rk110717_br

Transkrypt

rk110717_br
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM
17. 07. 2011 niedziela (16 niedziela zwykła)
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO CAŁKOWICIE ODDAĆ SWOJE ŻYCIE
OJCU NIEBIESKIEMU
Przypowieść o ziarnku gorczycy zachęca do całkowitego oddania się Ojcu niebieskiemu. Jeżeli pragniesz,
aby twoje życie miało sens, niezależnie od tego ile masz obecnie lat , oddaj je całkowicie Królowi owego
królestwa. On obiecuje, że nawet gdy jesteś maleńkim ziarnkiem gorczycy, staniesz się drzewem, które
będzie przynosić i pożytek i schronienie dla innych. Powierz się Jego dłoniom. On jest mistrzem w
kształtowaniu człowieka, mistrzem przemiany.
Mt 13, 31 - 32
"Królestwo niebieskie podobne jest do ziarna gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swojej roli. Jest ono
najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak
że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdzą się na jego gałęziach."
Czy nie chodzisz z poczuciem, że twoje życie straciło sens? Pragniesz zmian w swoim życiu. Przyjdź i
oddaj swoje życie Ojcu niebieskiemu. Pomódl się: Ojcze niebieski bardzo pragnę oddać swoje życie w
Twoje dłonie. Przekształcaj je i spraw, abym żył troszcząc się o Twoje królestwo.
18. 07. 2011 poniedziałek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ TRUDU WOLNOŚCI
Człowiek ma bardzo krótką pamięć. Wydaje mu się, że jak raz został wyprowadzony z niewoli to będzie
miło, lekko, łatwo i przyjemnie. Wolność została podarowana Hebrajczykom, jak i każdemu człowiekowi
również jako zadanie, przy którym będzie się musiał natrudzić. Niebezpieczeństwa są niejako wpisane w
naturę wolności. Czego się spodziewasz po swojej wolności i co chcesz z nią uczynić?
Wj 14, 11c-12
"Cóż za usługę wyświadczyłeś nam przez to, że wyprowadziłeś nas z Egiptu? Zostaw nas w spokoju,
chcemy słuzyć Egipcjanom. Lepiej bowiem nam było służyć im, niż umierać na tej pustyni."
Każdy nosi jakieś wyobrażenia o swoim życiu, czegoś się spodziewa. Czego oczekujesz od swojej wolności?
Czy zapytałeś się kiedyś co Jezus pragnie od twojej wolności? Gdzie chciałby cię mieć? Pomódl się: Jezu
pragnę być wolny, ale wiem także, iż ta moja wolność najlepiej będzie spożytkowana w Twoim planie i dla
Twojego królestwa.
19. 07. 2011 wtorek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UFAĆ BOŻYM ROZWIĄZANIOM
Izraelici doszli do punktu zwrotnego w swojej wędrówce z niewoli. Z jednej strony byli ścigani przez wojska
faraona, a z drugiej ograniczało ich morze i sytuacja wydawała się bez wyjścia. Językiem szachistów
powiedzilibyśmy, że nastąpił szach i mat. Departament spraw niemożliwych nie należy do człowieka, lecz
samego Boga. Mojżesz uczynił to, co uczynić powinien, usłyszał rozwiązanie Boże i był posłuszny temu
wezwaniu. Naród Wybrany miał możliwość doświadczania cudu w swoim życiu.
Wj 14, 21-22
"Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez
całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły, a Izraelici szli przez środek morza po suchej
ziemi, mając mur z wód po prawej i po lewej stronie."
Co robisz w sytuacjach bez wyjścia? Jak się wówczas zachowujesz? Pomódl się: Jezu, jest wiele sytuacji w
moim życiu, które wydają się być bez wyjścia. Pozwól mi zobaczyć twoje rozwiązanie i je zrealizować.
20. 07. 2011 środa
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UCZYĆ SIĘ Z PRZEBYTEJ DROGI
Wszelkie zapasy muszą się kiedyś skończyć. Okazuje się, że zapasy są jakąś formą ludzkiego zabezpieczenia
