from episteme

Transkrypt

from episteme
ISSN 1895 - 4421
EPISTEME
CZASOPISMO NAUKOWO-KULTURALNE
KRAKÓW
Nr 16/2012, Tom II
EPISTEME
CZASOPISMO NAUKOWO-KULTURALNE
Redakcja:
Zdzisław Szczepanik (red. naczelny)
Katarzyna Daraż-Duda (sekretarz redakcji)
Piotr Walecki
Grzegorz Chajko
Krzysztof Duda
Roman Turowski (red. techniczny)
Rada Naukowa:
Prof. dr hab. Dariusz Rott
Prof. dr hab. Włodzimierz Sady
Prof. dr hab. Michał Śliwa
Prof. dr hab. inż. Ryszard Tadeusiewicz
Prof. dr hab. Bogdan Zemanek
Ks. Prof. UPJP II, dr hab. Władysław Zuziak
Prof. nadzw. dr hab. Wiesław Alejziak
Prof. Ignatianum i UJ, dr hab. Józef Bremer SJ
Prof. dr przew. kwal. II Paweł Taranczewski
Prof. dr Olga E. Kosheleva
Prof. dr Marko Jacov
Prof. dr Aleksandr Lokshin
Prof. dr Hans Jørgen Jensen
Prof. dr Oleksandr Chyrkov
Prof. dr Iryna Diachuk
Prof. dr Luiza Arutinov
Prof. dr hab. Michaił Pawłowicz Odesskij
Prof. dr hab., dr. phil. Andrzej Wiercinski
Prof. dr eng. Elena Horska
Wydawca:
Stowarzyszenie Twórców Nauki i Kultury „Episteme”
ul. Okólna 28/87
30-669 Kraków
www.episteme-nauka.pl
© Stowarzyszenie Twórców Nauki i Kultury „Episteme” i Autorzy
Pierwotną wersją czasopisma jest wersja papierowa
Szanowni Czytelnicy EPISTEME,
Z wielką radością oddajemy zapowiadany już tom II numeru 16
EPISTEME czasopisma naukowo-kulturalnego. Problematyka podjęta
w obecnym tomie rozciąga się od rozmaitych aspektów agroturystyki aż
po ściśle naukowe badania z zakresu genetyki i medecyny.
Ten szeroki wahlarz zagadnień, wpisujący się we współczesne tendencje do stosowania metod interdyscyplinarnych, będziemy się starać
wciąż poszerzać - dając możliwość wielu osobom z kręgu nauki na zabranie głosu w dyskusji naukowej i prezentacji własnych badań, gdyż własnie
taka jest misja naszego czasopisma.
Autorom gratulujemy pozytywnych recenzji, jak również zachęcamy
do dalszych badań i współpracy.
Życzymy wielu owocnych przemyśleń!
Redakcja
SPIS TREŚCI
Czesław NOWAK, Aleksandru SIN
PRODUKTY REGIONALNE I TRADYCYJNE W ROZWOJU
TURYSTYKI WIEJSKIEJ UE – OD POZORNEGO SUKCESU LICZBY
ZAREJESTROWANYCH PRODUKTÓW DO RZECZYWISTEGO
SUKCESU RYNKOWEGO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9
Mieczysław K. LENIARTEK
AGROTURYSTYKA W KRAJOBRAZIE KULTUROWYM WSI
– MIĘDZY TRADYCJĄ A PONOWOCZESNOŚCIĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19
Dagmara CHYLIŃSKA, Gerard KOSMALA
WCZORAJ PRZYDROŻNA LIPA, DZISIAJ LIP(N)A ATRAKCJA TURYSTYCZNA CZYLI RZECZ O ZAKLINANIU PRZESTRZENI TURYSTYCZNEJ . . . . . . 39
Kazimierz WIECH
POEZJA W NAUCZANIU ENTOMOLOGII . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67
Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti
RURAL HERITAGE AND RURAL DEVELOPMENT IN MOLDOVA . . . . . . . . . . . . . 87
Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela,
Beata Wiśniewska – Kadźajan, Jacek Sosnowski
POZIOM ZARZĄDZANIA GOSPODARSTW AGROTURYSTYCZNYCH
SZANSĄ DALSZEGO ICH ROZWOJU . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 93
Łukasz Borek
ROLA I ZNACZENIE KRAJOBRAZU KULTUROWEGO MAŁOPOLSKIEJ WSI – NA PRZYKŁADZIE GMINY OLESNO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 103
Łukasz Bączek
Jak dbać o środowisko i na co zwrócić uwagę przy
budowie przydomowej elektrowni fotowoltaicznej . . . . . . . . . . 117
Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja
HISTORIA ROZWOJU GOSPODARKI WODNEJ W POLSCE . . . . . . . . . . . . . . . . 123
spis treści
Paweł Miłkowski
ZAKRES I EFEKTY WSPÓŁPRACY POMIĘDZY ZAKŁADEM
PRZETWÓRSTWA WARZYW I OWOCÓW ALIMA-GERBER
SA W RZESZOWIE, A UNIWERSYTETEM ROLNICZYM
W KRAKOWIE W LATACH 1993-2006 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133
Karolina Trzyniec
URZĄDZENIA SYGNALIZACYJNE JAKO ŹRÓDŁO INFORMACJI
SIGNALING DEVICES AS A SOURCE OF INFORMATION . . . . . . . . . . . . . . . . . . 145
Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan
ZARZĄDZANIE OCHRONĄ PRZECIWPOWODZIOWĄ
W WOJEWÓDZTWIE LUBELSKIM . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153
Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik
UKORZENIANIE KARŁOWYCH ODMIAN TAWUŁY
JAPOŃSKIEJ I BERBERYSU THUNBERGA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 165
Janusz KOLbusz, Tomasz Pardela
BADANIE OBCIĄŻENIA SYSTEMU PRZEZ NARZĘDZIA
MONITOROWANIA I ZARZĄDZANIA SIECIĄ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 177
Danuta Smołucha
INTERNET – TWÓRCA NOWEJ, CZY ZABÓJCA STAREJ KULTURY . . . . . . . . . 189
Anna Radko
STRUKTURA POLIMORFIZMÓW MIKROSATELITARNEGO
DNA (STR) A TRUDNOŚCI PROFILOWANIA DNA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 207
Anna Radko, Agnieszka Fornal
METODY STATYSTYCZNE STOSOWANE W ANALIZACH STR . . . . . . . . . . . . . . 219
Piotr Walecki
ADHD/HKDU OSÓB DOROSŁYCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 229
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
ANALIZA STATYSTYCZNA I AMPLITUDOWO – CZĘSTOTLIWOŚCIOWA
SYGNAŁÓW REPREZENTUJĄCYCH TESTY PSYCHOMOTORYCZNE
U OSÓB UZALEŻNIONYCH OD OPIATÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 251
spis treści
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
POMIAR REFIKSACJI SKADYCZNEJ W DIAGNOZIE
ADHD/HKD U OSÓB DOROSŁYCH – BADANIA PILOTAŻOWE . . . . . . . . . . . . 271
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych
chorób zwyrodnieniowych i neurodegeneracyjnych . . . . . . . . . 291
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
CHARAKTERYSTYKA CHORÓB WYWOŁANYCH PRZEZ
POWIELONE TRINUKLEOTYDY (TSSR) ORAZ TSSR
KANDYDACI NA LOCUS CHOROBOWE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 311
Mateusz MALINOWSKI
ŚWIADOMOŚĆ PRACOWNIKÓW OBSŁUGI TECHNICZNEJ
DOTYCZĄCA ZAGROŻEŃ ZWIĄZANYCH Z HAŁASEM I ZAPYLENIEM
W HALI PRZETWARZANIA ODPADÓW KOMUNALNYCH
NA PALIWO ALTERNATYWNE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 351
Magdalena Kowalska
DZIEDZICTWO KULTUROWE JAKO ELEMENT ROZWOJU
SPOŁECZNO – GOSPODARCZEGO PODHALA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 367
Arkadiusz Niedziółka
ZARZĄDZANIE DZIEDZICTWEM KULTUROWO-HISTORYCZNYM
W GMINIE LASKOWA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 383
Czesław NOWAK
Aleksandru SIN
EPISTEME
16/2012, t. II
s.9-18
ISSN 1895-4421
PRODUKTY REGIONALNE I TRADYCYJNE
W ROZWOJU TURYSTYKI WIEJSKIEJ UE
– OD POZORNEGO SUKCESU LICZBY
ZAREJESTROWANYCH PRODUKTÓW
DO RZECZYWISTEGO SUKCESU RYNKOWEGO
REGIONAL AND TRADITIONAL PRODUCTS IN THE
DEVELOPMENT OF EU RURAL TOURISM
- FROM THE APPARENT SUCCESS OF THE NUMBER OF
REGISTERED PRODUCTS TO ACTUAL MARKET SUCCESS
Abstrakt: Turystyka wiejska poddawania jest presji konkurencyjnej z wielu
stron, w tym ofertom profesjonalnych biur podróży, oferującym bardzo szeroki zakres cen w turystyce masowej, atrakcyjności dalekich, egzotycznych
wypraw, z drugiej strony stale rosnącym wymaganiom klientów itp.
Czynniki te występowały oczywiście zawsze w mniejszym lub większym
stopniu, jednak łatwość porównywania ofert, będąca głównie konsekwencją
powszechności dostępu do Internetu oraz swoboda podróżowania szczególnie w UE powoduje, że uważne śledzenie trendów w tym zakresie może
często decydować o możliwości utrzymania się na tym specyficznym rynku.
Warto więc poznawać dobre, często aplikacyjne przykłady państw, które od
lat osiągają sukcesy na tym polu. Szczególnie pozytywne wzory wykorzystania bogactwa dziedzictwa kulturowego kuchni wiejskiej w celu zwiększenia
atrakcyjności turystyki wiejskiej można znaleźć we Włoszech i we Francji.
Sukcesem nie jest jednak tylko zarejestrowanie w UE jak największej liczby produktów regionalnych i tradycyjnych, ale przede wszystkim ich popularność i co za tym idzie sukces rynkowy. Jest on możliwy do osiągnięcia
zarówno dzięki wielkości sprzedaży, jak i rozwojowi turystyki kulinarnej lub
po prostu zwiększeniu atrakcyjności turystyki wiejskiej. O wykorzystaniu
takich możliwości decyduje jednak nie tyle liczba zarejestrowanych produktów, ile łatwość prowadzenia działalności gospodarczej w danym
państwie, w tym łatwość rozpoczynania działalności, szczególnie przetwórstwa małej skali i system podatkowy.
9
Czesław Nowak, Aleksandru Sin
Słowa kluczowe: turystyka wiejska, produkty regionalne, łatwość rozpoczynania działalności gospodarczej.
Abstract: Rural tourism is subject to competitive pressures from many
sides, mainly professional travel agencies offering a wide range of prices in
mass tourism and attractions of exotic trips. Obviously, these factors have
been always present to a greater or lesser extent, still the easiness with
which various offers may be compared due to a common Internet access
and the freedom of travelling, particularly on the European Union territory,
makes necessary intent following the trends in this field, because it may often decide about maintaining one’s position on this difficult market. Therefore, it is worth following good application examples of the countries which
for years have been successful in this sector of rural economics. Numerous
positive examples of using rich cultural heritage of local rural cuisine in order to increase the attractiveness of agri-tourist farms may be found especially in Italy or France. However, the success does not mean registering in
the EU the greatest possible number of regional or traditional products, but
rather a growth of the sales value, development of culinary tourism and increasing the attractiveness of rural tourism. Yet, the use of such potential is
mainly determined by the facility of conducting business in a given country,
including the ease of starting a business, particularly processing on a small
scale and the tax system favourable for the entrepreneurship.
Key words: rural tourism, regional products, ease of starting a business.
Wstęp
Turystyka wiejska jest w Polsce najczęściej kojarzona z ofertą
wynajmowania pokoi w czynnych, a często w praktyce w byłych gospodarstwach rolnych. Wiele domów ma wolne pokoje także z powodu zmian demograficznych zachodzących na naszych wsiach. Jest to
nie tylko malejąca od lat dzietność, ale także powszechność migracji
ze wsi młodych ludzi w poszukiwaniu pracy, do miast w Polsce lub
za granicę. Po planach starszego pokolenia, że dzieci założą rodziny
i pozostaną na wsi, zostały często za duże domy i puste pokoje. Ich
odnowienie i dostosowanie do potrzeb gości – klientów agroturystyki,
na szczęście z reguły nie jest jednak inwestycją chybioną. Jeśli poniesione nakłady nie zwrócą się prędko dzięki wpływom z wynajmu, to
będą one wykorzystywane przez członków rodziny. Nawet jeśli będą
przyjeżdżać do rodzinnej wsi tylko kilka razy w roku.
10
Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej...
Wraz z rozwojem ekonomicznym i rosnącymi możliwościami
wyboru miejsca i sposobu spędzania wolnego czasu, oczekiwania
gości rosną. W agroturystycznej praktyce minimalne wymagania to
już nie tylko pokój – sypialnia, ale także dostęp do bliskiej, dobrze
wyposażonej łazienki i kuchni lub aneksu kuchennego. To obecnie
minimum. Zamożniejsi, „wierni” goście, a więc ci, którzy mogą wracać wiele razy chcą, aby ich spędzony na wsi czas był interesujący pod
różnym względem. Atrakcyjność takiego pobytu zależy po części od
czynników niezależnych i po części zależnych od gospodarzy. Nie
możemy przecież zmienić ukształtowania terenu i krajobrazu.
Przykłady wzbogacania oferty agroturystycznej
Ofertę dla turystów różnego wieku i różnych upodobań wzbogacić
może na przykład tradycyjna lub alternatywna produkcja zwierzęca:
• konie mogą być wykorzystane zarówno do jazdy dla
początkujących, jak i do turystyki w siodle;
• ptactwo ozdobne uatrakcyjnić może podwórka i „wodne oczka”;
• chów kóz zapewni gościom zawsze świeże, zdrowe mleko, dobre
nawet dla uczulonych na mleko krowie;
• alternatywne kierunki chowu to np. chów strusi, danieli, alpak
i lam, szkockie bydło górskie, tzw. highlander itd.
• powoli rośnie popyt na znane już tylko z literatury kapłony i pulardy tak pięknie kulinarnie i prawie poetycko opisywane przez
Monatową [Ochorowicz-Monatowa M. 1910];
• ciągle niedoceniany w Polsce chów zwierząt tradycyjnych (krowy,
kury, króliki, gęsi) do celów dydaktycznych dla grup szkolnych
lub dzieci przyjeżdżających z rodzicami.
alternatywna produkcja roślinna:
• produkcja ziół;
• szkółki, produkcja sadzonek roślin ozdobnych;
• rośliny do bukieciarstwa.
Rozważając możliwości uatrakcyjnienia oferty gospodarstwa
należy poznać doświadczenia innych państw, innych kultur, innego
podejścia do turystyki wiejskiej. Przykłady to m.in.:
11
Czesław Nowak, Aleksandru Sin
1. USA: farmy relatywnie rzadko oferują pokoje gościnne. Znacznie
częściej turystyka wiejska to:
• programy edukacyjne, w tym odwiedziny w czynnych fermach
bydła mlecznego i dojarni,
• zwiedzanie pól dyni, szczególnie przed halloween,
• zwiedzanie winnic i poznawanie produkcji wina (wstęp do enoturystyki),
• myślistwo, podróże w stylu kowbojskim (tzw. dude ranching);
2. Południowa Europa: silna strona turystyki tamtejszej turystyki to:
• regionalne kuchnie i kulinarne dziedzictwo kulturowe,
• ekoturystyka,
• enoturystyka, czyli turystyka winiarska,
• mniej popularne regiony, ale atrakcyjne architektonicznie, historycznie lub krajobrazowo;
3. Europa Północna, w tym Norwegia, Szwecja, Finlandia – tam wiele
uwagi poświęca się zdrowemu sposobowi życia, stąd popularne są:
• turystyka dla aktywnych, w tym turystyka rowerowa, kajakarstwo, wchodzenie na lodowce, turystyka leśna, survival itp.;
• ekoturystyka, mieszkanie w gospodarstwach ekologicznych,
ekologiczna żywność.
Według doradców szkockich zajmujących się rozwojem turystyki
wiejskiej często w rozwoju przeszkadza przesadna skromność. A przecież pozyskiwanie innych, pozarolniczych źródeł dochodów jest bardzo potrzebne nawet tam, w Szkocji, gdzie średnia wielkość gospodarstw należy do największych w UE. Szkotom w turystyce wiejskiej
pomaga piękno przyrody, tradycja zwiedzania destylarni whisky
i oczywiście Loch Ness. Nasze krajowe coroczne odkrycia śladów
„lądowania UFO”, chyba już wyczerpały swoje możliwości. Niestety
trudno też pewnie byłoby znaleźć wsparcie dla utworzenia, według
przykładów Szkocji i Irlandii, np. ścieżki edukacyjnej poświęconej
śliwowicy łąckiej: od zbioru śliw do półki sklepowej, wraz z etnograficznym i historycznym tłem regionu przenikania się kultur Lachów
Sądeckich i Górali Łącko-Kamienickich.
12
Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej...
Produkty regionalne i tradycyjne w turystyce
wiejskiej
Ponieważ trudno o optymizm dotyczący możliwości wykorzystania
doświadczeń północy UE, warto więc popatrzeć na mocne strony
turystyki wiejskiej jej południowej części. Przykładem znakomitego wykorzystania dziedzictwa kultury wsi, w tym przede wszystkim
dziedzictwa kulinarnego, są Francja i Włochy. Państwa te przodują
pod względem liczby zarejestrowanych produktów regionalnych
i tradycyjnych w UE. Nie chodzi jednak tylko o rzeczywiście imponującą ich liczbę, ale przede wszystkim o zdolność do przełożenia
jej na sukces rynkowy - zarówno na rynkach krajowych jak i zagranicznych. Jest to o tyle ważne, że od kilku już lat obserwujemy
w Polsce pozornie satysfakcjonujący trend rejestrowania w każdym
województwie wielu produktów tradycyjnych. Obecnie (VI 2012)
jest ich na liście Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi 969 – w tym
w trzech regionach ponad 100: Pomorze: 132, Śląsk: 124, Podkarpacie: 106. W Małopolsce jest to 53. Najmniej zarejestrowały województwa zachodniopomorskie: 15 i lubuskie: 13 [MRiRW, VI 2012].
Zasadniczym kryterium sukcesu powinna być jednak nie
liczba zarejestrowanych produktów, ale umiejętność rolników i lokalnych przedsiębiorców do przekształcenia ich na produkty sukcesu rynkowego, na ich udział w rynku żywności. Jest, a raczej ciągle
będzie, to o tyle trudne, że często są produkty spożywcze lokalne,
będące w przeszłości żywnością ubogich, chłopskich rodzin. Ponadto ich przygotowanie wymagało nie tylko wiedzy i umiejętności,
ale także czasu i najczęściej nieistniejącego już wyposażenia domu.
Przykładem może być m.in. lelowski ciulim [UM Śląska 2012], do
którego przyrządzenia potrzebny był piec chlebowy. Współczesny
piekarnik jest już tylko ustępstwem, zgodą na rezygnację z dawnej
metody i z unikalnego aromatu drewna sosnowego. Szansą może
być więc agroturystyka z tradycyjnymi domami wiejskimi i gospodyniami pamiętającymi dawne przepisy, lub – częściej – nauczonymi tego,
co było doświadczeniem i umiejętnością dawnych kobiet wiejskich.
Nasze czasy unifikacji kultury mogą bowiem przyczyniać się do
odchodzenia od tradycji wielu pokoleń. Powodem tego jest często
nie tylko popularność programów telewizyjnych o kuchniach całego
13
Czesław Nowak, Aleksandru Sin
świata, tzw. kuchniach etnicznych itd., ale także popularność diet
na odchudzanie. Dawna kuchnia chłopska była przecież kuchnią dla
ludzi ciężko pracujących, więc ostrzeganie ówczesnych mieszkańców
wsi przed nadwagą i otyłością byłoby zupełnie niezrozumiałe. Stąd
dużo potraw to dania wysokokaloryczne, mięsne. Z drugiej jednak
strony jest tam wiele produktów, kuchni kojarzonej dawniej z kuchnią ludzi biednych, a które dziś zaliczamy do produktów o właściwościach prozdrowotnych [Wojdyło A. 2012]. To dania, produkty,
których podstawą są warzywa i owoce, mąka z pełnego przemiału,
czy tłoczone na zimno oleje, np. rzepakowy, czy jako jedyny polski
olej wpisany w 2009 r. do rejestru „Gwarantowanych Tradycyjnych
Specjalności” (GTS) UE, wielkopolski olej rydzowy, czyli tłoczony
z lnianki (łac. Camelina sativa L.).
Zawsze zaletą potraw tradycyjnych i regionalnych jest ich
wyjątkowość, powiązanie z tożsamością nie tylko narodową,
ale i lokalną, kontynuacja tradycji rodzinnych, lub np. poprawa
atrakcyjności spotkań towarzyskich, zastępując np. pospolite
„grillowanie” przyrządzeniem tradycyjnych prażonek (pieczonek)
w żeliwnych kociołkach. Potrwa ta szczególnie nadaje się do przygotowania właśnie w warunkach gospodarstw agroturystycznych – potrzeba bowiem do jej przygotowania ogniska, specjalnego żeliwnego
kociołka, no i oczywiście czasu. Podanie jej jeszcze gorącej wymaga
ostrożności i doświadczenia. Może być jednak prawdziwą atrakcją
spotkania towarzyskiego na wsi. Tak więc produkty tradycyjne
w agroturystyce są ofertą urozmaicającą pobyt nie tylko dzięki ich
unikalnemu smakowi, ale dlatego, że ich wspólne przygotowywanie
i jedzenie może stać się formą spędzania wolnego czasu w sposób
wyjątkowy. Jest to alternatywa dla kogoś, kto nie chce, aby on i jego
bliscy byli traktowani jak „docelowa grupa klientów” turystyki masowej. Pomocą w wyborze ciekawej kulinarnej trasy mogą być w 25
regionach, szczególnie północnej części UE, strony internetowe Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego [ENRCH],
do której należą już w Polsce województwa kujawsko-pomorskie,
świętokrzyskie, dolnośląskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie,
opolskie, mazowieckie, z punktami informacyjnymi przy urzędach
marszałkowskich.
14
Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej...
Sukces liczby zarejestrowanych produktów, czy
sukces rynkowy
O tym, czy produkty tradycyjne i regionalne przyczynią się do poprawy sytuacji ekonomicznej mieszkańców wsi, zdecyduje jednak nie
liczba produktów zarejestrowanych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi lub w UE. W polskim systemie mamy zarejestrowanych
obecnie 969 produktów (stan: 15.06.2012: 969), natomiast w UE,
tzn. w Komisji Europejskiej, dział Rolnictwo i Rozwój Obszarów
Wiejskich, Polska zarejestrowała 33 produkty (stan: 15 czerwca
2012). Kluczowa jest, jak to stało się w przypadku krajów i regionów
o największym sukcesie na tym polu, możliwość zamiany pozytywnego wizerunku tej grupy produktów na sukces rynkowy. W przeciwnym przypadku będzie to też istotna wartość, ale raczej o znaczeniu etnograficznym, nie zaś ekonomicznym.
Zarówno we Włoszech, jak i we Francji, czyli tam, gdzie udało
się bogactwo wiejskiego dziedzictwa kulinarnego przełożyć na sukces
rynkowy stworzono mechanizmy ułatwiające rolnikom uniknięcie
obowiązku spełnienia kosztownych wymogów dotyczących np. technologii dla sektora spożywczego, zrozumiałych w przetwórstwie
i handlu skali przemysłowej, blokujących natomiast możliwość rozwoju przetwórstwa małej skali. O ile korzystną stroną (obecnie) jest
to, że polscy rolnicy nie płacą podatku dochodowego od działalności
rolniczej, to w przypadku rozwoju przedsiębiorczości, np. w zakresie
przetwórstwa lub podjęcia działalności handlowej, nasza sytuacja nie
jest korzystna, nawet jak na warunki UE.
Porównanie wybranych wskaźników oceny łatwości prowadzenia
działalności gospodarczej w Polsce oraz we Włoszech i Francji Poniżej
opracowany przez Bank Światowy i International Finance Corporation [2012] przestawiono w tabeli 1. Liczba w tabeli oznacza miejsce
w rankingu na świecie, spośród 183. ocenianych państw – im większa
liczba tym trudniej w danym państwie prowadzić działalność gospodarczą. Niewielką pociechą jest to, że we Włoszech jest jeszcze bardziej
nieprzyjazny niż u nas system podatkowy i więcej problemów stwarza egzekwowanie umów. Szczególnie niekorzystnie prezentujemy się
w tym rankingu pod względem łatwości rozpoczynania działalności
gospodarczej i uzyskiwania wymaganych zezwoleń.
15
Czesław Nowak, Aleksandru Sin
Tab. 1. Ranking według wybranych wskaźników prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, we Włoszech oraz Francji w 2012 r.
Kryterium
Polska
Włochy
Francja
Rozpoczynanie działalności gospodarczej
Płacenie podatków
Egzekwowanie umów
Uzyskiwanie wymaganych pozwoleń
126.
128.
68.
160.
77.
134.
158.
96.
25.
58.
6.
30.
Liczba produktów w UE - zarejestrowanych, złożonych, opublikowanych
(stan 13.06.2012)
35
285
249
Źródło: Opracowanie własne na podstawie Doing Business 2012 Data
Summary, 2012 oraz European Commission, Agriculture and Rural Development
DOOR 2012
Korzystanie z doświadczeń państw, którym się powiodło powinno oczywiście uwzględniać lokalne warunki i tradycje. Są to bowiem
często wielopokoleniowo ukształtowane zwyczaje zarówno producentów (chłopów, rzemieślników przetwórstwa żywności) jak i konsumentów, którzy nie ulegli presji reklam i niższej ceny żywności
produkowanej na skalę przemysłową.
Do aplikacyjnych doświadczeń Włoch i Francji można zaliczyć
m.in.:
promowanie kulinarnej turystyki wiejskiej realizowane przy
współpracy lokalnych samorządów, związków i organizacji rolniczych, czy chwalebnej działalności powstałej w 1986 r. we Włoszech organizacji Slow Food [Petrini C. 2012];
stwarzanie warunków do sprzedaży bezpośredniej zarówno
w gospodarstwie, jak i na lokalnych rynkach miast i miasteczek, szczególnie w ośrodkach odwiedzanych przez turystów;
promowanie przetwórstwa małej skali, w tym produkcji serów,
owoców i warzyw, produktów mięsnych [Slow Food Policy 2012].
Ten ostatni przykład, czyli przetwórstwo, będzie jednak o tyle
trudno zamienić na sukces rynkowy, że niestety nie mamy obecnie
w tym zakresie znacznego potencjału (tab. 2.).
16
Produkty regionalne i tradycje w rozwoju turystyki wiejskiej...
Tab. 2. Wybrane produkty Polski, Włoch i Francji zarejestrowane oraz złożone
i opublikowane w UE według rodzajów (stan 13.03.2012)
Produkty
Polska
Włochy
Francja
Sery
5
52
69
Produkty na bazie mięsa
1 (+3 GTS)
38
13
Owoce, warzywa, zboże
9
110
55
Źródło: opracowanie własne na podstawie European Commission, Agriculture
and Rural Development 2012
Szczególnie skromnie wygląda nasz dorobek w grupie produktów
o dużym znaczeniu rynkowym, a więc serach i wyrobach mięsnych.
Jedyny polski zarejestrowany produkt mięsny ChOG (chronione oznaczenie geograficzne) to kiełbasa lisiecka, ponadto trzy GTS
(gwarantowana tradycyjna specjalność) czyli kabanosy, kiełbasa
jałowcowa i kiełbasa myśliwska. Zarejestrowane sery to bryndza,
oscypek, redykołka, (CHNP: chronione nazwa pochodzenia) oraz
wielkopolski ser smażony (CHOG) i na etapie opublikowania ser koryciński swojski (CHOG). Ponadto zaznaczyć należy, że oprócz niewielkiej liczby tych produktów są to często, jak w przypadku serów
(bryndzy podhalańskiej, oscypka, redykołki) przetwory z surowca
produkowanego w niewielkiej ilości i sezonowo, czyli mleka owiec lub
z domieszką mleka krów rasy czerwonej, a więc rasy, której pogłowie
jest obecnie znikome.
Jednym z powodów sukcesu produktów regionalnych i tradycyjnych w tamtych państwach jest także swoisty rodzaj „kuchennej
tożsamości narodowej” i „kuchennego patriotyzmu” obywateli. Oby
i nam udało się zachować (?), odtworzyć (?), a może zbudować tę wartość.
LITERATURA
European Network of Regional Culinary Heritage 2012: Approved regions.
Regions with full member status
European Commission 2012: Agriculture and Rural Development DOOR
17
Czesław Nowak, Aleksandru Sin
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi 2012: Lista produktów Tradycyjnych.
Ochorowicz-Monatowa M. 1910: Uniwersalna książka kucharska z ilustracjami i kolorowemi tablicami. Lwów
Petrini C. 2012: Slow Food, Our Philosophy
Slow Food Policy 2012: Paper on CAP
Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego 2012: Ciulim lelowski.
Wojdyło A. 2012: Ekologiczne metody przetwórstwa owoców i warzyw
z uwzględnieniem właściwości prozdrowotnych otrzymywanych produktów.
MRiRW, CDR Warszawa-Falenty
World Bank, International Finance Corporation 2012: Doing Business Data
Summary
18
Mieczysław K. Leniartek
EPISTEME
16/2012, t. II
s.19-37
ISSN 1895-4421
AGROTURYSTYKA W KRAJOBRAZIE
KULTUROWYM WSI – MIĘDZY TRADYCJĄ
A PONOWOCZESNOŚCIĄ
AGROTURISM IN THE CULTURAL LANDSCAPE OF
THE VILLAGE – BETWEEN TRADITION AND POSTMODERNITY
Abstrakt: Artykuł zawiera rozważania na temat miejsca i roli agroturystyki
w rozwoju wsi w jej wymiarze środowiskowym i społecznym. Ta forma turystyki jest reakcją na takie negatywne zjawiska, jak globalizacja, konsumpcjonizmu i komercjalizacja. Jednak brak zrozumienia samej istoty agroturystyki prowadzi do tego, że jest ona sprowadzana prawie wyłącznie do
działalności hotelarskiej. W ten sposób założenie, że agroturystyka może
służyć jako instrument polityki społecznej zapewniającej ciągłość tradycji
kulturowych staje się niemożliwym do realizacji.
Słowa kluczowe: agroturystyka, post-turystyka, krajobraz kulturowy,
miejsca turystyczne, Ziemia Kłodzka.
Summary: This article contains reflections on the place and role of agritourism in the development of a rural area in its physical and social dimensions.
This form of tourism is a form of expression of resistance to such negative
phenomena as globalization, exclusion, consumerism and carnavalisation.
However, the lack of understanding of the very essence of agritourism results in this, that it is confined almost only to the hospitality business. In
this way the assumption that the agritourism can serve as an instrument of
social policy ensuring the continuity of cultural traditions is impossible to
achieve.
Key words: agritourism, rural tourism, post-tourism, cultural landscape,
tourist space, Kłodzko land.
19
Mieczysław K. Leniartek
WSTĘP
Zmniejszanie zasobu wartości środowiska przyrodniczego i środowiska kulturowego w następstwie procesów globalizacyjnych
oraz postępującej urbanizacji i komercjalizacji życia wyzwala reakcję
turystów, przejawiająca się w szczególnym zainteresowaniu zagadnieniami środowiskowymi. Jej wyrazem jest turystyka zrównoważona, która integrując się z innymi działami gospodarki, uwzględnia specyfikę obszaru recepcyjnego, angażuje miejscową ludność
w działalność pro turystyczną, ekonomicznie wykorzystuje zasoby
walorów przyrodniczych i antropogenicznych oraz uwzględnia zasady ochrony przyrody i dziedzictwa kulturowego1.
W tym nurcie znajduje się agroturystyka, która oferuje
mieszkańcom miast realizację ich potrzeby kontaktu z przyrodą,
a także z zintegrowanym z nim środowiskiem wiejskim. Właśnie to
środowisko, obejmujące sferę fizyczną i społeczną, jest dla nich niezwykle atrakcyjne ze względu na takie cechy, jak walory zdrowotne
środowiska, bogactwo zasobów przyrodniczych i antropogenicznych
oraz autentyzm krajobrazu wynikający ze zgodności się aktywności
małych grup społecznych z cechami ich środowiska.
Możliwość zaspokojenia różnorodnych zainteresowań poprzez
uczestnictwo w turystyce wiejskiej wyzwala przedsiębiorczość,
której celem jest świadczenie usług turystycznych. Podejmują ją rolnicy, ale też przedsiębiorcy spoza rolnictwa prowadzący działalność
hotelarsko-gastronomiczną. Sprzyjają temu instytucje i samorządy
terytorialne, a także organizacje pozarządowe, działające na rzecz
zagospodarowania wiejskiej przestrzeni turystycznej, jak też popularyzacji tego specyficznego, terytorialnego produktu turystycznego,
jakim jest wieś. Wizerunek tego produktu kształtowany jest przez
zachodzące procesy gospodarcze i społeczne, a których wyrazem jest
współczesny krajobraz kulturowy wsi.
Tło kulturowe post-turystyki
Post-turystyka jest jednym z przejawów kultury ponowoczesnej,
którą cechuje w wymiarze indywidualnym, jak wskazuje Z. Bauman:
1
K. Mazurski, Geneza i przemiany turystyki, Wrocław 2006, s. 113-114.
20
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
„(…) niespójność, niekonsekwencja postępowania, fragmentaryzacja i epizodyczność rozmaitych sfer aktywności jednostek”2. W skali
struktur społecznych negatywne skutki tych postaw potęguje globalizacja, której towarzyszą segregacja, uniformizacja i karnawalizacja
w sferze przestrzennej oraz separacja, homogenizacja i wykluczenie
w sferze społecznej.
Skutkiem tak daleko idących przemian kulturowych jest
upowszechnienie „syndromu osobowości ponowoczesnej”, z nowym
postrzeganiem roli turystyki w społeczeństwie3. Ma ona przede
wszystkim zaspakajać potrzeby rekreacyjne uprzywilejowanych
grup społecznych, nazwanych przez D. MacCannella „nową klasą
próżniaczą”4. Są one realizowane na silnie skomercjalizowanym
rynku turystycznym w drodze transakcji dotyczącej nie tylko różnorodnych usług, ale też wyobrażeń, wrażeń i wspomnień turystów.
Z mnogości motywów turystycznych wyłania się cały szereg
różnorodnych produktów turystycznych, odwołujących się do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości danego miejsca, a w razie braku kontekstu kulturowego do wirtualnej, stworzonej wyłącznie dla
potrzeb rynkowych rzeczywistości. Ich nabywcami są podróżnicy,
wśród których można zaobserwować kilka ponowoczesnych wzorów
osobowych: spacerowicza, włóczęgi, turysty i gracza, a także nowego
flâneura, jako coachsurfera, backpackera i trampa5. Reprezentują oni
różnorodne potrzeby realizowane poprzez indywidualną obserwację
i interpretację, jak też zbiorową aktywność w ramach grupy skupionej wokół wspólnych zainteresowań.
Jakkolwiek obserwowane są różnorodne zachowania turystyczne, to wydaje się dominować tendencja do indywidualnego poszukiwania wrażeń. Skutkuje to jest odejściem od stowarzyszania
w dużych organizacjach turystycznych i uczestnictwem w przypadkowych, nietrwałych, celowych grupach nieformalnych. Pozwala
to z jednej strony na większe zbliżenie turystów do eksplorowanego
środowiska, jednakże z drugiej pozbawia ich możliwości skutecznego
Z. Bauman, Dwa szkice o moralności ponowoczesnej, Warszawa 1994, s. 2.
Z. Krawczyk, Wzory osobowe ludzi podróży, [w:] Z. Krawczyk, E. Lewandowska-Tarasiuk, J.W. Sienkiewicz (red.), Człowiek w podróży, Warszawa 2009, s. 17-30.
4
D. MacCannell, Turysta. Nowa teoria klasy próżniaczej, Warszawa 2002.
5
M.K. Leniartek, Codzienność jako atrakcja turystyczna, [w:] M.K. Leniartek (red.),
Turystyka jako rytuał, Wrocław 2011, s. 98-101.
2
3
21
Mieczysław K. Leniartek
oddziaływania na decyzje co do sposobu zagospodarowania przestrzeni turystycznej. Jest to szczególnie widoczne w wiejskiej przestrzeni turystycznej, która wskutek błędnych, motywowanych wyłącznie względami komercyjnymi decyzji lokalizacyjnych zatraca kształt
obszarów zruralizowanych i przybiera kształt zurbanizowany6.
Wieś jako przestrzeń turystyczna
Istnieje wiele wyróżników wsi: społeczny – społeczny, ekonomiczny,
administracyjny, funkcjonalny i fizjonomiczny, stąd też różnorodność
jej definicji. Niemal pełną wydaje się być ta podana przez J. Tkocza:
„(…) wieś to twór terytorialny mający granicę, rozłóg ziemi, siedlisko
(zagrodę) stanowiące całość przestrzenną o określonych więzach
społecznych oraz uprawnieniach prawnych”7, brak w niej jednak
odniesienia do sposobu gospodarowania przez jej mieszkańców. Tę
cechę eksponuje inna, encyklopedyczna definicja, która wskazuje,
że w takiej jednostce osiedleńczej „(…) ludność zajmuje się głównie pracą na roli i czerpie z tej pracy podstawy egzystencji”8. symptomatyczne jest to, że takie tradycyjne postrzeganie gospodarowania na wsi jest poszerzone w sferze regulacji prawnych, gdzie obok
funkcji rolniczych wsi, mówi się o jej „(…) funkcjach rolniczych lub
związanych z nimi usługowych lub turystycznych”9.
Uwzględnienie czynnika ruchu turystycznego w przestrzeni
geograficznej jako wyróżnika wsi ma swoje uzasadnienie w jego
znaczącej obecnie roli w kształtowaniu tego specyficznego środowiska społeczno-gospodarczego. Znajduje to potwierdzenie w przestrzeni kulturowej wsi, w której wyraźnie czytelne są podprzestrzeń
rolnicza i przenikająca się z nią podprzestrzeń turystyczna. Ta pierwsza jest wyrazem gospodarowania wiejskiej społeczności i przejawia
się w krajobrazie w formach użytków rolnych, a także terenów leśnych
i wód śródlądowych. Ta druga stanowi materialne dziedzictwo wsi
M.K. Leniartek, Dychotomia krajobrazu, Wrocław 2011, s. 153-160.
J. Tkocz, Organizacja przestrzenna wsi w Polsce, Katowice 1998, s. 11.
8
Encyklopedia PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3996043/wies.html (2012-04-04).
9
Ustawa z 29 sierpnia 2003 r. o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych, Dz.U. 2003 nr 166 poz. 1612.
6
7
22
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
– od założenia ruralistycznego, poprzez architekturę regionalną, po
wystrój domów i wyposażenie budynków gospodarczych.
Złożona z tych dwóch sfer przestrzeń wsi obejmująca tereny
zabudowane, użytki rolne i obszary otwartego krajobrazu, jak też
występujące w niej formy życia społeczno-gospodarczego i kulturalnego mieszkańców jest dobrem – produktem, będącym przedmiotem obrotu na rynku turystycznym. W związku z tym, że produkt
turystyczny, jak pisze V.T.C. Middleton, postrzegany jest również
jako „(…) suma wrażeń, którą uzyskuje turysta podczas i po jego
konsumpcji oraz złożone przeżycie turysty od momentu opuszczenia
miejsca stałego zamieszkania do powrotu do niego”10, w skład jego
struktury wchodzą niematerialne wytwory kultury. Jest to dziedzictwo kulturowe w postaci wiedzy, sztuki ludowej, religii, obyczajów
i tradycji charakterystycznych dla danego obszaru, wzbogacane poprzez aktywność społeczności lokalnych.
Turystyka wiejska
Obszary wiejskie są środowiskiem w którym zachodzą różnorodne
formy aktywności turystycznej. Są one motywowane spędzaniem
wolnego czasu w zintegrowanym, przyrodniczo-kulturowym środowisku wsi, a przejawiają się we wszystkich rodzajach turystyki
wiejskiej: poznawczej, kwalifikowanej, zdrowotnej, biznesowej
i religijnej, a także wypoczynkowej. Te rodzaje turystyki realizowane są poprzez uczestnictwo w ich różnorodnych formach, takich
jak: poznawczej (geoturystyka, turystyka przyrodnicza, turystyka
krajoznawcza i turystyka kulturowa), kwalifikowanej (turystyka
piesza, turystyka rowerowa, turystyka motocyklowa, turystyka samochodowa, turystyka narciarska, turystyka jeździecka, turystyka
żeglarska, turystyka kajakowa i turystyka speleologiczna), zdrowotnej (turystyka uzdrowiskowa, turystyka medyczna i turystyka spa
i wellness), biznesowej (podróże firmowe, turystyka konferencyjna i turystyka motywacyjna), religijnej (turystyka pielgrzymkowa
i turystyka religijno-poznawcza) i wypoczynkowej (turystyka rozrywkowa, handlowa i agroturystyka).
10
A. Panasiuk, Ekonomika turystyki, Warszawa 2006, s. 108.
23
Mieczysław K. Leniartek
Spośród różnych form turystyki wiejskiej, najbardziej ściśle
związana ze środowiskiem wsi wydaje się być agroturystyka. Wynika to z tego, że jej naturalnym środowiskiem jest gospodarstwo rolne z jego kontekstem przyrodniczym, produkcyjnym i usługowym.
To właśnie w tym miejscu i w tej specyficznej małej wiejskiej społeczności ma miejsce eksploracja turystyczna z poznaniem różnorodnych
aspektów życia wiejskiego – gospodarczego, kulturalnego czy społecznego. Odbywa się to zarówno poprzez nabywanie oferowanych przez
gospodarstwo agroturystyczne dóbr i usług, w tym produktów
żywnościowych własnego wyrobu i przedmiotów sztuki ludowej, jak
i poprzez uczestnictwo w produkcji rolnej i życiu społeczno-kulturalnym wsi.
Agroturystyka jako przedsiębiorczość
Znaczne zainteresowanie turystyką w środowisku wiejskim doprowadziło do rozwinięcia jej szczególnej formy, jaką jest agroturystyka. Z punktu widzenia turysty jest to, jak stwierdza
M. Drzewiecki: „(…) forma wypoczynku odbywającego się na terenach wiejskich o charakterze rolniczym, oparta o bazę noclegową
i aktywności rekreacyjne związane z gospodarstwem rolnym lub
równoważnym i jego otoczeniem (przyrodniczym, produkcyjnym
i usługowym)”11. Z kolei, z punktu widzenia osoby prowadzącej
gospodarstwo wiejskie agroturystyka jest, jak pisze J. Jędrzejczyk:
„(…) rodzajem działalności gospodarczej w turystyce, polegającej na
przyjmowaniu gości za odpłatnością w gospodarstwie rolnym”12.
Tym co łączy te dwie sfery – popytu i podaży, jest specyficzny
wiejski produkt turystyczny. Ma on charakter złożony i jest kombinacją ofert handlowej i usługowej; przybiera też różnorodne formy,
takie jak: rzecz, usługa, wydarzenie, impreza, obiekt, szlak i obszar13.
Istotą tych wszystkich produktów jest możliwość zaspokojenia
M. Drzewiecki, Podstawy agroturystyki, Bydgoszcz 2001, s. 16.
D. Chudy-Hyski, Wielofunkcyjny rozwój obszarów wiejskich jako instrument walki
z bezrobociem, [w:] Turystyka wiejska czynnikiem ożywienia terenów wiejskich, Kraków
2001, s. 21.
13
J. Kaczmarek, A. Stasiak, B. Włodarczyk, Produkt turystyczny. Pomysł – Organizacja
– Zarządzanie, Warszawa 2005.
11
12
24
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
specyficznych, a zarazem determinujących wybór produktu potrzeb
nabywcy, jakimi są: pobyt w gospodarstwie rolniczym, uprawianie
turystyki w środowisku wiejskim, korzystanie z lokalnych produktów
żywnościowych i możliwość pracy w gospodarstwie14. Produktem
rzeczywistym są tu posiłki, nocleg i transport, a produktem poszerzonym wszystkie dodatkowe uatrakcyjniające pobyt usługi, w tym
zaspakajające poznawcze potrzeby turystów.
Agroturystyka zwiększa możliwości zarobkowania mieszkańców
wsi, zarówno poprzez stworzenie miejsc pracy w gospodarstwach
agroturystycznych, jak i poza nimi, w tym także w przedsiębiorstwach
pozarolniczych wytwarzających dobra i świadczących usługi o charakterze nieturystycznym. Kształtuje ona postawy społeczno-kulturalne mieszkańców poprzez pobudzanie indywidualnej przedsiębiorczości, wpływa też na warunki życia na wsi w następstwie towarzyszącej rozwojowi turystyki rozbudowie infrastruktury technicznej
i społecznej15. Stąd też ta forma aktywności gospodarczej postrzegana jest jako instrument rewitalizacji obszarów wiejskich i regionów,
a nawet w konsekwencji głębokich zmian strukturalnych na wsi, jako
instrument przemian gospodarczych w całej Unii Europejskiej16.
Przestrzeń agroturystyki
Przestrzeń turystyczna to, jak to definiuje S. Liszewski, funkcjonalnie wyróżniająca się część przestrzeni geograficznej i społecznej, na
którą składają się środowisko przyrodnicze, środowisko gospodarcze
i środowisko społeczne w których zachodzi zjawisko ruchu turystycznego, realizującego potrzeby współczesnego człowieka wypoczynku,
poznania i doznania przeżyć17. W przypadku agroturystyki, która
jest zorganizowaną działalnością gospodarczą prowadzoną w specyficznym gospodarstwie rolnym, zwanym gospodarstwem agroturystycznym, przestrzenią tą są grunty rolne wraz z gruntami
K.R. Mazurski, Geneza…, op. cit., s. 78.
M. Dzięgielewski, Agroturystyka – Szansa dla gospodarstw indywidualnych, „Wieś
Jutra”, nr 5(22) 2000.
16
K. Dziubacka, Turystyka wiejska jako czynnik aktywizacji wsi, [w:] M.K. Leniartek
(red.), Komercjalizm turystyki kulturowej, Wrocław 2008, s. 404.
17
S. Liszewski, Przestrzeń turystyczna, „Turyzm”, t. 16, z. 2, Łódź 1995, s. 87-103.
14
15
25
Mieczysław K. Leniartek
leśnymi, budynki, urządzenia i inwentarz służące jako zorganizowana całość produkcji rolnej18. Stąd też przestrzeń agroturystyki
wykracza daleko poza pojedynczy budynek mieszkalny, czy zagrodę
i obejmuje cały kompleks gospodarczy, wraz z jego tłem jaki stanowi
krajobraz przyrodniczo-kulturowy regionu.
W przestrzeni turystycznej w skali zagrody wiejskiej można
wydzielić dwie strefy: mieszkalno-wypoczynkową i gospodarczą. Ta
pierwsza, poza budynkiem mieszkalnym, obejmuje ogród reprezentacyjno-ozdobny i ogród wypoczynkowy, ta druga – zabudowę gospodarczą i tereny składowania odpadów oraz użytkowe zaplecze gospodarcze19. Dzięki temu zagroda wiejska nie jest tylko obiektem hotelarskim usytuowanym na wsi, ale też specyficznym medium edukacji
regionalnej. Treści, jakie są tu przekazywane turystom dotyczą takich zagadnień, jak życie rodzinne w ramach wspólnoty lokalnej, tradycyjna hodowla i uprawy oraz nowoczesna gospodarka towarowa,
lokalne rzemiosło i wytwórczość przemysłowa, architektura regionalna, twórczość ludowa oraz tradycje kulinarne, a także historia
miejscowości i regionu20.
W następstwie intensyfikacji ruchu turystycznego podejście
do przestrzeni agroturystyki podlega zasadniczym zmianom, które
B. Perepeczko charakteryzuje w następujący sposób: „(…) Przestrzeń
wiejska podlega zawłaszczeniu przez innych, np. zwiedzających,
odpoczywających czy obserwujących. W ten sposób percepcja tej
przestrzeni i oczekiwania wobec niej są inne niż wcześniejszych
użytkowników. Dla jednych jest miejscem codziennego życia, dla innych miejscem odpoczynku, rozrywki wrażeń estetycznych, a nawet
nowych konfliktów”21. Skutkuje to kapitalizacją zasobów przyrodniczych i kulturowych wsi, które zostają przetworzone, zaoferowane
i kapitalizowane jako różnorodne produkty agroturystyczne.
Nowe postawy społeczne i wynikające stąd przemiany funkcjonalne odzwierciedlają się w krajobrazie wsi. Jest to widoczne
Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, art. 55 [3].
D. Knecht, Agroturystyka. Przedsiębiorczość na obszarach wiejskich, Warszawa
2012, s. 87.
20
M. Konopka, D. Matyaszczyk, E. Pustoła-Kozłowska (red.), Każde miejsce opowiada
swoją historię, czyli rzecz o dziedzictwie wiejskim, Poznań 2001.
21
B. Perepeczko, Przyroda jako rdzeń wiejskiego produktu turystycznego, [w:] P. Palich
(red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Gdynia 2009, s. 24.
18
19
26
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
w skali pojedynczego gospodarstwa, którego funkcja produkcyjna,
początkowo stanowiąca podstawę egzystencji mieszkańców, zostaje
coraz bardziej pomniejszana na rzecz funkcji hotelarskiej. Skutkuje
to z czasem całkowitą zmianą wizerunku gospodarstwa, które traci
swój ruralistyczny charakter i nabiera cech zurbanizowanych. Środowisko przyrodnicze jakie stanowią otaczające tradycyjną zagrodę
użytki rolne i lasy staje się w tym układzie czynnikiem estetyzującym,
a nie funkcjonalnym takiego gospodarstwa.
Takie zmiany jednostkowe, szczególnie wobec ich częstotliwości
występowania, wpływają na cechy krajobrazowe całej wsi, co szczególnie widoczne jest w przypadku krótkiego cyklu przemian przestrzeni turystycznej – od przestrzeni eksploracji z pojedynczym
gospodarstwem agroturystycznym, poprzez przestrzeń penetracji
z kilkoma gospodarstwami i przestrzeń asymilacji z kilkunastoma
gospodarstwami, po przestrzeń kolonizacji zdominowaną przez
gospodarstwa agroturystyczne składające się na całą wioskę agroturystyczną22.
Zmianom ilościowym w przestrzeni wiejskiej towarzyszą
zmiany jakościowe. W przestrzeni tej pojawiają się, obok skomercjalizowanych przyrodniczych atrakcji turystycznych i charakterystycznych dla danego miejsca wytworów i form aktywności
jego społeczności, nowe atrakcje, będące w istocie zaprzeczeniem
turystyki kulturowej „pułapkami turystycznymi”. Cechują się tym,
że nie zwykle nie mają najmniejszego związku z tradycją miejsca, nie
przedstawiają też żadnych wartości artystycznych, a wręcz odwołują
się do niewybrednych gustów. Do tego typu „atrakcji” operujących
formułą kiczu należą coraz liczniejsze w krajobrazie wiejskim
parki miniatur, parki rozrywki czy inscenizacje tematyczne, często
odwołujące się nawet do pozaeuropejskich wzorów kulturowych lub
wręcz wyimaginowanych treści23.
Paradoksalnie, zachodzące na wsi zmiany motywowane rozwojem gospodarczym opartym wyłącznie o turystykę zagrażają samym
jej podstawom. Wynika to z tego, że takie cechy będące świadectwem
J. Wojciechowska, Agroturystyka w kreowaniu przestrzeni turystycznej, [w:]
P. Palich (red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Gdynia 2009, s. 18-22.
23
Z. Kruczek, Między atrakcją a pułapką turystyczną. Dylematy turystyki kulturowej XXI
wieku, [w:] A. Stasiak (red.), Kultura i turystyka, razem ale jak, Łódź 2009, s. 71-80.
22
27
Mieczysław K. Leniartek
kultury lokalnej społeczności i jej zdolności do harmonijnego
współistnienia z przyrodą, jak: skala, struktura, autentyzm, oryginalność, swojskość krajobrazu wiejskiego i otwartego krajobrazu, ulegają deprecjacji. A przecież właśnie te cechy stanowią o atrakcyjności
wiejskiego produktu turystycznego.
Studium przypadku – agroturystyka na ziemi kłodzkiej
Ziemia kłodzka – niewielki obszar pogranicza śląsko-czeskiego, autonomiczny w sensie geograficznym i duchowym, jest niezwykle
atrakcyjna ze względu na jej wybitne walory krajobrazowe. Składają się na nie bogate środowisko przyrodnicze i posiadające wielowiekową tradycję środowisko kulturowe. Istotnym elementem tego
układu jest środowisko wiejskie eksponujące tradycyjne i nowe treści
zapisane w zruralizowanym i otwartym krajobrazie. Zainteresowanie turystów walorami obszarów wiejskich ziemi kłodzkiej wyzwala
w lokalnych społecznościach pragnienie ich komercjalizacji, czego
wyrazem jest projekt Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowej Rudzie
„Krajobraz walorem turystycznym ziemi kłodzkiej”.
W ten nurt wpisuje się turystyka wiejska z agroturystyką, które
rozwijają się na ziemi kłodzkiej od lat 90. XX w niezwykle dynamicznie.
Stymulatorem ich rozwoju jest poszukiwanie alternatywnych źródeł
dochodu przez małe gospodarstwa rolne, poprzez świadczenie usług
noclegowych i gastronomicznych, wyrób i sprzedaż wytworzonych
w gospodarstwie wyrobów rękodzielniczych, sprzedaż produktów
rolnych, świadczenie usług przewodnickich, transportowych, kulturalnych itp24. To dla tych potrzeb adaptowane są tradycyjne zagrody
wiejskie, a także wznoszone nowe obiekty hotelarskie. Powoduje to
przyspieszony proces deprecjacji walorów krajobrazowych tradycyjnej
wsi, co przejawia się w deformacji historycznych układów ruralistycznych. Zanika w nich formuła tradycyjnej zagrody, bo funkcja rolnicza ogranicza się najczęściej do hodowli zwierząt, pełniących rolę
nie gospodarczą, a atrakcji turystycznej. Miejsce rolnictwa zajmuje
24
I. Kurtyka, Turystyka wiejska i agroturystyka jako element zrównoważonego rozwoju
powiatu kłodzkiego, [w:] Problemy zagospodarowania ziem górskich, PAN, Komitet
Zagospodarowania Ziem Górskich, Zeszyt 55, Kraków 2008, s. 175-186.
28
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
hotelarstwo, dla którego potrzeb przebudowywane i rozbudowywane
są historyczne siedliska sudeckie. Odbywa się to w warunkach braku zapewnienia kontynuacji tradycji architektonicznej przez plany
miejscowe, co skutkuje wprowadzaniem do tkanki ruralistycznej obcej, oderwanej od tradycji miejsca architektury. Przykładem są nowe
budynki willowe o eklektycznej architekturze w Goszowie, i naiwnie
nawiązujące detalem do regionalnego budownictwa domy letniskowe
w Bielicach, Nowym Gierałtowie i Goszowie25.
Wzrost zainteresowania walorami obszarów wiejskich ziemi
kłodzkiej przynosi też harmonijne przemiany krajobrazu. Są one
związane z działaniami zmierzającymi do zrównoważonego rozwoju obszaru, których przykładami są takie realizowane projekty, jak:
„Podgórska winnica” „Sad-kolekcja” w gminie Radków, „Łąka Sudecka” w Paszkowie, „Koziarnia-mleczarnia-serowarnia” w Nowym Gierałtowie, „Reintrodukcja cisa” i „Kolekcja dzikich owoców górskich”
na terenie Nadleśnictwa Jugów. Celem tych projektów jest z jednej
strony rekompozycja krajobrazu i zachowanie różnorodności biologicznej Sudetów, a z drugiej – rozwój ekonomiczny tego górskiego obszaru, poprzez stworzenie oferty produktów turystycznych opartych
o lokalną gospodarkę rolną i wytwórczość wiejską26.
Obecnie na ziemi kłodzkiej funkcjonuje ok. 300 obiektów,
których właściciele deklarują działalność agroturystyczną, a która
w rzeczywistości w większości z nich sprowadza się do roli obsługi
ruchu turystycznego, a nie agroturystyki27. Świadczy to o braku zrozumienia istoty agroturystyki, pomimo tego, że tego typu przedsiębiorczość wspomagają liczne stowarzyszenia, które upowszechniają wiedzę na temat zarządzania tego typu obiektami. Na ziemi kłodzkiej aktywnie działają: Agroturystyczne Stowarzyszenie
Masywu Śnieżnika zrzeszające 22 członków, Sudeckie Stowarzyszenie Turystyki Wiejskiej „Zdroje” posiadające 46 członków i Stowarzyszenie Agroturystyczne Gór Stołowych skupiające 36 członków.
25
K. Bryś, H. Ojrzyńska, Przemiany krajobrazu wsi górskich w Sudetach Wschodnich.
Krajobraz a turystyka, Sosnowiec, 2010, s. 163.
26
A. Latocha, Zmiany krajobrazu wiejskiego w Sudetach w okresie powojennym, [w:] Polskie krajobrazy wiejskie dawne i współczesne, Sosnowiec 2009, s. 130-138.
27
S. Minta, Charakterystyka rynku usług turystycznych w rejonie Doliny Górnej Białej
Lądeckiej, Problemy zagospodarowania ziem górskich, Kraków 2008, s. 165-172.
29
Mieczysław K. Leniartek
Bystrzyckie Towarzystwo Agroturystyczne skupiające kilkunastu
członków obecnie zawiesiło swoją działalność.
Większość członków stowarzyszeń to przedsiębiorstwa i instytucje działające w sferze turystyki wiejskiej, nie mające nic wspólnego
z realizacją idei agroturystyki. Są wśród nich głównie przedsiębiorcy zarządzający domami wypoczynkowymi i zajazdami. Skutkuje
to brakiem możliwości kształtowania profilu gospodarstwa agroturystycznego poprzez instrumenty będące w dyspozycji tych stowarzyszeń, co przekłada się na utratę walorów krajobrazowych – fizycznych i społecznych tradycyjnej wsi. Ilustracją zasygnalizowanych problemów jest przegląd gospodarstw agroturystycznych należących do
Sudeckiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej „Zdroje” i gospodarstw agroturystycznych promowanych przez Dolnośląską Organizację Turystyczną.
Sudeckie Stowarzyszenie Turystyki Wiejskiej „Zdroje” liczy 46
członków, z czego zaledwie 16 można uznać za przedsiębiorstwa
agroturystyczne28. Jednakże zaledwie połowa z nich deklaruje działalność gospodarczą w rolnictwie, choć i ta często ma charakter marginalny wobec wiodącej funkcji hotelarskiej. Stąd też
w ofercie gospodarstw znajdują się głównie usługi noclegowe, rzadziej gastronomiczne, a zupełnie wyjątkowo proponuje się uczestnictwo w pracach rolnych. Dominującą funkcję hotelarską zdaje
się potwierdzać charakter obiektów, które określa ilość kilkunastu,
a nawet kilkudziesięciu miejsc noclegowych w pokojach o wysokim
standardzie, będących elementem zagrody wiejskiej, ale równie często pojedynczym obiektem mieszkalnym. Architektura obiektów i ich
wystrój wnętrz nie zawsze mają cechy budownictwa regionalnego,
często są wręcz bezstylowe. Jakiekolwiek odniesienia w ofercie agroturystycznej do tradycji miejsca mają incydentalny charakter, co może
zastanawiać, wobec oferty krajoznawczej składanej turystom niemal
przez wszystkie gospodarstwa.
Tab. 1. Charakterystyka oferty agroturystycznej członków Sudeckiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej „Zdroje”
28
www.sudety.info.pl/zdroje (2012-04-20).
30
L.p.
Funkcja
wiodąca
Oferta
Ilość miejsc
Standard
Typ zabudowy
Architektura
Wnętrza
Tradycja
miejscowa
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
1.
DH
H
5
W
M
R
B
N
2.
DH, DR
H, A, K
15
W
M
S
B
N
3.
DH, DR
H
!8
W
M
R
R
N
4.
DH
H
14
W
M
R
B
N
5
DH, DR
H, G,
A, K
9
W
Z
R
R
ST, SZ
6.
DH, DR
H
8
W
Z
B
B
N
7.
DH, DR
H, A, K
32
W
Z
B
B
N
8.
DH
H, K
5
W
M
B
B
N
9
DH, DR
H, A, K
10
W
Z
R
R
KA, SZ
10.
DH
H, G, K
40
W
Z
S
B
KA
11.
DH
H, G, K
7
W
Z
R
R
KA
12.
DH
H, A, K
20
W
Z
S
B
N
13.
DH, DR
H, A, R
6
W
M
S
B
RZ
14.
DH, DR
H, A, R
25
W
Z
R
R
KA
15.
DH
H, A
17
W
M
S
B
N
16.
DH
H
7
W
M
R
B
N
Źródło: opracowanie własne
Obiekty: 1. Agroturystyka „Przy Zdroju”, Jeleniów 50; 2. Gospodarstwo
Agroturystyczne „Pod Cisową Górą”, Brzeźnica 62; 3. Dom „Pod Ptasznicą”,
Jarków 24; 4. Agroturystyka „Pod Nutkami”, Potworów 21; 5. Gospodarstwo
Agroturystyczne „Dom pod Słońcem”, Janowiec 16; 6. Gospodarstwo
Agroturystyczne „Granica”, Słone 31; 7. Gospodarstwo Agroturystyczne
„Dolina Pięciu Stawów”, Słoszów 1; 8.; Gospodarstwo Gościnne „Przy Potoku”, Jeleniów 56; 9. Gospodarstwo Agroturystyczne «Trzy Koguty», Laski
153; 10. Gospodarstwo Agroturystyczne „Villa Sol”, Niwa 69; 11. Gospodarstwo Agroturystyczne „Piekiełko”, Piekielna Góra 19; 12. Gospodarstwo
Agroturystyczne „Nasz Domek”, Batorów 4; 13. Kuźnia Przygody – Gospo31
Mieczysław K. Leniartek
darstwo Agroturystyczne „Modrzewiowa Osada”, Boboszów 50a; 14. Gospodarstwo Agroturystyczne „Dom w Kotle”, Kocioł 15; 15. Gospodarstwo
Agroturystyczne „U Zięby”, Dolina 5; 16. Mieszkanie Agroturystyczne „Pod
Lasem”, Brzeźnica 75.
Oznaczenia: funkcja: DR – działalność rolnicza, DH – działalność hotelarska;
oferta: H – usługi hotelarskie, G – usługi gastronomiczne, R – uczestnictwo w pracach rolnych, A – aktywny wypoczynek, K – krajoznawstwo,
T – turystyka międzynarodowa; standard: W – wysoki, N – niski; typ zabudowy: Z – zabudowa zagrodowa, M – zabudowa mieszkalna; architektura:
R – regionalna, S – stylizowana, B- bezstylowa; wnętrza: R – regionalne,
S – stylizowane, B- bezstylowe; tradycja miejscowa: KA – kuchnia, ST – strój,
SZ – sztuka, RZ – rzemiosło, N – bez odniesień.
Podobny charakter mają przedsiębiorstwa agroturystyczne
prezentowane w „Atlasie gospodarstw agroturystycznych”, opublikowanym przez Dolnośląską Organizację Turystyczną29. Przeglądając ich charakterystykę, podobną do wcześniej przedstawionej,
można odnieść wrażenie przypadkowości doboru gospodarstw, tym
bardziej, że wśród nich nie znajduje się żaden z obiektów należących
do członków Sudeckiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej „Zdroje”,
choć wśród nich znajdują się też takie, choć nieliczne, które posiadają
oryginalny charakter i interesującą ofertę turystyczną. Dowodzi to
braku refleksji nad celami agroturystyki, która ze względu na zbliżenie
turysty do społeczności wiejskiej powinna stanowić platformę edukacji
regionalnej, obejmującej zarówno turystów, jak i mieszkańców wsi.
H, G, K, R
11
W
Z
S
B
N
H
8
W
Z
B
B
N
Tradycja
miejscowa
DH, DR
DH, DR
Wnętrza
1.
2.
Typ zabudowy
Oferta
L.p.
Standard
Funkcja
Ilość miejsc
Architektura
Tab. 2. Charakterystyka oferty agroturystycznej prezentowanej w „Atlasie gospodarstw agroturystycznych” opublikowanym przez Dolnośląską Organizację
Turystyczną
Atlas gospodarstw agroturystycznych. Dolny Śląsk – Niederschlesien – Lower
Silesia. Agrotouristik – Agrotourism, Wrocław 2008, s. 31-34.
29
32
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
3.
DH
H, K
11
W
M
R
B
N
4.
DH, DR
H, G, K
12
W
M
R
B
N
5
DH
H, G, A, K
38
W
M
R
R
KA
6.
DH, DR
H, K
10
N
Z
R
B
N
7.
DH
H, A, K
17
W
Z
R
R
KA
8.
DH, DR
H, G, K
25
W
M
R
R
RZ
Źródło: opracowanie własne
Obiekty: 1. Gospodarstwo Agroturystyczne „Pod Sosnową Górą”, Żelazno
7A; 2. Gospodarstwo Rolne „Granica”, Słone 31; 3. Gospodarstwo Agroturystyczne „Osmelakowa Dolina”, Spalona 14; 4. Gospodarstwo Agroturystyczne „Pod Świerkami”, Starków 37; 5. Gospodarstwo Agroturystyczne „Chata Cyborga”, Bielice 2; 6. Agroturystyka z Jadwigą, Stary Gierałtów
44; 7. Gospodarstwo Agroturystyczne „Swojska Chata”, Stary Gierałtów 80;
8. Gospodarstwo Agroturystyczne „Skansen”, ul. Wiejska 52, Wambierzyce.
Oznaczenia: funkcja: DR – działalność rolnicza, DH – działalność hotelarska; oferta: H – usługi hotelarskie, G – usługi gastronomiczne, R – uczestnictwo w pracach rolnych, A – aktywny wypoczynek, K – krajoznawstwo,
T – turystyka międzynarodowa; standard: W – wysoki, N – niski; typ zabudowy: Z – zabudowa zagrodowa, M – zabudowa mieszkalna; architektura:
R – regionalna, S – stylizowana, B- bezstylowa; wnętrza: R – regionalne,
S – stylizowane, B- bezstylowe; tradycja miejscowa: KA – kuchnia, ST – strój,
SZ – sztuka, RZ – rzemiosło, N – bez odniesień.
Podsumowanie
Współczesny obraz agroturystyki na wsi kłodzkiej odzwierciedla
brak zrozumienia idei i zasad funkcjonowania tego typu przedsiębiorczości wiejskiej. Ta forma wiejskiej przedsiębiorczości gospodarczej
ma więcej wspólnego z hotelarstwem niż z rolnictwem, co skutkuje
jej wyizolowaniem ze środowiska wiejskiego. Odzwierciedla się w to
w krajobrazie wsi, który w jego sferze fizycznej traci swój indywidualny charakter wynikający z tradycji miejsca i współczesnej
aktywności jego mieszkańców, jak też w krajobrazie społecznym,
podlegającym wszechobecnej unifikacji.
Agroturystyka, która może być szansą na utrwalanie takich wartości regionalnych, takich jak architektura, sztuka ludowa,
33
Mieczysław K. Leniartek
czy wytwórczość wiejska, marginalizuje je, przyczyniając się w ten
sposób do disneylandyzacji wsi. Polega ona na tym, że w miejsce
zabudowy zagrodowej wprowadzane są standardowe, zapożyczone
z terenów zurbanizowanych pensjonaty, w których panuje nijakość,
nie zmącona „swojską nutą”. Tym samym, dewaluacji podlega jeden
z najważniejszych walorów stanowiących o atrakcyjności środowiska
wiejskiego dla turystów, jakim jest autentyzm wynikający ze związku
społeczności lokalnej z ich miejscem osiedlenia.
Wydaje się, że konieczne są kroki formalne i organizacyjne
przywracające pierwotną ideę „wczasów pod gruszą”. Zgodnie
z nią, ta forma przedsiębiorczości wiejskiej powinna mieć w gospodarstwie wiejskim charakter uzupełniający, a nie wiodący, tak, aby
nie zakłócać harmonii krajobrazu przeskalowanymi obiektami hotelarskimi. Turyści powinni mieć możliwość uczestniczenia w codziennym życiu społeczności wiejskiej, w tym jej aktywności rolniczej,
a także, a może przede wszystkim w kulturze lokalnej. To ostatnie
może wyzwolić nowe inicjatywy kulturalne ożywiające tradycję,
a przez to integrujące społeczność lokalną, jak też wzbudzające zainteresowanie turystów danym miejscem z jego sferą fizyczną i społeczną.
LITERATURA
Atlas gospodarstw agroturystycznych. Dolny Śląsk – Niederschlesien – Lower Silesia. Agrotouristik – Agrotourism, Dolnośląska Organizacja Turystyczna, Wrocław 2008.
Bauman Z., Dwa szkice o moralności ponowoczesnej, Instytut Kultury,
Warszawa 1994.
Bryś K., Ojrzyńska H., Przemiany krajobrazu wsi górskich w Sudetach Wschodnich. Krajobraz a turystyka, Prace Komisji Krajobrazu Kulturowego Nr 14,
Komisja Krajobrazu Kulturowego PTG, Sosnowiec, 2010, s. 157-173.
Chudy-Hyski D., Wielofunkcyjny rozwój obszarów wiejskich jako instrument
walki z bezrobociem, [w:] Turystyka wiejska czynnikiem ożywienia terenów
wiejskich, materiały konferencyjne z IX Ogólnopolskiego Sympozjum
Agroturystycznego, Złotów 2001, Krajowe Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich, Kraków 2001.
Drzewiecki M., Podstawy agroturystyki, Oficyna Wydawnicza Ośrodka
Postępu Organizacyjnego, Bydgoszcz 2001.
34
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
Dzięgielewski M., Agroturystyka – Szansa dla gospodarstw indywidualnych,
„Wieś Jutra”, nr 5(22) 2000.
Dziubacka K., Turystyka wiejska jako czynnik aktywizacji wsi, [w:] M.K. Leniartek (red.), Komercjalizm turystyki kulturowej, Wydawnictwo Wyższej
Szkoły Zarządzania, Wrocław 2008.
Encyklopedia PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3996043/wies.html
(2012-04-04).
http://www.sudety.info.pl/zdroje (2012-04-20).
Kaczmarek J., Stasiak A., Włodarczyk B., Produkt turystyczny. Pomysł – Organizacja - Zarządzanie, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne,
Warszawa 2005.
Knecht D., Agroturystyka. Przedsiębiorczość na obszarach wiejskich, Wydawnictwo C.H. BECK, Warszawa 2012.
Konopka M., Matyaszczyk D, Pustoła-Kozłowska E. (red.), Każde miejsce
opowiada swoją historię, czyli rzecz o dziedzictwie wiejskim, Fundacja
Fundusz Współpracy, Poznań 2001.
Krawczyk Z., Wzory osobowe ludzi podróży, [w:] Z. Krawczyk, E. Lewandowska-Tarasiuk, J.W. Sienkiewicz (red.), Człowiek w podróży, ALMAMER
Wyższa Szkoła Ekonomiczna, Warszawa 2009, s. 17-30.
Kruczek Z., Między atrakcją a pułapką turystyczną. Dylematy turystyki kulturowej XXI wieku, [w:] A. Stasiak (red.), Kultura i turystyka, razem ale jak,
Wydawnictwo WSTH, Łódź 2009, s. 71-80.
Kurtyka I., Turystyka wiejska i agroturystyka jako element zrównoważonego rozwoju powiatu kłodzkiego, [w:] Problemy zagospodarowania ziem
górskich, PAN, Komitet Zagospodarowania Ziem Górskich, Zeszyt 55,
Oficyna Wydawniczo-Drukarska „Secesja”, Kraków 2008, s. 175-186.
Latocha A., Zmiany krajobrazu wiejskiego w Sudetach w okresie powojennym,
[w:] Polskie krajobrazy wiejskie dawne i współczesne, Prace Komisji Krajobrazu Kulturowego Nr 12, Komisja Krajobrazu Kulturowego PTG,
Sosnowiec 2009, s. 130-138.
Leniartek M.K., Codzienność jako atrakcja turystyczna, [w:] M.K. Leniartek
(red.), Turystyka jako rytuał, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania, Wrocław 2011, s. 91-107.
Leniartek M.K., Dychotomia krajobrazu wsi kłodzkiej, Zeszyty Naukowe
Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu, Nr 17/2010, Wydawnictwo
Wyższej Szkoły Bankowej, Wrocław 2011, s. 153-160.
Liszewski S., Przestrzeń turystyczna, „Turyzm”, t. 16, z. 2, s. 87-103, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1995.
Mazurski K.R., Geneza i przemiany turystyki, Wydawnictwo Wyższej Szkoły
Zarządzania, Wrocław 2006.
35
Mieczysław K. Leniartek
MacCannell D., Turysta. Nowa teoria klasy próżniaczej, Muza, Warszawa
2002.
Minta S., Charakterystyka rynku usług turystycznych w rejonie Doliny Górnej
Białej Lądeckiej, Problemy zagospodarowania ziem górskich, PAN, Komitet Zagospodarowania Ziem Górskich, Zeszyt 55, Oficyna Wydawniczo-Drukarska „Secesja”, Kraków 2008, s. 165-172.
Panasiuk A., Ekonomika turystyki, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2006.
Perepeczko B., Przyroda jako rdzeń wiejskiego produktu turystycznego,
[w:] P. Palich (red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Wydawnictwo Akademii Morskiej w Gdyni, Gdynia 2009, s. 23-29.
Tkocz J., Organizacja przestrzenna wsi w Polsce, Prace naukowe Uniwersytetu
Śląskiego w Katowicach, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 1998.
Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93,
art. 55, poz. 3.
Ustawa z 29 sierpnia 2003 r. o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów
fizjograficznych, Dz. U. z 2003 r., Nr 166, poz. 1612.
Wojciechowska J., Agroturystyka w kreowaniu przestrzeni turystycznej,
[w:] P. Palich (red.), Marka wiejskiego produktu turystycznego, Wydawnictwo Akademii Morskiej w Gdyni, Gdynia 2009, s. 18-22.
Fot. 1. Widok domu w gospodarstwie agroturystycznym “Trzy Koguty” w Laskach
36
Agroturystyka w krajobrazie kulturowym wsi...
Fot. 2. Widok wnętrza pokoju gościnnego w gospodarstwie agroturystycznym
“Trzy Koguty” w Laskach
Fot. 3. Widok wnętrza salonu w gospodarstwie agroturystycznym “Trzy Koguty”
w Laskach
37
Dagmara Chylińska
Gerard Kosmala
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 39-65
ISSN 1895-4421
WCZORAJ PRZYDROŻNA LIPA, DZISIAJ LIP(N)A
ATRAKCJA TURYSTYCZNA CZYLI RZECZ O ZAKLINANIU PRZESTRZENI TURYSTYCZNEJ
FROM THE ROADSIDE LIME-TREE TO A FAKED TURIST ATTRACTION: STUDY ABOUT “CONJURING OF TURIST SPACE”
Abstrakt: Niniejszy artykuł podejmuje dyskusję w dwóch głównych
płaszczyznach: teoretycznej (uporządkowania stosowanych w polskiej terminologii turystycznej pojęć „waloru” i „atrakcji” turystycznej, jak i ustalenia mechanizmów i procedury ich tworzenia) oraz materialnej („zaklinanie” przestrzeni turystycznej). W dobie masowości turystyki przestrzeń turystyczna może mieć nieograniczony zasięg, natomiast indywidualizm preferencji i zainteresowań turystycznych pozwala stać się atrakcją
turystyczną niemal każdemu obiektowi przyrodniczemu czy kulturowemu.
Opisywane i poparte przykładami „zaklinanie” przestrzeni turystycznej
ma polegać na kreowaniu nowych atrakcji turystycznych, nawet jeśli ich
atrakcyjność stoi na bardzo słabych czy wręcz „fikcyjnych” podstawach.
W procesie tym podkreślono rolę oznacznika, którego powstanie jest w tym
wypadku siłą sprawczą a nie konsekwencją zainteresowania turystów.
Słowa kluczowe: walor turystyczny, oznacznik, atrakcja, przestrzeń turystyczna.
Abstract: This study undertakes a discussion on two main problems. From
the theoretical point of view authors seek to order and range definition of
two terms: ‘walor turystyczny’ (tourist attraction) and ‘atrakcja turystyczna’
(tourist attraction) and analyze principles and proceedings of its creation.
From the practical point of view authors try to illustrate and understand
a phenomenon of so-called ‘conjuring of tourist space’. The tourist space, under conditions of mass tourism, is almost unlimited and almost everything
– from natural to cultural phenomena - may become a tourist attraction because of individualism of tourist preferences. Phenomenon of ‘tourist space
conjuring’ means creation of new tourist attractions even when their tourist
attractiveness is weak or contrived, as we described in few study cases. Findings suggest to put emphasis of tourist marker in ‘conjuring tourism space’,
which is, in this case, a driving force, not a consequence of tourist concern.
Key words: tourist attraction, tourist marker, tourist space.
39
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
Wstęp
W czasach, gdy podróżowanie było zajęciem elity, liczba walorów
turystycznych była określona kanonem ówczesnego wszechstronnego wykształcenia. Były to przede wszystkim obiekty kulturowe
oddające bogactwo kultury materialnej i duchowej głównie świata
Zachodu. W miarę upływu czasu, „rozszerzania się świata” oraz transformacji turystyki w zjawisko bardziej egalitarne i masowe, rynek
turystyczny zaczęły kształtować również bardziej przyziemne gusta
lub potrzeby wynikające z najróżniejszych zainteresowań turystów.
Nadal jednak były to wartości „policzalne”, ujmowane chociażby
w prestiżowych przewodnikach (np. Baedeker’a czy Michelin’a).
Dzisiaj, gdy podróżowanie jest jednym z najważniejszych zajęć
podejmowanych w ramach wolnego czasu, wzrosła drastycznie liczba
atrakcji turystycznych a literatura turystyczna oferuje niewyobrażalną
wręcz liczbę opracowań na ten temat. Konieczność wyboru spośród bogactwa możliwości stawia turystę przed zadaniem niemal tak trudnym,
jak przedzieranie się pierwszych eksploratorów przez gąszcz nieprzebytej dotąd puszczy. Oczywiście w opinii tej jest trochę przesady, niemniej jednak przytoczone porównanie ilustruje to, co można określić
mianem „przekleństwa obfitości”. Jego objawem jest z pewnością
liczba atrakcji (oraz informacji) turystycznych, która przeznaczona jest
dla turysty indywidualnie planującego wyjazd. O ile przeciętny turysta,
wyjeżdżający na zorganizowany wypoczynek, „korzysta” z określonej liczby standardowych atrakcji a wiedzę o miejscu pobytu urlopowego czerpie z katalogu i informacji ustnej pracowników biura
podróży lub od znajomych i to mu na ogół wystarcza, o tyle turysta
planujący wyjazd samodzielnie zmuszony jest działać na własną rękę.
I tutaj pojawia się problem ogromnej, ciągle poszerzającej się przestrzeni turystycznej a kwestia „zaklinania” przestrzeni turystycznej
objawia się w tym miejscu całkiem wyraźnie.
Tworzenie kolejnych markerów w przestrzeni turystycznej samo
w sobie nie jest niczym złym pod warunkiem jednak, iż opiera się na racjonalnych przesłankach. Nie zawsze dobry marketing przy braku materialnych podstaw czy korzystnych uwarunkowań pozwala na wykreowanie atrakcji turystycznej, a co za tym idzie stworzenia rzeczywistych
a nie wyimaginowanych podstaw dla rozwoju turystyki w oparciu o nią.
40
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
Autorzy artykułu skupiają się na zjawisku, któremu nadają
nazwę „zaklinania przestrzeni” turystycznej, polegającemu m.in. na
kreowaniu atrakcji turystycznych, nawet jeśli ich atrakcyjność stoi
na bardzo słabych czy wręcz „fikcyjnych” podstawach1. Ekspansja
przestrzeni turystycznej, włączanie do niej na masową skalę całych
gmin czy powiatów jest oznaką przechodzenia do postindustrialnej/
ponowoczesnej epoki. Nie zawsze jest to proces „naturalny”, wynikający z popytu na produkt turystyczny, bywa, że inne przyczyny,
nie związane z turystyką, dają impuls do jego rozpoczęcia czy przeprowadzenia. W poszukiwaniu alternatyw dla obszarów pozbawionych perspektyw rozwoju wskutek procesów np. restrukturyzacji
gospodarki czy transformacji społeczno-kulturowej, trawionych
często różnymi problemami, wiele gmin wpada w pułapkę myślenia,
iż „turystyka jest lekiem na wszystko i szansą dla każdego”.
Turystyka może przyczyniać się do wzrostu dochodów jakiegoś
obszaru, przy nie raz wysokich kosztach, jednak niekoniecznie dlatego,
że jest bardzo atrakcyjny turystycznie, ale stąd, iż turystyka jest immanentną cechą ponowoczesnego świata2 – by być jego częścią trzeba
zwiedzać/podróżować albowiem, jak zauważa MacCannell [2001 s. 241]
„ten kto pozostaje w domu jest niższy pod względem moralnym od
tego, kto często „wyjeżdża”. Właśnie to, że podróżują wszyscy, docierają wszędzie i interesuje ich wszystko („wszyscy jesteśmy turystami”)
ma być szansą, zauważoną przez peryferyjne miejscowości czy gminy.
Podstawowe pojęcia i koncepcja tworzenia
atrakcji turystycznej
Nim jednak będziemy mogli przyjrzeć się bliżej procesom tworzenia atrakcji turystycznych musimy ustalić, czym jest przedmiot
Rzeczywiste oraz „wymyślone” atrakcje turystyczne [Cohen 1972]. W każdym razie
wskazuje to, iż samo pojęcie atrakcji ma niebagatelne znaczenie dla prób zrozumienia omawianych zjawisk.
2
Wzrost turystyki to główny wskaźnik takiej nowoczesności, nowoczesności
społeczeństwa postindustrialnego, gdzie rozwój nie oznacza dodawania kolejnych
elementów, kumulowania, lecz ma być jakościowo ukierunkowaną analizą struktury
i mechanizmów społecznych, zwrotem ku sobie, rozwojem samoświadomości, por.:
MacCannell 2001, s. 275.
1
41
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
naszych badań i jaka jest jego geneza. Jeśli przyjmiemy za MacCannellem [2001], że rozwój przestrzeni turystycznej jest wszechobecny
a zwiedzanie jest nowoczesnym obrzędem, to naturalne jest, iż
atrakcje turystyczne mnożą się, jak grzyby po deszczu [s. 71]. Udział
człowieka jest tu nieodzowny, chociaż „być może istnieją lub istniały
jakieś widoki, które same w sobie są spektakularne do tego stopnia,
że nie wymagają żadnego instytucjonalnego wsparcia, by zostały oznaczone jako atrakcje” [s. 68]. MacCannell nie tylko celuje w zgrabnych
powiedzeniach lecz proponuje model atrakcji turystycznych opisany
w prosty sposób: [turysta/widok/oznacznik] = atrakcja
Tym samym, co wydaje się kluczowym dla zrozumienia istoty
problemu, atrakcja turystyczna to nie obiekt, ale system. W takim
rozumieniu atrakcją turystyczną jest pewne wielopłaszczyznowe,
jednorazowe zdarzenie. Jego nieodłączną częścią jest „widok”, coś
do oglądania („podziwiania”) – nosi on w sobie znamiona waloru
turystycznego (rozumianego jako zjawisko a nie atrybut).
Walorem turystycznym zwykło się najogólniej określać wszystko
to, co stanowi „przedmiot zainteresowania turystów”3 [Lijewski i in.
2002, s. 16]. Stwierdzenie to najlepiej określa zmienną naturę waloru
turystycznego, któremu znaczenie nadają sami turyści. Stawanie się
„walorem turystycznym” jest zatem procesem dynamicznym i nieobiektywnym: wysoko oceniony przez jednych walor turystyczny, dla
innych może nie przedstawiać żadnej wartości4.
Atrakcja turystyczna w polskiej terminologii geografii turystycznej funkcjonuje w ramach pewnego niedopowiedzenia5. Ze współczesnych, wiodących podręczników tylko dwa podejmują próbę zdefiniowania pojęcia. Kurek [2007, s. 27] stwierdza, iż „ tradycyjnie przez
atrakcję turystyczną rozumie się wszelkie obiekty stanowiące przedTakie definicje, określające atrakcje turystyczną, znajdziemy w pracach wielu autorów, w tym Lundberga, Milla i Morrisona, Epperosna [Benckendorff 1999] czy
w słowniku Medlika [2003]. W pełnym jednak brzmieniu Lijewski i in. [2002] piszą
iż: „walorami turystycznymi są cechy i elementy środowiska przyrodniczego i wytwory działalności człowieka, które są przedmiotem zainteresowania turystów”.
4
Już i tutaj, przy tym podstawowym pojęciu w turystyce, można mnożyć wątpliwości
teoretyczne: co jest wyrazem zainteresowania turystów − ruch turystyczny? Jeśli
tak − to jak wielki? Czy intuicja ekspertów czy też obiektywne badania preferencji
turystycznych decydują o nadaniu obiektowi statusu waloru turystycznego?
5
Słuszne są uwagi Kruczka [2009, 2011], iż w polskiej literaturze fachowej nie
została ona jednoznacznie zdefiniowana i pojmowana jest raczej intuicyjnie.
3
42
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
miot zainteresowania turystów i przyciągające ruch turystyczny”.
W takim ujęciu jest to definicja zbieżna z definicją waloru turystycznego a przytaczane przez autora przykłady atrakcji turystycznych
potwierdzają taki wniosek. Wobec braku zasadniczej różnicy, zbędne
wydaje się, w takim ujęciu, mnożenie bytów pojęciowych.
Takiej konkluzji nie przeczy, bardzo wartościowy, przegląd
definicji dokonany przez Kruczka [2011]. Przytoczenie zakresu
pojęciowego atrakcji turystycznej m.in. Lundberga, jednoznacznego
stanowiska i, na przykład, przedstawienia nie budzącej wątpliwości
definicji (której brak wcześniej zaznacza). Zapis mówiący, że atrakcję
turystyczną stanowią „wszystkie elementy produktu turystycznego
(walory miejsca i wydarzenia, obiekty i autentyczne wytwory kultury
wyższej) oznaczone jako szczególne, mające zdolność przyciągania
turystów i decydujące o tym, że wybierają oni dany obszar, a nie inny.
Połączone z usługami turystycznymi tworzą produkt turystyczny”
nie tylko nie rozwiewa wszystkich wątpliwości ale sprawia, iż pojawiają się nowe6. Gdzie indziej Kruczek podaje, [2009, s. 10, 2011,
s. 18−20], że za atrakcję turystyczną uznaje „obiekty przyrodnicze, obiekty związane z historią i kulturą, elementy infrastruktury
sportowo-rekreacyjnej, kompleksy handlowo-rekreacyjne, bazary
orientalne, kasyna i nocne kluby itp.”, co jest zbliżone do koncepcji,
którą przedstawili Ritchie i Sins, przy czym oni prócz walorów i zagospodarowania do atrakcji zaliczyli poziom cen czy nastawienie
ludności miejscowej7. Jednakże termin ten jest powszechnie stoCo oznacza stwierdzenie „walory miejsca”? Dlaczego tylko autentyczne wytwory
i tylko kultury wyższej? Dlaczego wykluczono nieoznaczone? - to najważniejsze
pytania, które niejako prowokuje zaproponowana definicja. Dyskusyjne jest także
przyjęcie za podstawowe kryterium uznawania czegoś za atrakcje turystyczną liczby
turystów - chociażby ze względu na konieczność przyjęcia jakiejś wartości granicznej, czyli od ilu odwiedzających turystów można by mówić o atrakcji turystycznej
(według nas musiałoby to być 1). Jeśli w samej definicji mowa o tym, iż turysta decyduje, wybiera, to podstawowym kryterium powinna być motywacja (uznana za kryterium pomocnicze przez Kruczka). Oznaczałoby to powrót do czegoś już znanego przyciąga turystów, wybierają to, więc staje się to atrakcją - do waloru turystycznego.
7
Takie podejście, jak również uznawanie atrakcji turystycznej za zagospodarowany
walor turystyczny (przystosowany dla ruchu turystycznego), rzadko jednoznacznie definiowane w literaturze naukowej, aczkolwiek często stosowane w praktyce
w różnego rodzaju turystycznych opracowaniach studialnych czy koncepcyjnych,
wydają się dyskusyjne, bowiem upraszczając, w skład atrakcji turystycznej wchodzi
wtedy wszystko. Sytuacja staje się bardziej klarowna, gdy w miejsce terminu „atrak6
43
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
sowany, zwłaszcza w literaturze popularnonaukowej i popularnej.
Także Kowalczyk [2005] w Geografii turyzmu używa zamiennie obu
pojęć, przy czym atrakcji turystycznej, w odróżnieniu od waloru
turystycznego, nigdzie nie definiuje. Z kolei Lijewski i in. [2002] oraz
Warszyńska i Jackowski [1978] konsekwentnie nie stosują terminu
„atrakcja turystyczna”.
Prawdopodobnie „atrakcja turystyczna” jest kalką językową
i wywodzi się wprost z literatury anglojęzycznej (tourist attraction), gdzie jest odpowiednikiem waloru turystycznego [por.: Medlik
2003], jeśli weźmiemy pod uwagę tylko zakres pojęcia. Mogła pojawić się w wyniku dosłownego tłumaczenia angielskiego zwrotu,
mimo, iż w polskiej terminologii funkcjonował już od początku lat
70. „walor turystyczny”. Tak więc, obecnie, jej stosowanie jest zasadne ewentualnie w sytuacji omawiania pojęć i koncepcji pochodzących
z literatury anglojęzycznej. Ponadto angielski „tourist value” nie jest
odpowiednikiem waloru turystycznego.
Niezależnie od zasadności istnienia dwóch terminów posiadających ten sam zakres pozostaje problem nieprzystawalności terminu atrakcja turystyczna: w wersji MacCannella oraz w znaczeniu (mniej
lub bardziej zbliżonym do) waloru turystycznego. Badaniem atrakcji
i atrakcyjności turystycznej zajmują się przedstawiciele różnych
dziedzin nauki i dla potrzeb swoich badań konstruują odpowiedni
warsztat narzędziowy. Stąd podejście socjologa MacCannella odzwierciedla semiotyczny i społeczny wymiar atrakcji podczas gdy geograficzne podejście kładzie nacisk na przestrzeń i samą istotę waloru.
Koncepcja atrakcji turystycznej zaproponowana przez Leipera
w pewnym sensie redukuje te niedoskonałości. Leiper wychodzi od
modelu MacCannella, upraszczając czy przekształcając pewne jego
elementy. Najważniejsza zmiana dotyczy widoku (sight), który zastępuje pojęciem nucleus (jądro), definiowanym jako „każdy element
czy cecha miejsca, które podziwia turysta podczas podróży” [za: Richards 2002]. Dla Leipera atrakcją turystyczną jest system składający
się z 3 elementów: turysty (czynnik ludzki), nucleus (jądra, element/
czynnik główny) i oznacznika (czynnik informacyjny) [za: Richards
cja turystyczna” wstawimy - reprezentujące ekonomiczny punkt widzenia - „dobro
turystyczne” lub „produkt turystyczny”. Prawdopodobnie w kierunku tego ostatniego zmierza także definicja zaproponowana przez Kruczka [2011].
44
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
2002]. Nucleus jest (podstawowym) stymulatorem podjęcia podróży
– motywuje, przyciąga potencjalnego turystę. W takim ujęciu nucleus w przybliżeniu8 odpowiada terminowi walor turystyczny,
który byłby elementem (centralnym) zdarzenia, jakim jest atrakcja
turystyczna opisywana przez MacCannella9. Leiper precyzuje także
kwestie związane z oznacznikiem (informacją), wyliczając trzy
niejako fazy jego działania, co określają nadane nazwy: generating
marker (oznacznik/informacja wstępna), transit marker (oznacznik/informacja w czasie podróży) i contiguous marker (oznacznik/
informacja „podtrzymująca”, w miejscu będącym celem podróży).
Oznacznik jest więc obecny na wszystkich etapach systemu/zdarzenia jakim jest atrakcja turystyczna, co pozornie nadaje atrakcji
znamiona obiektywizmu, jednak to ostatecznie turysta podejmuje
decyzję o podróży, po dokonaniu interpretacji informacji, według subiektywnych kryteriów, tak samo jak w przypadku waloru turystycznego [rozumianego w sensie przedstawionym przez Lijewskiego i in.
2002]10.
Próbując wyjść z zamieszania terminologicznego, widzimy wyłaniające się 2 stanowiska. Jedno traktuje pojęcia walor turystyczny
W przybliżeniu, gdyż Leiper w odróżnieniu od MacCanella większy nacisk kładzie
na atrybuty waloru, czyli cechy miejsc, które przyciągają/motywują turystów do
podjęcia podróży. Nie przeczy to jednak konkluzji autorów niniejszego tekstu, iż
walor turystyczny poprzez swoje specjalne atrybuty generujący zainteresowanie turystów jest centrum zdarzenia jakim jest atrakcja turystyczna.
9
Ślady takiego rozumowania uwidaczniają się w Turystyce [Kurek 2007], jednak
nie pojawia się tam nazwisko Leipera i nie wiadomo, czy jest to próba pogodzenia
różnych stanowisk czy autorska koncepcja. Natomiast rozróżnienie definicji w kategoriach: tradycyjne (atrakcja geograficznie) i współczesne (atrakcja socjologicznie/
strukturalnie) nie jest przekonujące i niczego nie wyjaśnia.
10
Tym samym polemizujemy z podejściem deklarującym iż atrakcja turystyczna jest
kategorią subiektywną a walory obiektywną [Kruczek 2009, s. 10, podkreślone].
Nawet zakładając ich rozłączność - są tak samo subiektywne, jak i obiektywne,
tak samo stwarzają podstawy rozwoju turystycznego (chyba że atrakcja wg. definicji Ritchie i Sins sama jest tym potencjałem) oraz zarówno atrakcje, jak i walory
można kreować od podstaw. Traktowanie przez Kruczka walorów jako kategorii
obiektywnej koresponduje niejako z poglądami Kurka [2007, s. 24], który utożsamia
walory turystyczne z zasobami turystycznymi. Te ostatnie natomiast uznawane są
przez Kowalczyka [1997, s. 23] za pojęcie szersze i odnoszące się do obiektywnie
istniejących atrybutów środowiska przyrodniczego i społecznego (tzw. walory potencjalne), które stają się faktycznymi walorami turystycznymi dopiero po dokonaniu przez turystę ich pozytywnej oceny w procesie percepcji.
8
45
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
i atrakcja turystyczna jako pojęcia tożsame. Drugie uznaje atrakcję
turystyczną za pojęcie nadrzędne względem waloru – ten ostatni jest
centralnym elementem tworzącym atrakcję turystyczną, czyli 3 elementy będące ze sobą w pewnym związku (zmodyfikowana koncepcja Leipera). Ta propozycja dotyczy polskojęzycznej literatury a wynika z niespotykanego (?) w nauce przypadku, kiedy 2 terminy dotyczą
tego samego zjawiska.
Istnienie walorów turystycznych11 jest istotne dla określenia
atrakcyjności turystycznej. Na atrakcyjność turystyczną składają
się: „ranga walorów turystycznych, dostępność komunikacyjna
i zdolność obsługowa urządzeń turystycznych” [Rogalewski 1979].
Przynajmniej jeden z tych elementów ma charakter subiektywny.
Chociaż walory turystyczne mogą posiadać „obiektywne” wartości,
na przykład ze względu na swoją rzadkość, unikatowość, itp., to ostatecznie ich turystyczna ocena, mierzona chociażby wielkością ruchu turystycznego, zależy od kapryśnego osądu turysty. Stąd silna
potrzeba etykietowania atrakcji turystycznych, umieszczania ich
w różnego rodzaju zestawieniach: turystycznych „naj-ów”
(największy, najwyższy, najstarszy, najważniejszy itd.) czy bardziej
prestiżowych listach dziedzictwa kulturowego i naturalnego w wymiarze ponadregionalnym (w Polsce np. lista pomników historii) czy
globalnym (lista obiektów światowego dziedzictwa czy rezerwatów
biosfery UNESCO). Wszystkie procesy rangowania, tworzenie list
i zestawień, zwłaszcza na poziomie międzynarodowym, mają także
wymiar polityczny, o którym nie należy zapominać.
Z socjologicznego punktu widzenia tworzenie atrakcji turystycznej obejmuje 5 faz sakralizacji widoku [MacCannell 2001].
W pierwszej fazie − nazywania (naming) – dochodzi do wyodrębnienia,
badań i oceny, określenia wartości obiektu, który w efekcie otrzyma
nazwę (stanowiącą część oznacznika). Teraz może nastąpić faz druga – ujęcia w ramy i wyniesienia (framing and elevation). Oznacza
ona określenie oficjalnych granic, przestrzennych i społecznych,
Lub też atrakcji turystycznych, według definicji Kurka [2007]. W tym tekście
będziemy używać obu pojęć zamiennie, wychodząc z założenia, że są tożsame w geografii turystyki. Niezależnie od rezultatów, uporządkowanie terminologii w tej kwestii
wydaje się bardzo potrzebne. Chociażby z tego powodu, że rozumienie definicji dwóch,
w zasadzie równobrzmiących, pojęć oraz mylenie atrakcji i atrakcyjności turystycznej
to poważne problemy, na które natrafia dydaktyka geografii turystycznej.
11
46
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
obiektu – dla jego bezpieczeństwa ale jednocześnie podkreślenia rangi, co często jest niemożliwe do oddzielenia oraz ewentualnie wyodrębnienia z otoczenia. Z tym ostatnim łączy się w pewnie
sposób trzecia faza, umieszczenia na ołtarzu (enshrinement), polegająca na wyeksponowaniu, podkreśleniu wyjątkowości za pomocą
różnych środków (światło, szyba/szkło, postument, informacja etc.).
Czwarta faza – mechaniczna reprodukcja (mechanical reproduction)
– polega na tworzeniu wizerunków obiektu: kopii, modeli, fotografii
itp., które rozpowszechniane w masowych ilościach niosą informację
o nim i stymulują popyt, tak by turysta chciał zobaczyć „oryginał”12.
Reprodukcja społeczna (social reproduction) to ostatnia faza sakralizacji widoku, w czasie której atrakcja turystyczna, jej nazwa, widok
zaczyna żyć własnym życiem: jest wykorzystywana przez różne grupy
społeczne dla określenia elementów przestrzeni geograficznej nazwą
tej właśnie atrakcji, nieraz kompletnie ignorując uwarunkowania
społeczno-geograficzne (choć niekoniecznie jest to istotne).
Model MacCannella został zaadoptowany do innych dziedzin,
jak np. marketingu a poszczególne fazy otrzymały nowe/adekwatne
nazwy. Są to odpowiednio: resource identification, marketing emphasis,
interpretation, sales and merchandising, broader community use [Forristal i in. 2011].
Dla samego tworzenia atrakcji turystycznych kluczowe są
pierwsze dwie (ewentualnie trzy) fazy wyróżnione w modelu MacCannella i na nich koncentruje się uwaga autorów.
Wszystko jest atrakcją turystyczną…
Atrakcją turystyczną w zasadzie może być wszystko. Funkcjonalna
typologia walorów turystycznych [Lijewski i in. 2002] ukazuje lepiej ich różnorodność: od cech środowiska przyrodniczego, przez
budowle po imprezy kulturalne. „Naturalny” proces powstawania
i wzbogacania zbioru walorów turystycznych (generalnie czy danego typu) polega w uproszczeniu na tym: turyści (przede wszystkim
typu eksplorator czy „plecakowiec”) wizytują/odwiedzają nowe
12
„Oryginałem”, tym czymś autentycznym, staje się obiekt w momencie powstania
pierwszej kopii – reprodukcji atrakcji [MacCannell 2001, s. 74].
47
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
miejsce, oglądają nowy obiekt, uczestniczą w wydarzeniu, które było
dotychczas poza zasięgiem ich doświadczenia i poprzez skierowanie
na nie swojej uwagi nadają im status atrakcji turystycznej. W ten
sposób, od czasów bardzo odległych, poprzez zainteresowanie coraz to innymi/nowymi zjawiskami oraz dzięki powiększaniu zasięgu
podróży/tras/kierunków/odległości zbiór walorów turystycznych
ulega powiększeniu. Turyści-odkrywcy zawsze wzbogacali zasób
atrakcji turystycznych.
Wraz ze wzrostem liczby walorów i liczby (potencjalnych)
turystów pożyteczne (i bestsellerowe) okazały się być przewodniki
turystyczne (i inne publikacje), przybliżające historię i znaczenie
najważniejszych walorów oraz ułatwiające poznanie/doświadczenie
ich. Spośród masy atrakcji wybierano, mniej lub bardziej arbitralnie,
te, które uznano za najważniejsze, za konieczne do zwiedzenia/poznania. Ponadto te wyróżnione umieszczeniem/zaprezentowaniem
w przewodniku turystycznym mogły być jeszcze dodatkowo rangowane według różnych kryteriów, co prowadziło do oddzielenia absolutnie najważniejszych od tych po prostu ważnych.
Nie udało nam się znaleźć informacji o tym, kiedy ten naturalny proces został zakłócony/zarzucony. W materiałach informacyjnych zaczęły
się pojawiać „atrakcje turystyczne”, których nie znał jeszcze żaden
turysta. Ktoś zidentyfikował je i udostępnia informacje, zachęcając tym
samym turystów, by sięgnęli po „skarb, który im się należy”.
Zmiana ta zapewne miała związek z rozwojem turystyki masowej, w powiązaniu z ekspansją przemysłu turystycznego. Przemysł
turystyczny nie może opierać na nielicznych atrakcjach i niestałych
preferencjach klientów, stąd potrzeba tworzenia większej liczby bardziej „stałych” atrakcji turystycznych – dla businessu stawiającego na
zysk korzystniejsze jest by turyści odwiedzali wiele konkretnych/
wybranych miejsc/atrakcji a nie dopiero szukali ich wszędzie.
Efekt końcowy obydwu procesów, „naturalnego”, jak i „kreacyjnego”, może być ten sam: pojawienie się kolejnej atrakcji w pzestrzeni turystycznej, po uprzednim wzbudzeniu zainteresowania
u turystów. (Subtelna) różnica polega na tym, iż współcześnie pewne
miejsca/obiekty/wydarzenia „uczyniono walorem turystycznym”
zanim jeszcze turysta zwróci na nie uwagę. A jego zainteresowanie
wynika z przekonania, iż ma on już do czynienia z walorem.
48
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
To drobne oszustwo13 przyczynia się niewątpliwie do wzrostu ruchu turystycznego oraz oczywiście wzrostu/rozwoju, wręcz na masową
skalę, walorów turystycznych. Kiedy oznacznik staje się walorem, kiedy
tworzenie walorów zostaje uproszczone do tworzenia oznaczników
– wtedy liczba walorów, i tempo jej przyrostu, ograniczona jest w zasadzie tylko szybkością druku. Rezultaty tego mogą być różne – prócz
wspomnianego wzrostu ruchu turystycznego także wzrost liczby rozczarowanych/niezadowolonych turystów, dysonans poznawczy i chaos
informacyjny z powodu gąszczu oznaczników, etc. Rozwój ilościowy
„walorów” prowadzi do spadku jakościowego turystyki.
Część turystów (określających siebie jako „prawdziwi turyści”)
konsekwentnie odrzuca niemal wszystkie zorganizowane formy
turystyki, w tym wszelkie udogodnienia, w tym oznaczniki, takie
jak przewodniki, informatory, katalogi turystyczne, by oddawać
się praktykowaniu „prawdziwej” turystyki – podczas podróży być
całkowicie samodzielnie sobie „sterem, żeglarzem i okrętem”.
Podczas gdy sam proces „kreowania” walorów turystycznych jest
sprzeczny z ich definicją (w sensie ontologicznym), to niekoniecznie
wszystkie w ten sposób stworzone walory się nie obronią w przyszłości.
O ile jest to dość zrozumiałe w przypadku walorów antropogenicznych,
zwłaszcza o współczesnej genezie (muzea, np. Muzeum Powstania
Warszawskiego) to już kreowanie w ten sposób walorów przyrodniczych
jest dyskusyjne/wątpliwe. Należy zaznaczyć, iż chociaż skupiamy się na
sytuacji w Polsce, to analizowane problemy mają charakter uniwersalny.
„Kreowanie” atrakcji turystycznych w sposób mniej lub bardziej „naturalny” i przemyślany dotyczy różnych krajów. Także na przykład Australijczycy chcąc rozwijać Outback „tworzą” atrakcje, wydając nieraz miliony
dolarów australijskich na niekoniecznie udane inwestycje14.
