wersja polska - Centrum Studiów Polska-Azja
Transkrypt
wersja polska - Centrum Studiów Polska-Azja
Kolejną osobą, z którą udało nam się spotkać był pochodzący z Kazachstanu Rassul. Skąd pomysł przyjazdu do Polski? Przecież to tak daleko od Twojej ojczyzny? Plan wyjechania za granice w celu kontynuowania nauki narodził się zaraz przed zakończeniem nauki w szkole, mniej więcej sześć lat temu. Moja mama pracowała wówczas w firmie która miała siedzibę w Krakowie, dlatego zdecydowałem się na wybór tego miasta. Do dziś pamiętam jak pierwszy raz wylądowałem w Polsce, gdy usłyszałem ludzi na ulicy przestraszyłem się że nie dam rady się nauczyć języka. Na początku w Krakowie spędziłem kilka miesięcy, mieszkałem w akademiku i uczyłem się języka polskiego w Centrum Języka i Kultury na ulicy Grodzkiej. Niestety nie znając języka dosyć trudno jest żyć w Krakowie, początkowo miałem z tym duże problemy ale wraz z postępującą nauką było coraz lepiej. I po tych kilku miesiącach od razu zacząłeś studiować? Tak proste to niestety nie było. Po kursie językowym wróciłem do Kazachstanu na kilka miesięcy, do Polski przyjechałem ponownie dopiero w listopadzie, spóźniony miesiąc na wszystkie zajęcia na Uniwersytecie Jagiellońskim i nie korzystając z języka przez ten czas. Znowu musiałem się wdrażać w język. Na szczęście ludzie na uczelni byli mili i pomagali mi w zrozumieniu różnych rzeczy. Jaka rzecz najbardziej zaskoczyła Cię w Krakowie? Gdy byłem pierwszy raz w Krakowie, razem z koleżanką ze Stanów Zjednoczonych wybraliśmy się na mecz piłkarski. W Kazachstanie piłka nożna nie była wówczas bardzo popularnym sportem. Na nasze nieszczęście trafiliśmy na derby pomiędzy Wisłą Kraków a Cracovią. Najedliśmy się trochę strachu, nigdy nie widziałem tak wielkich emocji na meczu. Co Ci się najbardziej podoba w Krakowie? Kraków to bardzo powolne miasto, ale w dobrym sensie tego znaczenia. Bardzo lubię przesiadywać ze znajomymi w kawiarniach. A od maja często przesiaduje nad Wisłą. Jakieś obowiązkowe miejsca turystyczne które polecił byś odwiedzającym? Przede wszystkim miejscem które należy zobaczyć w Krakowie jest Wawel, jest w nim coś magicznego, pod tym względem Polska różni się od Kazachstanu. U nas nie ma takiej budowli, gdzie można uświadczyć wielu stylów architektonicznych. Warto również spróbować potraw polskich. Osobiście uwielbiam pierogi z owocami. A krakowskie nocne życie? To również jest jedna z twarzy Krakowa które trzeba zobaczyć. Uwielbiam chodzić po różnorodnych barach krakowskich. Zawszę zachwalam takie miejsca jak Stary Port na ulicy Jabłonowskich, Pijalnia Wódki bądź Ambasada Śledzia na Stolarskiej. Czy masz jakieś porady dla ludzi którzy przyjeżdżają do Krakowa? Najważniejszym jest aby nie zamykać się w małym gronie ludzi którzy pochodzą z tego samego kraju co my, wtedy dużo się traci. Polscy ludzie są bardzo otwarci i trzeba korzystać z faktu że jest się w takim pięknym mieście. Kraków nauczył mnie dużo o innym sposobie życia, tutaj można czuć się jak nowo narodzony. Niestety już wiem, że po studiach będę musiał wrócić do ojczyzny, i już zaczynam tęsknić za Krakowem.