dylematy i szanse - Baza prac i narzędzi diagnostycznych z
Transkrypt
dylematy i szanse - Baza prac i narzędzi diagnostycznych z
MUZYCY I PUBLICZNOŚĆ – DYLEMATY I SZANSE John A. Sloboda Research Professor, Guildhall School of Music & Drama, Silk Street, Barbican, London, EC2Y 8DT. UK [email protected] Streszczenie Publiczność chodząca na koncerty muzyki powaŜnej wykazuje utrzymujący się i stały spadek liczebny w ciągu kilku ostatnich dziesięcioleci. Jeśli ta tendencja ma się zatrzymać, a nawet ulec odwróceniu, muzycy muszą lepiej zrozumieć publiczność – to, jakimi motywami się kieruje i co dają jej koncerty – oraz wykazać wolę poszukiwania nowych form kontaktu z publicznością. Niniejszy artykuł roboczy zawiera przegląd kilku inicjatyw współautorskich, podjętych w Guildhall School of Music and Drama w ramach programu badawczego poświęconego praktyce koncertowej „Zrozumieć publiczność”. Omówione tu zostały cztery takie inicjatywy. Jedna z nich zmierza do lepszego zrozumienia wpływu improwizacji w muzyce powaŜnej na publiczność i wykonawców. Druga skupia się na zrozumieniu wzajemnej świadomości i wpływu wykonawców i publiczności na koncertach jazzowych. Kolejna ma na celu zachęcenie osób w wieku 16-22 lat do regularnego chodzenia na koncerty muzyki powaŜnej. Czwarta inicjatywa to badania nad najlepszym sposobem przekazywania muzykom informacji zwrotnych od publiczności (na przykład za pomocą kwestionariuszy i dyskusji po występie) jako środka słuŜącego intensyfikacji przeŜyć artystycznych na koncercie. Wszystkie te przedsięwzięcia potwierdzają w szczegółach koncepcję, zgodnie z którą współczesna publiczność skuteczniej angaŜuje się na koncertach, gdy zawierają one elementy nowe, nieoczekiwane, osobiste i czynne. Argumenty przedstawione w tym artykule opierają się na kilku współautorskich opracowaniach badawczych, które nie mogłyby powstać bez udziału wielu osób1. Wszystkim tym osobom jestem głęboko wdzięczny i mam nadzieję, Ŝe zaaprobują sposób, w jaki wykorzystałem tu efekty naszej wspólnej pracy. Artykuł ten podzieliłem na trzy części. W części pierwszej wyjaśniam, co kryje w sobie tytuł, w szczególności zaś wskazuję na rozbieŜność między tym, czego pragnie współczesna publiczność, a co wielu muzyków wykształconych w zakresie muzyki powaŜnej jest w stanie jej dać. W części drugiej przedstawiam podsumowanie czterech badań przeprowadzonych ostatnio w Guildhall School of Music and Drama, które w pogłębiony sposób ujmują stosunki między wykonawcą a publicznością, a w trzech wypadkach dokumentują próby poprawienia lub wzbogacenia tych stosunków. Artykuł stanowi zmienioną wersję wykładu, który po raz pierwszy został wygłoszony na Nordic Conference on Aural Disciplines in Higher Music Education, Norweska Akademia Muzyczna, Oslo, 10-12 października 2012, a następnie jako wykład publiczny na Uniwersytecie Bristolskim 21 listopada 2012 pod tytułem „Is the live classical concert dying?”. 1 W Guildhall School moimi współpracownikami byli: Helena Gaunt, Melisa Dobson, Biranda Ford, Alinka Greasley, David Dolan, Gail Brand, Martin Hathaway, BenSaul, Julian Anderson i Andrew Lawrence-King. W Imperial College London byli to: Henrik Jeldtoft-Jensen i Bjorn Crutz. Współpracujący muzycy wykonawcy to: Christopher Gayford, Trio Anima i Vocal Futures. W trzeciej, ostatniej, najkrótszej części podejmuję próbę podsumowania niektórych wniosków, jakie wypływają z moich propozycji skierowanych do osób zajmujących się koncertami muzyki powaŜnej. Treści przedstawione w tym artykule zostały w większości zaczerpnięte z materiałów, które są opublikowane bądź dostępne publicznie i na które w odpowiednich miejscach się powołuję. Część I. Dlaczego liczba słuchaczy koncertów muzyki powaŜnej maleje? Jest jeden niezaprzeczalny fakt, który spędza sen z powiek ludziom w branŜy muzyki powaŜnej – w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci dokonuje się stały spadek liczby słuchaczy na koncertach. Spadek ten jest znaczny i następuje w wielu krajach. Według systematycznych badań amerykańskiej agencji rządowej National Endownment of the Arts w ciągu ostatnich 25 lat o 30% obniŜyła się frekwencja na koncertach muzyki powaŜnej, na przedstawieniach operowych i baletowych. Spadku takiego nie odnotowano w innych dziedzinach aktywności kulturalnej, takich jak muzyka pop, teatr czy odwiedziny w muzeach i galeriach. Dotyczy on muzyki powaŜnej. Ma takŜe związek z wiekiem słuchaczy. Największy spadek obejmuje osoby dorosłe poniŜej 50 roku Ŝycia. Młodzi dorośli nie chodzą na koncerty w takiej liczbie, jak w poprzednim pokoleniu. Jeśli tendencja ta utrzyma się, za kolejne 25 lat na koncertach muzyki powaŜnej moŜe zabraknąć publiczności. Dla wykonawców muzyki powaŜnej, a takŜe dla pracowników instytucji kształcących lub wspierających tych wykonawców, moŜe to oznaczać kryzys egzystencjalny. Wychodzę z załoŜenia, które mam nadzieję, podziela wiele osób, Ŝe wykonania na Ŝywo, na których w jednym miejscu obecni są zarówno muzycy, jak i publiczność, stanowią elementarny akt inspirujący, do którego wszystkie inne prowadzą albo od którego się wywodzą. Nasze wyŜsze uczelnie muzyczne i inne instytucje edukacyjne istnieją po to, by profesjonalni muzycy przyszłości mogli pełnić swoją rolę na miarę swoich moŜliwości. Przyjmuję takŜe drugie załoŜenie, Ŝe muzycy i uczelnie muzyczne mogą coś w tym celu zrobić. PróŜny Ŝal, Ŝe w kulturze dokonały się zmiany, nie prowadzi do niczego. Skutek moŜe natomiast przynieść próba analizy i zrozumienia tych zmian, poniewaŜ podpowiada nam, jak na te zmiany zareagować. Po raz pierwszy zacząłem myśleć o wykonaniach na Ŝywo muzyki powaŜnej dzięki współpracy z dyrygentem i nauczycielem Chrisem Gayfordem. Naszą współpracę zaczęliśmy od spostrzeŜenia, Ŝe nawet najlepiej przygotowani i wykształceni muzycy nie są w stanie zawsze zapewnić wykonania optymalnego z punktu widzenia zamierzonego wyrazu muzycznego. Mają „dobre dni” i „gorsze dni”, kiedy to naleŜycie przygotowane wykonanie nie jest w stanie zabłysnąć z powodów, które są nieuchwytne zarówno dla wykonawcy, jak i dla słuchacza. Przeprowadziliśmy ankietę na temat tego zjawiska wśród 53 muzyków. Wszyscy oni zajmowali się stale wykonaniami muzyki powaŜnej na wysokim poziomie. Stwierdziliśmy, Ŝe średnio mniej niŜ 40% swoich wykonań publicznych oceniali jako optymalne, a zatem ponad 60% wykonań nie spełniało ich własnych oczekiwań (Minassian, Gayford, Sloboda 