Elżbieta Biały - Instytut Nafty i Gazu Krosno dn.05.09.2011
Transkrypt
Elżbieta Biały - Instytut Nafty i Gazu Krosno dn.05.09.2011
Elżbieta Biały - Instytut Nafty i Gazu Piotr Kasza - Instytut Nafty i Gazu Krosno dn.05.09.2011 O rozwoju stymulacji wydobycia w polskim górnictwie naftowym Wstęp Pojęcie stymulacja wydobycia węglowodorów określa działania podejmowane na złożu lub w odwiercie mające na celu zwiększenie wydobycia. Metodami zwiększającymi dopływ ropy naftowej lub gazu do odwiertu są zabiegi intensyfikacyjne, których ideą jest odzyskanie pierwotnej i/lub zwiększenie przepuszczalności w strefie przyodwiertowej, a także tzw. wtórne i trzecie metody oddziaływania. Metody intensyfikacyjne zwiększają wydobycie z odwiertów nie zmieniając stanu energetycznego złoża. Metody wtórne i trzecie podnoszą zasoby energetyczne złoża i wpływając na całe złoże lub jego wycinek, zwiększają zarówno wydajność odwiertów, jak i stopień sczerpania złoża. Przeglądając historyczne wydania dwutygodnika Przemysł Naftowy, który był w większości materiałem źródłowym do niniejszego artykułu, bardzo często można napotkać referaty, których tematyką jest „ożywianie produkcji”. Omawiają one sposoby zwiększenia produkcji ropy naftowej należące raczej do metod eksploatacji, ale w myśl przytoczonej powyżej definicji, można je także zaliczyć do metod stymulacji wydobycia. Dlatego też zostały one wymienione w przeglądzie metod stymulacyjnych, jako najwcześniej stosowane metody stymulacyjne. Stymulacja wydobycia w polskim górnictwie naftowym na przestrzeni lat Od początku historii eksploatacji ropy naftowej poszukiwano sposobów na zwiększenie jej wydobycia lub przynajmniej zmniejszenie tempa jego spadku. Na przestrzeni lat ta dziedzina wiedzy rozwijała się począwszy od pierwszych, bardzo prymitywnych działań do coraz bardziej zaawansowanych technik oddziaływania na złoża. Początkowe sposoby zwiększenia wydobycia ropy naftowej były nierzadko obarczone błędami i powodowały nieodwracalne negatywne skutki. Pomimo popełnianych błędów, wysiłki i nowatorskie 1 pomysły inżynierów i techników spowodowały, że polski przemysł naftowy miał w tej dziedzinie swoje osiągnięcia i oryginalne rozwiązania. W okresie międzywojennym powszechnie stosowaną metodą eksploatacji było tłokowanie odwiertów. Tłokowanie było polskim wynalazkiem na wydobywanie ropy naftowej i najbardziej efektywnym ze wszystkich znanych wówczas sposobów wydobycia. Na Podkarpaciu stosowanie tłoka do wydobycia datuje się od 1904 r. Patent na tę metodę otrzymali M. Mikulski, B. Żubr i T Krynicki. Później tłoki były udoskonalane przez wielu konstruktorów. W 1905r wypróbowano tłok Słowińskiego na szybie Feniks 1, Łaszcza 1 i Manru na Roztoczynie, uzyskując doskonałe wyniki. W okresie od 1905 do 1921 roku tłokowanie było jedyną metodą eksploatacji głębokich odwiertów w Polsce, a w Borysławiu bezkonkurencyjną. Metoda ta dawała widoczne efekty w postaci zwiększonego wydobycia, ale równocześnie przyczyniała się do szybszego pozbawienia złoża energii rodzimej. Z czasem metoda ta zaczęła wzbudzać coraz poważniejsze zastrzeżenia także z powodu dużego zużycia energii, zużycia lin (które trzeba było wymieniać co 4 miesiące) i ścierania się rur wiertniczych. Jan Cząstka w październiku 1933 roku na Zjeździe Naftowym w Krośnie wygłosił referat, w którym stwierdził, że „tłokowanie jest metodą nieracjonalną i nieekonomiczną”. W zamian zaproponował inne metody zwiększenia wydobycia, takie jak wtłaczanie do złoża wody względnie sprężonego gazu lub powietrza. Podkreślał jednocześnie, że zatłaczanie wody do złóż piaskowcowych posiada „małe widoki” szerszego zastosowania. Natomiast „zatłaczanie