- Cześć Stary słyszałem dziś ciekawą zagadkę: Co było pierwsze

Transkrypt

- Cześć Stary słyszałem dziś ciekawą zagadkę: Co było pierwsze
- Cześć Stary słyszałem dziś ciekawą zagadkę: Co było pierwsze: jajko czy kura?
- EEEE tam, stare i oklepane, tyle lat i nikt na to pytanie nie odpowiedział a Ty spodziewasz
się że My to rozstrzygniemy?
- No ok, jak takiś mądry to podrzuć temat!
- Nie ma sprawy. Wiesz że w Afryce 50% mieszkańców to analfabeci, a w Europie tylko 3%.
Zaskoczyło mnie jednak że W Ameryce i Azji procent analfabetów jest również liczbą
dwucyfrową. Stąd zagadnienie na dziś co jest gorsze nieumiejętność liczenia czy
nieumiejętność czytania?
- Phiiii, też mi zagadnienie, ani jedno ani drugie, to jest to samo. Nie wiesz, że jest
analfabetyzm matematyczny?
- Co to niby zmienia? Jak jest matematyczny to jest i analfabetyzm typowy który polega tylko
na nieumiejętności czytania! Poza tym analfabetyzm matematyczny to nieumiejętność
zrozumienia np. rachunku zapisanego czy wypełnienia jakiegoś matematycznego
formularza...
- Na przykład?
- Na przykład PIT-u. Wiesz ilu Polaków wypełnia pit samodzielnie a ilu zleca to specjalistom.
- Dobra, dobra, jakbyś miał trzy firmy, ponadto dwóch pracodawców w ciągu jednego roku, a
US tylko czekałby na Twój błąd żeby wlepić Ci karę to na pewno też byś takim analfabetom
się okazał!
- Oj nie wykręcaj się. Jaki odsetek społeczeństwa zmienia pracę tak często? Wpadamy w
obecnych czasach w kierat i ciągniemy by wyżywić rodzinę, spłacić hipotekę. Większość
pitów to wyliczenia z jednego stosunku pracy, a co tam trudnego? Jedno pole odejmij od
drugiego pola i zaokrąglamy.
- Sam sobie odpowiedziałeś, jak nie przeczytasz to nie odejmiesz?
- Nie zgadzam się z Tobą, ktoś mi przeczyta i odejmę a osoba która przeczyta i nie odejmie to
co jej z tego czytania?
- Ehhhh jak to co, tyle jest literatury pięknej, diabły, wampiry, smoki, samochody, nic tylko
czytać!
- Tak, a skąd weźmiesz tą literaturę?
- Z księgarni!
- Tak, a jak zapłacisz? Jak liczyć nie umiesz, prędko Ci się finanse na tę piękna literaturę
skończą jak Cię każdy zacznie oszukiwać albo jak dasz tyle ile w rękę z portfela Ci
wpadnie…
- To z biblioteki!
- Ehhhe a jak zapamiętasz kiedy masz oddać?
- W kalendarzu sprawdzę!
- Ale co? Najpierw musi Ci ktoś policzyć którego wypada to 30 dni od momentu
wypożyczenia! Wiesz ile wynosił analfabetyzm w Polsce w 1921 roku? Niecałe 100 lat temu?
- Może 5%?
- Nie, 33%
- Dobra czyli co, mamy rozwiązanie? "Matematyka królową nauk"
- Niestety nie, bardzo bym chciał ale w obecnych czasach z samym liczeniem też nic nie
zrobisz, bo wszystko jest skomputeryzowane, wszędzie te druczki, rachuneczki, wyciągi
bankowe, harmonogramy, czas pracy, wszędzie cyfry, ALE PISANE
- A idź w diabły, też wymyśliłeś zagadnienie, to już chyba wolę to jajko czy kura…