zobacz gazetę

Transkrypt

zobacz gazetę
P O W I AT Ł O M Ż Y Ń S K I , P O W I AT KO L N E Ń S K I , P O W I AT Z A M B R O W S K I , P O W I AT W Y S O KO M A ZO W I E C K I
reklama
16 LuTEgO 2016 R.
l
NR 372 l ROK X
www.narew.info [email protected]
l
Anna Maria Anders:
Należę do tej ziemi
– To dla mnie zaszczyt
kandydować do Senatu z tych
ziem – powiedziała w Łomży
Anna Maria Anders. W biurze
posła Lecha Antoniego
Kołakowskiego wzięła udział
w spotkaniu z mediami.
Córka generała Władysława Andersa jest kandydatką w wyborach do Senatu, które odbędą się 6 marca w okręgu
nr 59. Tworzą go m. in. Łomża i Suwałki, wraz z okalającymi je powiatami oraz
pozostałe powiaty Ziemi Łomżyńskiej
i Suwalszczyzny. Przypomnijmy, że
przedterminowe głosowanie zostało zarządzone, ponieważ wybrany w październiku senator Bohdan Paszkowski
został wojewodą podlaskim.
Geograficzny kształt okręgu wyborczego i historia ma w tym przypadku
znaczenie. Poseł Lech Antoni Kołakowski podkreślił bowiem, jak w latach komunizmu żywe były na Ziemi Łomżyńskiej nadzieje na odmianę historii związane z postacią generała Władysława
Andersa. Doświadczyła zresztą tego także córka generała. Kilka dni temu wzięła udział w spotkaniu w bibliotece gminy Łomża w Podgórzu. Podszedł do niej
starszy mężczyzna i powiedział: To jakby duch Pani ojca znalazł się wśród nas.
– Zrozumiałam wtedy, że ja należę
do tych ziem, że bardzo zależy mi
na ich przyszłości. Na tym żeby była tu
dobrze wykształcona młodzież, szkoły.
Naprawdę chcę być ambasadorem tych
ziem – mówiła Anna Maria Anders.
Do Łomży przyjechała prosto z wyjazdowego posiedzenia parlamentarnego
klubu Prawa i Sprawiedliwości w Suwał-
kach (podobne odbędzie się także
w Łomży jeszcze w lutym). Poświęcone
było najważniejszym aktualnym problemom województwa podlaskiego i tej jego
części, w której wybierany będzie reprezentant do Senatu. Lech Antoni Kołakowski podkreślił dwa główne tematy z tych
dyskusji: bezpieczeństwo oraz gospodarka
wraz z infrastrukturą transportową.
– Wiedzą państwo jak ważne i bliskie są mi sprawy wojska, jako córce
wojskowego, wdowie po wojskowym
i matce wojskowego. Dlatego mam nadzieję na wzmocnienie obecności wojska w tym regionie. Chodzi o jednostki
w Suwałkach i Łomży, a także ewentualne wykorzystanie dawnego poligonu
w Czerwonym Borze – podkreśliła Anna Maria Anders.
Dla rozwoju gospodarczego regionu,
jej zdaniem, decydujące znaczenie będą
miały sprawy budowy infrastruktury
transportowej, w tym drogowych szlaków
Via Baltica i Via Carpathia oraz kolejowego Rail Baltica. Anna Maria Anders przyznała, że wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawiał te sprawy podczas spotkania w Suwałkach, ale wymagają one jeszcze wiele pracy i uporządkowania po poprzednich rządach. Na program drogowy
na najbliższe lata przewidzianych jest
około 107 miliardów złotych, a – w ocenie rządu PiS – przy zachowaniu całej listy projektów niezbędne jest od 190
do 200 miliardów.
– Zrobimy wszystko, aby pieniądze
na budowę Via Baltica i obwodnicy
Łomży się znalazły – zadeklarowali
zgodnie Anna Maria Anders i Lech Antoni Kołakowski.
Córka generała Władysława Andersa weszło niedawno do ekipy rządowej
Prawa i Sprawiedliwości jako przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walki
i Męczeństwa, a dodatkowo pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów do spraw
dialogu międzynarodowego. W dziedzinie zachowania ważnych śladów historii
i spraw repatriacji Anna Maria Anders
będzie szczególnie aktywna. Ma być
Bardzo cieszę się, że pani Anna Maria Anders zgodziła się kandydować
do Senatu w naszym okręgu. To ważne z wielu powodów. Za historyczne uzasadnienie niech wystarczy przypomnienie postaci generała Władysława Andersa. Był
nie tylko wybitnym dowódcą
Wojska Polskiego, ale przez
wiele powojennych lat także
nadzieją wielu mieszkańców
Ziemi Łomżyńskiej, że przyjdzie i uratuje Polskę
przed dalszą niewolą. W osobie córki generała mamy potwierdzenie tej ciągłości historii naszego kraju.
Są także powody zupełnie współczesne. Od tamtych
trudnych lat minęło wiele
czasu. teraz musimy sprostać
wyzwaniom gospodarczym
i związanym z bezpieczeństwem. Musimy jak najszybciej wybudować obwodnicę
Łomży drogę Via Baltica, zaAnna Maria Anders i poseł Lech Antoni Kołakowski podczas konferencji prasowej
dbać o rewitalizację kolei.
Konieczne jest podniesienie rangi
także łącznikiem między Polską a środo- łomżyńskiej jednostki, odtworzenie poligonu w Czerwonym Borze. W tych sprawiskami Polonii.
wach potrzebne nam będzie wsparcie pani Anny Marii Anders.
– Chciałabym ich zachęcać
Myślę, że to sprawiedliwość dziejowa, że nazwisko Anders znów jest na Ziedo przyjazdów na cudowną Ziemię mi Łomżyńskiej ważne i potrzebne. Tym razem dla rozwoju. Dlatego zachęcam
Łomżyńską i Suwalszczyznę nie tylko wszystkich do udziału w wyborach i głosowania na Annę Marię Anders
w wakacje – powiedziała.
Anna Maria Anders zapowiedziała, że
w razie zwycięstwa wyborczego, pogodzi
obowiązki rządowe i parlamentarne z odwiedzaniem swojego okręgu wyborczego.
– Jestem szczęśliwa że kandyduję
właśnie stąd. Mam tu tyle dowodów
sympatii, poparcia. Dam radę, damy radę – mówiła uśmiechnięta.
Relację z konferencji Anny Marii Anders w biurze posła
Lecha Antoniego Kołakowskiego można oglądać
w Telewizji Narew i na portalu www.narew.info
Chcę być ambasadorem Ziemi Łomżyńskiej
i Suwalskiej w Senacie i na świecie
Z Anną MArią Anders, przewodniczącą rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, pełnomocnikiem premiera
do spraw dialogu międzynarodowego oraz kandydatką do senatu z okręgu łomżyńsko
– suwalskiego rozmawia Karolina Łomotowska
Karolina Łomotowska: Pani minister,
podczas konferencji, gdy prezes Prawa
i sprawiedliwości Jarosław Kaczyński
oficjalnie przedstawiał Panią jako kandydatkę do senatu w okręgu łomżyńsko-suwalskim, powiedziała Pani:
„Okręg ten jest bardzo ważny dla mnie,
bo jest powiązany z historią mojego ojca”. Proszę o rozwinięcie tej refleksji.
AnnA MAriA Anders: Stąd odbywały
się wywózki na Syberię. Pierwsza z nich
była z m. in. Podgórza, które niedawno
odwiedziłam. Ojciec ratował tych ludzi,
którzy zostali wywiezieni. Niektórzy
wrócili z Syberii, a niektórzy, niestety,
tam zostali, ale potomkowie tych osób
w dalszym ciągu tu mieszkają. Ostatnimi czasy spotykam ludzi, którzy pod-
Lech Antoni Kołakowski:
chodzą do mnie i mówią: „Ja żyję dzięki Pani ojcu”. Muszę przyznać, że bardzo chciałabym być „ambasadorem”
okręgu łomżyńsko-suwalskiego w Senacie. Należy pamiętać, że teraz w Senacie
jest sześćdziesięciu senatorów z Prawa
i Sprawiedliwości i oni będą mogli mnie
Dokończenie na ááá
STR. 2
2 / wywiAd
www.narew.info
16 lutego 2016
Chcę być ambasadorem Ziemi Łomżyńskiej
i Suwalskiej w Senacie i na świecie
Dokończenie ze ááá
STR. 1
poprzeć. Nie wystarczy to, że ktoś ma
pomysł, tutaj chodzi o poparcie w ważnych sprawach. Mam nadzieję, że się
uda, a sobie życzę współpracy z panem
posłem Lechem Antonim Kołakowskim. Myślimy o Łomży, o Ziemi Łomżyńskiej i całym okręgu.
K. Ł.: Za swoje bardzo ważne zadanie
uważa Pani dokończenie dzieła ojca,
który wyprowadził wielu Polaków
z syberii. realizacji tej wspaniałej idei
ma służyć nowa ustawa o repatriacji.
czy mogłaby Pani przybliżyć jej główne założenia.
A. M. A.: To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę być twarzą ustaw o repatriacji. Mój ojciec wyprowadził przeszło 120 tysięcy osób z Syberii i, z tego
co wiem, przez całe życie żałował, że nie
było ich jeszcze więcej. Dzięki tej ustawie, ludzie żyjący na obczyźnie po wielu
latach będą mieli możliwość powrotu
do kraju. To właśnie jest w pewnym sensie dokończenie misji mojego ojca. Mam
nadzieję, że szczegóły tej ustawy będą
znane już za kilka tygodni. Szacujemy, że
jest mniej więcej 10 tysięcy osób, które
czekają na to, żeby wrócić do swojego
kraju. Zaczniemy od tych, którzy są represjonowani w krajach takich jak Kazachstan czy Uzbekistan. Tam się czują,
jakby byli ludźmi drugiej kategorii. Myślimy, że w ciągu dziesięciu lat uda nam
się wszystkich sprowadzić. Jak to będzie
– zobaczymy. Zawsze ważna jest kwestia
integracji. Chcemy tym ludziom zapewnić transport, mieszkanie na rok, zasiłki.
