pliku - ZPAP

Transkrypt

pliku - ZPAP
S
TAN POSIADANIA
Związek Polskich Artystów Plastyków Okręg Toruński
Toruń 2011
Publikacja z okazji 100-lecia Związku Polskich Artystów Plastyków
Związek Polskich Artystów Plastyków Okręg Toruński
Redakcja
Jerzy Brzuskiewicz
Autorzy tekstów
Jerzy Brzuskiewicz
Janusz Bogucki
Marek Żydowicz
Andrzej Drączkowski
Tomasz F. de Rosset
Ireneusz kopacz
Tomasz Pietrzyk
Opracowanie graficzne, skład i przygotowanie do druku
Tomasz Pietrzyk
Okładka
Jerzy Brzuskiewicz
Tomasz Pietrzyk
Korekta
Tomasz Pietrzyk
Zdjęcia prac
Andrzej Skowroński
Tomasz Pietrzyk
Wydawca
Związku Polskich Artystów Plastyków Okręg Toruński
87-100 Toruń, ul. Ducha Św. 8/10/12
tel. 056 62 22 606
e-mail: [email protected]
www.zpap.torun.pl
Copyright for tche polish edition by ZPAP Toruń 2011
ISBN 83-88735-07-1
Katalog wydano dzięki pomocy finansowej
Urzędu Miasta Torunia.
Urzędu Marszała Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
S
TAN POSIADANIA
Artyści Okręgu Toruńskiego
Związek
Polskich
Artystów
Plastyków
Jerzy Brzuskiewicz
Sto lat ZPAP
9
Janusz Bogucki
Od Konfraterni do Grupy Toruńskiej
16
Marek Żydowicz
Kilka uwag o powojennej rzeczywistości Torunia. Rozmowa Marka Żydowicza z Januszem Boguckim
23
Anna Kroplewska
Środowisko artystyczne Torunia XX wieku
31
Andrzej Kryzwka
Sztuki nikt nie uczy. Wywiad z profesorem Stanisławem Borysowskim
37
Andrzej Drączkowski
Grafika toruńska
43
Tomasz F. de Rosset
Związek Polskich Artystów Plastyków a sztuka Torunia (sztuka w Toruniu)
50
Ilustracje
Środowiska Artystów Plastyków Regionu Kujawsko-pomorskiego
156
Andrzej Drączkowski
Kronika ważniejszych wydarzeń z życia związków artystycznych w Toruniu
164
Ireneusz Kopacz
Wystawy od 1945 roku
181
Ireneusz Kopacz
Indeks artystów czynnych w Toruniu do 1939 roku
182
Tomasz Pietrzyk
Indeks artystów czynnych w Toruniu od 1945 roku
Spis treści
5
Sto lat ZPAP
Jerzy Brzuskiewicz Prezes Okręgu Toruńskieg ZPAP
Jedną z wartości, którą zwykle uważamy za bardzo dla nas istotną, jest
trwałość. Zjawiska, których trwałość można mierzyć latami, a nawet
dekadami, nie należą obecnie do częstych, dlatego przyglądam się im
z zainteresowaniem, aby odkryć, gdzie leży źródło ich siły…
Bogdan Zdrojewski
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
29 Festiwal Polskiego Malarstwa Współczesnego Szczecin 2010
Związek Polskich Artystów Plastyków jest profesjonalnym stowarzyszeniem artystów sztuk wizualnych działającym w 22 okręgach w Polsce. Zrzesza około 9 tys. artystów tworzących malarstwo, grafikę, rzeźbę, architekturę wnętrz, wzornictwo przemysłowe, ceramikę, szkło, witraż, medalierstwo, tkaninę, wystawiennictwo,
konserwację dzieł sztuki, fotografię, multimedia, teatr plastyczny …
Jego główne założenia, idee i zręby organizacyjne powstawały pomiędzy Krakowem a Lwowem od początku XX wieku a zaowocowały założeniem Związku Artystów Plastyków w Krakowie 20 marca 1911 roku.
Głęboko zakodowane idee narodowowyzwoleńcze spełniły się mimo zaborów, nowopowstały związek
obejmował artystów zaborów austriackiego i rosyjskiego a już w 1918 całą Rzeczpospolitą.
Toruń na przełomie XIX i XX wieku był miastem pogranicza, pruską twierdzą. Liczba mieszkańców nie przekraczała 50 tys. osób. Polska odrodzona wkroczyła z oddziałami „błękitnej armii” gen. Hallera 18 stycznia 1920
roku. Toruń został stolicą Województwa Pomorskiego, wydłużonego ściśniętym korytarzem ku morzu, rozpoczęła się urbanistyczna modernizacja i rozbudowa miasta o liczne siedziby urzędów i instytucji państwowych
oraz budownictwo mieszkaniowe dla administracji i wojskowych miejscowego garnizonu, będącego największym w Polsce.
5
Liczba ludności polskiej wzrosła powyżej 80% stanu mieszkańców, Niemcy zachowują liczącą się pozycję
w gospodarce. Aktywne i silne środowisko artystyczne miasta zwątlało po zmianie państwowości. Jednak
w atmosferze wolności rozkwitała aktywność społeczno-kulturalna Torunia, przybyło wielu artystów głównie
ze Lwowa i Krakowa, rozpoczęły się drogi wileńsko-toruńskie.
Stan posiadania
Julian Fałat był inicjatorem założenia 16 grudnia 1920 roku elitarnego stowarzyszenia artystów, literatów, muzyków, architektów, fotografów i działaczy narodowych pn. Konfraternia Artystów w Toruniu, która działała
do czasów drugiej wojny. Plastycy na krótko wystąpili z Konfraterni, by zasilić Związek Plastyków Pomorskich.
Do założycieli Konfraterni obok wyżej wymienionego należeli Eugeniusz Gros, Eugeniusz Przybył, Zenon Nowakowski, Bruno Gęstwicki, do których m.in. dołączyli Henryk Szczygliński, Leonard Pękalski, Edward Karniej,
Ignacy Zelek, Wojciech Aleksander Durek, Ignacy Mazurek, Kazimierz Waluk, później Leszek Pindelski, Stefan
Wojciechowski a także wybitni scenografowie Stanisław Zalewski i Feliks Krassowski. Warto odnotować powstanie Zakładu Graficznego „Sztuka”, związanego z Felicjanem Szczęsnym Kowarskim, który na kilka lat zamieszkał w Toruniu. W 1921 roku utworzono Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, które rozpoczęło wystawy
polskiej sztuki współczesnej. Ogromną rolę w życiu artystycznym odegrała przybyła z Zakopanego Kazimiera
Żuławska, wdowa po pisarzu Jerzym, która na ekskluzywnym Bydgoskim Przedmieściu założyła pensjonat
Zofiówka, zapraszając do Torunia wybitnych ludzi sztuki i teatru, m. in. Stanisława Przybyszewskiego, Juliusza
Osterwę, Tymona Niesiołowskiego i Stanisława Ignacego Witkiewicza, którego sztuki „W małym dworku” i
„Wariat i zakonnica” miały prapremiery światowe w Teatrze Miejskim, w 1924 r. Towarzystwo Sztuk Pięknych
pokazało kilkadziesiąt portretów wykonanych w większości w Toruniu przez Witkacego. Syn K. Żuławskiej znakomity malarz Marek, który w Toruniu wychował się, do końca życia wystawiał tu swoje obrazy, których duży
zbiór znajduje się w Bibliotece Uniwersyteckiej UMK.
Wojna i okupacja przerwała polskie życie artystyczne w Toruniu. Wyzwolenie Torunia w lutym 1945 roku rozpoczęło ogromną aktywność konfratrów oraz artystów przebywających w Toruniu, pod kierunkiem Józefa
Kozłowskiego podjęli oni działania organizatorskie w strukturach miejskich, początkując nieformalną działalność Związku Plastyków w Toruniu. Najważniejszym działaniem było ratowanie i zabezpieczanie zabytków
sztuki, zbiorów rzemiosła artystycznego, instrumentów muzycznych i rekwizytów teatralnych oraz zabezpieczenie pomieszczeń dla przyszłych instytucji kulturalnych i artystycznych.
Jednak najważniejszym wydarzeniem tego roku było przybycie w sierpniu profesorów i wykładowców związanych z Wydziałem Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Wydział ten założony przez
Ferdynanda Ruszczyca reprezentowali Bronisław Jamontt, Henryk Kuna, Stefan Narębski, Tymon Niesiołowski,
Tadeusz Godziszewski , Zygmunt Tomkiewicz, Leonard Torwirt i Jerzy Remer. Przy Wydziale Humanistycznym
nowopowstałego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika powstał Wydział Sztuk Pięknych. Silne środowisko formującego się Wydziału Sztuk Pięknych wraz z pozostałymi członkami Konfraterni Artystów a także przybyłymi
wybitnymi artystami, jak Stanisław Borysowski, Stanisław Horno-Popławski, Jan Wodziński, Jan Kuczyński i Piotr
Firlej stanowiło dynamicznie rozwijające się nowe środowisko plastyczne w Toruniu.
W grudniu 1945 r. pierwszym prezesem Okręgu Toruńskiego Związku Polskich Artystów Plastyków został Tymon
Niesiołowski. I od tego momentu ZPAP rozpoczęło wypełniać swoje cele statutowe, tj. integrację zawodową
artystów plastyków, ochronę prawną statusu artysty w społeczeństwie, instytucjonalną formę reprezentacji
środowiska artystycznego wobec władz państwowych i samorządowych – ich partnerem w kraju i na forum
międzynarodowym oraz podjęło szereg inicjatyw w życiu artystyczno-kulturalnym naszego Miasta.
W marcu 1946 r. zorganizowano pierwszą wystawę zbiorową prac artystów toruńskich w salach Domu Plastyka przy ul. Chełmińskiej 16, od 1950 r. wspólnej siedziby z delegaturą CBWA, we współpracy z którą w 1954 r.
zostaje zorganizowana wystawa prac członków okręgu toruńskiego, która staje się przeglądem corocznym,
stopniowo przekształcając się w Konkurs „Dzieło Roku”, Salon Wiosenny będący wystawą pokonkursową
tego konkursu, jest najstarszą cykliczna wystawą w Polsce, w 2011 roku będzie 37 edycją, prezentowaną w
Galerii Sztuki „Wozownia” (dawne BWA).
6
Z inicjatywy Józefa Kozłowskiego powstaje na przełomie 45/ 46 r. pierwsza w powojennej Polsce Spółdzielnia
Artystów Plastyków „Rzut”, która w 49 r. włączona zostaje w skład CPLiA. Rozpoczyna działalność Muzeum
Miejskie w Toruniu, którego dyrektorem zostaje prof. Jerzy Remer – przedwojenny Konserwator Generalny.
W roku 1951 powstaje oddział PP „Pracownie Konserwacji Zabytków” a w 1953 r. oddział PP „Pracownie
Sztuk Plastycznych” – członkowie ZPAP są inicjatorami powołania tych pracowni, jako miejsca swojej pracy.
W grudniu 1957 r. przeniesiono siedzibę ZPAP i CBWA do nowego lokalu wystawienniczego w Dworze Artusa.
Sto lat
Jerzy Brzuskiewicz
Owocuje to bardzo ścisłą współpracą, która w konsekwencji prowadzi do wybudowania znakomitej siedziby ZPAP i BWA p.n. Dom Plastyka (1974 r.) obejmującą trzy posesje na ulicy Ducha Św. w sąsiedztwie Domu
Kopernika. Dom Plastyka w Toruniu, który odzyskaliśmy w wyniku procesu rewindykacyjnego po 1989 r. staje
się własnością ZPAP.
W 1958 roku po raz pierwszy pokazano twórczość Grupy Toruńskiej, skupiającej najbardziej aktywnych twórczo artystów naszego okręgu, co okazało się początkiem systematycznej prezentacji prac członków Grupy
w całym kraju (do 1978 r.)
We współpracy ZPAP z BWA powstaje szereg wystaw i sympozjów, że wymienię trzy inicjatywy z lat 70-tych; „Propozycje dla Torunia” – projekty rzeźb plenerowych o tematyce kopernikowskiej, Ogólnopolska wystawa
plastyki pt. „Kopernik-Kosmos” cykliczna wystawa „Kolor w grafice”, która obecnie weszła w krąg wystaw
głównych Triennale Grafiki w Krakowie. W „Galerii na piętrze” Domu Plastyka odbywają się wystawy towarzyszące Triennale. Galeria działa od 1991 r., której założycielem i kuratorem jest Jerzy Brzuskiewicz.
Funkcje prezesa Okręgu pełnili znakomici artyści a równocześnie pedagodzy i organizatorzy życia artystycznego : Tymon Niesiołowski, Stanisław Borysowski, Barbara Narębska-Dębska, Józef Kozłowski, Zygmunt Kolarczyk, Maria Wąsowska, Franciszek Michałek, architekci wnętrz Jan Szafrański i Henryk Sobczyk, konserwator
dzieł sztuki Jerzy Wolski, a po stanie wojennym Jerzy Brzuskiewicz i Wiesław Smużny.
Z perspektywy dnia dzisiejszego konstatacja, że praktycznie całe życie artystyczne Polski do 1980 roku związane było z ZPAP wydaje się imaginacją. W tamtych czasach właściwie trzeba było być członkiem stowarzyszenia twórców, dotyczyło to także muzyków, aktorów, reżyserów, architektów czy historyków sztuki.
Jednak ZPAP mimo oficjalnej współpracy z władzami PRL, często dzięki tej współpracy zachowało jednak
niezależność materialną posiadając własne siedziby, sklepy zaopatrzenia plastyków, galerie wystawowe i
sprzedażne, własne zakłady artystyczne „ART.”, drukarnie, organizacje samopomocowe czy Domy Pracy
Twórczej, To także dzięki obecności wielu znakomitych twórców ZPAP organizowało wystawy, konkursy, festiwale, liczne przeglądy, plenery i sympozja.
Rok 1980 to początek „karnawału Solidarności” pełnego nadziei na zmianę porządku jałtańskiego. 8 listopada 1980 r. z inicjatywy Małgorzaty Iwanowskiej-Ludwińskiej, Bogdana Kraśniewskiego i Jerzego Brzuskiewicza
odbyła się pierwsza w kraju aukcja ok. 70-ciu obrazów i grafik na rzecz SOLIDARNOŚCI z przeznaczeniem na
pomnik pomordowanych stoczniowców w grudniu 1970 roku.
13 grudnia 1981 r. wprowadzono stan wojenny. Komunistyczne władze postanowiły, że ZPAP ma zniknąć,
rozpoczęto skomplikowaną grę ze środowiskiem artystów plastyków – zawieszano, odwieszano, zawieszano,
cały czas budując neozwiązki ZAR, SPAMiG, ZAPSU, wreszcie po formalnym odwołaniu stanu wojennego
w 1983 roku rozwiązano Związek Polskich Artystów Plastyków. Dla większości artystów okres stanu wojennego trwał do końca lat 80-tych, a Związek pod kierunkiem Prezesa ZPAP Jerzego Puciaty, ściśle związanego
z Toruniem, prowadziło działalność podziemną, dowodząc, że ZPAP ma ścisły związek z historią Wolnej Polski
i jej kulturą, że jest to związek trwały i niekwestionowany.
8 grudnia 1989 roku z wieloletnim opóźnieniem odbył się w Krakowie XVII Walny Zjazd ZPAP. Rozpoczęliśmy
odbudowywać strukturę Związku, z ogromnymi trudnościami, paradoksalnie jednym podpisem stanu wojennego odebrano nam wszystko, a rewindykacja w wolnej Polsce trwała 5 lat, wszystko legis artis. Dziesięciolecie stanu wojennego nie tylko zburzyło naszą strukturę materialną, tj. siedziby, galerie i sklepy zaopatrzenia
plastyków, ale co ważniejsze porwało więzi koleżeńskie i więzi pokoleniowe, zatomizowało środowisko, a dodatkowo stanęliśmy wobec ogromnych wyzwań, które niesie rzeczywistość wolnego europejskiego kraju.
7
Od 1996 roku ZPAP prowadzi zbiorowy zarząd prawami autorskimi do utworów plastycznych. Jako Polski Komitet Narodowy International Association of Art./UNESCO posiadamy swojego przedstawiciela w Światowym
Komitecie Wykonawczym IAA. ZPAP jest reprezentowany również w Radzie Artystów Europy.
Stan posiadania
W 2011 roku ogłosiliśmy DEKADĘ STULECIA ZPAP 2001-2011 i pod tym znakiem firmowym realizowaliśmy szereg wystaw. Rok 2011 będzie swoistym FESTIWALEM STULECIA ZPAP, we wszystkich 22 okręgach odbywać się
będą jubileuszowe wystawy mające charakter zarówno wystaw historycznych jak i prezentujących współczesne oblicze sztuki artystów związanych ze Związkiem Polskich Artystów Plastyków.
W Toruniu będziemy prezentować nasz STAN POSIADANIA w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”,
Galeria Sztuki „Wozownia”, „Galeria na Piętrze” w Domu Plastyka i Galeria Fundacji „Tumult”.
8
Od Konfraterni do Grupy Toruńskiej
Janusz Bogucki
Cechą szczególną życia kulturalnego w powojennej Polsce jest stały i intensywny wzrost aktywności ośrodków życia umysłowego w miastach niewielkich wiodących dotąd żywot prowincjonalny, czy zgoła nawet
zaściankowy. Owa emancypacja prowincji zmierzająca skutecznie do stopniowej likwidacji prowincjonalizmu kulturalnego – jest dziś rozległym dziejącym się w wielu miejscach kraju. Obcowanie zaś z tym zjawiskiem
staje się szczególnie pasjonujące, gdy przebieg jego śledzimy z bliska, w miejscach konkretnych, w których
dostrzec można jak pewne ogólne prądy rozwoju cywilizacji oraz działania „odgórne” polityki centralnej
nadają się na ruch wewnętrzny życia miejscowego, jak wnikają w zawiły układ lokalnych dążeń, stosunków,
zwyczajów, ambicji i oporów, twórczych pasji i jałowych konfliktów. Awans środowiska w hierarchii środowisk
krajowej czy międzynarodowej oglądanych z bezpiecznej odległości czasu przeminionego – to widok budujący dla postronnych, zaś dla tuziemców przedmiot dumy i radości. Wszelako ów smak i wygląd zjawiska wyłącznie pogodny i krzepiący właściwy jest jedynie chwilom zadumy nad tym co się już zdarzyło, nad tym co
wyobraźnia nasza i pamięć wydobywa z toku teraźniejszości, z pola działania zmiennych i sprzecznych sił. Jest
to sposób widzenia rzeczy prawdziwy i nieprawdziwy równocześnie. Prawdziwy o tyle, że scalając w jednej
wizji sumarycznej wszystko to, co złożyło się na podźwignięcie rangi jednej społeczności wśród społeczności
sąsiedzkich – uwydatnia całość zmian istotnych zaszłych stopniowo na przestrzeni wielu lat i w gmatwaninie
wielu działań. Ale jest ten sposób widzenia także i nieprawdziwy. Nie tylko dlatego, że upraszcza to co złożone, że uabstrakcyjnia to, co narastało kolejnymi warstwami realnych zdarzeń. Dlatego również, że bolesność
rzeczywista tego narastania zaćmiona zostaje glorią święconego właśnie sukcesu. I że owa gloria zapalająca się zwykle nad mozolnym ciągiem faktów z okazji tej lub owej rocznicy – stwarzać może obraz rzeczy nie
wolny od optymistycznych iluzji, lub nawet od skłonności do samochwalstwa. Zadeptywanie w świadomości
swojej wspomnień przykrych, a pielęgnacja troskliwa tych co przyjemne – to rzecz ludzka. Rzeczą ludzką jest
ulegać pociechom niepamięci, ale bardziej ludzką rezygnować z tych pociech, by swobodniej przeniknąć
w głąb ubiegłych zdarzeń i odnajdować prawdziwe między nimi związki i stosunki przestrzenne.
9
Ucieczka przed prawdą, przed rzeczywistością, która się właśnie toczy (i o którą toczy się gra) w życiu i w
sztuce – to chyba główna właściwość prowincjonalizmu kulturalnego. Ta ucieczka, lub raczej ignorowanie
rzeczywistości realnej ma w tym wypadku dwa główne źródła : niewiedzę i strach. Nie wiedzą nic o dziełach,
twórcach, teoriach, zdarzeniach wyznaczających stan aktualny rozwoju sztuki w skali światowej, albo – co
gorsza – wiedzą coś nie coś ułomnie – opieramy się na układzie bieżącym autorytetów i zdarzeń lokalnych.
Czynimy tak z konieczności nie zdając sobie sprawy z tego, że lokalny układ wartości może być nie tylko pomniejszonym, ale kalekim i przypadkowym powtórzeniem układu światowego. Nie zawsze mamy możność
ocenić w jakiej mierze byt autorytetów prowincjonalnych, ich wiedza i postawa – jest niezawiniona parodią
lub bladym naśladowaniem poprzez korowód pośredników, w jakiej zaś mierze mówić można o samodzielnej
i świadomej postawie mistrzów żyjących na uboczu wobec zjawisk sztuki światowej.
Stan posiadania
Tak określić można schemat działania ignorancji prowincjonalnej, schemat sprawdzający się skutecznie w
takich czasach i okolicznościach, w których dopływ informacji z większych ośrodków zanika, lub jest ograniczony, mylący. Ale i wówczas gdy przenikanie świadomości o przemianach sztuki odbywający się w dużych
środowiskach twórczych – jest dostateczne – działają w kręgu prowincjonalnym hamulce powściągające
skuteczność tego dopływu. Główną przyczyną ich działania jest lęk. Z jednej strony lęk przed narażeniem się
autorytetom miejscowym oraz opinii od nich uzależnionej, z drugiej strony lęk o to czy sprostać się uda wyborowi trudniejszej drogi, czy starczy nam sił, przenikliwości, wyobraźni, odwagi, by nie zbłąkać się w rozszerzonej strefie działania, by odnaleźć swoją drogę w trudnej rywalizacji z tymi, którzy widzą dalej i drążą głębiej.
Ileż bezpieczniej jest przyjąć założenie, że wieści i znaki wyznaczające dążenia sztuki w odległych dużych
środowiskach kultury – to rzeczy na rodzimym podwórku nieobowiązujące, to tylko fajerwerki cudzoziemskich
mód. Ileż bezpieczniej jest ufać, że fajerwerki owe zgasną wraz z bieżącym sezonem, a spośród zamętów
historii ocaleje zasłużenie skromniejsza, lecz sumienna, robota wykonana pod opieką muzy zaścianka. Tak
oto mity prowincjonalne i niepokojące fatamorgany z odległych widnokręgów trapiąc swym sprzecznym
urokiem imaginację i sumienie artysty żyjącego w niedużym mieście. „Rewolucja informacji” oraz związane
zwłaszcza z uprzemysłowieniem kraju przemiany w strukturze społecznej miast – nadwątliły tradycjonalizm
prowincji, odebrały jej ów przywilej dany, na mocy którego wieści i obyczaje importowane z dala traktowano jak osobliwość egzotyczną, o której warto pogadać, lecz która nie ma znaczenia realnego w życiu
miejscowym.
Dziś więc gdy przywilej ów nie chroni już od rozterki nikogo myślącego nawet w bardzo małym osiedlu – każdy artysta i każde środowisko twórcze rozwiązywać musi wedle sił własnych i na własny rachunek dylemat :
jak być równocześnie „tutejszym” i „światowym” . Dylemat bynajmniej nie prosty. Bo aby głos nasz mógł cokolwiek znaczyć wśród gwaru innych głosów, aby by dosłyszalny – musi mieć brzmienie odrębne, „tutejsze”.
Musi z doświadczeń rodzimych, z doświadczeń otwartego na współczesność zaścianka wywodzić swą wizję
świata wspólnego dziś ludziom wielu kultur i wielu krajów.
10
Opowiedziane na wstępie okoliczności ogólne towarzyszące usamodzielnianiu się kulturalnemu środowisk
dawniej niewątpliwie prowincjonalnych – maja w każdym wypadku swą treść odmienną, przejawiają się w
innym klimacie, wplątane są w inny tok zdarzeń. Będące przedmiotem tych rozważań dzieje przemian Torunia jako środowiska twórczości i kultury plastycznej – nie obfitują w kontrasty tak efektowne i metamorfozy tak
zaskakujące, jak to się zdarzało w innych miastach. Jak na okres historii ogólnej dość burzliwy – są owe dzieje
nacechowane pewnym umiarkowaniem postępków i rzecz można społeczną gospodarnością nie tylko w
czas spokojny, ale w okresach przynoszących zmiany nagłe. Likwidacja ograniczeń staromodnej prowincjalności odbywała się tu raczej bez rozruchów, manifestów i artystycznych eksplozji. Instynkt społeczności dyktował nawet w trudnych chwilach tok postępowania wstrzemięźliwy, łagodzący rzeczywistą temperaturę i
ostrość konfliktów.Powodu do sporów i antagonizmów dostarczały nie tylko jakieś ostre i trwałe przeciwieństwa ideowo-artystyczne, ile raczej pojawianie się co pewien czas fali przybyszów z innych okolic majoryzujących zwątlałe środowisko lokalne. Te kolejne najazdy obcych, którzy szybko wrastają w grunt miejscowy i
stają się „swoimi” są dosyć ważną osobliwością artystycznej historii Torunia w ostatnim półwieczu. Dwa były
w owej epoce takie główne najazdy. Po pierwszej wojnie światowej – „galicyjski”, po drugiej zaś – „wileński”.
Były one zresztą chyba zjawiskami pożądanymi, zdarzyły się bowiem w czasach, gdy miejscowa społeczność artystyczna stała się nieliczna i słaba. W obu wypadkach trzeba ja było nieledwie zakładać na nowo.
Pierwszy ów epizod „galicyjski” wspomnijmy tylko pokrótce jako należący do „prehistorii”, dzisiejszego stanu
rzeczy w plastyce toruńskiej. Rdzenne toruńskie malarstwo reprezentowali w owe czasy bodaj wyłącznie bracia Gęstwiccy Brunon i Feliks. Edukację akademicką wynieśli z Berlina, sposobem zaś malowania i późniejszą
jego ewolucją przypominającą plastyków związanych z kręgiem „Zachęty”. Pan Brunon mimo przekroczonej
osiemdziesiątki do dziś czynny w zawodzie malarskim z pewnym przekąsem wspomina owe osiedlanie się
tutaj po pierwszej wojnie malarzy przybyłych głownie ze Lwowa i Krakowa, którzy jak powiada „mieli nas
uczyć polskości”. Bo przecież to oni z bratem jeszcze w czasach zabory pruskiego czuli się tej polskości jako
malarze głównymi w Toruniu rzecznikami. I wydobywa Pan Gęstwicki spośród starych papierów fotografię
obrazu swego i brata Feliksa z lat dwudziestych wyobrażającego powitanie polskich żołnierzy na toruńskim
rynku (obraz ten wisiał potem w ratuszu, zniszczony został przez Niemców w okresie okupacji).
Od Konfraterni do Grupy Toruńskiej
Janusz Bogucki
Jak z treści i klimatu wspominków tych wynika, środowisko artystów zdolne rozwijać się w jakimś realnym
związku z ówczesnym krajowym malarstwem – należało tu dopiero zainstalować. Tak się też stało : osiedleńcy, wśród których postacią najznakomitszą był Julian Fałat, założyli elitarne zrzeszenie artystyczne pod
mianem „KONFRATERNI ARTYSTÓW”. Zrzeszenie to czynne było aż do czasu drugiej wojny, należeli do niego
m.in. tacy malarze jak Eugeniusz Gros, Eugeniusz Przybył, Ignacy Mazurek, Edward Karniej, Kazimierz Waluk,
lub rzeźbiarz Ignacy Zelek, z miejscowych zaś bracia Gęstwiccy. Spośród wybitnych twórców polskich, którzy
w latach dwudziestych próbowali szczęścia w Toruniu wspomnieć też trzeba Felicjana Kowarskiego (nie zakorzenił się on wszakże w tym mieście pociągnięty niebawem bardzie artystyczną perspektywą pracy w Akademii krakowskiej). „Konfraternia” nie zrzeszyła wprawdzie artystów, którzy by (z wyjątkiem oczywiście Fałata)
zostawili indywidualny ślad trwalszy w historii naszego malarstwa. Nie stworzyła też żadnej regionalnej „szkoły”
czy maniery, po której poznać by można ówczesnych toruńczyków, tak jak się poznaje np. plastyków związanych z „Rytmem” lub ze środowiskiem wileńskim owej epoki. Ważną natomiast zaletą „Konfraterni” była
jej aktywność społeczno-kulturalna ożywiająca wśród inteligencji miejskiej zainteresowanie sztuką. Konfratrzy
zorganizowani byli trochę na podobieństwo loży masońskiej : Cisły regulamin ograniczał liczbę członków
rzeczywistych; zebrania odbywały się w nastrojowej sali w Ratuszu, do której stół i krzesła uroczyste wykonane były na specjalne zamówienie wedle projektu jednego z artystów. Mistrzowie zasiadali wokół tego stołu
ubrani w zielone aksamitne berety, był zaś tam również rodzaj sztandaru czy raczej buńczuka strojnego kilkunastu haftowanymi wstęgami : każdy członek rzeczywisty miał w tym pęku swą osobną wstęgę.
W praktyce malarskiej uprawiali konfratrzy ów skromny elektyzm, w którym widzenie naturalistyczne mieszało
się w sposób rozmaity z właściwościami impresjonizmu, modernizmu secesyjnego, czy nawet stylizacji dziedziczonej po trosze po formistach. Wszelako ani głośna wówczas w kraju ofensywa formizmu, ani aktywność
następnych ugrupowań awangardy, ani rozszerzająca się fala koloryzmu spod znaku „kapistów” – słowem
nic ze zjawisk bulwersujących większe środowiska nie utrwaliło się w malarstwie, a zapewne i w poglądach
mistrzów toruńskich. Słyszeli przecież i widzieli niejedno z tych nowych rzeczy, widocznie jednak – zgodnie z
owymi prawidłowościami, o których mowa była we wstępie – ustabilizowany gwiazdozbiór wartości lokalnych chronił swych podopiecznych przed uważniejszym zapatrzeniem w źródła blasku i drogi krążenia w
obrębie innych odległych układów. Aby sprawę zbadać i ocenić sprawiedliwie – przeprowadzić by trzeba
studia szczegółowe stosunków międzywojennych malarskiego Torunia z innymi środowiskami, związanych z
tym wystaw, dyskusji, publikacji. Jest wielce prawdopodobne, że rezultat takiego opracowania wskaże na
doniosłość stosunków toruńsko-wileńskich (obok tradycyjnych silnych związków z Krakowem). Faktem jest, że
wileńscy artyści miewali z Toruniem towarzysko-artystyczne powiązania. Dwaj z nich Edward Karniej i Kazimierz
Waluk osiedlili się tutaj, Tymon Niesiołowski co prawda jeszcze nie jako wilnianin wystawiał tu swoje prace recenzowane z wielkim uznaniem przez Eugeniusza Przybyła (jednego z wybitniejszych kulturą i talentem członków Konfraterni). Tak czy owak stwierdzić można, że artystyczne drogi wileńsko-toruńskie były już wcześniej
pewną tradycją wydeptane, zanim nadszedł czas wojny i okupacji, a potem znowu moment wyzwolenia
tym razem związany z pojawieniem się większej liczby wilnian uczonych i malarzy. Ci zaś podjęli niezwłocznie
rekonstrukcję na nowym gruncie swojego uniwersytetu z tradycyjnym Wydziałem Sztuk Pięknych założonym
ongiś przez Ruszczyca. Tak oto powstała znienacka w roku 1945 wyższa uczelnia naukowa i artystyczna, nad
którą wileński król Stefan Batory (nie cieszący się wówczas wśród władz dobrą opinią historyczno-polityczną)
przekazał patronat toruńskiemu astronomowi.
11
Z wybitnych postaci wileńskich, które współdziałały przy formowaniu zrazu Sekcji (przy Wydziale Humanistycznym) następnie zaś Wydziału Sztuk Pięknych – wymienić należy rzeźbiarzy Henryka Kunę (zmarłego w grudniu
1945) i Tadeusza Godziszewskiego, malarzy Bronisława Jamontta i Tymona Niesiołowskiego, architekta Stefana Narębskiego. W roku 1946 zespół ten powiększył grafik Jerzy Hoppen. Do grona pedagogów zaliczał się
już w pierwszym roku istnienia wydziału Jerzy Remer (przed wojną Generalny Konserwator) organizator katedry zabytkoznawstwa i konserwatorstwa, późniejszego studium dzielącego się na działy teoretyczny i technologiczny, którego prowadzenie objął Leonard Torwirt. W pierwszych latach powojennych, gdy formował się
ów artystyczny wydział uniwersytecki, a wraz z nim (na miejscu niedziałającej już „Konfraterni”) – nowe środowisko plastyczne – czynni też byli w Toruniu stale lub epizodycznie inni artyści o różnej genealogii środowiskowej : wybitni reprezentanci polskiego koloryzmu : Stanisław Borysowski i Jan Wodyński, rzeźbiarze Stanisław
Horno-Popławski i Tadeusz Godziszewski, malarze Zygmunt Tomkiewicz, Stefan Wojciechowski, Felicja Kos-
Stan posiadania
sowska, Konrad Dargiewicz, Piotr Firlej, Koźma Czuryło i in. a także wileński drzeworytnik Edward Kuczyński.
Spośród wymienionych wpływ znaczny wywarł na losy wydziału Borysowski (m.in. dziekan w latach 1949/50
– 1950/51), Godziszewski długoletni profesor rzeźby (której katedrę odziedziczył po Horno-Popławskim) oraz
Kuczyński obok Hoppena, główny wychowawca pokolenia plastyków, które w drugim dziesięcioleciu powojennym zdobyło zasłużoną sławę dla grafiki toruńskiej.
Samo założenie uczelni, jak równie towarzyszący mu zespól nowych nazwisk twórców w wielu wypadkach
mających rangę poważniejszą w sztuce krajowej – to zjawiska, które środowisko twórcze Torunia podźwignęły od razu o kilka szczebli wyżej w ogólnopolskiej hierarchii. Nie znaczy to by przestało być ono środowiskiem
prowincjonalnym, by wyłączone zostało automatycznie działanie omawianych tu poprzednio hamulców
niewiedzy i obawy. Hamulce te – i owszem – działały nadal ale w sposób znacznie bardziej skomplikowany,
na poziomie świadomości plastycznej nieporównanie wyższym niż w minionej dobie sukcesów i zasług „Konfraterni”.
Ograniczenie samodzielności i dynamiki rozwoju, które mogły by Toruń uczynić środowiskiem artystycznym
na świat otwartym – wynikało z dwóch podstawowych okoliczności dotyczących stanu rzeczy w pierwszym
dziesięcioleciu. Jedną z tych okoliczności była supremacja weteranów „szkoły wileńskiej” nad innymi bardziej zmiennymi żywiołami. Druga okoliczność to rygory polityki kulturalnej z lat 1950-55; w Toruniu, tak jak i
gdzie indziej ograniczyły one zarówno swobodę poczynań twórczych („walka z formalizmem”), jak kontakty
ze sztuką zagraniczną i dopływ wiadomości o niej („walka z kosmopolityzmem”).
Druga ze wspomnianych dwóch okoliczności dość powszechnie jest znana, wstrzymamy się przeto od obszerniejszej analizy „realizmu socjalistycznego” którego produkcja toruńska niczym wybitnym nie wyróżnia się
na tle ówczesnej produkcji krajowej. Pierwsza natomiast okoliczność jest nietypowa, a nawet – rzec można
– należy ona do osobliwości mogących intrygować socjologa i historyka sztuki. Więc jeszcze kilka uwago
supremacji wileńskich weteranów.
Sprawa to dla przeobrażeń artystycznego prowincjonalizmu i różnych jego odmian – dosyć istotna. Samo
bowiem istnienie „szkoły wileńskiej” wytworzyło w latach trzydziestych pewnego rodzaju akademizm prowincjonalny. Główny jego twórca i przywódca „szkoły” Ludomir Ślendziński był niewątpliwie postacią wybitną,
a za młodu również artystą żywotnym i wrażliwym. Należał on do tej dość licznej kategorii młodych malarzy
europejskich, którzy próbowali pewne osiągnięcia nowej sztuki (zwłaszcza postkubistyczną geometryzację)
kojarzyć z eklektycznym nawrotem do konwencji dawnych (średniowiecze, renesans, malarstwo niderlandzkie XVII w.). Kultywowano w związku z tym w sposób szczególny tajniki i sposoby warsztatu technicznego starych mistrzów i próbowano je wskrzeszać. Ślendziński w miarę jak mu lat przybywało, stając się osobistością
wpływową i pilnie naśladowaną przez otoczenie – tracił zainteresowanie dla zdobyczy nowej sztuki, całą
ambicje i talent pracowity poświęcając rekonstruowaniu muzealnych form i sprawności rzemieślniczych przystosowywanych po część do tematyki współczesnej.
12
Tak uformował się stopniowo ów drętwy i pedantyczny „klasycyzm” będący manierą główną mistrza i jego
naśladowców. Jamontt i Hoppen nie byli naśladowcami dosłownymi owej maniery. Podzielając historyzm
i eklektyzm Ślendzińskiego, realizowali oni jakby w stosunku do jego doktryny odchylenie romantyczne. Jamontt ze swym zamiłowaniem do burzliwych niebios, wielkich drzew i krzywych domków wydaje się romantyczność swoją dziedziczyć w pewnej mierze po Ruszczycu. Dodać tu należy, że Jamontt w przeciwieństwie
do Hoppena nie łączył tradycjonalizmu własnej twórczości z tradycjonalizmem poglądów i zainteresowań
artystycznych. Liberalną elastyczność swych zainteresowań potrafił on – jako pedagog – przekazywać
uczniom, zyskując ich zaufanie i kształtując ich postawę otwartą w stosunku do nowych zjawisk plastyki naszego wieku. Hoppen naśladujący biegle technikę, a poniekąd i tematykę sztychów XVII-wiecznych z motywami architektury – głosił pogląd, że na XVIII-ym stuleciu rozwój prawdziwej sztuki w Europie się zakończył, że
wszystko co później powstało, to wartości pozorne i że rzetelny twórca współczesny nie w budowaniu języka
nowych form, ale w zawładnięciu kunsztem mistrzów dawnych - ma szansę powiedzenia w plastyce czegoś
istotnego. Kuczyński, kontynuator drzeworytniczej stylizacji zapoczątkowanej u nas przez Ostoję-Chrostowskiego reprezentował eklektyzm mniej od Hoppena pryncypialnych, ale równie zakademizowany, zwłasz
Od Konfraterni do Grupy Toruńskiej
Janusz Bogucki
cza w zakresie kultywowania warsztatu formalno-technicznego. Tak oto prowincjonalny akademizm, który
w Wilnie wytworzył był przynajmniej pewną manierę środowiskową mającą swoje lokalne odmiany i rozgałęzienia – przeszczepiony został do Torunia w postaci szczątkowej i przywiędłej. Mógł przeto oddziaływać
raczej hamująco niż pobudzać do śmiałej aktywności kształconą tu młodą generację. Wpływ zaś owego
akademizmu a zwłaszcza autorytet Hoppena bardzo był znaczny i utrzymywał się długo. Jeszcze w roku
1956, gdy w plastyce wyraźnie już dominował klimat „odwilżony”, a toruńscy wychowankowie wileńskich mistrzów graficznych poczynali szukać własnych ścieżek ku współczesności – jeden z bardziej utalentowanych
uczniów Hoppena tak o nim pisał w miejscowym periodyku (nawiązując do stawianego artyście zarzutu
epigonizmu):
Sztuka Hoppena – i nie tylko Hoppena – jest przede wszystkim wyrazem gwałtownego buntu. Każdy epigonizm jest w istocie swojej – dreptaniem cudzymi śladami, obraniem drogi najłatwiejszej. Sztuka Hoppena jest
spontanicznym sprzeciwem przeciw łatwości, przeciw nonszalancji i warsztatowemu niechlujstwu. Tempo
współczesnego życia czyni także i z artysty maszynę do czynności przeróżnych, a wobec jego dzieła błahych. Wyjałowienie uczuciowe, pojmowanie sztuki jako podniety nerwowej, nastawienie na maksymalną
brutalna, a łatwą ekspresję – narzuca plastyce życie. I w poddaniu się temu leży łatwość. Bunt sztuki Hoppena – jest buntem postulującym pełny humanizm sztuki ujarzmionej kompozytorską rozwagą. Sztuki ludzi,
którzy chcą mieć czas na sprawy ludzkie, sztuki, której funkcja jest różna od funkcji reklamowego plakatu, a
jej przyczyną i celem jest przeżycie piękna.
Oto interesujące i inteligentne sformułowanie prowincjonalnego konserwatyzmu. Wywodzi się zapewne z
tych samych co zwykle przyczyn głównych : z niedostatku wiedzy o czołowych zjawiskach sztuki współczesnej, a zapewne i z obawy przed opuszczeniem otaczającej autorytet strefy bezpieczeństwa. W strefie tej
przeto przypisuje autor niezwykły dramatyczno-heroiczny klimat. Nie bierze tylko w rachubę tego, że sprzeciwić się prawdziwie i konsekwentnie dokuczliwym i powierzchownym zjawiskom dzisiejszego życia i sztuki
– można jedynie żyjąc tym życiem i mówiąc mową wyrosłej z niego plastyki. To jedyna droga aby w życiu
wymóc określone zmiany i aby z mowy form wydobyć nowe brzmienia. Najzdatniejsze nawet naśladowanie
minionych motywów i sprawności warsztatowych do tego celu nie prowadzi. Przypadek Hoppena może się
ty zdawać omówiony zbyt obszernie. Jest on jednak godny uwagi jako przyczynek do przemian konserwatyzmu prowincjonalnego na wyższym stopniu wtajemniczeń artystycznych. Poza tym Hoppen to jednak niebanalna osobowość i majster, u którego wiele można się było nauczyć. Faktem jest, że właśnie zbuntowani
uczniowie Hoppena i Kuczyńskiego najpoważniej dziś reprezentują sztukę toruńską na wystawach krajowych
i za granicą.
Postacią również wileńską, która autorytetem swym oddziaływała jednak całkiem odmiennie był Tymon Niesiołowski. Wybitny ten malarz, nb. poważną pozycję w sztuce polskiej zdobył sobie zanim jeszcze osiedlił się
w Wilnie, gdzie trwał w pewnego rodzaju łagodnej opozycji w stosunku do „szkoły” Ślendzińskiego i był przez
nią spychany raczej na margines tamtejszej hierarchii środowiskowej. Przybywszy do Torunia Tymon miał już
sześćdziesiątkę przekroczoną i danym mu było przeżyć tu lat dwadzieścia wypełnionych robotą malarską o
wielkiej dojrzałości i owej pogodnej powadze, która cechowała zarówno sztukę jak osobowość niezwykłą
tego malarza.
Zmienne koniunktury czy to środowiskowe czy też ogólniejsze historyczno-polityczne – nie imały się Tymona Niesiołowskiego. Zarówno perturbacje lokalne, jak zmienne prądy administrowania twórczością w dobie
„wypaczeń” nie zakłócały toku jego pracy. Nie wpływały też na jego postawę malarza polskiego i europejczyka obejmującego po równi i sprawiedliwie uważną rozumną miłością urodę życia i dyscyplinę sztuki.
Niesiołowski nie bardzo lubił teoretyzować, jako pedagog nie posiadał jakiegoś ścisłego systemu ani dydaktycznej doktryny*,
13
* Nie znaczy to, że obca mu była zupełnie myśl teoretyczna w dziedzinie sztuki i zainteresowanie dydaktyką
artystyczną; w dorobku Niesiołowskiego znajdują się zarówno wypowiedzi o malarstwie, jak również opracowania z zakresu metodyki nauczania.
Stan posiadania
niezbyt wiele też czasu trawił na korektach. Ale sama jego obecność, praca i postawa artysty o horyzontach otwartych, wolnych od lęku i zawiści – to właśnie się liczyło i to promieniowało najskuteczniejszym
wpływem.
Był więc Tymon w historii tu opowiadanej czynnikiem jednoczącym środowisko i konsekwentnie antyprowincjonalnym. Istnieniem swym pomagał innym przebyć trudny okres „drętwej estetyki”, później zaś gdy nastała
„odwilż” – nie stracić głowy wśród pogmatwanych i burzliwych prądów nowoczesności.
Obok Niesiołowskiego do stopniowego rozładowania wileńsko-toruńskich tendencji akademicko-prowincjonalnych przyczynił się przede wszystkim Stanisław Borysowski. Artysta zaliczony do elity współtwórców
polskiego „koloryzmu”, bywały w świecie, ruchliwy i pokumany blisko z czołowymi środowiskami plastycznymi swojej generacji. Osobowość żywa, uczulona na przemiany czasu, zdolna do krytycznych i radykalnych
rozrachunków z dorobkiem własnym, a obdarzona przy tym szczerym instynktem malarskim i impetycznym
temperamentem. Miał Borysowski w Toruniu okres zaangażowania w sprawę realizmu socjalistycznego, z którą sam jako malarz borykał się z prawdziwą pasją i ambicją. Gdy sprawa ta w wyniku ograniczania twórców
recepturą zbyt sztywną i drobiazgową – okazała się nie do pogodzenia z rzetelnością artystyczną – podjął
Borysowski nowe doświadczenia i próby. Nie tylko potrafił zachować przy tym „twarz” własną, ale odnalazł
odrębną osobistą drogę ku problematyce nurtującej aktualnie malarstwo światowe.
Ta odwaga sprzymierzona z rzetelnością i doświadczeniem – stworzyła przykład wyjścia ambitnego z trudnej
sytuacji w jakiej znalazła się wówczas (po polskim „październiku”) większość artystów toruńskich średnie i
młodszej generacji.
W atmosferze odradzającej się swobody twórczej i odbudowywania żywych związków z nurtami sztuki światowej, kto żyw wkraczał na drogę eksperymentów i ryzykownych dociekań usiłując „odnaleźć siebie” w
nowym strumieniu czasu, w nowym odsłaniającym się dopiero układzie artystycznych wartości. Z mozołem
i uporem wydobywano się z szablonów akademizmu, spod jego podwójnej warstwy „wileńskiej” i „socrealistycznej”.
Tak oto społeczność artystyczna Torunia podjęła kolejną skuteczna batalię ze skostnieniami własnej prowincjalności. Była to już przy tym w drugim powojennym dziesięcioleciu społeczność rozrośnięta i gruntownie
odmłodzona pojawieniem się dojrzałej już nowej generacji wychowanków wydziału.
W wyniku tego wrzenia środowiskowego z inicjatywy Stanisława Borysowskiego, młodzi wraz z seniorami zgodnie z ówczesnym polskim obyczajem powołali do życia twórcze stowarzyszenie pod nazwą Grupy Toruńskiej.