Proces tworzenia awansem „walorów turystycznych” obejmuje różne zjawiska i ma różną genezę. Kreowanie awansem „walorów
turystycznych” może być konsekwencją wykorzystywania przez
decydentów opracowań o charakterze studialnym, których powsze13
MacCannell [2001, s. 248] pisze, iż „atrakcje są przedmiotem pewnej manipulacji
ze strony jakiejś grupy społecznej” – choć mechanizm inżynierii społecznej powinien
zostać w ukryciu i wszystko ma wyglądać naturalnie, spontanicznie.
14
Por.: Prideaux [2002], gdzie autor podaje kilka przykładów nieudanych prób
wsparcia rozwoju turystyki w interiorze.
49
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
chnie zaakceptowana i powielana konstrukcja narzuca analizę walorów turystycznych przed analizą rzeczywistego ruchu turystycznego w oparciu o konkretne walory turystyczne (a więc zmiennej
wskazującej na rzeczywisty rozkład zainteresowania turystów).
Wymienione w audycie mniej lub bardziej turystycznie neutralne
składniki potencjału turystycznego stają się automatycznie „walorami turystycznymi” a nawet częściej określane są (popularnie,
a może bardziej nobilitująco, ich zdaniem) „atrakcjami turystycznymi”
i umieszczane są we wszelkiego rodzaju materiałach promocyjnych,
folderach czy innych nośnikach informacji skierowanej do potencjalnych turystów. Studium/Strategia/Program rozwoju turystyki/produktu turystycznego15, skądinąd przydatne narzędzie analizy potencjału
środowiska geograficznego i możliwości inicjowania rozwoju turystyki,
cechuje się pewną niekonsekwencją pojęciową, która ostatecznie
wpływa po części na iluzoryczność „papierowej przestrzeni turystycznej”. Bardziej adekwatnym byłoby zastosowanie w konstrukcji opracowania pojęcia „potencjału turystycznego” tak, jak proponują to Kaczmarek i in. [2002] (ryc. 1), wyróżniając zasoby funkcjonalne oraz zasoby strukturalne, do których należą m.in. walory turystyczne.
Obok „walorów turystycznych” naszym zdaniem powinno znaleźć się określenie szersze i bardziej neutralne dotyczące ogółem
składników środowiska przyrodniczego i kulturowego, a więc „zasoby turystyczne” [tak, jak je widzi Kowalczyk 1997]. Mogą one stać
się przedmiotem zainteresowania turystów (poprzez odkrycie przez turystów, spopularyzowanie wartości, które sobą reprezentują,
odpowiednie wyeksponowanie lub przystosowanie pod kątem wyposażenia w oznacznik).
15
Opracowań tego rodzaju jest ogromna liczba. Popularna wyszukiwarka internetowa (GOOGLE Polska) na zapytanie „strategia rozwoju turystyki w gminie”
zwraca 398 000 wyników – już tylko ten prosty zabieg obrazuje wielką skalę zjawiska. Za przykład mogą posłużyć opracowania: Koncepcja rozwoju subregionalnych
produktów turystycznych Ziemi Kłodzkiej czy Koncepcja Subregionalnego Produktu
Turystycznego „Ślęża” [obie dostępne na: http://www.turystyka.dolnyslask.pl/content/view/629/1/, 24.01.2012]. Obszerna inwentaryzacja składników środowiska
przyrodniczego i kulturowego pod hasłem „walorów turystycznych” ma charakter
poniekąd intuicyjny lub intencjonalny (przed analizą rozkładu ruchu turystycznego
jako miary zainteresowania turystycznego). Nie ma to jednak wpływu na celowość
dokonanego przeglądu, pozwalającego na analizę wszystkich składników przestrzeni mogących mieć lub mających znaczenie dla rozwoju turystyki.
50
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
Ryc. 1. Składniki potencjału turystycznego wg Kaczmarek, Stasiak, Włodarczyk
(2002), opracowanie własne
Przyjęcie takiego rozróżnienia pozwoliłoby zachować większą
precyzję w języku opracowań studialnych i uniknąć tym samym
„zaklinania” przestrzeni turystycznej.
Takie „hokus pokus” w podejściu do walorów turystycznych w dokumentach studialnych ujawnia charakter ciągle odgórnego stylu tworzenia atrakcji, przez gremia ekspertów, polityków itp., niejako narzucania
atrakcji społecznościom lokalnym, „wrzucania” atrakcji w przestrzeń
turystyczną. Przekonujące są uwagi Prideaux [2002], gdzie podkreśla
on wielokrotnie znaczenie udziału społeczności lokalnej w procesie tworzenia atrakcji, zarówno na poziomie konsultacji, jak i konkretnego zaangażowania w jej konstruowanie i działanie. Brak tego był przyczyną
porażek projektów rozwoju turystycznego w stanie Queensland.
Szafowanie pojęciem „atrakcji turystycznej” usprawiedliwia
niekiedy celowość wydatkowania budżetowych czy ostatnio także
unijnych środków na turystykę. Przykładowo: skoro wyznaczono
szlak to muszą być (wzdłuż niego) atrakcje. Za wszelka cenę.
„atrakcje turystyczne:
szlak prowadzi przez tereny leśne. Do centrum możemy powrócić
spacerowym szlakiem niebieskim […]
…przy ulicy Sandomierskiej lipy – pomniki przyrody”
Kielecki Obszar Metropolitalny przyjazny dla każdego, s. 60
51
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
W pierwszym przypadku do rangi atrakcji nominowano desperacko „tereny leśne”, w drugim są nią, objęte ochroną, lipy. Przy
czym, zdaje się, istotniejsza jest forma ochrony przyrody od samego
obiektu chronionego, bowiem to „pomniki przyrody” uzasadniają uznanie lip za atrakcje. Mnożenie „atrakcji”, czyli ich oznaczników, jako element zaklinania przestrzeni turystycznej, wynika często z realizacji zadań zapisanych w projektach dofinansowywanych ze środków Unii Europejskiej16. Konieczność wydania środków finansowych na traktowane niejako życzeniowo (tj. w nadziei na przyciągnięcie turystów)
zadania turystyczne sprowadza się w wielu wypadkach jedynie
do wydania przewodnika, jednorazowego oznakowania „atrakcji”
turystycznej i pomyślnego rozliczenia projektu. Opisywana sytuacja, aczkolwiek skrajna, ma jednak często w praktyce miejsce: takie
„papierowe” projekty są względnie tańsze (tworzenie oznacznika
jest tanie) i można całkowicie kontrolować/oszacować ich koszty
w porównaniu do sytuacji, gdy wymyślona czy nawet utworzona
„atrakcja” będzie utrzymywana przez kolejne lata czy dekady. Można
odnieść także wrażenie, że opracowanie strategii, wydanie przewodnika lub mapy (tych mniej lub bardziej udanych) jest celem samym
w sobie, a nie narzędziem prowadzącym do realnego rozwoju turystyki
w regionie (tak w skali regionalnej, jak i lokalnej). Taki wniosek nasuwa
się również w kontekście ograniczonej dostępności przygotowywanych
materiałów17.
Materiały informacyjne, w tym informatory, przewodniki i mapy
turystyczne, wydawane dla szlaków turystycznych, tworzonych
zwłaszcza ze środków na ten cel przeznaczonych (np. środki z programów unijnych), koncentrują się często tylko na niektórych elementach: wybranych walorach i obiektach infrastruktury turystycznej, pomijając tym samym inne („cudze”) jej elementy18. Jest to
16
Jednym z wielu programów unijnych, w którym środki wydatkowane są m.in.
na turystykę jest Program Operacyjny Współpracy Transgranicznej Republika Czeska
- Rzeczpospolita Polska 2007-2013. Przekraczamy granice.
17
Jedno wydanie a cały nakład dostępny jest w sekretariacie urzędu gminy czy powiatu – podczas różnych badań czy kontaktów z administracją samorządową wielokrotnie spotykaliśmy się z taką sytuacją.
18
Tutaj oczywiście mogą pojawić się pytania o generalnie jakość opracowań kartograficznych czy częstotliwość aktualizacji treści turystycznej map.
52
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
prawo każdego wydawcy, który „sprzedaje” przede wszystkim swój
produkt. Turyście jednak takie materiały informacyjne lub kartograficzne nie ułatwiają odbioru przestrzeni turystycznej, w której pojawiają się elementy utrudniające orientację w terenie.
Za nagminne „zaklinanie” przestrzeni turystycznej w dużej
mie-rze odpowiada traktowanie turystyki jako „panaceum” na
wszystko. Trudno znaleźć stronę internetową gminy w Polsce, która
nie ma „atrakcji turystycznych”. Strony internetowe gmin zawierają
w zakładce „atrakcje turystyczne” zazwyczaj opisy obiektów przyrody
ożywionej i nieożywionej, zabytków lub wydarzeń kulturalnych. To
oraz opis „atrakcji” wpisuje się w potoczne rozumienie tego terminu
a prezentowane na stronach kościoły, ruiny, zamki w wielu przypadkach nie spełniają warunków ani waloru turystycznego (nie wiemy
bowiem czy rzeczywiście wzbudzają zainteresowanie turystów mierzone na przykład istniejącym wokół nich ruchem turystycznym) ani
atrakcyjności turystycznej − z braku rozumienia ich atrybutów (rangi
waloru, wyposażenia w infrastrukturę turystyczną czy udostępnienia turystom). Mogą one być rozpatrywane li tylko w kategoriach
obiektywnych − jako materialne składniki przestrzeni geograficznej. Podobnie rzecz się ma z infrastrukturą turystyczną: każda gmina może pochwalić się szerokim wachlarzem szlaków turystycznych
(bo wypada je mieć): od pieszych po rowerowe, niezależnie czy dana
forma turystyki jest popularna w mało sprzyjającym jej, z uwagi na
uwarunkowania środowiskowe, otoczeniu.
Oznacznik oznacznikowi nierówny
Oznacznik, rozumiany jako informacja o atrakcji turystycznej, może
przybierać różne formy – od tabliczek z nazwą obiektu, poprzez mapy,
informatory, po obszerne elaboraty w przewodnikach turystycznych
[MacCannell 2001]. Zadaniem oznacznika jest bycie pośrednikiem
pomiędzy turystą a widokiem (walorem turystycznym).
Współcześnie pierwszy kontakt turysty z atrakcją turystyczną
polega na kontakcie z oznacznikiem. Niejednokrotnie turysta bardziej angażuje się w oznacznik niż samą atrakcję [MacCannell 2001,
s. 211−213]. W skrajnym przypadku prowadzić to może do sytuacji,
53
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
gdy zamiast zwiedzania, turyści zajmują się rozpoznawaniem oznaczników – sprawdzaniem czy walor w rzeczywistości jest zgodny z tym,
co przedstawia oznacznik. Rola oznacznika jest zatem nie do przecenienia.
W tym kontekście ważną kwestią wydaje się jakość oznaczników
(ich treść) oraz właściwa organizacja procesu oznaczania. Zróżnicowanie może wynikać z właściwości fizycznych oznacznika: inną, niewielką treść można zamieścić na znaku drogowym informującym
o lokalizacji waloru turystycznego, inną, bogatszą, na tablicy informacyjnej w otoczeniu waloru a jeszcze większe możliwości daje informator czy stustronicowy przewodnik. Jeszcze inne możliwości stwarza
fotografia, rysunek czy ilustracja opatrzona tekstem. Już szybki przegląd literatury turystycznej i podobnej pozwala stwierdzić, że poruszamy się w przestrzeni turystycznej rządzonej przez chaos.
Jakość znaczeniowa oznacznika może być rozumiana jako kompletność, brak wybiórczości, nie ograniczającą jednak możliwości wyboru informacji (dostosowanej do wieku, stopnia zainteresowania czy
indywidualnych zdolności percepcyjnych turysty) równowaga między
treścią obiektywną („rybką” − informacją) a tą bardziej marketingową ( „wabikiem” − promocją). Napis umieszczony na pomniku Nike
stojącym na rynku w Oleśnicy głosi iż został „Wzniesiony w 1873
roku i ustawiony w rynku przed budynkiem Ratusza (1871−1873).
(...)” (fot. 1). Obiekt znany jest również jako „Pomnik Zwycięstwa”.
Poza informacją o architekturze pomnika (skądinąd zbędnej
− sprowadzającej się do opisu tego, co gołym okiem widać) oraz, wzmiankowanego, opisu incydentu z przeszłości skutkującego zniszczeniem
a następnie zastąpieniem kopią rzeźby Nike, nie dowiemy się więcej.
Nie wiadomo o jaki konflikt chodzi, czyje zwycięstwo i nad kim pomnik upamiętnia – czyli nie ma najistotniejszych danych19. W przypadku
Dolnego Śląska brak takich informacji w okresie PRL zwykle wynikał
z celowego pomijania „pruskości/niemieckości” dziedzictwa materialnego lub duchowego regionu; dzisiaj to raczej wynik nie tyle złej woli
co swego rodzaju niedbalstwa, ignorancji czy braku ścisłości lub bezrefleksyjna kontynuacja dawnej linii programowej.
19
Pomnik Nike wzniesiono dla upamiętnienia zwycięstwa Prus nad Francją w wojnie
francusko-pruskiej 1870-71.
54
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
Fot. 1. Tablica informacyjna na Pomniku Zwycięstwa w Oleśnicy, fot. D. Chylińska
Wielość i różnorodność informacji, które składają się na oznacznik, wcale nie jest równoznaczna z dobrym poinformowaniem.
W literaturze przewodnickiej i „paraprzewodnickiej” obok informacji krajoznawczej, często przytaczającej na tej samej równorzędnej płaszczyźnie turystyczne fakty i mity, pojawia się masa informacji praktycznych, zarówno tych niezbędnych, jak i czasem zgoła
egzotycznych. Opis obiektów krajoznawczych podawanych „jak leci”,
wzdłuż zaproponowanej trasy, opiera się w dużej mierze na przytaczaniu ich chronologii, niekiedy nawiązaniu do „sławnych” osób
(często jednak w skali lokalnej lub regionalnej) w jakiś sposób z nimi
związanych. Taki sposób opisu nie pozwala często na wyłowienie informacji najistotniejszych, nadal nie wiemy co jest warte poświęcenia
większej uwagi20. Może to też sugerować, iż taka kolejność nie jest
przypadkowa i że sąsiadujące ze sobą w opisie walory mają faktycznie jakiś związek. Być może wielość szczegółów i treści opisujących
20
Można przyjąć też założenie, że istotne jest to (wszystko), gdyż zostało przytoczone/wydrukowane.
55
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
przestrzeń turystyczną pozwala turyście dowolnie zaprogramować
swoją własną podróż w oparciu o własne preferencje, jednakże częściej obnaża jego bezradność wobec konieczności podjęcia decyzji.
Problem ten oczywiście będzie dotyczył nie każdego turysty i nie
każdego w tym samym stopniu, niemniej jednak trudno go zignorować. Winą za opisaną bezradność nie można jednak obarczyć sam
szum informacyjny panujący w przestrzeni turystycznej, ale także
braku umiejętności lub ignorancji samych turystów w kwestii planowania podróży21. W zasadzie dla wielu z nich kwintesencją doświadczenia podróży są wrażenia z pokoju, restauracji lub basenu hotelowego, gdzie jakość informacji o otaczającej hotel przestrzeni staje
się drugorzędną. Kondycja (po)nowoczesnego społeczeństwa, jak
i rola mediów, sprawiają, że najczęściej głośniejszy, bardziej kolorowy
i prostszy oznacznik staje się bardziej wiarygodny/przekonujący,
w każdym razie pewniej/łatwiej dociera/trafia do turystów.
Sprawa wcale nie jest łatwiejsza, jak się okazuje, w przypadku
osób bardziej wydawałoby się zaawansowanych, które napotykają na
trudność weryfikacji i hierarchizacji przedstawianych jako kluczowe
informacji. Wybór opiera się na intuicji, niekiedy podąża za utartym
szlakiem podziałów walorów na przyrodnicze i kulturowe, częściej
jednak ma charakter zgoła przypadkowy, w których trudno wyszukać
jakiegoś w miarę obiektywnego lub zwyczajnie przydatnego uniwersalnego klucza22.
„Oznaczanie” - czyli w „zaklętej” przestrzeni
turystycznej
W poprzednim rozdziale zwrócono uwagę na problem jakości treści
oznaczników kreujących atrakcje turystyczne. Równie ważnym jest
jednak problem organizacji samego procesu oznaczania czyli wyposażania w oznaczniki przestrzeni turystycznej, zarówno tej realnej,
jak i istniejącej na kartach przewodników czy map turystycznych, jak
też skutków zaniedbań w tej kwestii.
Współcześnie wręcz powszechny brak umiejętności korzystania z mapy.
Bazujemy tu na doświadczeniu dydaktycznym pracy ze studentami, którzy w ramach
ćwiczeń z przedmiotów turystycznych opracowują i przedstawiają charakterystykę
atrakcji turystycznych wybranych, często odległych i egzotycznych regionów.
21
22
56
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
Przykładem niezbyt udanego oznaczania atrakcji turystycznej są działania ogniskujące się w obszarze identyfikowanym jako
pole bitwy nad Kaczawą z 26.08.1813 roku23. Na rozległym terenie obejmującym szeroko rozumiane pole bitwy i okolice w latach
1817-1913 powstało ponad 20 upamiętnień [Erinnerungen… b.r.].
Poświęcone były poległym żołnierzom, dowódcom, zwłaszcza feldmarszałkowi Blücherowi, jak i samemu wydarzeniu. Większość
opatrzona była adekwatnymi inskrypcjami w języku niemieckim.
Pierwszy i najważniejszy pomnik wzniesiono w 1817 roku w Bielowicach (Bellwitzhoff) odsłonięcia dokonali Blücher, Yorck, Gneisenau
(dowódcy) oraz król Fryderyk Wilhelm III. Na początku XX wieku
centralnym miejsce pamięci o bitwie stało się Dunino (Dohnau),
gdzie wzniesiono pomnik (1908) oraz wybudowane niewielkie muzeum bitwy nad Kaczawą (1909). Obiekty te stanowiły centralny element uroczystości państwowych i lokalnych, zwłaszcza rocznicowych,
zapewne generowały tez ruch turystyczny, bowiem wszystkie te
inicjatywy i działania podejmowane przez osoby prywatne, społeczności lokalne, władze czy stowarzyszenia nie przechodziły bez echa.
Na historycznych pocztówkach widzimy, iż pomniki i muzeum były
nieodłącznym elementem. Jedynie 3 z nich przetrwały (uszkodzone)
1945 rok. Tym samym w pełni rozwinięta (5 faz) atrakcja turystyczna
uległa niemal całkowitej zagładzie.
Dopiero w 1996 roku z inicjatywy gminy Krotoszyce oraz Towarzystwa Przyjaciół Gminy Krotoszyce 3 historyczne pomniki odnowiono a parę zrekonstruowano. Co więcej zaopatrzono je w polskie tłumaczenia inskrypcji (oznacznik), dzięki czemu znaczenie pomników
w przestrzeni turystycznej wzrosło, wychodząc jedynie poza ich
materialną obecność (fot. 2−3). Chociaż sama inicjatywa zasługuje
na pochwałę − jest nielicznym przykładem zainteresowania lokalnej
społeczności „odziedziczoną” historią i próbą jej „zagospodarowania”
– turysta nie otrzymuje pełnej informacji z punktu widzenia kompletności jego doświadczenia turystycznego. Proces (od)tworzenia
atrakcji turystycznej jest fragmentaryczny, wybrakowany, cechuje się
23
Bitwa nad Kaczawą 26.08.1813, jedna z bitew w okresie wojen napoleońskich.
Wojska koalicji antynapoleońskiej dowodzone przez feldmarszałka Blüchera
a pokonały przy wyrównanym stanie liczebnym obu armii wojska francuskie
marszałka MacDonalda.
57
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
brakiem konsekwencji i/lub przebiega bardzo wolno. Nie odtworzono (i nie ma informacji by zamierzano odtworzyć) wszystkich upamiętnień. Nie powstał oznakowany w terenie i naniesiony na ogólnodostępne mapy turystyczne tematyczny szlak turystyczny, który
uwzględniałby wszystkie pomniki w pewnej logicznej, podyktowanej
na przykład chronologią bitwy, kolejności. Przygotowana informacja
w terenie jest niepełna: nie ma tablic informacyjnych, zawierających
chociażby mapę sytuacyjną bitwy, ilustrującą, ale i wyjaśniającą, jej
główne założenia strategiczne. O tym, iż w okolicach wsi Dunino,
Winnica, Janowice Duże znajduje się co najmniej kilka pomników
bitwy pod Kaczawą turyści mogą dowiedzieć się dzięki temu, iż zostały one naniesione na mapę turystyczną (o ile nią dysponujemy),
kolejność ich zwiedzania jest więc raczej całkowicie przypadkowa.
Celowo używamy tutaj pojęcia „turysty”, a więc kogoś niejako
z zewnątrz. Dla upamiętnienia szlaku bitewnego bitwy nad Kaczawą
powstały natomiast ścieżki dydaktyczne, „edukacyjno-historyczne” gminy Krotoszyce (pod nieco mylącymi nazwami): Szlak Bitwy
nad Kaczawą (czerwony, 20 km) i Szlak Naszych Przodków (zielony,
5 km), przeznaczone dla turystów rowerowych. Obie ścieżki, których
oznakowanie dziś (2011) jest śladowe, nie pojawiają się na żadnej
popularnej mapie turystycznej. Informacje o przebiegu ścieżek znajdują się na m.in. stronie powiatu legnickiego. Ponadto zaliczono je
do dwóch kategorii: szlaków turystycznych i szlaków rowerowych24,
tworząc poznawczy dysonans między turystyczną rzeczywistością
a wyobrażeniem o niej. Także tablica informacyjna umieszczona przy muzeum w Duninie i objaśniająca przeznaczenie muzeum
i lokalizująca bitwę na Kaczawą w kontekście geograficzno-historycznym, spełnia większą rolę w edukacji regionalnej niż turystyce,
chociaż i realizacja tej pierwszej funkcji może wzbudzać wątpliwości,
gdyż, po kilku latach bez wyraźnego przeznaczenia dla turysty
i/lub mieszkańca oraz konserwacji, mogła stać się dla tych ostatnich
całkowicie w krajobrazie wsi niezauważalną.
24
http://starostwo.legnica.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=9 (30.09.2011). http://starostwo.legnica.pl/index.php?option=com_content&
view=article&id=182&Itemid=86 (30.09.2011); jest to kolejny przykład „cudownego”
rozmnożenia liczby i kilometrażu szlaków turystycznych w powiecie czy gminie.
58
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
Fot. 2−3. Oryginalne (po lewej, pomnik z Krajowa, nad Nysą Szaloną) i zrekonstruowane (po prawej, Bielowice−Gołębia Góra) upamiętnienia wydarzeń Bitwy
nad Kaczawą z 1813 roku. Na froncie pomnika z prawej dodana tablica z przetłumaczoną na język polski inskrypcją, fot. D. Chylińska
Odnosząc się do wspomnianej wcześniej koncepcji Leipera
wyróżniającej trzy fazy oznacznika − odgrywających swoje role na
różnych etapach planowania/odbywania podróży, należałoby zwrócić
uwagę na fakt, iż tworzenie wspomnianych oznaczników nie zawsze
przebiega prawidłowo lub nie jest zachowania między nimi pewna
równowaga.
Szlak św. Jakuba na Dolnym Śląsku i Śląsku Opolskim jest promowany jako jeden z ważniejszych szlaków kulturowych regionu jako
wyraz kulturowej wspólnoty Polski i Europy. Ogólny symbol szlaku
− muszla (w różnych wersjach graficznych) – jednoznacznie kojarzy
się z religijnym patronem lecz jego znakowanie w terenie odbiega od
jakichkolwiek zasad praktykowanych w polskim krajoznawstwie (fot.
4). Przebieg drogi św. Jakuba pozostaje w terenie w wielu miejscach
całkowicie nieczytelny. Dodatkowo związek obiektów/atrakcji
turystycznych znajdujących się na drodze św. Jakuba z samą ideą
szlaku na podstawie informacji umieszczanych w terenie może być
dla turystów kompletnie niejasny.
59
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
Dopiero od niedawna oznacznik (oznakowanie) dróg św. Jakuba pojawia się na ogólnych mapach turystycznych. Przebiegu szlaku nie uwzględnia ogólnodostępna Mapa turystyczna Gór Opawskich z 2010 roku25, ale
już jego oznakowanie pojawia się na mapach tego samego wydawnictwa
dołączonych do publikacji Szlaki turystyczne pogranicza nysko-jesenickiego26,
chociaż przydatność wydawnictwa książkowego do wędrówki w terenie
ustępuje funkcjonalności samej mapie turystycznej. Przy rozbudowanym
oznaczniku wykorzystywanym w fazie planowania podróży generating
marker − przewodniki, foldery, strony internetowe, publicty), słabszych
jakościowo transit markers - oznakowanie na mapach i w terenie, zaskakuje
brak oznaczników podtrzymujących/pogłębiających − contiguous marker.
Brak jest szczegółowej (czy jakiejkolwiek) informacji o znaczeniu Nyskiej
Drogi św. Jakuba na jej formalnym początku a jednocześnie w jednym z nielicznych na trasie miejsc jednoznacznie imiennie przypisanych religijnym
kultem do osoby świętego − źródle św. Jakuba (fot. 5) na Górze Parkowej.
Pulpit informacyjny (fot. 6) dotyczący przebiegu nyskiego odcinka św.
Jakuba umieszczono jedynie w Nysie na placu przed Bazyliką Mniejszą
p.w. św. Jakuba i Agnieszki.
Fot. 4. Oznakowanie szlaku św. Jakuba we wsi Biskupów, fot. D. Chylińska
Nyski odcinek Drogi św. Jakuba oznakowano w latach 2009-2010, rozpoczyna ona
się przy źródle św. Jakuba w masywie Góry Parkowej na południu Głuchołaz.
26
Publikacja, pod tym tytułem, wydana została w 2011 roku w ramach projektu Szlaki
turystyczne pogranicza nysko-jesenickiego współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz ze środków budżetu państwa w ramach
Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita
Polska 2007 - 2013. Przekraczamy granice. Została ona wydana zarówno w tradycyjnej
„papierowej” postaci jak i w elektronicznej, dostępnej na stronach powiatu nyskiego
http://www.powiat.nysa.pl/sites/178/publikacje.html, (28.01.2011).
25
60
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
Fot. 5. Prawie niewidoczny oznacznik źródła św. Jakuba w masywie Góry Parkowej,
fot. K. Kołodziejczyk
Fot. 6. Fragment pulpitu informacyjnego Nyskiej Drogi św. Jakuba przed nyską
bazyliką, fot. D. Chylińska
61
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
Wiele mówiące i znaczące w kontekście oznaczania jako „zaklinania” przestrzeni turystycznej może być również zaznaczenie/wyróżnienie spośród innych obiektów na mapie turystycznej. Chętnie stosowany
przez kartografów sposób na zwrócenie uwagi turysty na określoną
atrakcję − np. poprzez umieszczanie na mapie stylizowanych rysunków
budowli architektonicznych czy obiektów przyrodniczych, może (niezamierzenie) wprowadzać turystów w błąd, gdyż atrakcyjność samego rysunku sugeruje mniejszą lub większą atrakcyjność turystyczną
obiektu oraz jego dominującą rolę w otoczeniu/krajobrazie. Również
lokalizacja oznacznika na mapie, poprzez atrakcyjność formy graficznej, traci jednocześnie na czytelności. Tym samym atrakcyjność
oznacznika staje się wartością nadrzędną kosztem podstawowej jego
funkcji. O ile tego rodzaju zabieg nie ogranicza funkcjonalności folderów
turystycznych czy map umieszczanych w materiałach promocyjnych,
których głównym zadaniem jest przyciągnięcie uwagi turysty (np.
w fazie zbierania informacji o potencjalnym celu podróży turystycznej),
które prawdopodobnie nie posłużą orientacji w terenie, to umieszczanie ideogramów na mapach turystycznych w określonej przecież skali
utrudnia percepcję i właściwy odbiór treści mapy27.
Równie ważnym problemem oznaczania przestrzeni turystycznej
jest materialna trwałość oznaczników. Co raz częściej nawet ta, a może
zwłaszcza ta, „zaklęta przestrzeń turystyczna” staje się dla turysty
na poziomie infrastrukturalnym nieczytelna. Tablice turystyczne,
oznakowanie szlaków turystycznych lip(n)ych atrakcji turystycznych
(za którymi nie kryje się rzeczywiste zainteresowanie turystyczne
lub w przypadku których nie powiódł się zabieg „odwrócenia modelu” MacCanella28) stają się w terenie tak samo efemeryczne jak one
same. Tworzone w oparciu o wątpliwe przesłanki, z potrzeby chwili lub
dla realizacji bardziej biurokratycznych niż praktycznych celów ulegają
dewaluacji, niszczeją, nie podlegają regularnej konserwacji, znikając
27
Przykładem jednych i drugich opracowań, gdzie ideogramy przykuwają uwagę, ale
nie fałszują treści lub wręcz przeciwnie są odpowiednio: Ziemia Kłodzka. Mapa 101
Atrakcji, mapa wydana przez Starostwo Powiatowe w Kłodzku oraz mapa turystyczna Góry i Pogórze Kaczawskie w opracowaniu Grzegorza Wysockiego, wydana przez
wydawnictwo PLAN. Wyłaniający się tu cel publikacji niejako wyjaśnia zastosowane
środki – Starostwo wydało mapę dla celów promocyjnych.
28
Rozpoczęcia kreacji atrakcji turystycznej od stworzenia oznacznika, czyli odwrócenia modelu do postaci: [oznacznik/widok/turysta] =atrakcja.
62
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
z przestrzeni geograficznej nie raz znacznie szybciej niż ich odpowiedniki w przewodniku czy na mapie turystycznej.
Podsumowanie
Zaklinanie przestrzeni turystycznej wydaje się dzisiaj zjawiskiem
powszechnym, w zasadzie powszechnie akceptowanym, a nawet
więcej − pożądanym. Praktyka wydawania folderów turystycznych
pokazuje, iż w wielu przypadkach stworzenie jedynie oznacznika
jest celem samym w sobie, uzasadnia wydatkowanie określonych celowych środków i wpisuje się w modny trend rozwoju turystyki „zawsze i wszędzie”. Marketingowy hokus pokus nie zawsze jest jednak
w stanie za pomocą li tylko słowa stworzyć ciekawą i rzeczywiście
wartą podjęcia wyzwania trudu podróży atrakcję turystyczną.
Ucieczką od miraży „zaklętej” przestrzeni turystycznej jest, zdaniem autorów:
− uporządkowanie i konsekwentne stosowanie, również na
poziomie opracowań naukowych, studialnych i popularnej literatury przewodnikowej, poprawnie zdefiniowanych pojęć „potencjału
turystycznego”, „zasobów”, „walorów” i „atrakcji” turystycznych
przyjęcie, iż tak jak nie każda przestrzeń posiada warunki dla rozwoju różnych form gospodarczej działalności człowieka, tak nie każda
obiektywnie „nadaje” się dla rozwoju w ogóle lub określonych form
turystyki (pozbawiona pomysłu bądź innowacyjnej infrastruktury
turystycznej). Warto więc zadbać, iż środki przeznaczone na szeroko
pojęty rozwój trafiały w obszary najbardziej mu sprzyjające;
− tworzenie oznacznika jest w turystyce niezwykle ważnym elementem procesu powstawania atrakcji turystycznej, aczkolwiek proces jest niekompletny i może prowadzić do nikąd wobec braku waloru
(nucleus, przedmiotu zainteresowania turysty), jak i samego turysty;
− stworzone oznaczniki, jak i proces oznaczania, powinny podlegać stałej kontroli, weryfikacji, poprawie, gdyż oznacznik należy
traktować jako narzędzie komunikacji z turystą a nie jako byt żyjący
własnym życiem od momentu jego wytworzenia;
− nie do przecenienia jest udział społeczności lokalnej w procesie
oznaczania, jak i samym tworzeniu atrakcji turystycznych i oznacz63
Dagmara Chylińsla, Gerard Kosmala
ników. Pomijanie, zaniechanie tegoż udziału to budowanie zamków
z piasku (w znaczeniu przenośnym) a prowadzić może w konsekwencji do konfliktów społecznych.
W odniesieniu do rozważań teoretycznych, będących w zamierzeniu autorów jedynie punktem wyjścia dla problemów podejmowanych
w artykule w oparciu o konkretne przykłady, a które stały się w nim tematem tak samo ważnym, o ile nie kluczowym, autorzy muszą zaakcentować palący problem braku jednoznaczności podstawowej terminologii stosowanej w geografii turystycznej. Niejednoznaczne lub niejasne
stosowanie tych samych terminów w odniesieniu do innych kategorii
przedmiotów/zjawisk lub odmienny sposób definiowania ich cech
jest źródłem informacyjnego chaosu czy nawet twórczej mistyfikacji.
Problem ten ma charakter nie tylko teoretyczny29, podważa bowiem
sens określonych praktycznych działań (podejmowanych przez różne
instytucjonalne czy indywidualne jednostki) tworzących turystyczne
miraże bez powodzenia na ich szczęśliwą materializację.
Prosta inwentaryzacja składników środowiska przyrodniczego
czy kulturowego czy czyjeś, nawet najlepsze, chęci nie stworzą atrakcji
turystycznych a „zaklinanie” przestrzeni turystycznej jest zatem drogą prowadzącą na bezdroża. Co więcej nachalne tworzenie lip(n)ych
atrakcji turystycznych, będących źródłem rozczarowania turystów
a źródłem niechęci mieszkańców etykietowanych turystycznie regionów30, może paradoksalnie przyczynić się do powstawania
Literatura
Benckendorff P.J., 1999, Planning for the future. A profile of Australian tourist attractions. Ph. D. thesis, dostępne na: http://eprints.jcu.edu.
au/970/1/01front.pdf (09.02.2012).
Cohen E., Toward the sociology of tourism, Social Research 39, No. 1, 1972, ss. 164-182.
Erinnerungen an die Napoleonischen Kriege an der Katzbach, dostępne na:
http://www.napoleon.org.pl/polska/katzbach.php (31.01.2012).
29
A przecież niejednoznaczność podstawowej terminologii oraz brak własnej metodyki badań daje oręż tym, którzy podważają zasadność określania badań w zakresie
turystyki jako nauki.
30
Zwłaszcza w sytuacji, gdy atrakcją turystyczną stają się (nie zawsze z ich
woli) składniki ich życia codziennego (domy, miejscowa przestrzeń publiczna)
zawłaszczana przez turystów−intruzów.
64
Wczoraj przydrożna lipa, dziś lipna atrakcja turystyczna...
Forristal L.J., Marsh D.G., Lehto X.Y., 2011, Revisiting MacCannell’s site
sacralization theory as an analytical tool: historic prophetstown as
a case study, International Journal of Tourism Research 13, ss. 570−582.
Góry i Pogórze Kaczawskie, Mapa turystyczna 1: 60 000, (b.r)., Wydawnictwo PLAN, (b.m.).
Góry Opawskie. Zlatohorska Vrchovina. Mapa turystyczna 1: 40 000, 2010,
Wydawnictwo PLAN, (b.m.).
Kaczmarek J., Stasiak A., Włodarczyk B., 2002, Produkt turystyczny albo Jak
organizować poznawanie świata, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.
Kielecki Obszar Metropolitalny przyjazny dla każdego. Przewodnik nie
tylko dla pełnosprawnych, 2010, Agencja JP s.c., Kielce.
Koncepcja rozwoju subregionalnych produktów turystycznych Ziemi
Kłodzkiej, dostępna na: http://www.turystyka.dolnyslask.pl/content/
view/629/1/ (24.01.2012).
Koncepcja Subregionalnego Produktu Turystycznego „Ślęża”, dostępna na:
http://www.turystyka.dolnyslask.pl/content/view/629/1/ (24.01.2012).
Kowalczyk A., 1997, Geografia turyzmu, PWN, Warszawa.
Kruczek Z., 2009, Polska. Geografia atrakcji turystycznych, Proksenia, Kraków.
Kruczek Z., 2011, Atrakcje turystyczne. Fenomen, typologia, metody badań,
Proksenia, Kraków.
Kurek W. (red.), 2007, Turystyka, PWN, Warszawa.
Lijewski T., Mikułowski B., Wyrzykowski J., 2002, Geografia turystyki Polski,
PWE, Warszawa.
MacCannell D., 2002, Turysta. Nowa teoria klasy próżniaczej, Muza, Warszawa.
Medlik S., 2003, Dictionary of Travel, Tourism and Hospitality, ButterworthHeinemann, Oxford.
Prideaux B., 2002, Creating rural heritage visitor attractions - the Queensland
Heritage Trails project, International Journal of Tourism Research
4, ss. 313−323.
Richards G., 2002, Tourism attraction systems. Exploring cultural behavior,
Annals of Tourism Research vol. 29, No. 4, ss. 1048−1064.
Rogalewski O., 1974, Zagospodarowanie turystyczne, PWSZiP, Warszawa.
Szlaki turystyczne pogranicza nysko-jesenickiego, Starostwo Powiatowe
w Nysie, 2011, Starostwo Powiatowe w Nysie, Nysa dostępne na stronie
http://www.powiat.nysa.pl/sites/178/publikacje.html, (28.01.2011).
Warszyńska J., Jackowski A., 1978, Podstawy geografii turyzmu, PWN,
Warszawa.
Ziemia Kłodzka. Mapa 101 Atrakcji, 1 : 200 000, 2002, Starostwo Powiatowe w Kłodzku, Kłodzko.
65
Kazimierz Wiech
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 67-86
ISSN 1895-4421
POEZJA W NAUCZANIU ENTOMOLOGII
POETRY IN ENTOMOLOGY TEACHING
Abstrakt: Celem artykułu jest prezentacja nowatorskiego systemu nauczania entomologii przeznaczonego dla różnych grup wiekowych. Ten autorski
system edukacji wprowadzony jest w Uniwersyetecie Rolniczym w Krakowie.
Słowa klucze: entomologia, poezja, ustawiczne kształcenie.
Summary: The purpose of this article is to present an innovative system of
teaching entomology designed for different age groups. This author’s educational system is introduced in Uniwersyetecie of Agriculture in Krakow.
Key words: entomology, poetry, life-long learning.
67
Kazimierz Wiech
Nauczanie entomologii prowadzone jest na Uniwersytecie Rolniczym
w Krakowie dla słuchaczy z różnych grup wiekowych, w ramach tworzonego od wielu lat zwartego systemu ustawicznego kształcenia.
Stałym odbiorcą wiedzy na temat świata owadów są:
Dzieci - kształcone w ramach uniwersytetu dla dzieci, zajęć przedszkolnych prowadzonych przez nauczycieli akademickich (woluntariat), spotkań między pokoleniowych dziadków i wnuków itp.
Młodzież licealna odwiedzająca uczelnię w ramach Uniwersytetu dla Młodzieży istniejącego od 1997 roku, młodzież skupiona
w klubach 4H, w których wykłady prowadzone są w celu przygotowania młodzieży do tworzenia ścieżek edukacyjnych, a także w ramach
dni otwartych itp.
Studenci kierunków: ogrodnictwo, leśnictwo, rolnictwo, zootechnika – studiują entomologię w ramach zajęć obowiązkowych oraz
przedmiotów do wyboru tzw. elektywów
Dorośli w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku (istnieje na
naszej uczelni od 2010 r.) oraz tzw. spotkań między pokoleniowych,
zapoczątkowanych na naszej uczelni w ubiegłym roku.
Przekaz tematyki entomologicznej oparty jest na wiedzy i doświadczeniu posiadanym przez prowadzącego wykład oraz na dostępnych
pomocach audiowizualnych (także elektronicznych), przedstawiających z bliska owady i ułatwiających sam przekaz informacji. Opanowanie przez słuchacza otrzymanych wiadomości nie jest łatwe
ponieważ dotyczy niezwykle obszernego tematu dotyczącego najliczniejszej grupy zwierząt, ciągle jeszcze odkrywanej i badanej. Cel ten
można łatwiej osiągnąć wprowadzając do wykładu formy przekazu
ułatwiające zapamiętanie przedstawionych treści oraz skupienie
uwagi na najważniejszych zagadnieniach. Nauczanie prowadzone
tym systemem staje się w pewnym stopniu zabawą, a zastosowana
forma przekazu – budząc zaciekawienie słuchaczy ułatwia przyswojenie opisywanych zjawisk występujących w naturze. Taką właśnie
alternatywną formą przekazu może się stać poezja.
Nauczaniu oraz popularyzacji entomologii jako dziedziny nauki
służą również różnego rodzaju działania mające na celu przeciwstawienie się entomofobii (chorobliwa niechęć do owadów) oraz zachęcenie
do samodzielnego pogłębiania wiedzy. Na naszym Uniwersytecie są
to między innymi:
68
Poezja w nauczaniu entomologii
Dni Owada – doroczna impreza popularyzująca świat owadów
i innych stawonogów Kabaret naukowo-dydaktyczny pt. „Na
sześciu nogach” a także inne formy popularyzacji wiedzy:
Wydawnictwa książkowo/albumowe: „Na sześciu nogach czyli
entomologia na wesoło”, „Motyle i trzmiele na bieszczadzkich kwiatach” – książki bogato ilustrowane zawierające felietony i wiersze
o tematyce entomologicznej Programy radiowe „Bliżej Natury”
– w popularnej formie przybliżające słuchaczom świat owadów
Owady to bez wątpienia najliczniejsza grupa zwierząt na ziemi. Na pewno nigdy nie dowiemy się jaka jest dokładna liczba
aktualnie występujących gatunków, ponieważ wraz z masowym
wycinaniem lasów deszczowych, rozwojem komunikacji, zabudową
i wiążącą się z tym fragmentacją siedlisk oraz ich utratą, dochodzi
do wymierania gatunków w skali, która nie miała dotąd miejsca
w historii świata. Ponadto dochodzi do zagrażającego życiu na ziemi
zanieczyszczenia środowiska, jego nadmiernej eksploatacji oraz pojawiania się w nowych rejonach świata obcych gatunków zwierząt
i roślin (tzw. inwazyjnych), które wcześniej tam nie występowały, a od
chwili pojawienia się w nowym rejonie doprowadzają do ginięcia rodzimych gatunków i ogólnego spadku bioróżnorodności. Odkrywamy
wprawdzie rocznie kilka tysięcy nowych gatunków owadów, których
liczba przekroczyła już 1,2 mln, ale jak przypuszczają entomolodzy
prawdziwa ich liczba jest zapewne kilkakrotnie większa i według
niektórych szacunków sięgać może nawet 20 mln gatunków!
Ze względu na swoją liczebność oraz opanowanie większości
środowisk na ziemi (z wyjątkiem mórz i oceanów), owady spełniają
niezwykle ważną rolę w zamieszkiwanych biocenozach. Na jednego
z ponad 7 mld mieszkańców ziemi przypada 250 mln sztuk owadów,
a jest to liczba zapewne mocno zaniżona. Dopiero obserwując uważnie
mrówki tworzące mrowiska, pszczoły w ulu, mszyce żerujące w kolonii liczącej setki, a nieraz tysiące osobników, „chmury” muchówek
latających w pobliżu zbiorników wodnych, uświadamiamy sobie, z jak
liczną i jak ważną grupą mamy do czynienia. Świat bez owadów nie
mógłby istnieć w znanej nam postaci. Owady odpowiadają przecież
za redukcję liczebności innych zwierząt, których nadmiar mógłby
zagrozić istnieniu pozostałych, ograniczają rozprzestrzenianie się
roślin, rozkładają martwe szczątki organiczne zarówno roślinne jak
69
Kazimierz Wiech
i zwierzęce. Można by powiedzieć patrząc na świat z pozycji biologa/
ekologa, że gdyby nagle z powierzchni ziemi zniknął człowiek, to natura odetchęłaby z ulgą, gdyby jednak zniknęły owady – świat w obecnej postaci nie przetrwałby długo.
Owady to jedna z najstarszych grup zwierząt. Występowały już
400 mln lat temu, ale ich prawdziwy rozwój nastąpił z chwilą pojawienia się roślin kwiatowych i związanych z nimi procesów zapylania.
Struktura dominacji poszczególnych grup owadów zmieniała się
wraz z upływem czasu. Kilkaset milionów lat temu na ziemi dominowały owady bezskrzydłe, a także przedstawiciele takich rzędów
owadów uskrzydlonych jak karaczany (Blattodea), prostoskrzydłe
(Orthoptera), jętki (Ephemeroptera) czy ważki (Odonata). Obecnie
najliczniejszą grupę stanowią chrząszcze, których jak dotąd doliczono się 350 tys. gatunków. Ustępują im motyle (Lepidoptera (165 tys.
gatunków), błonkówki (Hymenoptera) – 110 tys. gatunków i muchówki (Diptera) 70 tys.. W Polsce występuje ponad 25 tysięcy gatunków owadów, w tym samych tylko motyli ok. 3 tysięcy.
Niezliczone...?
Drzemie w człowieku
od prapoczątków
zamiłowanie do porządku...
Wszystko spisano
i policzono na świecie:
góry, lasy, sady,
zasoby wodne
słodkie i słone,
ludzi, zwierzęta,
nawet... owady
wszelkich gatunków,
które żyją
w powietrzu, wodzie,
w górach, na równinie:
mrówki w mrowiskach,
pszczoły w rojach,
pędrusie w białej koniczynie,
70
Poezja w nauczaniu entomologii
termity w kopcach,
szarańczy chmary,
muchy, komary
oraz innych parę...
A wynik? Otóż
jak się okazało,
n a s, przy owadach,
jest śmiesznie mało!
Czyż w zadufaniu
swoim nie błądzi
człowiek, co sądzi,
że on tu rządzi...?
(Alicja Zięba)
Owady, podobnie jak inne zwierzęta ewoluowały w ciągu milionów
lat historii jednak pewne cechy pozostają stałe, a zalicza się do nich
obecność skrzydeł ułatwiających owadom przemieszczanie się i opanowywanie nowych środowisk, posiadanie zewnętrznego – chitynowego pancerza/szkieletu, dzięki któremu owady można zaliczyć do najbardziej wytrzymałych na zgniecenie zwierząt, czy obecność specyficznego dla każdej grupy owadów aparatu gębowego, który w ciągu milionów lat ewolucji oraz ko ewolucji z roślinami i innych przystosowań
powstał ze stopniowego przekształcania się pierwotnego – ortopteroidalnego typu aparatu gębowego występującego w takiej formie tylko
u owadów z rzędu prodtoskrzydle – Orthoptera.
O podobieństwie kiedyś istniejących owadów do tych, które
spotykamy obecnie, świadczą szczątki zachowane w postaci kopalnych czy też fragmenty, bądź całe owady zatopione w bursztynie.
Bursztyn Bałtycki, którego wiek oceniany jest na 40 mln lat zawiera
drobne owady, związane ze środowiskiem leśnym, zasiedlające bądź
penetrujące pnie drzew. Można więc na ich podstawie wyciągać wnioski co do wyglądu tylko wąskiej grupy owadów.
W bursztynowej komnacie...
W jednej z minionych epok,
gdzieś tu, w okolicy,
71
Kazimierz Wiech
spadła z drzewa
na mrówkę
kropelka żywicy
zamknąwszy ją w pułapce
gęstej i złocistej a pośród roślinności
bujnej i strzelistej
zwolna kroczył ptak dodo,
biegały gryzonie,
pasły się nosorożce
i niewielkie konie
i miał się dobrze
liczny świat owadzi,
który w każdej epoce
nieźle sobie radzi.
Epoki przemijały,
wokół się zmieniało,
po potężnych zwierzętach
niewiele zostało,
jakiś odcisk na skale,
jakiś fragment kości,
a niepozorna mrówka
przetrwała w całości
w bursztynowej komnacie
uwięziona - zatem
stała się mrówka z czasem
cennym eksponatem,
cząstką historii świata
zamkniętą w bursztynie
nim zaczęto spisywać
ją na pergaminie...
(Alicja Zięba)
Zapylanie roślin to jedna z najważniejszych funkcji jakie owady
spełniają w przyrodzie. Ponad 80% roślin na ziemi jest uzależnionych
od owadów i chociaż rośliny trawiaste takie jak kukurydza, zboża
i ryż to gatunki wiatropylne to jednak ludzkość nie mogłaby się
72
Poezja w nauczaniu entomologii
obejść bez ziemniaka, soi, warzyw i owoców. A ponadto, nie byłoby
takiego zróżnicowania morfologicznego roślin i owadów gdyby nie
trwająca miliony lat ko-ewolucja czyli wzajemne przystosowywanie
się do siebie poszczególnych gatunków roślin i owadów. Kształt kwiatu (nieraz przypominający samego owada), położenie w nim nektarników, skomplikowany rysunek wzorów na powierzchni płatków,
a także zapach to wynik zmian przystosowawczych, dzięki którym
roślina jest w stanie zwrócić na siebie uwagę owada, zwabić go do
siebie, obdarzyć nektarem i pozostawić na jego ciele drobiny pyłku.
Z kolei owady przystosowały się do roślin w taki sposób, aby mogły
dosięgnąć do źródła nektaru. Wykształciły więc odpowiednie aparaty
gębowe (np. rozwijalna długa trąbka motyla, czy języczek trzmiela)
ułatwiające dostęp do płynnego pokarmu.
Czysty interes!
Problem, poniżej postawiony
powraca każdą wiosną i latem,
gdy wszystko kwitnie jak szalone,
po co, właściwie, są kwiaty?...
Próżność? Rozrzutność? Narcyzm?
Z wszelkich dywagacji
brutalna prawda się wyłania,
kwiaty nie służą dekoracji,
rośliny kwitną z wyrachowania!
Tu nie ma grama romantyzmu,
tu nie ma miejsca dla zachwytów,
żadnej poezji, czysty biznes,
prawo podaży i popytu.
Jedynym celem tej parady
jest – zwabić owady.
Ten przepych kształtów i kolorów
z klombów, ogrodów, łąk i sadów,
i to bogactwo barwnych wzorów
- to jest wyłącznie dla owadów!
Aksamit płatków,
odcień, kompozycja,
73
Kazimierz Wiech
wszelkie niuanse aromatów,
zachwycająca aparycja,
to jest marketing, nic poza tym!
Całym jestestwem swoim bowiem
kwiat się stara
owada przekonać o tym
(choćby ten owad był bardzo wybredny),
że jest dla niego
„numer 1 w Europie”,
a może nawet
„dwa w jednym”...
I tak się wdzięczy,
i tak się wygina,
pręży pręciki,
wonią kusi,
że się nie oprze
biedny owadzina,
że musi...
A my, niejako przy okazji,
róże w wazonie,
goździk w klapie...
Przy odrobinie sprytu i fantazji
człowiek też się załapie...
(Alicja Zięba)
Owady wykształciły także specyficzny, charakterystyczny dla
tej gromady zwierząt sposób porozumiewania się, przekazywania
najbardziej istotnych informacji. Obok sygnałów dźwiękowych oraz
świetlnych spotykanych u pewnej niezbyt licznej grupy owadów, najbardziej istotnymi są bodźce zapachowe – feromony – nośniki sygnałów chemicznych mających istotny wpływ na zachowanie, a także
wyzwalanie i przebieg niektórych procesów fizjologicznych. Feromony informują np. o miejscu przebywania samicy oraz jej gotowości
do reprodukcji. Samiec potrafi w ten sposób odnaleźć samicę nawet
z odległości 10 km. Feromony wyzwalają mechanizmy obronne, wskazują drogę do źródła pokarmu lub gniazda, podkreślają przynależność do tej samej „rodziny” (pszczoły, osy), zapewniają możliwość
74
Poezja w nauczaniu entomologii
tworzenia agregacji lub też informują o miejscu złożenia jaja np. przez inną samicę. Feromony nie są wyczuwalne dla innych zwierząt,
a informacja jaką przekazują jest rozpoznawana wyłącznie przez osobniki tego samego gatunku
Tu jestem!
Gdy łąkę kwiatów
znajdzie pszczoła,
to zaraz inne
pszczoły woła
i cały problem
w tym, j a k woła
chrabąszcz – chrabąszcza,
pszczołę – pszczoła,
a żuczek – żuczka
i dlaczego
mrówki po ścianie
idą gęsiego,
jak zaznaczoną
ścieżką po murze
i nie zbaczają
ani o odnóże.
Jest wśród owadów
bowiem zasada,
że pozostawia
owad dla owada
tej samej nacji
ważne informacje
przekaz,
w zapachu utajniony,
język owadów
f e r o m o n y.
Wokół, na każdej wysokości
krążą w powietrzu wiadomości
dla innych ras niedostrzegalne:
o zgromadzeniach, zagrożeniach,
75
Kazimierz Wiech
o obfitości pożywienia
oraz anonsy matrymonialne.
Zapachem, jak
ukrytym tekstem
ona oznajmia mu:
tu jestem!
Więc rzucaj wszystko
i nie zwlekaj,
leć do mnie nocą
albo we dnie,
leć do mnie z bliska
lub z daleka,
zanim kto inny
cię ubiegnie!
I owad leci jak szalony,
a wszystko przez te
f e r o m o n y...
(Alicja Zięba)
Barwa owadów to także wynik przystosowań danego gatunku do
bytowania w określonym środowisku/siedlisku. Pokrywy większości
chrząszczy są szare, czarne czy brunatne – nagrzewające się pod
wpływem promieni słonecznych, dlatego też większość przedstawicieli tego rzędu owadów prowadzi ukryty, bądź nocny tryb życia, unikając w ten sposób przegrzania organizmu. Te, które znamy, posiadają najczęściej metalicznie błyszczące pokrywy – odbijające promienie co uniemożliwia podniesienie temperatury do poziomu groźnego
dla organizmu owada. Barwa owada może być także przekaźnikiem
ważnych informacji skierowanych do potencjalnych napastników
– drapieżców, dla których owady stanowią podstawowe źródło pokarmu (zaliczają się do nich np. ptaki). Jaskrawo kolorowe gąsienice,
imago motyli, a także często przedstawicieli innych rzędów owadów
wskazuje na nagromadzenie w ich ciałach toksycznych substancji
pobranych od roślin.
76
Poezja w nauczaniu entomologii
Zjadliwy ale uczciwy
Bycie trującym
znakomicie ułatwia życie
i lepiej nie być smakowitym,
a wręcz przeciwnie,
jadowitym,
by się od wrogów
zabezpieczyć –
odkrył to pewien motyl,
zmrocznik wilczomleczek.
By od trucizny
samemu nie padać,
najpierw nauczył się ją jadać,
a by swych wrogów
do odwrotu skłonić,
też się podobną
trucizną broni.
Lecz choć zjadliwy,
ale uczciwy,
bowiem ostrzega w porę
swym wzorem i kolorem,
które choć piękne
i robią wrażenia,
lecz są lojalnym
ostrzeżeniem:
nie ruszaj mnie,
bo skończysz źle!
Marzyć się tylko
może taka chwila,
gdy człowiek przykład
weźmie z motyla
sygnalizując wzorem
na ubraniu:
uwaga, szkodzę
przy bliższym poznaniu!
(Alicja Zięba)
77
Kazimierz Wiech
Entomofobia, czyli niechęć do owadów, granicząca często z panicznym strachem ma swoje źródło w błędnych informacjach przekazanych dziecku i w braku podstawowych wiedzy na temat owadów.
Przykładów jest wiele; wpadające wieczorem do mieszkania długonogie muchówki - komarnice wzbudzają przerażenie, aczkolwiek dla
człowieka są zupełnie niegroźne. Fałszywą opinię o nich pogłębiają
media pisząc nieprawdziwe historie o komarach gigantach („mutantach”). Zabijane często są także muchówki z rodziny bzygowatych,
ponieważ ubarwieniem ciała przypominają nieco osy. Wiele emocji
wzbudzają też skorki, których kształt, a zwłaszcza zakończenie ciała
cęgami sprawiły, że wokół tych owadów powstało wiele mitów i nieporozumień. Gdy tymczasem skorki to z punktu widzenia człowieka
owady pożyteczne – drapieżcy zjadający mszyce oraz inne owady.
Głos w sprawie skorka
Gdzieś w zakamarkach
starych domów,
w kątach, gdzie szmaty
i parciane worki,
cicho, spokojnie,
nie wadząc nikomu
mieszkają s k o r k i.
Los się ze skorkiem
obszedł bezlitośnie
otóż żył skorek
miło i radośnie
jedząc roślinki i mszyce, aż
na skorka rzucono potwarz,
wyssaną z palca blagę i kalumnię,
którą „życzliwy” ktoś rozdmuchał
i echem się rozległo w tłumie,
że, niby, skorek
„wkręca się” do ucha!
I tak zbrukano
skorka dobre imię
i choć nie było
żadnych dowodów,
78
Poezja w nauczaniu entomologii
skorek zszarganą ma opinię
w oczach większości narodu.
Mijają lata, świat się zmienia,
a skorek żyje
z piętnem pomówienia,
bo łatwiej zmienić
ustrój i poglądy
niż wykorzenić przesądy!
Zbyt długo trwa już
sprawa owa,
czas skorka zrehabilitować,
sprostować wredne pomówienie,
wystąpić o uniewinnienie!
Musi wziąć sprawę
w swoje ręce skorek
i zamiast biernie
po kątach się chować,
powinien stanąć
twarzą w twarz z problemem
i sam dać się zlustrować!
(Alicja Zięba)
Niezwykły rozwój owadów jest kolejną cechą nie zawsze
właściwie rozumianą i ocenianą. Przebieg tego skomplikowanego
procesu odbywa się na dwa różne sposoby w zależności od rzędu
owada. Może on zachodzić stopniowo w drodze kolejnych linień, po
których następuje powiększenie rozmiarów ciała, lub też w ramach
pełnej metamorfozy, gdy po długim okresie larwalnym następuje degradacja, a następnie całkowita przebudowa i odbudowa organizmu.
W tym rodzaju rozwoju pojawia się stadium poczwarki, a powstały
z niej doskonały owad, prowadzi życie w zupełnie innym środowisku
aniżeli gąsienica i odżywia się najczęściej całkowicie innym pokarmem.
Do utraty tchu...
Co owad, to obyczaj.
J ę t k i, mianowicie,
79
Kazimierz Wiech
złożywszy jaja,
zaraz kończą życie.
Giną na miejscu,
a więc nie dziwota,
że każde dziecię jętki
to sierota...
Potem też życie
jętki nie rozpieszcza.
Piękna to ona nie jest,
na dodatek jeszcze,
stale linieje...
I chociaż każde
kolejne linienie
jest dla larwy nadzieją
na nowe wcielenie,
nie od razu ma jętka
powód do radości –
życie jętki wymaga
świętej cierpliwości.
Rok, dwa, nawet trzy lata
żyje w dennym mule,
jakby się los okrutny
uwziął na biedulę.
Aż tu przychodzi
kolejne linienie
i nagle... cud, olśnienie,
pełne zaskoczenie!
Jętka staje się piękna,
wysmukła i giętka,
jest w jętce radość
i na życie chętka
i jętka, nagłym szczęściem
swym oszołomiona,
rzuca się przeznaczeniu swemu
w otwarte ramiona
i podobnie jak inne
jej podobne jętki
80
Poezja w nauczaniu entomologii
zaczyna lot gwałtowny,
niespokojny, prędki,
szalone pląsy,
powietrzne balety,
solo, gromadnie,
wreszcie ogniste duety,
tańcząc namiętnie
aby wkrótce potem
zginąć
począwszy w tańcu
kolejne sieroty...
(Alicja Zięba)
Spojrzenie przeciętnego człowieka na świat owadów ogranicza się najczęściej do znajomości nazwy stonki ziemniaczanej
czy bielinka kapustnika. W ostatnich latach do niezwykłej popularyzacji entomologii przyczynił się niewielki motyl z rodziny kibitnikowatych – szrotówek kasztanowcowiaczek. Wiele hałasu wśród
rolników wywołało pojawienie się w naszym kraju nowego szkodnika kukurydzy – zachodniej korzeniowej stonki kukurydzianej, która
wprawdzie swym wyglądem tylko w niewielkim stopniu przypomina swoją pasiastą krewniaczkę, to jednak jej historia podobna jest
zarówno do stonki ziemniaczanej jak i szrotówka. Co łączy wszystkie
przedstawione gatunki? Inwazyjność – czyli opanowywanie nowych
rejonów, w których wcześniej nigdy nie występowały. Obydwa gatunki stonki przybyły z Ameryki Północnej, podczas gdy szrotówek
kasztanowcowiaczek rozpoczął swoją wędrówkę po Europie od Macedonii. Wszystkie odniosły sukces opanowując nowe tereny i środowiska, w których nie brakowało pokarmu i gdzie nie napotykały na
opór ze strony wrogów naturalnych.
Bez granic
Owad ma duszę
obieżyświata –
wolny, skrzydlaty,
stale gdzieś lata…
81
Kazimierz Wiech
Nie usiedzi spokojnie
w kącie, na odwłoku, wciąż go gdzieś niesie,
dzień w dzień, rok po roku
i pokonuje znaczne odległości
lecąc „za chlebem”,
z wiatrem
albo z ciekawości,
na własnych skrzydłach
albo samolotem –
nawet mrówki nie zawsze
chodzą na piechotę…
Bywa, że podróż
nie jest planowana.
Stonka kukurydziana
ze stanu Indiana
przyleciała niechcący,
samolotem,
ktoś w Stanach
przypadkiem wysłał
ją do Europy.
Ten czy inny kontynent…
- stonka nie wybrzydza,
tam kukurydza
i tu kukurydza…
Bowiem owad z zasady
nie przestrzega granic,
on jest ponad to,
ma je za nic,
nie respektuje ich i kwita,
bo owad to kosmopolita
i jako obywatel świata
- gdzie chce, tam lata…
(Alicja Zięba)
Wzajemne relacje różnych grup owadów, a także pojedynczych
gatunków można sprowadzić do zjawiska konkurencji zarówno
między jak i wewnątrz gatunkowej. W przypadku tej pierwszej
82
Poezja w nauczaniu entomologii
główną rolę odgrywa pasożytnictwo i drapieżnictwo, a symbioza
i komensalizm stanowią raczej margines tych powiązań. Rola organizmów pasożytniczych i drapieżnych – to jest takich, które albo rozwijają się w ciałach innych owadów, wykorzystując zawarte w nich
substancje odżywcze, lub też zjadają je bezpośrednio, jest trudna do
oszacowania. Wystarczy posłużyć się tylko kilkoma przykładami: jedna larwa muchówki z rodziny bzygowatych zjada w ciągu kilku tygodniowego życia od kilkuset do ponad tysiąca mszyc, larwa złotooka do
pełnego rozwoju potrzebuje setek mszyc i tysięcy jaj innych owadów,
a chrząszcz z rodziny biegaczowatych w ciągu kilku miesięcy życia
zżera setki może nawet tysiące wędrujących po powierzchni ziemi mrówek, mszyc, larw i gąsienic czy nawet drobnych chrząszczy,
a owadzi pokarm uzupełnia dżdżownicami i ślimakami, a czasem…
roślinami.
Pies na mszyce
Biedronka:
kształt – wypukły,
wzór – niewyszukany
lecz elegancki,
kolor zwykle
dość zdecydowany,
miła w obejściu,
nie żądli, nie brzęczy,
nie atakuje, agresją nie męczy,
wdzięk, bezpretensjonalność,
urocza prostota,
a przy tym żmudna,
czarna robota,
aby utrzymać w normie
mszyc pogłowie.
Mszyce, samopas
zostawione bowiem
mnożą się błyskawicznie
i bez krzty umiaru
jawiąc nam wizję świata
83
Kazimierz Wiech
w wymiarze koszmaru,
czarną wizję:
my, domy, drzewa i ulice
całe w mszycach,
jak okiem sięgnąć –
wszędzie mszyce,
ni wyjść na spacer,
ni psa wyprowadzić,
wszystko lepkie od spadzi!
Oto jak,
mówiąc bez osłonek
mógłby wyglądać
świat bez biedronek!
To ona, bezszelestnie
nadmiar mszyc usuwa,
ty śpisz spokojnie,
a biedronka czuwa,
nie szczędząc sił
i poświęcenia
- wokół jest ciągle jeszcze
tyle do… zjedzenia
(Alicja Zięba)
W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat, w epoce chemicznych
środków ochrony roślin, ukształtowany został w społeczeństwie wizerunek owada jako szkodnika, z którym należy walczyć wszystkimi
dostępnymi metodami – głównie chemicznymi. Pogląd ten króluje
do dnia dzisiejszego znajdując swój nowy wyraz w postaci lansowanej od niedawna „nowoczesnej” metody wykorzystującej rośliny
zmodyfikowane genetycznie, do których genomu wprowadzono „rozkaz” wytwarzania toksyny produkowanej w naturze przez bakterie
Bacillus thuringiensis, a skierowanej przeciwko niektórym owadom.
I podobnie jak w przypadku chemicznych pestycydów, metodę rozpropagowano, bez przeprowadzenia szczegółowych badań, które
określiłyby stopień zagrożenia ze strony GMO dla naturalnego środowiska, poszczególnych jego komponentów, a w końcu i dla samego
człowieka. A wszystko w poczuciu „troski o wyżywienie ludzkości”.
84
Poezja w nauczaniu entomologii
Bij zabij
Bij zabij!
Oto zasada
z jaką traktuje
człowiek owada.
Głęboką bowiem
czuje odrazę
do wszystkich owadów razem.
Bez względu na to,
czym się różnią
pomiędzy sobą
jeden, drugi z trzecim,
wszystkie są bite
ścierką lub trepem
i traktowane hurtem i „jak leci”.
Nie ma ochoty
człowiek na szczegóły,
szkoda mu czasu na detale,
wszystko co lata,
to są muchy,
wszystko co łazi,
to robale.
A kiedy patrzy na robala
to się agresja w nim wyzwala
i tylko na tym może się skupić
jak tu robala ukatrupić,
A w uszach dźwięczą
mu czyjeś słowa,
że dobry owad,
to martwy owad…
Czemu w swej
manii prześladowczej
tak się gorliwie
dwoi i troi?
Czemu tak walczy
z nimi zaciekle?
85
Kazimierz Wiech
Może po prostu
się ich boi?...
(Alicja Zięba)
Entomologia – czyli nauka o milionach gatunków owadów, może
się wydawać dziedziną wiedzy trudną do ogarnięcia. I tak jest w istocie. Jednak w jej nauczaniu nie chodzi o poznanie wszystkiego
(w końcu znamy bionomię tylko kilku procent wszystkich poznanych
gatunków owadów). Ważne aby zdawać sobie sprawę z bogactwa
otaczającego nas świata, różnorodności form i zachowań, a także
możliwości praktycznego wykorzystania, tak aby ta właśnie grupa
zwierząt służyła człowiekowi w jak największym stopniu.
86
Daniela Popa, Toma Dinu
Elena Timofti
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 87-92
ISSN 1895-4421
DZIEDZICTWO KULTURY WIEJSKIEJ
I ROZWÓJ WSI W MOŁDOWIE
RURAL HERITAGE AND RURAL DEVELOPMENT IN MOLDOVA
Abstrakt: W artykule przedstawiono strategię rozwoju turystyki na obszarach wiejskich Mołdowy. Polega ona m. in. na poprawie zarządzania,
bardziej efektywnym wykorzystaniu zasobów naturalnych, rozwoju infrastruktury, reorganizacji służb weterynaryjnych i fitosanitarnych zgodnie
z normami UE. Mołdowa posiada wielki potencjał jako atrakcja turystyczna,
widoczny w różnorodności krajobrazu i unikatowych zabytkach o światowym
znaczeniu. W ostatniej dekadzie priorytetowymi formami turystyki wiejskiej
w tym kraju były m. in. pobyty w placówkach utrzymanych w tradycyjnym
ludowym stylu, zapoznanie turystów z tradycjami i folklorem, udział turystów w wytwarzaniu produktów i wyrobów tradycyjnych, degustacja tradycyjnych win. W artykule przedstawiono obecny stan tradycji winiarskiej jako
ważnej dziedziny turystyki wiejskiej. W ostatniej części artykułu nakreślono
obecny stan agroturystyki w Mołdowie, przedstawiono system jej organizacji
i zarządzania, opisano perspektywy jej dalszego rozwoju.
Słowa kluczowe: Mołdowa, agroturystyka, winnice, produkty tradycyjne,
zabytki architektury, pomniki natury, hotele wiejskie.
Summary: This paper presents a strategy for tourism development in rural
areas of Moldova. It involves more efficient use of natural resources, infrastructure development, reorganization of the veterinary and phytosanitary
services in accordance with EU standards. Moldova has great potential as
a tourist attraction, seen in the diversity of the landscape and the unique
monuments of world importance. In the last decade the priority forms of rural tourism in the country were, among others. stays in the establishments
of the traditional folk style, acquaint visitors with the traditions and folklore,
the share of tourists in the production of products and traditional products,
traditional wine tasting. This paper presents the current state of the wine tradition as an important field of rural tourism. In the last part of the article outlines
the current state of rural tourism in Moldova, presents a system for the organization and management, describes the prospects for its further development.
Key words: Moldova, agritourism, vineyards, traditional products, architectural monuments, monuments of nature, rural hotels.
87
Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti
Moldova’s agriculture and rural development strategy is articulated
in the national development strategy for 2008-2011. Sector objectives identified for rural development and growth of agricultural productivity include improving the performance of agriculture and the
competitiveness of farming and food products by:
• improving the management of farming lands and soil protection;
• improving natural hazard risk management, preservation and
efficient use of natural resources;
• upgrading the production and development infrastructure for
the farming and food product market infrastructure;
• reorganizing veterinary and phytosanitary services in line with
EU norms to secure food safety and promote exports;
• improving the quality of education in agriculture by means of
in-service training;
• strengthening rural development services (information and
consultation services in agriculture and rural development);
• reforming and consolidating the system for research and technological development in the agriculture and food processing
industry;
• setting up an efficient partnership between research, education
and development in agriculture.
Although it has a small area, the Republic of Moldova as a tourist destination has a great potential represented first of all by the
geomorphologic aspect of its territory – an unusual diversity of landscape reservations or scenery and unique geological monuments of
European and world value.Over the last decade the priority forms of
tourism in the Republic of Moldova have been: rural, wine, cultural
tourism, health and beauty Tourism. Moldova’s agricultural and picturesque countryside proposes various services for tourists wishing
to stay in the middle of the nature:
• offering the tourists traditional, rural-style accommodation;
• providing them the opportunity to enjoy country pursuits and activities;
• making them acquainted with the local folklore, entertainment
and traditions;
• displaying handicrafts to the tourists and giving them the opportunity to participate in their production;
• offering handicrafts for purchase.
88
Rural heritage and rural development in Moldova
Vineyards also constitute attractions of the countryside. Over
centuries Moldova has gained rich traditions of growing grapes and
wine production. There are 142 wineries in the Republic of Moldova,
of which 23 have experience and facilities to receive visitors. Here
tourists can experience and learn about the complex production
processes, see bottling and, of course, sample the final product. The
Republic of Moldova’s wine enjoys a good reputation internationally
for its quality. As a wine country, the Republic of Moldova offers visitors opportunities to choose their favourite itineraries: underground
cellars and towns, wine storage facilities, wine processing factories,
production processes of sparkling wine, divin, heres, balsam, etc.
Combined with the vineyards that surround them into the tourist
route „The Wine Road in the Republic of Moldova”, the wineries represent a substantial reason to visit the country. They are also means
of promoting the Moldova’s best tourism product.The Republic of
Moldova has a rich cultural heritage which may be of great interest
to tourists. 140 cultural heritage sites may be included in the tourist circuit. The earliest visible remains of the built heritage are Geto-Dacian sites and Roman fortifications. The remains of medieval
fortresses, archaeological complexes such as Orheuil Vechi, cave monasteries, nobles’ mansions and peasant houses offer a diversity of
visitor attractions. Chisinau, the capital city, features a good number
of cultural heritage monuments, fine examples of domestic architecture from the 19th and 20th centuries, which might be considered as
tourist attractions as well. The Republic of Moldova has 87 museums
with rich collections of art. Additionally, museums are mostly housed in buildings of a special architectural importance. All of these
have their specialist audiences, but at least 20 are of interest to the
general public. Part of the national tourist product is the variety of
cultures represented in different parts of the country. The Republic
of Moldova is an amalgam of many nationalities and cultures with
many traditions, languages, folklore, cooking, etc. There are over 880
folk music groups in the Republic of Moldova, most of them reflecting the distinct traditions of their districts and ethnic origins. It is
worth mentioning the national craftsmanship both because of cultural value and also because it supplies souvenirs for tourists. The existing balneoclimateric health resorts in the Republic of Moldova could
89
Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti
become a substantial balneotherapeutic and tourist product internationally, provided that a proper infrastructure would be created.
The best premises in this regard have the “Bucuria-sind” health resort from Vadul lui Voda, “Codru” health resort from Hirjauca village,
Calarasi district, and especially “Nufarul Alb” health resort from Cahul.
Natural monuments: Prut Toltres, Natural unity “The Hundred Knolls”, „Emil Racovita” Cave, Taul Park
Reservations: “Padurea din Domneasca” Reservation, „Codrii”
Reservation, „Iagorlîc” Reservation, „Prutul de Jos” Reservation,
„Plaiul Fagului” Reservation
Museums: „Alexei Mateevici” House & Museum, „Alexandr
Pushkin” House & Museum, „Constantin Stamati” House & Museum,
Igor Vieru House and Museum, Museum Complex „Old Orhei”, National Museum of Ethnography and Natural History, National Archaeology
and History Museum of Moldova, the Museum of Popular Art, National
Gagauz history and ethnographic museum „Dumitru Cara-Ciobanu”
Country estates: „Zamfir Ralli-Arbore” Mansion, the Hunting
Castle of Manuc Bei
Monasteries and Churches: Capriana Monastery, Hincu Monastery, Rudi Monastery, Saharna Monastery, Tipova Monastery,
Curchi Monastery, Frumoasa Monastery, Cosauti Monastery, Japca
Monastery, the Assumption of the Virgin Mary Church
Wineries: Cricova Winery, Milestii Mici Winery, Purcari Winery, Cojusna Winery
The tourism business can be extended to Moldovan rural villages, because of the following reasons:
• Moldavia is a rural state (53% of the population is leaving in the
country side).
• The majority of the tourism resources are located in the rural areas
• The countryside communities are very hospitable and the villages are the main place where the popular traditions and customs
are preserved.
In Moldova, there are 12 categories of protected natural zones,
including 178 diverse types of reservations, 130 natural monuments
and 433 centuries-old trees. The vast majority of which are situated
in the surroundings of the countryside villages, thus creating the
premises for tourism development in rural areas.
90
Rural heritage and rural development in Moldova
National Farmers Federation Moldova unites around 25000
farmers. Recently there were identified 70 representative farmers
within the country from different agricultural zones. These farmers
hold land plots of more than 5 hectares, applying advanced agricultural technology for a period longer than 5 years. They are opened
for any organization of visits of their farms, meals, organization of
excursions and local folk activities and partly accommodation.
There are 5 rural hotels in Republic of Moldova, about 10 rural houses with full board and lodging (included into the ANTREC
network), 1 vacation village ‚Satul Moldovenesc’ a Moldovan village,
about 200 tourism camps in the rural area and an important number of persons that can offer accommodation in the private sector in
villages and cities.
Republic of Moldova is visited annually, according to the estimations, by 100.000 tourists; the majority of them stay in cities. In
villages, they go on short excursions. Satul Moldovenesc is a new
offer given by Moldovan tourist agencies. In the past years, the majority of the tourists were locals : Moldavians. In respect of foreign
tourists, they are as follows (descending): Turkish, Russians, citizens
of CIS countries, Europe with no specification for rural tourism.
In terms of accommodation in rural area, a large variety of prices is
existing: from about 2 Euro per person per day to up to 50 euro per person/day, while 3 meals per day may cost from 4 to 15 Euro a person a day.
The legislation foresees rural tourism entrepreneurship in 2 ways:
• Entrepreneur license : for accommodation in nonclassified units,
the host does not need to have special training.
• For classified accommodation units (beginning with 6 may
2003) there are foreseen a series of legal facilities, and
the hosts need to be trained in tourism management.
Recently the parliament proposed the draft Law on rural tourism.
National Farmers Federation (NFF) did not yet benefit of any
financial support for rural tourism development projects. There were
organized, in collaboration with ANTREC, a series of seminars for
farmers in 10 regions of the country.
Rural tourism marketing organizations
NFF is closely collaborating with ANTREC Moldova.
91
Daniela Popa, Toma Dinu, Elena Timofti
ANTREC MOLDOVA : National Association of Rural, Ecological
and Cultural Tourism The State Agricultural University of Moldova,
Chisinau Republic of Moldova
Rural tourism training organizations
There are 12 chair departments of tourism in Republic of Moldova
within high education institutions: only two have Rural tourism courses mandatory:
1. International Relations Institute ‚Perspectiva’ : there also exists
the option of organizing special trainings for rural entrepreneurs.
2. Academy of Economic Studies of Moldova
References
G. Stanciulescu, Managementul agenției de turism, Editura ASE, București,
2005, 448 pagini
V. Beldean, D.Popescu; Managementul proiectelor cu finanțare internațională,
Editura MATRIX ROM, București, 2004, 168 pagini.
92
Kazimierz Jankowski
Anna Grażyna Ciepiela
Beata Wiśniewska – Kadźajan
Jacek Sosnowski
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 93-101
ISSN 1895-4421
POZIOM ZARZĄDZANIA GOSPODARSTW AGROTURYSTYCZNYCH SZANSĄ DALSZEGO ICH ROZWOJU
MANAGEMENT LEVEL OF AGROTURIZM FARMS
AS A CHANCE OF THEIR DEVELOPMENT
Abstrakt: Wzrost zainteresowania wypoczynkiem na terenach wiejskich
zaobserwować można w wielu krajach, zwłaszcza w Europie Zachodniej,
w tym również w Polsce. Korzystne warunki dla rozwoju agroturystyki
dotyczą zwłaszcza regionów o niskim poziomie uprzemysłowienia i urbanizacji, małym udziale zatrudnienia w zawodach pozarolniczych, terenach
słabych rolniczo, o dużym bezrobociu i niskich dochodach miejscowej ludności. Rozwojowi agroturystyki sprzyjają także wolne zasoby mieszkaniowe oraz korzystne walory przyrodniczo- krajobrazowe i kulturowe. Celem
niniejszego artykułu była ocena poziomu prowadzenia gospodarstw agroturystycznych powiatu węgrowskiego. Badaniami objęto 15 gospodarstw
agroturystycznych, położonych w powiecie węgrowskim województwa
mazowieckiego wybranych w sposób celowy. Materiał źródłowy zebrano
metodą wywiadu bezpośredniego w 2007 roku, a jako narzędzie badawcze
posłużył kwestionariusz wywiadu ankietowego opracowany przez pracowników Katedry Łąkarstwa i Kształtowania Terenów Zieleni Akademii
Podlaskiej. Zebranie danych empirycznych przeprowadzono w 2007 roku.
Z uzyskanych informacji wynika, że powiat węgrowski jest doskonałym
miejscem do rekreacji i wypoczynku. Malownicze krajobrazy doliny rzeki
Bug i Liwiec, bogactwo flory i fauny sprawiają, że tereny te mogą zaciekawić
każdego turystę, poszukującego kontaktu z przyrodą, ciszy i spokoju. Doskonałym uzupełnieniem walorów powiatu są liczne zabytki architektury,
takie jak: pałace, zamki, dwory, kościoły. Na terenie powiatu obserwuje się
ciągłe zwiększenie powierzchni lasów, które również podnoszą atrakcyjność
turystyczną i rekreacyjną badanego powiatu.
Słowa kluczowe: zarządzanie, agroturystyka, rolnictwo, rozwój.
Summary: The increased interest in recreation in rural areas can be observed in many countries, especially in Western Europe, including Poland.
93
Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski
Favorable conditions for the development of rural tourism especially on the
regions, with low level of industrialization and urbanization, a small share
of employment in non-agricultural occupations, on poor agricultural areas
with high unemployment and low incomes of the local population. For the
development of agro-tourizm housing are favorable natural and landscape
conditions as well as cultural heritage. The purpose of this article was to
assess the level of tourism farm in Węgrow county. The study included 15
tourism farms, located in the Wegrow district of Mazowiecki voivodship
selected in a targeted manner. The source material was collected by direct
interview in 2007, and as a research measure the questionnaire of interview was used. It was elaborated Department of Grassland and Development of Landscape Architecture Podlasie of University. In 2007empirical
data were conducted. From the information resulted that Węgrow district
is a great place for recreation and relaxation. The picturesque scenery of
the valley of the Bug and Liwiec river, rich flora and fauna make that these
areas can enchant every visitor, looking for contact with nature, peace and
quiet. A perfect addition of this district are numerous architectural monuments such as palaces, castles, mansions and churches. The county has been
a steady increase in forest cover, which also increase the attractiveness of
tourism and recreation of tested district.
Key words: management, agroturizm, development, agriculture.
WSTĘP
Czynniki wpływające na rozwój agroturystyki
Według Przezbórskiej i Sznajder (2006) agroturystyka jest realną
i stale rozwijającą się działalnością człowieka. Doniesienia o tej
działalności pochodzą z wielu części świata, prawie ze wszystkich
stanów USA, z Kanady, całej Europy Zachodniej, Centralnej i Południowej, z Australii i Nowej Zelandii, a nawet z Afryki. Rozwój agroturystyki jest napędzany zarówno przez stronę popytową, jak i podażową. Zainteresowanie skąd pochodzi żywność i jak jest ona wytwarzana, staje się coraz większe wśród mieszkańców miast.
Zdaniem Świetlikowskiej (2000) stopniowy wzrost zainteresowania wypoczynkiem na terenach wiejskich zaobserwować można w wielu krajach, zwłaszcza w Europie Zachodniej, w tym również
94
Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych...
w Polsce. Polska ma korzystne warunki dla rozwoju agroturystyki.
Dotyczy to zwłaszcza regionów o niskim poziomie uprzemysłowienia i urbanizacji, małym udziale zatrudnienia w zawodach pozarolniczych, terenach słabych rolniczo, o dużym bezrobociu i niskich
dochodach miejscowej ludności. Rozwojowi agroturystyki sprzyjają
także wolne zasoby mieszkaniowe oraz korzystne walory przyrodniczo- krajobrawe i kulturowe.
Drzewicki (1995) i Świetlikowska (1998, 2000) uważają, że na
terenie co najmniej 1/3 gmin, czyli około 50% powierzchni kraju, istnieją możliwości rozwoju turystyki wiejskiej. Ponadto Świetlikowska
(2000) podaje, że dla porównania, w krajach Europy Zachodniej agroturystyką zajmuje się 8-10% gospodarstw. Z kolei Kutkowska (2003)
twierdzi, że w naszym kraju zatrudnienie znalazło blisko 15,5 tys.
osób, z czego wynika, że do 2005 roku w usługach powiązanych z turystyką na wsi będzie pracować 55 tys. osób. Po produkcji, usługach
transportowych i budowlanych, handlu na obszarach wiejskich,
a mianowicie wśród nowych miejsc pracy znajdą się one na piątym
miejscu działalności pozarolniczej.
Zdaniem Jaźwińskiej (1999) i Kmita (1994) usługi agroturystyczne adresowane są do turystów indywidualnych, rodzin lub małych
grup zwiedzających. Nie wymagają więc posiadania rozbudowanej
bazy noclegowej czy żywieniowej, lecz są organizowane w oparciu
o istniejące wolne pomieszczenia w domu gospodarzy (np. pokoje dorosłych dzieci, które wyprowadziły się już z domu), w niewykorzystanych
osobnych budynkach znajdujących się w obrębie gospodarstwa,
w zaadoptowanych pomieszczeniach czy całych budynkach inwentarskich, oczywiście przy zachowaniu odpowiednich standardów.
Bimberg i Majewski (1993) piszą, że dla agroturystyki istotny
jest również typ gospodarstwa i rolnictwa. Z wielu względów najbardziej nadają się tu gospodarstwa tradycyjne o różnorodnych
uprawach i hodowli. Mazur (1998) zaś twierdzi, iż w gospodarstwie
agroturystycznym nie ma specjalnie wydzielonej bazy żywieniowej.
Posiłki przygotowywane są na miejscu (często są to regionalne
specjalności), co podkreśla ich domowy charakter i umożliwia zbliżenie z gospodarzami. Istnieje również możliwość samodzielnego
przygotowania posiłków przez wczasowiczów jak i zakupu świeżych,
zdrowych produktów prosto z gospodarstwa.
95
Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski
Według Gannona (1993) i Kmita (1994) czynnikiem decydującym
o odmienności agroturystyki jest gospodarstwo rolne. Rytm życia gospodarstwa, wyznaczany terminami prac polowych i porami
obrządku przy zwierzętach gospodarskich, przejawiający się charakterystycznymi zapachami, dźwiękami, barwami, np. dźwiękiem
baniek przy udoju, odgłosami bydła wypędzanego na pastwiska, pianiem kogutów, zapachem świeżego mleka, itp. stanowi niepowtarzalną cechę turystyki wiejskiej. Ważny jest również bliski kontakt
z rodziną, u której spędza się czas, możliwość poznania jej historii
i zwyczajów, gościnna atmosfera domu, możliwość włączenia się
w prace gospodarskie obserwowanie ich.
Zdaniem Karbowiaka i Łejmela (2000) to spędzanie urlopu lub
wakacji w zagrodzie wiejskiej określa się pojęciem agroturystyki. Pobyt
obejmuje zakwaterowanie, wyżywienie oraz cały pakiet usług oferowanych przez rolnika w gospodarstwie i jego otoczeniu. Ta forma
spędzania czasu wolnego traktowana jest jako przyjazna środowisku
i przynosząca korzyści turystom i mieszkańcom wsi jak również organizującym ją przedsiębiorstwom turystycznym. Daje ona szanse
wykorzystania dziedzictwa kulturowego, geograficzno-przyrodniczego, czyli jedne z cenniejszych dóbr, jakie posiada lokalna społeczność.
Według Gannona (1993) agroturystyka to szeroki zakres usług,
zajęć i urządzeń bazujących na charakterystycznych dla wsi cechach/
wartościach, które rolnicy i społeczność wiejska prowadzą i sprzedają
turystom.
Natomiast Gilewicz (2000) podaje, że agroturystyka to świadczenie usług turystycznych przez rolników w ich gospodarstwach.
Żmija (1999) twierdzi zaś, że agroturystyka to szeroki zakres
usług, zajęć, i urządzeń bazujących na charakterystycznych dla wsi
wartościach, które rolnicy społeczność wiejska prowadzą i sprzedają turystom, w celu zaspokojenia ich potrzeb w zakresie rekreacji
i spędzania wolnego czasu.
Dubel (1998) uważa, że jest to forma turystyki oferująca pobyty
u rodzin wiejskich, prowadzących gospodarstwa rolne oraz zróżnicowane możliwości rekreacji w oparciu o zasoby gospodarstw chłopskich i specyficzne walory obszarów wiejskich.
Według Majewskiego (1994) produkcja roślinna i hodowla zwierząt stanowią jedną z atrakcji pobytu turystów w gospodarstwie.
96
Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych...
Podobnego zdania jest Wiatrak (1996), który uważa, że agroturystyka obejmuje organizowanie pobytu turystów przez rodzinę
rolniczą we własnym gospodarstwie rolnym.
Zdaniem Przezbórskiej i Sznajdera (2006) u podstaw idei agroturystyki leży przekonanie, że gospodarstwo rolne jest zasadniczym
podmiotem dostarczającym usług turystycznych. Posiadając wolne zasoby pracy, mieszkalne czy taniej żywności, może ono dzięki
działalności agroturystycznej uzupełnić swoje dochody. Jednak
praktyka wykazuje, że działalnością agroturystyczną są także zainteresowane inne podmioty gospodarcze, a same gospodarstwa
rolne, zwłaszcza te położone na terenach predysponowanych do
uprawiania turystyki, często szybko marginalizują działalność rolniczą na rzecz agroturystycznej. Istnieją przykłady penetrowania
przez międzynarodowy kapitał działalności agroturystycznej na
najbardziej malowniczych krajobrazowo terenach i inwestowania
w tego typu przedsięwzięcia, dające szybki zwrot kapitału. Już
wkrótce może się okazać, że rolnicy zostaną wyparci z rynku najbardziej atrakcyjnych terenów. Będą oni jedynie dostarczycielami ziemi
i pracy pod dyktando kapitału. Być może, rolnikom pozostaną tylko
te najmniej atrakcyjne kierunki agroturystyki.
METODYKA BADAŃ
Badaniom poddano 15 gospodarstw agroturystycznych, położonych
w powiecie węgrowskim województwa mazowieckiego. Gospodarstwa do przeprowadzenia badań wybrano w sposób celowy (Kopeć 1983). Podstawowym kryterium wyboru jednostek badawczych
było przeprowadzenie działalności agroturystycznej oraz lokalizacja obiektu badawczego.
Materiał źródłowy zebrano metodą wywiadu bezpośredniego,
natomiast za narzędzie badawcze posłużył kwestionariusz wywiadu ankietowego opracowany przez pracowników Katedry Łąkarstwa
i Kształtowania Terenów zieleni Akademii Podlaskiej.
Zebranie danych empirycznych przeprowadzono w 2007 roku.
Dane te poddano analizie i opracowano na podstawie następujących
zagadnień zamieszczonych w kwestionariuszu ankietowym : urzą97
Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski
dzenie gospodarstwa, funkcjonalność urządzenia gospodarstwa,
ekologiczny system oddziaływania (środowisko – człowiek), estetyka otoczenia, położenie gospodarstwa względem walorów użyteczności publicznej, zdrowa żywność, inwestycje w gospodarstwie
związane bezpośrednio z prowadzoną działalnością, konkurencyjność cen w badanych gospodarstwach agroturystycznych, szczególne
atrakcje związane z gospodarstwem i okolicą.
Zebrane dane empiryczne opracowano graficznie i opisowo.
OMÓWIENIE WYNIKÓW
3.1. Urządzenie gospodarstwa
Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że każdy turysta
przyjeżdżający do gospodarstwa agroturystycznego szczególną uwagę
zwraca na atrakcyjność krajobrazową danego rejonu oraz nasycenie jego obiektami zabytkowymi. Ponadto niezmiernie ważną rolę
odgrywa estetyka i porządek tego gospodarstwa. Spośród 15 ankietowanych gospodarstw tylko 1 nie spełniało takich wymogów.
Głównym budynkiem w gospodarstwie agroturystycznym jest
dom mieszkalny. We wszystkich ankietowanych gospodarstwach
jest on murowany. Z badań również wynika, że ponad 50% respondentów wynajmuje nie użytkowane przez właścicieli pokoje gościnne
w budynku, który zamieszkują sami lub z rodziną (rys.1). By zapewnić wczasowiczom możliwość zamieszkania w oddzielnym budynku
rolnicy adaptują do tego celu budynki gospodarcze, modernizują nie
zamieszkane domy bądź też budują nowy budynek w okolicy siedliska.
Rys. 1. Miejsce zakwaterowania turystów w gospodarstwach
98
Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych...
Z badań ankietowanych wynika, że około 42% respondentów
(rys. 2) posiada 2 pokoje, 3 pokoje-29%, 5 pokoi -23%, a pozostały
odsetek to gospodarstwa z liczbą pokoi 4 .
Rys. 2. Liczba pokoi w badanych gospodarstwach agroturystycznych
W 33% gospodarstw (rys.3) istnieje możliwość zamieszkania
w pokoju z oddzielną łazienką, czego pragną i wymagają coraz częściej turyści. Pozostałą część stanowią pokoje bez oddzielnej łazienki.
Rys. 3. Dostęp agroturystów do węzła sanitarnego
Analizując dodatkowe pomieszczenia (rys.4) w poszczególnych
gospodarstwach zauważamy, że kuchnia jest dostępna w 60% gospodarstw, pokój – 32%, a pozostały odsetek stanowi kominek.
99
Kazimierz Jankowski, Anna Grażyna Ciepiela, Beata Wiśniewska–Kadźajan, Jacek Sosnowski
Rys. 4. Wyposażenie gospodarstw agroturystycznych w dodatkowe pomieszczenia
PODSUMOWANIE I WNIOSKI
Powiat węgrowski to doskonałe miejsce do rekreacji i wypoczynku,
znajdują się tu krajobrazy doliny rzeki Bug i Liwiec, bogate środowiska
roślinne a także rzadkie gatunki ptaków, zwierząt i roślin. Malowniczy
teren zaciekawi każdego turystę, poszukującego kontaktu z przyrodą,
ciszy i spokoju oraz niepowtarzalnych nadbużańskich krajobrazów.
Liczne zabytki architektury, takie jak: pałace, zamki, dwory, kościoły uzupełniają walory powiatu. Uwagę przyciągają tutaj
ciekawe, historyczne pamiątki, świadczące o bogatej przeszłości terenu, pomniki powstańcze i mogiły, miejsca bitew.
Niezmiernie istotną rolę odgrywa troska o ochronę środowiska, poprawa wód gruntowych i powierzchniowych (kanalizacja,
oczyszczalnia), obniżanie zanieczyszczenia atmosfery. Wciąż wzrasta na terenie powiatu powierzchnia lasów, które spełniają ważną
atrakcję turystyczna i rekreacyjną.
Węgrów dysponuje dość dobrze rozwiniętą siecią placówek usługowo-handlowych, oświatowych, instytucji o znaczeniu ponadlokalnym, banków, dzięki którym kandyduje do miana centrum handlowo-instytucjonalnego, obsługującego społeczność miejscową oraz
sąsiednich gmin czy też powiatów.
100
Poziom zarządzania gospodarstw agroturystycznych...
LITERATURA
Bimberg A., Majewski J. (1993) Wakacje na wsi, Fundacja im. M. Rataja,
Warszawa.
Drzewiecki M. 1995 Agroturystyka, Inst. Wydaw. „Świadectwo” , Bydgoszcz,
s. 27, 97.
Dubel K. 1998 Uwarunkowania przyrodnicze w planowaniu przestrzennym,
Wydawnictwo Ekonomia i Środowisko, Białystok.
Gannon A. 1993 Agroturyzm a rozwój wsi, Wprowadzenie do rozwijania przedsięwzięć agroturystycznych. Centrum Doradztwa i Edukacji w Rolnictwie, Kraków (tłumaczenie z jęz angielskiego).
Gilewicz M. 2000 Agroturystyka. Najważniejsze przepisy, APRA, Bydgoszcz,
Jaźwińska A. 1999 „Agroturystyka jako alternatywna forma obszarów
wiejskich.”, Roczniki Naukowe SERiA , Rzeszów, t.1, z. 3.
Karbowiak K. Łejmel K. 2000 Turystyka wiejska na obszarach chronionych.
Roczniki naukowe Seria, T. II, z. 2,2. Kmita E. 1994 Agroturystyka jako
szansa aktywizacji społeczno- gospodarczej środowisk wiejskich. Zagadnienia Doradztwa Rolniczego, nr 2.
Kmita E., Strzelbicki L. 1994 Agroturystyka - formą przedsiębiorczości ludności
rolniczej w Polsce (w:) Alternatywne źródła dochodów ludności wiejskiej.
Biuletyn Regionalnego Zakładu Doradztwa i Edukacji w Rolnictwie,
Kraków.
Kutkowska B. 1996 Możliwości kreowania dochodów w gospodarstwach rodzinnych położonych w rejonie Sudetów, Zeszyty Naukowe Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Rozprawy, nr 294.
Mazur M. 1998 Zrównoważone środowisko człowieka, a ekonomiczne aspekty
agroturystyki, (w:) Zrównoważony rozwój turystyki wiejskiej – idee, działania, efekty, Materiały konferencyjne VI Ogólnopolskiego Sympozjum
Agroturystycznego. Centrum Doradztwa i Edukacji w Rolnictwie.
Kraków.
Przezbórska L., Sznajder M. 2006 Agroturystyka, PWE, Warszawa, s. 16,19,
Świetlikowska U. 1998 Znaczenie i specyfika agroturystyki oraz uwarunkowania
jej rozwoju, (w:) Agroturystyka, FAPA, Warszawa.
Świetlikowska U. 2000 „Znaczenie i specyfika agroturystyki oraz uwarunkowania
jej rozwoju.”, (w:) Agroturystyka, FAPA, Warszawa, s. 28.
Wiatrak A. P. 1996 Wpływ agroturystyki na zagospodarowanie obszarów
wiejskich., (w:) Zagadnienia Ekonomiki Rolnej, nr 1,
Żmija J. 1999 Przedsiębiorczość w agrobiznesie a rozwój obszarów wiejskich
w Regionie Małopolski. Akademia Rolnicza, Kraków s. 143.
101
Łukasz Borek
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 103-115
ISSN 1895-4421
ROLA I ZNACZENIE KRAJOBRAZU KULTUROWEGO
MAŁOPOLSKIEJ WSI – NA PRZYKŁADZIE GMINY
OLESNO
THE ROLE AND IMPORTANCE OF CULTURAL
LANDSCAPE OF MAŁOPOLSKA RURAL AREAS
- ON THE EXAMPLE OF OLESNO DISTRICT
Abstrakt: W artykule podjęto się identyfikacji krajobrazu kulturowego
małopolskiej wsi, na przykładzie gminy Olesno, ze wskazaniem jego roli
i znaczenia w kształtowaniu tożsamości narodowej. Człowiek będący twórcą
nauki, techniki, kultury i sztuki żyje w otoczeniu przyrody, kształtuje i przekształca ją swoją działalnością stając się twórcą dzieł, które niejednokrotnie wprawiają w zachwyt i pobudzają do refleksji. Przeprowadzona analiza
wykazała, że na obszarze gminy znajdują się malownicze krajobrazy oraz
cenne zabytki ukształtowane w wyniku działalności człowieka w minionych
okresach historycznych stanowiące dziś o dziedzictwie wiejskim. Na tutejszy krajobraz kulturowy składają się elementy architektury, sztuki ogrodowej, sztuki ludowej oraz przyrody.
Słowa kluczowe: krajobraz kulturowy, wieś małopolska, dziedzictwo kulturowe, budownictwo wiejskie.
Summary: The article deals with the identification of the cultural landscape
of the Małopolska village, on the example of Olesno district, indicating its
role and meaning in shaping national identity. A man, who is the creator of
science, technology, art and culture alive in a natural setting, shapes and
transforms it into its activities, becoming the creator of works that often
delight and stimulate reflection. The analysis showed that in the municipal area there are picturesque landscapes and valuable artefacts shaped by
human activities in the past periods of history being today the heritage of
countryside. The local cultural landscape consists of architectural elements,
garden art, folk art and nature.
Key words: cultural landscape, Małopolska village, cultural heritage, rural
building.
103
Łukasz Borek
Wprowadzenie
Od tysięcy lat środowisko naturalne ulega ciągłym przemianom
związanym z szeroko pojmowaną działalnością ludzką. Rozwijające
się osadnictwo i towarzyszące temu rozwojowi różnorakie twory
pracy ludzkiej, spowodowały przekształcenia w typowym krajobrazie naturalnym i wykształcenie się specyficznego i charakterystycznego dla danego regionu krajobrazu kulturowego. Ciągły postęp
cywilizacyjny i gospodarczy prowadzić może jednak w rezultacie do
utraty cennych, zarówno pod względem kulturowym jak i krajobrazowym, miejsc. Nieumiejętna działalność człowieka może negatywnie wpłynąć na istniejące obiekty architektoniczne, zabytki sztuki
ogrodowej i ludowej oraz zabytki przyrodnicze, będące świadectwem
dziedzictwa kulturowego danej miejscowości.
Obecnie o krajobrazie kulturowym mówi się coraz więcej, ale
wciąż niewystarczająco dużo by móc w pełni objąć go należytą troską
i opieką. Dbałość o jego zachowanie dla przyszłych pokoleń powinna
leżeć w gestii władz samorządu lokalnego jak i samych mieszkańców.
Zgodnie z obowiązującym prawem „krajobraz kulturowy to przestrzeń,
historycznie ukształtowana w wyniku działalności człowieka, zawierająca wytwory cywilizacji oraz elementy przyrodnicze” [Dz.U. 2003 nr
162 poz. 1568].
Z krajobrazem kulturowym mamy do czynienia wówczas, gdy
zmiany w istniejącej przestrzeni środowiskowej wprowadzone przez
czynnik ludzki sprawiły, że dalsze jego istnienie jest możliwe dzięki
stałym zabiegom i pielęgnacji. Kształtowanie środowiska, związane
z rozwojem cywilizacji ludzkiej, powinno iść niewątpliwie w parze
z zachowaniem dziedzictwa narodowego. Krajobraz powstały
w wyniku cywilizacji opartej na rolnictwie różni się swoim użytkowaniem, które jest dostosowane do istniejącego środowiska przyrodniczego i geograficznego, od wytworzonego w wyniku cywilizacji przemysłowej (miejskiej) [Kasińska i Sieniawska-Kuras 2009].
Celem artykułu jest zidentyfikowanie krajobrazu kulturowego
gminy Olesno oraz określenie jego roli i znaczenia w kształtowaniu
i rozwoju tożsamości mieszkańców prowadzącej w konsekwencji do
ochrony dziedzictwa małopolskiej wsi.
104
Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi...
Materiał i metody
W pracy podjęto badania studialne zmierzające do wyłonienia cennych elementów krajobrazu kulturowego gminy Olesno, które przetrwały do czasów współczesnych. Przeprowadzono ogólną inwentaryzację obszaru gminy, pod kątem materialnych walorów kulturowych [Konopa (red.) 2001] uzupełnioną dodatkowo analizą literatury, artykułów oraz materiałów promocyjnych gminy i powiatu,
a także własną obserwacją i dokumentacją fotograficzną.
Gmina Olesno pod względem administracyjnym położona jest
w północno-wschodniej części województwa małopolskiego w powiecie dąbrowskim. Zajmuje ogólną powierzchnię 77,6 km2. W jej skład
wchodzi 13 sołectw. Pod względem geograficznym obszar gminy leży
na terenie mikroregionu Powiśle Dąbrowskie wchodzącego w skład
makroregionu Równina Nadwiślańska należącego do Kotliny Sandomierskiej. Ukształtowanie terenu równinne o wysokości bezwzględnej nie przekraczającej 180 m n.p.m. i małej lesistości – 10% powierzchni gminy. Powiśle Dąbrowskie, w którego skład wchodzi gmina
Olesno, ma typowo rolniczy charakter na co wpływ ma lokalny klimat. Wielkość gospodarstw rolnych jest mała i wynosi około 4,5 ha
– są to typowe gospodarstwa rodzinne, tworzące charakterystyczną
szachownicę pól [UG Olesno].
Wyniki i dyskusja
Na interdyscyplinarny charakter krajobrazu kulturowego gminy
Olesno, wpływ mają takie elementy jak [Konopa (red.) 2001]: budownictwo wiejskie, dwory i parki przydworskie, obiekty sakralne,
pomniki przyrody i inne (tab. 1). Z racji, że elementów składających
się na krajobraz kulturowy jest dużo skupiono się i omówiono tylko
wybrane – najcenniejsze.
105
Łukasz Borek
6
Lokalizacja
5
Breń
4
Olesno
3
Założenie dworsko-parkowe.
Centrum wsi.
Kościół z przełomu XVII i XVIII w. ze starodrzewem i plebanią.
Najstarszy dom murowany w gminie.
Niwki
2
Zespół dworski – dwór, zabudowania gospodarcze, park,
aleje, staw.
Pozostałości podworskie ze starodrzewem.
Zalipie
1
Element krajobrazu kulturowego
Malowane zagrody.
Muzeum – zagroda Felicji Curyłowej.
Kościół.
Dom Malarek.
Podborze
Lp.
Dawne okopy szwedzkie obecnie kępa zieleni śródpolnej
Kaplica.
Las mieszany.
Leśniczówka.
obszar Gminy
Tab. 1. Wykaz elementów krajobrazu kulturowego na terenie gminy Olesno
Szachownica pól i łąk.
Bogactwo zieleni śródpolnej.
Zabudowa wsi wtopiona w zieleń łąk, sadów i ogrodów.
Naturalne zakola rzeki Breń i innych cieków wodnych.
Stawy – rezerwuar wody dla zwierząt i roślin wodnoparkowych.
Kapliczki, krzyże i figurki przydrożne.
Kolejka wąskotorowa relacji Tarnów-Szczucin.
Budynki historyczne, użyteczności publicznej i gospodarcze.
Pomniki i miejsca pamięci.
Cmentarze.
Budowle inżynierskie: mosty, drogi, urządzenia wodne.
Źródło: Każde miejsce opowiada swoją historię czyli rzecz o dziedzictwie
wiejskim
106
Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi...
Budownictwo wiejskie w tej części małopolski charakteryzuje
się przenikaniem różnych stylów architektoniczno-budowlanych. Na
jego specyficzny charakter mają wpływ wg Rzymkowskiego i Chowańca [1972] odmienne i różnorodne warunki przyrodniczo, geograficzne i klimatyczne terenu oraz specyficzne położenie, które narzuciły swoiste zasady zagospodarowania przestrzennego, odrębne
sposoby zabudowy i różne rozwiązania architektoniczno-budowlane.
Zauważyć można, że w budownictwie wiejskim regionu zaznaczyły
się wpływy różnych stylów z obszarów sąsiednich, ale na podkreślenie zasługuje fakt, iż wygląd budynków oraz materiał, z którego są
one wykonane w głównej mierze zależą od środowiska przyrodniczego i uwarunkowań ekonomicznych ich właścicieli.