Trzeba będzie również pomyśleć o emeryturach dla starszych ludzi, o pensjach.
Jest to bardzo skomplikowana kwestia.
Nie mogę powiedzieć, że pracuję już
nad tą ustawą, bo nie jestem w parlamencie, ale jestem obecna przy jej tworzeniu
jako „siła nadzorcza”.
K. Ł.: Została Pani niedawno przewodniczącą rady Ochrony Pamięci Walk
i Męczeństwa oraz nowym pełnomocnikiem premiera ds. dialogu międzynarodowego. Jak Pani myśli, jak przyjęliby Pani rodzice wiadomość, że ich
córka w wolnej rzeczpospolitej Polskiej ma rangę ministerialną i może
zasiąść w parlamencie Ojczyzny,
do której nie dane im było wrócić?
A. M. A.: Przypuszczam, że byliby
uradowani, a najbardziej mój ojciec,
który zawsze marzył o powrocie do wolnej Polski. Jakby ktoś mi powiedział 5
lat temu, że będę ministrem w rządzie,
że będę kandydowała do Senatu, pewnie nie uwierzyłabym. Uważam, że to
jest w pewnym stopniu przeznaczenie
i może nawet mój ojciec kieruje tym, że
tak ma być. Słowa pewnego starszego
pana, który ostatnio powiedział mi podczas mojej wizyty w Podgórzu: „Pani
minister, czuję, że duch Pani ojca zesłał
Panią do nas”, na długo zapadną mi
w pamięć. Muszę przyznać, że był to
dla mnie wyjątkowo wzruszający moment. Mam ogromną sympatię
do Wschodu a przede wszystkim do Sybiraków. Z tego właśnie względu czuję
się włączona w ten okręg i jego historię.
Wydaje mi się, że moi rodzice cieszą się
i są dumni z moich dokonań. Mam nadzieję, że nikogo nie zawiodę, że uda mi
się zrobić dla Polski wiele pięknych rzeczy, ale przede wszystkim dla okręgu
łomżyńsko-suwalskiego.
K. Ł.: Śmiało możemy powiedzieć, że
dzięki Pani, Pani rodzice cały czas są
wśród nas...
A. M. A.: Myślę, że tak. Ze mną są
nieustannie, bo ciągle ich wspominam.
Nie mogę uwierzyć, że już tyle lat minęło od śmierci mojego ojca. Wspomnienia
z nim związane są nadal bardzo żywe.
K. Ł.: Pani minister, pozwolę sobie
przywołać słowa prezesa Jarosława
Kaczyńskiego, który powiedział: „Ziemie łomżyńska i suwalska powinny
mieć reprezentanta, który potrafi dużo załatwić”. czeka Panią wiele obowiązków – rządowych i – miejmy nadzieję parlamentarnych – a my także
chcielibyśmy Panią gościć jak najczęściej. czy to się da pogodzić?
A. M. A.: Myślę, że tak, bo wszystkie te kwestie są ze sobą związane. Dialog międzynarodowy to nic innego niż
kontakt z zagranicą i Polonią, które
można połączyć i zachęcać Polonię, żeby inwestowała w swoim kraju. Jestem
przewodniczącą Rady Ochrony Pamięci
Walk i Męczeństwa, która nie jest tylko
kwestią pomników czy tablic. W mojej
gestii leży również poprawienie wizerunku kraju. Nie możemy pozwolić na krytykę Polski i niewłaściwą propagandę.
Będę dbała o wizerunek kraju, o jego inwestycje i infrastrukturę okręgu łomżyńsko-suwalskiego. Na Ziemi Łomżyńskiej
będę współpracowała z posłem Lechem
Antonim Kołakowskim, z którym pozostaję w stałym kontakcie.
K. Ł.: „Anna Maria Anders. córka generała i piosenkarki” – tak przedstawia
Pani siebie w tytule książki biograficznej. Ale to przecież nie wszystko co
chcemy wiedzieć o Annie Marii Anders.
Proszę nam powiedzieć coś więcej
o swojej drodze zawodowej, życiowych
wyborach, upodobaniach i pasjach.
A. M. A.: Zacznę od tego, że mój
ojciec zmarł, kiedy miałam 19 lat. Po jego śmierci zaczęłam naukę na uniwersytecie. Przez kilka lat pracowałam w Londynie, potem wyjechałam do Paryża
i tam pracowałam dla UNESCO.
Przez 20 lat moja mama była w Londynie, gdzie promowała wojsko i mojego
ojca, a do Polski po raz pierwszy przyjechałyśmy dopiero w 1991 roku.
Po UNESCO zaczęłam pracować dla
dużego przedsiębiorstwa w Paryżu. Mojego męża poznałam w 1984 roku, można powiedzieć, że nad grobem mojego
ojca na Monte Casino. Był on wtedy
na uroczystości 40-lecia Monte Casino
jako przedstawiciel dyplomacji amerykańskiej. Pobraliśmy się dwa lata później. Ślub wzięliśmy w Ameryce, ale
stamtąd wyjechaliśmy do Rzymu. Przez
to, że zaczęłam być związana z życiem
mojego męża jako dyplomaty, nie miałam okazji włączyć się w aktywność mojej mamy w Polsce. Ona bywała tutaj
bardzo często i kontynuowała swoją
pracę jako ambasadorka. Mój mąż
zmarł w 2007 roku, kiedy nasz syn
miał 13 lat. Od tego momentu sama
musiałam zająć się dzieckiem i mamą,
która była już schorowana. Na pogrze-
bie mojej mamy w 2010 roku pan minister Jan Ciechanowski powiedział, że
ma nadzieje, że przejmę po niej pałeczkę. Nigdy sobie nie wyobrażałam, że tak
faktycznie się stanie. Podczas wizyty
w Rosji, siedziałam w tym samym miejscu, w którym 70 lat wcześniej siedział
generał Władysław Anders, mój ojciec.
To był początek tego wszystkiego, a dalszy ciąg już mniej więcej znamy. Coraz
częściej zaczęłam przyjeżdżać do kraju
Druk: Agora SA, ul. Daniszewska 27, Warszawa
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności
za treść zamieszczanych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo
do skracania nadesłanych tekstów.
„Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem” tradycyjnie
organizują w lutym instytucje związane z prawem i wymiarem sprawiedliwości. Tym razem porady i pomoc
wszyscy zainteresowani będą mogli
uzyskać w dniach 22 – 27 lutego.
Sąd Rejonowy w Łomży opublikował w tej sprawie specjalny komunikat.
KOMUNIKAT
W dniach 22 lutego – 27 lutego 2016 r. obchodzony jest „Tydzień
Pomocy Osobom Pokrzywdzonym
Przestępstwem”. W tych dniach osoby
pokrzywdzone przestępstwem będą mogły korzystać z bezpłatnych porad i informacji. Dyżury specjalistów będą odbywały się od poniedziałku do piątku
w godzinach 10: 00 – 18: 00, w sobotę
w godzinach 10: 00 – 13: 00. Lista podmiotów, w których będzie można uzyskać niezbędne informacje i ich adresy
znajdują się na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości oaz na stronie www.pokrzywdzeni.pl.
W szczególności, w ramach
ww. obchodów będzie możliwe uzyskanie porad:
w Ośrodku Pomocy Społecznej
w Kolnie – 18-500 Kolno ul. Sienkiewicza 5 (tel. 86 278 26 31
– psycholog – piątek: 12: 00 – 16: 0
– prawnik – piątek 12: 00 – 16: 00
2) w Społeczno – Oświatowym Stowarzyszeniu Pomocy Pokrzywdzonym
i Niepełnosprawnym edukator 18-400
Łomża, ul. Wojska Polskiego 29a
K. Ł.: Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmowę z Anną Marią Anders oraz towarzyszącym jej
posłem Lechem Antonim Kołakowskim można obejrzeć
w Telewizji Narew oraz na portalu www.narew.info.
Anna Maria Anders wśród Sybiraków
Anna Maria Anders, przewodnicząca rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, wzięła udział w uroczystościach w rocznicę pierwszej wywózki mieszkańców Ziemi Łomżyńskiej na sybir w lutym 1940 roku (kolejne miały miejsce
w kwietniu 1940 oraz w czerwcu 1941 roku). W Podgórzu spotkała się z przedstawicielami organizacji sybiraków i ocalałymi z „nieludzkiej ziemi”. Potem,
w towarzystwie grupy łomżyńskich radnych, złożyła kwiaty i zapaliła znicz
pod pomnikiem poświęconym ofiarom wywózek przy sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łomży i uczestniczyła w specjalnej mszy świętej.
– Oczywiście, że musimy pamiętać – powiedziała Anna Maria Anders. – Jest to
część naszej historii związanej z tym regionem. Osobiste znaczenie ta sprawa ma
dla mnie ze względu na ojca. On przecież ratował tych ludzi, którzy byli stąd wywiezieni.
Nawiązała w ten sposób do historii armii pod dowództwem generała Władysława
Andersa utworzonej w sowieckiej Rosji podczas drugiej wojny światowej. W dużej mierze składała się z uwolnionych z łagrów ofiar wywózek. Wraz z armią zdołało wydostać się na Bliski Wschód około 80 tysięcy żołnierzy oraz 40 tysięcy cywilnych uchodźców, w tym połowę stanowiły dzieci.