Grupa z Tymonem i „Borysem” na czele zrzeszała grono dosyć wielokierunkowe, które określić by można jako
lokalną „czołówkę” o rozmaitych mniej lub bardziej radykalnych inklinacjach ku nowoczesności . Środowisko
nie dosyć było mocne i niedość jasno zróżnicowane wewnętrznie by mogło się w nim zawiązać i wyodrębnić jakieś mniejsze zwarte ugrupowanie o ostrym profilu i sprecyzowanym bojowym programie. Próbowali to
czynić wówczas u schyłku lat pięćdziesiątych plastyce najmłodsi : studenci i absolwenci (już wtedy wyróżniali
się wśród nich malarze Lucjan Zamel i Stefan Kościelecki), ale próby te nie zyskały trwalszej ciągłości i uległy
rozproszeniu. Podkreślana tu już dbałość gospodarna o rozwój całego środowiska, jego znaczenie w życiu
miasta i sukcesy krajowe, a niebawem i zagraniczne – wzięła wyraźnie górę nad tendencjami bardziej radykalnymi w sensie ściśle artystycznym.
14
Opisywany tu proces stopniowego wzrostu rangi społeczności artystycznej w mieście i poza nim wzmagany
był znacznie jednym jeszcze ważnym wątkiem działań. Mianowicie aktywnością w dziedzinie plastyki architektoniczno-użytkowej. Zaczątek jej dostrzec można jeszcze u schyłku czasów międzywojennych, gdy pracę
w Toruniu podjęła trójka artystów bardzo na owe lata nowoczesnych i oczywiście opozycyjnych wobec statecznej „Konfraterni”. Mowa tu o Andrzeju Milwiczu, Stefanii Leśniewskiej-Milwiczowej i o Józefie Kozłowskim.
Milwiczowie po wojnie opuścili Toruń. Kozłowski natomiast go nie opuścił i rozwinął tu aktywność społecznoartystyczną o niemałym zasięgu. Organizował zaraz po wyzwoleniu zabezpieczanie dóbr kulturalnych, był
pierwszym kierownikiem Wydziału Kultury i organizatorem ZPAP, założył spółdzielnie plastyków „Rzut” (czynną
Od Konfraterni do Grupy Toruńskiej
Janusz Bogucki
następnie pod firmą CEPELiA), realizował liczne roboty wnętrzarskie i wystawiennicze. Wrósł następnie Kozłowski w życie Wydziału Sztuk Pięknych najpierw jako współpracownik Stefana Narębskiego, długoletniego
dziekana tegoż wydziału, prowadzącego katedrę architektury wnętrz i sztuki dekoracyjnej – później jako
kierownik katedry. Kozłowski prowadzi ów zakres edukacji ogólnej opartej na nowoczesnej świadomości plastycznej i dyscyplinie form, będącej podstawą wspólną i elementarną kształtowania architekta, malarza,
rzeźbiarza czy grafika.
Modernizacji sposobu nauczania w tym zakresie towarzyszy też ostatnimi laty obsadzanie stanowisk pedagogicznych wydziału przez uzdolnionych wychowanków uczelni oraz wybitnych fachowców zarówno na kierunku konserwatorskim jak artystyczno-dydaktycznym. Artyści owi i naukowcy dojeżdżający z miast większych
(jak historycy sztuki Kazimierz Malinowski i Gwido Chmurzyński, grafik Edmund Piotrowicz lub malarz Bronisław
Kierzkowski) – przyczyniają zapewne tą swoja dojazdowością nieco zamętu organizacyjnego, z drugiej jednak strony chronią w pewnej mierze społeczność artystów osiadłych, a zwłaszcza uczelnię przed nadmiernym ciążeniem ducha owej osiadłości, przed niebezpieczeństwem nawrotów prowincjonalizmu, którego
niełatwemu pokonywaniu uwagi powyższe były poświęcone.
W tym punkcie kończy się zasadnicza opowieść o awansie kulturalnym miasta i o rozwoju środowiska artystycznego, które w ciągu lat dwudziestu wątłego dosyć zalążka przeobraziło się w jedno z ciekawszych i
aktywniejszych ognisk sztuki w Polsce, posiadające już swą własna tradycję, własny klimat i styl działania. Ale
to jeszcze jest nie wszystko. Opowieść naszą dopełnić musi zwięzła bodaj informacja o artystach i zdarzeniach, których pojawienie się potwierdza niejako i uzasadnia skuteczność rzeczywistą wieloletnich toruńskich
bojów z żywiołami niewiedzy, lęku, konformizmu. Z owa zawistną materią bierności zdolną obezwładniać
wciąż ponawiane próby jednostek i grup ludzkich, by w niewymiernym obszarze istnienia określić bez złudzeń
chwilę, która została im dana, siebie, swoją świadomość, swój los. Byłoby na pewno przesadą i zbytecznym
jubileuszowym komplementem twierdzić, że wypracowano tu już warunki rodzące twórczość w pełni niezawisłą, bezkompromisową, otwartą na wszystkie widnokręgi współczesności, że hydrze prowincjonalizmu
wszystkie łby zostały poucinane. Ale zrobione zostało bardzo wiele i sądzić można, że wystawa, do której
tekst ten jest załącznikiem, skalę realną owej roboty odsłania. Że porównując jej część wstępną historyczną i
zespól eksponatów współczesnych, dostrzec można przemianę ogromną nie tylko w rozszerzeniu aktywności
środowiska, ale przede wszystkim jego kultury i świadomości twórczej. O rozgałęzieniu aktywności mówi różnorodność prac podejmowanych nie tylko w zakresie trzech dyscyplin podstawowych, ale w dziedzinie plastyki architektoniczno-użytkowej oraz kunsztu konserwatorskiego, którego uczelnia toruńska jest dziś jednym z
głównych w Polsce ognisk. O aktywnym i „otwartym” charakterze środowiska świadczy zarówno intensywny
udział artystów Torunia w krajowym i międzynarodowym ruchu wystaw sztuki, mówią o tym również własne
bezpośrednie ścieżki wymiany wystaw i wizyt między Toruniem a środowiskami artystycznymi Danii, własne
wystawy w Belgii i Francji. Dla oceny aktywności ważny również jest fakt, że w Toruniu dojrzewają do pracy
zawodowej i zasilają wszystkie okolice kraju zarówno plastyce wyspecjalizowani w konserwatorstwie, jak plastycy-pedagogowie. Rozgałęzieniu działań towarzyszy wreszcie wartościowy dorobek twórczy znanych już
szeroko poza miastem rodzimym artystów. Nazwiska wielu z nich, są znane i kojarzone przez krytykę artystyczną z uformowanym w drugim dziesięcioleciu powojennym zjawiskiem „grafiki toruńskiej”.
15
Poważną pozycję krajową malarzy takich jak zmarły ostatnio (1965) Tymon Niesiołowski oraz Stanisław Borysowski i rzeźbiarza Tadeusza Godziszewskiego, mają szanse wypracować sobie twórcy tutejsi średniej i młodszej generacji uczestniczący coraz częściej w ogólnopolskich wystawach i imprezach plastycznych. Szanse,
o których mowa są realne również w innych zakresach twórczej aktywności. Realny jest proces awansu
środowiska, jego wrażliwość rosnąca i coraz szersza na impulsy współczesności, które prowokują do działań
samodzielnych, do bezkompromisowych decyzji twórczych każdego rzetelnego artystę, bez względu na to
czy żyje w mieście małym czy dużym. Sądzę, że wystawa poświęcona przemianom toruńskiego środowiska
artystycznego na przestrzeni lat kilkudziesięciu – dać może wyobrażenie przekonywające o realności procesu społeczno-kulturalnego, który na przykładzie Torunia starałem się zwięźle przedstawić.
Stan posiadania
Kilka uwag o powojennej rzeczywistości Torunia
Rozmowa Marka Żydowicza z Januszem Boguckim
Marek Żydowicz: Panie profesorze był Pan przez długie lata wykładowcą na Wydziale Sztuk Pięknych toruńskiego Uniwersytetu. Jednocześnie mieszkał Pan i działał w Warszawie. Miał Pan zatem możliwość obserwowania środowiska artystycznego Torunia niejako z zewnątrz, z dystansu warszawskich doświadczeń, a więc
jakby z perspektywy bliskiego przyjaciela rodziny.
Janusz Bogucki: Mój udział w toruńskim życiu był rzeczywiście szczególnego rodzaju. W tym samym okresie,
kiedy podjąłem pracę wykładowcy przedmiotów teoretycznych na Wydziale Sztuk Pięknych UMK, rozpocząłem prowadzenie „Galerii Współczesnej” w Warszawie. Prowadzenie tej galerii było przedsięwzięciem z różnych powodów ryzykownym. Po to, by utrzymać jej program w takiej postaci, jaki wydawał mi się wówczas
słuszny, musiałem mieć zabezpieczenie w innym miejscu.
Czyli życie najbardziej ryzykowne prowadziłem w Warszawie we wspomnianej galerii, w której mniej więcej
raz na kwartał składałem dymisję ze swego stanowiska, zaś w rezerwie miałem przytulny azyl toruński. Myślę,
że nie znaczy to, że byłem tam konformistą. Tym niemniej widzę Toruń jako miejsce swych niespełnionych nadziei. Kiedy zacząłem odwiedzać tamtejszą rodzinę artystyczną tj. na początku lat 60-tych, a więc jeszcze w
okresie odwilżowym, żywe było ciągle środowisko wileńskie. Uważam, że to środowisko stanowiło doskonały
punkt wyjścia dla ewentualnych dalszych, szerzej zakrojonych przedsięwzięć kulturowych.
Tymczasem, kiedy ta główna linia rodu zaczęła wykruszać się, wymierać, kiedy wygasła ta osobliwość, którą
stwarzały postacie Tymona Niesiołowskiego, Jamontta, Hoppena, a także przedstawiciele innych dyscyplin
humanistycznych, którzy od podstaw tworzyli Toruń uniwersytecki, wówczas nikt nie podjął, nie umiał lub
nie miał pomysłu na podjęcie dalszych równie znaczących, ożywczych działań kulturotwórczych. Ponieważ
Wydział Sztuk Pięknych (oprócz konserwatorów) kształcił zarówno twórców jak i teoretyków życia artystycznego, nauczycieli i organizatorów wystaw lub różnych przedsięwzięć artystycznych, więc sądziłem, że uda
się tu zrobić ogólnopolski punkt gromadzący wszystkich zainteresowanych właśnie stroną doświadczalną i
teoretyczną społecznego życia sztuki, której (w przeciwieństwie do szansy konserwatorskiej) ten Wydział Sztuk
Pięknych jak dotąd nie wykorzystał.
M.Ż.: Tak, była to przez pewien czas jedyna polska placówka uniwersytecka w dziedzinie sztuk plastycznych,
co samo w sobie stwarzało już znaczne możliwości podejmowania działań o większym niż lokalne znaczeniu.
Jak Pan sądzi, dlaczego nie wykorzystano tej szansy?
16
J.B.: Stało się tak, jak sądzę, z przyczyn przyziemnych. Uniwersytet był miejscem, gdzie można było mieć posady. W związku z tym ci spośród zatrudnionych na uczelni, którzy mieszkali w Toruniu, uważali, że ściąganie
Kilka uwag o powojennej rzeczywistości Torunia
Marek Żydowicz
na stałe lub gościnne wykłady zbyt wielkiej ilości pedagogów z zewnątrz, że zbyt częste organizowanie
zjazdów, imprez ogólnopolskich lub międzynarodowych z udziałem znanych postaci świata nauki i sztuki
stworzy zagrożenie utraty owych stanowisk, zburzy stabilizację, zmusi do niewygodnej aktywności organizacyjno-twórczej. Niestety, co trzeba podkreślić, temu samoograniczeniu niewykorzystywaniu możliwości, jakie
dawało otwarcie się na inne środowiska, towarzyszyła też obawa przed konkurencją wewnętrzną. To zaś
wpłynęło na fakt chyba dobrze Panu znany, że niemal wszyscy przedsiębiorczy, zdolni absolwenci uczelni
wynosili się z Torunia. Nie było tu dla nich miejsca. Musieli szukać tego miejsca gdzie indziej. Ci zaś, którzy
pozostawali, szybko jakoś zgrzecznieli „ucierani” przez dorosłe środowisko.
M.Ż.: Odpływ młodych utalentowanych twórców z Torunia oraz nikły ogólnopolski oddźwięk uniwersyteckich
działań promocyjno-artystycznych to problemy, które trzeba chyba widzieć w szerokim aspekcie pozauczelnianych przedsięwzięć kulturalnych, czyli działalności wydziałów kultury, urzędu miejskiego i wojewódzkiego
oraz podległych im galerii, muzeów itp. Zanim jednak podejmiemy tę kwestię, chciałbym zapytać czy nie
uważa Pan, iż tendencje dośrodkowe środowiska uniwersyteckiego, o których Pan wspomniał były przynajmniej początkowo konsekwencją kulturalnej dominacji Wilnem. Wszak jako nowo przybyła tu mniejszość musieli oni odczuwać potrzebę trzymania się razem, wzajemnego wspierania się i utrwalania swej przodującej
roli w tworzącym się środowisku kulturalnym. Bezsprzecznie, górowali oni artystyczno-naukową kompetencją
nad tymi, których zastali w Toruniu, ale przecież sytuacja ta mogła się zmienić, zwłaszcza, że w pierwszych latach powojennych migracje na ziemiach zachodniej Polski były bardzo ożywione, a społeczeństwo Torunia
organizowało się niemal od nowa, asymilując wielu przybyszów z zewnątrz.
J.B. : Tak jak Pan powiedział było niewątpliwie w okresie, w którym wilniacy tworzyli swą kolonię toruńską.
Jedno trzeba podkreślić, iż dopóki ci wilniacy byli w Wilnie, to chociaż mieli wyraźne skłonności dośrodkowe,
działając na Uniwersytecie im. Stefana Batorego – potrafili stworzyć tam środowisko widoczne dla całej
Polski. Po wojnie, kiedy przenieśli się do Torunia, w nowej rzeczywistości próba stworzenia tu żywego centrum
kulturalnego już się nie udała. Owszem pojedyncze nazwiska stały się w Polsce znane. Myślę tu o Niesiołowskim czy Hoppenie, ale kojarzono je nadal ze szkołą wileńską.
M.Ż.: Powiedział Pan, że w nowej rzeczywistości nie udało się stworzyć żywego centrum kulturalnego. Myślę,
że właśnie owa rzeczywistość polityczno-społeczna była bezpośrednią przyczyną „zamknięcia” się tutejszego środowiska kulturalnego. Najpierw wywołała hermetyczną postawę grupy wileńskich uchodźców, a w
następnych generacjach twórców uniwersyteckich i urzędników kulturalnych, wzbudziła lęk przed utratą stanowisk. Presja ideologiczna nie tylko ograniczała nowe inicjatywy, ale wręcz popychała do i równocześnie
stwarzała możliwość łatwej eliminacji wszelkiej konkurencji. Centralizacja życia kulturalnego w Polsce także
sprzyjała procesowi wyciszania oryginalnych, nowatorskich i niezależnych działań regionalnych. Zrozumiałe
zatem, iż żaden miejscowy urzędnik nie interweniował w sprawie młodych, zdolnych twórców kończących
Uniwersytet Toruński i opuszczających miasto. Nikogo nie obchodziło, że nie mogą oni znaleźć tu miejsca i
zasilają ostatecznie wielkie centra, takie, jak Warszawa, Kraków, Poznań i in. lub po prostu kończą karierę w
maleńkich miasteczkach, odciętych niemal całkowicie od krajowego i międzynarodowego życia kulturalnego. Podobnie działo się w wielu innych mniejszych miastach mających uczelnie wyższe.
W efekcie tego ogólnopolski system organizacji kultury, jaki wówczas wykształcił się, a i dziś jeszcze pokutuje,
preferował na stanowiska w urzędach kultury ludzi nie tyle kompetentnych w zakresie wartościowania i organizacji zjawisk artystycznych, ile przede wszystkim prezentujących odpowiedni światopogląd. Innymi negatywnymi zjawiskami były: wielokadencyjna nietykalność owych urzędowych person, a także ich niefrasobliwość i bezkarność z jaką szafowali oni społecznymi pieniędzmi, przeznaczając je często na przedsięwzięcia
wątpliwej rangi artystycznej, ale zgodne z obowiązującymi zasadami propagandy kulturalnej.
J.B.: Tak. Nie chciałbym tu powtarzać tego, co nieraz pisałem o spłycającym wszystko wpływie rodzimego
systemu zarządzania sztuką na samo życie artystyczne.
17
M.Ż.: Ducha nie można na szczęście zadekretować. Można jedynie uprzykrzać życie jego głosicielom. Czy
pojawiały się w Toruniu według Pana jakieś propozycje artystyczne, na tyle oryginalne lub nowatorskie,
Stan posiadania
że zwróciły uwagę artystycznej Polski, a które były przez ów nieszczęsny UKŁAD ARTYSTYCZNY neutralizowane?
J.B.: Kiedy zaczynałem pracę w Toruniu, jak już wspomniałem, panowała tam jeszcze odwilżowa wiosna.
Mówię jeszcze, bo była ona opóźniona w stosunku do ogólnopolskiej, a wyraziła się tym, że powstała „Grupa Toruńska”. W jej skład weszła cała elita twórców o różnych orientacjach z Niesiołowskim, Borysowskim i
innymi.
Nie była to wspólnota artystyczna w pełnym tego słowa znaczeniu. Pojęcie grupa odnosiło się bowiem do
powiązań towarzysko-terytorialnych, nie zaś twórczo-duchowych, nic więc dziwnego, że stopniowo ranga
tego przedsięwzięcia malała. Tym, co wyraziło się najdobitniej, w każdym razie taki był odbiór ogólnopolski,
była tzw. grafika toruńska, grafika którą przenikał duch starych miast, starego Torunia.
Wyróżniły się tu dwie formacje – grupa niezwykle żywotnych Pań z Barbarą Narębską-Dębską, Marią Wąsowską i Teresą Jakubowską na czele oraz rodzina Kotlarczyków: Zygmunt, Józef i Izolda.
Toruńska twórczość graficzna, która zrobiła na początku lat 60-tych karierę na wystawach w całej Polsce,
później przestała być niestety zjawiskiem środowiskowym i jakby rozpłynęła się. Pozostało zainteresowanie
dla tej czy innej osoby indywidualnej, ale nie na tyle duże, by zwrócić uwagę na całe środowisko.
Innym w Toruniu zjawiskiem grupowym o dużej i trwalszej dynamice była twórczość Józefa Robakowskiego,
Mikołajczyka i ich przyjaciół – czyli „GrupyZero-61”. Dopóki obaj leaderzy nie przenieśli się do łódzkiej szkoły
filmowej, dopóty było tu dużo zdrowego zamętu. Pamiętam też jak w latach 60-tych równolegle z ich wystawą zaprezentował swe prace Ewaryst Zamel (ZET) – początkujący, ale już dojrzały twórca.
Obrazy jego, nawiązujące trochę do twórczości Andrzeja Wróblewskiego, obrazy, które określiłbym jako syntetyczno-metafizyczny realizm, nieraz bardzo ostry, wraz z fotografiami „Grupy Zero-61”, świadczyły o tym, iż
coś tu się gotuje. No, ale potem część „zerowców” odpłynęła, a nieco później także Ewaryst Zamel, inaczej
mówiąc, to żywe ognisko zaczęło wygasać, a o Toruniu przestano mówić.
M.Ż.: Wynika z tego, że upadek prestiżu kolejnych toruńskich formacji artystycznych, które zwróciły uwagę
krajowej opinii artystycznej, był spowodowany nie tylko instytucjonalno-organizacyjnymi ograniczeniami, ale
także niejednolitością i nietrwałością aktywności twórczej wielu artystów. Tu zaś wracamy do problemu psychologicznych reakcji twórców na sytuację zagrożenia, obawy przed utratą prestiżu indywidualnego. Nie
jest tajemnicą, że w „Grupie Toruńskiej”, która jak Pan powiedział oparta była raczej na formalnym związku
niż artystyczno-duchowym pokrewieństwie, bardzo szybko ujawniły się rozbieżności prywatnie pojmowanych
interesów. W ten sposób ukształtowała się sytuacja zwodnicza, która spowodowała, iż wielu twórców, chcących utrzymać się na fali pozornego uznania, zaczęło używać dopingu pozaartystycznego…
J.B.: Artyści wszędzie skłonni są do konfliktów, ale tylko spory o postawy twórcze zasługują na większą uwagę.
M.Ż. : Wspominał Pan o grafice i fotografice jako dwóch najistotniejszych zjawiskach toruńskiego życia artystycznego lat 60 i 70-tych. Spośród malarzy wymienił Pan Ewarysta Zamela. Ale miały tu przecież miejsce
także inne, dostrzegane w kraju, ciekawe przedsięwzięcia artystyczne. Mówiło się wszak o Toruniu jako o
szkole kontynuującej tradycje malarstwa kolorystycznego. Zauważono nurt poszukiwań abstrakcyjno-geometrycznych. Interesująco wyglądały też próby podejmowane w grupie artystycznej KRĄG, z którą związał
się Ewaryst Zamel.
18
J.B.: W historii środowiska na pewno godne miejsce zajmuje Szymon Szumiński, wytrwały kontynuator tradycji
Jana Cybisa oraz tacy zasłużeni dla miejscowej uczelni abstrakcyjności, jak Barbara Steyer, Stefan Kościelecki czy Mieczysław Wiśniewski. Znamienne jest, że właśnie na pograniczu tych dwóch estetyzmów – postimpresjonistycznego i abstrakcjonistycznego powstał ostatni i najbardziej dojrzały etap twórczości Stanisława
Kilka uwag o powojennej rzeczywistości Torunia
Marek Żydowicz
Borysowskiego, który był tu w latach 60-tych i 70-tych lokalnym autorytetem akademickim. Mnie jednak
interesowali w Toruniu artyści wyraźnie przeciwstawiający się zarówno akademickim autorytetom, jak obu
wspomnianym orientacjom estetycznym. Wspomniałem już Ewarysta Zamela, a właściwie powinienem był
zacząć od jego starszego brata Lucjana, którego poznałem wcześniej i którego wielki talent malarski ograniczony został później poważną chorobą oczu. Podobno niezwykłe są jego realizacje scenograficzne. Wymienić tu trzeba także Bogdana Kraśniewskiego, który podobnie jak Ewaryst Zamel ZET należał do wspomnianej
przez Pana grupy „Krąg”. Obrazy i rysunki tego artysty, oschłe, smutne, a pełne wewnętrznego skupienia,
ukazujące los ludzki w porządku epickim, ponadczasowym – należą do oryginalnych zjawisk w nurcie polskiej nowej figuracji. A w czasach po stanie wojennym, postać Kraśniewskiego, niezłomnego Don Kichota
„Solidarności”, który organizował niezależne imprezy w kościołach, chodzenia z kolędą i wystawy domowe
– było to również oryginalne zjawisko twórcze.
M.Ż.: Dostrzega Pan te indywidualności, które się najmocniej wyłamywały z lokalnego Układu Artystycznego.
J.B.: Tak, zarówno postawą osobistą jak artystyczną. I jedno i drugie nie ułatwiało tym ludziom życiowej kariery. Pamiętam na przykład jak Ewaryst ZET, który studiował malarstwo u Borysowskiego zamiast cenionych
przez mistrza prac akademickich uparł się dać na dyplom swe pierwsze samodzielne kompozycje o charakterze figuralno-symbolicznym. Profesor ukarał go za to obniżeniem końcowej oceny. Odwiedzałem potem
Ewarysta w jego pracowni w piwnicy. Wszystko mówiło tu o surowej egzystencji malarza-pustelnika. Będąc
znanym już autorem obrazów metaforycznych, artysta podjął próby malowania przedmiotów wydzielonych
z wszelkiego układu, przedmiotów samych sobie, poddanych jakby intensywności malarskiego zapatrzenia.
Modelami bywały obiekty banalne, takie, jak piłka czy butelka – umieszczone na tle białego kręgu w specjalnie zbudowanej czarnej niszy. W wyniku malowania powstawał naturalnej wielkości wizerunek owej piłki
czy butelki wycięty z płyty i wypełniony dziwną świetlistą barwą. Sugerowała ona raczej astralny niż fizyczny
byt wyobrażonej rzeczy. Można to określić jako próbę wniknięcia w niematerialność rzeczy materialnych. No,
ale na próbie się skończyło.
M.Ż.: A przecież Ewaryst malował jeszcze później, w latach 70-tych, duże przedmioty jakby wycięte z tła.
J.B.: Tak. Kożuch brązowo-czarny do zawieszenia na ścianie, albo drewniana łopata do śniegu. Malował je
postimpresjonistycznie na podobieństwo Cézanne’a, którym się zafascynował w czasie swego pobytu we
Francji. Ale to już były prace „normalne” na poły akademickie, dalekie od tego momentu zbliżania się do
tajemnicy, do ukrytego wyglądu rzeczy, który pociągał ku sobie myśl i oko malarza, a potem został przed
nim zakryty. Artystom średnim łatwiej jest podążać za głosem przeznaczenia. Słyszą go tylko tyle ile mogą.
Ludziom wybitnym trudniej współżyje się z tym głosem. Bo słyszą zeń więcej i podążają za nim dalej niż inni. I
zdarza się, że stają samotnie wobec zjawisk, do których przeniknięcia jeszcze nie dojrzeli.
M.Ż.: Czy widział Pan w Toruniu innych jeszcze artystów, których jak Ewarysta Zet i Kraśniewskiego można by
określić jako ludzi duchem niezależnych i wybierających trudną drogę?
J.B.: Widzę przede wszystkim Andrzeja Wojciechowskiego, którego dorobek rzeźbiarski i towarzysząca twórczości postawa duchowa są zjawiskiem cennym i rzadko spotykanym. Wojciechowski, którego pozycja moralna i umysłowa kontrastuje ze skromnością oficjalnej kariery – trwa jednak cierpliwie w rodzimym środowisku. Natomiast młodszy rzeźbiarz i również człowiek duchem niezależny – Marek Sobociński – po okresie
internowania i po doświadczeniu różnych innych dolegliwości wyprowadził się do Norwegii. Mam nadzieję,
że nie przeszkodzi mu to uczestniczyć w Waszej wystawie.
M.Ż.: Mamy z Markiem kontakt i spodziewamy się jego udziału w wystawie.
19
J.B.: Z ludzi o horyzoncie przekraczającym lokalne układy wymieniłbym jeszcze dwóch artystów bydgoskich
studiami związanych z Toruniem: Leona Romanowa, autora dziwnych imaginacyjnych pejzaży oraz Jerzego
Puciatę. Sądzę, że Puciata to nie tylko postać symbolizująca burzliwe przemiany społeczności polskich pla-
Stan posiadania
styków w latach 80-tych, ale także malarz o wielu jeszcze nieujawnionych rezerwach wewnętrznych.
M.Ż.: Życzymy Mu więc ujawnienia tych rezerw. A skoro zaczęliśmy już mówić o tych, co osiedli poza Toruniem…
J.B.: Mogę wymienić tylko nielicznych, z których aktywnością artystyczną się zetknąłem. Poza Łodzią i Bydgoszczą, o których była już mowa, wymieniłbym Olsztyn, Słupsk, Koszalin. W Olsztynie działają Burniewicz i
Wachowski, w Koszalinie Andrzej Ciesielski prowadzi galerię „Na plebani”, utrzymując związki z Robakowskim
i jego środowiskiem. W Słupsku, gdzie klimat sztuki zasilany był kiedyś przez ogólnopolskie „Plenery Młodych”,
znakomicie prowadzone przez Andrzeja Kostołowskiego i Jana Fabicha. Działa Kazimierz Jałowczyk, autor
pięknych i śmiałych polichromii pejzażowych, a także jego toruńscy koledzy Kazimierz Babkiewicz i Andrzej
Szczepłocki.
M.Ż.: Zdaje się, że wielu spośród wymienionych w naszej rozmowie było też uczestnikami organizowanych
przez Pana spotkań na temat związku sztuki z sacrum.
J.B.: Tak. Niektórzy brali również udział w dużych imprezach kościelnych, które wraz z moją żoną Niną Smolarz
realizowaliśmy w kościołach Warszawy i Gdańska. W imprezach takich jak „ZNAK+” i „Apokalipsa” w Warszawie oraz „Artyści Stoczniowcom” w Gdańsku uczestniczyli swymi pracami: Jałowczyk, Kraśniewski, Puciata,
Romanow, Sobociński, Wojciechowski. W spotkaniach brała też udział trójka artystów, którzy los swój związali
ze wsią Lucim: Bogdan i Witold Chmielewscy i Wiesław Smużny. Również dwoje toruńskich przyjaciół Małgorzata Iwanowska i Jerzy Ludwiński uczestniczyło w jednym z najważniejszych sympozjów na temat sztuka i
sacrum, które organizowałem w Laskach pod Warszawą, w tamtejszym Domu Rekolekcyjnym. Bardzo cenię
niezwykłą malarską wyobraźnię Małgosi, a Jurka uważam za jednego z najwybitniejszych w Polsce znawców
i teoretyków sztuki.
I rzecz szczególna, że mieszka on od lat w Toruniu, uniwersyteckim mieście sztuki jak gdyby nie zauważony
przez instytucje i osoby, które zarządzają tu życiem artystyczno-naukowym. Został wykładowcą w znakomitej poznańskiej WSSP, otrzymuje zaproszenia na prelekcje w najważniejszych ośrodkach artystycznych kraju,
tylko w miejscu zamieszkania mało się o nim słyszy. Skoro omawiamy tu dysproporcje między oficjalnym i
nieoficjalnym obrazem środowiska sztuki w Toruniu – przypadek Ludwińskiego wydaje się szczególnie zastanawiający.
Sądzę, że impreza taka jak „Tumult” – jeśli ma być odkrywczy, żywy obraz tego środowiska – nie powinna się
zdarzyć bez udziału najpoważniejszego krytyka sztuki zamieszkałego w waszym mieście.
M.Ż.: Mając świadomość tego zwróciliśmy się do pana Jerzego Ludwińskiego z prośbą o napisanie tekstu
krytyczno-artystycznego do naszego katalogu. Niestety nic z tego nie wyszło.
J.B.: Ja dla dobra sprawy nie rezygnowałbym z dalszych rozmów. Ludwiński może mieć swoje uzasadnione
żale do lokalnego środowiska, a po wtóre „Tumult” zdawał się początkowo być czymś bliskim tandetnemu
„Arsenałowi 88’ w warszawskiej Hali Gwardii.
M.Ż.: Zależy nam bardzo na współpracy z Panem Ludwińskim. Uważam iż fakt niewykorzystania w przeszłości,
w Toruniu jego talentu był następstwem działania wspomnianych już mechanizmów ograniczających miejscowe życie artystyczne. Brak znaczącej krytyki, uczciwie i rzetelnie weryfikującej, a następnie lansującej w
Polsce i za granicą twórczość toruńskich plastyków, to jednak całkiem osobny problem.
20
Co zaś się tyczy takiego a nie innego kojarzenia „Tumultu” to trzeba powiedzieć, iż działał tu i niestety często
nadal jeszcze działa mechanizm automatycznej identyfikacji opartej na powierzchownych porównaniach.
Koncepcja wystawy nie jest powieleniem jakiegoś określonego wzoru. Uważnie śledziliśmy wystawienniczo-artystyczną codzienność Polski lat 80-tych. Niejeden wieczór spędziłem z Leszkiem na analizowaniu artystycznych wartości oraz etycznej wymowy wystaw i zdarzeń artystycznych organizowanych w tym czasie zarówno
Kilka uwag o powojennej rzeczywistości Torunia
Marek Żydowicz
w kościołach jak i oficjalnych galeriach. Z umiarem i bez uprzedzeń rozważyliśmy też posunięcia organizatorów kontrowersyjnego „Arsenału 88”. „Tumult” jest zatem wynikiem świadomego wyboru różnych ziaren i
odrzucania plew.
Obserwujący i oceniający nas winni pamiętać, iż technika siania jest czymś wtórnym do jakości ziarna i że
może decydować o skuteczności oraz rozległości zasiewu. Niemałą rolę odgrywa tu jakość gleby… Jeśli jest
ona wyjałowiona trzeba ją użyźnić, a do tego również potrzebna jest odpowiednio skuteczna technika. Myślę, że narzędzia są po to by je używać, trzeba jedynie pamiętać o konieczności kontrolowania ich funkcjonowania by nie czyniły niczego wbrew naszej woli. Od początku zależało nam nie na ilości ziaren ale przede
wszystkim by jak największa ich ilość zaowocowała.
Tym, którzy próbują klasyfikować nasze działania chciałbym też przypomnieć, iż podobieństwo nie jest równoznaczne z pokrewieństwem. „Tumult” nie jest potomkiem „Arsenału 88”, co od początku sygnalizowaliśmy,
podkreślając odmienność przyjętych przez nas założeń programowo-artystycznych i organizacyjnych. Postawiliśmy z jednej strony na promocję regionu, a raczej środowiska artystycznego, tego co w nim najbardziej
wartościowe, oryginalne, niezwykłe, z drugiej zaś na wypróbowanie nowego modelu realizacji wielkiego
oficjalnego przedsięwzięcia wystawienniczego.
Pomimo wielu trudności nie przyjęliśmy patronatu żadnej urzędowej placówki kulturalnej…
Wróćmy jednak do toruńskich działań artystycznych.
Jak Pan widzi zjawisko, jakim niewątpliwie jest „Grupa Lucimska”, konsekwentnie rozwijająca filozofię powrotu do źródeł?
J.B: Mam wiele uznania i sentymentu dla trójki „lucimian” nie tylko dlatego, że łączy nas długa zażyłość, ale
także z powodu zbieżności między ich postępowaniem i myśleniem, a moimi rozważaniami na temat sacrum,
na temat „pożegnania nowożytności” oraz powrotu sztuki „do domu i świątyni”. Już ponad 10 lat trwający
lucimski eksperyment to rzecz o cechach wyjątkowych. Jest to przypadek wytrwałego, uporczywego dążenia w tym samym miejscu jednej sprawy: „sztuki socjologicznej”, która wyrasta ze współżycia ludzi z ludźmi,
z pobudzenia przez artystów twórczej aktywności mieszkańców wsi, aktywności zrośniętej z tradycją miejsca
i odnawiającej życie i obyczaje lokalnej wspólnoty. Nie mniej ważna wydaje się tutaj pewna wzajemność
oddziaływania. Bo praca Smużnego i Chmielewskich wpływa również na ich własną postawę, wzmagając
w niej stopniowo to wszystko, co jest przeciwieństwem egocentryzmu, ducha zawodniczej rywalizacji, gwiazdorstwa, pośpiechu za publicznym sukcesem. Słowem, jest to jedno zjawisko pionierskie wywodzące się z
Torunia, które utrwali się – jak sądzę – jako fakt ważny dla przemian kulturowych naszego czasu.
M.Ż.: Akcentował Pan głównie w naszej rozmowie te pozycje, które przekraczają lub naruszają lokalny UKŁAD
ARTYSTYCZNY,
A jednak i tradycyjne elementy tego układu…
J.B.: Oczywiście, gwiazdy akademickie i elementy tradycyjne jeżeli tylko nie tłumią ruchu nowych zjawisk,
spełniać mogą rolę bardzo pozytywną. Przede wszystkim tworząc tło konserwatywne, które pomaga się
określić młodszym organizmom. Ale nie tylko. Jak Panowie wiedzą, jestem przeciwny kultowi nowatorstwa,
interesuje mnie w sztuce bardziej to, co odwieczne niż to, co natrętnie aktualne. Dlatego chciałbym na
zakończenie tych uwag dodać, że bardzo wysoko cenię twórczą zachowawczość starych ludzi otwartych
zarazem wewnętrznie na znaki i energie nowego czasu. A skoro rozmawiamy o Toruniu, to wyznam wprost,
że za postać dla środowiska tego prawdziwie cenną uważam Józefa Kozłowskiego, legendarnego Józia,
w którego mowie, gestach, sposobach bycia żyją do dziś psychiczne energie dawnych polskich czasów. I
którego dziwnym darom dydaktycznym tak wiele zawdzięczają liczne generacje wychowanków Wydziału
Sztuk Pięknych.
21
M.Ż.: Lucimianie wyalienowali się ze środowiska miejskiego i ocaleli. Cała reszta ugrzęzła jednak w Toruńskim
Stan posiadania
kotle o podwójnym przynajmniej od lat 80-tych dnie i nie zwraca jako środowisko większej uwagi innych centrów artystycznych. Jakie widzi Pan szanse dla zmiany tego stanu rzeczy, tj. rozpalenia pod kotłem ogniska,
zagotowania twórczego i uchylenia wieka?
J.B.: Myślę, że trzeba rozważyć sprawę w kontekście szczególnych uwarunkowań w jakich znalazła się kultura
polska właśnie w latach 80-tych. Sądzę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jestem optymistą
i uważam, iż wielkie nędze jakie wskutek irracjonalnego systemu władania rozmnożyły się u nas, powodują
skutki, w których my mamy inne szanse niż narody, gdzie superracjonalność i arcywygodny tryb życia stwarzają innego rodzaju ograniczenia, myślę po prostu o tym, że wcale nie jest źle, że z powodu nieszczęść i biedy
duża ilość utalentowanych i pełnych inicjatywy ludzi wędruje na zachód Europy i do Ameryki. Tworzą się tam
w ten sposób liczne kolonie ludzi młodego pokolenia, którzy w przeciwieństwie do różnych starych emigracji
zyskują znaczenie i stanowią jakieś naturalne rozpostarcie kultury polskiej w świecie. Są to ludzie , którzy wyjechali jako dorośli, nie jako dzieci, a więc będą do kraju ciążyć i będą siebie szukać tutaj. Mam nadzieję, że
w kraju, w Toruniu pozostaną nie tylko niewydarzeni, którzy nie potrafią zdecydować się na coś osobliwego,
którzy będą klepać taką czy inną biedę i będą prowadzić życie banalne, oblegając urzędy ministerialne, czy
wojewódzkie, ażeby użebrać stypendium albo mieszkanie, ale że pozostaną tu ludzie odważni, desperaci,
którzy spróbują stworzyć sobie możliwość działania poza skompromitowanym układem artystycznym, opartym o urzędy lub ten międzynarodowy system „opieki” nad artystami, ich dojenia i ogłupiania.
Myślę, bez kokieterii, że propozycja Panów jest w tej mierze interesująca i obiecująca. Oby się udało, a Toruń
artystyczny wreszcie stanie się żywym ośrodkiem sztuki nie tylko polskiej, czego Panom życzę.
22
M.Ż.: Dziękuję za życzenia i rozmowę.
Środowisko artystyczne Torunia XX wieku
Anna Kroplewska
„[...] od kilku lat jednym z przyjemniejszych wydarzeń w moim życiu był
pobyt w Toruniu [...]”
Stanisław Ignacy Witkiewicz, List do K. Żuławskiej, 3 I 1923 r. cyt. za: J. Henke, Jeszcze o związkach Witkacego z Toruniem, „Gazeta Pomorska” 1985, nr 69.
Ten wyrwany z kontekstu krótki fragment listu Stanisława Ignacego Witkiewicza do Kazimiery Żuławskiej ujawnia przede wszystkim zamierzenie wskazania w tekście najważniejszych cech środowiska artystycznego w
Toruniu ze szczególnym zaznaczeniem roli jaką pełniły stowarzyszenia i grupy artystyczne. To one bowiem
ogniskowały twórców wokół najistotniejszych wyzwań artystycznych, niejednokrotnie wyznaczały nowe idee
i zadania czy też organizowały ruch wystawienniczy. Najbardziej istotnym dla XX-wiecznej historii toruńskiego
środowiska artystycznego jest Związek Polskich Artystów Plastyków, którego niejako protoplastą w Toruniu
była Konfraternia Artystów. W zależności od sytuacji polityczno-ekonomicznej kraju, każdy z nich realizował i
realizuje szeroko pojętą działalność artystyczną. Najważniejszą z powstałych w XX w. grup artystycznych była
założona w 1958 r. Grupa Toruńska, której prawie 16 lat działalności pozwoliło z sukcesem zaprezentować
twórczość artystów toruńskich w Polsce i Europie. W 1956 r. powstała Grupą IV (grupa czterech młodych
plastyków toruńskich) oraz grupa plastyczna 17 Młodszych która skupiała studentów IV roku WSP UMK. Na
początku 1959 r. powstała Grupa 3/59, składająca się ze studentów III roku WSP UMK, a w 1961 – Grupa
0-61, której krytyczny sposób postrzegania świata zwrócił uwagę widzów i krytyków sztuki w Polsce lat 60. Nie
byłoby szerokiej działalności związku i grup artystycznych bez osobowości, których pasja i zaangażowanie
potrafiły skupić liczne grono twórczych osób, dzięki którym rozwój kultury w Toruniu odbywał się w sposób
bardziej intensywny. Do takich osób niewątpliwie należeli: Julian Fałat, Kazimiera Żuławska, Tymon Niesiołowski i Stanisław Borysowski.
23
Najistotniejsza dla miasta i regionu w 1. poł. XX w. była działalność założonego 16 grudnia 1920 r. przez
Juliana Fałata i Artura Górskiego stowarzyszenia pod nazwą: Konfraternia Artystów w Toruniu. Julian Fałat
(1853-1929) - malarz, ilustrator i pedagog był nie tylko wybitnym akwarelistą polskim, lecz także osobowością
twórczą, która miała wpływ na środowisko artystyczne Krakowa, Berlina i Torunia. W latach 1869-1871 i 1881-1882 studiował w krakowskiej SSP, a od 1875 do 1880 r. w Akademii monachijskiej u Alexandra Strähubera
i Johanna Leonharda Raaba. Wiele podróżował, m.in. do Włoch, Francji, Hiszpanii, na Litwę. W 1885 r. odbył
podróż dookoła świata. W latach 1886-1897 przebywał w Berlinie, gdzie pracował dla cesarza Wilhelma II.
W 1893 r. został członkiem Akademii berlińskiej. Od 1894 do 1896 r. malował w Berlinie, wraz z Wojciechem
Kossakiem, panoramę Przejście Napoleona I przez Berezynę, skupiając się głównie na pejzażu. W 1895 r. objął
Stan posiadania
spodróż dookoła świata. W latach 1886-1897 przebywał w Berlinie, gdzie pracował dla cesarza Wilhelma II.
W 1893 r. został członkiem Akademii berlińskiej. Od 1894 do 1896 r. malował w Berlinie, wraz z Wojciechem
Kossakiem, panoramę Przejście Napoleona I przez Berezynę, skupiając się głównie na pejzażu. W 1895 r. objął stanowisko dyrektora SSP w Krakowie, którą przekształcił w 1900 r. w Akademię. Od 1915 r. związany był
z Legionami. Po krótkim pobycie w Toruniu, był następnie od 1921 do 1923 r. był dyrektorem Departamentu
Sztuki Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Resztę życia spędził w Bystrej na Śląsku. Był
członkiem TAP „Sztuka”. Malował pejzaże, sceny rodzajowe, szczególnie o tematyce polowań, i portrety.
Stosował głównie technikę akwareli.
Julian Fałat podczas swego pobytu w Toruniu „zajmował się gorąco pracą oświatową na Pomorzu i założył
konfraternię artystyczno-literacką, mieszczącą się w ratuszu Torunia, w której zespolił się tamtejszy świat literacki i artystyczny. Nadto zorganizował Towarzystwo Muzyczne”1 oraz towarzystwo opieki nad przywiezionymi
z Rosji dziećmi.2 Do Konfraterni należało bardzo wielu przybyłych do Torunia artystów, m.in.: Felicjan Szczęsny
Kowarski i Henryk Szczygliński, którzy wraz z Leonardem Pękalskim zorganizowali w Toruniu w 1920 r. Zakład
Graficzny „Sztuka”. Poza wymienionymi wyżej członkami Konfraterni byli także Eugeniusz Przybył, Leszek Pindelski, Janina Malessa, Ignacy Mazurek, Eugeniusz Gros, Stanisław Miller, Feliks Krassowski, Edward Karniej,
Feliks i Brunon Gęstwiccy, Stanisław Zalewski oraz rzeźbiarze - Wojciech Durek, Ignacy Zelek i Józef Ruffer.
Oparta na średniowiecznych tradycjach cechowych Konfraternia zajmowała się popieraniem i krzewieniem
sztuki w najszerszym tego słowa znaczeniu, skupiając w 1936 r. aż 130 osób (m.in. Otto Steinborn – zasłużony
działacz i pierwszy prezydent miasta, M. Nawrowski – architekt, S. Riess – krytyk teatralny i inni).
Pobyt Juliana Fałata w Toruniu był dla tworzącego się środowiska artystycznego nie do przecenienia. 29
marca 1920 roku Fałat zakupił od Ludwika Makowskiego dwupiętrowy dom przy ul. Grobla 38 (obecnie Fosa
Staromiejska 28), w którym odbywały się nie tylko spotkania towarzyskie, lecz także zapadały ważne decyzje
dotyczące artystycznych działań w mieście. „Pomysł zrzeszenia cyganerii artystycznej nawiązywał z pewnością do tradycji młodopolskiego Krakowa, dostrzegano zresztą liczne podobieństwa między Krakowem a
Toruniem. Natomiast nazwa stowarzyszenia oraz jego organizacja przywoływały historie średniowiecznych
cechów. Członkom stowarzyszenia przysługiwał tytuł konfratrów, którym przewodził majster (Fałat), podmajstrzy (Górski, Steinborn), pisarz (Gros), podskarbi (Przybył). Z tradycji cechowej pochodziło także berło
Konfraterni, pieśń ułożona przez Górskiego i Ruffera oraz pewien rytuał towarzyski. Głównym statutowym
zadaniem Konfraterni było >>zbliżenie towarzyskie osób pracujących na polu sztuki i działanie na rzecz popierania i krzewienia sztuki rodzimej<< poprzez wystawy malarskie, teatr, muzykę. W działalności publicznej
główny wysiłek Konfraterni skierowano na upowszechnienie sztuki polskiej poprzez wystawy prac konfratrów
oraz ekspozycje dzieł dawnych i współczesnych malarzy polskich. Równocześnie poszczególni konfratrzy
współdziałali przy tworzeniu bądź reorganizacji różnych instytucji kulturalnych miasta.”3
Eugeniusz Gross wspominał w 1929 r. po śmierci założyciela Konfraterni jak „pełen młodzieńczego zapału, objeżdżający wszerz i wzdłuż ziemię pomorską, kreślił w licznych szkicach i studiach jej krajobraz i mieszkańców,
- on jeden z najwspanialszych akwarelistów Europy – w szeregu pięknych akwarel odtwarzał tak drogie sercu
całej Polski Pomorze i Kaszuby. Osiedliwszy się w Toruniu, wnet zgrupował dookoła siebie ludzi, jak on gorąco
miłujących ojczyznę u jak on pragnących działać dla dobra kraju i miasta. Wszyscy dobrze pamiętamy tę
postać o obliczu pooranym zmarszczkami, ale żywych, bystrych oczach i przyjaznym uśmiechu; pamiętamy,
kiedy w wędrówkach po mieście stawał zamyślony przed jego zabytkami, kiedy otoczony rzeszą widzów siedzi na stołeczku malarskim i maluje Wisłę pod Toruniem lub w dyskusji na posiedzeniu zarządu miasta, bierze
żywy udział, zawsze pełen inicjatywy i skory do czynu i ofiary, kiedy o sprawę publiczną chodziło.”4
Po wyjeździe z Torunia w 10 października 1921 r. Fałata oraz później Kowarskiego i Górskiego osłabła aktywność Konfraterni, pogłębiona utratą w 1929 r. własnej siedziby w ratuszu. Na początku lat trzydziestych
przystąpiono do reaktywowania działalności stowarzyszenia i uczynienia zeń promieniującego ośrodka życia
kulturalnego miasta.
