` O BBITKA `7j ARCHIWUM MUSTTOEJI I FIIT.CKiDFJlI 1E©TC¥KY

Transkrypt

` O BBITKA `7j ARCHIWUM MUSTTOEJI I FIIT.CKiDFJlI 1E©TC¥KY
PO M A H
' OBBITKA ’7j ARCHIWUM MUSTTOEJI I FIIT.CKiDFJlI 1E©TC¥KY
ORA® MI8TORJI WAUK PRZYRODNICZYCH T. VI. ®. 1
ADAM BEDNARSKI
HISTORJA OKULARÓW W POLSCE
WIEK XV—XVIII
jjYA^drugiej połowie XIII wieku zostały wynalezione okulary
w północnych Włoszech, niewiadomo przez kogo. Przy
końcu XV w. były już w Europie w powszechnem użyciu, do
ich rozpowszechnienia przyczynił się wynalazek druku. Do
Chin i Japonji okulary dostały się z Europy.
Pierwszą wzmiankę o okularach w Polsce spotykamy
w XV wieku. W inwentarzu sporządzonym w r. 1485 w Kra­
kowie czytamy: Res Walteri de Sancto Galio defuncti
conscriptae sunt iure mediante ad postulała Barbare Rotcasperin
in flor. 9 magis vel minus. Item primo pectinum . . . . Item
7 drucklen *) ogenspegil, sed in octava pulla solum 30 minus
1 specula, sed 2 fracta . . . . Similiter et Hannus Otto reco­
gnovit se emisse circa dictam Barbarain Rotcasperin de rebus
videlicet brillis et pectinibus minoribus et mediocribus antedicti Walteri pro 7 flor., quas res prescriptas eadem realiter
et cum eifectu sibi per ipsos esse solutas recongnovit. Advoc.
Crac. 86. p. 211.2) Wyrazy „ogenspegil“ i „brillis“ w w. cyto­
wanym inwentarzu należy odnieść do okularów. Najstarsze
wyrażenie niemieckie na okulary było „Spiegel“, równocześnie
9
s)
drucula — skrzyneczka.
Ptaśnik Jan. Cracovia artificum, 1300— 1500, Kraków 1917.
/tm r > m i
f <¥-/i83*|
1M 692
30683 m
Ti
2
Adam Bednarski
używano nazw ,,Brill“ i „Krystall“ (około r. 1260). Później,
wedle Greffa, w XIV—XVI w., przyszła nazwa Augenspiegel.
Greif najpierw twierdził, że wyraz „Augenspiegel“ wszedł
w użycie dopiero w XVI w.,1) w późniejszej zaś publikacji
swojej pisze,2*) że w XIV—XVI w. używano nazwy „Augen­
spiegel“. Z inwentarza w. w., podanego przez Ptaśnika, wi­
dzimy, że w Krakowie już w r. 1485 używano nazwy „Augen­
spiegel“. Że inwentarz w. w. jest spisany w języku niemiec­
kim nic dziwnego, gdyż Kraków, aż do drugiej połowy w. XIV,
był tak dalece niemieckim, że mieszczanin polskiego pocho­
dzenia był rzadkością, dopiero pod koniec XV w. cechy co
najmniej w połowie były polskiemi. (Ptaśnik 1. c.).
W wieku XVI okulary w Polsce zaczęły się już rozpo­
wszechniać, o czem świadczą wizerunki okularów spotykane
na drzeworytach, i okulary wymieniane w inwentarzach. —
W dziełku muzycznem: Opusculum musice, Sebastjana z Felsztyna (Felstinensis), znajdujemy na karcie tytułowej drzeworyt,
przedstawiający chór sześciu mężczyzn, między którymi jeden,
pośrodku siedzący, w okularach na nosie. Dziełka tego, Seba­
stjana z Felsztyna,8) mamy kilka wydań, drukowanych w Kra­
kowie w pierwszej połowie XVI w. (1518—1534). Rysunek,
zamieszczony poniżej, pochodzi z trzeciego wydania Opuscu­
lum musice Felstinensis (c. 1520 r.), znajdującego się w Osso­
lineum. Widzimy na nim okulary najpierwotniejszej formy,
o łuku nosowym pod kątem ostrym, kolankowato załamanym.
