Wersja PDF - CelticPoland.com

IT'S DERBY TIME! IT'S.... DEILA TIME!
CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC
Ronny Deila prowadzi Celtic od 2014 roku. Można jednak zaryzykować
stwierdzenie, że odkąd objął tę posadę, nie czuł tak wielkiej presji jak
teraz. Norweg uderza w swoich wypowiedziach w wysokie tony. Zdaje
sobie bowiem sprawę, że derbowa porażka z Rangers może kosztować go
utratę posady.
Kibice Celticu są o krok od powiedzenia: miarka się przebrała. The Bhoys mają za
sobą kolejny frustrujący sezon w europejskich pucharach i już kilka tygodni temu
przestali marzyć o zdobyciu Treble. Porażka w półfinale Pucharu Szkocji z Rangers
byłaby zwieńczeniem upokorzeń, jakie przyniósł kończący się sezon.
Zarząd klubu w żaden sposób nie komentuje poczynań Deili. Wystarczy jednak
spojrzeć w prasę, by przekonać się, że zaufanie wobec tego menedżera zostało w
zasadzie utracone. W krytycznym tonie wypowiadają się o nim nie tylko eksperci,
ale i byli piłkarze Celticu, na czele z Frankiem McAvennie czy Johnem Hartsonem.
Trudno przypuszczać, by zarząd klubu choć w pewnej części nie podzielał ich uwag.
- Ludzie pytają mnie, co się stanie, jeśli przegramy ten mecz. Ja jednak nie patrzę na
to w ten sposób. Nie zakładam innego rozstrzygnięcia niż nasza wygrana. Celtic jest
najmocniejszą drużyną w tym kraju i jeśli tylko zagra na swoim poziomie, po prostu
wygra ten mecz. Rangers wykonali przez ostatni rok duży progres i wygrali ligę na
zapleczu Premiership. Mają drugi co do wielkości budżet w kraju, ale czas, byśmy
udowodnili naszą klasę. To, że zdobyliśmy cztery mistrzostwa pod rząd nie było
przypadkowe - podkreśla Deila.
Rangers dostrzegają szansę na sprawienie niespodzianki na Hampden. Menedżer
Mark Warburton rozsądnie ściąga jednak presję ze swoich piłkarzy. - Byłbym
głupcem, gdybym stwierdził, że nie ma przepaści między nami a Celtikiem.
Niedzielny mecz jest istotny, ale patrzymy na wszystko z szerszej perspektywy.
Ewentualna porażka nie będzie tragedią i nie zniweczy ciężkiej pracy, jaką
włożyliśmy w ten sezon - zaznacza szkoleniowiec.
Sytuacja kadrowa:
Przesądzone jest, że z powodu urazu kolana na boisku nie zobaczymy Jozo
Simunovicia. Dopiero w dniu meczu ma zapaść natomiast decyzja co do występu
Erika Sviatchenko. Jeśli chodzi o Rangers, w derbach nie zagra w wyniku kontuzji
napastnik Martyn Waghorn. Innymi nieobecnymi są Harry Forrester, Michael
O'Halloran i Billy King.
Aktualna forma:
Celtic przystąpi do tego meczu będąc niepokonanym od jedenastu spotkań. The
Gers nie przegrali natomiast żadnego z czterech ostatnich meczów. Jeśli chodzi o
krajowe rozgrywki, Rangers zapewnili już sobie mistrzostwo First Division i mają
trzynaście oczek przewagi nad Falkirk. Celtic wciąż walczy natomiast o krajowy
1/2
IT'S DERBY TIME! IT'S.... DEILA TIME!
CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC
tytuł, a jego przewaga nad Aberdeen to osiem oczek.
Oba zespoły spotkają się po raz drugi, odkąd Rangers zostali wyrzuceni z najwyższej
klasy rozgrywek. Do poprzedniego pojedynku doszło w lutym 2015 roku. Wówczas także na Hampden - Celtic wygrał półfinał Pucharu Ligi 2:0.
Jak dostali się do półfinału Pucharu Szkocji?
By doszło do derbów, Rangers musieli wyeliminować trzech rywali. Najpierw bez
trudu uporali się z Cowdenbeath (5:1), ale później męczyli się z Kilmarnock.
Pierwsze spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a w powtórce na
Rugby Park The Gers wygrali 2:1. W 1/4 finału nie dali natomiast szans Dundee FC
(4:0).
Celtic nie stracił w obecnej edycji Pucharu Szkocji nawet jednego gola. Drużyna Deili
eliminowała wcześniej Stranraer (3:0), East Kilbride (2:0) oraz Greenock Morton
(3:0).
RANGERS - CELTIC
Rozgrywki: Scottish Cup, półfinał, Miejsce: Hampden Park, Glasgow. Data: 17.04.
godz. 13:00 czasu polskiego.
Transmisja telewizyjna: SportKlub
Autor: Mick Wachowski
2/2
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)