Bezpłatna pomoc dla pokrzywdzonych
18-400 Łomża, Stary Rynek 13
e-mail: [email protected]
tel./fax 86 216 71 07
redAKTOr nAcZelny:
Artur Filipkowski
Współpraca:
Maciej Gryguc, Karolina Łomotowska,
Karol Babiel, Maciej Kosiński
dyreKTOr
BiurA reKlAMy i OgŁOsZeŃ:
Monika Strzelecka
tel. 600 680 638
Ewa Radoła
e-mail: [email protected]
www.narew.info
„Narew Extra Tygodnik” wydawany jest
na podst. umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.
i można powiedzieć, że ostatni rok właściwie na stałe jestem tutaj. Teraz rzeczywiście będę tu na stałe, ponieważ mam
biuro w Kancelarii Premiera w Warszawie, a następne będę miała – mam nadzieję – również w Łomży.
(tel/fax 86 215 04 63)
– psycholog – wtorek: 14: 00
– 18: 00, czwartek: 14: 00 – 18: 00
– prawnik – wtorek: 14: 00 – 18: 00,
czwartek: 14: 00 – 18: 00.
W Sądzie Rejonowym w Łomży ul.
Polowa 1 dyżury będą pełnili kuratorzy
zawodowi:
– w dniu 22.02.2016 r. w godzinach 9: 00 – 14: 00 – pokój nr 112,
– w dniu 23.02.2016 r. w godzinach 9: 00 – 14: 00 – pokój nr 112,
– w dniu 24.02.2016 r. w godzinach 9: 00 – 14: 00 – pokój nr 111,
– w dniu 25.02.2016 r. w godzinach 9: 00 – 14: 00 – pokój nr 114,
– w dniu 26.02.2016 r. w godzinach 9: 00 – 14: 00 – pokój nr 113.
Jak infor muje sędzia Jan Leszczew ski z Sądu Okręgowego w Łomży, wykaz ośrodków, w których osoby pokrzywdzone mogą uzy skać pomoc przez cały rok, znajduje się
na stronie inter netowej Sądu Okręgowe go. W „Ty go dniu...” od 22
do 27 lutego do akcji porad i pomocy włączą się także: Komenda Miejska Policji wraz z posterunkami
w Jedwabnem, Nowogrodzie i Śniadowie,
pro ku ra tu ry
re jo nowe
w Łomży, Graje wie, Kolnie, Wy sokiem Mazowieckiem i Zambrowie.
Specjaliści poinfor mują osoby pokrzywdzone o ich prawach, możliwościach zgłoszenia. Wszelkie porady są w tym okresie bezpłatne.
W poprzednich latach podczas „Tygodni...” dominowały sprawy rodzinne,
drobnych wydarzeń w kręgu sąsiedzkich.
16 lutego 2016
regioN / 3
www.narew.info
O Europie, Polsce i regionie w WSA
Magazyn o zdrowiu:
Co słychać Panie Doktorze?
W naszym kolejnym magazynie
o zdrowiu „co słychać, panie doktorze?” przyszedł czas na delikatne i intymne problemy kobiecego organizmu. Zapraszamy do oglądania bieżących odcinków cyklu w Telewizji narew, a archiwalnych (ale zdecydowanie nieprzestarzałych) także na portalu www.narew.info.
Biocenoza pochwy,
czyli o świadomych kobietach
Są z nami cały czas, choć niedostrzegalnie. Drobnoustroje, bakterie pokrywają każdy fragment naszej skóry.
Mieszkają w jamie ustnej i innych zakamarkach ludzkiego organizmu. Niektóre są pomocne, inne obojętne, a jeszcze
inne groźne. Trzeba o nich wiedzieć coś
więcej, aby nie stały się naprawdę niebezpieczne.- W organizmie kobiety są
strefy szczególnie wrażliwe na zagrożenia związane z drobnoustrojami. Należą
do nich miejsca intymne – mówi dr
Waldemar Pędziński
Stany zapalne pochwy i sromu są
jednymi z najczęściej występujących
schorzeń dróg rodnych kobiety. Dolegliwości te sygnalizowane przez świąd,
pieczenie czy obfite upławy, mogą być
bardzo uciążliwe. Zdarza się, że pomimo stosowanego leczenia, stale nawracają. Badanie czystości pochwy, inaczej
ocena biocenozy pochwy, jest istotnym
i często wykonywanym badaniem
w praktyce ginekologicznej. W przypadkach stwierdzenia stanu zapalnego pochwy czy – mogłoby się wydawać – układu moczowego, ocena mikrobiologiczna pomaga sprecyzować przyczynę problemu poprzez określenie rodzaju nieprawidłowości w składzie fizjologicznej
flory pochwy. – Dzięki badaniu możemy właściwie dobrać leczenie, które poreklama
zwoli zapobiegać nawrotom tych dolegliwości – podkreśla Katarzyna Jankowska, położna z ŁCM. Badanie czystości
pochwy jest proste, bezbolesne i niedrogie. Wynik określany w stopniach dodatkowo może zawierać sugestie co
do dalszego postępowania diagnostycznego lub terapeutycznego. Kobieta,
u której stwierdzony zostaje stan zapalny i mocne zachwianie naturalnego stanu fizjologicznej flory bakteryjnej pochwy, nie jest pozostawiana bez pomo-
i tych komercyjnych, co daje kobietom
poczucie komfortu – zachęca położna – Katarzyna Jankowska. Dodatkowo
możliwość kontaktu z położną w tak intymnej sprawie, nie skłania pacjentek
do odkładania wizyt na później. – W gabinecie położnej każda z pań spotka się
z pełnym zrozumieniem, indywidualnym podejściem i profesjonalizmem,
Katarzyna Jankowska,
położna ŁCM
cy. W Łomżyńskim Centrum Medycznym porady może udzielić nie tylko lekarz ginekolog, ale także położna. – Te,
które legitymują się uprawnieniami
do ordynowania leków, mogą również
wypisać odpowiednią receptę – wyjaśnia
Katarzyna Jankowska. To duże ułatwienie dla pacjentek.
Objawy świadczące o stanie zapalnym
pochwy wymagają natychmiastowej diagnostyki oraz leczenia. – Każda pacjentka ma nieograniczony dostęp do tego
rodzaju świadczenia, zarówno w ramach
wizyt refundowanych przez NFZ, jak
który gwarantuje, że w wymagających tego przypadkach, niezbędna będzie także konsultacja lekarza – zapewnia Katarzyna Jankowska.
Gabinet ginekologiczno-położniczy Łomżyńskiego Centrum Medycznego wyposażony jest w specjalistyczny mikroskop przeznaczony do wykonywania ocen biocenozy pochwy. Co
więcej, Centrum jako jedyny ośrodek
w regionie zatrudnia położne, które
posiadają uprawnienia do wypisywania
– w razie potrzeby – recept na niezbędne leki.
Jarosław Kalinowski i Mieczysław Bagiński
Jarosław Kalinowski, deputowany
do Parlamentu europejskiego i jeden
z liderów Polskiego stronictwa ludowego, jest zdania, że Polska powinna robić wszystko dla wzmocnienia
unii europejskiej, ponieważ jest to
korzystne dla naszego kraju.
Polityk PSL wziął udział w konferencji „Szanse i zagrożenia rozwoju rolnictwa w nowej perspektywie finansowej” w Wyższej Szkole Agrobiznesu
w Łomży
– Po ponad 10 latach Polski w Unii
Europejskiej nigdy bym się nie spodziewał, że konieczna będzie dyskusjach
o podstawowych wartościach i przestrzeganiu prawa – mówił Jarosław Kalinowski. – Tymczasem Europa przeżywa wiele kryzysów: przede wszystkim związany
z imigracją, ale także tym, co zrobi Wielka Brytania. W tym roku będzie tam referendum na temat wyjścia z Unii Europejskiej. Są też pytania o rolę Polski
w tym wszystkim. To „przekleństwo”
położenia między Niemcami a Rosją, jakie towarzyszy nam w całej historii, dzięki obecności w Unii Europejskiej daje
nam takie poczucie bezpieczeństwa,
a nawet suwerenności, jak nigdy dotąd.
Myślę, że Polska powinna robić wszystko, by Unię spajać i wzamacniać.
Europarlamentarzysta jest zdania,
że obecna ekipa rządowa niektóre prio-
rytety zmienia, ale powinno to zostać
poddane szerszej dyskusji. Podkreślał
też, że musimy być solidarni z innymi
krajami Unii, jeżeli chcemy, by w razie
potrzeby były one solidarne z nami.
– Także w sprawie przyjmowania
uchodźców, choć oczywiście na miarę
naszych możliwości – dodawał Jarosław
Kalinowski.
W sprawach dotyczących rolnictwa
o i rozwoju wsi w kraju środowiska PSL
z zaniepokojeniem przyjęły projekt nowych regulacji obrotu ziemią. Poseł
Mieczysław Kazimierz Baszko, że w tej
wersji, jaka została przedstawiona, może
utrudniać nawet przekazywanie ziemi
w rodzinach.
– Powinny najpierw nastąpić wielkie
konsultacje z izbami rolniczymi, ośrodkami doradztwa, rolnikami, stowarzyszeniami, samorządami. Obawiam się,
że ustawa może bardzo skrzywdzić rolników – powiedział poseł.
Jarosław Kalinowski jest przekonany, że marcowe wybory uzupełniające
do Senatu w okręgu łomżyńsko – suwalskim, będą uważnie obser wowane
w całym kraju. Reprezentantem PSL
popieranym także przez PO i Nowoczesną będzie w nich Mieczysław Bagiński, były wojewoda łomżyński, radny Sejmiku województwa od początku
jego istnienia.
