Wierszyki i piosenki grupy ,,Motylki” - GRUDZIEŃ

Transkrypt

Wierszyki i piosenki grupy ,,Motylki” - GRUDZIEŃ
Wierszyki i piosenki grupy ,,Motylki” - GRUDZIEŃ
Dzwonki sań
Pada śnieg, pada śnieg
dzwonią dzwonki sań
Co za radość gdy saniami
tak można jechać w dal,
gdy pada śnieg, pada śnieg
dzwonią dzwonki sań,
a przed nami i nad nami
wiruje tyle gwiazd
Idzie święty Mikołaj
Idzie święty Mikołaj.
Grudzień go wita ukłonem,
dywan ze śniegu przed nim rozwija,
zdobi choinki zielone.
Idzie święty Mikołaj.
Gwiazdy mrugają przyjaźnie,
mróz nie dokucza,
cichnie zadymka,
będzie wędrować mu raźniej.
Idzie święty Mikołaj.
Dźwięczą sopelki na drzewach,
skaczą bałwanki, tańczą śnieżynki,
a ja piosenkę zaśpiewam.
Idzie święty Mikołaj.
Wszyscy na niego czekamy.
Niesie prezenty i dobre słowa
dla mnie, dla taty, dla mamy.
Mikołajowy worek
Maria Terlikowska
Mikołajki mogą być jak z bajki...
Dla każdego! Dla Tomka, dla Majki,
dla Agnieszki, dla Piotrka, Łukasza...
Więc uwaga!
Dziś Mikołaj zaprasza! Już jest!
Z workiem!
A w worku – prezenty. Ciężko...
Pewnie się zmęczył nasz święty...
Kto pomoże? Spójrzcie, ktoś podbiega!
Nasz Miś! Mały, kochany kolega.
Podparł worek łapkami, że hej!
– Mikołaju, czy teraz ci lżej?
Krawcowa
Piotr Felicjan Nalepa
Ręcznie lub też na maszynie
Z pracą szybko się uwinie.
Zrobi wykrój, weźmie miarę
A ubrania, które stare
Zreperuje, łatę wstawi,
Mówiąc krótko – to naprawi.
Zwęzi, skróci i poszerzy,
A gdy wszystko dobrze leży,
To ubranie jak się patrzy.
Do odbioru jest raz, dwa, trzy.
Ma w pracowni materiały,
Z których strój powstaje cały.
Możesz więc na zamówienie
U krawcowej mieć odzienie!
Mam pięć paluszków
sł. M. Barańska muz. A. Filar
Mam pięć paluszków u ręki lewej
i pięć paluszków u ręki prawej.
Pięć to niedużo, ale wystarczy
do każdej pracy i do zabawy.
Kciuk, wskazujący, potem środkowy,
po nim serdeczny, na końcu mały.
Pierwszy i drugi, trzeci i czwarty,
na końcu piaty – trochę nieśmiały.
Gdzie te igły?
sł. Urszula Piotrowska
muz. Magdalena Melnicka-Sypko
Narobili krawcy krzyku:
– Nie ma igieł w igielniku!
I pobiegli kupić nowe,
bardzo mocne, bo stalowe.
Jeż tłumaczy im, że przecież
igieł mnóstwo jest na świecie.
Gdzie nie spojrzeć – wszędzie igły.
Po co z igły robić widły.
Ref. Gdzie te igły? Jak to gdzie?
Na choince znajdziesz je!
I w aptece szukaj też.
I w kompasie – chyba wiesz?
Mówią krawcy: – Naszym zdaniem
jeż z igiełek ma ubranie.
Jeż najeżył się i mruczy:
– Ciągle wszystkich muszę uczyć:
igieł nie mam i nie miałem,
noszę kolce życie całe.
Kolców pełno jest w naturze –
ma je kaktus, mają róże.
Ref.: Gdzie te igły? Jak to gdzie?
Już blisko kolęda
sł. Agnieszka Galica muz. Tadeusz Pabisiak
Gdy w pokoju wyrośnie choinka.
Łańcuszkami, bombkami zaświeci.
Ref: To znaczy, że już Święta,
że już blisko kolęda,
że Mikołaj przyjedzie do dzieci.
Hej, kolęda, kolęda!
Gdy opłatek już leży na stole.
Pierwsza gwiazdka zabłyśnie na niebie.
Ref: To znaczy...
Gdy upieką się słodkie makowce
i głos dzwonka z daleka zawoła.
Ref: To znaczy...
Zaczarowane drzewko
Maria Terlikowska
Choinka proszę pana
jest chyba zaczarowana,
bo zaraz wszystko odmienia:
było szaro, a ona wchodzi
do domu – zielona
i spełnia marzenia.
Choinka – niby królewna
taka zielona i srebrna,
taka czerwona i złota.
A pod nią – nasze marzenia:
Lalka dla Mani i miś dla Henia,
nawet piłeczka dla kota.
Dobrze się bawić przy świeczkach,
tu miś, tu kot, tu laleczka.
I spać nam nikt jeszcze nie każe.
Choinka, proszę pana
choinka zaczarowana –
drzewko spełnionych życzeń.
Dlaczego choinka jest zaczarowana?
Zima, zima, zima
sł. i muz. Katarzyna Kulikowska
Zima, zima, zima, mróz i zawierucha
A my się śmiejemy od ucha do ucha
My lubimy zimę, zima lubi nas
Szybko na saneczki chodźmy wszyscy wraz
Wsiadamy na saneczki i zjeżdżamy z góreczki
Śnieżysko
Danuta Wawiłow
Padało, padało
puszyste śnieżysko.
Na biało, na biało
zasypało wszystko.
Białe huśtawki,
całe białe schody,
białe w parku ławki,
białe samochody.
Wysoko, wysoko
nad zielonym płotem
leci Biała Zima
białym samolotem.
Tęgi mróz
sł. Agnieszka Galica muz. Tadeusz Pabisiak
Pomaluję szyby w kwiatki,
Na czerwono nos Agatki,
Kubę mocno szczypnę w uszy,
Mroźnym śniegiem będę prószył.
Ref.: Tęgi ze mnie mróz,
Tęgi ze mnie mróz.
Tęgi ze mnie mróz,
Tęgi ze mnie mróz.
Na jeziorze zmrożę wodę,
Woda się pokryje lodem.
Dach ozdobię sopelkami,
Będę skrzypieć pod nogami.
Ref.: Tęgi ze mnie mróz...
Będę trzeszczał, będę ściskał,
Będę straszył, szczypał, świstał.
Niech do domu szybko zmyka
Ten, kto wyszedł bez szalika.
Ref.: Tęgi ze mnie mróz...