XVI wiek 1500 r. - Jakub, syn Pawła z Wolborza, zapisał się na

Transkrypt

XVI wiek 1500 r. - Jakub, syn Pawła z Wolborza, zapisał się na
XVI wiek
1500 r.
- Jakub, syn Pawła z Wolborza, zapisał się na studia w Akademii Krakowskiej, wpłacając 5
groszy na immatrykulację.
1503 r.
- 9 kwietnia 1503 r. zmarł w Wolborzu biskup włocławski Krzesław z Kurozwęk, herbu Poraj.
- 20 września 1503 r. urodził się w Wolborzu Andrzej Frycz Modrzewski, syn Jakuba, wójta
wolborskiego. Stał się najznakomitszym wolborzaninem, sławnym pisarzem i politykiem,
przedstawicielem polskiego Odrodzenia.
1505 r.
- Z powodu zażalenia biskupa włocławskiego, Wincentego Przerębskiego, na dzierżawcę
królewskiego miasta Piotrkowa, wojewodę lubelskiego Mikołaja z Kurozwęk, który zmuszał
woźniców wolborskich jadących z Wolborza po zakup soli do składu w Wiślicy, aby jechali drogą
przez Piotrków, król Aleksander wyznaczył komisarzy: kasztelana Jana z Przeręby, wojskiego
Jarosława z Laska i sędziego Jakuba z Kruszewa w celu zbadania tej sprawy, nakazując
wojewodzie do czasu jej rozstrzygnięcia nie przeszkadzać woźnicom wolborskim, pod groźbą kary
1000 florenów, w jeździe po sól w kierunku Wiślicy.
XVI wiek
- Tenże król Aleksander Jagiellończyk (1501-1506) wydał woźnicom wolborskim, wiozącym
sól z Wiślicy, przywilej zwalniający ich z opłat na stacjach i zezwalający na omijanie miasta
Piotrkowa, temu zaś, kto by ich zmuszał do zjechania z drogi, grożący karą 1000 zł polskich (złp).
- Do okręgu wolborskiego (in districtu) należała wieś Rokiciny, której Wincenty Przerębski,
biskup włocławski, nadał przywileje.
1506 r.
- Król Aleksander potwierdził Wincentemu, biskupowi włocławskiemu, zamianę wsi Bogusławice
leżącej niedaleko Wolborza, w kluczu dóbr wolborskich, przyznając jednocześnie mieszkańcom tej
wsi znaczne przywileje,
1509 r.
- Mistrz Marcin z Wolborza, profesor kolonii Akademii Krakowskiej w Wolborzu, został powołany
do Krakowa na stanowisko dziekana wydziału nauk wyzwolonych, gdzie wykładał filozofię
Arystotelesa,
- Jan z Wolborza, notariusz kancelarii królewskiej, objął, jako kapłan, kaplicę w Smarzowicach
(dzisiejszych Smardzewicach) po śmierci Świętosława,
1512 r.
- 21 czerwca Jakub z Wolborza został przedstawiony biskupowi krakowskiemu jako kandydat
na proboszcza w Tymanowie.
XVI wiek
1514 r.
- Andrzej Frycz Modrzewski z Wolborza mając 11 lat został, po skończeniu szkoły
w Wolborzu, uczniem szkoły parafialnej w Krakowie.
1515 r.
- Jan z Wolborza, wspomniany wyżej notariusz kancelarii królewskiej, zgłosił się jako
kandydat na probostwo w Kroszynie po śmierci Stanisława Żabieńskiego.
1516 r.
- Maciej Drzewieki, biskup włocławski, potwierdził 17 sierpnia 1516 r. we Włocławku
przywileje nadane Wolborzowi przez: Ziemowita, księcia kujawskiego w 1268 r., Bolesława
Wstydliwego w 1269 r. i Władysława Jagiełłę w roku 1418, utrzymując Wolbórz i jego
mieszkańców przy pierwotnych prawach i wolnościach poprzednio im danych.
1518 r.
- 9 kwietnia 1518 r. Maciej Drzewieki, biskup włocławski, nadał Wolborzowi przywilej
podpisany w zamku wolborskim, w którym przydzielił obywatelom wolborskim część ziemi wsi
Bogusławice na założenie w ciągu 3 lat Nowego Miasta, czyli Przedmieścia Wolborskiego.
Darowizna ta obejmowała tereny: od ogrodu bogusławickiego przy drodze do Brzezin aż do młyna
Pluskwa i od drogi idącej od Bogusławie za kościołem Św. Anny ku młynowi Pluskwa do rzeki
Wolbórki. Grunt ten miał być podzielony na place, przy czym każdy posiadacz placu płaciłby po 6
gr, pod warunkiem wybudowania w tym czasie na placu domu, w przeciwnym razie grunt zostanie
odebrany.
- Z tego 1518 roku pochodzi wzmianka o istnieniu w Wolborzu cechu sukienników.
1519 r.
- 15 lipca Andrzej Wolborzanin, jako kapelan i altarysta krakowskiego kościoła
katedralnego i kaplicy króla Jana Olbrachta, otrzymał dożywotnio urząd poborcy
królewskiego i prawo zamieszkania na zamku krakowskim (w domu królewskim zbożowym), z
tym że namiestnikowi krakowskiemu i jego zastępcom w swoich sprawach miał być posłuszny i
urząd dbającego o światło (lampy) pod figurą Zbawiciela w krakowskim kościele pilnie wykonywać.
1520 r.
- Król Zygmunt Stary zobowiązał wolborzan, jako poddanych arcybiskupstwa gnieźnieńskiego,
XVI wiek
do płacenia za przejazd przez rzekę Dzierążnię na drodze do Działoszyc, 2 obole właścicielowi
miasta Działoszyce, Wieńczysławowi Ostrorogowi kasztelanowi kaliskiemu.
1521 r.
- Adam z Wolborza w jednej części swego obszernego manuskryptu podaje formy pisania
listów od najdawniejszych czasów. Przytoczę je w skrócie. Grecy rozpoczynali od słów "bene
agere" (niech ci się dobrze powodzi), tak czynił Platon, a Krates z Teb "felicitatem" powodzenia.
Niektórzy dodawali "z gotowością usługi" lub równocześnie z poleceniem siebie, czego nie czynił
żaden z pisarzy łacińskich. Natomiast wszyscy filozofowie, poeci, mówcy pisali s.p.d. (przesyła
najlepsze pozdrowienie). To czynili i chrześcijańscy uczeni, np. Św. Paweł, Św. Hieronim, Augustyn
i Ambroży. Po przytoczeniu istotnej sprawy swego listu, zwięźle i w krótkich słowach, dopiero
zgłaszali swoje usługi, kończąc słowem "vale" (bądź zdrów).
SPW stara się odczytać cały manuskrypt Adama z Wolborza, ale do tego potrzeba jest
paleografa, których w Krakowie mamy tylko dwóch. Na odczytanie powyższego tekstu czekaliśmy 3
lata (autor).
