Ełk moich marzeń
Transkrypt
Ełk moich marzeń
„Ełk moich marzeń” Nasz Ełk w dwa tysiące trzydziestym roku będzie piękny i pełen uroku. Gdzie okiem sięgnąć, tam lasy, jeziora gdzie wzrok zatrzymać, tam łąki i pola. Turystów będzie tu wielu, bo marzenia przywiodą ich do upragnionego celu. Namioty po łąkach porozstawiają i przyrodę naszą z chęcią powitają. Nasze miasto będzie coraz piękniejsze, znikną szare ulice i zanieczyszczone powietrze. Ptaki będą piękniej śpiewały i rozpromienią nasz Ełk cały. W naszym Ełku powstaną też piękne dzielnice znikną stare budynki i zaniedbane okolice. Nowoczesne domy będą w kształcie księżyca, a to mieszkańców Ełku zachwyca. Piękniejsze od snów będą te krajobrazy, aż po horyzont bez najmniejszej skazy. Można tu będzie znaleźć spokój i natchnienie, zebrać swe myśli i ukoić sumienie. Maja Grabowska kl. V D Ełk w 2030 roku Pewnego sobotniego poranka postanowiłam spotkać się z przyjaciółkami. Kiedy wzięłam telefon, aby do nich napisać, zobaczyłam wyświetloną na nim datę: 13.03.2030. Myśląc, że to jakaś pomyłka, zapytałam rodziców o dzień. Oni odpowiedzieli, że jest sobota, trzynastego marca dwa tysiące trzydziestego roku. Potraktowałam to jako żart i wyszłam na umówione spotkanie. Kiedy szłam ulicami Ełku, dostrzegłam odnowione kamienice, nowe budynki, galerie handlowe. Jedna z głównych ulic stała się deptakiem, na którym było wiele ogródków restauracyjnych, a także fontanny i pomniki. Spotkałam tu Olę i Klaudię, które wyglądały jakoś poważniej. Wypożyczyłyśmy rowery i wybrałyśmy się na przejażdżkę po nowych ścieżkach miasta, które najbardziej rozbudowało się po drugiej stronie jeziora. Odkryłyśmy tu nowoczesne osiedla, place zabaw i parki. Nad jeziorem kursowały wagoniki kolejki linowej, które umożliwiały szybkie dostanie się do głównych punktów w mieście. Na wodzie pływało mnóstwo różnych łodzi i żaglówek, które miały do dyspozycji nowy port i przypłynęły do nas kanałami z innych jezior mazurskich. Największe wrażenie zrobił na mnie odnowiony zamek, w którym mieścił się urokliwy, pięciogwiazdkowy hotel. Nie mogłam w to wszystko uwierzyć. Rozmawiałam z przyjaciółkami, które opowiedziały mi o swoim szczęśliwym życiu w tym pięknym, nowoczesnym i ekologicznym mieście, jakim stał się Ełk w 2030 roku. Emilia Gróbarczyk, SP nr 4 w Ełku, klasa VI c Moje miasto w 2030 r. Ostatni raz byłam w Ełku dziesięć lat temu. To miasto bardzo się zmieniło. Miałam jedenaście lat, gdy ludzie w tym mieście mocno śmiecili. Na trawnikach leżało mnóstwo śmieci. Teraz jest 2030 rok i wszystko wygląda inaczej. Dzięki licznym koszom i nowym przepisom ludzie dbają o środowisko. Na kominach mieszkańcy założyli filtry, które mają unieszkodliwiać związki chemiczne oraz wyłapywać sadzę. Dzięki temu powietrze, szczególnie zimą, jest bardzo czyste. Do zlikwidowania lodu na ulicach nie używa się już soli. Są połykacze śniegu, które wywożą go na wielką górę, z której można zjeżdżać na sankach i nartach. W tej miejscowości powstało także zoo, w którym znajdują się rysie i inne chronione gatunki zwierząt. Cieszy się ono dużą popularnością. Bardzo często odwiedzają je dzieci. Niektóre roślinożerne zwierzęta przebywają na wolnym wybiegu, gdzie są karmione i głaskane przez odwiedzających. Wcześniej w Ełku brakowało teatru i dobrego kina. Teraz często