24
„Nowy, bardzo owocny etap działania konfraterni rozpoczął się w 1935 r. – pisał A. Borycki - od dyskusji nad
zmianą statutu i od prac adaptacyjnych nowej siedziby w ratuszu. Zadania stowarzyszenia wzbogacono
Środowisko artystyczne Torunia XX wieku
Anna Kroplewska
o >>propagandę sztuki i kultury we wszystkich jej przejawach wśród najszerszych warstw społecznych<< na
Pomorzu. Zwiększono liczbę fratrów i konfratrów. Dawne zamknięte spotkania towarzyskie przekształciły się
w publiczne zebrania organizowane w ratuszu przez nowo powstałe koła: literatów, plastyków, muzyków,
fotografów i archeologów. Wieczory czwartkowe w Konfraterni zdobyły trwałą pozycję w życiu kulturalnym
miasta, odbyło się ponad 80 takich spotkań, wypełniły je odczyty, dyskusje, koncerty kameralne. Rozważano
sprawy literatury, teatru, radia, estetyki, ochrony zabytków itp. Na spotkania z czytelnikami przybywali znani
polscy pisarze, m.in. J. Iwaszkiewicz, M. Wańkowicz. Największą aktywność wykazywały Koła literatów i muzyków, które współpracowały z utworzoną w roku 1935 r. radiostacją toruńską, ponadto literaci z Konfraterni
redagowali cotygodniowy dodatek literacki „Dnia Pomorskiego” – „Głos Literacko-Naukowy” (1934-1935), a
następnie wydawali samodzielny kwartalnik, dwumiesięcznik kulturalny „Teka Pomorska” (1936-1938), która
usiłowała zjednoczyć moce kulturalne regionu, starając się także wprowadzić sprawy pomorskie na forum
ogólnokrajowe.”5
Z dzisiejszej perspektywy toruńska Konfraternia jawi się nie tylko jako elitarny klub towarzyski, lecz przede
wszystkim jako oficjalna instytucja kulturalna miasta. Przez cały okres istnienia stowarzyszenie posiadało charakter opiniodawczy, zwłaszcza w sprawach rekonstrukcji i renowacji zabytków. Dla toruńskiego radia konfratrzy stanowili zespół „fachowców” włączanych do różnorodnych przedsięwzięć artystycznych.6
Na szczególną uwagę w kontekście wiedzy o środowisku artystycznym Torunia w okresie międzywojennym
XX w. zasługuje Kazimiera z Hanickich Żuławska (1883-1971), romanistka, alpinistka i tłumaczka - od 1907
roku żona Jerzego, matka Marka, Juliusza i Wawrzyńca. Żuławska studiowała we Lwowie (1904-1907) oraz
w Bernie (1907-1910) romanistykę i historię sztuki, które ukończyła w 1910 roku z tytułem doktora. W latach
1910-1921 mieszkała w Zakopanem, następnie do 1926 roku w Toruniu, by ostatecznie na stałe osiąść w Warszawie. W Toruniu zamieszkała przy ul. Bydgoskiej 26, gdzie w jednym z zakupionych przez siebie budynków
założyła pensjonat „Zofijówka”. Skupiała wokół siebie pisarzy, krytyków, malarzy, aktorów i reżyserów. Syn
Juliusz wspominał, że dom „…był miejscem, w którym dzięki szczególnej atmosferze stworzonej indywidualnością gospodyni zbierali się chętnie i nawiązywali stosunki towarzyskie czy zawodowe między sobą ludzie
sztuki, nauki, literatury, teatru. W naszym toruńskim domu poznał Witkiewicz nowych, interesujących ludzi
i nawiązał – nadal podtrzymywane – stosunki z tamtejszym teatrem…”7 Dzięki jej staraniom wystawiono w
Toruniu W małym dworku (1923) i Wariata i zakonnicę (1924) Witkacego, a Tymon Niesiołowski miał w 1926 r.
wystawę 30 prac w toruńskim Dworze Artusa.8 Teresa Skórowa pisała o niej jako o „energicznej pani o wielkich błękitnych oczach”.9 Ponadto bywali u Żuławskiej w Toruniu Stanisław Przybyszewski, Józef Wittlin i Rafał
Malczewski, który współpracował przy prapremierach sztuk Witkacego.10
25
Pobyty Witkacego w Toruniu były niewątpliwie bardzo inspirujące dla budującego się od podstaw środowiska artystycznego w Toruniu. Kazimiera Żuławska korespondowała ze Stanisławem Ignacym Witkiewiczem
jeszcze gdy mieszkała w Zakopanem. Najbardziej zajmujące dla nas w listach są wzmianki dotyczące pobytu Witkacego w Toruniu, gdzie Kazimiera Żuławska przeprowadziła się przed 20 kwietnia 1921 roku.11 16 sierpnia 1923 roku prosił Żuławską o przysłanie 6 egzemplarzy „Słowa Pomorskiego” z recenzją Zofii Guzowskiej
prapremiery W małym dworku: „Muszę to posłać w pewne miejsca […] bo mało kto wie o przedstawieniu
w Toruniu”.12 W liście do Żuławskiej z maja 1925 r. tłumaczył się, dlaczego przy okazji wyjazdu do Poznania
nie wstąpił do Torunia: „Bynajmniej nie zapomniałem o Was i serce chciało mi wyskoczyć na peron, kiedy
jechałem do Poznania. Ale obowiązki sądowo-małżeńsko-mieszkaniowe zniewoliły je do posłuszeństwa”.13 4
czerwca 1925 roku wysłał „105-ty list Św. Witkacego niezasłużonego męczennika do Toruńczyków”, w którym
pisał o swoim „niezbyt równym stanie...”.14 25 czerwca 1925 roku pisał do Żuławskiej: „W W[arszawie] zakłada się centrala takich towarzystw [skupiających teatry podobne do Teatru Formistycznego]. Warto by w
Toruniu o czymś takim pomyśleć”.15 20 czerwca 1926 roku zawiadomił Żuławską, iż wyjeżdża z Warszawy na
kilka dni do Brudzewa k. Pucka i stamtąd przyjedzie do Torunia.16 28 sierpnia 1926 roku zapewniał Żuławską,
że długi zaciągnięte w Toruniu pospłaca, ale z braku „obstalunków” nie ma żadnych dochodów, pisał ponadto: „Pewno myślicie, że jestem świnia, i to mnie martwi, ale nie bardzo, bo jeśli tak myślicie, to nie warto
się Wami martwić”.17 W listach do Żuławskiej i przyjaciół w Toruniu parodystycznie naśladował w nagłówku
wzory listów apostolskich: „56-ty list św. Witkacego zmęczonego do Toruńczyków; „105-ty list św. Witkacego niezasłużonego męczennika do Toruńczyków”, „List jednego z większych męczenników św. Witkacego
Stan posiadania
á discretion do Niewiernych Toruńczyków”18 oraz „Pozdrawiam Was, Toruńczycy, i cały mój teatrał, i niedoszłe kobiety Mojej Bykowatości”.19 27 lutego 1923 roku wysłał kartkę do Żuławskiej przewrotnie adresując:
„Pani Koźmór Draźniera Bydgoska, willa Żuławka ul. Zofijska N. 26 Toruń / Serdeczne życzenia nowo-miesięczne (na sierpień) / zasyła spracowany i pół żywy pijak. / Onanisław Spermacy Wyfiutkiewicz wraz z dziećmi i
bliższą jeszcze rodziną. Vae victis”.20
Toruń od 1920 roku stał się dla Witkacego interesującym miastem dla wizyt towarzyskich, ale przede wszystkim realizacji spektakli teatralnych, na czym Witkacemu najbardziej zależało. 18 czerwca 1920 roku artysta
ukończył libretto do operetki Panna Tutli-Putli w 3 aktach w częstawej formie. Muzykę do niej miał napisać
Jarosław Leszczyński, a premiera była planowana w Teatrze Miejskim w Toruniu w 1922 roku.21 W maju 1922
roku Marceli Popławski, kompozytor zaprzyjaźniony z Żuławską, otrzymał libretto Panny Tutli-Putli, do którego
zamierzał napisać muzykę.22 Do realizacji projektu jednak nie doszło. W drugiej połowie listopada 1922 roku
po raz pierwszy Witkacy przyjechał do Torunia i zatrzymał się w „Zofiówce” u Żuławskiej. Poznał miejscowe
środowisko artystyczne i intelektualne. Wiadomość o projekcie wystawienia w teatrze toruńskim Nadobniś i
koczkodanów skłoniła go w połowie grudnia do powrotu do Torunia”.23 Przedstawienie to jednak również nie
zostało zrealizowane. W liście Witkiewicza pisanym z Zakopanego 3 stycznia 1923 roku do Żuławskiej artysta
wyraża swoją wdzięczność następująco: „Kochana Pani Kaziu! Dziś dopiero przestaję palić ostatecznie o
5-tej. We wczorajszym liście nie wyraziłem tego, że od kilku lat jednym z przyjemniejszych wydarzeń w moim
życiu był pobyt w Toruniu: a) Dzięki Pani Matkowato-ciotczynej dobroci dla biednego Tomka. b) Poznanie
Marcelego [Popławskiego], c) Teatrał, w którym dobre przyjęcie zawdzięczam Pani i Marcelemu. Nie umiem
na piśmie wyrazić tego poważnie, a nie chcę z tego robić bezpośredniego błazeństwa”.24
8 lipca 1923 roku odbyła się prapremiera W małym dworku w Teatrze Miejskim w Toruniu (reż. Wacław Malinowski, scen. Feliks Krassowski) w obecności autora i przy zachowaniu specjalnych środków ostrożności:
zabroniono wstępu na przedstawienie uczniom i młodzieży, wydawano osobne zaproszenia i ograniczono
liczbę widzów, gdyż - jak podała dyrekcja – „czysta forma sztuki, nowy a odrębny kierunek gry aktorskiej i
inscenizacji, nie może być dostępnym dla szerszych mas społeczeństwa” („Słowo Pomorskie”, 6 lipca 1923).
Spektakl powtórzono tylko jeden raz – 11 lipca. Po premierze Witkacy wygłosił w Czytelni ZASP wykład na
temat swojej twórczości ilustrowany fragmentami własnych utworów. 26 lipca 1923 roku wrócił z Torunia do
Zakopanego.25 W następnym roku - 26 kwietnia w Teatrze Miejskim w Toruniu odbyła się kolejna prapremiera
Wariata i zakonnicy pod złagodzonym tytułem Wariat i pielęgniarka. Mimo sukcesu, sztuka była grana trzy
razy. Zakazano wstępu na widownię młodzieży szkolnej i akademickiej oraz żołnierzom, ograniczono liczbę widzów, zamykając balkony. Premiera była sukcesem – autora wywołano i oklaskiwano, ale po trzech
spektaklach sztuka zeszła z afisza, a recenzentka „Słowa Pomorskiego” uważała, że teatr toruński, który „ma
wszak zadania przede wszystkim pedagogiczno-oświatowe” nie powinien w ogóle jej grać”.26 15 maja 1924
roku na łamach „Przeglądu Teatralnego i Muzycznego” Witkacy ogłosił artykuł „Wariat i pielęgniarka” i Pani
Sato, polemizujący z recenzją Zofii Guzowskiej z prapremiery toruńskiej („Przegląd Teatralny i Muzyczny” 1924,
nr 4).27
26
1 maja 1924 roku w Konfraterni Artystów w Toruniu Witkacy wygłosił odczyt pt. Problem realizmu w teatrze.
Poznał Romana Ingardena, który wspominał, że „Witkiewicz bawił kilka tygodni w Toruniu, namalował mnóstwo portretów, które wystawiono w Towarzystwie Sztuk Pięknych [...]. Pierwsze wrażenie, jakie zrobił na mnie
Witkiewicz nie było korzystne. Odczyt był nieprzejrzysty, monotonny, a zbyt szybko czytany. Prelegent rozpoczął go uwagą, że nie wie, czy będzie dobrze mówił, bo wypił za mało alkoholu. Oficjalna dyskusja obracała
się raczej dookoła ogólników. Witkiewicz zachowywał się w tym wszystkim jak ktoś, kto chce znacznie więcej
reprezentować, niż to, czym jest faktycznie. Słowem, Witkiewicz – jak później się o tym przekonałem – był taki,
jakim się przeważnie prezentował w obcym sobie towarzystwie: dość nonszalancki, impertynencko uprzejmy,
ze znaczną dozą zaznaczanej swej wyższości i robionej pewności siebie. Po odczycie było dość długie picie,
potem malowanie hurtem pięciu portretów w ciągu godziny, wreszcie spokojna rozmowa w cztery oczy w
kąciku niewielkiej sklepionej sali ratusza toruńskiego, w której mieściła się Konfraternia. To było najlepsze ze
wszystkiego tego wieczoru i nastroiło mnie trochę lepiej do Witkiewicza”.28 Witkacy wspominał w liście do
żony z 27 lipca 1935 roku: „Ingardena poznałem i rysowałem po pijanemu w Toruniu, tak że nie pamiętałem,
jak on wiglonda.[sic!]” Ponownie spotkał się z Ingardenem w lipcu 1935 roku w Zakopanem i nawiązała się
Środowisko artystyczne Torunia XX wieku
Anna Kroplewska
między nimi przyjaźń, ale wcześniej bo od stycznia 1934 roku prowadzili ze sobą stałą korespondencję, wymieniając także obszerne listy filozoficzne.29 W zbiorach rodziny Ingardenów znajdują się portrety Romana
z 1924 roku: sygn. p. d.: Witkacy T.C/1924 i jego żony Marii: sygn. l. d.: Witkacy / T.C 1924.30 Eugeniusz Gros
wspominał: „Wystawiał on [Witkacy] wówczas swoje sztuki w teatrze [Mieczysława] Szpakiewicza i kropił
fantastyczne portrety aktorów, muzyków w niebywałej ilości, z których potem nader ciekawa złożyła się
wystawa. Wieczory w Konfraterni schodziły wtedy na dialogach o sztuce, przeplatane turniejem filozofów
konfratra Ingardena (ucznia Husserla) i Witkiewicza, to znów wspólnym rysowaniem, od czego podłoga izby
pokrywała się warstwą węgla i kredy różnych kolorów i odcieni, a kąty wypełnione były butlami zużytego
>>utrwalacza<<”.31
25 maja 1924 roku w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Toruniu została otwarta Wystawa Portretów
Stanisława Ignacego Witkiewicza, wykonanych w Toruniu i przedstawiających osoby ze środowiska tego
miasta. Irena Jakimowicz podaje, iż było ich 64.32 Kazimiera Żuławska pisała: „Stoimy wobec wielkiego, wobec genialnego talentu malarskiego, który imponuje i zadziwia śmiałością rysunku i kompozycji, różnorodnością i swobodą środków technicznych, bogactwem barw. […] Witkiewicz-artysta związany jest z realizmem,
a nawet naturalizmem – pomimo wszystko, związany jest temperamentem i krwią – do formizmu pchają go
jego własne teorie malarskie, wyrafinowany mózg teoretyka i metafizyka, któremu realne formy bytu wystarczyć nie mogą. I w tym rozdwojeniu, w ciągłej walce i zmaganiu się ze sobą tych dwóch elementów twórczych tkwi tajemnicza i sugestywna siła talentu malarskiego Witkiewicza. Tworzy on w malarstwie swój własny
styl. Pomiędzy nim a współczesnymi mu >>młodymi<< jakkolwiek by się nazywali: futurystami, formistami czy
ekspresjonistami, nie ma nic wspólnego. W okresie dawniejszym może cokolwiek przypominał przedwcześnie
zmarłego artystę, Wojtkiewicza. Dziś – śmiałością kompozycji i pewnością rysunku jednego tylko przypomina
mistrza – Stanisława Wyspiańskiego”.33 W maju 1925 roku Jan Pawłowski zrezygnował z reżyserii Wścieklicy w
toruńskim Teatrze Miejskim a starania Witkacego o to, by nowy dyrektor teatru Karol Benda nie odstępował
od zagrania tej sztuki, skończyły się także niepowodzeniem.34 Witkacy pisał do Żuławskiej 14 października
1925 roku: „Przyjechałbym do T[orunia], ale musiałbym tam mieć jakieś portrety. Może się co zbierze. Mam
sekretarza, któremu daję 15% od sztuki. Na tych warunkach możemy się porozumieć”.35
Nieocenione dla oddania trudu i atmosfery budowania środowiska artystycznego w Toruniu po II wojnie
światowej są wspomnienia Józefa Kozłowskiego i Alojzego Gosa. W kwietniu 1945 r.. „kiedy życie w Toruniu
zaczęło się normalizować, wówczas miejscowi plastycy zorganizowali pierwsze zebranie, mające na celu
utworzenie związku. Nagliła ku temu potrzeba chwili, bowiem przydziały żywności, węgla itd. Mogli plastycy
pracujący samodzielnie otrzymywać przez związek.[...] Tymczasowo związek i plastycy korzystali z pomieszczeń pracowni konserwatorskiej [Kazimierza Waluka] przy ul. Żeglarskiej 5. Także tutaj odbywały się pierwsze wieczorki towarzyskie miejscowych i napływających z całej Polski artystów plastyków. Odbywały się te
spotkania w serdecznej, wprost rodzinnej atmosferze.”36 10 lipca 1945 r. uchwalono oficjalną nazwę i treść
pieczątki Związku: Związek Artystów Plastyków w Toruniu, ul. Podmurna 2 – Zamek – tel. 227.37 Józef Kozłowski
wspominał wieczór gwiazdkowy w grudniu 1945 r. w lokalu na ul. Żeglarskiej 5, który stał się symbolem zbratania artystów miejscowych i spoza Torunia. Wspominał także, że „w pierwszym okresie wolności brakło nam
nie tylko czasu lecz i materiałów do pracy twórczej. Część zabezpieczonych przez Wydział Kultury papierów
akwarelowych w mieszkaniu malarza niemieckiego Hemmerleina dała możność kolegom przygotowania
pierwszych wystaw.”38
27
„W dniu 2 grudnia 1945 r. odbył się w Bydgoszczy pierwszy walny zjazd Okręgu Pomorskiego ZPAP. Na zjazd
przybyło kilkudziesięciu członków związku, reprezentujących najważniejsze środowiska Województwa Pomorskiego. […] Podstawą dyskusji był obszerny referat przewodniczącego ustępującego zarządu, Mariana
Turwida, dający pogląd na dotychczasowe wysiłki twórcze i organizacyjne artysty polskiego na Pomorzu.
Po scharakteryzowaniu życia plastyki pomorskiej w okresie międzywojennym, naświetlone zostały zadania
stojące dziś przed sztuką polską, zadania integralnego związania ziem odzyskanych z ogólnopolskim ruchem
artystycznym. […] W rezultacie przeprowadzonych w trakcie walnego zjazdu wyborów wyłoniony został następujący nowy zarząd Okręgu Pomorskiego ZPAP: Prezes – Marian Turwid, v-prezes – Tymon Niesiołowski, sekretarz – Stanisław Brzęczkowski, skarbnik – Jadwiga Daszkiewiczowa, członkowie zarządu: Bronisław Jamontt,
Eugeniusz Przybył, Józef Kozłowski i Tadeusz Mokrzycki.”39 „Życie organizacyjne art..-plastyków zamieszku-
Stan posiadania
jących tereny Wojew. Pomorskiego krystalizowało się w formach przewidzianych uchwałami Zjazdu Plastyków w Bydgoszczy w dniu 2 grudnia 1945 r. I tak Okręg Pomorski ZPAP obejmuje dwa oddziały: Bydgoski i
Toruński. […] Zarząd Oddziału Toruńskiego stanowią: Tymon Niesiołowski, Jan Wodyński, Eugeniusz Przybył,
Konrad Dargiewicz, Józef Kozłowski, Ignacy Zelek, Zygmunt Tomkiewicz i Alojzy Goss. Oddział Toruński przygotowuje się obecnie do wystawy w okresie wielkanocnym, która będzie miała miejsce w Toruniu. […] Na
odcinku walki z analfabetyzmem plastycznym regionu pomorskiego oraz na odcinku skutecznego zwalczania „pokutujących” tutaj wciąż jeszcze wpływów i sugestii niemieckiego złego smaku […]”40
W 1946 r. odbyła się wystawa czasowa pt. Stary portret, zorganizowana przez Halinę Załęską (1916-1989),
pierwszego powojennego kierownika i kustosza Muzeum Miejskiego w Toruniu. Ze względu na nieukończony
remont adaptacyjny Ratusza, wystawa eksponowana była od 29 czerwca do 28 sierpnia w salach Związku
Polskich Artystów Plastyków, w Domu Plastyka na ul. Chełmińskiej 16. Towarzyszył jej katalog obejmujący
wykaz 62 obrazów z XVII i XX w.41 W prasie pisano: „Cicho i bez rozgłosu odbyło się otwarcie jednej z ciekawszych wystaw w Toruniu. W lokalach ZPAP w Toruniu i przy pomocy tego Związku toruńskie Muzeum Miejskie
wystawiło część swych zbiorów malarstwa w pięknym pokazie pt. „Stary portret”. Jest to niejako pierwszy
publiczny krok odradzającego się Muzeum toruńskiego [...]”42 Toruński oddział ZPAP wziął udział w „Dniach
Torunia” wystawą akwarel, rysunków i grafiki. Wystawa nosiła charakter imprezy raczej dorywczej, zorganizowanej ad hoc, mimo to potrafiła skupić cały szereg ciekawych pozycji.43
„W dwu największych ośrodkach województwa pomorskiego, w Bydgoszczy i w Toruniu, uzyskała plastyka
swe własne siedziby: „Pomorski Dom Sztuki” w Bydgoszczy i „Dom Artystów” w Toruniu” Pokaz prac Oddziału
Toruńskiego obejmował dzieła m.in.: Dargiewiczicza, Gossa, Horno-Popławskiego, Jamontta, Krassowskiego,
Kozłowskiego, Millera, Narębskiego, Niesiołowskiego, Przybyła, Tomkiewicza i Wodyńskiego. Ogółem wystawiono 85 prac. „Po zamknięciu wystawy inauguracyjnej nastąpiła ekspozycja prac braci Gęstwickich, którzy
na Pomorzu od szeregu już lat reprezentują godnie oryginalną twórczość regionu. Gęstwiccy należą do nielicznych przedstawicieli na Pomorzu urodzonych plastyków starszego pokolenia.
Szczególnie istotne wydaje się uwypuklenie specyfiki toruńskiego środowiska, które - jak pisał Andrzej Osęka
w 1966 r. - przeżyło „[…] najazdy obcych, którzy szybko wrastają w grunt miejscowy i stają się >>swoimi<<
[…]”.45 Najazd „galicyjski” po I wojnie światowej skutkował utworzeniem z inicjatywy Juliana Fałata Konfraterni Artystów w Toruniu, a „wileński” po II - zorganizowaniem Wydziału Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Mikołaja
Kopernika. W cytowanym wyżej tekście Andrzej Osęka pisze także: „Były one [owe najazdy] zresztą chyba
zjawiskami pożądanymi, zdarzyły się bowiem w czasach, gdy miejscowa społeczność artystyczna stała się
nieliczna i słaba”. Następną niezwykle ożywczą inicjatywą środowiska było utworzenie w 1958 r. Grupy Toruńskiej.
28
Z uwagi na zmiany polityczne w Europie po 1945 r., wielu Polaków, w tym także pracownicy Uniwersytetu
Stefana Batorego w Wilnie, osiadło nad Wisłą, wnosząc swój wkład w organizację Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Przybyli m.in. Tymon Niesiołowski, Bronisław Jamontt, Jerzy Hoppen, Tadeusz Godziszewski i Leonard
Torwirt, którzy współtworzyli Wydział Sztuk Pięknych na toruńskiej uczelni oraz środowisko artystyczne miasta.
Bardzo istotną rolę w tworzeniu specyfiki środowiska plastycznego w Toruniu po 1945 r. odgrywali pracownicy Wydziału Sztuk Pięknych UMK, którzy łączyli w owych trudnych, przesiąkniętych socjalistyczną doktryną
czasach, wpływy środowisk: wileńskiego (Jamontt, Niesiołowski), krakowskiego (Borysowski), warszawskiego
(Piotr Firlej) czy lwowskiego (Wojciechowski). Twórcze ożywienie na Wydziale Sztuk Pięknych zaowocowało
kilkoma grupami artystycznymi studentów, m.in. założoną w 1956 r. Grupą IV (grupa czterech młodych plastyków toruńskich), którą tworzyli: Jerzy Puciata, Jan Szkaradek, Edmund Wadowski i Lucjan Zamel. Natomiast
grupa plastyczna 17 Młodszych powstała z inicjatywy Stefana Kościeleckiego również w 1956 r. i skupiała
studentów IV roku WSP. Jej opiekunem był Jerzy Hoppen, a do 1960 r. młodzi twórcy wystawiali w Toruniu,
Gdańsku, Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Bydgoszczy, Szczecinie, Olsztynie i Strasburgu. Jerzy Frycz pisał:
„Młodzi studenci nie naśladują swych profesorów, prace ich nie są też podobne do wystawianych przez
Grupę Toruńską, poszukiwanie zaś własnej drogi i własnych środków wyrazu, jeżeli nie jest płytkie i efekciarskie, zawsze budzić musi uznanie”.46 Grupa 3/59, składająca się ze studentów III roku WSP, powstała na początku 1959 r. O wystawie studentów pisano: „Wystawa malarska zorganizowana w grudniu ubiegłego roku
Środowisko artystyczne Torunia XX wieku
Anna Kroplewska
pokazała, że grupa ta jest bardziej różnorodna i mniej zwarta od poprzedniej [17 Młodszych], no i oczywiście
młodsza, a więc mniej skrystalizowana w swoich poszukiwaniach artystycznych. Widać było zainteresowanie
kubizmem analitycznym i postimpresjonizmem (Szymon Szumiński), koloryzmem nieco ekspresjonistycznym
(Bohdan Przybyliński), a także nurtem realistycznym”.47
Spośród twórców przybyłych z Wilna w 1945 r., osiedlił się w Toruniu Tymon Niesiołowski, a jego udział w życiu artystycznym miasta był bezprecedensowy; reaktywował toruńskie środowisko po przyjeździe z Wilna,
współtworzył Wydział Sztuk Pięknych UMK, a przede wszystkim był wszechstronnym, oddziałującym na wielu,
artystą. W 1946 r. osiadł w Toruniu lwowianin, Stanisława Borysowskiego, artysta równie ważny dla sztuki powojennego Torunia, który w każdej niemal dziedzinie sztuki wyznaczył nowe kreacje, będąc inspiratorem dla
następnych pokoleń twórców. Szczególnie wysoko ceniona jest do tej pory grafika barwna artysty. Dzięki tradycji szkoły krakowskiej i europejskim podróżom artystycznym był w Toruniu, obok Tymona Niesiołowskiego,
swego rodzaju artystyczną instytucją. Nauczanie na Wydziale Sztuk Pięknych i powołanie do życia w 1958 r.
tzw. Grupy Toruńskiej spowodowały niejako szybszy rozwój sztuk plastycznych w mieście.
Znana w kraju i za granicą Grupa Toruńska powstała w 1958 r. i konsolidowała malarzy, grafików i rzeźbiarzy
o niejednokrotnie bardzo odmiennych tendencjach twórczych w jeden organizm - podczas wspólnych wystaw, na częstych spotkaniach i dyskusjach w pracowni założyciela, Stanisława Borysowskiego, i jego żony,
Klary, którą po jej śmierci artyści tak żegnali: „11 marca 1969 r. zmarła Klara Borysowska, której życzliwość,
przyjaźń i pomoc towarzyszyła wszystkim naszym poczynaniom. Plastycy Toruńscy”48. Członkami Grupy byli
następujący malarze, graficy i rzeźbiarze: Eugenia Algusiewicz, Stanisław Borysowski, Hanna Brzuszkiewicz,
Romuald Drzewiecki, Tadeusz Godziszewski, Teresa Jakubowska, Wacław Jankowski, Izolda Kotlarczyk, Józef Kotlarczyk, Zygmunt Kotlarczyk, Józef Kozłowski, Ryszard Krzywka, Witold Marciniak, Barbara NarębskaDębska, Tymon Niesiołowski, Anna Nowogródzka-Wadowska, Edmund Piotrowicz, Mirosław Piotrowski, Maria
Pokorska, Lech Popielewski, Bogdan Przybyliński, Józef Słobosz, Barbara Steyer, Edmund Wadowski, Maria
Wąsowska, Mieczysław Wiśniewski, Stefan Wojciechowski, Lucjan Zamel i Mieczysław Ziomek.49 W 1973 r.
o Grupie Toruńskiej pisano w prasie: „założona z inicjatywy prof. S. Borysowskiego grupa twórcza istnieje od
16 lat. Pierwsze zespołowe wystawy toruńskich plastyków cieszyły się bardzo dużym uznaniem, w całym kraju
mówiło się o młodych grafikach i malarzach, absolwentach UMK. Z czasem jednak Grupa Toruńska przestała być zespołem twórców o pokrewnych zainteresowaniach i poglądach na sztukę, zaś prezentowane na
dorocznych wystawach prace coraz częściej sprawiały wrażenie dobranych przypadkowo. Już w ub. roku
mówiło się, że cenna inicjatywa umiera naturalną śmiercią. Jej członkowie skupili się obecnie przede wszystkim na przygotowywaniu wystaw indywidualnych, prezentacja w ramach Grupy Toruńskiej przestała im już
być potrzebna. Opinie tę potwierdza także obecna ekspozycja składająca się z 28 prac malarskich, graficznych i rzeźbiarskich. Znając dorobek toruńskich twórców, zdajemy sobie sprawę, że w BWA nie znalazły
się (w większości wypadków) ani prace najnowsze, ani tym bardziej najciekawsze. Wielu członków Grupy w
ogóle zrezygnowało z udziału w dorocznej wystawie. Nawet w środowisku plastyków mówi się coraz częściej
o likwidacji Grupy Toruńskiej, która po 16 latach przestała już spełniać swe zadania”.50
Podczas pierwszych lat po II wojnie światowej twórczość plastyczna w Polsce uprawiana była w nieskrępowany sposób i obejmowała oprócz tendencji artystycznych rozpowszechnionych przed 1939 r. także twórcze
poszukiwania, m.in. Koła Młodych Plastyków w Krakowie (1945) i Klubu Młodych Artystów i Naukowców w
Warszawie (1947). Jednak od 1949 do 1955 r. obowiązywał socrealizm, czyli realizm socjalistyczny, jako oficjalny i jedyny nurt sztuki w Polsce. W toruńskim środowisku prace wyrażające ową doktrynę to m.in. obrazy
Piotra Firleja, Heleny Gilas-Kowalskiej.
29
Niezwykle istotną rolę w każdym środowisku artystycznym miasta pełnią galerie. Są to zawsze miejsca nie
tylko eksponowania dzieł sztuki, lecz także ośrodki wymiany myśli i sporów intelektualno-artystycznych. Pierwszym miejscem spotkań plastyków w Toruniu była piwnica w toruńskim ratuszu, gdzie odbywały się spotkania
członków Konfraterni Artystów. Po 1945 r. było to początkowo pracownia konserwatorska Kazimierza Waluka
przy ul. Żeglarskiej 5, następnie Dom Plastyka przy ul. Chełmińskiej 16, od1957r. Dwór Artusa. Od 1975r. organizowano związkowe wystawy w ramach działalności Biura Wystaw Artystycznych przy ul. Ducha 8/10. Od 18
VI 1991r. zainaugurowano działalność związkowej Galerii na piętrze, od końca 1999 r. rozpoczęła się comie-
Stan posiadania
sięczna działalność wystawową, wpisując się na stałe w krąg profesjonalnych Galerii zarówno w mieście, jak
i w kraju, reprezentujące różne tendencje stylistyczne i wiele środowisk artystycznych w Polsce i Europie.
Wielopokoleniowe środowisko artystyczne Torunia liczy kilkuset artystów i wielokrotnie byli to ludzie napływowi, którzy potrafili przenieść swoje doświadczenia na toruński grunt, przyczyniając się w znaczący sposób do
kulturalnego rozwoju miasta.
Kronika artystyczna, „Sztuki Piękne”, R. III 1926-1927, s. 359.
Tamże, s. 359.
A. Borycki, Z przeszłości kulturalnej Torunia. Konfraternia Artystów (1920-1939), „Nowości” 1974, nr 300, s. 4.
4
E. Gros: Śp.. Julian Fałat a Toruń. Pionier ruchu artystycznego w Toruniu, „Słowo Pomorskie” 1929, nr 161, s. 4.
5
A. Borycki, Z przeszłości kulturalnej Torunia. Konfraternia Artystów (1920-1939), „Nowości” 1974, nr 300, s. 4.
6
A. Borycki, Z przeszłości kulturalnej Torunia. Konfraternia Artystów (1920-1939), „Nowości” 1974, nr 300, s. 4.
7
J. Henke, Jeszcze o związkach Witkacego z Toruniem, „Gazeta Pomorska” 1985, nr 69.
8
J. Bełkot, Żuławska Kazimiera, [w:] Toruński Słownik Biograficzny, t. 3, red. K. Mikulski, Toruń 2002, s. 258-259.
9
T. Skórowa, Dziewięć lat z Witkacym, lecz nie tylko z nim, [w:] Witkacy. Życie i twórczość. Materiały z sesji w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku,
red. J. Degler, Wrocław 1996, s. 20.
10
D. Folga-Januszewska, Rafał Malczewski i mit Zakopanego, Olszanica 2006, s. 107, 201.
11
J. Degler, Witkacego portret wielokrotny, Warszawa 2009, s. 27.
12
tamże, s. 42.
13
tamże, s. 51.
14
tamże, s. 51.
16
tamże, s. 58.
15
tamże, s. 51.
17
tamże, s. 60.
18
tamże, s. 319.
19
tamże, s. 321.
20
J. Henke, Jeszcze o związkach Witkacego z Toruniem, „Gazeta Pomorska” 1985, nr 69.
21
J. Degler, Witkacego portret wielokrotny, Warszawa 2009, s. 22.
22
tamże, s. 35.
23
tamże, s. 37.
24
J. Henke, Jeszcze o związkach Witkacego z Toruniem, „Gazeta Pomorska” 1985, nr 69.
25
J. Degler, Witkacego portret wielokrotny, Warszawa 2009, s. 41-42.
26
tamże, s. 44.
27
tamże, s. 44.
28
R. Ingarden, Wspomnienie o Stanisławie Ignacym Witkiewiczu w: Stanisław Ignacy Witkiewicz. Człowiek i twórca, Księga pamiątkowa…, s. 169.
29
tamże, s. 374.
30
Stanisław Ignacy Witkiewicz. Katalog dziel malarskich, oprac. I. Jakimowicz, współpraca A. Żakiewicz, Warszawa 1990, nr kat. 531, 532, s. 87.
31
E. Lewandowska, Konfraternia Artystów w Toruniu, Zeszyty Naukowe UMK, Nauki Humanistyczno-Społeczne, z. 26, Zabytkoznawstwo i Konserwatorstwo III., Toruń 1968, s. 76.
32
I. Jakimowicz, Stanisław Ignacy Witkiewicz. Katalog dzieł malarskich, MNW, Warszawa 1990, s. 36.
33
K. Żuławska, Wystawa portretów St. I. Witkiewicza, „Słowo Pomorskie” 1924, 11 VI
34
J. Degler, Witkacego portret wielokrotny, Warszawa 2009, s. 51.
35
J. Żuławski, Z domu, s. 252, za: Stanisław Ignacy Witkiewicz. Listy do żony (1923-1927), oprac. i przypisami opatrzył J. Degler, Warszawa 2005, s. 260278.
36
Alojzy Goss, Środowisko plastyków w Toruniu. Pierwsze lata powojenne, Toruń 1981, s. 2 (maszynopis w OT ZPAP)
37
Alojzy Goss, Środowisko plastyków w Toruniu. Pierwsze lata powojenne, Toruń 1981, s. 4 (maszynopis w OT ZPAP)
38
Józef Kozłowski. Tak to zapamiętałem. Wspomnienia z życia kulturalnego Torunia w 1945 roku i w latach późniejszych, zebrał i opracował Z. Jędrzyński,
Toruń 1993, s. 20.
39
Zjazd Plastyki Pomorskiej, [w:] Kronika, „Arkona. Miesięcznik poświęcony kulturze i sztuce”, R. I 1945-1946, nr 3 (styczeń), s. 18.
40
(m), Plastyka [w:] Kronika, „Arkona. Miesięcznik poświęcony kulturze i sztuce”, R. I 1945-1946, nr 5 (marzec), s. 21.
41
H. Załęska, Stary portret, katalog wystawy ZPAP w Toruniu, Toruń 1946.
42
E. K., Ciekawa wystawa w Toruńskim Domu Artystów, „Arkona. Miesięcznik poświecony kulturze i sztuce”, R. I, 1945-1946, nr 9-10 (lipiec, sierpień), s.
22.
43
mit., Wystawa akwarel, „Arkona. Miesięcznik poświecony kulturze i sztuce”, R. I, 1945-1946, nr 12 (październik), s. 20.
44
(m), Plastyka na Pomorzu [w:] Kroniki. Przeglądy. Sprawozdania, „Arkona. Miesięcznik poświęcony kulturze i sztuce”, R. I 1945-1946, nr 6-7 (kwiecieńmaj), s. 27.
45
A. Osęka, Od „Konfraterni” do „Grupy Toruńskiej”, [w:] Plastyka Toruńska, katalog wystawy monograficznej środowiska artystycznego w Toruniu 19201939, 1945-1965, Toruń 1966, s. 8.
46
J. Frycz, Artystyczne grupy studenckie, „Spojrzenia” 1960, nr 101, s. 3.
47
J. Frycz, Artystyczne grupy studenckie, „Spojrzenia” 1960, nr 101, s. 3 oraz Danuta Szumińska.
48
Nekrolog, „Gazeta Toruńska” 1969, nr 61, s. 5.
49
Grupa Toruńska. Część I 1958-1978, Część II 1978-1998, Toruń 1998.
50
(gi) [Jadwiga Oleradzka], „Grupa toruńska” po raz ostatni?, „Nowości” 1973, nr 146, s. 4.
1
2
30
3
Sztuki nikt nie uczy
Andrzej Krzywka
Przedstawiamy przeprowadzony przez Andrzeja Krzywkę w połowie lat osiemdziesiątych (prawdopodobnie
ostatni) wywiad z profesorem Stanisławem Borysowskim, wybitnym malarzem i grafikiem, jednym z założycieli
Wydziału Sztuk Pięknych UMK.
A.K.: Wiemy wszyscy, że Pan Profesor uprawia malarstwo i grafikę, ale może coś jeszcze o czym powszechnie
nie wiadomo? Tu stoi jakaś rzeźba?
S.B.: To rekonstrukcja
A.K.: To jest Pan jeszcze konserwatorem zabytków!
S.B.: Tak,(śmiech) zabytków…
A.K.: To gips?
S.B.: Nie, oryginalny odlew
A.K.: Oczywiście najważniejsze są dla Pana Profesora malarstwo i grafika ? Czy może jedna z tych technik
jest ważniejsza?
S.B.: Nie trudno mi powiedzieć Za moich czasów na Akademii Krakowskiej było tak, że albo ktoś chodził na
rysunek wieczorny, albo na grafikę. Nie było tak, że rysunek jest osobno a grafika osobno. Ja nie chodziłem
na rysunek wieczorny a na grafikę trafiłem dość przypadkowo. Szukałem czegoś i znalazłem kopię Holbeina,
którą potem robiłem tymi technikami.
A.K.: Za studenckich czasów?!
S.B.: Tak za studenckich czasów. Gdzie by mi się dzisiaj chciało (śmiech) teraz myślę juz inaczej. Ale wówczas
prof. Blinarski tak żądał i trzeba było tak robić.
A.K.: Wiadomo, że Pan Profesor miał bardzo bujny życiorys. Paryż i kontakty z całą artystyczną elitą.
31
S.B.: Gdy patrzę na obecne kształcenie grafików to mnie się wydaje, że nie jest ono na takim wysokim poziomie do jakiego nasza grupa musiała dojść. Każdy miał obowiązek przejść przez wszystkie techniki, nie tylko
tak, że robi akwafortę, czy tylko tintę, czy powiedzmy sobie serigrafię. Wszystkie techniki musiało się przejść.
Stan posiadania
A potem dopiero, to co komu najbardziej odpowiada. Najchętniej robiłem litografię. Mam jeszcze tamte
prace z czasów studenckich. To przypadek, że to się wszystko uchowało. Wyrzucałem je na strych (śmiech).
A.K.: Teraz to ma walor pamiątki…?
S.B.: Moje prace rozkradli. Większość rozkradli… w czasie wojny całą moją pracownię. Prawie nic nie zostało.
Z wyjątkiem tego, co było na strychu . Wyrzucone.
A.K.: Wracając do grafiki mnie zawsze interesowała strona techniczna tych prac one są bardzo ciekawie
zrobione.
S.B.: Jest to sprawa poszukiwania środków, które pomagają w jakichś sposób kształtować całość. Obojętnie
czy to będzie malarstwo, grafika, rzeźba we wszystkich sprawach istnieje jakaś technika. Każdy w jakiś sposób technicznie określa dotyk, robi znaki tak, jak gdyby odciska swoje ja – i to jest ta podstawowa sprawa,
że dotyk człowieka jest każdego inny, różnią nas nawet linie papilarne. To decyduje, że na pierwszy rzut oka
to jest Pan X a to jest Pan Y.
Po tym dostrzeżemy, jakie jest zakończenie pracy. Czy to jest praca Hallsa czy dzieło Botticcelego czy to
będzie Matisse czy jeszcze współcześniejszy. Widzimy i czytamy od razu, że to jest Pan X. Na tych sprawach
ta cała idylla człowieka jest zbudowana.
A.K.: Tak, gdy oglądałem Pana prace pozwoliłem sobie dotknąć ich paluchem. Tego reliefu się tam namacalnie nie wyczuwa. Natomiast optycznie jest wyraźnie widoczny. Jak się ludzie dowiadywali, że jestem z
Torunia, to mówili „o tam Borysowki”, „Borys”. Albo „Słuchaj jak on to robi to jest wspaniałe technicznie”. Ja
nie chcę, aby Pan profesor zdradzał tajniki kuchni. Musimy natomiast pamiętać, ze to jest wywiad. Więc jeżeli
chodzi o jakiś trik to tutaj nie chciałbym go rozszyfrowywać. Bez zdradzenia tajemnicy twórczej, ale jakieś
wskazówki – jak to jest robione, bo na pewno przeciętny odbiorca też będzie tym zaciekawiony.
S.B.: Jeśli jest powiedziane „technika mieszana” już to od razu wiadomo, że stosowane są różne techniki jest,
wypukłodruk i jest wklęsłodruk. Wiemy dobrze, na czym polega jeden i drugi, i tu jest stosowany wklęsło druk i
wypukło druk stąd powstaje wspólna, że tak powiem wspólna symbioza tych dwóch, wypukłości i wklęsłość,
która daje to bogactwo ten efekt.
A.K.: Jednak gdy patrzę na to, co tu leży, to myślę, ale i widzę, że to nie są rzeczy trawione.
S.B.: Trawionych tu nie ma są tylko suchoryty. Trawione czasem są ale to jest zależne od płyty. Jeżeli mam płytę, część jakiejś płyty, które przypominają technikę akwatinty i kawałek takiej właśnie potrzebuję to znajduję
ją u siebie, w swoich blachach którymi się posługiwałem tintą. Dlatego jest to bogactwo różnych technik od
powiedzmy sobie tych miękkich do tych suchych, twardych i ostrych
A.K.: Mam w domu grafikę Pańskiego autorstwa przedstawiającą Don Kichota. Pochodzi bodaj z okresu
1959/1961. Jest czarno-biała. Te obecne są barwne, zupełnie inne. Chciałbym zapytać czy dostrzega Pan
Profesor wpływ swojego malarstwa na wykonywane przez siebie grafiki?
S.B.: Właściwie jestem malarzem wrażliwym na kolor. To z kolei automatycznie wymusiło na mnie grafikę
kolorową. Grafikę kolorową można robić tak jak niektórzy, że jest jedna płyta na przykład akwaforta i tamponikami wcierają w poszczególne partie na tej samej płycie różne kolory to jest tak zwane barwienie można
więcej lub mniej wyciągać barwy. To zależy od tamponików i od tego gdzie będziemy wcierać. Ja nie wcieram farby bo tu farbę nakładam szukam tej pełni kolorystycznej i dlatego moja grafika jest inna technicznie.
Połączenie tych dwóch niuansów, (Profesor omawia obraz) można podkreślić głęboką, trawioną czy rytą
kreską. I to są te czernie rysunkowe.
32
A.K.: To oczywiście Pan profesor to robi na osobnych kliszach, osobny kolor.
Sztuki nikt nie uczy
Andrzej Kryzwka
S.B.: Tak
A.K.: Mówię to nie po to, aby tłumaczyć, ale by nie popełnić błędu.
S.B.: To muszą być poszczególne partie zakładane przy pomocy osobnych klisz to jasna sprawa.
A.K.: Panie Profesorze, w Pana twórczości –tej malarskiej z okresu powojennego od końca lat 50, nie zauważyłem nawrotu do nurtu figuratywnego. Natomiast w Pańskiej grafice jest szeroko znany i wspaniały cykl
kobiet.
S.B.: Bo był to rok kobiet.
A.K.: Tylko z tego powodu?
S.B.: Tak, w związku z rokiem kobiet postanowiłem zrobić cały cykl, kobiecy według pewnej koncepcji.
