Reporter wojenny o zawodzie dziennikarskim
Transkrypt
Reporter wojenny o zawodzie dziennikarskim
GALERIA „POD DACHEM NIEBA” Reporter wojenny o zawodzie dziennikarskim 28 lipca wieczorem w galerii „Pod Dachem Nieba” w Sanatorium Wojskowym odby∏o si´ spotkanie z reporterem wojennym Miros∏awem Ikonowiczem, który w rozmowie z kustoszem galerii El˝bietà Pietrzykowskà wspomina∏ swoje podró˝e, podczas których by∏ korespondentem Polskiej Agencji Prasowej i tygodnika „Polityka”. W galerii „Pod Dachem Nieba” w 22. Szpitalu Wojskowym w Ciechocinku odby∏o si´ spotkanie El˝biety Pietrzykowskiej z galerii „Pod Dachem Nieba” z Miros∏awem Ikonowiczem, wieloletnim korespondentem Polskiej Agencji Prasowej i dziennikarzem „Polityki” oraz reporterem wojennym w Ameryce ¸aciƒskiej i Afryce. GoÊç wspomina∏ zdarzenia ze swej pracy wieloletniego korespondenta „Polityki”. Opowiada∏ mi´dzy innymi o wydarzeniu, jakie mia∏o miejsce po audiencji u Ojca Âwi´tego Jana Paw∏a II w Watykanie w 1990 roku. Wychodzi∏ z przypi´tym identyfikatorem z imieniem i nazwiskiem, wtedy podbiegli do niego dziennikarze radzieccy, mówiàc ∏amanà polszczyznà, ˝e go dobrze znajà, co wywo∏a∏o zdumienie na jego twarzy. Wtedy rozmówcy wyjaÊnili, skàd znajà dziennikarza. Powiedzieli, ˝e uczyli si´ j´zyka polskiego, bo w Polce drukowano ksià˝ki wydawane na Zachodzie, a tak˝e z powodu „Polityki”, z której mo˝na by∏o dowiedzieç si´ wielu wa˝nych aktualnych rzeczy, nigdzie indziej niedost´pnych w obozie socjalistycznym. GoÊç mówi∏ te˝ o tym, ˝e o Trzecim Âwiecie w czasach PRL mo˝na by∏o pisaç doÊç swobodnie, bo niewielu zna∏o si´ na problemach tych regionów Êwiata. M. Ikonowicz, który interesowa∏ si´ problemami mi´dzy innymi Ameryki ¸aciƒskiej, pozna∏ Ernesto „Che” Guevarr´ i Fidela Castro. Natomiast w stosunku do ZSRR i NRD cenzura by∏a ZDRÓJ CIECHOCI¡SKI sierpieƒ 2009 bardzo ostra. Za napisanie „Fiasko wizyty Leonida Bre˝niewa (I Sekretarz Komunistycznej Partii ZSRR) w Berlinie Zachodnim” - zosta∏ natychmiast wyrzucony z PAP. W 1973 r. po napisaniu ksià˝ki o Kubie, dosta∏ zakaz publikowania pod w∏asnym nazwiskiem i pisa∏ jako „Ignacy Miros∏awski”. Wyratowa∏ go Castro, który dowiedzia∏ si´ o zakazie i b´dàc z wizytà w Polsce, spacerowa∏ doÊç d∏ugo po p∏ycie lotniska pod r´k´ z Ikonowiczem, rozmawiajàc o jego pracy. Polscy notable partyjni, oczekujàcy na ceremoni´ po˝egnania, dowiedzieli si´ od Castro, ˝e ksià˝ka o Kubie napisana przez Ikonowicza, jest najlepszà ksià˝kà, jakà napisano o Kubie, a oni uwa˝ali, ˝e w tej ksià˝ce szkalowa∏ obóz socjalistyczny. Na spotkaniu by∏a prezentowana najnowsza ksià˝ka publicysty „Angola Express”, wydana na poczàtku lipca, poÊwi´cona wojnie w Angoli i Gwinei. W wojnie w Angoli, na której autor by∏ korespondentem wojennym, problemem by∏ udzia∏ bardzo m∏odych ludzi, czasem dzieci w dzia∏aniach wojennych. Wiele z nich przyp∏aci∏o to ˝yciem. Ikonowicz mówi∏, ˝e w∏aÊnie w Angoli najbardziej ba∏ si´ tych dzieci z karabinami, którym przed chwilà da∏ czekolad´. Nigdy nie wiedzia∏, czy któreÊ z nich nie pociàgnie za spust, nie zdajàc sobie w ogóle sprawy z konsekwencji czynu. Po spotkaniu reporter podpisywa∏ swoje ksià˝ki. tekst i foto Wojciech Krzysztof Jankowski 10