biuletyn 16.11 - Parafia Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi
Transkrypt
biuletyn 16.11 - Parafia Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi
______ Biuletyn parafii Niepokalanego Serca NMP w Grudziądzu Poniedziałek 24.11.2014 700 – Za śp. Ryszarda Hołownię (greg. 15/30). 830- Za śp. Henryka Pyżewskiego i rodziców z obojga stron 1830 – Za śp. Salomeę Jankowską w rocznicę śmierci oraz za zmarłych z rodziny Jankowskich i Skórzewskich Wtorek 25.11.2014 700 - Za śp. Ryszarda Hołownię (greg 16/30) 830 – O odnowienie Ducha Bożego w Narodzie Polskim 1830 – Za śp. Jana w rocznicę śmierci i Halinę Węglerskich Środa 26.11.2014 700 – W dniu urodzin Jonasza, z podziękowaniem Bogu za dar życia, o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej, z prośbą o miłosierdzie Boże 830 – Za śp. męża Bertolda w 25 rocznicę śmierci 1830 – Za śp. Iwonę Poczekaj w I rocznicę śmierci 1830 – Za śp. Ryszarda Hołownię (greg 17/30) Czwartek 27.11..2014 700 – O zdrowie dla małej Klaudii, która leży w szpitalu w Warszawie, oraz za jej mamusię Agnieszkę, która czuwa nad nią 830 – Za śp. Ryszarda Hołownię (greg 18/30) 1830 – O zdrowie i błogosławieństwo Boże dla wnuka Łukasza i całej rodziny Piątek 28.11.2014 700– W dobre owoce Konwentu Prowincji 830 – Za śp. Mariannę Boniewicz w 23 rocznicę śmierci 1830 - Za śp. Ryszarda Hołownię (greg 19/30) Sobota 29.11.2014 730 – Za śp. Ryszarda Hołownię (greg 20/30) 830 – Za śp. Mariana Borkowskiego, rodziców: Zofię i Leopolda Borkowskich 1830 - Za śp. Henrykę w 2 rocznicę śmierci, Teresę, Edwarda oraz Mirosławę Niedziela 30.11.2014 730 – Za śp. Bronisława, Zofię, Agatę i Rocha Osowskich 900 – Za śp. Elżbietę, Brunona i Bernarda 1030 – Za śp. rodziców: Janinę i Ignacego oraz brata Czesława Ciesielskich, Alfreda Sobolewskiego i Edwina Gadzińskiego 1200 - Za Parafian 1315 – Za śp. Stanisława Małeckiego, Stanisława Mróz oraz dziadków z obojga stron REMONT DACHU 1830 - Za śp. Ryszarda Hołownię (greg 21/30) Nr konta bankowego 91 1240 3998 1111 0010 5093 0549 Bóg zapłać za wszelkie ofiary BIULETYN PARAFIALNY Parafia Niepokalanego Serca NMP Księża Marianie, ul. Mickiewicza 43, 86-300 Grudziądz, tel. 462 54 56 www.grudziadz.marianie.pl 23 listopada 2014 – Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata Ez 34,11-12.15-17; Ps 23,1-3.5-6; 1 Kor 15,20-26.28; Mk 11,10; Mt 25,31-46 OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE 1. Dziś przeżywamy Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. Uroczystość ta kończy Rok Liturgiczny. W przyszła niedzielę rozpoczniemy Adwent. 2.Dzisiejsza Uroczystość jest świętem Liturgicznej Służby Ołtarza. Pamiętajmy o modlitwie w intencji ministrantów i lektorów, prosząc o świętość dla nich. 3.Dziś na Mszę świętą o godzinie 10.30 zapraszamy członków i sympatyków Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich. Po Mszy św. spotkanie w sali parafialnej. 4. W piątek o godzinie 17.00 modlitewne spotkanie Żywego Różańca 5. Pod chórem członkowie Rady Parafialnej rozprowadzają cegiełki przeznaczone na spłatę pożyczki zaciągniętej na remont dachu. Ofiary można także wpłacać w kancelarii parafialnej lub na konto podane w biuletynie 6. W czwartek po wieczornej Mszy świętej adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji ochrony życia poczętego 7. W przyszła niedzielę na Mszy świętej o godzinie 18.30 wraz z grupą trzeźwiejących alkoholików „Odrodzenie” modlić się będziemy w intencji ludzi uzależnionych i członków ich rodzin. 