Na terenie gminy Olesno niewiele zachowało się obiektów ludowego budownictwa drewnianego. Postęp techniczny i szybko zachodzące
zmiany społeczno gospodarcze sprawiły, że na wsiach więcej znajduje się obiektów murowanych niż drewnianych. Mimo to w niektórych
miejscowościach możemy jeszcze zobaczyć domy mieszkalne drewniane oraz wiejskie chaty, które w większości przypadków przestały pełnić
funkcję budynku mieszkalnego. Są to zazwyczaj budynki wolnostojące,
jednokondygnacyjne, jedno– lub dwu traktowe, o prostokątnym
zarysie planu. Ściany ich są przeważnie drewniane, a dach – dawniej
czterospadowy, obecnie najczęściej dwuspadowy i naczółkowy kryty
w przeszłości słomą lub trzciną oraz gontem obecnie pokrywany materiałem ogniotrwałym – dachówką, eternitem, blachą (ryc. 1).
Przed wejściem do chaty i domu drewnianego można niekiedy spotkać podcienia, ganki lub przybudówkę tzw. sienkę. Ganki są drewniane lub murowane przykryte dwuspadowym daszkiem
spoczywającym na słupach połączonych u dołu balustradą zazwyczaj
otwarta lub odeskowana lub obmurowana i zaopatrzona wówczas
w okna ze schodkami przed wejściem, prowadzącym zwykle do sieni. Dolna część ganku spełnia funkcję przedsionka, górna – balkonu lub niewielkiej izby. Na niektórych wioskach niekiedy spotkać
można ganki z bogatą dekoracją snycerską. Otwory okienne
i drzwiowe w domach drewnianych są usytuowane przeważnie
w jednej lub dwu sąsiadujących ścianach. Ściany są często bielone
(niekiedy z dodatkiem barwników) czasem zdobione wzorami geometrycznymi i roślinnymi jak to ma miejsce w Zalipiu (przeniknięcie
107
Łukasz Borek
stylu krakowskiego) [Szolginia 1975]. To właśnie Zalipie odznacza się
najbogatszymi dekoracjami nie tylko w gminie ale także w tej części
Polski. Ściany domów, płotów, stodoły, a nawet studnie i psie budy
ozdobione są tu pięknymi, urzekającymi grą kolorów ornamętami
kwietnymi, malowanymi przez miejscowe gospodynie. Barwne ściany
chałup drewnianych jak i niektórych domów murowanych harmonizują z otaczającą je zielenią drzew i pełnymi kwiatów ogródkami (ryc.
1). Pięknie zdobione są także wnętrza miejscowych domów. Na meblach, ścianach, powałach, haftowanych poduszkach i kapach znaleźć
można bajecznie kolorowe wzory. Praktykuje się również wykonywanie wycinanek i kwiatów z bibuły oraz ręczne malowanie przedmiotów
codziennego użytku jak garnuszków i talerzy. Wszystko to zadziwia
bogactwem motywów i wywołuje ogólny zachwyt. Drewniane zagrody
stanowią jeden z obiektów na małopolskim szlaku architektury drewnianej [UG Olesno].
Budownictwo drewniane było w Polsce od średniowiecza masowo rozpowszechnione. Po II wojnie światowej budownictwo drewniane zaczęło zdecydowanie ustępować murowanemu lub po prostu
zaczęto łączyć je razem. Przykładem łączenia drewna z kamieniem
lub cegłą są domy mieszkalne pełniące niegdyś funkcję rezydencjonalne, typowe dla mniejszych posiadłości ziemskich jak dwory. Wznoszono je na obszarze całej Polski od średniowiecza do wieku XVIII.
Przeważnie były to budynki drewniane, ale od XVI w. też murowane
– jako budynki prostokątne, piętrowe, dwutraktowe, z alkierzami na
narożach, gankami i wysokim przeważnie czterospadowym dachem
[Szolginia 1975].
Na terenie gminy przykładem takiego budownictwa są m.in.
dwór w Brniu i Oleśnie (Owczarni). Dwór w Brniu nawiązujący pod
względem stylu do architektury tyrolskiej, został zniekształcony
poprzez nadbudówkę i inne zmiany dokonane w czasie robót adaptacyjnych dla potrzeb szkoły. Wokół dworu rozciąga się park w stylu
francuskiego baroku, założony w latach 1750–1760, geometryczny, na
planie trzech prostokątów z kanałem wodnym w kształcie podkowy.
Do całego założenia parkowo–ogrodowego prowadzi późnobarokowa
reprezentacyjna brama wjazdowa. Park w swej świetności przetrwał
do II wojny światowej dziś jest zdewastowany i zaniedbany [Babiarz
i in. 2001].
108
Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi...
Fot. 1. Budownictwo drewniane na terenie gminy Olesno (po lewej - tradycyjny
drewniany dom; po prawej – malowana chata w miejscowości Zalipie), fot. Ł. Borek
Dwór w Oleśnie (ryc. 2) to budowla murowana z cegły, na fundamentach z kamienia o cechach klasycystycznych. Założony na
planie wydłużonego prostokąta, składa się z dwóch części – starszej
z portykiem kolumnowym od frontu i północnej – dawnej oficyny.
Przy elewacji południowej dodatkowa przybudówka. W części centralnej układ wnętrz dwutraktowy, w północnej z korytarzem
międzytraktowym. Elewacje tynkowane gładko ze skromnym deta109
Łukasz Borek
lem architektonicznym, ograniczonym do profilowanych gzymsów
oraz obramień okiennych z podokiennikami. W elewacji frontowej
portyk wsparty na dwóch kolumnach i dwóch filarach, zwieńczony
trójkątnym prostym naczółkiem. Dwór otoczony jest założeniem
ogrodowym, z kolistym gazonem przed frontem, stanowiącym element założenia parkowego z II połowy XIX wieku. Całość otoczona została częściowo zachowanym murem z bramą wjazdową usytuowaną na osi fasady frontowej budynku dworskiego [UG Olesno].
W krajobrazie kulturowym regionu najbardziej interesującym
i malowniczym elementem architektury oprócz dworów ziemiańskich
są kapliczki i kościoły – w większości murowane. Są to obiekty, które
dają świadectwo bogatej tradycji ludowej, a przede wszystkim głębokiej religijności mieszkańców zamieszkujących ten teren. Na uwagę
zasługuje kościół parafialny (XVII/XVIII w.) pod wezwaniem św. Katarzyny (ryc. 2), usytuowany w centralnej części miejscowości Olesno
na niewielkim wzniesieniu. Plan i ukształtowanie bryły świątyni wskazuje na układ podłużnej bazyliki z trzema nawami zakończonymi
półokrągłymi sklepieniami. Wnętrze świątyni zdobi ołtarz główny
rokokowy z drugiej połowy XVIII w. z rzeźbami św. Piotra i Pawła, zakupiony w 1801 roku z kościoła św. Szczepana w Krakowie z obrazem
patronki z XIX w. Z tego samego kościoła pochodzą dwie późnorenesansowe ławy kolatorskie. Ściany zdobi wielobarwna polichromia
o tematyce ornamentalnej i figuralnej z lat 50. XX w. Główna elewacja budynku (fasada), zawierająca wejście główne, otwory okienne
i nisze z rzeźbami, odróżnia się od pozostałych okazałością, bogatszą
kompozycją architektoniczną i dekoracyjnością. Otwór drzwiowy
zdobi barokowy portal w formie przerwanego frontonu z figurą,
którego wsparcie stanowi płaski filar przyścienny zwany pilastrem
zakończonym wazonami po bokach. Szczyt fasady głównej kościoła
wieńczy trójkątny fronton. Na dachu kościoła usytuowana jest niewielka wieżyczka – sygnaturka. Obok kościoła stoi wolnostojąca
dzwonnica z 3 dzwonami.
W miejscowości tej znajduje się najstarszy, datowany na połowę XVII
w., dom murowany w gminie. Parterowy budynek z gankiem wspartym
kolumnami i podpiwniczony popadł niestety w całkowitą ruinę.
Obszar gminy Olesno ma charakter typowo rolniczy, dlatego obok budynków mieszkalnych w zagrodzie siedliskowej znaj110
Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi...
dują się także inne budynki gospodarskie. Do wiejskich budynków
o typowym charakterze gospodarskim należą stodoły. Są to budynki
o znacznej powierzchni przeznaczone do magazynowania zbóż,
słomy i siana. Wznoszone na planie prostokąta o ścianach drewnianych lub murowanych ze szczelinami wentylacyjnymi i dachu przeważnie stromym krytym dawniej słomą a obecnie dachówką i blachą.
Do wnętrza prowadzą dwie bramy (tzw. wierzeje) usytuowane w obu
dłuższych bokach budynku naprzeciw siebie i umożliwiające przejazd
przez stodołę. Pośrodku wnętrza stodoły znajduje się klepisko, a po
jego obu stronach – sąsieki [Szolignia 1975].
Fot. 2. Budownictwo murowane na terenie gminy Olesno (po lewej - dwór; po
prawej – kościół w Oleśnie), fot. Ł. Borek
111
Łukasz Borek
Współcześnie w nowoczesnych gospodarstwach rolniczych
następuje wzbogacanie siedlisk o nowe elementy – magazyny, silosy,
garaże itp. Można spotkać wsie mające zabudowę zwartą jak i rozproszoną o zabudowie szczytowej oraz kalenicowej.
Współcześnie o rozwoju budownictwa mieszkaniowego w regionie decydują rzeczywiste potrzeby ludności, a nie plan i ustalenia
centralne jak to miało miejsce przed 1990 rokiem. Tak zwane nowe
budownictwo prowadzi do wyburzeń starych niefunkcjonalnych
budynków, a na ich miejsce wybudowania nowych lub rozbudowy
i modernizacji istniejących (poprzez dobudowę lub nadbudowę).
Nowe domy pod względem powierzchni i liczby izb (pomieszczeń)
są znacznie większe i lepiej wyposażone w instalację sanitarną oraz
elementy infrastruktury niż mieszkania w starym budownictwie.
W latach 70. i 80. XX wieku doszło do masowej wymiany budownictwa
drewnianego na murowane, a także do zmian pokrycia dachowego na bardziej nowoczesne. Materiał budowlany jakim do tej pory
było drewno został stopniowo wypierany na rzecz cegły i pustaka.
Podobnie jak ściana, w krajobrazie wsi wyraźnie zaznacza się dach.
Generalnie okres ostatnich kilkunastu lat wyróżnia się ubytkiem
pokryć papą i eternitem, natomiast znacznie wzrasta wykorzystanie
blach. W ostatnim czasie obserwuje się również powrót do pokryć
dachówkowych [Bański i Wesołowska 2006].
Główną cechą architektoniczną budynków mieszkalnych, na
jaką zwrócono uwagę podczas badań terenowych była liczba kondygnacji. Wśród badanych domów, zdecydowaną większość stanowią budynki piętrowe – a więc odbiegające od charakterystycznych
form budownictwa mieszkalnego dla obszarów wiejskich. W okresie
gospodarki socjalistycznej, pomimo ograniczonej dostępności materiałów budowlanych, budownictwo rozwijało się dość intensywnie. Na skutek typizacji projektów powstawały domy wzorowane
na osiedlach miejskich, cechujące się masowością i przerostem
zabudowanych przestrzeni w stosunku do rzeczywistych potrzeb
inwestora [Rzymkowski i Chowaniec 1972]. Dopiero zniesienie pod
koniec lat 80. projektów typowych, jak również powstanie w latach
90. wolnego rynku materiałów budowlanych przyczyniło się do
powrotu na wieś budownictwa nawiązującego bardziej do tradycji,
są to obiekty niższe, murowane mające w podstawie kształt wie112
Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi...
lokąta i pod względem architektonicznym często nawiązują do stylu
dworkowego. Związane jest to ze zmianą przepisów budowlanych,
dzięki którym inwestorzy mają większą swobodę wyboru wielkości
i kształtu domu. Zaobserwować można również zmianę wysokość
podmurówki, która dawniej wynosiła ponad 0,5 m – co związane było
z budowaniem garaży i suteryn, a obecnie coraz częściej spotyka się
domy z niską podmurówką lub jej brakiem. Kolejnym ważnym elementem w wyglądzie domów jest kształt dachów. Najpowszechniej
występują dachy dwuspadowe, o prostej konstrukcji. Taki właśnie typ
posiada większość starych domów. Jednak w ostatnim czasie na szeroką skalę pojawiają się dachy czterospadowe tzw. kopertowe. Wzrosła
również liczba budynków z użytkowanym poddaszem i zastosowaniem
otworów okiennych w dachu co wpłynęło na zmianę konstrukcji dachu
na tzw. dachy „otwarte”. Obecnie prawie wszystkie nowobudowane
budynki posiadają balkony albo tarasy [Bański i Wesołowska 2006].
Estetykę otoczenia budynku podnoszą przede wszystkim zadbane ogrody, tarasy i balkony. Na przestrzeni lat wraz ze zmianą
architektury budynków i stosowanych materiałów budowlanych,
zmienił się również sposób urządzania ogrodów. Największe zmiany
w wystroju ogrodów dokonały się w ciągu ostatnich lat. Miejsce
kwietników zajęła trawa oraz krzewy i drzewa iglaste, pojawiły się
także oczka wodne, rabaty i klomby. Popularnością cieszą się również
tzw. ogródki skalne, a także elementy małej architektury. Modne
stały się drewniane altanki, huśtawki, pergole i trejaże.
W otoczeniu dworów i kościołów sadzono dęby, lipy i kasztany. Te,
które przetrwały okres wojny i rabunkowej wycinki dzisiaj urzekają
swoimi rozmiarami. Urzekający jest także starodrzew w alejach dojazdowych do dworów w Brniu i Oleśnie, będący jednocześnie pomnikiem przyrody. Równie ważnym elementem otoczenia budynku
mieszkalnego jest ogrodzenie [Bański i Wesołowska 2006]. Na tym
terenie spotkać można ogrodzenia drewniane, murowane, żywopłot,
siatkę lub ogrodzenia z gotowych elementów betonowych. Ogrodzenie drewniane charakterystyczne jest dla domów budowanych w latach 1950-1960, a także w ostatnich latach. W latach 1970. i 1980.
w krajobraz wiejski wprowadzono na szeroką skalę siatkę metalową,
co wynikało z niskich kosztów jej zakupu i instalacji. W latach 1980.
i 1990. pojawiły się prefabrykowane elementy ogrodzeń. W więk113
Łukasz Borek
szości są to betonowe słupki szpecące wygląd wsi. Liczne nowo wybudowane domy nie są jeszcze ogrodzone.
Podsumowanie i wnioski
Funkcja obszarów wiejskich do 1990 roku utożsamiana była wyłącznie z głównym źródłem utrzymania ludności zamieszkującej dany
obszar, a więc głównie z rolnictwem. W wyniku zachodzących zmian
społeczno-gospodarczych po roku 1990 funkcja ta zmieniła się,
zmienia się również krajobraz kulturowy. Wieś stała się miejscem
zamieszkania oraz przestrzenią życiową ludności zarówno związanej z rolnictwem jak i inną dziedziną gospodarki narodowej. Jest
ona jednak niezmiennie przestrzenią życiową świata roślin i zwierząt oraz miejscem stwarzającym warunki do wypoczynku. Między
innymi dlatego w ostatnich latach obserwuje się migrację ludności
miejskiej na wieś i jej osiedlanie co wpływa na powstawanie nowych
stylów architektoniczno-budowlanych, które nie zawsze odpowiednio komponują się w dotychczasowym krajobrazie wiejskim, a wręcz
go szpecą.
W celu nie dopuszczenia do zniszczenia krajobrazu kulturowego
i utraty tożsamości małopolskiej wsi poprzez nie odpowiednią zabudowę, dewastację środowiska rolniczego i przyrodniczego należy
dbać o odpowiednie kształtowanie i zagospodarowanie obszarów
wiejskich. Leży to przede wszystkim w gestii władz samorządu
terytorialnego, a w szczególności fachowców opracowujących plany
zagospodarowania przestrzennego gmin wiejskich.
Na podstawie przeprowadzonych badań studialnych, obserwacji
i analiz sformułowano następujące wnioski i stwierdzenia:
Obecne inwestycje i przedsięwzięcia budowlane związane z osadnictwem przyczyniają się do zacierania dawnego krajobrazu kulturowego i przyrodniczego.
Nowo powstające zabudowania i liczne samosiejki zajmują coraz większe obszary dawnych pól uprawnych, powodując tym samym
odchodzenie od typowego krajobrazu rolniczego.
Starodrzew zlokalizowany w alejach dojazdowych do założeń
dworsko-parkowych ulega niszczeniu i wymieraniu pozostawiając
puste przestrzenie wzdłuż ciągu komunikacyjnego.
114
Rola i znaczenie krajobrazu kulturowego małopolskiej wsi...
Krajobraz uatrakcyjniałoby harmonijne połączenie rewaloryzacji
dworów i założeń parkowych.
Nowa zabudowa wiejska odbiega od istniejącego historycznego
układu wsi jakim była ulicówka i rzędówka na rzecz zabudowy rozproszonej.
W miejscowości Zalipie należałoby objąć ochroną istniejące już
walory kulturowe i nadawać nowopowstającym budynkom charakter
regionalny poprzez zmianę kolorystyki ścian, wprowadzeniu regionalnych elementów i dekoracji.
Walory krajobrazu kulturowego można by wykorzystać do
ożywienia ruchu turystycznego – w szczególności agroturystyki.
Spotykane obiekty dają świadectwo bogatej tradycji ludowej i szlacheckiej, a także głębokiej religijności mieszkańców.
LITERATURA
Babiarz St. 2001. Gmina Olesno. Szkice z przeszłości i teraźniejszości. Materiały opracował Stanisław Babiarz wraz z absolwentami 2000 roku Technikum Inżynierii Środowiska i Melioracji w Brniu.
Bański J., Wesołowska M. 2006. Rozwój budownictwa mieszkaniowego na
obszarach wiejskich województwa lubelskiego. Instytut Nauk o Ziemi
– Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin.
Kasińska L., Sieniawska-Kuras A. 2009. Architektura krajobrazu dla każdego.
Wydawnictwo i Handel Książkami „KaBe”, Krosno.
Marek Konopa (red.). 2001. Każde miejsce opowiada swoją historię czyli rzecz
o dziedzictwie wiejskim. Fundacja Fundusz Współpracy Program AGROLINIA 2000, Poznań.
Rzymkowski A., Chowaniec M. 1972. Ruralistyka. Planowanie obszarów rolniczych i budownictwo wiejskie. Arkady, Warszawa.
Szolginia W. 1975. Ilustrowana encyklopedia dla wszystkich – architektura i budownictwo. Wydawnictwo Naukowo-Techniczne, Warszawa.
Urząd Gminy Olesno http://www.olesno.intarnet.pl/index.html
Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami
(Dz.U. 2003 nr 162 poz. 1568)
Strony internetowe: www.gminaolesno.prv.pl; www.powiatdabrowski.pl
115
Łukasz Bączek
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 117-122
ISSN 1895-4421
Jak dbać o środowisko i na co zwrócić
uwagę przy budowie przydomowej
elektrowni fotowoltaicznej
How to care for the environment and what
to look for the construction of a houshold
power photovoltaic
Abstrakt: W artykule wymieniono czynniki, na które należy zwrócić uwagę
kiedy chcemy zbudować przydomową elektrownię fotowoltaiczną, która
służy do pozyskiwania energii elektrycznej, wykorzystując do tego celu promienie słoneczne. Pokazano, jak groźny może być padający na tę instalację
cień oraz jak sobie z tym problemem radzić. Wymieniono też elementy niezbędne do poprawnej pracy elektrowni.
Słowa kluczowe: elektrowania fotowoltaiczna, panel, ogniwo, zacienianie.
Summary: The article lists the factors that should be paid attention to
when you want to build a backyard photovoltaic power plant, which is used
to obtain electricity, using the sun’s rays. It is shown how dangerous may
be falling on the plant shadow and how to deal with this problem. Autor
exchanged the elements necessary for proper operation of the power plant.
Key words: power photovoltaic panel, link, shading.
117
Łukasz Bączek
WSTĘP
Świadomość społeczeństwa na temat zatruwania środowiska jest
mała, są też ludzie, którzy za nic mają środowisko i np. porzucają śmieci w lasach. Na szczęście to się zmienia, chociażby poprzez edukacje w szkołach. Zakłady pracy, przedsiębiorstwa,
firmy motoryzacyjne zmuszane są, aby ograniczały swój udział
w szkodliwym oddziaływaniu na środowisko naturalne.
Także przy produkcji energii (bez której ciężko sobie teraz wyobrazić życie) wydzielanych jest dużo szkodliwych substancji, które przenikają do środowiska w którym żyjemy. Z pomocą przychodzi nam ciągle rozwijająca się dziedzina, która zwie
się energetyką odnawialną. Za zadanie ma produkować energię bez
szkodliwego oddziaływania na środowisko. Do tego celu wykorzystuje miedzy innymi energię wiatru, energię słońca, czy wodę. Dąży
się do tego, aby w pełni wykorzystać zasoby energii odnawialnej
i przekonwertować ją na prąd. Jedną z ciekawych, ale wciąż nie idealnych rozwiązań jest konwersja energii słońca na prąd przy użyciu
modułów fotowoltaicznych. To nieidealne rozwiązanie związane jest
z daleką od 100 % wykorzystaniem energii promieni słońca, poza tą
niedogodnością posiada wiele plusów taki jak, dostępność tej energii
na całym świecie, jest darmowa, korzystanie z tej energii nie wpływa
na zmiany klimatyczne na Ziemi, zasoby tej energii są nie wyczerpane, a korzystanie z tej energii nie wpływa na bilans energetyczny
naszej planety.
Co to jest panel, a czym jest ogniwo; jak je odróżnić
Początki przygody z tematyką fotowoltaiki mogą być trudne. Dlatego na początek należało by przybliżyć temat i wytłumaczyć na czym
polega różnica między ogniwem a panelem PV. Otóż, jeśli widzimy
na sklepowych półkach, w sklepie internetowym gotowe do zamontowania np. na dachu, czy na budynku to na pewno są to panele/moduły. Natomiast ogniwa to mniejsze części które są ze sobą połączone
i zespolone w jednej obudowie. Przykładowo, 36 ogniw tworzy jeden
panel fotowoltaiczny (PV - Photovoltaic). Z kolei panele łączy się ze
sobą tworząc i w tej sposób tworzy się instalację PV.
118
Jak dbać o środowisko i na co zwrócić uwagę przy budowie...
Zabezpieczenie przed skutkami zacieniania
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak groźny w skutkach jest padający cień na niewielką część instalacji fotowoltaicznej dla ogniw.
Mogło by się wydawać że nic się nie dzieje, że to mała, banalna przeszkoda. Otóż przeciwnie, jest groźny ale można przeciwdziałać
zachodzącym w instalacji negatywnym zjawiskom. Zjawisko to jest
bardzo groźne dla panelu, może spowodować przegrzanie ogniwa i
co za tym idzie powstania tkz. hot spot, a niekiedy może doprowadzić
nawet do samozapłonu. Taki efekt może wywołać np.: drzewo, gałąź,
zalegający śnieg, sąsiedni budynek. Czym tak naprawdę jest ten hot
spot ? Wyprodukowane ogniwa poddaje się testom. Są to między innymi testy na odporność wysokiej temperatury, różnych chemikaliów oraz odporność na naprężenia mechaniczne. W wyniku takich
testów na module mogą wystąpić mikro pęknięcia, które nie mają
negatywnego wpływu dla normalnej pracy ogniwa. Pęknięcia te są
niezmiernie ciężkie do wykrycia gołym okiem. W momencie zacienia ogniwa, zaczyna przez nie płynąć prąd wsteczny, który powoduje
nagrzewanie się tego ogniwa. Ogniwa które posiadają wspomniane
mikro pęknięcia dużo szybciej się nagrzewają tym samym wywołując
powstanie hot spot. W prawdzie firmy sprzedają już ogniwa wolne od
gorących punktów, ale uszkodzenia mogą wystąpić podczas transportu lub montażu tej instalacji fotowoltaicznej. Także dopóki nie przeprowadzimy testów na zainstalowanej elektrowni nie będziemy mieć
pewności czy jest ona wolna od tego defektu. Aby uniknąć tej sytuacji
stosuje się odpowiednie zabezpieczenia poprzez instalacje diody by
pass. Najlepsze efekty uzyskuje się stosując taką diodę do każdego
modułu w panelu, lecz z reguły spotyka się jedną diodę na 18 ogniw
połączonych szeregowo. Zdarza się, że diody też ulegają uszkodzeniu,
dlatego zalecane jest, aby montować je w łatwo dostępnym miejscu.
Może się zdarzyć, że dioda ulegnie uszkodzeniu, w takim przypadku
staje się ona zagrożeniem dla panelu. W miejscu uszkodzonej diody
występuję zwarcie. Aby temu przeciwdziałać stosuje się dodatkowe
zabezpieczenie w postaci bezpiecznika. Obecność takiego elementu
w układzie ma i swoje minusy, skutkuje tym, że nie możemy ładować
baterii bezpośrednio z panelu. Ponieważ w momencie zacienienia modułu dioda by pass spowoduje zwarcie na baterii. Tak czy inaczej nie
119
Łukasz Bączek
zaleca się bezpośredniego ładowania baterii z układu fotowoltaicznego, gdyż prąd i napięcie nie było by dopasowane do optymalnych parametrów ładowania akumulatora i skutkowało by jego szybką degradacją. Instalacja fotowoltaiczna w momencie zacienienia przybiera
charakter diody spolaryzowanej w kierunku zaporowym i w przypadku, kiedy są połączone z układem magazynowania energii, powoduje ich rozładowanie. W takiej sytuacji rozsądnym wyjściem jest zastosowanie diod bocznikujących. Diody te powinny mieć podwojoną
wartość napięcia wstecznego w odniesieniu do maksymalnej dozwolonej wartości napięcie łańcucha tych modułów PV. Lecz jeśli zastosujemy regulator ładowania czy inwerter, stosowanie tych diod jest
zbyteczne, gdyż nowoczesne elektroniczne układy posiadają funkcję
pozwalającą zapobiec rozładowaniu zamagazynowanej energii.
Jak właściwie dobrać elementy do elektrowni
Jeśli chcemy zbudować elektrownie fotowoltaiczną na własne potrzeby, musimy przebrnąć przez kilka kroków. W pierwszym, musimy
określi jaki to będzie typ instalacji, czy elektrownia będzie pracować
samodzielnie (typ off-grid) czy będziemy chcieli sprężyć ją z siecią (typ
on-grid), co za tym idzie, również odsprzedawać nadwyżkę energii
zakładowi energetycznemu. Obydwa typy instalacji mają swoje plusy
i minusy. Należy także podjąć decyzję, czy będzie to instalacja stacjonarna czy nadążna. W przypadku stacjonarnej instalacja moduły na
stałe są przytwierdzone do konstrukcji, natomiast nadążna posiada
elementy ruchome, które pozwalają przybrać optymalny kąt w kierunku energii słonecznej. Parametry produkowanej energii przy systemie nadążnych są znacznie lepsze (nawet do 50%) niż przy stacjonarnych. Jednak minusem tej instalacji jest fakt, że powiększają koszty
instalacji, do zmiany pozycji ogniw wymagają zużycia energii oraz
w pochmurnych momentach, promieniowanie jest mocno rozproszone
co znacznie utrudnia śledzenie słońca. Cechują się również większym
prawdopodobieństwem awarii oraz mniejszymi zyskami w zimowym
okresie w odniesieniu do zysku energii w okresie letnim. Do instalacji
PV potrzebujemy: moduły fotowoltaiczne jako generator prądu, baterię do magazynowania energii, sterownik do prawidłowego procesu
120
Jak dbać o środowisko i na co zwrócić uwagę przy budowie...
ładowania i rozładowywania baterii, falownik do zamiany prądu stałego na prąd sinusoidalny (przystosowany do instalacji domowej).
Moduł PV. Na rynku dostępnych mamy kilka rodzajów ogniw, są
one wykonane z : krzemu monokrystalicznego, krzemu polikrystalicznego, polikrystalicznego EFG, krzemu amorficznego oraz selenku
indowo-miedziowego. Pod względem sprawności i gabarytów najlepiej
wypadają moduły z krzemu monokrystalicznego oraz polikrystalicznego. Z tego powodu znajdują zastosowanie w 90 % naziemnych instalacji PV na świecie. W kolejnym etapie należy określić ilość modułów
jaką chcemy zainstalować. Do właściwego doboru ilości ogniw i mocy
elektrowni niezbędna jest informacja ile energii zużywamy w okresie
letnim oraz w zimie. Na powyższej fotografii zobaczyć możemy dwa
fotowoltaiczne moduły które zawierają 72 ogniwa PV.
Inwerter. Z wielu źródeł można się dowiedzieć, że moc inwertera po stronie instalacji PV powinna być wyższa razy 1.05-1.15 od
maksymalnej mocy instalacji fotowoltaicznej. Lecz w polskich warunkach klimatycznych baterie PV nie osiągają swojej mocy nominalnej (wyjątkiem są tutaj pasma górskie w których ta moc jest osiągalna). Do tego przy wysokim natężeniu promieniowania słonecznego,
podnosi się temperatura ogniw powodując tym samym spadek mocy
w przedziale 5-15 % w stosunku do wartości nominalnej ogniwa. Dodatkowo biorąc pod uwagę że będziemy mieć stratę na przewodach
i zakurzonych panelach będzie powodowało znowu spadek mocy w instalacji. Biorąc pod uwagę te zjawiska można się pokusić o stwierdzenie, że instalacja chwilo może pracować z maksymalną chwilową mocą
90 % wartości nominalnej i 80 % pracą długotrwałą mocy, wyznaczonej
przez warunki STC. Nie należy zapominać o tym, że idealne warunki
występują niezmiernie rzadko. Dlatego z modułu raczej osiągniemy
85-90% jego mocy, także wyższa temperatura modułu niekorzystnie
wpływa na produkowaną energię. Około 1 stopień więcej i spada produkcja o 0,5 % w odniesieniu do warunków STC (Standard Test Conditions - odpowiedających temperaturze modułu 25 stopni, natężeniu
promieniowania słonecznego 1000 W/m2 i rozkładowi spektralnemu
promieniowania AM 1,5 (bezchmurne niebo w południe)).
121
Łukasz Bączek
Akumulator. Akumulator potrzebny jest po to, aby wykorzystać
energię w tym momencie, kiedy system jej nie generuje lub generuje
nie wystarczającą jej ilość. Ponieważ więcej energii zwykle zużywa się
wieczorem, a produkuje w ciągu dnia. Do tego typu instalacja zaleca
się zakup akumulatorów ołowiowych, są one inne niż te, które stosuje się w motoryzacji, głownie ze względów wydłużenia ich trwałości
(10 lat i więcej).
Regulator ładowania. Regulator ładowania za zadanie ma ładowanie akumulatora do chwili, kiedy będzie on w pełni naładowany. Również za zadanie ma odłączyć odbiór energii, kiedy znajdzie się w niskim
stanie ładunkowym, aby uchronić go przed zbytnik rozładowaniem.
Tym samym pozwala na dłuższą eksploatacje tej baterii.
LITERATURA
Klugmann-Radziewska E., Fotowoltaika w teorii i praktyce, Wydawnictwo
BTC Legionowo 2010
Tytko R., Odnawialne źródła energii – wydanie czwarte, Lotos Poligrafia sp.
z o.o. Warszawa 2010
solaris18.blogspot.de
www.energia-za-darmo.pl
122
Agnieszka Hawryło
Małgorzata Leja
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 123-131
ISSN 1895-4421
HISTORIA ROZWOJU GOSPODARKI WODNEJ
W POLSCE
HISTORY OF THE DEVELOPMENT OF WATER
MANAGEMENT IN POLAND
Abstract: Z opisów kronikarskich z XV wieku dowiadujemy się o budowlach hydrotechnicznych budowanych głównie dla ochrony miast.
W wieku XIX rozszerzono zakresu prac o transport wodny i melioracje.
Polscy inżynierowie i naukowcy dokształcali się w licznych ośrodkach naukowych w Lwowie, Wrocławiu czy Berlinie. Budowano zapory z elektrowniami, stopnie wodne, odwadniano bagna oraz organizowano sieci pomiarowo–obserwacyjne, stacje hydrometryczne. W roku 1921 wydano rozporządzenie do tekstu ustawy Prawo wodne, najbardziej wszechstronnej
w ówczesnej Europie ustawy dotyczącej gospodarowania wodami. Po roku
1989 zmniejszenie produkcji skutkowało zmniejszeniem popytu na wodę,
a więc i zmniejszeniem nakładów na gospodarkę wodną. Zmieniło się to
w roku 2010, kiedy to nakłady na gospodarkę wodną zwiększono dwukrotnie w stosunku do roku 2005. Obecnie polityka wodna kraju jest kształtowa
głównie dyrektywami Unii Europejskiej.
Słowa kluczowe: gospodarka wodna, Prawo wodne, Ramowa Dyrektywa
Wodna, polityka wodna, hydrotechnika.
Summary: From the fifteenth century’s description we learn about hydraulic engineering constructions built mainly to protect the city. In the nineteenth century broadened the scope of work for the transport of water and
drainage. Polish engineers was training in a number of research centers in
Lwów, Wroclaw and Berlin. Dam built power plants, dams, wetlands and
dehydrated organized network measurement and observation, hydrometric
stations. In 1921, a decree was issued to the text of the Water Act, the most
comprehensive in Europe at the time of the law on water management. After 1989, reduced production resulted in a decrease in demand for water,
and thus the reduction of expenditure on water. This changed in 2010, when
the expenditure on water was increased twice as compared to 2005. Currently, national water policy is shaped mainly European Union directives.
Key words: water management, Water Law, Water Framework Directive,
water policy, hydraulic engineering.
123
Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja
Wstęp
Woda, która jest dobrem nie substytuowanym, jest niezbędna do życia człowiekowi, a jednocześnie wyjątkowo niebezpieczna. Odpowiednia, dobrze prowadzona gospodarka wodna jest konieczna do należytego zarządzania tym żywiołem. Obecny stan gospodarki wodnej Polski staje się tematem często poruszanym zwłaszcza w okresach letnich, kiedy to dochodzi do opadów nawalnych powodujących
powodzie i ogromne straty w mieniu i życiu ludzkim, oraz w okresie
zimowym, gdy zatory powodują spiętrzenia na stopniach wodnych
i zaporach. Gospodarka wodna kraju dotyka każdej istotnej gałęzi
gospodarki narodowej, począwszy od rolnictwa a skończywszy na
produkcji nanomateriałów. Artykuł ten przedstawia, krótką historię
rozwoju gospodarki wodnej na terenie Rzeczypospolitej Polski.
Okres do XVIII wieku
Wraz z rozwojem cywilizacji wzrastało zainteresowanie występowaniem ekstremalnych zjawisk klimatycznych, które powodowały susze
i powodzie. Z końca XV wieku z prac dotyczących gospodarki wodnej
znane są opisy kronikarskie tych katastrofalnych zdarzeń. Pierwsze
zapisy o powodziach zostały wykonane przez Jana Długosza (14151480), który opisuje ponad 200 rzek (w tym 7 najważniejszych
- Wisłę, Odrę, Wartę, Bug, Niemen, Dniepr i Dniestr) obszarów Polski
i Litwy oraz około 100 jezior [Girguś i Strupczewski 1965]. XVI
i XVII wiek to okres rozwoju miast, które w tym okresie zakładane
były na terenach zagrożonych przez wody powodziowe. Dla ochrony
miast budowano wały przeciwpowodziowe nazywane tamami. Do
odpowiedniego ich wykonania stosowano znaki wodne, którymi
zaznaczano najwyższy poziom wody z okresu powodzi. W Krakowie znajdują się jedne z najstarszych znaków z 1593 i 1607 r. Do
XVIII wieku widza o budowaniu wałów, przegród poprzecznych oraz
młynów wodnych najczęściej przekazywana była z pokolenia na
pokolenie. Jednak w opisywanym czasie powstały polskie podręczniki techniczne opisujące problemy prowadzenia pomiarów, budowy
stawów i młynów [Depczyński 2008].
124
Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce
Okres XIX wiek
Termin gospodarka wodna pojawił się pod koniec XIX wieku.
Głównymi celami prac związanych z wodą w tym okresie były ochrona
ludności przed powodzią, transport wodny oraz poprawa warunków
glebowych (melioracje). W państwach Europy Środkowej rozwinęła
się organizacja spraw z zakresu gospodarowania wodami - pomiary,
wykonywanie map i planów budowli wodnych oraz służba hydrologiczna. Inżynierowie polscy pomimo zaborów również organizowali
badania i inwestycje wodne.
Na obszarze zaboru rosyjskiego działała Komisja Nawigacyjno-Opisowa, której zadaniem było badanie dróg wodnych, organizacja sieci pomiarowo - obserwacyjnej i stacji hydrometrycznych
oraz publikowanie danych. Zapisy w rocznikach hydrologicznych
dotyczące terenu Polski wydano w 1921 r. w Warszawie. W 1875
r. ukazało się polskie czasopismo techniczne „Przegląd Techniczny”,
w którym publikowano prace z zakresu inżynierii wodnej. Pod nadzorem komisji wykonano plany Wisły, Niemna, Prypeci oraz Dniestru
[Mikulski 2008]. W 1873r. polski inżynier geodeta i hydrotechnik
Józef Żyliński zorganizował komisję studyjną w Ministerstwie Dóbr
Państwowych Rosji, dzięki której do 1898 r. wykonano melioracje na
Polesiu, podczas których osuszono 200 tys. ha trzęsawisk i wykonano 1700 km kanałów do spławu drewna [Słown. Biogr. Techn. Pol.
1997]
W zaborze pruskim w zakresie hydrologii i hydrotechniki działał
Herman Keller (1851-1924), twórca monografii hydrologicznych,
zawierających również przypadki z pozostałych zaborów, z których
głównie korzystano w powojennej Polsce. Działania hydrotechniczne
były skupione na budowie szlaków żeglownych – uregulowano Odrę
od Koźla do Nysy Łużyckiej. Wielkim osiągnięciem pruskiej inżynierii
wodnej na terenie Polski było wprowadzenie głównego nurtu Wisły
bezpośrednio do Zatoki Gdańskiej w 1895 r. Najstarsza zapora wraz
z działającą do tej pory elektrownią z 1905 r. znajduje się na rzece
Kwisie w okolicach Leśnej. Kadrę specjalistyczną w Prusach kształcono na Politechnice w Berlinie i na Uniwersytecie we Wrocławiu.
Na terenie Galicji powstałe we Lwowie Towarzystwo Techniczn,
które od 1874 r. wydawało czasopismo „Czasopismo towarzystwa
125
Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja
Technicznego” zmienione następnie na „Czasopismo Techniczne”.
W 1883 roku utworzono w nim Sekcję Hydro-Techniczną. Towarzystwo Techniczne w Krakowie wydawało „Czasopismo techniczne
Krakowskie” [Szczygielski 2011]. Na terenie Galicyjskiego zaboru
powstała również pierwsza polska uczelnia techniczna – Szkoła Politechniczna, którą założono w 1877 r. we Lwowie. Została ona utworzona z niemieckojęzycznej Akademii Technicznej. Sprawy związane
z gospodarowaniem wodą wykładał Józef Rychter (1843-1917), natomiast bezpośrednio hydrologią zajmował się Maksymilian Matakiewicz (1875-1940), później również Karol Pomianowski (1874-1948)
[Szelawski i in 1993].
Pomimo tego że polscy inżynierowie i naukowcy pracowali nad
problemami gospodarki wodnej pod trzema zaborami, po odzyskaniu niepodległości wypracowanie wspólnej polityki wodnej było niezwykle trudne. W 1921 roku powstało dzieło skupiające problemy
żeglugi śródlądowej w trzech zaborach- „Rzeki i kanały żeglowne
w byłych trzech zaborach i ich znaczenie gospodarcze dla Polski”- Roman Ingarden (1852-1926). Organizacją prac w gospodarce wodnej
w II Rzeczpospolitej zajmowało się Ministerstwo Robót Publicznych.
Od 1920 r. ministerstwem kierował Gabriel Narutowicz, który rok
później wydał rozporządzenie do tekstu ustawy Prawo wodne, najbardziej wszechstronnej w ówczesnej Europie ustawy dotyczącej
gospodarowania wodami. Zwrócono w nim uwagę na wykorzystanie
zdolności żeglugowych Wisły oraz na wykorzystanie energii wodnej rzek podkarpackich. W tym czasie Polski rząd uzyskał opinię
ekspertów powołanych przez Ligę Narodów w sprawie rozbudowy
dróg wodnych, w której zalecano wykorzystanie naturalnych szlaków
żeglugi przed kanałami żeglugi.
Duże inwestycje hydrotechniczne pochłaniały znaczną część budżetu
państwa, dlatego ich realizacja była poprzedzona ekspertyzami i opiniami.
Gabriel Narutowicz w 1919 r. odbył podróż po Małopolsce w celu zaopiniowania projektów budowy zapór w Porąbce na Sole, Mucharzu na Skawie
i Rożnowie na Dunajcu. W sprawozdaniu z wyjazdu opisał zastrzeżenia co
do zasadności wykonywania tej ostatniej[Narutowicz 1919].
Kształcenie w zakresie hydrotechniki odbywało się w trzech
katedrach budownictwa wodnego Politechniki Lwowskiej, nowopowstałej Politechnice Warszawskiej oraz w Studium Rolniczym
126
Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce
przy Uniwersytecie Jagiellońskim. Na I Polskim Zjeździe Hydrotechnicznym w 1929 r. Mieczysław Rybczyński, profesor Politechniki
Warszawskiej wyjaśnił pojęcie gospodarka wodna jako planowane, harmonijne i możliwe całkowite zużycie wód płynących dla potrzeb człowieka. Kolejny zjazd miał obejmować tematykę melioracji
i zaopatrzenia ludności w wodę. Po zlikwidowaniu Ministerstwa
Robót Publicznych w 1932 r. kompetencje spraw wodnych przejęło
Biuro Dróg Wodnych, Ministerstwo Komunikacji, Ministerstwo Rolnictwa i Dóbr Państwowych (melioracje, małe rzeki i obwałowania)
i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (zaopatrzenie w wodę). W 1935
r. powstało czasopismo „Gospodarka wodna”, na łamach którego do
tej pory wymieniają się swoimi spostrzeżeniami specjaliści z dziedzin
związanych z wodą [Mikulski 2010]. Pierwszy redaktor naczelny pisma
Edward Romański jako cel gospodarki wodnej podał „odprowadzenie
do morza spadającej na ziemię wody przy ograniczeniu do minimum
jej szkodliwego działania i przy uzyskaniu jej maksimum działania
pożytecznego jako środowiska, materii i masy”[Iwanicki 2007].
Po II wojnie światowej sprawami gospodarki wodnej zajęło się
Ministerstwo Komunikacji, następnie od 1948 r. Ministerstwo Żeglugi, a w 1960 r. kompleksowo problemem wody przejął nowopowstały
Centralny Urząd Gospodarki Wodnej (CUGW). Ustawa Prawo wodne
z 1962 r. obowiązywała do 2001 r. W 1972 r. zlikwidowano CUGW
i kompetencje powierzono trzem ministerstwom: Rolnictwa, Gospodarki Komunalnej i Komunikacji. Od 1976 r. rozpoczęto realizację
dwóch pięcioletnich planów rządowych „Kształtowanie zasobów
wodnych w Polsce”, w które zaangażowane były ośrodki naukowe.
W 1983 r. powołano Urząd Ochrony Środowiska i Gospodarki wodnej,
który przekształcił się w ministerstwo [Ambrożewski 2010]. W okresie
powojennym zrealizowano projekty kilku ważnych obiektów hydrotechnicznych, uruchomiono elektrownie w Mycz-kowcach, Dębem, Solinie, Tresnej, Żydowie i Włocławku. Jednak poza kanalizacją górnej
Wisły nie został zrealizowany żaden kompleksowy program na drogach wodnych Polski. Inwestycje w tym dziale gospodarki wodnej były
niedofinansowane [Woś 2010]. W tym czasie dużymi nakładami finansowymi cieszyły się melioracje rolne, szczególnie w pierwszej połowie
lat 50-tych i 60-tych, kiedy to powierzchnia meliorowanych gruntów
rosła gwałtownie [Lipiński 2006].
127
Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja
Po roku 1989
Gospodarka wodna w Polsce po roku 1989 została zmieniona w wyniku przekształceń politycznych. Zmniejszenie produkcji skutkowało
zmniejszeniem popytu na wodę, a więc i zmniejszeniem nakładów na
gospodarkę wodną. Największy procent tych nakładów przeznaczano na ujęcia i wodociągi (76%), natomiast regulacja rzek i ochrona
przeciwpowodziowa w sumie były finansowane w kwocie stanowiącej
zaledwie 7 % budżetu przeznaczonego na gospodarkę wodną Podział
środków uległ zmianie po powodzi w 1997 roku, kiedy to inwestycje
na ochronę przeciwpowodziową wzrosły sięgając 223 mln zł (13%
budżetu na gospodarkę wodną). Takie samo finansowanie otrzymały
prace dotyczące regulacji rzek [Żylicz T. 2005]. W 2010 roku nakłady
na środki trwałe służące gospodarce wodnej wynosiły ponad 3,5 mld
zł (dwukrotnie więcej niż w 2005 roku) z czego 393 mln zł zostały
przeznaczone na ochronę przeciwpowodziową a 223 mln zł (11%)
na regulację rzek i potoków górskich (6 %) [GUS 2011]. Tak istotna
zmiana w udziale finansowania poszczególnych dziedzin gospodarki
wodnej oraz zwiększenie budżetu pozwala zauważyć wzrost zainteresowania państwa ochroną środowiska i odtworzeniem stanu naturalnego, co jest zgodne z tendencją jaką można zaobserwować na arenie
międzynarodowej.
Dokumentami, który obecnie mają największy wpływ na kształtowanie się gospodarki wodnej Polski to Ramowa Dyrektywa Wodna (RDW) oraz Dyrektywa Powodziowa (DP). Pierwsza z nich, opublikowana przez Unię Europejską w 2000 roku, została wprowadzona
w Polsce w postaci ustawy Prawo wodne z dnia 18 lipca 2001r (Dz.
U. z 2005 r. Nr 239, poz. 2019, z późn. zm.) wraz z jej aktami wykonawczymi. Za główny cel wyznaczono w niej osiągnięcie dobrego stanu wszystkich wód do 2015 roku. RDW zakłada podejście holistyczne,
w którym zaczyna się od oceny stanu aktualnego, określenia istotnych
problemów gospodarki wodnej i celów środowiskowych, a następnie
wdraża się programy działań i systemy monitoringu. Końcowym etapem jest weryfikacja i aktualizacja Planów Gospodarowania Wodami
wykonanymi dla dorzeczy, a nie jak w latach uprzed-nich dla regionów administracyjnych. Obecnie w Polsce obowiązuje „Plan Polityki
Wodnej Państwa do roku 2030 (z uwzględnieniem etapu 2016)” opra128
Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce
cowany w 2010 roku [KZGW 2010]. Drugi istotny dokument został
opublikowany w 2007 i dotyczy on oceny ryzyka powodziowego
i zarządzania nim. Wyjątkowo istotny w kontekście ekstremalnych
zjawisk jakie nawiedziły Polskę w ostatnich 15 latach mówi o konieczności opracowania map zagrożenia powodziowego i oceny ryzyka
powodziowego.
Efektem wprowadzenia prawa europejskiego było powstanie
centralnego organu administracji w postaci Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej (KZGW) na czele z Prezesem odpowiedzialnym za
gospodarowanie wodami, a w szczególności za zarządzanie wodami
oraz korzystanie z wód. W siedmiu regionach wodnych za gospodarkę wodną odpowiadają Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej (RZGW), które podlegają KZGW [Prawo wodne, 2001; KZGW
2012]. Kolejną państwową instytucją, której kompetencje stykają się
z gospodarką wodną jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej
(IMGW), również nadzorowany przez Prezesa KZGW. Zadania IMGW
obejmują liczne działania w dziedzinach meteorologii i hydrologii
oraz techniczną kontrolę zapór wodnych i monitoring jakości wód
[IMGW, 2012]. Natomiast zarządzaniem pozostałymi wodami, które
nie podlegają Prezesowi KZGW lub Dyrektorom Parków Narodowych
zajmują się Zarządy Melioracji i Urządzeń Wodnych (ZMUW). Do
kompetencji tej instytucji należy również eksploatacja i konserwacja
urządzeń melioracji wodnych podstawowych oraz urządzeń wodnych
podlegających własnością Marszałkowi Województwa [MZMiUW,
2012].
Literatura
Ambrożewski 2010. Historia organizacji gospodarki wodnej od zaborów do
dzisiaj.
http://ambrozewski.bloog.pl/id,6077157,title,Historia-organizacji-gospodarki-wodnej-od-zaborow-do-dzisiaj,index.html?_
ticrsn=3&ticaid=6f0ba z dn. 01.04.2012.
Depczyński W. Początki hydrologii i inżynierii wodnej w Polsce – rejestracja
zjawisk hydrologicznych i ich skutków przez kronikarzy i historyków w okresie od X do XVIII w. Wkład Polaków w rozwój hydrologii i inżynierii wodnej.
red. Mikulski Z. Polskie Towarzystwo Historii Techniki, Warszawa
129
Agnieszka Hawryło, Małgorzata Leja
Girguś R. Strupczewski W. 1965. Wyjątki ze źródeł historycznych o
nadzwyczajnych zjawiskach hydrologiczno-meteorologicznych na ziemiach
polskich w wiekach od X do XVI. Wyd. Komunikacji i Łączności. Warszawa
Główny Urząd Statystyczny, 2011, Nakłady na środki trwałe służące ochronie
środowiska i gospodarce wodnej w Polsce w 2010 r. URL: http://www.stat.
gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/POZ_nakl_na_srod_trw_sluz_ochr_srod_i_
gosp_wod_w_pol_2010.pdf, dostęp: 21.08.2012
Instytut Melioracji i Gospodarki Wodnej. 2012. O działalności polskiej meteorologii i hydrologii.URL: http://www.imgw.pl/index.php?-option=com_
content&view=article&id=58&Itemid=18 , dostęp: 21.08.2012
Iwanicki J. 2007. W sprawie definicji Gospodarki Wodnej. Gosp. Wodn. 12/2007
Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. 2010. Projekt Polityki Wodnej Państwa
Do Roku 2030 (z uwzględnieniem etapu 2016). URL:http://kzgw.gov.
pl/files/file/Programy/PPWP2030/Projekt_Polityki_wodnej_panstwa_do_roku_2030_z_uwzglednieniem_etapu_2016.pdf,
dostęp:
21.08.2012
Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. 2012. Zadania Prezesa KZGW.
URL:http://www.kzgw.gov.pl/pl/Zadania-Prezesa-KZGW.html,
dostęp: 21.08.2012
Lipiński J. 2006. Zarys rozwoju oraz produkcyjne i środowiskowe znaczenie melioracji w świetle badań. Acta Sci. Pol. Formatio Circumiectus 5. s. 3–15
Małopolski Zarząd Melioracji i Gospodarki Wodnej, 2012. Zakres
działalności MZMiUW. URL:http://www.mzmiuw.krakow.pl/home/
dzialalnosc, dostęp 21.08.2012
Mikulski Z. 2005. Gospodarka Wodna – od powstania pojęcia do początku czasopisma. Gosp. Wodna nr 1/2005. s. 10-14
Mikulski Z. 2008. Wkład Polaków w rozwój hydrologii i inżynierii wodnej.
Początki służby hydrologicznej na ziemiach polskich. Wkład Polaków w rozwój hydrologii i inżynierii wodnej. red. Mikulski Z. Polskie Towarzystwo
Historii Techniki. Warszawa
Mikulski Z. 2010. Początki „Gospodarki Wodnej” – z okazji 75-lecia czasopisma.
Gosp.Wodn. nr 9/2010 s. 345-350.
Narutowicz G. 1919. Sprawozdanie. Sprawozdanie z wyjazdu do Małopolski.
Udostępnione przez pismo Gosp. Wodn. nr 1/2005 s. 15-21
Prawo wodne. 2001. Dz.U. 2001 Nr 115 poz. 1229 ustawa z dnia 18 lipca 2001 r.
Słownik Biograficzny Techników Polskich, 1997, zesz. 8, s. 185.
Szczygielski L. 2010. 100 lat SITWM. Historia i Działalność. Gosp.Wodn. nr
10/2011
Szelawski R. Boberski J. Brzozowski S. Dyba K. Popławski Z. Schroeder
J. Węgierski J. Politechnika Lwowska 1844-1945. Wydawnictwo Polite130
Historia rozwoju gospodarki wodnej w Polsce
chniki Wrocławskiej. Udostępniony fragment http://www.lwow.home.
pl/politechnika/politechnika.html#2 z dn. 01.01. 2012r.
Woś K.2010. Żegluga śródlądowa – szanse rozwoju. Materiały konferencyjne
„Morze Bałtyckie i rzeki – szansą rozwoju Polski”. Warszawa s.69-86.
Żylicz T. 2005. Określenie rozmieszczenia zasobów wodnych i obiektów
gospodarki wodnej o znaczeniu międzynarodowym i krajowym.
URL:http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/poziom_krajowy/
polska_polityka_przestrzenna/zespol_realizacyjny_KPZK/Documents/ccaa4a1c56bb411c89d75a4fe25feb51Okrelenierozmieszczeniazasobwwodnychiobiektwgospod.pdf, dostęp: 21.08.2012
131
Paweł Miłkowski
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 133-144
ISSN 1895-4421
ZAKRES I EFEKTY WSPÓŁPRACY POMIĘDZY
ZAKŁADEM PRZETWÓRSTWA WARZYW I OWOCÓW
ALIMA-GERBER SA W RZESZOWIE, A UNIWERSYTETEM ROLNICZYM W KRAKOWIE W LATACH 1993-2006
SCOPE AND EFFECT OF COOPERATION BETWEEN THE
FACILITY OF FRUITS AND VEGETABLE PROCESSING
ALIMA-GERBER SA IN RZESZÓW AND AGRICULTURAL
UNIVERSITY IN KRAKOW IN THE YEARS 1993-2006
Abstrakt: W artykule przedstawiono historię, zakres oraz treść współpracy pomiędzy
zakładem przetwórstwa warzyw i owoców Alma-Gerber SA w Rzeszowie z Uniwersytetem
Rolniczym w Krakowie w okresie 1993 - 2006. Wymieniono m. in. tematy badawcze oraz
owoce podjętych badań, poddano ocenie ich praktyczne skutki i teoretyczne znaczenie.
Analizowana współpraca przyczyniła się do znacznego podniesienia poziomu wiedzy
i umiejętności produkcji warzyw i owoców o najwyższej jakości wśród plantatorów.
Powyższe badania spotykały się też z olbrzymim zainteresowaniem, życzliwością i chęcią
współpracy ze strony władz samorządowych, organizacji rolniczych i jednostek gospodarczych. Prowadzone badania w zakresie poszukiwania skutecznych sposobów obniżania
zawartości azotanów, azotynów, metali ciężkich oraz pozostałości substancji biologicznie
czynnych pestycydów w plonie warzyw i owoców miały charakter nowatorski, a podjęta
współpraca naukowa była uznana za innowacyjną i unikatową w skali kraju.
Słowa kluczowe: produkcja warzyw i owoców, azotany, metale ciężkie, azotyny.
Summary: This paper presents the history, scope and content of the cooperation between Alma-Gerber SA in Rzeszów and University of Agriculture in Krakow in the period
1993-2006. Mentioned among others research topics and fruits of the research were
reviewed their practical implications and theoretical importance. The cooperation has
helped to significantly improve the level of knowledge and skills of the production of
fruits and vegetables of the highest quality. These studies also met with great interest,
kindness and willingness to cooperate with the local governments, agricultural organizations and entities. The research carried out in the search for effective ways to reduce
nitrates, nitrites, heavy metals and residues of pesticide active substances in the yield of
fruits and vegetables have an innovative character. Mentioned scientific cooperation was
high evaluated for its innovative and unique in the country.
Key words: production of vegetables and fruits, nitrates, heavy metals, nitrites.
133
Paweł Miłkowski
Przesłanką do opracowania długofalowego programu badawczego
dla potrzeb Alimy-Gerber SA w Rzeszowie były dwa bardzo istotne zdarzenia, które miały miejsce w latach 1992 - 1993. W roku
1991 Państwowy Zakład Przetwórstwa Owoców i Warzyw „Alima” w Rzeszowie został jako pierwszy w Polsce sprywatyzowany
i następnie kupiony przez firmę amerykańską Gerber Products Company – producenta pozywienia dla niemowląt i małych dzieci o zasięgu światowym. Data prywatyzacji Alimy-Gerber SA zbiegła się
z Rozporządzeniami Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej w Polsce
określającymi maksymalną dopuszczalną zawartość substancji
szkodliwych dla zdrowia konsumentów w produktach spożywczych.
Szczególnie ważnym było Rozporządzenie MZiOS dotyczące
dopuszczalnej zawartości metali ciężkich w środkach spożywczych
z dnia 31 marca 1993 roku (Monitor Polski nr 2/1993) oraz Rozporządzenie określające dopuszczalną zawartość m.in. azotanów
i azotynów, z dnia 8 października 1993 roku (Dziennik Ustaw nr
104). Bardzo rygorystyczne wymagania odnośnie maksymalnej, dopuszczalnej zawartości substancji szkodliwych zostały ustalone dla
produktów spożywczych przeznaczonych dla niemowląt i małych
dzieci, a także ludzi chorych i kobiet w ciąży. Dla przykładu – zawartość metali ciężkich, a zwłaszcza kadmu w produktach dla dzieci nie
mogła przekraczać 0,01 mg w kg świeżej masy, zawartość azotanów
odpowiednio 250 mg w kg świeżej masy, zaś pozostałości substancji
biologicznie czynnych pestycydów bez względu na ich rodzaj, nie mogła być wyższa w sumie niż 0,01 mg w kg świeżej masy produktów
spożywczych. Dla Alima-Gerber te wymagania jakościowe dotyczyły
głównie szerokiego asortymentu gatunkowego owoców i warzyw
– podstawowych surowców do produkcji posiłków dla niemowląt i małych dzieci.
Wejście w życie w/w Rozporządzenia MZiOS sprawiło, że uzyskanie surowca spełniającego te ostre wymagania jakościowe dla produkcji przetworów dla dzieci poprzez zakup na wolnym rynku okazało się bardzo trudne, a często wręcz niemożliwe. Mimo faktu, że Alima–Gerber, a przedtem Rzeszowskie Zakłady Przemysłu Owocowo
– Warzywnego, ściśle współpracowały od lat z dostawcami, ucząc
ich nie tylko nowoczesnych technik uprawy ale i propagując najbardziej wartościowe i dostosowane do profilu produkcji uprawy warzyw
134
Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw...
i owoców, nowe normy były zbyt trudne do ich spełnienia przez dostawców. W tej sytuacji Alima-Gerber w Rzeszowie zwróciła się do zespołu badawczego ówczesnej Akademii Rolniczej w Krakowie z propozycją podjęcia intensywnych badań dostosowanych do warunków
glebowo klimatycznych w bazie surowcowej Zakładu, których celem
było poszukiwanie skutecznych sposobów obniżenia bioakumulacji
metali ciężkich, głównie kadmu oraz azotanów i azotynów w plonie
wielu gatunków warzyw, głównie w korzeniach spichrzowych marchwi (podstawowego surowca do produkcji pożywienia dla dzieci)
oraz fasoli szparagowej, szpinaku, dyni i kalarepy.
Zespół badawczy Akademii Rolniczej składający się ze specjalistów z zakresu nawożenia i fizjologii roślin, legitymujący się już
wówczas dużym doświadczeniem i dorobkiem naukowym związanym
ze sposobami obniżenia zawartości azotanów, azotynów i metali
ciężkich w plonie warzyw podjął się realizacji tego trudnego i odpowiedzialnego zadania. Zespołem tym kierowali: prof. dr hab. Włodzimierz Sady oraz prof. dr hab. Stanisław Rożek a w zakresie pozostałości pestycydów w warzywach i owocach wspomagał ich prof.
dr hab. Stanisław Sadło z Instytutu Ochrony Roślin w Rzeszowie.
Od momentu podjęcia realizacji programu badawczego, Zakład
Alima-Gerber w porozumieniu ze Zrzeszeniem Plantatorów Owoców
i Warzyw dla Przemysłu w Rzeszowie, podjął usilne starania zmierzające do istotnego ograniczenia liczby plantatorów współpracujących z Zakładem poprzez systematyczne zwiększanie powierzchni upraw. Warto podkreślić, że w latach 1987 - 1989 Zakład skupował 17.300 ton surowca od 5.500 plantatorów. To pociągało za
sobą ogromne trudności nie tylko w zakresie kontroli nad czynnikami glebowymi i nawożeniowymi odpowiedzialnymi za jakość
surowca, ale powodowało też ogromne koszty kontroli jakości
w próbach pilotowych plonów z uwzględnieniem zawartości substancji szkodliwych dla zdrowia konsumentów. W ograniczeniu
liczby plantatorów następowała też systematycznie samoeliminacja
z dalszej współpracy z Zakładem, wynikająca (co wykazały pierwsze lata prowadzonych badań) z bardzo złych właściwości fizykochemicznych gleb np. silnego ich zakwaszenia oraz bardzo niskiej zasobności w odżywcze składniki mineralne ze względu na elementarne
błędy nawożeniowe popełniane wcześniej przez plantatorów. Szcze135
Paweł Miłkowski
gólnie dotyczy to takich pierwiastków jak wapń, potas i magnez.
Tymczasem, jak wykazały przeprowadzone badania, doprowadzenie
do optymalnych właściwości fizykochemicznych gleb przeznaczonych
pod uprawę warzyw na potrzeby Alima-Gerber spełniających normy
jakościowe musiałoby trwać nawet do pięciu lat.
Pierwszymi tematami badawczymi realizowanymi w latach
1993-1995 były:
„Zależność zawartości azotanów w korzeniach spichrzowych
marchwi i w strąkach fasoli szparagowej od odmiany tych gatunków”,
„Zawartość azotanów w marchwi i fasoli szparagowej w zależności od nawożenia azotowego i szczepienia gleby bakteriami brodawkowymi (Rhizobium Phaseoli)”.
Zanim przedstawione zostaną najważniejsze wyniki doświadczeń
przeprowadzonych w w/w zadaniach badawczych, warto przypomnieć genezę normowania przez ministrów zdrowia w poszczególnych krajach maksymalnej dopuszczalnej zawartości azotanów
w produktach spożywczych w tym w warzywach świeżych. Przyczyną
tego stała się udowodniona już pod koniec lat siedemdziesiątych
ubiegłego wieku wysoka szkodliwość azotanów, a szczególnie
powstałych z nich po częściowej redukcji azotynów dla zdrowia ludzi,
a szczególnie niemowląt, małych dzieci i kobiet w ciąży. Okazało się,
że szkodliwość nadmiernej ilości azotanów (NO3-) wprowadzanych
do organizmu człowieka ma charakter pośredni i wynika ona z faktu,
że są one po częściowej redukcji źródłem azotynów (NO2-), które charakteryzują się wysoką toksycznością.
Toksyczność azotynów polega na: utlenianiu hemoglobiny do
methemoglobiny niezdolnej do przenoszenia tlenu. Ich szkodliwość
w tym przypadku jest bardzo podobna do oddziaływania tlenku
węgla powszechnie zwanego „czadem”. Przez eliminację hemoglobiny powodują one najczęściej u małych dzieci chorobę zwaną sinicą,
azotyny powodują destrukcję witamin A i B complex, tworzą związki
N-nitrozowe (nitrozoamina i nitrozomocznik), wykazujące silne
działanie torakogenne, mutagenne i embriostatyczne mogące powodować trwałe uszkodzenie płodu podczas ciąży.
Po udowodnieniu tak znacznej szkodliwości azotynów wywodzących się wprost od azotanów rozpoczęły się badania nad potencjalnymi nośnikami tych związków azotowych w diecie ludzi.
136
Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw...
Badania przeprowadzone w Anglii przez Royal Commision and
Environmental Pollution w roku 1979 wskazały jednoznacznie, że
najważniejszymi nośnikami azotanów w diecie są warzywa, szczególnie spożywane na świeżo a także przetworzone. Ten fakt stał się
bezpośrednią przyczyną do podjęcia szczegółowych badań pozwalających na poszukiwanie skutecznych sposobów obniżenia akumulacji azotanów zwłaszcza w warzywach.
Przeprowadzone badania jednoznacznie potwierdziły, że jednym
z ważnych czynników wpływający na poziom akumulacji azotanów
w plonie korzeni spichrzowych marchwi, a także w strąkach fasoli
szparagowej jest odmiana tych gatunków, a więc czynnik genetyczny
decydujący o powinowactwie poszczególnych odmian do azotanów.
Na podstawie uzyskanych wyników ścisłych doświadczeń odmianowych wytypowano kilka odmian marchwi oraz fasoli szparagowej,
które w porównywalnych warunkach glebowo-klimatycznych oraz
przy podobnym poziomie nawożenia azotem pozwalają uzyskać
plon o najniższej zawartości azotanów. Jako ciekawostkę, która
wzbudziła zdziwienie można przytoczyć fakt, iż w przypadku fasoli
szparagowej zdecydowanie najmniej azotanów akumulowały odmiany żółto strąkowe w porównaniu do odmian zielono strąkowych.
Bardzo korzystnym dla istotnego ograniczenia akumulacji azotanów
w strąkach fasoli szparagowej było przedsiewne wprowadzenie do
gleby szczepionki bakteriami brodawkowymi z rodzaju (Rhizobium
Phaseoli). Ten zabieg pozwala na istotne obniżenie dawki azotu
nawozowego do poziomu 20 kg azotu na hektar jako dawki startowej.
Do najważniejszych osiągnięć badawczych w zadaniu nr 2, mających bezpośrednie przełożenie do opracowania zasad uprawy szczególnie marchwi pozwalający na istotne obniżenie zawartości azotanów w korzeniach spichrzowych można zaliczyć:
– na poziom akumulacji azotanów ma wpływ dobór stanowiska
glebowego przeznaczonego pod uprawę. Największe zagrożenie podwyższoną akumulacją azotanów stanowią gleby wysoko organiczne (torfy),
gleby ciężkie i w kolejności średnie a następnie lekkie. W związku z tym
optymalna dawka zwłaszcza nawozów azotowych musi być każdorazowo dostosowana do typu gleby przeznaczone pod uprawę marchwi,
– obliczanie optymalnej dawki nawozów azotowych musi koniecznie uwzględniać: zasobność gleby w azot mineralny w obu formach
137
Paweł Miłkowski
tj. azotanowej i amonowej, zawartość substancji organicznej w glebie jako potencjalnego źródła azotu mineralnego dla roślin i wreszcie
potrzeby żywieniowe roślin w odniesieniu do azotu, które wynikają
z wielkości przewidywanego plonu,
– uzyskanie wysokiego plonu warzyw takich jak: marchew, fasola
szparagowa, brokuł i innych charakteryzującego się dobrą wartością
biologiczną i równocześnie niską zawartością azotanów jest możliwe
po nawożeniu azotem mineralnym w formie zredukowanej np. siarczan amonu, mocznik. Jednak taki sposób nawożenia może być stosowany pod warunkiem, że stanowisko glebowe charakteryzuje się
stosunkowo niską kwasowością (pH 6,4 - 6,8) oraz zawartością wapnia nie niższą niż 1500 mg w dm3 gleby,
– wykazano, że przy uprawie warzyw można uzyskać plon z obniżoną średnio o 20 % zawartością azotanów po zastosowaniu uzupełniającego dokarmiania dolistnego roślin mocznikiem lub nawozami wieloskładnikowymi zawierającymi azot amidowy (mocznik),
– wykazano, że w warzywach korzeniowych istnieje wysoce istotna zależność między stanem fizjologicznym liści a poziomem akumulacji azotanów w korzeniach. Zalecono więc, ze optymalnym terminem zbioru tych gatunków jest stan kiedy około 50% liści wykazuje pierwsze symptomy starzenia (żółkniecie). Należy bezwzględnie
unikać sytuacji kiedy następuje odrost „nowych liści”- zawsze wtedy
następuje gwałtowny wzrost akumulacji azotanów w korzeniach.
Uzyskane wyniki zostały natychmiast wdrożone poprzez intensywne szkolenie plantatorów oraz opracowanie szczegółowych
instrukcji zawierających zalecenia uprawowe i nawożeniowe. Pozwoliły one też na wytypowanie rejonów w bazie surowcowej Alima-Gerber, w których wprowadzenie tych zaleceń pozwoliło wprost uzyskać
plony głównie marchwi z istotnie obniżona zawartością azotanów,
nie przekraczającą ustalonej normy tj. 250 mg azotanów w kg świeżej
masy korzeni spichrzowych. Po wdrożeniu tych wyników, problem
pozyskiwania plonów korzeni marchwi spełniających te wymagania
został praktycznie rozwiązany.
Następnym problemem, którego rozwiązania podjął się zespól
badawczy ówczesnej Akademii Rolniczej w Krakowie, było ustalenie skutecznych sposobów obniżenia zawartości kadmu głównie
w korzeniach spichrzowych marchwi - podstawowego surowca do
produkcji pożywienia dla niemowląt i małych dzieci. Rozwiązanie
138
Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw...
tego zadania okazało się jednak znacznie trudniejsze w porównaniu
z ustaleniem sposobu istotnego obniżenia akumulacji azotanów.
Trudność ta wynikała z dwóch podstawowych przyczyn:
bardzo rygorystycznej normy określającej maksymalną dopuszczalną zawartość kadmu w korzeniach marchwi przeznaczonej
do produkcji pożywienia wynoszącej 0,01 mg kadmu w kg świeżej
masy korzeni spichrzowych,
w rejonie uprawowym bazy surowcowej Alima-Gerber jak wykazano we wstępnych badaniach, maksymalna zawartość kadmu w glebach nie przekraczała 0,5 mg w kg suchej masy gleby, a więc zgodnie
z klasyfikacją opracowaną przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach zawartość ta nie przekraczała naturalnego
tła geochemicznego co pozwala uznać, że gleby w bazie surowcowej
Alima-Gerber są pod względem skażenia kadmem ekologicznie czyste. Należało więc odpowiedzieć na pytanie: dlaczego przy tak niskim
skażeniu gleb kadmem uzyskiwane plony korzeni spichrzowych marchwi demonstrowały często 10 - 20 krotne przekroczenie dopuszczalnej zawartości tego pierwiastka.
Kadm należy do grupy metali ciężkich, które podobnie jak rtęć,
ołów, chrom są całkowicie zbędne do prawidłowego funkcjonowania
organizmów, a równocześnie w znacznym stopniu zaburzają procesy
życiowe, szczególnie ludzi po wprowadzeniu podwyższonej ich ilości
do organizmu. Szkodliwość kadmu dla ludzi polega na:
• zaburzeniach czynności nerek,
• wywoływaniu choroby nadciśnieniowej,
• wywoływaniu zmian nowotworowych,
• zaburzeniu metabolizmu wapnia i przez to demineralizacji kośćca,
• zaburzeniu funkcji rozrodczych,
• inaktywacji wielu kluczowych enzymów poprze tworzenie
trwałych kompleksów.
Badania, których celem było poszukiwanie skutecznych sposobów obniżenia bioakumulacji kadmu głównie w korzeniach spichrzowych marchwi były prowadzone wg następującego harmonogramu:
• w latach 1996 - 1999 temat nr 1 - „Wpływ czynników agrotechnicznych na akumulację kadmu w korzeniach marchwi i temat nr
2 - „Zmiany właściwości chemicznych gleb uprawnych na obszarze stanowiącym bazę surowcową Alima-Gerber”,
139
Paweł Miłkowski
•
w latach 1999 - 2002 temat: „Plonowanie i wartość biologiczna
marchwi przy zastosowaniu wieloskładnikowych nawozów Cropcare w porównaniu z nawożeniem konwencjonalnym”.
Założony cel badan podjęty na początku współpracy pomiędzy
Zakładem Alima-Gerber SA w Rzeszowie a zespołem badawczym AR
w Krakowie zakończył się pełnym sukcesem tak pod względem naukowym jak i ekonomicznym. Jako przykład ilustrujący uzyskane
osiągnięcia ważne dla Alima-Gerber z punktu widzenia możliwości
pozyskania surowca o najwyższej jakości i pozwalającego na produkcję
odżywek dla dzieci spełniających normy rekomendowane przez zarządzenie MZiOS, a dotyczące maksymalnej dopuszczalnej zawartości kadmu można przytoczyć następujące wyniki. W efekcie przeprowadzonych badań przy skupie 15 000 ton marchwi, 25% tej masy
korzeni, czyli 3 800 ton pod względem zawartości kadmu mieściło się
w przedziale 0,001-0,002 mg w kg świeżej masy i całkowicie pokrywało
potrzeby do produkcji odżywek z dużym udziałem tego warzywa.
Po raz pierwszy w Polsce opracowano liczby graniczne najważniejszych właściwości fizycznych i chemicznych gleb średnich i ciężkich pozwalające prognozować z dużym prawdopodobieństwem
uzyskanie plonu marchwi nieprzekraczającego założonych norm
zawartości metali ciężkich (szczególnie kadmu):
• Odczyn (pH) – 6,5 - 7,0
• Zawartość wapnia (Ca) – powyżej 1500 mg · dm-1
• Zawartość magnezu (Mg) – powyżej 50 mg · dm-1
• Zawartość fosforu (P) – powyżej 70 mg · dm-1
• Zawartość potasu (K) – powyżej 150 mg · dm-1
Wysycenie kompleksu sorpcyjnego pierwiastkami zasadowymi
(V%) – powyżej 90%.
Efekty przeprowadzonych badań w całości finansowanych przez
Alima-Gerber w Rzeszowie stały się podstawą do opracowania programu zintegrowanego systemu uprawy warzyw z wykorzystaniem
w nawożeniu wyników analiz chemicznych gleby oraz integrowanych
metod ochrony roślin przed patogenami, szkodnikami i chwastami. Program ten został zawarty w pięciu instrukcjach wdrożeniowych wydanych
w formie zwartej przez Alima-Gerber i przekazanych plantatorom.
Warto podkreślić, że prowadzone badania w bazie surowcowej
Alima-Gerber stały się przesłanką do uruchomienia programu szko140
Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw...
leniowego w ramach Programów Pomocowych Wspólnot Europejskich dla rolnictwa polskiego finansowanego przez FAPA-PHARE. Tytuł programu: „Integrowany system produkcji warzyw w regionie
rzeszowskim”. Był on realizowany przy udziale ekspertów polskich
i zagranicznych przy współpracy Małopolskiego Stowarzyszenia
Doradztwa Rolniczego z siedzibą w AR-Kraków oraz Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale. Opracowany program badawczy był
w całości realizowany na wytypowanych plantacjach produkcyjnych
u poszczególnych plantatorów.
O ogromnym zakresie prowadzonych badań świadczy fakt, że
obejmowały one region południowo - wschodniej Polski w trójkącie Ożarów k/Warszawy – Hrubieszów oraz Przemyśl. Równolegle
z prowadzonymi doświadczeniami udzielano konsultacji dotyczących
sposobu nawożenia, prowadzenia zabiegów agrotechnicznych i sposobu pozbiorczego traktowania plonu w aspekcie zachowania jego
wysokiej wartości odżywczej i biologicznej. W każdym roku w okresie zimowym były prowadzone obowiązkowe szkolenia plantatorów
produkujących warzywa i owoce na potrzeby Alima-Gerber w oparciu
o wyniki badań własnych i najnowszą literaturę przedmiotu. W sumie przeszkolono około 300 plantatorów.
Za zgodą Zakładu Alima-Gerber uzyskane wyniki referowano na wielu seminariach i konferencjach naukowych krajowych i zagranicznych.
Były one też przedmiotem kilkunastu oryginalnych prac naukowych
opublikowanych w języku polskim i angielskim w renomowanych czasopismach krajowych i zagranicznych, z których najważniejsze stały się
materiałem źródłowym do opracowania niniejszej publikacji (patrz rozdział Literatura). Ukazało się też kilka artykułów popularno - naukowych.
Wyniki badan posłużyły także do wykonania dwóch prac doktorskich
oraz kilku dyplomowych prac magisterskich.
W podsumowaniu można stwierdzić, że prowadzona działalność
badawcza, szkoleniowa i wdrożeniowa w ramach współpracy pomiędzy zakładem Alima-Gerber w Rzeszowie a zespołem pracowników ówczesnej Akademii Rolniczej w Krakowie przyczyniła się
niewątpliwie do znacznego podniesienia poziomu wiedzy i umiejętności produkcji warzyw i owoców o najwyższej jakości wśród plantatorów. Działalność ta dlatego spotykała się z olbrzymim zainteresowaniem, życzliwością i chęcią współpracy także ze strony władz
141
Paweł Miłkowski
samorządowych, organizacji rolniczych i jednostek gospodarczych
działających na rzecz rolnictwa w bazie surowcowej Alima-Gerber.
Warto jeszcze raz podkreślić, że prowadzone badania w zakresie
poszukiwania skutecznych sposobów obniżania zawartości azotanów,
azotynów, metali ciężkich oraz pozostałości substancji biologicznie
czynnych pestycydów w plonie warzyw i owoców w latach 1993 - 2006
miały charakter nowatorski, a podjęta współpraca naukowa pomiędzy
zakładem Alima-Gerber a wydziałem Ogrodniczym UR w Krakowie
była uznana za innowacyjną i unikatową w skali kraju.
Opisana historia współpracy pomiędzy Alima-Gerber SA w Rzeszowie a Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie ma bardzo aktualny
wymiar na tle rekomendacji ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w kierunku powstawania konsorcjów badawczych pomiędzy ośrodkami
naukowymi a przemysłem. W tym zakresie opisana współpraca miała
charakter modelowy.
Literatura
Cebulak T., Sady W. 2000. Effect of cultivation methods on nitrate compounds
in the carrot. Folia Hort. 12/1: 77-84.
Domagała I., Sady W., Leja M. 1998. Wpływ warunków glebowych, klimatycznych oraz sposobów nawożenia azotem na zawartość fenoli
w korzeniach spichrzowych dwóch odmian marchwi. Efektywność stosowania nawozów w uprawach ogrodniczych. Ogólnopol. Konf. Nauk., AR Lublin, 8- 9 czerwca, 123- 126.
Domagała I., Sady W. 1998. Wpływ zlokalizowanego nawożenia amonową
formą azotu na wielkość i jakość plonów marchwi. Rocz. AR w Poznaniu,
CCCIV Ogrodnictwo 27: 79- 86.
Kuźniar T., Sady W., Rożek S.1997. Usefulness of selected carrot cultivars for
baby-food processing. I. Yielding and content of certain compounding storage roots. J. Appl. Genet. 38A. 148-152.
Mareczek A., Rożek S., Sady W., 2000. Wpływ pozakorzeniowego dokarmiania roślin na wielkość i jakość plonu dyni. Zeszyty Naukowe AR im.
H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 131-134.
Rożek S., Leja M., Sady W. 1993. Wielkość i jakość plonu marchwi uprawianej
na różnych typach gleb w zależności od sposobu nawożenia. Cz. II.Wartość
biologiczna korzeni spichrzowych. Mat. z Ogólnopolskiej Konf. „O lep142
Zakres i efekty współpracy pomiędzy zakładem przetwórstwa warzyw...
szą jakość produktów ogrodniczych”. Wydz. Ogrod. AR Kraków, PTNO.
197-200.
Rożek S., Sady W. 1994. Effect of various forms of nitrogen fertilizers and methods of their application on nitrates level in French bean pods. 9 th Congress
of the Feder. of Euro Soc. Plant Physiol. Brno 3-8 July. Biologia Plantarum (suplement), vol 36, 204.
Rożek S., Sady W., Kasprzyk A., 2000. Wpływ pozakorzeniowego dokarmiania roślin na wielkość i jakość plonu marchwi. Zeszyty Naukowe AR im.
H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 159-162.
Rożek S., Wojciechowska R., Sady W., 2000. Wpływ stanu fizjologicznego liści
na zawartość azotanów w korzeniach marchwi. Zeszyty Naukowe AR im.
H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 163-166.
Rożek S., Sady W.1997. Zawartość azotanów w marchwi w zależności od dojrzałości fizjologicznej roślin. Mat. Ogólnopol. Konf. Prod. Warzyw dla
Przetwórstwa- Skierniewice, 13- 14 Listopad.
Sady W., Rożek S., Domagała I. 1993. Wielkość i jakość plonu marchwi
uprawianej na różnych typach gleb w zależności od sposobu nawozenia. Cz I. Wielkość i struktura plonu. Mat. z Ogólnopolskiej Konf.
„O lepszą jakość produktów ogrodniczych”. Wydz. Ogrod. AR Kraków,
PTNO. 201-206.
Sady W. 1994. Zapewnienie jakości surowca do produkcji przecieru i soków dla
dzieci. Mat. Semin. Nauk. „Jakość i ekonomika produkcji Żywności.
Oddz. Tech. Żyw. AR Kraków. 16-20.
Sady W., Rożek S., Domagała I. 1993. Wielkość i jakość plonu marchwi
uprawianej na różnych typach gleb w zależności od sposobu nawozenia. Cz I. Wielkość i struktura plonu. Mat. z Ogólnopolskiej Konf.
„O lepszą jakość produktów ogrodniczych”. Wydz. Ogrod. AR Krak6w,
PTNO. 201-206.
Sady W. 1995. Produkcja ogrodnicza metodami integrowanymi szansą dla rejonu rzeszowskiego. Wydawnictwo. Fundacja Programów Pomocy dla
Rolnictwa (PHARE), Warszawa.
Sady W. 1995. Zasady uprawy roli i nawożenia roślin. Uprawa warzyw metodą
integrowaną. Wyd.:MSDR zs. AR w Krakowie, Kraków, 49-99.
Sady W., Grys R., Rożek S. 1999. Changes of nitrate and cadmium content in
carrots as related to soil and climatic factors. Folia Hort. 11/2,. 105- 114.
Sady W., Rożek S., Domagała- Świątkiewicz I., 2000. Bioakumulacja kadmu
w marchwi w zależności od wybranych właściwości gleb. Zeszyty Naukowe
AR im. H. Kołłątaja w Krakowie nr 71, s. 171-173.
Sady W., Rożek S. 2001. Usefulness of multicomponent fertilizers in carrot nutrition. Vegetable Crops Research Bulletin vol. 54, nr 1. s. 55-59.
143
Paweł Miłkowski
Sady W., Rożek S. 2002. The effect of Physical and Chemical Soil Properties on
the Accumulation of Cadmium in Carrot. Acta Hort. (ISHS) 571, 73-78.
Sady W., Grzywnowicz I. 2002. Content of Cd, Pb, Cu and Zn In soil profile
different macher rock origin. Chemical Products in Agriculture And Environment. Edyted by H. Górecki, Z. Dobrzański. Chemistry for Agriculture-Vol.3. 356-359.
Sady W., Rożek S. 2003. Zawartość kadmu w marchwi uprawianej na dwóch
stanowiskach glebowych w zależności od nawożenia N, P, K, Ca i Mg. Folia
Hort. Suplement 1: 462-464.
Sady W., Rożek S., Smoleń S., 2004. The effect of mineral fertilization on yielding nitrate and cadmium contents in carrot roots. Horticulture and Vegetable Growing, 23 (2): 395-403
Sady W. Zaopatrzenie przemysłu Owocowo-Warzywnego na przykładzie Alima- Gerber S.A. i wybranych krajów zachodnich. Mat. z seminarium pt.:
„stabilizacja rynku produktów ogrodniczych- problemy produkcji, przetwórstwa i obrotu oraz działalności organizacji producentów”. Teresin 3-4 czerwiec 1996 r. Wyd. FAPA, Warszawa.
Sady W. Nawożenie a zawartość azotanów i metali ciężkich w warzywach. Referat zamawiany. Konferencja Naukowa: Zanieczyszczenia chemiczne
i fizyczne żywności- Analizarynku zdrowotnego i żywieniowego. 18- 19
listopada 1999 r. SGW- AR- PTTZ- oddz. Warszawa 35-44.
Sady W., Rożek S., 2000. The effect of phisical and chemical soli properties on
the accumulation of cadmium in carrot. Towards and ecologically sound fertilization in field vegetable production. 11-14 September, Wageningen,
The Netherlands. Book of Abstracts.
Sady W., Rożek S. 2001. Przydatność nawozów wieloskładnikowych do nawożenia marchwi. Biologiczne i agrotechniczne kierunki rozwoju warzywnictwa.
Ogólnopol. Konf. Nauk. 21-22 czerwca. Skierniewice, s. 25.
Sady W., 2000. Nawożenie warzyw polowych. Wyd.: Plantpress, Kraków.
Sady W., Robak J., Wiech K., 2000. Uprawa marchwi. Wyd.: Plantpress,
Kraków.
144
Karolina Trzyniec
EPISTEME
16/2012, t. II
s.145-151
ISSN 1895-4421
URZĄDZENIA SYGNALIZACYJNE JAKO ŹRÓDŁO
INFORMACJI
SIGNALING DEVICES AS A SOURCE OF INFORMATION
Abstrakt: Niniejszy artykuł prezentuje problem, jakim jest brak kompatybilności urządzeń sygnalizacyjnych z wyuczonym działaniem ich operatorów. Z punktu widzenia nauki jaką jest ergonomia, problem ten jest
istotny, gdyż to właśnie urządzenia sygnalizacyjne przekazują operatorowi
informację o funkcjonowaniu danego urządzenia technicznego. Bardzo
ważne jest zatem, aby użytkownik zna i rozumiał język (kod) w jakim przekazywana jest informacja. Aby rozwiązać ten problem, autorka zamierza
wykorzystać funkcjonowanie Sztucznej Sieci Neuronowej do określenia
wielkości obciążenia informacyjnego operatorów.
Słowa klucze: urządzenia sygnalizacyjne, język przekazu informacji, kompatybilność.
Abstract: This article presents the problem, which is lack of compatibility
between the signaling devices and learned operations of operators. From the
point of view of science that is ergonomic, this problem is important, since signaling devices provides information about the functioning of a technical device to the operator. It is important, therefore, that the operator
has to know and understand the language (code) in which information is
transmitted. To solve this problem, the author intends to use the function
artificial neural network to determine the size of the operator’s load-information.
Key words: signaling devices, transfer of information language, compatibility.
145
Karolina Trzyniec
WSTĘP
Funkcjonowanie człowieka we współczesnym świecie nie byłoby
tak sprawne i efektywne, gdyby nie pomoc ze strony innowacyjnych
maszyn, pojazdów i urządzeń, oferowanych na rynku przez konkurujących ze sobą producentów. To dzięki nim, praca człowieka ogranicza się nierzadko jedynie do ich (tj. urządzeń, maszyn, pojazdów)
obsługi. Jednak obsługa ta to często duży problem, na jaki zwróciła
uwagę autorka tego artykułu. Jest to problem ergonomiczny
i dotyczy w szczególności urządzeń sygnalizacyjnych wchodzących
w skład wyposażenia technicznego zarówno dużych, skomplikowanych
maszyn czy pojazdów (np. stosowanych w rolnictwie precyzyjnym) jak
i drobnych urządzeń (np. użyteczności publicznej). Ich różnorodność
i brak spójności w projektowaniu powodują u przeciętnego operatora
(np. maszyn rolniczych) spore obciążenie informacyjne i niepewność
w działaniu. W wielu zawodach ludzie je uprawiający muszą mieć
pewne cechy specyficzne, czasem wręcz unikatowe [Tadeusiewicz
R, Rowiński T. i in. 2011]. Tyczy się to często cech fizycznych, lecz także
psychicznych. Jednak czy oznacza to, że nowoczesny rolnik, aby zrozumieć i pojąć obsługę zmodernizowanego parku maszynowego musi być
jednocześnie wykształconym informatykiem lub automatykiem?
Niniejszy artykuł ma na celu omówienie umownego języku przekazu informacji pomiędzy urządzeniem sygnalizacyjnym, a człowiekiem, zaprezentowanie przykładów urządzeń z otoczenia człowieka,
które wskazują na ergonomiczny problem ich obsługi oraz zaproponowanie sposobu jego rozwiązania, wykorzystującego nowoczesne narzędzia informatyczne, będące bardzo uproszczonymi modelami fragmentów biologicznych układów nerwowych [Tadeusiewicz
R. i in. 2009].
Rozpoczęcie rozważań na temat ergonomii urządzeń sygnalizacyjnych należałoby rozpocząć od wyjaśnienia i ustalenia, czym de
facto są urządzenia sygnalizacyjne. Otóż urządzenia te są celowo
skonstruowanymi formami przekazu informacji o funkcjonowaniu,
lub stanie gotowości do podjęcia funkcji działania (lub jej zakończenia)
obiektu technicznego. Typowymi urządzeniami sygnalizacyjnymi są
lampki kontrolne, wyświetlacze cyfrowe, wskaźniki zegarowe itp. Są
to na ogół urządzenia przekazujące informację poprzez zmysł wzro146
Urządzenia sygnalizacyjne jako źródło informacji...
ku, rzadziej zmysł słuchu (np. dzwonek lub inny sygnał akustyczny).
Informacja przekazywana jest przez urządzenie w umownym kodzie (języku), który powinien być zrozumiały dla użytkownika. Warunkiem tego zrozumienia jest znajomość konkretnych oznaczeń,
które nieraz, choć różne, oznaczają to samo.
Prostym przykładem może być oznaczenie włącznika danego
urządzenia technicznego. Użytkownik tylko wtedy wie, jak uruchomić urządzenie, gdy symbole odpowiedzialne za sygnalizowanie
włącznika są mu znane. Lub nieco bardziej skomplikowany przykład:
prędkość jazdy pojazdu – wyświetlana na desce rozdzielczej – jest
tylko wtedy zrozumiała, gdy obok wartości liczbowej występuje
umowne oznaczenie prędkości (km/godz.) Jeżeli to oznaczenie będzie prezentowane inaczej, np. Speed, mph, V – symbole te mogą być
niezrozumiałe dla użytkownika, a wyświetlana wartość liczbowa nie
będzie dla niego żadną informacją. Mimo dostrzegania pewnej wartości liczbowej, np. 50, nie będzie zrozumiałe, czy dotyczy prędkości
jazdy, a nie – na przykład – objętości paliwa w zbiorniku. Operator będzie co najwyżej domyślał się (a nie będzie pewny) znaczenia
wyświetlanej wartości liczbowej. Przykłady różnych oznaczeń tej
samej wartości przedstawia rys. 1.
Rys. 1. Różne przykłady układów wieloznacznie zdeterminowanych o różnych
danych wejściowych (x), ale tej samej danej wyjściowej (y)
Źródło: opracowanie własne
147
Karolina Trzyniec
Proces przekazu informacji w omawianym układzie człowiekmaszyna przedstawia rys. 2.
Rys. 2. Schemat blokowy układu człowiek-maszyna
Źródło: Kania J., 1975. Wybrane zagadnienia z Ergonomii, Wydawnictwo Politechniki Warszawskiej, Warszawa ]
Zauważmy że najważniejszym fragmentem schematu jest linia
obrazująca drogę, jaką informacja przebywa od maszyny do operatora. Kluczowymi elementami na tej drodze są różne urządzenia
sygnalizacyjne oraz receptory, na jakie te urządzenia oddziaływają.
Dlatego też budowa (wygląd zewnętrzny) i rozmieszczenie urządzeń
sygnalizacyjnych na różnych urządzeniach technicznych powinny
być możliwie podobne do siebie [Juliszewski T., Kiełbasa P. 2010 na
podstawie: Hoyos G.C. 1974].
Niestety jednak, producenci różnych urządzeń technicznych,
podczas projektowania, pomijają tak ważne dla przyszłego użytkownika, zasady ergonomicznego projektowania produktu. Współczesne
urządzenia techniczne zlokalizowane w miejscu pracy (np. komputery
pokładowe instalowane w kabinach ciągników rolniczych, urządzenia
biurowe takie jak faksy, drukarki i inne), w miejscu zamieszkania (np.
piloty zdalnego sterowania TV, DVD i innych, interfejs pralki automatycznej), na drodze przemieszczania (np. parkometry, automaty
biletowe) oraz urządzenia użyteczności publicznej (np. bankomaty)
wyposażone są w liczne urządzenia sygnalizacyjne. Określenie „licz148
Urządzenia sygnalizacyjne jako źródło informacji...
ne” oznacza, że urządzeń sygnalizacyjnych może być kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt. W niektórych przypadkach urządzenie sygnalizacyjne (wielofunkcyjne) wyświetla określoną wielkość (parametr)
po wcześniejszym zaprogramowaniu przez użytkownika, lub uruchomieniu wieloetapowej procedury operacyjnej (tj. np. po naciśnięciu
kilku przełączników w danej sekwencji).
Podstawowy problem ergonomiczny1 polega na tym, że urządzenia sygnalizacyjne w tych miejscach, gdzie współczesny człowiek
pozyskuje i przetwarza informacje, posiadają różne oznaczenia.
Wskazywane wartości (zwykle liczbowe lub słowne) są oznaczane
w różny sposób mimo, że opisują to samo. Użytkownik jest zatem
często w sytuacji przypominającej próbę rozmowy z obcokrajowcem,
który posługuje się nieznanym, lub znanym nam językiem (który
przecież jest także umownym kodem akustycznego przekazu informacji). Porozumienie (przekaz informacji) jest możliwe tylko wtedy,
gdy język – dla nas obcy – jest nam znany. W przeciwnym wypadku
dźwięki mowy obcokrajowca są niezrozumiałe, co najwyżej możemy
domyślać się ich znaczenia.
Prostym przykładem obrazującym charakter problemu może być
różnorodność oznaczeń włączników na różnych urządzeniach technicznych (rys.3). Aby uzmysłowić jak złożony może być problem warto wspomnieć, że przykład włącznika jest najprostszym z możliwych.
Rys. 3. Różne sposoby sygnalizowania włącznika
Źródło: opracowanie własne
Ergonomia jest nauką, jaka zajmuje się dostosowaniem pracy i środowiska pracy
do fizycznych i psychicznych predyspozycji człowieka. Oczywiście to dostosowanie obejmuje także przepływ informacji pomiędzy urządzeniem technicznym,
a obsługującym je użytkownikiem (operatorem).
1
149
Karolina Trzyniec
PODSUMOWANIE I WNIOSKI
Urządzenia techniczne posiadające nieznane (tu w znaczeniu: inne
niż powszechnie znane) dla użytkownika oznaczenia urządzeń sygnalizacyjnych można uznać za niekompatybilne z operatorem. Podczas
obsługi takiego urządzenia technicznego mamy więc do czynienia
z obciążeniem informacyjnym. Badanie obciążenia informacyjnego
odbywa się obecnie na wielu płaszczyznach nauki. Sposoby i narzędzia wykorzystywane przez fachowców różnych (przykładowych)
dziedzin oraz kryteria oceny obciążenia przedstawia rys. 4.
Rys. 4. Różne sposoby badania obciążeń mentalnych operatorów maszyn
Źródło: opracowanie własne
Brak kompatybilności urządzeń sygnalizacyjnych, będących źródłem informacji, z wyuczonym działaniem ich operatorów jest poważnym problemem. Rozwiązania tego problemu autorka artykułu zamierza szukać w nowatorskim zastosowaniu sztucznych sieci neuronowych. Nowatorskość tego rozwiązania leży w postawionej hipotezie, mówiącej o tym, że funkcjonowanie sztucznej sieci neuronowej,
ocenianej ilością popełnianych błędów i czasem uczenia sieci, może
być wskaźnikiem obciążenia informacyjnego operatorów.
150
Urządzenia sygnalizacyjne jako źródło informacji...
LITERATURA
Hoyos G.C. (1974): Kompatibilitat. Ergonomie 2, Gestaltung von Abeitsplatz
Und Arbeitsumwelt. Carl Hanser Verlag, Munchen, s.93-112
Juliszewski T., Kiełbasa P. (2010): Urządzenia sygnalizacyjne ciągników
i maszyn rolniczych. Powszechne Wydawnictwo Rolnicze i leśne, Poznań, s.11.
Kania J. (1975): Wybrane zagadnienia z Ergonomii, Wydawnictwo Politechniki Warszawskiej, Warszawa
Tadeusiewicz R. i in. (2011): Informatyka i psychologia w społeczeństwie informacyjnym. Wydawnictwa AGH, Kraków, s.14.
Tadeusiewicz R. i in. (2009): Neurocybernetyka teoretyczna. Wydawnictwa
Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa, s.109.
151
Milena Truba
Kazimierz Jankowski
Beata Wiśniewska - Kadżajan
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 153-163
ISSN 1895-4421
ZARZĄDZANIE OCHRONĄ PRZECIWPOWODZIOWĄ
W WOJEWÓDZTWIE LUBELSKIM
FLOOD MANAGEMENT IN THE PROVINCE OF LUBLIN
Abstrakt: Zagrożenie powodziowe obszaru województwa lubelskiego
wynika głównie z wezbrań na rzece Wiśle pojawiających się do kilkunastu
razy w ciągu roku a powierzchnia terenów zalewowych w obrębie tego województwa wynosi ok. 25,5 tys. ha. Omawiany obszar zalewany jest również przez rzeki Bug (powierzchnia zalewu ok. 23,7 tys. ha), Wieprz (ok.
8,3 tys. ha) oraz pozostałe cieki (ok. 6 tys. ha). Celem niniejszego artykułu
była ocena ochrony przeciwpowodziowej w województwie lubelskim.
Do najistotniejszych działań mających na celu ochronę ludzi i ich mienia
przed powodziami w badanym województwie należą następujące obiekty
techniczne: zbiorniki retencyjne o łącznej pojemności wodnej 66,4 mln m3,
polder Wyżnica o powierzchni 360 ha, wały przeciwpowodziowe o długości
183 km, chroniące obszar 26,4 tys. ha, 22 stacje pomp odwadniających.
Działania nietechniczne wspomagające walkę o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe to: lesistość o powierzchni 577,3 tys. ha oraz trwałe użytki
zielone – 167,1 tys. ha. Województwo lubelskie posiada największą w Polsce
pojemność użytkową zbiorników wodnych 66,4 mln m3, co stanowi ok. 25%
w skali kraju. Ważnymi metodami ochrony przed powodzią są działania
profilaktyczne (ustawodawcze, administracyjne i społeczne), mające na celu
prawidłowe planowanie zagospodarowania terenów zalewowych. Zgodnie
z wymaganiami Dyrektywy Powodziowej opracowanie wstępnej oceny ryzyka
powodziowego, map przedstawiających obszary narażone na niebezpieczeństwo powodzi, a także planów zarządzania ryzykiem, stanowi doskonałe
narzędzie do racjonalnego gospodarowania terenami w dolinach rzek.
Słowa kluczowe: zarządzanie powodzią, tereny zagrożone, bezpieczeństwo
przeciwpowodziowe.
Summary: Flood risk area of the Lublin region is mainly due to high water
on the river Vistula appearing to several times over the years and the area
within the flood plains of the province amounted about 25.5 thousand.
ha. This area is also flooded by the Bug river (lagoon area amounted approximately 23.7 thousand. ha), Wieprz river (about 8.3 thousand. ha.) and
other track (about 6 thousand. ha). The purpose of this article was to assess
153
Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan
the flood measures in the Lublin area. The most important actions to protect people and their property against floods in the studied region are the
following technical objects: storage reservoirs with a total capacity of 66.4
million m3 of water, Wyżnica polder with area of ​​360 ha, dumps with
a length of 183 km, to protect an area 26, 4 thousand. ha, 22 drainage
pumping stations. Non-technical activities to support the fight for flood
safety include: forest cover an area of 577.3
​​
thousand. ha and permanent
grasslands - 167.1 thousand. ha. In Poland Lublin Province has the largest capacity of water reservoirs 66.4 million m3, what stated approximately 25% of the country. The important methods of flood prevention are
other activities as legislative, administrative and social, designed to correct
floodplain land-use planning. According to the requirements of the Floods
Directive a preliminary flood risk assessment was developed, as well as the
maps of the areas at risk of flooding, and risk management plans. It state
an excellent tool for the rational management of lands in the river valleys.
Key words: flood management, risk areas, flood safety.
Wprowadzenie
Powodzią nazywa się wezbranie w ciekach naturalnych, kanałach lub
w zbiornikach wodnych, podczas którego przekroczony zostaje stan
brzegowy i następuje zalanie doliny rzecznej, co w konsekwencji obfituje w zagrożenia dla ludności i mienia [Program Gospodarki…2003].
Prawo wodne wyróżnia szereg działań mających na celu ochronę
ludzi i ich mienia przed powodzią. Najważniejsze środki techniczne
to budowa oraz rozbudowa zbiorników retencyjnych, suchych zbiorników, polderów przeciwpowodziowych, zachowanie obecnych
i tworzenie nowych systemów retencji wód. Do istotnych działań
należy budowa i utrzymanie wałów przeciwpowodziowych, kanałów
ulgi a także kształtowanie zagospodarowania przestrzennego dolin
rzek i terenów zalewowych. Równie ważne są środki nietechniczne,
tworzące sprawny system ostrzegania przed niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi oraz zmianami w hydrosferze. Same budowle
przeciwpowodziowe tworzą część ochrony przed powodzią, niezbędne jest ich racjonalne użytkowanie oraz umiejętne sterowanie przepływami wód [Ustawa…2001].
Województwo Lubelskie zlokalizowane jest we wschodniej części
Polski. Główną rzeką na omawianym obszarze jest Wieprz, płynący
154
Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową...
od źródła do ujścia w granicach województwa [Kałamucka 2009].
Pozostałe duże rzeki to częściowo przepływające przez analizowany
teren Bug, San i Sanna. Wszystkie wyżej wymienione cieki są prawostronnymi dopływami Wisły. Województwo lubelskie podzielić można na następujące zlewnie rzeczne: zlewnia Wieprzy, zlewnia Wisły,
zlewnia Bugu oraz zlewnia Sanu i Sanny. Powyższy podział przedstawiono na rysunku 1. Całkowita długość rzek i kanałów wynosi
4 883 km, w tym cieki uregulowane stanowią 71,4% (3 485 km).
Województwo lubelskie pod względem całkowitej długości cieków
uregulowanych zajmuje czwarte miejsce w Polsce, poprzedza je mazowieckie (4 431 km), dolnośląskie (3 945 km) i wielkopolskie (3 584
km) [Statystyczny Rocznik..2011].
Rys. 1. Podział województwa lubelskiego na zlewnie
[Program Gospodarki…2003]
155
Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan
Środki ochrony przeciwpowodziowej
w województwie lubelskim
Powodzie występujące w województwie lubelskim powstają głównie
w sposób naturalny poprzez zjawiska meteorologiczne i hydrologiczne, co wpływa na stan wody oraz wzrost przepływów. Powodzie te ze
względu na okres w jakim występują podzielić można na zimowe oraz
letnie. Pierwsze powodowane są głównie przez topnienie śniegów,
w mniejszym stopniu poprzez tworzenie się zatorów, występują głównie od lutego do kwietnia. Powodzie letnie wywoływane są poprzez
ulewne deszcze i występują od czerwca do sierpnia. Rozmiary tego typu
powodzi zależą jednak od działań antropogenicznych takich jak sposób
użytkowania powierzchni zlewni, kształtowania koryta i doliny rzeki
oraz od obiektów przeciwpowodziowych [Program Gospodarki…2003].
Zadaniem zbiorników retencyjnych, zbiorników suchych i polderów jest zatrzymanie wód powodziowych w miejscu do tego przeznaczonym (przeważnie w górnym biegu rzeki). Zgromadzona
woda jest stopniowo wypuszczana z obiektu, opóźniając spływ fali
powodziowej oraz zmniejszając przepływy kulminacyjne [Mackiewicz
2006].
Zbiorniki retencyjne powstają bezpośrednio na ciekach, wyposażone są w urządzenia upustowe z zamknięciami, co umożliwia kontrolowany wypływ ze zbiornika. Omawiany obszar posiada największą
w Polsce pojemność użytkową zbiorników wodnych 66,4 mln m3, co
stanowi ok. 25% w skali kraju. Głównym zbiornikiem retencyjnym
jest obiekt w Nieliszu na rzece Wieprz, pełniący swoje funkcje od
2008 roku. Powierzchnia zbiornika wynosi 834 ha przy całkowitej
pojemności 19,5 mln m3. Poza ochroną przeciwpowodziową zbiornik służy do produkcji energii elektrycznej, wyrównuje przepływy
podczas niskich stanów wód oraz pełni funkcje rekreacyjne. Tabela
1 przedstawia pozostałe zbiorniki retencyjne o znacznej pojemności.
Odbudowy lub modernizacji wymagają obiekty o łącznej pojemności
21 187 mln m3, jest to 32% całkowitej pojemności zbiorników województwa [Program Ochrony…2012, Statystyczny Rocznik..2011].
Suche zbiorniki przeciwpowodziowe podobnie jak zbiorniki
retencyjne lokalizowane są na ciekach, posiadają także urządzenia
upustowe pozwalające na kontrolę i sterowanie przepływami. Jak
156
Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową...
wskazuje nazwa, czasza omawianego zbiornika może przez część
roku pozostawać sucha, a tereny pod obiekt zagospodarowane są
zwykle przez łąki [Cabala - Plucińska i in. 2012]. Na obszarze województwa nie zlokalizowano suchego zbiornika.