2003). Zdołaliśmy rozpoznać niektóre czynniki statystycznie związane z wykonaniem optymalnym. Wykonania oceniane jako optymalne to przede wszystkim te, gdzie wykonawca ma do przekazania wyraźną intencję (zazwyczaj jest to przekaz emocjonalny), angaŜuje się emocjonalnie w muzykę i ma przekonanie, Ŝe publiczność odebrała jego przekaz. Praca nauczycielska z muzykami na róŜnym poziomie doprowadziła Chrisa Gayforda w ciągu wielu lat do przekonania, Ŝe istotną przeszkodą w optymalnym wykonywaniu muzyki 2 stanowi mocno zakorzeniony u muzyków zbiór nawyków. Być moŜe najbardziej rozpowszechniony z nich to skupianie uwagi na pojedynczych nutach, powodowane troską o dokładność odczytania zapisu nutowego i precyzję przebiegu czasowego wykonania. To odwraca uwagę wykonawców od bardziej ogólnej linii i płynnego przebiegu muzyki. Gayford zauwaŜył równieŜ, Ŝe muzycy do tego stopnia tkwią we własnej głowie i w nutach, Ŝe nie są w stanie włączyć w zakres uwagi niczego więcej: swojego ciała, publiczności i otoczenia. Gayford stworzył oryginalny program szkoleniowy pod nazwą „Odczuwać dźwięk”, który ma pomagać muzykom skupiać uwagę w nowy sposób. Został on próbnie wdroŜony w dwóch angielskich wyŜszych uczelniach muzycznych (zob. www.feelingsound.net). Mój konkretny wkład w zrozumienie siły, jaka tkwi w wykonaniach muzyki na Ŝywo, pozostawał w uśpieniu przez kilka lat, dopóki w 2009 roku nie przeniosłem się ze świata uniwersyteckiego do pracy w wyŜszej uczelni muzycznej. Tu spotkałem wielu rozmaitych nauczycieli i naukowców. Wszyscy oni, kaŜdy na swój sposób, dostrzegli dokładnie to samo zjawisko, które udokumentowaliśmy razem z Chrisem, i dąŜyli do uporania się z nim na wiele rozmaitych sposobów. Biranda Ford jest w Guildhall School socjoloŜką badającą kulturę muzyków z wyŜszym wykształceniem, jej mocne i słabe strony. Wyniki jej badań podsumowaliśmy następująco we wspólnym artykule (Sloboda, Ford 2012): Adorno w swoich pismach przypisuje publiczności najgorszy rodzaj popularnego gustu, świadczący o tym, Ŝe kultura stała się towarem. Nie moŜna polegać na ich opinii w kwestii tego, co jest dla nich dobre. […] ToteŜ aŜ do XX wieku moŜna było obserwować, Ŝe kompozytorzy izolowali się od zarówno od wykonawców, jak i od publiczności. Misją wykonawców stało się przekazywanie głosu kompozytora, a publiczność, która nie zasługiwała na zaufanie, trzymano na dystans. Wartości te, powinność wobec zapisu nutowego stworzonego przez kompozytora, a nie wobec publiczności, znalazły swój wyraz i uległy instytucjonalizacji w kształceniu. W 1795 roku otwarto Konserwatorium Paryskie. […] Program nauczania, jaki wówczas realizowano, wciąŜ jest nam dzisiaj znany. Właściwe odczytanie zapisu nutowego stało się znakiem rozpoznawczym nowego kształcenia w konserwatorium, a towarzyszyło mu przeobraŜenie wykonawców z ornamentatorów, improwizatorów bądź kompozytorów w wiernych interpretatorów muzyki napisanej przez innych ludzi. Zmianom tym sprzyjało połoŜenie nacisku na specjalizację w grze na jednym instrumencie, rozwijanie techniki wirtuozowskiej, która pozwalała dokładnie realizować zapis kompozytora, oraz wprowadzenie norm wykonawstwa muzycznego. […] Egzekwowano ich przestrzeganie na egzaminach i konkursach. Z końcem XIX wieku konserwatoria […] spostrzegano jako straŜników pewnych muzycznych norm, dotyczących zarówno techniki gry, jak i interpretacji muzyki […] Zadowalało to dziewiętnastowieczną publiczność, która chętnie przyjmowała kanoniczne dzieła wielkich kompozytorów, podawane im przez doskonałych technicznie wykonawców, działających jako pośrednicy, zgodnie z względnie wąskimi kryteriami właściwej interpretacji. Natomiast współczesna młodsza publiczność, jak wspomnieliśmy wcześniej, pragnie w większości czego innego. Nie ma ona respektu dla tych uwielbianych utworów i kompozytorów, za to poszukuje kontaktu z wykonawcami. 3 Czy mamy rację, charakteryzując zmianę w postawie publiczności w taki właśnie sposób? Pochodzące z róŜnych źródeł zbieŜne dane pokazują, Ŝe wykonania muzyki na Ŝywo, które przemawiają do nowoczesnej publiczności, osiągają duŜe wartości na czterech podstawowych wymiarach. Dane te pochodzą z wywiadów ze słuchaczami koncertów, szczególnie słuchaczami nowymi, lecz takŜe z obserwacji dokonywanych przez osoby zajmujące się promocją oraz przez organizacje artystyczne. Pierwszy wymiar to „utwór znany – utwór nowy” i w jakim zakresie. Utwór znany to utwór naleŜący do wypróbowanego i sprawdzonego repertuaru, często autora lub kompozytora juŜ nieŜyjącego. Ogólnie rzecz biorąc, programy większych sal koncertowych skupiają się na utworach znanych. Natomiast programy większych teatrów i wystaw w galeriach sztuki przeciwnie, obejmują bardzo duŜo dzieł nowych obok znanych. Drugi wymiar to „przewidywalne – nieprzewidywalne”. Pozycję utworu na tym wymiarze wyznaczają takie czynniki, jak to, czy charakter i kolejność elementów programu są znane z góry, czy nie, oraz ile jest momentów improwizowanych lub dowolnych. Bardzo często na koncertach muzyki pop albo jazzowych nie ma z góry określonego programu. W teatrach publiczność idzie na konkretną sztukę, natomiast elementy produkcji są często wysoce nieprzewidywalne – znaczna zmienność cechuje dekoracje, oświetlenie, kostiumy. Koncerty muzyki powaŜnej, przeciwnie, są często bardzo przewidywalne. Program określa dokładnie, jakie utwory zostaną wykonane, w jakiej kolejności, a zakres swobody wykonawców jest dosyć ograniczony. Rzecz szczególna – im wydarzenie artystyczne jest bardziej przewidywalne, tym trudniej nadać mu sens. Trzeci z kolei wymiar to wymiar „osobiste – bezosobowe”. Ujmuje on stopień zaangaŜowania osobistego wykonawców w kontakt z publicznością – na ile wykonawcy trzymają się ściśle swojej roli wykonawców, a w na ile wykraczają poza nią i nawiązują kontakt z publicznością jako zwykli ludzie. Czasem mówią wprost do publiczności bądź to z estrady, bądź bardziej nieformalnie, przed lub po występie. Inny rodzaj zaangaŜowania osobistego to wyraŜanie własnych przeŜyć, emocjonalnych albo innych, na przykład ruchami ciała, wyrazem twarzy albo głosem. Na koncertach muzyki powaŜnej ma to często charakter bardzo ograniczony albo specyficzny. w teatrze rzeczy te są na ogół bardzo świadomie wystudiowane i stanowią element rzemiosła scenicznego. Po czwarte, waŜny wymiar stanowi rozróŜnienie „czynne – bierne,” które odnosi się do zachowania