A.K.: Jaki jest cel w Pańskiej twórczości? Do czego Pan dąży? Mamy już jedno wytłumaczenie: hołd kobiecie
z okazji Międzynarodowego Roku Kobiet. Natomiast patrząc ze strony artystycznej nie widzę różnic między tą
abstrakcyjną grafiką a tamtą w której te plamy abstrakcyjne układają się w jakiś kształt to jest założenie…?
S.B.: Ale odczytuje się tam formę człowieka…
A.K.: Dlatego chciałem zapytać – wiem, że to banalne pytanie – o credo estetyczno-artystyczne. Czy to jest
sztuka wizualne czy to jest sztuka, która inspirując się naturą została dalece przetworzona. Przepraszam za tak
długi wstęp. Zacznijmy inaczej- może od tego jacy są Pańscy mistrzowie?
S.B.: Bardzo wysoko cenię Matiesa należącego do najbardziej dzikich artystów. Patrząc na jego prace trudno uznać go za zwyczajnego.
A.K.: Czuje Pan szczególny sentyment do sztuki francuskiej ?
S.B.: No niewątpliwie. Chociaż sztuka francuska nie jest właściwie sztuka francuska nie jest właściwie sztuką
francuską. To tylko zbieg okoliczności, że Paryż był miejscem spotkań wszystkich artystów „Czoła” w pewnym
sensie… Sztuka w Paryżu pochodziła od różnych ludzi, różnych narodowości. Pod tym względem Paryż był
miastem wyjątkowym. Tego nie było na podobną skalę w Londynie czy Wiedniu. Powiedzmy sobie jednak
że „punktem zapalnym” nie był Paryż! Była to sztuka Mediteranmen, wyciskająca piętno na współczesności
głównie za sprawą tej międzynarodowej mieszanki.
A.K.: Cza Pan Profesor zarzucił w ogóle malarstwo ? Ciągle bowiem możemy podziwiać nowe grafiki, natomiast malarstwa nie widać. Pan Profesor porzucił tę twórczość czy nas jeszcze zaskoczy?
S.B.: Coś się dzieje i coś od pewnego dnia…
A.K.: Bo to jest sztuka współczesna, ale nie robiona pod publiczność. Zatem czy istnieje jeszcze awangarda
w tej dziedzinie?
S.B.: Dzisiaj awangardy na pewno nie ma, bo nie ma właściwie jakiegoś zasadniczego nurtu, który by nadawał ton. Każdy nurt żyje własnym życiem.
33
A.K.: W pracach, które bardziej są zbliżone do przedstawienia czegoś np. seria kobiet czy w tych zupełnie
abstrakcyjnych co stanowiło Pańską inspirację?. Często się bowiem słyszy, że najlepszą inspiracją jest obserwowanie natury.
Stan posiadania
S.B.: Nie ma powiedzmy sobie spraw, które nie wychodzą z natury. Jeżeli byśmy zamknęli dziecko w wyłącznie czterech ścianach, to zobaczylibyśmy, że doszłoby do niczego, bo z niczym się nie spotyka. Jako dziecko
jesteśmy ciekawi, musimy dotykać, musimy sparzyć sobie palce. To w naturze istnieje i my musimy to wszystko
przejść. Tak samo jest z nami. Najpierw nasza znajomość natury, a potem przetwarzanie. Najpierw znajomość
natury, znajomość formy kształtu, a potem dopiero licencja poety.
A.K.: Czy można by było zaryzykować stwierdzenie czy to jest Pana celem w sztuce, Pańskim credo artystycznym?
S.B.: Tak. Przecież ja studentów nie uczę sztuki, uczę ich tylko poprawności widzenia indywidualnego…
A.K.: Czy ma pan jakiś fakt artystyczny który Pan obrabia przez dłuższy okres czasu. Co dla Pana Profesora
jest tym faktem artystycznym? Czy to jest każde zdarzenie które po prostu będzie na ileś tam ciekawe wizualnie?
S.B.: Nie, broń Boże! Jeżeli taki fakt jest to ja go robię w jednej warstwie czy drugiej czy trzeciej. Ciągle szukam,
próbuję, aby ten fakt był autentyczny. Jak długo tej autentyczności nie czuję, jak długo nie mam pewności,
że jest tak jak chcę, tak długo nie jest dobrze.. Ciągle dopatruję się braków, wciąż widzę, że coś nie zamyka
się w całości. Czy to będą dźwięki kolorystyczne, czy to będzie forma. Coś co mnie denerwuje, w mojej gałce też jest (żyje). Gałka oczna jest od tego właśnie !. Tak jak głos u człowieka, tak samo u artysty-plastyka,
jest oko. Gałka oczna jest podstawowa sprawą. Nie tylko temat pracy jest ważny.
A.K.: Forma zawsze pozostanie formą, a kolor kolorem. Nie śmieszą nas rzeczy sprzed stu lat tak samo jak i nie
może nas śmieszyć maszyna parowa. I pierwsza maszyna parowa może mieć charakter zabytkowy.
S.B.: Stosunek do tego.
A.K.: To jest racja, ale jak często zapomniana.
S.B.: Nauka nam ciągle imponuje. Jej rezultaty, osiągnięcia, wynalazki.
A.K.: Ale z drugiej strony są artyści, którzy nie byli innymi ludźmi tysiąc lat temu. Zawsze mieli świadomość, że
ich twórczość potrzebuje odbiorców, a ci jednak się zmieniają…?
S.B.: Może być różnie. Twierdzę, że odbiorcą sztuki jest ten, który w sobie w jakiś sposób nosi zadatek – na
twórcę czy na odbiorcę - w każdym razie na przykładzie swoich prac i swoich odbiorców widzę, że przychodzą ludzie z różnym wykształceniem. Przychodzą do mnie z obrazem który nie jest przedstawiającym i widzę,
że potrafią go odczytywać , że ich wrażliwość jest w jakiś sposób wewnętrznie uformowana. W Krakowie zdarzyła mi się taka historia. Przed trzecim mostem był kiosk z wędlinami i mięsem. Któregoś dnia – mieszkałem
wstępuję tam i proszę o szynkę, kiełbasę , coś tam jeszcze. Właścicielka sprzedająca w tymże kiosku mówi :
„Przepraszam czy Pan się nie nazywa Borysowski?” Potwierdziłem. Ona na to: „Proszę pana, pan tu zawsze u
mnie kupuje czy zgodził by się pan że ja u pana kupię jakiś obraz, a pan to sobie wybierze towarem – handel
towarowy, ja na to – „proszę bardzo, nie wiem jak dojdziemy do porozumienia ona z uśmiechem „eee, dojdziemy! Mój mąż się na tym nie zna ale ja…” Potem dowiedziałem się, że ona jako mała dziewczynka mieszkała w kamienicy, w której mieszkał Dębicki. Zachodziła do jego pracowni, a on ją nawet rysował. Widać jak
to dziecko nasiąkło tą atmosferą, pracą, itd. Skoro na starsze lata chciała mieć obraz w domu.
A.K.: To jest pretekst do bycia twórcą do końca życia. To jest wielce budujące.
34
S.B.: Ta dziewczynka pada ofiarą artysty (śmiech). Tu mieszka sąsiadka na pierwszym piętrzę, którą namówiłem na studia na konserwację. Przygotowałem ją zresztą. Jest teraz na III roku czy IV. Czyli ta „zaraza” czystego człowieka który tu gdzieś w pobliżu działa się rozprzestrzenia, sąsiada syn, którego uczyłem malować,
wybitnie zdolny i wrażliwy, nie ma jeszcze tego pędu życia, zdolny i od pierwszego momentu proporcje rysuje.
Sztuki nikt nie uczy
Andrzej Kryzwka
Wystarczyło zaledwie parę wskazówek, co znaczy zaraza…
A.K.: Może to jest właśnie recepta na upowszechnianie sztuki?
S.B.: Sztuki się nie upowszechnia, sztuki nikt nie uczy. Uczy się tylko rzemiosła.
A.K.: A co Pan profesor sądzi o tym co się dzieje w sztuce współczesnej. Zakrada się doń totalna, zamierzona
rezygnacja z podstawowego abecadła i tworzy się miejsce dla hochsztaplerów.
S.B.: To nie jest na długą metę dlatego, że to się rwie.
S.B.: Miejmy nadzieję, że to się skończy.
A.K.: To są chwilowe zrywy. Tak jak z dziewczynami. Element jest z jednej strony drażliwy a z drugiej strony
destrukcyjny (śmiech).
A.K.: Tak chyba tak
S.B.: Taka jest prawda, niestety (śmiech)
A.K.: Ale na szczęście czas to weryfikuje i nie wszyscy mają okazję tak jak Pan Profesor, że za swojego życia
jest się uznanym, cenionym. Często jest odwrotnie. I to ludzi przyciąga. To jest właśnie ten mit sztuki. Prawda,
że dzisiaj mnie nie doceniają, ale w przyszłości… Bo co tu ukrywać człowiek w mniejszym lub większym stopniu jest próżny i na pewno przyjemnie mu jest gdy jest doceniony, tym bardziej, że jednak twórczość pozostaje i nie wiem co Pan Profesor na ten temat sądzi – ale sprawą bardzo intymną.
S.B.: Tak właśnie jest. Poza tym twórczość to także ciężka praca. Kiedyś jakiegoś słynnego malarza zapytano,
kiedy nie pracuje. On odpowiedział, że on tylko dwa razy w ciągu życia nie pracował to była śmierć matki
i śmierć ojca.
A.K.: Tak Panie profesorze ale tak z drugiej strony tempo życia, dzisiejsze zabieganie, kłopoty powodują że
nie sprzyjają.
S.B.: Zgadzam się z tym że czasy nie stwarzają wielu sprzyjających warunków. Gdy sobie przypomnę jak między Toruniem a Gdańskiem to do restauracji nie chodziłem. Po obiad chodziłem do rzeźnika kupiłem sobie 20
deko befsztyka, szedłem na Moniuszki do pracowni wrzucałem go na patelnię i nie musiałem iść do restauracji. Robiłem sobie fajnego befsztyka, do tego kawałek chleba, herbatą popiłem, wódką zalałem (śmiech)
i byłem syty i zdrów. Nie chorowałem na żaden żołądek.
A.K.: I świeży i zdrowy. Kłopoty to nigdy nie jest usprawiedliwienie.
S.B.: Teraz to tu ogonek, tam ogonek. Dobrze, że ja idę i bez ogonka kupuję albo na kartkę, ale to już inni
muszą za mnie stać. Nie wszystko można na rynku dostać za wyjątkiem jarzyn…
A.K.: Staram się dużo pracować. Za dużo nie maluję. Nie o to idzie, że mi farba wyschnie ale jeżeli od 1980 r.
dwa razy się zdarzyło, że przez miesiąc nie zrobiłem ani jednej grafiki to minęło pół roku zanim wróciłem do
intensywnej pacy, aby wpaść w ten rytm, aby ten jeden miesiąc odrobić.
S.B.: Jest ciągłość pracy, myślenia. I trzeba wejść znowu w ten rytm długo się nie wjedzie to nie ma.
A.K.: Przerwa jest taka tragiczna?
35
S.B.: Odrywa się człowiek od myślenia musi znowu wejść na ten tor treningowy tak jak w sporcie, to jest trening.
Stan posiadania
Niech pianista przestanie grać palcówki no to co? Da koncert? Nie da koncertu - paluszki za sztywne.
A.K.: Intryguje mnie co Pan Profesor na początku powiedział, owo credo artystyczne. Podkreślał Pan wielokrotnie sprawę dotyku, sensualności ale jednocześnie też ważna była ekspresja. Ekspresję widzi się w pracach, ale interesuje mnie sprawa owej seksualności. Cykl kobieta sam w sobie jest sensualny. I nie o to chodzi, ale o sprawy, które nie mają żadnego podtekstu literackiego.
S.B.: Pomocna jest sprawa tego dotykania. To zabawa, która człowieka cieszy w jakiś sposób zadowala,
pomaga mu tą zabawę rozwijać. Gdyby występowały trudności one by negowały cała pracę, a one wręcz
odwrotnie, one zachęcają „Jak to nie będziesz się bawić?”. Ta zabawa musi istnieć. To jest połączone z
wyobraźnią. Burza na przykład jest jakąś abstrakcją, pomimo, że realnie jest zjawiskiem, ale równocześnie
wyobraźnią człowieka. Ludzie przeżywają burzę w sposób abstrakcyjny. Jak biorę ten temat, to myślę o formie, o kolorystyce w jakiś sposób ta ekspresja, cała ta dynamika podpowiada jakich środków użyć do tego,
jakich form.
A.K.: Chciałbym zadać na koniec pytanie może nieco banalne. Do jakiego kierunku, jakiego nurtu w twórczości plastycznej sam by się Pan Profesor zaliczył?
S.B.: Ja się nie czuję wcale abstrakcjonistą, bo według mnie wydobywam to, co w naturze się dzieje i transponuję to co jest w samej. Natura jest początkiem mojej inspiracji, wszystko już w naturze istnieje.
A.K.: Pytam się o to, bo poczytałem ileś tam wywiadów recenzji no i po prostu prawie w każdym było że to
sztuka abstrakcyjna. „Borys abstrakcyjny” „kolorysta” i tak dalej. Natomiast w moim skromnym przekonaniu,
to nie jest sztuka abstrakcyjna. Odbieram ją jako sztukę sensualną, właśnie ”dotykową” i tak jak mówiłem
po wystawach dotykałem też i sprawdzałem czy tu jest aby relief? Cieszy mnie więc, że Pan profesor się ze
mną zgadza.
S.B.: Tak
36
A.K.: Dziękuję bardzo.
Grafika toruńska
Andrzej Drączkowski
Powyższy tytuł oznacza nie tylko sztukę graficzną artystów wykształconych na Wydziale Sztuk Pięknych UMK i
tworzących w środowisku toruńskim, ale także pewną jakość artystyczną, która zapewnia jej wysoką pozycję
w grafice polskiej. Już w latach sześćdziesiątych twórczość toruńskich grafików została wysoko oceniona
przez krytyków sztuki oraz znawców przedmiotu. Irena Jakimowicz, autorka publikacji o grafice polskiej, oceniając jej osiągnięcia po 1945 roku, bardzo wysoko ocenia grafików toruńskich, plasując ich twórczość na
trzecim miejscu – po Warszawie i Krakowie. Wymienione miasta posiadały bogate tradycje w kształtowaniu
nowoczesnej sztuki graficznej. Skąd zatem taki sukces środowiska toruńskiego. Zapewne złożyło się na niego
wiele czynników. Jednym z podstawowych było powołanie do życia w 1945 roku Uniwersytetu z Wydziałem
Sztuk Pięknych, którego kadra profesorska składała się głównie z pedagogów przybyłych z Wilna. Wzmocnili
ich także artyści, których twórczość została ukształtowana w innych środowiskach artystycznych Polski. Wymienić tu należy przede wszystkim Stanisława Borysowskiego, absolwenta Akademii krakowskiej ubogaconego studiami paryskimi. Nie bez znaczenia była także osobowość artystyczna Piotra Firleja, który wywodził się
ze środowiska poznańskiego, a wiedzę artystyczną pogłębił w Akademii warszawskiej. Pracownicy Wydziału
Sztuk Pięknych zdominowali środowisko artystyczne Torunia po 1945 roku. Natomiast artyści związani z międzywojenną „Konfraternią Artystów” – założoną w 1920 roku przez Juliana Fałata - nie zdołali reaktywować
tego stowarzyszenia, ani odegrać znaczącej roli w budowaniu kadry tego Wydziału. Z artystów dawnej „Konfraterni” tylko Eugeniusz Przybył i Stefan Wojciechowski związali się z Wydziałem Sztuk Pięknych. Nie osiągnęli
jednak na nim znaczącej pozycji. Zasadniczy trzon kadry toruńskiego WSP tworzyli w głównej mierze pracownicy lub absolwenci byłego Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Wśród
grafików główną postacią był Jerzy Hoppen – pierwszy kierownik Katedry Grafiki UMK. W obrębie nie tylko
tej katedry, ale całego WSP, w którym profesorami byli m. inn. Tymon Niesiołowski czy Stanisław Borysowski,
dojrzewały talenty, które zbudowały przyszły sukces toruńskich grafików. Profesor Jerzy Hoppen kierował
katedrą do przejścia na emeryturę w 1962 roku – przez długie lata asystentem jego był Edward Kuczyński.
Ich twórczość oraz dydaktyka była kontynuacją tradycji wileńskiej, której podstawowym założeniem było
doskonalenie warsztatu podporządkowanego realistycznej wizji świata. Wpływ Hoppena i Kuczyńskiego na
twórczość absolwentów był tak znaczny, że jeszcze po połowie lat pięćdziesiątych dostrzec go można w
pracach m.in. Ryszarda Krzywki, Zygmunta i Józefa Kotlarczyków, Cecyli Wiśniewskiej, a przede wszystkim w
wysokiej klasy ekslibrisach Wojciecha Jakubowskiego. Wkrótce do pracowników katedry grafiki dołączyli
pierwsi absolwenci toruńskiej uczelni: Ryszard Krzywka, Maria Pokorska, Zygfryd Gardzielewski, Wojciech
Jakubowski, Józef Kotlarczyk, Bogdan Przybyliński.
37
Program dydaktyczny na przestrzeni dziesięcioleci ulegał pewnym modyfikacjom. Jednak zawsze kładziono
szczególny nacisk na przekazywanie studentom podstawowych wiadomości i umiejętności z zakresu technik
graficznych. Praktyczne umiejętności doskonalili w pracowniach: technik metalowych (wklęsłodruku), technik
Stan posiadania
drzeworytniczych (wypukłodruku) oraz litografii (płaskodruku). Sytuacja ta zasadniczo nie zmieniła się po
1962 roku, kiedy kierownictwo Katedry objął Edmund Piotrowicz. Jednak jego działania skupiały się przede
wszystkim na ukształtowaniu indywidualności artystycznej wychowanków. Ważnym wydarzeniem było utworzenia na początku lat 70 pracowni serigrafii zorganizowanej i prowadzonej przez Bogdana Przybylińskiego.
Na kształtowanie się postawy młodych twórców wpływ także miała ogólna sytuacja panująca wówczas
w sztuce Polskiej – szczególnie okres socrealizmu. Zachodzące zmiany pilnie obserwowali młodzi artyści. Do
głosu doszło wtedy pokolenie pierwszych absolwentów WSP UMK. Szerokim echem odbiła się w środowisku
toruńskim wystawa w warszawskim „Arsenale”, w której wzięło udział kilku młodych absolwentów WSP, m.
inn. Zygmunt Kotlarczyk, Barbara Narębska-Dębska, Cecylia Wiśniewska. Plastycy toruńscy zaczęli stopniowo odchodzić od realizmu asymilując koncepcje i środki artystyczne wypracowane w latach powojennych
przez artystów zachodnioeuropejskich i amerykańskich. Zaczęli skłaniać się ku postkubistycznym uproszczeniom i deformacjom, abstrakcji, malarstwu materii, surrealizmowi i malarstwu metaforycznemu. Było to zjawisko typowe dla sztuki polskiej tego czasu. Zmiany te zachodziły nie tylko w twórczości artystów młodszego
pokolenia, ale ulegali im także artyści starsi, jak Stanisław Borysowski czy Piotr Firlej.
Ważnym wydarzeniem dla środowiska było założenie przez Stanisława Borysowskiego w 1958 roku „Grupy
Toruńskiej”. Była to typowo „sytuacyjna”, a nie „programowa” grupa artystyczna. Jej cele tak określał w 1959
roku jej założyciel: Grupa nie jest związana ideowo z jakimkolwiek kierunkiem artystycznym. Grupa stawia
sobie jedynie za zadanie utrzymanie odpowiedniego poziomu artystycznego i ujawnianie swych osiągnięć
poprzez wystawy, tak zbiorowe, jak i indywidualne swych członków. Wspólne wystawy niewątpliwie dopingowały poszczególnych artystów do bardziej wytężonej pracy oraz stwarzały korzystniejsze warunki ich promocji
w krajobrazie polskiej sztuki. Twórczość członków „Grupy” była czynnikiem dominującym niemal do połowy
lat 70., kiedy zrezygnowali ze wspólnych wystaw. Szczególna rola przypadła w „Grupie” Tymonowi Niesiołowskiemu, który jako artysta niezależny od tradycji wileńskiej był postrzegany jako symbol artystycznych dążeń
młodego pokolenia oraz bezsprzeczny autorytet. Ponadto do „Grupy” należeli lub z nią wystawiali graficy:
Teresa Jakubowska, Ryszard Krzywka, Barbara Narębska-Dębska, Anna Nowogródzka-Wadowska, Mirosław
Piotrowski, Maria Pokorska, Bogdan Przybyliński, Maria Wąsowska.
Swoiste uznanie, jakim ciszyła się plastyka toruńska końca lat 50. i początku 60. wśród polskiej krytyki artystycznej, brało się jednak nie tyle z wystawy „Grupy Toruńskiej”, co z osiągnięć grafików - będących jej członkami
- takich jak B. Narębska, T. Jakubowska, J. i Z. Kotlarczykowie, R. Krzywka, M. Wąsowska i inni. Potwierdzał ją
udział grafików toruńskich w licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych w kraju i za granicą.
W końcu lat 60. i początku 70. środowisko plastyczne Torunia straciło swój rozmach. W latach następnych
nastąpiło pewne ożywienie związane z obchodami rocznicy Kopernikowskiej w 1973 roku. W tym czasie
ugruntowali swoją wysoką pozycję
artyści, o których wyżej wymieniono, jak M. Wąsowska, B. Narębska
Dębska, B. Przybyliński, a sukcesy zaczęli odnosić, m. inn. Mirosław Piotrowski, Krystyna Szalewska, Bogumiła
Pręgowska, Sławomir Janiak, Wiesław Szamocki Jan Baczyński.
Twórczość współczesna grafików toruńskich nadal cieszy się wysoką oceną krytyki w skali kraju. Dowodem
tego są liczne wyróżnienia i nagrody na konkursach graficznych oraz wystawach krajowych i zagranicznych.
Do grona szczególnie aktywnych należą graficy związani z Wydziałem Sztuk Pięknych toruńskiej uczelni. Wymienić należy takich artystów jak Mirosław Pawłowski, Marek Basiul, Piotr Gojowy, Marek Zajko. Wszystko
wskazuje na to, że środowisko toruńskie okrzepło i osiągnęło pewną stabilizację, która gwarantuje optymalne
warunki twórcze.
38
Jak wyżej wspomniano wpływ na kształt toruńskiego środowiska artystycznego miało wielu znakomitych artystów. Kiedy tu przybywali mieli już ukształtowaną osobowość twórczą nabytą na swoich macierzystych
uczelniach, często wzbogaconą licznymi wyjazdami zagranicznymi lub stypendiami. Niekwestionowanym
autorytetem był Tymon Niesiołowski, który przybywając z Wilna nie był reprezentantem tamtego środowiska, ale uosobieniem europejskiej awangardy. Niewiele mu ustępował Stanisław Borysowski. Pewne wartości
wniósł – mniej doceniany wówczas – Piotr Firlej. Do pierwszych profesorów należeli Bronisław Jamontt, Jerzy
Graficy toruńska
Andrzej Drączkowski
Hoppen i Edward Kuczyński. Dwaj ostatni w sposób szczególny wyróżniali się jako graficy. Wykształcili oni
następne pokolenia, które nie tylko zasilili kadrę dydaktyczną toruńskiej uczelni, ale także innych ośrodków
akademickich w Polsce, np. Maksymilian Snoch zasilił środowisko artystyczne Lublina, organizując kształcenie grafiki na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Nie bez znaczenia zatem będzie pokrótce omówić
niektóre sylwetki twórcze. Wśród nich najważniejsza postać to Niesiołowski. Jego wczesna twórczość Niesiołowskiego pozostaje pod przemożnym wpływem H. Matissa. W wypowiedzi z 1919 roku stwierdza Zadaniem
obrazu jest dawać uczucie spokoju w oderwaniu od codziennej rzeczywistości. Najczęściej podejmowane
wówczas w jego obrazach tematy to: akt we wnętrzu lub na tle sielankowego pejzażu, pejzaż, martwa natura, a w późniejszym okresie cyrkowcy. Artysta łączy w swoich kompozycjach elementy secesji i koloryzmu.
Jednak najbardziej wyraziste są prace powstałe w stylistyce formizmu. Imponujący jest dorobek graficzny
Niesiołowskiego. Najczęściej tworzył w technikach metalowych i litografii. Prace te wykazują znakomite opanowanie warsztatu oraz subtelny wyraz estetyczny. Równie ważny jest Borysowski, malarz i grafik. Jego
twórczość przed 1939 rokiem to barwne pejzaże, martwe natury, czasem portrety łączące w sobie tradycje
krakowskiej szkoły pejzażowej i École de Paris. Po 1945 rogu dostrzegamy przez krótki czas w jego obrazach
i grafikach postkubistyczną stylizację, do której powróci po krótkim okresie socrealizmu. Od ok. 1960 roku
artysta tworzy kompozycje abstrakcyjne, w których dostrzec można stylistykę nawiązującą do poprzedniego
okresu. W drugiej połowie lat sześćdziesiątych twórczość Borysowskiego zdominuje barwna grafika – tworzy
w technice metalowej, nadając jej cechy techniki własnej. W kompozycjach linearno-płaszczyznowych –
często bardzo dynamicznych - uderza elegancja, którą podkreśla subtelne zestawienie barw. W pracach
Jamontta dominuje pejzaż; w licznych obrazach przedstawia całe bogactwo jego różnorodności – od
spokojnych po burzowe pełne dramatycznego napięcia. Efekty te uzyskuje operując w sposób mistrzowski
kolorem i światłem. Do ulubionych tematów artysty należą także motywy architektoniczne starego Wilna,
które w okresie powojennym zastąpiły zabytki Torunia. Artysta uprawiał także grafikę. W licznych akwafortach przedstawiał najczęściej motywy pejzażowe jak i architektoniczne Wilna i Torunia.
Kluczową postacią w nauczaniu grafiki w początkowych latach jest Jerzy Hoppen. Był przede wszystkim
wytrawnym grafikiem, chociaż pierwsze sukcesy odniósł jako malarz, uzyskując w 1923 roku brązowy medal
za „Portret p. Hurynowiczówny”. Jednak prawdziwy sukces odniósł jako grafik. Jeszcze przed ukończeniem
studiów, w latach 1924-1927, wydał trzy teki graficzne z cyklu „Stare Wilno”, w których realizm łączył się z
romantyczną nastrojowością. Ryciny te zostały nagrodzone w 1928 roku na Salonie Grafiki Polskiej w Warszawie, a srebrnym medalem w1929 na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu. W pracach tych wykazał
imponującą biegłość techniczną w trudnych technikach metalowych: akwafortcie, miękkim werniksie i miedziorycie. O poziomie tych prac świadczy także fakt zakupienia ich do zbiorów British Museum w Londynie,
Bibliothèque Nationale w Paryżu, Kupferstich-Kabinett w Berlinie, Muzeum w Pradze czy Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. W późniejszej twórczości Hoppena pojawią się tematy zaczerpnięte z
literatury. Po 1945 roku w kompozycjach pojawiają się motywy architektury Torunia. Nie mniejszy wpływ na
edukację pierwszych roczników miał Edward Kuczyński. Szczególne wysoki poziom reprezentują jego drzeworyty. Z wielkim powodzeniem zajmował się – i to od początku swojej twórczości – ekslibrisem, który zapewnił mu wybitne miejsce w grafice tego typu. Nową jakość w kształceniu grafików wniósł Edmund Piotrowicz.
Punktem wyjścia w pracach graficznych i rysunkowych jest dla Piotrowicza pejzaż, zazwyczaj nadmorski lub
morski. Pejzaże jego, początkowo realistyczne, o lekkiej stylizacji ekspresyjnej, coraz bardziej zbliżają się ku
abstrakcji. W pracy dydaktycznej kładł szczególny nacisk na indywidualne cechy wyobraźni studentów oraz
ich rozwój.
39
Już w drugiej połowie lat pięćdziesiątych rozpoczęli ożywioną działalność ich uczniowie. Wśród nich szczególną aktywnością wyróżniała się Narębska-Dębska. Tematem jej prac są najczęściej motywy zabytkowej
architektury. Do ok. 1955 roku pejzaże i tematy rodzajowe wykowywane zazwyczaj w akwaforcie traktowane
są realistycznie. Potem artystka coraz bardziej syntetyzuje formę, zarzucając przestrzenność (zwłaszcza po
1957) na rzecz rozwiązań płaszczyznowych i skupiając się niemal wyłącznie na temacie architektonicznym.
W 1957 roku Narębska przebywała na stypendium w Paryżu. Nabyte tam doświadczenia spowodują zasadniczy zwrot w jej twórczości: w preferowanych od 1955 roku akwatintach pojawia się kolor. Łączy się on
z uzyskiwaną specjalnymi sposobami fakturą np. grubego płótna. Po pracach geometryzujących artystka
powróciła do realistycznego traktowania motywów architektonicznych. Nie porzuciła jednak zupełnie geo-
Stan posiadania
40
metryzacji charakterystycznej m.in. dla wykonywanych w latach siedemdziesiątych prac przedstawiających
zrytmizowane perspektywy toruńskich motywów architektonicznych. Podobnie prezentują się osiągnięcia
artystyczne Marii Wąsowskiej i Teresy Jakubowskiej. Aktywni są także Kotlarczykowie. Twórczość Zygmunta
w początkowym okresie jast pod wyraźnym wpły Edwarda Kuczyńskiego, na którego zajęcia uczęszczał
w czasie swoich studiów. Publikował je w piśmie UMK „Alma Mater”. W późniejszych pracach realizm łączy się
z dążnością do upraszczania formy. W latach 60. tematyka i forma malarstwa i grafiki artysty będzie do siebie
zbliżona. Dominuje w nich surrealny nastrój i metafora. W grafikach o dużych formatach, opartych o czerń
i biel, widoczne jest myślenie bardziej ekspresyjne. Józef w latach 50. zajmował się niemal wyłącznie grafiką,
w latach 60. na pierwszy plan wyszło malarstwo, choć grafika nadal odgrywała ważną rolę w jego twórczości. W pierwszym okresie swojej twórczości (do ok. 1957 roku) wykonywał głównie drzeworyty stylistycznie
i tematycznie nawiązujące do tradycji polskiej grafiki międzywojennej; formalnie dominował stylizowany realizm, najczęstszym tematem był pejzaż lub miejski czy wiejski widok. Po 1957 roku widoki te uległy radykalnym uproszczeniom: pozostał tylko ich linearny, zgeometryzowany destylat, którego nastrój często potęgował dramatyczny światłocień. Od początku lat 60. były to już zazwyczaj kompozycje zupełnie abstrakcyjne,
nierzadko nawiązujące do tematów muzycznych. Od 1964-1965 geometryczny linearyzm grafik Kotlarczyka
ustąpił nawiązującym do poetyki „malarstwa gestu” dynamicznym i przestrzennym układom smug, które
w wersji malarskiej zdominowały twórczość artysty lat 70. i początku 80. Maria Pokorska pracuje głównie
w technikach wklęsłodrukowych (akwaforta łączona z akwatintą, często wielobarwną). Podejmuje w swej
grafice problematykę współczesnych zagrożeń cywilizacyjnych (tematyka ekologiczna), ale interesuje ją
także człowiek z jego marzeniami i tęsknotami. Konflikt jednostki z cywilizacją wyraża pełna napięć i dramatyzmu (kierunków, Faktur, światła i cienia) forma budowana z realistycznych fragmentów podporządkowanych symbolowi i metaforze. Bogdan Przybyliński obok grafiki uprawia rysunek i malarstwo. Do momentu
utworzenia pracowni serigrafii uprawiał szeroko cięty drzeworyt, w którym uderzała prostota i dobitność graficznego przekazu. Te cechy zachowują jego serigrafie, w których dodatkowo pojawia się nasycona modelowana barwa i bardziej elastyczny niż dotąd kontur. Grafiki Przybylińskiego można podzielić na kilka cyklów:
cykl poświęcony lotom kosmicznym i Kopernikowi, cykl o tematyce sportowej (lata 70.), cykl obyczajowospołeczny o cechach publicystycznych (np. „Lata osiemdziesiąte”) czy cykl poświęcony naturze (np. „Ziemia”, 1986-1991). Józef Słobosz pracuje głównie w technice drzeworytu i linorytu czarno-białego, tworząc
klarowne, proste, pozbawione literackości kompozycje o metaforycznej wymowie. Jego prace inspirowane
są szeroko rozumianym pejzażem. W uproszczonej formie (często sprowadzonej do znaku) przedstawiają
świat podmorskiej tropikalnej przyrody. Surowa forma klasycznego drzeworytu jest podporządkowana idei
łączenia impresyjnej roli światła i rytmu do budowy kompozycji. Mirosław Piotrowski - jego grafiki - zwykle
akwaforta łączona z akwatintą - o wąskiej skali barw oparte są na montażu kilku wycinków rzeczywistości
w surrealizującą całość. Dominuje w nich tematyka morska pełna odniesień do literatury marynistycznej.
Poprzez nią oraz inne tematy wypowiada artysta swoją refleksję nad niepokojem człowieka wobec istotnych problemów własnej egzystencji. Te obrazy graficzne to coś w rodzaju wielokrotnych i wielorakich podróży: w czas, w przestrzeń, w głębie własnego „ja”. Jest to jednocześnie artystyczna przygoda. Żywioły
przyrody mieszają się z namiętnościami ludzkich pragnień, a historia nakłada się na to, co jest samotnością
i prywatnością ludzkiego losu (T. Marciniak). Sławomir Janiak do końca lat 80. uprawiał grafikę warsztatową, głównie serigrafię: były to montaże z fotografowanych fragmentów rzeczywistości (uzupełnionych w
dużym stopniu rysunkiem), których wymowa budowana była za pomocą metafory. Od 1985 roku artysta
zajmuje się głównie plakatem o tematyce społeczno-politycznej. Wiesław Szamocki poza grafiką artysta
zajmuje się rysunkiem i malarstwem. Uprawia głównie małoformatowy linoryt, w którym operuje precyzyjną
techniką małych punktów budujących wyłaniający się z mroku czarnego tła surrealistyczny motyw. Ów
motyw – często jest to tajemniczy oniryczny pejzaż – to indywidualna wizja, dla której, jak mówi artysta,
czasami impulsem jest podpatrzony jakiś fragment natury, a niekiedy snu. Tajemniczy oniryczny pejzaż – to
indywidualna wizja, dla której, jak mówi artysta, czasami impulsem jest podpatrzony jakiś fragment natury, a
niekiedy snu. Jan Baczyński długoletni dydaktyk, którego grafiki zdobywają liczne nagrody. Edward Saliński
uprawia grafikę warsztatową (serigrafia) i, przede wszystkim, użytkową (m.in. plakat). Większa część jego
dorobku w tej drugiej dziedzinie powstała na zlecenie instytucji i organizatorów lokalnych imprez kulturalnych, m.in. teatrów Wilama Horzycy i „Baja Pomorskiego”. Saliński działa również w Fundacji Kultury „Tumult” oraz pracuje dla różnych galerii, projektuje różnego typu druki okolicznościowe, foldery i opakowania.
Graficy
Andrzej Drączkowski
41
Twórczość współczesna grafików toruńskich nadal cieszy się wysoką oceną krytyki w skali kraju. Dowodem
tego są liczne wyróżnienia i nagrody na konkursach graficznych oraz wystawach krajowych i zagranicznych.
Do grona szczególnie aktywnych należą graficy związani z Wydziałem Sztuk Pięknych toruńskiej uczelni. Wymienić należy takich artystów jak Mirosław Pawłowski, Marek Basiul, Piotr Gojowy, Marek Zajko. Wszystko
wskazuje na to, że środowisko toruńskie okrzepło i osiągnęło pewną stabilizację, która gwarantuje optymalne
warunki twórcze.
Stan posiadania
Związek polskich artystów plastyków a sztuka Torunia
Sztuka w Toruniu
Tomasz F. de Rosset
Czy można mówić o sztuce Torunia, czy też należałoby raczej posłużyć się tu określeniem sztuka w Toruniu?
Nie był torunianinem autor czternastowiecznych fresków ze ścian południowej nawy kościoła Mariackiego
(d. franciszkańskiego), które należą do piękniejszych dzieł malarstwa w Polsce. Należał on do nie lada jakich
mistrzów, dobrze obeznanych z ówczesną sztuką europejską, czeską, południowo-niemiecką, może także
niderlandzką. Nigdy chyba jednak nie poznamy jego imienia, podobnie jak nieznane są inne jego realizacje. Ta jedyna, nawet jeśli nie została doprowadzona do końca (jak się przypuszcza), dotąd nie ma sobie
równych w tym mieście. Podobnie z rzeźbą – czternastowieczny krucyfiks mistyczny z kościoła Dominikanów
jest równie wielkiej piękności, jak wspomniane malowidła. Jak chodzi z kolei o architekturę, to bez wątpienia
nasz średniowieczny ratusz staromiejski należy do dzieł o klasie europejskiej. Dzieł podobnej klasy, albo może
i nieco skromniejszych, ale także świetnych można by wyliczyć znacznie więcej, bo wieki średnie były chyba
największym okresem w kulturze artystycznej miasta. To prawda, że chociaż i na miejscu nie brak było zdolnych wykonawców, te właśnie stworzyli przybysze. Czy jednak przez to są one mniej toruńskie? Wieża ratuszowa, czy też charakterystyczna wieża kościoła śś Janów (ob. katedry), albo zaginiona Piękna Madonna nie
mogą być pomylone się z żadnym innym miejscem. Tylko dla niego bowiem powstały i odzwierciedlały jego
potrzeby, przekonania, zainteresowania, wiedzę i kulturę – i nie ma aż tak wielkiego znaczenia czy wykonał
je artysta miejscowy, czy też przybyły z odległego świata.
42
Podobnie było w późniejszych czasach, ale jakby trochę mniej świetnie. Z pewnością tak jak niesprawiedliwie byłoby utrzymywać, że w wiekach średnich nie było tu wprawnych rzemieślników, tak samo nie można
twierdzić, że w następnych stuleciach sztuka całkiem omijała Toruń, to nie ma on wielkiej tradycji w tym
względzie. Nie można wprawdzie pominąć i barokowego złotnictwa, i rokokowych intarsji, i bardzo dobrych
realizacji architektonicznych lat międzywojennych, ale nie da się zamknąć oczu na fakt, że historia nie zna tu
ani wielkich artystów, ani wielkich amatorów sztuki, ani wielkich kolekcji. Jeśli w okresie średniowiecza Toruń
był centrum samym dla siebie, to potem, poczynając od czasów nowożytnych, do dziś w zasadzie – w wyniku historycznego splotu różnorodnych procesów gospodarczych, cywilizacyjnych, politycznych, kulturalnych
itp. itd. – stale musi walczyć ze statusem ośrodka prowincjonalnego. Przez wieki pozostawał w zasadzie na
uboczu głównych nurtów kultury polskiej, a w dziewiętnastym stuleciu na niemieckich wschodnich kresach.
W latach międzywojennych działalność Konfraterni Artystów miała ogromne znaczenie, ale była ona raczej
swego rodzaju oknem na świat w centralnym ośrodku lokalnej jednostki administracyjnej, które otwierali jakby wybitni artyści związani z miastem tylko przelotnie. Chociaż mieszkał tu przez pewien czas jeden z założycieli tego stowarzyszenia Julian Fałat, bywał i tworzył Witkacy, miejscowe środowisko artystyczne nie było
zbyt mocne.
Związek Polskich Artystów Plastyków a sztuka Torunia (sztuka w Toruniu)
Tomasz F. de Rosset
W trwałej i aktywnej postaci wytworzyło się ono dopiero po ostatniej wojnie wraz z powołaniem w 1945 r. Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i jego Wydziału Sztuk Pięknych. Nie ma w tym nic dziwnego – tam gdzie brak i
kapitału, i władzy, i silnej tradycji, jedynie wyższa uczelnia może zapewnić rozwój kultury. Początki były jednak
bardzo trudne. Z jednej strony kłopoty organizacyjne, na pozór zdałoby się niemożliwe do przezwyciężenia,
jakie napotykał tworzony na „surowym korzeniu” Uniwersytet, z drugiej nowy ustrój polityczny, który wkrótce
narzucił swoje reguły. Po pierwszych latach entuzjazmu, ale i ogromnych obaw, okazało się bowiem, że to
obawy były zasadne. Od 1949 r., na wzór sowiecki, partia postanowiła zarządzać sztuką. Jedyna dopuszczalna postać twórczości, socrealizm (narodowy w formie i socjalistyczny w treści), na kilka lat zablokowała
kształtowanie się środowiska w Toruniu w oparciu o kolejną falę przybyszów, tym razem profesorów Wydziału
Sztuk Pięknych. Szczęściem Wydział przetrwał i dość pewnie wkroczył w następny okres, który okazał się wyjątkowo płodny dla sztuki polskiej.
Początkom edukacji artystycznej w Toruniu i formowaniu się powojennego środowiska twórczego towarzyszyła działalność Związku Polskich Artystów Plastyków. Liczący sobie obecnie równo sto lat powstał on w
1911 r. we Krakowie, ówczesnej stolicy sztuki oraz kultury polskiej nieprzerwanie działa do dziś (włączywszy
konspiracyjny okres drugiej wojny światowej, a wyłączywszy lata 1983-1989, kiedy po wprowadzeniu stanu
wojennego został zlikwidowany przez władze komunistyczne). Okręg toruński ZPAP – pierwszy w Polsce północnej – utworzyli w 1945 r. profesorowie formującego się uniwersytetu, na pierwszego prezesa wybierając
jedną z wybitniejszych osobowości artystycznych związanych z miastem Tymona Niesiołowskiego. Tadycje
stowarzyszeniowe nie były tu wielkie. Można ich się doszukiwać w dziewiętnastowiecznym Kunstverein związanym z Copernicus Verein für Viessenschaft (działało do 1892 r., potem odtworzone w czasie okupacji w
1941 r.) i Verein für bildende Kunst und Kunstgewerbe (1906), ale te nie mogły rzecz jasna stanowić punktu
odwołania. Znaczenie miała jedynie wspomniana już Konfraternia Artystów (bardziej jednak aktywna na
polu literatury); kilku dawnych Konfratrów przystąpiło zresztą do nowego Związku.
Dla artystów toruńskich utworzenie osobnego Okręgu ZPAP było kwestią niezmiernie istotną. Przez cały okres
PRL było to stowarzyszenie w pełnym tego słowa znaczeniu zawodowe. Przynależność doń gwarantowała
swobodę uprawiania zawodu artysty, jako zawodu wolnego. Dotyczyło to nie tylko inicjatyw i organizacji
życia artystycznego, ale także sprzedaży prac, różnorodnych kwestii finansowych, podejmowania często
intratnej działalności usługowej dla państwa lub przemysłu (za pośrednictwem Pracowni Sztuk Plastycznych)
i wszelkich innych spraw, a przede wszystkim prawa do nabywania ściśle reglamentowanych importowanych materiałów i narzędzi. W wielu przypadkach dawało to liczne przywileje i korzyści, łącznie z prawem
do dodatkowej powierzchni mieszkalnej na pracownię (w tych czasach istniały ściśle przestrzegane niezbyt
wielkie normy powierzchni przypadającej na jednego mieszkańca, od których odstępowano jedynie w pokreślonych przypadkach). Związek był jakby pośrednikiem pomiędzy władzą a środowiskiem, był też organem opiniodawczym we wszelkich sprawach związanych ze sztuką współczesną. Być poza nim oznaczało
wycofać się z działalności twórczej.
43
Dla artystów z Torunia ZPAP nie był jednak wyłącznie rodzajem instytucji zapewniającej im praktykowanie
wolego zawodu. Z tego źródła płynęła większość istotniejszych inicjatyw artystycznych, jakie realizowano
w mieście. Przede wszystkim dotyczyło to działalności wystawienniczej, jako kluczowej dla opuszczającego
pracownię twórcy dzieła. Co najmniej od końca XVIII wieku wydarzenia takie zdominowały europejskie, a
potem światowe życie artystyczne. Stały się elementem o zasadniczym nieledwie znaczeniu dla rozwoju
sztuki nowoczesnej, wytyczając jej kolejne zwroty. Francis Haskell, wybitny badacz angielski, jako przykłady
wymieniał ekspozycję Przysięgi Horacjuszy Davida w 1785 r., Salon „romantyczny” roku 1824 w Paryżu, także
w Paryżu Salon Odrzuconych roku 1863 i wystawy impresjonistów organizowane od 1874 r., a wreszcie ekspozycje austriackiej i niemieckiej secesji w latach 1890-tych, wystawy postimpresjonistów w Londynie w 1910 i
1912 r. oraz Amory Show w Nowym Jorku (1913); można by dodać jeszcze kilka innych, również wiele znaczących. Wydaną już po śmierci autora książkę poświęconą problematyce wystaw artystycznych bardzo trafnie
zatytułowano Muzeum efemeryczne (The ephemeral Museum). Jest przecież wielka analogia między ekspozycją czasową a zbiorem muzealnym, czy też lepiej kolekcją (by skoncentrować się na samych obiektach
i na chwilę zapomnieć o tym wszystkim, co jest niezbędne dla funkcjonowania instytucji). Nawet wówczas,
kiedy nie wszystkie wyeksponowane dzieła należą jakiegoś muzeum, czy też pojedynczego kolekcjonera,
Stan posiadania
jedyną w zasadzie różnicę wytycza tu ograniczony z definicji czas trwania, czyli właśnie efemeryczność. Od
1974 r. po dziś dzień takie „efemeryczne muzeum” powstaje co roku w naszym mieście, aby rozpaść się po
kilku tygodniach ekspozycji – konkursowa wystawa na Dzieło Roku, którą można by nazwać toruńskim salonem marcowym. Jest to wielce zróżnicowany jak chodzi o rodzaj i poziom prac przegląd wszelkiej twórczości
plastycznej powstającej w regionie – głównie jednak malarstwa, rzeźb, grafiki. Poza tym Związek był – czasem wraz z Muzeum Okręgowym i Biurem Wystaw Artystycznych – organizatorem zasadniczej większości
ekspozycji sztuki współczesnej tu organizowanych. Z ważniejszych, jakie powstały poza nim należy jednak
koniecznie wymienić wystawę Pt. Kuźnia grupy fotografików ZERO-61 związanych z ZPAF (m.in. Jerzy Robakowski, Wojciech Bruszewski).