Łuk nosowy jest tej samej grubości co i oprawa okularów,
widocznie z tego samego materjału robiony. Są to t. zw.
okulary nitowane.
Ten sam drzeworyt, co w dziele Felstinensis, spotykamy
w dziele muzycznem Stefana Monetariusa p. t Epithoma utriusq.
ł ) Greif. Die Erfindung der Augengläser, str. 117.
2) Greff. Centralbl. f. Opht Bd. XIII. H. 6 - 7 . 1924, str. 308.
Bj Na dzieło to zwrócił mi uwagę Dyrektor Bibl Uniw. dr. Kotula.
Ii istotja okularów w Polsce
3
musices, drukowanym w oficynach Florjana Unglera w Krako­
wie r. 1518 (Estreicher).1)
©pufculu niuficecompilatumno
k uircrpcrcmmSebafhańu p?ełbtteru
jS k
O c ^ c lih ii.T b w in ilm itio n c flD o Ic fc c iitu tiic a ił
tuSimplicifcuGicgoiiano.
a
&
Q ui ilucis vulcust non Icgistftalibcncer
Opmibui imudcas.Uuidencmonbi,
*) Na dzieło to zwrócił mi uwagę prof. dr. Chybinski.
1*
4
Adam Bednarski
W inwentarzu książek i sprzętów księgarni krakowskiej
Macieja Scharfenberga, sporządzonym w r. 1547,1) znajdujemy
w rubryce Inventarius librorum Loyek. Ad instigationem Mathiae Loyek libri fumati Joannis Lotar civis Posnaniensis apud
eundem Mathiam depositi officiose conscripti
4
470. ocularia . ...................................
1
vagina ad o c u l a r i a ....................
1
935. ocularia in vaginis 4 per gro
vaginae ad (słowo ocularia prze­
kreślone) c o d e a r í a ....................
4
vaginae ad ocularia italica . . 3
o c u la r ia ....................................... 25
Po śmierci księgarza lwowskiego XVI w. Balcera Hubnera
(Baltazar Bibliopola) w r. 1591 spisano inwentarz librarji, z którą
połączony był kramik drobiazgów, między któremi były okulary 2)
Z tego wieku spotykamy również notatkę, odnoszącą się
do chronienia oczu od światła. Antoni Schneberger w dziele
swem pod tytułem: De bona militum valetudine conservanda
líb e r... Cracoviae 1564, radzi, aby wojsko w czasie śniegów
„zbytnie rażących“ oczy, nosiło czarny ubiór i czarne zasłony
na oczach. (Gąsiorowski, I 241). Czy rozchodziło się tutaj
o okulary ochronne ze szkła dymnego? Zdaje się, że nie,
gdyż mowa jest tylko o czarnych zasłonach na oczach. Że
szkła ochronne były podówczas w użyciu, mamy o tern wia­
domość w dziele Walentego z Lublina z r. 1554.3) Noszono
je w sąsiednich Węgrzech. Walenty z Lublina opisuje mia­
‘) Bcnis Artur. Materjały do historji dtukaistwa i księgarstwa w Polsce.
Archlw. do dziejów literatury i oświaty w Polsce, T. VII.
2; Łoziński Władysław. Lcopolitana. Kwartalnik historyczny, T. IV.
str. 457 oraz tegoż autora Patrycjat i mieszczaństwo lwowskie str. 372.
Acta Cónsul z r. 1591 pag. 1174.
s) J. B Montanl. Consult. medicinal. Centuria prima, a Valentino
Lublino Polono... Vcnetiis 1554. str. 228. Consult. XLV,
Historia okularów w Polsce
. 5
nowicie przypadek osłabienia oczu u pewnego Węgra, obser­
wowany przez dr. J. B. Montana, lekarza weroneńskiego.