- W Wolborzu dokonano erekcji kościoła farnego Św. Mikołaja; przy probostwie od dawna
było 3 wikariuszów, utrzymywanych z dość znacznych funduszów plebańskich, bo oprócz
dziesięcin, gruntów, łąk i placów, należała do nich połowa wsi Rzeczków. W skład parafii
wchodziły oprócz Wolborza wsie: Modrzewo (dziś Modrzewek), Żarnowica, Kurzyna Wola (dziś
Polichno), Proszenie, Gazomia, Psary, Młynary, Białkowice, Baby, Kiełczowa Wola (dziś
Kiełczówka), Raciborowice, Rzeczków, Zakrzew, Kuznocin, Lubiatów, Świątniki, Czerwie (dziś,
zdaje się, Brudaki), Łaknarz, Bogusławice Górne, Żywocin, Komorniki, Krzcikowice (dziś
Krzykowice), Bogusławice Nadolne (folwark biskupi).
- Obok kościoła znajdowały się: dom plebański z ogrodem, trzy domki dla wikariuszów i dom
szkolny.
.
- W dokumentach erekcyjnych kościoła farnego w Wolborzu wymienione są: kościół Św.
Krzyża przy ul. Świętokrzyskiej i kościół szpitalny Św. Leonarda nad Wolbórką. Ten ostatni
został uposażony w części przez mieszczanina Jana Wichera, któremu wraz z sukcesorami służył
kolatorski przywilej przedstawiania zwierzchności kandydata na wakujące beneficjum. Proboszcz
przy kościele szpitalnym był zarazem administratorem szpitala.
Kościół szpitalny posiadał: "pół łana gruntu, z którego dzierżawcy podówczas płacili na rzecz
ubogich pół kopy groszy rocznie; ogród z łąką przy drodze piotrkowskiej, kupiony za 30 grzywien,
z którego rocznej dzierżawy płacono 2 kopy groszy; plac, na którym stał dom z placem przyległym
naprzeciw kościoła; dział roli graniczącej z wójtostwem, dzierżawa z niego 15 groszy oraz czynsz
z 3 domków i ogród przy kościele Św. Krzyża".
Prócz kościołów Św. Krzyża i Św. Leonarda, wymienionych w dokumentach erekcyjnych
kościoła farnego Św. Mikołaja, Wolbórz posiadał jeszcze kościoły Św. Trójcy i Św. Ducha, przy
XVI wiek
których mieściły się szpitale, gdzie ubodzy znajdowali przytułek i opatrzenie. Szpitale były
wyposażone przez biskupów: Jana Drohojowskiego, Jakuba Uchańskiego, Bonawenturę
Madalińskiego i Antoniego Ostrowskiego. Proboszczem szpitala Św. Trójcy w tych latach był
ks. Paweł Lech. W późniejszym czasie wybudowano również kościół Św. Anny. Wszystkie te
kościoły były małych rozmiarów, drewniane i niekiedy nazywano je kaplicami.
- Król Zygmunt I potwierdził kupno przez biskupa włocławskiego, Macieja Drzewickiego, dla
kościoła włocławskiego i na rzecz miasta Wolborza, parę mórg łąk i pól koło wsi Żywocin i także
trochę lasu i ziemi, należącej do wsi Wola Krzykowska, od jej dziedziców: Wojciecha, Stanisława,
Jana i Piotra.
1525 r.
- 6 października król Zygmunt I zezwolił Maciejowi Jakuszowi z Wolborza na wykupienie
trzeciej części młyna, zwanego Łęczycki Staw Miejski, z rąk Stanisława Brochowskiego.
1526 r.
- W kwietniu Jan Łaski, prymas Polski, zgodził się na spłatę przez starostę wolborskiego
dziesięciny stołu arcybiskupiego ze wsi Olszowa za cenę 300 grzywien.
1527 r.
- Jakub Chwiejka (Chwyeyka), młynarz z Wolborza, sprzedał młyn wodny we wsi Dzierzbiano
magistratowi miasta Przedecz.
1528 r.
- 13 lutego Mikołaj Wspinek, szwagier arcybiskupa Macieja Drzewickiego, ustąpił biskupowi
włocławskiemu swoją dziedziczną wieś Brudaki, położoną przy Wolborzu, tejże parafii, za
dziesięciny przekazane mu przez tegoż arcybiskupa.
- Arcybiskup Maciej Drzewiecki kupił za 300 grzywien od swego szwagra, Mikołaja Wspinka,
prawo wieczystego pobierania trzeciej miary słodu i mlewa z młyna wolborskiego.
1529 r.
XVI wiek
- 8 listopada 1529 r. zmarł w Wolborzu Jakub Frycz Modrzewski, wójt
Wolborza, ojciec Andrzeja Frycza
1530 r.
- W Wolborzu przebywał dziesięcioletni królewicz Zygmunt August, świeżo koronowany na
króla polskiego,
1531 r.
Jan z Wolborza w niedzielę po św. Michale otrzymał propozycję objęcia plebanii w
Chęcinach.
1532 r.
- 4 grudnia 1532 r.
Jan Karnkowski, biskup włocławski, zatwierdził w Wolborzu cech
kowalski, złączony ze ślusarzami, z tymi samymi prawami i prerogatywami, jakie posiadał tenże
cech w Piotrkowie i Przedborzu, udzielonymi przez królów polskich.
1534 r.
- W tym roku w Wolborzu było 60 karczm i piwowarń, 6 młynów i 97 rzemieślników. (Karczmą
nazywano wówczas dom zajezdny).
- Wolbórz W tym okresie liczył 2908 mieszkańców, a stolica biskupstwa, Włocławek tylko 879, inne zaś miasta tegoż biskupstwa: Raciąż - 522, Łagów - 504 i Łódź - 534.
- Klucz dóbr wolborskich biskupstwa włocławskiego w owym czasie miał 47 wsi, 2 tzw.
przysiółki i 647 gospodarstw kmiecych, w tym 387 liczących mniej niż 1 łan, 256 jednołanowych, 4
większe, 2 zagrody, 168 karczm, 11 młynów, 13 sołectw, 6 folwarków 187. W gospodarstwach
kmiecych klucza dóbr wolborskich zamieszkiwało 4930 osób, w zagrodach 10, w sołectwach 156,
w folwarkach 60, w młynach 55, w karczmach 840, razem 6051 osób. Wieśniacy zobowiązani byli
do pańszczyzny w następującym wymiarze: 5 wsi odrabiało po 1 dniu w tygodniu, 3 wsie - po 1
dniu w zimie i 2 W lecie, 4 wsie po 2 dni w tygodniu i 21 wsi - po pół dnia codziennie, prócz dni
targowych. W 3 wsiach wykonywano roboty tylko 6 dni w roku, w 3 wsiach 8 dni w roku i w 1 wsi
ilość dni nie było oznaczona. Nie dawały żadnej robocizny 2 wsie, co do 3 wsi nie ma żadnych
danych na ten temat, w 1 wsi robocizny nie były bliżej oznaczone, a 1 wieś dawała tyle robocizny
XVI wiek
ile i kiedy było potrzebne.