8. W terminie 15 – 24 lutego organizujemy Obóz Zimowy dla dzieci. Zapisy i szczegółowe informacje u ks. Pawła Śmierzchalskiego lub w kancelarii parafialnej. Ministranci to naprawdę bardzo fajni ludzie – świadectwo Adama Witam. Mam na imię Adam i jestem lektorem. Chciałbym podzielić się moim świadectwem, opowiedzieć jak to się stało, że zostałem ministrantem. Otóż wszystko zaczęło się, kiedy jako 8 letni uczeń Szkoły Podstawowej rozpocząłem przygotowania do Pierwszej Komunii Świętej. W każdą niedzielę chodziłem do kościoła na Msze święte, brałem udział w nabożeństwach. Obserwowałem posługę ministrantów i muszę przyznać, że spodobało mi się to. Powoli w moim sercu ______ Biuletyn parafii Niepokalanego Serca NMP w Grudziądzu rodziło się pragnienie by tak jak moi starsi koledzy założyć komżę i służyć Panu Bogu przy ołtarzu. Przez jakiś czas myślałem o tym, aż w końcu zdobyłem się na odwagę i dwa tygodnie przed uroczystością Komunii Świętej poszedłem do księdza i powiedziałem o swoich pragnieniach. Duszpasterz ministrantów przyjął mnie do grona kandydatów. Już drugiego dnia, bardzo rozradowany, poszedłem do kościoła, gdzie otrzymałem komżę i po raz pierwszy w życiu mogłem służyć do Mszy świętej. Nie byłem przy ołtarzu sam. Był ze mną drugi ministrant, który wprowadzał mnie w tajniki ministrantury, pokazywał mi jak należy służyć, ja się bacznie przyglądałem. Po pewnym czasie nadszedł czas wprowadzenia nas, kandydatów w posługę ministranta. Obrzęd ten miał miejsce podczas uroczystej Mszy świętej. Wszyscy staliśmy przed ołtarzem. Złożyliśmy przyrzeczenie wytrwania w służbie ministranckiej. Dużym przeżyciem było dla nas włożenie kołnierza ministranckiego – widocznego znaku podjętej posługi. Dokonał tego ówczesny opiekun ministrantów – ks. Paweł Rawski MIC. Od tego czasu zacząłem służyć do Mszy świętej. Mogłem przygotowywać ołtarz do sprawowania Eucharystii, rozkładać bieliznę kielichową, posługiwać przy gongu i dzwonkach, podawać wodę i wino. Na początku oczywiście towarzyszył mi duży strach, pełniłem posługę w stresie. Jednak z czasem poruszałem się przy ołtarzu coraz swobodniej. Napięcie mijało, nabierałem pewności siebie. Kiedy poszedłem do gimnazjum zaproponowano mi, abym zaczął czytać czytania podczas Mszy świętej. Było to dla mnie kolejne bardzo trudne wyzwanie. Nie było mi łatwo wejść na ambonkę i czytać wobec tak wielu ludzi. Stres był bardzo duży, ale powoli przełamywałem go. Ks. Roman, obecny opiekun ministrantów skierował mnie i kolegę na Kurs Lektorski. Odbywał się on w Burskie Szkolnej Caritas w Grudziądzu. Uczestnikami byli ministranci z grudziądzkich parafii. Po odbyciu Kursu ks. Roman zawiózł nas samochodem do Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu, gdzie odbyło się uroczyste wprowadzenie w posługę lektora. Podczas uroczystej Mszy świętej, sprawowanej w kaplicy seminaryjnej każdy z nas został wyczytany po imieniu i wezwany, by podejść do ołtarza i złożyć przyrzeczenie trzymając prawą dłoń na Ewangelii. Było to kolejne niezapomniane przeżycie. Bardzo się cieszę, że wstąpiłem do ministrantury. Bardzo dużo się przez ten czas nauczyłem i zrozumiałem. Od momentu mojego wstąpienia minęło już 12 lat, jednak nadal nie myślę o tym, aby zrezygnować. Z racji pracy zawodowej nie mogę już tak bardzo udzielać się przy kościele jak kiedyś. Mam mniej czasu. Staram się jednak jak najlepiej