publiczności i komunikacji międzyludzkiej. Na niektórych rodzajach występów czynne zachowania są dopuszczalne albo poŜądane, na przykład swobodnie moŜna klaskać albo wznosić okrzyki, gdy uznamy, Ŝe ktoś zrobił coś szczególnie znakomicie lub wzruszył nas. Na koncertach muzyki powaŜnej na ogół czeka się do końca utworu, nawet jeśli jest on wieloczęściowy. Są teŜ koncerty tak zwane promenadowe, na których dozwolone albo poŜądane jest poruszanie się. Liczne miejsca i wydarzenia artystyczne podlegają ograniczeniom wynikającym z obowiązującej w nich zasady autorytetu. Publiczności wyznaczona jest tam pozycja pokornego widza, który staje wobec wielkości. W takim układzie publiczność moŜe czuć, Ŝe nie ma nic do dania od siebie, a jej rolą jest tylko sam odbiór. Nie będzie przesadą stwierdzenie, Ŝe koncerty muzyki powaŜnej generalnie obejmują utwory znane, są przewidywalne, bezosobowe i bierne, jak na współczesne kryteria, w porównaniu z innymi wydarzeniami artystycznymi, na które publiczność moŜe kupić bilet. Włączenie publiczności w wydarzenie artystyczne i jej uczestnictwo w nim jest bardziej prawdopodobne w wypadku takich wydarzeń, które zawierają elementy nowe, nieprzewidywalne, osobiste i czynne. Znaczy to, Ŝe koncerty muzyki powaŜnej z trudem są w stanie dostarczyć wielu rodzajom publiczności doznań, których ta publiczność potrzebuje i 4 poszukuje. Jak sprawić, by koncerty na Ŝywo bardziej spełniały oczekiwania i potrzeby publiczności? Chcielibyśmy przedstawić tu pogląd, Ŝe jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu jest przesunięcie pozycji tych koncertów na jednym lub więcej z omówionych wyŜej wymiarów. Nasze poszukiwania badawcze w Guildhall School skupiają się na wskazaniu, jak muzycy i inni artyści mogliby się do tego przyczynić (z osobna albo we współpracy z osobami zajmującymi się promocją, menadŜerami sal koncertowych, menedŜerami zespołów itp.). Część II. Badania nad zaangaŜowaniem publiczności na koncertach 1. Improwizacja w muzyce powaŜnej Chciałbym zacząć od omówienia pewnego przedsięwzięcia, które stanowi bardzo powaŜną próbę podwaŜenia samej istoty kultury wykonawczej, dominującej dziś w kręgach wyŜszych uczelni muzycznych. Przedsięwzięcie to prowadzi David Dolan, zwierzchnik Centre for Classical Improvisation and Creative Performance. Dolan podejmuje działania zachęcające studentów do radykalnej zmiany przekonania, Ŝe wierność zapisowi nutowemu stanowi wartość zasadniczą bądź niepodwaŜalną. Działania te opierają się na uwzględnieniu faktu historycznego, Ŝe do końca XIX wieku improwizację uwaŜano za zasadniczy element wykonywania muzyki. Mozart i Beethoven byliby zdumieni, widząc z jakim respektem współcześnie traktuje się napisane przez nich nuty. Oczekiwali oni od wykonawców dowolności w traktowaniu zapisu nutowego i sami jako wykonawcy taką dowolność stosowali. MoŜna utrzymywać, Ŝe autentyczne w rozumieniu historycznym wykonanie znacznej części repertuaru muzyki powaŜnej nakazuje (a nie dopuszcza) improwizację, które Dolan definiuje jako stosowanie spontanicznej w danej chwili, muzycznie uzasadnionej zmienności parametrów wyrazowych: przebiegu czasowego, głośności i barwy dźwięku, a takŜe wprowadzanie dźwięków zupełnie nowych. Podejście takie jest nie tylko bardziej autentyczne z punktu widzenia historycznego, lecz, jego zdaniem, sprzyja takŜe intensyfikacji przeŜyć artystycznych u wszystkich obecnych na koncercie. Odpowiadałoby to a priori wymiarom, które zaproponowaliśmy wspólnie z Birandą Ford. Wykonania zawierające element improwizacji wprowadzają coś nowego, są bardziej nieprzewidywalne, bardziej osobiste i – jak moŜna sądzić – sprzyjają większemu zaangaŜowaniu publiczności. Ostatnio Dolan powołał zespół badawczy w celu zweryfikowania tego poglądu w eksperymencie przeprowadzonym podczas koncertu jednego z zespołów kameralnych, który przez wiele lat szkolił, a który obecnie prowadzi profesjonalną działalność wykonawczą. Istota metody Dolana polega na uczeniu studentów, jak grając muzykę, mają stosować redukcje oparte na analizie Schenkerowskiej, a następnie rekonstruować wykonanie, które zawiera te właśnie redukcje. Wszystkie te działania maja charakter praktyczny, opierają się na słuchaniu i graniu na podstawie tekstu muzycznego, istotę stanowi jednak doświadczenie słuchowe. Niedawno przedstawiliśmy pierwsze wyniki przeprowadzonego eksperjednak ymentu (Dolan, Sloboda, Cruz, Jeldtoft-Jensen 2012). Sformułowaliśmy nadrzędną hipotezę, Ŝe improwizacja i nastawienie na improwizację w trakcie wykonania wiąŜe się z silniejszymi przeŜyciami artystycznymi, zarówno w sensie zaangaŜowania muzyków, jak i reakcji publiczności. 5 Nasze konkretne przewidywania były następujące: Nastąpi (a) bardziej zróŜnicowane i bardziej „ryzykowne” potraktowanie przez muzyków parametrów wykonania (przebieg czasowy, tempo, rytm, dynamika, barwa dźwięku i dźwięki zupełnie nowe), (b) częstsze stosowanie przez publiczność ocen „innowacyjne”, „angaŜujące emocjonalnie” i „przekonujące muzycznie” oraz (c) nasilone pobudzenie pewnych obszarów mózgu zarówno u wykonawców, jak i publiczności, a takŜe zwiększona synchronizacja czynności mózgu wykonawców i słuchaczy. Badanie przeprowadzone zostało podczas koncertu Trio Anima. Na koncercie tym wykonano pięć utworów, kaŜdy z nich dwukrotnie, w dwóch wariantach: „ścisłym” i „swobodnym” (z nastawieniem na improwizację). Kolejność wariantów wykonania zmieniała się przy kaŜdym utworze i nie była z góry znana publiczności ani Ŝadnemu ze współautorów badania poza Davidem Dolanem. Wszyscy słuchacze otrzymali kwestionariusze, które wypełniali po wykonaniu w dwóch wariantach kaŜdego utworu. Dokonaliśmy takŜe pomiaru czynności mózgu (EEG) u wykonawców i u dwóch słuchaczy. Wyniki potwierdziły wszystkie przewidywania. Przede wszystkim, między wariantami wykonania wystąpiły klarowne obiektywne róŜnice. Stwierdziliśmy większe zróŜnicowanie wyrazowe w wariancie „swobodnym” niŜ w „ścisłym”, jak równieŜ zdobienie tekstu nutowego. Jaka była reakcja publiczności na te róŜnice? Prosiliśmy słuchaczy, Ŝeby kaŜde wykonanie ocenili na pięciu odrębnych wymiarach, określających w jakim stopniu było ono: improwizacyjne, innowacyjne, angaŜujące emocjonalnie, przekonujące muzycznie i ryzykowne. Na wszystkich tych wymiarach wykonanie zawierające elementy improwizacji otrzymało ocenę wyŜszą. Wyniki te przedstawia rys. 1. Ścisły Swobodny Improwizacyjne Innowacyjne