1536 r.
- Pożar zniszczył większą część miasta. Na skutek tej klęski wolborzanie zostali zwolnieni od
podatków na przeciąg 8 lat.
1537 r.
- Jakub z Wolborza, kustosz kościoła kolegiackiego w Wielkim Opatowie, powierzył swój
testament Melchiorowi Sobkowi z Sulejowa, kanonikowi krakowskiemu.
1538
- Proboszcz farnego kościoła w Wolborzu, Stanisław Dąbrowski, archidiakon kolegiaty
kurzelowskiej, złożył ,podanie do arcybiskupa gnieźnieńskiego, Jana Latalskiego, prosząc w
mieniu swoim, parafian i biskupa, Jana Karnkowskiego, o podniesienie kościoła wolborskiego
do godności kolegiaty i ustanowienie przy nim 6 wieczystych wikariuszów, czyli mansjonarzy,
oraz rektora szkoły, a także nadanie proboszczowi tytułu prepozyta. W podaniu tym były
wskazane fundusze przeznaczone na mansjonarzy: ustąpienie na ich korzyść niektórych dziesięcin, ofert, kwest kościelnych, połowy kolędy i resztek świętopietrza, łąki pod Krzykowicami w części
kupionej za 50 grzywien od Wojciecha Pierunowskiego, dziedzica tej wsi, w części darowanej z
obligacją dwóch mszy tygodniowo za duszę ofiarodawcy i jego żony, ogrodu zwanego Cześnicki
(chyba Chrześnicki - autor) przy ulicy Świętokrzyskiej, kupionego za 30 grzywien od Jana
Chrześnika, proboszcza z Małcza, oraz domu, placu i ogrodu darowanych przez Bartłomieja Badka
ze Świątnik, za wyliczeniem wszakże 50 grzywien byłemu dzierżawcy, licząc grzywnę po 48
groszy, Dołączone było też pismo biskupa Karnkowskiego, oznajmiające, że przyszła własność
mansjonarzy uwolniona ma być od wszelkich podatków,
- 18 lutego 1538 r. Jan LataIski, prymas Polski, arcybiskup gnieźnieński, kościół Św.
Mikołaja w Wolborzu, dekretem wydanym w Piotrkowie, podniósł do godności kolegiackiej.
Jako świadkowie podpisali: Maciej Łącki - doktor obojga praw, archidiakon włocławski, Jan Bolecki
archidiakon poznański, Hieronim Gawroński - scholastyk warszawski, Jan Dębnicki i Paweł z
Mąkolna - notariusze.
Inne źródła podają, je kościół Św, Mikołaja został wówczas podniesiony do godności prepozytury i można przypuszczać, że tak było w istocie, a na kolegiatę przemianowany został
dopiero w 1544 r. (autor),
W funduszach tej kolegiaty wykazane były też dochody rektora szkoły w Wolborzu, który już
dawniej korzystał z dziesięciny ze wsi Łaknarz i Brudaki,
XVI wiek
- 19 kwietnia król Zygmunt Stary zwolnił (z powodu pożaru, jaki miał miejsce przed 2 laty)
miasto Wolbórz na 8 lat od poborów czopowego (podatku od wyrobu trunków) i stacjonowania
wojsk,
- Ambroży z Wolborza został przedstawiony jako kandydat na probostwo w Sokolnikach,
1542 r.
- Andrzej Frycz Modrzewski z Wolborza, pleban probostwa w Skoszewach, procesował
się w Krakowie z archidiakonem warszawskim, Maciejem z Jeżowa, o utrzymanie tego probostwa,
lecz proces przegrał i musiał z probostwa ustąpić.
1543 r.
- Tenże Andrzej Frycz z Wolborza został prepozytem probostwa w Brzezinach.
- Tenże Andrzej Frycz wydał pierwszą swą pracę, małą broszurkę z zakresu spraw
społecznych: Lascius, sive de poena homicidii (Lascius, czyli o karze za mężobójstwo).
1544 r.
- 3 marca 1544 r. Piotr Gamrat, arcybiskup gnieżnieński, na skutek starań biskupa Mikołaja
Dzierzgowskiego, wydał w Piotrkowie przywilej, w którym kościół Św. Mikołaja w Wolborzu
wyniósł do godności kolegiaty i ustanowił przy niej kapitułę złożoną z prepozyta, 3 prałatów
i kanonika. Do kolegiaty należał również prebendarz zamku biskupiego w Wolborzu
W skład funduszów kolegiaty wchodziły kościoły parafialne, przyłączone do kolegiaty,
zamienione na filialne: w Czarnocinie, Łaznowie, Chorzęcinie. Na obsługiwanie tych kościołów
kapituła wolborska wyznaczyła wikariuszów, a proboszczowskie z nich dochody pobierali prałaci, a
mianowicie: z Czarnocina - dziekan, z Łaznowa - kustosz, z Chorzęcina - scholastyk. Na rzecz
kanonika i prebendarza prepozyt wolborski Stanisław Dąbrowski odstąpił dziesięciny snopowe z
Krzykowic i Podstolic.
Biskup Mikołaj Dzierzgowski upoważnił starostów wolborskich do wyznaczania kandydatów na
godność (stanowisko) dziekana i kustosza, w sprawie nominacji scholastyka natomiast decydowali
także Duninowie, właściciele Ujazdu, do których należała połowa wsi Chorzęcin.
Pierwszymi prałatami byli: Otha Stanisław - dziekan, Wawrzyniec ze Starej Rawy kustosz, Mikołaj Wieliczonowski - scholastyk. Prepozyci wolborscy, za odstąpienie części
dochodów prepozytury uczynione przez Stanisława Dąbrowskiego na rzecz kanonika wolborskiego
i prebendarza, mieli prawo wystawiania kandydatów na ich stanowiska, W czym także brali udział i
starostowie wolborscy. Starostą, który przedstawił kandydatów na godność wymienionych
XVI wiek
prałatów, był Jan Dzierzgowski, kasztelan czerski, starosta wolborski i warszawski.
- W tymże roku kościół parafialny w Nagórzycach został wcielony do kolegiaty wolborskiej.
- Król Zygmunt Stary w Warszawie uwolnił wolborzan od opłat cła na ziemi i wodzie w całym
Królestwie Polskim.
- 24 lutego Piotr Gamrat, arcybiskup gnieźnieński, wydał przywilej na sejmie w Piotrkowie,
pozwalający cechowi sukienniczemu w Wolborzu i jego kapelanowi używać wieczyście gruntów
i ogrodów zapisanych im przez mieszczan, z warunkiem opłacania wszelkich podatków.
