Protokół nr 10/07

Transkrypt

Protokół nr 10/07
Protokół nr 24/13
posiedzenia Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska
Rady Miejskiej w Tucholi odbytego dnia 20 marca 2013 r.
Obecni wg listy obecności oraz Mariusz Brunka – Nadleśnictwo Woziwoda, Leszek Skarupa
i Jan Kornacki – inspektorzy WOŚ.
Posiedzeniu przewodniczył Dariusz Kwaśniewski – przewodniczący komisji.
Porządek posiedzenia przyjęto jak w zawiadomieniu.
Ad 1
Analizując stan lasów prywatnych i komunalnych w gminie głos zabrali:
Mariusz Brunka
Nadleśnictwo Woziwoda nadzoruje ok. 1.400 ha lasów prywatnych; najwięcej w sołectwie Legbąd i Klocek. Zabiegi w nich są wykonywane systematycznie i prawidłowo. Właściciele lasów coraz częściej korzystają z fachowych usług w tym zakresie.
Lasy komunalne mają powierzchnię 16,06 ha. Są dla nich opracowane uproszczone
plany, z których jeden dla pow. 7 ha kończy się w 2014 r., drugi w 2019 r. W części z
nich były wykonane zabiegi. W sołectwie Stobno teren dawnej żwirowni należałoby
ogrodzić, obsadzić sadzonkami, bo tam dalej mieszkańcy wybierają żwir i drzewa wypadają. To zadanie nie zostało wykonane. Natomiast podsadzenie drzew w Raciążu
zostało wykonane. Drzewa dwa razy zostały podlane w ramach ćwiczeń OSP. Należałoby jeszcze w lesie przy drodze z Tucholi do Raciąża obciąć suche gałęzie, odciągnąć
od skraju szosy. Póki co ich właścicielem jest gmina. Lasy te ma przejąć nadleśnictwo.
Wykonany był też zabieg w Klocku. Drewno pozyskano na potrzeby sołectwa, na
ogrzewanie świetlicy.
Romuald Gierszewski
Las po lewej i prawej stronie drogi do Raciąża był kiedyś lasem sołectwa Stobno.
Mariusz Brunka
Dziś Gmina Tuchola jest zapisana jako właściciel lasów. Sołtysi jedynie otrzymują od
gminy jakieś wskazania, że można coś w lasach zrobić. Lasy dalej są zanieczyszczone,
szczególnie ten przy drodze na Raciąż.
Leszek Skarupa
Teraz śmieci we własnym zakresie nie można zawieść na wysypisko, a mieszkańcy dalej to robią i nie chcąc z nimi wracać wyrzucają je do lasu.
1
W Legbądzie przy drodze wewnętrznej jej właściciel wyciął drzewa i zgodnie z umową 1/3 pozyskanego drewna miał przekazać do szkoły, 2/3 zabrać dla siebie. Zapytał,
czy przy odbiorze tego drewna musi być obecny ktoś z nadleśnictwa?
Dariusz Kwaśniewski
Z informacji wynika, że współpraca nadleśnictwa z gminą w omawianym zakresie
układa się właściwie. Zapytał, czy w lasach prowadzi się dużo zrębów.
Mariusz Brunka
Wspomniana wycinka jest traktowana jako zadrzewienie i przy odbiorze drewna nie
jest wymagana obecność przedstawiciela nadleśnictwa.
Zrębów w lasach jest bardzo mało, bo drewno tanieje. Dwa zręby zostały przeprowadzone, ale wzrasta ilość zabiegów pielęgnacyjnych. 1 m3 dłużycy z lasów prywatnych
kosztuje ok. 140 zł, a cienkich gałązek ok. 100 zł/m3. Dziś jakość lasów prywatnych i
drewna wzrasta. Opiekę nad lasami prywatnymi przejął 17 lat temu, kiedy jeszcze nie
było aktów wykonawczych i trzeba było przeciwstawić się rabunkowej wycince w
nich prowadzonej.
Romuald Gierszewski
Dziś skarb państwa ma do sprzedania jeszcze kilka mln ha ziemi, czy w dalszej kolejności sprzedawane będą lasy?
Marek Ligmann
Dziś w Niemczech państwowych lasów już właściwie nie ma.
Dariusz Kwaśniewski
Dyrektor Loret miał wizję funkcjonowania lasów, która sprawdza się do dziś, choć naszym sąsiadom to się nie podoba, stąd tak duży nacisk na ochronę przyrody w nich,
tworzenie parków, rezerwatów. W lasach komunalnych właściwie prowadzone są tylko zabiegi pielęgnacyjne. Las po prawej stronie w kierunku Rudzkiego Mostu na pewno ma plan urządzenia lasu. Drewno można wycinać, choć jego jakość nie jest najlepsza. Za Tucholą, w kierunku na Raciąż las ma już 80 lat, też już jest rębny. Gmina tych
lasów nie musi wycinać, to nie są zabiegi obowiązkowe.
Zygmunt Kiersznicki
Zapytał, jakie są możliwości, trudności w zalesieniu gruntu, bo zainteresowanych w
starostwie odsyłają do gminy, w gminie do starostwa, a według wytycznych UE jakiś
procent powierzchni ma być zalesiony. Jak wygląda sprawa emerytury za grunty zalesione?