Jak chodzi o zróżnicowane oblicze sztuki tworzonej przez członków Związku, to było ono w dużej mierze
związane z Wydziałem Sztuk Pięknych na UMK. Poza Jerzym Brzuskiewiczem pełniącym tę funkcję obecnie,
wszyscy kolejni prezesi byli jego profesorami, a zasadnicza większość członków absolwentami. Toruński Wydział może się poszczycić tradycją znacznie dłuższą niż ZPAP. Wiąże się ona z akademickim nauczaniem w
Wilnie, skąd sowiecka władza wypędziła jego pierwszą kadrę pedagogiczną. To właśnie w tamtejszej Szkole
Głównej Litewskiej utworzono w 1797 r. pierwsze Katedry Rysunków i Malarstwa pod kierunkiem Franciszka
Smuglewicza. Obok artystycznych technik nauczano także teorii, dziejów sztuki i perspektywy, a absolwenci
otrzymywali stopień magistra i kandydata sztuk pięknych. Ideę tę kontynuował w latach międzywojennych
Wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego, gdzie wypracowano koncepcję kształcenia plastyków razem z fachowymi inwentaryzatorami zabytków, konserwatorami, nauczycielami rysunków, a przez
pewien czas także i architektami. Wielu z jego profesorów znalazło się po wojnie w Toruniu. Z tego tż przede
wszystkim powodu w posłannictwie założonego tu uniwersytetu od początku przewidziano kształcenie artystów. Na wzór wileński powołano na uczelni Sekcję Sztuk Pięknych, która w styczniu 1946 r. stała się samodzielnym wydziałem z kilkoma katedrami artystycznymi oraz katedrami zabytkoznawstwa i konserwatorstwa,
a potem także historii sztuki. W ten sposób skrystalizowała się specyficzna instytucja artystyczno-edukacyjna, wyjątkowa nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Wydział Sztuk Pięknych UMK w swojej działalności
edukacyjnej, artystycznej i badawczej łączy trzy ściśle z sobą powiązane, a praktykowane na nim sposoby
postępowania ze sztuką, jakby trzy punkty widzenia, z których może być ona postrzegana – twórczy, teoretyczno-interpretacyjny i restauratorski. Kształcenie studentów odbywało się we wszystkich kierunkach twórczości plastycznej: malarstwa, grafiki, rysunku, rzeźby. Jednakże do końca istnienia PRL miało ono odgórnie
narzucony charakter pedagogiczny.
„Uniwersytecie” malarstwo wpłynęło ogromnie na kształtowanie toruńskiego środowiska. Jest ono wielce
różnorodne, jak chodzi o stylistykę, postawę estetyczną autorów, obrane środki ekspresji – od realistycznej
figuratywności, poprzez czystą abstrakcję, do prac przestrzennych z wykorzystaniem sznurka, drewna, skóry,
gipsu, a w końcu metalu, gdzie zasadnie można zapytać, czy nadal jeszcze mamy do czynienia z malarstwem. Ta różnorodność odzwierciedla jego historię na uczelni i tradycje, z których została zbudowana. Jej
profesorowie czynni w Toruniu w różnych okresach, od samych początków w 1945 r., aż po lata dziewięćdziesiąte, wywodzili się oni z różnych środowisk, przynosząc z sobą obok rozmaitych genealogii twórczych, rozmaite nawyki formalne, przekonania, ideologie. Nie było to, więc jednolite środowisko, które dawniej określano
by mianem „szkoły”. Z Wilna pochodzili dwaj założyciele Wydziału, jego pierwszy dziekan Bronisław Jamontt i
pierwszy prezes ZPAP Tymon Niesiołowski, legenda toruńskiego malarstwa. Niedługo potem pojawili się kolejni dwaj artyści i kolejne dwie tradycje. Stanisław Borysowski, twórca „Grupy toruńskiej” przybył z krakowskiej
Akademii, Piotr Firlej zaś, który malarstwo studiował w Warszawie, dla naszej uczelni opuścił Poznań. Kolejnym
przybyszem-profesorem był Bronisław Kierzkowski z warszawskiej Akademii (jedna jego wychodzących poza
tradycyjne granice malarstwa reliefowych kompozycji w 1961 r. została zaprezentowana na wystawie Art
of Assemblege w MoMA w Nowym Jorku). W późniejszych latach przez pewien czas malarstwa nauczali
również związani z warszawską ASP Janusz Kaczmarski (d. prezes ZPAP, ojciec nie żyjącego już „samotnego
śpiewaka”) i Wojciech Sadley. Zygmunt Kolarczyk (dyplom u Niesiołowskiego, 1951) i Barbara Steyer (dyplom
u Borysowskiego, 1952) byli natomiast pierwszymi profesorami wykształconymi już w Toruniu.
Jednakże wyjątkowy udział w kształtowaniu toruńskiej tradycji artystycznej miała osobowość Stanisława Borysowskiego. U niego dyplomy robiła większość obecnych profesorów, jak przede wszystkim nestor Zakładu
Związek Polskich Artystów Plastyków a sztuka Torunia (sztuka w Toruniu)
Tomasz F. de Rosset
Malarstwa Mieczysław Wiśniewski (1954), a poza tym Mieczysław Ziomek (1969), Jan Pęgowski (1974), Waldemar (Wojtek) Woźniak (1977). Pozostali zdobywali swoje artystyczne brevets u Wiśniewskiego (Lech Wolski
– 1974, Krzysztof Pituła – 1977, Piotr Klugowski – 1985), a potem u Wolskiego (Ireneusz Kopacz – 1996, Anna
Wysocka – 1999), Pęgowskiego (Justyna Grzebieniowska, 2001) i Ziomka (Rafał Czwichocki, 2003). „Z niego
oni wszyscy” (w pierwszym, drugim, albo trzecim pokoleniu niejako) – powiedziałoby się, myśląc o Borysie,
jak artystę nazywali przyjaciele i studenci. Wszak drogi, którymi posuwa się ich twórczość są bardzo niezależne. Wiśniewski podważa tradycyjne konotacje malarstwa. Jego geometryczne kompozycje, które nazywa sferycznymi, nie są w ścisłym sensie obrazami. Są to raczej przedmioty w pełni swojej fizycznej integralności, pozbawione wszelkiego „indywidualizmu dzieła”, co podkreśla ten sam neutralny tytuł „Układ”. Inni
nie porzucają już tak radykalnie obrazowania. Wolski, po okresie figuratywnej symboliki, uprawia abstrakcję
pełną znaczeń, które w istocie pozorowane są tylko poprzez quasi-język kaligrafii i intelektualnych symboli,
stających się tu jakby w odpadami codzienności. Pituła z kolei wybrał organiczne, opalizujące wizje o charakterze kosmicznym. Optycznego wymiaru realnego świata trzyma się Ziomek, którego obrazy o mocno
uproszczonych formach biją wręcz w oczy intensywnymi czerwieniami, pulsującymi i zestawionymi z innymi
barwami na zasadzie powidoku. Pręgowski i Klugowski natomiast świat deformują i rozbijają na kawałki, aby
z uzyskanych po tej dekonstrukcji fragmentów stworzyć własną, całkiem specjalną rzeczywistość, która w
pierwszym przypadku na charakter refleksyjny i melancholiczny, w drugim zaś mroczny i katastroficzny. Wiele
innych prac pozawala zaobserwować próby naruszania pradawnych granic malarskiego medium. Grzebieniowska swoje pastelowe i subtelne przedstawienia (trochę jakby paryskie) zestawia w collages z ociekającymi farbą fragmentami surowego płótna, gazet i papierzysk. Kopacz przy pomocy materii tak trywialnej,
jaką jest papier toaletowy, prezentuje czystą i prostą, prawie po dziecięcemu naiwną wizję rzeczywistości.
Woźniak swój bardzo sentymentalny świat zamyka w reliefy z wygładzonych morską wodą drewienek, piór,
sznurka i innych przedmiotów znalezionych – niczym bretonowskie poèmes-objets. Wysocka tworzy za to
niemal monumentalne i całkowicie rzeźbiarskie kompozycje (już nawet nie reliefowe), którym analogii z malarstwem nadaje tylko kadr, wyraźnie określona płaszczyzna obrazowa.
Podobnie kształtowała się toruńska rzeźba […]
Pomijając stosunkowo krótki okres socrealistycznego dogmatyzmu, toruńskiej uczelni artystycznej i ZPAP przyszło funkcjonować w bardzo specjalnej sytuacji, kiedy zamykał się rozpoczęty na początku wieku proces
formułowania nowej „samodefinicji” sztuki, ale równocześnie kiedy dominująca w niej dotąd pozycja malarstwa i tradycyjnie rozumianej rzeźby została zakwestionowana. W pewnym sensie dowodzi tego nawet historia przemian organizacyjnych Wydziału Sztuk Pięknych, np. terminologii, jaką stosowano dla jego nazwania
jednostki zajmującej się kształceniem w zakresie malarstwa. W najwcześniejszym nazewnictwie pobrzmiewały jeszcze odległe echa nowożytnej teorii gatunków artystycznych (zakłady malarstwa sztalugowego, pejzażowego, martwej natury, dekoracyjnego, albo kompozycji figuralnej). Musiało to w jakiś sposób sugerować
odniesienia do natury i jej odtwarzania poprzez taką lub inną opowieść, czyli wszechwładnej figuratywności.
Tymczasem rzeczywistość od dawna ją podważyła. Twórca od dawna nie był zobowiązany już nie tylko do
opowiadania o otaczającym go świecie, ale do jakiegokolwiek opowiadania („płaska powierzchnia, pokryta kolorami” Maurice’a Denis). Co więcej, malarstwo jako artystyczne medium, jego koncepcje i techniki
stały się niemalże archaiczne; podobnie z rzeźbą, która niezmiennie kojarzyła się z produkcją posągów.
Sztywne dotąd granice pomiędzy dyscyplinami artystycznymi uległy rozerwaniu, naruszone zostały wszelkie
święte dotychczas reguły dotyczące kształtowania formy, przestrzeni i kolorystyki, do obrazu wprowadzono
niespotykane materiały. Postęp sztuki nowoczesnej przejawiał się w ready mades, asamblażach, działaniach efemerycznych, happeningach, aby wraz z pojawieniem się pierwszego pomysłu konceptualnego
definitywnie zamknąć przed sobą wszelkie dalsze możliwości (tak, jak – zdaniem Vasariego – zamknęło go
kiedyś oeuvre Michała Anioła). W takiej sytuacji to już nie malarstwo jedynie, ale w ogóle „twórczość” musi
znaleźć sens inny, niż ten, który nadał mu przed laty Romantyzm.
Artyści uniwersyteccy starali się jednak przestrzegać wytyczonych przez wiele wieków granic rodzajów sztuki.
Niezbyt wiele było tu projektów neoawangardowych, wśród których największe znaczenie i rozgłos miała realizowana przez Wiesława Smużnego oraz braci Bogdana i Witolda Chmielewskich Akcja Lucim. Mieściła się
w dość szerokich granicach sztuki socjologicznej, czy też kontekstualnej (co kojarzy się przede wszystkim z osobą Jana Świdzińskiego i lansowaną przezeń od 1975 r. postawą artystyczną). Działania artystyczne podjęte
Stan posiadania
przez nich w jednej z pomorskich wsi, wiązały się z szerokim uczestnictwem miejscowej ludności, wnoszącej tu
swoje obyczaje i obrzędowość, a której środowisko (chałupa, świątynia) miało stać się naturalnym miejscem
sztuki, w przeciwieństwie do przekształcającej ją w produkt komercjalny galerii.
Jak chodzi o relacje toruńskiego ZPAP z Wydziałem Sztuk Pięknych UMK, to trzeba zwrócić uwagę na fakt,
iż wielu wykładowców i profesorów z racji miejsca zamieszkania było związanych z innymi okręgami (m.in.
Kaczmarski, Sadley, Szańkowski, do pewnego 2000 Wolski). Z drugiej strony chociaż Wydział miał ogromny
wpływ na toruńskie środowisko, przecież nie wyczerpywał go bez reszty. Niemało jego absolwentów po zakończeniu studiów tworzyło niezależnie: Szymon Szumiński, Izolda Kolarczyk, Lucjan Zamel, Bogdan Kraśniewski, Maria Wąsowska, Maria Szurmiej, Małgorzata Iwanowska, Mniej jest osób uformowanych poza Toruniem.
We wczesnych latach 70. ubiegłego stulecia przybył tu po studiach w zakresie malarstwa i architektury
wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku Jerzy Brzuskiewicz. Artysta współpracuje z Muzeum Okręgowym w przygotowywaniu scenografii realizowanych tam wystaw czasowych i stałych, czego znakomitym
przykładem jest aranżacja ekspozycji zbiorów Tony Halika w Oddziale Muzeum Podróżników. Uprawia także
malarstwo – wyjątkowe na gruncie toruńskim delikatne assamblages w czarnych skrzynkach, w których kreuje symboliczne układy z muszelek, kamyków, kolorowych szkiełek, wycinków fotografii itd.
Ostatnie dwudziestolecie znacznie przekształciło pejzaż artystyczny Torunia, czego skutków być może jeszcze nie jesteśmy w stanie dostrzec. W dużym stopniu zmienił swoje oblicze Wydział Sztuk Pięknych UMK. W
latach 90. ubiegłego wieku przekształcił się w uczelnię o charakterze w pełni artystycznym, redukując wcześniejszą nadbudowę pedagogiczną. Przy tym o ile w tym pierwszym okresie, dominowały tu różnorodne tradycje artystyczne, a elementy miejscowe tylko je w zasadzie uzupełniały, o tyle nowe tysiąclecie w Zakładzie
Malarstwa rozpoczęli profesorowie, adiunkci i asystenci wychowani już w Toruniu. Na dobre, czy złe wyjdzie
naszemu malarstwu ta wyłączność? – to się okaże. W każdym razie dziś można już mówić o rodzimej tradycji
artystycznej i artystyczno-pedagogicznej.
Z drugiej strony artyści nie potrzebowali już ZPAP, jako ich swego rodzaju zaplecza socjalnego, umożliwiającego sprzedaż prac oraz zaopatrzenie w narzędzie i materiały. Pojawiły się bowiem ogólno dostępne sklepy
specjalistyczne, ale jednocześnie także zjawiska wcześniej zupełnie toruńskim twórcom nieznane, jak przede
wszystkim wolny rynek sztuki i konkurencja. Do dziś nie wszyscy dobrze pojęli ich zasady. Trzeba bowiem
przyznać, że nasze miasto nie tu liczącym się w kraju ośrodkiem i pod tym względem „nowe” wchodzi dość
wolno. Państwo przestało systematycznie kupować za pośrednictwem muzeów, kilka antykwariatów, gdzie
obok bibelotów i dawnego rzemiosła można także czasem nabyć prace artystów związanych z Toruniem
prosperuje raczej średnio, efemeryczna działalność w latach 90. Toruńskiego Domu Aukcyjnego nie przyniosła znaczących efektów, kolekcjonerów niewielu. W tym ostatnim przypadku nie można wszak pominąć
chemika Andrzeja Lubawego, który za obiekt swojej pasji obrał właśnie twórczość środowiska toruńskiego, a
szczególnie jednego z jego twórców Stanisława Borysowskiego. Jego pokaźna już, chociaż nieco chaotyczna i okresami gromadzona z bulimicznym zapałem kolekcja stanowi znakomite uzupełnienie pełnych luk,
szczególnie jak chodzi o okres ostatni, zbiorów publicznych.
46
Pojawiły się inicjatywy niezależne. Już w 1989 r. Marek Żydowicz (wówczas pracownik Uniwersytetu, dziś prezes fundacji Tumult i organizator festiwalu Camerimage) z artystą Leszkiem Kuczem zorganizowali Muzeum
Okręgowym i kościele Jezuitów wystawę Tumult Toruński. Sztuka poza centrum (nawiązującą w tytule do
(osiemnastowiecznej dramatycznej rebelii na tle wyznaniowym). Prace przeważnie z poprzednich dziesięciu
lat pokazało tu prawie całe środowisko: i profesorowie uniwersyteccy, i ich uczniowie, dawni i aktualni, a
także szereg twórców, którzy związani wcześniej z miastem od jakiegoś czasu byli związani z innymi ośrodkami
(np. J. Robakowski). Zakres przedmiotowy także był tu dość szeroki obejmując obok dyscyplin klasycznych,
także projekty architektoniczne, poszukiwania pozawarsztatowe, fotografie. W późniejszych latach Fundacja
Tumult zaprezentowała jeszcze w swojej siedzibie w dawnym zborze ewangelickim na rynku Nowego Miasta
kilka interesujących wystaw (m.in. konfrontacje artystyczne krajów postkomunistycznych, obrazy wiedeńskiego akcjonisty Hermana Nitscha i artysty gdańskiego Kiejstuta Bereźnickiego). Z innych inicjatyw należy
wymienić bilboardową Galerię Rusz/Róż, Galerię dla…, elementy działalności Klubu NRD. W 2008 r. natomiast otwarto zbudowane w ramach programu „Znaki Czasu” Centrum Sztuki Współczesnej. Jego program
Związek Polskich Artystów Plastyków a sztuka Torunia (sztuka w Toruniu)
Tomasz F. de Rosset
wystawienniczy, który wymagałby osobnego omówienia, chociaż niejednokrotnie kontrowersyjny i krytykowany z wielu stron, koncentruje się na prezentacji najnowszych tendencji w sztuce światowej i z pewnością
nie pozostanie bez wpływu na kształtowania postaw.
Związek Polskich Artystów Plastyków odrodzony po likwidacji w stanie wojennym pod koniec 1989 r. (w o
ostatnim czasie pod prezesurą Jerzego Brzuskiewicza) dysponuje obecnie własnym budynkiem przy ul. Ducha Św. Znajduje się w nim nieduża „Galeria na Piętrze” prezentująca systematycznie dość na ogół interesujący program ekspozycyjny, goszcząc prace artystów miejscowych, polskich i nierzadko zagranicznych.
Dalej jest organizatorem dorocznej wystawy konkursowej na „Dzieło Roku”, tego swoistego Salonu toruńskiego, ale oczywiście czasy quasi-monopolu wystawienniczego i opiniodawczego już minęły. Związek pozostając wprawdzie najliczniejszym stowarzyszeniem artystycznym, jest tylko jedną pomiędzy innymi inicjatywami
kulturalnymi w mieście. Jaką rolę odgrywa na tym tle? Postronny obserwator z pewnością zauważy na jego
imprezach nieco konserwatywne nastawienie, olbrzymią dbałość o jakość artystycznej formy, doskonałość
rzemiosła. Pytanie, czy aby nie ma w tym śladu nostalgii za dawną pozycją, która zezwalała na arbitralność
osądów, bliską werdyktom dziewiętnastowiecznego jury paryskich Salonów, niech pozostanie otwarte. Zakończeniem zaś niech będzie cytat z opublikowanego w niniejszym tomie tekstu Janusza Boguckiego, który
pisany przed laty, znakomicie pasuje do naszej rzeczywistości: „Dziś więc gdy przywilej ów [przywilej swego
rodzaju ignorancji, wynikającej z odcięcia od wiodących ośrodków kultury] nie chroni już od rozterki nikogo
myślącego nawet w bardzo małym osiedlu – każdy artysta i każde środowisko twórcze rozwiązywać musi
wedle sił własnych i na własny rachunek dylemat: jak być równocześnie ‘tutejszym’ i ‘światowym’ Dylemat
bynajmniej nie prosty”.
Przygotowując ten tekst, posługiwaliśmy się głową, oczami, piórem i następującymi publikacjami :
H. Belting, Le chef-d’oeuvre invisible, Nimes (Ed. J. Chambon) 2003.
„Związek Polskich Artystów Plastyków. Biuletyn Rady Artystycznej”
C. Goldstein, Le musée imaginaire de l”Académie aux XVIIe et XVIIIe siècles [w :] Les Musées en Europe à la veille de l’ouverture du Louvre, dir. E.
Pommier, Paris (RMA) 1993, s. 39-53.
F. Haskell, The ephemeral Museum: Old Masters Paintings and the Rise of the Art Exhibition, New Haven (Yale University) 2000.
R. Janonienė, J. Malinowski, M. Woźniak (red.), Kształcenie artystyczne w Wilnie, katalog wystawy (rdz. I. J. Malinowski, Oddział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Wileńskiego 1797-1832, s. 7-16; rdz. IV. J. Poklewski, Wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego 1919-1939, s. 97-104; rdz. VII. R. Depta,
Wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, s. 199-210), Toruń (UMK) 1996.
47
Bogusław Mansfeld, Sztuka od XIX do początków XXI wieku [w:] Dzieje sztuki Torunia, Toruń (Muzeum Okręgowe w Toruniu) 2009.
Artyści Okręgu Toruńskiego
Ilustracje
Stan posiadania
Stan posiadania
Algusiewicz Eugenia
50
Odbicie I
Grupa Toruńska
Borysowski Stanisław
51
Martwa natura z fikusem
Stan posiadania
Brzuszkiewicz Hanna
52
Heliocentryzm
Grupa Toruńska
Dembski Wiesław
53
Martwa natura z fikusem
Stan posiadania
Drzewiecki Romuald
54
Rodzinny portret
Grupa Toruńska
Godziszewski Tadeusz
55
Portret syna artysty
Stan posiadania
Jakubowska Teresa
56
Czekając na wiatr,1971r.
Grupa Toruńska
Kotlarczyk Izolda
57
Kompozycja
Stan posiadania
Kotlarczyk Józef
58
Kompozycja I
Grupa Toruńska
Kotlarcyzk Zygmunt
59
Błotniak, 1965
Stan posiadania
Krzywka Ryszard
60
Adoracja kwadratu, linoryt
Grupa Toruńska
Narębska-Dębska Barbara
61
Metro, akwatinta, 1970
Stan posiadania
Niesiolowski Tymon
62
Arlekin grający na flecie
Grupa Toruńska
63
Pokorska Maria
Stan posiadania
Steyer Barbara
64
Pejzaż żuławski
Grupa Toruńska
Wadowski Edmund
65
Martwa natura zielona
Stan posiadania
Wąsowska Maria
66
Głowa pabla casalsa viii
Grupa Toruńska
Wiśniewski Mieczysław
67
Obraz lv.65,1987
Grupa Toruńska
Zamel Lucjan
68
Chorągiew, 1977 r.
Stan posiadania
Adaszewska Katarzyna
69
projekt stojaka pod kwiaty doniczkowe skala 1:1,
materiał docelowy: brąz - tech. gips, ready made, 40x50x80
Stan posiadania
Baczyński Jan
70
Festyn, tech. linoryt, 53x91,5
Stan posiadania
Barczyk Tomasz
71
Erotina XI, tech. linoryt, 47x75
Stan posiadania
Basiul Marek
72
Exterior VII, tech. linoryt, 49,6x66
Stan posiadania
73
Bebarska Joanna
Stan posiadania
74
Będkowski Piotr
Stan posiadania
Bochenek Anna
75
Niebieski Pasaż I, tech. akryl, olej, 150x120
Stan posiadania
Borcz Andrzej
76
Pejzaz XIII, materiał gips, 1991 r.
Stan posiadania
Borkowski Tomasz
77
Macierzyństwo, tech. kamień, 55x55x130
Stan posiadania
Borowski Henryk
78
Aspekt, tech. piórko, tusz lawowany, 95,5x127
Stan posiadania
79
Brzuskiewicz Jerzy
Stan posiadania
Ciechanowska Danuta
80
W końcu lepiej miec TEN CEL, tech. własna, 60x50
Stan posiadania
Czapiewski Jerzy
81
Metropolis 2, tech. ołówek, 70x100
Stan posiadania
Dąbkiewicz Joanna
82
Srebrne skrzydła, tech. akryl, płótno, 140x160
Stan posiadania
Delik Dariusz
83
Palmy i fikysy, tech. olej, płótno, 116x89
Stan posiadania
84
Firlej Piotr
Stan posiadania
Gruszczyk Justyna
85
Notes IV, tech. akryl, płótno, 100x120
Stan posiadania
86
Grzebieniowska Justyna
Stan posiadania
Hoppen Jerzy
87
Paxhominilbus bonae voluntatis,1948-49r.
Stan posiadania
Ipczyńska Marta
88
Żona ogrodnika I, tech. tusz, farby wodne, ołówek,
przedruk z druku cyfrowego, 54,5x44,5
Stan posiadania
89
Iwanowska Małgorzata
Stan posiadania
90
Jakubowski Wojciech
Stan posiadania
Jamontt Bronisław
91
PEJZAŻ z KAPLICZKĄ, 1925 r.
Stan posiadania
92
Kaczmarski Janusz
Stan posiadania
Kaczor-Paczkowska Paulina
93
Rytmy, tech. szkło, drewno, 63x40x40
Stan posiadania
Kapelański Wojciech
94
Klimaty II, tech. ołówki akwarelowe, 100x70
Stan posiadania
Kędzierski Jerzy
95
Gemini, tech. akryl, płótno, 70x200
Stan posiadania
Kierzkowski Bronisław
96
Arlekin grający na flecie
Stan posiadania
97
Klugowski Piotr
Stan posiadania
Kola Anna
98
Bez tytułu, tech. szkło stapiane, stal, 25x25x25
Stan posiadania
99
Kopacz Elżbieta
Stan posiadania
Kopacz Irek
100
Kompozycja z białym, tech. mieszana na płótnie, 116x169
Stan posiadania
Kozioł Władysław
101
Architektura modlitewna, tech. tempera, pzta, 126x96
Stan posiadania
Kraśniewski Bogdan
102
Bogdan z cyklu MUR, 1979 r.
Stan posiadania
Krupska Maria
103
Początek i koniec, tech. ołówki, 53x63
Stan posiadania
104
Kucyzński Edward
Stan posiadania
105
Kubiak Lech
Stan posiadania
Lackowski Stanisław
106
Bez tytułu, tech. grafika komputerowa, 70x50
Stan posiadania
107
Langowska Iwona
Stan posiadania
108
Liegman Iwona
Stan posiadania
109
Majewska Alicja
Stan posiadania
Masianis Andrzej
110
Tryptyk, tech. rysunek piórkiem, 20x60
Stan posiadania
111
Mazur Krzysztof
Stan posiadania
112
Meyer Otylia
Stan posiadania
113
Michałek Franciszek
Stan posiadania
Nowak Paweł
114
Casablanca - obraz z cyklu Kwiat rycerstwa,
tech. własna reliefowa, papier, 100x100
Stan posiadania
Pietruszkiewicz Bronisław
115
Arlekin grający na flecie
Stan posiadania
Pietrzyk Józef
116
Czas przemijania, tech. olej, płótno 130x130
Stan posiadania
Pietrzyk Tomasz
117
Bez tytułu, tech. własna na blasze, 150x150
Stan posiadania
Pill Edgar Jerzy
118
Bez tytułu, tech. mieszana 90x130
Stan posiadania
119
Piotrowicz Edmund
Stan posiadania
120
Piotrowski Mirosław
Stan posiadania
Pręgowski Filip
121
Ostatnie spojrzenie (Rothko), tech. olej, płótno, 130x100
Stan posiadania
Pręgowski Jan
122
Sygnalizacji, 1997
Stan posiadania
123
Przybyliński Bogdan
Stan posiadania
Puciata Jerzy
124
Struktury Iii
Stan posiadania
125
Rochecka Mirosława
Stan posiadania
Rochecki Kazimierz
126
Piesn o upadlym aniele,
Stan posiadania
Rok Roman
127
Św. Franciszek z Asyżu, tech. olej, płotno, 175x160
Stan posiadania
Rygielski Michał
128
Java II, tech. linoryt, 9,4x12,3
Stan posiadania
Ryszka Adolf
129
Głowa pabla casalsa viii
Stan posiadania
Sadley Wojciech
130
Tren,1985
Stan posiadania
131
Siwicki Henryk
Stan posiadania
132
Smużny Wiesław
Stan posiadania
133
Sobczyk Henryk
Stan posiadania
Solarski Wojciech
134
Anatomia ciała, tech. mieszana, węgiel, 2 x 130x103
Stan posiadania
Sowińska-Warmbier Danuta
135
Ukryta prawda (1), tech. własna, 100x70
Stan posiadania
Stec Zbigniew
136
Przystań, tech. olej, płotno, 80x50
Stan posiadania
Stępak Marian
137
Piramida IX z cyklu Ziemia, tech. własna, 180x220x220
Stan posiadania
138
Szalewska Krystyna
Stan posiadania
139
Szańkowski Maciej
Stan posiadania
140
Szary Marek
Stan posiadania
141
Szczech-Siwicka Ewelina
Stan posiadania
142
Szmidt Zdzisław
Stan posiadania
Szumiński Szymon
143
Drzewa, 1967
Stan posiadania
Szurmiej Maria
144
Motylarnia, tech. olej, akryl, 65x81
Stan posiadania
Wierzbicki Maciej
145
Źródło V, tech. granit, stal, glina, woda, 45x116x116
Stan posiadania
Wojciechowski Stefan
146
Przystań w nocy
Stan posiadania
Wolski Lech
147
Rekombinacja DNA, tech. olej, płótno, 100x120
Stan posiadania
148
Woźniak Waldemar
Stan posiadania
Wysocka Anna
149
Upłaszczyznowienie kosmiczne, tech. własna, 260x235, 2009 r.
Stan posiadania
Zajko Marek
150
Mózg pana Władka podazał w zupełnie innym kierunku
- z cyklu Studium pewnej choroby (fragment),
tech. suchoryt 100x70
Stan posiadania
Zamel Ewaryst
151
Retgen,
Stan posiadania
152
Zaporowicz Piotr
Stan posiadania
153
Ziomek Mieczysławt
Stan posiadania
Kronika ważniejszych wydarzeń z życia
związków artystycznych w Toruniu
Andrzej Drączkowski
Konfraternia w Okresie międzywojennym, a po II wojnie światowej Związek Polskich Artystów Plastyków.
1920 20.12.
Grono twórców toruńskich wraz z przybyłymi z różnych stron Polski artystami powołuje do życia Konfraternię
Artystów ( Julian Fałat, Artur Górski, Eugeniusz Gros, Eugeniusz Przybył, Brunon Gęstwicki, Feliks Gęstwicki).
1920
Felicjan Sz. Kowarski zakupił warsztat drukarski i wraz z Henrykiem Szczyglińskim oraz H. Nowina-Czernym
organizuje zakład graficzny Sztuka co miało istotny wpływ na poziom grafiki użytkowej w mieście.
1921
Zorganizowana została wystawa obrazów Fryderyka Pastucha, a następnie prac członków Konfraterni.
1922
KONFRATERNIA ARTYSTÓW jest inicjatorem życia artystycznego w mieście, między innymi organizuje liczne
wystawy plastyki, powołuje do życia Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych.
1923
Wystawa malarstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza, oraz malarzy współpracujących z zakładem graficznym Sztuka.
Po wyjeździe F. Sz. Kowarskiego do Krakowa, zakład graficzny Sztuka jest przejęty przez Pomorską Drukarnię Rolniczą; nadal kieruje nią A. Sysko.
1924
Wystawa pomorskiej sztuki ludowej.
1926
Zorganizowano kilka wystaw, m.in. Tymona Niesiołowskiego, Maksymiliana A. Piotrowskiego, Marcina
Mamlickiego a także wiosenną wystawę obrazów i rzeźb m.in. Brunona i Feliksa Gęstwickich, Eugeniusza
Grosa, Józefa Pieniążka, Ignacego Zelka, Aleksandrowicza.
154
1927
Pośmiertna wystawa obrazów M. Puffkego.
Kronika ważniejszych wydarzeń z życia związków artystycznych w Toruniu
Andrzej Drączkowski
Wystawa grafiki., m.in. Władysława Skoczylasa, Józefa Pieniążka, Karola Mądrala, Feliksa Jabłczyńskiego,
Zofii Stankiewiczównej, Rittnerównej, Stanisława Dąbrowskiego, Wolffa, Leona Wyczółkowskiego .
Jesienna wystawa mamalrstwa i rzeźby. Prace swoje zaprezentowali: Leon Dołżycki, Eugeniusz Gros, Igncy Zelek, Feliks Gęstwicki, Marian Mokwa, Aleksandrowicz, Mazurek, Jedrkiewiczowa, Zaremba.
1929
Wystawa plastyków pomorskich : B. i F. Gęstwickich, E.Grosa, L.Suchanka, Rudowiczowej, Mądrala, Zaremby, Milczewskiego.
1933
Wystawa szopki polskiej.
Wystawa dzieł sztuki ze zbiorów prywatnych; zaprezentowano m.in. rysunek Paola Veronese oraz portrety
z początku XVI wieku, a także obrazy mistrzów holenderskich.
Wydarzeniem było odkrycie malowideł gotyckich w prezbiterium kościoła Św. Jakuba i rozpoczęcie prac
konserwatorskich pod kierunkiem inż. Z. Knothe.
1934
Pomorska Wystawa Sztuki, na której zaprezentowano kolekcję Heleny Działowskiej oraz prace Koła Fotografików Konfraterni.
1934-1936
Przeprowadzono prace konserwatorskie fresków w kościele Św. Jakuba; wykonawcą był F. Konecki, nadzór sprawował prof. J. Rutkowski.
1937
Odbyła się V Wystawa grafiki przygotowana przez Stowarzyszenie Artystów Grafików.
1938
Wystawa pośmiertna obrazów Ferdynanda Ruszczyca.
1945 luty
Na stanowisko pierwszego kierownika wojewódzkiego Wydziału Kultury i Sztuki powołany zostaje artysta
plastyk Józef Kozłowski.
- W tym okresie działalności Wydziału skupiała się głównie na ratowaniu i zabezpieczaniu zabytków sztuki
oraz pozyskiwaniu pomieszczeń dla przyszłych instytucji kulturalnych i artystycznych.
- W akcji ratowania i zabezpieczania dzieł sztuki – głównie z Muzeum Miejskiego, które Niemcy w ostatniej fazie wojny ewakuowali do Niemiec oraz częściowo ukryli na terenie Torunia i w innych miastach
województwa bydgoskiego, uczestniczą Józef Kozłowski, Kazimierz Waluk, Eugeniusz Przybył, Alojzy Goss,
Eligiusz Baranowski, Zygfryd Gardzielewski, Marian Sydon oraz dawni pracownicy Muzeum toruńskiego:
Antoni Głowacki i Wincenty Lemański.
12 lutego – ukazuje się w prasie miejscowej pierwszy artykuł w sprawie powołania Uniwersytetu w Toruniu
(H. Świątkowski : „Toruń musi mieć Uniwersytet”).
marzec – Powstaje Wojewódzki Ośrodek Krzewienia Kultury i Sztuki. Jego organizatorem jest dr Kochański.
marzec – „Robotnik Pomorski” publikuje wiadomość o powołaniu Uniwersytetu w Toruniu.
kwiecień – 14 kwietnia prof. Jerzy Remer zostaje konserwatorem wojewódzkim w Bydgoszczy (funkcję tą
będzie pełnił do 16.IX.1949); w Urzędzie Wojewódzkim przez pewien czas będzie również naczelnikiem
Wydziału Kultury i Sztuki.
155
czerwiec – początek działalności Związku Plastyków w Toruniu (bez statutu), prezesami są kolejno: Józef
Stan posiadania
Kozłowski i Edward Duklan (wystawa jego akwarel).
lipiec – Powstaje Związek Zawodowy Artystów Plastyków z siedzibą w Bydgoszczy – pierwsza forma organizacyjna środowiska plastyków pomorskich. Prezesem Oddziału Toruńskiego ZZAP został Tymon Niesiołowski.
- Pierwsza w powojennym Toruniu zbiorowa wystawa plastyki urządzona w „Dworze Mieszczańskim”. Zaprezentowano około 140 prac 20 autorów – przeważnie artystów, którzy niedawno przybyli do Torunia.
sierpień – Do Torunia przybywają profesorowie i wykładowcy z Wilna związani przed wojną z Wydziałem
Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego: Bronisław Jamontt, Henryk Kuna, Stefan Zarębski, Tymon
Niesiołowski, oraz późniejsi kierownicy katedr i pomocniczy pracownicy dydaktyczni Wydz. Sztuk pięknych
UMK: Tadeusz Godziszewski, Zygmunt Tomkiewicz, Leonard Torwirt.
- Przy Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika powstaje Sekcja Sztuk Pięknych . Organizatorzy sekcji Bronisław Jamontt, Henryk Kuna, StefanNarębski, Tymon Niesiołowski, Tadeusz Godziszewski, Zygmunt Tomkiewicz.
- Powstaje pierwsza w powojennej Polsce Spółdzielnia Artystów Plastyków „Rzut”. Jej organizatorem i
pierwszym prezesem jest Józef Kozłowski.
grudzień - odbył się Walny Zjazd Związku Zawodowego Artystów Plastyków okręgu pomorskiego (okręg
obejmował w tym czasie woj. bydgoskie i olsztyńskie). Prezesem Oddziału Toruńskiego ZPAP zostaje wybrany Tymon Niesiołowski, a sekretarzem – Alojzy Goss.
1946
24 stycznia przekształcono Sekcję Sztuk Pięknych przy Wydziale Humanistycznym UMK w samodzielny
Wydział Sztuk Pięknych. Pierwszym dziekanem zostaje prof. Bronisław Jamontt, prodziekanem prof. Tymon
Niesiołowski.
- Wydział Sztuk Pięknych staje się głównym ośrodkiem formowania się nowej społeczności artystów w
Toruniu.
- Do Torunia przybywają dalsi profesorowie i wykładowcy. Z Wilna: Jerzy Hoppen, Stanisław Horno-Popławski, Koźma Czuryło, Edward Kuczyński.Z Warszawy: Piotr Firlej, Felicja Kossowska, Jan Wodyński. Z Krakowa: Stanisław Borysowski.
- W ramach Wydziału Sztuk Pięknych powstaje i rozpoczyna działalność nowa (siódma z kolei) katedra,
mianowicie katedra grafiki pod kierunkiem prof. Jerzego Hoppera.
marzec ZPAP organizuje pierwszą wystawę zbiorową plastyków toruńskich w Domu Plastyka przy ul. Chełmińskiej 16.
czerwiec o pierwszej wystawie plastyki pomorskiej pisze w Arkonie Jerzy Remer w sierpniu Spółdzielnia
Artystów Plastyków „Rzut” przyjęta została do Związku Spółdzielni Pracy.
- ZPAP wraz ze Spółdzielnią „Rzut” zorganizowała w Toruniu pierwszą w powojennej Polsce wystawę
sztuki użytkowej.
- Spółdzielnia „Rzut” urządza dwa kiermasze dzieł sztuki: pierwszy w czasie Dni Torunia, drugi w okresie
Bożego Narodzenia.
- Prezesem Oddziału ZPAP w Toruniu ponownie zostaje wybrany Tymon Niesiołowski, a sekretarzem
Alojzy Goss.
156
1947
Członkowie ZPAP w Toruniu wybrali nowe władze. Prezesem Oddziału został Stanisław Borysowski, sekretarzem Piotr Firlej.
Kronika ważniejszych wydarzeń z życia związków artystycznych w Toruniu
Andrzej Drączkowski
5 marca otwarta została pierwsza sprawozdawcza wystawa prac studentów Wydziału Sztuk Pięknych.
1949
Spółdzielnia „Rzut” włączona zostaje w skład CPLiA; dyrektorem ekspozytury na województwo bydgoskie
i olsztyński zostaje Józef Kozłowski.
- Prezesem Oddziału ZPAP w Toruniu ponownie został Stanisław Borysowski, a sekretarzem - Alojzy Goss.
- Weryfikacja członków Oddziału ZPAP w Toruniu.
1950
Ministerstwo Oświaty podejmuje decyzję likwidacji Wydziały Sztuk Pięknych przy UMK. W wyniku podjętych
starań decyzja ta zostaje cofnięta.
- Następuje reorganizacja Wydziału, którego program, w myśl zaleceń Ministerstwa, obejmuje odtąd dwa
kierunki studiów: 1. artystyczno-dydaktyczny, 2.zabytkoznawstwa i konserwatorstwa.
- We wrześniu Oddział ZPAP w Toruniu zostaje przekształcony w Delegaturę Okręgu ZPAP w Bydgoszczy.
Przewodniczącym Delegatury został Alojzy Goss, który pełnić będzie funkcję do lipca 1951 roku.
1951
Od lipca Przewodniczącym Delegatury w Toruniu jest Stefan Wojciechowski.
1952
Funkcję Przewodniczącego Delegatury w Toruniu Okręgu ZPAP w Bydgoszczy pełnić będą kolejno: Stefan
Wojciechowski, Eugeniusz Przybył, Alojzy Goss.
- W ramach Pracowni Konserwacji Zabytków powstaje pracownia witrażownictwa , kierowana przez absolwenta WSP Edwarda Kwiatkowskiego. Formuje się zespół projektodawców i wykonawców witraży.
1953
1 marca powstaje w Toruniu Oddział Państwowego Przedsiębiorstwa Pracowni Sztuk Plastycznych, obejmujący swą działalnością województwo bydgoskie.
- Przewodniczącym Delegatury ZPAP w Toruniu zostaje Alojzy Goss, a funkcję wiceprzewodniczącego
powierzono Barbarze Narębskiej-Dębskiej.
1954
Funkcję Przewodniczącego Delegatury ZPAP w Toruniu powierzono Barbarze Narębskiej- Dębskiej.
- Decyzją Zarządu Głównego ZPAP w Warszawie w miejsce Delegatury toruńskiej powołano Oddział ZPAP
w Toruniu – funkcję Prezesa powierzono Barbarze Narębskiej-Dębskiej.
157
1955
Barbara Narębska-Dębska została wybrana Prezesem Oddziału ZPAP w Toruniu na kolejną kadencję.
- Powstaje studencka Grupa młodych plastyków toruńskich. Tworzyli ją malarze: J. Puciata, J. Szkaradek,
E. Wadowski, L. Zamel oraz rzeźbiarze: A. Lemański, I. Stolarski.
- ZPAP w Toruniu wraz z „Gazetą Pomorską” zorganizowali subskrypcję grafiki.
- Przy ZPAP w Toruniu powstaje Sekcja Konserwatorska, która jest trzecią w Polsce - po Warszawie i Krakowie.
- Zygfryd Gardzielewski zaprojektował trzeci w historii drukarstwa polskiego krój nowej czcionki nazwany
„Antykwą Toruńską”.
- w czerwcu Grupa 17 młodych (1954) zadebiutowała swoją działalność wystawą w Collegium Maximum m.in. Kazimierz Jułga, Stefan Kościelecki, Sławomir Siemianowski. W ciągu 1957 r. grupa wykazuje
dużą aktywność organizując szereg wystaw i pokazów w Toruniu oraz innych miastach w Polsce.
- Cykl prelekcji Jerzego Frycza z zakresu historii sztuki i plastyki współczesnej- zorganizowany przez środowisko studenckie.
- Walny Zjazd ZPAP w Warszawie podejmuje uchwałę o utworzeniu w Toruniu samodzielnego Oddziału
ZPAP na prawach okręgu. Funkcję Prezesa powierzono Barbarze Narębskiej- Dębskiej, a sekretarza - Eu-
Stan posiadania
genii Algusiewicz.
- Otwarcie Klubu Międzynarodowej Książki i Prasy , który podejmuje organizację kameralnego typu wystaw plastyki.
- W grudniu Oddział ZPAP i Biuro Wystaw Artystycznych zostało przeniesione do nowego lokalu wystawowego w Dworze Artusa.
1957
Janusz Bogucki artykułami w Nowym Torze i Życiu Literackim sprowokował burzliwe dyskusje na temat
sztuki nowoczesnej.
1958
Z inicjatywy Stanisława Borysowskiego powstaje Grupa Toruńska . Należą do niej: Eugenia Algusiewicz,
Stanisław Borysowski, Hanna Brzuszkiewicz, Romuald Drzewiecki, Tadeusz Godziszewski, Teresa Jakubowska, Izolda, Józef i Zygmunt Kotlarczykowie, Józef Kozłowski, Ryszard Krzywka, Witold Marciniak, Barbara
Narębska-Dębska, Tymon Niesiołowski, Anna Nowogródzka-Wadowska, Maria Pokorska, Lech Popielewski, Danuta Sobczak-Michałowska, Barbara Steyer, Edmund Wadowski, Maria Wąsowska, Mieczysław Wiśniewski. W latach następnych do Grupy Toruńskiej zostają przyjęci: Wacław Jankowski j Lucjan Zamel.
(wrzesień – pierwsza wystawa Grupy Toruńskiej).
- ZPAP wraz ze Stowarzyszeniem Historyków Sztuki w Toruniu organizują cykl odczytów Podstawy filozoficzne sztuki nowoczesnej. Prelegenci: R. Ingarden, M. Walis, K. Zwolińska.
- w maju zorganizowana została wystawa poświęcona konserwacji dzieł sztuki, obrazująca dorobek
konserwatorów toruńskich.
- w lipcu w Galerii ZPAP w Warszawie zaprezentowano wystawę grafiki środowiska toruńskiego.
- Prezesem Oddziału ZPAP w Toruniu ponownie zostaje Barbara Narębska-Dębska, a sekretarzem Eugenia Algusiewicz.
1959
Na łamach prasy pomorskiej toczy się gwałtowna dyskusja na temat sztuki nowoczesnej zapoczątkowana
artykułami J. Mecha, który wystąpił z zarzutami formalizmu i niekomunikatywności wobec artystów Grupy
Toruńskiej.
- Z inicjatywy Mariana Kokoszyńskiego, Bogdana Przybylińskiego i Szymona Szumińskiego powstała nowa
grupa artystyczna 3/59. Zorganizowali kilka wystaw w Toruniu i Bydgoszczy oraz liczne pokazy grafiki i malarstwa w toruńskich zakładach pracy. Grupa zakończyła swoją działalność w połowie 1961 roku.
- W Danii ( Kopenhaga - Charlottenborg) – Wydział Sztuk Pięknych wspólnie z ZPAP zaprezentował wystawę grafiki toruńskiej.
- Ostatnia wystawa grupy 17 młodszych.
- Prezesem Oddziału ZPAP w Toruniu został Józef Kozłowski, sekretarzem Józef Kotlarczyk.
1960
Prezentacja dzieł Tymona Niesiołowskiego na Biennale w Wenecji.
- 8 grafików z Danii prezentuje swoje prace w Toruniu.
- Ponownie prezesem Oddziału ZPAP zostaje Józef Kozłowski, sekretarzem Józef Kotlarczyk.
158
1961
Pierwsza kolekcja dzieł sztuki zebrana i ofiarowana przez ZPAP w Toruniu dla szkół 1000-lecia.
- Otwarcie galerii szkolnej w szkole przy ul. Warszawskiej w Toruniu.
- Powstaje nowa grupa artystyczna 10 Realistów . Do grupy należą m.in. K. Dargiewicz, J. Natowski,
J. Mech, H. Siwicki. Pierwszą wystawę zorganizowali w gospodzie Pod Modrym Fartuchem.
- Podczas III Festiwalu Teatrów Polski Północnej w Toruniu zorganizowano „Dni plastyki” połączone z wystawą i kiermaszem-loterią na Starym Rynku.
- Powstaje kolejna artystyczna grupa studencka pod nazwą Alibunady złożona z malarzy i grafików. Do
grupy należą: A. Bortowski, E. Guzińska, E. Kreft, S. Mydlak, Z. Papke, J. Skowroński, M. Smerek. Grupa była
aktywna do połowy roku 1962.