- Król Zygmunt Stary ponowił dawniejszy przywilej, który uległ spaleniu, pozwalający
mieszczanom wolbarskim na pobieranie cła.
1545 r.
- 10 lipca król Zygmunt August przejeżdżał przez Wolbórz z Krakowa do Wilna na pogrzeb swej
źony Elżbiety Habsburżanki.
1546 r.
- Andrzej Zebrzydowski herbu Radwan, biskup włocławski, w jednej z sal zamku w Wolborzu,
specjalnie urządzonej, umieścił portrety wszystkich swoich poprzedników.
- Król Zygmunt Stary powiadomił starostę wieluńskiego, którym był kasztelan rozprzański,
Stanisław Gomoliński, aby nakazał kupcom ze Śląska i Moraw, z zakupionych towarów w
XVI wiek
Wolborzu, Warszawie, Sandomierzu i innych miastach, opłacać cło w komorze wieluńskiej.
- Papież Paweł III zatwierdził wszystkie funkcje i erekcje związane z kolegiatą, prałaturami
i kanoniami - utworzonej w 1538 i 1544 r. kolegiacie wolbarskiej, kapitule i kolegium wikaryjskim.
1547 r.
- 12 kwietnia kościół parafialny w Rzeczycy został włączony wraz ze swoim uposażeniem do
kolegiaty w Wolborzu w celu erygowania (utworzenia) kantorii w kościele kolegiackim w Wolborzu.
- W tym czasie został napisany tzw. Katalog Wolborski, (II Catalogus Episcoporum
Wladyslaviensium, Catalogus Volboriensis), zawierający spis biskupów od połowy X w. do połowy
XVI w., poczynając od pierwszego biskupa z Kruszwicy, Lucitusa, a kończąc na Andrzeju
Zebrzydowskim.
- W lipcu z Wolborza pisał Andrzej Zebrzydowski, biskup włocławski, do królowej Bony:
"Raczy wiedzieć Wasza Wysokość, że dzisiaj w Wolborzu zmarły w jednym domu trzy osoby z
powodu zarazy. Nieszczęście, jak się zdaje, zostało spowodowane przez gości z Krakowa, którzy
zamieszkiwali w owym domu. Wydałem przeto polecenia, rozstawiłem straże, uczyniłem
wszystko, co było w mojej mocy, aby strzeżono się w mieście przybyszów".
- W lipcu z Wolborza Andrzej Zebrzydowski pisał do króla Zygmunta Augusta: "Co się tyczy
środków przeciwko morowemu powietrzu, o czym WKM pisze do mego podstarościego, proszę
wiedzieć, że ja już dawno surowo zakazałem moim poddanym, aby nikt nie odważył się
przyjmować przybyszów zarówno z Krakowa, jak i z żadnego innego podejrzanego miasta".
- Wolbórz wymieniony jest wśród miast, których kupcy jeździli drogą handlową przez
Wieluń według starego zwyczaju.
- W Wolborzu wystąpiło morowe powietrze.
- Andrzej Frycz Modrzewski z Wolborza został sekretarzem królewskim w Warszawie.
-- W lipcu z Wolborza Andrzej Zebrzydowski pisał do królowej Bony: "Co się tyczy morowego
powietrza, raczy W. Wysokość wiedzieć, że kiedy w owym domu, o którym dawniej pisałem
Waszej Wysokości, zmarł jeden czy drugi (...) pozostali mieszkańcy z niego uciekli albo zostali
przepędzeni".
XVI wiek
- We wrześniu z Łęczycy Andrzej Zebrzydowski pisał do króla Zygmunta Augusta: "Z listów
Waszej Królewskiej Mości wywnioskowałem, że chociaż pogłoski o zarazie w Wolborzu napełniają
Waszą Wysokość boleścią, to jakże trudno będzie pogodzić się z myślą, że są one prawdziwe.
Raczy jednak Wasza Wysokość zauważyć, że w tych dniach nikt nie umarł tam, gdzie obecność
zarazy była stwierdzona, a tylko kilka osób zmarło w parę dni po pierwszym tutaj pobycie Waszej
Wysokości. Wydaje się bowiem, że dzięki mojej i moich poddanych przezorności sama zaraza
została pokonana. Zagrodziliśmy bramy miasta płotami i postawiliśmy przy nich straże,
zabraniając wpuszczać jakiegokolwiek przybysza, z wyjątkiem z Piotrkowa, którego wszakże nie
wolno zbyt długo w gościnie zatrzymywać".
- We wrześniu pisał Andrzej Zebrzydowski, biskup włocławski, z Niesułkowa do królowej Bony:
"Wasza Wysokość zachęciła mnie swoimi listami, abym z całą gorliwością i troską zajął się tylko
sprawą uśmierzania zarazy wolborskiej. Podczas mego pobytu w Piotrkowie codziennie pisałem
do mojego podstarościego molestując go, pragnąłem bowiem sam zaostrzyć jego przezorność,
aby domy nie tylko skażone czyjąś śmiercią, lecz nawet podejrzane o zarażną chorobę zamykał
na klucz, wypędziwszy uprzednio ich mieszkańców. Kiedy sam tam mieszkałem, nie szczędziłem
troski o człowieka. Także teraz po moim wyjeździe z miasta, chociaż słyszę, że sytuacja w nim
(Wolborzu) się zmieniła, nie jest jednak rozpaczliwa, jak plotka głosi, donoszą mi, że zmarły
jedynie trzy osoby, ale i ci byli już wiekowi.
Jeśli ma miejsce jakieś niedbalstwo, to nie można go przypisać moim ludziom, lecz pobytowi
owego poselstwa walachickiego (wojewody Eliasza), przez które w mieście jest wielu przybyszów,
których przedtem nie było wcale, a powiadają oni wszyscy, że przybyli z Piotrkowa albo kupcy.
albo z czystej ciekawości. Świadczę się Bogiem Nieśmiertelnym, że wszelkimi sposobami
starałem się i staram nadal przepędzić z mego miasta to morowe powietrze. Nie dalej jak wczoraj,
a więc przed otrzymaniem dzisiejszego listu od Waszej Wysokości, wysłałem do Wolborza dwóch
moich ludzi, młodych i odważnych, w tej sytuacji najodpowiedniejszych, którym zleciłem opiekę
nad zamkiem i miastem i z przyjemnością dowiedziałem się już, że tak skutecznie przeciwdziałają
owej zarazie dla jej całkowitego wykorzeninia, iż zarażonych przepędzają, podejrzane domy
zamykają, rzeczy, których dawniej używali zmarli, palą,. nie kierując się żadnymi względami...".
- Tenże biskup pisał w listopadzie do wojewody sandomierskiego, Jana Tenczyńskiego, że w
Wolborzu były czynione wielkie ostrożności po ukazaniu się zarazy i prostował fałszywe pogłoski o
chorobie we wsiach w pobliżu Wolborza.
- W tym roku bawił w Wolborzu król Zygmunt August.