Tab. 1. Zestawienie największych zbiorników retencyjnych w województwie lubelskim [Program Gospodarki…2003]
Nazwa zbiornika
Rzeka
Nielisz
Wieprz
Powierzchnia [ha]
Pojemność
całkowita [tys.
m3]
834
19 500
Mosty
KWK - DKZM
391
6 900
Zemborzyce
Bystrzyca
278
6 300
Krzczeń
KWK
174
4 735
KWK – Kanał Wieprz-Krzna, DKZM – Doprowadzalnik Kroplówki
– Zahajki - Mosty
Poldery usytuowane są w dolinie rzeki, obok obwałowań cieku.
Woda dostaje się na polder poprzez wpusty na wałach, przejmując
oraz przetrzymując część wielkich wód. Po ustąpieniu zagrożenia woda zostaje stopniowo odprowadzana przez spusty, które
w zwykłych warunkach zapewniają także grawitacyjny odpływ z polderu [Łoś 2012]. Na analizowanym obszarze funkcjonuje polder Rybitwy przy rzece Wyżnica (gm. Józefów) o powierzchni 360 ha [Cabala - Plucińska i in. 2012].
Wały przeciwpowodziowe to budowle ziemne, których zadaniem
jest ograniczenie powierzchni zalanej przez wody występujące z koryta cieku. W tabeli 2 zestawiono omawiany teren z województwami
o najwyższej i najniższej długości obwałowań w kraju oraz powierzchnie przez nie chronione. Rzeki województwa lubelskiego są obwałowane w małym stopniu. Większość obwałowań znajduje się wzdłuż rzeki Wisły - 65%, wzdłuż Wieprza ok. 9%, wzdłuż Bugu ok. 6% oraz
pozostałe rzeki 20%. Obecnie odbudowy lub modernizacji wymaga
124 km wałów przeciwpowodziowych [Program Ochrony…2012].
Do osłabienia konstrukcji wałów przeciwpowodziowych przyczyniają
157
Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan
się głównie dzikie zwierzęta, które w 2010 roku spowodowały
w województwie lubelskim uszkodzenia 15 odcinków. W wałach naliczono 525 nor bobrów, a koszty naprawy wyniosły ok. 271,3 tys.
zł [Kledyński i in. 2012]. Przyczyną przerwania wału bywa również
utrata stateczności w wyniku słabego i nierównomiernego zagęszczenia gruntu w korpusie [Jakimiuk 2010].
Tab. 2. Zestawienie analizowanego województwa z innymi, pod względem długości
wałów oraz obszarów chronionych [Rocznik Statystyczny…2011]
Województwo
Wały
Długość [km]
Obszar chroniony [tys. ha]
dolnośląskie
1 333
155,0
lubelskie
183
26,4
podlaskie
31
7,7
Na omawianym terenie funkcjonuje 22 stacje pomp odwadniających teren o łącznej powierzchni 18,8 tys. ha [Rocznik
Statystyczny…2011]. W tym dwie stacje pomp wymagają odbudowy
lub modernizacji [Program Ochrony…2012].
Prawidłowo zaprojektowane i wykonane a następnie utrzymywane
w sprawności urządzenia melioracji szczegółowych mają istotny wpływ
na przeciwdziałanie negatywnym skutkom powodzi [Kaca 2012]. Tabela 3 przedstawia dane dla województwa lubelskiego (124,2 tys. ha)
na tle województw o największej w kraju (759,4 tys. ha) i najmniejszej
(52,4 tys. ha) powierzchni zdrenowanych gruntów ornych. Na omawianym obszarze zdrenowanych zostało także 30,3 tys. ha łąk i pastwisk,
dla porównania w tabeli 3 podano dane dla województwa lubuskiego
o najniższej (6,0 tys. ha) zdrenowanej powierzchni użytków zielonych
w kraju oraz dla województwa warmińsko – mazurskiego z najwyższym
wynikiem 88,1 tys. ha. Aby systemy drenarskie mogły sprawnie działać,
niezbędne jest przeprowadzanie regularnych konserwacji rowów
i kanałów melioracyjnych. Zabieg ten polega na usuwaniu roślinności
z przekroju rowu lub kanału, co pozwoli na utrzymanie przepustowości
i odprowadzenie nadmiaru wody [Rutkowski i in. 2012].
Ryzyko powodziowe zredukować można przy pomocy modyfikacji sposobu użytkowania powierzchni zlewni. Działanie to polega
na przeznaczeniu dużych obszarów pod zalewy powodziowe lub zbior158
Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową...
niki wód podziemnych. Na terenach tych najkorzystniej jest zlokalizować użytki zielone lub lasy [Kaca 2011].
Trwałe użytki zielone regulują stosunki wodne zlewni. Zmniejszają one ilość wód odpływających z terenu poprzez zatrzymanie jej
w profilu glebowym tworząc w ten sposób zbiorniki okresowe [Jankowska - Huflejt 2011]. Na terenie województwa lubelskiego łąki
i pastwiska zajmują powierzchnię 167,1 tys. ha, wynik ten poprzedzają jedynie mazowieckie (213,2 tys. ha) i warmińsko-mazurskie
(219,1 tys. ha) [Rocznik Statystyczny…2011].
Tab. 3. Zestawienie analizowanego województwa z innymi, pod względem
zdrenowanych powierzchni gruntów ornych oraz łąk i pastwisk [Rocznik
Statystyczny…2011]
Województwo
Zdrenowane
grunty orne
[tys. ha]
Województwo
wielkopolskie
759,4
warmińskomazurskie
88,1
lubelskie
124,2
Lubelskie
30,3
świętokrzyskie
52,4
Lubuskie
6,0
Zdrenowane łąki
i pastwiska [tys. ha]
Tab. 4. Zestawienie analizowanego województwa z innymi, pod względem lesistości
[Rocznik Statystyczny…2011]
Województwo
Lasy ogółem
[tys. ha]
[%]
lubuskie
685,0
49,0
lubelskie
577,3
23,0
łódzkie
384,1
21,1
Lasy w województwie lubelskim zajmują powierzchnię 577,3 tys.
ha, co stanowi 23% ogólnej powierzchni. Jest to stosunkowo niski
wynik w porównaniu z lubuskim o lesistości 49% oraz biorąc pod
uwagę średnią dla Polski 29,2%. Terenami o najniższej lesistości w kraju są: łódzkie (21,1%) oraz mazowieckie (22,7%). Tabela 4 przedstawia
województwo lubelskie na tle najniższej i najwyższej lesistości w kraju.
W 2010 roku na terenie województwa zalesiono 395,9 ha nieużytków
159
Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan
oraz użytków rolnych nieprzydatnych do produkcji rolnej. Lasy prywatne stanowią ok. 99% zalesionego obszaru [Rocznik Statystyczny…2011,
Raport…2011]. Największe kompleksy leśne omawianego terenu to
Lasy Puszczy Solskiej, w tym Lasy Janowskie, Lasy Roztocza, Lasy
Strzeleckie, Lasy Sobiborsko - Włodawskie, Lasy Kozłowieckie i Lasy
Puszczy Sandomierskiej [Regionalny Program…2003].
Ważnymi metodami ochrony przed powodzią, należącymi do
działań profilaktycznych są działania ustawodawcze, administracyjne
i społeczne. Mają one na celu prawidłowe planowanie zagospodarowania terenów zalewowych poprzez ograniczenie ich zabudowy
i prawidłowe użytkowanie. Zgodnie z wymaganiami Dyrektywy
Powodziowej opracowana została wstępna ocena ryzyka powodziowego oraz mapy przedstawiające obszary narażone na niebezpieczeństwo
powodzi, mapy znaczących powodzi historycznych i mapy obszarów,
na których wystąpienie powodzi jest prawdopodobne. Następnym krokiem będzie opracowanie map zagrożenia i ryzyka powodziowego (do
22 grudnia 2013 r.) oraz planów zarządzania ryzykiem powodziowym
(do 22 grudnia 2015 r.). Powyższe dokumenty podlegają aktualizacji co
6 lat [Dyrektywa Powodziowa 2007, Program Ochrony…2012].
Powodzie w województwie lubelskim
Wezbrania na rzece Wiśle i powodzie w jej dorzeczu pojawiają się do
kilkunastu razy w ciągu roku a powierzchnia terenów zalewowych
w obrębie województwa wynosi ok. 25,5 tys. ha. Średnio raz na dziesięć lat zjawiska te przybierają katastrofalne rozmiary. Omawiany
obszar zalewany jest również przez rzeki Bug (powierzchnia zalewu
ok. 23,7 tys. ha), Wieprz (ok. 8,3 tys. ha) oraz pozostałe cieki (ok.
6 tys. ha) [Strategia Rozwoju…2005].
Na podstawie mapy obszarów narażonych na niebezpieczeństwo
powodzi dla woj. lubelskiego udostępnionej przez Krajowy Zarząd
Gospodarki Wodnej można określić, że obszarami tymi są: w dorzecze Wisły (Józefów, Wilków, Janowiec, Kazimierz Dolny, Puławy,
Dęblin), dorzecze Wieprzy (Krasnystaw, Trawniki, Milejów, Lublin,
Lubartów, Kock, Jeziorzany), dorzecze Bugu (Włodawa, Hanna,
Sławatycze), dorzecze Sanu i Sanny(Księżopol) [Mapa..KZGW].
160
Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową...
W lipcu 1997 roku miała miejsce najbardziej katastrofalna
powódź w historii Polski. Jej przyczyną były intensywne i długotrwałe opady deszczu. Największe szkody powstały w dolinie Odry,
w dolinie Wisły powódź miała mniej dramatyczny przebieg, lecz
swym zasięgiem objęła również Środkową Wisłę. Najwyższy poziom
fali w Puławach wynosił 682cm. Na analizowanym obszarze zalanych
zostało 350 ha użytków rolnych. Odnotowano liczne podtopienia budynków w gminie Józefów oraz w Kazimierzu Dolnym [Jarzębińska 2006, Program Gospodarki…2003]. Rok później (1998)
miała miejsce kolejna powódź opadowa, gdzie stan wody w Puławach
wyniósł 677 cm. W wyniku nieszczelności wałów podtopieniu uległo
1100 ha użytków rolnych oraz część budynków w Kazimierzu Dolnym
[Program Gospodarki…2003].
W 2001 roku na wodowskazie w Puławach odczyt wynosił
741cm, co oznaczało, przekroczenie stanu alarmowego o 191cm.
W konsekwencji przerwaniu uległy wały w rejonie Kępy Choteckiej
oraz Kazimierza Dolnego. W województwie lubelskim zalanych zostało 1250 ha łąk oraz 231 budynków [Program Gospodarki…2003].
Przez analizowany obszar w 2010 roku przeszło cztery fale
powodziowe. Najwyższy stan na wodowskazie w Puławach wyniósł
745cm. Zniszczeniu uległo część wałów co doprowadziło do zalania
ok. 898 ha oraz ok. 128 budynków mieszkalnych i gospodarstw na
terenie Doliny Święciechowskiej. Podczas przerwania wału Zastów
Polanowski, gmina Wilków zatopiona została w 96,8% (ok. 9200
ha). Zniszczeniu uległo ok. 1600 budynków. Po przerwaniu wału
Janowiec pod wodą znalazło się 950 ha oraz zalaniu uległo 5 pompowni wiślanych [Jakimiuk 2010].
Dane o powodziach z ostatnich lat świadczyć mogą o zmianach
częstotliwości i wielkości przepływów maksymalnych rocznych, jakie
obecnie zachodzą w hydrologii [Program Gospodarki…2003].
Wnioski
Wezbrania oraz powodzie w dorzeczach dużych rzek województwa
lubelskiego są częstym zjawiskiem. Tereny narażone na niebezpieczeństwo powodzi to przede wszystkim dorzecze Wisły w tym
161
Milena Truba, Kazimierz Jankowski, Beata Wiśniewska – Kadżajan
miejscowości: Józefów, Wilków, Janowiec, Kazimierz Dolny, Puławy,
Dęblin. W zlewni Wieprzy: Krasnystaw, Trawniki, Milejów, Lublin,
Lubartów, Kock, Jeziorzany. W zlewni rzeki Bug zagrożone są między
innymi takie miejscowości przygraniczne jak: Włodawa, Hanna,
Sławatycze.
W zlewni Sanu i Sanny na niebezpieczeństwo powodzi narażony
jest Księżopol.
Obiekty techniczne zapobiegające powodzi, które funkcjonują
na terenie województwa lubelskiego to: zbiorniki retencyjne o łącznej pojemności wodnej 66,4 mln m3, polder Wyżnica o powierzchni
360 ha, wały przeciwpowodziowe o długości 183 km, chroniące obszar 26,4 tys. ha, 22 stacje pomp odwadniających.
Działania nietechniczne wspomagające walkę o bezpieczeństwo
przeciwpowodziowe to: lesistość o powierzchni 577,3 tys. ha oraz
trwałe użytki zielone – 167,1 tys. ha.
Istniejąca wstępna ocena ryzyka powodziowego oraz mające
powstać mapy zagrożenia powodzią i ryzyka powodzi, a także plany
zarządzania ryzykiem, będą doskonałym narzędziem do racjonalnego gospodarowania terenami w dolinach rzek.
Literatura
Cabala - Plucińska B., Darski T., Nowocień J., Supryk R., 2012: Analiza
wielokryterialna możliwości realizacji suchych zbiorników oraz polderów
w dorzeczu Wisły Środkowej. Raszyn.
Dyrektywa Powodziowa. Dyrektywa 2007/60/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2007 r. w sprawie ryzyka powodziowego i zarządzania nim.
Jakimiuk S., 2010: Przyczyny i skutki powodzi w 2010 r. na terenie województwa
lubelskiego. WZMiUW w Lublinie, Falenty 1-2 grudnia 2010.
Jankowska - Huflejt H., 2011: Rola użytków zielonych w gospodarce wodnej
roślin. Wiad. Mel. i Łąk. R. 54, nr 3: 120-123.
Jarzębińska T., 2006: Zagrożenia powodziowe. W: Vademecum Ochrony Przeciwpowodziowej. Gdańsk: 11-37.
Kaca E., 2011: Melioracje wodne jako czynnik ograniczający skutki ekstre162
Zarządzanie ochroną przeciwpowodziową...
malnych zjawisk hydrometeorologicznych. Wiad. Mel. i Łąk. R. 54,
nr 3: 111-114
Kałamucka W., 2009: Zagospodarowanie turystyczne dolin rzecznych
w obszarach chronionych województwa lubelskiego. Problemy Ekologii
i Krajobrazu, t. 25: 105-115.
Kledyński Z., Lejman W., Mioduszewski W., 2012: Analiza uszkodzeń wałów
przeciwpowodziowych w okresie letnich wezbrań 2010 r. Wiad. Mel.
i Łąk. R. 55, nr 2: 64-69.
Łoś M., 2012: Poldery powodziowe- zadania techniczne. Wiad. Mel. i Łąk.
R. 55, nr 2: 52-59.
Mackiewicz S., 2006: Oddziaływanie zbiorników retencyjnych na łagodzenie fali wezbrania powodziowego. W: Vademecum Ochrony Przeciwpowodziowej. Gdańsk: 203-232.
Mapa obszarów narażonych na niebezpieczeństwo powodzi dla woj. lubelskiego. Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej.
Ustawa z dnia 18 lipca 2001. Prawo Wodne.
Program Ochrony Środowiska Województwa Lubelskiego na lata 2012-2015
z perspektywą do roku 2019. Lublin, 2012.
Program Gospodarki Wodnej Województwa Lubelskiego. Część I – Identyfikacja stanu i problemów gospodarki wodnej. Fundacja „Centrum
Ekspertyz Wodnych”, Lublin, 2003.
Raport o stanie lasów w Polsce 2010. Warszawa 2011.
Regionalny Program Operacyjny Polityki Leśnej Państwa – streszczenie. Lublin 2003.
Rutkowski J., Bykowski J., Pawłowski T., Przybyła Cz., Szychta M., 2012:
Założenia techniczne wielozadaniowej maszyny nowej generacji do konserwacji i odbudowy rowów i kanałów melioracyjnych. Wiad. Mel. i Łąk.
R. 55, nr 1: 33-38.
Strategia Rozwoju Województwa Lubelskiego na lata 2006 - 2020. Tom
I uwarunkowania i diagnoza stanu wyjściowego. Zarząd Województwa
Lubelskiego, 2005.
163
Anna Kapczyńska
Joanna Morys-Orządała
Karolina Wietnik
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 165-175
ISSN 1895-4421
UKORZENIANIE KARŁOWYCH ODMIAN TAWUŁY
JAPOŃSKIEJ I BERBERYSU THUNBERGA
ROOTING OF DWORF FORMS OF JAPANESE MEADOWSWEET AND BARBERRY
Abstrakt: Celem doświadczenia przeprowadzonego w 2008 roku było
określenie procentu ukorzenianych sadzonek półzdrewniałych pobranych
z wybranych karłowych odmian berberysów i tawuł (Berberis thunbergii ‘Bonanza Gold’,‘Bagatelle’, ‘Kobold’; Spiraea japonica ‘Magic Carpet’, ‘Japanese
Dwarf’) oraz ocena ukorzenionego materiału. Analizując rodzaj berberys
stwierdzono, że w zależności od odmiany, rośliny ukorzeniły się w zakresie
od 86% (‘Bagatelle’) do 99% (’Kobold’). W przypadku tawuł wynik mieścił
się w zakresie od 85% (‘Magic Carpet’) do 95% (‘Japanese Dwarf’). Aż u 90%
roślin berberysu Thunberga ‘Kobold’ zanotowano korzenie o długości 8.112.0 cm. Najdłuższe korzenie u badanych tawuł mieściły się w zakresie 4.18.0 cm. Liczba wytworzonych korzeni zależała od badanych odmian.
Słowa kluczowe: Berberis, Spiraea, krzewy ozdobne, sadzonki.
Summary: The aim of the experiment carried out in 2008 was to evaluate
whether plant genotype influenced rooting of semi hard cuttings of dwarf
shrubs: Berberis thunbergii ‘Bonanza Gold’,‘Bagatelle’, ‘Kobold’ and Spiraea
japonica ‘Magic Carpet’, ‘Japanese Dwarf’. In Berberis the percentage of rooting ranged from 99% for ’Kobold’ to 86% to ‘Bagatelle’, in Spiraea from 95%
for ‘Japanese Dwarf’ to 85% for ‘Magic Carpet’. 90% of barberry ‘Kobold’
cuttings amounted to 8.1-12.0 cm of root length. The longest roots of meadowsweet cultivars achieved 4.1-8.0 cm. The number of roots depended on
the cultivar in both tested species.
Key words: Berberis, Spiraea, cuttings, ornamental shrubs.
165
Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik
WSTĘP
Małe przestrzenie ogrodowe są wyjątkowo trudnym obszarem do
aranżacji zielenią. Chcąc uwzględnić w projekcie różne odmiany
drzew i krzewów ozdobnych musimy brać pod uwagę dynamikę
wzrostu tych gatunków, które niejednokrotnie już po kilku latach
osiągają zbyt duże rozmiary, wymuszając na właścicielach ogrodów
intensywne cięcie, a czasem nawet zupełną zmianę aranżacji przestrzeni ogrodowej. Obecnie asortyment gatunków krzewów ozdobnych oferowanych przez szkółkarzy jest niezwykle bogaty. Wśród
nich można znaleźć gatunki roślin charakteryzujących się powolnym
wzrostem lub osiągające docelowo niewielkie rozmiary (tzw. formy
karłowe). Wybór gatunków i odmian, które świetnie sprawdzają się
w małych ogrodach, jest ogromny. Do tej grupy zaliczamy szereg odmian berberysów i tawuł – rośliny te dzięki barwnemu ulistnieniu
wprowadzają niezwykłe efekty kolorystyczne do kompozycji ogrodowej, ponadto świetnie znoszą nasze warunki klimatyczne.
Drzewa karłowe (głównie iglaste) uzyskuje się przede wszystkim
przez szczepienie, natomiast karłowe odmiany berberysów i tawuł
przez sadzonki półzdrewniałe. Sadzonkowanie jest stosowane
w szkółkarstwie ozdobnym głownie ze względów ekonomicznych
– uzyskane w ten sposób rośliny dorastają szybciej do rozmiarów
umożliwiających ich sprzedaż (wcześniej wchodzą w stan kwitnienia), ponadto nie różnią się od roślin matecznych (Szydło 2006).
Z odmian berberysu Thunberga o barwnych liściach powszechnie rozmnaża się z siewu tylko ‘Atropurpurea’ - jako jedna z nielicznych
powtarza zabarwienie liści w ponad 90%. Wszystkie inne odmiany
o określonych cechach, np. barwnych liściach, pogiętych pędach
lub niskim wzroście, zaleca się rozmnażać wyłącznie wegetatywnie
(Waźbińska i in. 2008).
W niniejszej pracy skupiono się przede wszystkim na zbadaniu jaki wpływ na proces ukorzeniania sadzonek wywiera genotyp
- określano zdolności ukorzeniania sadzonek pobranych z wybranych
odmian berberysów i tawuł, oraz dokonano oceny ukorzenionego
materiału.
166
Ukorzenianie karłowych odmian...
MATERIAŁ I METODY
Badania przeprowadzono na terenie Szkółki Krzewów Ozdobnych
Hajdrowscy w Mnikowie pod Krakowem. Materiałem badawczym
były sadzonki trzech karłowych odmian berberysu Thunberga (Berberis thunbergii DC.): ‘Bonanza Gold’, ‘Bagatelle’ i ‘Kobold’ o odpowiednio żółtym, czerwonym i zielonym zabarwieniu liści oraz dwóch
odmian tawuły japońskiej (Spiraea japonica L.f.): żółtolistna ‘Magic
Carpet’ i zielona ‘Japanese Dwarf’.
Doświadczenie trwało rok kalendarzowy. Założone zostało 15
lipca 2008 roku. Wykorzystano 200 sadzonek pobranych z każdej
odmiany – po 50 sztuk w czterech powtórzeniach. Sadzonki pobrano
z matecznika znajdującego się w wyżej wymienionej szkółce. Materiał
był wyrównany i wolny od chorób wirusowych, grzybowych oraz bez
żadnych uszkodzeń mechanicznych. Sporządzono sadzonki pędowe
półzdrewniałe (4-5 węzłowe), przycięte skośnie na dole tuż pod najniższym węzłem i równolegle u góry nad najwyższym. Na każdej
z sadzonek pozostawiano po kilka liści.
Sadzonki ukorzeniano w specjalnie do tego celu przygotowanym
tunelu foliowym o podwójnych nadmuchiwanych ścianach. Pojemnikami do ukorzeniania były plastikowe kuwety o wymiarach 45:36:9
cm, wypełnione specjalistycznym podłożem do ukorzeniania krzewów liściastych U1 firmy Holas (skład: torf cegiełkowy, frakcja
0-10mm – 85%, perlit – 15%, nawóz PGMix – 0,5 kg/ m3, mikroelementy – 0,2 kg/ m3, pH 4,0-5,0). Jest to podłoże przeznaczone
specjalnie do roślin trudno ukorzeniających się, o łatwo łamiących się
pędach. Wszystkie kuwety przed nasypaniem podłoża zostały umyte
i odkażone preparatem Agrigerm 2000.
Sadzonki umieszczono w podłożu na głębokość ok. 2 cm, wcześniej dolne ich części (ok. 0,5 cm) zanurzając w ukorzeniaczu AB do
sadzonek zdrewniałych i półzdrewniałych (skład: kwas 1-naftylooctowy 0,2%, kwas 4-indol-3-ilomasłowy 0,1%, amid kwasu 1-naftylooctowego 0,1%).
Przez cały okres ukorzeniania sadzonki były cieniowane oraz
zamgławiane (w upalane dni co 15 min przez 20 sekund, w dni pochmurne 20 sekund co 2 godziny, nocą zamgławianie było wyłączone). Temperatura w upalne dni utrzymywała się na poziome 28-30oC,
167
Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik
w pochmurne 20-25oC. Dodatkowo co 2 tygodnie stosowano zapobiegawczo naprzemiennie oprysk fungicydami: Rovral 50 WP, Ronilan 50 WP, Topisn M 70 –profilaktyczne traktowanie takimi preparatami ma ogromny w pływ na właściwy przebieg procesu ukorzeniania
(Pacholczak and Szydło 2008).
Ukorzenianie sadzonek trwało do 15 października 2008 roku.
Następnie sadzonki zostały złożone do chłodni po wcześniejszym
oprysku fungicydem Topisn M70. Temperatura w chłodni była stała
przez cały okres zimowania i wynosiła -0,5oC.
10 kwietnia 2009 roku rośliny zostały wyciągnięte z chłodni,
opryskane fungicydem Rovral 50 WP i przeniesione do ogrzewanego
tunelu foliowego w celu ich rozbudzenia. Okres ten trwał 3 miesiące.
10 lipca 2009 roku zostały wyciągnięte z tunelu i przeniesione do
pracowni. Wyciągnięto je z podłoża, oczyszczono korzenie i dokonano pomiarów. Określono procent ukorzenionych roślin każdej
badanej odmiany oraz jakość systemu korzeniowego. Mierzono
długość korzeni u każdej rośliny w obrębie poszczególnej odmiany.
Sadzonki wyraźnie różniły się długością Zmierzone rośliny zakwalifikowano do 3 grup, biorąc pod uwagę średnią długość korzeni na
sadzonce: I grupa 0,1-4,0 cm, II grupa 4,1-8,0 cm, III grupa 8,1-12,0
cm. Następnie określano liczbę korzeni wytworzonych przez rośliny
z poszczególnych grup.
Uzyskane wyniki opracowano statystycznie metodą analizy wariancji przy użyciu testu Duncana, z uwzględnieniem poziomu istotności α = 0,05.
WYNIKI I DYSKUSJA
Liczbę ukorzenionych sadzonek berberysów i tawuł wyrażoną w procentach przedstawiono na rycinie 1. Uzyskane wyniki wskazują, że
genotyp badanych roślin istotnie wpływa na efektywność badanego
procesu. Analizując rodzaj Berberis stwierdzono, że sadzonki zielonolistnej odmiany ‘Kobold’ uzyskały najwyższy współczynnik ukorzeniania – 99%. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie badane odmiany
berberysów wykazały wysoki stopień ukorzeniania, przekraczając
wartość 85%. Podobne efekty uzyskali Pacholczak i Szydło (2008)
168
Ukorzenianie karłowych odmian...
ukorzeniając sadzonki Berberis thunbergii ‘Green Carpet’ – stosując
ukorzeniacz AB, uzyskali 99% ukorzenionych roślin. Davidescou i in.
(2003) opisują przebieg procesu ukorzeniania w szkółce – sadzonki
Berberis thunbergii ‘Atropurpurea’ pobrane w lipcu i potraktowane ukorzeniaczem ukorzeniły się w 69%. Znacznie niższe wartości
zanotowali Majid Ali i in. (2008) ukorzeniając pędy Berberis aristata – w zależności od zastosowanej dawki ukorzeniacza od 10 do
50% badanych roślin wytworzyło korzenie. W badaniach własnych
analizując rodzaj Spiraea – uzyskano od 85 do 95% ukorzenionych
roślin, ale lepsza pod tym względem okazała się zielonolistna odmiana ‘Japanese Dwarf’. W omawianym doświadczeniu wszystkie sadzonki traktowano identycznie, zatem uzyskane wyniki wskazują
na to, że zdolność ukorzeniania zależy od właściwości genetycznych
badanych odmian. Wpływ genotypu na proces ukorzeniania sadzonek półzdrewniałych był wielokrotnie podkreślany w badaniach
naukowych (Kibbler i in. 2004, Aminual Islam i in. 2010). Denaxa
i in. (2011) uzyskali istotne różnice (sięgające nawet 90 punktów
procentowych) ukorzeniając pędy trzech odmian oliwki europejskiej.
Autorzy ci zwrócili również uwagę na rolę podłoża w procesie ukorzeniania, twierdząc iż najlepsze efekty daje podłoże organiczne. Bhusal
i in (2001) badając ukorzenianie półzdrewniałych sadzonek kilkunastu odmian pomarańczy zanotowali ogromne zróżnicowanie przebiegu tego procesu – procent ukorzenionych roślin był istotnie różny
w przypadku każdej odmiany. Ponadto autorzy podkreślają wagę innych czynników wpływających na proces ukorzeniania roślin, wśród
nich poza genotypem, wymieniają: hormony wzrostu, dojrzałość
roślin matecznych, termin pobrania sadzonek, oraz czynniki środowiskowe. Pacholczak i in. (2006) twierdzą, że cieniowanie roślin
przed pobraniem sadzonek korzystnie wpływa na ukorzenianie
berberysu Thunberga ‘Red Chief’. Nawiązując do substancji stymulujących ukorzenianie warto podkreślić, że niewątpliwie wspomagają one proces ryzogenezy u krzewów (Sandhu i in. 1989, Szydło
i Pacholczak 2003) ale w ostatnich badaniach (Pacholczak et al. 2010,
Szydło and Pacholczak 2010) naukowcy proponują stosowanie biopreparatów jako substancji alternatywnych do tradycyjnych sypkich
ukorzeniaczy stosowanych przez lata w komercyjnej produkcji roślin.
Analizując jakość uzyskanego materiału stwierdzono, że ukorzenio169
Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik
ne sadzonki berberysów różnią się długością i liczbą korzeni przypadających na jedną roślinę (Tab. 1, Fot. 1). Aż 90% ukorzenionych sadzonek odmiany ’Kobold’ wytworzyło korzenie o długości 8,1-12,0
cm (gr. III). Nie zanotowano u tej odmiany korzeni najkrótszych tj.
poniżej 4 cm. Ponadto do grupy I zaliczono 5% sadzonek odmiany
‘Bagatelle’ oraz 13% odmiany ‘Bonanza Gold’. Pozostałe sadzonki
tych odmian zakwalifikowano do grup, w których rośliny wytworzyły
korzenie o długości 4,1 do 12,0 cm. Majid Ali i in. (2008) twierdzą, że
na długość korzeni u roślin z rodzaju Berberis może wpływać zarówno dawka auksyny, jak i miejsce pobrania sadzonki z rośliny matecznej. Wg tych autorów najdłuższe korzenie (9,5 cm) wytworzyły pędy,
które pobrano z wierzchołkowych części krzewów i potraktowano
hormonem IBA w stężeniu 5000 ppm, najkrótsze zaś (0,4 cm) uzyskano z sadzonek pobranych z dolnych partii krzewów i potraktowanych
auksyną w stężeniu 7500 ppm.
W poszczególnych grupach rośliny wytwarzały różną liczbę korzeni (Tab. 1). W grupie I na jedną roślinę odmian: ‘Bonanza Gold’
oraz ‘Bagatelle’ przypadało 8 korzeni. Grupa II była wyrównana
– genotyp nie wpłynął istotnie na badaną cechę, rośliny wytworzyły
8-11 korzeni. W grupie III najkorzystniej pod tym względem wypadła odmiana ‘Kobold’ – średnio na jedną roślinę przypadało 20 korzeni o długości 8,1-12,0 cm. Warto podkreślić, że rozwój systemu
korzeniowego jest procesem długotrwałym. Niezwykle ważne jest,
aby podczas cyklu produkcyjnego, zwłaszcza na etapie przesadzania,
rośliny posiadały wystarczająco dużo przestrzeni w podłożu, tak by
system korzeniowy nie uległ deformacji, co mogłoby niekorzystnie
wpłynąć na dalszy rozwój materiału szkółkarskiego (Pacholczak i in.
2011).
Najdłuższe korzenie, jakie wytworzyły sadzonki tawuł, miały
4,1-8,0 cm – zaliczono do tej grupy 44-59% uzyskanych roślin (Tab.
2, Fot. 2). W ogóle nie zanotowano korzeni, które pozwoliłyby
zakwalifikować wybraną partię materiału do grupy III. Najkrótsze
korzenie (do 4,0 cm dł.) wytworzyło 36% sadzonek odmiany ‘Japanese Dwarf’ oraz ponad 41% sadzonek odmiany ‘Magic Carpet’. Sadzonki zielonolistnej odmiany ‘Japanese Dwarf’ wytworzyły więcej
korzeni w porównaniu do żółtolistnej ‘Magic Carpet’ – dotyczy to
roślin o krótszych (gr. I) oraz dłuższych (gr. II) korzeniach (Tab. 2).
170
Ukorzenianie karłowych odmian...
Aminul Islam i in. (2010) badając rozmnażanie wegetatywne Jatropha curcas, stwierdzili, że na jakość systemu korzeniowego może
wpływać również stopień zdrewnienia sadzonek pędowych. Marks
i Simpson (2000) podkreślają, że schematy opisujące procesy ukorzeniania, zarówno u roślin zielnych, jak i zdrewniałych powinny być
szczegółowiej zbadane – pozwoliłoby to na zrozumienie roli jaką
pełnią hormony roślinne w tym skomplikowanym procesie. Co
więcej, opisane w przyszłości schematy mogłyby wyjaśnić różnice istniejące między łatwo (Forsythia × intermedia) i trudno (Syringa vulgaris) ukorzeniającymi się krzewami ozdobnymi.
W badaniu analizowano ukorzenianie sadzonek półzdrewniałych
uzyskując wysoki wskaźnik ukorzeniania odmian berberysów i tawuł.
Wynik ten wskazuje na to, że przy zachowaniu właściwych metod i stosowaniu odpowiedniego typu sadzonek, ogrodnicy mogą osiągnąć zadawalające rezultaty, które powinny przełożyć się na pozytywne efekty
ekonomiczne w produkcji szkółkarskiej. Warto podkreślić, że rozmnażanie wegetatywne roślin drzewiastych z wykorzystaniem właśnie
sadzonek półzdrewniałych daje istotnie wyższe efekty w porównaniu
do sadzonek zielnych lub zdrewniałych (Aminul Islam i in. 2010).
WNIOSKI
Badane odmiany wykazały wysoki stopień ukorzeniania sadzonek
półzdrewniałych, przekraczający 85%.
Spośród trzech odmian berberysu Thunberga najlepiej ukorzeniła się zielonolistna odmiana ‘Kobold’ (99%), a 90% uzyskanych
sadzonek posiadało najdłuższy oraz najbardziej rozrośnięty system
korzeniowy.
Spośród dwóch badanych odmian tawuły japońskiej najwyższy
procent ukorzenienia (99,5%) uzyskała zielonolistna ‘Japanese
Dwarf’, sadzonki tej odmiany wytworzyły również najlepszy system
korzeniowy oceniany liczbą korzeni.
Pragniemy podziękować Szkółce Krzewów Ozdobnych Hajdrowscy za
umożliwienie realizacji tego doświadczenia.
171
Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik
LITERATURA
Aminual Islam A.K.M., Yaakob Z., Anuar N., Osman M. 2010. Propagation
potentials of genotypes and different physiological ages of stem cuttings in
Jatropha curcas L. Journal of Agricultural Science, 2(4),75-82.
Bhusal R.C., Mizutani F. , Moon D., Rutto K.L. 2001. Propagation of citrus by
stem cuttings and seasonal variation in rooting capacity. Pakistan Journal
of Biological Sciences, 4 (11), 1294-1298.
Chojnowska E. 2004. Rozmnażamy drzewa i krzewy liściaste. Działkowiec,
Warszawa. Denaxa N.K., Vemmos S.N., Roussos P.A., Kostelenos
G. 2011. The effect of IBA, NAA and carbohydrates on rooting capacity of
leafy cuttings in three olive cultivars (Olea europaeae L.). Acta Horticulturae, 924, 101-109.
Davidescu V.E., caretu G., Madjar R.M., Stanica F., Peticila A.G., Dumitrascu
M. 2003. The influence of substrate and cutting period on the propagation
of some ornamental species. Acta Horticulturae, 608, 273-276.
Kibbler H., Johnston M.E., Williams R.R. 2004. Adventitious root formation in
cuttings of Backhousia citriodora F. Muell - 1. Plant genotype, juvenility and
characteristics of cuttings. Scientia Horticulturae, 102, 133-143.
Majid Ali, Malik A. R., Rai Sharma K. 2008. Vegetative propagation of Berberis aristata DC. An endangered Himalayan shrub. Journal of Medicinal
Plants Research, 2(12), 374-377.
Marks T.R., Simpson S.E. 2000. Rhizogenesis in Forsythia × intermedia and
Syringa vulgaris; application of a simple internode experimental system.
Plant Cell Reports, 19, 1171–1176.
Pacholczak A., Szydło W., Łukaszewska A. 2006. The effect of etiolation and
shading of stock plants on rooting in stem cutting of Berberis thunbergii DC.
‘Red Chief ’. Propagation of Ornamental Plants, 6(2), 100-107.
Pacholczak A., Szydło W. 2008. The influence of biological preparations Grevit 200 SL and Biochikol 020 PC on rooting of cuttings Berberis thunbergii ‘Green Carpet’ and Potentilla fruticosa ‘Goldfinger’. Annals of Warsaw
University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 29, 53-58.
Pacholczak A., Szydło W., Pijus J. 2010. Effect of Asahi SL preparation on
rhizogenesis in stem cuttings of Physocarpus opulifolius ‘Dart’s Gold’ and
‘Diabolo’. Annals of Warsaw University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 31, 11-17.
Pacholczak A., Szydło W., Deda K. 2011. The effect of Starter-Plus on shoot
growth and the development of root system of three ornamental shrubs during the first year after re-potting. Annals of Warsaw University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 32, 35-42.
172
Ukorzenianie karłowych odmian...
Sandhu A.S., Singh S.N., Minhas P.P.S., Grewal G.P.S. 1989. Rhizogenesis of
Shoot Cuttings of Raspberry (Physalis Peruviana L.). Indian Journal of
Horticulture, 46(3), 376-378.
Szydło W. 2006. Szkółkarstwo ozdobne. Agencja Promocji Zieleni, Warszawa,
ss.114. Szydło W., Pacholczak A. 2003. Rhizogenesis in shoot cuttings of
several ornamental shrubs. Folia Horticulturae, 15(2), 191-201.
Szydło W., Pacholczak A. 2010. Effect biopreparations Asahi SL and fertilizer
Osmocote 5-6M on growth of Hydrangea arborescens ‘Anabelle’. Annals of
Warsaw University of Life Sciences – SGGW, Horticulture and Landscape Architecture, 31, 3-9.
Waźbińska J., Kawecki Z., Płoszaj B. 2008. Drzewa i krzewy liściaste. UWM,
Olsztyn.
Tab. 1. Jakość ukorzenionych sadzonek Berberis thunbergii
Odmiana
Udział ukorzenionych roślin
w poszczególnych grupach
(%)
Gr. I
‘Bonanza Gold’ 13,0 c *
Liczba korzeni wytwarzanych przez jedną
roślinę
Gr. II
Gr. III
Gr. I
Gr. II
Gr. III
41,0 c
39,0 a
8,0 b
11,5 a
14,2 a
‘Bagatelle’
5,5 b
22,5 b
58,5 b
8,0 b
8,5 a
16,5 a
‘Kobold’
0,0 a
9,0 a
90,0 c
0,0 a
8,5 a
20,2 b
*Średnie oznaczone w tymi samymi literami nie różnią się istotnie na poziomie istotności α = 0.05
Tab. 2. Jakość ukorzenionych sadzonek Spiraea japonica
Odmiana
Udział ukorzenionych
roślin w poszczególnych
grupach (%)
Liczba korzeni wytwarzanych przez jedną roślinę
Gr. I
Gr. II
Gr. I
Gr. II
‘Japanese Dwarf’
36,0 a*
59,5 a
21,5 b
27,7 b
‘Magic Carpet’
41,5 b
44,0 a
14,2 a
19,2 a
*Uwaga: jak w tab. 1
173
Anna Kapczyńska, Joanna Morys-Orządała, Karolina Wietnik
Ryc. 1. Procent ukorzenionych sadzonek
*Średnie oznaczone w tymi samymi literami nie różnią się istotnie
na poziomie istotności α = 0.05
a)b)c)
Fot. 1. Ukorzenione sadzonki Berberis thunbergii ‘Bagatelle’: a) grupa I, b) grupa II,
c) grupa III
174
Ukorzenianie karłowych odmian...
a)
b)
Fot. 2. Ukorzenione sadzonki Spiraea japonica ‘Japanese Dwarf’: a) grupa I, b) grupa II
175
Janusz KOlbusz
Tomasz Pardela
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 177-187
ISSN 1895-4421
BADANIE OBCIĄŻENIA SYSTEMU PRZEZ NARZĘDZIA MONITOROWANIA I ZARZĄDZANIA SIECIĄ
THE EXAMINATION OF SYSTEM OVENHEAD BY NETWORK MONITORING AND MANAGMENT TOOLS
Abstrakt: W pracy przedstawiono wybrane narzędzia monitorowania
i zarządzania sieciami komputerowymi. Scharakteryzowano ich parametry,
dokonano analizy porównawczej oraz zamieszczono wyniki badań mających
na celu określenie wpływu narzędzi monitorowania na wykorzystanie czasu
procesora, pamięci operacyjnej oraz łącza sieciowego.
Słowa kluczowe: sieci komputerowe, łącze sieciowe, monitorowanie sieciami, zarządzanei sieciami.
Summary: This paper shows selected tools for the monitoring and management of computer networks. Their parameters have been described and
a comparative analysis has been carried out. This paper gives examination
results aiming at the description of the impact made by these tools on the
utilisation of processor time, operating memory and network connection.
Key words: computer networks, measurements, network traffic, network
monitoring, network management.
177
Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela
Wstęp
W dobie społeczeństwa informacyjnego, gdzie w ogromnym tempie
rośnie liczba komputerów i innych urządzeń dołączanych do sieci,
a także rosną wymagania względem wydajności sieci i bezpieczeństwa
danych, administratorzy muszą sobie zdawać sprawę z teoretycznych
i czysto praktycznych aspektów zarządzania sieciami. Głównym i prawdopodobnie najtrudniejszym zadaniem osoby zarządzającej siecią jest
sprecyzowanie, co tak naprawdę ma być zarządzane i jakie ta operacja
ma przynieść efekty. Dokładne określenie celów i wymagań, pozwolą
administratorowi na dokonanie wyboru najbardziej odpowiednich rozwiązań. Celem pracy jest przybliżenie tematyki zarządzania sieciami
komputerowymi oraz przedstawienie wyników badań mających na celu
określenie wpływu narzędzi monitorowania na wykorzystanie czasu
procesora, pamięci RAM oraz łącza sieciowego.
Zarządzanie siecią komputerową można określić jako szereg
działań angażujących ludzi, narzędzia, aplikacje i urządzenia w celu
monitorowania sieci i utrzymania jej w należytej kondycji. Zarządzanie siecią odnosi się również do kontroli zasobów i ich przydziału
oraz do definiowania i rozliczania usług. Już w latach 80 dwudziestego wieku na skutek stale zwiększającej się liczby domen sieciowych
zaistniała konieczności opracowania standardu pozwalającego na
sprawne zarządzanie coraz to większą ilością urządzeń. Jednym
z pierwszych zaproponowanych rozwiązań był opisany w RFC1021
(rok 1987) protokół High-Level Entity Management System
(HEMS), który był uogólnieniem pierwszego (najprawdopodobniej)
protokołu zarządzania siecią o nazwie Host Monitoring Protocol
(HMP). W tym samym czasie pojawił się protokół Simple Gateway
Management Protocol (SGMP) [1], który umożliwiał monitorowanie
bramek integrujących lokalne struktury sieciowe. Kolejną propozycją
był protokół Common Management Information Protocol (CMIP),
a następnie jego wersja dla sieci TCP/IP o nazwie CMIP Over TCP
(CMOT). Zakładano, że protokół ten stanie się standardem w zarządzaniu infrastrukturą sieciową. Jednak okazało się, że jest on zbyt
złożony, przez co znacznie obciążał ówczesne stosunkowo proste
urządzenia. Dodatkowo jego implementacja była dość czasochłonna
i skomplikowana. Rozwiązaniem tych problemów okazał się protokół
178
Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania...
Simple Network Management Protocol (SNMP) [2], który stanowił
bardziej rozbudowaną wersję SGMP i równocześnie uproszczenie CMOT. Jego prostota, duże możliwości i niewielkie wymagania
sprzętowe sprawiły, że protokół ten stał się najbardziej rozpowszechnionym protokołem zarządzania siecią. Protokół SNMP to protokół działający w warstwie aplikacji. Po raz pierwszy opisany został w dokumencie RFC1067. W odróżnieniu od SGMP, który został
stworzony jedynie do monitorowania routerów, SNMP może monitorować routery, przełączniki, firewalle, drukarki sieciowe, modemy
oraz szereg innych typów urządzeń, a także serwery webowe oraz
bazy danych.
Do tej pory powstało 3 wersje protokoły SNMP oznaczone jako
SNMPv1, SNMPv2 i SNMPv3 [3]. Wersje różnią się od siebie m.in. dodatkowymi komunikatami w SNMPv2 i zwiększonym poziomem bezpieczeństwa w SNMPv3. Architektura systemu zarządzania opartego na
SNMP opiera się na modelu zarządca-agent i składa się z 3 podstawowych
elementów: stacja zarządzająca (NMS – network management station);
agent zarządzania; MIB (Management Information Base).
NMS to maszyna zawierająca aplikacje do zarządzania urządzeniami sieciowymi, serwerami, hostami, bazami danych itp. Ponadto
stacja zarządzająca musi posiadać interfejs sieciowy umożliwiający
monitorowanie infrastruktury sieciowej oraz bazę danych do przechowywania informacji pochodzących z MIB. Należy pamiętać
o doborze odpowiednich parametrów sprzętowych (procesor, pamięć RAM etc.) dla NMS, w zależności od ilości zarządzanych urządzeń i zastosowanego zestawu aplikacji do zarządzania. Dobór
właściwych parametrów sprzętu umożliwiających sprawne działanie
stacji zarządzającego można też uzależnić od planowej liczby tychże
stacji. Jeśli w zarządzanej sieci planujemy wykorzystać tylko jedną
NMS to jej parametry sprzętowe muszą być odpowiednio wysokie
[4]. Agent zarządzania - to najczęściej oprogramowanie znajdujące
się na zarządzanych maszynach. Agentem może być demonem (np.
w systemach Unix), a także usługą systemowa (w systemach Windows), czy też całkowicie osobna implementacja (np. agent zawarty
w pakiecie net-snmp). Przy bardzo rozległych sieciach często stosuje
się tzw. super-agentów. Super-agent dokonuje agregacji i wstępnej
obróbki zgromadzonych danych, a następnie wysyła je do centralnej
179
Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela
stacji zarządzającej [5]. Ostatnim elementem opisywanego systemu
zarządzania jest baza MIB (ang. Management Information Base). Jest
to hierarchiczna baza danych będąca integralną częścią agenta SNMP.
Zawartość tej bazy stanowią zmienne, które są traktowane jak obiekty,
które określają istotne parametry funkcjonalne danego urządzenia.
Zarządzanie siecią - Web-based management
Tradycyjne systemy zarządzania oparte o protokół SNMP są zazwyczaj
drogimi, prawnie zastrzeżonymi oraz trudnymi w implementacji
i utrzymaniu rozwiązaniami. Składnia poleceń stosowanych w konsolach zarządzania pozwala na zarządzanie jedynie urządzeniami
konkretnego producenta, co czyni wspomniane systemy zależnymi
od danej platformy sprzętowej. Biorąc pod uwagę czynniki wspomniane wyżej zaczęto szukać rozwiązań, które pozwoliły by w niedrogi
i łatwy sposób zarządzać sieciami i systemami informatycznymi.
Odpowiedzią okazała się stosunkowo prosta technologia Web. Technologia ta w znacznym stopniu eliminuje wady tradycyjnych
systemów zarządzania. Dostarcza przyjazny interfejs użytkownika
w postaci strony www do której dostęp można uzyskać korzystając
z najzwyklejszej przeglądarki internetowej. Dodatkowo mnogość webowych systemów zarządzania udostępnianych na licencji Open Source sprawia, że administratorzy i właściciele firm nie muszą ponosić
znacznych kosztów, które wiążą się z zakupem tradycyjnego systemu
zarządzania [4].
Istnieje kilka podejść do zarządzania sieciami przy użyciu technologii webowej. Najbardziej powszechne i stosunkowo najprostsze
polega na zastosowaniu swego rodzaju bramy pomiędzy przeglądarką
internetową, webowym systemem zarządzania i agentem SNMP.
Używana brama pozwala na konwersję żądań HTTP na żądania
SNMP oraz realizację odwrotnej translacji komunikatów SNMP na
dokumenty webowe i wyświetlania wyników w oknie przeglądarki.
Drugim często stosowanym podejściem jest zaimplementowanie technologii webowych w każde z zarządzanych urządzeń. W takiej sytuacji urządzenie stanowi miniaturowy serwer www zdolny do przetwarzania żądań HTTP i prezentacji danych w formie dokumentów
180
Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania...
HTML lub XML. Podstawowym problemem w realizacji tego typu podejścia jest fakt, że implementacja serwera www na każdym z urządzeń powoduje dodatkowe wykorzystywanie zasobów takiego urządzenia, chodzi tutaj głównie o czas procesora i pamięć operacyjną.
Mimo, że oba podejścia różnią się zasadniczo od siebie to wykorzystują te same technologie. Mimo licznych zalet systemów zarządzania
opartych na technologii webowej, stosowanie tego typu rozwiązań
wymaga spełnienia określonych wymagań. Wymagania te dotyczą
głównie zestawu oprogramowania, którego instalacja jest konieczna do funkcjonowania NMS. W skład takiego zestawu wchodzi
system operacyjny, baza danych do przechowywania informacji pochodzących z MIB, serwer WWW oraz biblioteki języka skryptowego, w którym dany system zarządzania został napisany. Najpopularniejszym zestawem tego typu jest zestaw określany akronimem
LAMP, w skład którego wchodzi SO z rodziny Linux, Apache (serwer
WWW), MySQL (baza danych) i PHP.
Rys. 1. Relacje pomiędzy poszczególnymi komponentami LAMP
W oparciu o przedstawioną koncepcję powstało wiele różnych
systemów wspomagających zarządzanie siecią. Jednym z wielu
dostępnych systemów opierających się na zestawie oprogramowania
LAMP, służącym do zarządzania i monitorowania sieci, korzystającym
z protokołu SNMP oraz narzędzi Syslog i Tacacs+ jest system JFFNMS
181
Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela
(ang. Just For Fun Network Management System). Umożliwia on monitorowanie stacji roboczych, routerów, serwerów, urządzeń firmy
Cisco. Dodatkowo aplikację tą można dowolnie modyfikować i rozszerzać jej możliwość pisząc nowe dodatki stosownie do własnych
potrzeb. Należy dodać, że niniejsza aplikacja definiuje obiekty SNMP
i obiekty pochodzące od innych narzędzi jako tzw. interfejsy. Zgodnie
z tym, każde monitorowane urządzenie jest traktowane jako zbiór
interfejsów. System JFFNMS posiada kilka ciekawych i przydatnych
rozwiązań. Pierwsze z nich to sposób dodawania urządzeń do listy urządzeń monitorowanych. JFFNMS daje w tym kierunku dwie
możliwości. Pierwszą z nich jest funkcja automatycznego wykrywania
urządzeń sieciowych. Aby z niej skorzystać należy na początku zdefiniować zakres IP, który ma zostać przeskanowany, wspólnotę SNMP
która została skonfigurowana na urządzeniach w danej podsieci,
a także wskazać co ile JFFNMS ma skanować daną podsieć. Takie rozwiązanie jest idealne w sytuacji, gdy monitorowana sieć składa się dużej
ilości urządzeń. Drugim sposobem dodawania urządzeń do monitorowania jest dodawanie ręczne. Operacja ta polega na wpisaniu
podstawowych danych, takich jak adres IP, wersja wykorzystywanego protokołu SNMP, wspólnotę SNMP oraz częstotliwość odpytywania agenta SNMP przez NMS. Mając wykryte urządzenia i obiekty,
można przejść do ich monitoringu i prezentacji wyników tej operacji,
do tego celu służą wykresy, które można dowolnie zmieniać pod
względem rozmiarów. Lista obiektów, których zmiany JFFNMS potrafi wykreślić w postaci wykresu jest bardzo długa. Kolejnych rozwiązaniem jest możliwość grupowania wykrytych urządzeń i łączenia ich w postaci mapy. Mapy można tworzyć również na podstawie
monitorowanych obiektów danego urządzenia. Kolejnym elementem jest rozbudowany system informacji o zaistniałych zdarzeniach,
które zostały podzielone na kilka kategorii takich jak zdarzenia administracyjne, informacje, zdarzenia krytyczne, ostrzeżenia, błędy i duże
błędy. Administrator ma możliwość definiowania, jakie zdarzenia muszą zostać odzwierciedlone w postaci stosownej informacji.
Takimi zdarzeniami są najczęściej te zdarzenia, które dotyczą przekroczenia pewnej wartości, np. administrator może zdefiniować
próg wykorzystania pamięci na danym urządzeniu po przekroczeniu
którego musi otrzymać odpowiednią informację.
182
Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania...
Innym podobnym systemem do JFFNMS jest system Cacti.
Aplikacja ta została napisana w PHP, a do przetrzymywania danych
wykorzystuje bazę MySQL. Protokołem wykorzystywanym do monitorowania i odpytywania urządzeń jest protokół SNMP, a rysowaniem
i manipulowaniem wykresami zajmuje się RRDTool. Pod względem
oprogramowania potrzebnego do poprawnego działania, Cacti nie
różni się znacznie od przedstawionego wcześniej systemu JFFNMS.
Bazę stanowi oprogramowanie LAMP, a dodatkowe komponenty to:
php-mysql, net-snmp, RRDTool, php-snmp oraz dwa dodatkowe moduły: php-xml i php-ldap. Ostatni z modułów jest wykorzystywany
opcjonalnie w sytuacji, gdy ochroną dostępu do aplikacji zajmuje się
serwis katalogowy LDAP. W odróżnieniu od JFFNMS system Cacti
oferuje tylko ręczne dodawanie kolejnych maszyn, które chcemy
monitorować. Kolejnym ograniczeniem w stosunku do JFFNMS jest
liczba i typy obiektów, które możemy monitorować. Mamy do wyboru podstawowe obiekty, które są dostępne w urządzeniach Cisco, czy
maszynach opartych na systemach Unix i Windows, próżno natomiast szukać obiektów związanych z protokołem BGP, czy urządzeniami UPS. Sytuację ratują dostępne dodatki, napisane w różnych
językach programowania, które rozszerzają możliwości Cacti. Instalując je możemy zyskać między innymi możliwość monitorowania
statystyk serwera Apache oraz MySQL. Podobnie jak JFFNMS Cacti
posiada rozbudowane ustawienia, wpływające na pracę samej aplikacji.
Administrator ma możliwość zdefiniowania danych serwera FTP, na
który będą przesyłane wygenerowane przez aplikację wykresy.
Zabbix podobnie jak omówione wcześniej systemy JFFNMS
i Cacti jest narzędziem monitorującym urządzenia sieciowe. Posiada jednak kilka istotnych różnic. Po pierwsze częściowo został napisany w języku C. Po drugie autorzy oprócz serwera stworzyli również
własnego agenta, którego można zainstalować na monitorowanym
systemie operacyjnych niezależnie, czy jest to system Unix, Linux czy
Windows. Jest to świetne rozwiązanie dla osób, które nie chcą uruchamiać w swojej sieci protokołu SNMP do monitorowania stacji roboczych. Po trzecie sama aplikacja jest udostępniania na licencji GPL
2, jednak istnieje możliwość wykupienia usługi pozwalającej na uzyskanie całodobowej pomocy technicznej. Ponadto Zabbix współpracuje nie tylko z MySQL i PostgreSQL, jak omówione wyżej systemy, ale
także posiada wsparcie dla baz Oracle i SQLite.
183
Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela
System Zabbix podobnie jak JFFNMS pozwala na automatyczne wykrywanie urządzeń sieciowych. W celu dodania urządzenia do
monitorowania wymagane jest podanie odpowiedniej nazwy hosta,
grupy, adresu IP oraz numeru portu, gdy wykorzystywany jest agent
Zabbix i został zmieniony domyślny numer portu na którym działa.
W odróżnieniu od omówionych wcześniej aplikacji, Zabbix oferuje
kilka typów wykresów. Podobnie jak JFFNMS Zabbix ma możliwość
tworzenia map ukazujących rozmieszczenie urządzeń w sieci. Przy
czym po odpowiedniej konfiguracji możemy stworzyć mapę umieszczającą urządzenia na rysunkach przedstawiających faktyczne mapy geograficzne. W systemie Zabbix użytkowników można
tworzyć wedle predefiniowanego szablonu, z których każdy różni się
poziomem dostępu do zasobów serwera. Aplikacja posiada szablony
dla administratorów baz danych, administratorów sieci, szefów
działu IT, administratorów systemów UNIX i kilka innych.
Badanie wpływu systemu zarządzania na zasoby systemu
Celem przeprowadzonych badań było sprawdzenie, w jaki sposób
omówione systemy monitorowania wpływają na wykorzystanie procesora oraz pamięci RAM serwera na którym zostały zainstalowane,
a także w jakim stopniu mają one wpływ na obciążenie łącza sieciowego.
Poszczególne systemy monitorowania były instalowane na wirtualnym systemie operacyjnym Fedora 12 będącym systemem gościem na maszynie wyposażonej w procesor Intel Core2Duo 1,86GHz,
4GB RAM pracującym pod kontrolą systemu Microsoft Windows
7 64-bit. Aplikacją, która posłużyła do wirtualizacji była aplikacja Sun VM Virtualbox w wersji 3.1.6. Ustawienia tej aplikacji były
takie same dla wszystkich wspomnianych systemów i obejmowały:
liczba rdzeni procesora = 2; wielkość przydzielonej pamięci RAM
= 1024MB; sprzętowe wsparcie dla wirtualizacji Intel VT-x = włączone; zagnieżdżone stronicowanie = wyłączone.
Wyniki badań zostały podzielone na odpowiednie interwały czasowe. Wartości odnoszące się do wykorzystania procesora i pamięci
zostały podzielone na 15 części, gdzie jedna część obejmowała 60
sekund.
184
Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania...
JFFNMS
Zabbix
Średnia wartość użycia
CPU [%]
Cacti
37,46
Przedział czasowy [s]
31,48
45,87 481-540
19,73
22,24
45,85
Zabbix
JFFNMS
0-60
Średnia wartość użycia
CPU [%]
Cacti
Przedział czasowy [s]
Tab. 1. Średnia wartość użycia procesora w poszczególnych przedziałach czasowych
61-120
43,07
44,95
69,98 541-600
44,74
18,19
22,02
121-180
37,33
48,73
48,33 601-660
8,85
53,13
31,66
181-240
47,75
26,26
42,74 661-720
8,63
24,25
39,13
241-300
27,29
21,68
71,81 721-780
14,17
15,25
58,28
301-360
361-420
421-480
8,57
6,25
10,63
39,95
34,14
42,02
46,87 781-840
27,49 841-900
30,16
27,37
39,60
24,37
18,45
12,58
36,81
0-60
Zabbix
JFFNMS
Średnia wartość użycia
CPU [%]
Cacti
Przedział czasowy [s]
Zabbix
JFFNMS
Średnia wartość użycia
CPU [%]
Cacti
Przedział czasowy [s]
Tab. 2. Średnia wartość użycia pamięci RAM w poszczególnych przedziałach czasowych
149,35 164,03 153,48 481-540 250,05 265,65 282,60
61-120 207,47 241,75 240,52 541-600 251,70 279,95 271,20
121-180 214,35 236,85 255,07 601-660 238,77 275,50 273,98
181-240 233,65 221,80 278,40 661-720 240,10 262,45 280,02
241-300 235,73 227,57 260,95 721-780 250,47 287,63 302,43
301-360 232,65 229,18 283,67 781-840 253,02 288,60 294,30
361-420 234,55 231,68 278,23 841-900 257,08 266,10 295,32
421-480 232,42 254,02 270,02
185
Janusz Kolbusz, Tomasz Pardela
Średnia wartość użycia
CPU [%]
Cacti JFFNMS Zabbix
0-60 25,03
31,40
41,97
Przedział
czasowy [s]
Przedział
czasowy [s]
Tab. 3. Średnia wartość użycia procesora i pamięci RAM dla całości wyników
Średnia wartość użycia
pamięci RAM [MB]
Cacti
481-540 232,09
JFFNMS Zabbix
248,85
268,01
Tab. 4. Średnie przyrosty odebranych (Rx) i wysłanych (Tx) pakietów oraz odebranych (RxB) i wysłanych (TxB) bajtów
1642508,58
1915735,5
TxB [B]
1227195,58
1452841
Zabbix
1588141,58
JFFNMS
RxB [B]
1210714,58
Zabbix
12859,42
13262,83
15702,75
JFFNMS
12467,27
Tx
Średni
przyrost
15791,75
Cacti
Rx
13098,58
Średni
przyrost
Aplikacja
Cacti
Aplikacja
Podsumowanie i wnioski
Zarządzanie sieciami to skomplikowany proces, który wymaga wzięcia pod uwagę wielu zmiennych i czynników. Bazując na protokole
SNMP, oprogramowaniu LAMP i systemach JFFNMS, Cacti i Zabbix,
administrator uzyskuje możliwość zbudowania stosunkowo łatwego
w implementacji i obsłudze systemu monitorowania komputerów
i większości popularnych urządzeń sieciowych, serwerów i innych urządzeń, bez konieczność ponoszenia kosztów związanych z zakupem
komercyjnego systemu zarządzania sieciami informatycznymi.
186
Badanie obciążenia systemu przez narzędzia monitorowania...
Z przeprowadzonych badań wynika, że opisane systemy zarządzania siecią w małym stopniu obciążają zasoby sprzętowe serwera
i przez to mają mały wpływ na jego wydajność. Obciążeniem procesora na średnim poziomie 41,97%, charakteryzuje się aplikacja Zabbix. Wynika to z tego, że jako jedyna aplikacja spośród badanych
tworzy dodatkowe procesy o nazwie zabbix_server. W przypadku pomiarów wykorzystania pamięci sytuacja jest podobna. Tutaj również
system Zabbix okazał się systemem, który w największym stopniu
wykorzystuje pamięć operacyjną (w trakcie badania średnie użycie
pamięci RAM wynosiło 268MB). Wszystkie badane systemy zarządzania w podobny sposób obciążają łącze sieciowe, największy ruch
generował system Zabbix.
Literatura
Case J.D., Davin J.R., Fedor, M.S., Schofftstall, M.L., Introduction to the simple
gateway monitoring protocol, Network, IEEE, vol. 2, 1988, p. 43 – 49.
Schonwalder, J., Marinov, V., On the Impact of Security Protocols on the
Performance of SNMP, Network and Service Management, IEEE Transactions on, Volume: PP, 2011 , p. 1 – 13.
Li, Mingming, Su, Houqin, Analysis and an improvement proposal for the
authentication system of SNMPv3, Information Science and Engineering
(ICISE), 2010 2nd International Conference on, Hangzhou, China,
2010, Page(s): 1 – 4.
D.R. Mauro, K.J. Schmidt, Essential SNMP, second edition, wyd. O’Reilly,
wrzesień 2005, s. 85-86.
J. Granat (red.), Zarządzanie usługami informatycznymi oraz infrastrukturą
informatyczną, Instytut łączności, Warszawa 2006, s.16.
187
Danuta Smołucha
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 189-205
ISSN 1895-4421
INTERNET – TWÓRCA NOWEJ, CZY ZABÓJCA
STAREJ KULTURY?
THE INTERNET - THE NEW CULTURE CREATOR
OR THE OLD CULTURE KILLER?
Abstrakt: Jeszcze nigdy w historii ludzkości żadne medium nie miało tak
szerokiego zasięgu, jak Internet. Zrewolucjonizował pojęcie czasu i przestrzeni, a jego egalitarny charakter umożliwił interakcje, które nigdy wcześniej
nie miałyby szansy zaistnieć. Internet czyni życie łatwiejszym, ale też niesie ze sobą wiele zagrożeń. Internet stworzył zupełnie nową formę kultury
– cyberkulturę. Może ona wpływać na człowieka zarówno budująco, jak
i destrukcyjnie. Wybór i tak ostatecznie należy do e-użytkownika.
Słowa kluczowe: internet, kultura, haker, portal, serwis społecznościowy.
Summary: Never in the entire span of human history has any communication medium reached such an impressive level of expansion as the Internet.
It has completely revolutionized the concept of time and space and its egalitarian character made it possible to have interactions in the areas in which
they would hardly have occurred before. The Internet makes life easier for
people, however, it unfortunately brings a large number of risks and dangers. The Internet has created a completely new form of culture – the cyberculture, which may have a double-edged impact on a human being, both
creative and destructive one. In the end the choice is the hands of an e-user.
Key words: Internet, Culture, Hacker, Website, Social Network.
189
Danuta Smołucha
Istnieją przecież sieciowe społeczności, a te
wytwarzać muszą jakieś formy kulturowe
Dzisiejsza rzeczywistość zdominowana jest przez wszechobecną
nowoczesną technikę, która z jednej strony ułatwia człowiekowi
funkcjonowanie w społeczeństwie, z drugiej krępuje go i ogranicza
jego wolność. Trudno jednak byłoby sobie wyobrazić współczesnego
człowieka bez telefonu i komputera oraz innych wynalazków współczesnej elektroniki. Komputer traktowany jest niemal jak pełnoprawny
członek rodziny, a wielu z nas rozpoczyna dzień od włączenia go
i sprawdzenia poczty elektronicznej. Przed wiekami św. Tomasz
z Akwinu wypowiedział słynne słowa „Habet homo rationem et manus”
– co znaczy „Człowiek ma rozum i rękę”. Współczesna parafraza
sentencji brzmi: Habet homo rationem et murem (Człowiek ma rozum
i mysz), a jej autorstwo przypisuje się symbolicznemu Tomaszowi
Internaucie. W istocie bowiem, obecnie jedną z głównych funkcji
ręki jest trzymanie jej na komputerowej myszce. Nastały czasy,
w których dominującym gatunkiem wśród naczelnych jest „homo Internetus”, człowiek medialny i mobilny; nowy typ osobowościowy, żyjący
na interdyscyplinarnej płaszczyźnie kulturowej, jaką wytworzyło nowe
medium.
Kultura zaczęła rozwijać się, gdy człowiek pierwotny sięgnął
po kamień, by wytworzyć z niego pierwsze narzędzie i gdy podjął
pierwsze interakcje z przedstawicielami swojego gatunku. Od tego
czasu kultura ewaluowała razem z człowiekiem, trafiając w cywilizacyjne meandry, gdzie tworzyła specyficzne wartości. Czas intensywnego rozwoju techniki pociągnął za sobą powstanie zjawiska
nowego rodzaju – kultury technicznej. W końcu rozwinęła się kultura związana z globalną informatyzacją wykorzystującą pośrednictwo
sieci komputerowych. Powstała oryginalna i rządząca się swoimi
zasadami kultura Internetu. Od samego początku pozostaje ona
w sferze intensywnych badań prowadzonych przez uczonych
różnych specjalności, m.in. kulturoznawców, filozofów, antropologów i socjologów. Przedmiot ich badań pozostaje ciągle otwarty, gdyż
w zawrotnym tempie pojawiają się nowe zastosowania wykorzystania Internetu, dostarczając naukowcom wciąż nowych obszarów do
badań i analiz.
190
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
Internet to medium niejednorodne, w którym każdy może być
równocześnie twórcą, konsumentem, nadawcą i odbiorcą informacji. Wpływ Internetu na kulturę człowieka zależy od tego, jaką
aktywność podejmuje on w sieci. Można go wykorzystać jako ogromne i stale aktualizujące się źródło wiedzy, jako płaszczyznę do komunikowania się z innymi użytkownikami, czy też jako źródło rozrywki.
Internetoentuzjaści podkreślają wiele jego walorów w tym główną
cechę, jaką jest wolność. Ta ostatnia rozumiana nie tylko jako
nieskrępowanie wypowiedzi i możliwość podejmowania w sieci różnorodnych akcji, ale przede wszystkim wolność wynikającą z braku barier. Te w realnym życiu powstają z powodu różnic wiekowych, pozycji
społecznej, materialnej, wykształcenia, czy choćby rasy. Tymczasem
w internecie panuje niczym nieskrępowany egalitaryzm i akceptacja
odmienności i różnorodności. W wartościową interakcję mogą wejść
osoby, które poza siecią najprawdopodobniej nie podjęłyby nigdy jakiegokolwiek kontaktu z wyżej wspomnianych przyczyn. Popularna opinia o internecie głosi, że oferuje on maksimum informacji i rozrywki
przy minimum kosztów. Tego typu sformułowania nasuwają refleksję,
że to co jedni uważają za wadę, inni mogą postrzegać jako zaletę.
Aby zrozumieć zawiłości i specyfikę kultury Internetu, należy sięgnąć do czasów jej narodzin. Kształtować się ona zaczęła
w latach 50. XX w. w środowisku amerykańskich programistów
związanych z wyższymi uczelniami i ośrodkami badawczymi,
skupionymi wokół projektu ARPA. Drugą grupę stanowili hakerzy: młodzi, zdolni studenci, których filozofię życia ukształtowała
ideologia hipisowska. Wspólnie stworzyli tzw. kulturą technomerytokratyczną. Główną ideą przyświecającą technomerytokratom, była wiara, że postęp naukowy pociąga za sobą tylko dobro.
Działalność hakerów opierała się o kulturę daru, w której uczestniczący przekazują dobra posiadające konkretną wartość na poczet
kształtowania dobrobytu swojej społeczności. Pierwsi hakerzy to
studenci, którzy walkę z systemem, rządem i politykami przenieśli
do cyberprzestrzeni, gdzie chcieli rozpocząć nową rewolucję. Pierwsza wspólnota hakerów, nosząca nazwę Tech Railroad Model Club
powstała na przełomie lat 1959/60 w Massachusetts Institute
of Technology (MIT). Skupiała ludzi, dla których programowanie systemów i aplikacji było zarówno zabawą, jak i wyzwaniem.
191
Danuta Smołucha
Członkowie wspólnoty wykorzystując swoją wiedzę, talent i umiejętności tworzyli nowy typ rzeczywistości – rzeczywistość wirtualną. Hakerzy w swoim dziele dążyli do doskonałości, niektóre ich
projekty zdawały się przekraczać granice możliwości zarówno technologicznych, jak i mentalnych. Tworzyli oprogramowanie i systemy
otwarte, a kody źródłowe swoich projektów udostępniali innym
użytkownikom głównie po to, aby ci mogli je modyfikować i ulepszać.
Nieograniczony i darmowy dostęp do źródeł programów skutkował
intensywnym rozwojem technologicznym.
Wkrótce po narodzeniu się pierwszej wspólnoty hakerów
zaczęły powstawać kolejne, skupiając wokół siebie pasjonatów programowania, zarówno wykształconych, utalentowanych programistów, jak i genialnych amatorów-samouków. Hakerom owych czasów
zawdzięczamy dynamiczny rozwój technologii informacyjnych. Haker zdobywał autorytet udostępniając innym swoje dzieło, które
służyć miało całej społeczności hakerskiej. Haker był rozpoznawalny
w społeczności tylko poprzez przypisane do niego sieciowe imię
(prawdziwe nazwiska znane były tylko tych nielicznych, którzy mieli
najwyższe osiągnięcia). I to właśnie anonimowość była jedną z nielicznych cech, która odróżniała hakerów od naukowców z ARPA.
Ze względu na pierwotną definicję pojęcia „haker”, uznać można,
że naukowcy z MIT także byli hakerami. Tworzyli oni bowiem otwarte, ogólnodostępne oprogramowanie. Nie należeli jednak do społeczności hakerów w sensie kulturowym. Kultura hakerska opierała się
na kulturze technomerytokratycznej, lecz z upływem czasu pojawiły
się w niej nowe elementy. Środowiska hakerów były pierwszymi,
które wprowadziły do kultury Internetu własny, specyficzny żargon,
trudny do rozszyfrowania przez użytkowników nie przynależących do
danej grupy. Przykładowo zapis: „c4n sUm1 h31p m3 w1tH h4x0RiNg
mY sk00lz c0mPz?!?!?!!?!?” po przetłumaczeniu brzmi następująco:
„can someone help me with hacking my school’s computers?”. Używanie specyficznego języka pozwalało na szczelną hermetyzację grupy,
a nieumiejętne posługiwanie się nim demaskowało osobę z zewnątrz
i pozwalało na szybkie wyeliminowanie jej z grupy.
Środowisko hakerów stworzyło podwaliny pierwszej netykiety
w sieci. W 1984 r. po serii konsultacji z hakerami Steven Levy przedstawił w swojej książce zasady etyki hakerskiej, które zestawił
192
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
w pięciu punktach. Jedno z założeń głosiło, że dostęp do komputera
nie powinien być w żaden sposób ograniczany. W dzisiejszych czasach postulat ten może wydawać się dość dziwny, lecz trzeba mieć
świadomość, że kilka dekad temu komputer był sprzętem niezmiernie drogim, a dostęp do niego podlegał szczególnej ochronie. Pierwsi
hakerzy mogli pracować tylko nocą, za przyzwoleniem ochroniarzy
strzegących pomieszczeń z komputerami.
Główną wykładnią etyki hakerskiej była teoria, że wszystkie informacje powinny być darmowe. Kolejną zasadą była promocja decentralizmu. W etycznym kodeksie hakerów znalazł się także punkt,
który głosił, że haker powinien być oceniany poprzez swoje osiągnięcia, a nie wiek, rasę lub pozycję. Kolejny określał, że działalność hakera powinna kreować sztukę i piękno poprzez komputer. Dla moich
rozważań szczególnie ważny jest ostatni punkt: „Komputer może
zmienić przyszłość na lepszą”. Ale z tą ostatnią tezą liczna grupa badaczy polemizuje od kilku dekad.
Podsumowując powyższe rozważania chciałabym ustosunkować
się do popularnego znaczenia pojęcia „haker”. Dla wielu uosabia ono
sprytnego złodzieja, który posiadając techniczne umiejętności kradnie
intelektualną własność innych twórców programów i systemów. Dodatkowo dzisiaj często słowo „haker” utożsamiane jest znaczeniem ze
słowem „cracker”. Tymczasem są to pojęcia opisujące zupełnie odmienne
grupy ludzi, oddające się różnym działalnością. Różnica ta jest szczególnie ogromna w odniesieniu do społeczności pierwszych hakerów.
Dlaczego więc w pewnym momencie pojawił się znak równości
pomiędzy społecznością hakerów a crackerami? W każdym środowisku, które gromadzi ludzi o podobnych zainteresowaniach,
wyodrębniają się grupy, którym przyświecają różne cele. Wraz z upływem lat część środowisk hakerskich zaczęło odchodzić od
pierwotnych zasad i kierować swoje zainteresowanie na obszar nielegalnego łamania zabezpieczeń zamkniętego oprogramowania
i zabezpieczeń serwerów. Zaczęli oni włamywać się do systemów
i sieci. Członków tych społeczności zaczęto nazywać crackerami, ale
nadal ich działalność łączono z grupą kulturową hakerów. Problem
krakowania oprogramowania sprawił, że już pod koniec lat 70. słowo
„haker” utożsamiane z „cracker” zaczęło nabierać negatywnego znaczenia. Dodatkowo sami crakerzy określali siebie hakerami, którymi
193
Danuta Smołucha
przecież tak naprawdę już nie byli. Ci „nowi hakerzy” nazywani byli
łotrami, wandalami, przestępcami komputerowymi. Spotykali się
z potępieniem także ze strony wcześniejszego pokolenia hakerów.
Wydaje się, iż największy wpływ na kształt i kierunek rozwoju
Internetu miały społeczności nie związane z jego technicznym rozwojem. W latach 80. na wirtualnej płaszczyźnie zaczęły się tworzyć
grupy, które komunikowały się ze sobą w celu wymiany informacji
na tematy nie związane z programowaniem. Za pomocą wydzwanianego łącza użytkownicy wymieniali dane, obsługiwali pocztę
elektroniczną, korzystali z list adresowych. Swój pierwszy rozkwit
przeżywały czaty i grupy dyskusyjne.
W latach 90. XX w. badania nad kulturą Internetu koncentrowały się głównie na charakterze działań, jakie podejmowały wirtualne społeczności. Pod koniec tego okresu powstała nowa gałąź w badaniach nad kulturą online – studia krytyczne, badające społeczne,
kulturowe i gospodarcze interakcje pomiędzy użytkownikami Internetu. Jednym z obszarów zainteresowań badaczy stał się problem autoidentyfikacji i tożsamości użytkowników w sieci. Bogata literatura
z tych czasów obejmuje wnioski wynikające z badań nad wirtualnymi
społecznościami, w tym głównie użytkowników rozgrywanych
w trybie tekstowym gier fabularnych typu MUD (Multi User Dungeon). Ich fenomen tkwił w ogromnej liczbie graczy, pomimo ich
nieatrakcyjności graficznej (gry posiadały tylko interfejs tekstowy).
Przystępując do gry użytkownik przyjmował wybraną przez siebie
fikcyjną tożsamość i odgrywał przyjętą przez siebie rolę.
Badacze zaczęli dostrzegać w grach szereg zagrożeń. Najpoważniejszym z nich była ucieczka od rzeczywistości zmierzająca
do uwięzienia swojego „ja” w rzeczywistości wirtualnej. Wysuwano jednak także odmienne tezy, że eksperymentowanie z różnymi
tożsamościami, które gracz wirtualnie przyjmuje nie zawsze oznacza więzienie w cyberprzestrzeni. Wręcz przeciwnie, może mieć ono
działanie terapeutyczne. Zostało opisanych wiele przypadków, gdy
najlepszą terapią po przeżytych doświadczeniach w rzeczywistym
świecie okazywało się stworzenie specyficznej tożsamości w grze
i funkcjonowanie w jej rzeczywistości w przyjętym przebraniu.
Duży wpływ na masową komputeryzację miał rozwój graficznego interfejsu użytkownika Graphical User Interface (GUI) oraz
194
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
wprowadzenie w latach 90. XX w. sieci World Wide Web, popularnie
znanych pod skrótową nazwą WWW. Obsługa komputera działającego w trybie graficznym była łatwiejsza i bardziej intuicyjna, a przez to
dostępna dla ludzi o niewielkich zdolnościach technicznych. Dzięki
rozwojowi technologii sprzętowej komputery trafiały do prywatnych
użytkowników. Przyczynił się do tego także postępujący spadek cen
sprzętu. Coraz powszechniejszy dostęp do Internetu pociągnął za
sobą gigantyczny rozwój komunikujących się online społeczności,
koncentrujących się wokół zróżnicowanych obszarów tematycznych.
W tamtym okresie potencjał drzemiący w nowym medium dostrzegli także biznesmeni i przedsiębiorcy. Dało to początek rozkwitowi Internetowego biznesu i rozwojowi nowego typu kultury – kultury przedsiębiorczości. Była ona ponad wszystko kulturą pracoholizmu w pogoni
za jak największym zyskiem. Stanowiła zaczątek tworzenia się nowej
gospodarki. Jak grzyby po deszczu wyrastały Internetowe sklepy. Zrodził się nowy fenomen - nie trzeba było wychodzić z domu, aby coś kupić. W tym celu wystarczyło posiadać wyłącznie komputer i modem.
Na popularnych serwisach zaczęły pojawiać się reklamy. Skrzynki
mailowe zapychał spam, czyli rozsyłane przez właścicieli firm i korporacje wiadomości wyłącznie w celu zdobycia potencjalnych nabywców
oferowanej usługi bądź produktu. Pierwsze tego typu informacje
rozesłała w kwietniu 1994 r. firma adwokacka Laurence’a Cantera
i Marthy Siegel. Skierowała ona do ponad 600 grup dyskusyjnych reklamę loterii, w której główną nagrodą było uzyskanie zielonej karty.
Nie wydając praktycznie ani grosza, firma zyskała spośród adresatów
maili1000 nowych klientów. Osiągnęła dzięki temu zysk około rzędu
około 100 tys. dolarów.
W 1995 r. Amerykanin irańskiego pochodzenia Pierre Omidyar
stworzył najbardziej do dzisiaj prężny internetowy serwis aukcyjny.
Początkowo nosił nazwę AuctionWeb, kilka lat później został przemianowany na eBay.com. W ciągu kilku miesięcy działalności serwis osiągnął niezwykły sukces komercyjny. W 1998 r. przekroczona została liczba miliona zarejestrowanych użytkowników serwisu.
Założony niewielkim nakładem kosztów serwis uczynił z jego założyciela jednego z pierwszych „Internetowych” milionerów.
Interesująca, czasem wręcz zadziwiająca jest lektura wystawianych na eBay’u aukcji. Wśród sprzedanych przedmiotów można zna195
Danuta Smołucha
leźć znak Hollywoodland, volkvagen golf, którego wcześniejszym
właścicielem był Joseph Ratzinger, rama pochodząca z okna, z którego Lee Harvey Oswald w 1963 r. strzelał do Johna Kennedy’ego.
W 2008 roku Ian Usher wystawił na sprzedaż całe swoje życie,
w pakiecie oferując dom, pracę, a także przyjaciół. Aukcja zakończyła
się ceną 380 tys. dolarów. Uzyskane pieniądze Usher przeznaczył na
spełnienie 100 marzeń, a swoje przygody opisał w książkach „A life
sold” i „More Amazing Travel Experiences”.
Ostatnie lata XX w. to dynamiczny rozwój nowych aplikacji, w tym
wspomagających komunikację sieciową. Coraz bardziej przyjazny
użytkownikowi stawał się interfejs graficzny (GUI – Graphics User
Interface). Rosła liczba internautów skupionych wokół cyberbarów,
grup dyskusyjnych i czatów. Ciekawym i pasjonującym zagadnieniem był nowatorski sposób zapisu tekstu w Internecie. Do dzisiaj zagadnienie specyfiki języka porozumiewania się w sieci otwiera przed
językoznawcami i przedstawicielami innych dyscyplin szerokie
spektrum badawcze.
Podobnie, jak pierwsze wspólnoty hakerów, także obecnie poszczególne społeczności sieciowe wypracowują wspólny
język porozumiewania i sposób zapisu wypowiedzi. Używają charakterystycznych akronimów, które są niezrozumiałe dla niewtajemniczonych. Większość z nich jest pochodzenia anglojęzycznego
(np. BTW – By The Way, BBL – Be Back Later, 4AW For A While, 4Y
–1 For You), ale część z nich wywodzi się z j. polskiego (np. DOZO
– Do Zobaczenia, MSZ – Moim Skromnym Zdaniem). Do wyrażania stanów emocjonalnych służą także emotikony, tworzone na bazie znaków klawiaturowych lub obrazy będące małymi graficznymi
plikami wbudowanymi w komunikatory Internetowe. Inne sposoby
wyrażania uczuć to zastosowanie asterisków (gwiazdek), zwielokrotnianie znaków i niestandardowe użycie wielkości liter.
Podwaliny dzisiejszej internetowej kultury stworzyła wyspecjalizowana grupa programistów. Jedną z podstawowych zasad przez nich
głoszonych była otwartość i wolność. Byli zwolennikami udostępniania wiedzy, źródeł, które można było modyfikować, bądź na ich bazie
tworzyć nowe treści. Nieodpłatny dostęp do cudzej własności intelektualnej i dzielenie się nią miało olbrzymie znaczenie. Głównie dlatego, iż za pośrednictwem Internetu można było, i można do dzisiaj
196
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
udostępnić swoją twórczość ogromnej liczbie odbiorców na całym świecie. Medium internetowe jest bowiem najszybszym środkiem przekazu
informacji. Kultura daru, która ma swoje korzenie w początkowej fazie
powstawania sieci funkcjonuje do dzisiaj, choć w mocno zmienionej
formie. W dzisiejszych czasach doskonale potrafią wykorzystywać ją
firmy i korporacje niekoniecznie pozostając w zgodzie z etyką, a często
przecząc jej podstawowym zasadom.
W 2005 r. powstał serwis youtube.com. na którym internauci mieli możliwość umieszczania i udostępniania wszystkim
nakręconych przez siebie filmów. Pierwszy umieszczony na serwisie film przedstawia współtwórcę serwisu, Jaweda Karima, udzielającego wywiadu przy wybiegu dla słoni w ZOO w San Diego.
O ogromnym powodzeniu serwisu świadczyć może fakt, że rok
później właściciele sprzedali go firmie Google za zawrotną kwotę
1,65 mln dolarów. Wiele filmów serwisu osiąga w ciągu kilku zaledwie
dni wielomilionową oglądalność. Tak ogromne powodzenie medialne
YouTube przyczyniło się do uzyskania dużej popularności osób, które,
gdyby nie wylansowanie ich w serwisie, pozostałyby znane tylko
w wąskich grupach społecznych. Przykładem może być kariera w Internecie Krzysztofa Kononowicza, kandydata na prezydenta Białegostoku w 2006 r. Fragmenty jego wystąpień wyborczych umieszczone we wspomnianym serwisie osiągały rekordy oglądalności. Warto jednak wspomnieć, że zyski z funkcjonowania serwisu czerpią jego
właściciele, podczas gdy umieszczający tu filmy użytkownicy obywają
się satysfakcją i radością dzielenia się swoją twórczością.
W internecie nikt nie musi wiedzieć, że jesteś psem
Pierwsi użytkownicy Internetu, w początkowej fazie jego funkcjonowania, identyfikowali się na podstawie przyjmowanych przez siebie loginów. Podobny zwyczaj panował w kulturze hakerów, a także
przetrwał do dzisiejszych czasów.
Panuje przekonanie, od strony technicznej nie do końca słuszne, że Internet pozwala zachować anonimowość. Stąd też zrodziła
się kultura zachowania, wypowiedzi i interakcji z innymi użytkownikami Internetu, nie podlegająca normom etycznym i moralnym
197
Danuta Smołucha
obowiązującym w realnym świecie. W Internecie każdy może przyjąć
fałszywą tożsamość, i zmieniać ją dowolnie często. Opasły, podstarzały mężczyzna może funkcjonować w sieci jako przystojny student
i nawiązać konwersacje ze zgrabną, długowłosą internautką, która
w realnym życiu może okazać się nieatrakcyjną gospodynią domową,
matką trójki dorastających córek. Jednak panująca w sieci wolność,
dowolność i bezkarność, może okazać się fikcją.
Anonimowość w sieci jest pojęciem względnym, gdyż nawet ci,
którzy w Internecie występują pod własnym imieniem i nazwiskiem,
i tak dla przeważającej grupy odbiorców pozostają anonimowi. Dla internauty w odległym kraju nawet pełny zestaw danych kontaktowych
obcokrajowca jest tylko zlepkiem znaków nie dostarczających mu
żadnych informacji. Z kolei na podstawie wielu mało znaczących informacji, fragmentów wypowiedzi, zarejestrowanych znajomych na
portalach społecznościowych, można stworzyć profil osoby i posiąść
rozległą wiedzę o kimś, komu wydaje się, że pozostaje całkowicie
anonimowy.
Aby zachować poczucie względnego bezpieczeństwa w sieci trzeba przestrzegać zasady ograniczonego zaufania. Informacja kierowana do jednego odbiorcy może się okazać „transmisją rozgłoszeniową”. Internauci o ograniczonej wyobraźni niejednokrotnie się
o tym przekonali, a wspomniana poniżej sprawa jest tylko jednym
z wielu przykładów. W 2006 r. amerykański grafik Jason Fortuny,
udając kobietę, ogłosił w serwisie randkowym specjalizującym się
w kontaktach „na jedną noc”, chęć poznania pana w celu przeżycia
niezobowiązującej przygody. W ciągu zaledwie 24 godzin otrzymał
178 odpowiedzi na swój anons. Następnego dnia opublikował je
w internecie na stronach popularnego serwisu. Umieścił także dane
identyfikujące mężczyzn, którzy odpowiedzieli na jego ofertę, wraz
z ich roznegliżowanymi fotografiami.
W ostatnich latach pojawiły się grupy użytkowników, którzy nie
tylko nie dbają o swoją prywatność, ale wręcz się z niej odzierają.
W niemal ekshibicjonistyczny sposób prezentują swoją sylwetkę na
portalach społecznościowych i na blogach, a ich wybujała autoprezentacja przekracza często normy dobrego smaku. Popularne i przez
wiele serwisów niemal promowane stało się obnażanie psychicznie
na forach i blogach internetowych. Ogromna popularność portali
198
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
społecznościowych sprawiła, że ich użytkownicy częściej porozumiewają się za ich pośrednictwem aniżeli poprzez pocztę mailową. Informacje, które jako wiadomości e-mailowe przeznaczone były do konkretnego odbiorcy, obecnie kierowane są do całej grupy. Choć jest to zjawisko
kulturowe stosunkowo świeże, już można zauważyć jego destrukcyjny
charakter w rozwoju młodego pokolenia użytkowników sieci.
Internet wykształcił nowy typ związków uczuciowych. Rządzą
nimi antynomie, z których najważniejsze to odległość i bezpośredniość, zwięzła i bogata komunikacja, anonimowość i otwartość, szczerość i oszukiwanie, ciągłość i nieciągłość. Ich charakter w sposób nieco prześmiewczy opisuje cytat: „Chodzę z jedną dziewczyną dwa lata,
a ona zaczyna marudzić: “chcę wiedzieć jak się nazywasz…”. Serwisy
społecznościowe przepełnione są wyznaniami typu: „kocham mojego męża, ale dopiero przy nim [mężczyźnie poznanym przez Internet – przyp. autora] poczułam się prawdziwą kobietą”. Nie wnikając
w analizę tego typu zażyłości, trzeba zgodzić się faktem, że uczucia, które rodzą się w internecie zmuszają do rewizji podstawowych
pojęć związanych z moralnością i etyką, takich jak zdrada, uczciwość,
czy lojalność. Jak twierdzą psycholodzy alternatywne związki podejmowane w sieci mają destrukcyjny wpływ na te istniejące w rzeczywistym życiu, powodując pomniejszanie ich atrakcyjności.
Bez względu na autoprezentację w sieci polegającą na wyborze
anonimowości czy ujawnianiu swoich danych, kontakt w wirtualnym
świecie jest tylko zubożoną formą relacji międzyludzkich. Interakcja
w Internecie zwykle jest przekazem tylko i wyłącznie słownym. Pomiędzy nieznającymi się osobami przekaz słowny jest zbyt ubogi, by
mógł stanowić podwaliny autentycznego porozumienia. Słowa to zaledwie część przekazywanej informacji. Pozostała, ważna część przekazu to mimika, tembr i modulacja głosu, stosowanie planowanych
przerw pomiędzy wypowiadanymi kwestiami. Tę ostatnią są w stanie symulować wielokropki pomiędzy pisanymi kwestiami, ale i one
nie odzwierciedlą prawdziwych emocji wypowiadającej się osoby,
tak samo jak graficzna prezentacja uśmiechu, który pozbawiony jest
spontaniczności, jaką posiada uśmiech w bezpośrednim kontakcie
dwojga ludzi. Sami internauci preferują jednak taką formę spotkań
w sieci. Kamery internetowe, które wydawało się, że będą cieszyły
się dużym powodzeniem, nie zyskały uznania wśród użytkowników
199
Danuta Smołucha
sieci. Jest to tylko kolejny dowód, że internauci nie chcą ujawniać
swojej tożsamości w sieci.
W ludzką psychikę wbudowana jest potrzeba kontaktu fizycznego z drugą osobą. Możliwość spotkania na żywo i doświadczenie
fizyczności drugiej osoby tworzy podstawy w pełni wartościowego
związku między ludźmi. Często zdarza się że para, która stworzyła
bliski związek w sieci, w którymś momencie powstałej zażyłości
zaczyna odczuwać potrzebę jego kontynuacji w życiu rzeczywistym.
Konfrontacja wyobrażenia z rzeczywistością najczęściej jednak rozczarowuje. Postrzeganie drugiej osoby, z którą internauta spotyka się
jedynie online determinowane jest marzeniami i oczekiwaniami. A te
zwykle daleko odbiegają od wcześniejszych wyobrażeń. Iluzoryczny,
wyidealizowany obraz sieciowego partnera najczęściej przegrywa
w konfrontacji z rzeczywistością.
Wydawać mogłoby się, że przeniesienie znajomości z sieci na
wyższy pułap – do prawdziwego świata bardzo rzadko skutkuje budową
stabilnego związku. Jednak jak wskazują wyniki badań, wcale nie są
to odosobnione przypadki. A. Bruckman przeprowadziła na początku
lat 90. XX w. badania na grupie użytkowników gry typu MUD. Opisała
przypadki ludzi uzależnionych od gry (ponad 80 godzin tygodniowo
spędzonych jako uczestnik gry, co daje ponad 11 godzin dziennie!
), którzy spotkali się z osobami przeciwnej płci, znanymi do tej pory
tylko z kontaktów w wirtualnym świecie i zbudowali wspólnie wartościowe związki. Nie można więc generalizować, że związki online
z góry skazane są na niepowodzenie w rzeczywistym świecie.
Jedną z ciekawszych kulturowo działalności podejmowanych
przez współczesnych internatów na szeroką skalę jest tzw. trollowanie, czyli umieszczanie w sieci komentarzy napastliwych, kontrowersyjnych, prowokujących. Zwykle są one nieprawdziwe i mają
na celu wywołanie kłótni lub przekierowanie dyskusji na inne tory.
Działalność trolli zawsze ma prowadzić do dezorganizacji prowadzonej dyskusji w sieci. Najbardziej znaną kategorię trolli stanowią osoby, które prowokacyjne komentarze (zwykle w żaden logiczny sposób
nieodnoszące się do komentowanego artykułu) umieszczają w celu
złośliwej uciechy przy czytaniu kontr komentarzy innych internautów („a ja się pytam, gdzie w tym czasie byli rodzice?”, „u nas w UK
byłoby to nie do pomyślenia”). Dokładnie te same teksty trolle umie200
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
szczają pod artykułami opisującymi zabójstwo dziecka w rodzinie
zastępczej, pożaru, w którym bohaterską śmierć poniósł strażak,
jak i pod informacją o wypadku drogowym. Tych trolli jednak uznać
można za mało szkodliwych, bo ich prowokacje oburzają zwykle tylko
bardzo młodych lub (i) niewprawionych jeszcze w środowisku kulturowym Internetu użytkowników.
Jednak trollowanie jest także potężnym narzędziem korporacyjnej i politycznej propagandy. Przedsiębiorstwa i firmy zatrudniają pracowników, których jednym z przydzielonych zadań jest
śledzenie komentarzy w sieci i trollowanie. Umieszczanie pochwał
firmy i krytyka konkurencji, często wyrażona w sposób oszczerczy
ma pomóc w odniesieniu przez firmę sukcesu marketingowego.
Działalność ta, która wielokrotnie ociera się o granicę prawnie
dozwolonych poczynań często eufemistycznie zwana jest nową strategią promocji firmy.
Najbardziej niebezpieczną kategorię stanowią trolle zatrudniani przez polityków i partie polityczne. Ten typ trollowania często
przybiera ostre formy podżegania i zniesławiania. Działalność tych
trolli jest destrukcyjna społecznie i groźna, gdyż często trudno jest
wyłuskać spośród tysiąca wypowiedzi te, które zostały przez nich
wprowadzone.
Kultura Internetu zabójcą kultury
Odkąd wirtualna sieć wciągnęła w swoje sidła miliony ludzi na całym
świecie, trwają dyskusje nad jej wpływem na kulturę. Wydaje się, że
w ocenie trudno będzie dojść do jakiegokolwiek konsensusu, gdyż
opinie badaczy skrajnie się między sobą różnią. Większość dostrzega w Internecie ogromny potencjał tworzący nową kulturę, opinie
pozostałych są wyważone i sceptyczne. Twierdzą m.in., że Internet
ma destrukcyjny wpływ na rozwój kultury, a nawet nazywają go zabójcą tej, którą do tej pory ludzkość wytworzyła.
Trudno byłoby zaprzeczyć, że Internet rzeczywiście niesie ze
sobą wiele zagrożeń w sferze intelektualnej i twórczej człowieka.
Częstej krytyce poddawany jest kult amatora, który narodził się wraz
z rozwojem serwisów informacyjnych. Informacje umieszczane w po201
Danuta Smołucha
pularnych serwisach niosą ze sobą olbrzymią moc opiniotwórczą. Ich
autorzy tzw. „obywatelscy dziennikarze” zwykle kryją się pod pseudonimami. Publikacja słabych artykułów, często charakteryzujących
się niekompetencją oraz żenująco niskim poziomem merytorycznym
i etycznym nie pociąga zwykle nikogo do odpowiedzialności – bo
odpowiedzialność za słowo pisane umarła wraz z narodzinami anonimowości. Bez wątpienia wiele relacji i opisów „obywatelskich dziennikarzy” wnosi do informacji online ciekawe treści. Jednak tylko
profesjonalista posiada umiejętność przekazania wiedzy i skłonienia
odbiorcy do analizy przedstawionych treści. Dlaczego więc serwisy
publikują materiały obywatelskich dziennikarzy? Odpowiedź jest
prosta: z powodów ekonomicznych.
Krytyce zostaje także poddawana jest powołana do życia w 2001
r. Wikipedia – największe internetowe kompendium wiedzy encyklopedycznej. Serwis ten rozwija się prężnie dzięki zaangażowaniu
rzesz internautów, którzy nieodpłatnie go współtworzą. Wikipedia
jest obszerną skarbnicą wiedzy, jednak główną „siłą nabywczą” serwisu są amatorzy, a nie specjaliści. Trudno zatem traktować ją jako
źródło wiedzy naukowej, skoro specjalistyczne z danej dziedziny
hasła opracowane zostają przez ludzi nie posiadających stosownego
wykształcenia, niezbędnego dla opisu poszczególnych haseł.
I chociaż krytycy podkreślają, że Wikipedia zabija tradycyjny
biznes informacyjny, cieszy się już dziś większą popularnością niż
Encyklopedia Brittanica. Stała się też największym na świecie serwisem edukacyjnym. Wykorzystują ją nie tylko amatorzy, ale także
publicyści, studenci i nauczyciele. W ostatnich latach powstał niebezpieczny proceder powoływania się w pracach licencjackich i magisterskich na Wikipedię, jako źródło informacji naukowej. Nie może
być jednak za takie uważane z powodu swojej anonimowości i niebezpieczeństwa, że obok treści prawdziwych przemycane są, świadomie lub nie, zwyczajne kłamstwa i fałsz.
Naturalną konsekwencją odstąpienia przez twórczych internautów od wynagrodzenia stał się wyzysk, którego dopuszczają się
firmy i serwisy sieciowe. Często przybiera on formę etycznie trudną
do zaakceptowania. Standardowym przykładem wyzysku w sieci są
wszelkiego typu konkursy na najlepszą reklamę, w których nagrodą
jest oficjalne wykorzystanie zwycięskiej reklamy w kampanii re202
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
klamowej firmy. Cel takiego działania jest oczywisty (zdobycie spotu
reklamowego niemal za darmo, jedynym poniesionym kosztem jest
nagroda dla zwycięzcy), a jednak wśród społeczności internetowej
takie konkursy zwykle cieszą się dużym zainteresowaniem.
Zakorzenioną w grupach internautów kulturę daru wykorzystują
także popularne serwisy informacyjne, zachęcając ich do nadsyłania zdjęć, dokumentujących mniej lub bardziej ważne zdarzenie
(np. powódź, pożar, manifestacja, początek wiosny, pierwszy śnieg,
itd.). Jako jedyną gratyfikację serwis gwarantuje umieszczenie najciekawszych zdjęć na swojej stronie. Tym sposobem niemal każdego
dnia przedstawiana jest nowa galerię, której utworzenie nie wiąże się
z żadnymi kosztami.
Internauci chętnie umieszczają w sieci swoje dzieła, ale i z taką
samą łatwością wykorzystują prace umieszczone w sieci, pobierając
je i przedstawiając jako swoje własne. Plagiatorzy kopiują akapity,
a nawet całe strony z prac innych (często wielu autorów), a następnie
taką hybrydę podpisują swoim nazwiskiem. Praktyka ta stosowana
jest przy pisaniu prac licencjackich, magisterskich a nawet doktorskich. Uczelnie wyższe bronią się przed tym zjawiskiem wykorzystując
programy pozwalające sprawdzić czy przedstawiona praca jest plagiatem. Jest to jednak ciągle grube sito, przez które przemyka się wielu
magistrów i doktorów, noszących niezasłużony tytuł zdobyty przy
pomocy zastosowania techniki kopiuj –wklej. Trudno jednak byłoby
nazwać plagiat „kolejną skazą na honorze” kultury internetowej. Na
pewno obecna jego powszechność po części wynika z możliwości, jaką
daje Internet. Trzeba jednak pamiętać, że jest to problem z którym
promotorzy naukowi oraz wydawnictwa borykają się już od wielu lat.
Internet tylko stworzył szczególnie dogodne warunki do uprawiania
naukowych oszustw.
Badacze kultury Internetu często wysuwają też tezę, że stanowi
on preludium do śmierci literatury. Rzeczywiście byłoby to zagrożenie bardzo realne, gdyby została zrealizowana wysuwana w 2007
r. przez utopistę z Doliny Krzemowej Kevina Kelly’ego koncepcja
uniwersalnej, płynnej biblioteki. Miała ona funkcjonować w postaci
hipertekstu, łączącego wszystkie najważniejsze utwory, które od zarania dziejów ukazały się drukiem. Za pomocą tagów, indeksowania
i innych narzędzi współczesnej informatyzacji tematy pojawiające
203
Danuta Smołucha
się w literaturze światowej zostałyby pogrupowane w jedną całość.
Być może takie zestawienie byłoby wartościowe z punktu widzenia
badań literackich i socjologicznych, ale na pewno zatracone zostałyby podstawowe funkcje, jaką niesie ze sobą literatura – poznawcza
i emocjonalna. Rozmyciu uległoby przede wszystkim pojęcie autora
dzieła. Kogo bowiem nazwano by autorem, jeśli tekst byłby zlepkiem
i kompilacją dzieł różnych autorów. Na szczęście projekt ten pozostał
tylko w sferze planowania.
Dla wielu badaczy rozważania związane z kulturą Internetu są jałową dyskusją, gdyż negują oni istnienie kultury Internetu
w jakiejkolwiek formie. Dostrzegają oni w sieci głównie moralny
nieład, brak zasad, wszelkich norm oraz odpowiedzialności za podjęte przez siebie działania. Ich zdaniem jest to miejsce gdzie nikt nie
pamięta o Dziesięciu Przykazaniach, to droga na skróty, znajdowanie najprostszych rozwiązań, uzyskanie maksimum korzyści przy
minimalnym wkładzie własnym. Jednak określenie wzorcowego internauty jako człowieka, który korzysta z Internetu w celu pozbycia
się frustracji, a jego głównym celem jest „tania rozrywka, kradzież
dóbr intelektualnych oraz agresja słowna w stosunku do innych” daleko odbiega od prawdy. Przeprowadzone badania wykazały także, że
zachowania w przestrzeni Internetu niezgodne z ogólnie przyjętymi
normami kultury stanowią zaledwie niespełna 1% wszystkich
aktywności.
Warto zauważyć analogię pomiędzy obydwoma światami: tym
rzeczywistym i tym wirtualnym. W obydwu światach decyzja, po
jakie zasoby sięgnąć należy do użytkownika. Nie można twierdzić,
że Internet zniewala, obezwładnia, bo od samego internauty zależy
jak pokieruje swoją aktywność w sieci. Nie można zatem negatywnie kategoryzować wirtualnej rzeczywistości tylko dlatego, że niesie
ze sobą cały szereg zagrożeń, związanych z ofertą mogącą działać
destruktywnie na ludzką psychikę, kreatywność, czy moralność. Przecież w realnym życiu człowiek także stale narażony jest na pokusy
podobne do tych, które czają się w Internecie. Różnica polega w zasadzie tylko na tym, że łatwiej ulec im w sieci, gdzie pod osłoną anonimowości i przy poczuciu względnej bezkarności ewentualne wyrzuty
sumienia milkną wraz z wyłączeniem komputera.
204
Internet - twórca nowej, czy zabójca starej kultury
Literatura
A. Ben-Ze’ev, Miłość w sieci, tłum. A. Zdziemborska, Poznań 2005.
M. Castells, Galaktyka Internetu refleksje nad Internetem, biznesem i społeczeństwem, tłum. T. Hornowski, Poznań 2003.
J. Dovey, H. W. Kennedy, Game Cultures. Computer Gamens as New Media,
Maidenhead 2006.
T. Goban-Klas, Surfowanie czy żeglowanie w cyberprzestrzeni, czyli o wychowaniu człowieka medialnego i mobilnego. Homo Internetus, [w:] Polskie
doświadczenia w kształtowaniu społeczeństwa informacyjnego Dylematy
cywilizacyjno-kulturowe, red. L. H. Haber, Kraków 2002.
A. Keen, Kult amatora. Jak Internet niszczy kulturę, tłum. M. Bernatowicz,
K. Topolska-Gharini, Warszawa 2007.
T. Łysakowski, Internet jako źródło cierpień – i nie tylko, „Kultura Popularna”,
1, 2004.
A. Radomski, Kultura 2.0 a humanistyka [w:] Episteme, nr 6, 2008.
M. Sieńko, Człowiek w pajęczynie – Internet jako nowe zjawisko kulturowe,
Wrocław 2002.
