Początki Western Clubu Pierwsze zawody

Transkrypt

Początki Western Clubu Pierwsze zawody
Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji w Bytomiu - zarządzanie i administracja, i
wtorek, 7 marzec 2017
Początki Western Clubu
Myśl o założeniu studenckiego klubu jazdy konnej w stylu western i rodeo szybko przerodziła się w
rzeczywistość.
Pewnego dnia spotkałam się z ówczesnym przewodniczącym Samorządu studenckiego panem
dyrektorem ds. Marketingu i Reklamy Michałem Dąbrowskim i przedstawiłam swój pomysł.
Propozycja założenia Western Clubu była bardzo interesująca, jak również budziła wielkie
kontrowersje. Przecież dotychczas żadna uczelnia w kraju nie miała klubu jazdy konnej w stylu
western i rodeo!! Jednak Michał Dąbrowski postanowił zaryzykować i powiedział: "Wanda działaj!"
No i się zaczęło...
Wiadomo, początki są trudne, a tym bardziej tworzenie czegoś nowego. Jednak szybko znalazło
się gro ludzi gotowych podjąć wyzwanie. Mam na myśli: Martę Bielską, Krzysztofa Gruszkę, Magdę
Kiełbicką, Agatę Juraszczyk, Martę Zych, Krzysztofa Adamka, którzy pełni optymizmu i fascynacji
budowali wizerunek klubu.
Niektórzy z nich dopiero zaczynali swoją przygodę z końmi.
Naszą siedzibą było malutkie rancho w Tąpkowicach, które dysponowało kilkoma końmi
rekreacyjnymi. Nie mieliśmy siodeł westernowych, ogłowi-praktycznie niczego! Natomiast
mięliśmy chęci i silną wolę, która pomagała nam w dążeniu do wyznaczonego celu.
W maju 2004r. Przeżyliśmy, a nawet pomagaliśmy w organizacji największego wydarzenia
jeździeckiego w kraju. Mianowicie w pokazach Monty"ego Robertsa na warszawskim Torwarze.
Trzeba przyznać, że chęć pomocy, która wykazał założyciel uczelni Pan dr inż. Mirosław Czapka
przerosła nasze oczekiwania.
Pierwsze zawody
Kolejnym bardzo ważnym etapem młodego Western Clubu była organizacja I studenckich
zawodów western i rodeo. Parę miesięcy przygotowań, ciężka praca, nerwowa atmosfera,
prowadząca nawet do kłótni. Jednak nasza determinacja, olbrzymie wsparcie uczelni i pomoc
sponsorów przyniosła oczekiwane rezultaty.
12 czerwca 2004r. odbył się "Western Show" pod patronatem Polskiej Ligi Western i Rodeo.
Sędziami byli Przemek Bigos oraz sam Marek Godzina-przewodniczący składu sędziowskiego
PLWiR, który od początku był z nami, bandą studentów, która chce coś zrobić. Na otwarcie
zawodów, mimo napiętego harmonogramu, przyjechał wraz z rodziną Pan dr inż. Mirosław Czapka.
Honorowy patronat objął wójt gminy Ożarowice Pan Grzegorz Czapla, a zawodnicy walczyli o jego
puchar. Ten w rezultacie trafił do najlepszego kowboja dnia, którym okazał się Łukasz
Wierzchosławski (który już wtedy zamierzał rozpocząć studia na WSEiA i reprezentować studencki
Western Club)
Zawodnik oprócz pucharu wygrał bilet lotniczy i poleciał do Londynu.
Niewątpliwie najważniejszym gościem, który zaszczycił nas swoją obecnością był dyrektor uczelni,
dr inż. Mirosław Czapka.
Całą imprezę komentował Janusz Wierzchosławski- właściciel John West Ranch w Rokitnicy. To
właśnie tam ja, zagorzała pasjonatka klasycznej jazdy konnej poznałam tajniki westernu.
Zawody zgromadziły wielotysięczna publiczność , która bawiła się do późnych godzin nocnych na
koncercie zespołu country - "Whisky River".
Impreza szerokim echem odbiła się w mediach.
1/2
Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji w Bytomiu - zarządzanie i administracja, i
wtorek, 7 marzec 2017
Western Club dzisiaj
Dziś Western Club WSEiA ma prawdziwe, kowbojskie siodła, ogłowia i konie, które udostępnia nam
Janusz Wierzchosławski; zrzesza wielu pasjonatów western i rodeo, a Łukasz Wierzchosławski
pociągnął za sobą brata Szymona i studiują na naszej uczelni, reprezentując Western Club.
Startujemy na wysokiej rangi zawodach, a zdobywane wysokie, punktowane miejsca, pozwalają
na godne reprezentowanie prekursorskiego klubu jazdy konnej w stylu western i rodeo.
Jesteśmy dumni z dotychczasowych osiągnięć- zarówno sportowych jak i organizacyjnych ale
wiemy, że to dopiero początek.
Nasze cele i ukryte marzenia pragniemy przekształcać w rzeczywistość.
Wierzymy, że na stałe wpiszemy się do historii rozwoju studenckiego westu. Nie jako studenci,
którzy chcieli coś zrobić tylko jako studenci, którzy z doskonałymi wynikami osiągnęli zamierzone
cele!
2/2

Podobne dokumenty