XVI wiek
1548 r.
- Ogromny pożar, który również bardzo zniszczył kościół św. Mikołaja.
3 sierpnia mieszczanie wolborscy zostali zwolnieni z powodu klęski ogniowej od szosu
(podatku), czopowego, podwód, ceł i wszystkich innych podatków królewskich i Rzeczypospolitej
na 10 lat 225.
- Książę pruski Albrecht przekazał zapomogę dla pogorzelców Wolborza.
1549 r.
- W styczniu Zygmunt August potwierdził w Piotrkowie przywilej Zygmunta Starego z 1544 r.
zwalniający mieszkańców Wolborza, jadących z towarami, od opłat, cła na lądzie i wodzie w całym
Królestwie Polskim.
- W lutym ogromna powódź nawiedziła Wolbórz. Wody uderzały o mury zamku wolborskiego,
wiele osób utonęło.
- Podczas odbudowy po pożarze z 1548 r. kościół parafialny Św. Mikołaja został rozszerzony
przez dodanie bocznych na w niższych, z którymi się łączył wewnątrz przez arkady,
utworzone z dawnych przebitych ścian. Przystawiono do niego kruchtę, będącą podstawą do
wzniesionej wieży i tworzącą z nią fasadę. Przedłużono kościół przybudowaniem zakrystii i
skarbca, ponad którym na piętrze powstał kapitularz. W głębi naw bocznych, ponad grobami,
na trzy łokcie nad poziomem, wzniesiono dwie kaplice. Odbudowa została ukończona
w 1579 r.
1550 r.
- Król Zygmunt August przybył w dniu 4 lipca 1550 r. z Piotrkowa do Wolborza, gdzie był
przez dłuższy czas podejmowany przez biskupa Andrzeja Zebrzydowskiego.
XVI wiek
- Poseł cesarza niemieckiego, Herberstein, w swoim dzienniku napisał: "Król Zygmunt
August na prośbę biskupa kujawskiego A. Zebrzydowskiego pojechał konno do jego zamku,
zwanego Wolbórz, o 2 mile stąd i my pojechaliśmy tam na zaproszenie biskupa i jedliśmy z
królem J. Mością"
- W Wolborzu biskupi kujawsko-pomorscy mieli pomieszczenia więzienne dla nieposłusznych i
występnych księży.
- 7 czerwca Mikołaj Dzierzgowski, prymas, przywilejem oddał kaplicę Św. Anny w kościele
wolborskim cechowi kuśnierskiemu, który zobowiązał się swoim kosztem uporządkować ją
i ozdobić na dzień Bożego Narodzenia. Prymas uczynił to na prośbę ks. Stanisława Dąbrowskiego, proboszcza prepozyta kolegiaty wolborskiej, by mu dopomóc do śpieszniejszego i
łatwiejszego przyozdobienia tejże świątyni, która została podczas pożaru w 1548 r. bardzo
zniszczona.
- Na podstawie przywileju wydanego przez króla Zygmunta Augusta krawcy wolborscy
zostali zwolnieni od wszystkich opłat jarmarcznych w sąsiednich miastach, w których też
mieli prawo wolnej sprzedaży sukien i różnych swych wyrobów.
1551 r.
- Andrzej Frycz Modrzewski z Wolborza wydał w Krakowie dzieło „O poprawie
Rzeczypospolitej”, składające się z 3 ksiąg: o obyczajach, o prawie i o wojnie.
1552 r.
- W Wolborzu odbył się synod prowincjonalny archidiecezji gnieźnieńskiej.
1553 r.
- Andrzej Frycz Modrzewski objął w posiadanie wójtostwo wolborskie.
1554 r.
- Andrzej Frycz Modrzewski z Wolborza wydał w Bazylei, po raz
pierwszy w całości, dzieło „O poprawie Rzeczypospolitej”, składające się
z 5 ksiąg : O obyczajach, O prawach, O wojnie, O szkole, O kościele
Dwie ostatnie księgi były objęte cenzurą kościelną i dlatego nie ukazały się wcześniej w
Krakowie w 1551 r.
-
Biskup
włocławski
Jan
Drohojowski
dał
przywilej
Andrzejowi
Fryczowi
Modrzewskiemu, zapewniający mu wójtostwo wolborskie do trzech pokoleń. Przywilej ten
XVI wiek
zatwierdziła 5 stycznia kapituła włocławska. Do uposażenia tego wójtostwa należało: młyn
jednokołowy i łaźnia w Wolborzu, 5 łanów roli, czynsz od piekarzy i szewców, po 3 gr od piekarza i
po 1,5 gr od kramu szewskiego, cały sep z łanów, z którego jednak odpada 10 kamieni sepu
czystego, czyli smalcowanego dla dworu biskupiego, wreszcie trzeci denar od kar pieniężnych.
- Przywilej Zygmunta Augusta dla Wolborza z 1549 r. wpisany został do akt w grodzie
opoczyńskim.
1555 r.
- 5 lipca król Zygmunt August podwyższył Andrzejowi Fryczowi Modrzewskiemu, jako
sekretarzowi swemu, pensję do 200 zł rocznie "w uwzględnieniu wiernych jego usług i wyjątkowej
nauki".
- Ks. Marcin Tarnowski, scholastyk wolborski, posłował do Kurii Rzymskiej z ramienia króla i
miał na ten cel na żupach krakowskich od 10 sierpnia zabezpieczone stypendium roczne w
wysokości 100 talarów.
1556 r.
.
- 12 czerwca Jan Drohojowski, biskup włocławski, wydał przywilej
ustanawiający w Wolborzu szpital i nadający na utrzymanie tegoż role, grunta, ogrody i łąki,
z zapisaniem miejsca, gdzie takowe leżą.
- Tenże biskup przeznaczył po wieczne czasy z dochodu swego z Bogusławic co tydzień
korzec żyta miary wolborskiej (garncy 96) na utrzymanie ubogich mieszczan szpitala
wolborskiego.
- 6 grudnia 1556 r., na sejmie warszawskim, król Zygmunt August wziął w opiekę Frycza
Modrzewskiego z Wolborza, wydając mu glejt (list żelazny) oraz mandat do prymasa
Dzierzgowskiego, którym wyjął Frycza spod jurysdykcji kościelnej. "Wasza dostojność
dobrowolnie życzliwością swą otacza wszystkich uczciwych i uczonych, wszakże wielebnego
Andrzeja Frycza, prepozyta brzezińskiego i sekretarza naszego, tym bardziej otoczyć winien
życzliwością, ponieważ dowód swej nauki złożył w ogłoszonej księdze O Poprawie
Rzeczypospolitej i Kościoła... Pragniemy, aby i wasza dostojność i wszystkim innym
zapowiadamy,
aby
Frycza
przez
sądzenie,
karanie
lub
stwarzanie
jakiegokolwiek
niebezpieczeństwa nie niepokoili ani mu nic niewłaściwego nie wyrządzili. Kto by inaczej postąpił,
nakładamy nań kary, ustanowione na gwałcie fidei publicae (prawa publicznego)".