sprężonego gazu lub powietrza należy uznać za jeden z najważniejszych postępów w kopalnictwie naftowym w dziedzinie eksploatacji” (cyt.). W latach 30-tych zaniechano stosowania metody tłokowania. Do innych metod, które stosowano w celu zwiększenia wydobycia, było ssanie gazów przy pomocy pomp próżniowych. Metoda ta nazywała się „smoczkowaniem” odwiertów. W 1986r inż. W. Wolski i K. Odrzywolski skonstruowali tzw. „smoczek” do wydobywania ropy przy użyciu sprężonego gazu. Pierwsze przemysłowe próby wydobycia tym sposobem przeprowadził na inż. Wolski w 1900r. W Borysławiu pompy próżniowe po raz pierwszy zostały zastosowane przez inż. M. Łozińskiego i A. Landesa, a na większą skalę w 1928r w Schodnicy i w 1929r w Uryczu na około 320 odwiertach. Na kopalniach Podkarpacia zastosowanie pomp próżniowych, poza pojedynczymi przypadkami w Potoku i Harklowej, 2 nie znalazły szerszego zastosowania. Zaletą tej metody był znaczny wzrost wydobycia ropy, ale jednocześnie powodowała ona szybszy postęp wody. W latach 20. wzrost produkcji ropy uzyskiwano także przez powiększenie powierzchni napływu ropy do odwiertu. Większą powierzchnię napływu uzyskiwano przy pomocy narzędzi mechanicznych tzw. rozszerzaczy lub przez torpedowanie. Znane były rozszerzacze horyzontalne, gryzowe, rolkowo-szczękowe i szczękowe. Metodę torpedowania na Podkarpaciu zaczęto stosować na początku XX wieku i przetrwała ona do lat 60-tych. Ideą tej metody było zwiększenie powierzchni filtracji poprzez stworzenie systemu szczelin i kawern w twardych piaskowcach. Jako materiał wybuchowy stosowano dynamit, nitroglicerynę, żelatynę wybuchową. Największe rozpowszechnienie tej techniki miało miejsce w latach 20-tych. W okresie 19221927 w rejonie Borysławia przeprowadzono 57 prób torpedowania z czego 23 były udane, a w zagłębiu krośnieńskim tylko w ciągu 5 miesięcy 1927 roku wykonano 19 torpedowań. Chociaż metoda torpedowania zwiększała powierzchnię filtracji wielokrotnie, to ze względów bezpieczeństwa i z uwagi na ujemne skutki techniczne w odwiertach, została wycofana z praktyki przemysłowej. Pojawiła się wówczas koncepcja zastosowania w odwiertach implozji, ale metoda ta nie została wykorzystana w praktyce. Pomysłem na zwiększenie wydobycia ropy naftowej, który przyszedł do Polski z Ameryki, było zatłaczanie do złoża powietrza lub gazu ziemnego. W Ameryce w tym czasie była to już metoda bardzo rozpowszechniona. Celem zatłaczania gazu było podniesienie ciśnienia złożowego i tym samym zwiększenie wydajności odwiertów i zwiększenie całkowitego odzysku ropy. Metoda ta, w myśl dzisiejszej klasyfikacji, należała do wtórnych metod oddziaływania na złoże. W październiku 1929r w Drohobyczu odbył się Zjazd Naftowy na którym uczestnicy wystosowali apel skierowany do rządu i do przemysłowców o poparcie nowej metody zwiększenia wydobycia. Fragment tego apelu przytoczono poniżej (cyt. pisownia oryginalna): „Zjazd uznając metodę tłoczenia medium gazowego w złoże ropy, jako jeden ze środków racjonalnej eksploatacji i konserwacji gazu, oraz najekonomiczniejszy sposób produkcji, wzywa: 3 a) Czynniki rządowe, by poparły akcję mającą na celu wprowadzenie na naszych terenach powyższej metody b) Przemysłowców naftowych, by w zrozumieniu poważnych korzyści z niej płynących przeprowadzili próby na swoich terenach c) Strefy techniczne, by zajęły się naukowem i praktycznem ujęciem i rozwiązaniem problemu, a rezultaty pracy przedłożyły następnemu zjazdowi naftowemu. Apel spotkał się z pozytywnym odzewem i pierwsze próby zatłaczania powietrza rozpoczęto na Podkarpaciu na kopalni „Lipa” w Lipinkach, 5 czerwca 1930 r. Osiągnięte wyniki były bardzo korzystne. Wzrost