4/
ludZie
www.narew.info
16 lutego 2016
dziewczyna z Łomży wypowiedziała
wojnę najgorszemu z nowotworów
Janek Staszewski umarł trzy tygodnie po tym jak zdiagnozowano u niego glejaka. Lekarze dawali mu pół roku, ale nowotwór był szybszy. Janek miał 27 lat, robił
świetne zdjęcia i jakkolwiek banalnie to zabrzmi, miał przed sobą całe życie. Jego ojciec – dziennikarz Wojtek Staszewski – napisał wtedy piosenkę:
„Pamięć o Janku nie zginie / Ch. u, glejaku, s. synie.”
– Pamiętam tę historię – mówi dr
Marta Grodzik ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Co roku glejak
wielopostaciowy lub anaplastyczny atakuje w Polsce 600, najczęściej młodych
osób. Ten typ nowotworu nazywany
jest Terminatorem ze względu na szybkość działania oraz niemal 100-procentową śmiertelność. Radioterapia i chemioterapia nie są skuteczne. Operacja
rzadko prowadzi do całkowitego usunięcia patologicznych komórek.
Wojnę bezwzględnemu zabójcy wydała skromna dziewczyna z Łomży. Nie
dostała się na wymarzoną medycynę
w Białymstoku. Wybrała biotechnologię
w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Miała to być decyzja na rok, aby
później znowu próbować dostać się
na Wydział Lekarski. Jak sama mówi,
była przeciętną studentką. Ale wystarczył jeden wyjazd do Kalifornii, aby
na tyle uwierzyła w siebie, by rzucić wyzwanie Terminatorowi i zostać laureatem programu LIDER 2015 Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Poznajcie historię dr Marty Grodzik.
Kalifornia
– Laboratoria to świat, w którym jest
coś magicznego. Jest coś ekscytującego
w komponowaniu badań, stawianiu hipotezy i weryfikowaniu jej. Jeśli choć raz
na sto prób się ona sprawdzi, to jest jak
wygrana na loterii. – chociaż dr Grodzik
świetnie czuje się w laboratorium, to jednak mówi o pewnym niedosycie. – Uważałam, że bycie naukowcem, to moja porażka, że nie udało mi się. Zawsze chciałam być lekarzem. Nie czułam, że uczelnia, to jest moje miejsce.
– Dopiero dzięki wy jazdowi
na Stanford University w ramach programu TOP 500 Innovators uwierzyła,
że bycie naukowcem otwiera drogę
do wielu różnych przestrzeni.
– Szukałam miejsca, w którym mogłabym się rozwijać. Znalazłam ogłoszenie o rekrutacji do programu TOP 500
Innovators. To była seria. Jednego dnia
dostałam się do programu, nazajutrz
dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Nie
wiem, czy drugi raz bym się na to odważyła. To wszystko było magiczne. Ten
Stanford, to, że pojechałam tam w piątym miesiącu ciąży…
reklama
Coaching
– Kiedy wróciła z USA, wzięła roczny urlop macierzyński i wychowawczy.
Przez ten czas oraz zderzenie z rzeczywistością polskiej nauki jej entuzjazm nieco
opadł. Wtedy zobaczyła ogłoszenie o coachingu dla młodych naukowców.
– Zrozumiałam, że bardzo potrzebuję rozwoju kompetencji miękkich. Widziałam jak na Stanfordzie łączą te je ze
ścisłą nauką i jakie to przynosi efekty.
– opowiada młoda badaczka. – Uczestniczyłam w programie Fundacji Rozwoju
Nauki Polskiej, gdzie z moją coach
– Hanną Król – wizualizowaliśmy moją
karierę. Powiedziała, żebym sobie wyznaczyła jakiś symbol mojego sukcesu, który będę mogła mieć u siebie. Jeśli będę
miała jakieś trudności, zwątpienia, zawsze mogę popatrzeć na zdjęcie, które
jest reprezentacją tego, do czego dążę.
Wtedy też dr Marta Grodzik przygotowywała wniosek o dofinansowanie
badań w ramach programu LIDER 2015. Moja coach zbudowała moją pewność siebie, uświadomiła mi, że lider musi wyglądać jak lider. Miało to
ogromny wpływ na wynik rozmowy
kwalifikacyjnej w NCBiR.
Odporność kury
– SGGW jest uczelnią rolniczą. Doktor Grodzik na tej uczelni powinna zajmować się biologią zwierząt. Doktorat dr
Grodzik dotyczył badań nad odpornością kury domowej. I wtedy – jak mówi
sama bohaterka – pojawiły się nanocząstki. Mają one inne właściwości niż zwykłe
jony, choć pochodzą z tego samego metalu. Dr Grodzik opowiada:
– Kolega badał właściwości nanodiamentu. Okazało się, że nanodiament
hamuje rozwój naczyń krwionośnych.
Szukaliśmy, gdzie można tę właściwość
najlepiej wykorzystać. Moim pomysłem
było to, żeby spróbować z nowotworami. Glejak jest guzem, w którym angiogeneza odgrywa największą rolę. Jest
bardzo silnie ukrwiony, jest bardzo agresywny i właściwie nie ma na niego terapii. Można go wyciąć, ale tylko częściowo. Jeśli zastosujemy nanodiament, to
guz przestaje być dokarmiany.
– Profesor Ewa Sawosz-Chwalibóg
była inicjatorką badan nad nanocząstka-
mi. Kiedy zobaczyła jak duży potencjał
jest w tym temacie pozwoliła dr Grodzik prowadzić badania nad wykorzystaniem nanocząstek w terapii nowotworów, w tym glejaka. Jest osobą
z otwartym umysłem i pozwala na swobodę naukową. Choć na uczelni rolniczej nie jest to zbyt dobrze widziane, bo
jest to wydział nauk o zwierzętach.
– Mam świadomość tego, że
SGGW osłabia prestiż badań medycznych. Wiem, że gdyby te same badania
były prowadzone w Centrum Onkologii, to wychodziłyby one w świat z innego pułapu – mówi doktor Grodzik.
W jej głosie nie ma żalu. Jest pewność
podjętej decyzji.
grafenem w glejaka
– Badania, na które dr Marta Grodzik dostała grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju dotyczą znalezienia markerów glejaka i dopasowania
do nich płatków grafenu. Sama badaczka mówi o nich w ten sposób:
– Założyłam, że chcę znaleźć te cechy różnych rodzajów płatków grafenu, które są dopasowane do cech konkretnego glejaka. Z obu stron mamy
dużą różnorodność cech. Stwierdzono, że nie ma dwóch takich samych
glejaków. Każdy pacjent ma różne defekty. Dlatego trudno dopasować tera-
pię. Za pomocą sieci neuronowych postaramy się stworzyć taki algorytm dopasowania, żeby był najbardziej skuteczny. Trzeba dobrać różne rodzaje
grafenu z różnymi komórkami glejaka
wielopostaciowego.
– W tej chwili leczenie glejaka polega na zmniejszeniu cierpienia pacjenta.
Jest paliatywne. Często nie podejmuje
się chemioterapii, bo osłabia ona cały
organizm, a nie jest skuteczna. Lekarstwo jest podawane do krwi pacjenta
i krąży po całym organizmie. Terapia
nie jest celowana, równie silnie trafia
do wszystkich tkanek. Dlatego też skutki uboczne są bardzo duże. Grafen
mógłby być podawany punktowo, bezpośrednio do guza. Jak? Znowu oddajmy głos dr Grodzik:
– Przez dziurę w czaszce, specjalną
kaniulą. Obeszlibyśmy barierę krew-mózg, a po drugie nie narażalibyśmy
całego organizmu. Grafen słabo się rozchodzi w organizmie – na ok. 2cm wokół guza nie powinien narażać zdrowych tkanek.
Dlaczego nie diament?
– Okazało się, że nanocząstki silnie
oddziałują z komórkami rakowymi. Diament jest alotropową odmianą węgla.
Grafen, to też węgiel. Dlaczego więc badania są prowadzone grafenem, a te
nad diament zostały wyhamowane? Nie
zdecydowały wcale względy naukowe:
– Tego nauczyłam się w Kalifornii.
Najpierw ochrona patentowa, a potem
badania i mówienie o tym. Z nanodiamentem wyniki były bardzo obiecujące.
Ma on bardzo silne właściwości antyangiogenne. Działa i na zdrowe komórki
i na te zmutowane, jak glejak. Moja publikacja wyszła przed wyjazdem do Kalifornii. Teraz bym najpierw naciskała
na silną ochronę patentową. I mam wrażenie, że ten diament został spalony. Teraz żadna firma nie zainwestuje w coś,
co już opublikowaliśmy, co weszło
do kanonu wiedzy powszechnej.
golden gate Bridge
– Za plecami doktor Marty Grodzik wisi jej afirmacja – plakat z przedstawiający Golden Gate Bridge o wschodzie słońca. Klucze od pokoju wiszą
na smyczy Stanford. To przeszłość.
– Na szafce stoi wielki czek na prawie 1.200.000 zł na badania w ramach
programu LIDER 2015, którego organizatorem jest Narodowe Centrum Badań
i Rozwoju. To przyszłość.
T O MASZ S TAś KIE WICZ
F OT. M I ChAŁ Z A góR NY / INN http://innpoland.pl/124711,dziewczyna-z-lomzy
-wypowiedziala-wojne-glejakowi
iV / ogŁoSZeNiA drobNe
USŁUGI REMONTOWO – BUDOWLANE
DOM
EDWAL – meble na zamówienie. Projekt gratis. Konarzyce. Tel. 86 218 79 53, 601 804 117.