C. Stoll, Krzemowe remedium, tłum. T. Hornowski, Poznań 2000.
M. Szpunar, Rozważania na temat komunikacji Internetowej, [w:] Teksty kultury - oblicza komunikacji w XXI wieku, red. J. Mazur, M. RzeszutkoIwan, Lublin 2006.
S. Turkle, Tożsamość w epoce Internetu [w:] Z. Rosińska, BLAUSTEIN. Koncepcja odbioru mediów, Warszawa 2001.
D.S. Wall, Crime and the Internet, Londyn 2001.
M. Zdrodowska, Niecne memy. Dwanaście wykładów o kulturze Internetu Magdaleny Kamińskiej, „Przegląd Kulturoznawczy”, 1(9), 2011.
205
Anna Radko
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 207-217
ISSN 1895-4421
STRUKTURA POLIMORFIZMÓW MIKROSATELITARNEGO DNA (STR) A TRUDNOŚCI PROFILOWANIA DNA
THE STRUCTURE OF STR POLYMORPHISMS AND DIFFICULTIES OF DNA PROFILING
Abstrakt: Wysokopolimorficzne sekwencje mikrosatelitarne, określane
jako STR (krótkie tandemowe powtórzenia) składają się z powtarzających
się motywów zawierających od 1 do 6 nukleotydów. STR są szeroko stosowane do identyfikacji osobniczej, testowania pokrewieństwa zwierząt i są
obecnie najczęściej stosowaną techniką analizy DNA. Istnieje kilka teorii
wyjaśniających rozwój form polimorficznych sekwencji mikrosatelitarnych,
w tym ślizgania się polimerazy podczas replikacji, błędów podczas rekombinacji oraz występowanie mutacji odpowiedzialnych za ich powstawanie.
Struktura polimorfizmów STR może powodować błędy w profilowaniu DNA.
Słowa kluczowe: STR, profilowanie DNA, błędy genotypowania
Summary: The highly polymorphic microsatellites, also known as short
tandem repeats (STR), are non-coding repetitive DNA regions composed of
small motifs of 1 to 6 nucleotides repeated in tandem. STR loci are widely
used in the identification of individuals, parentage testing of animals and
are most commonly used techniques of DNA analysis. Several mechanisms
have been suggested to explain the high polymorphism of microsatellites,
including errors during recombination, polymerase slippage during DNA
replication and models of mutation that control their evolution. The structure of STR can cause errors in DNA profiling.
Key words: STR, DNA profiling, genotyping error
207
Anna Radko
Sekwencje mikrosatelitarne - STR (krótkie tandemowe powtórzenia)
składają się z powtarzających się motywów zawierających od 1 do
6 nukleotydów. Liczba powtórzeń określonego motywu wynosi zwykle
od 10 do 50, a łączna długość sekwencji mikrosatelitarnej waha się
w granicach od 60 do 400 par zasad. Ze względu na charakter budowy,
powstawanie oraz podatność na mutacje STR odznaczają się wysokim
polimorfizmem wynikającym z różnej liczby powtórzeń jednostki repetytywnej. W populacji w jednym locus może istnieć nawet kilkadziesiąt alleli, co powoduje, że stanowią one bogate źródło zmienności fenotypowej (międzyosobniczej).
Głównym źródłem zmienności sekwencji powtarzalnych przypisuje się zjawisku „ślizgania się polimerazy” podczas replikacji
(polymerase slippage). Enzym opuszcza lub wbudowuje pojedynczy
segment w zależności od tego, czy poślizg nastąpił na nici matrycowej
czy potomnej, wydłużając lub skracając tym samym sekwencję
mikrosatelitarną. Innym czynnikiem odpowiedzialnym za zmiany
długości sekwencji STR może być zachodzący podczas mejozy proces
rekombinacji DNA. W przypadkach obszarów powtarzalnych może
dojść do niedokładnej koniugacji homologicznych sekwencji i wymiany odcinków DNA o nierównej długości, co w konsekwencji powoduje wydłużenie jednego z alleli kosztem drugiego. Ponadto, fragmenty mikrosatelitarne mogą podlegać mutacjom punktowym, co
niesie za sobą wzrost polimorfizmu tych sekwencji. Przyjmuje się, że
występują one z częstością 10-2-10-6 w danym locus w ciągu pokolenia,
co prowadzi do zmian w ilości podstawowych powtórzeń. Polimorfizm wynikający z ich podatności na mutacje polega na addycji, bądź
delecji pojedynczej kopii elementu powtarzalnego (rdzeniowego),
dlatego poszczególne allele różnią się od siebie liczbą pełnych powtórzeń jednostki repetytywnej. Istnieje kilka teorii wyjaśniających
powstawanie i przewidujących występowanie mutacji wpływających
na rozwój form polimorficznych sekwencji mikrosatelitarnych.
Pierwszy model opracowany przez Nei’a w 1987 roku (9), znany
jako - model z nieskończonymi allelami - IAM (Infinite Allele Model)
zakłada, że każda nowa mutacja może powodować powstanie nowego allelu, wcześniej nie istniejącego w populacji. Model IAM przyjmuje, że każda mutacja może powodować powstanie od jednego do kilku
(K) przypadkowych alleli i określa się go wówczas jako KAM model
208
Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR)
(K-Allele Model). Model jednokrokowych mutacji - SMM (Stepwise
Mutation Model) (12,13), był opracowany na podstawie cech mikrosatelitarnych loci. Tłumaczy on powstawanie zmienności spowodowane zarówno poprzez zwiększenie, jak i zmniejszenie wielkości
alleli o jedno powtórzenie podstawowe występujące w danej populacji. Wymienione modele IAM, KAM i SMM należą do modelu ogólnie zwanego GSM (Generalized Stepwise Model), rozważającego mutacje modyfikujące rozmiary alleli o każdą możliwą liczbę jednostek
powtarzalnych. W 1994 roku Di Rienzo i wsp. (7) przedstawili model
dwufazowy – TPM (Two-Phase Model), który wyjaśnia powstawanie
nowych wariantów w danym locus przez zwiększenie bądź zmniejszenie wielkości alleli spowodowane przez wiele powtórzeń rdzeniowych.
Model ten jest kombinacją teorii KAM i SMM i wydaje się najbardziej
prawdopodobny.
Na podstawie wymienionych wyżej zjawisk można stwierdzić,
że ewolucja sekwencji mikrosatelitarnych jest złożonym procesem
różnych mechanizmów. Specyfika powstawania polimorficznych
form STR powoduje, że ich analiza wykonywana przy użyciu sekwenatorów DNA może stwarzać problemy z właściwą interpretacją
wyników określania genotypu sekwencji mikrosatelitarnych. Główne
czynniki utrudnień w identyfikacji alleli w mikrosatelitarnych loci to:
- brak allelu – ADO (allelic drop out), obecność tylko jednego allelu z dwóch, wynikających z genetycznych założeń,
- artefakty powstające na skutek błędów polimerazy DNA,
- artefakty elektroforetyczne - EA (electrophoresis artefacts)
powstające między innymi na skutek błędów sekwenatora,
- allele zerowe - NA (null allels), mających źródło w wyniku
zmiany sekwencji w miejscu przyłączania się startera na skutek mutacji,
- chimeryzm komórkowy u badanego zwierzęcia.
Jakość i ilość DNA stanowią główny czynnik decydujący o powodzeniu przeprowadzanych badań w oparciu o genotypowanie. Degradacja DNA, spowodowana działaniem czynników środowiskowych,
takich jak: temperatura, wilgoć, światło, czy zbyt mała ilość DNA
wynikająca z nieodpowiedniego doboru metod izolacji często uniemożliwia uzyskanie pełnego profilu DNA (4). Ponadto, przy identyfikacji osobniczej innym problemem, związanym z degradacją DNA,
209
Anna Radko
jest oznaczanie profili w mieszanych próbach. Mieszanina zawierająca materiał biologiczny pochodzący od dwóch lub większej liczby
osobników o różnym poziomie degradacji DNA, w procesie amplifikacji może prowadzić do referencyjnego namnażania alleli w poszczególnych loci (zwłaszcza tych krótszych) i w konsekwencji do niewłaściwej interpretacji wyników. Podczas reakcji multipleksowego
PCR silnie zdegradowanego materiału genetycznego, może dochodzić
do nierównomiernej amplifikacji, co często prowadzi do jej spadku
(ryc.1,2). Objawia się to postępującym zmniejszaniem wysokości
pików, będących obrazem alleli, co w konsekwencji może doprowadzić
do zupełnego zaniku obrazu allelu, tzw. brak allelu - ADO (allelic drop
out). Zjawisko to polega na obecności tylko jednego allelu z dwóch,
wynikających z genetycznych założeń dziedziczenia, mającego źródło
w jego preferencyjnym namnażaniu się, najczęściej krótszego allelu.
Przykładową sytuację takiego zjawiska przedstawiono na ryc. 2. Przedstawiony genotyp w 10 loci, gdzie widoczny jest spadek amplifikacji w kolejnych układach prowadzący w konsekwencji do prawie
całkowitego zaniku obrazu alleli w locus powyżej 200pz. Ponadto,
w układzie TGLA53 u badanego osobnika widoczny jest jedynie allel o 160pz, natomiast z genetycznych założeń wynika, że po ojcu
o homozygotycznym genotypie 172/172pz w tym locus, osobnik ten
powinien być heterozygotą o układzie 160/172pz. Dopiero zwiększenie skali odczytu jednostki fluorescencji do 700rfu umożliwiło zidentyfikowanie dłuższego allelu (172pz). Większość laboratoriów ma
ustalone progi skali odczytu, w których zidentyfikowane piki są uznawane za właściwe, jednak nie ma ogólnie przyjętej granicy jednostek rfu (relative fluorescence units), w której odczytane wyniki byłyby uznawane za rzetelne. Producent sekwenatorów DNA (Applied
Biosystem) zaleca, by nie przekraczać granicy 150rfu, ponieważ przy
takiej jednostce odczytu mogą wystąpić trudności w odróżnieniu
właściwych pików od artefaktów elektroforetycznych.
Artefakty wynikające z błędów polimerazy DNA w trakcie amplifikacji mogą powodować trudności, a nawet błędy w genotypowaniu.
Powstają wówczas niespecyficzne produkty PCR - krótsze o wielokrotność jednostki repetytywnej, występujące w postaci frakcji
typu „stutter bands”, zwanej też „shadow bands” – piki duchy. Ślizganie się polimerazy prowadzące do utraty jednej, czy więcej zasad
210
Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR)
może powodować powstawanie dodatkowych fragmentów DNA
występujących z właściwymi fragmentami amplifikacji (allelami).
Są to zwykle niskie piki, ale mogą też przybierać większe rozmiary
i być podobnej wysokości jak właściwy produkt amplifikacji. Stosunek artefaktu do właściwego allelu jest tym wyższy, im krótsza jest
jednostka repetytywna mikrosatelity i im więcej powtórzeń jednostki
posiada dany allel (2). Artefakty występujące bezpośrednio przed allelami mogą zmieniać kształt pików alleli w danym locus, bądź być
błędnie brane za allele, zwłaszcza u osobników homozygotycznych
i być przyczyną błędnej interpretacji wyników (ryc.3).
Biorąc pod uwagę fakt, że do badań wykorzystywane są wysokopolimorficzne loci mikrosatelitarne posiadające od 6-8, a nawet do
16-18 alleli, a poszczególne warianty często różnią się tylko dwoma
parami zasad, występowanie artefaktów może powodować trudności
w interpretacji wyników. Gdy dany profil genetyczny należy do osobnika o znanym rodowodzie, dodatkowe piki dość łatwo można zakwalifikować jako artefakty biorąc pod uwagę ich rozmiar. Czasami takie
dodatkowe produkty PCR mogą świadczyć o obecności w badanej
próbce DNA pochodzącego od innego osobnika. Przypadki takie nabierają szczególnego znaczenia przy przeprowadzaniu dochodzenia
na podstawie śladów biologicznych w celu identyfikacji osobniczej.
Do innych artefaktów przyczyniających się do problemów z genotypowaniem należą artefakty elektroforetyczne (EA) - są to różnej
wielkości przypadkowe piki (sygnały fluorescencyjne) pojawiające się
w tle głównej linii występowania alleli i zwane są „szumem elektroforetycznym” (noise electrophoresis), który może maskować występowanie właściwych alleli. Mogą one wynikać z różnych czynników warunkujących elektroforezę, takich jak czystość i krystalizacja polimeru,
występowanie bąbli powietrza, lub wynikać z zanieczyszczenia próbek,
dlatego określane są też jako artefakty techniczne.
Dodatkowe utrudnienia mogą również pojawić sie podczas komputerowej analizy wyników elektroforezy. Detektor analizatora DNA
przy odczytywaniu sygnałów pochodzących od różnych barwników
fluorescencyjnych, wykorzystywanych do wyznakowania sekwencji starterowych, może silne sygnały odczytać omylnie i dawać dodatkowe piki w innych kolorach. Dla przykładu, sygnały z locus wyznakowane barwnikiem niebieskim mogą być błędnie interpretowane
211
Anna Radko
przez program jako sygnały zielone, czy żółte. Jeżeli jednocześnie
mieszczą się one w zakresie markerów oznakowanych tymi barwnikami, tworzą fałszywe piki, często określane jako „przebicia” (pullup) (ryc.4). Zazwyczaj można je zidentyfikować dzięki jednoczesnej
analizie w całym spektrum wykorzystywanych barwników, jednak
zawsze istnieje zagrożenie, że silne przebicie z innego locus nie zostanie rozpoznane.
Zjawisko występowania null alleles, czyli alleli „zerowych” lub „niemych”, polega na braku amplifikacji allelu z powodu występowania
mutacji w obrębie miejsca przyłączania sekwencji starterowych (5).
O występowaniu null alleli w loci markerów mikrosatelitarnych
u różnych gatunków zwierząt świadczy wiele badań przeprowadzonych
u koni (1), owiec (3) i bydła (11). Zmiana w sekwencji nukleotydów
- mutacja, w obrębie miejsca przyłączania sekwencji starterowych na
jednym z homologicznych chromosomów powoduje, że startery nie
rozpoznają komplementarnych sekwencji na matrycy DNA, co w konsekwencji powoduje brak amplifikacji jednego z pary alleli w danym locus.
W przypadku wystąpienia mutacji powodującej „gubienie” jednego allelu, podczas automatycznej analizy w sekwenatorze identyfikuje się tylko jeden fragment DNA, pochodzący z jednego chromosomu
– tak jak w przypadku osobnika homozygotycznego w danym locus. Nie
można jednak stwierdzić, czy określenie jednego allelu jest prawidłowe,
czy wynika z braku amplifikacji spowodowanej wystąpieniem mutacji
genetycznej w jednym z chromosomów. Sytuacja taka może prowadzić
do błędnego oznaczenia genotypu danego osobnika i niewłaściwego wykluczenia jednego z rodziców (8). Dlatego, aby uniknąć błędów
w rodowodach i niewłaściwego wykluczenia jednego z rodziców zakłada się, że na podstawie wykazania niezgodności tylko w jednym locus
markerowym nie należy wykluczać rzekomego rodzica.
Trudności w przeprowadzaniu prawidłowej analizy mogą też
sprawiać genotypy osobników pochodzących z ciąż mnogich. Jeżeli
badany osobnik jest współbliźniakiem, a analiza wykonywana jest
na matrycy DNA wyizolowanego z krwi, ustalenie genotypu może
być obarczone błędem wynikającym ze zjawiska występowania chimeryzmu komórkowego. Zjawisko to polega na występowaniu u danego osobnika dwóch linii komórkowych o różnych założeniach genetycznych. Podczas analizy elektroforetycznej DNA osobnika po212
Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR)
chodzącego z ciąży mnogiej mogą być identyfikowane dodatkowe allele pochodzące od współbliźniaka (ryc.5). W zależności od ekspresji,
z jaką występują allele współbliźniaka, podczas rozdziału elektroforetycznego uzyskuje się sygnały detekcji w postaci różnej wysokości
pików, które mogą „zagłuszać” właściwe allele i być błędnie przypisane badanemu osobnikowi. Szczególne zagrożenie występuje
w przypadku par bliźniąt, które w badanych loci występują w postaci
homozygotycznej. W trakcie rozdziału elektroforetycznego 2 allele
z homologicznych chromosomów o tej samej długości na dendrogramie elektroforetycznym występują jako pojedynczy pik. Możliwe jest
wówczas ustalenie dla jednego z bliźniaków pary alleli w danym locus,
z których jeden pochodzi od badanego osobnika, natomiast drugi od
jego współbliźniaka.
Innym typem zmienności sekwencji mikrosatelitarnych DNA,
która może powodować trudności we właściwej interpretacji
wyników jest zjawisko zwane niestabilnością mikrosatelitarną - MI
(microsatellite instability). Zjawisko to polega na zmianie długości
określonych alleli mikrosatelitarnych na skutek zwiększenia lub
zmniejszenia liczby powtórzeń nukleotydowych. Zmiany długości
określonych alleli zostały zaobserwowane w DNA wielu ludzkich nowotworów w porównaniu do konstytutywnego DNA, pochodzącego ze zdrowej tkanki tego samego człowieka (10, 14). MI
jest nieodwracalną mutacją w obrębie markera mikrosatelitarnego
wykorzystywaną w medycynie ludzkiej do wykrywania nowotworów.
Można założyć, że zmiany takie mogą również dotyczyć zwierząt.
Analiza zmienionej chorobowo tkanki może powodować zmiany
w niektórych loci, np. zmianę długości alleli, czy zanik jednego z alleli, a w konsekwencji w analizie porównawczej DNA, pozyskanego
ze śladów krwi i różnych tkanek pochodzących od jednego osobnika,
można mylnie wykazać różne profile DNA (6).
Opisane trudności w oznaczeniach markerów STR są w większości przypadków niewątpliwie łatwe do zidentyfikowania i rozróżnienia właściwych pików od artefaktów, jednak analiza oraz interpretacja wyników jest subiektywna, dlatego wymaga dużej wiedzy
popartej doświadczeniem.
213
Anna Radko
LITERATURA
Achmann R., Curik P., Dovc P., Kavar T., Bodo I., Habe F., Marti, E., Solkner,
J. and Brem, G.: Microsatellite diversity, population subdivision and gene
flow in Lipizzan horse. Anim. Genet. 2004, 35, 385–392.
Bacher J., Schumm J.W.: Development of highly polymorphic pentanucleotide
tandem repeat loci with low stutter. Profiles DNA 1998, 2, 3-6.
Baumung R., Cubric-Curik V., Schwend K., Achmann R., Sölkner J.: Genetic
characterization and breed assignment in Austrian sheep breeds using microsatellite marker information. J. Anim. Breed. Genet. 2006, 123, 65-271.
Burger J., Hummel S., Herrmann B., Henke W.: DNA preservation: A micro-satelliteDNA study on ancient skeletal remains. Electrophoresis 1999, 20, 1722-1728.
Callen D.F., Thompson A.D., Shen Y., Phillips H.A., Richards R.I., Mulley J.C.,
Sutherland G.R.: Incidence and origin of ‚null’ alleles in the (AC)n microsatellite markers. Am. J. Hum. Genet. 1993, 52, 922–927.
Castella V., Lesta M., Mangin P.). One person with two DNA profiles: a(nother)
case of mosaicism or chimerism. Int. J. Legal. Med. 2009, 123: 427–430.
Di Rienzo A., Peterson A.C., Garza J.C., Valdes A.M., Slatkin M., Freimer
N.B.: Mutational processes of simple sequence repeat loci in human populations. Proc. Natl. Acad. Sci. USA 1994, 91, 3166–3170.
Moritz C.: Strategies to protect biological diversity. Syst. Biol. 2002, 21,
238–254.
Nei M.: Molecular evolutionary genetics. Columbia University press, New
York 1987, 187-192.
Pai C.Y., Hsieh L.L., Tsai C.W., Chiou F.S., Yang C.H, Hsu B.D.: Allelic alterations at the STR markers in the buccal tissue cells of oral cancer patients
and the oral epithelial cells of healthy betel quid-chewers: an evaluation of
forensic applicability. Forensic Sci. Int. 2002, 129, 158–167.
Radko A.: Occurrence of null alleles at the loci of microsatellite DNA markers
used for parentage control in cattle. Ann. Anim. Sci. 2007, 2, 207-214.
Shriver M.D., Jin L., Chakraborty R., Boerwinkle E.: VNTR Allele Frequency
Distributions Under the Stepwise Mutation Model: A Computer Simulation
Approach. Genetics 1993, 134, 983-993.
Valdes A.M., Slatkin M., Freimer N.B.: Allele Frequencies at Microsatellite Loci:
The Stepwise Mutation Model Revisited. Genetics 1993, 133, 737–749.
Vauhkonen H., Hedman M., Vauhkonen M., Kataja M., Sipponen P., Sajantila A.:
Evaluation of gastrointestinal cancer tissues as a source of genetic information for
forensic investigations by using STRs. Forensic Sci. Int. 2004, 139, 159–167.
Wilson G.A., Strobeck C., Wu L., Coffin J.: Characterization of microsatellite
loci in caribou Rangifer tarandus, and their use in other artiodactyls. Mol.
Ecol. Notes 1997, 6, 697–699.
214
Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR)
Rys. 1. Spadek ilości produktów w reakcji PCR spowodowany degradacją DNA
al 172?
Rys. 2. Rozdział elektroforetyczny w sekwenatorze ABI 3130xl. Widoczny spadek
ilości produktów PCR prowadzący do zaniku obrazu w loci TGLA53 i ETH10
rfu=3000
al 172?
rfu=700
al 172?
215
Anna Radko
Rys. 3. Artefakty występujące bezpośrednio przed właściwymi produktami PCR.
Artefakt występujący bezpośrednio przed produktem o 287pz osiąga podobną
wysokość, jak produkt właściwy
Rys. 4. W locus BM1818 widoczne przebicie produktu znakowanego barwnikiem
Joe (zielony) z locus RT1
216
Struktura polimorfizmów mikrosatelitarnego DNA (STR)
Rys. 5. Efekt chimeryzmu komórkowego w 5 loci
217
Anna Radko
Agnieszka Fornal
EPISTEME
16/2012, t. II
s.219-228
ISSN 1895-4421
METODY STATYSTYCZNE STOSOWANE
W ANALIZACH STR
THE STRUCTURE OF STR POLYMORPHISMUS AND
POLYMORPHISMS AND DIFFICULTIES OF DNA PROFILING
Abstrakt: Rozpowszechnienie się badań DNA wykorzystywanych dla potrzeb identyfikacji osobniczej i badań bioróżnorodności spowodowało konieczność opracowania odpowiednich programów obliczeń biostatystycznych. W niniejszej pracy omówiono własny program IMGBOVSTAT IZOOPIB umożliwiający obliczenie częstości alleli, heterozygotyczności oczekiwanej (HE) i obserwowanej (Ho) oraz wskaźnika inbredu (Fis). Program wylicza indeks stopnia polimorfizmu (PIC), siłę dyskryminacji markerów (PD)
oraz prawdopodobieństwo wykluczenia ojcostwa (PE1,PE2) i kumulatywne
prawdopodobieństwo wykluczenia w przypadku znajomości genotypu jednego z rodziców (CPE2) i obu rodziców (CPE2). Z parametrów dotyczących
genetyki populacji szacowane jest prawdopodobieństwo wystąpienia
identycznych genotypów u dwóch losowo wybranych osobników z populacji
(PID) oraz prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności - prawdopodobieństwo wystąpienia danego proofilu DNA w populacji referencyjnej (RMP).
Słowa kluczowe: STR, profilowanie DNA, biostatystyka
Summary: The application of DNA studies to the individual identification
and biodiversity analysis has led to the necessity of developing appropriate computer programs for statistical calculation . This paper present own
a program IMGBOVSTAT IZOO PIB that enables analyze STR by calculating
allele frequency, analyze expected (HE), observed (HO) heterozygosities,
departure from Hardy-Weinberg equilibrium (HWE) and Fixation coefficients (Fis). Calculating Polymorphic Information Content (PIC), Power of
Discrimination (PD), Probability Exclusion (PE1, PE2) and cumulative parentage exclusion probability knowing one (CPE1) or both (CPE2) parents.
This program calculated parameters of population genetics, in including the
probability of identity PID - probability of two randomly drawn individuals
having identical genotypes and Matching Probability (RMP) identifies the
DNA profile frequency in a reference population.
Key words: STR, DNA profiling, genotyping error
219
Anna Radko, Agnieszka Fornal
Identyfikacja osobnicza opiera się na porównaniu zgodności ustalonych profili DNA w mikrosatelitarnych loci (STR) z dostępnego materiału biologicznego. Aby uzyskane wyniki były wiarygodne, muszą
być poparte analizą statystyczną. Stosowanych jest wiele parametrów
statystycznych, określających przydatność stosowanych markerów do
analizy DNA w obrębie określonej populacji osobników. Podstawowe
kryteria przydatności markera genetycznego do badań DNA stanowią:
informatywność, łatwość analizy i powtarzalność wyników. Ustalenie
zgodności dwóch profili DNA dowodzi ich wspólnego pochodzenia.
Z formalnego punktu widzenia nie dowodzi to jednak o ich identyczności, gdyż interpretacja wartości dowodu genetycznego wymaga podejścia probabilistycznego, a zatem wydanie opinii – ekspertyzy genetycznej opiera się na rachunku prawdopodobieństwa.
Ocena informatywności, czyli przydatności danych markerów do
analiz identyfikacyjnych szacowana jest poprzez określenie ich polimorfizmu w populacji będącej przedmiotem badań. Analizy zmienności genetycznej populacji na podstawie STR wykonuje się poprzez
określenie liczby alleli w danym locus (N), liczby alleli prywatnych
(Np), czyli alleli które są charakterystyczne tylko dla danej rasy czy
populacji oraz częstości występowania poszczególnych alleli. Na
podstawie frekwencji alleli wyliczane są pozostałe wskaźniki stosowane do oszacowania przydatności mikrosatelitów do analiz populacyjnych, czy identyfikacyjnych.
Do najczęściej stosowanych wskaźników należą: stopień heterozygotyczności oczekiwanej (expected heterozygosity) - HE, który szacuje, jaki powinien być udział heterozygot w warunkach równowagi
Hardy’ego-Weinberga oraz stopień heterozygotyczności obserwowanej (observed heterozygosity) – HO, przedstawiający rzeczywistą
częstość heterozygot w populacji (14).
⎛ n
⎞
H E = 1 − ⎜ ∑ pi2 ⎟
⎝ i =1
⎠ pi- częstość allelu i-tego w populacji Wartości stopnia heterozygotyczności zawierają się w przedziale
od 0 do 1. Im bardziej wartości HO i HE są zbliżone do jedności tym
dany marker jest bardziej użyteczny do analiz genetycznych. Wyliczenie proporcji heterozygotyczności obserwowanej do oczekiwa220
Metody statystyczne stosowane w analizach STR
nej w obrębie obserwowanej populacji pozwala na oszacowanie
współczynnika inbredu (inbred, fixation index) – FIS, który określa
stopień wsobności, czyli proporcję heterozygotyczności obserwowanej do oczekiwanej w obrębie populacji (19).
FIS= 1- (HO/HE)
HO- stopień heterozygotyczności obserwowanej
HE- stopień heterozygotyczności oczekiwanej
Wartości FIS wahają się w zakresie od -1 do 1. Wartości Fis>0 świadczą o występowaniu w populacji nadmiaru homozygot, co może wskazywać na efekt wsobności, istnienie struktury wewnętrznej w populacji (występowanie subpopulacji). Efekt wsobności może być spowodowany istnieniem doboru płciowego, dryfem genetycznym, czy
efektem wąskiego gardła. Przykładem może tu być niski poziom zmienności genetycznej, powstały wskutek drastycznej redukcji liczebności populacji, np. żubra białowieskiego. Przeprowadzona przez
Gralak i wsp. (4) analiza polimorfizmu 21 mikrosatelitarnych loci
specyficznych dla bydła, u żubra wykazała ograniczoną zmienność
genetyczną tej populacji. U 22 osobników w 21 loci STR oznaczono
40 alleli, a wyliczony stopień heterozygotyczności na podstawie polimorficznych markerów szacował się w granicach od 0,13 do 0,53 (4).
Wartości FIS<0 świadczą o nadmiarze heterozygot, który może
być wynikiem prowadzonej selekcji, natomiast FIS=0 oznacza, że
populacja znajduje się w stanie równowagi genetycznej, zgodnej
z założeniami Hardy’ego-Weinberga.
Ocena zgodności rozkładu genotypów obserwowanych i oczekiwanych w populacji określa, czy badana populacji znajduje się w stanie
równowagi genetycznej wg założeń prawa Hardy’ego-Weinberga – HWE.
Dla locus o dwóch allelach A i a, których częstości wynoszą odpowiednio
p i q (przy czym p+q=1), prawo HWE wyrażone jest równaniem:
p2+2pq+q2=1
p - częstość allelu A
q – częstości allelu a
Odchylenia od prawa HWE testowane są testem χ2, testem
dokładnym Fishera (exact p), a najczęściej testami randomizacyjnymi.
Wybór stosowanych markerów genetycznych opiera się na kompromisie między łatwością oznaczenia genotypu a informatywnością
221
Anna Radko, Agnieszka Fornal
układu. Powszechnie wykorzystywanym wskaźnikiem określającym
informatywność danego locus jest współczynnik PIC (polymorphism
information content) – indeks stopnia polimorfizmu (1).
⎛ n 2 ⎞ n−1
PIC = 1 − ⎜ ∑ pi ⎟ − ∑
⎝ i=1
⎠ i=1
n
∑2 p
j =i +1
2
i
p 2j
pi p,j- częstość i-tego i j-tego allelu
W zależności od rozkładu alleli w danym układzie wskaźnik ten
przyjmuje różne wartości. W przypadku locus dwuallelicznego, gdy
allele występują z równą częstością PIC=0,375. Przy wieloallelicznych
loci, jak ma to miejsce w przypadku STR (gdzie występuje 12-16 alleli w locus) i jednoczesnym wyrównanym ich rozkładzie, PIC może
sięgać wartości ponad 0,8. Czym wyższy współczynnik, tym wyższa
jego przydatność do analiz. Przyjmuje się, że dany układ mikrosatelitarny jest informatywny jeżeli PIC>0,5.
Miarą bezpośrednio określającą przydatność markera w sprawach
spornego ojcostwa, czy analizie identyfikacji osobniczej jest siła
dyskryminacji dla locus (power of discrimination) - PD (8). Na podstawie wartości PD dla poszczególnych układów szacowana jest kumulatywna siła dyskryminacji - PDC dla całego zestawu markerów.
n
PDC = 1 − ∏ (1 − PDi )
i =1
DDi = 1 -
n
n
∑∑
j =1 k =1
p 2jk PDi - wskaźnik dla i-tego locus,
pjk - częstość genotypu «j/k» w i-tym locus,
PDC - kumulatywny wskaźnik dla wszystkich loci.
Kumulatywna siła dyskryminacji dla zestawu STR rutynowo
wykorzystywana jest w ludzkiej medycynie sądowej (10,13,20).
W układach mikrosatelitarnych wybranych do analiz identyfikacyjnych ludzi PD dla locus osiąga wartość powyżej 0,9. Dla 10
markerów zawartych w zestawie AmpFℓSTR® SGM Plus™ do badań
222
Metody statystyczne stosowane w analizach STR
identyfikacyjnych ludzi, wartość PD zawiera się w zakresie od 0,9113
do 0,9652 (13), natomiast dla całego panelu jest bliska jedności.
Nieco niższe wartości PDC, wahające się od 0,755 do 0,939, odnotowano w 11 układach rekomendowanych przez ISAG do kontroli
rodowodów bydła (17).
Innym parametrem wykorzystywanym do określenia przydatności markerów DNA do weryfikacji pochodzenia jest prawdopodobieństwo wykluczenia (probability of exclusion) - PE (7). Prawdopodobieństwo wykluczenia jest szacowane w dwóch przypadkach, gdy
znany jest genotyp jednego z rodziców PE1 i gdy znany jest genotyp
obu rodziców PE2.
n
PE1 = ∑ pi2 (1 − pi ) +
2
i =1
− pj )
n
i
i > j =1
j
2
i
= ∑ p (1 − p ) − ∑ ( p p ) [4 − 3( p
n
PE2
∑ 2 p p (1 − p
i =1
i
2
n
2
i > j =1
i
j
i
+ p j )]
pi p,j- częstość i i j alleli w danym locus
Prawdopodobieństwo wykluczenia liczone jest dla każdego locus
osobno, co decyduje o jego przydatności do badań rodowodowych.
Wartości PE2 dla loci STR rekomendowanych do kontroli pochodzenia wynoszą zwykle odpowiednio od 0,3 do 0,6 (18).
Do określenia możliwości wykluczenia danego rodzica, czy pary
rodzicielskiej na podstawie zestawów STR liczone jest łączne PE
(Combined PE) - CPE (7).
n
CPE1 = 1 − ∏ (1 − PE1i )
i =1
n
CPE2 = 1 − ∏ (1 − PE2i )
i =1
PE1i - prawdopodobieństwo wykluczenia PE1 dla i-tego locus,
PE2i - prawdopodobieństwo wykluczenia PE2 dla i-tego locus
Już w połowie lat 90-tych wykazano, że CPE2 u bydła wyliczone na podstawie tylko 6 sekwencji mikrosatelitarnych (CSM42,
223
Anna Radko, Agnieszka Fornal
BM2113, ETH225, INRA23, BM1824 i ETH3) wynosi 0,99,
podczas gdy za pomocą analizy 11 systemów grupowych krwi 0,98
(6). Łączne prawdopodobieństwo wykluczenia na podstawie 12
STR wykorzystywanych do kontroli pochodzenia oszacowane u 20
różnych ras bydła wahało się od 0,9135 do 0,9961 dla CPE1 a dla CPE2
od 0,9935 aż do 0,9999 (18).
Kluczowe znaczenie w identyfikacji osobniczej, jak również w różnych analizach genetyki molekularnej ma prawdopodobieństwo
identyczności genotypów (probability of identity) - PID. Prawdopodobieństwo PID liczone jest dla każdego badanego locus na podstawie
częstości alleli w tym układzie. Parametr ten określa prawdopodobieństwo, że dwa losowo wybrane osobniki z tej samej populacji będą
miały ten sam genotyp w danym locus PID oraz w kilku loci. Łączne
prawdopodobieństwo identyczności genotypów - PIDc liczone jest przez
2
PID = ∑ p + ∑
4
i
∑ (2 p p )
i
j
pomnożenie częstości alleli z badanych układów (15).
PIDc = ∏ PID
pi p,j - częstość i-tego i j-tego allelu
PID - prawdopodobieństwo identyczności genotypów w locus
W badaniach genetycznych realizowanych na rzecz ekologii i ochrony środowiska, PID określane jest w celu oceny oraz monitorowania zakresu zmian zachodzących w populacjach (5), natomiast
w naukach zajmujących się klonowaniem roślin oraz zwierząt
w identyfikacji osobniczej (2). Jednak szczególne znaczenie ma
w orzecznictwie sądowym w przypadkach kłusownictwa i nielegalnego pozyskania różnych gatunków zwierząt (3,11,12). W identyfikacji
osobniczej dzika PID, wyliczone na podstawie 12 mikrosatelitarnych
markerów specyficznych dla świń, wyniosło 6,7x10-16, co oznacza, że
jedynie u dwóch ze 150.000 osobników może losowo wystąpić ten
sam genotyp (11). PID oszacowane na podstawie takiej samej liczby
loci u różnych ras bydła kształtowało się na podobnym poziomie od
224
Metody statystyczne stosowane w analizach STR
2,45x10-8 do 5,80x10-13 (18), a na podstawie 21 STR u jeleni osiągnęło
wartość równą 1,97x10-27 (16).
Innym wskaźnikiem, opartym na prawdopodobieństwie
wystąpienia identycznych genotypów w populacji jest prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności (random match probability)
– RMP. Prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności szacowane
jest dla profilu pochodzącego od jednego osobnika, bądź z próbki pochodzącej z jednego źródła, w oparciu o częstości profili DNA w populacji referencyjnej (9).
Profil DNA, pochodzący z jednego źródła biologicznego, wykazuje co najwyżej dwa allele w każdym locus. Jeżeli obserwowana częstość
w danej populacji jednego allelu to P, a drugiego - Q, to prawdopodobieństwo losowego wybrania niespokrewnionych osobników z populacji o częstości alleli P i Q w danym locus jest liczone:
dla układu heterozygotycznego w danym locus
PPQ = 2pq
dla układu homozygotycznego w danym locus
PP = p2
Jeżeli obydwa uzyskane w toku badań profile są jednakowe, czyli
posiadają identyczne allele w badanych loci przyjmuje się, że próbki
materiału biologicznego pochodzą od tego samego osobnika. Teoretycznie możliwe jest jednak przypadkowe wystąpienie w populacji
osobników o takim samym profilu genetycznym w analizowanych
układach STR, stąd prawdopodobieństwo wystąpienia takiego
przypadku powinno być wyliczone za każdym razem dla ustalonego
profilu DNA, na podstawie aktualnych danych populacyjnych dla danej rasy czy populacji.
Prawdopodobieństwo przypadkowej zgodności określa wartość oznaczeń identyfikacyjnych, przeprowadzanych w trakcie
wykonywania ekspertyzy poprzez wyliczenie szansy, że losowo
wybrany osobnik z danej populacji będzie miał zgodny profil DNA
z tym ustalonym z materiału dowodowego. Można zatem stwierdzić,
że RMP określa częstość występowania danego profilu DNA w populacji. Prawdopodobieństwo przypadkowego wystąpienia danego pro225
Anna Radko, Agnieszka Fornal
filu u dwóch niespokrewnionych osobników w populacji zależy od ilości
wykorzystanych loci oraz ich zmienności w populacji. Dla zestawów
13 STR, stosowanych rutynowo w sądownictwie ludzkim RMP wynosi od 5x10-15 do 7,2x10-22, co oznacza że konkretny profil genetyczny
wystąpi raz na miliony miliardów osób i zapewnia blisko 100% pewność,
że identyczne profile należą do jednej osoby. Dlatego też z całkowitą
pewnością można stwierdzić, że różne profile nie należą do tej samej
osoby (nie są zgodne), natomiast prawdopodobieństwo, że jednakowe
profile pochodzą od jednego osobnika nigdy nie osiąga 100%.
Częstość profilu jest liczona najpierw dla każdego układu i dalej
częstości genotypów w poszczególnych loci mnożone są przez siebie. Dla parametru tego częstość i prawdopodobieństwo liczymy dla
faktycznych częstości alleli, wynikających z danych znajdujących się
w bazie populacyjnej. Dlatego częstość profilu powinna być stosowana tylko w tych przypadkach, gdy wiadomo, że dany osobnik pochodzi
z populacji, na podstawie której tworzono bazę danych. Przeprowadzanie analiz identyfikacyjnych wiąże się zatem z koniecznością stworzenia bazy danych populacji i ciągłej oceny zachodzących w niej zmian
genetycznych, szczególnie w obrębie loci wykorzystywanych do badań.
Rozpowszechnienie badań DNA w różnych dyscyplinach, w tym
w identyfikacji osobniczej, weryfikacji pochodzenia i sądownictwie,
spowodowało konieczność opracowania odpowiednich programów
komputerowych umożliwiających analizy oparte na polimorfizmie DNA. Programy takie muszą obejmować archiwizację danych
oraz możliwość przeprowadzenia obliczeń statystycznych, dostarczających informacji o polimorfizmie markerów i strukturze populacji. Za pomocą dostępnych na rynku programów statystycznych
możliwe jest przeprowadzenie analiz, jednak ich zastosowanie
wymaga przekształcenia własnych danych wg wymagań danego programu. W praktyce przy analizach dużej liczby danych jest to często
niemożliwe, dlatego tworzenie baz danych wiąże się z koniecznością
opracowania własnych aplikacji do ich obsługi.
W pracy przedstawiono parametry statystyczne, zastosowane we własnym programie statystycznym IMGBOVSTAT IZOO
PIB z powodzeniem wykorzystywane do opracowywania opinii
i ekspertyz DNA popartych analizą statystyczną.
226
Metody statystyczne stosowane w analizach STR
LITERATURA
Botstein D., White R.L., Skolnick M., Davis R.W.: Construction of genetic
linkage map in man using restriction fragment length polymorphism. Am.
J. Hum. Genet. 1980, 32, 314-331.
Escaravage N., Questiau S., Pornon A., Doche B., Taberlet P.: Clonal diversity in a Rhododendron ferrugineum L. (Ericaceae) population inferred
from AFLP markers. Mol. Ecol. 1998, 7, 975–982.
Frantz A.C., Hamann J.L., Klein F.: Fine-scale genetic structure of red deer
(Cervus elaphus) in a French temperate forest. Eur. J. Wild. Res. 2008,
54: 44–52.
Gralak B., Krasińska M., Niemczewski C., Krasiński Z., Żurkowski
M.: Polymorphism of bovine microsatellite DNA sequences in the lowland
European bison. Acta Theriol. 2004, 49, 449–456.
Hoffman J.I., Trathan P.N., Amos W.: Genetic tagging reveals extreme site fidelity in territorial male Antarctic fur seals. Mol. Ecol. 2006, 15, 3841–3847.
Holm L.-E., Bendixen C.: Usefulness of microsatellites from the ISAG comparison test for parentage control in Danish Black-and-White cattle.
Anim. Genet. 1996, 27, 17-42.
Jamieson A., Taylor S.C.S.: Comparisons of three probability formulae for parentage exclusion. Anim. Genet. 1997, 28, 397-400.
Kimberly A.H.: Statistical analysis of STR data. Profiles in DNA1998, 3: 14-15.
Koehler, J.J., Chia, A., Lindsey J.S.: The random match probability (RMP) in
DNA evidence: Irrelevant and prejudicial? Jurimetrics J. 1995, 35, 201219.
Krzyżańska A., Kowalczyk E., Markowska J., Dobosz T.: Loci STR D2S1338
i D19S433 w próbce populacyjnej z terenu Dolnego Śląska. Arch. Med. Sąd.
Krym. 2006, 56, 236-238.
Lorenzini R.: DNA forensics and the poaching of wildlife in Italy: A case study.
Forensic Sci. Int. 2005, 153, 218–221.
Martinez M.J.G., Carranza J., Fernández J.L., Sánchez-Prieto C.: Genetic
variation of red deer populations under hunting exploitation in southwestern Spain. J. Wild. Manage. 2002 66, 1273–1282.
Michalczak R., Kałużewski B., Berent J.: Genetic polymorphisms of 10 STR
(AmpFℓSTR SGM® Plus™ SYSTEM) loci in Gypsy Population from Poland.
Ann. Acad. Med. Stetin. 2007, 53, 136–138.
Nei M., Roychoudhury A.K.: Sampling variances of heterozygosity and genetic
distance. Geneticsn 1974, 76, 379-390.
Paetkau D., Strobeck C.: Microsatellite analysis of genetic variation in black
bear populations. Mol. Ecol. 1994, 3, 189–195.
227
Anna Radko, Agnieszka Fornal
Pérez-Espona S., Pérez-Barbería J., McLeod E., Jiggins C.D., Gordon
I.J., Pemberton J.M.: Landscape features affect gene flow of Scottish highland red deer (Cervus elaphus). Mol. Ecol. 2008, 17, 981–996.
Stevanovic J., Stanimirovic Z., Dimitrijevic V., Maletic M.: Evaluation of 11
microsatellite loci for their use in paternity testing in Yugoslav Pied cattle
(YU Simmental cattle). Czech J. Anim. Sci. 2010, 55, 221–226.
Van de Goor L.H.P., Koskinen M.T., van Haeringen W.A.: Population studies
of 16 bovine STR loci for forensic purposes. Int. J. Legal. Med. 2011, 125,
111-119.
Wright S.: Evolution and the Genetics of Populations. University of Chicago
Press, Vol. 4, 1984.
Wysocka J., Kapińska E., Cybulska L., Rębała K., Szczerkowska Z.: Identyfikacja osobnicza w oparciu o analizę 11 polimorficznych loci DNA typu STR.
Badania populacji polski połnocnej z wykorzystaniem zestawu ampfistr®
sefiler™ kit. Ann. Acad. Med. Gedan. 2008, 38, 91-96.
228
EPISTEME
16/2012, t. II
s.229-249
ISSN 1895-4421
Piotr Walecki
ADHD/HKDU OSÓB DOROSŁYCH
ADHD/HKD IN ADULTS
Abstrakt: Do niedawna uważano, że ADHD/HKD to głównie zaburzenie
zachowania charakterystyczne dla wieku dziecięcego. Jednak zgodnie z wynikami najnowszych badań stwierdzono, że u ponad połowy osób, u których
ten zespół wystąpił w dzieciństwie objawy zaburzeń występują również
w wieku dorosłym, choć w nieco zmienionej postaci. Zmiana symptomatologii u osób dorosłych związana jest z nakładającymi się objawami zaburzeń
wtórnych i chorób współistniejących, mogących być pośrednim wynikiem
zachowań powodowanych przez objawy ADHD/HKD oraz związanych
z tym negatywnych oddziaływań społecznych. U osób dorosłych rozpoznanie zespołu jest trudniejsze w porównaniu do rozpoznania u dzieci,
ponieważ dopiero sytuacje skrajne i kryzysowe zmuszają do poszukiwania
pomocy u specjalisty. Odmienne jest również leczenie ADHD/HKD u osób
dorosłych w porównaniu do ADHD/HKD u dzieci i młodzieży.
Słowa kluczowe: ADHD/HKD, diagnoza, leczenie, osoby dorosłe.
Abstract: Until recently it was thought that ADHD / HKD is the only childhood disorder. However, based on the latest research were found that more
than half of the people in which this syndrome has occurred in childhood
also occur symptoms of this disorder in adulthood, although in a slightly
modified form. The changed symptomatology in adults is associated with
overlapping symptoms of comorbidity disorders, which may be an indirect
result of the behavior caused by the ADHD / HKD and related negative social impacts. The ADHD / HKD is more difficult to diagnose in adults. Because only the extreme and emergency situations force to seek help from
a professional. The treatment of ADHD / HKD in adults is also different as
compared to the ADHD / HKD in children and adolescents.
Key words: ADHD / HKD, diagnosis, treatment, adults.
229
Piotr Walecki
Wstęp
W Polsce od 1993 roku obowiązuje dziesiąta wersja Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ang. International Classification of Diseases, ICD, pełna nazwa: ang. International Statistical Classification of Diseases and Related Health Problems) (WHO, 1992; Wciórka i Pużyński,
2007). Początki tej klasyfikacji sięgają drugiej połowy XIX wieku
(ang. Bertillon Classification of Causes of Death, 1883). Obecne wersje
opracowywane są publikowane przez Światową Organizację Zdrowia
(ang. World Health Organization, WHO). W klasyfikacji ICD-10 poszczególne zaburzenia kodowane są zestawem czterech znaków, spośród
których trzy pierwsze określają ogólne rozpoznanie (klasyfikację)
a czwarty znak określa dane zaburzenie szczegółowo (WHO, 1992).
Omawiany w niniejszej pracy zespół zaburzeń charakteryzujących się
nadpobudliwością, impulsywnością i deficytem uwagi w klasyfikacji
ICD-10 określony został, jako tzw. zaburzenie hiperkinetyczne (ang.
Hyperkinetic Disorder, HKD, kod F90), tłumaczony na język polski jako
zespół hiperkinetyczny, ZH (Wolańczyk i wsp., 2001; Wciórka, 2004).
Jednakże często na oznaczenie tego typu zaburzeń używana jest inna
nazwa – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami
koncentracji uwagi (Wolańczyk i wsp., 2001). Nazwa ta nawiązuje do
jednostki nozologicznej wyróżnionej w czwartym wydaniu Klasyfikacji Chorób i Zaburzeń Zdrowia Psychicznego przygotowanej przez
Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne (ang. Diagnostic and
Statistical Manual of Mental Disorders – DSM-IV) i określanej akronimem ADHD (ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder – ADHD,
kod zaburzenia 314) (American Psychiatric Association, 1994).
Powszechność stosowania klasyfikacji DSM-IV doprowadziła do
tego, że nazwa ADHD jest znacznie częściej wykorzystywana na oznaczenie tej grupy zaburzeń (Swanson i wsp., 1998; Faraone i wsp.
2000). Obecnie przyjmuje się, że obie nazwy ADHD i HKD oznaczają
tą samą jednostkę nozologiczną (Remschmidt, 2005), która w Polsce
tradycyjnie określana jest, jako zespół nadpobudliwości psychoruchowej
(Wolańczyk i wsp., 2001). Coraz bardziej rozpowszechnione jest stosowanie połączenia obu akronimów nazw angielskich ADHD/HKD,
które w skrótowy i jednoznaczny sposób opisują wyszczególnioną
grupę zaburzeń (Swanson i wsp., 1998). Przedstawiono argumenty,
230
ADHD/HKD u osób dorosłych
które wskazują na zasadność przyjęcia takiego podejścia na potrzeby
prezentowanej pracy (ibid.).
Rozpoznanie ADHD/HKD
ADHD/HKD jest zaburzeniem częstym, jego występowanie – chorobowość (ang. prevalence rate) szacuje się od 5% do 7% osób całej
populacji, przy czym zespół ten charakteryzuje się dużą zmiennością
osobniczą (Scahill i Schwab-Stone, 2000; Rowland i wsp., 2001).
W Stanach Zjednoczonych szacuje się, że na ADHD choruje około 15
milionów osób (Wasserman i wsp., 1999; Brown i wsp., 2001). Zespół
ten stwierdza się zarówno u dzieci, jak i osób dorosłych, występuje
on we wszystkich grupach etnicznych i społecznych (Rowland i wsp.,
2001). ADHD częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet, u których
znacznie częściej niż u mężczyzn przybiera postać podtypu z przewagą zaburzeń koncentracji uwagi (ang. Attention Deficit Hyperactivity Disorder Predominantly Inattentive Type) określanego czasem,
jako ADD (ang. Attention Deficit Disorder), czyli zaburzeń uwagi i koncentracji bez nadpobudliwości ruchowej (Gaub i Carlson, 1997).
Rozpoznanie ADHD/HKD jest jedynie kliniczne – brak jak do tej
pory badań neurofizjologicznych umożliwiających na ich postawie
potwierdzenie lub wykluczenie rozpoznania (Goldman i wsp., 1998;
Wolańczyk i Komender, 2005). W celu wykluczenia innych niż
ADHD/HKD zaburzeń konieczne jest wykonanie badań dodatkowych
(Barkley, 1998; Skotnicka i wsp., 1999; Rader i wsp., 2009). Jednym
z niezbędnych warunków rozpoznania ADHD/HKD jest takie nasilenie objawów, które powoduje istotne kliniczne negatywne odczucia lub upośledzenie funkcjonowania społecznego lub/i zawodowego (Wolańczyk i Komender, 2005). Przy czym istotne jest również
stwierdzanie, że objawy ADHD/HKD są niespecyficzne, ponieważ są
szeroko rozpowszechnionymi objawami występującymi w różnych
zaburzeniach (Rader i wsp., 2009). Upośledzenie funkcjonowania
nie oznacza jedynie wyższej częstości i dotkliwości objawów, ale niesie również z sobą zakłócenie funkcjonowania w najważniejszych
dla danej osoby obszarach aktywności np. domu, pracy, relacjach
społecznych itd. (ibid.).
231
Piotr Walecki
Rozpoznanie ADHD/HKD stawiane jest w przebiegu badania
psychologicznego lub/i psychiatrycznego. W rozpoznaniu istotna
jest: 1) ocena nasilenia objawów zaburzeń uwagi, nadruchliwości
i impulsywności; 2) ocena czasu trwania objawów i ich wpływu na
funkcjonowanie osoby w różnych sytuacjach i miejscach; 3) wykluczenie zaburzeń o podobnym do ADHD/HKD obrazie klinicznym (Goldman i wsp., 1998; Wolańczyk i Komender, 2005; Rader i wsp., 2009).
Obecnie rozpoznanie ADHD/HKD odbywa się przede wszystkim na
podstawie analizy historii zaburzeń, problemów w pracy i w rodzinie
(wywiad oraz standaryzowane kwestionariusze diagnostyczne) oraz
na wynikach testów psychologicznych oceniających funkcje poznawcze (uwagę, pamięć, funkcje wykonawcze itp.) i medycznej diagnozie
różnicowej (psychiatrycznej, neurologicznej) (Borkowska, 2002; Wolańczyk i Komender, 2005; Rader i wsp., 2009). Poszczególne objawy
ADHD/HKD są niespecyficzne i występują w różnych sytuacjach
także u osób zdrowych, dlatego trudno jest przeprowadzić wyraźną
linię oddzielającą prawidłowe zachowanie od zaburzonego, rozpoznanie najczęściej opiera się więc na porównaniu funkcjonowania osoby
z jej grupą odniesienia oraz z normami populacyjnymi (Rader i wsp.,
2009). Powyższe czynniki wpływają na to, że diagnostyka różnicowa
ADHD/HKD jest złożona, ponieważ należy odrzucić szereg zaburzeń
o podobnej symptomatologii (Barkley, 1998; Goldman i wsp., 1998).
Występujące w innych chorobach zaburzenia aktywności i uwagi
mogą prowadzić do mylnego rozpoznania np. choroby afektywnej
dwubiegunowej (ang. bipolar affective disorder) (Popper, 1989), osobowości pogranicznej (ang. borderline) (Biederman i wsp., 1991),
zaburzeń negatywistyczno-buntowniczych (ang. opposition defiance disorder, ODD), zaburzeń zachowania (ang. conduct disorder, CD)
(Biederman i wsp., 1991; Smith i wsp., 2000), zaburzeń obsesyjnokompulsyjnych (ang. obsessive-compulsive disorder, OCD) (Millstein
i wsp., 1997) lub alkoholowego zespołu płodowego (ang. fetal alcohol
syndrome, FAS) (Mattson i Riley, 1998) czy związanych z alkoholem
zaburzeń rozwoju mózgu (ang. alcohol-related neurodevelopmental disorder, ARND) (Aase, 1994; Stratton i wsp., 1996).
Trudności diagnostyczne polegają na tym, że ADHD/HKD prawie
nigdy nie ma podręcznikowego obrazu – na ogół towarzyszą mu inne
zaburzenia, takie jak specyficzne zaburzenia uczenia się (dysleksja,
232
ADHD/HKD u osób dorosłych
dysgrafia, dysortografia, dyskalkulia) czy zaburzenia osobowości,
depresja, niska samoocena itp. (Skotnicka i wsp., 1999; Borkowska,
2002). Niedokładne są określenia dotyczące niedoboru uwagi, ponieważ u wielu osób z ADHD/HKD obserwuje się okresy nadmiernego
skupienia (Barkley, 1998). Również nadmierna aktywność (nadruchliwość, nadpobudliwość) nie opisuje precyzyjnie zakresu objawów
ADHD/HKD, ponieważ u niektórych dorosłych i dzieci z ADHD/HKD
obserwuje się okresy uspokojenia oraz zachowań ocenianych przez
otoczenie chorego jak brak kontaktu z otoczeniem (poczucie braku
obecności). Ten podtyp ADHD/HKD określa się, jako zaburzenia
ADD (ang. Attention Deficit Disorder) (Brown, 1996). Zróżnicowanie objawów klinicznych ADHD/HKD może prowadzić do błędnego
rozpoznania choroby u ruchliwych i aktywnych zdrowych osób, lub
u osób rozproszonych i zdekoncentrowanych podczas badania
(Barkley, 1990; Wolańczyk i Komender, 2005). Ważnymi diagnostycznie wskazówkami w ADHD/HKD są trudności w kontynuowaniu
długotrwałej aktywności celowej oraz z wykonywaniu wieloskładnikowych poleceń, przy czym nie jest to skutkiem zmęczenia czy
innego przejściowego pogorszenia funkcjonowania psychicznego,
a względnie stałym stanem powodującym dezorganizację życia osobistego i zawodowego (Barkley, 1998).
Ponieważ rozpoznanie ADHD/HKD opiera się w dużym stopniu na
subiektywnej ocenie, dlatego przed postawieniem hipotezy dotyczącej
rozpoznania ADHD/HKD należy rozważyć powód konsultacji oraz oczekiwania badanej osoby lub jej otoczenia społecznego wobec leczenia
(Bemporad i Zambenedetti, 1996; Barkley, 1998; Wolańczyk i Komender, 2005). Rozpoznanie HKD powinno być zgodne z kryteriami diagnostycznymi ICD-10 i dostosowane do wieku diagnozowanej osoby,
przy czym powszechne jest stosowanie w rozpoznawaniu kryteriów
DSM-IV TR (Borkowska, 2002; Wolańczyk i Komender, 2005).
Najważniejszy w procedurze diagnostycznej jest wywiad, który
dotyczy między innymi występowania zachowań najczęściej utrudniających funkcjonowanie, objawów zaburzeń spostrzeganych przez
otoczenie pacjenta oraz dotychczasową historię konsultacji (np.
psychologa, psychiatry, neurologa) (Goldman i wsp., 1998; Borkowska,
2002). Konieczny jest również wywiad w kierunku innych chorób
mających w swoim obrazie nadpobudliwość lub zaburzenia koncen233
Piotr Walecki
tracji uwagi oraz wywiad dotyczący innych rozpoznań neuropsychiatrycznych często współwystępujących z ADHD/HKD, a przy współistnieniu innych chorób dokładny wywiad dotyczący przebiegu choroby
oraz stosowanych leków (ibid.). Wywiad może mieć postać rozmowy
lub ustrukturyzowanego wywiadu diagnostycznego opartego na
kryteriach diagnostycznych ICD–10 lub DSM–IV TR (Wolańczyk
i Komender, 2005; Wolańczyk, 2006). Przykładem strukturyzowanych
metod rozpoznawania są standaryzowane wywiady diagnostyczne,
kwestionariusze o szerokim spektrum diagnostycznym lub kwestionariusze specyficzne dla ADHD lub HKD np. Conners’ Adult ADHD
Rating Scales (CAARS), Clinical Assessment of Attention Deficit-Adult™
(CAT-A™), Attention Deficit/Hyperactivity Disorder Test (ADHDT),
College ADHD Response Evaluation (CARE) (ibid.).
Oprócz wywiadu ważna jest obserwacja kliniczna, badanie
fizykalne i psychiatryczne, neurologiczne oraz testy neuropsychologiczne (w tym testy oceniające uwagę) (Aman i wsp., 1998; Borkowska,
2002; Wolańczyk i Komender, 2005). Żadna z wyżej wymienionych
metod nie jest jednak na tyle specyficzna i czuła, by zastosowana samodzielnie umożliwiała potwierdzenie bądź wykluczenia rozpoznania ADHD/HKD (ibid.).
ADHD/HKD u osób dorosłych
Do niedawna uważano, że ADHD/HKD to głównie zaburzenia
wieku dziecięcego, jednak zgodnie z wynikami szczegółowych badań
stwierdzono, że u ponad połowy osób, u których ten zespół wystąpił
w dzieciństwie objawy zaburzeń występują również w wieku dorosłym, choć w nieco zmienionej postaci (tab. 1 i 3) (Mannuzza i wsp.,
1998; Faraone i Doyle, 2001; Stahl, 2008; Stahl, 2010). Zmiana
symptomatologii u ludzi dorosłych związana jest z nakładającymi
się objawami zaburzeń wtórnych i chorób współistniejących (ang.
comorbidity disorders), mogących być pośrednim wynikiem zachowań
powodowanych przez objawy ADHD/HKD oraz związanych z tym
negatywnych oddziaływań społecznych (tab. 1) (Silver, 2000).
234
ADHD/HKD u osób dorosłych
Do rozpoznania ADHD/HKD u osób dorosłych konieczne jest
stwierdzenie, iż obserwowane objawy:
• dominują w życiu codziennym w stopniu uniemożliwiającym
jego normalne funkcjonowanie,
• powodują dostrzegalne dolegliwości,
• już od dłuższego czasu pojawiają się w wielu dziedzinach życia,
w różnych sytuacjach i środowiskach,
• nie spełniają kryteriów innych zaburzeń.
U osób dorosłych rozpoznanie zespołu jest trudniejsze w porównaniu do rozpoznania u dzieci, ponieważ dopiero sytuacje skrajne
i kryzysowe zmuszają do poszukiwania pomocy u specjalisty (Ratey
i wsp., 1992; Richardson, 2000). Różne poziomy natężenia zaburzeń, jak i różne jego formy, to po części wynik zindywidualizowania ze względu na określoną perspektywę życiową, a także proces
maskowania podstawowych objawów ADHD/HKD przez zaburzenia
współtowarzyszące, które początkowo są łatwiejsze do zaobserwowania np. depresja, alkoholizm, uprawianie hazardu, ryzykowny lub
nieuporządkowany styl życia (tab. 1) (Ratey i wsp., 1992; Weiss i wsp.,
1999; Richardson, 2000). Odmienne jest również leczenie ADHD/
HKD u osób dorosłych w porównaniu do ADHD/HKD u dzieci i młodzieży (tab. 2 i 3) (Stahl, 2010). Zróżnicowanie leczenia ADHD/HKD
u dzieci/młodzieży i u dorosłych wynika z różnych obrazów klinicznych
i innych zaburzeń współistniejących (tab. 1 i 3) (ibid.)
235
Piotr Walecki
Wiek rozwojowy
Nasilenie objawów osiowych
Obserwowane zaburzenia
i problemy
wiek przedszkolny
obserwuje się nadaktywność
ruchową i impulsywność,
lecz deficyt uwagi może być
trudny do rozpoznania, ponieważ zgodnie z prawidłowym
rozwojem zdolność do
utrzymywania uwagi nie
pojawia się przed 6-7 rż.
zaburzenia zachowania
wiek
szkolny
zaburzenia uwagi stają się
wyraźne, a nadaktywność
ruchowa i impulsywność są
często wciąż obecne
zaburzenia zachowania
problemy w nauce
trudności w interakcjach społecznych
problemy z samooceną
okres dorastania
zaburzenia uwagi pozostają
wyraźne, ale natężenie nadaktywność ruchowej
i impulsywności ulega zmniejszeniu
problemy w nauce
trudności w relacjach społecznych
problemy z samooceną
problemy związane z łamaniem prawa
używanie substancji
psychoaktywnych, np. palenie
tytoniu
zwiększona liczba urazów
wiek studencki
Tab. 1. Wpływ rozwoju osobniczego na dynamikę nasilenia objawów ADHD/HKD
(Stahl, 2010)
zaburzenia uwagi są
wyraźne, natężenie nadaktywność ruchowej
i impulsywności ulega
dalszemu zmniejszeniu,
pojawiają się objawy chorób
współwystępujących
problemy w nauce
problemy zawodowe
problemy z samooceną
nadużywanie substancji
psychoaktywnych
zwiększona liczba urazów /wypadków
236
wiek dorosły
ADHD/HKD u osób dorosłych
zaburzenia uwagi są
wyraźne, zmniejsza się
impulsywność a niemal
całkowitemu zmniejszeniu ulega nadaktywność
ruchowa, rośnie udział objawów chorób
współwystępujących
niepowodzenia zawodowe
problemy z samooceną
problemy w związkach
nadużywanie substancji
psychoaktywnych
Tab. 2. Różnice pomiędzy ADHD/HKD u dzieci i młodzieży a ADHD/HKD u osób
dorosłych. Dane dla populacji USA (Stahl, 2010)
Dzieci i młodzież w wieku od 6 do
17 lat
Dorośli w wieku od 18 lat i starsi
rozpowszechnienie 7-8%
rozpowszechnienie 4-5%
trudne do rozpoznania
niedokładne podanie momentu
pierwszego pojawienia się objawów
łatwe do rozpoznania
kryterium pojawienia się objawów
przed 7. rż. jest zbyt rygorystyczne
postać o późnym początku ma takie
same cechy genetyczne, współchorobowość i zaburzenia funkcji poznawczych
rozpoznawane przez pediatrów,
psychiatrów dziecięcych i psychologów dziecięcych
rozpoznawane przez psychiatrów
lub osoby zajmujące się ochroną
zdrowia psychicznego dorosłych
wysoki poziom rozpoznawania
niski poziom rozpoznawania i leczei leczenia, ponad 50% przypadków nia; mniej niż 20% przypadków jest
jest leczonych
leczonych
leki stymulujące są stosowane,
jako leki pierwszego rzutu
leki niestymulujące często stosowane jako leczenie pierwszego rzutu
237
Piotr Walecki
Dzieci i młodzież w wieku od 6 do
17 lat
Dorośli w wieku od 18 lat i starsi
dwie trzecie stosowanych stymu- jedna trzecia stosowanych leków
lantów jest przepisywane pacjen- stymulujących jest przepisywana
tom poniżej 18 rż., a większość pacjentom w wieku 18 lat i starszym
poniżej 13 rż.
jedna trzecia amoksentyny
jest przepisywana poniżej 18
rż., z tego większość osobom
powyżej 12. Rż
dwie trzecie amoksentyny jest
przepisywana pacjentom
w wieku 18 lat i starszym
Tab. 3. Różnice i podobieństwa objawów zaburzeń uwagi, nadaktywności i impulsywności
u dzieci i młodzieży z ADHD/HKD oraz u osób dorosłych z ADHD/HKD (Bernau, 2010)
Dziecko
Dorosły
Zaburzenia uwagi
pracuje pobieżnie i nie zwraca
większej uwagi na szczegóły
jest niedokładne przy wykonywaniu prac szkolnych lub innych
czynności
często zmienia zabawę
często gubi przedmioty i je zapomina
zabrać
musi kilka razy czytać polecenia zanim je zapamięta
często zapomina o tym, co chciał
zrobić
często ma problemy z doprowadzeniem prac i pomysłów go do końca
potrafi zająć się czymś tylko na
krótko.
łatwo poddaje się dekoncentracji
często niechcący nie słyszy poleceń osób dorosłych i nie potrafi
powiedzieć, co do niego mówili
często zajęty jest własnymi myślami.
238
pracując w jednej pozycji, często
musi wstawać i robić przerwy
często zamyśla się na długo, potrafi
cały dzień myśleć o tym samym
ADHD/HKD u osób dorosłych
Dziecko
Dorosły
niedokładnie wypełnia polecenia
ma trudności w zrozumieniu całości
złożonych poleceń
często odkłada zadania na
później i zapomina o nich.
nie potrafi wykonać zleconego zadania w żądanym czasie
ma problemy w zarządzaniu czasem
często ma problemy z przeprowadzeniu strukturyzacji
wykonywanych zadań
planowanie czynności oraz organizacja przychodzi mu z trudem
często ma problemy z przeprowadzeniu strukturyzacji wykonywanych
zadań
ma trudności w ustaleniu priorytetu
ważności zadań
planowanie sprawia mu duże trudności
Impulsywność i nadpobudliwość
często ma problemy z siedzeniu
jednym miejscu w spokoju: wierci
się, huśta się na krześle, bawi się
rękami, kołysze nogami itp.
nie może długo usiedzieć w jednym
miejscu
przy jedzeniu lub podczas lekcji
wstaje
podczas pracy często wstaje, rusza się
chętnie prowadzi rozmowy na stojąco
lubi wspinać się na meble,
nie potrafi ocenić ryzyka,
często ulega kontuzjom
nie potrafi ocenić ryzyka,
wchodzi w konflikt z prawem lub
narusza normy społeczne
dużo gestykuluje
lubi aktywność fizyczną, po
której lepiej się koncentruje
lubi wysiłek fizyczny, chętnie
i odpręża,
uprawia sport,
ma trudności z odrabianiem
podczas ruchu potrafi się lepiej skonzadań domowych, potrzebuje
centrować
częstych przerw, które wykorzystuje na zabawę w ruchu
lubi dynamiczne zabawy np.
w wesołym miasteczku, jazdę na
karuzeli itp.
lubi dynamikę i prędkość np. szybką
jazdę samochodem, uprawia sporty
ekstremalne itp.
239
Piotr Walecki
Dziecko
Dorosły
bardzo dużo mówi,
bardzo głośno bawi się,
impulsywnie nawiązuje rozmowę
bardzo dużo mówi
ma trudności w słuchaniu innych,
nie czeka na odpowiedzi innych,
nie potrafi czekać na swoją kolej wypowiedzi, zaczyna mówić
wtrącając się,
ma problemy z logicznością
wypowiedzi, często zmienia temat rozmowy
ma trudności w słuchaniu innych,
nie potrafi czekać na swoją kolej
wypowiedzi
odczuwa frustrację, gdy musi
czekać na swoją kolej,
chce być zawsze pierwszy
czekanie w kolejce przychodzi mu
z trudnością
często wtrąca się w zabawę innych dzieci,
często przeszkadza innym w zabawie,
narzuca innym swoje pomysły
często podczas rozmowy przerywa
innym,
jest ekspansywny i narzucający się
Występowanie czterech objawów lub więcej z grupy zaburzeń uwagi oraz czterech objawów lub więcej z grupy zaburzeń
związanych z impulsywnością i nadpobudliwością może wskazywać
na występowanie ADHD/HKD, przy wykluczeniu innych chorób
(Bernau, 2010). U osób dorosłych z ADHD/HKD występuje klasyczna triada objawów osiowych, przy czym nasilenie poszczególnych
objawów różni się w porównaniu do ich nasilenia w ADHD/HKD
u dzieci i młodzieży (tab. 1-3) (Wender, 1995; Stahl, 2010). Różnice
w obrazie klinicznym ADHD/HKD dorosłych w porównaniu do dzieci
spowodowały dostosowanie kryteriów diagnostycznych u dzieci
(Greenfield i wsp., 2001).
Kryteria diagnostyczne umożliwiające wstępne rozpoznanie
zespołu ADHD/HKD u dorosłych (Hallowell i Ratey, 1994):
- Poczucie braku osiągnięć.
- Trudności z organizacją.
- Ciągłe odkładanie spraw na później i trudności z rozpoczęciem pracy.
- Wiele zadań rozpoczętych jednocześnie, trudności z ich dokoń-czeniem.
240
ADHD/HKD u osób dorosłych
- Nieopanowana skłonność do spontanicznego mówienia wszystkiego, co akurat wyda się ciekawe bez rozważania właściwości chwili.
- Częste szukanie silnych wrażeń.
- Nietolerowanie nudy.
- Łatwe rozpraszanie się, trudności ze skupieniem uwagi,
skłonność do „wyłączania się” w środku lektury lub rozmowy.
- Kreatywność, intuicja, niekonwencjonalność.
- Trudności w trzymaniem się wyznaczonych planów i procedur.
- Brak cierpliwości, mała odporność na frustrację.
- Impulsywność, werbalna lub w działaniu, np. kompulsywne
wydawanie pieniędzy.
- Skłonność do niepotrzebnego i ciągłego zamartwiania się,
oczekiwania rzeczy budzących niepokój, występująca zamiennie
z nieuwagą lub lekceważeniem rzeczywistych niebezpieczeństw.
- Poczucie niepewności.
- Zmiany nastroju, szczególnie podczas braku zaabsorbowania
czymkolwiek.
- Pobudzenie, podenerwowanie.
- Skłonność do uzależnień.
- Problemy z poczuciem własnej wartości.
- Nieprawdziwa ocena samego siebie, trudności w samoobserwacji.
- Przypadki ADHD w rodzinie.
Do rozpoznania ADHD u dorosłych konieczne jest spełnienie, co najmniej piętnastu kryteriów spośród wyżej wymienionych,
a ich częstość występowania wyższa w porównaniu do osób zdrowych
(Wender, 1995). Konieczny jest również brak innych wyjaśnień
powyższych zachowań w kategoriach medycznych (Silver, 2000).
Powyżej wymienione kryteria zaproponowano na podstawie doświadczenia klinicznego z intencją uwzględnienia różnorodności zachowań występujących w ADHD, nie tylko zaburzeń wymagających
leczenia, ale również charakterystycznych dla ADHD zachowań
ocenianych, jako korzystne takich jak: kreatywność, intuicja czy
niekonwencjonalność (Hallowell i Ratey, 1994; Weiss i wsp., 1999).
Bardziej ogólnym zestawem kryteriów pozwalających wstępnie
ocenić czy u osób dorosłych występuje ADHD są Kryteria z Utah
(ang. Wender Utah Rating Scale – WURS), nie obejmują one jednak
osób z rozpoznaniem ADD (Ward i wsp., 1993):
241
Piotr Walecki
Występowanie ADHD w dzieciństwie, zarówno w postaci niedoboru uwagi jak i nadpobudliwości ruchowej, z co najmniej jednym
z następujących objawów: nieodpowiednie zachowanie w szkole, impulsywność, nadpobudliwość emocjonalna z wybuchami gniewu.
Problemy w wieku dorosłym z koncentracją uwagi oraz nadpobudliwością ruchową (np. bębnienie palcami, częsta zmiana pozycji
podczas siedzenia, drażliwość odczuwana podczas spoczynku) oraz
wystąpienie, co najmniej dwóch z pięciu następujących objawów: niska odporność na stres lub frustrację, trudności z organizacją pracy,
impulsywność, emocjonalna labilność i wybuchowość.
Ponieważ przedstawione kryteria są wyłącznie zbiorem
najczęstszych objawów, konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań neuropsychologicznych oraz dokładnej analizy
problemów pacjenta na podstawie wywiadu (Goldman i wsp., 1998;
Weiss i wsp., 1999). Wsteczne rozpoznanie ADHD/HKD w dzieciństwie np. na postawie analizy przebiegu edukacji szkolnej, może
znacznie zwiększać szanse prawidłowego rozpoznania ADHD/HKD
u osób dorosłych (Biedermann i wsp., 1986).
Leczenie ADHD/HKD
Europejskie Towarzystwo Psychiatrii Dzieci i Młodzieży (European Society for Child and Adoloscent Psychiatry, ESCAP) oraz Amerykańskie
Towarzystwo Psychiatryczne (American Psychiatric Association, APA)
przyjmują, że leczenie ADHD/HKD powinno obejmować kilka metod leczniczych, w tym oddziaływania edukacyjne, psychospołeczne,
psychoterapeutyczne i farmakoterapię (Kutcher i wsp., 2004; Taylor wsp., 2004; Remschmidt, 2005; Rader i wsp., 2009). W Polsce
nie obowiązują ujednolicone standardy leczenia ADHD/HKD, przy
czym są tworzone w różnych placówkach służby zdrowia i edukacji
odpowiednie programy terapeutyczne (Wolańczyk i Komender, 2005).
Leczenie ADHD/HKD jest złożone i trwa zazwyczaj kilka lat – angażuje
psychologa, rodzinę oraz otoczenie osoby chorej (Rader i wsp., 2009).
Zaleca się podejście kompleksowe, czyli stosowanie równocześnie oddziaływania psychospołecznego, psychoterapii i farmakoterapii (Kutcher i wsp., 2004). W każdym z tych poszczególnych oddziaływań tera242
ADHD/HKD u osób dorosłych
peutycznych wymagane jest poinformowanie osoby leczonej o procedurze i wszystkich skutkach proponowanego leczenia oraz uzyskanie
zgody osoby chorej na stosowane tych interwencji leczniczych (Rader
i wsp., 2009).
Oddziaływanie psychospołeczne jest interwencją o najszerszym
zakresie działania obejmującym również rodzinę osoby chorej
i jej otoczenie społeczne (Rader i wsp., 2009). Pomoc, jaką uzyskuje osoba z ADHD/HKD powinna być dostosowana nie tylko do jej
indywidualnych potrzeb, ale także powinna uwzględniać potrzeby jej
otocznia społecznego (ibid.). Podstawowym sposobem oddziaływania psychospołecznego jest edukacja polegająca między innymi na
pełnym informowaniu pacjenta, rodziny i otoczenia o istocie choroby, przyczynach zaburzeń oraz możliwościach poprawy funkcjonowania (ibid.).
Psychoterapia osób z ADHD/HKD najczęściej ma postać treningu mającego na celu wzmocnienie kontroli zachowania (Bemporad
i Zambenedetti, 1996; Rader i wsp., 2009). Potrzebne i skuteczne
w określonych przypadkach mogą być także terapia grupowa lub
terapia par (Goldman i wsp., 1998). Skutecznie oddziaływująca na
pacjentów z ADHD/HKD psychoterapia powinna poprawiać tzw.
świadomość społeczną oczekiwanych reakcji w codziennych kontaktach z osobami z otoczenia (Zarin i wsp., 1998).
W związku ze specyfiką zachowań pacjentów z ADHD/HKD
wynikającą z trudnościami w koncentracji uwagi bardzo istotne
jest stworzenie takiej struktury środowiska zewnętrznego by docierające bodźce nie powodowały dezorganizacji zachowania (Bradley,
1990). Odpowiednio skonstruowany trening może pomóc w ułożeniu obowiązków i doprowadzaniu do końca podjętych czynności,
poprawia dyscyplinę wewnętrzną i kontrolę zachowania (Bemporad
i Zambenedetti, 1996). Celem ukierunkowanej psychoterapii i treningu u osób z ADHD/HKD jest poprawa świadomości społecznej i wzmocnienie oczekiwanych społecznie reakcji w relacjach
międzyludzkich (Rader i wsp., 2009).
Obok treningu i psychoterapii dużą rolę zwłaszcza u osób
z ADHD/HKD o cięższym przebiegu odgrywa farmakoterapia polegająca głównie na podawaniu leków pobudzających (Wolraich i wsp.,
1990; Banaschewski i wsp., 2006) lub antydepresantów (Biederman
243
Piotr Walecki
i wsp., 1991). Leki stosowane w leczeniu ADHD/HKD zwiększają
stężenie dopaminy lub noradrenaliny – neurotransmiterów, których
poziom w mózgu u osób z ADHD/HKD jest niższy w porównaniu do
osób zdrowych (Kutcher i wsp., 2004). Podawanie oraz indywidualnie dostosowanej dawki odpowiednio dobranego leku jest skuteczne
u ok. 85% pacjentów (Searight i McLaren, 1998).
Objawy występujące w ADHD/HKD mogą zwiększać kreatywność definiowaną, jako tendencja do spostrzegania szczegółów
rzeczywistości w nowy sposób, łączenie ich w nieszablonowy sposób
i tworzenie nowych pomysłów (Hallowell i Ratey, 1994; Weiss
i wsp., 1999). Twórczość i kreatywność może być związana z charakterystycznymi dla osób z ADHD/HKD cechami takimi jak impulsywność, nadaktywność oraz umiejętność bardzo intensywnego skupiania uwagi na wybranych czynnościach w pewnym czasie
(Hallowell i Ratey, 1994). Wzmożona przerzutność uwagi powoduje, że pojawiające się myśli dotyczące zupełnie różnej tematyki, mogą
zostać połączone w nowatorskie zestawienie (Nęcka i wsp., 2008). Impulsywność i nadaktywność wpływa na spontaniczność myśli i działań,
które wykraczają poza przyjęty schemat, ponieważ kreatywność
i tworzenie nowych rozwiązań często nie są wynikiem zaplanowanych
działań (ibid.). Występowanie ADHD/HKD jest nie-zależne od poziomu inteligencji i zdolności, dlatego praca twórcza pozwala tym osobom
wykorzystać własny potencjał i przyczynić się do samorealizacji oraz
spełnienia zawodowego, a co najważniejsze przełamać negatywne piętno społecznego wykluczenia (Weiss i wsp., 1999).
Podsumowanie
Trudności w klasyfikacji (Barkley, 1990), nieznana etiologia (Jensen, 2000), złożona patogeneza oraz zmienność obrazu klinicznego
i duża częstość występowania ADHD/HKD w populacji (Wasserman
i wsp., 1999; Scahill i Schwab-Stone, 2000; Rowland i wsp., 2001)
powoduje, że konieczne jest wypracowanie skutecznych narzędzi diagnostycznych pozwalających na właściwe rozpoznanie i skuteczne
leczenie tej grupy zaburzeń (Teicher i wsp., 1996; Brown i wsp., 2001).
Podstawową rozpoznania ADHD/HKD jest ocena objawów oparta na
244
ADHD/HKD u osób dorosłych
obrazie klinicznym opisywanym za pomocą skal klinicznych i kwestionariuszy (Barkley, 1998; Rader i wsp., 2009). Jednakże w ADHD/
HKD nie wystarczy opisanie zespołu objawów, lecz konieczna jest
analiza profilu zaburzonych funkcji (Borkowska, 2002) i pogłębiona
diagnostyka różnicowa, która wykluczy inne zaburzenia (zwłaszcza
somatyczne) o podobnej symptomatologii (Brown i wsp., 2001).
Szczególną rolę odgrywa tutaj diagnostyka neuropsychologiczna,
która za pomocą odpowiednio skonstruowanych testów pozwala na
ilościową i jakościową ocenę sprawności funkcji poznawczych, emocjonalnych, osobowościowych (Borkowska, 2002; Lezak i wsp., 2004).
W obrazie klinicznym ADHD/HKD występują przede wszystkim
zaburzenia funkcji poznawczych (uwaga, pamięć), oraz zaburzenia
hamowania reakcji (Schulz i wsp., 2005). Natomiast w innych chorobach w których występują podobne objawy, takie jak nadmierna
impulsywność i zaburzenia aktywności, stwierdza się zaburzenia funkcji emocjonalnych i zaburzeń osobowości (Barkley, 1998).
Nadpobudliwość i zaburzenia koncentracji uwagi również mogą
występować w takich zaburzeniach somatycznych jak nadczynność
tarczycy, zatrucie ołowiem lub substancjami psychoaktywnymi,
a także w bezsenności, stresie lub przemęczeniu (Biederman i wsp.,
1991). Leczenie wymienionych zaburzeń różni się od leczenia osób
z ADHD/HKD (Goldman i wsp., 1998), dlatego jest szczególnie
ważne prawidłowe rozpoznanie (Walecki 2005; 2006).
Literatura cytowana
1. Aase J.M., Clinical recognition of FAS, Difficulties of detection and diagnosis. Alcohol Health Res. World, 1994, 18, 5-9.
2. Aman C. J., Roberts R. J., Pennington B.F., A neuropsychological examination of the underlying deficit in attention deficit hyperactivity disorder, Frontal
lobe versus right parietal lobe theories. Developmental Psychology, 1998,
34, 956-969.
3. APA, American Psychiatric Association. Diagnostic and statistical manual
of mental disorders, 4th ed. Washington, 1994.
4. Banaschewski T., Coghill D., Santosh P., Long-acting medications for the
hyperkinetic disorders. A systematic review and European treatment guideline. Eur. Child. Adolesc. Psychiatry, 2006, 15, 476-495.
245
Piotr Walecki
5. Barkley R.A. (ed.), Attention deficit hyperactivity disorder, A handbook for
diagnosis and treatment. New York, 1998.
6. Barkley R.A., Attention Deficit Hyperactivity Disorder, A handbook for diagnosis and treatment, New York Guilford Press 1990.
7. Bemporad J., Zambenedetti M., Psychotherapy of adults with attention-deficit disorder. J. Psychother. Pract. Res., 1996, 5, 228-237.
8. Biederman J., A family study of patients with attention deficit disorder and
normal controls. J. Psychiatr. Res., 20, 1986, 263-74.
9. Biederman J., Newcorn J., Sprich S., Comorbidity of attention deficit hyperactivity disorder with conduct, depressive, anxiety and other disorders. Am.
J. Psychiatry, 1991, 148, 564-577.
10. Borkowska A. Ocena neuropsychologiczna, W: A. Bilikiewicz, S. Prużyński, J. Rybakowski, J. Wciórka (red.) Psychiatria t. 1 Podstawy psychiatrii,
2002, 539-549.
11. Brown R.T., Freeman W.S., Perrin J.M., Stein M.T., Amler R.W., Feldman
H.M., Pierce K., Wolraich M.L., Prevalence and assessment of Attention-Deficit/
Hyperactivity Disorder in primary care settings. Pediatrics, 2001, 107, 1-11.
12. Brown T.E., Brown ADD Scale. The Psychological Corporation. San Antonio, Harcourt Brace Company, 1996.
13. Faraone S.V., Biederman J., Friedman D., Validity of DSM-IV subtypes
of attention deficit hyperactivity disorder, A family study perspective.
J. Am. Acad. Child. Adolesc. Psychiatry, 2000, 39, 300-307.
14. Faraone S.V., Doyle A.E., The nature and heritability of attention deficit /
hyperactivity disorder. Child. Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2001, 10,
299-316.
15. Gaub M., Carlson, C.L., Gender differences in ADHD, A meta-analysis and
critical review. J. Am. Acad. Adolesc. Psychiatry, 1997, 36, 1036-1046.
16. Goldman L.S., Genel M., Bezman R., Slanetz P.J., Diagnosis and treatment of
attention-deficit/hyperactivity disorder in children and adolescents. Council on
Scientific Affairs, American Medical Association. JAMA, 1998, 279, 1100-1107.
17. Greenfield B., Hechtman L., Bouffard R., Minde K., Looper K., Ochs E.,
Eakin L., Correspondance between self and significant other reports of childhood and current adult ADHD symptoms. International Society for Research
in Child and Adolescent Psychopathology, Vancouver, 2001.
18. Hallowell E.M., Ratey J.J., Driven to Distraction. Recognizing and Coping
with Attention Deficit Disorder from Childhood through Adulthood, 1994
(wyd. pol. W świecie ADHD. Nadpobudliwość psychoruchowa z zaburzeniami uwagi u dzieci i dorosłych, Poznań 2004).
19. Jensen P. S., ADHD, current concepts on etiology, pathophysiology, and neurobiology. Child. Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2000, 9, 557-572.
246
ADHD/HKD u osób dorosłych
20. Kutcher S., Aman M., Brooks S.J., International consensus statement on
attention-deficit/hyperactivity disorder (ADHD) and disruptive behaviour
disorders (DBDs), clinical implications and treatment practice suggestions.
Eur. Neuropsychopharmacol., 2004, 14, 11-28.
21. Lezak M.D., Howieson D.B., Loring D.W. Neuropsychological Assessment
(4th ed.). New York Oxford University Press 2004.
22. Mannuzza S., Klein R.G., Bessler A., Malloy P., LaPadula M., Adult psychiatric status of hyperactive boys grown up. Am. J. Psychiatry, 1998, 155,
493-498.
23. Mattson S.N., Riley E.P., A review of the neurobehavioral deficits in children with fetal alcohol syndrome or prenatal exposure to alcohol. Alcohol.
Clin. Exp. Res., 1998, 22, 279-294.
24. Millstein R.B., Wilens T.E., Biederman J., Spencer T.J., Presenting ADHD
symptoms and subtypes in clinically referred adults with ADHD. Journal of
Attention Disorders, 1997, 2, 159-166.
25. Nęcka, E., Orzechowski, J., Szymura, B., Psychologia poznawcza. Warszawa 2008
26. Popper C., Diagnosing Bipolar vs. AD/HD. J. Am. Acad. Child. Adolesc.,
Psychiatry, 1989, 5-6.
27. Rader R., McCauley L., Callen E.C., Current strategies in the diagnosis and
treatment of childhood attention-deficit/hyperactivity disorder. Am. Fam.
Physician., 2009, 79, 657-665.
28. Ratey J.J., Greenberg M.S., Bemporad J.R., Lindem K.J., Unrecognized attention-deficit hyperactivity disorder in adults presenting for outpatient psychotherapy. J. Child Adolesc. Psychopharmacol., 2, 1992, 267-275.
29. Remschmidt H., Global consensus on ADHD/HKD. Eur. Child Adolesc. Psychiatry, 2005, 14, 127-137.
30. Richardson W., Criminal behavior fueled by Attention Deficit Hyperactivity
Disorder and addiction. W: D. H. Fishbein (ed.), The science, treatment, and
prevention of antisocial behaviors, Application to the criminal justice system,
Civic Research Institute. 2000, 1-15.
31. Rowland A.S., Umbach D.M., Catoe K.E., Stallone L., Long S., Rabiner
D., Naftel A.J., Panke D., Faulk R., Sandler D.P., Studying the Epidemiology
of Attention-Deficit Hyperactivity Disorder, Screening Method and Pilot Results. Can. J. Psychiatry, 2001, 46, 931-940.
32. Scahill L, Schwab-Stone M. Epidemiology of ADHD in school-age children.
Child Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2000, 9, 541-555.
33. Schulz K.P., Tang C.Y., Fan J., Marks D.J., Newcorn J.H., Cheung A.M.,
Halperin J.M., Differential prefrontal cortex activation during inhibitory
control in adolescents with and without childhood attention-deficit/hyperactivity disorder, Neuropsychology, 2005, 19, 390-402.
247
Piotr Walecki
34. Searight H. R., McLaren A. L., Attention-deficit hyperactivity disorder, the
medicalization of misbehavior. J. Clin. Psychol. in Medical Settings, 1998,
5, 467-495.
35. Silver L., Attention deficit/hyperactivity in adult lives. Child Adoles. Psychiatr. Clin. North Am., 2000, 9, 511-523.
36. Skotnicka M., Kołakowski A., Wolańczyk T., Nadpobudliwość psychoruchowa
u dzieci. Prawie wszystko co chcielibyśmy wiedzieć, Lublin 1999.
37. Smith S. R., Wingenfeld S. A., Hilsenroth M. J., Reddy L. A., LeBuffe P. A.,
The use of the Devereux Scales of Mental Disorders in the assessment of Attention-Deficit/Hyperactivity Disorder and Conduct Disorder. J. Psychopathol. Behav. Assess., 2000, 22, 237-255.
38. Stahl S. M., Podstawy psychofarmakologii. Teoria i praktyka. Tom 4. Gdańsk 2010.
39. Stahl S. M., Stahl’s Essential Psychopharmacology. Neuroscientific Basis
and Practical Applications. 3rd Ed. Cambridge University Press 2008.
40. Stratton K., Howe C., Battaglia, F., (eds), Fetal Alcohol Syndrome, Diagnosis,
Epidemiology, Prevention, and Treatment. National Academy Press, 1996.
41. Swanson J., Castellanos F.X., Murias M., LaHoste G., Kennedy J., Cognitive neuroscience of attention deficit hyperactivity disorder and hyperkinetic
disorder, Curr. Opin. Neurobiol., 1998, 8, 263-271.
42. Taylor E., Döpfner M., Sergeant J., European clinical guidelines for hyperkinetic disorder - first upgrade. Eur. Child Adolesc. Psychiatry, 2004, 13, I7-30.
43. Teicher M.H., Ito Y., Glod C.A., Barber N.I., Objective measurement of
hyperactivity and attentional problems in ADHD. J. Am. Acad. Child Adolesc. Psychiatry, 1996, 35, 334-342.
44. Walecki P., ADHD – zagadnienia neuropsychologiczne, Krakowskie Studia
Małopolskie, 2005, 9, 267-292.
45. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Differences of saccadic refixations in ADHD/
HKD and non-ADHD individuals, J. Neurology, 2011a, 258, 128.
46. Walecki P., Gorzelanczyk E.J., Psychophysiological assessment of ADHD.
J. Neural. Transm. 114, 2007, LXXI.
47. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Using saccadometry to enhance effectively
diagnosis of ADHD, EPA 2012, European Psychiatric Association, 20th
European Congress of Psychiatry, Prague, 2012.
48. Walecki P., Podtypy ADHD/HKD – symptomatologia i neuroobrazowanie.
(Subtypes of ADHD/HKD; symptomatology and neuroimagining.), Episteme, 2006, 3, 91-120.
49. Walecki P., Rola zaburzeń mezokortykolimbicznego układu nagrody w patogenezie ADHD/HKD, Episteme, 2006, 2, 49-68.
50. Ward M.F., Wender P.H., Reimherr F.W., The Wender Utah Rating Scale, an
aid in the retrospective diagnosis of childhood attention deficit hyperactivity
disorder. Am. J. Psychiatry, 1993, 150, 885-890.
248
ADHD/HKD u osób dorosłych
51. Wasserman R.C., Kelleher K.J., Bocian A., Identification of attentional
and hyperactivity problems in primary care, a report from pediatric research
in office settings and the ambulatory sentinel practice network. Pediatrics,
1999, 103, 38.
52. Wasserstein J., Wolf L.E., LeFever F. (eds.), Attention deficit disorder,
Brain mechanisms and life outcomes. The New York Academy of Sciences,
New York, 2001.
53. Wciórka J., Psychopatologia ogólna - objawy i zespoły zaburzeń psychicznych.
W: A. Bilikiewicz (red.) Psychiatria. Warszawa, 2004, 56-107
54. Wciórka J., Pużyński S., (red.), Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10 t. 1-2, Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne.
Badawcze kryteria diagnostyczne, Vesalius 2007.
55. Weiss M., Hechtman L.T., Weiss G., ADHD in adulthood, A guide to current
theory, diagnosis, and treatment. Johns Hopkins Univ. Press, 1999.
56. Weiss M., Hechtman L.T., Weiss G., ADHD in adulthood, A guide to current
theory, diagnosis, and treatment. Johns Hopkins Univ. Press, 1999.
57. Wender P.H., Attention-deficit hyperactivity disorder in adults. New York,
Oxford University Press, 1995.
58. WHO, World Health Organization, The ICD-10 Classification of Mental
and Behavioral Disorders, Clinical Descriptions and Diagnostic Guidelines,
tenth revision. Geneva 1992.
59. Wolańczyk T., Komender J. (red.), Zaburzenia emocjonalne i behawioralne
u dzieci zaburzenia emocjonalne i behawioralne u dzieci, Warszawa 2005.
60. Wolańczyk T., Skotnicka M., Kołakowski A., Pisula A., Zespół nadpobudliwości psychoruchowej u dzieci, Informacje i wskazówki dla pedagogów
i rodziców, Warszawa 2001.
61. Wolraich M. L., Lindgren S., Stromquist A., Stimulant medication use by
primary care physicians in the treatment of attention deficit hyperactivity disorder. Pediatrics, 1990, 86, 95-101.
62. Zarin D.A., Tanielian T.L., Suarez A.P., Treatment of attention-deficit hyperactivity disorder by different physician specialties. Psychiatric Services,
1998, 49, 171.
Adres do korespondencji:
Dr Piotr Walecki
Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum
ul. Kopernika 7
30-034 Kraków
249
Wojciech Lasoń
Piotr Walecki
Edward Gorzelańczyk
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 251-270
ISSN 1895-4421
ANALIZA STATYSTYCZNA I AMPLITUDOWO
– CZĘSTOTLIWOŚCIOWA SYGNAŁÓW REPREZENTUJĄCYCH TESTY PSYCHOMOTORYCZNE U OSÓB
UZALEŻNIONYCH OD OPIATÓW
STATISTICAL AND AMPLITUDE – FREQUENCY ANALISIS OF SIGNAL REPRESENTING PSYCHOMOTOR
TESTS IN OPIATE-ADDICTS PATIENTS
Abstrakt: W artykule przedstawiono wyniki analiz statystycznych i amplitudowo-częstotliwościowych sygnałów reprezentujących ruch dominującej
kończyny górnej podczas wykonywania wybranych testów psychomotorycznych. Celem prowadzonych eksperymentów jest zbadanie wpływu pojedynczej,
terapeutycznej dawki leku substytucyjnego (metadonu) na funkcje psychomotoryczne osób uzależnionych od opiatów. Grupę eksperymentalna stanowią
osoby leczone substytucyjnie w Ośrodku Leczenie Uzależnień „Eleuteria
w Warszawie”. W analizie danych skoncentrowano się na testach odwzorowania
figur geometrycznych, badaniu podpisu własnego i Testach Łączenia Punktóe
Reitana TMT – część A i B. Pacjentów badano dwukrotnie: bezpośrednio przed
i ok. 1 godz. po podaniu leku. W analizach zastosowano testy statystyczne
t-studenta dla zmiennych powiązanych oraz Szybka Transformatę Fouriera
(FFT) do wyznaczenia widm drżeń dominującej kończyny górnej.
Słowa kluczowe: narkomania opiatowa, leczenie substytucyjne, psychomotoryka, analiza sygnałów biomedycznych.
Abstract: The paper presents the results of statistical and amplitude-frequency analysis of signals representing the dominant upper limb movement during
performing selected psychomotor tests. The aim of this experiment is to investigate the effect of a single therapeutic dose of drug substitution (methadone)
on psychomotor functioning in opiates-dependent patients. The experimental
group consists of patients treated with substitution therapy. The data analysis
focused on mapping tests of geometric figures, test own signature and Reitan
Trail Making Test - part A & B. Patients were tested twice, immediately before
and approximately 1 hour after administration of single dose of methadone.
For statistical analyzes t-student test is used and for spectrum of dominant upper limb analysis Fast Fourier Transform (FFT) is used.
Key words: opiate addiction, substitution treatment, psychomotor, biomedical signal analysis.
251
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
Wstęp
Narkomania opiatowa jest szczególnie groźnym zjawiskiem. Osoby zażywające heroinę i inne substancje pochodzenia opioidowego są bardzo silnie uzależnieni od nałogu i praktycznie pozbawieni
możliwości funkcjonowania w społeczeństwie. W grupie narkomanów
opiatowych notowany jest największy odsetek zgonów, bezpośrednio
związanych z zażywaniem narkotyków. Osoby takie zazwyczaj funkcjonują w środowiskach, potologicznych, kryminogennych, rzadko podejmują pracę natomiast często towarzyszy im bezdomność i
związany z tym zjawiskiem elementarny brak higieny. Leczenie substytucyjne osób uzależnionych od opiatów jest obok wymiany igieł i
strzykawek podstawową metodą zaliczaną do metod redukcji szkód
(ang. harm reduction). Farmakoterapia substytucyjna połączona z
psychoterapią daje realną szanse na powrót do pełnienia ról społecznych, zmniejsza intensywność zachowań ryzykownych [16], [21] i przestępczych czy umożliwia chorym na prowadzenie pojazdów mechanicznych (w niektórych krajach, w tym w Polsce jest to zakazane). W
odniesieniu do problemu kierowania pojazdami obiektywna ocena
sprawności psychomotorycznej i koordynacji wzrokowo-ruchowej pacjentów uzależnionych pozwala ocenić stopień rzeczywistego zagrożenia stwarzanego przez takie osoby w ruchu drogowym.
Dla zdecydowanej większości uzależnionych osiągnięcie pełnej abstynencji nie jest osiągalne. Leczenie substytucyjne nie zakłada całkowitego uwolnienia pacjenta od przyjmowania narkotyku. Opiera się na
w pełni kontrolowanym podawaniu ściśle określonej dawki leku, zmniejszającemu uczucie głodu narkotycznego, Podana dawka skutecznie blokuje efekt euforyzujący, co z reguły zniechęca pacjentów do
wspomagania się dodatkową dawką.
Założenia, cele, sposoby realizacji terapii substytucyjnej zostały
określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 22 marca 2011
w sprawie Programu Przeciwdziałania Narkomanii na lata 2011 - 2016
oraz rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 6 października 2010
roku [1] zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego trybu
postępowania przy leczeniu substytucyjnym oraz szczegółowych warunków, które powinien spełniać zakład opieki zdrowotnej prowadzący
leczenie substytucyjne (Dz. U. z 2010 r. Nr 191, poz. 1282).
252
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Zgodnie z treściami zawartymi w rozporządzeniach leczenie substytucyjne polega na stosowaniu w ramach programu
leczenia uzależnienia od środków odurzających lub substancji
psychoaktywnych środków zwanych „środkami substytucyjnymi”
w celu [2]:
- ponownej adaptacji osób uzależnionych do funkcjonowania społecznego;
- poprawy stanu somatycznego i psychicznego pacjentów;
- ograniczenia rozprzestrzeniania zakażeń HIV i innych.
Spośród wielu korzyści leczenia substytucyjnego wymienić należy: pozytywne skutki zdrowotne (eliminacja nowych zakażeń chorobami przenoszonymi dożylnie, poprawa ogólnego stanu zdrowia,
zwiększenie odporności), pozytywne skutki i efekty prawne (redukcja zachowań kryminalnych), społeczne (powrót do funkcjonowania
w społeczeństwie) oraz ekonomiczne (zmniejszenie kosztów leczenia
i utrzymania).
Leczenie substytucyjne jest wciąż relatywnie trudno dostępne.
Z jednej strony ze względu na kontrowersje natury społecznej, ekonomicznej i medycznej, z drugiej ze względu na niewielką liczbę
wyspecjalizowanych oddziałów prowadzących programy. Pewnym
ograniczeniem jest fizyczne i psychiczne zmęczenie uczestnictwem
w programie, niedogodności związane z obowiązkiem codziennych
wizyt w placówce, brak jednej ustalonej metody wycofania się z terapii oraz zmniejszenie szans na powodzenie kuracji wraz z czasem
jej trwania. Bezsprzecznie jednak leczenie substytucyjne jest jedną
z najskuteczniejszych, opracowanych do tej pory metod leczenia osób
uzależnionych od opiatów, charakteryzującą się dużą skutecznością,
znacznie wyższą od innych programów (np. detoksykacji, czy rehabilitacji w ośrodkach dla narkomanów.
Cel badań
U osób uzależnionych od opiatów stwierdzono zaburzenia w funkcjonowaniu ośrodkowego i autonomicznego układu nerwowego oraz
zmiany w prążkowiu brzusznym, co przyczynia się do obserwowanych
dysfunkcji poznawczych, emocjonalnych i motorycznych [3]. Z neu253
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
ropsychologicznego punktu widzenia niezwykle istotne jest zrozumienie powiązań między funkcjami, do czego przyczynić mogą się
obiektywne, ilościowe metody pomiaru ich sprawnosci.
W praktyce stosowane są różne testy oceniające sprawność motoryczną, najczęściej subiektywne w swej naturze. Stwarza to trudność
obiektywnego porównywania wyników testów pomiędzy grupami
eksperymentalnymi i i grupami kontrolnymi osób zdrowych. Zasadne
jest więc stworzenie obiektywnego narzędzia badawczego, opartego
o starannie dobrany zestaw testów, dokładne urządzenie rejestrujące
dynamikę ruchu podczas wykonywania zadań oraz oprogramowanie
do przetwarzania uzyskanych sygnałów [4]. Wykorzystując takie narzędzie badawcze możliwe jest znalezienie charakterystycznych markerów wskazujących na dysfunkcje określonych funkcji poznawczych,
emocjonalnych i psychomotorycznych, co może mieć znaczenie
praktyczne w diagnostyce, monitorowaniu i modyfikacji leczenia.
Badania są częścią szerszego projektu, którego celem jest znalezienie markerów biologicznych, dzięki którym możliwe będzie
określenie charakteru i stopnia uszkodzenia układu nerwowego
u pacjentów z chorobami neurodegeneracyjnymi [22] i pacjentów uzależnionych. Wyniki prac Zasadniczym celem jest określenie wpływu
uzależnienia od opiatów oraz długotrwałego przyjmowania leków
substytucyjnych na funkcje poznawcze, emocjonalne i psychomotoryczne oraz ocena wpływu pojedynczej, terapeutycznej dawki leku
substytucyjnego (metadonu) na funkcje grafomotoryczne, funkcjonowanie wzrokowo-przestrzennej pamięci [8] oraz koordynacji wzrokowo–ruchowej (oko–ręka). Celem badań jest również porównanie
wyników pacjentów ze względu na zmienne jakościowe, takie jak
płeć, nosicielstwo HIV, HCV, okres uzależnienia, okres leczenia substytucyjnego czy ilość podawanego leku substytucyjnego. Ze względu
na ograniczoną objętość opracowania analizy odnoszące się do wskazanych zmiennych jakościowych nie są przedmiotem rozważań
w niniejszym opracowaniu. Wyniki badań porównawczych pacjentów
HIV dodatnich i HIV ujemnych przedstawiono w pracy [19].
254
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Materiał i metody
Badania prowadzone są w kilku wiodących ośrodkach leczenia substytucyjnego, w tym: w Świeciu nad Wisłą, w Warszawie, w Bydgoszczy
i w Chorzowie. Na celu przeprowadzenia badań uzyskano zgodę Komisji Bioetycznej KB 416/2008, a udział w nich jest całkowicie dobrowolny. Wyniki badań funkcji psychomotorycznych przedstawiono w kilkunastu publikacjach i doniesieniach konferencyjnych, m.in.
w [5], [9], [10], [14], [16], [17].
Przedstawione w artykule wyniki analiz odnoszą się do badań
przeprowadzonych w Ośrodku Leczenia Uzależnień „Eleuteria”
w Warszawie. Brało w nich udział 41 osób, w tym 33 mężczyzn i 8 kobiet. Wszyscy badani pacjenci są osobami uzależnionymi od opiatów
i uczestniczą w programie leczenia substytucyjnego metadonem.
Okres pozostawania w programie wynosi od kilku tygodni do 3 lat,
a przyjmowane dawki metadonu od kilkunastu do ponad 100mg.
Narzędzia badawcze, metody
W badaniach wykorzystano tablety graficzne Wacom Intuos 2 oraz
Wacom Intuos 4 z piórkiem magnetycznym, pozwalającym na
precyzyjne zbieranie danych o położeniu przestrzennym końcówki
w trakcie wykonywania testów. Wykorzystano także autorskie oprogramowanie „Grafik” stworzone na potrzeby prowadzonych badań,
umożliwiające pozyskiwanie sygnału reprezentującego testy, analizę
danych w dziedzinie czasowej i częstotliwościowej oraz wizualizację
wyników badań. Tablet Wacom Intuos 4 wyposażony jest w płytę
w formacie A3, podłączoną do komputera i piórko graficzne rejestrujące
dane o aktualnym, przestrzennym (do polożeniu rysika z rozdzielczość
5080dpi, przy częstotliwości próbkowania 200 punktów na sekundę.