produkcji w niektórych odwiertach dochodził do 300%, a przeciętnie wynosił 80%. Rok później zatłaczanie gazu rozpoczęto w Schodnicy koło Borysławia. Po drugiej wojnie światowej w zachodnich Karpatach tłoczono przeważnie powietrze. Długotrwałe nagazowanie złoża powodowało „przebitki” gazu do odwiertów wydobywczych. Aby im zapobiec, do odwiertów zasilających wtłaczano środki spieniające, stosowano zmianę strumieni filtracyjnych, wytwarzano większe przeciwciśnienie w pokładzie odwiertów wydobywczych. Na Podkarpaciu, a w szczególności na kopalniach ropy naftowej położonych w antyklinie Lipinek, do lat 30-tych, stosowano różnorodne metody zwiększenia produkcji. Sposobami ożywienia produkcji, oprócz wtłaczania sprężonego powietrza lub gazu i sporadycznego stosowania pomp próżniowych, były także mechaniczne sposoby zwiększenia produkcji, takie jak: podczyszczanie, pogłębianie, torpedowanie, rozszerzanie średnicy otworu. Kopalnie ropy w Krościenku Niżnym i Węglówce były przykładami dużych korzyści, jakie uzyskiwano przez częste i szybkie podczyszczanie dna eksploatowanych otworów. Kolejne prace nad skutecznymi sposobami zwiększenia wydobycia ropy naftowej zmierzały w kierunku oddziaływania na jej fizyczno-chemiczne właściwości. Do takich metod należały metody termiczne: elektrycznego wygrzewania strefy przyodwiertowej, przemywania gorącą ropą lub poprzez cykliczne wtłaczanie do odwiertów pary wodnej. Gorącą ropę wtłaczano na Potoku, a gorącą naftę do odwiertu Waliszko. W obydwu przypadkach odnotowano zwiększenie produkcji. Z najwcześniejszych metod chemicznych, jakie stosowano, był patent dr Gruszkiewicza polegający na rozpuszczaniu parafiny przez CCl4 , zastosowany z sukcesem na szybach Jawa i Bronisław. 4 Najlepsze efekty wygrzewania strefy przyodwiertowej osiągano stosując ogrzany do 2000C olej gazowy. Znana i powszechnie stosowana była także metoda wygrzewania strefy przyodwiertowej grzejnikiem elektrycznym. Pierwsze próby zastosowania tej metody miały miejsce na kopalni Kryg w latach 1938-1939. Prąd elektryczny do grzejnika doprowadzano przez żerdzie pompowe. Wadą tej metody była słaba izolacja żerdzi na głowicy. W latach 60-tych XX wieku w Instytucie Naftowym w Krośnie skonstruowano grzejniki elektryczne opuszczane na kablu przeznaczone do wygrzewania odwiertów. Konstruktorem grzejnika jednofazowego był J. Ostaszewski, a grzejnika trójfazowego J. Nawrocki. Były one wykorzystywane przeważnie na złożach ropy parafinowej. Inną metodą zwiększająca wydobycie z odwiertów, należącą do wtórnych metod eksploatacji, było nawadnianie złóż. Metodę tą zaczęto stosować w roku 1049 na kopalni Lipa kolo Gorlic, a następnie w 1956 roku na kopalni Osobnica, na której proces nawadniania trwał ponad 20 lat. Aby kontrolować proces przemieszczania się wody w złożu zastosowano izotopy radioaktywne. Proces wypierania ropy naftowej przez wodę udoskonalano stosując środki powierzchniowo -czynne, front gazoliny na kontakcie woda –ropa, tłoczenie ciepłej wody. W INiG w Krośnie opracowano oryginalna metodę zatłaczania wody do górnej części wyczerpanego pokładu. Metodę zastosowano na kopalni Potok w latach 80-tych ubiegłego wieku. Pewną odmianą klasycznej metody nawadniania było przemienne zatłaczanie wody i powietrza, które zastosowano w 1979 roku na kopalni Lipinki. W 1957 roku w Instytucie Naftowym rozpoczęto badania nad wykorzystaniem bakterii beztlenowych do zwiększenia wydobycia ropy w zachodnich Karpatach. Badania prowadzone były pod kierownictwem prof. J. Karaskiewicza. Metoda polegała na zatłaczaniu do złoża wody złożowej, melasy i szczepionki bakteryjnej. Metodę wypróbowano w latach 60-tych na 9 złożach w zachodnich Karpatach. Lata 50-te XX wieku zapoczątkowały w Polsce rozwój prac nad metodami intensyfikacyjnymi przez zastosowanie kwasowania i hydraulicznego szczelinowania. Prace te stały się podwalinami obecnie powszechnie stosowanych metod stymulacyjnych. Pierwsze wykłady na temat tzw. hydraulicznego rozwarstwienia złoża prowadził na Akademii Górniczo –Hutniczej mgr inż. Marian Ptak, a pierwsze prace naukowe w Instytucie Naftowym z tej dziedziny prowadzili Bronisław Fleszer i Janina Czajkowska. 