Węgier ten miał nosić dwie pary okularów, jedne do czytania,
a drugie konserwy ze szkła zielonego: „Niech nabędzie dwie
pary okularów, jedne z kryształu, których będzie używał przy
czytaniu, i drugie z zielonego szkła, których nie będzie używał
przy czytaniu ciągle, lecz w pewnych odstępach, aby duchom
widzenia dać odpoczynek.“
Talko zwraca uwagę „na okładkę kancjonału czeskiego:
Piesne Chwal Bożskych, drukowaną w Szamotułach w r. 1561,
gdzie znajduje się znakomicie zachowany drzeworyt, przed­
stawiający chór braci czeskich, z których jeden, po środku,
stoi w okularach.“ *) Wiadomość ta wymaga wyjaśnienia.
Drzeworyt, o którym wspomina Talko, znajduje się nie na
okładce, jakby można sądzić ze słów TalUi, tylko tytuł kan­
cjonału jest w drzeworycie (26/16 cmt.), na którym, w dolnej
części znajduje się chór braci czeskich. I tutaj mężczyzna
pośrodku stojący ma na nosie okulary, innego kształtu jak
na zamieszczonym powyżej rysunku, jakto mogłem stwierdzić
na drugiem wydaniu dzieła z r. 1561, znajdującym się w Bibljotece Czartoryskich w Krakowie. I tu osada szkieł i łęk nosowy
są z jednego materjału, ale łęk nosowy jest ku górze wygięty.
A więc łęk nosowy nie załamany pod kątem i nie nitowany.
Szkła okrągłe, duże. Nadto dodać należy, że pierwsze wydanie
tego kancjonału wyszło w Pradze w r. 1541. Drugie wyszło
z drukarni Aleksandra Augezdeckiego. Augezdecki był to Czech,
z grona braci czeskich, który sprowadzony został z Pragi wraz
ze swoją drukarnią do Królewca, skąd potem przeniósł swoją
drukarnię do Szamotuł w r. 1557, gdzie właśnie w r. 1561
wyszło z jego drukarni, na zamku Łukasza Górki, drugie
wydanie owego kancjonału czeskiego Piesne Chwal Bożskych,
Talko.
Książka Jubileuszowa Szokalskiego, str. 141.
6^
Adam Bednarski
dedykowane temuż Łukaszowi Górce.J) Drzeworyt więc,
0 którym mowa, pochodzi z zapasów drukarnianych czeskich,
1 nie świadczy o tern, że w Polsce używano okularów w w. XVI,
może tylko przemawiać za tern, że w Polsce znano podów­
czas okulary, a w Czechach noszono.
Wspomnę tutaj jeszcze, choć nie ma to związku z historją
okularów w Polsce, ale świadczy tylko o naszych zabytkach
odnoszących się do historji okularów wogóle, że u lekarza
krakowskiego dr. Władysława Klugiera widziałem obraz olejny
na drzewie z r. 1581, przedstawiający św. Hieronima, na któ­
rym to obrazie widzimy okulary, leżące między czaszką a pul­
pitem. Obraz szkoły flamandzkiej, autora nieznanego.*2) Św.
Hieronim należy do tych świętych, na którego wizerunkach
często znajdujemy okulary. Bourgeois3) wylicza sześć wize­
runków św. Hieronima (5. 8. 10. 26. 30. 54) z okularami.
W wieku XVII noszenie okularów w Polsce było już
rozpowszechnione i na to mamy liczne dowody. Na obrazie
Stanisława Boja albo Wódki Janowieckiego „Cierniem koro­
nowanie“ z r. 1604, znajdującym się w kapitularzu przy kruż­
gankach klasztoru Dominikanów w Krakowie (w ołtarzyku nad
mensą), widzimy po prawej stronie brodatego mężczyznę
starszego w okularach. Obraz jest bardzo dobrze zachowany.
Tomkowicz4) pisze o tym obrazie, że zajmujące są na nim
stroje, po części realistycznie pojęte, współczesne z początku
XVII w., że niektóre głowy widocznie są portretowane. Obraz
ten i wyżej przytoczona, krytyczna ocena obrazu Tomkowicza,
świadczą, że okularów w Polsce w początku XVII w. używano.
ł) Warmiński J. „Andrzej Samuel i Jan Seklucjan, Poznań 1906,
str. 222, 227, 261, 437, 438.