AngaŜujące emocjonalnie Przekonujące muzycznie Ryzykowne Rys. 1. Średnia ocena dwóch wariantów wykonania utworów muzycznych dokonana na pięciu wymiarach przez słuchaczy 6 Dokonane oceny liczbowe zyskały potwierdzenie w wielu komentarzach pisanych, z których przytaczam tu dwa, obrazujące bardzo odmienne uczucia, jakie wywołały obydwa warianty wykonania: Wykonanie „ścisłe”: „ Elegancko zagrane, ale grzeczne i konwencjonalne”. Wykonanie „swobodne”: „Było bardzo intensywne. Muzycznie wiele się tam działo. Muzycy rzeczywiście grali razem muzykę i opowiadali jakąś historię”. Wyniki badania EEG równieŜ ukazały liczne róŜnice między wykonaniem „ścisłym”, a „swobodnym”, zarówno u wykonawców, jak i słuchaczy. Obrazuje je rys. 2. Na szczególne podkreślenie zasługuje kontrast między wykonawcami, których ośrodki mózgowe uwagi były mniej czynne w trakcie improwizowania, a słuchaczami, u których uwidoczniła się większa aktywność w tych obszarach mózgu (świadcząca o większym skupieniu uwagi). Drugi wynik pokazał, Ŝe improwizacja przyniosła większe pobudzenie w obszarach ruchowych mózgu zarówno u wykonawców, jak i słuchaczy, mimo Ŝe słuchacze pozostawali raczej w bezruchu. Wydaje się, Ŝe słuchacze mogli odzwierciedlać w wyobraźni ruchy wykonywane przez muzyków. Muzycy Słuchacze Rys. 2. Czynność ruchowej kory mózgowej u muzyków i słuchaczy – pole 6 Brodmanna. Miejsca zabarwione to obszary o większym pobudzeniu w trakcie improwizowania. Konkludując – uzyskaliśmy spójne dowody na to, Ŝe wykonania muzyki powaŜnej z elementami improwizacji odbierane są przez słuchaczy jako zdecydowanie odmienne, na co wskazują zarówno ich świadome reakcje werbalne, jak i nieświadome – mózgowe, a takŜe muzyczne cechy wykonań. Jest to pierwsze badanie, które wykazało taką kombinację rezultatów, w dodatku w sytuacji wykonania na Ŝywo. Czy dodanie elementu improwizacji do wykonań na Ŝywo stanowi odpowiedź na wszystkie bolączki muzyki powaŜnej? Oczywiście nie. To tylko jeden z wielu elementów większej całości. 7 2. Wykonawcy muzyki jazzowej i ich publiczność Improwizacja stanowi samą istotę współczesnego jazzu. JednakŜe słuchanie koncertów jazzowych nie jest szczególnie korzystne dla zdrowia, a jazz zawsze był w muzyce czymś niejako marginalnym. W Guildhall School prowadzone są zajęcia z muzyki jazzowej. Ostatnio nawiązałem współpracę z trzema jazzmanami z tej szkoły, by zorientować się, co się dzieje między muzykami jazzowymi a publicznością (Brand, Sloboda, Saul, Hathaway 2012). Badanie objęło wywiady głębokie z profesjonalnymi wykonawcami muzyki jazzowej i publicznością chodzącą na ich koncerty. Stwierdziliśmy, Ŝe wykonawcy muzyki jazzowej w duŜym stopniu są świadomi swoich stosunków z publicznością. Niemałe znaczenie ma tu fakt, Ŝe wiele koncertów jazowych odbywa się w niewielkich pomieszczeniach, gdzie wykonawców i publiczność łączy bliskość fizyczna. Jeden ze słuchaczy tak to opisał: Naprawdę podoba mi się, Ŝe [to miejsce] jest takie kameralne i nieduŜe. Jest się prawie najwaŜniejszym wśród publiczności i na odwrót. Podoba mi się to, to wspaniałe, Ŝe moŜna pójść i zobaczyć swoich idoli, a oni są w odległości dwóch metrów i nie tylko grają, ale tak jakby się odpręŜali, i moŜna po prostu podejść i powiedzieć: „Hej, naprawdę podobał mi się ten występ”. Ta bliskość sprzyja wytwarzaniu się osobistych relacji między publicznością a wykonawcą: są oni o wiele bardziej świadomi siebie nawzajem i swoich reakcji. BliŜsze stosunki z publicznością mogą teŜ jednak stwarzać sytuacje trudne, z którymi trzeba sobie poradzić. Jeden z wykonawców tak się wyraził: Sprawiamy, Ŝe ludzie tak bardzo myślą o muzyce, zwłaszcza w jazzie, Ŝe mówią artystom, co powinni, a czego nie powinni grać i myślę, Ŝe to wcale nikomu nie pomaga. JednakŜe równie często muzycy są w stanie wskazać bardzo szczególne korzyści, jakie przynosi im granie na Ŝywo dla publiczności: Liczę, Ŝe tak gdzieś połowa z nich to publiczność, nie? Połowa ludzi na koncercie to publiczność i ich reakcje… mówi się „dreszczyk” czy coś takiego, ale to właśnie to, prawda? MoŜna poczuć, Ŝe ludzie wyruszają razem w podróŜ i moŜemy iść dalej i dalej, i dalej. A więc jazz mówi nam coś o znaczeniu bliskości i wzajemnej świadomości muzyków i słuchaczy. Mimo to jednak przyciągnięcie do jazzu młodej publiczności, tak samo jak do muzyki powaŜnej, stanowi nie lada wyzwanie. Wielu ze stałych słuchaczy koncertów jazzowych ma 40, 50 lub więcej lat. 8 3. Jak zachęcić młodych ludzi do chodzenia na koncerty muzyki powaŜnej Trzecie zadanie, w jakie zaangaŜowałem się ostatnio, to próba zmierzenia się z wyzwaniem wyrobienia w młodych ludziach nawyku chodzenia na koncerty muzyki powaŜnej, przede wszystkim uwzględniające najwaŜniejsze dzieła z podstawowego repertuaru. Wspólnie z Alinką Greasley podjęliśmy się zadania oceny działalności nowej instytucji charytatywnej z siedzibą w Londynie, Vocal Futures. Niedawno opublikowaliśmy ogólne wyniki tej pracy (Sloboda, Greasley 2012). Od pewnego czasu wiemy, Ŝe młodzi ludzie nie chodzą na koncerty muzyki powaŜnej. Najnowsze badania zaczęły nasuwać nam pewne konkretne pomysły co do powodów, które ich do tego zniechęcają (Dobson 2010, Dobson, Pitts 2011, Kolb 2001). Pozwoliło nam to określić dwa główne takie czynniki. Niektórzy młodzi ludzie uwaŜają, Ŝe po to, by naleŜycie obcować z muzyką powaŜną, powinni przedtem zdobyć obszerniejszą wiedzę na jej temat. Mówili, Ŝe w ich ocenie koncerty muzyki powaŜnej przeznaczone są dla „ludzi, którzy studiowali muzykę” albo dla „intelektualistów z zapleczem kulturalnym”. Takie przekonanie moŜe wywoływać niechętny stosunek do kultury, która na pierwszym miejscu stawia wykonywanie dzieł uznanych, i gdzie moŜna przyjąć, Ŝe stali bywalcy koncertów wiedzą znacznie więcej o tych dziełach niŜ nowicjusze. Inną barierę stanowi kultura wszechwładnie panująca w salach koncertowych, obowiązujące normy zachowania się, których trzeba przestrzegać – dla wielu młodych ludzi brak porozumienia między dyrygentem i wykonawcami a publicznością jest powodem zagubienia, z niepokojem obserwują oni zachowanie innych, by upewnić się, Ŝe nie robią niczego Ŝenującego. Kolejne bariery to przestrzeń fizyczna, w której odbywają się wykonania muzyki, oraz brak aktywności społecznej bądź towarzyskiej, jaka na koncertach byłaby moŜliwa. W sumie młodzi czują się w tej przestrzeni niepoŜądani. Podjęto szereg inicjatyw artystycznych zmierzających do