1557 r.
XVI wiek
- 4 lutego biskup Jan Drohojowski przekazał Wolborzowi grunta położone pod wsią Proszenie,
Psary zwane Smużowy Dział, bagna pod Psarami obecnie nazywające się Kurków Staw, łąkę
zwaną Pasieka przy mieście Wolborzu, leżącą na zachód, północ i wschód słońca, która ciągnęła
się od folwarku zwanego Bęgłowskim do rzeki Wolbórki. Ziemię tej Pasieki podzielono na 38
części i wypuszczono w wieczystą dzierżawę. Za każdą działkę miasto otrzymywało 3 grzywny.
Oprócz tego dał miastu dzierżawę przynoszącą 12 gr dochodu, który był początkowo
przeznaczony na budowę ratusza, a później na jego utrzymanie.
- Tenże biskup 4 lutego potwierdził dekret biskupa Andrzeja Zebrzydowskiego, odnoszący się
do rozszerzenia rynku w Wolborzu. W dekrecie tym zalecał, aby place po spalonych domach,
znajdujące się w pobliżu kościoła, nie były na nowo zabudowane, lecz po wieczne czasy
zwiększały wzmiankowany rynek.
- 1 czerwca, tenże biskup, Jan Drohojowski, Ambrożemu Brożkowi, mieszczaninowi
wolbarskiemu, w nagrodę za długoletnie usługi nadał na własność część łąki dworskiej na
Pasiece, położonej między łąkami i ogrodami Sebastiana Czeladzińskiego i Walentego Pokłoski.
- W tymże roku zmarł w Wolborzu biskup włocławski Jan Drohojowski, herbu Korczak
1558 r.
- Biskup włocławski, Jakub Uchański, herbu Radwan, pozbawił Andrzeja Frycza Modrzewskiego
probostwa w Brzezinach.
- Przywilej Zygmunta Augusta dla Wolborza z 1549 r. został wpisany do akt w Inowłodzu.
1561 r.
- Od 24 de 29 marca 1561 r. na zamku w Wolborzu, przy drzwiach zamkniętych, odbywała się
dysputa między Andrzejem Fryczem Modrzewskim a Stanisławem Orzechowskim
(ciotecznym bratem zmarłego niedługo przedtem biskupa włocławskiego, Jana Drohojowskiego),
przy udziale biskupa Jakuba Uchańskiego, który był delegowany na sobór trydencki.
Po dłuższej utarczce słownej, gdy poruszono kwestie dogmatyczne i dyskusja się zaostrzyła,
ostrożny Frycz Modrzewski opuścił posiedzenie.
Porywczy Orzechowski, mocno obrażony, przybił na drzwiach kolegiaty i zamku, W obecności
oficjała kolegiaty wolborskiej, Mogilnickiego, swe tezy, grożąc Modrzewskiemu, że jeżeli do
XVI wiek
wieczora ich nie podpisze, zostanie ogłoszony heretykiem.
1562 r.
20 listopada Zygmunt August, jadąc z Łomży na sejm piotrkowski, zatrzymał się
w Wolborzu.
- 3 marca Jakub Uchański nadał za wierną służbę Stanisławowi Kotowi i Wawrzyńcowi
Slosarzowi grunt przy Pasiece w Wolborzu, za miastem.
1563 r.
- Podatek w wysokości 4 gr płaciło w Wolborzu 259 rzemieślników.
-w Wolborzu powstał cech czapników .
- Piotr Tarnowski, starosta włocławski, wpłacił pewne sumy do skarbca dworu biskupiego w
Wolborzu na ręce podskarbiego Kurdwanowskiego.
1564 r.
- 4 kwietnia biskup włocławski, Jakub Uchański, nadał miastu prawo sprzedaży piwa
gdańskiego, wrocławskiego i świdnickiego, smoły i wszystkich innych rzeczy oraz prawo
pobierania czynszu za stragany od przekupniów lokujących się przy ratuszu, zgodnie z
kontraktami zawartymi między nimi a burmistrzem i rajcami. Wszystkie te wpływy były źródłem
dochodu dla budującego się ratusza. Przekazał też miastu czynsz z 16 ogrodów i półłączków
darowanych przez biskupa Jana Drohojowskiego i dodał ogród zwany Pasieka pod
Bogusławicami. Nadto ratusz otrzymał wyłączne prawo dochodu z podstrzygania sukna i z pewnych grzywien sądowych. Dzięki takim funduszom stanął wspaniały, obszerny ratusz w środku
rynku obok kościoła. Na wysokiej wieży umieszczono dzwon do zwoływania mieszkańców, w
razie potrzeby; kto za drugim dzwonieniem nie stawił się i nie usprawiedliwił nieobecności, karany
bywał grzywnami na rzecz ratusza.
1565 r.
- 7 czerwca król Zygmunt August przywilejem nadanym na zjeździe w Piotrkowie potwierdził
prawa majstrom czapników wolborskich.
- Wolbórz posiadał komorę celną. Mieściła się ona ma zamku i jej roczny wpływ wynosił 80
florenów, Podobne komory znajdowały się w Łęczycy, Zychlinie, Zegrzu, Łodzi, Ujeździe,
Krośniewicach, Dębiu i we wsi Ostrowej.
XVI wiek
- 11 czerwca król Zygmunt, przejeżdżając z Piotrkowa na Litwę, zatrzymał się w
Wolborzu.
1566 r.
- Na wieży kolegiaty w Wolborzu został zawieszony dzwon.
1567 r.
-
Papież
Pius
V
pisał
do
biskupa
włocławskiego
Stanisława
Karnkowskiego:
"Dowiedzieliśmy się nie bez przykrego poruszenia, że w zamku waszym wolborskim kacerz
niejaki, Jędrzej Frycz, urzędową zwierzchność sprawuje [...] zachęcamy i pobudzamy was
najgorliwiej, owszem nakazujemy pod obowiązkiem świętego posłuszeństwa, natychmiast
pomienionego kacerza Jędrzeja z zamku wygnać, wyrzucić, z wójtowskiego urzędu wyzuć".
1568 r.
- 9 stycznia kardynał Stanisław Hozjusz zasięgającemu u niego rady w sprawie Andrzeja
Frycza biskupowi radził w liście, aby go usunął wedle zaleceń stolicy apostolskiej.
1569 r.
Na zlecenie papieża biskup Stanisław Karnkowski spłacił z dziedzicznego wójtostwa
wolborskiego Andrzeja Frycza Modrzewskiego, aby tym sposobem zmusić go do
opuszczenia Wolborza,
1570 r.
- 25 kwietnia biskup Stanisław Karnkowski nadał przywilej cechowi furmańskiemu w
Wolborzu.
- 25 kwietnia tenże biskup przekazał łąkę nad rzeką Moszczanką konfraterni literackiej
w Wolborzu,
1572 r.