5 Poważną przeszkodą w upowszechnieniu zabiegów intensyfikacyjnych była duża ilość odwiertów czynnych dowierconych metodą udarową, w których kolumny rur eksploatacyjnych stawiano na ile. Przed zabiegami należało wykonać prace rekonstrukcyjne polegające na cementowaniu ostatniej kolumny rur. Pakery zabiegowe w ówczesnych czasach były praktycznie niedostępne. Mimo występujących problemów udało się wykonać szereg zabiegów stymulacyjnych na złożach. W latach 1955-60 opracowano w Instytucie Naftowym metodykę kwasowania wapieni jurajskich, którą wdrożono na kopalniach Lubaczów i Partynia z pozytywnym rezultatem. Było to kwasowanie z równoczesnym szczelinowaniem bez podsadzki. Próbowano także metod kwasowania złóż piaskowcowych, ale skuteczność tych zabiegów była niewielka. W latach 1960-65 w Instytucie Naftowym prowadzono badania nad doborem receptur cieczy kwasujacych oraz cieczy szczelinujących pod kierunkiem J. Pohla i Z. Szadaj. Badania te zostały wdrożone z pozytywnym rezultatem podczas zabiegów kwasowania skał dolomitowych w rejonie Nowej Soli i Rybaków. Równolegle z pracami nad technologią kwasowania prowadzono badania dotyczące techniki hydraulicznego szczelinowania złóż. Hydrauliczne szczelinowanie złóż ropy naftowej zostało wprowadzone do praktyki przemysłowej w 1947r w USA. W Polsce pierwsze szczelinowania wykonano w latach 1956-57 na kopalniach Wielopole, Bóbrka, Wańkowa. W kolejnych latach dla zainicjowania i ukierunkowania szczeliny w stymulowanym odwiercie stosowno małą torpedę wg pomysłu A. Ogrodnika i A. Bani (w odwiertach Bóbrka, Węglówka, Klimkówka). Kolejne lata przyniosły dalszy rozwój prac nad recepturami cieczy zabiegowych. Ciecze robocze do zabiegów hydraulicznego szczelinowania umożliwiające transport piasku do szczeliny, sporządzano wówczas na bazie oleju bunkrowego i mydła naftanowego, a także kondensatu i mydła sodowego oraz emulsji ropno-kwasowej. Technika ich przygotowania do zabiegu była niezwykle prymitywna. Również sprzęt zabiegowy oparty był na agregatach produkcji radzieckiej typu CA 320, używany w Przedsiębiorstwach Poszukiwań do zabiegów cementowania. Równocześnie z pracami dotyczącymi cieczy zabiegowych prowadzono badania nad materiałem podsadzkowym z glinu, krzemu, wapnia i magnezu, a także podsadzkami krzemionkowymi. 6 W latach 1967-70 zdecydowanie wzrosła ilość prowadzonych prac dotyczących metod wywoływania produkcji i intensyfikacji wydobycia. Badania koncentrowały się wokół doboru odpowiednich składników do cieczy kwasujących takich jak, środki powierzchniowo-czynne, substancji opóźniających rekcję kwasu ze skałami węglanowymi i substancji spełniających role inhibitorów korozji. Dzięki tym badaniom z sukcesem przeprowadzono szereg zabiegów kwasowania w odwiertach Pomorsko-1, Mniszów-13, Mniszów-14, Pławowoce-308. Pracowano również nad technologią zabiegów kwasowania przy zastosowaniu spienionej cieczy kwasującej. W 1973 r. opracowano metodę kwasowania przy zastosowaniu emulsji hydrofobowych. Zabiegi z zastosowaniem tych cieczy kwasujących zostały wykonane z pozytywnym efektem z odwiertach Gądków-2 i Żakowo-6. Wymienione powyżej zabiegi stymulacyjne to tylko część