godzić posługę lektora z pracą i wypełniać powierzone mi dyżury, posługi oraz bywać na zbiórkach ministranckich, które odbywają się w każdą sobotę. Pragnę zachęcić chłopaków do wstępowania w szeregi ministrantów, bo to naprawdę ciekawy sposób spędzania wolnego czasu. Można się wiele nauczyć, i poznać wspaniałych ludzi. Ministrantura to także wspólne wyjazdy, obozy, kolonie czy rekolekcje. Raz jeszcze zapraszam, bo ministranci na czele z ks. Romkiem to naprawdę fajni ludzie. Pozdrawiam .Adam Od wczesnego dzieciństwa chciałem służyć przy ołtarzu… Mam na imię Filip i od 6 lat jestem ministrantem w Wielkich Lniskach. Od wczesnego dzieciństwa chciałem służyć przy ołtarzu. Jednak długo nie mogłem zrealizować tego marzenia, bo byłem za młody. Dopiero po pierwszej Komunii Świętej, zachęcony przez kolegów, zgłosiłem się do Pani Janiny Jabłońskiej, która w Wielkich Lniskach opiekuje się ministrantami. Zostałem przyjęty do kilkuosobowej grupy ministrantów i jestem w niej do dnia dzisiejszego. Bardzo się cieszę, że jestem ministrantem, bo dużo z tego korzystam. Wielkim plusem tej posługi są organizowane różnego rodzaju wyjazdy, na które uwielbiam jeździć. . W tym roku na przykład brałem udział w Turnieju Ministrantów w Licheniu. Turniej ten przeżyłem znakomicie. Co prawda była ogromna konkurencja, ale jakoś daliśmy radę. Pierwszego miejsca nie mieliśmy, ale liczy się dobra zabawa i spotkanie z Panem Jezusem oraz z ciekawymi ludźmi. W końcu 6 miejsce na 14 drużyn to nie jest zły wynik. Chciałbym także napisać kilka słów o tym jak moja posługa odbierana jest przez rówieśników. Otóż bywa z tym różnie. Ja w szkole nie ukrywam się z tym, że jestem ministrantem. Owszem, bywają tacy, którzy się wyśmiewają, ale większość reaguje całkiem normalnie. Pragnę na koniec serdecznie zachęcić wszystkich chłopaków do tego, by zostali ministrantami. Filip Diecezjalne spotkanie ministrantów – świadectwo Przemka Mam na imię Przemek i jestem lektorem. Kurs lektora ukończyłem w zeszłym roku. We wspólnocie ministranckiej jestem zastępcą Prezesa Ministrantów. We wrześniu tego roku miałem przyjemność reprezentować parafię podczas Diecezjalnego Spotkania Służby Liturgicznej w Toruniu. Spotkania takie odbywają się cyklicznie każdego roku. Razem z delegacjami ze wszystkich grudziądzkich parafii wyruszyliśmy do Torunia o godzinie 9.00. Pierwszym punktem programu, była uroczysta Msza święta sprawowana pod przewodnictwem ks. Biskupa Andrzeja Suskiego w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu. Po Eucharystii odbyło się nadanie tytułu „ministranta roku”. Tytuł ten nadawany jest przez Ks. biskupa najbardziej zasłużonym ministrantom. Niestety, w tym roku nikt z naszej parafii tego tytułu nie otrzymał. Jest to dla nas wezwanie do większej pracy nad sobą. Następnie odbyło się wprowadzenie w posługę ceremoniarza. Jest to kolejny po lektoracie stopień przyznawany ministrantom. Ceremoniarz odpowiada za przygotowanie i przebieg liturgii. Aby zostać ceremoniarzem należy ukończyć odpowiedni kurs. Po zakończeniu części oficjalnej udaliśmy się do Diecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego na przygotowany dla nas posiłek. Dane nam było skosztować smacznej grochówki z seminaryjnego kotła. Dużą atrakcją było pojawienie się grupy motocyklistów, którzy prezentowali swoje motocykle. Chętni mogli się z nimi kawałek przejechać i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Przemek