Kronika ważniejszych wydarzeń z życia związków artystycznych w Toruniu
Andrzej Drączkowski
- Wybory wyłoniły nowego Prezesa Oddziału ZPAP; został nim Józef Kozłowski, funkcję sekretarza powierzono Franciszkowi Michałkowi.
1962
Katedrę Grafiki obejmuje Edward Piotrowicz.
- W Katedrze Malarstwa rozpoczyna pracę Bronisław Kierzkowski.
- wystawa „Grupy Toruńskiej” w Muzeum w Grudziądzu, prezentowana następnie w kilku miastach Francji.
- Prezesem Oddziału ZPAP w Toruniu na następną kadencję zostaje Józef Kozłowski, sekretarzem Franciszek Michałek,
1963
ZPAP w Toruniu, odpowiadając na apel Gazety Pomorskiej i Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, przekazuje 50 grafik i kilka obrazów dla szkół wiejskich województwa bydgoskiego.
- Drugie Seminarium Krytyki Artystycznej.
maj – czerwiec – Pierwsza Ogólnopolska Wystawa Grafiki Studenckiej zorganizowana w Toruniu przez Zrzeszenie Studentów Polskich.
czerwiec – lipiec – grafika toruńska reprezentuje polską plastykę na Europejskiej Wystawie Sztuki Współczesnej w Lyonie.
- Prace graficzne Teresy Jakubowskiej eksponowane na Biennale Młodych w Paryżu.
- W szkole podstawowej nr 13 pokaz prac artystów toruńskich ofiarowanych dla szkół 1000-lecia w Toruniu
i okolicy
- Plastycy toruńscy przekazują kolekcję grafiki i obrazów dziecięcemu samorządowi podwórkowemu w
Chełmży. Prace umieszczono w tzw. „świetlicy na kółkach” – był to stary wagon kolejowy przysposobiony
do potrzeb edukacyjnych dla dzieci.
- Uchwała Walnego Zjazdu ZPAP w Warszawie o przemianowaniu toruńskiego Oddziału na prawach okręgu – na Okręg Toruński ZPAP. W tym czasie do Okręgu Toruńskiego należało 117 artystów.
- Na trzecią kadencję Prezesa ZPAP Okręgu Toruńskiego został wybrany Józef Kozłowski, a sekretarzem
Franciszek Michałek.
1964
Zakład Metodyki Nauczania Przedmiotów Plastycznych na Wydziale Sztuk Pięknych UMK obejmuje Janusz
Bogucki.
- Wybory wyłoniły nowego prezesa ZPAP Okręgu Toruńskiego; został nim Stanisław Borysowski, funkcję
sekretarza powierzono Bogdanowi Przybylińskiemu.
1965
We wrześniu uroczystości XX-lecia Wydziału Sztuk Pięknych UMK.
- wystawa prac absolwentów WSP w Ratuszu Staromiejskim.
- Prezesem Okręgu ZPAP w Toruniu zostaje Stanisław Borysowski, sekretarzem Bogdan Przybyliński,
1966
19.02. – Otwarcie wystawy Plastyka Toruńska 1920-1965 w Muz. Okręgowym w Toruniu.
1967
11.04.Wybór Nawych władz Okręgu ZPAP w Toruniu: prezes – Franciszek Michałek, w-ce prez. – Zygfryd
Gardzielewski i Barbara Zarębska-Dębska, sekretarz – Jerzy Wolski, skarbnik – Lech Popielowski
159
02.10. – otwarcie nowej Galerii ZSP w Domu Studenta nr 2 przy ul. Mickiewicza 6/10.
02.12. – otwarcie Klubu Związków Twórczych „AZYL” oraz wystawy prac współorganizatorów klubu:
Stan posiadania
G. Arcimowicz, B. Kraśniewski, J. Leżański, A. Mikołajczyk, T. Rupiewicz, Z. Lamusik-Zaremba, T. Zaremba,
E. Zamel. L. Zamel.
1968
02.03. Klub Młodzieżowy ZMS „ISKRA” – otwarcie galerii fotografiki „Prezentacje” – opiekunka: Janina Gardzielewska,
17-21.09. – Ogólnopolskie sympozjum artystów plastyków, architektów, krytyków i historyków sztuki Pt.: Pomnik - Kompozycja Przestrzenna.
- Konkurs na grafikę i rysunek o tematyce toruńskiej.
- Konkurs na grafikę i rysunek o tematyce kopernikowskiej.
1969
13.02. – Wyjazdowe posiedzenie Zarządu Głównego ZPAP w Toruniu dla rozpatrzenia pięcioletniego planu imprez plastycznych z okazji 500-lecia urodzin Mikołaja Kopernika, który przedstawił Zarząd Okręgu w
Toruniu.
27-29.04. – I Toruńskie Dni Sztuki, m. Inn. seminarium: Integracja sztuki we współczesnym społeczeństwie.
08.10. – Zebranie zarządu okręgu ZPAP w Toruniu z udziałem władz miasta Torunia oraz Franciszka Kuduka,
dyrektora Zespołu do Spraw Plastyki w Ministerstwie Kultury i Sztuki, poświęcone realizacji programu imprez
kopernikowskich w zakresie plastyki.
- Zarząd Okręgu ZPAP w Toruniu rozpisał Konkurs na grafikę i rysunek z okazji XXV-lecia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
1970
11.02. – wybór nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu: prezes – Zygmunt Kolarczyk, w-ce prezesi - Zygfryd
Gardzielewski i Stefan Kościelecki, Sekretarz – Andrzej Bortowski, skarbnik -Jerzy Wolski.
- przekazanie przez plastyków toruńskich 100 prac plastycznych dla Toruńskiego Domu Rencisty.
- na wniosek Zarządu Okręgu ZPAP Prezydium MRN w Toruniu podjęło uchwałę o powołaniu „Rady Estetyki
Miasta”.
1971
lipiec – Ogólnopolski Plener Rzeźbiarski w Toruniu – przygotowanie rzeźb i form przestrzennych o tematyce
kopernikowskiej.
listopad – grudzień – Ogólnopolska wystawa projektów rzeźb plenerowych o tematyce kopernikowskiej
p.t. Propozycje dla Torunia.
1972
07.05. – wybór nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu: prezes – Jerzy Wolski, w-ce prezes – Zygfryd Gardzielewski, sekretarz – Norbert Kowalski, skarbnik – Helena Żurawska.
1974
wybór nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu: prezes – Jan Szafrański, w-ce prezesem – Eugenia Algusiewicz, sekretarz – Izolda Kolarczyk, skarbnik – Helena Żurawska.
15.08. – zakończenie działalności wystawowej Biura Wystaw Artystycznych w toruńskim Dworze Artusa.
160
październik – przeniesienie toruńskiego Oddziału Biura Wystaw Artystycznych oraz biur Okręgu ZPAP do
Kronika ważniejszych wydarzeń z życia związków artystycznych w Toruniu
Andrzej Drączkowski
nowej siedziby przy ul. Ducha Świętego 8/10.
07.11. – inauguracja działalności wystawowej w nowym pawilonie przy ul. Ducha Świętego 8/10.
1977
06.03. – Wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu: prezes – Henryk Sobczyk, w-ce. Prezes – Jerzy Brzuskiewicz, sekretarz – Zofia Karpińska –Zając, skarbnik – Władysław Kozioł. W skład Rady Artystycznej weszli:
Maria Wąsowska, Józef Kozłowski, Zdzisław Ciara, Franciszek Michałek, Lucjan Zamel.
– Okręg ZPAP w Toruniu zorganizował konkurs na „Grafikę i Rysunek Roku”, Który stał się imprezą cykliczną .
W pierwszej edycji nagrody otrzymali: Grafika – 1. Barbara Zarębska-Dębska, 2. Mirosław Piotrowski, 3. Józef
Kołcz: Rysunek – 1. Krystyna Szalewska, 2. Zygmunt Kolarczyk, 3. Ryszard Kowalski; wyróżnienia honorowe:
Ryszard Kowalski, Jerzy Brzuskiewicz, Maria Krupska.
maj – Wystawa środowiskowa Sekcji malarstwa Okręgu ZPAP w Toruniu.
1978
25-26.06 w Toruniu sesja wyjazdowa Rady Artystycznej Zarządu Głównego ZPAP z Udziałem prezesa Janusza Kaczmarskiego.
XII – Okręg ZPAP w Toruniu współorganizatorem wystawy poplenerowej „Nad Drwęcą” – Golub Dobrzyń
78. Należy podkreślić, że w owym czasie ZPAP jest, albo organizatorem, albo współorganizatorem wszystkich wystaw oraz innych imprez promujących sztuki plastyczne.
1980
maj – wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu: prezes – Maria Wąsowska, w-ce prezes – Janusz
Pliszczyński, sekretarz – Zofia Karpinska-Zając, skarbnik – Władysław Kozioł, członkowie Zarządu : Jerzy Brzuskiewicz, Zdzisław Ciara. Do Rady Artystycznej wybrano: Stanisława Borysowskiego, Zygmunta Kolarczyka,
Krystynę Szalewską, Bogdana Przybylińskiego, Zdzisława Ciarę.
1980
Okręg ZPAP w Toruniu zorganizował aukcję dzieł sztuki toruńskich artystów, z której dochód przeznaczono
na: 1.Fundusz odbudowy toruńskiej starówki, 2.Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
- Aukcja dzieł sztuki zorganizowana przez Okręg ZPAP w Toruniu na rzecz NSZZ „Solidarność”. Na aukcji
sprzedano 63 dzieła za 115 tys. zł.
- otwarcie Wystawy Okręgu z okazji 35-lecia ZPAP w Toruniu.
12.13. – wprowadzenie stanu wojennego w Polsce ZPAP zostaje zawieszone, następuje szereg zawieszeń
i odwieszeń.
1982
14.05- 12.06. – Wystawa pokonkursowa „Grafika i rysunek II półrocza 1981” zorganizowana przez:
- Toruńskie Towarzystwa Kultury
- Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuki
- Towarzystwo Przyjaciół Sztuki w Bydgoszczy
- ZPAP w Bydgoszczy, Gdańsku, Szczecinie i Toruniu, pod auspicjami: Federacji Stowarzyszeń Sztuk Pięknych w Warszawie – jest przykładem na skomplikowaną sytuację związków twórczych po wprowadzeniu
stanu wojennego
1983
27.02. – Walne zebranie członków Okręgu ZPAP w Toruniu. Wybrano nowe władze: prezes – Mieczysław
Ziomek, dotychczasowy prezes – Maria Wąsowska – weszła w skład Rady Artystycznej.
161
1983 – czerwiec – decyzją Prezydenta Warszawy zawieszono czasowo działalność ZPAP
162
Stan posiadania
Kronika ważniejszych wydarzeń z życia związków artystycznych w Toruniu
Andrzej Drączkowski
1989
7.12. – Walne zebraniu sprawozdawczo – wyborczym, nowe władze : Jerzy L. Brzuskiewicz - prezes Okręgu,
Izolda Kotlarczyk - wiceprezes, Marcin Kozarzewski- skarbnik, Iwona Langowska - sekretarz, Wiesław Smużny, Małgorzata Puciata, Witold Chmielewski.
1991
18.06. – Rozpoczęła działalność „Galeria na piętrze” wystawą design „Sztuka światła” włoskiej firmy ARTEMIDE, która – w owym trudnym okresie – sponsorowała profesjonalne oświetlenie dla tworzącej się
Galerii . Już 5 lipca 1991 roku zaprezentowano tu wystawę Zbigniewa Makarewicza zatytułowaną Motywy
Szkockie. Galeria „na piętrze” realizuje idee jakie towarzyszyły oddaniu do użytku „Domu Plastyka” w roku
1973. Ożywienie działalności nastąpiło z końcem 1999 roku, a w latach następnych pojawiały się wystawy
raz w miesiącu.
1993
08.05. – Wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu Wiesława Smużnego - prezes Okręgu, Zygfryd
Schulz – wiceprezes, Małgorzata Puciata – sekretarz, Kazimierz Rochecki – skarbnik, Krystyna PawłowskaBernacka – członek, Paulina Kuhn – członek, Ziemowit Michałowski – członek, Edward Saliński– członek.
1996
20.10. – Walne zebranie członków Okręgu ZPAP, wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu - Wiesława Smużnego - prezes Okręgu, Lech Kubiak – wiceprezes , Halina Rosa – sekretarz, Stanisław Lackowski
– skarbnik, Joanna Arszyńska – członek, Paulina Kuhn – członek, Ziemowit Michałowski – członek, Zygfryd
Schulz – członek.
1999
24.10. – Walne zebranie członków Okręgu ZPAP, wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu - Jerzy
L. Brzuskiewicz – prezes, Józef Pietrzyk-wiceprezes, Robert Marek Mierzejewski - skarbnik, Zdzisław Mackiewicz - sekretarz, Wacława Szmidel-Domasłowska - członek ds. kontaktów z konserwatorami, Wojciech
Kozioł - Członek.
2002
16.11. – Walne zebranie członków Okręgu ZPAP,wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu - Jerzy
L. Brzuskiewicz- prezes, Edgar Pill–wiceprezes, Leszek Warmbier – skarbnik, Ireneusz Kopacz – sekretarz, Jerzy Kędzierski-członek, Wacława Szmidel – Domasłowska - członek ds. kontaktów z konserwatorami .
2006
24.06. – Walne zebranie członków Okręgu ZPAP , wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu - Jerzy
L. Brzuskiewicz -prezes, Edgar Pill –wiceprezes, Dariusz Delik-skarbnik, Ireneusz Kopacz –sekretarz, Jerzy Kędzierski-członek, Joanna Dąbkiewicz- Luścińska - członek.
163
2010
29.05. – Walne zebranie członków Okręgu ZPAP , wybory nowych władz Okręgu ZPAP w Toruniu - Jerzy
L. Brzuskiewicz - prezes, Edgar Pill - wiceprezes, Dariusz Delik-skarbnik, Ireneusz Kopacz –sekretarz, Jerzy
Kędzierski-członek, Joanna Dąbkiewicz- Luścińska - członek, Anna Barbarowicz – członek, Marian Stępak
– członek.
Wystawy od 1945 roku
Ireneusz Kopacz
Niniejsze zestawienie ważniejszych wystaw sztuki, w których przejawia się aktywność środowiska toruńskiego,
skład się z czterech części. Część A obejmuje wystawy organizowane w Toruniu i poświęcone twórczości zarówno autorów miejscowych jak należących do innych środowisk. W części B wymienione są wystawy plastyków toruńskich eksponowane poza Toruniem. Część C obrazuje udział plastyków toruńskich w ważniejszych
wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Część D zawiera wykaz wystaw indywidualnych poszczególnych
artystów.
A. WYSTAWY W TORUNIU
1945
Zbiorowa wystawa plastyków toruńskich (17 autorów).
1946
Zbiorowa wystawa plastyków toruńskich
Wystawa Kazimierza Śramkiewicza
Wystawa Stary portret zorganizowana w Domu Plastyków przy ul. Dzierżyńskiego przez Muzeum Miejskie i
ZPAP.
1947
Zbiorowa wystawa plastyków toruńskich
Malarstwo Bronisława Jamontta
Zbiorowa wystawa plastyków toruńskich
Malarstwo Jana Cybisa
Dzieje cywilizacji w Polsce (Jan Matejko) – Muzeum.
Wystawa sztuki użytkowej (Rzut).
164
1948
Zbiorowa wystawa plastyków toruńskich
Grafika czechosłowacka
Wystawa okręgowa ZPAP Kraków
Thoruniana – Muzeum.
Wystawy od 1945 roku
Ireneusz Kopacz
1949
Malarze polscy polowy XIX w. – Muzeum.
Młoda Plastyka Czechosłowacka
Malarstwo Józefa Pankiewicza
Wystawa Plastyki Oddziału ZPAP Toruń
Wystawa plastyki okręgu ZPAP Wrocław.
1950
Nowe nabytki do galerii malarstwa polskiego – Muzeum
150 lat malarstwa polskiego – Muzeum
1951
Wystawa malarstwa toruńskiego
Ochrona pomników kultury w Polsce – Muzeum
Wystawa pośmiertna fotografiki J. Bułhaka – Muzeum.
1952
Wystawa sztuki użytkowej (CPLiA)
Grafika Rembrandta.
1953
Wystawa plastyki oddziału ZPAP Toruń
Wystawa prac Stanisława Borysowskiego
Wystawa Kopernikowska – Muzeum.
1954
Wystawa grafiki i rysunku okręgu ZPAP – Bydgoszcz, Toruń
Wystawa okręgowa ZPAP
Pierniki toruńskie – Muzeum.
1955
Wystawa jubileuszowa Bronisława Jamontta
Wystawa jubileuszowa Stanisława Borysowskiego
Wystawa jubileuszowa Tymona Niesiołowskiego
Wystawa grafiki toruńskiej
Wystawa X lat grafiki i rysunku Pomorza.
1956
Wystawa X-lecia Wydziału Sztuki Pięknych – Muzeum
X Wystawa okręgowa ZPAP Bydgoszcz
Wystawa Kazimierza Śramkiewicza
Rozwój drzeworytu w Polsce – Muzeum.
1957
XI wystawa okręgowa ZPAP
Wystawa okręgowa grafiki
Pośmiertna wystawa prac Bronisława Jamontta – Muzeum
Średniowieczne witraże Torunia, Chełmna i Włocławka – Muzeum.
165
1958
XII wystawa okręgowa ZPAP
Malarstwo Wojciecha Długosza (Kraków)
Gwasze Andrzeja Wróblewskiego (Kraków)
Stan posiadania
Konserwacja dzieł sztuki
I Wystawa Grupy Toruńskiej
Wystawa prac Edwarda Matuszczyka (Paryż)
Grafika Walentego Romanowicza (1911-1945) – Muzeum
Wystawa prac Tymona Niesiołowskiego – Muzeum
Grafika Jerzego Panka w Klubie M. P. i K.
1959
6 artystów z Grupy Krakowskiej
18 grafików holenderskich
Witraże – prace E. Kwiatkowskiego, Z. Kulikowskiego, H. Bożykowej
II wystawa Grupy Toruńskiej
Wystawa malarstwa Wandy Wedeckiej i Zygmunta Tomkiewicza (Warszawa)
Grafika polska XIX i XX w. – Muzeum
Malarstwo Stefana Wojciechowskiego – Klub M. P. i K.
1960
Fotografika Edwarda Hartwiga (Warszawa)
Wystawa plastyki okręgu warszawskiego ZPAP
Grafika Krystyny Wróblewskiej i malarstwo Jana Szancenbacha (Kraków)
Grafika duńska (8 autorów)
III Wystawa Grupy Toruńskiej
Malarstwo Barbary Jonscher (Warszawa)
Wystawa prac Hieronima Skurpskiego (Olsztyn) K. M. P. i K.
1961
Malarstwo Wacława Taranczewskiego (Kraków)
Fotografia J. B. Dorysa (Warszawa)
Rzeźba J. Stasińskiego (Poznań)
IV Wystawa Grupy Toruńskiej
Wystawa P. S. P. – sztuka użytkowa
Wystawa 10 realistów w lokalu „Pod Modrym Fartuszkiem”.
1962
Wybór prac z Ogólnopolskiej Wystawy XV-lecia (plakat polityczny)
Malarstwo Jana Wodyńskiego (Warszawa)
Obrazy i rysunki Hieronima Skurpskiego (Olsztyn)
V Wystawa Grupy Toruńskiej
Grafika Herberta Tucholsky’ego (NRD)
Malarstwo Eugeniusza Markowskiego (Warszawa)
Wystawa prac Michel El-Mir (Liban) – Klub „Od Nowa”
Wystawa prac Rabindranatha Tagore – Teatr
166
1963
Rysunki z podróży Mieczysława Wejmana (Kraków)
Wystawa prac okręgu warszawskiego ZPAP
Grafika Italo Zetti (Włochy)
VI Wystawa Grupy Toruńskiej
Wystawa XX-lecia PRL w grafice i rysunku
Wystawa grafiki A. Młodzianowskiego i S. Flinów (Kraków)
Grafika Marcela Rasmussena (Dania) – K. M. P. i K.
Malarstwo i rysunki Tadeusza Brzozowskiego (Zakopane) – K. M. P. i K.
Malarstwo Stefana Gierowskiego (Warszawa) – K. M. P. i K.
Wystawy od 1945 roku
Ireneusz Kopacz
1964
Wystawa Grupy Szczecińskiej
VII Wystawa Grupy Toruńskiej
Wystawa okręgowa na XX-lecie PRL
Gwasze Andrzeja Wróblewskiego (Kraków) – K. M. P. i K.
Malarstwo Tadeusza Dominika (Warszawa) – K. M. P. i K.
Grafika Haliny Chrostowskiej (Warszawa) – K. M. P. i K.
Polski plakat polityczny – K. M. P. i K.
Rysunki teatralne Barbary Jonscher – K. M. P. i K.
1965
Malarstwo Bronisława Kierzkowskiego
Grafika Bogny Krasnodębskiej-Gardowskiej
VIII Wystawa Grupy Toruńskiej
Rysunki Daniela Mroza – lokal Pracowni Konserwacji Zabytków (org. Stowarzyszenie Historyków Sztuki)
Współczesna grafika węgierska – K. M. P. i K.
Wystawa prac absolwentów Wydziału Sztuk Pięknych z lat 1945-1965 – Muzeum.
Wystawa grafiki T. Marangoniego (Włochy)
Pośmiertna wystawa prac Eugeniusza Przybyła.
Uwaga:
- Pierwsza powojenna wystawa plastyki odbyła się w Dworze Mieszczańskim 29. VII. 1945.
- Od 1946 r. wystawy organizowano w Domu Plastyków przy ul. Dzierżyńskiego 16.
- Od 1950 r. organizację wystaw przejmuje Centralne Biuro Wystaw Artystycznych. Oddział Bydgoski również w Domu Plastyków.
- Od XII. 1957 r. wystawa CBWA (od r. 1962 BWA) urządzane są w nowym lokalu w Dworze Artusa.
- W spisie ważniejszych wystaw każdego roku również wymieniono wystawy plastyki współczesnej organizowane w Klubie M. P. i K., w Muzeum w Toruniu i innych lokalach.
Kierownicy Salony CBWA i BWA w Toruniu:
1956-1961 Barbara Narębska-Dębska, 1961-1968 Teresa Frankiewicz,
1968-1991 - Marianna Olechnicka,
1991-1995 - Ziemowit Michałowski,
1996-1998 - Zofia Karpinska,
1999 - Anna Jackowska.
B. WYSTAWY ZESPOŁOWE PLASTYKÓW TORUŃSKICH POZA TORUNIEM
1946
Wystawa okręgu bydgoskiego ZPAP – Olsztyn
1948
Wystawa oddziału toruńskiego ZPAP – Olsztyn
Wystawa oddziału toruńskiego ZPAP – Bydgoszcz
1949
Wystawa oddziału toruńskiego ZPAP – Wrocław
167
1955
Wystawa X-lecia Wydziału Sztuk Pięknych – Bydgoszcz
Stan posiadania
1956
Wystawa plastyków toruńskich – Olsztyn
1958
Grafika Toruńska wystawa w Galerii ZPAP – Warszawa
1959
Grafika Toruńska – Olsztyn
Grafika Toruńska – Zamość
Wystawa oddziału toruńskiego ZPAP – Lublin
Wystawa Grupy Toruńskiej – Kraków
Wystawa Grupy Toruńskiej – Warszawa
Wystawa 8 grafików Grupy Toruńskiej – Kopenhaga (IX-X. 1959)
Wystawa malarzy toruńskich – Chełmża (cukrownia)
Wystawa witraży średniowiecznych po ich konserwacji w PKZ w Toruniu – Muzeum Narodowe w Warszawie.
1961
II wystawa PSP sztuki użytkowej – Bydgoszcz
Wystawa grafiki toruńskiej – Liège (Belgia)
Wystawa grafiki toruńskiej – Wrocław
1962
Wystawa grafiki toruńskiej – Grudziądz
Wystawa grafiki toruńskiej – Bydgoszcz
Wystawa grafiki toruńskiej – Szczecin
Wystawa grafiki toruńskiej – Luneville (Francja)
1963
Wystawa sztuki użytkowej (PSP) – Poznań
Wystawa grafiki toruńskiej we Francji (Lyon, Uzes i In.)
1964
Wystawa 6 Grafików z Torunia – Kołobrzeg, Szczecin, Świnoujście, Międzyzdroje
Wystawa Grafiki „Grupy Toruńskiej” – Duszniki
1965
Wystawa sztuki użytkowej (PSP) – Warszawa, Bydgoszcz
Wystawa 6 Grafików z Torunia – Gdynia, Wałcz
Wystawa grafiki toruńskiej – Poznań, Kraków
Wystawa malarstwa Grupy Toruńskiej – Olsztyn.
C.UDZIAŁ PLASTYKÓW TORUŃSKICH W WAŻNIEJSZYCH WYSTAWACH OGÓLNOPOLSKICH 1945-1965
1945
OW Arch. Wnętrz – Warszawa J. Kozłowski
1947
ogólny Salon – Poznań S. Borysowski, S. Horno-Popławski, Z. Tomkiewicz
168
1950
OW Młodzież walczy o pokuj – Warszawa B. Majewska, W. Marciniak, D. Ziółkowska
Wystawy od 1945 roku
Ireneusz Kopacz
OW Rysunku i Akwarel – Katowice B. Jamontt
OW Plastycy w walce o pokuj – Warszawa E. Kuczyński, B. Narębska-Dębska, Z. Lengren.
1951-1954
I, II, III i IV OWP – Warszawa S. Borysowski, K. Czuryło, W. Czuryło, T. Godziszewski, A. Grzęska, J. Hoppen,
B. Gęstwicki, B. Jamontt, W. Jakubowski, J. Kotlarczyk, Z. Kotlarczyk, C. Kowalski, E. Kuczyński, J. Layman,
Z. Lengren, M. Marschall, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski, C. Wiśniewska, S. Wojciechowski, D. Ziółkowska.
1945-1965
OWP- Radom S. Borysowski, H. Brzuszkiewicz, J. Gnatowski, H. Gilas, B. Jamontt, T. Jakubowska, W. Jakubowski, I. J. Z Kotlarczykowie, R. Krzywka, E. Kuczyński, B. Majewska, J. Malessa, W. Marciniak, B. NarębskaDębska, T. Niesiołowski, A. Nowogródzka-Wadowska, M. Pokorska, B. Przybyliński, H. Siwicki, D. SobczakMichałowska, B. Steyer, S. Szumiński, E. Wadowski, M. Wąsowska, C. Wiśniewska, M. Wiśniewski, S.Wojciechowski, L. Zamel, D. Ziółkowska.
1952
OW Arch. Wnętrz i Sztuki Dekoracyjnej – Warszawa O. Kulikowski, Z. Kulikowski, A. Milwicz.
1953
OW X Lat Ludowego Wojska Polskiego w Plastyce – Warszawa S. Borysowski, B. Gęstwicki, W. Marciniak,
J. Mesuse.
1954
OW Sport i Turystyka w Plastyce – Warszawa S. Borysowski, B. Gęstwicki, A. Gross, Z. Kotlarczyk, S. Miller, B.
Narębska-Dębska.
1955
OW Młodej Plastyki w Arsenale – Warszawa W. Jankowski, Z. Kotlarczyk, B. Narębska-Dębska, C. Wiśniewska.
1956, 1959
I i II OWGAR – Warszawa S. Borysowski, K. Czuryło, J. Hoppen, Z. Gardzielewski, T. Jakubowska, W. Jakubowski, I. J. Z Kotlarczykowie, J. Malessa, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski, E. Przybył, M. Wąsowska, C.
Wiśniewska, D. Ziółkowska.
1958
OW Młodej Plastyki – Sopot T. Jakubowska, J. Kotlarczyk, Z. Kotlarczyk.
OW Młodzi 58 – Kraków S. Kościelecki, B. Olechnicki.
1959
OW Młodej Plastyki – Sopot E. Algusiewicz, H. Brzuszkiewicz, R. Drzewiecki, T. Jakubowska, J. Kotlarczyk,
W. Marciniak, B. Narębska-Dębska, D. Sobczak-Michałowska, B. Steyer, M. Wąsowska, M. Wiśniewski.
1960
OW Rzeźba Polska 1945-1960 – Warszawa H. Brzuszkiewicz, T. Godziszewski, W. Marciniak, D. Sobczak-Michałowska.
OW Szkła i Ceramiki – Wrocław H. Brzuszkiewicz.
OW Współczesna Grafika Polska (Muz. Nar.) – Warszawa J. Hoppen, T. Jakubowska, J. Kozłowski, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski.
169
1960 – 62 – 64
I, II i III Biennale Grafiki – Kraków S. Borysowski, R. Drzewiecki, T. Jakubowska, W. Jakubowski, I. J. Z Kotlarczykowie, R. Krzywka, B. Majewska, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski, A. Nowogródzka-Wadowska, M. Pokorska, B. Przybyliński, E. Wadowski, M. Wąsowska, C. Wiśniewska.
Stan posiadania
1959 – 63 – 64
OW Marynistyczne H. Brzuszkiewicz, T. Jakubowska, I. J. Z Kotlarczykowie, R. Krzywka, W. Marciniak, B. Narębska-Dębska, M. Pokorska, B. Przybyliński, B. Steyer, M. Wąsowska, S. Wojciechowski.
1961
OW Polskie Dzieło Plastyczne w XX-lecie PRL – Warszawa S. Borysowski, Z. Kotlarczyk, T. Niesiołowski, B. Steyer
malarstwo M. Wiśniewski, S. Wojciechowski
rzeźba H. Brzuszkiewicz, T. Godziszewski, W. Marciniak
grafika S. Borysowski, T. Jakubowska, W. Jakubowski, I. J i Z Kotlarczykowie, R. Krzywka, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski, M. Pokorska, M. Wąsowska, C. Wiśniewska.
satyra T. Jakubowska
1962
Salon Lutowy (grafika) – Zakopane Z. Kotlarczyk, B. Narębska-Dębska.
I Festiwal Malarstwa – Szczecin W. Jankowski, J i Z Kotlarczykowie, S. Kościelecki, J. Malessa, T. Niesiołowski,
B. Steyer, E. Wadowski, M. Wiśniewski, S. Wojciechowski, L. Zamel
1963
I OW Złotego Grona – Ziel. Góra T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska.
OW Młodej Plastyki – Sopot H. Brzuszkiewicz, R. Drzewiecki, T. Jakubowska, I. Kotlarczyk, A. NowogródzkaWadowska, E. Wadowski, M. Wąsowska, M. Wiśniewski, L. Zamel.
OW XX Lat PPR w Grafice i Rysunku – Warszawa M. Wąsowska.
OWP – Częstochowa B. Narębska-Dębska.
OWP – Bielski-Biała B. Narębska-Dębska.
1964
OW Tkaniny, Szkła i Ceramiki – Warszawa H. Brzuszkiewicz, O. Kulikowski, H. Rzaniak-Kostrzewska.
II Festiwal Malarstwa – Szczecin S. Borysowski, R. Drzewiecki, J i Z Kotlarczykowie, S. Kościelecki, T. Niesiołowski, B. Przybyliński, B. Steyer, M. Wiśniewski.
OW Warszawa w Sztuce – Warszawa T. Jakubowska
OWP (plenerowa) – Koszalin i Warszawa T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska.
OW Prac Współczesnych Grafików Polskich – Warszawa i inne miasta T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska
170
1965
20 Lat PRL w Twórczości Plastycznej – Warszawa
malarstwo S. Borysowski, R. Drzewiecki, Z. Kotlarczyk, T. Niesiołowski
grafika T. Jakubowska, W. Jakubowski, I. J i Z Kotlarczykowie, R. Krzywka, B. Narębska-Dębska, M. Pokorska,
M. Wąsowska, C. Wiśniewska.
OWP – Bielsko-Biała T. Jakubowska, I. J i Z Kotlarczykowie, T. Niesiołowski, B. Przybyliński, M. Wąsowska, C.
Wiśniewska.
OW XV-lecie CPLiA (meble i ceramika) – Warszawa H. Brzuszkiewicz, J. Szafrański
OW Młodej Plastyki – Sopot R. Drzewiecki, M. Wiśniewski
OWP Konfrontacje Elbląg S. Kościelecki, M. Wiśniewski
II OW Złotego Grona Zielona Góra T. Jakubowska, Z. Kotlarczyk, B. Narębska-Dębska, M. Wąsowska, M.
Wiśniewski.
OWP Porównania Sopot S. Borysowski, T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska.
OWP (plenerowa) – Koszalin T. Jakubowska, S. Kościelecki, B. Narębska-Dębska.
OWP XX Lat Zwycięstwa – Warszawa T. Jakubowska, M. Wąsowska.
OW Subskrypcja Grafiki Artystycznej – Warszawa S. Borysowski, T. Jakubowska, Z. Kotlarczyk, R. Krzywka, B.
Narębska-Dębska, M. Wąsowska.
OW Młodej Grafiki – Poznań A. Bortowski, I. Kotlarczyk, A. Nowogródzka-Wadowska, M. Pokorska.
OW Warszawa w Sztuce – Warszawa H. Brzuszkiewicz, W. Marciniak.
I OW Rysunku – Wrocław I. J i Z Kotlarczykowie, M. Wąsowska.
Wystawy od 1945 roku
Ireneusz Kopacz
OWP (plenerowa) – Białowieża I. Kotlarczyk, Z. Kotlarczyk, L. Zamel.
UDZIAŁ PLASTYKÓW TORUŃSKICH W WYSTAWACH SZTUKI POLSKIEJ ZA GRANICĄ W LATACH 1945-1965.
MKi
1946 Sztuka Polska NRF, Hannower E. Kwiatkowski
1946-47 Arch. Wnętrz ZSRR, Moskwa, Kijów J. Kozłowski
1951 Grafika Brazylia B. Narębska-Dębska
1953 Graf. i Ilustr. Holandia, Belgia I. Z Kotlarczykowie
1955 Grafika NRD I. Z Kotlarczykowie, B. Majewska
1955 Graf. i Ilustr. ZSRR- Mińsk, Kijów I. Z Kotlarczykowie
1956 Grafika Dania, Kanada, J. Hoppen, W. Jakubowski, B. Narębska-Dębska
1956 Grafika NRF B. Narębska-Dębska
1956 Graf. i Ilustr. ZSRR Moskwa, Leningrad Józef i Zygmunt Kotlarczykowie
1956 Graf. i Ilustr. Szwecja Józef i Zygmunt Kotlarczykowie
1957 Grafika Bułgaria, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski, Z. Kotlarczyk
MKiS, CBWA
1959 Grafika India, Inslandia, S. Borysowski, B. Narębska-Dębska, M. Wąsowska
MKiS
1959 Malarstwo ZRA S. Borysowski, T. Niesiołowski
1959 Grafika i Rys. Austria, Wiedeń S. Borysowski, Z. Kotlarczyk, B. Narębska-Dębska
1960 Grafika Chiny, Korea, Mongolia T. Jakubowska, J. Z. Kotlarczykowie, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski, M. Wąsowska
1960 Grafika Francja, Paryż Z. Kotlarczyk, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski
MKiS
1960
1962
1962
1962
1963
1963
1963
1963
Grafika Cejlon B. Narębska-Dębska
Grafika Meksyk T. Jakubowska
Satyra ZSRR, Moskwa T. Jakubowska
Polska myśl konstrukcyjna i architektoniczna Francja J. Kotlarczyk
Grafika Jugosławia B. Narębska-Dębska
Grafika Włochy T. Niesiołowski, B. Narębska-Dębska
Grafika Anglia T. Jakubowska, R. Krzywka
Satyra Chiny T. Jakubowska
MKiS,CBWA
1963, 64 Grafika Kuba, Belgia, Wenezuela, Meksyk, Urugwaj T. Jakubowska, W. Jakubowski, R. Krzywka,
I. J i Z Kotlarczykowie, B. Narębska-Dębska, M. Pokorska, M. Wąsowska
Galeria
1963 Grafika Szwecja, Sztokholm B. Narębska-Dębska
MKiS, CBWA
1964 Grafika ZSRR, Mińsk B. Narębska-Dębska, M. Wąsowska
MKiS, CBWA
1964 Grafika CSR T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska
171
Biuro Handlu
1964 Grafika Anglia T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska
Stan posiadania
Zagr. DESA
1964 Grafika NRF T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska
1964 Grafika Belgia T. Jakubowska
1964, 65 Grafika Szwecja T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska
MKiS
1965 Grafika Holandia Z. Kotlarczyk, B. Narębska-Dębska
MKiS
1965 Grafika USA Nowy Jork T. Jakubowska, I. Kotlarczyk, R. Krzywka, B. Narębska-Dębska, M. Wąsowska
Biuro Handlu
1965 Grafika NRF M. Wąsowska
Zagr. DESA Bad Hersfeld
1956 Grafika Izrael, T. Jakubowska
Galeria Lambert i Galerie St. Laurent
1965 Mal., Graf. I Rzeźba Francja, Isere T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska
UDZIAŁ PLASTYKÓW TORUŃSKICH W WYSTAWACH MIĘDZYNARODOWYCH W LATACH 1945-1965.
172
1951 NRD, Berlin Wystawa Młodej Plastyki B. Majewska
1956 Hiszpania, Barcelona Kongres Ex-librisu Europejskiego W. Jakubowski, R. Krzywka
1959 Japonia, Tokio I MW Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
1959 NRD, Lipsk Wyst. Grafiki Książkowej Z. Gardzielewski
1959 Austria, Wiedeń Wyst. Młodej Plastyki M. Wąsowska, C. Wiśniewski
1959 Francja, Strasburg Wystawa Młodych S. Kościelecki, B. Olechnicki
1959 Szwecja, Sztokholm Jubileuszowa Wystawa Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
1959 Francja, Paryż Wystawa Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
1960 Austria, Wiedeń Wystawa Ex-librisu A. Bortowski, W. Jakubowski, R. Krzywka
1960 Włochy, Triest Wystawa Ex-librisu A. Bortowski, W. Jakubowski, R. Krzywka
1960 Węgry, Budapeszt Wystawa Prac Kobiet Plastyczek T. Jakubowska, B. Narębska-Dębska, M. Pokorska, M. Wąsowska, C. Wiśniewska
1960 Włochy, Wenecja Biennale Sztuki T. Niesiołowski
1960, 61 NRD, Rostock, Wystawa Państw Bałtyckich B. Narębska-Dębska, M. Wąsowska
1961 NRD, Muhlhausen Wystawa Grafiki Drobnych Form W. Jakubowski, R. Krzywka
1961, 63, 65 Jugosławia, Liubljana IV, V, VI Biennale Grafiki B. Narębska-Dębska
1961 W. Brytania, Liverpool Wystawa Grafiki Książkowej A. Bortowski, W. Jakubowski, R. Krzywka
1962 CSR, Praga Wystawa Ceramiki i Szkła H. Brzuszkiewicz
1962 NRD, Lipsk Wystawa Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
1962 Francja, Paryż Wystawa Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
1962 Holandia Wystawa Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
1962 Portugalia Wystawa Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
1963 Austria, Wiedeń (Galeria „Albertina”) Wystawa Grafiki B. Narębska-Dębska
1963 Monaco, Monte Carlo Salon „Bosio” B. Narębska-Dębska
1963 Francja, Paryż III Biennale Młodych T. Jakubowska
1963 Włochy, Padwa Wystawa Grafiki Drobnych Form A. Bortowski, W. Jakubowski, R. Krzywka
1963 Francja, Lyon „Sztuka Europejska” Grafika „Grupy Toruńskiej” S. Borysowski, T. Jakubowska, I. J i Z Kotlarczykwie, R. Krzywka, B. Narębska-Dębska, T. Niesiołowski, A. Nowogródzka-Wadowska, M. Pokorska, M. Wąsowska.
Wystawy od 1945 roku
1963
1963
1964
1964
1964
1964
1965
1965
1965
1965
Ireneusz Kopacz
Polska, Malbork i Warszawa I Biennale Ex-librisu A. Bortowski, W. Jakubowski, R. Krzywka
Holandia, Haga Wystawa Współczesnej Rzeźby Europejskiej T. Godziszewski
Monaco, Monte Carlo Salon „Bosio” T. Niesiołowski
Włochy, Wenecja „Ex-libris europejski” A. Bortowski, W. Jakubowski, R. Krzywka
Czechosłowacja Wystawa Ex-librisu W. Jakubowski, R. Krzywka
Polska, Warszawa i Francja, Paryż Wystawa Karykatury i Satyry T. Jakubowska
Polska, Malbork II Biennale Ex-libris W. Jakubowski, A. Bortowski
NRF, Kassel Wystawa „Documenta” T. Jakubowska
Włochy, Faenza Wystawa-Konkurs H. Brzuszkiewicz
Polska, Elbląg, Warszawa I Biennale Form Przestrzennych M. Wiśniewski
D.WYSTAWY INDYWIDUALNE PLASTYKÓW TORUŃSKICH W LATACH 1945-1965 W KRAJU I ZA GRANICĄ
173
Eugenia Algusiewicz Toruń 1959, Olsztyn 1961
Stanisław Borysowski Toruń 1953, 1955, 1959, Bydgoszcz 1948, 1959, Gdańsk 1964, Grudziądz 1961, Katowice
1949, Sopot 1959, Wrocław 1960, Oslo (Norwegia) 1964
Hanna Brzuszkiewicz Toruń 1963
Wanda Czuryło Bydgoszcz 1957
Koźma Czuryło Toruń 1951 (pośmiertna)
Romuald Drzewiecki Toruń 1962, 1964, Szczecin 1964
Piotr Firlej Toruń 1959, 1960, 1965
Zygfryd Gardzielewski Toruń 1965
Helena Gils Toruń 1961, 1963, 1965, Chełmno 1962, Chełmża 1962, Dobiegniew 1965, Duszniki 1959, Golub-Dobrzyń 1962, Grudziądz 1962, Kwidzyn 1963, Inowrocław 1963, Sól n. Sołą 1959, Szklarska Poręba 1958,
Unisław 1962
Jerzy Gnatowski Toruń 1958, Białystok 1960
Alojzy Goss Toruń 1948
Teresa Jakubowska Toruń 1958, 1961, 1962, 1963, 1964, Bydgoszcz 1961, 1965, Augustów 1962, Chełmno 1962,
Darłowo 1963, Gdynia 1963, Kołobrzeg 1964, Koszalin 1963, 1964, Lipno 1962, Lublin 1965, Olsztyn 1957,
1965, Słupsk 1963, Szczecin 1964, Tarnowskie Góry 1962, Warszawa 1959, 1963, 1965, Wrocław 1965, Bejrut
(Liban) 1964 Galeria Hotel Carlton, Paryż 1963 Biblioteka Narodowa.
Wojciech Jakubowski Toruń 1957, 1961, 1965, Bydgoszcz 1956, 1958, 1965, Jelenia Góra 1964, Koszalin 1964,
Kraków 1963, Gdańsk 1959, Gdynia 1961, Grudziądz 1957, Olsztyn 1957, 1961, Płock 1965, Poznań 1961,
Warszawa 1959, Berlin (NRD) 1964, Karvina (CSRS) 1964, Padwa i Vicenza (Włochy) 1965 Galeria la Chiocciola.
Bronisław Jamontt Toruń 1947, 1955 (jubileuszowa), Toruń 1957 (pośmiertna), Bydgoszcz 1948.
Wacław Jankowski Londyn (W. Brytania) 1958 Galeria Grabowskiego
Felicja Kossowska Toruń 1956 (pośmiertna)
Stefan Kościelecki Toruń 1961, 1962, 1964, Bydgoszcz 1965, Gdańsk 1961, Warszawa1965
Izolda Kotlarczyk Toruń 1960, Gdańsk 1964, Gorzów 1961, Koszalin 1962, Olsztyn 1965, Zielona Góra 1961
Józef Kotlarczyk Toruń 1960, Bydgoszcz 1965, Gdańsk 1964, Gorzów 1961, Grudziądz 1962, Koszalin 1962, Zielona Góra 1961, Chicago (USA) 1964 Galeria Libertyville Center
Zygmunt Kotlarczyk Toruń 1960, 1964, Bydgoszcz 1956, 1965, Gdańsk 1964, Gorzów 1961, Kraków 1963, Nowa
Huta 1963, Włocławek 1965, Zielona Góra 1965, Padwa i Vicenza (Włochy) 1965 Galeria la Chiocciola
Bogdan Kraśniewski Toruń 1965
Ryszard Krzywka Toruń 1961, Gdańsk 1959, Gdynia 1961, Kraków 1963, Olsztyn 1961, Warszawa 1959
Otton Kulikowski Toruń 1964
Zdzisław Kulikowski Toruń 1959
Edward Kuczyński Toruń 1958 (pośmiertna)
Janina Malessa Toruń 1952, 1965
Witold Marciniak Toruń 1961, Olsztyn 1961
Stan posiadania
Franciszek Michałek Toruń 1965, Bydgoszcz 1965
Henryka Moszczyńska Toruń 1961
Barbara Narębska-Dębska Toruń 1959, 1962, 1963, 1964, Olsztyn 1956, Poznań 1960, Szczecin 1964, Warszawa
1965, Zakopane 1963, Aarhus i Odense (Dania) 1963, Bejrut (Liban) 1964 Galeria Hotel Carlton, Brno (CSRS)
1965 Pałac Panów w Kunstatu, Koege (Dania) 1962 Muzeum, Malmoe (Szwecja) 1964 Galeria Lilla Konst
Salongen, Paryż 1960 Maison de la Pensee Francaise, Praga 1964 – Ośrodek Kultury Polskiej
Tymon Niesiołowski Toruń 1955, 1958, Bydgoszcz 1955, 1964, Białystok, Grudziądz, Łódź, Katowice, Kraków
1957, Poznań 1960, Wrocław 1960, Warszawa 1957, 1960, Szczecin 1963, Londyn (W. Brytania) 1964 Galeria
Cassel, Wenecja (Włochy) 1960 Biennale, Wiedeń (Austria) 1965 Galeria na Biberstr.