Usługi dekarskie - Perfekt dach: pokrycia dachowe, wymiana konstrukcji dachowych,
kominy z klinkieru, podbitki, montaż okien
dachowych i włazów, materiały. Łomża, Boguszyce 17, Łukasz Just. Tel. 508 637 509.
Hydraulik. Instalacje sanitarne i C.O. montaż
kotłowni, grzejników, ogrzewanie podłogowe, przeróbki, odkurzacze centralne, pompy
ciepła C.W.U, usuwanie awarii. Tel. 668
645 922.
Usługi hydrauliczne PLUMBER Sobociński Sławomir: instalacje CO, instalacje wodno – kanalizacyjne, montaż urządzeń sanitarnych, kotłownie (olejowe, gazowe, węglowe), kolektory słoneczne, pełen zakres usług. Tel.
516 376 389.
szamba betonowe wodoszczelne z atestem PZH. Jednokomorowe, dwukomorowe. różne pojemności. Zastosowanie
pod ścieki przydomowe, gnojówkę,
gnojowicę, deszczówkę. Zapewniam
transport, montaż gratis. Tel. 515 373
550.
IWBUD Iwona Wiśniewska wypożyczalnia
sprzętu budowlanego i i ogrodniczego:
- młoty wyburzeniowe i inne
- zagęszczarki
- rusztowania
- piły spalinowe
- kosiarki, wykaszarki do trawy, areator
- sprzęt rolniczy
Łomża, ul. Nowogrodzka 44B. Tel.
600 011 914.
www.narew.info
życzki - doświadczeni doradcy. Porady
bezpłatne. sprawdź! Przyjdź! HOssA Łomża WysZyŃsKiegO 2 paw 13. Tel. 86 218 87
88, 504 178 600.
NIERUCHOMOŚCI
Mieszkanie własnościowe 48,3 m2, trzy pokoje, parter, zamienię na mniejsze przy ul.
Śniadeckiego. Tel. 692 696 100.
Sprzedam mieszkanie M-5, III piętro, ul. Przykoszarowa (budynek III piętra), blok ocieplony, blisko szkoła, basen, przychodnia i kościół. Tel. 507 973 941.
sprzedam dom w nowogrodzie, 180
m2, podpiwniczony z garażem na dwa
samochody, dobra lokalizacja, działka
16 arów, ogrodzona. Tel. 606 238 444.
Poszukujemy do wynajęcia lokali handlowych na nową odzież i obuwie od 700 –
1500 m2, parter, obok spożywczy. Główne
ulice Łomży, Zambrowa i miast pow. 10 tys.
mieszkańców. Tel. 791 999 970, [email protected]
Wynajmę lokale w centrum Łomży od 20m2 do
100 m2 (60m2 tylko 500 zł), pomieszczenia usługowo – magazynowe od 50m2 do 300m2,
działkę pod biznes w Kobylinie (trasa 61) w Konarzycach (ogrodzona + duży parking), tanio
600-588-666.
USŁUGI FINANSOWE
EKSPRESOWA GOTÓWKA. Tel. 500 547 057.
Weź szybka pożyczkę. Gotówka na konto,
minimum formalności, szybko i bezpiecznie.
Łomża. Tel. 792 099 034.
samochód? remont? Mieszkanie? spełniamy marzenia! Kredyty bankowe. Po-
USŁUGI INFORMATYCZNE
Serwis technologii i systemów informatycznych. Informatyka dla firm i domu. Łomża.
Tel. 86 225 20 77, 602 673 711
USŁUGI RTV AGD
Zakład Usługowy RTV Marek Brzeziak ul. Wojska Polskiego 26 a, Łomża. Tel. 86 216 07 35
Świadczy usługi w zakresie naprawy TV, DVD
VCR, KAMERY , LAPTOPY, MONITORY KOMPUTEROWE I INNE oraz montaż anten TV i SAT.
Zespół muzyczny Amor. Zagramy na weselu,
studniówce, balu okolicznościowym i inne
imprezy. Tel. 508 637 509. www.zespol-amor.dzs.pl
Zdjęcia ślubne – imprezy
okolicznościowe. Tel. 606 238 444.
Sprzedam topolę opałową (długość 33cm,
gruba) w cenie 90 zł m3. Łomża, ul. Boczna
14. Tel. 660 892 858.
Tanio sprzedam mało używany Fotel do masażu typ Elegance, model KM-078 z instrukcją obsługi. Łomża. Tel. 506 775 909.
Sprzedam sanie konne. Ładne. Nowe - trzy
sztuki. Tel. 721 807 932.
MATRYMONIALNE
Telefoniczne Biuro Matrymonialne
gwarantujemy skuteczność i dyskrecję.
505 930 377
Atrakcyjna blondynka pozna samotnego Pana na dobre i złe. 793 622 359
Serwis komputerowy i RTV , sprzedaż sprzętu komputerowego. Tel. 86 216 93 79, kom.
606 468 121, Łomża, ul. Wesoła 18B
16 lutego 2016
Stateczny Pan pozna samotna Panią z terenu
całej Polski. Tel. 793 211 255.
RÓŻNE
Drewno opałowe z Nadleśnictwa – świerk,
sosna, brzoza, dąb, grab. Cena od 100 zł do
150 zł z dostawą do klienta. Tel.
608 412 919.
MOTORYZACJA
Sprzedaż opon: nowe i używane. Montaż i
wyważanie kół gratis. Elektromechanika.
Kompleksowy serwis klimatyzacji, nabijanie,
odgrzybianie, sprawdzanie szczelności. Najtaniej w Łomży. Stara Łomża p/sz., ul. Akacjowa 5. Tel. 518 362 426.
Kupię regały sklepowe. Tel. 600 533 365.
Naprawa AGD, podłączenia nowego sprzętu.
Łomża, ul. Mickiewicza 73 lub ul. Kazańska 6.
Tel. 515 154 676, 86 218 76 76.
USŁUGI TRANSPORTOWE
TAXI MPT 19-191, TAXI POLSKA 19 100 , NAJLEPSZE TAKSÓWKI W MIEŚCIE.
86 216 32 86, 800 111 112.
Usługi transportowe. Przeprowadzki. Autoholowanie. Pomoc drogowa. Transport maszyn rolniczych. Tel. 514 805 123.
USŁUGI SZEWSKIE
Naprawa obuwia. Łomża, ul. Krótka 12. Tel.
508 303 087.
express szewc. stary rynek 7 (Hala Targowa). Tel. 505 997 115.
Kupię każdy rodzaj drewna. Tel. 606 687 303.
Wróżka Kasia – tarot numerologia. Tel.
607 191 070, 86 473 16 50 pon. – pt. 10.00 –
18.00 po telefonicznym uzgodnieniu. [email protected]
Oprawa obrazów, Ignacy Jaworski, Łomża,
ul. Rządowa 9a. Tel. 216 57 38.
Wróżka, tarot, numerologia.
Profesjonalnie. pon. – pt. 17.00 – 20.00
po telefonicznym uzgodnieniu. Tel.
604 121 149. Powiem ci o zdrowiu,
miłości, pracy, finansach,
ostrzeżeniach, wrogach. razem
rozwiążemy twój problem.
ZWIERZĘTA
SALE WESELNE, USŁUGI WIDEO – FIL MOWANIE, ZESPOŁY MUZYCZNE
Fotografia ślubna. Tel. 605 405 110.
Wesela, imprezy okolicznościowe, muzyka
romska. Gra, śpiewa i tańczy „Dżudli”. Gwarancja dobrej zabawy. Tel. 698 621 178.
W Sylwestra zaginęły dwa psy labradorka biszkoptowo-biała wabi się “Diana” znak szczególny beżowa obroża i rudy kundel “Kuba”. Proszę
o każdą informację. 515 251 342.
SPRZEDAM
SPRZEDAM TELFON NOKIA CZARNA 206 ZA
250 ZŁ. ŁOMŻA. Tel 505 877 116
Auto – myjnia: pranie i czyszczenie
tapicerki samochodowej, pranie
dywanów, renowacja lakieru. Łomża ul.
Towarowa 25 (była baza WZgs) . Tel.
511 922 966, 732 770 660. Pn-PT 8.0018.00, sOB. 8.00-16.00. umawiamy na
godziny przez telefon.
ZDROWIE I URODA
Specjalista foniatra – otolaryngolog Lilianna
U. Lechowicz. Tel. 086 218 22 29, 604
504 694.
PRACA
Zatrudnię kucharza z zakwaterowaniem. Tel.
606 387 387.
POLSKI GAZ S.A. ZATRUDNI KIEROWCĘ Z
KAT. B LUB C (mile widziane ADR podstawowe). Łomża i okolice. Tel. 507 028 149.
Mężczyznę do pracy w gosp. rolnym. Tel.
797 576 878.
Zaopiekuję się dzieckiem od 2 lat lub osoba
starszą na 8 godz. lub na godziny. Tel.
693 577 541.
16 lutego 2016
www.narew.info
reklAMA
tel. 503 010 038
/V
16 lutego 2016
poMAgAMy / 5
www.narew.info
wszyscy możemy pomagać
Danuta Kuleszyńska
(Mystkowska)
Danuta Kuleszyńska pochodzi
z Zielonej Góry jednak przez 23 lata
pracowała w Łomży, gdzie pisała teksty,
m. in., dla Tygodnika „Kontakty”, „Kuriera Porannego” i Tygodnika „Kulisy”.
W zeszłym roku wykryto u niej inwazyjnego raka piersi. Nowotwór został usunięty, ale, jak twierdzą lekarze, rokowania na wyzdrowienie są niepewne. Ma
za sobą chemioterapię, czeka ją radioterapia i wiele miesięcy rekonwalescencji.
