Ze zmiennym szczęściem, ale udana…

Transkrypt

Ze zmiennym szczęściem, ale udana…
Oficjalny Portal Miasta i Gminy Człopa
Ze zmiennym szczęściem, ale udana…
Tak w skrócie można podsumować weekendowe rozpoczęcie wakacji oraz Noc Świętojańską w Człopie nad jeziorem
Trzebin. W piątkowy wieczór i noc Summer Party okazało się strzałem w dziesiątkę i zgromadziło na plaży naprawdę
sporą grupę imprezowiczów.
- Była to pierwsza tego typu impreza w tym miejscu. Burmistrz Zdzisław Kmieć wyraził wolę organizacji imprezy dla
młodzieży i powstał pomysł dyskoteki nad jeziorem – mówi Marek Matela odpowiedzialny za przeprowadzenie imprezy.
- Piątek zarówno pod względem pogody, jak i frekwencji zaliczamy na pewno na duży plus. W sobotę przynajmniej do
końca meczu Polska-Szwajcaria również było bardzo dobrze.
W sobotę od godzin porannych zawodniczki i zawodnicy rywalizowali w zawodach strzeleckich oraz w rozgrywkach
piłki siatkowej plażowej. W tym samym czasie pozostali odwiedzający w tym dniu Człopę mogli skorzystać z masy
atrakcji wodnych i trzeba przyznać, że liczba chętnych i kolejki naprawdę robiły wrażenie.
W międzyczasie grupa ponad trzydziestu płetwonurków czyściła dno jeziora z różnych niebezpiecznych
przedmiotów i uczyła młodzież zasad zachowania czystości nad wodami organizując ciekawe konkursy.
Tuż przed rozpoczęciem meczu Polska – Szwajcaria stało się jednak to, czego obawiali się organizatorzy - zerwała
się silna burza, której towarzyszył porywisty wiatr. Efekt – połamane namioty, wywrócone wieże oświetleniowe i brak
prądu.
W Człopie potrafią sobie jednak poradzić w najtrudniejszych sytuacjach, dlatego błyskawiczne podłączenie agregatu
pozwoliło na oglądanie meczu od 7 minuty - ku uciesze mokrych od deszczu kibiców.
Zaraz po zakończeniu spotkania na scenie pojawiali się kolejni wykonawcy – mieszkańcy Gminy Człopa. W powietrzu
wisiały jednak w dalszym ciągu czarne chmury.
Apogeum burzowej soboty nastąpiło w trakcie występu chóru Cantores z Człopy. Wiatr poderwał front, trzeba
przyznać ciężkiej i solidnej sceny na kilkadziesiąt centymetrów do góry! Z zadaszenia lunęła niczym z wiader woda,
która zalała nie tylko chórzystów, ale także sprzęt nagłośnieniowy. Było już niemal pewne, że ta impreza nie
przebiegnie zgodnie z planem.
- Cały czas mieliśmy nadzieję, że jednak te ciemne chmury przejdą bokiem, ale tak się nie stało. Widząc jak ta
ogromna konstrukcja sceny unosi się do góry musiałem wspólnie z moim zespołem podjąć tą trudną, ale najbardziej
racjonalną decyzję o zakończeniu imprezy – mówi wyraźnie poruszony burmistrz Człopy Zdzisław Kmieć. - W obliczu
zagrożenia życia i zdrowia mieszkańców naszej gminy, ale także naszych gości nie było innego rozwiązania. Mam
wielką nadzieję, że uda nam się, być może jeszcze w tym roku dokończyć zabawę dla naszych mieszkańców – dodaje
Burmistrz Zdzisław Kmieć wspominając jednocześnie tragedię jaka rozegrała się w pobliżu Szwecji.
1
Oficjalny Portal Miasta i Gminy Człopa
Po godzinie 20:00 pomimo deszczowej aury mieszkańcy Gminy Człopa, oraz goście zaprzyjaźnionej gminy
Neuenkirchen puścili na wody Jeziora Trzebin wianki świętojańskie, tak aby rozstrzygnąć zaplanowany wcześniej
konkurs na najładniejszy wianek. Do dyspozycji dzieci był jeszcze mechaniczny byk, na którym miały się odbyć I
Mistrzostwa Człopy w ujeżdżaniu byka, z przyczyn pogodowych jednak nie udało się ich przeprowadzić.
- Gdyby okazało się, że pogoda będzie dobra mogliśmy ściągnąć zapasowe nagłośnienie, jednak wszystkie możliwe
prognozy wskazywały front burzowy mniej więcej co 45 minut – mówi Marek Matela. - Straty cały czas liczymy, ale
najważniejsze jest to, co powiedział Burmistrz Zdzisław Kmieć – nikomu nic się nie stało, a imprezę, cóż przyjdzie nam
zrobić w innym terminie - zakończył M. Matela.
2