Zapis współrzędnych położenia rysika możliwy jest do wysokości 5mm
powyżej powierzchni roboczej tabletu, a zapis stopnia siły nacisku
rysika rejestrowany jest w skali względnej od 0 do 2047.
255
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
Rys. 1. Tablet graficzny Wacom Intuos 4 z piórkiem magnetycznym.
Źródło: badania własne
Oprogramowanie
Autorskie oprogramowanie opracowane dla potrzeb badań umożliwia
zbieranie sygnału (rejestrowanie współrzędnych położenia rysika
i względnej siły nacisku). Analiza danych źródłowych umożliwia
wyliczenie podstawowych parametrów dynamicznych ruchu: długości
kreślonej linii, czasu wykonania zadania, prędkości i przyśpieszenia chwilowego, średniej i maksymalnej siły nacisku oraz wartości
odchyleń standardowych wymienionych parametrów. Wyliczane są
także jako wynik Szybkiej Transformaty Fouriera (FFT) widma drżeń:
odchyleń, prędkości chwilowej i siły nacisku. Interfejs graficzny
pozwala na wizualizację wyników w postaci spektrogramów. Oprogramowanie zapewnia również dodanie nowego pacjenta do badań
(założenie folderu pacjenta) oraz zapis surowych danych źródłowych
w postaci pliku tekstowego [4].
256
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Rys. 2. Przykładowe widma parametrów ruchu piórka podczas wykonywania oryginalnego testu rysunkowego. Wizualizacja w programie Grafik [źródło: badania
własne]
Rys. 3. Graficzna prezentacja wykonania testu odwzorowania figur geometrycznych. Wizualizacja w programie Grafik [źródło: badania własne]
257
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
Badanie motoryki pacjentów
Istotą prowadzonych badań jest obiektywna, ilościowa ocena wpływu
leku substytucyjnego na funkcje grafo- i psychomotorycznych u osób
uzależnionych od opiatów uczestniczących w programach leczenia
substytucyjnego. Schemat prowadzonych badań zakłada dwukrotne
wykonanie testów u każdego pacjenta:
• pierwsze badanie bezpośrednio przed podaniem pojedynczej, terapeutycznej dawki leku substytucyjnego,
• drugie badanie w tym samym dniu, ok. 1 – 1,5 godz. po podaniu leku.
Badanie sprawności grafomotorycznej - oryginalny test rysunkowy, podpis własny
Do badań oceny sprawności grafomotorycznej wykorzystywany jest
tablet graficzny, oryginalny test rysunkowy oraz oryginalne oprogramowanie do analizy wyników. Zadaniem osoby badanej jest jak
najdokładniejsze odwzorowanie kształtów figur geometrycznych dominującą kończyną górną, poprzez rysowanie piórkiem (rysikiem)
po ich konturze zgodnie ze wskazywanym kierunkiem (rys.3). Zasadniczym celem badań opartych o test rysunkowy jest ocena koordynacji wzrokowo-ruchowej (oko-ręka). W zadaniu podpisu własnego zadaniem pacjenta jest podpisanie się na arkuszu testowym.
W tym teście analizowane są cechy dynamiki ruchu pisma odręcznego, wykonywanego w sposób wyuczony i zautomatyzowany.
Wyniki testów zapisywane są w plikach tekstowych stanowiących
dane źródłowe. Taka postać zapisu sygnału umożliwia stosowanie
szeregu przekształceń, transformat oraz innych, praktycznie dowolnie definiowanych statystyk, zestawień, przekrojów i porównań.
Wykorzystanie tabletu graficznego w testach grafomotorycznych
umożliwia pomiar:
• czasu wykonania zadania (odwzorowania figur geometrycznych);
• położenia rysika w kolejnych chwilach czasowych (co 5ms);
• siły nacisku z jaką osoba badana kreśliła figury i podpisywała się
na arkuszu testowym;
258
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Na podstawie uzyskanych wyników można wnioskować czy
i w jaki sposób pojedyncza dawka metadonu u osób uzależnionych
od opioidów wpływa na poziom drżenia ręki dominującej i jaka jest
sprawność funkcji grafomotorycznych.
Badania sprawności psychomotorycznej - Testy Łączenia Punktów Reitana, część A i B (TMT A i TMT B) [3]
Testy TMT stosowane w badaniu funkcji psychomotorycznych,
pozwalają na ocenę:
• funkcjonowania wzrokowo-przestrzennej pamięci operacyjnej;
• koordynacji wzrokowo-ruchowej (oko-ręka);
• zdolności przełączania się na nowe kryterium działania po uprzednim wyuczeniu się innej zasady reagowania (TMT B).
W teście TMT A zadanie polega na łączeniu kolejno punktów ponumerowanych od 1-25. Poza pomiarami drogi kreślenia, czasu i siły
nacisku oceniana jest poprawność wykonania zadania (zliczana jest
ilość poprawnych wskazań).
Istotą testu TMT w części B jest ocenia zdolności przełączania
uwagi na nowe kryterium działania, po uprzednim wyuczeniu się
innego. Zadanie polega na naprzemiennym łączeniu punktów kolejno od 1-13 i liter kolejno od A-L w ten sposób, że kolejną liczbę łączy
się z kolejną literą alfabetu: 1-A-2-B-3-C itd. Analogicznie jak w teście
TMT A obliczane są podstawowe parametry dynamiki ruchu, a także
oceniana jest poprawność wykonania zadania.
Wyniki
Przedstawione poniżej wyniki analiz statystycznych i częstotliwościowych
odnosza się do sygnałów reprezentujących wyniki testów psychomotorycznych pacjentów uzależnionych od opiatów leczonych substytucyjnie
w Ośrodku Leczenie Uzależnień „Eleuteria” w Warszawie.
Analizy statystyczne wykonano stosując testy t-studenta dla
zmiennych powiązanych, przyjmując poziom istotności p=0,05.
259
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
Test kreślenia figur geometrycznych
W teście kreślenia figur geometrycznych zbadano 36 osób (przed i po
przyjęciu leku substytucyjnego). Podstawowe parametry dynamiki
ruchu zmieniły w następujący sposób:
• średnia maksymalna prędkość chwilowa zmniejszyła się
(z 88,34cm/s do 74,56cm/s);
• nieznacznie zwiększyła się średnia prędkość chwilowa
(z 1,074cm/s do 1,084cm/s);
• zmniejszyło się odchylenie standardowe prędkości chwilowej
z 1,489cm/s do 1,308cm/s.
Zestawienie podstawowych parametrów prędkości kreślenia linii dominującej górnej kończyny wskazuje na poprawę płynności
wykonywanego ruchu. Ruch wykonywany był szybciej i równocześnie
bardziej stabilnie. Zmiany parametrów nie są istotne statystycznie.
Zwiększyła się średnia siła nacisku (z 971,65 do 985,47 – jednostki
względne), przy równoczesnym zmniejszeniu odchylania standardowego (ze 117,67 do 112,90 - jednostki względne). Wyniki wskazują
na pewniejsze wykonywanie ruchu z większą kontrolą siły nacisku.
Test kreślenia figur geometrycznych – widmo drżeń: odchylenia
Wyk. 1. Widmo drżeń odchyleń w teście odwzorowania figur geometrycznych, przed
i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne
260
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Po podaniu metadonu zmniejszyła się średnia amplituda w widmie drżeń odchyleń dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to o zmniejszeniu drżeń dominującej kończyny górnej.
Test kreślenia figur geometrycznych – widmo drżeń: prędkości chwilowe
Wyk. 2. Widmo drżeń prędkości chwilowych w teście odwzorowania figur geometrycznych, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu.
Żródło: badania własne
Po podaniu metadonu zmniejszyła się średnia amplituda w widmie drżeń odchyleń dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to o zwiększeniu płynności ruchu górnej kończyny.
Podpis własny
W teście uczestniczyły 34 osoby. Zaobserwowano niewielkie zmiany
w podstawowych parametrach ruchu dominującej kończyny górnej:
nieznacznie zwiększyła się średnia prędkość, średnia prędkość
chwilowa, maksymalna prędkość chwilowa;
zwiększyło się odchylenie standardowe dla wymienionych wielkości;
zestawienie podstawowych parametrów ruchu ręki dominującej
przy analizie podpisu wykazuje nieznaczne zmiany nieistotne
statystycznie.
261
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
Podpis własny – widmo drżeń: odchylenia
Wyk. 3. Widmo drżeń odchyleń w badaniu podpisu własnego, przed i po podaniu
pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne
Dla niskich składowych widma zaobserwowano wzrost średniej
amplitudy drżeń, przy równoczesnym zmniejszeniu amplitudy drżeń
dla składowych wyższych.
Podpis własny – widmo drżeń: prędkości chwilowe
Wyk. 4. Widmo drżeń prędkości chwilowych w badaniu podpisu własnego, przed
i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne
262
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Analiza wartości średnich amplitudy prędkości chwilowych po
podaniu leku substytucyjnego nie wykazuje istotnych statystycznie
różnic w widmie drżeń. Obserwuję się jedynie nieznaczne zwiększenie amplitudy dla składowych 5 do 8. Świadczy to o mniejszym
wpływie leku substytucyjnego na charakterystykę dynamiki ruchu
wykonywanego automatycznie (podpis) w porównaniu do ruchu
wykonywanego w zadaniu kreślenia figur geometrycznych.
Test Łączenia Punktów TMT A
W badaniach wzięło udział 38 osób (badanie przed i po przyjęciu metadonu). Wyniki obserwacji przedstawiono poniżej:
wszystkie osoby wykonały test poprawnie przed podaniem leku;
• 35 osób wykonało test poprawnie po podaniu leku, 3 popełniły
1 błąd;
• 12 osób wykonało test wolniej (nie popełniając błędu);
• 2 osoby w tym samym czasie (bez błędu);
• 3 osoby wykonały test szybciej, ale z błędem;
• 21 osób wykonało test szybciej, nie popełniając błędu.
• Porównując parametry dynamiczne ruchu stwierdzono że:
• średnia długość kreślonej linii nie zmieniła się istotnie: z 89,19
cm do 90,28 cm;
• średni czas wykonania testu zmniejszył się z 24,63 s do
21,63 s (o 12,2 %);
• średnia prędkość kreślenia linii wzrosła z 4,17 cm/s do
4,70 cm/s (12,7%);
• u 26 badanych średnia prędkość zwiększyła się (68,4%);
• u 12 badanych średnia prędkość zmniejszyła się (31,6%).
Po podaniu metadonu większość pacjentów wykonała test szybciej,
nie popełniając błędu.
263
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
TMT A – widmo drżeń: odchylenia
Wyk. 5. Widmo drżeń odchyleń w Teście Łączenia Punktów TMT – część A, przed
i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu.
Żródło: badania własne
Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano statystycznie istotne zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń
odchyleń dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to
o zwiększeniu stabilności i płynności ruchu górnej kończyny.
TMT A – widmo drżeń: prędkości chwilowe
Wyk. 6. Widmo drżeń prędkości chwilowych w Teście Łączenia Punktów TMT
– część A, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu.
Żródło: badania własne
264
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano statystycznie istotne zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń prędkości
chwilowych dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to
o zwiększeniu stabilności i płynności ruchu górnej kończyny.
Test Łączenie Punktów TMT B
W badaniach wzięło udział 41 osób (badanie przed i po przyjęciu metadonu). Obserwacje wyników przedstawiono poniżej:
• 27 osób wykonało test poprawnie przed podaniem leku;
• 31 osób wykonało test poprawnie po podaniu leku;
• 2 osoby wykonało test wolniej popełniając więcej błędów;
• 7 osób wykonało test wolniej przy tej samej ilości błędów;
• 6 osób wykonało test wolniej popełniając mniej błędów;
• 7 osób wykonało test szybciej popełniając więcej błędów;
• 14 osób wykonało test szybciej przy tej samej ilości błędów;
• 5 osób wykonało test szybciej popełniając mniej błędów;
• u 9 osób zaobserwowano pogorszenie wyników testu po podaniu
metadonu;
• u 13 osób wyniki testu po podaniu metadonu nie dają jednoznacznej oceny;
• u 19 osób zaobserwowano jednoznaczną poprawę wyników testu.
Porównanie parametrów dynamicznych ruchu:
•
•
•
•
średnia długość kreślonej linii nie zmieniła się istotnie: ze 125,94
cm do 123,43 cm;
średni czas wykonania testu zmniejszył się z 50,68 s do 46,39
s (o 8,46 %);
średnia prędkość kreślenia linii wzrosła z 2,48 cm/s do 2,66 cm/s
(12,7%);
u 24 badanych średnia prędkość zwiększyła się (58,5 %).
Po podaniu leku substytucyjnego u większości pacjentów zaobserwowano poprawę wyników testu, w szczególności szybsze wykonanie testu. Mniejsza średnia liczba popełnianych błędów także
wskazuje na poprawę wyników.
265
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
TMT B – widmo drżeń: odchylenia
Wyk. 7. Widmo drżeń odchyleń w Teście Łączenia Punktów TMT – część B, przed
i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło: badania własne
Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń odchyleń dla niskich
składowych. Świadczy to o zwiększeniu stabilności ruchu górnej
kończyny.
TMT B – widmo drżeń: prędkości chwilowe
Wyk. 8. Widmo drżeń prędkości chwilowych w Teście Łączenia Punktów TMT –
część B, przed i po podaniu pojedynczej, terapeutycznej dawki metadonu. Żródło:
badania własne
266
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
Po podaniu leku substytucyjnego zaobserwowano statystycznie istotne zmniejszenie średniej amplitudy drżeń w widmie drżeń prędkości
chwilowych dla wszystkich analizowanych składowych. Świadczy to
o zwiększeniu stabilności i płynności ruchu kończyny górnej.
Podsumowanie
W badaniach uwzględniono także zmienne jakościowe, pozwalajace na grupowanie pacjentów. Pacjenci wypełniali ankiety wpisując
informacje dotyczące ich płci, wieku, okresu uzależnienia, rodzaju
używanej substancji narkotycznej, czasu uczestnictwa w programie
leczenia substytucyjnego, przyjmowanej dawki leku substytucyjnego, nosicielstwa HIV, HCV. Wyniki badań uwzględniające zmienne
jakościowe są przedmiotem dalszych analiz, a ich prezentacja wykracza poza niniejsze opracowanie.
Na wyniki badań wpływ miały także czynniki zakłócające, wśród
których wymienić należy zarówno te z grupy farmakologicznych (dobieranie innych substancji, narkotyków czy leków) jak i inne związane
na przykład z efekt zapamiętywania i uczenia się schematu i układu
testów. Udział tych czynników, jak również metody wyliczania czy
szacowania ich wpływu są aktualnie przedmiotem dalszych badań
i opracowań.
W zadaniu odwzorowywania figur geometrycznych porównanie podstawowych parametrów ruchu dominującej kończyny górnej przed i po podaniu metadonu wskazuje na poprawę płynności
wykonywanego ruchu. W zadaniu podpisu własnego nie zaobserwowano istotnych zmian w charakterystyce ruchu ręki. W testach TMT u większości badanych zaobserwowano poprawę wykonania
testu TMT zarówno w części A jak i części B. Pacjenci wykonywali
testy TMT szybciej, nie popełniając przy tym większej liczby błędów.
Analiza częstotliwościowa ruchu kończyny górnej w testach TMT
dowodzi zmniejszenia drżeń u zdecydowanej większości pacjentów,
dla większości składowych w widmach drżeń odchyleń i prędkości
chwilowych. Po podaniu metadonu w testach kreślenia figur geometrycznych i testach TMT część A i B zaobserwowano poprawę stabilności i płynności wykonywanego ruchu.
267
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
Liczba ośrodków prowadzących programy metadonowe systematycznie wzrasta.. Ten sposób leczenia substytucyjnego ma liczne
grono zwolenników jak i zagorzałych przeciwników Istnieje potrzeba przeprowadzenia kompleksowych, wieloprzekrojowych badań,
obiektywnie mierzących szereg parametrów psychomotorycznych,
na których wpływ może mieć leczenie substytucyjne. Uzasadnione
jest twierdzenie, że wyniki takich badań są interesujące zarówno
z klinicznego jak i badawczo-poznawczego punktu widzenia. Właściwa interpretacja wyników pozwoli poprawnie ocenić wpływ stosowania leku substytucyjnego na podstawowe, codzienne czynności motoryczne, poznawcze i emocjonalne pacjentów.
Przegląd publikacji dotyczących badań u osób uzależnionych od
opiatów pokazuje nieliczne - do tej pory – prace opisujące tego typu
obiektywne, ilościowe eksperymenty badawcze. Stąd też prowadzone badania, zarówno w zakresie różnorodności testów jak i planowej
ilości pacjentów uzasadniają kontynuację w rozszerzonym zakresie
podjętej tematyki.
Literatura
1. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 6 października 2010 r.
2. Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 6 września
1999 r.
3. Reitan R. M. Validity of the Trail Making test as an indicator of organic
brain damage. Percept. Mot Skills, 1958, 8, 271-276.
4. Gorzelańczyk E.J. Włodarczyk K., Laskowska E., Kunc M., Jelonek J. Digitalized drawing test (DDT) - the tool for an early subclinical motor symptoms
diagnosis. Bio-Algorithms and Med-Systems, vol. 4, no. 8, 2008, pp. 93-99.
5. Lasoń W., Walecki P., Gorzelańczyk E. J. Badanie wpływu terapeutycznej
dawki metadonu na sprawność funkcji poznawczych i motorycznych u osób
uzależnionych od opiatów. Episteme, nr 9, 2009, s. 51- 58.
6. Lasoń W., Włodarczyk K., Andryszak P., Kadziński M., Ziółkowski M.,
Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Wpływ pojedynczej dawki metadonu na
funkcje psychomotoryczne u osób uzależnionych od opioidów leczonych substytucyjnie. III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa,
Nowoczesna diagnostyka w psychiatrii, Psychiatria konsultacyjna,
Wisła, 10-12 grudnia 2009.
268
Analiza statystyczna i amplitudowo - częstotliwościowa...
7. Gorzelańczyk E. J., Lasoń W., Włodarczyk K., Andryszak P., Biedrzycki
S., Ziółkowski M., Kadziński M. Wpływ pojedynczej dawki metadonu na
sprawność funkcji grafomotorycznych u osób uzależnionych od opioidów
leczonych substytucyjnie. III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Nowoczesna diagnostyka w psychiatrii, Psychiatria konsultacyjna, Wisła, 10-12 grudnia 2009.
8. Gorzelańczyk E. J., Pasgreta K., Andryszak P., Nowińska E., Feit J., Ziółkowski M., Lasoń W. Wpływ leczniczej dawki metadonu na szybkość psychomotoryczną oraz sprawność wzrokowo-przestrzennej pamięci operacyjnej
u osób uzależnionych od opioidów leczonych metadonem w programie substytucyjnym, IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa,
Diagnostyka w Psychiatrii, Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła,
9-11 grudnia 2010.
9. Lasoń W., Walecki P., Feit J., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Analiza porównawcza drgań dominującej górnej kończyny w zadaniach grafomotorycznych
u osób uzależnionych od opiatów leczonych substytucyjnie, IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Diagnostyka w Psychiatrii,
Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła, 9-11 grudnia 2010.
10. Lasoń W., Walecki P., Włodarczyk K. Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J.
Single dose study of the effect of methadone on psychomotor functions in
opioid-addicted individuals on methadone maintenance, The International
Neuropsychological Society, The Polish Neuropsychological Society and
The Polish Neuroscience Society Joint Mid-Year Meeting, June 30-July
3, 2010, Krakow, s.69.
11. Lasoń W., Walecki P., Andryszak P., Włodarczyk K., Biedrzycki S., Ziółkowski
M., Kadziński M., Gorzelańczyk E. J. Usage of the graphics tablet to study of
impact of a single dose of methadone on the ability of psychographomotor function in opioid-addicted individuals on methadone maintenance, Bio-Algorithms
and Med-System, 6(12), suppl. 1, 2010, p.104.
12. Lasoń W., Walecki P., Ziółkowski M., Włodarczyk K., Biedrzycki S.,
Kadziński M., Gorzelańczyk E. J. Study on the impact of a single, therapeutic dose of methadone on the visual working memory functions in individuals addicted to opioids treated with replacement therapy, Bio-Algorithms and Med-System, 6(12), suppl. 1, 2010, p.106.
13. Włodarczyk K., Andryszak P., Lasoń W., Walecki P., Kadziński M.,
Ziółkowski M., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Studying the impact of
a single dose of methadone on the ability of psychomotor function in opioid-addicted individuals on methadone maintenance, Bio-Algorithms and
Med-System, 6(12), suppl. 1, 2010, p.216.
14. Lasoń W., Gorzelańczyk E. J. Analiza sygnałów biomechanicznych w subklinicznej diagnostyce neuropsychiatrycznej. Episteme nr 11, t.1, 2010, s. 79-86.
269
Wojciech Lasoń, Piotr Walecki, Edward Gorzelańczyk
15. Lasoń W., Pierzchalski M., Stępień P., Stępień R. Klonowski W., Gorzelańczyk E.J. Wpływ pojedynczej dawki metadonu na wartość wymiaru
fraktalnego sygnałów biomechanicznych u osób uzależnionych od opioidów
leczonych substytucyjnie. Episteme nr 11, t.1, 2010, s. 101-112.
16. Walecki P., Lasoń W., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J. Effect of therapeutic
dose of methadone at risk behavior in opioid-dependent individuals in methadone substitution therapy, The International Neuropsychological Society,
The Polish Neuropsychological Society and The Polish Neuroscience Society Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, 2010, Krakow, s. 68.
17. Lasoń W., Walecki P., Włodarczyk K. Biedrzycki S., Gorzelańczyk E. J.
Single dose study of the effect of methadone on psychomotor functions in
opioid-addicted individuals on methadone maintenance, The International
Neuropsychological Society, The Polish Neuropsychological Society and
The Polish Neuroscience Society Joint Mid-Year Meeting, June 30-July
3, 2010, Krakow, s. 69.
18. Gorzelańczyk E. J., Lasoń W., Raniszewska I., Ziółkowski M., Feit J.,
Walecki P., Biedrzycki S. The effect of administration of a single methadone
dose on psychomotor performance in patients addicted to opioids during substitution therapy. 20th European Congress of Psychiatry, Prague, Czech
Republic, 3-6 March 2012.
19. Feit J., Nowińska E., Pasgreta K., Lasoń W., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E. Psychomotor speed in opioid addicted hiv (+) and hiv (-) subjects after methadon single dose administration. 20th European Congress
of Psychiatry, Prague, Czech Republic, 3-6 March 2012.
20. Walecki, P.; Lason, W.; Gorzelanczyk, E.; Effect of a single therapeutic dose
of methadone on hand-eye coordination and motor learning in opioid-addicted subjects, EUROPEAN PSYCHIATRY, 27, 1, P-1121, 2012.
21. Walecki, P.; Lason, W.; Ziolkowski, M.; et al.; Risk behavior in opioid-dependent individuals after administration therapeutic dose of methadone,
EUROPEAN PSYCHIATRY, 27, 1, P-109, 2012.
22. Gorzelanczyk, E.; Lason, W.; Feit, J.; Walecki, P.; Ziolkowski, M.; Assessment of the dynamics parameters of the dominant hand movement in patients
with schizophrenia, EUROPEAN PSYCHIATRY, 27, 1, P-1264, 2012.
Adres do korespondencji:
Mgr inź Wojciech Lasoń
Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum
ul. Kopernika 7
30-034 Kraków
270
Piotr Walecki
Wojciech Lasoń
Edward Gorzelańczyk
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 271-290
ISSN 1895-4421
POMIAR REFIKSACJI SKADYCZNEJ W DIAGNOZIE
ADHD/HKD U OSÓB DOROSŁYCH
– BADANIA PILOTAŻOWE
SACCADIC REFICSATION MEASUREMENT IN THE DIAGNOSIS OF ADHD/HKD IN ADULTS – A PILOT STUDY
Abstrakt: Obecnie rozpoznanie ADHD/HKD oparte jest przede wszystkim
na subiektywnej analizie obrazu klinicznego zaburzeń. Celem badań jest
ocena przydatności pomiaru refiksacji sakadycznej (szybkich ruchów gałek
ocznych) w rozpoznawaniu ADHD/HKD u osób dorosłych. Do pierwszej
grupy dobrano losowo 10 osób (5 kobiet i 5 mężczyzn w wieku 20±1,27)
spośród wszystkich osób, u których stwierdzono najwyższe wartości punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. Do grupy porównawczej (grupa
kontrolna) dobrano w sposób losowy 20 osób (10 kobiet i 10 mężczyzn
w wieku 20±1,74) spośród wszystkich osób, u których stwierdzono wartości
punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. w skali T poniżej 60 punktów.
W grupie ADHD/HKD w porównaniu do grupy kontrolnej stwierdzono
krótszy czas trwania sakad oraz większą prędkość maksymalną sakad. Zaobserwowane różnice nie są istotne statystycznie przy przyjętym poziomie
istotności (α=0,05). Wpływ na to ma duże zróżnicowanie wyników w grupie
eksperymentalnej. Porównano również wartość parametru Q, określającego
stosunek prędkości średniej do prędkości maksymalnej. W grupie ADHD/
HKD stwierdzono wyższe niż w grupie kontrolnej wartości parametru
Q (p<0,05). Na podstawie wyników badań stwierdzono, że metoda wspomagania rozpoznania ADHD/HKD oparta wyłączenie na analizie wartości
tych parametrów nie jest wystarczająco czuła.
Słowa kluczowe: ADHD/HKD, refiksacja sakadyczna, diagnoza.
Abstract: Currently, diagnosis of ADHD / HKD is based primarily on a subjective assessment of the clinical picture of these disorders. Aim of this study
is to evaluate the usefulness of saccadic refixation (fast eye movement) in
the diagnosis of ADHD / HKD in adults. To the ADHD / HKD group were
selected 10 individuals (5 women and 5 men aged 20±1.27) at random of
the all individuals who had the highest point values ​​in the tests (CAARS–S:L
and T.O.V.A.). To the control group were selected at random, 20 people (10
271
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
women and 10 men aged 20±1.74). In the group of ADHD / HKD in comparison to the control group had a shorter duration of saccades and higher
maximum velocity. The observed differences are not statistically significant.
Also were compared the values of the parameter Q, which defines the ratio
of the average velocity to maximum velocity. The group of ADHD / HKD
was higher parameter Q (p<0,05). Based on the results it can be concluded
that the method of supporting the diagnosis of ADHD / HKD based on the
analysis of these parameters is not sensitive enough.
Key words: ADHD / HKD, saccadic refixation, diagnosis.
Wstęp
Celem badań jest ocena przydatności pomiaru refiksacji sakadycznej (szybkich ruchów gałek ocznych) w rozpoznawaniu ADHD/HKD
u osób dorosłych. Wybrano grupę osób dorosłych, ponieważ w wieku
od 7 do 18 lat występuje duża zmienność wartości parametrów refiksacji sakadycznej oraz znaczne nasilenie nadaktywności ruchowej, co utrudnia przeprowadzenie dokładnego pomiaru ruchu gałek
ocznych. Również procent prawidłowego rozpoznania ADHD/HKD
u osób dorosłych jest niższy w porównaniu do rozpoznawania ADHD/
HKD u dzieci, dlatego metoda ta może być bardziej przydatna dla osób
z wybranego przedziału wiekowego. Obecnie rozpoznanie ADHD/
HKD oparte jest przede wszystkim na subiektywnej ocenie obrazu klinicznego zaburzeń, a stosowane metody kwestionariuszowe obciążone są subiektywną oceną i interpretacją (Zarin i wsp., 1998; Pineda
i wsp. 1999; Brock i wsp. 2009). Niewiele jest obiektywnych metod
stosowanych we wspomaganiu rozpoznania ADHD/HKD, których
przykładem mogą być testy neuropsychologiczne umożliwiające ocenę
sprawności funkcji poznawczych (np. uwaga, pamięć) (ibid.). Stosowane metody nie są na tyle specyficzne i czułe, by ich samodzielne zastosowanie pozwoliło potwierdzić bądź wykluczyć rozpoznanie ADHD/
HKD (Wolańczyk, 2006). Zastosowanie proponowanej w pracy metody
diagnostycznej opartej na analizie parametrów refiksacji sakadycznej
ma na celu obiektywizację rozpoznania ADHD/HKD. Proponowana
metoda diagnostyczna oparta o pomiar refiksacji sakadycznej z założenia ma być uzupełnieniem rozpoznania ADHD/HKD dokonywanego
przez psychologa lub psychiatrę.
272
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
Wyniki większości badań wskazują na to, że przynajmniej dwa
parametry refiksacji sakadycznej: latencja i liczba błędów – są istotnie
statystycznie różne pomiędzy osobami z grupy ADHD/HKD a osobami
zdrowymi (Ross i wsp., 1994; Jacobsen i wsp., 1996; Mokler i Fischer,
1999; Castellanos i wsp., 2000; Mostofsky i wsp., 2001a; Mostofsky
i wsp., 2001b; Klein i wsp., 2002; Klein i wsp., 2003; Munoz i wsp.,
2003; O’Driscoll i wsp., 2005; Habeych i wsp., 2006; Karatekin, 2006;
Rommelse i wsp., 2008; Mahone i wsp., 2009; Goto i wsp., 2010).
Na podstawie wyników dotychczasowych badań można stwierdzić,
że u osób z ADHD/HKD wartości niektórych parametrów refiksacji
sakadycznej są istotnie statystycznie różne w porównaniu do zbliżonej pod względem demograficznym grupy osób zdrowych (Karatekin, 2006; Rommelse i wsp., 2008; Walecki i Gorzelańczyk, 2010).
Wyniki przeprowadzonych do tej pory badań nie dają jednoznacznej
odpowiedzi na pytanie czy pomiar okulograficzny u osób z ADHD/
HKD może być przydatny w rozpoznawaniu tych zaburzeń (Rothlind
i wsp., 1991; Aman i wsp., 1998; Karatekin i Asarnow, 1998; Hanisch
i wsp., 2006). Również słabą stroną dotychczasowych badań jest zastosowana procedura eksperymentalna, która przeprowadzana jest w warunkach laboratoryjnych a nie klinicznych (Karatekin, 2007; Rommelse
i wsp., 2008b). W cytowanych badaniach stosowano różne procedury
pomiarowe, które trudno jest poddać standaryzacji i operacjonalizacji
dla celów diagnostycznych (ibid.). Procedury pomiarowe stosowane
w badaniach okulograficznych prowadzanych w laboratorium są czasochłonne i skomplikowane pod względem interpretacji wyników, dlatego ich przydatność w rozpoznaniu ADHD/HKD nie jest duża (Karatekin, 2007). Zastosowanie metody pomiaru refiksacji sakadycznej
w rozpoznawaniu ADHD/HKD wymaga, aby obsługa systemu pomiarowego oraz interpretacja wyników była dostosowana dla osoby, która
nie dysponuje szczegółową wiedzą dotyczącą mechanizmów kontroli
okulomotorycznej i procedur laboratoryjnych związanych z zapisem
parametrów sakad. Również badanie powinno być możliwe do przeprowadzenia w warunkach klinicznych, jego czas trwania i oraz sposób
prowadzenia badania nie powinien być uciążliwy dla osoby badanej.
273
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
Materiał i metody
Badania pilotażowe wykonano, w celu zebrania informacji dotyczących średnich wartości parametrów refiksacji sakadycznej u osób
z ADHD/HKD oraz sprawdzenia narzędzi badawczych i wyboru
optymalnej metody pomiarowej.
Badanie pilotażowe przeprowadzono w latach 2008-2010 na
Uniwersytecie Jagiellońskim Collegium Medicum. Na badanie została
wyrażona zgoda Komisji Bioetycznej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie nr KBET/50/B/2008 z dnia 18 maja 2008 r.
Dobór osób badanych oparto na wynikach badań epidemiologicznych dotyczących częstości występowania ADHD/HKD w populacji, na podstawie których można stwierdzić, że zespół występuje z podobną częstością we wszystkich grupach etnicznych i społecznych, jest
niezależny od wykształcenia i poziomu inteligencji (Scahill i SchwabStone, 2000; Rowland i wsp., 2001). Na tej podstawie przyjęto tezę, że
można z grupy osób zdrowych wyodrębnić osoby, u których natężenie
objawów ADHD/HKD jest na tyle duże, że można te osoby traktować
jako nierozpoznane kliniczne osoby z ADHD/HKD (ibid.).
Badania te połączono z badaniami wyznaczania polskich norm dla
testów Conners’ Adult ADHD Rating Scales the self-report long forms (CAARS–
S:L) i Test Of Variables of Attention – Continuous Performance Test (T.O.V.A.),
w których łącznie zbadano kilkaset osób. Spośród przebadanych osób
wyodrębniono dwie grupy. Do pierwszej grupy dobrano losowo 10 osób
(5 kobiet i 5 mężczyzn) spośród wszystkich osób, u których stwierdzono
najwyższe wartości punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. w standaryzowanej i normalizowanej skali T (średnia 50 pkt., odch. std. 10 pkt.)
powyżej 65 punktów. Grupę tą nazwano: osoby z ADHD/HKD. Do grupy
porównawczej (grupa kontrolna) dobrano w sposób losowy 20 osób (10
kobiet i 10 mężczyzn) spośród wszystkich osób, u których stwierdzono
wartości punktowe w testach CAARS–S:L i T.O.V.A. w skali T poniżej 60
punktów. Grupę tą nazwano: Zdrowi. Przed doborem losowym do obu
grup wykluczono z udziału w badaniach osoby przyjmujące substancje
psychoaktywne lub cierpiące ma choroby, których objawy mogą wpływać
na zmianę wartości parametrów refiksacji sakadycznej. Do grup badanych dobrano osoby w podobnym przedziale wiekowym od 18 do 25 lat
i w równej proporcji kobiet do mężczyzn 1:1.
274
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
Osoby badane poinformowano o celu i przebiegu badania oraz
o możliwości rezygnacji z udziału w badaniu. Badanie przeprowadzono u osób, które dobrowolnie wyraziły zgodę na udział w badaniu.
Czas badania jednej osoby to około 30 min., test przeprowadzano
indywidualne na tym samym stanowisku eksperymentalnym dla
wszystkich badanych osób.
Do pomiarów parametrów refiksacji sakadycznej zastosowano
okulometr JAZZ (Ober Consulting Poland). Wykorzystano technologię mało inwazyjną przydatną do zapisu ruchu gałek ocznych w środowisku niewymagającym laboratorium. System okulometryczny
JAZZ umożliwia określenie położenia gałek ocznych i działa w technologii bliskiej podczerwieni (ang. direct infra-red oculography) z rozdzielczością czasową 1ms (1000Hz). W urządzaniu pomiarowym czujniki optoelektroniczne są umieszczone pomiędzy gałkami ocznymi
w taki sposób, że ich położenie nie ogranicza pola widzenia, a system
pomiarowy ruchu gałki ocznej może zapisywać informacje bez zakłócania wzrokowych pola widzenia osoby badanej (Ober i wsp., 2009) (rys.
1). Wszystkie niezbędne parametry konieczne do kalibracji są obliczane automatycznie przez układ kontrolny systemu JAZZ (ibid.).
Rys. 1. Organizacja stanowiska do pomiaru refiksacji sakadycznej. Po lewej stronie
system okulometryczny JAZZ zamontowany na głowie osoby badanej. Po prawej
stronie wyświetlane bodźce na ekranie monitora komputerowego. Głowa osoby badanej umieszczona jest w specjalnym stelażu (oryginalnej konstrukcji), co zapewnia
stałą odległość gałek ocznych od monitora oraz ogranicza ruchy głowy
(źródło własne)
275
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
Do badania refiksacji sakadycznej zastosowano test prosakad
(ang. prosaccades task, PT), czyli sakad kierowanych bodźcem wzrokowym (ang. visually guided saccades, VGS). Bodźce wzrokowe w postaci czarnych punktów wyświetlano na ekranie monitora komputerowego z częstotliwością 1Hz (zmieniały się, co sekundę) (rys. 1).
Zadaniem osoby badanej jest fiksacja wzroku na bodźcu przez cały
czas jego prezentacji (od pojawienia się do zniknięcia) oraz szybkie
przeniesienie fiksacji wzroku na następnym bodziec wyświetlony w
nowym położeniu. W zadaniu bodźce pojawiają się na ekranie monitora wzdłuż poziomej linii w zaplanowanej kolejności. Osoba badana
w prawidłowo przeprowadzonym teście wykonuje 20 sakad o amplitudzie 5deg, 10deg, 15deg i 20deg.
W celu zapewnienia jednakowej i stałej odległości gałek ocznych
osoby badanej od ekranu komputera, na którym wyświetlane są
bodźce osoba badania ma umieszczoną głowę w specjalnie dla tego
badania skonstruowanym stelażu (rys. 1). Unieruchomienie głowy
ma również na celu zwiększenie precyzji pomiaru parametrów ruchu
gałek ocznych, przy czym ruch głowy jest również mierzony przez
system JAZZ i możliwe jest późniejsze sprawdzenie i ponowna kalibracja uzyskanych danych.
Procedura badania obejmuje zapis zmian położenia gałek
ocznych w linii poziomej i na podstawie tak zbieranego sygnału
wyodrębniane są sakady wykonywane w stronę lewą i prawą. Dane
surowe sygnału okulometrycznego (położenie gałki ocznej i czas) są
wstępnie poddane jakościowej analizie w programie JAZZ Manager
(rys. 2), który wylicza następujące parametry refiksacji sakadycznej:
• liczba sakad na sekundę (ang. saccades per second, SPS) – średnia
liczba sakad wykonywanych w jednostce czasu obliczona w zadanym oknie czasowym,
• stosunek czasu wykonywania sakad do czasu fiksacji (ang. saccadic time to fixation time ratio, SFR) – stosunek łącznego czasu
sakad w oknie czasowym do łącznego czasu fiksacji,
• średni czas fiksacji (ang. mean fixation time, MFT) – średni czas
fiksacji w zadanym oknie czasowym,
• średnia amplituda sakad (ang. mean saccadic amplitude, MSA)
– średnia amplituda sakad wykonanych w oknie czasowym,
• średnia amplituda fiksacji (ang. mean fixation amplitude, MFA)
276
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
– średnia amplituda fiksacji w zadanym oknie mean fixation amplitude czasowym,
• integrator czasu fiskacji (ang. mean fixation integrator, FTI)
– wartość tego sygnału narasta liniowo podczas fiksacji i spada
do zera w momencie zakończenia sakady.
Wszystkie wykonane sakady podzielono ze względu na amplitudę na cztery grupy tj. sakady o amplitudzie od 1deg do 5deg,
6-10deg, 11-15deg i 16-20deg. Dla każdej grupy sakad obliczono średnią i odchylenie standardowe od średniej dla następujących parametrów refiksacji: czas trwania sakad (ang. duration), prędkość średnia
(ang. average velocity) i prędkość maksymalna (szczytowa) sakad
(ang. peak velocity) oraz ich stosunek, tzw. parametr Q (ang. Q ratio), a także ostrość sakad (ang. sharpness) (stosunek prędkości średniej do czasu trwania sakady). Zestawienie wyników stwierdzonych
u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych przedstawiono na rys. 3-6.
Wyniki
Porównano średnie wartości parametrów refiksacji sakadycznej u osób
z ADHD/HKD i osób zdrowych. Wartości parametrów refiksacji sakadycznej zależne są od amplitudy sakad, dlatego każdą z sakad przydzielono
do jednej z czterech wyróżnionych grup sakad o amplitudzie od 1deg do
5deg, 6-10deg, 11-15deg i 16-20deg. Przyjęto poziom istotności α=0,05,
a istotność statystyczną różnic sprawdzano nieparametrycznym testem
Kruskala-Wallisa, ponieważ w porównywanych grupach stwierdzono
brak rozkładu normalnego (zastosowano test Shapiro-Wilka) oraz brak
homogeniczności wariancji pomiędzy osobami z porównywanych grupa
(zastosowano test Levene’a).
U osób z ADHD/HKD w porównaniu do osób zdrowych stwierdzono krótszy czas trwania sakad w przedziałach sakad o amplitudzie
od 1deg do 5deg o 2,75%, od 6deg do 10deg o 4,22%, od 11deg do
15deg o 2,21% i od 16deg do 20deg o 4,06%. Stwierdzono u osób z
ADHD/HKD większą prędkość maksymalną w przedziałach sakad o
amplitudzie od 1deg do 5deg o 7,59%, od 6deg do 10deg o 8,16%, od
11deg do 15deg o 2,11% i od 16deg do 20deg o 6,42%. Żadna z zaobserwowanych różnic nie jest istotna statystycznie przy przyjętym
277
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
poziomie istotności (α=0,05). Wpływ na to ma duże zróżnicowanie
wyników, szczególnie osób z ADHD/HKD (duża wartość odchylenia
standardowego w tej grupie). Porównano również wartość parametru Q, określającego stosunek prędkości średniej do prędkości maksymalnej. Parametr Q u większości osób przyjmuje wartość ok. 1,6
(Leigh i Zee, 2006). Zbyt małe wartości parametru Q (poniżej 1,4)
lub zbyt duże (powyżej 1,8) mogą świadczyć o zaburzeniach w funkcjonowaniu układu okoruchowego (ibid.). U osób z ADHD/HKD
stwierdzono wyższe niż u osób zdrowych wartości parametru Q w
przedziałach sakad o amplitudzie od 1deg do 5deg o 2,61%, od 6deg
do 10deg o 1,46%, od 11deg do 15deg o 2,84% i od 16deg do 20deg o
7,26%. Jedynie w grupie sakad od 16deg do 20deg różnice pomiędzy
są istotne statystycznie (p<0,05), a średnia wartość parametru Q u
osób z ADHD/HKD przekracza wartość 1,8. Na podstawie porównania średniej ostrości sakad (stosunku prędkości średniej do czasu trwania) osób z obu grup stwierdzono, że u osób z ADHD/HKD
wartość ostrości sakad jest wyższa niż osób zdrowych w przedziałach
sakad o amplitudzie od 1deg do 5deg o 10,25%, od 6deg do 11,88deg
o 1,46%, od 11deg do 15deg o 3,66% i od 16deg do 20deg o 10,07%.
Stwierdzono różnice wartości ostrości sakad pomiędzy osobami
z ADHD/HKD a osobami zdrowymi jednak ze względu na znaczną
zmienność wyników jedynie w przedziałach sakad o amplitudzie od
6deg do 11,88deg stwierdzono różnice istotne statystycznie (p<0,05).
W badaniu poddano analizie parametry refiksacji sakadycznej
niezależne od świadomej woli osoby badanej takie jak czas trwania
sakady i prędkość oraz miary wyliczone z tych parametrów: parametr
Q i ostrość. Na podstawie uzyskanych wyników można stwierdzić, że
jedynie dla wartości parametru Q oraz wartości ostrości sakad różnice pomiędzy osobami z ADHD/HKD i osobami zdrowymi są istotne
statystycznie w jednym zakresie amplitudy sakad.
Dla średniego czasu trwania sakad oraz średniej prędkości maksymalnej różnice nie są istotne statystycznie, podobne wyniki otrzymano również we wcześniejszych badaniach przeprowadzonych
w innych zespołach badawczych (Karatekin, 2007; Rommelse i
wsp., 2008b).
278
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
Rys. 2. Przykłady wstępnej, jakościowej analizy wyników dla dwóch zbadanych
osób. Wykresy przedstawiają zmianę położenia gałek ocznych w osi horyzontalnej
oraz zmiany w czasie parametrów refiksacji sakadycznej tj.: liczba sakad na sekundę
(SPS), stosunek czasu wykonywania sakad do czasu fiksacji (SFR), średni czas fiksacji (MFT), średnia amplituda sakad (MSA), średnia amplituda fiksacji (MFA),
integrator czasu fiksacji (FTI). U góry wykres przebiegu refiksacji sakadycznej przy
poprawnie wykonanym zadaniu (wyniki z grupy osób zdrowych), a u dołu wykres
refiksacji sakadycznej z zaburzeniami SPS i MFT (osoba z ADHD/HKD)
Istotne statystycznie różnice czasu trwania sakad oraz prędkości
maksymalnej pomiędzy osobami z ADHD/HKD i osobami zdrowymi
stwierdzono w jedych z wcześniejszych badań (Munoz i wsp., 2003).
279
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
Stwierdzono, że osoby z ADHD/HKD mają dłuższy czas trwania i mniejszą prędkość maksymalną sakad w porównaniu do osób zdrowych
(ibid.). Różnica pomiędzy tymi wynikami badań a wynikami badań pilotażowych, które przedstawiono i przedyskutowano na trzech międzynarodowych konferencjach (Walecki i Gorzelańczyk, 2010a; 2010b;
2011a), związana jest najprawdopodobniej z doborem osób do badanej
grupy. Po bardziej szczegółowej analizie wyników badań stwierdzono,
że osoby o średnim nasileniu objawów ADHD/HKD (wyniki w teście
CAARS–S:L w skali T od 65 do 70 punktów) mają krótszy czas trwania
i większą prędkość maksymalną sakad w porównaniu do osób zdrowych.
Natomiast osoby o znacznym nasileniu objawów ADHD/HKD (wyniki
w teście CAARS–S:L w skali T powyżej 70 punktów oraz osoby leczone klinicznie) mają dłuższy czas trwania sakad oraz mniejszą prędkość
maksymalną w porównaniu do osób zdrowych. Jedną z hipotez tłumaczących takie wyniki jest istnienie kontinuum nasilenia objawów
zaburzeń motorycznych i poznawczych w ADHD/HKD, które można
zaobserwować w zaburzeniach kontroli okulomotorycznej, czego skutkiem jest zwiększone hamowanie lub odhamowanie aktywności generatora sakad w pniu mózgu (Swanson i wsp., 1998; Hikosaka i wsp., 2000).
Rys. 3. Porównanie wyników średniego czasu trwania sakad o różnej amplitudzie
u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Za pomocą słupków błędów przedstawiono
odchylenie standardowe.
280
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
Rys. 4. Porównanie wartości średniej prędkości maksymalnej sakad o różnej amplitudzie u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Za pomocą słupków błędów przedstawiono odchylenie standardowe
Rys. 5. Porównanie średniej wartości parametru Q (stosunku prędkości średniej do
prędkości maksymalnej) dla sakad o różnej amplitudzie u osób z ADHD/HKD
i osób zdrowych. Za pomocą słupków błędów przedstawiono odchylenie standardowe
281
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
Rys. 6. Porównanie średniej wartości ostrości (stosunku prędkości średniej do czasu trwania) sakad o różnej amplitudzie u osób z ADHD/HKD i osób zdrowych. Za
pomocą słupków błędów przedstawiono odchylenie standardowe
Podsumowanie
Na podstawie wyników badań pilotażowych sformułowano nastę-pujące wnioski:
Grupa osób z ADHD/HKD jest zróżnicowana i występują tam osoby, u których wartości parametrów fizjologicznych refiksacji sakadycznej mają dużą zmienność. Na podstawie stwierdzonych różnic wartości
parametrów refiksacji sakadycznej pomiędzy osobami z ADHD/HKD
a osobami zdrowymi stwierdzono, że metoda wspomagania rozpoznania ADHD/HKD oparta wyłączenie na analizie wartości tych parametrów nie jest wystarczająco czuła. Wskazana jest zatem modyfikacja
badań i włączenie do analizy poza parametrami fizjologicznymi sakad
również parametry związane z funkcjami poznawczymi.
282
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
Oprócz testu prosakad, w którym zadaniem osoby badanej jest
fiksacja wzroku na bodźcu postanowiono włączyć do badania test antysakad, w którym zadaniem osoby badanej jest kierowanie wzroku
w przeciwną stronę od pojawiającego się bodźca, przy jednoczesnym
hamowaniu odruchowej reakcji podążania za nim. Test prosakad
pozwala ocenić sprawność funkcjonowania psychomotorycznego
w sakadach zewnętrznie kierowanych (ang. externally guided saccades),
natomiast test antysakad sprawność w wewnętrznie kierowanych
sakadach (ang. internally guided voluntary saccades). Ocena sprawności
hamowania niewłaściwych reakcji może mieć wartość diagnostyczną
u osób z ADHD/HKD. Dlatego jako miarę wspomagającą rozróżnienie
osób z obu badanych grup przyjęto poprawność wykonania, która jest
określona średnią liczbę sakad poprawnych i sakad błędnych.
W celu uproszczenia procedury badawczej, postanowiono
zrezygnować z metody pomiarowej, jakim jest okulometr JAZZ
i zastąpić go innym systemem pomiarowym. Ze względu na skomplikowaną procedurę przeprowadzania pomiarów, polegającą na
kontrolowaniu odległości głowy osoby badanej od monitora komputerowego i synchronizacji wyświetlania bodźców z pomiarem ruchu
oczu oraz pracochłonną analizę danych polegającą wyszukiwania
z całości sygnału ruchu gałki ocznej poszczególnych sakad i obliczaniu ich parametrów. Do pomiaru parametrów refiksacji sakadycznej
wybrano system diagnostyczny Saccadometer (Advanced Clinical
Instrumentation, Cambridge, UK). System Saccadometer przeznaczony jest do zautomatyzowanego i ilościowego pomiaru parametrów sakad. Posiada zsynchronizowane z układem pomiarowym
projektory laserowe służące do wyświetlania bodźców, ze stałym
kątem od centralnego punktu fiksacji w linii poziomej. Zastosowanie nowego sytemu pomiarowego pozwala skrócić czas badania, poprawić precyzję rejestrowanych wartości parametrów oraz włączyć do
badania dodatkowy test antysakad.
Na podstawie wyników badań przyjęto, że lepszym parametrem umożliwiającym ocenę zaburzeń wyboru bodźców lub wyboru
reakcji jest pomiar latencji (opóźnienia) reakcji sakadycznej. Miarą
impulsywności może być występowanie sakad o krótkim czasie latencji (60-100ms), a wskaźnikiem zaburzeń funkcji wykonawczych,
zwłaszcza procesów decyzyjnych może być występowanie sakad
283
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
o długim czasie latencji (powyżej 300ms). Dlatego dobrym parametrem oceniającym zaburzenia funkcji wykonawczych występujące
u osób z ADHD/HKD może być zmienność czasu latencji, która jest
opisywana przez miarę rozrzutu (rozproszenia) wyników np. odchylenie standardowe latencji.
Przygotowując się do nowych badań wprowadzono miarę odnoszącą się do funkcjonowania procesów poznawczych tj. wydajność
przetwarzania informacji wzrokowej (ang. promptness). Wydajność
przetwarzania jest miarą pochodzącą z modelu LATER, który
jest modelem opisującym proces podejmowania decyzji podczas
wykonywania refiksacji sakadycznej (Carpenter i Williams, 1995;
Carpenter, 1999). W testach prosakad i antysakad zrezygnowano ze
stałego odstępu czasowego (1s) oraz z ustalonej kolejności wyświetlania bodźców. Przyjęto, że rozwiązaniem lepiej odzwierciedlającym
funkcjonowanie mechanizmu refiksacji sakadycznej w warunkach
bardziej zbliżonych do naturalnych jest zmienny czas pojawiania się
bodźca oraz losowa kolejność bodźców. Przyjęto również, że zamiast
pomiaru sakad w czterech przedziałach amplitud bardziej optymalne jest zwiększenie liczby bodźców (do 50 lewo- i prawostronnych
bodźców świetlnych) z jednego zakresu amplitudy (10deg).
W celu uzyskania obiektywnych, niezależnych od uwarunkowań
społecznych znaczników diagnostycznych umożliwiających rozpoznanie ADHD/HKD konieczne jest zrozumienie biologicznych
przyczyn i patofizjologii tych zespołów. Wiedza dotycząca neuronalnego podłoża tych zaburzeń pozwala na pośrednie wnioskowanie
o ich występowaniu poprzez badanie określonych funkcji fizjologicznych. Metoda wspomagająca rozpoznanie ADHD/HKD bazująca
na pomiarze wybranych parametrów refiksacji sakadycznej powinna być oparta na modelu zaburzeń ruchu gałek ocznych związanym
z patofizjologią ADHD/HKD.
284
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
Literatura
1. Aman C. J., Roberts R. J., Pennington B.F., A neuropsychological examination of the underlying deficit in attention deficit hyperactivity disorder,
Frontal lobe versus right parietal lobe theories. Developmental Psychology, 1998, 34, 956-969.
2. Brock S.E, Jimerson S.R., Hansen R.L, Identifying, Assessing, and Treating ADHD at School, Springer, 2009.
3. Carpenter R. H. S., Movements of the eyes. London, Pion, 1988.
4. Carpenter R., A neural mechanism that randomizes behavior. J. Consciousness Studies, 1999, 6, 13-22.
5. Carpenter R., Visual selection, Neurons that make up their minds. Current
Biology, 1999, 9, 595-598.
6. Carpenter R.H., Williams M.L., Neural computation of log likelihood in control of saccadic eye movements. Nature, 1995, 377, 59-62.
7. Castellanos F.X., Marvasti F.F., Ducharme J.L., Walter J.M., Israel M.E., Krain
A., Pavlovsky C., Hommer D.W. Executive function oculomotor tasks in girls
with ADHD. J. Am. Acad. Child. Adolesc. Psychiatry, 2000, 39, 644-650.
8. Gorzelańczyk E., Walecki P., Diagnostic potential of saccadometry in neuropsychiatry, W: Carpenter R., Ober J. (eds), 115th ICB Seminar - Saccadometry The Next Ten Years - Clinical and Bioengineering aspects,
Warszawa 2011.
9. Gorzelańczyk E.J., Walecki P., Lasoń W., Włodarczyk K., The influence of
Deep Brain Stimulation of the left subthalamic nucleus (DBS-STN) on the
saccadic refixations, The International Neuropsychological Society, The
Polish Neuropsychological Society and The Polish Neuroscience Society
Joint Mid-Year Meeting, Kraków, 2010, 44-45.
10. Goto Y., Hatakeyama K., Kitama T., Sato Y., Kanemura H., Aoyagi K.,
Sugita K., Aihara M., Saccade eye movements as a quantitative measure of
frontostriatal network in children with ADHD. Brain and Development,
2010, 32, 347-355.
11. Habeych M. E., Folan M. M., Luna B., Tarter R. E. Impaired oculomotor response inhibition in children of alcoholics, The role of attention deficit
hyperactivity disorder. Drug Alcohol Depend., 2006, 82, 11-17.
12. Hanisch C., Radach, R., Holtkamp K., Herpertz-Dahlmann B., Konrad
K., Oculomotor inhibition in children with and without attention deficit
hyperactivity disorder (ADHD). J. Neural. Transm., 2006, 113, 671-684.
13. Hikosaka O., Sakamoto M., Usui S., Functional properties of monkey caudate neurons. I. Activities related to saccadic eye movements. J. Neurophysiol., 1989, 61, 780-798.
285
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
14. Hikosaka O., Takikawa Y., Kawagoe R., Role of the basal ganglia in the
control of purposive saccadic eye movements. Physiol. Rev., 2000, 80, 953978.
15. Hikosaka O., Wurtz R.H., The basal ganglia. In, Wurtz R.H., Goldberg
M.E. (eds) The neurobiology of saccadic eye movements. Elsevier, Amsterdam, 1989, 257-281.
16. Jacobsen L. K., Hong W. L., Hommer D. W., Hamburger S. D., Castellanos
F. X., Frazier J. A., Giedd J.N., Gordon C.T., Karp B.I., McKenna K., Rapoport J.L. Smooth pursuit eye movements in childhood-onset schizophrenia, Comparison with attention-deficit hyperactivity disorder and normal
controls. Biol. Psych., 1996, 40, 1144-1154.
17. Karatekin C., Asarnow R. F. Components of visual search in childhood onset schizophrenia and attention deficit hyperactivity disorder. J. Abnorm.
Child Psychol., 1998, 26, 367-380.
18. Karatekin C., Eye tracking studies of normative and atypical development,
Developmental Review, 2007, 27, 283-348
19. Karatekin C., Improving antisaccade performance in adolescents with attention-deficit/hyperactivity disorder (ADHD). Experimental Brain Research, 2006, 174, 324-341.
20. Klein C., Fischer B., Fischer B. Jr, Hartnegg K., Effects of methylphenidate
on saccadic responses in patients with ADHD. Experimental Brain Research,
2002, 145, 121-125.
21. Klein C., Raschke A., Brandenbusch A., Development of pro- and antisaccades in children with attention-deficit hyperactivity disorder (ADHD) and
healthy controls. Psychophysiology, 2003, 40, 17-28.
22. Mahone E.M., Mostofsky S.H., Lasker A.G., Zee D., Denckla M.B. Oculomotor anomalies in attention-deficit/hyperactivity disorder, evidence for deficits in response preparation and inhibition. J. Am. Acad. Child. Adolesc.
Psychiatry. 2009, 48, 749-756.
23. Mokler A., Fischer B., The recognition and correction of involuntary prosaccades in an antisaccade task. Experimental Brain Research, 1999, 125,
511-516.
24. Mostofsky S.H., Lasker A.G., Cutting L.E., Denckla M.B., Zee D.S., Oculomotor abnormalities in attention deficit hyperactivity disorder. A preliminary study. Neurology, 2001, 57, 423-430.
25. Mostofsky S.H., Lasker A.G., Singer H.S., Denckla M.B., Zee D.S., Oculomotor abnormalities in boys with Tourette syndrome with and without ADHD.
J. Am. Acad. Child. Adolesc. Psychiatry, 2001b, 40, 1464-1472.
26. Munoz D.P., Armstrong I.T., Hampton K.A., Moore K.D., Altered control
of visual fixation and saccadic eye movements in attention-deficit hyperactivity disorder. J. Neurophysiol., 2003, 90, 503-514.
286
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
27. O’Driscoll G. A., Dépatie L., Holahan A.-L. V., Savion-Lemieux T., Barr,
R. G., Jolicoeur C., Douglas V.I. Executive functions and methylphenidate
response in subtypes of attention-deficit/hyperactivity disorder. Biological
Psychiatry, 2005, 57, 1452-1460.
28. Pineda D., Ardila A., Rosselli M. Neuropsychological and behavioral assessment of ADHD in seven- to twelve-year old children, a discriminant analysis.
J. Learn. Disabil. 1999, 32, 159-173.
29. Rommelse N. N. J., Van der Stigchel S., Witlox J., Geldof C. J. A., Deijen
J. B., Theeuwes J., Oosterlaan J., Sergeant J.A. Deficits in visuo-spatial
working memory, inhibition and oculomotor control in boys with ADHD and
their non-affected brothers. J. Neural. Transm., 2008, 115, 249-260.
30. Rommelse N.N., Van der Stigchel S., Sergeant J.A., A review on eye movement
stu-dies in childhood and adolescent psychiatry. Brain Cogn., 2008b, 68, 391414.
31. Ross R.G., Radant A.D., Young D.A., Hommer D.W., Saccadic eye movements in normal children from 8 to 15 years of age, a developmental study of
visuospatial attention. J. Autism Dev. Disord., 1994, 24, 413-431.
32. Rothlind J. C., Posner M. I., Schaughency E. A. Lateralized control of eye
movements. J. Cogn. Neurosci., 1991, 3, 377-381.
33. Rowland A.S., Umbach D.M., Catoe K.E., Stallone L., Long S., Rabiner
D., Naftel A.J., Panke D., Faulk R., Sandler D.P., Studying the Epidemiology
of Attention-Deficit Hyperactivity Disorder, Screening Method and Pilot Results. Can. J. Psychiatry, 2001, 46, 931-940.
34. Scahill L, Schwab-Stone M. Epidemiology of ADHD in school-age children.
Child Adolesc. Psychiatr. Clin. N. Am., 2000, 9, 541-555.
35. Swanson J., Castellanos F.X., Murias M., LaHoste G., Kennedy J., Cognitive neuroscience of attention deficit hyperactivity disorder and hyperkinetic
disorder, Curr. Opin. Neurobiol., 1998, 8, 263-271.
36. Swanson J.M., Lerner M.A., Williams L., More frequent diagnosis of attention deficit-hyperactivity disorder. N. Engel. J. Med., 1996, 333, 944.
37. Walecki P., ADHD – zagadnienia neuropsychologiczne, Krakowskie Studia
Małopolskie, 2005a, 9, 267-292.
38. Walecki P., Andryszak P., Stachowiak A., Ziółkowski M., Gorzelańczyk
E., Wpływ pojedynczej dawki siarczanu morfiny na parametry dynamiczne
refiksacji sakadycznej u pacjentów z umiarkowanym i silnym nienowotworowym bólem przewlekłym, Wiad. Psych., 13, 2010e, 145-156.
39. Walecki P., Educational model simulating eyeball movement disorders,
Konferencja Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych,
Kraków, 2010g, 204.
40. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Differences of saccadic refixations in ADHD/
HKD and non-ADHD individuals, J. Neurology, 2011a, 258, 128.
287
Piotr Walecki, Wojciech Lasoń, Edward Gorzelańczyk
41. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Dynamika refiksacji sakadycznej u osób
z ADHD, IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Diagnostyka w Psychiatrii, Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła,
2010a.
42. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Evaluation of eyeball movements in ADHD
and non-ADHD individuals. The International Neuropsychological Society, Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, 2010b.
43. Walecki P., Gorzelanczyk E.J., Psychophysiological assessment of ADHD.
J. Neural. Transm. 114, 2007, LXXI.
44. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Using saccadometry to enhance effectively
diagnosis of ADHD, EPA 2012, European Psychiatric Association, 20th
European Congress of Psychiatry, Prague, 2012.
45. Walecki P., Gorzelańczyk E.J., Zaburzenia ruchów gałek ocznych w osób
z ADHD/HKD, Episteme, 2010c, 11, 447-496.
46. Walecki P., Lasoń W., Biedrzycki S., Gorzelańczyk E.J., Inhibitory effects
of μ-opioid receptor agonist on eyeball movements, The International Neuropsychological Society, Joint Mid-Year Meeting, June 30-July 3, Krakow, 2010d, 36.
47. Walecki P., Lasoń W., Biedrzycki S., Ziółkowski M., Gorzelańczyk E.J.,
Dynamika ruchu gałek ocznych u osób uzależnionych od alkoholu i osób uzależnionych od opioidów w porównaniu do osób zdrowych. Alkohol. Narkom.
23, 2010i, 284-285.
48. Walecki P., Lasoń W., Feit J., Gorzelańczyk E.J., Badanie wpływu pojedynczej dawki metadonu na parametry dynamiczne refiksacji sakadycznej u
osób uzależnionych od opioidów, III Konferencja Polskiego Towarzystwa
Badań nad Uzależnieniami, Warszawa, 2011b.
49. Walecki P., Lasoń W., Feit J., Gorzelańczyk E.J., Effects of mu-opioid receptor agonist on saccadic refixations, J. Neurology, 2011c, 258, 128.
50. Walecki P., Lasoń W., Gorzelańczyk E.J., Direction-dependent saccadic
waveform asymmetry, Bio-Algorithms Med-Syst., 8, 2008c, 73-80.
51. Walecki P., Lasoń W., Gorzelańczyk E.J., Roterman I., The influence of
coffee on an eyeball movement, Bio-Algorithms Med-Syst., 8, 2008a, 8192.
52. Walecki P., Lasoń W., Roterman I., Advanced measurement of saccadic
eye movements – study of invariable and significant physiological features,
Bio-Algorithms Med-Syst., 8, 2008b, 81-92.
53. Walecki P., Modelowanie układu okoruchowego, w: Podstawy inżynierii biomedycznej, Tom II, red. R. Tadeusiewiecz, P. Augustyniak, Wydawnictwa
AGH, Kraków, 2009a, 371-398.
54. Walecki P., Neuroinformatic modelling of oculomotor system. Bio-Algorithms Med-Syst., 2009b, 10, 51-58.
55. Walecki P., Podtypy ADHD/HKD – symptomatologia i neuroobrazowanie.
(Subtypes of ADHD/HKD; symptomatology and neuroimagining.), Epis288
Pomiar refiksacji skadycznej w diagnozie ADHD / HKD
teme, 2006a, 3, 91-120.
56. Walecki P., Rola zaburzeń mezokortykolimbicznego układu nagrody w patogenezie ADHD/HKD, Episteme, 2006b, 2, 49-68.
57. Walecki P., Trabka J., ADD, HKD i ADHD w świetle hipotezy dipolowej,
BAMS, 2005b, 1, 267-272.
58. Walecki P., Włodarczyk K., Michalak M., Biedrzycki S., Ziółkowski M.,
Gorzelańczyk E.J., Refiksacja sakadyczna u osób uzależnionych od alkoholu i osób uzależnionych od opioidów w porównaniu do osób zdrowych, IV
Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa, Diagnostyka
w Psychiatrii, Optymalizacja leczenia w psychiatrii, Wisła, 2010f.
59. Walecki P., Włodarczyk K., Michalak M., Laskowska E., Ziółkowski
M., Gorzelańczyk E.J., Differences in eye movements in alcohol dependent
patients in comparison to healthy controls. W: Psychiatria konsultacyjna:
III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa Nowoczesna
diagnostyka w psychiatrii, Wisła, 2009c, 42.
60. Walecki P., Włodarczyk K., Michalak M., Laskowska E., Ziółkowski
M., Gorzelańczyk E.J., Badanie wpływu pojedynczej dawki agonisty receptorów opioidowych na parametry dynamiczne sakad. W: Psychiatria konsultacyjna: III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Szkoleniowa
Nowoczesna diagnostyka w psychiatrii, Wisła, 2009d, 50.
61. Zarin D.A., Tanielian T.L., Suarez A.P., Treatment of attention-deficit
hyperactivity disorder by different physician specialties. Psychiatric Services, 1998, 49, 171.
Adres do korespondencji:
Dr Piotr Walecki
Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum
ul. Kopernika 7
20-034 Kraków
289
Monika Piwowar
Piotr Piwowar
Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 291-309
ISSN 1895-4421
Powielenia trinukleotydów (TSSR)
- źródło niektórych chorób zwyrodnieniowych i neurodegeneracyjnych
Trinucleotides repeats (TSSR) – source of some
degenerative and neurodegenerative diseases
Abstrakt: Genom ludzki charakteryzuje się obecnością szeregu sekwencji
powtórzonych, różniących się między sobą zarówno stopniem złożoności,
rozmieszczeniem, jak i organizacją. Stąd mówi się o sekwencjach tandemowo powtórzonych oraz sekwencjach powtórzonych rozproszonych.
W pracy przedstawiono charakterystykę tandemowo powtórzonych krótkich sekwencji nukleotydowych TSSR (ang. Tandem Short Sequence Repeats)
będących podłożem procesów chorobowych u ludzi. W opracowaniu opisano
związek lokalizacji oraz długości TSSR w genomie ludzkim z obserwowanym
obrazem klinicznym. Opracowanie zawiera również informacje na temat
struktur, jakie mogą tworzyć powielane fragmenty sekwencji nukleotydowej
oraz występowania jednostek chorobowych powodowanych przez TSSR
w różnych populacjach.
Słowa kluczowe: powielenia trinukleotydów, choroby neurodegeneracyjne.
Abstract: In the human genome are present a number of repeated sequences, which differ in both degree of complexity, distribution, and organization. Hence it is said about tandem repeated sequences and dispersed repeated sequences. The paper presents the characteristics of short tandem
repeated nucleotide sequences TSSR (Short Tandem Repeats Sequence) of
the underlying disease processes in humans. This paper describes the relationship both location and length of TSSR in the human genome with
the observed clinical feature. The elaboration also includes information about
structures that may create duplicated fragments of the nucleotide sequence and
the occurrence of disease entities caused by TSSR in different populations.
Key words: trinucleotide repeats, choroby neurodegeneracyjne.
291
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
Wstęp
Genom ludzki charakteryzuje się obecnością szeregu sekwencji powtórzonych, różniących się między sobą zarówno stopniem złożoności, rozmieszczeniem, jak i organizacją. Stąd mówi się o sekwencjach tandemowo powtórzonych oraz sekwencjach powtórzonych rozproszonych.
Pierwsze z nich obejmują zarówno sekwencje wysokorepetytywne,
zbudowane z krótkich niefunkcjonalnych jednostek, jak i sekwencje o
umiarkowanej liczbie powtórzeń, wśród których znajdują się również
elementy funkcjonalne (np. geny kodujące rRNA). Grupa sekwencji
rozproszonych obejmuje elementy transpozonowe i pseudogeny. Pozycję pośrednią w stosunku do tej klasyfikacji (zazwyczaj zaliczane są
do sekwencji tandemowo powtórzonych) zajmują sekwencje minisatelitarne i mikrosatelitarne - zgrupowania tandemowych powtórzeń
krótkich sekwencji nukleotydowych rozproszonych w całym genomie.
Różnica pomiędzy tymi sekwencjami dotyczy głównie liczby nukleotydów wchodzących w skład powtórzonej jednostki podstawowej - w
przypadku sekwencji minisatelitarnych jest to 9-80 nukleotydów, w przypadku sekwencji mikrosatelitarnych 1-6 nukleotydów. Dla sekwencji
mikrosatelitarnych liczba powtórzeń jednostki podstawowej waha się
w granicach 10 - 50, przy czym długość całego obszaru nie przekracza 100 bp. Sekwencje minisatelitarne stanowią natomiast odcinki o
długości od kilkuset do ponad 20 kb. Sekwencje mikrosatelitarne nazywane są często prostymi/krótkimi powtórzeniami tandemowymi STR (ang. simple/short tandem repaetas). Mogą występować jako ciąg
identycznych powtórzeń, np. (AC)10, (CAG)12, (AGAT)8, w formie
powtarzających się powtórzeń przedzielonych kilkunukleotydowymi
wstawkami zaburzającymi ciągłość podstawowych jednostek np.
[(CAG)8 ACC (CAG)10] lub jako ciąg dwóch lub więcej typów sekwencji np. [(CG)4 (AT)6(GC)8] . Szacuje się, że sekwencje mikrosatelitarne
występują w genomie ludzkim z częstością jedna sekwencja na około 6
kb i stanowią jedną z najliczniejszych grup prostych sekwencji powtórzonych w kodujących regionach genomów organizmów eukariotycznych. Powtórzenia te charakteryzują się wysokim polimorfizmem w
populacji ogólnej oraz stabilnością mejotyczną. Dlatego też często wykorzystywane są, jako markery genetyczne w dia-gnostyce medycznej,
medycynie sądowej i mapowaniu genomów.
292
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
W pracy skupiono się na mikrosatelitach trinukleotydowych. Przed-stawiono lokalizację chorobowych TSSR w genomie, podział TSSR ze
względu na obraz kliniczny postaci chorobowych występujących u ludzi
w różnych populacjach. Opisano również struktury, jakie mogą tworzyć
tandemowo powtórzone trinukleotydy leżące u podstaw niewłaściwego
funkcjonowania fragmentów DNA, w którym występują.
Lokalizacja chorobowych TSSR w genomie
Sekwencje mikrostaelitarne są dość powszechne w gnomie, a ich rozmieszczenie jest stosunkowo równomiernie (inaczej niż w przypadku
DNA sateliternego, który zlokalizowany jest głownie w regionach
telomerowych oraz centromerowych odpowiadając za utrzymanie właściwej struktury chromosomu). Trinukleotydowe sekwencje mikrosatelitarne (TSSR) stanowią w tej grupie jedną z najmniej
licznych. Z powodu względnie równomiernego rozproszenia w genomie oraz stosunkowo dużej zmienności (różna liczba jednostek
powtórzonych występuje u różnych przedstawicieli gatunków) stanowią cenne narzędzie przy mapowaniu gnomów. Równomierne rozproszenie TSSR powoduje, że są to sekwencje występujące zarówno
w regionach kodujących, jak i niekodujących stąd TSSR oprócz funkcji
właściwej organizacji materiału genetycznego (niektóre znajdują
się w miejscach centromerowych i telomerowych, aczkolwiek nie są
znaczącą frakcją w tych strukturach) pełnią także rolę sekwencji regulatorowych, oraz niosących informację genetyczną (część spośród
TSSR znajduje się w sekwencji kodującej), która rzutuje na poziomie
białkowym na odpowiednie interakcje białko-białko, białko-kwasy
nukleinowe.
Analizując rozmieszczenie trinukleotydowych sekwencji powtórzonych, których ekspansywność jest powodem szeregu chorób neurodegeneracyjnych, nie obserwuje się prawidłowości w odniesieniu
do ich rozmieszczenia na chromosomach (Rys. 1).
Sekwencje takie identyfikowane są zarówno na krótkich, jak
i długich ramionach chromosomów, w okolicy rejonów centromerowych i telomerowych, ale też w znacznym oddaleniu od nich.
293
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
Rys. 1. Przykłady występowania sekwencji trinukleotydowych powodujących choroby neurodegeneracyjne w genomie ludzkim.Strzałki wskazują miejsca polimorficzne
pod względem TSSR
Na poziomie sekwencji nukleotydowej także nie obserwuje się
preferencji do występowania patologicznych powieleń w określonych
strukturach. Ekspansywne trinukleotydy występują zarówno w intronach, jak i eksonach, w sekwencjach UTR oraz poza nimi (Rys. 2).
Rys. 2 Przykłady polimorficznych miejsc trinukleotydowych powodujących choroby neurodegeneracyjne w sekwencji DNA z uwzględnieniem miejsc kodujących
i niekodujących. Jasne bloki - sekwencje UTR, ciemne bloki - eksony, linie - niekodujące fragmenty sekwencji
Sekwencje ekspansywne nie są wyjątkowymi sekwencjami tzn.
że nie ma takich, które występują w konkretnym regionie chromosomu czy określonej strukturze genu. Mikrosatelity o jednostce
294
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
CAG stanowiące największą grupę sekwencji zidentyfikowanych
jako te powodujące schorzenia neurodegeneracyjne pomimo, że
identyfikowane są głównie w sekwencjach kodujących, to także znajdowane są w miejscach niekodujących.
Zatem można stwierdzić, że patologiczne zmiany polegające na
ekspansji mikrosatelitów trinukleotydowych dotyczą miejsc położonych
w różnych rejonach chromosomów, genów oraz dotyczą różnego typu
motywów sekwencyjnych (tj. np. CGG, CAA, CAG, GAA, CTG).
Różnica w obrazie klinicznym chorób trinukleotydowych - związek z lokalizacją TSSR w genomie
Główny podział chorób trinukleotydowych jest oparty na miejscu
występowania w sekwencji DNA poprzez określenie położenia
względem ramki odczytu. Pierwsza grupa chorób dotyczy mutacji
w otwartej ramce odczytu i jest związana z nadmierną liczbą poliaminokwasów na poziomie białkowym. Stąd choroby należące do tej grupy
nazwano poliaminopatiami, wśród których najliczniej reprezentowane
są poliglutaminopatie. Są to schorzenia powodowane przez powielenia trinukleotydu CAG kodującego glutaminę, której nadmierna liczba
prowadzi do zmiany funkcji białka (sekwencje mikrosatelitarne w tym
przypadku stanowią ważny składnik sekwencji kodującej - tworzą domenę N-terminalną wielu czynników transkrypcyjnych (3)(4). Choroby neurodegeneracyjne powodowane przez mutacje dynamiczne
w polimorficznych miejscach (CAG)n mają zbliżony obraz kliniczny,
bez względu typ dotkniętych mutacją genów, których z kolei produkty
pełnią zróżnicowane funkcje w komórce. Grupa poliglutaminopatii
obejmuje kilkanaście chorób zwyrodnieniowych ośrodkowego układu
nerwowego. Najbardziej znanymi są: choroba Huntingtona (HD), rdzeniowo-opuszkowy zanik mięśni (SBMA), zanik jąder zębatych, gałek
czerwiennych, gałek bladych i ciał podwzgórzowych Luysa (DRPLA)
i ataksje rdzeniowo-móżdżkowe typu 1, 2, 3, 6, 7 (Tabela 1). Choroby
tej grupy charakteryzują się specyficznym wzorem utraty neuronów, co
prowadzi do obrazu klinicznego obejmującego zarówno objawy neurologiczne, jak i psychiatryczne. Przeważnie są chorobami o późnym
wieku zachorowania (w większości przypadków objawy występują
295
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
po 30 roku życia) i mają charakter postępujący prowadząc do śmierci
chorego w przeciągu 10-30 lat (5) Wszystkie poliglutaminopatie charakteryzuje antycypacja – cięższe objawy kliniczne oraz wcześniejszy
wiek zachorowania w kolejnych pokoleniach.
Do drugiej grupy trinukelotydowych chorób należą schorzenia
powodowane powieleniem trinukleotydów poza otwartą ramką odczytu, w miejscach niekodujących. Jest to grupa chorób charakteryzująca się
dysfunkcją lub degeneracją różnych tkanek, dzięki czemu początkowo
uznawano je za choroby neurologiczne o charakterze wieloukładowym.
Obecnie również ataksje rdzeniowo-móżdżkowe zaliczane są do tej
grupy, mimo że są to choroby neurodegeneracyjne. Na poziomie molekularnym schorzenia te charakteryzują się dużym zakresem powielanych
trinukleotydów (Tabela 1), który pojawia się w trakcie transmisji genu
o niepatogennym, lecz podatnym na mutacje zakresie powtórzeń – tzw.
sekwencja z premutacją. Na przykład powielenia sekwencji CCG, które
powodują zespół łamliwego chromosomu X występują w liczbie 200
– 1000. Są one uznawane za duże, ponieważ w nie zmutowanym genie
w tym samym miejscu, czyli na 5` końcu występuje ich 5 –50 powieleń
trinukleotydu CCG. Choroby podobne, jak w zespole łamliwego chromosomu X wywołane ekspansją mikrosatelitów bogatych w komponenty
nukleotydowe G i C wpływają na hipermetylację.
Tab. 1. Przykłady chorób trójnukleotydowych z zakresami powieleń
SCHORZENIE
J. P
aa
L.j n
L.j p
T.P
S.D
Schorzenia powstałe przez mutacje w części kodującej genu
Huntington`a
CAG
Q
15-20
Machado– Joseph
(MJD)/SCA III
CAG
Q
13-36
Rdzeniowoopuszkowy zanik
mięśni (SBMA)
CAG
Q
15-20
SCA I
CAG
Q
-
CAG
Q
17-24
SCA II
296
mała
ND
AD
ND
AD
ND
XR
-
ND
AD
mała
36-52
ND
AD
39-100
mała
68-80
mała
40-100
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
CAG
Q
6-17
mała
21-30
ND
AD
CAG
Q
7-17
mała
38-130
ND
AD
CAG
Q
7-23
mała
49-80
ND
AD
Dystrofia miotoniczna
CTG
-
5-27
ZW
AD
Upośledzenie
umysłowe
zw. z FRAXA
CCG
-
5-50
duża
200-1000
ZW XD?
-
?
duża
200-1000
ZW
-
?
SCA VI
SCA VII
DRPLA
Upośledzenie
umysłowe
zw. z FRAXE
CGG/
Upośledzenie
umysłowe
zw. z FRAXF
(GCCGTC)
n(GCC)n
CCG
CGG/CCG
Upośledzenie
umysłowe
zw. z FRAX16A
CGG/
CCG
-
?
Ataksja
Friedriech`a
CAA
-
7-20
SCA8
SCA12
b.duża
50-tysiące
duża
300-900
b.duża
1000-2000
Duża
ZW XD?
ZW XD?
ZW
AR
CTG
ND
AD
CAG
ND
AD
200-900
L.j.n. – liczba jednostek powtórzonych mieszcząca się w granicach normy, L.j.p.
– liczba jednostek powtórzonych występująca u chorych, J.P - trinukleotydowa
jednostka powtarzająca się, aa - rodzaj aminokwasu, T.P - typ schorzenia (ZWchoroby zwyrodnieniowe, ND – choroby neurodegeneracyjne), S.D - sposób dziedziczenia (XD – dziedziczenie dominujące sprzężone z płcią, XR – dziedziczenie
recesywne sprzężone z płcią, AD – dziedziczenie autosomalne dominujące)
297
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
Niestabilność mikrosatelitów np. w obrębie wysp CpG może skutkować hipermetylacją prowadzącą do inaktywacji zupełnej lub częściowej genu (bądź kilku genów) prowadząc do zmian patologicznych
(np. nowotworów, zmian neurodegeneracyjnych). Liczba powieleń jest
skorelowana z objawami klinicznymi - im więcej powieleń tym cięższe objawy (14)(15). Ogromna liczba 200-4000 powtórzonych jednostek (motywów) CTG pojawia się również na końcu 3` w genie DMPK
stanowiąc przyczynę dystrofii mięśniowej. W sekwencji genu nieulęgającego mutacjom dynamicznym liczba powieleń trinukleotydu osiąga 5-27 powtórzeń. Podobnie jest w przypadku Ataksji Friedriecha.
Powtórzenia sekwencji CAA, które znajdują się w pierwszym intronie
genu frataxin osiągają wielkość z przedziału 200-900, podczas gdy w
normalnej sekwencji genu występuje ich 7 – 22 (6).
W dziedziczeniu chorób, których przyczyną są mutacje w niekodujących miejscach DNA podobnie jak w przypadku pierwszej
grupy chorób (gdzie powielenia występują w sekwencji kodującej)
obserwowane jest zjawisko antycypacji. Najczęściej występuje ono
przy przekazywaniu mutacji przez matkę. W dziedziczeniu odojcowskim może natomiast dochodzić do kontrakcji (skrócenia sekwencji
w locus chorobotwórczym), co próbuje się tłumaczyć zachodzącą
w trakcie spermatogenezy negatywną selekcją plemników. Pomimo
podobieństw, grupa tych chorób jest dość zróżnicowana, i to zarówno
pod względem rodzaju powielanych sekwencji, ich lokalizacji w genomie, a także zakresu patogennego powieleń trinukleotydów i funkcji
genów ulegającym mutacjom (5). W chorobach rinukleotydowych
dotyczących niekodujących miejsc w DNA występuje ponadto wysoka
niestabilność somatyczna (tzw. mozaicyzm - polegający na obecności
różnego zakresu powtórzeń trinukleotydowych w zmutowanym genie w różnych tkankach), co manifestuje się zróżnicowanym obrazem klinicznym pacjentów. Sugerowano, że ekspansywność trinukleotydowych sekwencji jest zależna od niestabilności mitotycznej
i mejotycznej, które są specyficzne tkankowo stanowiąc przyczynę
zmienności obrazu klinicznego (9).
Można, zatem stwierdzić, że liczba powieleń zależy od lokalizacji ekspansywnej sekwencji mikrosatelitarnej, tzn czy leży w ramach
otwartej ramki odczytu, czy też poza nią (zdecydowanie większa
poza otwartą ramką odczytu). Rodzaj jednostki powtórzonej (do298
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
tyczy to głównie powieleń motywu CAG) oraz lokalizacja wpływa
na wystąpienie określonych objawów klinicznych. W ramach grupy
chorób trinukleotydowych – poliglutaminopatii występują zbliżone
objawy fenotypowe. Pozostałe jednostki chorobowe manifestują się
fenotypowo zależnie od genu, którego ekspresję upośledzają bądź
całkowicie blokują.
Rodzaje struktur drugorzędowych tworzonych
przez TSSR
Sekwencje zawierające tandemowo powtórzone trinukleotydy mogą
formować różnorodne struktury nici kwasu nukleinowego. Najczęściej jest to struktura spinki do włosów o zróżnicowanej architekturze. Powielone nukleotydy tego samego rodzaju np. (U)n, (A)n, (G)n,
(C)n, tworzą regularne struktury. Powielone guaniny mogą tworzyć
struktury spinek, które po odpowiednim skręceniu mogą tworzyć
strukturę kwadrupleksu. Generalnie wyróżnia się kilka struktur
powstających przy pomocy tandemowo powtórzonych tripletów.
Są to: struktura spinki do włosów, struktury tripleksów, kwadrupleksów, struktura powstająca na skutek ślizgania polimerazy (ang.
slipped-strand), ufałdowana struktura slipped-strand (ang. folded slipped structure) (Rys. 3).
W przedstawionej na Rys.u 3 strukturze tripleksu niesparowane
nukleotydy (GAA)n (pirymidyno-bogata nić DNA) tworzą pary typu
Hoogsteen-a z nukleotydami (TTC)n (puryno-bogata nić DNA), przez
co część jednej z nici DNA pozostaje niesparowana. W przypadku
przedstawionym na Rys. 3C jest to kwadrupleks utworzony przez
triplety CGG. Pojedyncza nić złożona z (CGG)n tworzy kwadrupleks
dzięki temu, że tworzą się dwa kwartety złożone z G przeplatane
z jednym kwartetem złożonym z C, które są słabo związane wiązaniami wodorowymi. Struktury powstające (Rys. 3D) na skutek ślizgania polimerazy (struktury typu: slipped-strand) tworzą się po denaturacji, a następnie renaturacji sekwencji DNA złożonej z tandemów
trinukleotydów. W przypadku powtórzeń (CTG)x(CAG) struktura
slipped-strand tworzy się z równoczesnym powstaniem dwóch spinek
(CTG)n i (CAG)n.. Ufałdowana forma struktury slipped-strand (Rys. 3)
299
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
może tworzyć strukturę typu: folded slipped-strand. Tworzy się ona
dzięki powstaniu wiązań wodorowych między powstałymi strukturami typu spinek powodując fałdowanie DNA.
Rys. 3A. - Struktury tworzone na skutek pojawienia się tandemowo powtórzonych
tripletów; A: struktura spinki do włosów; B - Struktura tripleksu; C - Struktura
kwadrupleksu; D - Struktura powstająca na skutek ślizgania polimerazy (Slippedstrand); E - Ufałdowana struktura slipped-strand (Folded slipped structure) (20)
Największą grupę nietypowych struktur, jakie powstają z udziałem TSSR, to struktury typu spinki do włosów. Struktury spinki
do włosów (Rys. 3) tworzone są przez powtórzenia (CTG)n,
(CAG)n, (CCG)n i (CGG)n. W każdym przypadku nukleotydy CG są
poprzedzone przez TxT, AxA, CxC i GxG, które nie są wzajemnie
300
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
komplementarnymi nukleotydami. Każda spinka ma różny stopień
stabilności termicznej. Strukturę tripleksu mogą formować tandemy
trinukleotydów (GAA)n x (TTC)n (20).
Jeśli takie nietypowe struktury powstające z udziałem tandemowo powtórzonych trinukleotydów na poziomie DNA nie zostają
w porę usunięte przez odpowiedni system naprawczy staja się utrwalonymi błędami replikacji prowadzącymi do zaburzeń na wyższych
poziomach procesów molekularnych.
Wiele spośród TSSR w postaci struktur typu spinki do włosów
znajdują się w genach kodujących RNA (min. tRNA, rRNA). Wśród
transkryptów RNA w komórce występuje wiele różnych struktur
typu spinki do włosów, jednak te zawierające tandemowo powtórzone triplety są szczególne. Struktura spinki do włosów składająca się
z tripletów CUG pod mikroskopem elektronowym wygląda jak pręt
przypominający A-formę RNA helisy. Trinukleotydowe powielenia
występujące w chorobach neurodegeneracyjnych tworzą zgodnie
z regułami M-fałdowania struktury spinki do włosów (Rys. 4). Istotne wydają się być sekwencje flankujące tandemowe triplety. Wolna
energia 17-stu powtórzonych trinukleotydów CAG, CUG, CCG wynosi odpowiednio -15, -19, -18 kcal/mol. Jeżeli weźmie się pod uwagę
sekwencje flankujące to okazuje się, że stabilizacja tego typu struktur
jest znacznie wyższa. W przypadku transkryptów AR, SCA6 i FMR2
stabilność struktur wzrasta niemal dwukrotnie (19).
Fizjologiczna rola jest bardzo słabo poznana. Uważa się, że takie
struktury mogą być zaangażowane w funkcje regulatorowe wiążąc
się, że specyficznymi białkami wiążącymi powielenia tripletowe.
Struktury trinukleotydowe prawdopodobnie mogą być ukryte
wewnątrz transkryptu, bądź eksponowane na zewnątrz i w ten sposób
łatwo dostępne dla interakcji z białkami wiążącymi RNA. Zwiększona lub zmniejszona liczba powieleń na poziomie RNA niebędącym
matrycą do translacji może powodować destabilizację oddziaływań,
w których są zaangażowane. Patologiczne skutki ich oddziaływania
mogą mieć swoje odzwierciedlenie w nieprawidłowym funkcjonowaniu komórki.
301
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
Rys. 4. Struktury spinki do włosów powstające z powielonych trinukleotydów
w sekwencjach RNA (19)
Liczba powtórzeń trinukleotydów a wiek pacjenta oraz zjawisko antycypacji
W przypadku trinukleotydowych chorób neurodegeneracyjnych obserwuje się negatywną korelację wieku wystąpienia choroby i liczby
powielonych trinukleotydów w zmutowanym genie (Rys. 5). Oznacza to, że pacjenci o wcześniejszym wieku zachorowania posiadają
większą liczbę repetycji w stosunku do chorych, u których choroba
ujawnia się w późniejszym wieku.
302
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
Zwiększająca się liczba powieleń trinukleotydu w kolejnych pokoleniach wpływa na zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia
choroby we wcześniejszym wieku. Zatem im więcej patologicznych
powieleń trinukleotydów wystąpi w czasie transmisji z rodzica na
dziecko, tym większe szanse zachorowania we wcześniejszym wieku.
51
ilość powtórzeń CAG
49
47
45
43
41
39
37
35
20
30
40
w iek [lata]
50
60
70
Rys. 5. Liczba powieleń trinukleotydu CAG notowana u chorych z chorobą Huntingtona
Zmienność liczby powtórzeń pociąga za sobą zmienność fenotypową – różnorodność obrazu klinicznego choroby. W przypadku
chorób powodowanych mutacjami dynamicznymi (niektóre choroby
neurodegeneracyjne) niemal we wszystkich przypadkach występuje
zjawisko antycypacji (5). Zjawisko to polega na tym, że w kolejnych
pokoleniach rodzin chorujących na omawiane schorzenia postać kliniczna ma coraz cięższy obraz. Jest to bezpośrednio skorelowane ze
zwiększającą się liczbą trinukleotydów w kolejnych mejozach. Istnieje szereg publikacji potwierdzających zjawisko antycypacji. Jednym
z przykładów mogą być wyniki otrzymane na podstawie obserwacji
Włoskiej rodziny (Rys. 6).
Obserwacja ciągu zdarzeń chorobowych w tej rodzinie zaczęła
się od wizyty u lekarza 4 letniej dziewczynki, u której zauważono problemy z mową oraz odporność na leki przeciwko epilepsji. W wieku
17 lat wykazywała min. następujące objawy: ciężkie osłabienie, ataksje
303
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
móżdżkowe, niedowład nerwicowy, spastyczność. Obraz rezonansu
magnetycznego mózgu pokazał ciężką ataksję korową i móżdżkową.
Rys. 6. Antycypacja na przykładzie DRPLA. Różnica 5 powtórzeń CAG powoduje
wcześniejszą zachorowalność (we wcześniejszym wieku) oraz cięższy przebieg choroby w kolejnym pokoleniu. P- początek zachorowania; Z- śmierć (8)
Badania genetyczne wskazały zwielokrotnienie, aż do liczby 67
trinukleotydów CAG w genie ANT1, co potwierdziło podejrzenie DRPLA. Dziewczyna zmarła nie skończywszy 17 lat. Nosicielem choroby
okazał się ojciec. Podobna historia choroby miała miejsce w przypadku ciotki dziewczyny (siostry ojca). Jednakże u ciotki pierwsze
objawy pojawiły się w późniejszym wieku - 23 lata. Wówczas ciotka
miała objawy szyjnej dystonii, w wieku 30 lat zaczął się progresywnie
pogarszać stan zdrowia tak, że w wieku 37 lat miała podobne, lecz
nieco łagodniejsze objawy w porównaniu z przypadkiem wcześniej
opisywanej dziewczyny. Kobieta zmarła w wieku 37 lat (2). Innym
przykładem mogą być badania Illarioshkina i współpracowników,
które pokazały, że u chorych na pląsawicę Huntingtona występuje
pozytywna korelacja miedzy liczbą powielonych trinukleotydów CAG
a ostrością objawów klinicznych (10)(11). Badania Ridleya i współpracowników sugerują, że główną przyczyną antycypacji są zmiany
epigenetyczne polegające na zmianie wzoru metylacji kwasu nukleinowego w genomie. Zmiany te najprawdopodobniej narzucają kierunek imprintingu genomowego. Wówczas zmieniony jest ojcowski
wzór „naznaczania” poszczególnych alleli. Badacze sugerują, że wiek
304
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
zachorowania w przypadku choroby Huntingtonana zależy od stanu metylacji locus, w którym znajduje się gen IT15. Różnice między
poszczególnymi rodzinami, w której występuje choroba mogą być
spowodowane przez rodzinny wzór imprintingu genomowego (7)(8).
Powyższe przykłady pokazują, że antycypacja występująca w
przypadku chorób trinukelotydowych jest niezwykłym fenomenem,
nie do końca wyjaśnionym, który manifestuje się wcześniejszy wiekiem zachorowania oraz cięższy przebiegiem choroby występującym
na skutek zwielokrotnienia trinukleotydów w kolejnych pokoleniach. Prowadzone badania, w niedalekiej przyszłości, z pewnością
przybliżą badaczy do wyjaśnienia tego niezwykłego zjawiska.
Choroby trinukleotydowe w różnych populacjach
Szereg doniesień wskazuje na to, że występowanie chorób neurodegeneracyjnych spowodowanych przez TSSR jest związane również
z czynnikami środowiskowymi. Przykładem może być DRPLA, które
głównie obserwowane jest wśród populacji Japończyków (2). Badania populacji niemieckiej dostarczyły doniesień na temat liczby
wystąpień ataksji rdzeniowo-móżdżkowej w różnych częściach Niemiec (Tabela 2). Z badań wynika, że SCA5 i SCA3 w przeważającej
liczbie przypadków zachorowań występuje w okolicach Bochum, natomiast SCA1 w rejonie Göttingen.
Tab. 2. Częstości ataksji rdzeniowo-mięśniowej wśród populacji niemieckiej
SCA1 SCA2
Bochum
Göttingen
Lübeck
Suma
Procent
SCA3
SCA5
Nierozpoznana
suma
6
7
30
12
14
69
32
12
24
5
5
11
4
12
2
8
49
23
66
19
27
27
13
36
10
14
78
37
184
100
Wiele badań prowadzonych jest w celu określenia różnic między
populacjami ludzi ze względu na kolor skóry. Na przykład badania
Folsteina i współpracowników wskazują, że wiek zachorowalności
305
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
na chorobę Huntingtona wśród osób czarnoskórych jest niższy
w porównaniu z populacją ludzi białych. Ponadto czarnoskórzy
pacjenci mają cięższe symptomy kliniczne na tym samym etapie
rozwoju choroby niż pacjenci białoskórzy (16)(17)(18). Powielenia
trinukleotydów występują jako ciąg jednolitych powieleń np. (CAG)9
niekiedy z przerwaniami innymi trinukleotydami np (CGG)9AGG,
które zapewniają stabilność sekwencji (13). Kunst i współpracownicy przeanalizowali 9 populacji z różnych części świata pod kątem
obecności polimorficznych miejsc na chromosomie X. Wyniki pokazały, że kruche miejsca na chromosomie X są niezwykle polimorficzne, przy czym im większa liczba powieleń występuje w danej populacji tym większa różnorodność alleliczna badanych miejsc. Analiza
tak szerokiej grupy wykazała również, że przerwania jednolitego
ciągu trinukleotydów innymi tripletami powodują, że sekwencje
zachowują się stabilnie. Wśród populacji Amerykanów zaobserwowano rodzinę, w której przerwanie ciągu powtórzeń trinukleotydu CGG
przez trzy powielenia AGG spowodowało stabilność sekwencji na ponad 7000 lat. Natomiast w populacji Afrykańczyków nastąpił proces
odwrotny, tzn. utracone zostało przerwanie jednolitego ciągu powtórzeń CGG, co stało się powodem niestabilności sekwencji w kolejnych
pokoleniach (13).
Obecnie prowadzi się szereg badań nad wpływem czynników
środowiskowych na pojawianie się chorób trinukleotydowych.
Prowadzone są również badania mające na celu identyfikacje źródła
(populacji wyjściowej) mutacji, które następnie rozprzestrzeniały się
wśród innych populacji ulegając dalszym zmianom, co w przyszłości
wraz z wiedzą na temat dziedziczenia haplotypów (głównie fragmentów
sprzężonych) pozwoli w bardziej przewidywalny sposób śledzić dziedziczenie i zanikanie sekwencji odpowiedzialnych za wystąpienie chorób (1).
Podsumowanie
Charakterystyka TSSR (mikrosatelitarne sekwencje o podstawowej
jednostce: trinukleotyd), która przedstawiona jest w niniejszej
pracy pozwala zorientować się, jakie polimorficzne sekwencje trinukleotydwe występują w genomie ludzkim, które z nich stanowią
306
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
największą frakcje, a które mniej licznie występują w genomie. Opracowanie zawiera opis struktur, jakie prawdopodobnie mogą być tworzone przez powielane repetytywne sekwencje oraz miejsce ich lokalizacji (fragmenty kodujące białka i niekodujące w DNA).
Oceniając białka będącymi produktami ekspresji genów, w których występują patologiczne powielenia prowadzące do chorób trinukleotydowych, można z łatwością stwierdzić brak podobieństwa
między nimi. Na poziomie sekwencji białka oprócz domeny poliglutaminowej nie wykazują istotnego podobieństwa. Nie przynależą
do wspólnej rodziny sekwencyjnej. Na poziomie struktury podobieństwo notuje się tylko na poziomie domeny poliglutaminowej oraz
fragmentu prolinowego, najczęściej występujących części strukturalnych w N-terminalnej części białka. Podobieństwo to sugeruje
jedynie przynależność funkcjonalną do grupy białek wiążących DNA
(czynników transkrypcyjnych) lub wiążących do białek zawierających
domenę poliglutaminową.
Biorąc pod uwagę fragmenty TSSR występujące w regionach
niekodujących można stwierdzić znacznie większą niż w przypadku
regionów kodujących liczbę powieleń (kilkadziesiąt, a nawet kilkaset
większą liczbę jednostek powielonych).
Główny wniosek, który płynie po przeanalizowaniu TSSR jest
następujący: mechanizm powielenia nie zależy od typu sekwencji
DNA (motywu sekwencyjnego), ale od właściwości sekwencji repetytywnych i ich lokalizacji w genomie.
Literatura
1. Online Mendelian Inheritance in Man, OMIM (TM). McKusick-Nathans
Institute for Genetic Medicine, Johns Hopkins University (Baltimore,
MD) and National Center for Biotechnology Information, National Library of Medicine (Bethesda, MD), 2000. World Wide Web URL: http://
www.ncbi.nlm.nih.gov/omim/
2. Isabelle Le Ber, Agnes Camuzat, Giovanni Castelnovo, Jean-Philippe Azulay, et al. :
3. Prevalence of dentatorubral-pallidoluysian atrophy in a large series of white
patients with cerebellar ataxia. Arch Neurol. 60(8):1097-9 2003.
4. The ExPASy (ang. Expert Protein Analysis System) proteomics server
of the Swiss Institute of Bioinformatics (SIB) is dedicated to the analy307
Monika Piwowar, Piotr Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
sis of protein sequences and structures as well as 2-D PAGE (Disclaimer
/ References). Wide Web URL: http://www.expasy.ch
5. Imbert, G.; Trottier, Y.; Beckmann, J.; Mandel, J. L. : The gene for the
TATA binding protein (TBP) that contains a highly polymorphic protein coding CAG repeat maps to 6q27. Genomics 21: 667-668, 1994.
6. 6. Hoffman-Zacharska, D: Mutacje dynamiczne – niestabilność trójnukleotydowych sekwencji mikrosatelitarnych jako podłoże molekularne
grupy chorób neurologicznych. Genetyka Molekularna Chorób Układu
Nerwowego, XVIII Zimowa Szkoła Instytutu Farmakologii PAN, pp
111-116, 2001.
7. Goetz, C.G.; Pappert, E.J.: Textbook of Clinical Neurology, 306 pp, ISBN
0-721-638007, Philadelphia, Pa, WB Saunders, 2003.
8. Ridley, R. M.; Frith, C. D.; Crow, T. J.; Conneally, P. M. : Anticipation in
Huntington’s disease is inherited through the male line but may originate in
the female. J. Med. Genet. 25: 589-595, 1988.
9. Ridley, R. M.; Frith, C. D.; Farrer, L. A.; Conneally, P. M. : Patterns of
inheritance of the symptoms of Huntington’s disease suggestive of an effect
of genomic imprinting. J. Med. Genet. 28: 224-231, 1991.
10. Telenius, H.; Kremer, B.; Goldberg, Y. P.; Theilmann, J.; Andrew, S. E.;
Zeisler, J.; Adam, S.; Greenberg, C.; Ives, E. J.; Clarke, L. A.; Hayden, M.
R. : Somatic and gondal mosaicism of the Huntington disease gene CAG repeat in brain and sperm. Nature Genet. 6: 409-414, 1994. Note: Erratum:
Nature Genet. 7: 113 only, 1994.
11. Illarioshkin, S. N.; Igarashi, S.; Onodera, O.; Markova, E. D.; Nikolskaya,
N. N.; Tanaka, H.; Chabrashwili, T. Z.; Insarova, N. G.; Endo, K.; Ivanova-Smolenskaya, I. A.; Tsuji, S. : Trinucleotide repeat length and rate of
progression of Huntington’s disease. Ann. Neurol. 36: 630-635, 1994.
12. Ranen, N. G.; Stine, O. C.; Abbott, M. H.; Sherr, M.; Codori, A.-M.; Franz,
M. L.; Chao, N. I.; Chung, A. S.; Pleasant, N.; Callahan, C.; Kasch,
L. M.; Ghaffari, M.; Chase, G. A.; Kazazian, H. H.; Brandt, J.; Folstein,
S. E.; Ross, C. A. : Anticipation and instability of IT-15 (CAG)n repeats in
parent-offspring pairs with Huntington disease. Am. J. Hum. Genet. 57:
593-602, 1995.
13. Kunst, C. B.; Zerylnick, C.; Karickhoff, L.; Eichler, E.; Bullard, J.; Chalifoux, M.; Holden, J. J. A.; Torroni, A.; Nelson, D. L.; Warren, S. T. : FMR1
in global populations. Am. J. Hum. Genet. 58: 513-522, 1996.
14. Eichler, E. E.; Nelson, D. L. : Genetic variation and evolutionary stability of
the FMR1 CGG repeat in six closed human populations. Am. J. Med. Genet.
64: 220-225, 1996.
15. Tanaka, H.; Deng, G.; Matsuzaki, K.; Kakar, S.; Kim, G. E.; Miura, S.;
Sleisenger, M.H.; Kim, Y. S.: BRAF mutation, CpG island methylator phe308
Powielenia trinukleotydów (TSSR) - źródło niektórych chorób...
notype and microsatellite instability occur more frequently and concordantly
in mucinous than non-mucinous colorectal cancer. Int J Cancer. 2006 Jun
1;118(11):2765-71.
16. Oberle, I.; Rousseau, F.; Heitz, D.; Kretz, C.; Devys, D.; Hanauer,
A.; Boue, J.; Bertheas, M. F.; Mandel, J. L.: Instability of a 550-base pair
DNA segment and abnormal methylation in fragile X syndrome. Science
252: 1097-1102, 1991.
17. Folstein, S. E.; Chase, G. A.; Wahl, W. E.; McDonnell, A. M.; Folstein,
M. F.: Huntington disease in Maryland: clinical aspects of racial variation.
Am. J. Hum. Genet. 41: 168-179, 1987.
18. Folstein, S. E.; Abbott, M. H.; Franz, M. L.; Huang, S.; Chase, G. A.; Folstein, M. F. : Phenotypic heterogeneity in Huntington disease. J. Neurogenet.
1: 175-184, 1984.
19. Folstein, S. E.; Phillips, J. A., III; Meyers, D. A.; Chase, G. A.; Abbott,
M. H.; Franz, M. L.; Waber, P. G.; Kazazian, H. H., Jr.; Conneally,
P. M.; Hobbs, W.; Tanzi, R.; Faryniarz, A.; Gibbons, K.; Gusella,
J. : Huntington’s disease: two families with differing clinical features show
linkage to the G8 probe. Science 229: 776-779, 1985.
20. Jasińska, A.; Michlewski, G.; de Mezer, M.; Sobczak, K.; Kozlowski,
P.; Napierala, M.; Krzyżosiak, W. J.: Structures of trinucleotide repeats
in human transcripts and their functional implications. Nucleic Acids
Res.1:31(19):5463-8, Review, 2003.
21. Sinden, R. R.: Biological implications of the DNA structures associated with
disease-causing triplet repeats. Am J Hum Genet. 64(2):346-53. Review.
1999.