rozwiązania problemu spadku liczby słuchaczy na koncertach i odwrócenia tego procesu. Na przykład amerykańska organizacja Knight Foundation opublikowała raport opatrzony podtytułem „Innowacje mające uratować nasze orkiestry” (Philiber, Whitaker 2003). Omówionych zostało tam kilka sposobów, które zdaniem autorów okazały się skuteczne. Po pierwsze, autorzy opowiadają się za koncertami nietradycyjnymi o wzbogaconej formule, na których odbywają się wykonania muzyki powaŜnej w innowacyjnej postaci. MoŜe to polegać na łączeniu muzyki z innymi rodzajami sztuki, wprowadzaniu wątków kultury masowej i uwzględnianiu innych rodzajów ekspresji i przekazu. Po drugie, za wskazane uznają działania zmierzające do nawiązywania kontaktów między ludźmi – działania, które inicjują i podtrzymują więzi w społeczności słuchaczy w celu stworzenia społecznego poparcia dla działalności koncertowej. Proponują teŜ coś, co nazywają „doświadczeniem wejścia” – spotkania, na których przedstawia się orkiestrę przyszłym nabywcom biletów. Po trzecie, zalecają rozmaite strategie edukacyjne, mające pogłębić znajomość muzyki powaŜnej i zainteresowanie nią wśród ludzi. Są to bezpośrednie próby pokonywania barier odczuwanych przez młodych ludzi. Wspomniana juŜ londyńska organizacja charytatywna Vocal Futures stawia sobie cele zgodne z zaleceniami Knight Foundation (zob. www.vocalfutures.com). Wynajduje ona, angaŜuje i zachęca młodych do zainteresowania się arcydziełami muzyki chóralnej. W tym celu organizuje dla ludzi w wieku 16-22 zajęcia przygotowawcze, po których udają się oni na płatny koncert w profesjonalnym wykonaniu. Pierwsze przedsięwzięcie tego rodzaju zaczęło się od scenicznego wykonania Pasji wg 9 św. Mateusza Bacha w listopadzie 2011 r. w niekonwencjonalnym miejscu i z elementem innowacyjnym w postaci udziału publiczności jako wirtualnego chóru. Następnie młodym ludziom stworzono dalsze moŜliwości uczestniczenia w przedsięwzięciu za pośrednictwem poczty elektronicznej i mediów społecznościowych (Twitter, Facebook) i wysłano im zaproszenia na około 30 koncertów w pierwszym półroczu 2012 r. Nas poproszono o ocenę tego przedsięwzięcia, a w szczególności jego wpływu na późniejsze postawy i zachowania jego uczestników. Przeprowadziliśmy badanie, które objęło trzy fazy. W fazie pierwszej, przed koncertem, zebraliśmy dane na temat wyjściowych zachowań i postaw badanych wobec chodzenia na koncerty muzyki powaŜnej. W fazie drugiej, wkrótce po koncercie (na początku grudnia 2011 r.), zebraliśmy dane dotyczące doświadczeń, jakie badani wynieśli z zajęć przygotowawczych i z samego koncertu. Fazę trzecią stanowiło badanie uzupełniające, wykonane sześć miesięcy po koncercie (w maju 2012 r.) w celu sprawdzenia, w jakim stopniu zachowania i postawy badanych uległy zmianie. Staraliśmy się w nim odpowiedzieć na pytanie, czy młodzi ludzie nabrali bardziej pozytywnego stosunku do chodzenia na koncerty muzyki powaŜnej i czy ewentualna zmiana na plus sprawiła, Ŝe rzeczywiście częściej na te koncerty chodzili. W pierwszej fazie badania wzięło udział 118 spośród 230 młodych uczestników przedsięwzięcia, jednak w fazie drugiej pozostało z nich juŜ tylko 47, a w fazie trzeciej – 25. Oznaczało to, niestety, Ŝe nie mogliśmy uzyskać wiarygodnego obrazu zmiany, jaka zaszła w grupie jako całości. Zapewnienie ciągłego uczestnictwa osób w badaniach podłuŜnych to stała bolączka środowisk naukowych, zwłaszcza, Ŝe z punktu widzenia etycznego nie do przyjęcia jest wymaganie uczestnictwa, a bardzo często badacze nie dysponują funduszami, by zapłacić badanym za poświęcony przez nich czas. Mimo to moŜemy przedstawić kilka wyników, które wydają się świadczyć, Ŝe inicjatywa Vocal Futures przyniosła pewne wyraźne, pozytywne rezultaty. Zamiar chodzenia w przyszłości na koncerty muzyki powaŜnej badaliśmy we wszystkich trzech fazach za pomocą dokładnie tych samych pytań. W fazie drugiej, wkrótce po koncercie, odnotowaliśmy niewielki wzrost liczby odpowiedzi pozytywnych u tych osób, które uczestniczyły w obu fazach badania. Wzrost ten nie utrzymał się jednak po sześciu miesiącach. Z wybranymi uczestnikami badania przeprowadziliśmy zogniskowany wywiad grupowy, by stwierdzić, jakie bariery powstrzymują ich od chodzenia na koncerty. Otrzymaliśmy wyniki takie same, jakie relacjonowano we wcześniejszych badaniach. Badani wymienili teŜ czynnik dodatkowy – spostrzegany wysoki koszt biletów. Uczestnikom badania zaproponowaliśmy warsztaty edukacyjne, prowadzone przez profesjonalnych muzyków biorących udział w wykonaniu Pasji wg św. Mateusza oraz przez najwybitniejszych ekspertów w swoich dziedzinach. Odbywały się one w ciągu trzech miesięcy poprzedzających koncert. KaŜda młoda osoba uczestniczyła w jednych warsztatach. Celem warsztatów było wprowadzenie młodych ludzi w dziedzinę muzyki, zapoznanie ich z zagadnieniami kontekstu, inscenizacji, produkcji i publiczności (rozkład przestrzenny budynku, marketing, zespół prasowy). Na jednym z warsztatów uczestnicy brali udział w nagraniu chorału w wersji na chór wirtualny. Do najcenniejszych punktów programu tych warsztatów naleŜała m. in. okazja do porozmawiania z wykonawcami i poznania ich oraz czynny udział w wykonywaniu muzyki. Samo wykonanie było inscenizowane, aktorzy wyraŜali mimiką poszczególne elementy akcji i (lub) emocji przekazywane przez muzykę i (lub) libretto. Powstał zupełnie 10 nowy przekład libretta na współczesną angielszczyznę. W przedstawieniu wzięli udział wykonawcy o międzynarodowej renomie, wśród nich Willard White. Grała Orkiestra Wieku Oświecenia. Soliści i członkowie chóru byli celowo ludźmi młodymi, by zwiększyć prawdopodobieństwo, Ŝe publiczność będzie się z nimi identyfikowała (niektórzy z wykonawców spotykali się z uczestnikami przedsięwzięcia na warsztatach edukacyjnych). Miejscem spektaklu była modna niekonwencjonalna przestrzeń widowiskowa i wystawowa – Ambika P3 na Uniwersytecie Westminster w Londynie ze specjalnie skonstruowana sceną. Reakcje młodych ludzi okazały się w większości bardzo pozytywne, łącznie z komentarzami na temat interpretacji muzyki, poziomu śpiewaków i pozostałych wykonawców, uŜycia instrumentów barokowych, atmosfery miejsca, wzajemnej bliskości słuchaczy i wykonawców, scenerii oraz przeŜyć emocjonalnych, jakich przedstawienie to było źródłem. Jeden z uczestników określił je słowami „najlepszy spektakl, na jakim kiedykolwiek byłem”. Badanych proszono, by