Zespół Szkół Zawodowych Nr 3 im. W. Rzymowskiego w
Transkrypt
Zespół Szkół Zawodowych Nr 3 im. W. Rzymowskiego w
WSPOMNIENIA o „EKONOMIKU” "Żeby zachęcić gimnazjalistów do wybrania „Ekonomika” jako szkoły ponadgimnazjalnej spróbowaliśmy odświeżyć znajomości i spytać kilka absolwentek o ich wspomnienia, doświadczenie, które nabyli i o to co robią w życiu, a co mają zamiar jeszcze zrobić” Helena Sałek (w czasach szkolnych Zarębska) Rocznik 1969-1973, wychowanka Pana Zbigniewa Kamińskiego. Ukończyła Akademię Ekonomiczną w Krakowie - specjalizacje: ekonomika obrotu towarowego i usług, marketing i zarządzanie. Obecnie zawodowo pracuje, jako Kierownik Punktów Obsługi Klienta PZU ŻYCIE SA w Skierniewicach i Rawie Mazowieckiej. Liliana Majka „Ekonomik“ ukończyła w 1999 r. Praktyki zawodowe odbyła m.in. w Biurze Rachunkowym i Starostwie Powiatowym, a także w Inter Partner Assistance Polska S.A. Studiowała na Uniwersytecie Łódzkim-kierunek Ekonomia. W 2004 roku ukończyła również Studia Podyplomowe z Rachunkowości na SGGW w Warszawie. Obecnie pracuje jako skarbnik w Skierniewickim Urzędzie Miasta. Magdalena Sałek Liceum Ekonomicznego ukończyła, w 1998r. Jako jego uczennica odbyła praktyki zawodowe w Urzędzie Skarbowym i Banku Spółdzielczym w Skierniewicach. Ukończyła Akademie Ekonomiczna w Krakowie (dziś Uniwersytet Ekonomiczny) na Wydziale Finansów ze specjalności Ubezpieczenia Gospodarcze. Podczas studiów była także aktywnym członkiem Niezależnego Zrzeszenia Studentów (NZS), w którym odpowiadała za wymiany studenckie z Niemcami. Dalsze międzynarodowe doświadczenia zbierała m.in., jako asystentka w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Obecnie jest pracownikiem naukowym na Uniwersytecie w Karlsruhe (Niemcy), gdzie prowadzi badania w Katedrze Ubezpieczeń na temat przezorności ubezpieczeniowej w obszarze zabezpieczenia emerytalnego. A teraz odpowiedzi naszych Bizneswomen, bo z całą pewnością należy im się taki tytuł, na pytania: "jak wspominają szkołę?" i „dlaczego ją polecają?” P.Helena: Z czasów szkolnych miło wspominam przede wszystkim MUNDURKI ( spódnica i żakiet w kolorze granatowym i kretonowa bluzka w kwiatki), zajęcia wychowania fizycznego, (które odbywały sie na ulicy Bielańskiej za torami kolejowymi - początkowo należało przejść tory kolejowe, a później była to przeprawa nowo wybudowanym wiaduktem). Zachęcam młodych ludzi do podjęcia nauki w ZSZ nr 3, bo ta szkoła z pewnością daje szansę na skończenie dobrych studiów ekonomicznych (wysoki poziom nauczania), zaraz po skończeniu ”Ekonomika” absolwent ma przygotowanie ekonomiczne do podjęcia pracy lub rozwoju własnego biznesu. Ponadto w „Ekonomiku” uczyła się zawsze wspaniała młodzież. Zespół Szkół Zawodowych Nr 3 im. W. Rzymowskiego w Skierniewicach P.Lilka: "Ekonomik" wspominam z sentymentem, to lata trudnej pracy, za którą nie koniecznie było sprawiedliwe wynagrodzenie. Oprócz nauki - podjęto próbę wychowywania młodzieży, ale czy się udało - historia oceni. Wymagano bardzo dużo, 36 godzin tygodniowo to chyba sporo. Nie było łatwo, a oprócz tego zajęcia często odbywały się w godzinach wieczornych. Szkoła ta nauczyła mnie systematyczności i odpowiedzialności za swoje decyzje. Wiedza, którą zdobyłam w ówczesnym "Ekonomiku" dała mi podstawy do dalszej nauki, a przede wszystkim tam zrozumiałam, co chcę robić w życiu. W chwili obecnej jestem Skarbnikiem Miasta Skierniewice, zdobytą wiedze muszę ciągle pogłębiać, ale chyba opłacało się rozpocząć przygodę z ekonomią właśnie od Ekonomika. P.Magda: Liceum Ekonomiczne wspominam bardzo miło, gdyż spotkałam tam moje najlepsze przyjaciółki lat młodzieńczych oraz dobrych nauczycieli, którzy wpłynęli w pewnym stopniu na rozwoj mojej osoby i zainteresowan. Koleżanki poznane w „Ekonomiku” pozostają mimo upływu czasu i coraz rzadszych kontaktów, głęboko w mojej pamięci i są częścią mojej młodości, którą zawsze wspominam z dużym wzruszeniem. Nasza paczkę nazywałyśmy: „Drużyna Komandosów” i tak sie tez wtedy czuliśmy - "zdolne przenosić góry" i bardzo solidarne. Poza tym zasługą „Ekonomika” jest to, ze nauczyłam sie solidnie i systematycznie pracować. To wynikało ze stylu nauczania szczegolnie Pani Profesor od języka polskiego i niemieckiego. Z każdej lekcji polskiego musieliśmy pisać wypracowania, a na niemiecki ciągle powtarzać słówka i wyrażenia, gdyż na każdej lekcji był mały sprawdzian dla losowo wybieranych uczniów. To nauczyło mnie szybkiego i konstruktywnego myślenia. Z tych lekcji pamiętam bardzo wiele do dnia dzisiejszego. Przypuszczam, że gdyby nie te dwie Panie Profesor to nie byłabym dzisiaj w Niemczech i nie przeczytałabym tak wielu wspaniałych książek z literatury polskiej i światowej. Rozmowę przeprowadzili: Helena Chmielewska i Michał Perski z klasy I J Zespół Szkół Zawodowych Nr 3 im. W. Rzymowskiego w Skierniewicach