i bezpieczeństwa. Naród Wybrany szemrze tęskniąc za Egiptem i garnkami pełnymi mięsa i cebuli. Głód
zagląda im w oczy a przeżyta już droga na pustynii niewiele ich nauczyła. Bóg przez Mojżesza obiecuje im
mięso i chleb jako pokarm codzienny. Też tak się stało. BÓG WIE, ŻE TEGO POTRZEBUJEMY.
Wj 12, 12
"Słyszałem szemranie Izraelitów. Powiedz im tak: O zmierzchu będziecie jeść mięso, a rano nasycicie się
chlebem. Poznacie wtedy, że Ja Pan, jestem waszym Bogiem."
Jak zachowujesz się w sytuacjach granicznych, gdy kończą się twoje zapasy (pieniędzy, możliwości,
znajomości)? Pomódl się: Jezu przepraszam cię za szemranie i narzekanie w moim życiu, za brak zaufania.
Zaradź memu niedowiarstwu.
21. 07. 2011 czwartek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ BOŻEJ OBECNOŚCI
Pan Bóg potrafi objawić się w różnej formie - jako grzmot burzy lub trzęsienia ziemi, i jako delikatny
powiew wiatru. Wszystko zależy od tego jakie objawienie Boga jest potrzebne człowiekowi. Izraelitom
potrzebne było akurat gwałtowne i spektakularne doświadczenie potęgi Boga, natomiast prorok Eliasz
doświadczył Boga w łagodnym powiewie". Jakie objawienie Boga jest tobie potrzebne?
Wj 19, 17-19
"Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. Góra zaś Synaj była cała spowita
dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu i uniósł się dym z niej jakby z pieca, i cała góra cała się trzęsła.
Głos trąby się przeciągał i stawał się coraz donośniejszy. Mojżesz mówił, a Bóg odpowiadał wśród
grzmotów."
Jak chciałbyś spotkać Boga w swoim życiu? Pomódl się: Jezu przyjdź do mojego życia jako (wypowiedz
swoje oczekiwanie). Daj mi się doświadczyć.
22. 07. 2011 piątek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO KOCHAĆ
Maria kocha Jezusa. Jej osoba stymulowana miłością nie może usiedzieć w miejscu. Jeszcze coś musi zrobić
dla tego, kogo kochała. Miłość znajduje rozwiązania nawet absurdalne. Miłość jest motorem działania Marii
i Jezusa. Jezus zmartwychwstały odpowiada na tęsknotę Marii i jej miłość. Czy kochasz? Czy twoja miłość
się nie wypaliła?
J 20, 15-16a
"Rzekł do niej Jezus: Niewiasto czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to ogrodnik,
powiedziała do Niego: Panie, jeśli Ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie go położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus
rzekł do niej: Mario!"
Kogo kochasz w swoim życiu? Czy ta miłość sprawia, że jesteś szczęsliwy? Pomódl się: Jezu tego czego
najbardziej pragnę to poczucia, że jestem kochanydla samego siebie. Pozwól spotkać mi się z twoją miłością.
23. 07. 2011 sobota
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO REALIZOWAĆ WOLĘ BOŻĄ
Jak długo człowiek nie doświadczy tego, że jest tylko latoroślą i bez czerpania soku życia z winnego krzewu
niewiele może uczynić, tak długo jest mało użyteczny dla Jezusa. Najważniejsze w życiu chrześcijanina jest
realizowanie woli Bożej, a tego nie można czynić bez Bożego wsparcia i oczyszczania. Ostatecznie to te
pędy, które zostały przycięte i oczyszczone przynoszą największe owoce.
J 15, 5-6
"Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim , ten przynosi owoc obfity,
ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna
latorośl i uschnie. I zbiera się ja, i wrzuca do ognia, i płonie."
Czy szukasz woli Bożej w swoim życiu? Zrozum, że jest to niemożliwe bez modlitwy i czytania Słowa
Bożego. Pomódl się: Jezu pragnę trwać w Tobie i przynosić owoc obfity. Uzdolnij mnie do realizowania
twojej woli.
Opracowała: Jolanta Prokopiuk

Podobne dokumenty