- Andrzej Frycz Modrzewski, były wójt Wolborza, nabył majątki Małecz i Skrzynki, odległe o 13
km od Wolborza.
- W tymże 1572 roku Frycz Modrzewski zakończył życie w Wolborzu na morowe
XVI wiek
powietrze, powróciwszy z wyjazdu do Wielkopolski, gdzie prawdopodobnie zaraził się tą chorobą.
Pochowany miał być w Małczu.
1576 r.
Z Wolborza biskup Stanisław Karnkowski pisał do króla Stefana Batorego: "Jeżeli chcesz
WKMć przybyć na święta Wielkanocne do Włocławka, gdzie jest stolica mej diecezji, nic
zbawienniejszego, nic świętszego nad takie postanowienie". Tam odbyła się narada w czasie
rebelii gdańskiej
- Król Stefan Batory, odbywając podróż z Krakowa do Warszawy, zatrzymał się w Wolborzu,
gdzie przebywał od 6 do 8 czerwca.
- 6 czerwca z Wolborza król Stefan nakazał starostom: sieradzkiemu, piotrkowskiemu,
radomskiemu, sandomierskiemu, lubelskiemu, krasnystawskiemu, belskiemu, lwowskiemu,
trembowelskiemu, skalskiemu i kamienieckiemu "Aby jeńców (zaciężnych ludzi), którzy z
cudzoziemszczyzny szli ku pomocy tym, którzy Rzeczpospolitą turbować chcieli, kolejno jeden
drugiemu odsyłając do Kamieńca posłali".
- Tenże biskup Karnkowski przyozdobił zamek w Wolborzu i zbudował dwory mieszkalne w
Smardzewicach i Grabicy.
- Król Stefan Batory, przebywając w Wolborzu, zwolnił miasto Tuszyn na 4 lata od podatków z
powodu pożaru.
- 12 listopada Stefan Batory wydał przywilej w Toruniu, potwierdzający poprzednie przywileje
dla Wolborza nadane przez królów Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta. Na mocy tych
XVI wiek
przywilejów obywatele wolborscy wolni byli od opłaty cła od wszystkich towarów sprowadzanych wodą i lądem.
- Albert Gadomski, archidiakon pomorski, sekretarz królewski i kantor poznański, był
kustoszem Wolborza.
1577 r.
24 maja na synodzie prowincjonalnym w Piotrkowie duchowieństwo opodatkowało się na rzecz
państwa na sumę około 70 tys. zł, które wpłacić należało do kasy biskupiej w Wolborzu do dnia
Św. Jana (tj. 24 czerwca), w celu przekazania skarbowi królewskiemu w dniu Św. Bartłomieja.
1578 r.
- Wolbórz uzyskał dochód z czopowego (od piwa i innych trunków) 436 florenów i 17 gr, z
szosu (podatek od domów) 96 florenów. W tym czasie Sulejów uzyskał z czopowego 56 fI. i 23 gr,
Tuszyn 47 fI. i 11 gr, Kamieńsk 91 fI. i 10 gr, Rozprza 5 fI. i 24 gr, Piotrków 1075 n. i 28 gr, a z
szosu -Sulejów 12 fI. i 24 gr, Tuszyn 24 fI., Kamieńsk 9 fI. i 18 gr, Rozprza nie miała z tego tytułu
żadnych dochodów, a Piotrków 128 fl.
1579 r.
- Biskup Stanisław Karnkowski zatwierdził statut bractwa literackiego w Wolborzu i
postanowił, że po wieczne czasy sześciu uczniów-śpiewaków i organista żywieni będą ze stołu
biskupiego w Wolborzu. Chodziło tu o uczniów z Kolonii Akademickiej w Wolborzu, którzy brali
udział w śpiewach w czasie prymarii i w pacierzach kapłańskich 287.
- Biskup Stanisław Karnkowski na prośbę Pawła Gawłowskiego, proboszcza kolegiaty
wolborskiej, który był sekretarzem królewskim, pokrył dachówką kościół wolborski i wystawił
wieżę. Jest o tym mowa w przywileju dla szkoły wolborskiej wydanym przez biskupa Karnkowskiego w 1579 r. Z dokumentu tego i z innego, z roku 1550, mówiącego o oddaniu kaplicy Św.
Anny cechowi kuśnierskiemu do uporządkowania, wynika, że kościół ten spalił się. (Imię
proboszcza zanotowane błędnie, nie Paweł, lecz Piotr-Petrus Gawłowski - autor).
- Została zakończona przebudowa kościoła parafialnego Św. Mikołaja w Wolborzu po
pożarze w 1548 r.
1580 r.
- Została zbudowana kaplica Św. Anny.
1581-1597 r.
- W latach tych biskup włocławski, Hieronim Rozrażewski, odbudował spalony zamek
XVI wiek
wolborski. Okazała ta budowla, wzniesiona na planie kwadratu, była piętrowa, otoczona murem,
w którego rogach znajdowały się cztery baszty. Do zamku wiodły mosty zwodzone oraz trzy
bramy - od strony ul. Świętokrzyskiej, kolegiaty i zwierzyńca. W obrębie murów mieścił się dom
czeladzi, kuchnia, browar, gorzelnia i pomieszczenia gospodarcze. Przez ogród włoski pięknie
urządzony, przylegający od strony zachodniej do zamku, przepływała rzeka Moszczanka.
1581 r.
- Jakub Lempicki, herbu Junosza, doktór obojga praw, dziekan wolborski, był sekretarzem
królewskim i rejentem kancelarii koronnej.
1582 r.
- Piotr Gawłowski, prepozyt kolegiaty wolborskiej i włocławskiej, był sekretarzem
królewskim i często zajmował się sprawami archidiecezji gnieźnieńskiej.
- Wykaz niektórych wydatków z kasy dóbr wolborskich: za wynajęty śpichlerz w Płocku na
zboże z Wolborza - 28 fI., za 3 bałwany soli bocheńskiej 12 fI. 18 gr, za wystawienie w nowej
piekarni pieca i komina w Wolborzu murarzowi 5 fI., dla żaków łaznowskich za postaw sukna
wolborskiego na suknie 5 fl. 15 gr, za 4 czapki z podszyciem i boty zimowe 36 gr, za 6 książek 1 fI.
27 gr, za librę papieru 2 gr, pięciu żakom dano 12 korcy żyta, 2 korce prosa, 2 korce grochu.
- Niektóre dochody w kluczu dóbr wolborskich, np. za sprzedaż żyta w Gdańsku - 320 fI. 28 gr,
a za zboże i mąkę spuszczone do Gdańska od 18 stycznia do 31 grudnia - 952 fI., 18 gr, 9
denarów, z czynszu miejskiego - 58 fI., 20 gr, z targowego - 6 fI., 5 gr, 15 oboli, od mieszczan za
drzewo z lasu (tzw. gajne) - 9 fI., 10 gr, od sukienników foluszowego - 16 fI., 25 gr.