ocenili na miejscu kilka stwierdzeń. Wysoką ocenę uzyskały stwierdzenia mówiące o tym, jak bardzo koncert pochłonął ich uwagę i ile potem o nim rozmawiali. Sześć miesięcy po koncercie uczestnikom przedsięwzięcia zaproponowano serię dalszych koncertów. Oferta obejmowała 30 pozycji, w tym bezpłatne listy adresowe i bezpłatne lub zniŜkowe bilety na koncerty symfoniczne, kameralne i opery. Oferta ta spotkała się z ograniczonym zainteresowaniem. Dowiedzieliśmy się, Ŝe w niektórych wypadkach badani chcieliby pójść na koncert, lecz uniemoŜliwiły im to przeszkody natury praktycznej (odrabianie lekcji, konflikty, odległość). Niewatpliwie moŜemy powiedzieć, Ŝe gdy młodzi ludzie słuchają wysokiej klasy wykonania znaczącego utworu muzyki powaŜnej, nawet takiego, który moŜna uznać za ryzykowny z punktu widzenia czasu trwania i specyfiki kulturowej, jest to dla nich wspaniałe przeŜycie, pod warunkiem, Ŝe zostali właściwie przygotowani i wiedzą, czego oczekiwać, a takŜe, Ŝe pomyślano, jak zapewnić atmosferę, w której czuliby się nieskrępowani, akceptowani i „na równi” z bardziej doświadczonymi i starszymi bywalcami koncertów. Na przykład na omawianym tu koncercie nasi młodzi ludzie otrzymali wszystkie najlepsze miejsca z przodu. Starsi, którzy zapłacili za bilety, musieli siedzieć dalej. Dodatkowo udało mi się stwierdzić, na podstawie wywiadów z niektórymi młodymi śpiewakami biorącymi udział w naszym przedsięwzięciu, Ŝe ogromny wpływ wywarł na nich fakt, Ŝe występują dla osób niewiele młodszych od siebie. Czuli się jeszcze bardziej zobowiązani, by dać z siebie wszystko, na co ich stać, wiedząc z własnego doświadczenia, na jakie bariery i trudności moŜe natrafiać młoda publiczność. Tak więc, jeŜeli wykonawcy i publiczność wiedzą coś o sobie nawzajem i mają okazję do obopólnych kontaktów, stanowi to dla wszystkich potencjalnie waŜny element w pełni satysfakcjonującego przeŜycia koncertu. Są teŜ podstawy, by sądzić, Ŝe moŜe to zachęcić wykonawców do jak najlepszego wykonywania muzyki. Ten kierunek myślenia doprowadził do podjęcia przez nas w Guildhal School nowego wątku badawczego, poświęconego poszukiwaniu specyficznych sposobów tworzenia więzi między wykonawcami a publicznością przez organizowanie po koncertach spotkań, na których artyści i publiczność mogą porozmawiać o tym, co dopiero co wspólnie przeŜyli. 11 4. Informacja zwrotna od publiczności Wykonawcy muzyki powaŜnej dysponują na ogół dość ograniczonymi sposobami uzyskiwania bezpośrednich i bardziej szczegółowych informacji zwrotnych od publiczności. Ograniczają się one często do aplauzu na zakończenie utworu i poniekąd nieuchwytnej „atmosfery na sali”. Jest tak w przeciwieństwie do niektórych innych gatunków muzyki, gdzie przyjęta konwencja pozwala słuchaczom ruchem, klaskaniem albo głosem reagować na bieŜąco na muzykę płynącą z estrady (Small 1998). W wielu pracach badawczych gromadzono szczegółowe dane na temat oceniających reakcji słuchaczy. Prace te w większości nie uwzględniały jednak konkretnych obawy i zainteresowań muzyków, nawet wówczas, gdy badania dotyczyły wykonań na Ŝywo. Istotnie, w ogromnej większość przeprowadzonych badań nad spostrzeganiem muzyki muzycy wykonawcy nawet nie wiedzą, Ŝe ktoś prowadzi badania nad ich muzyką. W naszej koncepcji badawczej bierzemy pod uwagę korzyści, jakie mogą pojawić się, gdy sami muzycy pokierują formułowaniem pytań badawczych, stawianych publiczności, i odegrają główną rolę w przeglądzie uzyskanych tym sposobem informacji. W latach 2011-2012 przeprowadziliśmy badania nad pięcioma róŜnymi wydarzeniami artystycznymi, obejmujące (a) formułowanie waŜnych dla artystów pytań, które jest sens zadawać publiczności, (b) wspólne poszukiwanie właściwych sposobów gromadzenia takich informacji (zawsze są to spotkania po koncercie, w dwóch wypadkach uzupełnione kwestionariuszem) (c) wspólne omawianie rezultatów koncertu oraz informacji zebranych od publiczności, (d) zbieranie informacji zwrotnych od osób biorących udział w danym wydarzeniu, dotyczących uczestnictwa w badaniu. Informacje o wydarzeniach objętych badaniami zostały zebrane w tabeli 1. PoniŜej omawiam bardziej szczegółowo wyniki uzyskane w naszych badaniach na przykładzie jednego z wydarzeń artystycznych. Bardziej szczegółowe omówienie wyników niektórych pozostałych moŜna znaleźć w pracach Sloboda, Dobson (2012) i Dobson, Sloboda (2013). Wydarzenie artystyczne C stanowiła nowa inscenizacja baletu śpiewanego Kurta Weilla Siedem grzechów głównych. W badaniu współpracowali z nami reŜyserzy, śpiewacy/aktorzy oraz dyrygent. Siedem grzechów głównych to satyryczny balet śpiewany, skomponowany do słów Bertolta Brechta i po raz pierwszy wystawiony w 1933 roku. Akcja przedstawia losy dwóch amerykańskich sióstr w czasach wielkiego kryzysu, które opuściły dom rodzinny w Luizjanie, by zarobić i przysłać rodzinie odpowiednią sumę pieniędzy na budowę domku nad rzeką Mississippi. Utwór wyraŜa przede wszystkim krytykę kapitalizmu, który odczłowiecza ludzi i sprawia, Ŝe stosunki międzyludzkie sprowadzają się do wymiany towarowej. Współpracujący z nami zespół artystów składał się ze studenta reŜysera, studenta kierownika muzycznego i dyrygenta w jednej osobie oraz dwóch członków zespołu pełniących rolę doradców. Jako jeden z członków zespołu badawczego, spotkałem się z zespołem artystów 6 miesięcy przed wystawieniem baletu w celu omówienia współpracy. Następnie jeden z członków naszego zespołu, doświadczony badacz w dziedzinie nauk społecznych, podjął się funkcji łącznika między obydwoma zespołami i był odpowiedzialny za przygotowanie i dostarczenie przez zespół artystów zestawu uzgodnionych pytań. 