Leczenie, dzięki któremu może wrócić
do zdrowia, jest bardzo kosztowne. Kuracja to koszt 1 tysiąca złotych miesięcznie, a tych miesięcy ma przed sobą bardzo wiele. Dopiero po około 5 latach
kuracji, będzie mogła powiedzieć, że
wygrała walkę z chorobą.
Danuta Kuleszyńska jest pamiętana w środowisku łomżyńskim jako autorka wielu mądrych wywiadów i reportaży. Zawsze uśmiechnięta i serdeczna,
pomagała innym ludziom. Nieustannie
powtarzała, że woli dawać niż brać, jednak teraz los postawił ją w zupełnie odwrotnej sytuacji, kiedy to ona zwraca się
do innych z prośbą o pomoc i wsparcie.
„Sporo lat spędziliśmy w jednej redakcji. Odmienni, ale w jakiś dziwny
sposób nieźle się to układało we współpracy. Danusia – spontaniczna, pełna fantazji, odważna, bardzo mądra.
W niebywały sposób potrafiąca odnaleźć „kamień filozoficzny” przekształcając w złoto każdy wywiad lub reportaż,
a i wiele sytuacji życiowych. Może nie
zawsze potrafiłem to docenić, ale to
z zazdrości. Danusiu, trochę się zerwało, ale zawsze pamiętam i wierzę w Twoją moc. Maciej Gryguc
1 % podatku KRS 0000318521, cel
szczegółowy: Danuta Kuleszyńska
Subkonto Danuty Kuleszyńskiej: 98114018500000209664001073
Stowarzyszenie „Warto jest pomagać”,
ul. Bema 7/6, 65-035 Zielona Góra
Jarek Kaja
Nazywam się Jarek Kaja.
Bardzo chciałbym kiedyś pograć
w piłkę z moimi dziećmi. Bawić
się z nimi, wprowadzać je
w świat, jak powinien robić każdy ojciec.
Ponad 20 lat temu okazało
się, że jestem chory. Wiele lat lekarzom nie udawało się rozpoznać choroby. W końcu stwierdzili – Zespół Zakotwiczonego
Rdzenia. Mój rdzeń kręgowy jest cienki
jak nitka. Może w każdej chwili ulec
przerwaniu. Kiedy to usłyszałem, zabrzmiało jak wyrok. Ale nawet od wyroku przysługuje apelacja...
Uśmiecham się i żartuję, bo wierzę,
że niezależnie od wszystkiego, tak trzeba żeby nadzieja i wiara nie opuszczały
nas wszystkich. Od lata 2015 roku
wiem, że wyrok nie musi być ostateczny. Klinika w Barcelonie zajmuje się takimi chorymi jak ja. Po 20 latach badań i rozmów z lekarzami wiem, że operacja jest dla mnie
jedyną szansą, żeby uwolnić się od bólu, od przyszłości na wózku inwalidzkim, od bycia ciężarem dla bliskich.
Zrobiłem już wiele, zrobię jeszcze wię-
Martyna i Magdalena Jakubik
cej, ale teraz potrzebuję pomocy. Proszę
o pomoc.
SięPomaga
Łączny koszt dwóch operacji
to 56.800 euro. Na ten cel fundacja
„SięPomaga” otworzyła konto i stronę
internetową, dzięki którym zbierane są
fundusze. Aby pomóc Jarkowi, wystarczy wysłać sms'a o treści: S3356 na numer: 72365. Koszt wiadomości
to 2,46 zł brutto (w tym VAT), bądź zrobić przelew na dane: Fundacja Siepomag
a
,
BPH: 65 1060 0076 0000 3380 0013 14
25, tytuł: 3356 Jarosław Kaja darowizna.
wadziła do tego, że śluz, który zalega
w płucach obu dziewczynek, wyniszcza ich układ oddechowy i pokarmowy. Mama Martynki i Magdalenki
zwraca się do wszystkich ludzi o wielkim sercu z prośbą o przekazanie 1%
podatku.
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
KRS: 0000037904
nr
konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
lub 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
(koniecznie z dopiskiem: 5444 Jakubik
Martyna darowizna na pomoc i ochronę zdrowia) Aleksandra Auguścik
Aleksandra Auguściak choruje
na Zespół Westa. Ma zahamowany rozwój psychoruchowy, wymaga całodobowej opieki, nie mówi, nie siedzi, widzi
w ograniczonym zakresie. Mama Oli,
Jolanta Auguściak, zwraca się do ludzi
o wielkich sercach, aby przekazując 1%
swojego podatku na rzecz dziewczynki,
dali jej szansę na wygraną w walce
z chorobą.
Nr KRS 0000048046, w rubryce
CEL SZCZEGÓŁOWY należy wpisać:
Rehabilitacja i leczenie ALEKSANDRY
AUGUŚCIAK.
Martynka i Magdalenka chorują
na mukowiscydozę, która powoli wyniszcza ich małe organizmy. Żeby mogły funkcjonować i rozwijać się prawidłowo potrzebują naszego wsparcia.
Możemy im pomóc przekazując
na rzecz dziewczynek swój odpis 1%
podatku.
Marta Jakubik, czyli mama dziewczynek, od trzech lat mieszka w Łomży. Samotnie wychowuje Martynkę
i Magdalenkę, które wymagają ciągłych
inhalacji i rehabilitacji. Leki, które spowalniają proces chorobowy, są bardzo
kosztowne i refundowane tylko w niewielkiej części. Mukowiscydoza dopro-
Kacper Nałęcz
Kacperek to dziewięcioletni chłopiec, który cierpi na Mózgowe Porażenie Dziecięce. Wymaga rehabilitacji i leczenia. Mama Kacpra, Agnieszka Nałęcz, zwraca się o pomoc do wszystkich,
którzy chcieliby wesprzeć chorego
chłopca w walce z chorobą.
Dziewięciolatek przez swoją chorobę ma problemy z mową oraz z SI. Jest
pod opieką wielu poradni: genetycznej,
metabolicznej, neurologicznej, laryngologicznej, gastroenterologicznej, logopedycznej i psychologicznej w CZDZ
w Warszawie. Wymaga wieloprofilowej
rehabilitacji, leczenia oraz dalszej diagnostyki. W związku z powyższym, mama
Kacpra, zwraca się do ludzi o wielkich
sercach o pomoc w zgromadzeniu funduszy na rehabilitację jej synka. Aby móc
przekazać 1% podatku na rzecz Kacperka potrzebne będą poniższe dane:
numer KRS: 0000186434
w rubryce „Cel szczegółowy” należy wpisać: Kacper Nałęcz 147/N
Chłopiec jest podopiecznym Fundacji „Słoneczko”. Jego marzeniem jest
mówić na tyle, by inni go rozumieli.
Kacperkowi można również pomóc
przekazując darowiznę na podane niżej
konto:
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”
77-400 Złotów, Stawnica 33A
nr: 89 8944 0003 0000 2088 200000
10 z dopiskiem: KACPER NAŁĘCZ 147/N – darowizna Marek Ciborowski
Dzięki Państwa wsparciu i swojej
pracy Marek robi postępy w walce
z dziecięcym porażeniem mózgowym.
Ofiarowane pieniądze dadzą mu
możliwość przystąpienia do kolejnej fazy rehabilitacji i leczenia, jak również
nadzieję, że w przyszłości będzie mógł
samodzielnie funkcjonować.
Marek jest wnukiem Pani Krystyny Sarnackiej, emerytowanej polonistki, która 30
lat przepracowała w SP nr 4 w Łomży. Aby
móc przekazać 1% podatku na rzecz Marka
potrzebne będą poniższe dane:
NR KRS 0000037904
Koniecznie w rubryce „CEL
SZCZEGÓŁOWY”
należy
wpisać 13876 CIBOROWSKI MAREK
6 / ŁoMżA
www.narew.info
browarna bez ciężarówek?
Ograniczenia ruchu ciężarówek domagają się mieszkańcy osiedla domów jednorodzinnych Maria w Łomży, przez które prowadzi ulica Browarna. Od ubiegłego roku dotychczasowa – w praktyce – droga dojazdowa
do posesji stała się bardzo ruchliwym
i uciążliwym szlakiem.
Po przebudowie dofinansowanej
przez Unię Europejską Browarna łączy
ulice Wojska Polskiego i Nowogrodzką,
czyli niezmiernie ważne trasy prowadzące w kierunku Ostrołęki oraz Nowogrodu i dalej do Olsztyna. W ten sposób
w praktyce stała się tzw. małą obwodnicą, wykorzystywaną przez pojazdy, dla
których Łomża jest tylko węzłem tranzytowym.
Niemal zaraz po oddaniu do użytku nowej drogi, zgodnie z postulatem
mieszkańców Browarnej ustawione zostały przy niej znaki ograniczające
prędkość do 40 kilometrów na godzinę. Okazało się, że to zbyt mało.
Zmiany
w SSSE
nowy zarząd ma suwalska specjalna strefa ekonomiczna. Prezesem
został leszek dec, radny sejmiku
województwa z klubu Pis i były wiceprezes ssse (2005 – 2007). Zastąpił na stanowisku rober ta Żylińskie-
Do prezydenta Łomży trafiła właśnie
petycja podpisana przez 270 osób,
które domagają się wprowadzenia kolejnych ograniczeń. Tym razem masy
pojazdów. Na Browarną miałyby prawo wjazdu tylko te do 8 ton. Powodem są hałas, wibracje, zagrożenie dla
pozostałych uczestników ruchu,
zwłaszcza dzieci.