Adres do korespondencji:
Dr Monika Piwowar
Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum
ul. Kopernika 7
30-034 Kraków
309
Monika Piwowar
Klaudia Stangel-Wójcikiewicz
Piotr Piwowar
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 311-350
ISSN 1895-4421
CHARAKTERYSTYKA CHORÓB WYWOŁANYCH
PRZEZ POWIELONE TRINUKLEOTYDY (TSSR)
ORAZ TSSR KANDYDACI NA LOCUS CHOROBOWE
CHARACTERISTICS OF DISEASES CUSED BY TRINUCLEOTIDES REPLICATION (TSSR) AND TSSR CANDIDATES FOR DISEASE LOCUS
Abstract: W pracy zamieszczono opis procesów patologicznych występujących u ludzi, których podłożem molekularnym są tandemowo powtórzone krótkie sekwencje nukleotydowe TSSR (ang. Tandem Short Sequence
Repeats). Postaci chorobowe podzielono na dwie grupy ze względu na
miejsce występowania powieleń sekwencyjnych: w regionach kodujących
- genach i niekodujących. W opracowaniu zamieszczono również informacje
na temat zidentyfikowanych TSSR w ludzkim genomie, co, do których nie
wiadomo czy mają właściwości patologiczne gdyż nie opisano jak dotąd
chorób będących wynikiem tego typu powieleń.
Słowa kluczowe: mutacje dynamiczne, powielenia trinukleotydów.
Abstract: Description of the pathological processes occurring in humans
is presented. Diseases that author focused on are that one which the molecular basis is short nucleotide tandem repeats TSSR (called Short Tandem
Repeats Sequence). Clinical features of the diseases caused by TSSR are
different depending on the location in the genome so it were divided into
two groups depending on the location of duplication sequence: coding regions–genes and non-coding regions. The paper also contains information
about several identified TSSR in the human genome, but without evidence
whether they have pathological properties.
Key words: dynamic mutation, trinucleotide repeats.
311
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
Wstęp
Schorzenia neurodegeneracyjne, znane obecnie, jako grupa chorób
trinukleotydowych, spowodowana jest tandemami sekwencji, które
mają zdolność wydłużania poprzez powielenie jednostki podstawowej
– trinukleotydu (Tabela 1) można podzielić na dwie podgrupy:
a) choroby wywołane przez ekspansywne sekwencje znajdujące się
w miejscach kodujących (w obrębie genów)
b) choroby wywołane przez ekspansywne sekwencje w niekodującej
części genomu.
W ramach pierwszej grupy można wyróżnić co najmniej kilka schorzeń
związanych z różnym motywem (trinukleotydem), który ulega powieleniu. Najliczniejszą badaną grupą są te, w których ekspansywnym
motywem jest trójka CAG kodująca glutaminę. Choroby powodowane nadmiernym powieleniem glutamin w białku są najczęściej
występującą grupą chorób genetycznych trinukleotydowych. Stąd
wyróżniono je nazywając poliglutaminopatiami.
Pełna nazwa białka
liczba amino-kwasów
Skróty nazw
AC w SwissProt;
poli-domena
typ schorzenia
Lp.
Tab. 1. Jednostki chorobowe spowodowane mutacjami dynamicznymi (z numerem
do bazy OMIM), rodzajem powielonego aminokwasu, bądź trójki nukleotydowej
(dot. miejsc niekodujących) skrót nazwy oraz numer identyfikacyjny białka (AC)
z bazy Swiss-Prot
Mutacje w sekwencji kodującej
1.
HD
(OMIM:
+143100)
312
poli-Q
Huntingtina
(poli-P,
P42858
Huntingtin
poli-T,
HD, IT15
(Huntington’s disease protein)
poli-E)
3144
(OMIM:
#313200,
*313700)
3.
#125370,
poli-Q
DRPLA
(OMIM:
*607462)
(OMIM:
#164400,
poli-Q
SCA1
4.
*601556)
SCA2
* 600075)
816
892
białko wiążace
sekwencje TATATBP,
box
(TATA-box binding
TF2D, TFIID
protein)
339
SCA17
(OMIM:
#607136,
Ataksyna-1
Ataxin-1
ATX1,
(Spinocerebellar ataATXN, SCA1 xia type 1 protein)
P54253
Ataksyna-7
Ataxin-7
ATX7,
(Spinocerebellar
ATXN, SCA7 ataxia type 7 protein)
*607640)
7.
DRPLA
poli-Q
#164500,
ATN1,
Atrofina-1
Atrophin-1
(Dentatorubral1185
pallidoluysian atrophy protein)
Ataksyna-2
Ataxin-2
1312
(Spinocerebellar
ATXN, SCA2,
ataxia type 2 protein)
TNRC13
SCA7
6.
P54259
919
Q99700
*601517)
(OMIM:
AR, DHTR,
NR3C4
poli-Q
#183090,
ANDR,
Receptor Androgenu
Androgen receptor
(Dihydrotestosterone receptor)
poli-Q
5.
(OMIM:
Skróty nazw
P10275
poli-Q
2.
Pełna nazwa białka
liczba amino-kwasów
SBMA
AC w SwissProt;
poli-domena
typ schorzenia
Lp.
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
ATX2,
O15265
P20226
313
9.
poli-Q
#109150,
Skróty nazw
P54252
MJD1,
*607047)
ATXN, ATX3,
MJD, SCA3
HDL2
Q8WXH2
(OMIM:
#606438)
poli-Q
(poli-A)
8.
(OMIM:
JPH3,
JP3
O00555
10.
(OMIM:
#183086,
poli-Q
SCA6
*607642 )
(OMIM:
12.
314
300188)
4 x poli-Q (poli-G)
11.
(OMIM:
poli-Q (poliS)
*601011)
CAC1A,
CACNA1A,
CACH4,
CACN3,
CACNL1A4,
SCA6
Q7Z5J4
RAI1,
KIAA1820
Q93074
MED12,
TRAP230,
HOPA
CAGH45
Pełna nazwa białka
liczba amino-kwasów
SCA3,MJD
AC w SwissProt;
poli-domena
typ schorzenia
Lp.
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
Ataksyna 3
Ataxin-3,
(Machado-Joseph
disease protein)
376
Junctofilina 3
Junctophilin 3
(Junctophilin type 3)
748
Podjednostka
alfa-1A kanału
wapniowego
bramkowanego
napięciem
2505
Voltage-dependent
P/Q-type calcium channel alpha-1A subunit
(Brain calcium channel
I) (BI)
Białko-1 indukujące kwas
retinowy
(Retinoic acid induced protein 1)
1906
Białko TRAP230
(Thyroid hormone
receptor-associated 2212
protein complex 230
kDa componenti)
*607372,
#188400)
14.
15.
-
NIDDM, AUTYZM,
(OMIM:
*114206)
poli-Q, poli-A,
poli-A
(OMIM:
poli-M, (poli-L, poli-E)
13.
poli-Q
Q96RN5
PCQAP,
ARC105,
CTG7A,
TIG1
#308350,
*300382)
poli-A
16.
Pozytywny kofaktor 2 białka
bogatego w glutaminę
(Positive cofactor 2
glutamine/Q-richassociated protein)
788
Białko C14orf4
Protein C14orf4
796
Q9H1B7
C14orf4,
CN004,
KIAA1865,
My039
Q01668
CAC1D,
CACNA1D,
CACH3,
CACN4,
CACNL1A2,
CCHL1A2
ISSX
(OMIM:
Pełna nazwa białka
liczba amino-kwasów
Skróty nazw
AC w SwissProt;
poli-domena
typ schorzenia
Lp.
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
Q96QS3
ARX
Podjednostka
alfa-1D kanału
wapniowego
bramkowanego
napięciem
2161
(Voltage-dependent
L-type calcium
channel alpha-1D
subunit)
Białko ARX
Homeobox protein
ARX (Aristalessrelated homeobox)
562
315
(OMIM:
#110100)
19.
20.
SCZD,
SCHIZOPHRENIA
(OMIM:
#181500 )
poli-A,
(poli-G,poli-P)
18.
(poli-R)
BPES2
poli-L
*608135)
316
PLAP1,
UNQ215/
PRO241
P58012
FOXL2
Q99466
NOTCH4
Q86U42
(OMIM:
PABP2,
#164300,
PABPN1,
PAB2,
Q99453
poli-A
ZESPÓL OŚRODKOWEJ
HYPOWENTYLACJI
(OMIM: *603851 )
*602279)
21.
ASPN,
OPMD
pol-A
17.
(OMIM:
poli-D
Q9BXN1
PHX2B,
PHOX2B,
PMX2B
Pełna nazwa białka
liczba amino-kwasów
Skróty nazw
AC w SwissProt;
poli-domena
typ schorzenia
Lp.
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
Asporin precursor (Periodontal
ligament associated
protein-1)
379
Białko L2
(Forkhead box protein L2)
376
Prekursor 4
białka homologicznego NOTCH
2003
(Neurogenic locus
notch homolog protein 4 precursor)
Biako wiążące
sekwencję poliadenylową
(Polyadenylatebinding protein 2)
305
Białko 2B
(Paired mesoderm
homeobox protein 2B)
314
Skróty nazw
P50914
RL14,
RPL14
Pełna nazwa białka
liczba amino-kwasów
-
AC w SwissProt;
poli-domena
poli-A
22.
typ schorzenia
Lp.
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
Białko L14 podjednostki rybosomowej 60S
(60S ribosomal
protein L14)
212
Mutacje w sekwencji niekodującej
23.
FRIEDRICHA
(OMIM:
poli-GAA
CHOROBA
24.
DYSTROPHIA
MIĘŚNIOWA
(OMIM:
poli-CTG
#229300)
#160900)
#600651)
FRAXA
26.
(OMIM:
+309550)
FXN, X25
Q09013
DMPK,
DM-kinase
poli-CCG
25.
(OMIM:
FRDA,
P22681
poli-CGG/
CCG
FRA11B
Q16595
Q99054
CBL,
CBL2
FMR1,
FMRP
Frataksyna
Frataxin, mitochondrial precursor
(Friedreich’s ataxia
protein)
210
Kinaza
serynowo-treoninowa
(Myotonic
dystrophy protein
kinase)
?
Ligaza CBL E3
CBL E3 ubiquitin
protein ligase
906
Białko FMR-1
Fragile X mental
retardation 1
protein
632
317
+309548,
poli-CCG
(OMIM:
#300031)
FRA16A
29.
(OMIM:
#136580)
liczba amino-kwasów
Skróty nazw
poli-GCC
(OMIM:
AFF2,
Białko FMR-2
Fragile X mental 1311
retardation 2
-
-
-
poli-CCG
28.
FMR2,
OX19
+309550)
FRAXF
Pełna nazwa białka
P51816
FRAXE
27.
AC w SwissProt;
poli-domena
typ schorzenia
Lp.
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
-
-
-
-
-
-
-
FRAGILE
SITE (OMIM:
#136670,
#136610,
30.
#136590,
#136580,
#136570,
#136560,
#136540,
#136660)
Do drugiej grupy należy szereg chorób zwyrodnieniowych powodowanych ekspansją, kilku typów motywów trinukleotydowych.
Charakterystyczne dla tej grupy chorób jest to, że rozmiar powieleń
znacząco przewyższa (sięga nawet kilku tysięcy) liczbę powieleń, jaka
występuje w przypadku chorób z grupy pierwszej (a).
318
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
Warto podkreślić, że tandemowe powielenia trinukleotydów
występujące w genomie do niedawna nie były brane pod uwagę jako
miejsca będące potencjalnymi kandydatami podlegającymi mutacjom
dynamicznym, które mogą być powodem patologicznych stanów chorobowych. Z powodu wciąż odkrywanych związków ekspansji mikrosatelitów z nowymi schorzeniami pojawia się coraz więcej doniesień o zidentyfikowanych sekwencjach mikrosatelitarnych, które prawdopodobnie
mogą mieć związek z chorobami (choć nie ma udokumentowanych
opisów wpływu ekspansywnych mikrosatelitów na chorobowy fenotyp).
Poniżej przedstawiono charakterystykę znanych i opisanych tandemowych powtórzeń występujących w ludzkim genomie, głównie tych,
które podlegają mutacjom dynamicznym i w konsekwencji powodują
ciężkie genetyczne schorzenia, a także tych, które zidentyfikowano jako
prawdopodobnie mogące być zaangażowane w chorobowy fenotyp.
Choroby wywołane przez TSSR w sekwencji kodującej
Choroba Huntingtona (HD)
Jedną z najczęstszych chorób neurodegeneracyjnych spowodowanych
mutacjami dynamicznymi jest pląsawica Huntingtona. Mutacja leżąca
u podłoża schorzenia dotyczy genu IT15 (HD), który zlokalizowany jest
na chromosomie czwartym (w rejonie 4p16.3), a który koduje cytoplazmatyczne białko huntingtinę ekspresjonowane w mózgu (prążkowiu
i korze mózgowej). W sekwencji genu występuje polimorficzna sekwencja trinukleotydowa CAG kodująca glutaminę, która normalnie osiąga
długość 10-36 powieleń trinukleotydu podczas powielenia osiągające
37-100 powtórzeń powodują wystąpienie pląsawicy Huntingtona (2).
Liczba powieleń najczęściej ulega zwiększeniu w kolejnych generacjach,
aczkolwiek kontrakcje (skrócenia tandemowego fragmentu sekwencji
DNA) również są obserwowane. W przypadku pląsawicy Huntingtona
zwiększająca się liczba powieleń w kolejnych generacjach jest bardzo
wyraźna szczególnie w dziedziczeniu odojcowskim (1). Ekspansja poliglutanin prowadzi do zwiększenia podatności na cięcie apopainą, a to
najprawdopodobniej skutkuje przyspieszeniem apoptozy neuronów.
Oprócz poli-CAG w sekwencji genu występuje plimorficzny fragment
319
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
składający się z tandemowo ułożonych trinukleotydów (poli-CCG) kodujących prolinę (liczba powieleń mieszcząca się w granicach normy
to 7-12). Patologiczne powielenia poli-CAG fenotypowo objawiają
się pląsawiczymi ruchami, sztywnością kończyn, demencją. Charakterystyczna jest atrofia jądra ogoniastego. Najczęściej pojawienie
się typowych ruchów pląsawiczych poprzedzone jest fazą umiarkowanie psychotycznych zachowań. Wiele prac szczegółowo opisuje historie chorobowe rodzin obarczonych mutacją w genie IT15. Wszystkie
w kilku punktach są zgodne tzn. obserwowane są progresywne
postępowanie choroby, cięższy jej przebieg i wcześniejszy wiek zachorowań u pacjentów ze zwiększoną liczbą powieleń trinukleotydów
w genie IT15 (3)(4). Choroba Huntingtona zaczyna się zwykle pomiędzy 35 a 40 rokiem życia, ale może wystąpić również pomiędzy
5 a 70. Kliniczne objawy choroby to ruchy mimowolne, zaburzenia
osobowości i otępienie. Choroba rozwija się powoli. Mogą występować
objawy psychotyczne, depresja. Czas trwania choroby wynosi przeciętnie około 15 lat, przebiega szybciej u osób z młodszym wiekiem
zachorowania i występuje na całym świecie, we wszystkich grupach
etnicznych. Częstość występowania ocenia się na 4-8 przypadków na
100000 mieszkańców. Niektóre doniesienia zwracają uwagę na różnice
w objawach chorobowych u osób czarno- i białoskórych. U osób czarnoskórych objawy chorobowe zarówno psychiatryczne, jak i neurologiczne są już na samym początku cięższe, ponadto wiek zachorowania jest
niższy w porównaniu z populacją ludzi białych (5).
Rdzeniowo-opuszkowy zanik mięśni (SBMA)
Kolejnym typem schorzenia powodowanego mutacjami dynamicznymi jest rdzeniowo-opuszkowy zanik mięśni, w którym mutacji podlega gen receptora androgenu (AR). Gen kodujący AR, znany
również jako receptor dihydrotestosteronu znajduje się na chromosomie X (w rejonie Xq11-q12). Zajmuje ponad 90 kb i koduje białko,
które składa się z trzech funkcjonalnych domen. Domena N-terminalna pełni funkcje modulatora, kodowana przez pierwszy ekson
(1,586 bp). Domena wiążąca DNA jest kodowana przez drugi i trzeci ekson (152 i 117 bp odpowiednio). Domena wiążąca androgen
320
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
jest kodowana przez piąty ekson (długość jego waha się od 131 do
288bp) (6). Prawidłowe funkcjonowanie AR jest niezwykle istotne,
gdyż wpływa na szereg procesów biochemicznych w organizmie tj.
kształtowanie się męskich narządów płciowych w życiu płodowym,
wykształcanie się wtórnych cech płciowych (budowa ciała, głos, typ
owłosienia itp.), spermatogenezę, zwiększenie masy mięśniowej
i wiele innych. Nadmiar androgenów u kobiet powoduje szereg zaburzeń, między innymi wykształcanie się pewnych cech męskich
(maskulinizacja), a także zaburzenia płodności, trądzik, łojotok, łysienie typu męskiego. W genie AR obserwuje się dwa typy mutacji
prowadzące odpowiednio do TFM (androgen insensitivity syndrome/
testicular feminization syndrome; OMIM:#300068) i SBMA (Kennedy
spinal and bulbar muscular atrophy; OMIM:313200). Drugi rodzaj
mutacji, jest spowodowany wydłużaniem polimorficznych miejsc,
którymi są tandemowo powtórzone trinukleotydy CAG, w pierwszym
eksonie genu AR. U pacjentów z SBMA zidentyfikowano 11 alleli
(CAG)n z liczba powtórzeń od n= 40 do 52 (sześć odchyleń standardowych więcej niż w przypadku zdrowych osobników). Powielenia powodują redukcje produkcji spermy, są także powodem atrofii
jąder. Od kiedy wiadomo, że spermatogeneza jest zależna od androgenów, coraz śmielej stawia się hipotezę mówiącą o tym, że zmiany
mutacyjne w pierwszym eksonie AR leżą u podstaw męskiej niepłodności związanej z osłabieniem spermatogenezy (7). Żeby udowodnić
tak postawioną tezę Tut wraz ze współpracownikami przeprowadzili
eksperyment. Przebadali pod kątem powieleń glutaminy i glicyny
w receptorze AR 153 pacjentów, u których stwierdzono defekt produkcji spermy. Wyniki porównano z kontrolą, którą stanowiły dane
uzyskane z próby 72 zdrowych osobników. Okazało się, że nie ma
istotnego związku między poliglicynami i obniżoną płodnością, za to
w przypadku 28 pacjentów z nadmierną liczbą glutamin wykazano
obniżoną płodność. Ryzyko defektów spermatogenezy było o połowę
mniejsze u pacjentów z powieleniami glutamin 23 i mniej. Późniejsze eksperymenty polegające na transfekcji komórek konstruktami
receptora androgenowego (składającymi się min. z poli-Q o długości
15, 20 albo 31) i genu reporterowego lucyferazy z element promotorowy odpowiedzi na androgen (ang. androgen response element
promoter) potwierdziły odwrotną zależność między długością poli-Q
321
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
i aktywnością AR, co może mieć niewątpliwy wpływ na zaburzenia
spermatogenezy, w konsekwencji prowadzące do obniżenia płodności. Niektórzy badacze dowodzą, że zmiany w długościach poli-Q
są przyczyną także innego typu powikłań np. podwyższenia poziomu
cholesterolu (HDL) wpływając w ten sposób na zwiększenie ryzyka
chorób serca (8). Butler i współpracownicy wykazali, że receptory
androgenowe zawierające 52 glutaminy transfekowane do komórek
nerwiaka niedojrzałego (neuroblastoma) wzmagały bio-syntezę AR
pozbawionego fragmentu C-terminalnego, który w normalnych warunkach odpowiada za wiązanie hormonu. Skrócony fragment AR
zawierał jednak domenę wiążącą z DNA, przez co mógł wpływać na
transkrypcję specyficznych genów podczas braku kontroli hormonalnej (9). W przypadku SBMA rzadko spotyka się z mozaicyzmem.
Spiegel i współpracownicy przeprowadzili eksperyment polegający na
porównaniu tkanek dwóch pacjentów, a następnie in vitro sprawdzono
stabilność powtórzeń CAG z wykorzystaniem kultur fibroblastów (10).
Zmiany w liczbie powtórzeń trinukleotydów CAG zidentyfikowano
w mejozach, niestabilność mitotyczną rzadko spotykano.
Zanik jąder zębatych, czerwiennych, gałek bladych i ciał podwzgórzowych
Luysa (DRPLA)
Gen ATN1 koduje białko atrofinę-1, która identyfikowana jest na
każdym etapie rozwoju układu nerwowego. Mutacja białka atropiny-1 jest przyczyną schorzenia DRPLA (Denatorubral Pallidoluysian Atrophy) - zanik jąder zębatych, czerwiennych, gałek bladych
i ciał podwzgórzowych Luysa, a także syndromu Haw River (HRS).
Gen jest zlokalizowany na chromosomie 12p13.31 i koduje białko
o długości 1185 aminokwasów. Transkrypty atropiny-1 występują
w różnych tkankach np. sercu, płucach, nerkach, łożysku, mięśniach
szkieletowych i mózgu (6). Prawidłowa postać białka ma masę około
190 kD, natomiast patologiczna około 240 kD i jest znajdowana
w mózgu w cytoplazmie neuronów pacjentów cierpiących na DRPLA
(11). Mutacja prowadząca do DRPLA polega na zwielokrotnieniu
powtórzeń trinukleotydów CAG w genie atropiny-1, której skutkiem
jest agregacja produktu białkowego w cytoplazmie neuronów.
322
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
W DRPLA obserwuje się wysoką heterozygotyczność alleliczną genu
kodującego atrofinę-1, głównie z powodu wysokiej liczby tandemów
(CAG)n, które wahają się od n= 8 do 35 (dane na podstawie przebadanych 140 zdrowych osobników). Większa liczba niż 35 powtórzeń trinukleotydu CAG powoduje DRPLA, przy czym obserwuje się
korelację między symptomami klinicznymi, wiekiem zachorowania i liczbą powieleń. Szereg doniesień informuje, że w rodzinach,
w których diagnozuje się DRPLA występuje antycypacja w kolejnych
pokoleniach chorujących oraz proporcjonalnie wcześniejszy czas
zachorowania związany z długością tandemów (12)(13). Obraz kliniczny jest bardzo zróżnicowany nawet w obrębie jednej rodziny.
Zależy on od wieku zachorowania. Przypadki o wczesnym początku
charakteryzują się objawami mioklonii, padaczki, obniżeniem
sprawności intelektualnej. Przypadki o późnym początku cechuje
ataksja, pląsawica, otępienie. Ciekawym faktem jest to, że większość
chorych na DRPLA pochodzi z Japonii. Częstość zachorowania w innych krajach jest ekstremalnie niższa. Badania dowodzą, że powielenia trinukleotydów zachodzą podczas transmisji odojcowskiej (14).
Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 1 (SCA1)
Gen kodujący ataksynę-1 jest zlokalizowany na chromosomie
szóstym (w rejonie 6p23) i zajmuje 450kb zorganizowanych w 9 eksonów, które podlegają alternatywnemu składaniu w różnych tkankach. Ataksyna-1 składa się z 816 aminokwasów (87kD), znajdowana jest w cytoplazmie (głównie komórek nieneuronalnych) oraz
w jądrze komórkowym komórek: zwojów podstawy mózgu, mostu,
korze mózgowej (15). In vitro wiąże się z RNA, stąd uważa się, że
najprawdopodobniej może być zaangażowana w metabolizm RNA,
na co patologiczne powielenia glutamin mogą mieć wpływ (16).
Ataksyna-1 jest ekspresjonowana we wszystkich tkankach. Mutacja
w genie polegająca na powieleniu trinukleotydu CAG powyżej pewnej
liczby powoduje ujawnienie autosomalnej dominującej formy zaniku oliwkowo-mostkowo-móżdżkowego (SCA1), który jest nierozróżnialny fenotypowo z SCA2 (mutacja w tym przypadku dotyczy innego
miejsca na chromosomie). Schorzenie to charakteryzuje się utratą neuronów w móżdżku, pniu mózgu i drogach rdzeniowo-móżdżkowych.
323
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
Symptomy kliniczne to: ataksja móżdżkowa, upośledzenie wymowy,
osłabienie mięśni i neuropatia. Nasilenie objawów chorobowych
zależy od liczby powtórzeń trinukleotydu CAG, które u pacjentów
z SCA1 osiągają 40-83 powieleń, podczas gdy u zdrowych osobników
liczba ta wynosi od 4 do 39. Im więcej trójek CAG w genie ATX1 tym
więcej glutamin w ataksynie-1, które są odpowiedzialne za agregację
złogów białkowych w komórce rzutujących z kolei na utratę neuronów.
Początek zachorowania zwykle przypada na trzecią albo czwartą dekadę
życia, a śmierć następuje dziesięć, dwadzieścia lat później (6). Uważa się,
że patomechanizm może być związany ze zdolnością przyłączania do
ataksyny-1 białka wiążącego się do domeny poly-Q (PQBP1), które jest
tym silniejsze im więcej poliglutamin znajduje się w łańcuchu aminokwasowym ataksyny-1. Wykazano również, że mutant ataksyny wzmaga interakcję PQBP1 z dużą podjednostką RNA polimerazą II (pol II).
W ten sposób może zaburzać prawidłową transkrypcję niektórych
genów oraz powodować agregację patologicznych ataksyn-1 w komórce
prowadząc do apoptozy neuronów (17). Agregaty białkowe nie podlegają wówczas proteolizie. System ubikwityno-zależny nie rozpoznaje
ich jako produkty do usunięcia, co w przypadku rozpuszczalnej formy
ataksyny jest normalnym procesem. Konsekwencją jest dramatyczny
wzrost produktów białkowych uniemożliwiający właściwe funkcjonowanie procesów komórkowych, w konsekwencji prowadzący do uruchomienia programu naturalnej śmierci komórki neuronalnej (18).
Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 2 (SCA2)
Białko ataksyna-2 kodowane jest przez gen ATXN2 znajdujący się na
chromosomie dwunastym (rejon 12q24.1). Otwarta ramka odczytu
rozciąga się przez 3936kb i zawiera 25 eksonów, które podlegają alternatywnemu składaniu w zależności od występowania w tkance.
Wyróżnia się kilka izoform ataksyny-2. Poziom izoformy 1 ataksyny-2
jest dominujący w mózgu i rdzeniu kręgowym, podczas gdy izoforma
2 głównie występuje w móżdżku. Badania na myszach dostarczyły informacji o poziomie ekspresji ataksyny-2 w różnych tkankach (występuje
w mózgu, sercu, wątrobie, nerkach i łożysku. Ataksyny-2 była notowana także w bardzo wczesnych etapach embriogenezy), który okazał się
324
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
niezwykle zróżnicowany. Badania immunohistochemiczne pokazały,
że ataksyna-2 występuje zarówno w cytoplazmie komórek Purkinjego,
jak i w innych komórkach centralnego układu nerwowego (19). Mutacja w genie ATXN2 polega na zwielokrotnieniu trinukleotydów CAG
w 5’ końcu genu (ekson 1). Normalnie liczba powieleń wynosi od 17 do
29. Natomiast, jeżeli osiąga 36 i więcej (36-52 poli-CAG), prowadzi do
ujawnienia autosomalnej dominującej ataksji móżdżkowej typu drugiego (zaniku oliwkowo-mostkowo-móżdżkowego) – SCA2. Jest to choroba
neurodegeneracyjna charakteryzująca się ataksją móżdżkową, obniżeniem odruchów, drżeniem mięśni, ogólnymi wstrząsami, parkinsonizmem dopamino-zależnym. W stosunku do SCA1 dodatkowo obserwuje się degeneracje plamki i siatkówki. (20). Choroba została wykryta
przypadkowo, przez zastosowanie przeciwciał wiążących się do domen
poliglutaminowych w białkach wiążących się do motywu TATA-box
w DNA oraz u chorych z SCA3, pląsawicą Huntingtona. Okazało się, że
istnieje jeszcze inny rodzaj białka, który nie jest ani huntingtiną, ani
ataksyną-1. Było to białko o długości 1312 aminokwasów stanowiących
masę 140 kD (21). Stwierdzono, że w sekwencji ataksyny-2 znajduje się
miejsce cięcia dla apopainy, która jest zaangażowana w obróbkę huntingtiny. Postuluje się, że właśnie fragmenty powstałe po proteolitycznym
cięciu są toksyczne dla komórki (22). W przypadku SCA2, podobnie jak
u innych chorób neurodegeneracyjnych (powstałych przez powielenia
trinukleotydów) obserwuje się korelacje między liczbą poliglutamin,
wiekiem zachorowania i nasileniem objawów, przy czym im większa
liczba powieleń tym wcześniejszy wiek zachorowania i tym większe nasilenie objawów.
Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 7 (SCA7)
Białko ataksyna-7 kodowane jest przez gen ATXN7 o długości 2727
bp zlokalizowany na chromosomie trzecim (rejon 3p21.1-p12). Gen
ataksyny -7 składa się z 13 eksonów, które podlega alternatywnemu
składaniu, dzięki czemu syntetyzowana jest również ataksyna-7b
(izoforma b), której sekwencja osiąga długość 945 oraz ataksyna-7
(izoforma a) o długości 892 aminokwasy (6). Izoforma b jest ekspresjonowana w centralnym układzie nerwowym, a także w mięśniach
325
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
szkieletowych, rdzeniu kręgowym, w mniejszym stopniu w płucach
i jelitach. Izoforma a występuje głównie w tkankach peryferyjnych.
Funkcja ataksyny-7 ma związek z matrix nuklearną i jądrem
komórkowym, przy czym precyzyjne określenie funkcji wciąż jest
nie wyjaśnione. Doświadczenia polegające na fuzji części ataksyny-7
z pewną cytoplazmatyczną kinazą białkową z kurczaka pokazały, że
zmodyfikowane białko znajdowało się w jądrze komórkowym, co
potwierdziło założenie o jądrowej lokalizacji ataksyny-7 (23). Wykazano, że ataksyna-7 jest kofaktorem transkrypcji genów RNA polimerazo- II zależnych genów (24). Białko to jest także komponentem
kompleksu wielopodjednostkowego związanego z TAF, które wiąże
się do sekwencji TATA-box w DNA oraz kompleksu acetylotransferazy.
Zidentyfikowano silnie konserwatywną 71 aminokwasową domenę,
która jest odpowiedzialna za te oddziaływania. Domena ta zawiera
motyw, który wiąże cynk (25). Mutacja w genie ATXN7 (w trzecim
eksonie) polegająca na zwielokrotnieniu liczby trinukleotydów CAG
prowadzi do wystąpienia autosomalnej dominującej ataksji rdzeniowo- móżdżkowej (SCA7). Miejsce w genie ataksyny-7, w którym
występuje poli-CAG jest silnie polimorficzne. Ekspansja trójek
nukleotydów u pacjentów z SCA7 waha się między 28 a 130, podczas
gdy u zdrowych osobników ten przedział wynosi 4-18 powtórzeń
CAG. Obserwuje się zwiększoną niestabilność transmisyjną w dziedziczeniu odojcowskim (6). Wzrastająca z pokolenia na pokolenie
liczba powieleń poli-CAG, podobnie jak w innych poliglutaminopatiach odzwierciedla się we wcześniejszym wieku zachorowania i silniejszych objawach klinicznych, którymi min. są zanik barwnikowy
plamki żółtej i degeneracja siatkówki prowadząca do ślepoty (20).
Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 17 (SCA17)
Czynnik D transkrypcyjny polimerazy drugiej (TFIID) jest wielopodjednostkowym kompleksem niezbędnym do wielu procesów
transkrypcyjnych. Białko wiążące się do sekwencji TATA-box
w DNA – białko TBP (TATA box-binding protein) jest podjednostką
TFIID i jest kodowane jest przez gen leżący na chromosomie szóstym
w rejonie 6q27 (26). W domenie N-terminalnej białko TBP zawiera
326
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
polimorficzny fragment poliglutaminowy, który u zdrowych osobników wynosi 25Q-42Q, a u chorych 47Q-63Q (20). Badania dużej
populacji wykazały, że rozrzut liczby glutamin w genie kodującym
białko TBP wynosi 25-42, przy czym najczęściej spotykane są allele
mające długość od 32-Q do 39-Q. Allel z 42-Q został zidentyfikowany
tylko raz testując 2003 chromosomy (27). W 1994 roku podejrzewano, że dynamiczne zmiany liczby glutamin w białku TBP mogą mieć
związek z niektórymi schorzeniami neurologicznymi (28). Wkrótce
okazało się, że wydłużenie fragmentu sekwencji zawierającego glutaminy w genie kodującym TBP jest przyczyną ujawnienia ataksji
rdzeniowo-móżdżkowej typu 17 (SCA17). Objawy choroby SCA17
niemalże nie różnią się od objawów chorobowych pląsawicy Huntingtona, której przyczyną są również powielenia trinukleotydów CAG,
z tą różnicą, że w genie IT15, który leży na chromosomie 4. Typowe
objawy SCA17 to ataksja, demencja, progresywnie postępujące
w ciągu kilku dekad spowolnienie ruchowe, dysmetria, hiperrefleksja, niedostatek ruchowy. Podobnie, jak w przypadku innych
poliglutaminopatii, tak i w SCA17 obserwuje się antycypację (20).
Koide przebadał 118 pacjentów i zidentyfikował sporadyczną postać schorzenia neurologicznego spowodowanego mutacjami dynamicznymi w genie kodującym białko TBP, które manifestowało się
głównie ataksją oraz spadkiem intelektualnej sprawności. W N-terminalnej domenie białka TBP cierpiącego pacjenta znajdowało się
63-glutaminy. W przypadku 14-letniej dziewczynki z Japonii opisano historie choroby jako postępujące upośledzenie umysłowe, jak
również stopniowe osłabienie zdolności ruchowych, które w wieku
13 lat doprowadziły do całkowitej niemożności samodzielnego poruszania się. Objawy choroby w przypadku omawianego przypadku
zaobserwowano, gdy dziewczynka miała 6 lat. Wówczas pojawiły się
spastyczności oraz osłabienie mięśni. Mutacja w genie białka TBP
w przypadku tej dziewczynki została odziedziczona po ojcu (29).
Inne badania na przykładzie 604 pacjentów (469 –przypadki sporadyczne, 135 – przypadki rodzinne), którzy wykazywali objawy neurologiczne poddano badaniom na ekspansywność poli-CAG w genie kodującym białko TBP (wcześniej wykluczono patologiczne powielenia
w innych genach, które mogą być zaangażowane w ujawnianie chorób
neurologicznych). Potwierdzono, że u tych chorych występują powie327
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
lenia z przedziału 50CAG-55CAG. W przypadku kontroli powielenia
były z przedziału 27CAG-44CAG (30). Mutacje w genie kodującym
białko TBP skutkujące objawami klinicznymi podobnymi do choroby Huntingtona potwierdziły również badania innych specjalistów,
którzy wykazali, że zmienności w liczbie powtórzeń trinukleotydu
CAG w opisywanym genie są niezwykle różnorodne sięgające wartości z przedziału 44CAG-52CAG u badanych pacjentów (32)(33)
(34). Mutacje w genie kodującym TBP powodującym SCA17 zaobserwowano również w przypadku niektórych chorych cierpiących
na nie trinukleotydopatie tj. choroba Parkinsona. Opis choroby
pewnego pacjenta niezwykle dobrze pasował do opisów chorób ludzi
cierpiących na chorobę Parkinsona, a jednak badania genetyczne
wykazały, że mutacji uległ gen kodujący TBP. Wykazano u niego
46 powielenia trinukleotydów CAG w tym genie. Zaskakujące było
to, że badany pacjent dobrze reagował na podawaną mu lewodopę,
która standardowo podaje się chorym na chorobę Parkinsona (31).
Z kolei Shatunow ze współpracownikami opisali przypadek 20-letniego pacjenta, który wykazywał gwałtowny spadek zdolności poznawczych, wyraźną ataksję. Fenotyp chorobowy był bardzo zbliżony
do chorób prionowych, przy czym nie stwierdzono mutacji w genie
PRNP (którego mutacja jest powodem choroby prionowej). Przyczyną
choroby okazała się mutacja w gnie kodującym białko TBP (35).
Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 3 ( MJD/SCA3)
Choroba SCA3 jest z związana mutacją genu ATXN3 znajdującego się
na chromosomie 14q24.3-32 kodującego ataksynę -3 (o długości 359
aminokwasów). Funkcja tego białka wciąż nie jest poznana. Wiadomo
jedynie, że występuje powszechnie w cytoplazmie komórek w postaci czterech lizoform transkryptów (36). Objawy kliniczne zelżą od długości
ekspansywnej sekwencji (CAG)n. U pacjentów z SCA3 zakres powieleń
wynosi 68-79 podczas gdy u osobników zdrowych od 13 do 36 (37). Ze
względu na objawy kliniczne wyodrębniono 4 podtypy kliniczne:
• zachorowania w wieku młodzieńczym lub wczesnym okresie wieku dorosłego z gwałtownie postępującym przebiegiem
objawów tj. spastyczność, spowolnienie ruchowe, osłabienie,
dystonia, ataksja;
328
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
•
•
zachorowania w średnim wieku z umiarkowanie postępująca ataksją;
zachorowania w późniejszym wieku z powoli postępująca ataksją
z zajęciem nerwów obwodowych, objawami pozapiramidowymi;
• zachorowania w wieku dorosłym z parkinsonizmem i neuropatią
obwodową;
SCA3 charakteryzuje się niezależnie od wieku zachorowania ataksją
chodu i kończyn, dyzartrią, postępującą oftalmoflegią. Objawy, które
zależą od wieku zachorowania to objawy piramidowe, dystonia i sztywność mięśniowa, zanik mięśni, drżenie pęczkowe w zakresie mięśni
twarzy oraz retrakcja powiek z wytrzeszczem gałek ocznych. Schorzenie jest generalnie częstą przyczyna ataksji dziedzicznych, jednak
jej częstość jest różna dla różnych populacji.
Chorba podobna do Choroby Huntingtona HDL2
Gen kodujący junktofiliny (JP3 - JPH3), którego mutacja powoduje HDL2 zlokalizowany jest na szesnastym chromosomie (w rejonie
16q24.3). Zawiera ekson z wieloma miejscami składania eksonów,
dzięki czemu ulega alternatywnemu składaniu. Mutacje dynamiczne
trinukleotydów w pierwszym eksonie polegające na zwielokrotnieniu
trinukleotydów CAG sprawiają, że domena poliglutaminowa w białku
jest silnie polimorficzna, a nadmierna liczba glutamin odpowiedzialna jest właśnie za HDL2 (38). W przypadku dziesięciu przebadanych
chorych z HDL2 zakres powieleń trinukleotydu CAG wynosił 5157. W przypadku zdrowych osobników nie obserwowano ekspansji trinukleotydów CAG (39). Ciężka postać choroby związana jest z
tworzeniem inkluzji jądrowych prze polimeryzacje białek JP3 z patologicznie zwielokrotnionymi glutaminami, ale również z powodu
ważnej funkcji tych białek w komórce. Junctiofiliny (JPs) wchodzą
w skład kompleksów węzłowych i są niezwykle konserwatywnymi
białkami. Błonowe kompleksy węzłowe występują we wszystkich
rodzajach komórek pobudliwych, są jakby łącznikami między błoną
komórkową i błonami retikulum endoplazmatycznego oraz sarkoplazmatycznego. Komunikacja błony komórkowej z wewnątrzkomórkowymi kanałami jonowymi odbywa się za pośrednictwem domeny
N-terminalnej zakotwiczonej w błonie komórkowej oraz domeny
329
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
C-terminalnej zakotwiczonej w błonie retikulum. Przypuszcza się, że
JPs mogą pośredniczyć w rozwoju niektórych neuronów i brać udział
w koordynacji motorycznej (40). JPs są tkankowo specyficzne i tak
na przykład JP1 ekspresjonowana jest w mięśniach szkieletowych,
w mniejszym stopniu w mięśniu sercowym. JP2 występuje z przewagą
w mięśniu sercowym, natomiast w mniejszym stopniu w mięśniach
szkieletowych. JP3 ekspresjonowana jest w mózgu. Mutacja w genie
junctiofiliny polegająca na zwielokrotnieniu trinukleotydów CAG
została opisana przez Margolis i współpracowników i nazwana chorobą podobną do choroby Huntingtona (HDL2) ze względu na to, iż
chorzy wykazywali podobne objawy kliniczne tj. mimowolne ruchy,
symptomy psychiatryczne, utrata wagi, demencja. Objawy z wiekiem
ulegały nasileniu i w przeciągu 20 lat od momentu zachorowania
prowadziły do śmierci. Choroba podobnie jak pląsawica Huntingtona
jest schorzeniem autosomalnym dominującym (41). Stwierdzono korelację między długością powtórzeń i wiekiem zachorowania.
Ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu 6 (SCA6), Nieinsulino-zależna
cukrzyca (NIDDM) i autyzm
SCA6, NNDDM i autyzm są chorobami genetycznymi, u podstaw
których leżą mutacje dynamiczne w genie kanału wapniowego. Kanał
wapniowy bramkowany napięciem jest białkiem błonowym, pośredniczy w transporcie jonów wapnie Ca2+ do komórek pobudliwych,
ale jest także niezbędny w wapnio-zależnych procesach komórkowych tj. skurcz mięśni, uwalnianie hormonów i neurotransmiterów, ekspresji genów, a także ruch, podział i śmierć komórek (6)
(20). Kanał wapniowy jest wielopodjednostkowym kompleksem,
którego aktywność jest bezpośrednio zależna od formowania pora
przez podjednostkę alfa-1. Podjednostka ta jest często wystarczająca do napięciowo-zależnej aktywności kanału wapniowego. Wśród
podjednostek alfa-1 wyróżnia się przynajmniej sześć tj. alfa-1A,
B, C, D, E i S, które są produktami ekspresji jednej rodziny genów.
Pomocnicze podjednostki kanału wapniowego tj. beta, alfa-2/delta i gamma pełnią rolę regulatorową (42). W związku z szeroką
gamą podjednostek rozróżnia się kilka typów kanałów wapniowych
330
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
tj. typ L, N, P, Q i R, które różnią się właściwościami, głównie za
pośrednictwem różnych izoform podjednostki alfa-1. Tak na przykład podjednostka alfa-1A wchodzi w skład typów P/Q kanałów
wapniowych, które występują głównie w tkance nerwowej i należą
do typu kanałów bramkowanych wysokim napięciem. Białka kanału wapniowego identyfikowane są w móżdżku, korze mózgowej,
we wzgórzu wzrokowym i podwzgórzu. Nie jest ekspresjonowane w sercu, nerkach, wątrobie czy mięśniach. Typ P przeważa
w komórkach Purkinjego. Zmiany genetyczne polegające na mutacjach dynamicznych w genach, kodujących podjednostki kanału wapniowego dotyczą genów podjednostek alfa-1 tj. alfa-1A i alfa-1D.
a) Podjednostka alfa-1A kodowana jest przez gen CACNL1A4
znajdujący się na chromosomie dziewiętnastym (rejon 19p13)
o długości, około 300 kb, który zawiera 47 eksony podlegające alternatywnemu składaniu. Zsekwencjonowanie genu dostarczyło
informacji o polimorficznym miejscu w sekwencji genu, które znajduje się w 3’UTR i zawiera powielone trinukleotydy (CAG)n. Defekt
polegający na powieleniu trójek CAG powyżej pewnej granicy powoduje ujawnienie się ataksji móżdżkowej typu 6 (SCA6), która jest
schorzeniem autosomalnym dominującym (43). U pacjentów z SCA6
obserwuje się liczbę powieleń od 21 do 30, podczas gdy u zdrowych
osobników jest ich od 6 do 17. Kliniczne symptomy choroby to:
w przeważającym stopniu umiarkowana, ale progresywnie postępująca ataksja móżdżkowa wpływająca na upośledzenie zdolności
poruszania kończynami, upośledzenie wymowy, oczopląs, drżenie
ciała i upośledzenie odbierania bodźców czuciowych. Choroba znacznie postępuje między 20 a 30 rokiem życia prowadząc do tego, że
pacjent jest zmuszony poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim
(44). Nieco inaczej niż w przypadku innych poliglutaminopatii donoszą publikacje o antycypacji w SCA6. Po przebadaniu grupy 60
pacjentów z 39 niezależnych Japońskich rodzin, którzy na w genie
alfa-1A mięli od 21 do 30 powieleń trinukleotydów CAG antycypacje
zaobserwowano zaledwie w przypadku ośmiu par dziecko-rodzic.
Średni wiek zachorowania dzieci był istotnie mniejszy niż rodziców
(p=0,0042), ale równocześnie tylko w jednym przypadku dziecko-rodzic stwierdzono zwiększenie liczby trinukleotydów CAG o jeden. Na
tej podstawie sugeruje się, że podstaw antycypacji nie należy wiązać
331
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
tylko ze zwiększającą się liczbą trinukleotydów CAG (45). Sugeruje
się, że niestabilność trinukleotydów w genie podjednostki alfa-1A
może mieć wpływ na zaburzenia w przepływie wapnia w komórce, co
pośrednio może wpływać na uruchomienie zaprogramowanej śmierci
komórek Purkinjego w mózgu (46).
b) Podjednostka alfa-1D kodowana jest przez gen CACNA1D
znajdujący się na chromosomie trzecim (w rejonie 3p14.3). Gen podjednostki alfa-1D ekspresjonowany jest w trzustce i w mózgu (hipokampie, zwojach podstawy mózgu, wzgórzu wzrokowym) (6). Nie
obserwuje się ekspresji w mięśniach szkieletowych. Polimorficznymi
miejscami w sekwencji genu są poli-trinukleotydy, które kodują
poli-M, poli-L, poli-E. Mutacja genu polegająca na zmianie liczby
trinukleotydu ATG, kodującego metioninę, prowadzi do upośledzenia funkcji kanału wapniowego typu L. Nieprawidłowa funkcja
CACNA1D obserwowana jest w schorzeniach, tj. autyzm, ciężkie
upośledzenia umysłowe, syndrom Lesch-Nyhan, syndrom Rett, neuroakantocytoza. Patologiczne zmiany w strukturze podjednostki
alfa-1D kanału wapniowego obserwuje się też u pacjentów z nie-insulino zależną cukrzycą (NIDDM) (20).
Spazmy dziecięce związane z chromosomem X (ISSX)
Gen ARX, którego mutacja prowadzi do ISSX znajduje się na chromosomie X w rejonie Xp22.3-p21.1 i leży w pobliżu genu DNA alfapolimerazy (POLA). Otwarta ramka odczytu rozciąga się na 1686 bp
(w tym 5 eksonów), kodując białko o długości 562 aminokwasów. Gen
ARX podlega alternatywnemu składaniu, dzięki czemu powstają trzy
izoformy białkowe, jedna ekspresjonowana w mózgu (izoforma 2,8
kbp), pozostałe w mięśniach szkieletowych (dwie mniejsze izoformy)
(47). U myszy ekspresję genu ARX stwierdzono w przodomózgowiu
i w rozwoju embrionalnym w czasie różnicowania neuronów w płytce
nerwowej (ang. floor plate), co sugeruje, że białko ARX może pełnić
istotną rolę w utrzymaniu części podtypów neuronów w korze mózgowej i systemie aksonalnym w płytce nerwowej (49). Mutacja w drugim eksonie genu ARX polegająca na zwielokrotnieniu trinukleotydu
GCG powoduje ujawnienie ISSX (Infantile spasm syndrome, X-linked),
332
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
znany również, jako syndrom West związany z chromosomem
X. W 1977r Fainberg opisał przypadek rodziny z pięcioma chorymi
dziewczynkami, których opis choroby dokładnie odpowiadał ISSX
(50). Podobne objawy opisano w innych przypadkach w latach 198097 (51)(52)(53). Choroba charakteryzowana jest przez dziecięce
spazmy, hipsarytmie (zapis EEG w napadach skłonów u dzieci),
postępujące głębokie upośledzenie umysłowe (54)(55).
Defekt szpary powiekowej (BPES II)
Gen FOXL2 kodujący białko FOXL2, a którego mutacja jest przyczyną
BPES, znajduje się na chromosomie trzecim (w rejonie 3q23). Produkt białkowy tego genu występujew jądrze komórkowym i pełni rolę
aktywatora transkrypcji. Ekspresjonowane jest w podczas rozwoju
powiek, a także w komórkach we wczesnym rozwoju gonad (jeszcze przed różnicowaniem płci) i utrzymuje się u kobiet w komórkach
dojrzałych jajników (55). Defekt w genie FOXL2 jest powodem BPES
I i II. W pierwszym chorych charakteryzuje niepłodność (dotyczy kobiet), spowodowana niedorozwojem, albo brakiem jajników. Drugi
typ charakteryzuje występowanie defektów związanych z powiekami
- syndromu zwężenia szpary powiekowej (BPES), opadania powiek.
W przypadku BPES typu II defekt jest skutkiem mutacji w genie
FOXL2 polegającym na powieleniu trinukleotydów kodujących alaninę. Jest to choroba autosomalna dominująca charakteryzująca
się nieprawidłowo rozwijającymi się powiekami, małymi szparami
powiekowymi, opadającymi powiekami i fałdem skórnym rosnącym
do wewnątrz i zewnątrz dolnej powieki.
Szhizofrenia (SCZD)
Gen NOTCH4, którego mutacja leży u podstaw SCZD jest zlokalizowany na szóstym chromosomie (w rejonie 6p21.3), zawiera 30
eksonów, koduje prekursor białka NOTCH4, który jest homologiem białka NOTCH. Gen ulega alternatywnemu składaniu dając dwie
izoformy NOTCH4(S) i NOTCH4(L) (pierwsza występuje w prze333
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
ważającej ilości w różnych tkankach) (57). Białko NOTCH jest głównie ekspresjonowane w mięśniu sercowym, w mniejszym stopniu
w płucach i łożysku, i bardzo niewielkim stopniu w wątrobie, mięśniach szkieletowych, nerkach, trzustce, śledzionie, węzłach chłonnych,
grasicy, szpiku kostnym. Nie stwierdzono ekspresji białka NOTCH
w mózgu i w leukocytach krwi obwodowej (20). Białko NOTCH4
jest transbłonowym receptorem, którego domena wewnątrzkomórkowa po proteolitycznym cięciu oddziałuje z innymi białkami (tj.,
np. MAML1, MAML2, MAML3) tworząc koaktywator transkrypcji
dla NOTCH4. NOTCH4 wpływa na procesy: różnicowania, podziału,
proliferacji oraz apoptozy komórek, a także na rozwój naczyń krwionośnych. Badania nierównowagi sprzężeń w przypadku 80 trójek
genomowych: dwoje rodziców - dziecko dostarczyły informacji o
asocjacji genu NOYCH4 ze schizofrenią. Za wystąpienie symptomów
chorobowych odpowiedzialna okazała się min. substytucja adeniny
glicyną w regionie promotorowym oraz ekspansja trinukleotydów CTG
w pierwszym eksonie genu NOTCH4 kodujących Leucynę (Liczba politrinukleotydów nie skutkująca objawami chorobowymi wynosi 6-12)
(58). Badania na znacznie większą skalę wśród niespokrewnionych Szkotów chorujących na schizofrenię potwierdziły wcześniej-sze doniesienia. Polileucynowy polimorficzny fragment w białku NOTCH4 jest
min. uznany za powodujący objawy kliniczne w schizofrenii (59).
Dystrofia mięśniowa oczno-gardłowa (OPMD)
Mutacja w genie PABP2 powoduje OPMD. Gen ten zlokalizowany
jest na chromosomie czternastym (w rejonie 14q11.2-q13), ma 7 eksonów, które mogą być alternatywnie składane. PABP2 koduje białko
PABII, które bierze udział w formowaniu 3` końca prekursora mRNA
(pre-mRNA) przez dodawanie ogona poli-A wpływając na działanie
polimerazy. PABII ponadto wykazuje zdolność wiązania poli-A i poliG z silną specyficznością i może chronić te fragmenty sekwencji przed
degradacją, uczestniczy w różnych etapach metabolizowania mRNA
oraz wpływa na ekspresję niektórych genów, w tym ekspresje genów
mięśniowo-specyficznych (59). Ekspresjonowane jest we wszystkich
rodzajach komórek. Mutacja genu PABP2 polegająca na zwielokrot334
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
nieniu trinukleotydów GCG kodujących alaninę w N-terminalnym
końcu sekwencji białka jest przyczyną dystrofii mięśniowej ocznogardłowej (OPMD). OPMD jest schorzeniem o późnym początku,
zwykle zaczyna się w szóstej dekadzie życia. Objawia się progresywnie postępującymi trudnościami w przełykaniu, opadaniem powiek,
osłabieniem mięśni kończyn. Przebadanie 144 rodzin z OPMD pod
kątem ekspansji trinukleotydów GCG wykazało, że liczba powieleń u
chorych wynosiła od 8 do 13, podczas gdy u zdrowych osobników nie
przekraczała 6. U pacjentów z OPMD podobnie jak w przypadku wielu
innych chorób trinukleotydowych obserwuje się zjawisko antycypacji.
Ciekawym spostrzeżeniem był fakt stabilnej liczby powtórzeń
GCG, a mianowicie (GCG)9. Siedemnaście spośród 71 Francusko-Kanadyjskich rodzin z OPMD miało 9 powtórzeń GCG. Późniejsze badania na szerszą skalę potwierdziły to spostrzeżenie (61).
Zespół Ośrodkowej Hipowentylacji (CCHS)
Gen NBPhox, którego mutacja powoduje CCHS, kodujący białko homeobox-2B (PHOX-2B) zlokalizowany jest na czwartym chromosomie (w rejonie 4p12). Białko ekspresjonowane jest w neuroblastomie
(nerwiaku niedojrzałym), mózgu i nadnerczu. Zaangażowane jest
w rozwój głównej grupy neuronów noradrenergicznych, pełni również rolę czynnika transkrypcyjnego, który może determinować fenotyp neurotransmiterów u kręgowców. Wykazano także, że białko
PHOX-2B może również wpływać pośrednio na aktywację pewnej
grupy promotorów (np. promotora genu dopaminy i c-fos), a także
na enhansery (wzmacniacze) elementów odpowiedzi cAMP i serum
(20). Mutacja genu dotycząca fragmentu sekwencji kodującej polialaniny polegająca na zwielokrotnieniu alanin w białku z około 20
do 29 prowadzi do Zespołu Ośrodkowej Hipowentylacji. Jest to stosunkowo rzadkie schorzenie polegające na dysfunkcji systemu kontroli oddychania, przy braku zaburzeń neuromieśniowych, typowych
chorób płuc oraz uszkodzenia pnia mózgu. Schorzenie towarzyszy
w niektórych przypadkach innym patologiom tj. choroba Hirschsprunga, ganglioneuroblastoma (zwojak złośliwy) oraz neuroblastoma (nerwiak niedojrzały) (64).
335
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
Choroby wywołane przez TSSR w sekwencji niekodującej
Ataksja Friedricha (FRDA)
Gen FRDA, którego mutacja powoduje ataksję Friedricha koduje
białko frataksynę. Białko to bierze udział w zachowaniu homeostazy żelaza i prawidłowych funkcji mitochondriów. Obniżenie poziomu białka powoduje podniesienie poziomu żelaza i zaburzenie
równowagi żelazowo-siarkowej, czego efektem jest dysfunkcja mitochondriów, uwalnianie wolnych rodników i degeneracja komórek.
Ataksja Friedricha jest jedną z najczęstszych dziedzicznych form
ataksji (1-2 na 100 000 osób), a wśród chorób trinukleotydowych
jedyna przekazywaną w sposób autosomalny recesywny, przez co
nie wykazuje w dziedziczeniu antycypacji. Objawy kliniczne FRDA
obejmują ataksje, zaburzenia mowy, osłabienie odruchów, kardiomiopatię i cukrzycę. Zmiany zwyrodnieniowe obejmują sznury tylne
i boczne rdzenia kręgowego, w niewielkim stopniu móżdżek i rdzeń
przedłużony oraz obwodowe nerwy czuciowe. Podłoże molekularne
choroby stanowi ekspansja powtórzeń GAA w 1 intronie genu FRDA,
powodująca obniżenie ekspresji poprzez zaburzenie transkrypcji. Zakres powieleń trinukleotydów u zdrowych osobników wynosi 7-20. U
pacjentów z potwierdzoną chorobą Friedricha występuje średnio 200900 tripletów, co wykazano w badaniach 74 osobników (64). Wśród
homozygotycznych pacjentów z chorobą Friedricha Coppola i współpracownicy odnotowali grupę chorych, którzy oprócz klasycznych
objawów, jakie obserwuje się w ataksji Friedricha, dodatkowo wykazywali zwolnione odruchy dolnej wargi. Analiza porównawcza alleli
u tych pacjentów wykazała, że mięli oni znacząco krótszy jeden z alleli
w stosunku do drugiego. Na tej podstawie dodatkowo wyróżniono jednostkę chorobową FARR (Friedrich Ataksja with retained reflexes) (65).
Dystrofia miotoniczna (MD)
Dystrofia miotoniczna uważana jest za jedną z najczęściej
występujących dziedzicznych chorób mięśniowych (1:8000 osób
w populacjach północnoamerykańskiej i europejskiej). MD jest cho336
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
robą autosomalną dominującą, wieloukładową, charakteryzującą się
dużą zmiennością fenotypową i wyraźną antycypacją w dziedziczeniu odmatczynym. Podłoże molekularne choroby stanowi ekspansja
trinukleotydu CTG w 3` UTR genu DMPK znajdującego się w regionie
19q13.2-q13.3, kodującego serynowo-treoninową kinazę białkową.
U zdrowych osobników liczba powieleń trinukleotydu wynosi od
5 do 37, podczas gdy u chorych 50 i więcej. Do podstawowych
objawów MD należą miotonia, osłabienie i postępujący zanik mięśni
oraz zmiany hormonalne. Choroba ta może jednak manifestować się
tylko zaćmą w późnym wieku lub – jak to ma miejsce najostrzejszej,
wrodzonej postaci MD (congenital myotonic distrophy, CMD) – zaburzeniami oddechowymi u noworodków, nieprawidłowościami rozwojowymi i upośledzeniem umysłowym. Zwielokrotniona liczba
powtórzeń CTG może prawdopodobnie wpływa na zaburzenia na
poziomie transkrypcji, obróbki RNA i/lub translacji (wpływając na
nieprawidłową fosforylację substratów) (66). Zwiększona patologicznie liczba motywu CUG w RNA może również zaburzać prawidłową
obróbkę i/lub metabolizm innych RNA w komórce (poprzez
sekwestrację białek wiążących RNA). Ponadto uważa się, że wydłużenie obszaru CTG w genie DMPK powoduje zmienioną ekspresję
genów znajdujących się w pobliżu DMPK, tj. DMAHP i genu 59.
Zespół kruchego chromosomu X typ A (FRAXA)
Gen FMR1, którego mutacja powoduje FRAXA znajduje się na chromosomie X (w rejonie Xq27.3) i koduje białko FMRP. Białko to wiąże
się do DNA i prawdopodobnie uczestniczy w transporcie mRNA
z jądra do cytoplazmy. Ekspresja genu FMR1 ma miejsce we wczesnych etapach rozwoju embrionalnego, głównie w tworzeniu systemu nerwowego, w mniejszym stopniu także nie neuronalnych tkanek. Największy poziom ekspresji genu FMR1 występuje w mózgu,
jądrach, łożysku i limfocytach (20). Mutacje w genie FMR1 prowadzi
do wystąpienia upośledzenia umysłowego, którego podłożem molekularnym jest ekspansja powtórzeń trinukleotydu CGG w rejonie nie
ulegającym translacji w 5` UTR genu FMR1. Liczba powtórzonych
trinukleotydów w genie FMR1 z przedziału 6-54 nie powoduje zac337
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
horowania, ale im większa liczba powieleń tym większe prawdopodobieństwo kolejnych mutacji prowadzących do zwiększenia tandemu
trinukleotydu. Powyżej 54 powtórzeń tripletów (nie ma ostatecznej
granicy, od której zaczynałoby się zachorowanie) zwiększa się ryzyko mutacji dynamicznych, tym samym zwiększając ryzyko wystąpienia FRAXA (Zespół kruchego chromosomu X). Badania pokazują,
że wystarczą 52 powtórzenia trinukleotydu, żeby sekwencja stała
się niestabilna i w kolejnej mejozie uległa mutacji, natomiast 75
kolejnych mejoz nie powoduje zwiększenia liczby trinukleotydów
w genie zawierającym 46 powielenia (67). Ekspansja trinukleotydu
CGG powyżej 230 jednostek powoduje hipermetylację w obszarze promotorowym genu i obniżenie poziomu jego transkrypcji oraz
brak produktu genu (białka FMRP) w cytoplazmie komórki, którego funkcją jest wiązanie się z RNA. Zespół łamliwego chromosomu
X jest jedną z najczęściej występujących form dziedzicznego niedorozwoju umysłowego, dziedziczony jest jako cecha sprzężona z chromosomem X, dominująca o nie pełnej penetracji. Początkowo została
zidentyfikowana poprzez powiązanie występowania objawów z obecnością folianowrażliwego kruchego miejsca w locus Xq27.3. W obrazie klinicznym FRAXA u mężczyzn występuje głównie niedorozwój
umysłowy, makroorchidyzm, dyzmorfia twarzy i nadpobudliwość,
u 25-30% kobiet nosicielek obserwuje się niedorozwój umysłowy.
Zespół łamliwego chromosomu X typ E (FRAXE)
Wśród niewielkiej grupy pacjentów charakteryzujących się upośledzeniem umysłowym i posiadających folianowrażliwe kruche miejsce
w locus Xq28 nie stwierdzano obecności ekspansji powtórzeń CGG
w genie FMR1. Doprowadziło to do odkrycia położonego w sąsiedztwie (w odległości 150 do 600kb od FRAXA) drugiego miejsca
kruchego, tzw. FRAXE i identyfikacji genu FMR2. Ekspansywne
trinukleotydy znajdujące się w tym rejonie są przyczyną zmian
umysłowych podobnie jak to ma miejsce w przypadku FRAXA (68).
W przypadku zdrowych osobników zakres liczby trinukleotydu CCG
to 6-36. Zwielokrotnienie trinukleotydu CCG do liczby ponad 200
powoduje dysfunkcje genu, najprawdopodobniej z powodu zmian
konformacyjnych DNA, co skutkuje inhibicją transkrypcji, dalej
338
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
brakiem białka FMR2 i w konsekwencji wystąpieniem upośledzenia
umysłowego u badanych pacjentów. Podobnie, jak w przypadku FRAXA obserwuje się hipermetylację wysp CpG w okolicy zmutowanego
genu. Istnieją doniesienia świadczące o kosegregacji FRAXE i FRAXA
oraz o szczególnej predyspozycji pewnych rodzin na wystąpienie mutacji dynamicznych w kruchych miejscach chromosomu X. Badacze
sugerują istnienie dodatkowego czynnika, który sprzyja wystąpieniu mutacji w omawianych miejscach chromosomu. Ponadto zaobserwowano, że ekspansja trinukleotydu CCG jest znacząco większa,
jeżeli przekazywana jest od matki, podczas gdy otrzymana od ojca
czasami ulega kontrakcji (69). Najprawdopodobniej jest to związane
z negatywną selekcją plemników podczas spermogenezy. Obraz kliniczny FRAXE jest zbliżony do FRAXA.
Zespoły kruchych chromosomów typ F i typ 16A (FRAXF i FRAX16A)
W przypadku kruchego miejsca folianowrażliwego FRAXF nie wykazano korelacji między upośledzeniem umysłowym a wielokrotnością powieleń trinukleotydów. Kruche miejsce na chromosomie X
(FRAXF) jest silnie polimorficzne ze względu na sekwencję poli-GCC,
ale ponieważ nie znajduje się w bliskim sąsiedztwie któregokolwiek
genu, dlatego nie powoduje represji genu. Podobnie jest w przypadku
kruchego miejsca FRAX16A z tą różnicą, że dotyczy polimorficznego
fragmentu poli-CCG. Badania populacyjne wykazały, że rozrzut liczby
powieleń tripletów wynosi u zdrowych osobników 6-29 (70). Niektóre doniesienia sugerują, że miejsca te mogą być predysponującym
czynnikiem genetycznym w nowotworzeniu (71). Parris i współpracownicy wykazali obecność niestabilnej sekwencji w dystalnym rejonie Xq u pięciu osobników. Otoczenie sekwencji było zmetylowane.
Nie wykazano niestabilności w rejonach FRAXA i FRAXE.
Zespół kruchego chromosomu X typ 11B (FRAX11B)
Foliano-wrażliwe kruche miejsce powodujące FRAX11B znajduje
się na chromosomie jedenastym w rejonie 11q23, w którym znajduje się sekwencja genu CBL2. Gen CBL2 jest protoonkogenem, który
339
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
funkcjonuje jako negatywny regulator niektórych kinaz tyrozynowych
biorących udział w przekazywaniu sygnału. Polimorficzny fragment
składający się z powtórzonych jednostek CCG (powielone triplety zlokalizowane są na 5` końcu genu CBL2) staje się niekiedy niestabilny
powodując powielanie trinukleotydu w kolejnych generacjach. Prawdopodobieństwo pojawienia się niestabilności sekwencji, podobnie jak
przypadkach w innych chorób, u podstaw których leżą powielenia
jednostek trinukleotydowych, wzrasta wraz ze zwiększającą się liczbą
politrinukleotydów (72). Patologiczny zakres powieleń poli-CCG w genie CBL2 jest najprawdopodobniej wymagany w patogenezie syndromu Jacobsena, który na poziomie molekularnym charakteryzuje się
wypadnięciem fragmentu chromosomu 11 (od 11q23 do 11qter) (73).
Inne miejsca foliano-wrażliwe
W ostatnim czasie przybywa doniesień o identyfikowaniu kolejnych
foliano-wrażliwych kruchych miejsc na chromosomach. Patologiczna
ekspansja mikrosatelitów jeszcze nie jest szczegółowo opisana, ale istnieją przypuszczenia, że niektóre ze schorzeń o nieznanym dotychczas
podłożu molekularnym mogą wynikać właśnie z ekspansywności jednostek nukleotydowych w polimorficznych miejscach zwłaszcza tych,
które leżą w obrębie albo też w bliskim otoczeniu genów (Tab. 1 Lp.30).
Polimorficzne politrinukleotydy w genomie ludzkim – kandydaci na chorobowe locus
•
•
340
Gen RPL14 znajdujący się na chromosomie trzecim w rejonie
3p22-p21.2 koduje białko L14 podjednostki rybosomowej 60S,
które zawiera polimorficzny fragment polialaninę (74)(75). Jak
dotąd nie opisano żadnej choroby, u podstaw której leżałaby dynamiczna zmiana liczby polimorficznych alanin.
Gen RAI1 kodujący białko-1 indukujące kwas retinowy zlokalizowany jest na chromosomie siedemnastym (w rejonie 17p11.2),
zajmuje 20 kb, zawiera osiem eksonów, które ulegają alternatywnemu składaniu, (dzięki czemu występują cztery izoformy biał-
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
•
•
ka). Produkt białkowy genu RAI1 to białko zbudowane z 1863
aminokwasów, które w N-terminalnym fragmencie zawiera
polimorficzną sekwencję poliglutaminową, a w C-terminalnym
sekwencję poliserynową, które często występują w czynnikach
transkrypcyjnych. Poszczególne izoformy białka ekspresjonowane w różnych tkankach o zróżnicowanym poziomie. Transkrypty
znajdowane są w tkankach płodu i niektórych regionach mózgu,
tak np. transkrypt 8-kb znajdowany jest w różnych tkankach osobników dorosłych i w tkankach płodu z wyjątkiem wątroby. Transkrypt 10-kb znajdowany jest w niewielkiej ilości w mięśniu sercowym, nerkach, trzustce, żołądku, tarczycy, rdzeniu kręgowym,
węzłach chłonnych. 1,5-kb znajdowany jest tylko w łożysku (76).
Mutacje w genie RAI1 są przyczyną niektórych chorób neurologicznych, ale jak dotąd nie opisano schorzenia związanego
z ekspansją trinukleotydów CAG, chociaż zarówno u zdrowych,
jak i u chorych osobników (syndrom Smith-Magenis) zidentyfikowano 5 form allelicznych ze względu na różną liczbę powtórzeń CAG. Średnio różnice w liczbie poli-CAG wynoszą 12-14 (77).
Gen HOPA (TRAP230) zlokalizowany jest na chromosomie
X (w rejonie Xq13) koduje podjednostkę kompleksu TRAP. Produkt białkowy genu - białko TRAP23 znajdowany jest w matrix jądrowej, gdzie pełni funkcję koaktywatora transkrypcyjnego. Białko pełni jeszcze wiele innych funkcji np. wpływa na
aktywność RNA polimerazy II, oddziałuje z receptorami hormonów tyroidowych oraz receptorów witaminy D, bierze udział
w ścieżce sygnałowej z udziałem receptora androgenów (20).
W regionie C-terminalnym białka znajduje się polimorficzna sekwencja, na którą składa się 127 aminokwasów, głownie są to fragmenty
poli-Q poprzerywane innymi aminokwasami (65). W regionie N-terminalnym znajduje się 12 nukleotydowa polimorficzna sekwencja
(CAGCAACACCAG), która może ulegać duplikacji. Patologiczna postać
białka powstająca na skutek zmian w polimorficznych miejscach jest
podejrzewana o udział w ujawnieniu takich jednostek chorobowych
jak opóźnienie umysłowe, schizofrenia i autyzm (78). Jest to białko,
którego interakcje z innymi białkami są obecnie bardzo intensywnie
badane z uwagi na wciąż niepotwierdzone jednoznacznie wystąpienie
schorzeń z tym związanych.
341
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
•
•
Białko C14orf4 zawiera w swojej sekwencji domenę wiążącą
cynk (palec cynkowy), a także poliglutaminowy fragment, który
na poziomie genu jest równie polimorficzny jak w przypadku innych białek zawierających powielone poliglutaminy. U zdrowych
osobników znajduje się od 20 do 31 glutamin. Jak dotąd nie opisano schorzeń związanych z patologicznym powieleniem poli-Q
stąd nie wiadomo jaki rozrzut powieleń może występować u osób
ewentualnie cierpiących na zaburzenia z tym związane (20).
W genie kodującym białko C14orf4 znajdują się również polimorficzne sekwencje kodujące dwa odrębne fragmenty poli-A. Podobnie jak w przypadku zmiennego fragmentu poli-Q w tym genie, jak
dotąd nie opisano żadnego scho-rzenia, którego przyczyną mogłyby być mutacje dynamiczne.
Gen kodujący białko PCQAP znajduje się na chromosomie 22
w rejonie 22q11.2 i zawiera 17 eksonów i zajmuje 80kb. Białkowy produkt genu posiada domenę poliglutaminową, która
w przypadku zdrowych osobników zawiera od 11 do 18 glutamin
i pełni funkcje aktywatora transkrypcji genów zależnych od RNA
polimerazy II (79)(6). PCQAP jest ekspresjonowane w różnych
tkankach z różnym poziomem ekspresji (w łożysku i krwi obwodowej poziom jest najwyższy, a trzustce i nerkach najniższy). Dotychczas nie opisano przypadków chorobowych związanych z patologiczną ekspansją trinukleotydów kodujących glutaminę (20).
Podsumowanie
W ostatnich kilkunastu latach, grupa polimorficznych sekwencji trinukleotydowych, wzbudziła szerokie zainteresowanie ze względu
na patogenny charakter niektórych z nich. Patologiczna ekspansja
trójnukleotydowych powtórzeń jest obecnie znana w przypadku kilkunastu chorób neurologicznych. W czasie ostatniej dekady poznanie mechanizmów rozprzestrzeniania tych sekwencji było głównym
wyzwaniem dla badaczy. Pierwsze doniesienia na temat chorób
powodowanych patologiczna liczbą powieleń motywów trinukleotydowych pojawiły się w 1991, kiedy La Spada i współpracownicy
wykazali, że SBMA i zespół kruchego chromosomu X są spowodowane przez nadmierne powielenia odpowiednio trinukleotydów
342
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
CAG i CGG. Od tego czasu opisano wiele chorób, których podłożem
molekularnym są nadmiernie powielone trinukleotydy. Wiele z już
opisanych chorób dotyczy mutacji w 5` i 3` UTR-ach i intronach.
Jest również spora grupa takich, które występują w sekwencjach
eksonowych. Z tego powodu duży nacisk kładzie się obecnie na
identyfikację miejsc w sekwencjach genomowych, gdzie występują
tandemowo powtórzone mikrosatelity, potencjalnie mogące ulegać
mutacjom dynamicznym prowadzącym do wystąpienia chorób.
Kolejne lata niewątpliwie będą czasem, w którym olbrzymi
postęp biologii molekularnej przyczyni się do pozyskiwania kolejnych danych na temat krótkich tandemowo powtórzonych sekwencji nukleotydowych. Świat medycyny czeka na dogłębne wyjaśnienie
przyczyn (potwierdzenie obecnie zarysowanych hipotez), które powodują, że w genomie pojawiają się patologiczne powielenia sekwencji
nukleotydowych. Ta wiedza będzie bazą do opracowania metod leczenia chorych cierpiących na choroby wywołane przez TSSR.
Literatura
1. Ranen, N. G.; Stine, O. C.; Abbott, M. H.; Sherr, M.; Codori, A.-M.;
Franz, M. L.; Chao, N. I.; Chung, A. S.; Pleasant, N.; Callahan, C.; Kasch,
L. M.; Ghaffari, M.; Chase, G. A.; Kazazian, H. H.; Brandt, J.; Folstein,
S. E.; Ross, C. A. : Anticipation and instability of IT-15 (CAG)n repeats in
parent-offspring pairs with Huntington disease. Am. J. Hum. Genet. 57:
593-602, 1995.
2. Gellera, C.; Meoni, C.; Castellotti, B.; Zappacosta, B.; Girotti, F.; Taroni,
F.; DiDonato, S. : Errors in Huntington disease diagnostic test caused by
trinucleotide deletion in the IT15 gene. (Letter) Am. J. Hum. Genet. 59:
475-477, 1996.
3. Myers, R. H.; Goldman, D.; Bird, E. D.; Sax, D. S.; Merril, C. R.; Schoenfeld, M.; Wolf, P. A. : Maternal transmission in Huntington’s disease. Lancet
I: 208-210, 1983.
4. Myers, R. H.; Madden, J. J.; Teague, J. L.; Falek, A. : Factors related to
onset age of Huntington disease. Am. J. Hum. Genet. 34: 481-488, 1982.
5. Folstein, S. E.; Chase, G. A.; Wahl, W. E.; McDonnell, A. M.; Folstein,
M. F.: Huntington disease in Maryland: clinical aspects of racial variation.
Am. J. Hum. Genet. 41: 168-179, 1987.
6. Online Mendelian Inheritance in Man, OMIM (TM). McKusick-Nathans
Institute for Genetic Medicine, Johns Hopkins University (Baltimore,
343
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
MD) and National Center for Biotechnology Information, National Library of Medicine (Bethesda, MD), 2000. World Wide Web URL: http://
www.ncbi.nlm.nih.gov/omim/
7. Tut, T. G.; Ghadessy, F. J.; Trifiro, M. A.; Pinsky, L.; Yong, E. L. : Long polyglutamine tracts in the androgen receptor are associated with reduced transactivation, impaired sperm production, and male infertility. J. Clin.
Endocr. Metab. 82: 3777-3782, 1997.
8. Zitzmann, M.; Brune, M.; Kornmann, B.; Gromoll, J.; von Eckardstein,
S.; von Eckardstein, A.; Nieschlag, E. : The CAG repeat polymorphism in
the AR gene affects high density lipoprotein cholesterol and arterial vasoreactivity. J. Clin. Endocr. Metab. 86: 4867-4873, 2001.
9. Butler, R.; Leigh, P. N.; McPhaul, M. J.; Gallo, J.-M. : Truncated forms of the
androgen receptor are associated with polyglutamine expansion in X-linked
spinal and bulbar muscular atrophy. Hum. Molec. Genet. 7: 121-127, 1998.
10. Spiegel, R.; La Spada, A. R.; Kress, W.; Fischbeck, K. H.; Schmid, W. : Somatic stability of the expanded CAG trinucleotide repeat in X-linked spinal
and bulbar muscular atrophy. Hum. Mutat. 8: 32-37, 1996.
11. Yazawa, I.; Nukina, N.; Hashida, H.; Goto, J.; Yamada, M.; Kanazawa, I.
: Abnormal gene product identified in hereditary dentatorubral-pallidoluysian atrophy (DRPLA) brain. Nature Genet. 10: 99-103, 1995.
12. Komure, O.; Sano, A.; Nishino, N.; Yamauchi, N.; Ueno, S.; Kondoh, K.;
Sano, N.; Takahashi, M.; Murayama, N.; Kondo, I.; Nagafuchi, S.; Yamada,
M.; Kanazawa, I. : DNA analysis in hereditary dentatorubral-pallidoluysian
atrophy: correlation between CAG repeat length and phenotypic variation
and the molecular basis of anticipation. Neurology 45: 143-149, 1995.
13. Aoki, M.; Abe, K.; Kameya, T.; Watanabe, M.; Itoyama, Y.: Maternal anticipation of DRPLA. Hum. Molec. Genet. 3: 1197-1198, 1994.
14. Isabelle Le Ber, Agnes Camuzat, Giovanni Castelnovo, Jean-Philippe Azulay, et al. : Prevalence of dentatorubral-pallidoluysian atrophy in a large series
of white patients with cerebellar ataxia. Arch Neurol. 60(8):1097-9, 2003.
Servadio, A.; Koshy, B.; Armstrong, D.; Antalffy, B.; Orr, H. T.; Zoghbi,
H. Y. : Expression analysis of the ataxin-1 protein in tissues from normal and
spinocerebellar ataxia type 1 individuals. Nature Genet. 10: 94-98, 1995.
15. Yue, S.; Serra, H. G.; Zoghbi, H. Y.; Orr, H. T. : The spinocerebellar ataxia type
1 protein, ataxin-1, has RNA-binding activity that is inversely affected by the
length of its polyglutamine tract. Hum. Molec. Genet. 10: 25-30, 2001.
16. Okazawa, H.; Rich, T.; Chang, A.; Lin, X.; Waragai, M.; Kajikawa, M.; Enokido, Y.; Komuro, A.; Kato, S.; Shibata, M.; Hatanaka, H.; Mouradian,
M. M.; Sudol, M.; Kanazawa, I. : Interaction between mutant ataxin-1 and
PQBP-1 affects transcription and cell death. Neuron 34: 701-713, 2002.
17. Verhoef, L. G. G. C.; Lindsten, K.; Masucci, M. G.; Dantuma, N. P. : Aggregate formation inhibits proteasomal degradation of polyglutamine proteins. Hum. Molec. Genet. 11: 2689-2700, 2002.
344
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
18. Nechiporuk, T.; Huynh, D. P.; Figueroa, K.; Sahba, S.; Nechiporuk, A.;
Pulst, S.-M. : The mouse SCA2 gene: cDNA sequence, alternative splicing
and protein expression. Hum. Molec. Genet. 7: 1301-1309, 1998.
19. The ExPASy (ang. Expert Protein Analysis System) proteomics server
of the Swiss Institute of Bioinformatics (SIB) is dedicated to the analysis of protein sequences and structures as well as 2-D PAGE (Disclaimer
/ References). Wide Web URL: http://www.expasy.ch
20. Pulst, S.-M.; Nechiporuk, A.; Nechiporuk, T.; Gispert, S.; Chen, X.-N.;
Lopes-Cendes, I.; Pearlman, S.; Starkman, S.; Orozco-Diaz, G.; Lunkes,
A.; DeJong, P.; Rouleau, G. A.; Auburger, G.; Korenberg, J. R.; Figueroa,
C.; Sahba, S. : Moderate expansion of a normally biallelic trinucleotide repeat in spinocerebellar ataxia type 2. Nature Genet. 14: 269-276, 1996.
21. Goldberg, Y. P.; Nicholson, D. W.; Rasper, D. M.; Kalchman, M. A.; Koide, H. B.; Graham, R. K.; Bromm, M.; Kazemi-Esfarjani, P.; Thornberry,
N. A.; Vaillancourt, J. P.; Hayden, M. R. : Cleavage of huntingtin by apopain, a proapoptotic cysteine protease, is modulated by the polyglutamine
tract. Nature Genet. 13: 442-449, 1996.
22. Kaytor, M. D.; Duvick, L. A.; Skinner, P. J.; Koob, M. D.; Ranum,
L. P. W.; Orr, H. T. : Nuclear localization of the spinocerebellar ataxia type 7
protein, ataxin-7. Hum. Molec. Genet. 8: 1657-1664, 1999.
23. Gavin, A. C.; Bosche, M.; Krause, R.; Grandi, P.; Marzioch, M.; Bauer,
A.; Schultz, J.; Rick, J. M.; Michon, A. M.; Cruciat, C.-M.; Remor,
M.; Hofert, C.; and 26 others : Functional organization of the yeast proteome by systematic analysis of protein complexes. Nature 415: 141-147, 2002.
24. Helmlinger, D.; Hardy, S.; Sasorith, S.; Klein, F.; Robert, F.; Weber, C.;
Miguet, L.; Potier, N.; Van-Dorsselaer, A.; Wurtz, J.-M.; Mandel, J.-L.;
Tora, L.; Devys, D. : Ataxin-7 is a subunit of GCN5 histone acetyltransferase-containing complexes. Hum. Molec. Genet. 13: 1257-1265, 2004.
25. Imbert, G.; Trottier, Y.; Beckmann, J.; Mandel, J. L. : The gene for the
TATA binding protein (TBP) that contains a highly polymorphic protein coding CAG repeat maps to 6q27. Genomics 21: 667-668, 1994.
26. Gostout, B.; Liu, Q.; Sommer, S. S. : ‘Cryptic’ repeating triplets of purines
and pyrimidines (cRRY(i)) are frequent and polymorphic: analysis of coding
cRRY(i) in the proopiomelanocortin (POMC) and TATA-binding protein
(TBP) genes. Am. J. Hum. Genet. 52: 1182-1190, 1993.
27. Imbert, G.; Trottier, Y.; Beckmann, J.; Mandel, J. L. : The gene for the
TATA binding protein (TBP) that contains a highly polymorphic protein coding CAG repeat maps to 6q27. Genomics 21: 667-668, 1994.
28. Koide, R.; Kobayashi, S.; Shimohata, T.; Ikeuchi, T.; Maruyama, M.; Saito,
M.; Yamada, M.; Takahashi, H.; Tsuji, S. : A neurological disease caused
by an expanded CAG trinucleotide repeat in the TATA-binding protein gene:
a new polyglutamine disease? Hum. Molec. Genet. 8: 2047-2053, 1999.
29. Zuhlke, C.; Hellenbroich, Y.; Dalski, A.; Kononowa, N.; Hagenah, J.; Vieregge, P.; Riess, O.; Klein, C.; Schwinger, E. : Different types of repeat
345
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
expansion in the TATA-binding protein gene are associated with a new form
of inherited ataxia. Europ. J. Hum. Genet. 9: 160-164, 2001.
30. Wu, Y. R.; Lin, H. Y.; Chen, C. M.; Gwinn-Hardy, K.; Ro, L. S.; Wang, Y.
C.; Li, S. H.; Hwang, J. C.; Fang, K.; Hsieh-Li, H. M.; Li, M. L.; Tung, L.
C.; Su, M. T.; Lu, K. T.; Lee-Chen, G. J. : Genetic testing in spinocerebellar
ataxia in Taiwan: expansions of trinucleotide repeats in SCA8 and SCA17 are
associated with typical Parkinson’s disease. Clin. Genet. 65: 209-214, 2004.
31. Stevanin, G.; Fujigasaki, H.; Lebre, A.-S.; Camuzat, A.; Jeannequin, C.;
Dode, C.; Takahashi, J.; San, C.; Bellance, R.; Brice, A.; Durr, A. : Huntington’s disease-like phenotype due to trinucleotide repeat expansions in the
TBP and JPH3 genes. Brain 126: 1599-1603, 2003.
32. Bauer, P.; Laccone, F.; Rolfs, A.; Wullner, U.; Bosch, S.; Peters, H.; Liebscher, S.; Scheible, M.; Epplen, J. T.; Weber, B. H. F.; Holinski-Feder,
E.; Weirich-Schwaiger, H.; Morris-Rosendahl, D. J.; Andrich, J.; Riess,
O. : Trinucleotide repeat expansion in SCA17/TBP in white patients with
Huntington’s disease-like phenotype. J. Med. Genet. 41: 230-232, 2004.
33. Toyoshima, Y.; Yamada, M.; Onodera, O.; Shimohata, M.; Inenaga, C.; Fujita, N.; Morita, M.; Tsuji, S.; Takahashi, H. : SCA17 homozygote showing
Huntington’s disease-like phenotype. Ann. Neurol. 55: 281-286, 2004.
34. Shatunov, A.; Fridman, E. A.; Pagan, F. L.; Leib, J.; Singleton, A.; Hallett,
M.; Goldfarb, L. G. : Small de novo duplication in the repeat region of the
TATA-box-binding protein gene manifest with a phenotype similar to variant Creutzfeldt-Jakob disease. Clin. Genet. 66: 496-501, 2004.
35. Ichikawa, Y.; Goto, J.; Hattori, M.; Toyoda, A.; Ishii, K.; Jeong, S.-Y.; Hashida, H.; Masuda, N.; Ogata, K.; Kasai, F.; Hirai, M.; Maciel, P.; Rouleau,
G. A.; Sakaki, Y.; Kanazawa, I. : The genomic structure and expression of
MJD, the Machado-Joseph disease gene. J. Hum. Genet. 46: 413-422, 2001.
36. Kawaguchi, Y.; Okamoto, T.; Taniwaki, M.; Aizawa, M.; Inoue, M.; Katayama, S.; Kawakami, H.; Nakamura, S.; Nishimura, M.; Akiguchi, I.; Kimura,
J.; Narumiya, S.; Kakizuka, A. : CAG expansions in a novel gene for Machado-Joseph disease at chromosome 14q32.1. Nature Genet. 8: 221-228, 1994.
37. Holmes, S. E.; O’Hearn, E.; Rosenblatt, A.; Callahan, C.; Hwang, H. S.;
Ingersoll-Ashworth, R. G.; Fleisher, A.; Stevanin, G.; Brice, A.; Potter,
N. T.; Ross, C. A.; Margolis, R. L. : A repeat expansion in the gene encoding
junctophilin-3 is associated with Huntington disease-like 2. Nature Genet.
29: 377-378, 2001.
38. Holmes, S. E.; O’Hearn, E.; Rosenblatt, A.; Callahan, C.; Hwang, H. S.; Ingersoll-Ashworth, R. G.; Fleisher, A.; Stevanin, G.; Brice, A.; Potter, N. T.; Ross,
C. A.; Margolis, R. L. : A repeat expansion in the gene encoding junctophilin-3 is
associated with Huntington disease-like 2. Nature Genet. 29: 377-378, 2001.
Note: Erratum: Nature Genet. 30: 123 only, 2002.
39. Takeshima, H.; Komazaki, S.; Nishi, M.; Iino, M.; Kangawa, K. : Junctophilins: a novel family of junctional membrane complex proteins. Molec. Cell
6: 11-22, 2000.
346
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
40. Margolis, R. L.; O’Hearn, E.; Rosenblatt, A.; Willour, V.; Holmes, S. E.;
Franz, M. L.; Callahan, C.; Hwang, H. S.; Troncoso, J. C.; Ross, C. A. :
A disorder similar to Huntington’s disease is associated with a novel CAG
repeat expansion. Ann. Neurol. 50: 373-380, 2001
41. Dunlap, K.; Luebke, J. I.; Turner, T. J. : Exocytotic Ca(2+) channels in
mammalian central neurons. Trends Neurosci. 18: 89-98, 1995.
42. Zhuchenko, O.; Bailey, J.; Bonnen, P.; Ashizawa, T.; Stockton, D. W.;
Amos, C.; Dobyns, W. B.; Subramony, S. H.; Zoghbi, H. Y.; Lee, C. C. :
Autosomal dominant cerebellar ataxia (SCA6) associated with small polyglutamine expansions in the alpha(1A)-voltage-dependent calcium channel.
Nature Genet. 15: 62-69, 1997.
43. Zhuchenko, O.; Bailey, J.; Bonnen, P.; Ashizawa, T.; Stockton, D. W.;
Amos, C.; Dobyns, W. B.; Subramony, S. H.; Zoghbi, H. Y.; Lee, C. C. :
Autosomal dominant cerebellar ataxia (SCA6) associated with small polyglutamine expansions in the alpha(1A)-voltage-dependent calcium channel.
Nature Genet. 15: 62-69, 1997.
44. Matsuyama, Z.; Kawakami, H.; Maruyama, H.; Izumi, Y.; Komure, O.; Udaka, F.; Kameyama, M.; Nishio, T.; Kuroda, Y.; Nishimura, M.; Nakamura,
S. : Molecular features of the CAG repeats of spinocerebellar ataxia
6 (SCA6). Hum. Molec. Genet. 6: 1283-1287, 1997.
45. Toru, S.; Murakoshi, T.; Ishikawa, K.; Saegusa, H.; Fujigasaki, H.; Uchihara, T.; Nagayama, S.; Osanai, M.; Mizusawa, H.; Tanabe, T. : Spinocerebellar ataxia type 6 mutation alters P-type calcium channel function. J. Biol.
Chem. 275: 10893-10898, 2000.
46. Stromme, P.; Mangelsdorf, M. E.; Shaw, M. A.; Lower, K. M.; Lewis,
S. M. E.; Bruyere, H.; Lutcherath, V.; Gedeon, A. K.; Wallace, R. H.;
Scheffer, I. E.; Turner, G.; Partington, M.; Frints, S. G. M.; Fryns, J.-P.;
Sutherland, G. R.; Mulley, J. C.; Gecz, J. : Mutations in the human ortholog of aristaless cause X-linked mental retardation and epilepsy. Nature
Genet. 30: 441-445, 2002.
47. Miura, H.; Yanazawa, M.; Kato, K.; Kitamura, K. : Expression of a novel
aristaless related homeobox gene ‘Arx’ in the vertebrate telencephalon, diencephalon and floor plate. Mech. Dev. 65: 99-109, 1997.
48. Feinberg, A. P.; Leahy, W. R. : Infantile spasms: case report of sex-linked
inheritance. Dev. Med. Child Neurol. 19: 524-526, 1977.
49. Pavone, L.; Mollica, F.; Incorpora, G.; Pampiglione, G. : Infantile spasms
syndrome in monozygotic twins. Arch. Dis. Child. 55: 870-872, 1980.
50. Rugtveit, J. : X-linked mental retardation and infantile spasms in two brothers. (Letter) Dev. Med. Child Neurol. 28: 544-546, 1986.
51. Claes, S.; Devriendt, K.; Lagae, L.; Ceulemans, B.; Dom, L.; Casaer,
P.; Raeymaekers, P.; Cassiman, J.-J.; Fryns, J.-P. : The X-linked infantile
spasms syndrome maps to Xp11.4-Xpter in two pedigrees. Ann. Neurol. 42:
360-364, 1997.
347
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
52. Foldvary-Schaefer, N.; Wyllie, E. : Epilepsy.In: Goetz, C. G. (ed.) : Textbook of Clinical Neurology. Philadelphia: Saunders (2nd ed.) 2003. p. 1167.
53. Jeavons, P. M.; Harper, J. R.; Bower, B. D. : Long term prognosis in infantile
spasms: a follow-up report on 112 cases. Dev. Med. Child Neurol. 12: 413-421,
1970.
54. Cocquet, J.; Pailhoux, E.; Jaubert, F.; Servel, N.; Xia, X.; Pannetier, M.;
De Baere, E.; Messiaen, L.; Cotinot, C.; Fellous, M.; Veitia, R. A. : Evolution and expression of FOXL2. (Letter) J. Med. Genet. 39: 916-922, 2002.
55. Li, L.; Huang, G. M.; Banta, A. B.; Deng, Y.; Smith, T.; Dong, P.; Friedman, C.; Chen, L.; Trask, B. J.; Spies, T.; Rowen, L.; Hood, L. : Cloning,
characterization, and the complete 56.8-kilobase DNA sequence of the human NOTCH4 gene. Genomics 51: 45-58, 1998.
56. Wei, J.; Hemmings, G. P. : The NOTCH4 locus is associated with susceptibility to schizophrenia. (Letter) Nature Genet. 25: 376-377, 2000.
57. McGinnis, R. E.; Fox, H.; Yates, P.; Cameron, L.-A.; Barnes, M. R.; Gray,
I. C.; Spurr, N. K.; Hurko, O.; St. Clair, D. : Failure to confirm NOTCH4
association with schizophrenia in a large population-based sample from Scotland. Nature Genet. 28: 128-129, 2001.
58. Kim, Y.-J.; Noguchi, S.; Hayashi, Y. K.; Tsukahara, T.; Shimizu, T.; Arahata, K. : The product of an oculopharyngeal muscular dystrophy gene,
poly(A)-binding protein 2, interacts with SKIP and stimulates muscle-specific gene expression. Hum. Molec. Genet. 10: 1129-1139, 2001.
59. Brais, B.; Bouchard, J.-P.; Xie, Y.-G.; Rochefort, D. L.; Chretien, N.; Tome,
F. M. S.; Lafreniere, R. G.; Rommens, J. M.; Uyama, E.; Nohira, O.; Blumen, S.; Korczyn, A. D.; Heutink, P.; Mathieu, J.; Duranceau, A.; Codere,
F.; Fardeau, M.; Rouleau, G. A. : Short GCG expansions in the PABP2 gene
cause oculopharyngeal muscular dystrophy. Nature Genet. 18: 164-167,
1998. Note: Erratum: Nature Genet. 19: 404 only, 1998.
60. The ExPASy (ang. Expert Protein Analysis System) proteomics server
of the Swiss Institute of Bioinformatics (SIB) is dedicated to the analysis of protein sequences and structures as well as 2-D PAGE (Disclaimer
/ References). Wide Web URL: http://www.expasy.ch
61. Amiel, J.; Laudier, B.; Attie-Bitach, T.; Trang, H.; de Pontual, L.; Gener, B.;
Trochet, D.; Etchevers, H.; Ray, P.; Simmoneau, M.; Vekemans, M.; Munnich, A.; Gaultier, C.; Lyonnet, S. : Polyalanine expansion and frameshift
mutations of the paired-like homeobox gene PHOX2B in congenital central
hypoventilation syndrome. Nature Genet. 33: 459-460, 2003.
62. Toyoshima, Y.; Yamada, M.; Onodera, O.; Shimohata, M.; Inenaga, C.; Fujita, N.; Morita, M.; Tsuji, S.; Takahashi, H. : SCA17 homozygote showing
Huntington’s disease-like phenotype. Ann. Neurol. 55: 281-286, 2004.
63. Campuzano, V.; Montermini, L.; Molto, M. D.; Pianese, L.; Cossee, M.;
Cavalcanti, F.; Monros, E.; Rodius, F.; Duclos, F.; Monticelli, A.; Zara,
F.; Canizares, J.; Koutnikova, H.; Bidichandani, S. I.; Gellera, C.; Brice,
A.; Trouillas, P.; De Michele, G.; Filla, A.; De Frutos, R.; Palau, F.; Patel,
348
Charakterystyka chorób wywołanych przez powielone...
P. I.; Di Donato, S.; Mandel, J. -L.; Cocozza, S.; Koenig, M.; Pandolfo,
M. : Friedreich’s ataxia: autosomal recessive disease caused by an intronic
GAA triplet repeat expansion. Science 271: 1423-1427, 1996.
64. Coppola, G.; De Michele, G.; Cavalcanti, F.; Pianese, L.; Perretti, A.; Santoro, L.; Vita, G.; Toscano, A.; Amboni, M.; Grimaldi, G.; Salvatore, E.;
Caruso, G.; Filla, A. : Why do some Friedreich’s ataxia patients retain tendon reflexes? A clinical, neurophysiological and molecular study. J. Neurol.
246: 353-357, 1999.
65. Boucher, C. A.; King, S. K.; Carey, N.; Krahe, R.; Winchester, C. L.; Rahman, S.; Creavin, T.; Meghji, P.; Bailey, M. E. S.; Chartier, F. L.; Brown,
S. D.; Siciliano, M. J.; Johnson, K. J. : A novel homeodomain-encoding gene
is associated with a large CpG island interrupted by the myotonic dystrophy
unstable (CTG)n repeat. Hum. Molec. Genet. 4: 1919-1925, 1995.
66. Fu, Y.-H.; Kuhl, D. P. A.; Pizzuti, A.; Pieretti, M.; Sutcliffe, J. S.; Richards,
S.; Verkerk, A. J. M. H.; Holden, J. J. A.; Fenwick, R. G., Jr.; Warren,
S. T.; Oostra, B. A.; Nelson, D. L.; Caskey, C. T. : Variation of the CGG
repeat at the fragile X site results in genetic instability: resolution of the
Sherman paradox. Cell 67: 1047-1058, 1991.
67. Sutherland, G. R.; Baker, E. : Characterisation of a new rare fragile site
easily confused with the fragile X. Hum. Molec. Genet. 1: 111-113, 1992.
68. Mulley, J. C.; Yu, S.; Loesch, D. Z.; Hay, D. A.; Donnelly, A.; Gedeon,
A. K.; Carbonell, P.; Lopez, I.; Glover, G.; Gabarron, I.; Yu, P. W. L.; Baker,
E.; Haan, E. A.; Hockey, A.; Knight, S. J. L.; Davies, K. E.; Richards, R.
I.; Sutherland, G. R. : FRAXE and mental retardation. J. Med. Genet. 32:
162-169, 1995.
69. Parrish, J. E.; Oostra, B. A.; Verkerk, A. J. M. H.; Richards, C. S.; Reynolds, J.; Spikes, A. S.; Shaffer, L. G.; Nelson, D. L. : Isolation of a GCC repeat
showing expansion in FRAXF, a fragile site distal to FRAXA and FRAXE.
Nature Genet. 8: 229-235, 1994.
70. Le Beau, M. M.; Rowley, J. D. : Heritable fragile sites in cancer. Nature
308: 607-608, 1984.
71. Jones, C.; Slijepcevic, P.; Marsh, S.; Baker, E.; Langdon, W. Y.; Richards,
R. I.; Tunnacliffe, A. : Physical linkage of the fragile site FRA11B and a
Jacobsen syndrome chromosome deletion breakpoint in 11q23.3. Hum. Molec. Genet. 3: 2123-2130, 1994.
72. Jones, C.; Penny, L.; Mattina, T.; Yu, S.; Baker, E.; Voullaire, L.; Langdon,
W. Y.; Sutherland, G. R.; Richards, R. I.; Tunnacliffe, A. : Association of
a chromosome deletion syndrome with a fragile site within the proto-oncogene CBL2. Nature 376: 145-149, 1995.
73. Tanaka, M.; Tanaka, T.; Harata, M.; Suzuki, T.; Mitsui,Y.; Triplet repeat-containing ribosomal protein L14 gene in immortalized human endothelial cell line (t-HUE4). Biochem. Biophys. Res. Commun. 243 (2),
531-537, 1998.
349
Monika Piwowar, Klaudia Stangel-Wójcikiewicz, Piotr Piwowar
74. Aoki M, Koranyi L, Riggs AC, Wasson J, Chiu KC, Vaxillaire M, Froguel
P, Gough S, Liu L, Donis-Keller H, et al. Identification of trinucleotide
repeat-containing genes in human pancreatic islets. Diabetes 45(2):15764, 1996.
75. 75. Seranski, P.; Hoff, C.; Radelof, U.; Hennig, S.; Reinhardt, R.; Schwartz,
C. E.; Heiss, N. S.; Poustka, A. : RAI1 is a novel polyglutamine encoding gene
that is deleted in Smith-Magenis syndrome patients. Gene 270: 69-76, 2001.
76. Seranski, P.; Hoff, C.; Radelof, U.; Hennig, S.; Reinhardt, R.; Schwartz,
C. E.; Heiss, N. S.; Poustka, A. : RAI1 is a novel polyglutamine encoding
gene that is deleted in Smith-Magenis syndrome patients. Gene 270: 6976, 2001.
77. Friez, M. J.; Essop, F. B.; Krause, A.; Castiglia, L.; Ragusa, A.; Sossey-Alaoui, K.; Nelson, R. L.; May, M. M.; Michaelis, R. C.; Srivastava,
A. K.; Schwartz, C. E.; Stevenson, R. E.; Goldman, A.; Villard, L.; Longshore,
J. W. : Evidence that a dodecamer duplication in the gene HOPA in Xq13 is not
associated with mental retardation. Hum. Genet. 106: 36-39, 2000.
78. Naar AM, Beaurang PA, Zhou S, Abraham S, Solomon W, Tjian R. Composite co-activator ARC mediates chromatin-directed transcriptional activation. Nature. 398(6730):828-32, 1999.
Adres do korespondencji:
Dr Monika Piwowar
Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum
ul. Kopernika 7
30-034 Kraków
350
Mateusz MALINOWSKI
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 351-366
ISSN 1895-4421
ŚWIADOMOŚĆ PRACOWNIKÓW OBSŁUGI TECHNICZNEJ
DOTYCZĄCA ZAGROŻEŃ ZWIĄZANYCH Z HAŁASEM
I ZAPYLENIEM W HALI PRZETWARZANIA ODPADÓW
KOMUNALNYCH NA PALIWO ALTERNATYWNE
TECHNICAL STAFF AWARENESS ON HAZARDS ASSOCIATED
WITH NOISE AND DUST IN PRODUCTION PROCESS OF
ALTERNATIVE FUEL FROM MUNICIPAL SOLID WASTE
Abstrakt. W Polsce każdego roku zbieranych jest ponad 10 mln Mg odpadów komunalnych. W wyniku wieloletnich zaniedbań około 80% strumienia tych odpadów deponowanych jest na składowiskach. Aktualna polityka państwa oraz międzynarodowe przepisy nakładają na przedsiębiorstwa
odpowiedzialne za gospodarkę odpadami obowiązek poddawania odpadów
procesom przekształcania oraz kierowanie na składowiska takich frakcji,
których nie można poddać odzyskowi lub niespełniających przepisów odpowiednich ustaw. Jednym z coraz częściej stosowanych procesów przekształcania odpadów jest produkcja paliwa alternatywnego, wykorzystywanego
w cementowniach. W artykule przedstawiono poziomy zapylenia i natężenia hałasu, na jakie narażona jest obsługa techniczna hali, w której odpady
przetwarzane są na paliwo alternatywne. Na podstawie wywiadu kierowanego oraz obserwacji oceniono świadomość pracowników poszczególnych
stanowisk w hali. Badania przeprowadzono w przedsiębiorstwie MIKI Recykling w 2011 i 2012 roku. Wyniki analiz wskazują, że pracownicy czterech
z pięciu stanowisk pracy w hali są narażeni na poziom hałasu, który zagraża
ich zdrowiu i bezpieczeństwu pracy. Zapylenie w hali nie przekroczyło najwyższego dopuszczalnego stężenia (NDS). Obserwacje pozwoliły stwierdzić,
że pracownicy poszczególnych stanowisk mają świadomość istnienia zagrożeń wynikających z hałasu i zapylenia, jednak nie wszyscy używają ogólnie
dostępnych ochronników słuchu, kasków lub masek chroniących układ oddechowy przed pyłami.
Słowa kluczowe: odpady komunalne, paliwo alternatywne, hałas, zapylenie.
351
Mateusz Malinowski
Summary. More than 10 million Mg of municipal solid waste is collected
each year in Poland. 80% of this waste stream is deposited in landfills. It is
a result of many years of negligence. Currently, government policy and international regulations require at the eco-companies responsible for muni-cipal waste management an obligation to treatment and control this
waste stream and deposit at landfills only those fractions, which can’t be
reco-vered. One of the popular treatment method in the country is to produce for cement plants an alternative fuel from combustible fraction of municipal waste. This article presents the levels of dust and noise (to which the
technical support are exposed) in the production hall, where the wastes are
treated on an alternative fuel. Based on interviews and observations were
also eva-luated employee awareness working in various work-positions in
the hall. The study was conducted in the MIKI Recycling eco-company in
2011 and 2012. The results of analyses show that the employees at four of
the five workstations in the production hall are exposed to loud noises. Employees working in these work-positions know about the dangers of noise
and dust, but not all of them use hearing protectors or masks to protect
against dust.
Key words: municipal waste, alternative fuel, noise, dust.
Wstęp
Zagospodarowanie odpadów to problem o charakterze cywilizacyjnym. Od kilku lat coraz większe znaczenie nabiera poddawanie odpadów komunalnych przekształcaniu mechanicznemu, biologicznemu lub termicznemu ze względu na grożące Polsce kary za przekazywanie do składowania dużej masy odpadów biodegradowalnych.
Wydzielanie ze strumienia zmieszanych odpadów komunalnych
w procesie mechanicznego sortowania, frakcji o wysokiej kaloryczności i przekazywanie jej do produkcji paliwa alternatywnego jest
jedną z alternatyw prowadzących do minimalizacji masy składowanych odpadów. Paliwem alternatywnym nazywamy odpowiednio rozdrobnioną frakcję odpadów, której wartość opałowa wynosi ponad
15 MJ.kg-1, wilgotność nie jest większa niż 20%, a zawartość chloru
nie przekracza 1%. Zgodnie z polskim prawem, paliwo alternatywne
może stanowić substytut węgla w cementowniach. W krajach Europy zachodniej tak wysortowane odpady mogą być również spalane
352
Świadomość pracowników obsługi technicznej...
w elektrociepłowniach, jak i w przystosowanych do tego instalacjach.