12 Tabela 1. Wydarzenia artystyczne będące przedmiotem badań Data i miejsce Wydarzenie lipiec 2011 r. Guildhall School of Music and Drama (A) For Summer is a come O and Winter is a gone O premiera światowa, zespół kameralny pod dyrekcją kompozytora (B) Movers and Shakers warsztaty eksplorujące moŜliwości wykonywania przez publiczność ruchów inspirowanych muzyką podczas wykonania suity na skrzypce solo Bacha (C) Siedem grzechów głównych inscenizacja baletu śpiewanego Kurta Weilla z orkiestrą i śpiewakami/aktorami (D) Combattimento dostosowana do specyfiki miejsca inscenizacja jednoaktowej opery Monteverdiego z orkiestrą i śpiewakami/aktorami (E) Debut Sounds Utwory młodych kompozytorów w wykonaniu Londyńskiej Orkiestry Filharmonicznej listopad 2011 r. Guildhall School of Music and Drama luty 2012 r. Guildhall School of Music and Drama maj 2012 r. Wallace Collection czerwiec 2012 r. Queen Elizabeth Hall Współpracujący artysta/sposób gromadzenia informacji Kompozytor/ kwestionariusz, dyskusja po koncercie ReŜyserzy, wykonawca/ kwestionariusz dla publiczności, dyskusja po koncercie ReŜyserzy, wykonawcy/ dyskusja po przedstawieniu ReŜyserzy, wykonawcy/ dyskusja po przedstawieniu Kompozytorzy/ dyskusja po koncercie Pytania do dyskusji po przedstawieniu, przygotowane przez zespół artystów, były następujące: Jaki Twoim zdaniem przekaz zawiera w sobie utwór, który obejrzałeś? Czy przekaz ten jest współcześnie aktualny? Czy muzyka Weilla przyczynia się do komunikatywności tego przekazu? Jaki wpływ wywarł ten utwór oraz sposób, w jaki go wystawiliśmy, na Ciebie i na publiczność? Jak odczułeś ten wpływ? (Na przykład przekaz uległ uwydatnieniu albo stał się dla Ciebie obcy lub natrętny). Czy zgodzisz się z poglądem, Ŝe teatr nadal jest w stanie wpływać na zmianę poglądów politycznych publiczności, czy teŜ stał się jeszcze jednym towarem kulturalnym? Zespół artystów postanowił zaprosić znanego wykonawcę muzyki powaŜnej i nauczyciela, by przewodniczył dyskusji po przedstawieniu. Jako członek zespołu badawczego miałem z przewodniczącym dwa spotkania instruktaŜowe. 13 Dyskusja po przedstawieniu odbyła się na miejscu zaraz po jego zakończeniu. Wzięli w niej udział, poza przewodniczącym, trzej członkowie zespołu artystów oraz dwaj śpiewacy/aktorzy. Trwała około 30 minut. Została na niej ponad połowa publiczności. MoŜliwość taką zapowiedziano przed przedstawieniem. Kilka tygodni później artyści uczestniczący w dyskusji zostali poproszeni o przedstawienie swojej opinii na jej temat. Cztery osoby wzięły w tym celu udział w jednogodzinnym, rejestrowanym spotkaniu z prowadzącymi badanie, a jedna przysłała komentarz na piśmie droga elektroniczną. Przeprowadziliśmy analizę tematyczną uzyskanego materiału. W poniŜszym omówieniu wyników skupiam się na czynnikach społecznych, spostrzeganych jako ułatwienie bądź przeszkoda w procesie zbierania informacji zwrotnej od publiczności. Po pierwsze, fakt, Ŝe zespół artystów skupił się na przygotowaniu pytań, o czym wiedzieli wszyscy wykonawcy na próbach, spowodował, Ŝe same próby przebiegły sprawniej i stały się bardziej ukierunkowane na cel, a wykonawcy zyskali większą samoświadomość. Dyrygent: Ale jednak to było dobre… bo jak juŜ mieliśmy te pytania, to nam pozwoliło ukształtować teŜ wykonanie. Wskazało nam kierunek tego i kierunek wykonania. Śpiewak/aktor: Pozwoliło nam to dokonywać o wiele wyraźniejszych wyborów w inscenizacji i takich rzeczach, tak, na pewno. Po drugie, uczestnictwo w dyskusji po przedstawieniu zmieniło układ sił między wykonawcami a publicznością, zmniejszając dystans, między nimi, co było odbierane pozytywnie, ale teŜ budziło lęk i stanowiło wyzwanie. Dyrygent: „To dziwny stan świadomości, nagle, dyrygując, odwracam się i otwieram usta i, muszę przyznać, naprawdę byłem zdenerwowany. Ale to było dobre. Naprawdę podoba mi się w tym to, Ŝe jest bezpośrednia reakcja publiczności. Śpiewak/aktor: To było po prostu dziwne. Nigdy przedtem mi się to nie zdarzyło. To było prawie tak, jakby po przedstawieniu, zamiast wyjść drzwiami dla aktorów, wychodziło się drzwiami dla publiczności… To zmniejszyło moje oszołomienie po występie… Mówiąc zupełnie szczerze, otrzeźwiło moje ego. Dodatkowo, podejmowane działania wprowadziły nowy układ sił między badaczami, wykonawcami a prowadzącym/przewodniczącym. Doradca: Zadałem publiczności pytanie. Myślę, Ŝe nie czułbym się dobrze, gdybym zadał więcej tych pytań. Bo wtedy powstałby problem, czy chcę przejąć rolę przewodniczącego. Więc myślę, Ŝe to była taka sprawa… No, chyba to on był przewodniczącym, ale rzeczywiście nie był … nie zaangaŜował się w to naprawdę. Po trzecie i ostatnie, uprzednia wiedza o przewidzianej dyskusji po przedstawieniu nasiliła i uaktywniła gotowość do działania niektórych widzów, ułatwiając im poŜądane przejście od roli „biernego odbiorcy" do roli „konsultanta”. Śpiewak/aktor: Myślę, na podstawie moich doświadczeń z kolegami, którzy 14 teŜ tam byli, Ŝe oni zmienili się, zmieniło to ich podejście do sztuki. Nie przychodzili, Ŝeby się rozerwać. Przychodzili, Ŝeby zyskać jakąś poŜywkę. I to nie działo się w sposób negatywny. Byli gotowi na dyskusję po przedstawieniu, ale nie tak, Ŝe zakładali kostiumy, Ŝeby pójść grać na West Endzie. Było tak, Ŝe ubierali się, Ŝeby pójść do Szkoły i porozmawiać po przedstawieniu, co zmieniło ich podejście do tych spraw. Przedsięwzięcie to, a takŜe inne nasze badania, pokazuje, Ŝe gdy publiczności stworzy się odpowiednie moŜliwości, moŜe to skutecznie zainspirować wszystkich. Część III. Omówienie wyników W większości opisanych tu działań brali udział studenci i (lub) pracownicy Guildhall School of Music and Drama. W naszej szkole staramy się, obok realizowania normalnych celów edukacyjnych, w pełni wykorzystywać wyjątkową pozycję uczelni muzycznej jako miejsca spotkania badaczy, profesjonalnych muzyków i innych profesjonalnych twórców, nauczycieli i studentów, których oni uczą. Pozycja ta pozwala nam obserwować profesjonalne wykonawstwo oraz rozwój przyszłych profesjonalnych wykonawców. Co więcej jednak, pozwala nam wspomagać tworzenie praktyk innowacyjnych. Nasze badania traktujemy jako integralną część trwającego procesu tworzenia, poddawania próbom i wprowadzania do kultury nowych sposobów nawiązywania stosunków między wykonawcami a publicznością. Jesteśmy przekonani, Ŝe postępowa uczelnia muzyczna moŜe być prawdziwą kuźnią, w której wykuwane są nowe granice profesjonalnego wykonawstwa, a takŜe nowe sposoby nauczania w okolicznościach niejako chronionych przed naporem bezwzględnego komercjalizmu. Jednym z naszych celów jest przyczynienie się do powstania środowiska, w którym muzycy będą mieli większe szanse nawiązywania bezpośredniego kontaktu z publicznością w sposób, który będzie dla obu stron przygodą. Oczywiście tego rodzaju badania stosowane albo badania w działaniu (action research) muszą być poddane ścisłemu nadzorowi środowiska akademickiego pod względem ścisłości metodologicznej. Musimy jednak zarazem podąŜać kamienistą ścieŜką innego rodzaju. Z jednej strony powaŜnym ograniczeniem w takich badaniach jest konieczność uszanowania procesu tworzenia sztuki i niewprowadzanie takich procesów