2) Na obraz ten zwrócił mi uwagę dyrektor Ossolineum dr. Bernacki.
3) Bourgeois. Les becicles de nos ancêtres. Paris 1923.
4) Tomkowicz Stanisław. Przyczynki do historji kultury Krakowa
w pierwszej połowie XVII w. Arch. Nauk. Lwów 1912. (z ryciną obrazu Boji).
Historja okularów w Polsce
7
Gołębiowskił) podaje, że „robiono z drogich kamieni, okrą­
żano drogimi kamieniami lornetki“. (Inwentarz sprzętów Ale­
ksandra Jagiellończyka, rejestr rzeczy zabranych Gąsiewskiej
1609 r.) Wedle Gołębiowskiego rozróżniano lornetkę, perspektywkę i okulary. „Lornetka było to szkiełko przybliżające
używane częstokroć i przez dobry wzrok mających, dla przy­
patrywania się śmielszego pięknościom. Kobiety kształtną
lornetkę, w złoto lub perłową macicę oprawną na łańcuszku
złotym mają zawieszoną na piersiach.“ -) „Perspetywka służy
po większej części na teatrze, w miarę oka wysuwana. Dla
jaśniejszego wykazywania oddaleńszych przedmiotów jest
używaną. Okulary osłabionego wzroku pomoc. Poseł fran­
cuski w Warszawie Marie Descorches pierwszy nosił je
zawsze. Że to się przyjęło zagranicą, coraz się bardziej
i między nami upowszechnia.“
Wacław Potocki, tak w swoich Fraszkach, jakoteż
w Moraliach, na licznych miejscach czyni wzmianki o oku­
larach.*3) W Krakowie sprzedawał okulary Francuz w kramie:
„Idąc po lewej stronie kamienice szarej,
Między inszym towarem, widząc okulary,
Chcę je sobie do oczu przybierać i z sporym
Pieniędzy do owego kramu idę worem.
Kupiłem okulary i puzderko na nie." 4)
„Stary doktor, kupując wieprza wdziewał na nos okulary“.56)
„Ksiądz z ambony czytał ludziom przez okulary“.0) Stary
Szlachcic modląc się w kościele miał na nosie okulary“.7)
9 Gołębiowski Łukasz. Ubiory w Polsce. Warszawa 1830.
-) Lornetka, mała luneta o jednem lub dwóch szkłach, przybliżająca
przedmioty. (Słownik języka polskiego Orgelbranda.)
3) Potocki Wacław. Fraszki, 1. 102. 125. 258. 259. II. 229. 436. Mo­
raba, I. 123. 245. 310. 495. II 3. 222. 511.
9 Fraszki, I. 102.
s) Tamże, II. 229.
6) Moralia I. 495.
7) Tamże I. 123.
8
Adam Bednarski
I już w XVII w. zdarzało się, jak i dzisiaj, że
„Szukamy okularów z pracą wielką, co się
Wszystkim ludziom rzec może, mając je na nosie“.1)
Były więc okulary w Polsce w drugiej połowie XVII w.
w powszechnem użyciu. Szukał pomocy i stary w okularach:
„Mgłą mi oczy zachodzą, ani okulary
Pomogą. Nie wiem czemu: podobno żem stary.“ 2)
Młodzianowski (nie lekarz) w dziele Theoremata de
oculo, Vilnae 1661, pisze o używaniu szkieł wypukłych
i wklęsłych, narzeka na kupców sprzedających szkła bez
znajomości zasad optyki.
Na sztychach Falka spotykamy nieraz okulary: nosi je
np. mędrzec siedzący nad książkami (Galerja Pawlikowskich
Nr. 1523), w okularach przedstawiona jest kiełbaśniczka
(tamże Nr. 1532).