z tych, które były wdrażane w praktyce przemysłowej w latach 70. Było ich znacznie więcej i obejmowały różnorodne działania na złoża, takie jak: przemywanie strefy przyodwiertowej gazoliną po zabiegach hydraulicznego szczelinowania hydrauliczne szczelinowanie przy zastosowaniu pakera kwasowanie przy użyciu kwasu solnego i kwaśnego fluorku amonu etapowe kwasowanie strefy przyodwiertowej Rok 1977 zamyka pewien okres badań i ich weryfikację w praktyce przemysłowej. Polscy inżynierowie i naukowcy stanęli przed nowymi wyzwaniami, jakimi były prace nad doborem cieczy zabiegowych i opracowaniem nowych technologii zabiegów przeznaczonych do stymulacji odwiertów o dużej głębokości. Wraz z głębokością pojawiły się problemy z opracowaniem cieczy roboczych odpornych na temperaturę 1300C. Lata 1979-83 były w Instytucie Górnictwa Naftowego i Gazownictwa okresem szczególnego rozwoju badań laboratoryjnych dotyczących właściwości petrofizycznych rdzeni wiertniczych. W tym czasie zacieśniła się też współpraca Instytutu z przemysłem szczególnie z grupą zabiegową w Sanoku. Podjęto wówczas prace nad doborem metod stymulacji płytko zalegających złóż karpackich i Przedgórza Karpat. W wyniku tych prac rekomendowano do wykonania zabiegi hydraulicznego szczelinowania przy użyciu cieczy szczelinującej na bazie polimerów syntetycznych. Próbę przemysłowa przeprowadzono w odwiercie Hanka -32. 7 Ale oprócz sukcesów nie brakowało także porażek. Mało efektywne okazały się zabiegi stymulacyjne złóż mioceńskich w rejonie Przemyśla. W latach 1984-1986 pracowano nad zastosowaniem polimerów krajowej produkcji do sporządzania cieczy zabiegowych do stymulacji odwiertów udostępniających warstwy o dużych miąższościach. Ważną częścią prac z zakresu stymulacji wydobycia były badania dotyczące receptur cieczy zabiegowych przeznaczonych do usuwania uszkodzenia strefy przyodwiertowej wywołanego różnego rodzaju pracami w odwiercie (wiercenia, cementowanie, stymulacja wydobycia). Zajmowano się także uszkodzeniami strefy przyodwiertowej wywołanymi przez zmianę zwilżalności, wypadanie minerałów ilastych, pozostałościami organicznymi, pęcznieniem minerałów ilastych. W kilku wybranych odwiertach Podkarpacia w latach 1994-1995 przeprowadzono próby przemysłowe dekolmatacji strefy przyodwiertowej przy zastosowaniu środka chemicznego zaproponowanego przez specjalistów WNIPIMORNIEFIEGAZ. Rok 1995 był rokiem przełomowym w rozwoju metod stymulacyjnych w Polsce. Ośrodek Intensyfikacji Wydobycia PGNiG został wyposażony w światowej klasy sprzęt zabiegowy do hydraulicznego szczelinowania, szczelinowania cieczą kwasową, kwasowania, hydroperforacji, płukania i udrażniania strefy przyodwiertowej przy pomocy urządzenia „ball injection”. W tym samym czasie w Instytucie Nafty i Gazu utworzono Laboratorium Stymulacji Wydobycia. Laboratorium zostało wyposażone w unikalną o wysokim standardzie aparaturę badawczą, przeznaczoną do prowadzenia badań i projektowania zabiegów stymulacyjnych. Był to ogromny postęp w rozwoju metod stymulacyjnych w Polsce, zarówno dzięki możliwości prowadzenia badań laboratoryjnych na nowoczesnej aparaturze, zgodnie z obowiązującymi normami API, jak i możliwości wykonywania zabiegów stymulacyjnych zaawansowanym technologicznie sprzętem zabiegowym. Nowoczesny sprzęt zabiegowy, pozwolił na wykonywanie większych zabiegów, w trudniejszych i bardziej skomplikowanych warunkach złożowych. Możliwości techniczne tego sprzętu wspomaganego komputerowym systemem FRACPRO do projektowania zabiegów i analizy ich efektywności, umożliwiły wdrożenie nowych receptur cieczy szczelinujących i materiałów podsadzkowych. Współpraca obydwu parterów zaowocowała