Wywiad Piotra Śmigla z klasy 2b gimnazjum z marynarzem
Transkrypt
Wywiad Piotra Śmigla z klasy 2b gimnazjum z marynarzem
20 lat na morzu Życie na statku jest wyjątkowe. Wymaga ono wielu wyrzeczeń, ale przynosi też dużo radości. Dzisiaj o swojej pracy opowie mój wujek, który od dwudziestu lat jest marynarzem. Piotr Śmigiel: Kim chciałeś zostać, gdy byłeś małym chłopcem? Wujek: Kiedy byłem małym chłopcem, nie marzyłem o tym, aby zostać marynarzem. Chciałem być weterynarzem i leczyć chore zwierzęta. PŚ: Dlaczego zostałeś marynarzem? W: Prawdę mówiąc, przez przypadek. Nie dostałem się na studia na zootechnikę i dlatego postanowiłem opuścić Bydgoszcz i wyjechać do Gdyni. Tam wpadłem na pomysł, żeby zapisać się do Szkoły Morskiej. Bez problemu przeszedłem rekrutację i zacząłem naukę. PŚ: Kiedy po raz pierwszy wypłynąłeś w rejs? W: Już na pierwszym roku. Miałem szczęście. Dostałem się na "Dar Pomorza". Był to wspaniały statek. Płynęliśmy do wybrzeży Stanów Zjednoczonych. Czasami mocno bujało, ale było wspaniale. Nigdy nie zapomnę tamtych czasów. PŚ: Jak życie z marynarzem wytrzymuje Twoja rodzina? Masz przecież żonę i dwójkę dzieci. W: Nie jest łatwo, ale wszyscy się do takiego życia przyzwyczailiśmy. Żona i dzieci cieszą sie, gdy do nich wracam, ale są też zadowoleni, kiedy wypływam w nowy rejs. Po powrocie zawsze mogą liczyć na egzotyczne prezenty. Poza tym, w tych czasach jest łatwiej. Mamy komórki, kontakt przez internet. Nie jest źle. PŚ: Jakie kraje odwiedziłeś? W: Byłem we Francji, Niemczech, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Irlandii. Będąc w Ameryce Południowej duże wrażenie zrobiła na mnie Brazylia. Nie ominąłem też Wenezueli i Kolumbii. Poza tym, wielokrotnie byłem w USA, Turcji i Maroko. PŚ: Jak spędzasz wolny czas, gdy jesteś na pełnym morzu? W: Z reguły zamykam się w swojej kabinie, bo chcę być trochę sam. Poza tym oglądam telewizję, czytam książki. PŚ: Czy praca marynarza jest opłacalna? W: Ciekawe pytanie. Muszę przyznać, że zarobki marynarza są trochę wyższe niż to bywa na lądzie, ale trzeba pamiętać, że nic nie jest za darmo. Praca marynarza jest naprawdę ciężka i wymaga wielu wyrzeczeń. PŚ: Bardzo chciałbym porozmawiać z Tobą dłużej, przede wszystkim o podróżach i przygodach, które miałeś, ale zostawimy to na następny raz. Dziękuję za rozmowę. W: Ahoj!