W Akademji Krakowskiej ma się znajdować portret Bieżanowskiego (um. w r. 1693) z umbrelką na oczach, jako
wspomnienie ociemniałego pisarza.3)
Na miedziorycie do Pamiętnika Paska, lekarz badający
puls wojewody Stefana Czarnieckiego ma okulary nisko na
nosie osadzone. Jest to zapewne ów sławny lekarz przysłany
przez admirała holenderskiego. Rytownik nie współczesny,
Jan Lewicki, nie czyni tutaj anachronizmu, przedstawiając
lekarza w okularach, bo tych podówczas używano, przedsta­
wia więc wiernie ówczesne zwyczaje.4)
W wieku XVIII używanie okularów w Polsce było natu­
ralnie jeszcze więcej rozpowszechnione. Król Stanisław August
nosił ze sobą zawsze, konieczną dla krótkiego wzroku lornetkę
1) Moralia II 511.
2) Fraszki II. 43 .
3) Jaworski Franciszek. Lwów stary i wczorajszy, str. 179.
*) Pamiętniki Paska. Poznań 1915, str. 128.
His to rja okularów w Polsce
9
i perspektywkę — opowiada dokładny pamiętnikarz Magier —
zaś popołudniową porą lubił Król Jegomość oglądać z tarasu
przez „lorgnon“ pluskające się na Wiśle mieszczki.1)
Kulmus Adam w Tabulae Anatomicae (1732 r) mówiąc
o krótkowidzących i starowzrocznych radzi: ,,A perspicillis
dioptricis tam diu abstinere conducit, quam diu possibile,
frecquenter enim oculi per ea debiliora redduntur.“
Krupiński w swojej Splanchnologji (Lwów r. 1775) mówi
0 okularach zlobczastych t. j. mających szkła szlifowane dołkowate, które służą krótki wzrok mającym i o okularach sklepistych, które służą starym
Naturalnie nie może brakować wzmianek o okularach
w Panu Tadeuszu. Czytamy więc tutaj, że
. Panna Wojska, włożywszy okulary sine.
Zabawiała kabałą z kart Podkomorzynę.“
,,Hrabia szkicując spór Sędziego z Telimeną,
Podchodził, wstrzymywał się, lornetkę przebierał,
Oczy chustką obwiewał i coraz spozierał:
„Sędzia, słuchając, zwolna okulary składał,
1 wpatrując się mocno w księdza, nic nie gadał.“
,,Gdy Stary Gifrejter skacząc nacierał na Maćka:
Ocenił przeciwnika zręczność Maciek stary,
1 lewą ręką włożył na nos okulary.“
Reymont, dokładny obserwator i plastyczny pisarz, nie
mógł pominąć okularów, to też w jego powieściach NU desperandum i Rok 1794 spotykamy się z okularami, lornetką
1 perspektywką. Jejmościanka Bisia nosiła rogowe okulary,
nosił ojciec Albin, nosił plenipotent dóbr Siedlecki, szlachcic
chuderlawy, nosił i mieszczanin na zatabaczonym nosie. DziaWasylewskf.
Na dworze króla Stasia, str. 73 97.
10
Adam Bednarski
łyński perspektywką przy oczach śledził obroty wojska Panowie
i panie podnosili lornetkę do oczu, chcąc się czemuś lub komuś
przypatrzyć, co podobnie jak i dziś raziło pospólstwo i dawało
powód do złośliwych uwag, że ,,lada wyblechowany feretron“
pozwala sobie ,,przez złotą patrzałkę lustrować“.
Przytoczone przykłady z dzieł Reymonta, podobnie jak
i przytoczony miedzioryt Lewickiego, nie stanowią oczywiście
dowodów, ilustrują jednak wiernie ówczesne zwyczaje.
Nie zawsze używano lornetek z potrzeby, często dla
kokieterji, dlatego, że były w modzie.
„Każda moda z kaprysu głupia jest i lekka.
Tabakierka, pulares, etui, lornetka,
Wódka pachnąca, grzebyk, nożyczki, szczypczyki.“
(Zabłocki)
Piękny wizerunek okularów, z końca XVIII w. widzimy
na sztychu Fr. Arnolda, który posiadam w swoich zbiorach
(obraz malowany przez A. Graffa), przedstawiający Daniela
Chodowieckiego, trzymającego w rękach okulary, o szkłach
dużych, okrągłych, w oprawie widocznie metalowej, z ramio­
nami skroniowemi pojedyńczemi, zakończonemi okrągłemi
pętlicami (lunettes a tempes).
