wiersz

Transkrypt

wiersz
Amelia Górka
Zjazd absolwentów
Zjazd dziś absolwentów
z czego się cieszymy
organizatorom
wszystkim dziękujemy.
Warto dziś przypomnieć
lata sześćdziesiąte
bo większość w tych czasach
miała pracy swej początek.
Tablica i kreda
wtedy królowała
bo radia i płyt
większość szkół nie miała.
Nauczyciel matką
był dla wszystkich dzieci
uczył wszystkiego – szczególnie grzeczności
nie mówiąc o higienie i o oszczędności.
Trzy lata konspekty
w każdy dzień pisali
a w końcu egzamin
państwowy zdawali.
Encyklopedia
wiedzy dostarczała
bo Internetu
Polska jeszcze nie znała.
Trzydzieści sześć godzin
wymiar tygodniowy
dziś połowę z tego
ma magister nowy.
Świat z postępem idzie
my to rozumiemy
i na emeryturze
coś z siebie dajemy.
Niech tak dalej będzie
razem się trzymajmy
i te nasze Związki
zawsze popierajmy.
Władze tu obecne
szczerze pozdrawiamy
na kolejne spotkanie
już dzisiaj się wpraszamy.
Bo to z każdym rokiem
mniej nas pozostaje
lecz pamięci o liceum
w sercach pozostaje.
Dzisiaj dziękujemy
tym którzy odeszli
tym którzy pracują
i tym którzy troszeczkę chorują.

Podobne dokumenty