teraz z Matki człowiekiem/x2
Któż to słyszał takie dziwy? Tyś człowiek i Bóg prawdziwy
Ty łączysz w boskiej osobie dwie natury różne sobie/x2
O szczęśliwi pastuszkowie, któż radość waszą wypowie!
Czego ojcowie żądali, wyście pierwsi oglądali/x2
21
O Jezu, nasze kochanie, czemu nad niebios mieszkanie
Przekładasz nędzę, ubóstwo i wyniszczasz swoje Bóstwo?/x2
Miłości, to Twojej dzieło z miłości początek wzięło
Byś nas zrównał z aniołami, poniżasz się między nami/x2
Spraw to, Jezu, Boskie Dziecię, niech Cię kochamy nad życie
Niech miłością odwdzięczmy miłość, której doznawamy/x2
Święta Panno, Twa przyczyna niech nam wyjedna u Syna
By to Jego narodzenie zapewniło nam zbawienie/x2
Przybieżeli do Betlejem
Przybieżeli do Betlejem pasterze,
Grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A pokój na ziemi.
Oddawali swe ukłony w pokorze
Tobie z serca ochotnego, o Boże!
Chwała na wysokości...
Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,
Których oni nie słyszeli, jak żywi.
Chwała na wysokości...
Dziwili się napowietrznej muzyce
i myśleli, co to będzie za Dziecię?
Chwała na wysokości...
22
Poznali Go Mesjaszem być prawym
Narodzonym dzisiaj Panem łaskawym
Chwała na wysokości...
My go także Bogiem, Zbawcą już znamy
I z całego serca wszyscy kochamy
Chwała na wysokości...
Tryumfy Króla Niebieskiego
Tryumfy Króla niebieskiego
Zstąpiły z nieba wysokiego.
Pobudziły pasterzów,
Dobytku swego stróżów
Śpiewaniem, śpiewaniem, śpiewaniem.
Chwała bądź Bogu w wysokości,
A ludziom pokój na niskości.
Narodził się Zbawiciel,
Dusz ludzkich Odkupiciel
Na ziemi, na ziemi na ziemi.
Zrodziła Maryja Dziewica
Wiecznego Boga bez rodzica,
By nas z piekła wybawił
A w niebieskich postawił
Pałacach, pałacach, pałacach.
Pasterze w podziwieniu stają
Tryumfu przyczynę badają,
Co się nowego dzieje,
Że tak światłość jaśnieje
23
Nie wiedząc, nie wiedząc, nie wiedząc.
Że to Bóg, gdy się dowiedzieli,
Swej trzody w polu odbieżeli.
Spieszą na powitanie
Do betlejemskiej stajni
Dzieciątka, Dzieciątka, Dzieciątka.
W Dzień Bożego Narodzenia
W dzień Bożego narodzenia
radość wszelkiego stworzenia:
ptaszki w górę podlatują,
Jezusowi przyśpiewują, przyśpiewują.
Słowik zaczyna dyszkantem,
szczygieł mu wtóruje altem,
szpak tenorem krzyknie czasem,
a gołąbek gruchnie basem, gruchnie basem.
Wróbel ptaszek nieboraczek,
Uziąbłszy śpiewa jak żaczek:
Dziw nad dziwy, dziw nad dziwy,
Narodził się Bóg prawdziwy, Bóg prawdziwy.
A mazurek z swoim synem
Tak świergocze za kominem;
Cierp cierp cierp cierp, miły Panie,
póki ten mróz nie ustanie, nie ustanie.
I żurawie w swoje nosy,
Wykrzykują pod niebiosy:
24
Czajka w górę podlatuje,
Chwałę Bogu wyśpiewuje, wyśpiewuje.
Sroka wlazłszy na jodlinę,
Odarła sobie łysinę:
I choc gołe świeci czoło,
Gwarzy jednak dość wesoło, dość wesoło.
Kur na grzędzie krzyczy wszędzie:
Wstańcie ludzie bo dzień będzie,
Do Betlejem pospieszajcie
Boga w ciele przywitajcie, przywitajcie.
Wesołą Nowinę
Wesołą nowinę, bracia, słuchajcie.
Niebieską Dziecinę ze mną witajcie.
Ref:.Jak miła ta nowina, mów, gdzie jest ta Dziecina,
Byśmy tam pobieżeli i ujrzeli.
Bogu chwałę głoszą na wysokości,
Pokój ludziom głoszą Duchy światłości.
Ref.:Jak miła ta nowina...
Panna nam powiła Boskie Dzięciątko,
Pokłonem uczciła to Niemowlątko.
Ref.:Jak miła ta nowina...
Którego zrodziła, Bogiem uznała
I Panną, jak była, Panną została.
Ref.:Jak miła ta nowina...
25
Królowie na wschodzie już to poznali
I w Judzkim narodzie szukać jechali.
Ref.:Jak miła ta nowina...
Gwiazda najśliczniejsza ich oświeciła,
Do szopy w Betlejem zaprowadziła.
Ref.:Jak miła ta nowina...
Znaleźli to Dziecię i Matkę Jego
Tam idźcie, znajdziecie Syna Bożego!
Ref.:Jak miła ta nowina...
W Żłobie Leży
W żłobie leży, któż pobieży
Kolędować małemu
Jezusowi Chrystusowi
Dziś nam narodzonemu?
Pastuszkowie, przybywajcie,
Jemu wdzięcznie przygrywajcie
Jako Panu naszemu.
My zaś sami z piosneczkami
Za wami pospieszymy,
A tak tego maleńkiego,
Niech wszyscy zobaczymy,
Jak ubogo narodzony
Płacze w stajni położony,
Więc go dziś ucieszymy.
Naprzód tedy, niechaj wszędy
Zabrzmi świat z wesołości,
Że posłany jest nam dany,
26
Emmanuel w niskości!
Jego tedy przywitajmy,
Z aniołami zaśpiewajmy:
Chwała na wysokości!
Witaj, Panie, cóż się stanie,
Że rozkosze niebieskie
Opuściłeś a zstąpiłeś
Na te niskości ziemskie ?
"Miłość Moja to sprawiła,
By człowieka wywyższyła
Pod nieba empirejskie."
Nie Było Miejsca Dla Ciebie
Nie było miejsca dla Ciebie.
W Betlejem ,w żadnej gospodzie
i narodziłeś się Jezu w stajni,
w ubóstwie i chłodzie.
Nie było miejsca,choć zszedłeś
jako Zbawiciel na ziemie,
by wyrwać z czarta niewoli,
nieszczęsne Adama plemię
Nie było miejsca,choć chciałeś
ludzkość przytulić do łona
i podać z krzyża grzesznikom
zbawcze,skrwawione ramiona.
27
Nie było miejsca, choć zszedłeś
ogień miłości zapalić i przez
swą mękę najdroższą świat
od zagłady ocalić
Gdy liszki mają swe jamy
i ptaszki swoje gniazdeczka,
dla Ciebie brakło gospody,
tyś musiał szukać żłóbeczka.
A dzisiaj czemu wśród ludzi
tyle łez, jęków, katuszy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej człowieczej duszy!
28

Podobne dokumenty