Okulary sprowadzano w XVI w. z Włoch. Świadczy o tern
przytoczony powyżej inwentarz sprzętów księgarni Scharfenberga (r. 1547), w którym znajdujemy „vaginae ad ocularia
italica“. Sprowadzano także najprawdopodobniej z Norymbergi. Nie mamy wprawdzie na to dowodu wprost, ale mamy
pośredni. Charakteryzują nam taki lwowski kram ubogi słowa
jego właściciela Ludwika Słowikowskiego (r. 1608), który tłu­
macząc się przed sądem mówi: „tylko się bawię towarem, który
pospolicie norymberskim nazywają,... t. j. siarką, hałunem, czeplikami prostemi ruskiemi, abszlagami blaszanemi, klejem,
zegarkami ciekącemi, zwierciadełkami prostemi, nożyczkami
do świec, czasem i kłódkami, papierem, szpilkami, wstęgami,...
Historja okularów w Polsce
11
piszczałkami, naparstkami,... pierścionkami“ etc.1) Słowikowski
nie wymienia między tym towarem norymberskim okularów,
jeżeli jednak porównamy kram Słowikowskiego z kramem
lwowskim Balcerowej Hubnerowej (r. 1591), o którym wyżej
mówiliśmy, widzimy, że jest to ten sam towar. Hubnerowa
musiała swój towar sprowadzać również z Norymbergi. Wiemy
zaś, że w Norymberdze już w r. 1482 robiono okulary.2)
W XVII w. okulary sprowadzano z Francji, Francuz bo­
wiem, który na rynku w Krakowie sprzedawał w swoim kramie
okulary, chyba sprzedawał towar francuski. (1. c.)
Z końcem wieku XVIII zjawiają się w Warszawie optycy,
sprzedający okulary i różne przyrządy optyczne. W ogłosze­
niach z tego czasu czytamy, że P. Gafory Mechanik „ma per­
spektywy przednie, okulary takież.... Mieszka na Nowym Mie­
ście...“ 8) ,.P. Józef Antoni Machio, rodem z Włoch, robiący
instrumenta fizyczne ze szkła, ma... kamery optyczne,... Per­
spektywy,... rozmaite na różny wzrok okulary, y inne szkła
powiększające... Mieszka na Krakowskim Przedmieściu.. “ *)
*) Łoziński W., Patrycjat i mieszczaństwo lwowskie, str. 373. Acta
Cónsul, z r. 1608 pag. 745.
2) Hirschberg. Graefe-Saemisch T: XIII. str. 281.
8) Gazeta Warszawska. Doniesienie z Warszawy, d. 29. VIII 1778.
Tamże, d. 18. II. 1784, 30 X 1784, 18. II. 1786, 24. VII. 1790.
ARCHIWUM
HISTORJI i FILOZOFJI
ORAZ
H I S T O R J I NAUK P R Z Y R O D N I C Z Y CH
—
KWARTALNIK
—
Prenumerata wynosi kwartalnie 6 złotych,
półrocznie 12 złotych (za jeden tom).
ADRES ADMINISTRACJI:
POZNAŃ, UL. FREDRY 10, COLLEGIUM MEDICUM.
POCZTOWE
KONTO
CZEKOWE:
POZNAŃ
NR.
204 456
Redakcja przyjmuje rękopisy tylko maszynowem pismem
lub kaligraficznie napisane, objętości nie przewyższającej arkusza
druku. Rękopisów nie zwraca. Rozprawy, wynoszące przeszło
arkusz druku, Archiwum przyjmuje, jeżeli autor zgadza się pokryć
część kosztów druku.
Do rękopisu należy dołączyć krótkie
streszczenie pracy w języku francuskim.
REDAKTOR I WYDAWCA:
PROF. DR. A D A M W R Z O S E K
POZNAŃ III, ALEJA MAŁOPOLSKA 6.
Biblioteka UM Wrocław
nrinw.: 17-1834
Mg 306834
CZCIONKAMI DRUKARNI DZIENNIKA POZNAŃSKIEGO T. A.