badawczych, które „zdominowałyby” albo zniekształciły rezultaty działań artystów. Z drugiej zaś strony uruchomienie procesu badań interaktywnych jako takie jest w stanie wypaczyć sam proces tworzenia sztuki, jak to pokazały wywiady z artystami. Niestety, jak juŜ jednak wspomnieliśmy, działania opisanego tu rodzaju prowadzone przez artystów naleŜą do rzadkości w muzyce powaŜnej. Większość muzyków nie ma zatem uprzednich doświadczeń, które motywowałby ich do podejmowania takich przedsięwzięć. Dlatego teŜ częściej, niŜ byśmy tego chcieli, prowadzą je badacze. Nie mamy jeszcze tej godnej pozazdroszczenia pozycji, by to artyści poszukiwali u nas pomocy w swoim rozwoju. To nadal my poszukujemy „królików doświadczalnych” – artystów gotowych wziąć udział w badaniach. Jeszcze bardziej odległa jest kultura, w której słuchacze czy widzowie sami mogliby współtworzyć procedury przekazywania artystom informacji zwrotnych. Mimo to jednak pełne i czynne zaangaŜowanie wszystkich wierzchołków tego trójkąta – artystów, publiczności i badaczy – nie wydaje się nierealistycznym marzeniem. Jak mogłoby do tego 15 dojść? Oczywiście publiczność będzie podejmować swoje własne inicjatywy, niemniej nasze badania wskazują cztery sposoby pozwalające wykonawcom muzyki powaŜnej uatrakcyjnić dla publiczności swoje koncerty. Wartość niektórych strategii znajduje potwierdzenie w wynikach naszych badań. Nie są one ani konieczne, ani wystarczające , ale są skuteczne. A oto nasze strategie: • Stosuj improwizację, • Stwórz kameralne otoczenie, • Pozwól, by publiczność spotkała się z tobą i dowiedziała się o twoim entuzjazmie dla tego pomysłu, • Stwarzaj okazje, by publiczność dostarczyła ci odpowiedzi na pytania, które sobie stawiasz. Dlaczego te strategie są skuteczne? Zdaniem naszego zespołu badawczego jest tak dlatego, Ŝe dzięki ich zastosowaniu wzrasta ocena koncertów na czterech określonych przez nas wymiarach w sposób, który angaŜuje i motywuje publiczność. Zastosowanie tych strategii sprawia, Ŝe koncerty stają się bardziej nieprzewidywalne i nowe, bardziej osobiste w charakterze i pozwalają na bardziej czynny odbiór sztuki. A tego właśnie potrzebuje dzisiejsza publiczność. MoŜliwe, Ŝe publiczność zawsze tego potrzebowała i musiały dopiero zadziałać bardzo specyficzne uwarunkowania kulturowe, by pojawiło się coś, co być moŜe w nadchodzących latach ocenimy jako ciekawą aberrację historyczną – grzeczna, wykształcona i powściągliwa publiczność z pierwszej połowy XX wieku. Być moŜe musimy sięgnąć do bardziej niepokornych tradycji dawniejszych wieków, bo wtedy będziemy mogli oczekiwać, Ŝe publiczność stanie się nieco bardziej Ŝywa i wymagająca. PrzełoŜył Michał Zagrodzki Literatura Brand G., Sloboda J.A., Saul B., Hathaway M. (2012) The reciprocal relationship between jazz musicians and audiences in live performances: a pilot qualitative study. “Psychology of Music” 40, 5, s. 634-651. DiMaggio P., Mukhtar T. (2004) Arts participation as cultural capital in the United States, 1982-2002: Signs of decline? “Poetics” 32, s. 169-194. Dobson M.C. (2010) New audiences for classical music: The experiences of nonattenders at live orchestral concerts. “Journal of New Music Research”, wydanie specjalne Understanding Audience Experience 2010, 39(2), s. 111-124. Dobson M., Pitts S. (2011) Classical cult or learning community? Exploring new audience members’ social and musical responses to first-time concert attendance. “Ethnomusicology Forum” 20, 3, s. 353-383. Dobson M., Sloboda J.A. (2013) Staying behind: Explorations in post-performance musician – audience dialogue. W: K. Burland, S.E. Pitts (red.) Coughing and clapping: Investigating audience experience. Ashgate/SEMPRE. Dolan D., Sloboda J.A., Crutz. B., Jeldtoft-Jensen H. (2012) Measuring the impact of live classical improvisation through EEG and audienje feedback. Referat na konferencji “Perspectives on Musical Improvisation”, Uniwersytet w Oksfordzie, 10-13 września 2012 r. 16 Ford B. (2012) What are conservatoires for? Rozprawa doktorska, Institute of Education, Uniwersytet Londyński. Halsey K., Kinder K (1999) ‘I am new’: Young people’s accounts of accessing cultural venues. W: J. Harland, K. Kinder (red.) Crossing the line: Extending young people’s access to cultural venues. London, Calouste Gulbenkian Foundation. Kolb B.M. (2001) The effect of generational change on classical music concert attendance and orchetsra’s responses in the UK and US. “Cultural Trends” 41, s. 1-35. Kolb B.M. (2001) You call this fun? Reactions of young first time attendees to a classical concert. “Journal of the Music and Entertainment Industry Educators Association” 1,1, s. 13-28. Minassian C., Gayford C., Sloboda J.A. (2003) Optimal experience in musical performance: a survey of young musicians. Referat na zebraniu Society for Education, Music and Psychology Research, London, marzec 2003 r. (niepublikowany). Sloboda J.A., Dobson M, (2012) How was it for you? Obtaining artist-directed feedback from audiences at live musical events. Referat na 12 International Conference on Music Perception and Cognition, Thessaloniki, Grecja, lipiec 2012 r. Sloboda, J.A., Ford, B. (2012) What classical musicians can learn from other arts about building audiences. Understanding Audiences Working Paper 2. www.gsmd.ac.uk/ fileadmin/user_upload/files/Research/Sloboda Ford working_paper_2.pdf Przekład polski: Czego wykonawcy muzyki powaŜnej mogą nauczyć się od innych dziedzin sztuki na temat starania się o publiczność. Baza prac i narzędzi diagnostycznych z psychologii muzyki, UMFC, http://psychologia.chopin.edu.pl/bazaprac/wp-content/uploads/2014/07/ sloboda_ford.pdf Sloboda J.A., Ford B. (2013) Learning from artistic and pedagogical differences between musicians’ and actors’ traditions through collaborative processes. W: H. Gaunt, H. Westerland (red.) Collaborative Learning in Higher Music Education: Why, What and How?, Ashgate. Sloboda J.A, Greasley A.E. (2012) Igniting the passion: Exploring young people’s attitudes towards classical music. Referat na Konferencji SEMPRE, Londyn, www.sempre.otg.uk/ resources/40 programme.pdf Whitaker L., Philliber S. (2003) Bridging the gap: Innovations to save our orchestras. John S. and James L. Knight Foundation. Dostęp 13 marca 2012 r. http://foundationcenter.org/gainknowledge/pubhub/pubhub_item.jhtml;jsessio nid=DJTWKRPM2GUNPLAQBQ4CGW15AAAACI2F?id=400014 17