- 21 października burgrabiemu zamku łęczyckiego dano jako rękojmię za bydło zajęte
poddanym we wsi Chorzęcin. Także urzędnikowi jeżdżącemu po to bydło do Łęczycy z kasy dóbr
wolborskich zwrócono 2 floreny. W folwarku wolborskim płacono rocznie pastuchowi 1 fI., 18 gr,
dziewce 1 fI., kucharce zamkowej - 3 fI. i 3 pary butów za 9 gr.
- 2 grudnia 1582 r. na obiedzie w Wolborzu był legat papieski, Antoni Possewin, któremu
Grzegorz XIII polecił nakłonić Stefana Batorego do zawarcia rozejmu z carem Iwanem Groźnym, o
co ten prosił papieża.
- 25 grudnia Possewin, wracając, zatrzymał się w Wolborzu przez 2 dni.
Dzięki misji Possewina między Stefanem Batorym a Iwanem Groźnym został zawarty rozejm na
XVI wiek
10 lat (w Jamie Zapolskim pod Pskowem).
- W tymże roku zebrano zboża we wszystkich folwarkach klucza wolborskiego: żyta 1778 kop, a z
samego folwarku wolborskiego 252 ko py i pszenicy we wszystkich folwarkach - 193 kopy i 45
snopów, a w samym wolborskim - 22 kopy; jęczmienia we wszystkich folwarkach 174 kopy i 50
snopów; grochu - 99 kop, a w samym folwarku wolborskim - 11 kop; tatarki (gryki) we wszystkich
folwarkach - 27 kop; prosa - 17; lnu - 19, konopi - 50; owsa - 1627 kop, a w samym fo1warku
wolborskim - 112 kop 301.
- Miasto W olbórz posiadało 80 łanów ziemi podzielonych między mieszkańców (łącznie z wójtem) i
kościoły. Mieszkańcy opłacali po 6 gr podatku z tych pól do zamku wolborskiego na Św. Marcina
(11 listopada). Wójt i kościoły były wolne od podatku. Od domów wolborzanie płacili podatek w
różny sposób: zamieszkujący w centrum, tj. między rzekami Wolbórką i Moszczanką - po 1 gr, jeśli
zaś mieli przylegający ogród - 2 gr. Zamieszkujący poza centrum płacili 6 gr rocznie, a za mostem,
przy ulicy Chorzęckiej, nad rzeką Wolbórką - 7 zł. Z tzw. półdomków, mieszczących się między
domostwami, płacili połowę podatków. Piwowarzy dawali od korca 8 miar słodu i od warzenia po gro
szu na Św. Marcina. Sukiennicy płacili obrzynkowe od każdego zwoju sukna w młynie wolborskim,
zwanym Kula, po 2 szelążki (około 6 gr), z których trzecia część przypadała młynarzowi. Majstrzy
płacili po groszu raz na rok na Św. Marcina, z wyjątkiem szewców, włókniarzy i piekarzy, którzy ten
podatek
płacili
wójtowi.
Wójt
obowiązany
był
dostarczyć
10
kamionek
łoju
czystego
(szmalcowanego) na Św. Marcina do zamku. Targowe pobierano w czasie jarmarku i w dni
targowe, ale tylko od obcych kupców. Mięsne, czyli łopatki, - pobierano od miejscowych rzeźników
w każdą niedzielę, a od obcych - ile razy byli obecni. Pobierano dla ratusza opłaty mostowe, jak
również opłaty za dzierżawę pasieki i ziemi nadanej Wolborzowi przez biskupa Jana Drohojowskiego w 1557 r..
1584 r.
- Od 4 do 9 marca przebywał w Wolborzu o. Lemert, przeor klasztoru kartuskiego w Moguncji;
zabiegał tu u biskupa włocławskiego, Hieronima Rozrażewskiego, o poparcie swych starań
o klasztor kartuski na Pomorzu.
1587 r.
- Andrzej, syn Andrzeja Frycza Modrzewskiego, byłego wójta Wolborza, tytularny wójt wolborski,
został w wieku 26 lat zabity przez Wojciecha Kurzewskiego, zwanego Noskiem
XVI wiek
1588 r.
- W dniu 9 maja w Krakowie król Zygmunt III potwierdził wszystkie dawne przywileje miasta
Wolborza.
- 19 października 1588 r. król Zygmunt III Waza, wracając z sejmu piotrkowskiego, zatrzymał się w
Wolborzu.
1596 r.
- Do kolegiaty wolborskiej zestał wcielony jako filia kościół parafialny w Nagórzycach pod
wezwaniem świętych Mateusza i Macieja. Na jego wyposażenie składały się dochody ze wsi:
Nagórzyce,
Wiaderno,
Smardzewice,
Twarda,
.Swolszewice
Duże
i
Małe.
Mansjonarze wolborscy obowiązani byli trzymać tam stałych wikariuszów (cum cura animarum –
z powodu troski o duszę). Dotychczas przy tym kościele był proboszcz z wikariuszem.
- W tym czasie dochody miasta Wolborza wynosiły 2274 fI. i 29 gr łącznie z 520 fI. z dochodów,
jakie dawały młyny: Walentego Bloski, Mateusza Kurka, Marcina Wąsa, Stanisława Kuli, Stanisława
Zaparta i młyn Podzamcze.
- 6 listopada 1596 r. przybył do Wolborza legat papieża Klemensa VII, kardynał Henryk Gaetano,
wracając z Warszawy, gdzie posłował do króla Zygmunta III, którego usiłował nakłonić do
przystąpienia do ligi organizowanej przeciw Turkom. Sekretarz tego kardynała, Paulo Mucante,
magister ceremonii, pisał dokładny diariusz podróży i pobytu kardynała w Polsce, a zwłaszcza w
zamku wolborskim.
XVI wiek
1597 r.
- Biskup Hieronim Rozrażewski znacznie rozszerzył posiadłości wolborskiego zamku, przyłączając
do niego rolę włościańską Andrzeja Kuny. Do oznaczenia słusznego wynagrodzenia włościaninowi
wyznaczył kilku kanoników.
- Nastąpiło porozumienie między kapitułą krakowską a biskupem włocławskim w sprawie granic
obszarów należących do Wolborza, Pabianic, Łodzi i Łaznowa 321
- 20 lutego na sejmie w Warszawie biskup włocławski Hieronim Rozrażewski oskarżył żołnierzy
koronnych o to, że w czasie świąt Bożego Narodzenia plądrowali okolice Wolborza, gwałtem brali
bydło i kazali się okupywać wsiom.
1598 r.
- 8 stycznia biskup Hieronim Rozrażewski, w celu lepszego uposażenia 6 wieczystych mansjonarzy
kolegiaty wolborskiej, dodał im połowę wsi Lutosławice i wójtostwo Lubanie.

Podobne dokumenty