Wigilia w domu i rodzinie - Parafia św. Andrzeja Boboli – w
Transkrypt
Wigilia w domu i rodzinie - Parafia św. Andrzeja Boboli – w
Wigilia w domu i rodzinie Słowo Wigilia jest pochodzenia łacińskiego i oznacza czuwanie. Na początku należy wyjaśnić, że dzień postu i oczekiwania nie był zapoczątkowany przez chrześcijan, mimo iż Boże Narodzenie obchodzi się od IV wieku. Jezus Chrystus był prawowiernym i bogobojnym Żydem i przestrzegał wszystkich zwyczajów swego narodu. Do jednego z nich należało, że każde święto i szabat poprzedzał dłuższy lub krótszy okres przygotowań duchowych (post, modlitwa) oraz cielesnych (sprzątanie, przygotowanie potraw przed świętem) zwany wieczorem. Obyczaj ten przyjął również Kościół Chrystusowy, jednak wzbogacił go o własne oryginalne obyczaje. W Polsce Wigilia od zawsze ma charakter szczególnie uroczysty, wręcz mistyczny. Jest to święto bardzo rodzinne. Jednym z podstawowych zwyczajów jest gromadzenie się wokół stołu, o ile jest to możliwe, wszystkich członków rodziny. Podkreśleniu, jak bardzo niezwykłe oczekuje nas święto służy post w dniu Wigilii czyli powstrzymanie się od jedzenia potraw mięsnych. Niektórzy, zwłaszcza starsi ludzie, zachowują w tym dniu post ścisły, to znaczy, że nie jedzą nic do wieczerzy wigilijnej. Dopiero po Pasterce wolno spożywać potrawy mięsne. Sygnałem do rozpoczęcia wieczerzy wigilijnej jest rozbłyśnięcie pierwszej gwiazdy na niebie. Ma to symbolizować gwiazdę betlejemską, która przywiodła Mędrców ze Wschodu do nowonarodzonego Jezusa. Jest to również nawiązanie do tradycji pierwszych chrześcijan, którzy po zmroku zbierali się na wspólne modlitwy. Uroczystą ucztę poprzedza wspólna modlitwa wszystkich zasiadających do wieczerzy. Dawniej przewodniczył jej najstarszy członek rodu; dziadek bądź ojciec. A gdy takiego zabrakł; babcia lub matka Dzisiaj oprócz tego Kościół zachęca nas do odczytywania fragmentu Ewangelii św. Łukasza. Pięknym zwyczajem jest pozostawienie jednego wolnego miejsca dla niespodziewanego gościa. Wyraża to naszą solidarną więź z tymi, którzy nie mogli zasiąść z nami przy stole. W dawnej Polsce wigilia odbywała się w izbie specjalnie przygotowanej, wysprzątanej i udekorowanej snopami zboża, nawiązując tym samym do nazwy miejsca narodzin Chrystusa. Betlejem tłumaczy się bowiem jako Dom chleba. Biały obrus kładziono na stół nakryty sianem, aby upamiętnić miejsce, w którym narodził się Zbawiciel czyli grotę betlejemską i żłóbek, w którym złożyła go Maryja. http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 7 March, 2017, 08:07 Opłatek wywodzi się ze starochrześcijańskich eulogii, czyli chlebów ofiarnych, które składano na ołtarzu w czasie przygotowywania darów Eucharystycznych. Łamanie się nim przez domowników jest jednym z najpiękniejszych zwyczajów wigilijnych. Symbolizuje wspólnotę i chęć dzielenia się chlebem z innymi. Na jadłospis wieczerzy wigilijnej składało się dawniej: w domu chłopskim siedem potraw, szlacheckim dziewięć, a w pańskim jedenaście. Obecnie, jeśli jest to możliwe, to staramy się, aby było ich dwanaście. Muszą to być potrawy postne, głównie ryby w wielu postaciach. Charakterystyczną postacią dla Polski Wschodniej jest kutia, czyli potrawa z pszenicy i miodu. O północy wszyscy członkowie rodziny, oprócz małych dzieci i osób starszych i chorych, udają się na specjalną Mszę św. zwaną Pasterką, która jest pięknym zamknięciem tego niezwykłego dnia. Piotr Stachurski http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 7 March, 2017, 08:07