Logika Jarosława Kaczyńskiego według Polaka z Londynu
Transkrypt
Logika Jarosława Kaczyńskiego według Polaka z Londynu
Niezależny serwis społeczności blogerów Logika Jarosława Kaczyńskiego według Polaka z Londynu Zbigniew Jacniacki, 22.01.2017 23:01 źródło:https://www.facebook.com/profile.php?id=100011705493846 Podczas wczorajszego tournée po regionach Jarosław Kaczyński zapowiedział plan odzyskania samorządów, tam gdzie PiS jest słaby - dość powiedzieć, że nie ma żadnego prezydenta w największych polskich miastach. Pomysł jest zatem taki, żeby złamać konstytucję i wywodzącą się z prawa rzymskiego zasadę, że prawo nie działa wstecz i zabronić kandydowania tym, dla których kolejna kadencja zaczynająca się w 2018 roku byłaby co najmniej trzecią. Ponieważ PiS wie, że nie ma szans na uczciwe wygranie wyborów w regionach, pozostaje mu uciec się do oszustwa, które formalnie będzie zgodne z prawem - Trybunał został odzyskany, więc jeżeli prezes sobie życzy, żeby jakaś ustawa była zgodna z Konstytucją, to taka będzie. Do gigantycznej hipokryzji PiS przyzwyczaił już wszystkich, nie inaczej jest i w tym przypadku. Bo jak tłumaczy prezes, poseł siedmiu kadencji, stabilizacja władzy " nierzadko służy powstawaniu różnego rodzaju patologicznych powiązań, klik i wszystkich niedobrych konsekwencji, które temu towarzyszą". Szef partii, która w 1,5 roku przejęła prawie wszystkie możliwe posady w urzędach, instytucjach rządowych i spółkach skarbu państwa, tworząc układy i układziki działaczy i ich rodzin, chce walczyć z patologicznymi powiązaniami. Ale to jeszcze nic. Najbardziej bowiem rozbraja odpowiedź na pytanie co z dobrymi gospodarzami miast i miasteczek, którzy rządzą wiele kadencji, zyskując za każdym razem bardzo dobry wynik wyborczy. Otóż naczelnik twierdzi, iż "naiwne jest myślenie, strona 1 / 5 Niezależny serwis społeczności blogerów że każdy obywatel jest doskonale poinformowany i nie ulega różnego rodzaju naciskom i manipulacjom." Zrozummy to dobrze. Prezes partii, która od 1,5 roku każdy swój ruch, łącznie z łamaniem prawa, uzasadnia poparciem i wolą Suwerena, teraz mówi, że wyborca bywa zmanipulowany. Czyli jak np. ktoś przez 6 lat gadał o zamachu w Smoleńsku, żeby dojść do władzy, a później nie był tego w żaden sposób udowodnić, to zyskiwał poparcie Suwerena, a nie manipulował wyborcami. Podobnie gdy mówił o niebywałej korupcji, a po dojściu do władzy nie był w stanie jej w żaden sposób udowodnić. Albo jak opowiada o puczu, chociaż brednia to niebywała, to nie manipuluje wyborcami, tylko pokazuje Suwerenowi Prawdę. Bo racja jest taka - jak my zdobywamy fartem większość to jest to wola Suwerena, pozwalająca deptać państwo prawa i demokratyczne standardy, a jak wygrywają oni to przez to, że wyborcy nie mają wiedzy i są zmanipulowani. Pelikany przecież i tak to łykną. strona 2 / 5 Niezależny serwis społeczności blogerów strona 3 / 5 Niezależny serwis społeczności blogerów XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX XXXXXX Innym ćwiczeniem z logiki może być zastanowienie się nad następna tezą Jarosława Kaczyńskiego: "W Polsce jest mnóstwo malutkich księstewek, dyktaturek, tyranii. Muszą zostać zlikwidowane w interesie Polaków" Czy on sam nie jest przykładem "malutkich księstewek, dyktaturek, tyranii"? strona 4 / 5 Niezależny serwis społeczności blogerów Czyżby planował samounicestwienie? strona 5 / 5 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)