odwiedzanym miejscem jest właśnie teatr. Co tydzień wystawiane są w nim nowe sztuki i organizowane warsztaty oraz pokazy mody dla najmłodszych. Jest teraz więcej placów zabaw. Znajdują się na nich mocno zakręcone, długie zjeżdżalnie oraz wielkie trampoliny do skakania. Właściciele psów i kotów wyprowadzają swoje zwierzątka do parku, w którym mogą one: biegać, skakać przez przeszkody i bawić się ze sobą. Jeden dzień w tygodniu jest dniem bez samochodu. Ełczanie jeżdżą wtedy na: rowerach, rolkach lub korzystają z autobusów zasilanych bateriami słonecznymi. Basen w Ełku został zmodernizowany i dobudowano halę z plażą i sztucznym morzem. Panuje tam tropikalny klimat. Latem mieszkańcy mogą skorzystać z nowej plaży miejskiej z atrakcjami dla dzieci: zjeżdżalniami i skoczniami, dorośli mogą popływać na nartach wodnych. Wszystkie atrakcje są bezpłatne. Moje miasto jest czyste, ekologiczne i bezpieczne. Mieszka się w nim cudownie i mam nadzieję, że będzie się dalej rozwijać. Magdalena Jurska, kl. 5a Moje miasto w 2030 roku Bardzo lubię marzyć. Najchętniej wtedy, kiedy leżę na hamaku i spoglądam na błękitne niebo. Przenoszę się wówczas myślami w daleką przyszłość. Wyobrażam sobie, jak będzie wyglądało moje miasto za 16 lat. Ełk stanie się miastem ekologicznym. Energia cieplna będzie czerpana ze słońca, samochody będą napędzane elektrycznie. Bardzo powszechny stanie się recykling. Architektura Ełku ulegnie wielkiej przemianie. Powstaną nowoczesne osiedla. Bloki będą w kształcie szklanych ogromnych kul, a na ich dachach znajdą się ekologiczne pola uprawne. Przed każdym z domów zlokalizowany będzie park przeznaczony do pieszych wędrówek, jazdy na rolkach i rowerach. W centrum miasta powstaną olbrzymie centra handlowe, galerie sztuki, teatr, a nawet kino 10 D. W wolnej chwili można będzie zwiedzić też Muzeum Figur Woskowych, w którym spotkać można naturalnej wielkości ulubionego aktora, piłkarza, polityka czy wokalistę. Swój wygląd zmieni nawet dworzec kolejowy w Ełku. Będzie to piękny nowoczesny budynek, w którym zostaną umieszczone elektroniczne mapy, wskazujące turystom drogę do wyznaczonego celu. Na peryferiach miasta powstanie ogromne lotnisko, na którym będą lądowały zarówno małe helikoptery, jak i olbrzymie samoloty. Stary zamek krzyżacki zmieni się w park przygodowy dla dzieci. Będą się tam odbywały warsztaty edukacyjne. Znajdą się tam również: teatrzyk kukiełkowy, klub jeździecki, pole golfowe i odkryty park wodny. Z wysokiej obrotowej wieży widokowej, usytuowanej przy zamku, będzie można oglądać panoramę miasta. Atrakcją Ełku stanie się oszklony tunel prowadzący w głąb Jeziora Ełckiego, który umożliwi oglądanie życia pod wodą. Na promenadzie pojawi się miasteczko najmłodszych, które zainteresuje dzieci światem nauki i technologii poprzez zabawę. Niedaleko powstanie park zoologiczny. Będzie tam można podziwiać niespotykane gatunki roślin oraz tysiące różnych gatunków zwierząt lądowych, jak i wodnych takich jak: rekiny, płaszczki, ryby tropikalne i żółwie. Kolejną atrakcją, lecz tylko dla odważnych, będzie lot balonem nad miastem i podziwianie jego piękna z wysokości 150 m nad ziemią. Szkoda, że to wszystko widzę tylko oczyma mojej wyobraźni. Wierzę jednak, że marzenia się spełniają i takie właśnie będzie moje miasto w 2030 roku. Julia Grygo, kl. 5a