Władze Łomży mają w tej sytuacji
problem. Ponieważ przebudowa ulicy
miała unijne dofinansowanie, zbyt głębokie zmiany organizacji ruchu mogłyby oznaczać konieczność zwracania dotacji. Autorzy petycji zwracają jednak
uwagę, że pozostaje możliwość negocjowania z Urzędem Marszałkowskim
w Białymstoku.
go odwołanego przez nadzwyczajne
Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.
są nimi przedstawiciele skarbu Państwa oraz samorządów ełku, suwałk
i gołdapi.
podmiotów w kraju. Zgodnie z oficjalnymi danymi, składa się obecnie z 18
obszarów w województwach: podlaskim, warmińsko – mazurskim i mazowieckim. Zajmuje łącznie ponad 635
hektarów.
Jedna z podstref SSSE znajduje się
w Łomży (dwie działki znalazły już inwestorów), a kilka kolejnych na Ziemi
Łomżyńskiej, przede wszystkim w Grajewie, a od niedawna także w Czyżewie,
Nowogrodzie i Szczuczynie.
Razem z prezesem odszedł jeden
z jego zastępców, Zbigniew Góralczyk.
Na jego miejsce wszedł Jan Stanisław
Kap (były burmistrz Sejn), pozostał
na stanowisku natomiast drugi wiceprezes Wojciech Kierwajtys.
SSSE jest jednym z 14 podobnych
Policjanci i strażnicy w pobliżu szkół
współpracował będzie z dyrektorami
i pedagogami szkół oraz prowadził
spotkania profilaktyczne i pogadanki z dziećmi i młodzieżą na temat
bezpieczeństwa.
Wnioski o częstsze kontrole pojawiały się już od dłuższego czasu podczas prowadzonych przez policję konsultacji społecznych. Patrolowe zespoły
mają zwracać między innymi uwagę
na nieprawidłowe zachowania młodzieży gromadzącej się w pobliżu szkół. Samą obecnością powinny eliminować
niewłaściwe zachowania oraz dawać
mieszkańcom większe poczucie bezpieczeństwa.
„Patrole szkolne” organizowane
wspólnie przez Komendę Miejską Policji i straż Miejską mają być sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa
wokół placówek oświatowych w Łomży.
Jak informuje KMP, inicjatywa jest
odpowiedzią na wnioski mieszkańców
miasta, zwłaszcza mieszkających w pobliżu szkół. Patrole mają skierować
szczególną uwagę na placówki oświatowe i ich otoczenie.
– Główną rolą będzie oddziaływanie pre wencyjne – mówi Ewelina Szlesińska, oficer prasowy łomżyńskiej policji. – „Patrol szkolny”
Piłkarskie Euro na łomżyńskim rynku
„strefę kibica” chcą zorganizować
władze Łomży na starym rynku podczas finałów piłkarskich mistrzostw
europy, które rozegrane zostaną
od 10 czerwca do 10 lipca we Francji.
Po zwycięstwa wybiera się tam
także robert lewandowski i jego koledzy z reprezentacji Polski.
Urząd Miejski ogłosił przetarg na poprowadzenie „strefy”,
która miałaby zająć większość płyty Starego Rynku (od murku
przed Halą Targową aż do drogi
przejazdowej przy kamieniczkach
„pod filarami”). Firma, która zdecyduje się podjąć tego zadania,
będzie musiała zorganizować handel
i gastronomię (w tym sprzedaż piwa),
a przede wszystkim możliwość oglądania rywalizacji piłkarzy na telebimie
o wielkości 15 metrów kwadratowych.
Strefa powinna w jednym czasie pomieścić do 1000 kibiców, zapewnić im bezpieczeństwo i odpowiednie warunki sanitarne. Organizator będzie musiał respektować warunki stawiane przez
UEFA, także wykazy produktów i napojów sporządzone przez sponsorów europejskiej federacji piłkarskiej. Szczegółowe warunki przetargu można znaleźć
na internetowej stronie Urzędu Miejskiego:
www.lomza.pl/bip/index.php?wiad=12699.
Zbiorowe przeżywanie emocji sportowych poza stadionami i halami nie
jest wynalazkiem nowym. Sprawdziło się
jednak w naszym kraju, zwłaszcza podczas Euro 2012.
Czujnik uratował rodzinę
czujka tlenku węgla zapobiegła tragedii na osiedlu domów jednorodzinnych w Łomży. czad zaczynał się gromadzić w pomieszczeniach mieszkalnych, a przy piecu c.o. stężenie przekraczało już dwukrotnie bezpieczne
wartości.
Alarm włączył się w nocy. Na szczęście,
dźwięk był wystarczająco przenikliwy, a domownicy nie zdążyli jeszcze mocno zasnąć.
Wyszli z mieszkani i zawiadomili strażaków.
Ich urządzenia pomiarowe wykazały, że niebezpieczeństwo było realne. Gdtby nie czujnik, po kilku godzinach zbierania się trującego gazu mogłoby naprawdę dojść do tragedii.
W tym przypadku wystarczyło solidne
16 lutego 2016
przewietrzenie mieszkania i kolejne pomiary
wypadły już dobrze. Mieszkańcy będą musieli jednak zaprosić fachowców do sprawdzenia instalacji kominowej.
- Nieszczelne przewody kominowe to
najczęstsza przyczyna podobnych problemów – mówi brygadier Grzegorz Wilczyński, zastępca komendanta łomżyńskiej straży.
- Mamy całkiem sporo tego rodzaju zdarzeń
od początku okresu grzewczego.
Instalowanie czujek tlenku węgla to jeden z najlepszych środków bezpieczeństwa.
Dlatego strażacy bardzo wysoko oceniają
inicjatywę Miejskiego Ośrodka Pomocy
Społecznej, który w początkach zimy zakupił dla swoich podopiecznych ponad 40 takich urządzeń.
- To bardzo cenna akcja – podkreśla
Grzegorz Wilczyński.
16 lutego 2016
Sport / 7
www.narew.info
w extra
skrócie
TENIS STOŁOWY
Akademiczki postraszyły lidera
W meczu 13. kolejki grupy północnej i ligi tenisistki stołowe AZs-u PWsiP Łomża uległy przy własnych
stołach liderowi rozgrywek, MrKs-owi gdańsk 3: 7. Mimo porażki podopieczne Wacława Tarnackiego pokazały się z bardzo dobrej strony.
Łomżanki przystąpiły do rozegranego w niedzielę spotkania bez Joanny Sokołowskiej, która w tym czasie przebywała w czeskim Hodoninie na turnieju
ITTF Junior Circuit Czech Junior &
Cadet Open. Reprezentantkę Polski
do lat 14 w składzie AZS-u zastąpiła doświadczona Karolina Gołąbiewska. Wydawało się, że bez Sokołowskiej gospodynie nie będą w stanie przeciwstawić
się kroczącej od zwycięstwa do zwycięstwa ekipie z Trójmiasta. Jednak początek meczu nieoczekiwanie bardzo dobrze ułożył się dla akademiczek.
Na pierwszym stole Monika Narolewska po świetnej grze pokonała liderkę
MRKS-u, Honoratę Olczak 3: 1, a Mo-
nika Żbikowska, mimo przegrania
dwóch pierwszych setów, wygrała trzy
kolejne i ograła Agnieszkę Kaczmarek.
Na drugim stole zwycięstwo odniosła
również Gołąbiewska pokonując Darię
Kędzior 3: 2. Jedyną porażkę w pierwszej serii pojedynków poniosła Weronika Łuba, która uległa 0: 3 Marcie Krajewskiej.
Przed deblami zespół w Łomży był
w znakomitej sytuacji i wydawało się, że
może w tym spotkaniu sprawić sensację.
Jak się jednak okazało, gry podwójne
okazały się punktem zwrotnym. Nasz
najlepszy duet – Narolewska/Łuba nie
miał nic do powiedzenia z Kaczmarek
i Krajewską przegrywając 0: 3. Więcej
emocji było na drugim stole, ale Żbikowska i Gołąbiewska również okazały
się słabsze od pary Olczak/Kędzior ulegając 2: 3. Niestety od tego momentu
przyjezdne nabrały pewności siebie, której tak bardzo brakowało im w początkowych fragmentach spotkania. Szczególnie widać było to po młodej Kę-
dzior, która pewnie pokonała Łubę 3: 0.
W tym samym czasie na pierwszym stole Narolewska stoczyła pasjonujący pojedynek z Kaczmarek. Po czterech setach był remis, ale w decydującej partii
nasza zawodniczka prowadziła już 9: 6
i 10: 9. Niestety końcówka należała
do gdańszczanki, która w czasie ostatnich akcji zachowała więcej zimnej krwi
i wygrała 12: 10. Ta porażka mocno
podcięła skrzydła łomżankom, które
w ostatnich dwóch starciach zdołały
ugrać zaledwie jednego seta. Wygrała go
Żbikowska w pojedynku z Olczak.
W drugim meczu Gołąbiewska nie miała nic do powiedzenia gładko przegrywając z Krajewską i spotkanie zakończyło się wygraną MRKS-u 7: 3.
– Bardzo dobrze rozpoczęliśmy ten
mecz. Chyba nikt się nie spodziewał, że
będziemy prowadzić 3: 1 – powiedział
trener Tarnacki – Szkoda drugiego debla, bo gdybyśmy go wygrali, to uważam, że remis był w naszym zasięgu.
Po grach podwójnych piłka bardziej za-
KOSZYKÓWKA
Legia za mocna dla Dziewiątki
rywalizujący o miejsca 7-12 w iii lidze
koszykarze uKs-u dziewiątka PWsiP
Łomża doznali drugiej porażki.