Z szacunków Stowarzyszenia Producentów Cementu w Polsce (SPC)
wynika, że na roczną produkcję klinkieru potrzeba 45500 tys. GJ
ciepła, z czego 50% mogłoby pochodzić z odpadów (paliwa alternatywnego produkowanego z odpadów) [SPC, 2008]. Przy takich założeniach przemysł cementowy mógłby spalić 1,13 mln Mg.rok-1 paliw
alternatywnych. Do wyprodukowania takiej masy paliwa należy przetworzyć ponad 3 mln Mg.rok-1 zmieszanych odpadów komunalnych
[Malinowski 2012]. W niektórych krajach Europy zachodniej nawet
70% ciepła wytwarzane jest w cementowniach ze spalania paliw alternatywnych, natomiast w Polsce w zależności od regionu poziom
ten wynosi 25 – 30 % [Duda, Lepucki 2009]. Zaletą przetwarzania
odpadów na paliwo jest fakt, iż w procesie termicznego unieszkodliwiania odpadów w spalarni konwencjonalnej powstaje ok. 30% żużli,
które należy zdeponować na składowisku. W procesie współspalania
paliw alternatywnych w piecu cementowym problem ten nie istnieje,
gdyż pozostałości po spaleniu stają się składnikiem klinkieru [Malinowski 2012].
Paliwa ze zmieszanych odpadów komunalnych produkowane
są z wydzielonych tworzyw sztucznych, papieru i kartonów, tekstyliów, odpadów wielomateriałowych, zużytych opon lub innych odpadów gumowych itp. Dodatkowym komponentem mogą być osady z oczyszczalni ścieków, a także odpady zwierzęce (np. tłuszcze).
W procesie przygotowania paliwa alternatywnego (proces R15 zgodnie
z załącznikiem nr 5 do Ustawy o odpadach z 2001 roku [Dz. U. z 2010
Nr 185 poz. 1243]) wykorzystuje się frakcje, których nie da się poddać recyklingowi na przykład ze względu na duży poziom zanieczyszczeń. Paliwo powinno charakteryzować się homogenicznością w całej
masie i niską zawartością substancji niepalnych (do 10%). Ograniczenia dotyczą także zawartości alkaliów, chloru, fluoru, metali ciężkich, rtęci oraz związków aromatycznych. Najważniejsze ograniczenie związane jest z zawartością chloru, który w sposób negatywny
oddziałuje na proces spalania i niszczy elementy pieca cementowego
[Pawlak i in. 2011].
Proces wytwarzania paliwa powinien odbywać się w zamkniętej
hali wyposażonej w mechaniczną wentylację. Zmieszane odpady po
rozładowaniu na placu magazynowym kierowane są do rozdrabniacza
353
Mateusz Malinowski
wstępnego, następnie poddawane są separacji magnetycznej (w celu
wydzielenia metali żelaznych) oraz ręcznemu wybieraniu szkła i metalu. Następnie na separatorze sitowym oddzielana jest frakcja podsitowa, na którą składają się popiół, gruz, drobne odpady organiczne,
mokry papier, stłuczka szklana i inne odpady o średnicy zazwyczaj
poniżej 50 mm. Frakcja, która pozostanie nad sitem, przemieszczana
jest przenośnikami taśmowymi do separatora powietrznego, którego zadaniem jest odseparowanie frakcji lekkiej (tworzyw sztucznych,
suchego papieru, tekstyliów) od ciężkiej (dużych elementów frakcji
organicznej i kamieni). Frakcja lekka jest przeznaczana do produkcji paliwa alternatywnego. Rozdrabniacz końcowy mieli frakcję lekką
do cząstek o granulacji poniżej 20 mm, która następnie może zostać
zbrykietowana. W zależności od charakteru produkcji i ostatecznego
przeznaczenia paliwa, układ maszyn może być rozszerzony o kolejne
elementy lub ustawiony w różnych konfiguracjach.
Wszystkie zainstalowane maszyny i urządzenia na hali wykonując pracę generują hałas, który może być szkodliwy dla zdrowia pracowników, a także zagrażać bezpieczeństwu ich pracy. Jego natężenie
zmienia się w zależności od przetwarzanych odpadów i stopnia zużycia elementów roboczych maszyn i urządzeń. Ponadto przetwarzane
odpady komunalne zawierają duże ilości frakcji mineralnych (od 10
do nawet 70% w okresie zimowym), które unoszą się w hali i są wdychane przez osoby pracujące przy maszynach.
Podstawowym czynnikiem warunkującym bezpieczeństwo zatrudnionych jest zapobieganie występowaniu zagrożenia pyłami
i hałasem na stanowiskach pracy. Według danych GUS z 2009
r. opracowanych na grupie 67,5 tys. zakładów pracy, w których zatrudnionych było 5282,9 tys. osób (w tym 551,5 tys. osób pracujących w warunkach zagrożenia), pyły stanowią zagrożenie dla 20 %
ogólnej liczby pracowników.
Na działanie pyłów narażony jest cały organizm ludzki, a szczególnie układ oddechowy. Pyły osiadające w płucach mogą być przyczyną mechanicznego uszkodzenia błon śluzowych, choroby uczuleniowej, pylicy płuc, a także choroby nowotworowej. Najgroźniejsze
dla zdrowia są cząstki pyłu wnikające do obszaru wymiany gazowej.
Ten pył nazywa się pyłem respirabilnym i jest on odpowiedzialny za
rozwój pylicy płuc, większości nowotworów oraz zapalenia pęcherzy354
Świadomość pracowników obsługi technicznej...
ków płucnych. Człowiek w czasie spoczynku wykonuje od kilku do
kilkunastu oddechów (wentylacja około 0,5m3.h-1), natomiast wraz
ze wzrostem obciążenia pracą rośnie tempo oddychania i wentylacja
minutowa sięga nawet do 80 litrów (5m3.h-1). Wzrost tempa oddychania powoduje więc zwiększoną ekspozycję układu oddechowego na
zagrożenia wynikające z zapylonego środowiska pracy.
Pył przemysłowy pochodzi nie tylko z procesów produkcyjnych,
ale również z dymów będących zawiesiną cząsteczek stałych i gazów
lub cieczy oraz mgły czyli zawiesiny składającej się z małych cząsteczek
cieczy rozproszonych w powietrzu. Pyły wytwarzane są przede wszystkim w procesach rozdrobnienia ciał stałych lub kondensacji (skraplania
się lub zestalania par metali bądź innych związków). W pomieszczeniach z dużym stężeniem pyłów należy koniecznie instalować wentylację grawitacyjną lub wymuszoną (mechaniczną), a także zapewniać
pracownikom środki ochrony indywidualnej (kaski, maski, itp.).
Istnieje coraz więcej dowodów na to, że pracownicy narażeni na
hałas w miejscu pracy (L Aeq8hr ≥ 80 dB(A)) mają zwiększone ryzyko
wypadku. Jak pisze Picard i inni [2008], co 8 pracownik zatrudniony w zakładzie, w którym hałas przekracza 90 dB(A) ulega wypadkowi właśnie ze względu na hałas. Gdy ekspozycja na hałas w miejscu pracy powoduje u pracownika tymczasową lub trwałą głuchotę,
automatycznie niekorzystnie oddziałuje to na percepcję i lokalizację
dźwięków środowiskowych, w tym sygnałów ostrzegawczych. Komunikacja między ludźmi przestaje być skuteczna. Pojawia się problem
nadmiernego zmęczenia wywołanego długotrwałym narażeniem na
hałas, co w konsekwencji prowadzi do wzrostu popełnianych przez
pracownika błędów [Picard 2008].
Narażenie na hałas w środowisku pracy lub utrata słuchu są definiowane jako czynniki wpływające na ryzyko wypadku. Choć dowody na to, że ekspozycja na hałas [Barreto i in. 1997, Bernhardt i in.
1984] i utrata słuchu [Zwerling i in. 1998] są czynnikami przyczyniającymi się do wypadków w przemyśle, to w niektórych przypadkach
[Barreto i in., 1997, Poulsen i in. 1995] hałasu nie można oddzielić
od towarzyszących warunków środowiskowych w szczególności ekspozycji na wysoką temperaturę, pyły, gazy, itp. Dlatego w artykule
przedstawiono badania, które dotyczą zarówno ekspozycji pracowników na hałas jak i na pyły.
355
Mateusz Malinowski
O zagrożeniach bezpieczeństwa i zdrowia w środowisku pracy
można mówić, gdy pracownik jest narażony na bezpośrednie oddziaływanie szkodliwych czynników, które przekraczają obowiązujące
NDS (najwyższe dopuszczalne stężenie – dla pyłów i gazów) i NDN
(najwyższe dopuszczalne natężenie – dla hałasu), polskie normy
bądź zalecenia ergonomiczne. Wiedzę o zagrożeniach występujących na stanowiskach pracy powinni posiadać pracownicy, ale przede
wszystkim pracodawcy, którzy odpowiedzialni są za zapewnienie
bezpiecznych warunków pracy.
Głównym celem badań było określenie świadomości pracowników
poszczególnych stanowisk pracy w hali produkcyjnej na grożące im
(lub nie) niebezpieczeństwa wynikające z natężenia hałasu i stężenia
pyłów. Celem pomocniczym było wykonanie kompleksowych badań
dotyczących poziomów zapylenia i natężenia hałasu panujących w hali
przetwarzania odpadów komunalnych na paliwo alternatywne.
Materiał i metoda
Pomiary zapylenia i hałasu wykonano w hali przetwarzania odpadów
komunalnych na paliwo alternatywne, należącej do przedsiębiorstwa
MIKI Recykling. Firma działa od 1990 roku, a od 2011 roku produkuje paliwo alternatywne. Roczny poziom produkcji paliwa alternatywnego wynosi 20 000 Mg.rok-1. Hala pracuje na 3 zmiany i na każdej
zmianie obsługiwana jest przez 5 pracowników (w tym kierownika
lub brygadzistę). Każdy z pracowników w ciągu 8-godzinnego dnia
pracy ma półgodzinną przerwę socjalną.
Podstawowe wymiary hali wynoszą: 45x25x8,5m. Hala produkcyjna posiada 3 bramy wjazdowe (rys.1), układ wentylacji grawitacyjnej oraz wentylację wymuszoną, która ma za zadanie odciągać przede
wszystkim wilgotne powietrze i pyły. Wewnątrz hali produkcyjnej
znajduje się 13 przenośników taśmowych oraz 5 maszyn oznaczonych na rysunku 1 kolejnymi cyframi:
· 1 – dwa rozdrabniacze wstępne z separatorami magnetycznymi,
· 2 – sito bębnowe (poprzedzone separatorem magnetycznym),
· 3 – separator powietrzny (znajduje się pod przenośnikiem taśmowym),
· 4 – rozdrabniacz końcowy.
356
Świadomość pracowników obsługi technicznej...
Specyfikacja techniczna maszyn i urządzeń pracujących na hali
wskazuje, że powinny one emitować hałas w zakresie 75-85 dB(A),
z wyjątkiem rozdrabniacza końcowego (maszyna nr 4), która w czasie
pracy emituje hałas o natężeniu ponad 95 dB(A).
Rys. 1. Układ maszyn i stanowisk pracy w hali produkcyjnej MIKI Recykling
B
2
1
3
C
1
A
D
E
Hałda
odpadów
4
Paliwo
Źródło: Opracowanie własne, 2012
Drogę jaką przemierzają odpady w procesie przekształcania na
paliwo alternatywne przedstawiono za pomocą strzałek na rysunku
1. Kolejnymi literami alfabetu oznaczono analizowane stanowiska
pracy, zaś w nawiasach podano zakres obowiązków pracowników:
· A – operator ładowarki (utrzymywanie porządku na hali, załadunek zmieszanych odpadów komunalnych do rozdrabniaczy
wstępnych, załadunek paliwa na środek transportowy),
· B – pracownik fizyczny nr 1 (wybieranie szkła i metalu przy przenośniku taśmowym, utrzymanie porządku na hali produkcyjnej),
· C – pracownik fizyczny nr 2 (praca przy separatorze powietrznym, utrzymanie porządku na hali produkcyjnej),
· D – pracownik fizyczny nr 3 (praca w okolicach rozdrabniacza końcowego i sita bębnowego, utrzymanie porządku na hali produkcyjnej),
· E – kierownik / brygadzista (nadzór nad produkcją, obsługa budynku sterowni).
357
Mateusz Malinowski
Badania dotyczące zapylenia i hałasu wykonano w październiku 2011r., zaś obserwacje i wywiady z pracownikami na temat ich
świadomości o zagrożeniach wynikających z pracy w środowisku
o możliwie dużym natężeniu hałasu i stężeniu pyłów przeprowadzono miesiąc później.
Badania zapylenia w hali wykonano zgodnie z normą PN-EN
689:2002 „Powietrze na stanowiskach pracy. Wytyczne oceny narażenia inhalacyjnego na czynniki chemiczne przez porównanie
z wartościami dopuszczalnymi i strategia pomiarowa” oraz zgodnie
z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada 2002 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy [Dz. U.
z 2011 r. Nr 274 poz. 1621]. Najwyższe dopuszczalne stężenie (NDS)
dla pyłu całkowitego wynosi 4 mg.m-3. NDS dla pyłu respirabilnego
wynosi 1 mg.m-3. NDS to średnia ważona stężenia, którego oddziaływanie na pracownika w ciągu 8-godzinnego wymiaru czasu pracy,
określonego w Kodeksie pracy, przez okres jego aktywności zawodowej nie powinno spowodować ujemnych zmian w jego stanie zdrowia
oraz w stanie zdrowia jego przyszłych pokoleń. W badaniach wykorzystano aspiratory indywidualne typu AP-3 i aspiratory filtracyjne
aerozoli przemysłowych typu AS-50. Każdy z pracowników otrzymał
aspirator indywidualny i poruszał się nim przez całą zmianę. Wyniki
dla każdego ze stanowisk zostały uśrednione.
Pomiary hałasu przeprowadzono osobno na każdym stanowisku
oraz na całej powierzchni hali produkcyjnej, w czasie pracy wszystkich
maszyn i urządzeń. Wyniki pomiarów odniesiono do 8-godzinnego
trybu pracy. Obliczenia hałasu przeprowadzono zgodnie z Polskimi
Normami: PN-N-01307:1994 „Hałas. Dopuszczalne wartości hałasu
w środowisku pracy. Wymagania dotyczące wykonywania pomiarów”
oraz PN-EN ISO 9612:2009 „Akustyka – Wyznaczanie ekspozycji na
hałas w miejscu pracy – Metoda techniczna”. Najwyższe dopuszczalne natężenie (NDN) hałasu zostało określone tak jak w przypadku
pyłów w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia
29 listopada 2002 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń
i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy
[Dz. U. z 2011 r. Nr 274 poz. 1621]. Poziom 8-godzinnej ekspozycji
na hałas nie może przekraczać wartości 85 dB, maksymalny poziom
358
Świadomość pracowników obsługi technicznej...
dźwięku A hałasu nie może przekraczać 115 dB, zaś szczytowy poziom dźwięku C nie może być wyższy niż 135 dB. Poziom ekspozycji
na hałas zależy od tzw. równoważnego poziomu dźwięku A (L A) i obliczany jest w odniesieniu do 8-godzinnego dnia pracy lub tygodnia
pracy (jeżeli poziom hałasu w poszczególnych dniach tygodnia jest
różny). W badaniach wykorzystano analizator oktawowy typu F-01.
Wartość równoważnego poziomu dźwięku L A­ obliczono z wykorzystaniem poniższego wzoru [Engel 2001]:
gdzie:
- L A – równoważny poziom ciśnienia akustycznego skorygowany wg
charakterystyki częstotliwościowej A,
- Li – poziom dźwięku w i–tym przedziale częstotliwości [dB],
- KA – wartość poprawki odpowiadającej charakterystyce ważenia filtra
A wg krzywej korekcyjnej.
Zarówno dla wyników poziomu hałasu jak i zapylenia na stanowiskach pracy obliczono tzw. krotność wskaźnika narażenia, czyli
część jedności jaką stanowi wskaźnik narażenia (poziom zapylenia
lub hałasu) względem NDS lub NDN. Po przeanalizowaniu wyników
analiz, sporządzono na ich podstawie raport i przedstawiono go właścicielowi firmy. Następnie z każdym pracownikiem przeprowadzono
wywiad., który poprzedzony był obserwacją pracowników prowadzoną pod względem używania odzieży ochronnej, masek, kasków
i ochronników słuchu na stanowisku pracy. Wywiad przeprowadzono
w listopadzie 2011 roku i dopiero po nim pracownicy zostali zapoznani z wynikami badań i raportem. W marcu 2012 roku wykonano weryfikację działań podjętych przez pracodawcę i pracowników
w celu przeciwdziałania ekspozycji na hałas i zapylenie.
Wyniki
W tabeli 1 i 2 zamieszczono wyniki pomiarów hałasu i zapylenia
na poszczególnych stanowiskach pracy oraz podano tzw. krotność
wskaźnika narażenia. Z danych wynika, iż pracownicy narażeni są
przede wszystkim na zagrożenia związane z dużym natężeniem hałasu (tab. 2). Poziom zapylenia na hali produkcyjnej (tab. 1) nie prze359
Mateusz Malinowski
kracza NDS (największe stężenie pyłów dotyczy stanowiska D – 0,5
NDS) i nie zagraża zdrowiu pracowników. W tabeli 1 podano jedynie
wyniki dla pyłu całkowitego. Wyników dla pyłu respirabilnego nie
podano, ponieważ w każdym z przypadków jego wartość wynosiła
poniżej oznaczalności tj. poniżej 0,3 mg.m-3. Krotność wskaźnika narażenia na zapylenie w hali MIKI Recykling zawiera się w przedziale
od 0,26 do 0,5 NDS, a największy jest na stanowisku pracownika obsługującego teren przy sicie bębnowym i rozdrabniaczu końcowym.
Numer stan.
Tab. 1. Wskaźniki narażenia na zapylenie w hali przetwarzania odpadów
komunalnych
Nazwa stanowiska
A
B
C
D
E
Operator ładowarki
Pracownik fizyczny nr 1
Pracownik fizyczny nr 2
Pracownik fizyczny nr 3
Kierownik / brygadzista
Czas
Krotność
Wskaźnik
przebyNDS wskaźnika
narażenia
wania
narażenia
ti
Cw
Cw / NDS
[min]
mg.m-3 mg.m-3
1,05
0,26
480
4
1,37
0,34
480
4
1,48
0,37
480
4
2,00
0,50
480
4
1,15
0,29
480
4
Źródło: Opracowanie własne, 2012
Z przeprowadzonych badań wynika, że w czasie 8-godzinnego
dnia pracy jedynie operator ładowarki nie jest narażony na hałas powyżej 85 dB(A). Od hałasu chroni go bezpośrednio kabina ładowarki, w
której pracuje. Pozostali pracownicy (jak i wszystkie osoby wchodzące
do hali) powinni stosować ochronniki słuchu. Stanowiska pracy, które
najbardziej narażone są na wysokie natężenie hałasu to C i D – pracownicy fizyczni wykonujący swoje czynności przy separatorze powietrznym, sicie bębnowym i rozdrabniaczu końcowym. W celu ustalenia
największych emiterów hałasu wykonano pomiar na całej hali, mierząc
natężenie dźwięku w punktach wyznaczonych przez szachownicę o polach 1m2 i bokach 1x1m. Do wyznaczenia pozostałych punktów wykorzystano funkcję interpolacji w programie Golden Software Surfer
8.0. Program ten należy do Systemów Informacji Geograficznej - GIS.
Podana po prawej stronie rysunku 2 skala obrazuje poziom natężenia
hałasu w dB(A). Wyniki pomiarów przedstawiono na rysunku 2.
360
Świadomość pracowników obsługi technicznej...
Operator ładowarki
Codzienna obsługa
ładowarki
A
Jazda ładowarką
(ładowanie odpadów)
480
Przerwa socjalna
Pracownik fizyczny nr 1
Utrzymanie porządku na
B hali, wydzielenie szkła i
metalu z odpadów
Przerwa socjalna
30
480
Pracownik fizyczny nr 2
Utrzymanie porządku
na
hali, praca przy
C
separatorze powietrznym
Przerwa socjalna
Pracownik fizyczny nr 3
Utrzymanie porządku na
hali, praca w okolicach
D
rozdrabniacza końcowego
i sita bębnowego
Przerwa socjalna
Kierownik / brygadzista
Nadzór nad produkcją
E Prace biurowe
Obsługa sterowni
Przerwa socjalna
480
LAeq8h
dB
dB
-
79,4
92,9
85
0,93
70,1
75,9
420
79,9
92,9
30
450
30
480
450
30
480
210
120
120
30
Krotność wskaźnika
narażenia
LA(max) LAeq8h LA/NDN
dB(A)
30
450
NDN
LA
Maksy-malny poziom
dźwięku
T
Min dB(A)
Poziom ekspozycji
odniesiony do 8 –
godzinnego dnia pracy
Równo-ważny poziom
dźwięku
Nazwa i opis czynności
wykonywanych na
stanowisku pracy
Czas eksp.
Numer stan.
Tab. 2. Wyniki pomiaru natężenia hałasu w hali przetwarzania odpadów komunalnych MIKI Recykling. Źródło: Opracowanie własne, 2012
Bez narażenia na hałas produkcyjny
87,5
95,3
85
1,03
88,1
95,3
Bez narażenia na hałas produkcyjny
90,4
90,6
94,6
85
1,06
94,6
Bez narażenia na hałas produkcyjny
95,7
102,6 85
1,15
96
102,6
Bez narażenia na hałas produkcyjny
87,6
92,7
85
1,03
89,6
92,7
61,6
70,1
73,5
76,0
Bez narażenia na hałas produkcyjny
361
Mateusz Malinowski
Rys. 2. Natężenie hałasu na hali przetwarzania odpadów komunalnych
Źródło: Opracowanie własne, 2012
Jak wynika z rysunku 2, największy hałas występuje w pobliżu rozdrabniacza końcowego (4). W pobliżu tej kruszarki poziom hałasu przekracza wartość 100 dB(A). Równie wysokie natężenie dźwięku występuje przy przenośnikach taśmowych w pobliżu separatora powietrznego
(3) i sita bębnowego (2). Natężenie dźwięku przy tych urządzeniach
wynosi ponad 85 dB (A). Z analizy dostępnych specyfikacji urządzeń
pracujących na hali MIKI Recykling wynika, że wszystkie te urządzenia
emitują większy hałas niż ten, który został zapisany w specyfikacjach
technicznych tych urządzeń. Może to wynikać z ich wieku i obciążenia
eksploatacyjnego. Maszyny te pracują 6 dni w tygodniu przez całą dobę.
W tabeli 3 zestawiono wyniki obserwacji pracowników na poszczególnych stanowiskach pracy, zaś w tabeli 4 odpowiedzi na wybrane pytania zadawane pracownikom. Pytania miały charakter zamknięty, z możliwymi odpowiedziami TAK, NIE lub NIE WIEM. Wiek
pracowników zawierał się w przedziale od 26 do 31 lat. Najmłodszym
pracownikiem był kierownik i jeden z brygadzistów (26 lat). Na hali
przetwarzania odpadów pracują tylko mężczyźni. Wszyscy posiadają wykształcenie średnie techniczne (mechaniczne lub elektryczne).
Pytania dotyczyły ich świadomości związanej z zagrożeniami, które
362
Świadomość pracowników obsługi technicznej...
mogą występować w środowisku ich pracy. Każde pytanie zaczynało
się od sformułowania: „Czy uważa Pan, że ...”.
Tab. 3. Zestawienie wyników obserwacji pracowników na poszczególnych
stanowiskach
L.p.
1.
2.
3.
4.
Stano- Stano- StanoStano- Stanowisko A wisko B wisko C wisko D wisko E
1 x TAK
Stosowanie ochron3 x NIE 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK
ników słuchu
2 x NIE
Stosowanie ma2 x TAK 2 x TAK 2 x TAK
3 x NIE
3 x NIE
sek ochronnych
1 x NIE 1 x NIE 1 x NIE
Stosowanie odzie3x
1 x TAK
3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK
ży ochronnej
TAK
2 x NIE
2 x TAK 2 x TAK
Stosowanie kasku 3 x NIE 3 x NIE
3 x NIE
1 x NIE 1 x NIE
Obserwacja
Źródło: Opracowanie własne, 2012
Tab. 3. Zestawienie odpowiedzi na wybrane pytania zadawane pracownikom
Udzielane odpowiedzi
L.p.
Pytanie
1.
… jest narażony na
hałas o natężeniu zagrażającym zdrowiu
2.
… hałas może być
przyczyną wypad- 2 x TAK 2 x TAK 1 x TAK
3 x TAK 3 x NIE
ku na pana stano- 1 x NIE 1 x NIE 2 x NIE
wisku pracy
3.
… jest narażony na
stężenie pyłów za- 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK
grażające zdrowiu
4.
… firma dostarcza
Panu niezbędne
3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK
środki ochrony
Stano- Stano- Stano- Stano- Stanowisko A wisko B wisko C wisko D wisko E
3 x NIE 3 x TAK 3 x TAK 3 x TAK
1 x TAK
2 x NIE
Źródło: Opracowanie własne, 2012
363
Mateusz Malinowski
Jak wynika z przeprowadzonych rozmów i obserwacji pracowników na stanowiskach pracy, niemal wszyscy stosowali odzież
ochronną (oprócz kierownika). Osoby które uważały, że są narażone
na hałas zagrażający ich zdrowiu, zakładały ochronniki słuchu w postaci słuchawek lub stoperów. Ochronników słuchu nie nosili jedynie
kierownik hali produkcyjnej i jeden z brygadzistów. Najbardziej zróżnicowane odpowiedzi uzyskano na pytanie o możliwość wystąpienia
wypadku ze względu na hałas. 7 z 15 pracowników uważa, że hałas
nie ma wpływu na możliwość wystąpienia wypadku. Z przeprowadzonych badań wynikało jednoznacznie że wszystkie osoby pracujące
na stanowiskach B, C, D i E powinny nosić ochronniki słuchu.
W przypadku pytań o poziom zapylenia na hali, wszyscy pracownicy na każdej ze zmian stwierdzili, iż są narażeni na zapylenie
zagrażające ich zdrowiu, jednak nie wszyscy stosują maski ochronne.
W badaniach poziomu zapylenia stwierdzono, iż na hali produkcyjnej
na żadnym ze stanowisk nie są przekroczone NDS pyłów.
W marcu 2012 roku wykonano ponowne obserwacje na poszczególnych zmianach w celu weryfikacji podjętych działań przez pracowników i pracodawcę. Niemal pół roku wcześniej poinformowano
wszystkich (w tym pracodawcę) o zagrożeniach wynikających z poziomu hałasu. Zaobserwowane w marcu 2012 roku zmiany dotyczyły: wykonania dodatkowego oznakowania na hali produkcyjnej o bezwzględnym używaniu kasków, ochronników słuchu i odzieży ochronnej. Pracownicy hali na wszystkich stanowiskach, w tym również kierownik
i operator ładowarki (stanowisko A) stosują obecnie ochronniki słuchu, kaski i odzież ochronną. Maski chroniące przed zapyleniem noszą
również wszyscy pracownicy na stanowiskach B, C i D (mimo, iż w hali
nie stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych stężeń pyłów).
Dyskusja i wnioski
W wyniku przeprowadzonych badań dotyczących świadomości
pracowników obsługi technicznej w zakresie niebezpieczeństw wynikających z poziomów hałasu i zapylenia w zakładzie przetwarzającym odpady komunalne na paliwo alternatywne stwierdzono, że:
364
Świadomość pracowników obsługi technicznej...
1. pracownicy czterech z pięciu stanowisk są narażeni na pracę
w warunkach wysokiego natężenia hałasu (przekraczającego dopuszczalne natężenia) i obecnie obowiązkowo używają ochronników słuchu,
2. hałas emitowany przez maszyny i urządzenia na hali przetwarzania odpadów jest większy niż zapisany w specyfikacjach technicznych tych urządzeń,
3. nie wszyscy pracownicy zatrudnieni na stanowiskach zagrożonych hałasem pracowali w ochronnikach słuchu, ale 10 z nich
na 12 (zagrożonych) miało świadomość zagrożenia ich zdrowia,
4. tylko 8 pracowników posiadało świadomość, że hałas w którym
pracują może być powodem wypadku,
5. stężenie pyłów na hali produkcyjnej nie przekraczało norm,
6. wszyscy pracownicy uważali, że pracują w środowisku, w którym
występuje stężenie pyłów niebezpiecznie dla ich zdrowia, jednak
nie wszyscy stosowali maski ochronne, co obniża ocenę ich świadomości na to zagrożenie,
7. w wyniku przeprowadzonych badań poprawiło się bezpieczeństwo pracowników, poprzez wykonanie dodatkowego oznakowania w hali oraz wprowadzenie obowiązku używania przez
wszystkich pracowników środków ochrony osobistej.
Literatura
Barreto S. M., Swerdlow A. J., Smith P. G., Higgins C. D., 1997. A nested case–
control study of fatal work related injuries among Brazilian steel workers.
Occupational and Environmental Medicine, Nr 54/8. s.. 599–604
Bernhardt U., Hoyos C. G., Hauke G., 1984. Psychological safety diagnosis.
Journal of Occupational Accidents. Nr 6. s. 61–70
Duda J., Lepucki M. 2009. Nowe możliwości wykorzystania paliw z odpadów
w procesie wypalania klinkieru. Gliwice, Wyd. KTiUZO. s. 191 – 199.
Engel Z. 2001. Ochrona środowiska przed drganiami i hałasem. (Protection of
environment from vibrations and noise). PWN. Rozdz. IV.
Malinowski M. 2012. Uwarunkowania wytwarzania paliwa alternatywnego ze
zmieszanych odpadów komunalnych. Episteme – w druku
365
Mateusz Malinowski
Picard M., Girard S. A., Simard M., Larocque R., Leroux T., Turcott F., 2008.
Association of work-related accidents with noise exposure in the workplace
and noise-induced hearing loss based on the experience of some 240,000
person-years of observation. Accident Analysis & Prevention. Nr 40/5.
s. 1644-1652
Poulsen O. M., Breum N. O., Ebbehoj N., Hansen A. M., Ivens U. I., van
Lelieveld D., Malmros P., Matthiasen L., Nielsen B. H., Nielsen E. M.,
Schibye B., Skov T., Stenbaek E. I., Wilkins C. K., 1995. Collection of
domestic waste. Review of occupational health problems and their possible
causes. Science of the Total Environment. Nr 170 (1/2). s. 1–19
Stowarzyszenie Producentów Cementu (SPC), 2008. Paliwo alternatywne
na bazie sortowanych odpadów komunalnych dla przemysłu cementowego.
Kraków, s. 3.
Zwerling C., Sprince N. L., Davis C. S., Whitten P.S., Wallace R.B., Heeringa
S.G. 1998. Occupational injuries among older workers with disabilities:
a prospective Cohort Study of the Health and Retirement Survey, 1992 to
1994. American Journal of Public Health. Nr. 88/11 .s. 1691–1695
Ustawa o odpadach z 2001 roku [tekst jednolity: Dz. U. z 2010 Nr 185 poz. 1243]
Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 listopada
2002 r. w sprawie najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia w środowisku pracy [tekst jednolity:
Dz. U. z 2011 r. Nr 274 poz. 1621]
366
Magdalena Kowalska
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 387-382
ISSN 1895-4421
DZIEDZICTWO KULTUROWE JAKO ELEMENT
ROZWOJU SPOŁECZNO – GOSPODARCZEGO PODHALA
CULTURAL HERITAGE AS AN ELEMENT OF A SOCIO
– ECONOMIC DEVELOPMENT IN PODHALE
Abstrakt: Opracowanie prezentuje elementy dziedzictwa kulturowego istotne z punktu widzenia rozwoju społeczno – gospodarczego dwóch gmin podhalańskich: Poronina i Czarnego Dunajca. Są to: architektura ludowa i współczesne budownictwo, produkty regionalne, działalność turystyczna, twórczość ludowa, imprezy kulturalne, a także uczestnictwo mieszkańców w organizacjach społecznych działających na terenie gmin. Elementy te ze względu
na fakt, iż stały się produktami rynkowymi bądź turystycznymi, w różnym
stopniu wchodzą w skład sił rozwojowych gmin i urzeczywistniają się poprzez
różnorodne formy działalności gospodarczej. Ponadto odkreślone w opracowaniu przejawy dziedzictwa kulturowego pozytywnie wpływają na społeczność lokalną Czarnego Dunajca i Poronina, mając przede wszystkim charakter
integrujący, a także przyczyniają się do umacniania lokalnej tożsamości.
Słowa kluczowe: dziedzictwo kulturowe, rozwój społeczno gospodarczy,
imprezy kulturalne, produkty regionalne, twórcy ludowi
Summary: The article presents the elements of cultural heritage which are
important from socio–economic development in two communities of Podhale:
Czarny Dunajec and Poronin’s point of view. These are: the folk and modern
architecture, regional products, tourism activities, folk art, cultural events
and people’s participation in social organizations that function in these communities. These elements, because of the fact that they became a tourism or
market products, in different level include in forces in development of communities and they are accomplished by different forms of economic activity.
Moreover the elements of cultural heritage named in the article positively
influence on local society in Czarny Dunajec and Poronin. They mostly have
integrative character and also redound to entrench local identity.
Key words: cultural heritage, socio – economic development, cultural
events, regional products, folk artists
367
Magdalena Kowalska
Wstęp
Tradycje ludowe i dziedzictwo kulturowe to bogactwo Podhala. Na
tych terenach króluje folklor, a artyści ludowi w dalszym ciągu prowadzą swoją twórczą działalność, widoczną zarówno w codziennym
życiu, jak i podczas różnych uroczystości. W ostatnim stuleciu na
opisywanym obszarze rozwinął się i rozwija nadal ruch turystyczny.
Atrakcyjność infrastruktury, a także walory przyrodniczo - krajobrazowe stwarzają tu doskonałe warunki do wypoczynku. Niewątpliwą atrakcją turystyczną opisywanego obszaru jest tradycja ludowa
i dziedzictwo kulturowe, które wpływają na rozwój społeczno - gospodarczy gmin Poronin i Czarny Dunajec.
Prezentowane opracowanie skupia się na tych elementach życia
gospodarczego, które istotnie wpływają na procesy rozwojowe - mowa
tutaj o tym, co w sferze szeroko pojętej kultury zostało odziedziczone
po poprzednich pokoleniach oraz charakteryzuje współczesną społeczność lokalną. Elementy te w skutek urynkowienia i umiejętnego wykorzystania, odgrywają ważną rolę w procesach rozwojowych
omawianego obszaru, na co zwraca uwagę niniejsze opracowanie.
1. Aktywność społeczna mieszkańców Poronina i
Czarnego Dunajca
Mieszkańcy omawianych gmin wykazują dużą aktywność społeczną.
Jednak do najważniejszych i co istotne specyficznych dla regionu
organizacji społecznych należą niewątpliwie: Podhalańska Lokalna
Grupa Działania, Stowarzyszenie Twórców Ludowych czy też Związek Podhalan. Poniżej zostaną krótko scharakteryzowane te właśnie
formy działalności społecznej mieszkańców.
Podhalańska Lokalna Grupa Działania to stowarzyszenie, które
zostało zarejestrowane 10 lutego 2005 roku. PLGD obejmuje cztery
sąsiadujące ze sobą gminy z powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego
tzn. Biały Dunajec, Czarny Dunajec, Poronin oraz Kościelisko.
Głównymi zadaniami PLGD jest pobudzanie różnych inicjatyw
społecznych np. poprzez wspieranie mikro przedsiębiorstw, tworze368
Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego...
nie infrastruktury sportowej dla dzieci i młodzieży czy też wspieranie i promocja rodzimej tradycji i kultury.1
Stowarzyszenie Twórców Ludowych, które powstało w 1968 roku
w Lublinie. Obecnie organizacja zrzesza 2161 twórców ze wszystkich
dyscyplin i ze wszystkich regionów kraju. Celem STL jest twórcze
kultywowanie tradycji kultury ludowej we wszystkich dziedzinach
i rodzajach literatury ludowej, plastyki, folkloru, popularyzacja najwartościowszych przejawów artystycznej twórczości ludowej i roztaczanie opieki nad twórcami ludowymi.
Na terenie gminy Poronin działa obecnie 26 twórców ludowych:
dziesięć osób szyje stroje regionalne, pięć rzeźbi, sześć zajmuje się
produkcją instrumentów muzycznych i grą na nich, dwie produkują
meble, a pojedyncze osoby wytarzają kierpce, malują na szkle i produkcją sprzęt pasterski. STL ma kilkanaście oddziałów. Prezesem
oddziału nowosądeckiego, do którego należą gminy Poronin i Czarny Dunajec jest mieszkanka Poronina Stanisława Łukaszczyk, która
sama projektuje i szyje stroje regionalne2.
Związek Podhalan jest to jedna z największych i najstarszych organizacji w Polsce, która skupia w swych szeregach wszystkie grupy Górali
Polskich. Oficjalna data powstania przyjmowana jest na 11 sierpnia
1919 roku. Za twórców Związku Podhalan uważa się najwybitniejszych
przedstawicieli inteligencji podhalańskiej uczestniczących w czwartym
zjeździe Podhalan, który odbył się 3-4 sierpnia 1919 roku w Nowym
Targu. W czasie II Wojny Światowej ZP działał w konspiracji, również
po jej zakończeniu nie prowadził oficjalnej działalności ze względu na
nieprzychylność i represje władz komunistycznych. Oficjalnie Związek
został reaktywowany 6 grudnia 1959 roku po przemianowaniu działającej od 1957 roku organizacji o nazwie Związek Górali Tatrzańskich3.
Na terenie gminy Czarny Dunajec funkcjonuje czternaście oddziałów Związku Podhalan, a na terenie Poronina siedem. Oddziały
Plan Rozwoju Miejscowości Poronin, 2008.
Szlak dziedzictwa kulturowego Podtatrza. 2009. Wydanie II poszerzone, Małopolskie Towarzystwo Doradcze. Kraków.
3
Kudasik A., Kowalczyk J., Hej, tam spod Tater…, Zarząd Główny Związku Podhalan,
Ludźmierz
1
2
369
Magdalena Kowalska
Związku Podhalan wypełniają swoje obowiązki głównie poprzez prowadzenie zespołów regionalnych, naukę śpiewu i tańca góralskiego
oraz gry na instrumentach ludowych.
Związek Podhalan w Północnej Ameryce, ZPPA (ang. Polish Highlanders Alliance of North America) to organizacja polonijna założona
6 listopada 1929 roku w Chicago. W swoich szeregach skupia wywodzących się z terenów górskich, a w szczególności z Podhala, emigrantów przebywających na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. Członkowie ZPPA zrzeszeni są w 83 kołach, a ich liczba oscyluje
w granicach sześciu tysięcy. Przy Związku i jego kołach działają liczne
zespoły i kapele regionalne. Koła te oprócz działalności patriotyczno
- kulturowej, sprawują swego rodzaju „opiekę” finansową nad miejscowościami oraz parafiami, z których pochodzą ich członkowie4.
2. Wpływ dziedzictwa kulturowego na rozwój gospodarczy Czarnego Dunajca i Poronina
Wpływ elementów dziedzictwa kulturowego na rozwój społeczno
- gospodarczy gmin Czarny Dunajec i Poronin należy głównie postrzegać poprzez pryzmat korzyści finansowych osiąganych przez
mieszkańców, których źródłem jest tradycja ludowa oraz wszelkie
aspekty z nią związane. Osiągane korzyści materialne to w głównej
mierze efekt przemyślnie wykreowanych produktów oraz usług rynkowych, które powstały na bazie bogatego folkloru góralskiego. Zjawisko to dotyczy przede wszystkim następujących form aktywności
gospodarczej: przedsiębiorstwa branży budowlanej, które wykorzystują techniczny i architektoniczny dorobek tradycyjnego budownictwa podhalańskiego, produkcja spożywczych produktów regionalnych i tradycyjnych, działalność artystyczna i rękodzielnicza, branża
turystyczna oraz imprezy masowe związane z kulturą regionu.
Niewątpliwie wspólną cechą wymienionych powyżej form aktywności gospodarczej jest problem z jednoznaczną oceną skali natężenia danych zjawisk, określenia osiąganych przez mieszkańców
korzyści oraz oszacowania liczby osób zajmujących się wspomnianą
działalnością.
4
www.zppa.org
370
Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego...
2.1 Architektura ludowa i współczesne budownictwo
Budownictwo i architektura występujące na terenie Poronina i Czarnego Dunajca nie wyróżniają się na tle innych gmin i w pełni wpisują
się w krajobraz Podhala.
Dawniej budynki zwane „chałpami” znakomicie dostosowane
były do warunków klimatycznych oraz uwarunkowań geograficznych. Wygląd i układ chałup góralskich był zróżnicowany, a było to
zależne od stanu majątkowego5.
Najstarsze zabudowania mieszkalne składały się z jednej izby
zwanej „kurną chatą”, za nią była komora, gdzie przechowywano różnego rodzaju sprzęty, odzież i ziarno. Pozostała część to szopa i stajnia. Zabudowy były drewniane, gdyż surowiec (drewno) był dostępny
w podtatrzańskich lasach. Budynki w takiej postaci stawiane były do
wieku XIX zaś w kolejnych latach zaczęto budować domy składające
się z dwóch izb: czarnej i białej, stojącej na podmurówce z kamienia
łupanego. Oparcie stropu stanowił sosrąb - w stylu zakopiańskim
utracił on funkcję konstrukcyjną, lecz eksponowany był jako ważny
element wystroju wnętrz6. Najlepiej zachowanymi przykładami klasycznego domu podhalańskiego jest zabudowa we wsi Chochołów7.
Natomiast ewenement w obrębie podhalańskiego budownictwa
stanowi czarnodunajecki dworek. Wyrosły na gruncie drewnianej architektury, murowany z cegły, parterowy dom zwany był murowanicą.
Tego typu budownictwo pojawiło się w XIX wieku i było charakterystyczne dla zamożnych gospodarzy. Rozplanowanie pomieszczeń nie
różniło się znacząco od tego w drewnianych chałupach. Przed wejściem znajdował się ganek, którego szczyt podparty był dwoma, grubymi kolumnami, które nadawały mu wygląd szlacheckiego dworu8 .
Duże zmiany w budownictwie i architekturze Podhala nastąpiły z końcem XIX wieku kiedy to powstał pierwszy dom w stylu zakopiańskim. Twórcą tego stylu był Stanisław Witkiewicz. Wille w stylu
Bafia A., 1998. Historia Związku Podhalan w Poroninie w latach 1927- 1997.
Ognisko Związku Podhalan w Poroninie. Poronin.
6
Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin
7
Kiryk F. (red.), 1997. Czarny Dunajec i okolice, zarys dziejów do 1945 rok. Wyd.
Secesja. Kraków.
8
Kaczmarczyk M., Potencjał specyficzny Gminy Czarny Dunajec jako podstawa tworzenia
produktu RT-W. Materiały CKiP w Czarnym Dunajcu.
5
371
Magdalena Kowalska
tym odznaczały się strzelistością dachów połączonych z dostojnością
budowli części mieszkalnej. Na zmiany te duży wpływ miał rozwój
turystyki gdyż to właśnie napływ letników i ich wzrastające wymagania przyczyniły się do budowy większych zabudowań takich jak wille
i pensjonaty. Okres stylu zakopiańskiego trwał do lat pięćdziesiątych
dwudziestego wieku9. W okresie tym zaczęto wprowadzać nowe materiały, takie jak cegły, pustaki, cement, blachę, a także nowe rozwiązania
konstrukcyjne. Budynki na skutek większych fundamentów (podmurówki) rozbudowano nie tylko na szerokość ale także na wysokość10.
Współczesne budownictwo w Poroninie, Czarnym Dunajcu jak
i na całym terenie Podhala, odbiega już zarówno od tradycyjnego, jak
i od witkiewiczowskiego stylu zakopiańskiego. Jednak czynniki, które decydują o współczesnym budownictwie i architekturze to wciąż
żywe tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie ale i moda.
Połączenie tych czynników w dzisiejszych czasach dało możliwość
stworzenia własnego stylu, różniącego się od tradycyjnego, lecz żywo
do niego nawiązującego. Wznoszone z płazów, okrągłych bel bądź ich
połówek domy, karczmy i inne obiekty cieszą się dużym zainteresowaniem klientów nie tylko z obszaru Podhala11.
2.2 Produkty regionalne
Wyjątkowy klimat Podhala znajduje odzwierciedlenie również
w kuchni, która przyciąga turystów nie mniej niż same góry. Dzięki
temu np. kwaśnica, zawijańce czy fizoły stały się daniami popularnymi w całej Polsce12. Rozwój ruchu turystycznego sprawił, że tradycyjne potrawy górali stały się atrakcją przyjeżdżających na Podhale
gości. Powstało wiele restauracji regionalnych, w których można posmakować dawnej kuchni góralskiej, a także podziwiać wystrój13.
Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin
Tylkowa D., 2000, Podhale. Tradycja we współczesnej kulturze wsi. Instytut Archeologii i Etnografii PAN. Kraków
11
Tondos B., 1999, Zapomniana sztuka góralska. Oficyna podhalańska. Kraków
12
Woźniczko M., Orłowski D., 2006. Tradycje kulinarne regionów i ich wpływ na rozwój
agroturystyki. (w:) Produkt regionalny i tradycyjny a agroturystyka. Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Gdańsk Lipce.
13
Tylkowa D., 2000, Podhale. Tradycja we współczesnej kulturze wsi. Instytut Archeologii i Etnografii PAN. Kraków.
9
10
372
Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego...
Na Podhalu wciąż kultywowane jest pasterstwo związane z wypasem owiec. To właśnie z tej tradycyjnej formy utrzymania dawnych
ludów zamieszkujących ten region wywodzą się bardzo popularne
obecnie produkty regionalne. Są nimi m.in.: oscypek, redykołka,
bryndza podhalańska, bundz, żentyca, sery gazdowskie – pucok, gołka, kara, korbacze14.
Produkcja serów regionalnych na terenie obu gmin w znacznej mierze stanowi swego rodzaju zaplecze dla handlu w miejscach
o silnym natężeniu ruchu turystycznego. Za pomocą dużej grupy handlarzy i pośredników, którzy zajmują się obrotem tego rodzaju produktów, trafiają one do konsumentów. Dość liczną grupę stanowią
osoby, których jedynym źródłem utrzymania jest właśnie produkcja
oscypków itp. Najczęściej nie posiadają oni gospodarstw rolnych,
a potrzebne do produkcji mleko skupują od rolników, również tych
spoza gminy. W przypadku największych producentów i handlarzy
z łatwością można zauważyć, że jest to bardzo dochodowa działalność.
Ciekawostką związaną z produktami regionalnymi jest fakt, że
kilku emigrantów z Czarnego Dunajca jest właścicielami bacówki
w miejscowości Remont koło Chicago w stanie Illionois (USA). Zajmują się oni hodowlą owiec i wytwarzaniem głównie serów góralskich.
Fakt ten oczywiście nie wpływa bezpośrednio na rozwój społeczno
- gospodarczy Podhala ale warto o nim wspomnieć, gdyż świadczy
o sile miejscowej kultury15.
2.3 Wpływy z turystyki
Ważną działalnością, która generuje korzyści finansowe dla mieszkańców gmin Czarny Dunajec i Poronin, jest turystyka związana z bogatym dorobkiem kulturowym omawianego obszaru. Oprócz naturalnych walorów turystycznych obu gmin, to właśnie atrakcje o charakterze antropogenicznym odgrywają szczególną rolę w rozwoju ruchu
turystycznego. Zjawisko to dotyczy np. wsi Chochołów - miejscowość
ta przez cały rok odwiedzana jest przez licznych turystów, nierzadko
gości zza granicy. W Chochołowie mamy też do czynienia z jednym
14
15
Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin
www.zppa.org/zppa
373
Magdalena Kowalska
z największych skupisk miejsc noclegowych w gminie Czarny Dunajec, natomiast ruch turystyczny w pozostałych miejscowościach gminy
odbywa się na zdecydowanie mniejszą skalę. Jak podkreślają właściciele kwater, największy popyt na usługi noclegowe odnotowywany jest
w okresie letnim (wakacje) oraz zimowym (ferie, święta, sylwester).
W Poroninie turystyka stanowi źródło dochodów dla dość licznej grupy mieszkańców. W głównej mierze jest to dodatkowa działalność zarobkowa i w wielu przypadkach dochody są bardzo wysokie.
Wzmożony ruch turystyczny jest zauważalny np. przy okazji ważnych wydarzeń w gminie - dotyczy to przede wszystkim dorocznych
imprez o charakterze kulturalnym.
Na terenie gminy Poronin bardzo rozpowszechniona jest agroturystyka. Działa tu Koło Terenowe Gospodarstwa Agroturystyczne
Gmina Poronin, które zrzesza wszystkich kwaterodawców. Gmina
oferuje ponad 10 tysięcy miejsc noclegowych. Ze względu na warunki geograficzne i przyrodnicze uważana jest za idealne miejsce do
biernego i czynnego wypoczynku. Na jej terenie działa kilkanaście
wyciągów narciarskich, a bliskość Tatrzańskiego Parku Narodowego
pozwala na uprawianie turystyki wysokogórskiej16.
2.4 Twórczość ludowa
Elementy tradycji ludowych i dziedzictwa kulturowego wykorzystywane są jako forma zarobkowania przez liczną grupę osób, określanych mianem twórców ludowych. Ich działalność ma charakter
artystyczny i rękodzielniczy. Aktywność twórców ludowych oprócz
wymiaru ekonomicznego jest również bardzo ważną składową kultury omawianego obszaru - przyczyniają się oni do jej zachowania,
rozwoju i kultywowania poprzez przekazywanie swoich umiejętności
kolejnym pokoleniom. Ich dziełami są liczne utwory, obrazy, rzeźby, oraz pamiątki regionalne ale twórcy ludowi wytwarzają również
przedmioty powszechnego użytku jak meble, instrumenty muzyczne, stroje regionalne i ozdoby. Twórczość ludowa jest specyficznym
przykładem połączenia talentu i pasji z działalnością zarobkową.
Dzieła o charakterze artystycznym lub pamiątek regionalnych są z re16
Folder Koła Terenowego Gospodarstwa Agroturystyczne. Gmina Poronin. 2000
374
Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego...
guły sprzedawane turystom odwiedzającym Podhale. Ręcznie wytwarzane produkty do celów użytkowych znajdują natomiast nabywców
wśród lokalnej społeczności. Osoby z umiejętnościami artystycznymi,
mowa tutaj głównie o rzeźbiarstwie, czerpią również dochody z pracy w budownictwie, regionalna architektura wzbogacana jest bowiem
licznymi, rzeźbionymi elementami. Zarabiają również osoby, które
posiadają umiejętności gry na instrumentach, głównie przy okazji
różnych uroczystości, a muzykanci znajdują również zatrudnienie
w obiektach zakwaterowania turystycznego, karczmach, restauracjach,
gdzie poprzez muzykę, śpiew i taniec góralski umilają pobyt turystom.
Dodatkową formę zatrudnienia pewnej grupy osób stanowi prowadzenie zespołów regionalnych, nauka śpiewu, tańca oraz gry na
instrumentach regionalnych17.
Lista twórców ludowych z terenu gminy Czarny Dunajec jest długa ale dla przykładu warto wspomnieć o takich jak np.:
•
•
•
•
rzeźba w drewnie – J. Zięder (Chochołów), A. Śmiech, T. Król (Piekielnik),
ciupagi, fajki, noże zbójnickie – S. Skubisz (Czerwienne),
skórzane opaski, kierpce, meble regionalne – J. Bednarz (Czerwienne),
cuchy, portki góralskie – W. Gromada, C. Ujeński (Chochołów),
P. Garbaruk (Ciche),
• skrzypce, gęśle, basy – G. Takuśki (Stare Bystre),
• gawędziarz, poeta ludowy, muzykant – F. Obrochta (Stare Bystre),
• malarstwo na szkle - Aniela Stanek - Kojs (Chochołów).
Słynne kapele muzyczne z terenu gminy Czarny Dunajec to: rodzina Ogórków z Cichego, rodzina Czechów z Czarnego Dunajca, kapela
Stanisława Bukowskiego, rodzina Takuśkich z Czerwiennego, rodzina
Obrochtów ze Starego Bystrego, kapela Józefa Hawryły z Cichego18.
Ponadto warto wspomnieć o twórcach ludowych z gminy Czarny
Dunajec zrzeszonych w obrębie „Szlaku dziedzictwa kulturowego Podtatrza” takich jak: Aniela Stanek (Chochołów) – malarstwo na szkle;
Andrzej Wróbel (Czerwienne) – malarstwo, malarstwo na szkle; Kazimierz Siatkowski (Ciche) - snycerka, stolarstwo artystyczne; Jan Pabin
(Ciche) – rzeźba, snycerstwo; Anna i Stanisław Ogórek (Ciche) – haft,
17
18
Gmina Czarny Dunajec. Folder reklamowy gminy. Wyd. Julita. 2006
Tamże
375
Magdalena Kowalska
muzyka góralska; Katarzyna i Ryszard Budnik (Ciche) – malarstwo,
malarstwo na szkle; Józef i Paweł Kulawiak (Odrowąż) – ludwisarstwo;
Jan Słodyczka (Pieniążkowce) – rzeźba w drewnie, płaskorzeźba19.
Poronin również posiada własnych twórców ludowych znanych
nie tylko na Podhalu takich jak np.:
• Aniela Gut-Stapińska - poetka, autorka widowisk regionalnych,
znana i ceniona gawędziarka. Prowadziła teatr regionalny, występowała na antenie Polskiego Radia. Gawędy i anegdoty stanowiły doskonały repertuar wieczornic góralskich. Do ważniejszych publikacji należą: „Inksy świat” i „Krokusy” oraz wiele
wierszy, opowiadań, gawęd, artykułów w czasopismach: „Orzeł
biały”, „Janioł z Gronia”, „Piekielnice”, „Janosik”, „Święta Cecylijo”, „Boze Wsekmocny”, „Orle pióra”, „Przepaśne wrogi”, „Pieśnicka o Sabale”, „Cerwone korole”, „Wesele góralskie”. Do dnia
dzisiejszego Związek Podhalan Oddział Poronin i Gminny Ośrodek Kultury organizują konkurs recytatorsko - gawędziarski im.
Anieli Gut - Stapińskiej.
• Jan Jędrol – Twórca Poroniańskiego Lata. Występował jako aktor
w sztukach pisanych gwarą, zdobył też wiele nagród jako gawędziarz i śpiewak. W 2007 roku została odsłonięta pamiątkowa
tablica poświęcona zasługom i działalności Jana Jędrola.
• Franciszek Łojas - rolnik, poeta ludowy, publicysta, autor artykułów, felietonów, opracowań oraz utworów poetyckich.20
2.5 Gminne imprezy kulturalne
Bardzo ważną rolę w rozwoju społeczno - gospodarczym gmin Czarny
Dunajec i Poronin pełnią wydarzenia o charakterze kulturalnym. Dorobek kulturowy gmin, który jest nieodłącznym elementem tych wydarzeń oraz wszystkie aspekty z nim związane, znajdują odzwierciedlenie w szerokiej działalności gospodarczej. Wszystkie tego typu imprezy stwarzają okazję do zarobku dla wielu osób, których działalność
gospodarcza związana jest z kulturą omawianego obszaru. W trakcie
19
20
www.dziedzictwopodtatrza.pl
www.poronin.pl
376
Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego...
tych wydarzeń twórcy ludowi prezentują i sprzedają swoje dzieła, czemu sprzyja duży ruch turystyczny oraz zainteresowanie oryginalnymi
pamiątkami regionalnymi. Stoiska handlowe artystów stają się także warsztatami ich pracy, co szczególnie przyciąga uwagę przybyłych
gości. Firmy gastronomiczne, oprócz typowych usług dla tego rodzaju imprez, prezentują bogatą ofertę z zakresu kuchni regionalnej. Ich
właściciele podkreślają szczególną rolę gminnych imprez plenerowych,
jako źródła dochodów. Zdarza się, że w tych okresach firmy te chwilowo zwiększają zatrudnienie. Wydarzenia kulturalne są również bardzo
dobrą sposobnością do handlu produktami tradycyjnymi np. oscypkami czy innymi serami regionalnymi. Odbywające się w obu gminach festyny i inne imprezy stanowią bardzo dobry sposób promocji. Cieszące
się coraz większą popularnością wspomniane wydarzenia, wpływają
także na rozwój turystyki w obrębie gmin Czarny Dunajec i Poronin.
Trudno byłoby promować Czarny Dunajec czy Poronin bez uwzględnienia góralskiego folkloru. Między innymi w tym celu organizowane są
doroczne imprezy kulturalne, które stały swego rodzaju gminną tradycją.
Lista wszystkich imprez organizowanych na terenie gminy
Czarny Dunajec jest bardzo długa i obejmuje 21 pozycji ale można
powiedzieć, że do najwazniesjzcyhn należy np. Muzykowanie na
Duchową Nutę, czyli przegląd kapel, któremu duchowo patronuje
słynny muzykant z Cichego. Inną imprezą jest Bajkluś czyli przegląd
teatrzyków dziecięcych, dla starszych zaś przeznaczony jest konkurs
amatorskich grup scenicznych Przepatrzowiny Teatrów Regionalnych. Natomiast Przeziyracka Młodych Tonecników i Śpiywoków
Góralskich to okazja aby posłuchać miejscowych wokalistów i pooglądać lokalnych tancerzy. Ponad połowa organizowanych imprez
jest bezpośrednio związana z kulturą, muzyką, poezją, pieśnią oraz
tańcem. Cześć imprez ma charakter konkursów i przeglądów polegających na współzawodnictwie zespołów reprezentujących poszczególne zespoły gminy Czarny Dunajec oraz inne gminy podhalańskie.
Największą imprezą organizowaną przez gminę, a zarazem najbardziej komercyjną, są odbywające się pod koniec lata gminne dożynki, czyli Hołdymas. Nazwa ta wywodzi się ze słowa „hołdymasić”,
co znaczyło u górali zwozić z pola do stodoły ostatnią furę siana czy
zboża. Impreza ta przyciąga największą liczbę osób i jest najbardziej
promowanym przez gminę wydarzeniem.
377
Magdalena Kowalska
Inne wydarzeniami mającymi miejsce na terenie gminy Czarny Dunajec są np.: Noworoczny Koncert Kolęd, Konkurs Góralskiej Pieśni Patriotycznej, Rocznica Powstania Chochołowskiego, Przegląd Dziecięcego Teatru
Regionalnego „Na Nasyj Dziedzinie”, Papieska Majówka na Bachledówce,
Śpiywanie i Granie Pod Chochołowskom Strzechom i wiele innych21.
Pod względem liczby organizowanych imprez kulturalnych Poronin w niczym nie ustępuje Czarnemu Dunajcowi. I tak dorocznymi
wydarzeniami, o których warto wspomnieć na pewno są:
Kumotersko Gońba czyli cykl wyścigów na śniegu z udziałem koni. Odbywają się one na przełomie stycznia i lutego. Impreza ta poprzedzona jest
wielką paradą gazdowską. Uczestnicy zawodów muszą być ubrani w tradycyjny, góralski strój, bez dodatków i nowości. Wyścigi te składają się trzech
konkurencji: wyścigi kumoterek, skiring oraz skiskiring. Na początku jednak odbywa się przejazd przystrojonych koni, sań i gazdów - w konkurencji tej oceniana jest uroda i ubiór. Kolejną konkurencją są wyścigi kumoterek czyli kumotra i kumoski zasiadających na małych, zaprzężonych w jednego konia, saniach, które dawniej używane były jako środek transportu
- w konkurencji tej najważniejszy jest jak najszybszy przejazd. Następnym
wyścigiem jest skiring, czyli osoba jadąca na nartach, która równocześnie
powozi koniem, a na koniec ski-skiring, czyli koniem powozi jeździec, a za
nim jedzie narciarz. Zadaniem narciarza jest utrzymanie się na nartach za
pędzącym koniem. Obie konkurencje są na czas22.
Zjazdy rodzinne Gutt – Mostowych. Rodzina Gutt – Mostowych jest
rozproszona po całym świecie, dlatego w 1994 Jan Gutt – Mostowy
oraz Jan Antoł podjęli decyzję o zorganizowaniu spotkania całego rodu.
Pierwszy taki zjazd odbył się 2 czerwca 1994 roku w Szaflarach i uczestniczyło w nim około 60 osób, a obecnie jest ich ponad 300. Imprezę rozpoczyna msza św. odprawiana w miejscowym kościele w intencji wszystkich Mostowych. Później następuje przejście na teren Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie odbywa się całodzienna impreza, której towarzyszą
występy zespołów regionalnych oraz muzyka góralska. W trakcie tego
spotkania zebrani wybierają spośród siebie „Mostowego Roku”, który w
minionym roku musiał odznaczyć się czymś szczególnym23.
www czarny-dunajec.pl
Folder Imprezy w powiecie tatrzańskim. 2009
23
Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin
21
22
378
Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego...
Poroniańskie Śpasy to jednodniowa impreza przygotowywana przez
zespół regionalny „Regle” z Poronina. Pomysł zorganizowania tego festynu powstał w 2001 roku i do dzisiaj jest wpleciony w kalendarz imprez kulturalnych na terenie gminy. Co roku odbywa się on początkiem
lipca. Głównym celem tego przedsięwzięcia jest wsparcie finansowe
zespołu. Młodzież sama wymyśla przeróżne, śmieszne konkursy i zabawy. Dzięki funduszom jakie udaje się zebrać w trakcie tej imprezy,
uczestnicy zespołu, często z biednych rodzin, mogą sobie pozwolić na
różne zagraniczne wyjazdy związane z działalnością zespołu24.
Poronińskie Lato to duża folklorystyczna impreza kulturalno - promocyjna organizowana przez Gminny Ośrodek Kultury w Poroninie.
Zapoczątkował ją Jan Jędrol w 1975 roku. Impreza cieszyła się tak
wielkim zainteresowaniem publiczności, że organizatorzy postanowili już na stałe wpisać ją do kalendarza imprez artystycznych.
Obecnie na Poroniańskie lato składają się takie imprezy jak: kiermasz
twórców ludowych, prelekcje, koncerty orkiestr dętych, konkursy
(w tym konkurs na najpiękniejszy warkocz, konkurs sprawnościowy
na najlepsze sołectwo), występy miejscowych i zaproszonych zespołów regionalnych, wystawy, parady, rozgrywki piłki nożnej, promocje
książek i rozstrzygnięcie konkursu literackiego, festyn i zabawa na
wolnym powietrzu oraz wiele innych atrakcji organizowanych z myślą o turystach oraz mieszkańcach Poronina25.
Święto Misia, Miodu i Bartników jest to impreza z cyklu „Tatrzańskie Wici” organizowana przez Gminny Ośrodek Kultury w Poroninie. Po raz pierwszy odbyła się w 2002 roku jako festyn kulturalno
- promocyjny. Od tego czasu wpisała się już na stałe do kalendarza
imprez. Stanowi atrakcję turystyczną oraz doskonałą okazję do promocji regionu.W trakcie tej imprezy odbywa się np. wybór Królowej
Miodu oraz konkurs na Miód Najsmaczniejszy26.
Osod w Nowym Bystrym to impreza organizowana przez Związek
Podhalan z Oddziałem w Nowym Bystrym pod koniec sierpnia. Na24
25
26
Folder Imprezy w powiecie tatrzańskim. 2009
Tamże
Tamże
379
Magdalena Kowalska
zywana jest także „Świętem Oscypka” lub „Świętem Pasterskim”.
Jego głównym celem jest promocja tradycji pasterskich i związaną
z nimi technologią produkcji serów owczych27 .
Konkurs Potraw Regionalnych to impreza kulturalno - promocyjna, która odbywa się co roku w poszczególnych sołectwach gminy Poronin. Organizuje ją Urząd Gminy Poronin, Poroniańskie Koło Twórców Ludowych oraz Gminny Ośrodek Kultury. Gaździny góralskie
sporządzają tradycyjne dania, do produkcji których czerpią składniki
z ekologicznych gospodarstw agroturystycznych. Celem tego konkursu jest utrzymanie tradycji przygotowywania i podawania potraw.
W trakcie konkursu można skosztować wielu smakołyków, gdyż bierze w nim udział osiem sołectw, a każde przygotowuje ponad 50 potraw. Z roku na rok poszczególne wsie prześcigają się w ilości zarówno
dań jak i nalewek oraz win własnej produkcji. Także stoły muszą być
szczególnie przystrojone, gdyż liczy się nie tylko smak, ale i pomysłowość. Uwagę przykuwa szczególnie nazewnictwo zaprezentowanych
potraw, wśród których można spotkać np.: „piśkorusie” (parówki zawijane boczkiem), „biedny borsc”, „cwany pstrąg”, „chłopskie usy”,
„namiętny eliksir” oraz wiele innych28
Podsumowanie
Pomimo, iż tradycje ludowe i dziedzictwo kulturowe nie są najistotniejszymi elementami w rozwoju społeczno - gospodarczym Czarnego
Dunajca i Poronina, nie należy pomijać znaczącej roli jaką odgrywają
w tym procesie. Wykreowane jako produkt rynkowy stanowią źródło
dochodów, często dodatkowych, dla znaczącej grupy mieszkańców. Korzyści te przeznaczane na nowe inwestycje lub po prostu konsumpcję,
w znacznym stopniu napędzają gospodarkę w omawianych gminach.
Specyficznym rodzajem wpływu na rozwój społeczno-gospodarczy
gminy Czarny Dunajec jest finansowa pomoc ze strony Polonii Amerykańskiej. Chodzi tutaj szczególnie o wspomagane przez nią inwestycje
w szkolnictwie czy inne lokalne inicjatywy. Patrząc na te zjawiska przez
27
28
Folder Imprezy w powiecie tatrzańskim, 2009
www.poronin.pl
380
Dziedzictwo kulturowe jako element rozwoju społeczno-gospodarczego...
pryzmat tradycji ludowej i dziedzictwa kulturowego, należy stwierdzić,
że elementy te łączą środowisko Polonijne w jedną całość. Ciągle żywa
kultura góralska wśród emigrantów z gminy Czarny Dunajec, wyraża
się poprzez bliski kontakt i dbałość o jej interesy29.
Ukazane aspekty związane z kulturą regionu, które zostały
ukształtowane przez liczne pokolenia, są najważniejszymi i zarazem
wciąż aktualnymi. Elementy te ze względu na fakt, iż stały się produktami rynkowymi bądź turystycznymi, w różnym stopniu wchodzą
w skład sił rozwojowych gmin i urzeczywistniają się poprzez różnorodne formy działalności gospodarczej. Należą do nich przede wszystkim
firmy branży budowlanej, produkty regionalne, działalność turystyczna, twórczość ludowa oraz organizowane imprezy masowe.
Warto również nadmienić, że podkreślone w opracowaniu elementy dziedzictwa kulturowego pozytywnie wpływają na społeczność
omawianych gmin gdyż mają one przede wszystkim charakter integrujący, a także przyczyniają się do umacniania lokalnej tożsamości.
Literatura
Bafia A., 1998. Historia Związku Podhalan w Poroninie w latach 1927- 1997.
Ognisko Związku Podhalan w Poroninie. Poronin.
Bafia A., Nocoń T., 2004. Poronin dawniej i dziś. Wyd. CYFRA. Poronin.
Folder Koła Terenowego Gospodarstwa Agroturystyczne. 2000. Gmina Poronin
Gmina Czarny Dunajec. Folder reklamowy gminy. Wyd. Julita. 2006
Imprezy w powiecie tatrzańskim. Folder. 2009
Kaczmarczyk M., Potencjał specyficzny Gminy Czarny Dunajec jako podstawa
tworzenia produktu RT-W, Materiały CKiP w Czarnym Dunajcu
Kiryk F. (red.), 1997. Czarny Dunajec i okolice, zarys dziejów do 1945 roku,
wyd. Secesja, Kraków.
Kudasik A., Kowalczyk J. Hej, tam spod Tater. Zarząd Główny Związku Podhalan. Ludźmierz
Plan Rozwoju Miejscowości Poronin, 2008.
Szlak dziedzictwa kulturowego Podtatrza. 2009. Wydanie II poszerzone, Małopolskie Towarzystwo Doradcze. Kraków.
29
www.zppa.org/zppa
381
Magdalena Kowalska
Tondos B., 1999. Zapomniana sztuka góralska. Oficyna podhalańska. Kraków.
Tylkowa D., 2000, Podhale. Tradycja we współczesnej kulturze wsi. Instytut
Archeologii i Etnografii PAN. Kraków.
Woźniczko M., Orłowski D., 2006. Tradycje kulinarne regionów i ich wpływ na
rozwój agroturystyki. (w:) Produkt regionalny i tradycyjny a agroturystyka. Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Gdańsk Lipce.
Źródła internetowe:
www.czarny-dunajec.pl
www.dziedzictwopodtatrza.pl
www.poronin.pl
www.zppa.org
www.minrol.gov.pl
382
Arkadiusz Niedziółka
EPISTEME
16/2012, t. II
s. 383-399
ISSN 1895-4421
ZARZĄDZANIE DZIEDZICTWEM KULTUROWO-HIS-TORYCZNYM W GMINIE LASKOWA
CULTURAL AND HISTORIC HERITAGE MANAGEMENT
IN THE COMMUNITY OF LASKOWA
Abstrakt: W artykule scharakteryzowano różne kwestie dotyczące zarządzania dziedzictwem kulturowo-historycznym. Przedstawiono istotę walorów
kulturowych oraz dziedzictwa historycznego na podstawie literatury. Ukazano rolę władz lokalnych w utrzymaniu i promocji dziedzictwa na przykładzie
małopolskiej gminy Laskowa położonej w powiecie limanowskim. Autor opisał formy walorów kulturowych tego regionu. Dokonał ich podziału na walory
w sferze materialnej i niematerialnej. Poza zabytkami architektury opisano
różne zwyczaje kultywowane w gminie oraz rolę tradycji w rozwoju kultury.
Słowa kluczowe: walory kulturowe, dziedzictwo kulturowo-historyczne,
zarządzanie, zwyczaje.
Summary: In the article different issues in managing cultural and historic
heritage were characterized. On ground of literature the essence of cultural
values and historic heritage was presented. The role of local authorities in
keeping and promotion heritage on the example of Malopolska community
of Laskowa located in the Limanowa Province were presented. The author
described the forms of cultural values of this region. He divided these values
into values in material sphere and non-material ones. Besides architectural
monuments different habits which are cultivated in the community and the
role of tradition in culture development were described.
Key words: cultural values, cultural and historic heritage, management, habits.
383
Arkadiusz Niedziółka
Wstęp
Dziedzictwo kulturowo-historyczne i walory kulturowe są ważnym
czynnikiem rozwoju turystyki w regionie. Liczne gminy i powiaty
w Polsce zarabiają dzięki przyjazdom turystów i korzystaniu przez
nich z usług noclegowych, gastronomicznych oraz towarzyszących.
Turyści ci często odwiedzają zamki, pałace, dwory, podziwiają różne
ekspozycje muzealne i skanseny. Ponadto uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych, w festynach, dożynkach, odpustach, innych uroczystościach o charakterze religijnym, a także w koncertach.
Walory kulturowe, zarówno w sferze materialnej (zamki, dwory, kościoły) i niematerialnej (zwyczaje, tradycje, obrzędy) są istotnym czynnikiem rozwoju branży turystycznej. Władze lokalne muszą zatem starać
się aby w sposób umiejętny zarządzać rozwojem dziedzictwa kulturowo-historycznego. Ich zadaniem jest jego promocja i kultywowanie, dbanie
o zabytki oraz zdobywanie środków z zewnątrz na ich modernizacje.
W powiecie limanowskim położona jest gmina Laskowa. To region
w którym występują, obok walorów przyrodniczych wspaniałe walory
kulturowe. Również dziedzictwo kulturowo-historyczne jest podtrzymywane w gminie dzięki zespołom regionalnym, kapelom i orkiestrom.
W kultywowaniu tradycji, a także w utrzymaniu materialnych walorów antropogenicznych ważną rolę w tej gminie pełni samorząd. Wspiera
on nie tylko promocję lokalnych dóbr kultury, ale także dba o utrzymanie i konserwację położonych na terenie gminy zabytków architektury.
W niniejszym artykule ukazano kwestie związane z zarządzaniem
dziedzictwem kulturowo-historycznym w małopolskiej gminie Laskowa.
Cel pracy i metody badań
Celem głównym niniejszego artykułu jest określenie roli władz lokalnych w utrzymaniu dziedzictwa kulturowo-historycznego w gminie
Laskowa. Aby zrealizować postawiony cel przeprowadzono badania
w formie wywiadu bezpośredniego z pracownikiem Urzędu Gminy
Laskowa nt. sposobów zarządzania dobrami kulturowymi w tej gminie, nad kultywowaniem tradycji i zwyczajów. Jako narzędzie badawcze posłużył specjalnie do badań opracowany kwestionariusz.
384
Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym...
Cele pośrednie dotyczyły określenia stanu liczbowego i jakościowego bazy noclegowej, żywieniowej i towarzyszącej funkcjonującej
w tym regionie. Ponadto odnosiły się one do scharakteryzowania najważniejszych walorów antropogenicznych tego regionu Limanowszczyzny.
W artykule opisano również na podstawie literatury przedmiotu
istotę walorów kulturowych czyli antropogenicznych, oraz zdefiniowano dziedzictwo kulturowo-historyczne.
Istota dziedzictwa kulturowo-historycznego
i walorów kulturowych
Walory kulturowe to obok walorów przyrodniczych atrakcje, które są
istotnym składnikiem rozwoju turystyki, a także wizytówką regionów, gmin i powiatów na terenie których się znajdują.
Walory kulturowe są ściśle związane z działalnością człowieka
i są przez niego wytworzone. Mogą to być zamki, pałace, dwory, kościoły, cerkwie, muzea, skanseny i inne. Stanowią one interesujące
obiekty pod względem turystycznym. Mogą występować również
w formie niematerialnej i wtedy zalicza się do nich różne zwyczaje
panujące w danym regionie, tradycje, legendy, itd.
W skład dziedzictwa kulturowego w sferze materialnej może
wchodzić zabytkowe budownictwo wiejskie. Widzimy taki przykład
w podhalańskie wsi Chochołów gdzie większość góralskich chat jest
wykonana z drewna.
W poszczególnych regionach kraju powstały różne typy budynków
w budownictwie wiejskim. Różnią się one zarówno cechami zewnętrznymi – wyglądem zewnętrznym, jak i rozwiązaniami konstrukcyjno
- materiałowymi. Odrębność materialną można m. in. odczytać z1:
- konstrukcji dachu, jego wyniosłości (proporcji ścian do dachu),
spadku połaci dachowych, rodzaju pokrycia,
- materiałów użytych tylko w tym regionie do konstrukcji ścian,
nietypowych połączeń różnych materiałów, np. drewna i cegły, drewna i słomy czy wikliny, kamienia i gliny,
1
Lipka R. i in. (red.) Agroturystyka i usługi towarzyszące. Dziedzictwo kulturowe, Małopolskie Stowarzyszenie Doradztwa Rolniczego zs. w Akademii Rolniczej w Krakowie,
Kraków 2005, s. 15-19,
385
Arkadiusz Niedziółka
- detali wykończenia elewacji, zwłaszcza takich, które nadają charakterystyczny wygląd elewacjom, np. okap, podcień, ganek,
ozdobne wykończenia okien i drzwi,
- układ pomieszczeń wewnętrznych i detale wykończenia wnętrz,
- charakterystyczne dla niektórych regionów malowanie ścian
zewnętrznych (Łowickie, Mazowsze).
Poza ciekawymi obiektami turystycznymi w formie dawnych wiejskich chat ważną rolę dla turystów pełnią także zamki i ruiny zamków.
Są one zlokalizowane na różnych znanych szlakach, np. Szlaku Orlich
Gniazd i stanowią bardzo istotne atrakcje turystyczne. Nierzadko grupy zwiedzających mogą być oprowadzane po zamkach przez przewodników. Czasami rzecz jasna turyści sami mogę podziwiać wnętrza zamków i zwiedzać np. różne wystawy bez pomocy przewodnika.
Obok zamków turyści podziwiają w różnych regionach kraju
przepiękne dwory, pałace, mogę zwiedzać różne muzea i skanseny.
Często podziwiają stare kościoły, małe kościółki, np. drewniane, cerkwie, stare cmentarze pochodzące z I wojny światowej.
Dziedzictwo kulturowe – jak słusznie zauważa J. Wojciechowska – jest częścią składową walorów turystycznych danego obszaru2.
Wykorzystuje się je w promocji regionu i tym samym staje się ono
ważnym czynnikiem rozwoju turystyki. Istnieje w związku z tym potrzeba promowania obiektów zabytkowych i stosowania w tym celu
różnych narzędzi komunikacji z rynkiem.
Poza wspomnianymi powyżej rodzajami materialnych walorów
kulturowych trzeba również wspomnieć o roli walorów antropogenicznych w sferze niematerialnej, duchowej. One także są ważnym
składnikiem rozwoju turystyki. W opinii J. Wilkina kultura miejscowej ludności, wyrażająca się w elementach życia codziennego, zwyczajach, tradycjach, folklorze, legendach jest czymś niepowtarzalnym i stanowi czynnik wpływający na decyzję wyboru konkretnego
regionu jako miejsca wypoczynku3.
Wojciechowska J., Dziedzictwo kulturowe regionów jako element produktu turystycznego [w:] Turystyka rekreacyjna oraz turystyka specjalistyczna, Eurecna, Warszawa
2003, s. 154.
3
Wilkin J. (red.) Podstawy strategii zintegrowanego rozwoju rolnictwa i obszarów
wiejskich w Polsce, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2003, s. 234.
2
386
Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym...
Zarówno walory materialne jak i duchowe stanowią bardzo istotny i ważny czynnik rozwoju lokalnej branży turystycznej. Odwiedzający dany region bardzo często mają ochotę zwiedzić najbardziej
znane zamki i pałace. Chcą udać się do muzeum czy skansenu z interesującą ekspozycją, poznać ciekawe tradycje, zwyczaje jakie panują
w danej gminie czy miejscowości.
Zarządzanie walorami kulturowymi na poziomie gminy
Kwestie związane z zarządzaniem dziedzictwem kulturowo-historycznym w gminie widać w wyszczególnionych przez R. Pawlusińskiego zadaniach aktywizujących lokalną gospodarkę turystyczną,
bezpośrednio związanych z funkcjonowaniem tego sektora4. Autor
wymienił następujące zadania:-programowanie rozwoju turystyki
w gminie i kreowanie lokalnego produktu turystycznego,
- tworzenie struktur organizacyjnych działających na rzecz rozwoju turystyki w gminie,
- przystosowanie przestrzeni gminy do pełnienia funkcji turystycznych m. in. poprzez rozwój infrastruktury turystycznej, poprawę stanu walorów turystycznych gminy,
- promocję turystyczna gminy,
- propagowanie idei rozwoju turystycznego gminy wśród mieszkańców,
- kształtowanie właściwej postawy miejscowej społeczności wobec turystów,
- tworzenie korzystnego klimatu dla rozwoju lokalnej przedsiębiorczości turystycznej oraz wspieranie napływu inwestycji turystycznych z zewnątrz.
Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym w gminie
musi odnosić się do promocji dóbr kultury. Można to czynić poprzez
reklamę internetową i działalność wydawniczą. W propagowaniu walorów antropogenicznych przez władze lokalne ważne są także wyjazdy na różne giełdy i targi turystyczne.
4
Pawlusiński R., Samorząd lokalny a rozwój turystyki. Przykład gmin Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej, Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu
Jagiellońskiego, Kraków 2005, s. 22.
387
Arkadiusz Niedziółka
W strategiach rozwoju gmin powinny znaleźć się zapisane działania wspierające rozwój dziedzictwa kulturowo-historycznego. Również mogą znaleźć się w tej części strategii kwestie dotyczące zdobywania środków z zewnątrz, w tym z różnych działań i programów
Unii Europejskiej na rozwój i modernizację obiektów mających wartość zabytkową oraz na utrzymanie i rozwój walorów antropogenicznych w sferze niematerialnej.
Trzeba zgodzić się ze stwierdzeniem W. W. Gaworeckiego, że turystyka chroni, wzbogaca i popularyzuje dobra kulturowe. Autor ten
zwraca także uwagę na fakt, że z obserwacji rynków turystycznych wynika, iż szeroko rozumiana kultura zajmuje współcześnie znaczniejszą
pozycję na liście motywacji do podejmowania podróży turystycznych5.
Położenie geograficzne i podział administracyjny
gminy Laskowa
Gmina Laskowa to gmina wiejska i przynależy administracyjnie do powiatu limanowskiego, będącego częścią województwa małopolskiego. Obszar
gminy wynosi 7253,59 ha, co stanowi 7,62% powierzchni powiatu. Natomiast w jej skład wchodzi 9 sołectw: Laskowa, Jaworzna, Kamionka Mała,
Kobyłczyna, Krosna, Sechna, Strzeszyce, Ujanowice i Żmiąca.
Siedzibą władz gminnych jest miejscowość Laskowa położona w zachodniej części obszaru gminy. Od północy gmina graniczy z powiatem
bocheńskim z gminami: Żegocina oraz Lipnica Murowana, od północnego-wschodu z powiatem brzeskim z gminą Iwkowa. Natomiast od wschodu z powiatem nowosądeckim z gminą Łososina Dolna, a od południa
z powiatem limanowskim z gminą Limanowa. Odległości z Laskowej do
większych miast wyglądają następujące: do Krakowa (70 km), Nowego Sącza (30 km), Rabki (40 km), Bochni (35 km), Zakopanego (90 km)6.
Walory kulturowe w gminie Laskowa
Gmina Laskowa posiada zabytki związane z wiejską architekturą
drewnianą: dworek, wiatraki, chłopskie chaty, stodoły kryte strze5
6
Gaworecki W. W., Turystyka, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2003, s. 79.
Strategia Rozwoju Gminy Laskowa 2008-2013, s. 8.
388
Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym...
chą. Wśród najważniejszych tego typu budowli można wymienić kościoły: w Jaworznem z 1932 roku, w Kamionce Małej z XVII
w. i w Ujanowicach z 1526 roku. Tradycja do zabudowań drewnianych
spowodowała, że gmina Laskowa należy do Małopolskiego Szlaku Architektury Drewnianej. Warto wspomnieć, że gmina Laskowa położona jest w regionie na terenie którego istnieje do dzisiaj zachowany
w całości zespół starej drewnianej zabudowy wsi (osadnictwo niemieckie z 1973 roku). Tradycyjne drewniane domy wybudowane są regularnie po obydwóch stronach ulic ze zwróconym do niej szczytem.
Ponadto na terenie wsi Laskowa występują liczne cmentarze ze
starymi krzyżami i nagrobkami, piękne zdobione kapliczki i krzyże
przydrożne. Na terenie natomiast całej gminy Laskowa znajdują się
trzy cmentarze wojenne z okresu I wojny światowej. W mogiłach na
tych nekropoliach spoczywają żołnierze walczący na frontach wojennych regionu Limanowszczyzny. Żołnierze ci nierzadko pochodzili
z różnych armii walczących między sobą. Warto wspomnieć o pochowanych tutaj Rosjanach, Austriakach, Węgrach, Polakach i Niemcach.
Główną atrakcją wsi Laskowa jest trasa Małopolskiego Szlaku
Owocowego, którego celem jest promowanie regionów małopolskich.
Ekologiczne produkty można zakupić w kilkunastu gospodarstwach
rolnych specjalizujących się w produkcji: wiśni, jabłek, śliwek i gruszek a działających na terenie gminy.
Gmina Laskowa znana jest również z Festiwali Śliwki Miodu
i Sera organizowanych od 2008 roku. Jest to konkurs potraw mających jeden z trzech składników: śliwkę, miód i ser. Festiwal stał się
lokalnym produktem turystycznym, wizerunkiem tej gminy oraz
miejscem spotkań przybywających tutaj mieszkańców innych gmin.
Festiwal łączy konkursy kulinarne z dobrą muzyką, zabawą przy
udziale kabaretów i ulicznych teatrów.
W dniu 28 listopada 2006 roku wpisana została na Listę Produktów Tradycyjnych Suska Sechlońska. Jest to śliwka z pestkami
– podsuszana i podwędzana produkowana przez miejscowych rolników zamieszkujących wieś Schną. Przy produkcji tych śliwek rolnicy
wykorzystują odpowiednie metody i umiejętności. Ponadto w niektórych sołectwach na terenie gminy Laskowa kultywowana jest nadal
tradycja pieczenia chleba oraz jest możliwość zakupu oryginalnych
różnych lokalnych produktów spożywczych.
389
W gminie Laskowa dużą rolę odgrywa kultura. Podczas większych uroczystości bądź świąt mieszkańcy gminy przebierają się
w stroje ludowe, śpiewają tradycyjne pieśni i kolędy lub organizują
także spotkania Kół Gospodyń Wiejskich.
W gminie działa Parafialna Orkiestra Dęta powstała w 1931
roku. W dniu 19 maja 2001 roku Orkiestra obchodziła jubileusz 70
lat swojego istnienia. Przez te wszystkie lata działała ona przy parafii
równocześnie współpracując z władzami gminy. W dniu jubileuszu
Urząd Gminy Laskowa oraz Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Laskowej ufundował nagrody w formie instrumentów i buławy dyrygenckiej.
W miejscowości Jaworzna działa z kolei młodzieżowa Orkiestra
Dęta. Powstała ona z inicjatywy proboszcza tamtejszej parafii w 1987
roku. Trzecia natomiast orkiestra działająca w gminie Laskowa została założona w 1916 roku w miejscowości Krosna.
Warto jeszcze dodać, że dziedzictwo kulturowe Lachów Limanowskich i Sądeckich promuje i rozpowszechnia Kapela „Laskowicki”, która powstała w 2003 roku.
W gminie Laskowa znajdują się jeszcze dwie pracownie rzeźby
w drewnie. Natomiast Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki zachęca mieszkańców do jak najlepszej aktywności poprzez: „Babski Cąber”,
konkurs na najpiękniejszą Palmę Wielkanocną, Przegląd Orkiestry Dętej.
W gminie funkcjonuje również prywatne muzeum-skansen założone przez jednego z mieszkańców we wsi Laskowa. Muzeum posiada skompletowaną ekspozycję etnograficzną: wiejskie warsztaty rzemieślnicze-warsztat tkacki, stolarza, kołodzieja, bednarza, szewca
i krawca, kolekcję skrzyń posagowych, dziewiętnastowieczne oleodruki o tematyce sakralnej, mnóstwo przedmiotów codziennego
użytku dziś niezmiernie rzadkich.
Liczący aktualnie dziewięć obiektów skansen tworzą: budynek
główny muzeum, dwa spichlerze w tym jeden dwukondygnacyjny,
suszarnia owoców, młyn wodny ze sprawnym wciąż mechanizmem,
mała pasieka, wędzarnia, kamienna przydrożna kapliczka z 1877
r. oraz bogato wyposażona kuźnia. W planach właściciela jest przeniesienie kolejnych obiektów drewnianej architektury.
W gminie Laskowa kultywowane są tradycje i obrzędy ludowe
związane z folklorem Lachów. Propagowaniu folkloru służą liczne
390
imprezy, z których najważniejsza jest jesienna „Limanowska Słaza”.
Wiele zwyczajów ludowych jest ciągle żywych - spotkać tu więc można tradycyjne, wiejskie wesela, w zimie atrakcja są kuligi, w okresie
karnawału po wsiach chodzą grupy kolędnicze z gwiazda, turoniem
i Herodem, a w Niedziele Palmowa świeci się wysokie, sięgające nieraz 10 – 15 , pięknie przybrane palmy wielkanocne.
Baza noclegowa w gminie Laskowa
Aby turyści mogli zatrzymać się w danym regionie musi istnieć na
jego terenie odpowiednia baza noclegowa. Wśród obiektów noclegowych w gminie Laskowa najwięcej jest gospodarstw agroturystycznych - ponad 20. Wszystkie te obiekty reklamują swoje usługi noclegowe, żywieniowe oraz różnego rodzaju usługi rekreacyjne na oficjalnej stronie gminy.
Rolnicy zajmujący się agroturystyką oferują swoim gościom
łącznie 151 miejsc noclegowych. Największa liczba gospodarstw
agroturystycznych znajduje się we wsi Laskowa (10 kwater, łącznie
65 miejsc). Część z gospodarstw w celu przyciągnięcia turystów oferuje także miejsca do rozbicia namiotów bądź ustawienia przyczep
kempingowych. Natomiast usługami uzupełniającymi tych obiektów
są: jazda konna, przejażdżki bryczkami lub kuligi, grzybobranie, łowienie ryb, ogniska, grille, wypożyczalnia rowerów. Niektóre gospodarstwa oferują posiłki kuchni regionalnej.
Inne formy noclegu w gminie to pokoje gościnne. Dysponują one
łącznie 33 miejscami noclegowymi, w tym 25 całorocznymi i 8 sezonowymi. Stan techniczny tych obiektów oraz standard jest dobry lub
bardzo dobry. W niektórych przypadkach wymaga jednak gruntownych prac modernizacyjnych.
Na terenie gminy Laskowa działają również trzy hotele o łącznej liczbie 75 miejsc noclegowych. Oferują one pokoje jedno-, dwu-,
trzy- i czteroosobowe. Jeden z hoteli posiada 2 gwiazdki (Trawers).
We wszystkich trzech hotelach znajdują się sale recepcyjne w których organizowane są spotkania, prezentacje handlowe, szkolenia,
bankiety, wesela, komunie. Hotele te posiadają sale mieszczące od
100 do 200 osób, wyposażone w nagłośnienia, projektory, ekrany.
391
Arkadiusz Niedziółka
Dodatkowe usługi świadczone przez hotele to: ogniska, grille, biesiady. Oba obiekty hotelarskie wykorzystywane są w zdecydowanej
większości przez osoby podróżujące w celach służbowych, krajoznawczych, rekreacyjnych, sportowych, wypoczynkowych i innych. Na terenach hotelowych znajdują się korty tenisowe, wyciąg narciarski,
boisko sportowe, orlik.
Gmina Laskowa posiada bardzo zróżnicowaną ofertę noclegową,
od pokoi dla turystów mniej wymagających do turystów bardziej zamożnych. Szczegółowo przedstawiono rodzaje i liczbę obiektów noclegowych w części wynikowej niniejszego opracowania.
Warto dodać, że turyści korzystający z usług noclegowych świadczonych przez różne obiekty noclegowe mogę w sposób ciekawy i aktywny spędzać swój czas wolny w gminie. Znajdują się bowiem w regionie liczne szlaki turystyczne, tj. piesze, rowerowe, samochodowe,
jeździeckie, historyczne (kościoły, cmentarze), zabytków architektonicznych (dworek w Laskowej). Wszystkie one są istotnym elementem produktu turystycznego.
Najbardziej w gminie Laskowa rozpowszechniona jest turystyka
piesza i jest najtańszą oraz ogólnie dostępną formą turystyki kwalifikowanej uprawianą przez wszystkich bez względu na wiek, porę
roku czy warunki atmosferyczne. Ponadto na terenie gminy można
uprawiać również turystykę rowerową i narciarską.
Rola władz lokalnych w zarządzaniu walorami
kulturowymi w gminie Laskowa – wyniki badań
W 2007 roku została opracowana Strategia Rozwoju Gminy Laskowa
na lata 2008-2013. Jest to ważne narzędzie jeśli chodzi o kwestie zarządzania dziedzictwem kulturowo-historycznym gminy.
Władze samorządowe w gminie Laskowa zarządzają rozwojem
jej dziedzictwa kulturowo-historycznego oraz jego promocją poprzez
działalność Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Turystyki. Jest to
samorządowa instytucja rozpowszechniająca kulturę na terenie gminy. Powołana została w celu realizacji zadań z zakresu prowadzenia
i koordynacji działalności kulturalno-oświatowej.
392
Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym...
W ramach działalności wspomnianego powyżej Ośrodka funkcjonuje również Ognisko Muzyczne, które prowadzi naukę gry na
instrumentach klawiszowych, trąbce, klarnecie oraz flecie poprzecznym i gitarze.
W rozdziale 3.1 Strategii scharakteryzowano liczne i różne zabytki architektury. Podkreślono w tej części tego dokumentu pełną
ochronę konserwatorską czterech obiektów historycznych:
-
-
-
-
układów osadniczych,
sieci drożnej,
zespołów i obiektów zabytkowych,
zieleni, cieków wodnych i ukształtowania terenu.
Z kolei wśród najciekawszych zabytków gminy wyszczególniono
w tym podrozdziale – wspomniane już - dwa drewniane zabytki sztuki sakralnej w Kamionce Małej: XVII wieczny kościół parafialny pod
wezwaniem św. Katarzyny oraz wybudowany na początku XVIII wieku drewniany kościółek, na kanwie wcześniejszego wspomnianego
jeszcze w Kronice Jana Długosza. Zwrócono również uwagę na cztery
jeszcze inne kościoły położone w gminie Laskowa. Pierwszy to kościółek w Jaworznej pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego – jest
miejscem kultu kamiennej rzeźby Chrystusa Frasobliwego z XVIII
wieku. Drugi to kościół parafialny w Krosnej pod wezwaniem św.
Józefa będący najnowszym obiektem sakralnym na terenie gminy,
wybudowanym w latach 1983-1993. Trzeci obiekt sakralny to Neogotycki, murowany kościół parafialny pod wezwaniem Imienia NMP,
stojący w centrum Laskowej. Został wzniesiony w latach 1928 - 34.
Jego największą wartość stanowi cenny obraz z XVIII w umieszczony
w ołtarzu głównym. Ostatni, piąty wyszczególniony w strategii kościół wśród najbardziej znanych zabytków gminy Laskowa położony
jest we wsi Ujanowice i jest nim kościół parafialny z 1509 r., pod wezwaniem św. Michała.
W grupie najważniejszych atrakcji turystycznych gminy Laskowa wymieniono na koniec znajdujący się w Kamionce Małej-Jarząbce cmentarz wojskowy, którego głównym elementem jest stojąca na
podwyższeniu drewniana kaplica zwieńczona krzyżem.
393
Rozdział IX Strategii zatytułowany jest „Kultura”. Opisano
w nim m. in. działalność orkiestr parafialnych i lokalnych zespołów
artystycznych. Scharakteryzowano inne tradycje związane z gminą
Laskowa, oraz ukazano zabytki na Małopolskim Szlaku Architektury
Drewnianej.
W rozdziale tym zwrócono uwagę na działalność Kół Gospodyń
Wiejskich m.in. w Laskowej, Sechnej, Kamionce Małej, Krosnej, Strzeszycach, Jaworznej, Pmiacej, Kobyłczynie i Ujanowicach. Celem ich
funkcjonowania jest ochrona praw, reprezentowanie interesów i działanie na rzecz poprawy społeczno-zawodowej kobiet wiejskich oraz ich
rodzin, w tym inicjowanie i podejmowanie rozmaitych działań.
Gmina Laskowa jest aktywna jeśli chodzi o zdobywanie środków
z Unii Europejskiej na rozwój szeroko rozumianych usług turystyczno-rekreacyjnych. W związku z tym przeprowadzono w Urzędzie Gminy
Laskowa badania w formie wywiadu bezpośredniego z pracownikiem
urzędu zajmującym się sprawami turystyki. Wykorzystaniu w tym celu
wcześniej opracowany kwestionariusz zawierający 25 pytań. Odpowiedzi na nie miały pozwolić na określenie najważniejszych czynników
rozwoju turystyki i rekreacji w gminie Laskowa, stanu rozwoju branży
turystycznej, oraz poziomu uzyskanego wsparcia z różnych programów i działań Unii Europejskiej na sektor rekreacyjno-turystyczny.
Na wszystkie pytania kwestionariuszowe otrzymano odpowiedź,
chociaż poziom merytoryczny niektórych odpowiedzi i kompletność
nie była zadawalająca.
Z kwestionariusza wynika, iż opracowana Strategia Rozwoju
Gminy Laskowa 2008-2013 zawiera ocenę szans i zagrożeń (opracowanej na podstawie ,,burzy mózgów”) oraz misję i wizję strategiczną gminy (na bazie analizy SWOT) dla rozwoju turystyki i rekreacji.
W strategii tej uwzględniono również działania związane z agroturystyką, a więc z przedsięwzięciami związanymi ze wsparciem rozwoju
usług turystyczno-rekreacyjnych w obrębie czynnych gospodarstw
rolnych. Wśród nich znalazły się działania związane z możliwością
uzyskania wsparcia finansowego ze środków Unii Europejskiej na
rozwój agroturystyki. Zapisano także możliwość wsparcia unijnego
dla rozwoju innych gałęzi sektora turystyczno-rekreacyjnego, nie tylko odnoszącego się do działalności agroturystycznej.
394
W rozwoju turystyki w każdej gminie czy regionie podstawą jest odpowiednia baza noclegowa. W związku z tym jedno z pytań zawartych
w kwestionariuszu dotyczyło liczby i rodzajów obiektów noclegowych,
oraz łącznej liczby oferowanych miejsc noclegowych. Na terenie gminy
Laskowa – o czym była już mowa wcześniej - najwięcej zarejestrowanych
jest gospodarstw agroturystycznych, bo aż 22. Drugimi z kolei – pod
względem liczby – obiektami noclegowymi są kempingi (tab. 1).
Tab. 1.
Rodzaj i liczba obiektów noclegowych funkcjonujących
w gminie Laskowa.
Liczba
Łączna liczba
miejsc noclegowych
Gospodarstwo agroturystyczne
22
151
Kemping
10
30
Kwatera prywatna
6
33
Hotel
3
75
Pole biwakowe
1
30
Schronisko Młodzieżowe
1
50
Obiekt noclegowy
Źródło: opracowanie własne
W rozwoju turystyki istotne miejsce zajmuje również rekreacja
i wypoczynek. W związku z tym kolejne pytanie kwestionariuszowe
dotyczyło liczby i rodzajów obiektów sportowo-rekreacyjnych, z których usług mogą korzystać nie tylko turyści, ale i stali mieszkańcy
gminy Laskowa. Z odpowiedzi na to pytanie wynika, że najwięcej
w gminie jest boisk sportowych (9) oraz kąpielisk (4). Wszystkie
obiekty rekreacyjne są przedstawione w poniższej tabeli 2.
Turystyka ma duży wpływ na społeczno-ekonomiczny rozwój
gminy Laskowa – tak stwierdził rozmówca w dalszej części wywiadu.
Wśród form turystyk najczęściej uprawianych przez turystów w gminie wymienił on: jazdę konną, wycieczki piesze i rowerowe, nordic
walking, narciarstwo, a więc formy turystyki kwalifikowanej. Rozmówca wspomniał także o wędkowaniu jako formie rekreacji, którą
wykonują zarówno turyści, jak i stali mieszkańcy gminy.
395
Arkadiusz Niedziółka
Tab. 2. Rodzaj obiektów rekreacyjno-sportowych na terenie gminy
Laskowa.
Obiekt
Liczba
Boisko sportowe
9
Kąpielisko
4
Paintball
2
Wyciąg narciarski
1
Klub jeździecki/stadnina
1
Hala sportowa
1
Kort tenisowy
1
Źródło: opracowanie własne
W kwestionariuszu znalazło się również pytanie o działania jakie
były i są podejmowane przez władze lokalne w celu rozwoju turystyki
i rekreacji w regionie. Urzędnik stwierdził, że należą do nich przede
wszystkim: Festiwal Śliwki Miodu i Sera, Małopolski Szlak Architektury Drewnianej oraz promowanie ekologicznych produktów pochodzących z gospodarstw rolnych.
Dodał również, że władze gminne promują rozwój turystyki za pomocą:
•
•
•
•
•
•
Strony internetowej
Biuletynów informacyjnych
Targów turystycznych
Folderów
Współpracy z lokalnymi mediami
Działalności pracownika gminy odpowiedzialnego za jej promocję.
Najlepszy sposób promocji według rozmówcy to strona internetowa, ponieważ na obecną chwilę jest to najszybsza forma komunikacji z turystą. Urzędnik podkreślił, iż władze gminne współpracują
z innymi podmiotami i instytucjami w promocji turystyki. Podczas
Sesji Rady Gminy Laskowa w dniu 12 marca 2008 roku, Rada podjęła
Uchwałę Nr XX/121/08 [Uchwała Nr XXI/121/08 Rady Gminy La396
Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym...
skowa] w sprawie: przystąpienia Gminy Laskowa do Lokalnej Grupy
Działania, pod nazwą ,,Na śliwkowym szlaku”. W skład Stowarzyszenia weszło siedem gmin, poza Laskową ponadto: Czchów, Gnojnik,
Lipnica Murowana, Iwkowa, Gródek nad Dunajcem i Łososina Dolna.
W dniu 31 lipca 2008 roku Stowarzyszenie wpisane zostało do Krajowego Rejestru Sądowego.
W celu zwiększenia popytu na usługi turystyczne w gminie Laskowa należy według respondenta zwiększyć budżet na promocję,
wybudować kolejne duże ośrodki turystyczne, zadbać o zaplecze
turystyczne oraz o infrastrukturę. Zdaniem ankietowanego główną
i najbardziej dotkliwą barierą rozwoju turystyki w gminie jest – zła
infrastruktura turystyczna (mała liczba obiektów noclegowych, szlaków turystycznych pieszych, szlaków rowerowych, obiektów rekreacyjnych). Respondent nie widzi natomiast negatywnych skutków
intensywnego rozwoju turystyki dla gminy i jej mieszkańców.
W odpowiedzi na kolejne pytanie kwestionariuszowe o największe atrakcje turystyczne w gminie Laskowa rozmówca zaliczył:
•
•
•
•
•
stawy rybne ,,Przy Młynie”
stację narciarską Laskowa-Kamionna
stadninę koni ,,U gazdy”
dworek zabytkowy
prywatne muzeum-skansen Krzysztofa Jędrzejka
Z kolejnych odpowiedzi na zadawane pytania okazało się, że na
terenie gminy Laskowa znajdują się obszary chronione. Występują
one w formie: Natura 2000. W związku z tym pojawił się kolejny ważny czynnik rozwoju turystyki – cenne walory przyrodniczo-krajobrazowe i to pod ochroną.
Następne pytanie dotyczyło korzystania w przeszłości ze środków Unii Europejskiej w rozwoju szeroko rozumianej infrastruktury
turystycznej. Okazało się, że gmina korzysta z trzeciej Osi priorytetowej Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego: Turystyka i przemysł kulturowy. Według ankietowanego uzyskanie środków z działań i programów Unii Europejskiej na rozwój turystyki i rekreacji jest łatwe i dlatego też nie organizowane były w tym celu szkolenia. Respondent stwierdził jednak, że największym problemem ze
397
Arkadiusz Niedziółka
zdobyciem środków unijnych jest brak wiedzy, obawa mieszkańców,
biurokracja i nadmiar wniosków do wypełnienia. Ankietowany dodał
również że ciężko jest mu powiedzie czy działania związane z promocją turystyki w gminie są odpowiednie.
Na sam koniec rozmowy respondent dodał, że samorząd lokalny ma
wpływ, ale dość ograniczony na rozwój usług turystycznych w gminie.
Podsumowanie i wnioski
Walory kulturowe odgrywają bardzo ważną rolę w rozwoju turystyki
w małopolskiej gminie Laskowa. Region ten obfituje w atrakcyjne zabytki architektury, kościoły, dwór, oraz charakteryzuje się ciekawym
folklorem, kultywowanymi zwyczajami i tradycją.
W zarządzaniu dziedzictwem kulturowo-historycznym pierwszoplanową rolę odgrywają władze lokalne. Aspekty zarządcze w tej sferze
widoczne są w działalności promocyjnej walorów antropogenicznych regionu. Na oficjalnej stronie internetowej gminy Laskowa, obok wykazu
obiektów noclegowych i hotelarskich, przedstawione są także atrakcje
kulturowe w gminie. Można tutaj poczytać o historii kościołów, zapoznać się z ich dziełami sztuki. Można również poznać inne ciekawe miejsca, jak np. cmentarze pochodzące z okresu I wojny światowej.
Na stronie internetowej gminy Laskowa można dowiedzieć się
o działalności orkiestr, kół gospodyń wiejskich, a więc podmiotów
wspierających rozwój walorów kulturowych i dziedzictwa kulturowo-historycznego w regionie.
398
Zarządzanie dziedzictwem kulturowo-historycznym...
Literatura
Gaworecki W. W., Turystyka, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa
2003, s. 79.
Lipka R. i in. (red.) Agroturystyka i usługi towarzyszące. Dziedzictwo kulturowe, Małopolskie Stowarzyszenie Doradztwa Rolniczego zs. w Akademii
Rolniczej w Krakowie, Kraków 2005, s. 15-19.
Pawlusiński R., Samorząd lokalny a rozwój turystyki. Przykład gmin Wyżyny
Krakowsko – Częstochowskiej, Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2005, s. 22.
Strategia Rozwoju Gminy Laskowa 2008-2013, s. 8.
Wilkin J. (red.) Podstawy strategii zintegrowanego rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w Polsce, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa
2003, s. 234.
Wojciechowska J., Dziedzictwo kulturowe regionów jako element produktu turystycznego [w:] Turystyka rekreacyjna oraz turystyka specjalistyczna,
Eurecna, Warszawa 2003, s. 154.
399

Podobne dokumenty