opracowaniem i wdrożeniem w Polsce, a także zagranicą, nowoczesnych technologii stymulacji wydobycia takich jak: 8 Opracowanie receptur płynów szczelinujących na bazie pochodnych guaru zastosowanych w zabiegach stymulacyjnych na polskich złożach Tuligłowy, Palikówka oraz na złożu ukraińskim Wostoczno-Połtawskaja i na Białorusi Opracowanie receptur cieczy kwasujących zastosowanych w zabiegach kwasowania na złożach Wilków i Naratów, Łapanów, Radlin, Paproć, Retno, Mozów, Szlichtyngowa, Cicha Góra Opracowanie technologii kwasowania emulsjami kwasowymi zastosowanymi na złożach Buk, Grotów, Mostno, Buszewo, Sowia Góra, Sieraków, Lubiatów Opracowanie receptur płynów do blokowania dopływu wody do odwiertu na złożu Jarosław Zastosowanie metod mikrobiologicznych w celu zwiększenia efektywności hydraulicznego szczelinowania Obecnie w polskim górnictwie naftowym stymulacja rozwija się w oparciu o współczesne rozwiązania i kierunki światowe. Decyzje o podejmowanych zabiegach stymulacyjnych poprzedzane są różnorodnymi badaniami laboratoryjnymi, a przewidywane efekty tych zabiegów potwierdzane symulacjami komputerowymi. Współpraca z międzynarodowymi firmami chemicznymi pracującymi na rzecz przemysłu naftowego pozwala na stosowanie środków chemicznych najnowszej generacji. Dzięki temu polska stymulacja dorównuje poziomem pracom zachodnich firm. Przedstawiając historię stymulacji nie sposób nie wspomnieć o ludziach, często anonimowych i zapomnianych, których praca przyczyniła się do rozwoju tej dziedziny wiedzy. Oprócz osób wymienionych wcześniej na naszą pamiętać zasługują ludzie żyjący i pracujący w czasach bardziej nam współczesnych. Są wśród nich zarówno pracownicy PGNiG S.A. w Sanoku oraz obecnie w ZRG Krosno sp. z. o. o, którzy byli pionierami nowoczesnej stymulacji, a wśród nich J. Fiedeń,, R. Raczkowski, A. Król, a także pracownicy Instytutu Naftowego B. Fleszer, J Czajkowska J. Ostaszewski, J. Pohl, Z. Szadaj, J. Nawrocki, B. Bylica, St. Miezin, G. Juszczęć. 9 Literatura 1. Maksymilian Fingerchut, Inż. Górn., ”Eksploatacja złóż roponośnych w Polsce”, Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 16, 25 sierpnia 1927r 2. „Ożywienie produkcji złóż roponośnych”, Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 19, str.535, 10 października 1927r 3. Witołd Rudkowski, inż. „Torpedowanie otworów wiertniczych”, Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 21, 10 listopada 1927r 4. Stefan Engl, inż. „Metody wydobywania ropy przy pomocy sprężonych gazów”, Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 22, str.535, 25 listopada 1927r 5. Władysław Klimkiewicz, inż., „Przyczyny zanikania produkcji w odwiercie i środki dla jej podniesienia” Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 19, str.431, 10 października 1931r 6. Jan Cząstka, „Obecne kierunki w dziedzinie eksploatacji i konserwacji ciśnienia złożowego” – referat wygłoszony na VI Zjeździe Naftowym w Krośnie w październiku 1932r- wydrukowany - Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 4, str.102-104, 25 lutego 1933r i zeszyt 5, 10 marca 1933r 7. „Rozszerzacz systemu Kazimierza Steina w Borysławiu”, Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 17, str.469, 10 marca 1933r 8. Jan Cząstka, „Problemy racjonalnej eksploatacji złóż ropnych w zagłębiu zachodnim, Przemysł Naftowy, dwutygodnik wydawany nakładem Krajowego Towarzystwa Naftowego we Lwowie, zeszyt 17, 10 września 1934r 10 9. „Podstawowe zagadnienia eksploatacji złóż ropnych”- na podstawie pracy Dra A . Mayer-Gürra pt” Grudfragen der Erdöl-Förderung”, tłumaczył Maksymilian Finerchut, przerobił częściowo prof. inż. Jan Cząstka, Kraków-1948-Krosno 11