W ostatnią sobotę nasz zespół uległ
na własnym parkiecie legii Warszawa 64: 90 (9: 17, 21: 32, 20: 21, 14: 20).
Ekipa prowadzona przez trenera
Włodzimierza Wójcika na inaugurację
drugiego etapu rozgrywek przegrała
na wyjeździe z Legionem Legionowo 51: 78. Wtedy jednak łomżanie wystąpili bez nominalnego rozgrywającego. W starciu z drużyną ze stolicy
do składu wrócił Radosław Cieślik i wydawało się, że znacząco poprawi to sytuację Dziewiątki na obwodzie. Jednak
młody zespół Legii od samego początku grał bardzo szybko i agresywnie
w defensywie utrudniając do maksimum poczynania niskich zawodników
UKS-u. Gospodarze mieli ogromne kłopoty z rzutami z dystansu i półdystansu, a punkty zdobywali głównie spod
SZACHY
Z MARATONEM
Zagraj w szachy
z Maratonem
– część 28
rozwiązania zadań z poprzedniego
numeru:
Zadanie 53: Mat w 2 posunięciach
(ruch białych): 1. Sh5, Kh7 lub Kg8 2.
Hg7X.
Zadanie 54: Mat w 4 posunięciach
(ruch białych): 1. g4, Kd4 2. Kd6, Ke4 3.
Kc5, Ke5 4. We3X.
kosza. Zdecydowanie bardziej
różnorodną koszykówkę grali
goście, którzy dynamiczne wejścia w pole trzech sekund przeplatali z celnymi rzutami za 3
punkty. I właśnie ten element
miał w tym spotkaniu duże
znaczenie. Łomżanie przez 40
minut gry trafili zaledwie raz
zza linii 6,75 m, a ich rywali
zdołali tego dokonać aż dziesięciokrotnie.
Już w pierwszej kwarcie
goście wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, które systematycznie powiększali. Miejscowi
grali bardzo nierówno przeplatając dobre momenty długimi okresami bez
zdobyczy punktowej. A gdy udawało im
się kilka akcji ofensywnych z rzędu, warszawianie momentalnie decydowali się
na rzut trzypunktowy, który niestety
okazywał się celny i momentalnie podcinał skrzydła drużynie Dziewiątki.
Przez pół godziny gry przewaga gości
urosła do 20 punktów i losy meczu były przesądzone. W ostatniej kwarcie trener Wójcik zdecydował się wpuścić
na parkiet zawodników, którzy w poprzednich meczach grali sporadycznie.
Jak się później okazało Patryk Remiszewski i Adam Stachelski radzili sobie
Zadanie 55: Mat w 2 posunięciach (ruch białych):
Piłka nożna
częła słuchać rywalek i niestety to one
zainkasowały dwa punkty.
Po dwunastu rozegranych meczach
akademiczki mają na koncie 10 oczek
i zajmują 7. lokatę. W następnym spotkaniu, które odbędzie się w piątek, 19
lutego w Międzyzdrojach nasz zespół
zmierzy się z tamtejszym UKS-em
Chrobry.
( DB )
bez kompleksów i mimo, że nie uchronili zespołu przed wysoką porażką, to
jednak mogą czuć się „wygranymi” tego
spotkania – Przeciwnicy postawili nam
dzisiaj wysokie wymagania w obronie.
Zawodnicy obwodowi praktycznie ani
na chwilę nie mieli miejsca, żeby oddać rzut z dystansu – ocenia Wójcik – Szkoda, bo po raz
kolejny trochę psychicznie spalił
się Radek Cieślik, a Czarek Kalankiewicz dopiero w końcówce,
kiedy wynik był już rozstrzygnięty, pokazał trochę swojego
potencjału. Uważam, że bardzo
dobrze na obwodzie spisali się
Stachelski i Remiszewski, którzy
zagrali bez kompleksów. To taki
mały pozytyw tego meczu.
Najlepszymi
strzelcami
Dziewiątki w starciu z Legią byli Dominik Zienkiewicz – 18
punktów, Robert Rabczyński – 16 i Krystian Tyszka.
Następnym rywalem UKS-u będzie
najsłabszy zespół w grupie, Rosa Sport
Radom. To spotkanie odbędzie się
w hali rywala w sobotę, 20 lutego.
Zadanie 56: Mat w 3 posunięciach (ruch białych):
( DB )
Kolejne sparingi mają za sobą drużyny z naszego
regionu. Dwie z nich – Olimpia Zambrów i ŁKS 1926
Łomża zmierzyły się w bezpośrednim pojedynku.
W spotkaniu rozgrywanym na bocznym boisku stadionu miejskiego w Zambrowie minimalnie lepsi
okazali się gospodarze wygrywając 1: 0 po bramce
Wojciecha Dziemidowicza. W ekipie Olimpii w tym
meczu testowanych było dwóch pomocników
– 26-letni Sebastian Janik (Okocimski KS Brzesko)
oraz 25-letni Robert Tunkiewicz (Siarka Tarnobrzeg).
Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych Piotra Zajączkowskiego będzie zespół Świtu Nowy Dwór
Mazowiecki. To spotkanie odbędzie się w Zambrowie w sobotę, 20 lutego o godz. 12.00. Dzień wcześniej, o godz. 18.00 mecz kontrolny zagrają ełkaesiacy. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul.
Zjazd podejmować będą Polonię Warszawa.
***
Aż dwa mecze kontrolne rozegrali w ostatnim tygodniu piłkarze IV-ligowego Orła Kolno. Niestety oba
zakończyły się porażkami. Zespół prowadzony
przez trenera Arkadiusza Obryckiego aż 0: 6 uległ
Wissie Szczuczyn (III liga) oraz 3: 5 przegrał z KS-em
Troszyn (liga okręgowa). W sobotę, 20 lutego
o godz. 14.00 kolnianie zmierzą się z czwartoligową
Mrągovią Mrągowo.
***
Znany jest już terminarz meczów ligowych Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926 w roli gospodarza. Nasz trzecioligowiec zmagania w rundzie wiosennej rozpocznie w niedzielę, 13 marca
o godz. 14.00. Wtedy to przeciwnikiem biało-czerwonych będzie Sokół Ostróda. Pozostałe mecze
ŁKS-u na własnym stadionie:
– ŁKS – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – 20 marca (niedziela), godz. 14.00
– ŁKS – MKS Ełk – 3 kwietnia (niedziela), godz. 15.00
– ŁKS – Concordia Elbląg – 16 kwietnia (sobota),
godz. 16.00
– ŁKS – Warmia Grajewo – 30 kwietnia (sobota),
godz. 14.00
– ŁKS – GKS Wikielec – 7 maja (sobota), godz. 16.00
– ŁKS – Wissa Szczuczyn – 18 maja (środa),
godz. 17.00
– ŁKS – Znicz Biała Piska – 28 maja (sobota),
godz. 17.00.
Szachy
W minioną sobotę odbył się czwarty turniej XVII edycji Łomżyńskiej Ligi Szkolnej w szachach. W zawodach, które tradycyjnie odbyły się
w I Liceum Ogólnokształcącym w Łomży, wzięła
udział rekordowa liczba aż 95 zawodników z 26
szkół. Jak zwykle rywalizowano w 10 kategoriach
wiekowych. Najmłodszymi uczestnikami byli trzyletnia Maja Szewczyk oraz siedmiolatkowie – Igor
Pogorzelski i Rafał Bagiński, wszyscy z Łomży. Turniej rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund. W poszczególnych kategoriach pierwsze
miejsca zajęli:
Dziewczęta:
– do 20 lat – Sylwia Mroczkowska (I LO Łomża)
– do 16 lat – Magdalena Łukaszewska (PG 6 Łomża)
– do 13 lat – Monika Marcińczyk (SP 7 Łomża)
– do 10 lat – Ewa Tymińska (SP Ciechanowiec)
– do 8 lat – Pola Balewska (SP 4 Łomża)
Chłopcy:
– do 20 lat – Bartosz Kotarski (ZSEiO 6 Łomża)
– do 16 lat – Arkadiusz Mroczkowski (PG 1 Łomża)
– do 13 lat – Michał Karwowski (SP Konarzyce)
– do 10 lat – Maciej Popielarczyk (SP 7 Łomża)
– do 8 lat – Bartosz Chełstowski (SP 10 Łomża)
Najlepsze szkoły:
1. SP 7 Łomża – 21,5 pkt. (Jakub Firmuga – 4,0 pkt.,
Igor Podstolski – 5,0 pkt., Maciej Popielarczyk – 6,5
pkt., Monika Marcińczyk – 6,0 pkt.)
2. PG 6 Łomża – 21,0 pkt. (Szymon Sienkiewicz – 5,0
pkt., Mateusz Skrodzki – 5,0 pkt., Michał Korwek
– 5,0 pkt., Magdalena Łukaszewska – 6,0 pkt.)
3. PG Ciechanowiec – 17,5 pkt. (Weronika Deniziak
– 5,0 pkt., Zuzanna Uścińska – 3,5 pkt., Hubert Mularczuk – 5,0 pkt., Gabriela Jabłonowska – 4,0 pkt.)
***
Również w sobotę, tyle że w siedzibie Klubu Szachowego Maraton odbył się pierwszy z sześciu zaplanowanych turniejów cyklu Grand Prix Łomży
w szachach błyskawicznych. Najlepszy okazał się
Piotr Obiedziński (Maraton), który wyprzedził Roberta Rafę (LKS Lotos Jabłonna) i swojego brata
Pawła Obiedzińskiego (Maraton). Następny turniej
GP zaplanowany jest na najbliższą niedzielę. Początek o godz. 10.00.
8 / kulturA
www.narew.info
16 lutego 2016