Anna Nowogródzka-Wadowska Toruń 1960, Koszalin 1965
Maria Pokorska Toruń 1960, 1961
Bogdan Przybyliński Toruń 1964, Bydgoszcz 1964, 1965
Eugeniusz Przybył Toruń 1965 (pośmiertna)
Halina Ridel Toruń 1954
Hanna Rzaniak-Kostrzewska Toruń 1964
Marian Stankiewicz Toruń 1964
Danuta Sobczak-Michałowska Toruń 1959, 1961
Barbara Steyer Toruń 1959, 1963, 1964, Koszalin 1960, Zakopane 1964
Henryk Siwicki Toruń 1965
Ewelina Szczech Toruń 1965
Szymon Szumiński Toruń 1961, 1963, 1964, 1965, Bydgoszcz 1961
Edmund Wadowski Toruń 1960, 1963
Maria Wąsowska Toruń 1959, 1964, Bydgoszcz 1963, Koszalin 1964, Olsztyn 1961, Szczecin 1964, Aarhus i Odesea
(Dania) 1963, Bejrut (Liban) 1964 Galeria Hotel Carlton, Koege (Dania) 1962 Muzeum, Kopenhaga (Dania)
1964 Galeria Kunstnernes Kunsthandel, Malmoe (Szwecja) 1964 Galeria Lilla Konst Salongen
Cecylia Wiśniewska Toruń 1961, 1963, Grudziądz 1965, Inowrocław 1964, Olsztyn 1962
Mieczysław Wiśniewski Toruń 1960
Stefan Wojciechowski Toruń 1949, 1957, 1959, 1960, Toruń 1963 (pośmiertna), Bydgoszcz 1963 (pośmiertna),
Olsztyn 1962, Włocławek 1963 (pośmiertna), Zielona Góra 1963 (pośmiertna=
Bolesław Zacharek Toruń 1960
Lucjan Zamel Toruń 1964, Bydgoszcz 1964
Ponadto od 1963 r. wystawy indywidualne, organizowane przez Kujawsko-Pomorskie Towarzystwo Kulturalne
w miastach i miasteczkach wojew. Bydgoskiego, prac przekazanych przez nast. plastyków: S. Borysowski,
T. Jakubowska, Z. Kotlarczyk, B. Narębska-Dębska, A. Nowogródzka-Wadowska, M. Pokorska, S. Szumiński,
M. Wąsowska, C. Wiśniewska.
WYSTAWY W GALERII NA PIĘTRZE – Dom Plastyka
174
Galeria na piętrze jest wizytówką Okręgu Toruńskiego Związku Polskich Artystów Plastyków. Jest jedną z niewielu w kraju prywatnych galerii wystawowych, utrzymywaną z funduszy wypracowanych przez nasz Okręg.
Naszym obowiązkiem statutowym jest stworzenie takiego atrakcyjnego miejsca dialogu między twórcami,
w którym możemy konfrontować wystawy dojrzałych twórców z debiutami młodych artystów, będącymi
równocześnie interesującymi dla publiczności. Galeria na piętrze” rozpoczęła swoją działalność 18 czerwca
1991 r. wystawą design SZTUKA ŚWIATŁA włoskiej firmy ARTEMIDE. Pierwszeństwo tej wystawy wiązało się ze
sponsorowaniem profesjonalnego oświetlenia tworzącej się galerii. Był to okres bardzo trudny dla ZPAP tj.
odzyskiwania majątku Związku zlikwidowanego przez władze PRL-u w stanie wojennym. Notabene, wtedy
jednym podpisem odebrano nam wszystko, a rewindykacja, w majestacie prawa, trwała około pięciu lat.
Mimo to natychmiast po ponownej, przymusowej rejestracji w 1989 r., rozpoczęliśmy odbudową całej struktury Związku, w tym biura, sklepu zaopatrzenia i galerii.
Wystawy od 1945 roku
Ireneusz Kopacz
5 lipca 1991 r. Prezes ZPAP Jerzy Makarewicz, internowany w tamtym okresie, wystawił w naszej galerii MOTYWY SZKOCKIE nawiązujące do tych doświadczeń. W październiku 1991 r. Andrzej Dudek-Dürer prezentował swoją PRZESTRZEŃ METAFIZYCZNO-TELEPATYCZNĄ wystawa i performance. I tak z różną częstotliwością
realizowaliśmy tą naszą powinność, stwarzając artystom miejsce prezentowania swojej twórczości, miejsce
dialogu z innymi twórcami, a szczególnie z wyrobioną publicznością, dla której nie ma problemu wejść nie
tylko na pierwsze piętro.
W połowie lat 90-tych Wiesław Smużny realizował w Galerii na piętrze swoją koncepcję przedstawiania znaczących postaci polskiej sztuki pt. AUTOPREZENTACJE, kierowanej przede wszystkim do wąskiego grona studentów Wydziału Sztuk Pięknych UMK. Od końca 1999 r. rozpoczęliśmy systematyczną, comiesięczną działalność wystawową, wpisując się na stałe w krąg profesjonalnych Galerii zarówno w mieście, jak i w kraju. Od
momentu powstania z małymi przerwami prowadzę Galerię na piętrze. Już od pierwszej wystawy galeria ma
swoje logo nawiązujące do charakteru gotyckiej kamieniczki, proporcje i kameralna przestrzeń jej wnętrza
tworzy swoisty genius loci. Chciałem w tym miejscu określić program tej galerii, ale natychmiast przypomniałem
swoje wielokrotne zażenowanie, które odczuwałem czytając wiele autorskich programów, kategorycznych,
często nijakich manifestów, ortodoksyjnych w poglądach na sztukę w większości dewaluujących się natychmiast w konfrontacji z rzeczywistością sztuki... Wypada jednak stwierdzić, że podstawową zasadą doboru
prezentacji w Galerii jest otwartość, w najgibszym tego słowa znaczeniu, przy zachowaniu hierarchii wartości.
W Galerii na piętrze wystawiają artyści znani i uznani, z równych przedziałów pokoleniowych i różnych nurtów
współczesności, także debiutanci.
1999
Zdzisław Mackiewicz FOTO-GRAFIKI (Toruń ) .
Władysław Kozioł /jubileusz 70-lecia/ MALARSTWO I WITRAŻ (Toruń)
2000
Grzegorz Mazurek - grafika (Lublin)
Kolekcja Krakowskich Aniołów dedykowana w 50-lecie kapłaństwa Jana Pawła II Toruń - dokumentacje,
fotografie
Projekty Aniołów Toruńskich wraz z ekspozycją monumentalnych obrazów-aniołów w przestrzeni miejskiej
Torunia w ramach uroczystości w I rocznicę wizyty Ojca Św. Jana Pawła II w Toruniu - projekty +14 płócien
4x10m .
Ryszard Kowalewski - malarstwo Moje Góry (Gdańsk)
Maria Wąsowska grafika IM MEMORIAM wystawa towarzysząca Międzynarodowemu
Triennale Grafiki Kolor w Grafice Toruń 2000 w ramach programu Międzynarodowego Triennali Grafiki, Kraków 2000
Halina Kowalczyk Don Kichot rysunek (Toruń )
Małe formy rzeźbiarskie - Alicja Majewska, Iwona Langowska, Joanna Bebarska,
Maria Wasilewska, Andrzej Borcz, Józef Szczypka,Grzegorz Maślewski, Krystyn Zieliński (Toruń, Warszawa,
Łódź)
Maria Krupska - rysunek (Toruń)
175
2001
Maciej Łubowski - Malarstwo i przestrzeń interakcja malarska (Poznań)
Szymon Szumiński IM MEMORIAM malarstwo (Toruń )
Andrzej Dudek – Dűrer Performance wystawa serigrafii - Stany przenikania (Wrocław)
Rob Van Rossen- rzeźba (Holandia) Tadeusz Rolke -Fragment większej całości fotografia (Warszawa)
Marian Nowiński– malarstwo (Warszawa)
MŁODA SZTUKA NA PIĘTRZE Toruń -malarstwo, grafika, rysunek, fotografia, Beata Króliczk-Zajko, Justyna
Grzebieniowska, Grzegorz Grzebieniowski, Anna Kola, Elżbieta Kopacz, Ireneusz Kopacz, Andrzej Masianis,
Filip Pręgowski, Michał Rygielski, Anna Wysocka, Marek Zajko
Stan posiadania
Stanisław Wieczorek- grafika (Warszawa)
Alicja Majewska - Medal (Toruń)
Henryk Sobczyk - projekty wnętrz (Toruń)
Dariusz Chojnacki - malarstwo (Kalisz)
2002
Andrzej Masianis – rysunek Sąd Ostateczny(Toruń)
Jerzy Brzuskiewicz - Lustra Szkice do autoportretu rysunek – mixed media (Toruń)
Rafał Strent - Matryce i Odbitki grafika (Warszawa ) Wojciech Kapelański - Dla umiejącego patrzeć rysunki czarno-białe i kolorowe (Toruń)
Leon Romanow i jego przyjaciele w pierwszą rocznicę śmierci artysty - malarstwo, rysunek, fotografia, Krystyna Szalewska-Gałdyńska, Bogdan Kraśniewski Jerzy Leżański Tadeusz Rupiewicz ,Wiesław Rupiewicz,
Wiesław Wojczulanis Czesław Kuchta Jan Żernicki (Toruń, Gdańsk, Olsztyn, Ciechocinek, Bydgoszcz)
Sylwester Ambroziak - rzeźba (Warszawa)
Jan Walasek - malarstwo ( Kielce)
Jan Baczyński – grafika (Toruń)
MŁODA SZTUKA NA PIĘTRZE - malarstwo, grafika, fotografia, rysunek, Karol Czerwiński, Marta Ipczyńska,
Anna Kola, Elżbieta Kopacz, Ireneusz Kopacz, Beata Króliczak-Zajko, Joanna Kruk, Andrzej Masianis, Sylwia
Paduch, Filip Pręgowski, Michał Rygielski, Izabella Rutkowska, Anna Wysocka, Marek Zajko
Paweł Łubowski - malarstwo (Poznań )
.
Jan Dobkowski - malarstwo Ikary i Treny (Warszawa) Iwona Langowska - rzeźba Dialog (Toruń)
Anna Kola – fotografia Kropla iluzji (Toruń)
2003
Małgorzata Bałdyga – Nowakowska - grafika Pomiędzy (Lublin)
Maria Dzierżyńska – fotografia Wieczorne łąki (Kłodzko)
Basia Meder, Basia Sokołowska, Witold Krymarys, Andrzej Morawski, Tomek Sikora, Bartłomiej Zborowski, fotografia ...Australia jak ją widzę (Australia)
Między nami - wystawa zbiorowa fotografii (Poznań, Piła, Toruń, Kanada, Stargard, Wrocław, Warszawa,
Piaseczno, Częstochowa ) Piotr Beszterda, Wojciech Beszterda, Tomasz Ciesielski, Andrzej Dąbrowski, Andrzej P. Florkowski, Marek E. Janicki, Włodzimierz Kowaliński, Maciej Kuszela, Jacek Lalak, Zdzisław Mackiewicz, Jowita B. Mormul, Wiktor T. Nowotka, Zdzisław Orłowski, Stanisław Pręgowski, Kamila Siwińska,
Andrzej Zygmuntowicz, Paweł Żak, Aleksander Żakowicz
Maksymilian Snoch – grafika (Lublin)
Barbara Wydro – malarstwo Tak blisko tak daleko (Nancy-Francja)
Marek Wawro – malarstwo Croix, Archetypy i Znaki (Kielce)
Mirosław Piotrowski – grafika Im Memoriam – wystawa towarzysząca 4.
Międzynarodowemu Triennale Kolor w Grafice Toruń 2003
Wystawa poplenerowa I Ogólnopolskiego Pleneru Plastycznego pod patronatem Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego Przestrzeń Przyrody – Skłudzewo 2003 Danuta Sowińska-Warmbier, Leszek
Warmbier, Władysław Kozioł, Paulina Michalska, Katarzyna Wesołowska-Karasiewicz, Tomasz Karasiewicz,
Waldemar Rudyk, Elżbieta John-Józefowicz, Maciej Józefowicz
Maciej Szańkowski – rzeźba Przypomnienie (Warszawa)
176
2004
Tomasz Ciesielski i Wojciech Beszterda – fotografia (Poznań)
Marian Waldemar Kuczma – malarstwo Ratyzbona - Wrocław-Toruń (Wrocław)
Ewa Kutermak-Madej – malarstwo Korespondencja magiczna II, (Kraków)
Krzysztof Szymanowicz – grafika Linoryt, (Lublin)
Włodzimierz Iwanek – malarstwo Martwa natura, (Warszawa)
Monika Bielińska – rysunek Poezja cienia, radość światła ..., (Zamość)
Dariusz Delik – malarstwo Ogrody ( Toruń)
Wystawy od 1945 roku
Ireneusz Kopacz
Wystawa poplenerowa II Ogólnopolskiego Pleneru Plastycznego pod patronatem Marszałka Województwa Kujawsko-Pomrskiego Przestrzeń Przyrody - Skłudzewo 2004, Danuta Sowińska-Warmbier, Leszek Warmbier, Zofia Dąbrowska, Małgorzata Filarecka, Monika Kamińska, Ireneusz Kopacz, Elżbieta Kopacz, Tomasz
Lewiński, Tadeusz Marciniak, Zbigniew Ogielski, Olga Pleśniak, Maria Pokorska, Waldemar Rudyk.
Janusz Janowski – wystawa malarstwa (Gdańsk)
Elżbieta Basiul – technologia, technika, konserwacja Gotyckie Tryptyki (Toruń)
2005
Dariusz Chojnacki - grafika Światłosfery - zapis przestrzeni (Kalisz)
Kinga Owsianko – malarstwo Dialogi (Warszawa)
Krystyna Garstka-Saran – grafika na tkaninie Na wspólnej drodze (Toruń-Łódź)
Wiktor Gajda (Warszawa) – rzeźba i rysunek Niech szaleje meritum
W dziesiątą rocznicę śmierci Profesora Adolfa Ryszki – wystawa rzeźby A. Ryszki i jego uczniów (Joanna Bebarska, Krystyn Zieliński, Andrzej Borcz, Iwona Langowska, Alicja Majewska, Grzegorz Maślewski, Krzysztof Mazur, Maciej Szańkowski, Zofia Dąbrowska, Katarzyna Adaszewska, Maciej Wierzbicki, Józef Szczypka)
Krzysztof Izdebski – malarstwo i rysunek (Gdańsk)
Edgar Jerzy Pill – malarstwo Malarstwo 1 (Toruń)
Jan Dobkowski z kolekcji Elżbiety Dzikowskiej – zaproszenia, katalogi, plakaty wystaw Od ręki (Warszawa)
Rafał Olbiński – Motywy i wariacje – wystawa w ramach XI Festiwalu Filmowego i Artystycznego LATO FILMÓW w Toruniu
Witold Lubiniecki – malarstwo (Ustka)
Włodzimierz Bludnik – malarstwo (Poznań)
Wystawa poplenerowa II Ogólnopolskiego Pleneru Plastycznego pod patronatem Marszałka Województwa Kujawsko-Pomrskiego wystawa poplenerowa Przestrzeń Przyrody - Skłudzewo 2005 – Maria Krupska, Maria Parylak-Hoffmann, Danuta Sowińska-Warmbier, Leszek Warmbier, Marek Hoffmann, Władysław Kozioł,
Mirosław Żurawski, Elżbieta John-Józefowicz, Maciej Józefowicz, Irina Bołdina-Styczeń Marek Basiul (Toruń)
Anna Kola, Izabela Retkowska, Zdzisław Mackiewicz – fotografia (Toruń)
2006
Bohdan Paczowski –fotografia Bliskość daleka (Luksemburg)
Sławomir Grabowy – grafika (Gdańsk)
Mariusz Dąbrowski – fotografia (Warszawa)
Jerzy Brzuskiewicz - 60 różnych powodów... obrazy, rysunki i inne detale (Toruń)
Henryk Mądrawski i Ryszard Kul - malarstwo (Gdańsk)
Marek Jaromski - rysunki i grafiki Moja wieś Ponikiew Duża (Warszawa)
Wiesław Haładaj - grafika ( Łódź )
Wystawa towarzysząca 5. Międzynarodowemu Triennale Kolor w Grafice – In memoriam Stanisław Borysowski 1906-1988
Witold Zakrzewski – malarstwo Forma i Farby (Poznań)
Roman Rok – malarstwo IKONY - Plastyczny Teatr Symbolu - etiuda teatralna INFERI (Toruń)
Henryk Sobczyk - wnętrza – rysunek - collage (Toruń)
177
2007
Tomasz Barczyk – grafika (Toruń)
Wojciech Solarski – Collage i Graforyty (Toruń)
Jacek Kucaba – rzeźba Laboartorium (Tarnów)
Juan Bautista Ilundain – malarstwo Pejzaż Navarry – Dni Pampeluny w Toruniu (Hiszpania)
Stanisław Sacha Stawiarski – malarstwo (Saint Tropez-Francja)
Przemysław Łopaciński – rysunek Rozmowa (Gdańsk)
Aleksandras Vozbinas – malarstwo (Wilno-Litwa)
Sesja Człowiek – Nikt Edwarda Stachury na tle teorii sztuki konceptualnej lat siedemdziesiątych
Memoriam Marian Nicewicz – malarstwo (Toruń)
Piotr Lech – grafika Metafory i symbole (Lublin)
Stan posiadania
Małgorzata Bojarska-Waszczuk – fotografia i malarstwo Świadkowie – stare drogowskazy dawnych traktów
wschodnio-pruskich (Olsztyn)
2008
Renata Szułczyńska – malarstwo Czara (Bielsko-Biała)
Dawid Wawrzyniak – rzeźba, rysunek Orphes (Toruń)
Lech Wolski – malarstwo (Toruń)
Kveta Fulierowa – grafika Chopin i kosmos (Słowacja)
Filip Pręgowski – malarstwo (Toruń)
Robert Bluj – malarstwo (Wilno)
Joselito Sabogal – malarstwo (Lima-Peru)
Andrzej Prokopiuk – instalacja Przestrzeń powodem przestrzeni (Inowrocław)
Marek Hoffmann – rysunek „Kreska i walor” (Toruń)
Soutine dienos wystawa poplenerowa (Wilno, Olsztyn, Toruń)
Etc… wystawa z okazji 5-lecia Galerii Muzeum Stanisława Staszica w Pile (z Poznania : Stefan Wojnecki, Marian Kucharski, Włodzimierz Kowaliński, Piotr Wołyński, Andrzej P. Florkowski, W. Przymuszała Maciej
Kuszela, Tomek Ciesielski – fotografia , Hanna Ograbisz- Krawiec – rzeźba, Andrzej Leśnik – malarstwo z Suwałk: Stanisław J. Woś – fotogr., Andrzej Strumiłło - rysunek z Torunia: Zdzisław Mackiewicz - grafika, Izabella
Retkowska - fotografia z Warszawy : Andrzej Zygmuntowicz, Zbigniew Tomaszczuk, Jowita Mormul – fotografia z Łodzi : Jarosław Chrabąszcz – malarstwo, rysunek z Lublina: Irena Nawrot – fotografia z Piły: Tadeusz Ogrodnik, Anna Lejba, Andrzej Tomaszewski, Barbara Pierzgalska-Grams, Zofia Kawalec-Łuszczewska
- malarstwo, rysunek , Wojciech Beszterda – fotografia ze Szczecina Andrzej Tomczak – malarstwo z Niemiec: Walter Hinghaus, Susanne Pfeiffer – fotografia, Susanne Schultz - tkanina (Schwerin)
2009
Danuta Ciechanowska- malarstwo Parafraza (Toruń)
Adam Pociecha - grafika (Chrzanów)
Jacek Kucaba - rzeźba Krzyknia (Kraków)
Władysław Kozioł MALARSTWO (Toruń)
Piotr Dondajewski PLAKAT (Olsztyn
Lucilla Kossowska Linearne Katharsis Made in China - (Opole)
Adam Romaniuk RECYKLING 2000 - (Katowice) wystawa towarzysząca 6. Międzynarodowemu Triennale
Grafiki w Toruniu - Tradycja a tożsamość.
Ryszard Kiełtyka MALARSTWO - (Szczecin)
Andrzej i Mikołaj Kalina GRAFIKA I FOTOGRAFIA Świeżo pomalowane II (Warszawa)
178
2010
Maciej Zychowicz RZEŹBA I RYSUNEK - Droga (Tarnów)
Anna Tomaszuk MALARSTWO - 28 Dni ( )
Jubileusz 55-lecia działalności artystycznej Ewelina Szczech-Siwicka i Henryk Siwicki
Maria Szurmiej MALARSTWO (Toruń)
Małgorzata Karczmarzyk MALARSTWO - Rozwibrowanie (Gdańsk)
Janko Orač MALARSTWO - Rozżarzona Ziemia (Nove Mesto)
Elżbieta Kopacz - MALARSTWO (Toruń)
ARTYŚCI ŚLĄSKA OPOLSKIEGO wystawa zbiorowa (Opole)
Jerzy Tomala Malarstwo do kwadratu-wystawa szósta (Rzeszów)
Indeks artystów czynnych w Toruniu do 1939 roku
Ireneusz Kopacz
179
WIKTOR ALEKSANDROWICZ, 1871 Petersburg – ? Malarz,
WOJCIECH ALEKSANDER DUREK, 1888 Mała pow. Ropczyce – 1951, Kielce Rzeźbiarz i malarz.
JULIAN FAŁAT, 1853 Tuligłowy k. Komarna (lwowskie) - 1929 Bystra k. Bielska-Białej, Malarz, ilustrator i pedagog.
BRUNON GĘSTWICKI, 1882 Kwidzyn – 1969 Toruń Malarz i ilustrator.
FELIKS PAWEŁ GĘSTWICKI, 1884 Kwidzyn – 1935, Toruń Malarz.
ALOJZY GOSS, 1914 Nowa Wieś k. Golubia-Dobrzynia - 1994, Toruń Malarz i konserwator.
EUGENIUSZ GROS, (GROSS) 1878 Lwów – 1947 Toruń, Malarz, pedagog i działacz społeczny.
JANUSZ K. JAROSIEWICZ, 1894 Lwów – 1974 Bytom, Malarz, entomolog i znawca przyrody.
EDWARD KARNIEJ, 1890 Wilno – 1942 Toruń, Malarz, dekorator i scenograf.
FELICJAN SZCZĘSNY KOWARSKI, 1890 Starosielce (Białostocczyzna)-1948 Konstancin, Malarz, rzeźbiarz i pedagog.
JÓZEF KOZŁOWSKI, 1905 Grabarka k. Berdyczowa na Ukrainie – 1991 Toruń, Malarz i projektant wnętrz.
FELIKS KRASSOWSKI, 1895 Warszawa – 1967 Warszawa, Malarz, grafik i scenograf.
JANINA MALESSA, 1898 Toruń – 1976 Gołuszyce, Malarka i rzeźbiarka.,
IGNACY MAZUREK, 1880 Kraków – 1950 Kraków, Malarz.
STANISŁAW MILLER, 1880 Ozorków k. Łodzi – 1955 Toruń, Malarz.
LESZEK PINDELSKI, 1902 Jasło – 1939 Klewań k. Równego, Malarz.
WOJCIECH PODLASZEWSKI, 1897 Gniezno – 1980, Malarz, konserwator i pedagog.
EUGENIUSZ PRZYBYŁ, 1884 Łódź – 1965 Toruń, Malarz, pedagog i bibliofil.
HELENA STEINBORN, 1875 Czarnkowo w Wielkopolsce - 1952 Toruń, Malarka amatorka, działaczka narodowa
i społeczna.
HENRYK SZCZYGLIŃSKI, 1881 Łódź – 1944 Warszawa, Malarz i grafik.
STANISŁAW ZALEWSKI, 1896 Perespa k. Włodawy – 1958 Warszawa, Malarz i pedagog.
IGNACY ZELEK, 1894 Taraszówka k. Krosna – 1961 Toruń, Rzeźbiarz i malarz.,
ERIKA SCHULZE, Siostra Anny Schulze-Koper – w latach 30. Należała do Konfraterni
ANNA SCHULZE-KOPER, 1891 okolice Brunszwiku – 1953, Malarka, graficzna i rysowniczka
Indeks artystów czynnych w Toruniu od 1945 roku
Tomasz Pietrzyk
(Kolejność układu wiersza: imię i nazwisko, rok i miejsce urodzenia, studia, w Toruniu od-do)
180
Klaudiusz Abramski, ur. 1971, stud. UMK 1991 – malarstwo, 1998Wanda Adamczyk, ur. 1947 Płocisz, stud. UMK Toruń 1973 – grafika, -1974
Katarzyna Adaszewska, ur. 1967 Łódź, stud. UMK 1995 – rzeźba, 1997Eugenia Algusiewicz, ur. 1925 Półwieś, stud. UMK 1962 – malarstwo, -1983
Roman Aniszewski, ur. 1953 Grudziądz, stud. PWSSP Poznań 1979 – malarstwo, 1981-1995
Grażyna Arcimowicz, ur. 1943 Głowno, stud. UMK 1967 – grafika
Joanna Arszyńska, ur. 1964, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1989Jan Baczyński, ur. 1944, stud. UMK 1982 – grafika, 1982Jan Bakalarczyk, ur. 1909 Kalisz, stud. Poznań – rzeźba, 1945-1946
Irena Bald-Bielawska, ur. 1973, stud. UMK 1998 – grafika, 2002Lidia Bannach-Szewczyk, ur. 1961 Toruń, stud. UMK 1987 – konserwacja, 1990-2009
Dorota Bancerz, ur. 1969 Gdańsk, stud. UMK 1997 – konserwacja, 1997-2009
Irena Baranowska-Dabińska, ur. 1925 Toruń, stud. UMK 1951 – arch. wnętrz
Eligiusz Baranowski, ur. 1904 Nieszawa, stud. Poznań 1928 – arch. wnętrz., 1945-1983, zm. 1997
Anna Barbarowicz, ur. 1953, stud. PWSSP Gdańsk 1978 – malarstwo, 1990Zofia Barbarowicz, ur. 1925 Toruń, stud. UMK 1955 – malarstwo, zm. 1998 r.
Tomasz Barczyk, ur. 1975 Chełm, stud. UMK 2001 – grafika, 2002Alina Bartłomiejus-Samołyk, ur. 1961 Wąbrzeźno, stud. UMK 1987 – konserwacja, 1990-2002
Andrzej Bartoszewicz, ur. 1946 Bydgoszcz, stud. UMK 1971 – malarstwo, 1971Elżbieta Basiul, ur. 1960, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1989Marek Basiul, ur. 1961 Giżycko, stud. UMK 1987 – grafika, 2005Joanna Bebarska, ur. 1953 Sierpc, stud. UMK 1979 – rzeźba, 1989Anna Bednarek, stud. UMK 1980 – konserwacja, 1981-2006
Andrzej Bednarski, ur. 1944 Rypin, stud. UMK 1972 – rzeźba, 1972-2010
Elżbieta Bednarska, ur. 1948 Radzyń Podlaski, stud. UMK 1972 – grafika, 1972-2010
Kamil Będkowski, ur. 1982 Sosnowiec, stud. UMK 2006 – konserwacja, 2008Piotr Będkowski, ur. 1955, stud. UMK 1986 – malarstwo, 1989Marta Białoborska, ur. 1953 Toruń, stud. UMK 1977 – konserwacja, 1981Ewa Błażewicz-Matwiej, ur. 1946 Toruń, stud. UMK 1970 – konserwacja
Marian Błoński, ur. 1925 Toruń, stud. UMK 1955 – grafika
Anna Bochenek, ur. 1964 Toruń, stud. UMK 1990 – malarstwo, 1990-
Indeks artystów czynnych w Toruniu od roku1945
Tomasz Pietrzyk
181
Andrzej Borcz, ur. 1957 Przeworsk, stud. ASP Warszawa 1983 – rzeźba, 1989Ewa Borkowska, ur. 1965 Toruń, stud. UMK 1993 – grafika, 1993-2003
Tomasz Borkowski, ur. 1973 Świebodzin, stud. ASP Poznań 2000 – rzeźba, 2006Henryk Borowski, ur. 1960 Polanów, 2001Jan Borowski-Beszta, ur. 1967 Mońki, stud. UMK 2000 – rzeźba, 2003Aleksandra Bortowska, ur. 1939 Toruń, stud. UMK 1962 – rzeźba, 1964-1971
Andrzej Bortowski, ur. 1938 Kościerzyna, stud. UMK 1962 – grafika, 1964Krystyna Boryk-Józefowicz, ur. 1951 Toruń, stud. UMK 1974 – konserwacja, 1974-2002
Stanisław Borysowski, ur. 1906 Lwów, stud. ASP Kraków 1931 – malarstwo, 1946-, zm. 1988
Ewa Bosowska, ur. 1954 Opole, konserwacja, 1980Ewa Brewka, ur. 1956, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1990Zbigniew Brochwicz, ur. 1924 Radz.Kuj., stud. UMK 1954 – konserwacja, 1955Jerzy Brzuskiewicz, ur. 1946 Lingen/Ems Niemcy, stud. PWSSP Gdańsk 1971 – arch. wnętrz, 1972Ludwik Brzuskiewicz, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1989-1993
Hanna Brzuszkiewicz, ur. 1934 Toruń, stud. UMK 1955 – rzeźba,
Anna Bystroń-Kwiatkowska, ur. 1938 Toruń, stud. UMK 1961 – konserwacja, 1961Jacek Buchholz, ur. 1957 Toruń, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1989Ewa Budzyńska, ur. 1960 Nowa Sól, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1995Irena Bulderberg, ur. 1958, UMK – konserwacja, 2001-2010
Elwira Burska-Szubarga, ur. 1946 Toruń, stud. UMK 1970 – konserwacja, -1971
Alina Celichowska, ur. 1950 Toruń, stud. UMK 1973 – konserwacja
Bohdan Chaber, ur. 1943 Częstochowa, stud. UMK 1968 – konserwacja, 1969-1971
Krystyna Chełkowska, ur. 1924 Działdowo, stud. KUL Lublin 1955 - historia sztuki, 1981Hanna Chmielewska, ur. 1951 Poznań, stud. UMK 1977 – konserwacja, 1977Witold Chmielewski, ur. 1949 Toruń, stud. UMK 1975 – malarstwo, 1975-2002
Joanna Chojnicka, ur. 1963 Kołobrzeg, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1990-2000
Dorota Chojnicka-Różańska, ur. 1962 Kołobrzeg, stud. UMK 1987 – konserwacja, 1994-2001
Klaudia Chrucka, ur. 1891 Witebsk, stud. USB WSP 1931 – malarstwo
Lutosława Chwiałkowska, ur. 1951 Warszawa, stud. UMK 1976 – konserwacja, 1981Danuta Ciara, ur. 1931 Maniewicze, stud. UMK 1956 – grafika, 1975Zdzisław Ciara, ur. 1932 Toruń, stud. UMK 1954 – konserwacja, 1975Dorota Cichowicz, ur. 1966 Bydgoszcz, stud. UMK 1992 – malarstwo, 1996-2009
Danuta Ciechanowska, ur. 1965 Toruń, stud. UMK 1990 – malarstwo, 1990Agnieszka Ciesielska, ur. 1968 Włocławek, stud. UMK 1993 – konserwacja, 2001-2008
Krzysztof Cieślak, ur. 1962 Golub-Dobrzyń, 1992Hanna Czajkowska, ur. 1950 Toruń, konserwacja 1980, 1980Jerzy Czapiewski, ur. 1962 Rosochatka, stud. UMK 1989 – grafika, 1989Bernard Czarnecki, ur. 1957 Brwinów, stud. UMK 1987 – grafika, 1989-2005
Zbigniew Czarnecki, ur. 1958 Toruń, stud. UMK 1988, - malarstwo, 1989Mirosław Czarny, ur. 1942 Potylicz, stud. UMK 1969 – malarstwo
Marta Czauderna, ur. 1941 Przemyśl, stud. UMK 1967 – malarstwo, -1970
Barbara Czechowska, ur. 1962 , stud. UMK 1987 – konserwacja, 1991-2009
Jarosław Czechowski, ur. 1963 Toruń, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1990-2009
Karol Czerwiński, ur. 1971 Brześć Kujawski, stud. ASP Gdańsk 1998- malarstwo, 1998-2010
Maria Czopek, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1981-2010
Wanda Czuryło, ur. 1914 Wilno, stud. UMK 1951 – malarstwo
Koźma Czuryło, ur. 1908 Kręty Brzeg, stud. USB 1936 – malarstwo, 1946 zm. 1951
Barbara Czyżewska-Jachacz, ur. 1943 Bydgoszcz, stud. UMK 1968 – konserwacja, -1970
Janina Czyż-Piaskowska, ur. 1942 Poznań, stud. UMK 1968 – konserwacja, -1970
Bolesław Danielewski, ur. 1961 Grudziądz, 2001Konrad Dargiewicz, ur. 1897 Omsk, stud. ASP Kraków, Warszawa – malarstwo, 1945, zm. 1964
Joanna Dąbkiewicz-, ur. 1967 Konin, stud. UMK 1993 – malarstwo, 1995Krystyna Dąbrowiecka-Borysowska, ur. 1922 Kołomyja, stud. UMK 1958 – malarstwo, 1958, zm. 2006
Stan posiadania
182
Krystyna Dąbrowska, ur. 1931 Poznań, stud. UMK 1955 – konserwacja
Zofia Dąbrowska, ur. 1946 Burniszki, stud. UMK 1969 – rzeźba, 1991Dariusz Delik, ur. 1961 Świecie n/Wisłą, stud. UMK 1987 – malarstwo, 1995Marek Delimat, ur. 1964 Krosno, stud. UMK 1991 – konserwacja, 1992-2002
Jan Dembski, ur. 1933 Ciechocinek, stud. ASP Gdańsk 1957 – malarstwo, 2005Anna Diakowska-Czarnota, ur. 1955 Białystok, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1981Małgorzata Dobrzyńska-Musiela, ur. 1960 Olsztyn, stud. UMK 1985 – konserwacja, 1990Henryka Dołgań, ur. 1947 Lublin, stud. UMK 1970 – konserwacja, -1972
Jolanta Domańska, ur. 1961 Toruń, stud. UMK 1986 – grafika, 1989-2002
Joanna Domańska-Gawrisch, ur. 1972 Żary, stud. UMK 1995 – grafika, 2000Stanisław Dombek, ur. 1937, stud. PWSSP Gdańsk 1975 – malarstwo, 1982-2002
Jerzy Dominik, ur. 1952 Wrocław, stud. UMK 1977 – konserwacja, 1980Danuta Dońska-Marciniak, ur. 1925 Toruń, stud. UMK 1951 – grafika, 1953-1992
Janusz Dorau, ur. 1953 Toruń, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1982Katarzyna Doroszkiewicz-Grodzka, ur. 1973 Białystok, stud. UMK – grafika, 2001-2009
Hubert Drążkowski, ur. 1932 Chełmża, stud. UMK 1958 – konserwacja, 1983Romuald Drzewiecki, ur. 1933 Gniewkowo, stud. UMK 1955 – malarstwo, arch. wnętrz, 1967
Joanna Duszyńska-Gawińska, ur. 1962, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1990-2010
Stanisław Dudzik, ur. 1930 Kraków, stud. UMK 1961 – rzeźba
Edward Dukla, stud. ASP Warszawa – malarstwo, 1945-1945
Waldemar Dylewski, ur. 1942 Toruń, stud. UMK 1969 – grafika
Justyna Eberle-Wencel, ur. 1965 Warszawa, stud. UMK 1991 – malarstwo, 1992-2002
Ewa Falkiewicz-Janiak, ur. 1951 Słupsk, malarstwo 1977, 1981Gizela Fandrejewska, ur. 1928 Toruń, stud. UMK 1955 – grafika, 1956-, zm. 2002
Anna Fedorcio, ur. 1942 Felsztyn, stud. UMK 1969 – konserwacja, 1969-2009
Barbara Feiertag, ur. 1983 Toruń, stud. UMK 2009 – konserwacja, 2009Klemens Felchnerowski, ur. 1928 Toruń, stud. UMK 1952 – mal. kons. –1953
Jerzy Feldman, ur. 1927, stud. ASP Kraków 1960 – malarstwo, 1960, zm. 2004
Małgorzata Filarecka, ur. 1973 Toruń, stud. UMK 2003 – malarstwo, 2004Piotr Firlej, ur. 1911 Duisburg, stud. ASP Warszawa 1939 – malarstwo, 1946-, zm. 1982
Liliana Firlej, ur. 1928 Toruń, stud. UMK 1954 – grafika
Sylwia Firlej, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1981-2003
Józef Flik, ur. 1936 Bydgoszcz, stud. UMK 1957 – konserwacja, 1959Teresa Frankiewicz-Waszczuk, ur. 1933 Lublin, stud. UMK 1956 – arch. wnętrz, 1957Zbigniew Frąckowiak, ur. 1959 Inowrocław, 2007Maria Froehlich, ur. 1941 Nowy Sącz, stud. UMK 1963 – konserwacja
Andrzej Fronczak, ur. 1959 Brześć Kujawski, 2004Jerzy Frycz, ur. 1927 Lublin, stud. UMK 1952 – konserwacja
Joanna Frydrychowicz, ur. 1969 Lublin, stud. ASP Gdańsk 1994 – grafika, 1998-2009
Regina Fydrych-Porębska, ur. 1968 Czernikowo, 2007Tadeusz Gapiński, ur. 1953 Toruń, 1995Zygfryd Gardzielewski, ur. 1914 Toruń, stud. Warszawa – grafika, 1954Krystyna Garstka-Saran, ur. 1961, stud. UMK 1987 – grafika, 1990Sambor Gawiński, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1990-2010
Eugeniusz Gąsiorowski, ur. 1922 Toruń, stud. UMK 1952 – konserwacja, -1965
Ewa Gębala-Delimat, ur. 1964, stud. UMK 1991 – konserwacja, 1992-2002
Brunon Gęstwicki, ur. 1884 Kwidzyń, stud. ASP Berlin 1905 – malarstwo, zm. 1969
Piotr Gierlasiński, ur. 1969 Toruń, stud, UMK 1995 – konserwacja, 1996-2002
Helena Gilas-Kowalska, ur. 1907 Stroniowice, stud. UMK 1951 – malarstwo
Małgorzata Gimerby, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1981Irena Gnatowska, ur. 1929 Bydgoszcz, stud. UMK 1955 – malarstwo –1961
Jerzy Gnatowski, ur. 1929 Łomża, stud. UMK 1955 – malarstwo –1961
Magdalena Gniady-Kania, ur. 1976 Ostróda, stud. UMK 2001 – grafika, 2002-2009
Indeks artystów czynnych w Toruniu od roku1945
Tomasz Pietrzyk
183
Tadeusz Godziszewski, ur. 1904 Kazimierz Dolny, stud. USB WSP 1937 – rzeźba, 1945
Alojzy Goss, ur. 1914 Nowa Wieś, stud. ASP Kraków 1946 – malarstwo, 1945-, zm. 1994
Leon Grajewski, ur. 1923 Wilno, stud. ASP Kraków 1961 – scenografia, 1963Alicja Grecka-Borzestowska, ur. 1951 Inowrocław, stud. PWSSP Gdańsk 1981 – malarstwo, 1982Eugeniusz Gros, ur. 1878 Toruń, stud. ASP Kraków, 1945, zm. 1946
Grzegorz Grzebieniowski, ur. 1974 Krosno, stud. UMK 2000 – malarstwo, 2001-2009
Justyna Grzebieniowska, ur. 1976 Gdańsk, stud. UMK 2000 – malarstwo, 2001Anna Grzelak, ur. 1956 Poznań, stud. PWSSP Łódź 1980 – malarstwo, 1998Elżbieta Grzemska-Mirowska, ur. 1940 Toruń, stud. UMK 1972 – konserwacja-1972-2006
Hanna Grzesik, ur. 1924 Lublin, – konserwacja –1974
Anna Grzęska-Męczyńska, ur. 1915 Łężany, stud. UMK 1953 – grafika, –1967
Justyna Gruszczyk, ur. 1982 Wodzisław Śląski, stud. UMK 2007 – malarstwo, 2009Barbara Gruszka, ur. 1948 Toruń, stud. UMK 1971 – grafika, –1973
Dorota Gryczewska, ur. 1970 Ozimek, stud. UMK 1996 – konserwacja, 1997-2002
Jacek Gryczewski, ur. 1967 Nysa, stud. UMK 1996 – konserwacja, 1997-2002
Czesława Kazimiera Gucz, ur, 1944, stud. UMK 1977 – rzeźba, 1977Małgorzata Gursztyn, ur. 1982 Braniewo, stud. UMK 2007 – konserwacja, 2009Andrzej Guttfeld, ur. 1941 Toruń, stud. UMK 1968 – malarstwo, -1983
Anna Guzowska, ur. 1968 Toruń, stud. UMK 1996 – konserwacja, 1997-1998
Maria Hac-Szczyrba, ur. 1943 Werchrat, stud. UMK 1968 – malarstwo
Anna Hanczewska, ur. 1971 Toruń, stud. UMK 1997 – konserwacja, 1999Edyta Hankowska-Czerwińska, ur. 1966 Włocławek, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1990-2003
Roch Hercka, ur. 1985 Toruń, stud. UMK 2009 – malarstwo, 2010Maria Hoffmann, ur. 1930 Grodno, stud. UMK 1955 – rzeźba, 1957-1983
Marek Hoffmann, ur. 1947 Toruń, stud. UMK 1971 – malarstwo, 1972Tomasz Hoffmann, ur. 1947, stud. UMK 1980 – malarstwo, 1981Jerzy Hoppen, ur. 1891 Kowno, stud. USB WSP 1934 – grafika, 1946, zm. 1969
Stanisław Horno-Popławski, ur. 1902, stud. ASP Warszawa 1933 – rzeźba, 1946-1949
Hanna Horwatt-Baniewicz, ur. 1955 Mikołów, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1989-2003
Hovhannes Hovhanesyan, ur. 1944 Erewań, 1995Janusz Iciak, ur. 1958 Bydgoszcz, stud. UMK 1985 – malarstwo, 1989Marta Ipczyńska-Budziak, ur. 1976 Bydgoszcz, stud. UMK 1996 – grafika, 2001Małgorzata Iwanowska, ur. 1950 Poznań, stud. UMK 1973 – malarstwo, 1974Jerzy Jabczyński, ur. 1979 Włocławek, stud. ASP Łódź 2004 – wzornictwo, 2010Elżbieta Jabłońska, ur. 1958 Toruń, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1990Piotr Jabłoński, ur. 1965 Rypin, stud. UMK 1997 – konserwacja, 1998Czesław Jachimowicz, ur. 1952 Wilno, stud. ASP Wilno 1980 – malarstwo, 1991Dominika Jachimowicz, ur. 1953 Wilno, stud. ASP Wilno 1980, 1991Aneta Jagodzińska, ur. 1972 Toruń, stud. UMK 1997 – rzeźba, 1998Maciej Jagodziński, ur. 1972 Aleksandrów Kuj., stud. UMK 1998 – rzeźba, 1999Teresa Jakubowska-Drzewiecka, ur. 1930 Wilno, stud. UMK 1953 – grafika, –1966
Wojciech Jakubowski, ur. 1929 Starogard Gd., stud. UMK 1953 grafika
Bronisław Jamontt, ur. 1886 Dukanowo, stud. USB WSP 1934 – malarstwo 1945-, zm. 1957
Jakub Janczyński, ur. 1927 Horodyszcz, stud. UMK 1955 –malarstwo
Sławomir Janiak, ur. 1950 Płock, stud. UMK 1973 – grafika, 1974-2002
Wacław Jankowski, ur. 1918 Wizenburg, stud. UMK 1951 – malarstwo, –1968
Małgorzata Jankowska, ur. 1957 Międzyrzecz Wlkp., stud. UMK 1986 – konserwacja, 1990-2002
Melityna Jankowska, ur. 1967 Toruń, stud. PWSSP Poznań 1992 – arch. wnętrz, 1996-2003
Zbigniew Jankowski, ur. 1943 Witoldowo, 2007Dorj Jargalsaikhan, ur. 1962 Ułan Bator, 2007Andrzej Jarmiłko, ur. 1975 Lwów, stud. UMK 1998 – konserwacja, 2003Renata Jasińska, ur. 1946 Inowrocław, stud. UMK 1970 – malarstwo
Jacek Jerka, ur. 1952 Toruń, stud. UMK 1976 – malarstwo, 1993-2003
Stan posiadania
184
Elżbieta John-Józefowicz, ur. 1954 Grudziądz, 1998Maciej Józefowicz, ur. 1948 Grudziądz, 1995Dorota Jutrzenka-Supryn, ur. 1969 Olsztyn, stud. UMK 1993 – konserwacja, 1994-2006
Szymon Juźków, ur. 1964 Toruń, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1994-2010
Adam Kaczmarek, ur. 1962 Bydgoszcz, stud. PWSSP Gdańsk 1988 – malarstwo, 1989Alina Kaczmarek, ur. 1961 Gdynia, stud. PWSSP Gdańsk 1989 – malarstwo, 1989-2004
Ryszard Kaczor, ur. 1948 Dzierżoniów, stud. ASP Kraków 1972 – rzeźba, 1972Paulina Kaczor-Paczkowska, ur. 1980 Grudziądz, stud. UMK 2005 – rzeźba, 2005Andrzej Kałucki, ur. 1957 Krapkowice, stud. UMK 1985 – grafika, 1990Ewa Kamińska, ur. 1973 Bydgoszcz, stud. UMK 1999 – malarstwo, 2002Marzena Kamińska, ur. 1971 Lublin, stud. UMK 1999 – konserwacja, 2006Barbara Kamińska-Michałek, ur. 1940 Stara Wieś, stud. UMK 1969 – malarstwo, 1969-2006
Jacek Kamiński, ur. 1970 Toruń, stud. UMK 1997 – malarstwo, 1998Sylwester Kania, ur. 1951 Gdańsk, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1982Kazimierz Kanior, ur. 1908 Modliborzyce, stud. UMK 1956 – grafika
Wojciech Kapelański, ur. 1944 Gniewkowo, stud. PWSSP Wrocław 1971 – malarstwo, 1972Irena Karabasz, ur. 1949 Tczew, stud. UMK 1976 – konserwacja, 1978Tomasz Karasiewicz, ur. 1958 Lipno, stud. UMK 1988 – malarstwo, 1990-2010
Jolanta Karczewska-Mełnicka, ur. 1966 Gniezno, stud. UMK 1995 – rzeźba, 1997-2009
Zofia Karpińska-Zając, ur. 1946 Wrocław, stud. UMK 1971 – malarstwo, zm.
Laurencja Kaszycka, ur. 1935 Inowrocław, stud. UMK 1961 – konserwacja
Jan Kempe, ur. 1934 Sterdyń, stud. PWSSP Gdańsk 1960 – malarstwo, –1966
Jerzy Kędzierski, ur. 1955 Bądkowo, stud. UMK 1979 – matematyka, 1999Anna Kiełbratowska, ur. 1948 Gniezno, stud. UMK 1972 – malarstwo, –1973
Leszek Kiljański, ur. 1949 Chlewiska, stud. UMK 1975 – grafika, 1981-2002
Gizela Klaryska, ur. 1938 Toruń, stud. UMK 1962 – malarstwo, 1981Marek Klaryska, ur. 1962 Toruń, stud. UMK 1990 – konserwacja, 1990-2004
Zygmunt Klaryska, ur. 1934 Tomaszów Maz., stud. UMK 1960 –malarstwo, zm.
