Władca Majdicji : Strażnicy Dusz część 1

Transkrypt

Władca Majdicji : Strażnicy Dusz część 1
Władca Majdicji : Strażnicy Dusz
część 1
Publikacja na extrastory.czytajzafree.pl
Autor:
maciek123
A więc zaczęło się. Siły zła pod dowodzą Warbogana jednoczą się w całej Majdicji siejąc grozę , ból i
strach pośród wolnych krain, takich jak Kahlos czy Ergon. Więc siły dobra pod dowodzą Urlausa II
jednoczą także swoje siły by odeprzeć siłę wroga.Królestwa Dryfindów , Drulów , Kirów , Hirimów
wyruszają do krainy Ambos by zniszczyć Warbogana . Itak zaczęła sie wojna , która trwała około
sześciu dni.Wygrał Urlaus II po czym został królem i władcą Majdicji. Po jego śmierci władał jego
jedyny syn Urlausus ,dzięki któremu Majdicja żyła w pokoju i dobroci ludzi. Parę lat póżniej władzcy
królestw zaczęli się kłócić co spowodowało nadejście zła . I tak zakończył się pokój w Majdicji. Zło
rozprzestrzeniało się prawie w całej krainie tylko nie na zachodnich częściach kontynentu. Warbogan
powstał z popiołu i pyłu zła po raz kolejny niszcząc lasy , pola i wsie. Tak zaczęła się nowa era era
Warbogańska , która trwała niemalże przez kilkadziesiąt tysięcy lat. Był 14 października 3078 roku ery
Urlauskiej , dzień piękny i spokojny kiedy to w Tyrandeli odbywało się się Wielkie spotkanie , na które
przybyli ludzie , dryfindzi , graldzi i erlindowie. Spotkanie to prowadził jeden z najstarszych ludzi rodu
Erlina , Fanadir.
-Przybyliśmy na to spotkanie by wybrać dziewięciu strażników dusz ,odważnych , mądrych oraz
mężnych ,aby wysłać ich na wyprawe pokonania Warbogana- powiedział Fanadir głośnym głosem.
-Ależ o wielki mędrcu ależ kto będzie na tyle odważny by wyruszyć do krainy ciemności gdzie na
każdym kroku czai się zło? -zapytał jeden z ludzi. Na to mu rzekł Fanadir:
- Na pewno ktoś odważy się by stanąć ramię w ramię z Warboganem nie tylko dla sławy , ale także dla
uratowania swoich bliskich , znajomych oraz całej Majdicji. Nagle wszyscy ucichli.W koło słychać było
tylko wiatr wiejący z pól i łąk. Po krótkiej ciszy wstał jeden z ludzi pochodzących z północy i rzekł: Jesli tak ma wyglądać przez jeszcze wiele ery nasza ukochana kraina to wolę już zginąć więc podejmę
się tego trudnego wyzwania.Powiedział i usiadł . Chwilę potem było już słychać ośmiu kandydatów ,
którymi byli: Weder i Tuler , którzy byli przedstawicielami rasy dryfindów, Kaler i Jalin przedstawiciele
rasy graldów , Sualin i Geralin z rasy erlindów oraz Aglerin , Denedas i Glerin z rodu ludzi. I tak
głównym strażnikiem został Aglerin , a reszta pełniła rolę strażników.Nastepnego dnia wyruszyli w
stronę Wichrowej Puszczy gdzie mięli przedostać się przez jaskinię trolla Gralita.
-A więc przyjaciele zróbmy może tutaj postój , wyruszylibyśmy z samego ranka- nalegał Geralin.
-Cóż ja jestem za lepiej prześpijmy tę noc-przyznał Jalin. I tak zrobili położyli się pod gołym niebem
przy zapalonym ognisku próbując zasnąć,tylko Aglerin siedział nad jeziorem , które znajdowało się
Strona: 1/2
Wszelkie prawa zastrzeżone dla CzytajZaFree | Zobacz opowiadanie na extrastory.czytajzafree.pl
blisko nich. Nagle usłyszał dziwne odgłosy pośród drzew . Po czym wyjął miecz i skradał się w stronę
drzew . Usłyszał to Kaler po czym obudził resztę i razem wszyscy wspólnie poszli za Aglerinem. Z
drzew skoczyły warle , które patrolowały puszczę i postanowiły zaatakować Aglerina. Ten zaś podbiegł
do warli i zaczął w nich walić swym mieczem . Warle nie poddawając się walczyły z Aglerinem ramię w
ramię. Nagle przybiegła cała kompania strażników dusz i pomogła zniszczyć warle strzelając w nich z
łuków i kusz.
- Czy wszystko w porządku Aglerinie-zapytał Denedas.
-Tak wszystko dobrze-odpowiedział mu Aglerin. Wszyscy wrócili do obozu po czym położyli się do snu.
Następnego dnia wyruszyli już o świcie pokonywając po drodze zgraje warli. Aż w końcu doszli do
jaskini trolla. Chcieli przez nią przejść nie zauważenie , lecz usłyszeli głośne tupanie wokół nich i tak
pojawił się troll.
Strona: 2/2
Wszelkie prawa zastrzeżone dla CzytajZaFree | Zobacz opowiadanie na extrastory.czytajzafree.pl