Małgorzata Kleyna-Sobczak, ur. 1965 Toruń, stud. UMK 1993 – malarstwo, 1994Piotr Klugowski, ur. 1960 Kowalewo Pom., stud. UMK 1985 – malarstwo, 1991Edmund Kłosowski, ur. 1952 Brodnica, stud. ASP Warszawa 1977 – grafika, 1981Joanna Knieszner-Lang, ur. 1967 Kraków, stud. UMK 1993 – konserwacja, 1993Anna Koch, ur. 1943 Lwów, stud. UMK 1969 – konserwacja
Krystyna Kokocińska, ur. 1933 Warszawa, stud. UMK 1956 – konserwacja
Anna Kola, ur. 1972 Kożuchów, stud. UMK 1997 – grafika, 1998Józef Kołcz, ur. 1947 Hucisko Jawornickie, stud. UMK 1971 – grafika, 1971Mariusz Konczalski, ur. 1961 Chełmża, stud. UMK 1984 – malarstwo, 1989Mikołaj Konczalski, ur. 1935 Chrostkowo, 1995Witold Kondratowicz, ur. 1969 Gdynia, stud. UMK 1996 – konserwacja, 1998-2004
Joanna Konkolewska-Buchholz, ur. 1958 Toruń, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1989Elżbieta Kopacz, ur. 1970 Toruń, stud. UMK 1996 – malarstwo, 1997Ireneusz Kopacz, ur. 1967 Jasło, stud. UMK 1996 – malarstwo, 1997Jolanta Korcz, ur. 1962 Bielsko-Biała, stud. UMK 1987 – konserwacja, 1999Daria Kordowska, ur. 1979 Olsztyn, stud. UMK 2005 – konserwacja, 2007Beata Kornicka-Konecka, ur. 1953 Rypin, stud. PWSSP Poznań 1983 – grafika, 1989-2002
Iwona Korolczuk, ur. 1970 Białystok, stud. UMK 1996 – malarstwo, 1997-2006
Maria Korub-Oliskiewicz, ur. 1944 Sanok, stud. PWSSP Łódź 1972 – malarstwo
Stanisław Kosior, ur. 1922 Lublin, stud. UMK 1953 – grafika
Karol Kossak, ur. 1896 Lwów, stud. ASP Kraków 1925 – malarstwo
Felicja Kossowska, ur. 1886 Kijów, stud. Szk. Szt. Plast. Warszawa – malarstwo, 1945 zm. 1956
Hanna Kostrzewska-Rzaniak, ur. 1918 Kraków, stud. pryw. arch. wnętrz, zm. 1973
Stefan Kościelecki, ur. 1933 Żnin, stud. UMK 1960 –malarstwo
Izolda Kotlarczyk, ur. 1933 Wągrowiec, stud. UMK 1956 – arch. wnętrz, zm. 2005
Indeks artystów czynnych w Toruniu od roku1945
Tomasz Pietrzyk
185
Józef Kotlarczyk, ur. 1922 Szawle, stud. UMK 1950 – malarstwo, zm. 1994 Zygmunt Kotlarczyk, ur. 1917 Charków,
stud. UMK 1951 – malarstwo, 1950- zm. 1996
Jadwiga Kotlarczyk, ur. 1936 Gródek, 1983Halina Kowalczyk, ur. 1937 Kaznów, UMK 1980, 1998Joanna Kowalska, ur. 1927 Grudziądz, stud. UMK 1954 – grafika, 1954-1996
Izabela Kowalska-Wieczorek, ur. 1955 Toruń, stud. PWSSP Wrocław 1980 – grafika, 1990-2002
Norbert Kowalski, ur. 1926 Toruń, stud. UMK 1954 – grafika, 1954-1996
Cezary Kowalski, ur. 1898 Brodnica, stud. Poznań 1939 – malarstwo, 1946, zm. 1972
Otylia Kozanecka, ur. 1946 Janerowa, stud. UMK 1970 – konserwacja, 1970Marcin Kozarzewski, ur. 1956 Nysa, stud. UMK 1980 – konserwacja, 2009Wojciech Kozioł, ur. 1958 Toruń, stud. UMK 1985 – konserwacja, 1990Władysław Kozioł, ur. 1929 Szczuciuk, stud. UMK 1956 – malarstwo
Józef Kozłowski, ur. 1905 Grabarka, stud. UMK 1947 - arch. wnętrz, 1935Bogdan Kraśniewski, ur. 1936 Grudziądz, stud. UMK 1963 – malarstwo, 1963Helena Kreczyk, ur. 1919 Smoleńsk, stud. UMK 1955 – malarstwo, 1956-, zm.
Anna Kriegseisen, ur. 1969 Poznań, stud. UMK 1997 – konserwacja, 1997-2007
Beata Króliczak-Zajko, ur. 1966 Łask, stud. UMK 1998 – grafika, 1999Joanna Kruk, ur. 1972 Toruń, stud. UMK 1998 – grafika, 1999Maria Krupska, ur. 1943 Toruń, stud. UMK 1973 – malarstwo, 1973Katarzyna Kruszyńska, ur. 1964 Nowe Miasto, stud. UMK 1995 – malarstwo, 1996-2009
Krzysztof Krzyżański, ur. 1946 Pionki, stud. UMK 1969 – konserwacja
Apoloniusz Krygier, ur. 1922 Szubin, stud. UMK 1952 – rzeźba
Lech Kubiak, ur. 1946 Toporzysko, stud. UMK 1970 – malarstwo, 1970Leszek Kucz, ur. 1956 Pszczyna, stud. UMK 1986 – malarstwo, 1989Magda Kuczewska, ur. 1958 Bydgoszcz, stud. UMK 1990 – grafika, 1991-2003
Paulina Kuhn, ur. 1968 Gdynia, stud. UMK 1991 – konserwacja, 1991Andrzej Krzywka, ur. 1953 Toruń, stud. UMK 1977 – grafika, 1978-1983
Ryszard Krzywka, ur. 1925 Nowy Targ, stud. UMK 1953 – grafika
Stefania Krzyżanowska-Pawłowska, ur. 1903 Koszarka – malarstwo
Edward Kuczyński, ur. 1905 Worończa, stud. USB WSP 1934 – grafika, 1946, zm. 1959
Henryk Kudzio, ur. 1940, stud. UMK 1965 – grafika, –1967
Otton Kulikowski, ur. 1920 Wilno, stud. UMK 1951 – malarstwo, 1950-, zm.
Zdzisław Kulikowski, ur. 1919 Wilno, stud. UMK 1951 – malarstwo, zm. 1998
Henryk Kuna, ur. 1885 Warszawa, stud. ASP Kr., Paryż – rzeźba, 1945, zm. 1945
Małgorzata Kupska, ur. 1958 Włocławek, stud. PWSSP Gdańsk – arch. wnętrz, 1990-2002
Wojciech Kurpik, ur. 1931, stud. ASP Warszawa, UMK, 1962-1963
Jacek Kutyba, ur. 1966 Bochnia, stud. UMK 1993 – rzeźba, 1993-1995
Daniel Kwiatkowski, ur. 1953 Międzychód, stud. UMK 1978 – konserwacja, 1978-2006
Edward Kwiatkowski, ur. 1904 Szczecin, stud. UMK 1952, zm. 1971
Stanisław Lackowski, ur. 1941 Wólka Putnow., stud. UMK 1968 – malarstwo, 1968Iwona Langowska, ur. 1953 Toruń, stud. PWSSP Gdańsk 1978 – rzeźba, 1981Janina Laymann, ur. 1922 Jarosław, stud. UMK 1949 – rzeźba, -1957
Alojzy Lemański, ur. 1924 Kamionki, stud. UMK 1957 – rzeźba, -1973
Zbigniew Lengren, ur. 1919 Tuła, stud. UMK 1951 – malarstwo, –1954, zm.
Ewa Lep, ur. 1954 Toruń, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1983Marian Lewandowski, ur. 1936 Buk N/Tomyśl, stud. UMK 1967 – konserwacja
Tomasz Lewiński, ur. 1969 Włocławek, stud. UMK 2003 – malarstwo, 2004Jerzy Leżański, ur. 1934 Kielce, stud. UMK 1963 – rzeźba, 1963Iwona Liegmann, ur. 1970 Gdańsk, stud. UMK 1993 – malarstwo, 1993Anna Lim, ur. 1964 Siedlce, stud. UMK 1999 – konserwacja, 1999Solida Lim, ur. 1960 Kompong Spen – Kambodża, stud. UMK 1993 – konserwacja, 1999Wiesława Limont-Dreszer, ur. 1949 Bydgoszcz, stud. UMK 1972 – malarstwo
Aurelia Lisewska, ur. 1943 Toruń, stud. UMK 1964 – konserwacja
Stan posiadania
186
Janusz Lisewski, ur. 1934, stud. UMK 1959 – grafika
Joanna Lisik, ur. 1959 Turek, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1992-2002
Alicja Lizun, ur. 1945 Przemyśl, stud. UMK 1972 – konserwacja, –1974
Zenon Lizun, ur. 1943 Przemyśl, stud. UMK 1970 – konserwacja, 1970Ewa Lorek, ur. 1958 Toruń, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1982-2002
Marcin Luściński, ur. 1970 Ostrowiec Świętokrzyski, stud. UMK 1996 – malarstwo, 1996-2010
Sławomir Łagoda, ur. 1968 Katowice, stud. UMK 1997 – konserwacja, 2006Barbara Łangowska, ur. 1924 Bądecz, stud. UMK 1952 – malarstwo
Arkadiusz Łukasik, ur. 1972 Toruń, stud. UMK 1998 – malarstwo, 1999Konstanty Łyskowski, ur. 1940 Komorowo, stud. UMK 1969 – malarstwo
Włodzimierz Machnicki, ur. 1956, stud. UMK 1982 – rzeźba, 1983Zdzisław Mackiewicz, ur. 1961 Grudziądz, stud. UMK 1988 – grafika, 1996—2008
Alicja Majewska, ur. 1960 Malbork, stud. UMK 1987 – rzeźba, 1989Bożena Majewska, ur. 1924 Łuków, stud. UMK 1951 – grafika, 1952- zm. 2003
Joanna Majkut, ur. 1972 Toruń, stud. UMK 1996 – grafika, 1998-2010
Janina Majsnerowska, ur. 1961, stud. UMK 1969 – grafika
Izabela Malarska, ur. 1972 Bydgoszcz, stud. UMK 2000 – konserwacja, 2001-2009
Janina Malessa, ur. 1898 Toruń, stud. Poznań 1925 – malarstwo, zm. 1976
Regina Malinowska, ur. 1957 Bydgoszcz, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1989-2002
Marek Malinowski, ur. 1960 Toruń, stud. UMK 1987 – konserwacja, 1989-2002
Janina Makowska, ur. 1918 Toruń, stud. UMK 1952 – malarstwo, zm. 1966
Ewa Makowska-Laskowska, ur. 1948 Lidzbark Warm., stud. UMK 1971 – grafika
Anna Maniakowska, ur. 1972 Toruń, stud. UMK 2000 – konserwacja, 2001-2010
Maria Mańkowska-Rudy, ur. 1946 Toruń, stud. UMK 1970 – konserwacja, 1970Jan Marian Marciniak, ur. 1946 Dubielewo, 1995Witold Marciniak, ur. 1922 Boniewo, stud. UMK 1952 – rzeźba
Władysław Marciuk, ur. 1942 Złobowszczyzna, stud. UMK 1967 – grafika –1972
Bogusław Marszal, ur. 1921 Drochobycz, stud. UMK 1950 – malarstwo, –1951
Jadwiga Mateja-Marszewska, ur. 1929 Toruń, stud. UMK 1954 – grafika, –1969
Wojciech Matławski, ur. 1947 Lipno, stud. UMK 1972 – konserwacja
Eliza Marcjanik-Żak, ur. 1956 Grudziądz, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1989-2005
Dariusz Markowski, ur. 1964 Bydgoszcz, stud. UMK 1991 – konserwacja, 1994-2002
Aleksandra Marszałkowska, ur. 1953 Gdańsk, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1981-2005
Andrzej Masianis, ur. 1974, stud. UMK 1999 – malarstwo, 1999Grzegorz Maślewski, ur. 1968 Biała Podlaska, stud. UMK 1995 – rzeźba, 1997-2009
Mariusz Mathes, ur. 1955 Gdańsk, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1989-2009
Ewa Martin-Sobecka, ur. 1964 Toruń, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1991Elżbieta Matulewicz, ur. 1970 Sępopol, stud. UMK 1997 – malarstwo, 1997-2010
Krzysztof Mazur, ur. 1958 Bielawa, stud. UMK 1984 – rzeźba, 1989Iwona Mazur, ur. 1960 Pabianice, stud. UMK 1984 – grafika, 1989-2002
Jerzy Mech, ur. 1934 Jaświły, stud. UMK 1956 – malarstwo
Hanka Melerska-Władyko, ur. 1932 Toruń, stud. UMK 1956 – rysunek
Małgorzata Mełnicka, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1981Juliusz Mesuse, ur. 1912 Lwów, stud. UMK 1952 – grafika, –1957
Otylia Meyer, ur. 1926 Swornegacie, stud. UMK 1954 – grafika, 1954- zm. 2001
Andrzej Miarkowski, ur. 1945 Przemyśl, stud. UMK 1969 – konserwacja -1972
Tadeusz Michalak, ur. 1948 Toruń, stud. UMK 1971 – konserwacja, 1971Franciszek Michałek, ur. 1923 Ostap, stud. UMK 1950 – malarstwo, zm. 2006
Marianna Michałek-Olechnicka, ur. 1935 Podolina, stud. UMK 1961 – malarstwo, 1961Danuta Michałowska, ur. 1958 Bydgoszcz, stud. UMK 1986 – malarstwo, 1991Roman Michałowski, ur. 1953 Bydgoszcz, stud. UMK 1977 – malarstwo, 1990Ziemowit Michałowski, ur. 1949 Poznań, stud. UMK 1972 – konserwacja, 1973Małgorzata Mietlicka, ur. 1969 Mysłowice, stud. UMK 1998 – konserwacja, 1999-2009
Indeks artystów czynnych w Toruniu od roku1945
Tomasz Pietrzyk
187
Robert Mierzejewski, ur. 1942 Warszawa, stud. PWSSP Wrocław 1968 – arch. wnętrz, 1999Ewa Mika, ur. 1961, stud. UMK 1988 – malarstwo, 1989Renata Mikułowska, ur. 1940 Toruń, stud. UMK 1966 – grafika, 1971-2009
Ryszard Mirowski, ur. 1943 Radom, stud. UMK 1972 – konserwacja, 1972-2006
Antoni Mikołajczyk, ur. 1939 Siemianowice, stud. UMK 1967 – malarstwo –1972
Małgorzata Mikołajczyk, ur. 1966 Toruń, stud. UMK 1993 – malarstwo, 1994Piotr Mikołajczyk, ur. 1969 Toruń, stud. UMK 1993 – konserwacja, 1994-2004
Stanisław Miller, ur. 1880 Ozorków, stud. ASP Wiedeń, 1928, zm. 1955
Andrzej Milwicz, ur. 1905, stud. ASP Warszawa – malarstwo, 1950, zm. 1952
Lucjana Młyńska, ur. 1939 Kocisz, stud. UMK 1968 – konserwacja
Adam Młyński, ur. 1941 Żywiec, stud. UMK 1968 – konserwacja
Mieczysław Moroz, ur. 1957 Olsztyn, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1983Henryka Moszczyńska, ur. 1928 Toruń, stud. UMK 1953 – grafika
Julita Mowińska, ur. 1972 Toruń, stud. UMK 2000 – konserwacja, 2001Brygida Mrozek, ur. 1940 Iława, stud. UMK 1969 – konserwacja –1971
Sławomir Musiela, ur. 1959 Toruń, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1990Mirosław Narbutt, ur. 1943 ZSRR, stud. UMK 1972 – konserwacja , 1972-1974
Barbara Narębska-Dębska, ur. 1921 Włocławek, stud. UMK 1950 – grafika, zm. 2000
Stefan Narębski, ur. 1892 Grozny, stud. Polit.Warsz. 1922, 1945, zm. 1966
Marian Nicewicz, ur. 1943 Toruń, stud. UMK 1970 – malarstwo, 1970- zm. 2006
Piotr Niemcewicz, ur. 1960 Bratoszewice, stud. UMK 1985 – konserwacja, 1989Dorota Niesiołowska, ur. 1934 Wilno, stud. UMK 1961 – konserwacja –1965
Jerzy Niesiołowski, ur. 1910 Petersburg, stud. UMK 1948 – malarstwo –1955
Tymon Niesiołowski, ur. 1882 Lwów, stud. ASP Kraków 1904 – malarstwo, 1945, zm. 1965
Bożena Niewiarowska-Miler, ur. 1957 Grudziądz, stud. PWSSP Łódź 1982 – wzornictwo, 1997Nikołow Andrejew-Georgi, ur. 1936 Svielengrad, stud. Inst. Sztuk Pięknych Sofia 1969 – grafika –1971
Roman Eugeniusz Nogalski, ur. 1961 Toruń, stud. UMK 1990 – malarstwo, 1994Magdalena Norkowska, ur. 1965 Wrocław, stud. UMK 1993 – konserwacja, 1995-2010
Paweł Nowak, ur. 1956 Aleksandrów Kuj., PWSSP Gdańsk 1986 – grafika, 1990Barbara Nowicka, ur. 1939 Bydgoszcz, stud. UMK 1967 – malarstwo
Wojciech Nowicki, ur. 1943 Bydgoszcz, stud. UMK 1970 – grafika, 1970Jerzy Nowosielski, ur. 1943 Warszawa, stud. UMK 1971 – malarstwo, 1973 – 1974
Walentyna Nowak, ur. 1942 Sauniki, stud. UMK 1972 – rzeźba –1975
Anna Nowogródzka-Wadowska, ur. 1932 Bydgoszcz, stud. UMK 1955 – grafika, 1956Małgorzata Obajtek, ur. 1963 Kielce, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1989-2002
Wojciech Ociesa, ur. 1958 Trzebiatów, stud. UMK 1984 – malarstwo, 1989Zbigniew Ogielski, ur. 1958 Inowrocław, 1995-2010
Halina Ogłaza-Rosa, ur. 1946 Emmendingen, stud. UMK 1971 – konserwacja
Bogumił Olawa-Olawiński, ur. 1939 Łódź, stud. UMK 1964 – konserwacja – 1973
Krzysztof Oleksiak, ur. 1948 Turek, stud. UMK 1970 – grafika, 1970-2002
Anna Olińska, ur. 1976 Łódź, stud. UMK 2001 – malarstwo, 2002Bohdan Olechnicki, ur. 1936 Warszawa, stud. UMK 1960 – malarstwo, 1960Justyna Olszewska-Świetlik, ur. 1965 Toruń, stud. UMK 1991 – konserwacja, 1993Krzysztof Olszowiec, ur. 1949 Gdańsk, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1981Barbara Onyszkiewicz-Warszycka, ur. 1939 Kcynia, stud. UMK 1964 – konserwacja
Agnieszka Orcholska, ur. 1972 Toruń, stud. UMK 1997 – konserwacja, 1999-2001
Alojzy Osada, ur. 1948 Szczuczyn, stud. UMK 1970 – konserwacja –1971
Kinga Owsianko, ur. 1979 Ostrów Mazowiecka, stud. UMK 2004 – malarstwo, 2005-2010
Krzysztof Owsiany, ur. 1958 Wałbrzych, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1989-2009
Anna Wojtkiewicz-Orłowska, ur. 1933 Bydgoszcz, stud. UMK 1955 – grafika, arch. wnętrz
Jerzy Orłowski, ur. 1930 Łódź, stud. UMK 1955, arch. wnętrz
Sylwia Paduch, ur. 1971 Gdynia, stud. UMK 1998 – grafika, 1999-2010
Anna Pałubicka, ur. 1978 Skwierzyna, stud. UAM Poznań – kulturoznawstwo, 2004-
Stan posiadania
188
Adam Papke, ur. 1967 Bydgoszcz, stud. UMK 1993 – grafika, 1994-2004
Małgorzata Pasierbska, ur. 1966 Toruń, stud. UMK 1990 – konserwacja, 1991Halina Pawłowska, ur. 1913 Wilno, stud. UMK 1955 – grafika, 1955- zm. 2005
Joanna Pawłowska, ur. 1950 Skomacko, stud. UMK 1976 – konserwacja, 1980Stefania Pawłowska-Krzyżanowska, ur. 1903 Koszarka, stud. ASP Warszawa 1933 – malarstwo –1954
Leszek Pawlikowski, ur. 1941 Tatarów, stud. PWSSP Gdańsk – malarstwo
Hieronima Pawelska, ur. 1946 Wałcz, stud. UMK 1970 – grafika, 1970Krystyna Pawłowska-Bernacka, ur. 1941 Wilno, stud. UMK 1966 – malarstwo, 1967Ewa Petryńska, ur. 1943 Lwów, stud. UMK 1970 – konserwacja –1972
Janina Perkowska, ur. 1907 Nowa Wieś, stud. UMK 1955 – malarstwo
Krystyna Pewca-Malinowska, ur. 1959, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1991-2009
Janina Piaskowska, ur. ??, stud. UMK 1970 – malarstwo
Bronisław Pietraszkiewicz, ur. 1939 Wilno, stud. UMK 1967 – malarstwo
Grażyna Pietrowska, ur. 1954 Hrubieszów, stud. UMK 1978 – konserwacja, 1981Józef Pietrzyk, ur. 1942 Małyszyn, stud. UMK 1969 – malarstwo, 1970Tomasz Pietrzyk, ur. 1978 Ciechocinek, stud. UMK 2005 – malarstwo, 2005Jan Maciej Piękniewski, ur. 1957 Kalisz, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1989Aleksandra Pill, ur. 1956 Toruń, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1982Edgar Pill, ur. 1956 Irkuck ZSRR, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1982Edgar Jerzy Pill, ur. 1980 Toruń, stud. UMK 2007 – konserwacja, 2007Jacek Pilarski, ur. 1959, stud. UMK 1988 – grafika, 1989-2006
Irena Pikiel, ur. 1900 Petersburg, stud. USB 1932 – scenografia – 1945 – 1947
Olga Piotrowicz, ur. 1919 Wilno, stud. UMK 1951, arch. wnętrz
Lucyna Piotrowska, ur. 1956 Toruń, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1983Mirosław Piotrowski, ur. 1942 Warszawa, stud. UMK 1970 – grafika, zm. 2002
Krzysztof Pituła, ur. 1952 Gołańcz, stud. UMK 1977 – malarstwo, 1989-2003
Elżbieta Plewa-Hoffmann, ur. 1951 Wrocław, stud. UMK 1977 – grafika, 1981Miłosz Pobiedziński, ur. 1973 Wałbrzych, stud. UMK 2002 – malarstwo, 2003Danuta Plucińska-Szumińska, ur. 1937 Inowrocław, stud. UMK 1961 – malarstwo, 1962Andrzej Poczesny, ur. 1946 Kalisz, stud. UMK 1970 – konserwacja –1971
Maria Pokorska, ur. 1931 Toruń, stud. UMK 1955 – grafika, 1956Zofia Popielarz, ur. 1950 Szczepanowo, stud. UMK 1977 – grafika, 1989Lech Popielewski, ur. 1928 Bydgoszcz, stud. UMK 1954 – arch. wnętrz
Tadeusz Porębski, ur. 1952 Biała Podlaska, stud. UMK 1987 – rzeźba, 1992Krzysztof Powidzki, ur. ??, stud. UMK – konserwacja –1973
Bogumiła Pręgowska, ur. 1949 Bydgoszcz, stud. UMK 1974 – grafika, 1978-1983
Filip Pręgowski, ur. 1973 Bydgoszcz, stud. UMK 1998 – konserwacja, 2000Jan Pręgowski, ur. 1943 Brześć Kuj., stud. UMK 1974 – malarstwo, 1978Małgorzata Pronobis-Bobowska, ur. 1964 Toruń, stud. UMK 1990 – konserwacja, -2009
Bogdan Przybyliński, ur. 1936 Nakło, stud. UMK 1961 – malarstwo, 1961Eugeniusz Przybył, ur. 1884 Łódź, stud. ASP Kraków 1918 – malarstwo 1920, zm. 1965
Anita Przybyszewska-Misiaszek, ur. 1969 Toruń, stud. UMK 1995 – grafika, 2000-2009
Bronisława Pryjda, ur. 1947 Młyńsko, stud. UMK 1970 – konserwacja
Bożena Pszczulna, ur. 1963 Toruń, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1990Małgorzata Puciata-Mroczyńska, ur. 1958 Włocławek, stud. UMK 1986 – malarstwo, 1989Marlena Rakoczy, ur. 1976 Toruń, stud. UMK 2001 – malarstwo, 2002Henryk Rasmus, ur. 1935 Orłowo, stud. PWSSP Gdańsk 1963 – rzeźba, 1963Bogumiła Rataszewska-Szafrańska, ur. 1927 Poznań, stud. PWSSP Poznań 1952 – arch. wnętrz 1952, zm. 1963
Wacław Rasnowski, ur. 1942 Zyngierówka, stud. UMK 1967 – konserwacja
Justyna Rebelka-Czapiewska, ur. 1966 Starogard Gdański, stud. UMK 1992 – malarstwo, 1998Izabela Retkowska, ur. 1974 Toruń, stud. UMK 1997 – grafika, 1998Halina Ridel, ur. 1922, stud. PWSSP Wrocław – arch. wnętrz –1960
Mirosława Rochecka, ur. 1960 Sępólno Krajeńskie, stud. UMK 1989 – malarstwo, 1989-
Indeks artystów czynnych w Toruniu od roku1945
Tomasz Pietrzyk
189
Kazimierz Rochecki, ur. 1959 Jasło, stud. UMK 1985 – malarstwo, 1989Jacek Rodziewicz, ur. 1964 Konin, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1991-2010
Robert Rogal, ur. 1964 Płoty, stud. UMK 1991 – konserwacja, 1994Maria Rogowska, ur. 1926, stud. UMK 1949 – filoz.
Elżbieta Rogozińska, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1991-2002
Jarosław Rogóż, ur. 1965 Wieluń, stud. UMK 1993 – konserwacja, 1995-2004
Roman Rok, ur. 1955 Kalina, stud. UMK 1985 – malarstwo, 2004Stanisław Rolicz, ur. 1913 Taptugary, stud. UMK 1948 – grafika –1948
Piotr Romanowski, ur. 1964 Toruń, stud. UMK 1989 – konserwacja, 1994Jerzy Michał Rosa, ur. 1947 Świdnin, stud. UMK 1972 – rzeźba
Józef Roszak, ur. ??, stud. UMK 1969 – arch. wnętrz –1970
Bogumiła Rouba, ur. 1947 Bełchatów, stud. UMK 1972 – konserwacja, 1973Maria Roznerska, ur. 1934 Czersk, stud. UMK 1956 – konserwacja, zm. 2001
Ewa Roznerska-Świerczewska, ur. 1960, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1990Judyta Różycka, ur. 1972 Zgierz, stud. UMK 1998 – malarstwo, 1999-2002
Włodzimierz Rudnicki, ur. 1952 Ostróda, stud. PWSSP Gdańsk 1985 – malarstwo, 1989Hanna Rumińska, ur. 1956 Toruń, stud. UMK 1980 – konserwacja, 2000-2009
Ryszard Rumocki, ur. 1931 Toruń, stud. UMK 1958 – arch. wnętrz
Tadeusz Rupiewicz, ur. 1938 Wola Chojnata, stud. UMK 1963 – malarstwo –1968
Hanna Rzaniak, ur. 1918 Kraków, 1961Michał Rygielski, ur. 1967 Gdańsk, stud. UMK 1993 – grafika, 1994Maria Rymaszewska, ur. 1935 Celestynów, stud. UMK 1957 – konserwacja –1974
Wiesława Rypyść, ur. 1947 Toruń, stud. UMK 1971 – konserwacja
Małgorzata Sadowska-Mathes, ur. 1958 Częstochowa, stud. UMK 1983 – konserwacja, 1990-2009
Karol Maria Sadowski, ur. 1959 Toruń, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1992-2003
Edward Saliński, ur. 1948 Kłobuck, stud. UMK 1974 – grafika, 1981-2009
Zofia Samusik-Zaremba, ur. 1939 Postawy, stud. UMK 1964 – grafika
Jacek Schmidt, ur. 1957 Nowy Targ, 2004-2010
Maria Serwińska-Guttfeld, ur. 1942 Muszyna, stud. UMK 1967 – grafika, -1983
Jarosław Sianko, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1981Sławomir Siemianowski, ur. 1934 Stanybowce, stud. UMK 1961 – malarstwo
Maria Sierosławska-Furs, ur. 1956 Cekcyn, stud. UMK 1986 – malarstwo, 1986-2002
Stefan Sitkiewicz, ur. 1910 Aleksandrów Kujawski, stud. Akad. Mal. Paryż 1958, 1968Henryk Siwicki, ur. 1927 Wilno, stud. UMK 1955 – rzeźba, 1956Alina Skibińska, ur. 1963 Więcbork, stud. UMK 1988 – konserwacja, 1989-2002
Jerzy Skraburski, ur. 1935 Gdynia, stud. UMK 1959 – rzeźba
Krzysztof Skrzypczyk, ur. 1973 Toruń, stud. UMK 1998 – grafika, 1998Stanisław Skura, ur. ?, stud. archit. wnętrz. 1945 – 1945
Alojzy Sládek, ur. 1933 Mazgonin, stud. PWSSP Gdańsk 1958 – rzeźba, 1959Józef Słobosz, ur. 1938 Bystra Śl., stud. UMK 1966 – grafika, 1966-2002
Zbigniew Smoliński, ur. 1954 Grudziądz, stud. PWSSP Gdańsk 1980 – malarstwo, 1981Wiesław Smużny, ur. 1945 Łódź, stud. UMK 1971 – grafika, 1972Danuta Sobczak-Michałowska, ur. 1929 Toruń, stud. UMK 1955 – rzeźba, -1959
Henryk Sobczyk, ur. 1931 Szczuka, stud. PWSSP Gdańsk 1959 – arch. wnętrz 1960Marek Sobociński, ur. 1948 Płock, stud. UMK 1977 – rzeźba, 1981Zdzisław Sobocki, ur. 1936, 1980Dorota Sobolewska, ur. 1973 Lipno, stud. UMK 2000 – grafika, 2001-2009
Jacek Sobolewski, ur. 1974 Chełmża, stud. UMK 1998 – malarstwo, 1999-2009
Elżbieta Sokołowska-Przybyła ur. 1946 Barwice, stud. UMK 1970 – grafika
Kamila Solarska, ur. 1983 Toruń, stud. UMK 2008 – media rysunkowe, 2009Wojciech Solarski, ur. 1956 Rypin, stud. UMK 1994, 2001Bożena Soldenhoff, ur. 1939 Włodawa, stud. UMK 1961 – konserwacja, 1962-2003
Danuta Sowińska-Warmbier, ur. 1950 Chełmno, stud. UMK 1977, 2002-
Stan posiadania
190
Jacek Stachera, ur. 1965 Siemianowice Śląskie, stud. UMK 1991 – konserwacja, 1994Krystyna Stankiewicz, ur. 1952 Biały Dunajec, stud. UMK 1980 – malarstwo, 1981Marian Stankiewicz, ur. 1901 Szamotuły, stud. Poznań – grafika, 1945-, zm. 1968
Małgorzata Stankiewicz-Maślanka, ur. 1957 Toruń, 2004Lech Stapf, ur. 1937 Grudziądz, stud. UMK 1961 – malarstwo
Ewa Stasik, ur. 1948 Grójec, stud. 1980 – grafika, 1982Grażyna Staszewska-Rudak, ur. 1953 Grodno, stud. UMK 1977 – konserwacja, 1981Anna Stawowczyk, ur. 1965 Lipno, stud. UMK 1993 – malarstwo, 1994Zbigniew Stec, ur. 1952 Włocławek, 1978Barbara Steyer, ur. 1925 Durowo, stud. UMK 1952 – malarstwo, zm. 1988
Marian Stępak, ur. 1957 Koronowo, stud. UMK 1983 – malarstwo, 1994Klara Stolp, ur. 1943 Grudziądz, 1998Renata Stremlau, ur. 1957, stud. UMK – grafika, 1989-2002
Andrzej Stypułkowski, ur. 1940 Nieszawa, stud. UMK 1966 – grafika, 1966Piotr Supryn, ur. 1966 Gdańsk, stud. UMK 1995 – konserwacja, 1995-2006
Roma Szachniewicz, ur. 1979 Toruń, stud. UMK 2005 – malarstwo, 2006Jan Szafrański, ur. 1930 Łódź, stud. PWSSP Łódź 1956 – arch. wnętrz
Krystyna Szalewska, ur. 1938 Przerośl, stud. UMK 1963 – grafika, 1964Danuta Szakien-Kowalewska, ur. 1933 Wilno, stud. UMK 1955 – konserwacja, 1957Wiesław Szamocki, ur. 1956 Toruń, stud. UMK 1980 – grafika, 1982Marek Szary, ur. 1956 Wylatowo, stud. UMK 1986 – malarstwo, 1989Ewelina Szczech-Siwicka, ur. 1932 Toruń, stud. UMK 1955 – grafika, 1956Krzysztof Szczepański, ur. 1945 Grodzisk Maz., stud. UMK 1970 – konserwacja, -2003
Wacława Szmidel-Domasłowska, ur. 1935 Warszawa, stud. UMK 1961 – konserwacja, 1961Zdzisław Szmidt, ur. 1935 Ciechocinek, stud. PWSSP Gdańsk 1961 – malarstwo, zm. 2001
Magdalena Szmit-Naud, ur. 1965 Katowice, stud. UMK 1990 – konserwacja, 1991Maksymilian Szoc, ur. 1937 Jarosław, stud. UMK 1964 – konserwacja
Iwona Szpak, ur. 1981 Olsztyn, stud. UMK 2006 – malarstwo, 2007Andrzej Szufarski, ur. 1952 Toruń, stud. UMK 1977 – malarstwo, 1977Wanda Szulc, ur. 1930 Piekary, stud. UMK 1955 – konserwacja
Marzenna Szumińska, ur. 1961 Toruń, stud. UMK 1986 – konserwacja, 1990-2003
Jarosław Szumiński, ur. 1959 Toruń, stud. UMK 1985 – konserwacja, 1990Szymon Szumiński, ur. 1936 Opalenica, stud. UMK 1961 – malarstwo, zm. 1987
Zygfryd Schulz, ur. 1942 Kaliska, stud. UMK 1966 – malarstwo, 1966Maria Szurmiej, ur. 1952 Toruń, stud. UMK 1977 – malarstwo, 1981Jadwiga Lubicz-Szydłowska, ur. 1930 Toruń, stud. UMK 1955 – malarstwo
Norbert Szunke, ur. 1924 Kielce, stud. UMK 1960 – konserwacja, -1966
Krystyna Szydłowska, ur. 1926 Wyrzysk, stud. UMK 1953 – grafika
Katarzyna Ślusarska, ur. 1969 Kwidzyn, stud. UMK 1997, 2007Paulina Święconek, ur. 1981 Grudziądz, stud. UW-M Olsztyn 2005 – malarstwo, 2009Jan Tajchman, ur. 1953 Toruń, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1990Barbara Tańska, ur. 1953 Toruń, stud. UMK 1977 – konserwacja, 1981Alina Targowska, ur. 1953 Toruń, stud. UMK 1977 – konserwacja, 1981Janusz Tężycki, ur. ??, UMK 1963 – malarstwo
Wanda Tomaszewska, ur. 1919 Grudziądz, stud. UMK 1957 – grafika, 1958- zm. 2000
Innocenta Tomaszewska-Rollauer, ur. 1935, stud. UMK 1958 – grafika, - 1967
Ewa Tomaszewska-Tajchman, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1990Tadeusz Tomaszewski, ur. 1946 Toruń, stud. UMK 1973 – konserwacja, 1973Zygmunt Tomkiewicz, ur. 1908 Wilno, stud. ASP W-wa 1939 – malarstwo, 1945-1949
Anna Thomme’e, ur. 1953 Warszawa, stud. UMK 1985 – konserwacja, 1990Agnieszka Topolewska, ur.1975 Poznań, stud. UMK 2001 – malarstwo, 2003-2010
Anna Torwirt, ur. 1916 Wilno, stud. USB WSP – malarstwo, 1945-, zm. 1992 r.
Anna Maria Torwirt, ur. 1947 Toruń, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1981-
Indeks artystów czynnych w Toruniu od roku1945
Tomasz Pietrzyk
191
Leonard Torwirt, ur. 1912 Wilno, stud. UMK 1947 – arch. wnętrz – konserwacja, 1945-, zm. 1967
Antoni Tośta, ur. 1931 Koniecpol, stud. ASP Kraków 1955 – scenografia, 1963-, zm. 2003
Michał Träger, ur. 1953 Toruń, stud. UMK 1977 – malarstwo, 1981Katarzyna Tretyn-Zečević, ur. 1983 Włocławek, stud. UMK 2007 – malarstwo, 2009Jan Trochimowicz, ur. 1947 Tyszowce, stud. UMK 1973 – konserwacja, 1973Anastazja Tsiarkezow, ur. 1953 Kyrenia – Cypr, stud. UMK 1987 – malarstwo, 1989-2002
Janina Twardy, ur. 1943 Włocławek, stud. UMK 1973 – malarstwo
Hanna Umerska, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1983Renata Uzarska-Bielawska, ur. 1942 Toruń, stud. UMK 1967 – malarstwo
Edmund Wadowski, ur. 1931 Wilno, stud. UMK 1955 – malarstwo, 1960Adam Walaszek, ur. 1941 Koszarawa, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1989-2009
Joanna Walczewska-Kowalska, ur. 1952 Serokomla, stud. UMK 1976 – grafika, 1981-2002
Krzysztof Walczewski, ur. 1950 Serokomla, stud. UMK 1977 – malarstwo, 2006Izabela Walicka, ur. 1971 Lubartów, stud. UMK 2000 – grafika, 2004-2010
Kazimierz Waluk, ur. 1898 Popiszki, stud. USB WSP 1934 – malarstwo, 1934Mirosław Wangin, ur. 1959, stud. UMK 1987 – grafika, 1989-2009
Katarzyna Wantuch-Jarkiewicz, ur. 1967 Tuchów, stud. UMK 1984 – konserwacja, 1995Leszek Warmbier, ur. 1948 Chełmża, 2002Jolanta Wasilewska, ur. 1973 Warszawa, stud. UMK 1999 – malarstwo, 1999-2009
Maria Wasilewska, ur. 1971 Toruń, stud. UMK 1996 – rzeźba, 1997-2006
Andrzej Wasilewski, ur. 1975 Toruń, stud. UMK 2000 – malarstwo, 2000-2006
Ewa Waśko, ur. 1954 Opole, stud. UMK 1979 – konserwacja, 1981Jacek Waśko, ur. 1960 Szczecin, 1998Krystyna Wazgird-Smets, ur. 1952 Mogilno, stud. UMK – konserwacja, 1981Maria Waźbińska, ur. 1963 Wrocław, stud. UMK 1989 – grafika, 1989-2009
Maria Wąsowska, ur. 1931 Chełmża, stud. UMK 1953 – grafika, zm. 1993
Anna Wąsowska-Owsiany, ur. 1956 Toruń, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1981-2009
Tomasz Wencel, ur. 1962, stud. UMK 1990 – rzeźba, 1994-2004
Katarzyna Wendland, ur. 1979 Szczecin, stud. UMK 2006 – malarstwo, 2007Przemysław Werstak, ur. 1950 Poznań, stud. UMK 1978 – konserwacja, 1981Teresa Werstak, ur. 1952 Bydgoszcz, stud. UMK 1978 – konserwacja, 1981Katarzyna Wesołowska-Karasiewicz, ur. 1963 Toruń, stud. UMK 1987 – malarstwo, 1990-2010
Marek Wiącek, ur. 1966 Ostrów Wlkp., stud. UMK 1990 – konserwacja, 1990Leszek Wieczorek, ur. 1952 Bobrowniki, stud. PWSSP Wrocław 1980 – grafika, 1981Karolina Wierzbicka, ur. 1971 Toruń, stud. UMK 1997 – grafika, 1999-2009
Maciej Wierzbicki, ur. 1978 Ostróda, stud. UMK 2004 – rzeźba, 2008Anna Wirchanowicz, ur. 1936 Toruń, stud. UMK 1961 – malarstwo
Ewa Wiślińska-Olszewska, ur. 1949 Chełmża, stud. UMK 1973 – grafika
Elżbieta Wiśniewska, ur. 1934 Radom, 1982Cecylia Wiśniewska, ur. 1928 Grudziądz, stud. UMK 1953 – grafika, 1954Mieczysław Wiśniewski, ur. 1929 Toruń, stud. UMK 1954 – malarstwo, 1967Piotr Wiśniewski, ur. 1964 Nieszawa, 1999Aleksandra Witczak-Antkowiak, ur. 1946 Freren, stud. UMK 1970 – malarstwo
Jan Wodyński, ur. 1903 Jasło, stud. ASP Kraków i W-wa – malarstwo, 1946-1946
Andrzej Wojciechowski, ur. 1941 Świedziebnia, stud. PWSSP Wrocław 1967 – rzeźba, 1968-2006
Stefan Wojciechowski, ur. 1901 Toruń, stud. ASP Kraków 1928 – malarstwo, 1946, zm. 1962
Barbara Wojdyła, ur. 1955 Toruń, stud. UMK 1980 – konserwacja, 1982-2009
Tadeusz Wojtasik, ur. 1952 Jarosław, stud. ASP Warszawa 1980 – rzeźba, 2005-2009
Mirosława Wojtczak, ur. 1954 Toruń, stud. UMK 1978 – konserwacja, 1990Zofia Wolniewicz, ur. 1926 Włocławek, stud. UMK 1952 – konserwacja, 1955Agnieszka Wolska-Dominik, ur. 1953 Lubliniec, stud. UMK 1977 – konserwacja, 1979Jerzy Wolski, ur. 1924 Kraków, stud. ASP Kraków 1952 – konserwacja, 1952Lech Wolski, ur. 1948 Kursko, stud. UMK 1974 – malarstwo, 1979-
Stan posiadania
192
Ewa Marxen-Wolska, ur. 1928 Lubliniec, stud. ASP Kraków 1952 – konserwacja, 1952-Henryk Wołujewicz, ur.
1935 Szukiny, stud. UMK 1962 – konserwacja
Justyna Worowska-Masianis, ur. 1972 Białystok, stud. UMK 1998 – malarstwo, 1998-2001
Waldemar Woźniak, ur. 1948 Gdańsk, stud. UMK 1977 – malarstwo, 1981Stefan Wójcik, ur. ??, stud. UMK 1962 – konserwacja
Patrycja Wróbel, ur. 1974 Toruń, stud. UMK 1999 – grafika, 2000-2010
Mariusz Wrzal, ur. 1946 Kąkolewnica, konserwacja, 1981Anna Wysocka, ur. 1975 Toruń, stud. UMK 1999 – malarstwo, 1999Irena Voisé-Mackiewicz, ur. 1925 Warszawa, stud. UMK 1950 – konserwacja, 1945-1962
Elżbieta Zaborska-Polakiewicz, ur. 1938 Toruń, stud. UMK 1967 – malarstwo, 1968Bolesław Zacharek, ur. 1911 Dubielno, stud. UMK 1951 – malarstwo, zm. 1995
Marek Zacharski, ur. 1961 Węgorzewo, stud. UMK 1989 – rzeźba, 1996-2009
Marek Zajko, ur. 1972 Białystok, stud. UMK 1998 – grafika, 1998Maria Zakrzewska. ur. 1925 Toruń, stud. UMK 1952 – malarstwo, -1957
Maria Zakrzewska, ur. 1950 Kalisz, stud. UMK 1976 – konserwacja, 1976Lech Zakrzewski, ur. 1949 Toruń, grafika, 1981Karolina Zalewska-Barczyk, ur. 1977 Toruń, stud. UMK 2001 – malarstwo, 2002-2009
Ewaryst Zamel, ur. 1937 Szydłowiec, stud. UMK 1965 – malarstwo, 1965Lucjan Zamel, ur. 1933 Świątniki, stud. UMK 1960 – malarstwo, 1960-, zm. 1994
Piotr Zaporowicz, ur. 1981 Bydgoszcz, stud. UMK 2006 – malarstwo, 2007Tadeusz Zaremba, ur. 1940 Piotrków, stud. UMK 1965 – konserwacja, -1974
Michał Zdzichowski, ur. 1884 Litwa, stud. Lublin 1939 – malarstwo, 1945 zm. 1962
Maria Zdzitowiecka, ur. 1929 Chojnice, stud. UMK 1951 – konserwacja, -1955
Ignacy Zelek, ur. 1894 Tarasiówka, stud. ASP Kraków 1920 – rzeźba, 1920, zm. 1961
Ewa Zielińska, ur. 1956 Międzyrzecz, 2002Grażyna Zielińska, ur. 1951 Toruń, stud. UMK 1975 – konserwacja, 1976Stella Zielińska, ur. 1962 Brzeziny, stud. UMK 1991 – rzeźba, 1996Weronika Zielińska, ur. 1923 Toruń, stud. UMK 1956 – grafika
Joanna Ziemlewicz, ur. 1958 Toruń, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1982Janina Ziętek, ur. 1954 Świętochłowice, stud. UMK 1982 – konserwacja, 1989Mieczysław Ziomek, ur. 1941 Lwów, stud. UMK 1969 – malarstwo, 1969Danuta Ziółkowska, ur. 1923 Wąbrzeźno, stud. UMK 1951 – grafika, 1946-1957
Małgorzata Zyzik, ur. 1946 Częstochowa, stud. UMK 1969 – konserwacja, -1973
Danuta Żankowska, ur. 1954 Jaworzno, stud. UMK 1980 – konserwacja, 1982Ryszard Żankowski, ur. 1954 Świebodzin, stud. UMK 1981 – konserwacja, 1982Dariusz Żejmo, ur. 1966 Kożuchów, stud. UMK 1993 - malarstwo, 2000-2009
Joanna Żelaskiewicz, ur. 1958 Łódź, stud. PWSSP – wzornictwo przemysłowe, 1989Helena Żurawska, ur. 1927 Warszawa, stud. UMK 1952 – konserwacja, zm. 2006
Iwona Żyburska, ur. 1970 Bydgoszcz, stud. UMK 1998 – rzeźba, 2005-2010
Grażyna Żytyńska, ur. 1945 Warszawa, stud. UMK 1970 – malarstwo, -1996
Związek Polskich Artystów Plastyków Okręg Toruński
Toruń 2011

Podobne dokumenty