2
Mariusz Brunka
Zalesianie gruntów poornych wymaga albo planu zagospodarowania przestrzennego
albo STEŚ. Rolnicy z rejonu Nadleśnictwa Woziwoda nie są zainteresowani zalesieniem. Łatwiej im otrzymać dopłaty do gruntów rolnych niż zalesionych. Pamiętają też
o tym, że to proces prawie nieodwracalny. Kiedyś renty po przekazaniu gospodarstw
były wysokie; teraz są wiele niższe i nie w każdym czasie są na to zabezpieczone pieniądze. Emerytura za przekazanie lasu istnieje jako zapis, ale nie ma u nas takich
przypadków. Przed wejściem do UE nasza ustawa zalesieniowa była korzystniejsza niż
obecnie obowiązująca. Teraz trzeba mieć swoje środki na nasadzenia i rolnik po zgłoszeniu, stwierdzeniu zgodności dostaje zwrot poniesionych kosztów. Przy gruncie rolnym bez nakładów otrzymuje jednolitą płatność.
Dariusz Kwaśniewski
Zapytał o czas prowadzenia prywatnego zrębu.
Mariusz Brunka
Ten czas to okres od 2-5 lat, przy czym 5 lat stosuje się do powierzchni trudnych; u
nas takich nie ma. Na terenie Nadleśnictwa Woziwoda stosowany jest okres 2 lat. Robi
też dla potrzeb zgłaszającego zapotrzebowanie na sadzonkę na odnowienie, robi rozeznanie, umawia zainteresowanych. Sadzonki są dostępne. W ub.r. nie było olchy czarnej, sadzonej na podmokłe tereny, brzozy i świerku, ale na niego w ostatnich latach nie
było zapotrzebowania. Dobrze zaopatrzone w sadzonki są szkółki w Żołwińcu, Rytlu,
Lubichowie.
Zygmunt Kiersznicki
Są rolnicy, którzy chcieliby zrobić nasadzenia na łąkach między ul. Krzywą a Główną.
Mariusz Brunka
Takie nasadzenia to zadrzewianie. Las musi mieć powierzchnię powyżej 10 arów. Tu
trzeba sprawdzić, czy w planie zagospodarowania lub studium jest zapis, że ten teren
można zalesić. Zadrzewienie to prywatna sprawa. O jego wycinkę można wystąpić po
10 latach.
Zygmunt Kiersznicki
Na wspomnianym terenie 2. działki są zadrzewione; GSW czyści biegnący przy łąkach
rów. Ich właściciele muszą tam kosić trzcinę, bo dwukrotnie dochodziło tam do pożaru. Dziś łąki potrzebne nie są.
Krzysztof Baran
3
Od 16.03. do 15.10 jest zakaz wycinki drzew. Co ma zrobić osoba, która ze względu
na bezpieczeństwo musi w tym czasie drzewo wyciąć.
Leszek Skarupa
Potwierdził ten zakaz. Przyciąć konary można w każdym czasie, bez zgody. Każdy
wnioskodawca pisze we wnioski, że drzewo zagraża bezpieczeństwu. Za ścięcie drzewa naliczana jest opłata. Opłata za wycinkę 11 drzew przy Polomarkecie ma kosztować 107 tys. zł. Wycięcie drzew bez zgody kosztuje 3 razy tyle. W przeszłości była
moda na nasadzenie świerków przed domami. Te drzewa wyrosły, a sadzono je blisko
domów i teraz podnoszą fundamenty i zagrażają budynkom. Opłata dla Polomarketu
została zawieszona na 3 lata w zamian za posadzenie 70 drzew, które przez 3 lata muszą żyć, by opłatę anulować. Gmina wyznaczy tej firmie miejsce nasadzenia drzew.
Zygmunt Kiersznicki
Zapytał, ile kosztuje zalesienie 1 ha gruntu?
Mariusz Brunka
To zależy od tego, czy teren zalesiony będzie miał płot czy nie. Płot to koszt od 2,5-4
tys. zł; do tego dojdzie koszt orki, sadzenia, transportu i nasadzenia.
Romuald Gierszewski
Ma nadzieję, że nie będzie problemu ze zwierzyną na polach, z dzikami. Interwencje
w tym zakresie kończą się najczęściej pozytywnym skutkiem.
Dariusz Kwaśniewski
Podziękował p. M. Brunka za udział w posiedzeniu i szeroką informację. Komisja ma
na omawiany temat coraz szerszą wiedzę.
Ad 2
Analizując stan bezrobocia w gminie komisja stwierdziła, że sytuacja ba rynku pracy
jest tragiczna. W kraju nie ma dobrego klimatu dla przedsiębiorców. Części mieszkańcom nie opłaca się dojeżdżać do pracy za 1.600 zł brutto i zatrudnieniem „na czarno”,
tym bardziej, jak w domu jest 3. dzieci. Rejestrują się by mieć ubezpieczenie zdrowotne. Rozpoczynających działalność i ZUS i Urząd Skarbowy często zniechęca do jej
prowadzenia. Fiskalizm jest nadmierny.
Ad 3
Oceniając pozostałe materiały na 28. sesję uwagi zgłoszono do:
4
- zamieszczonej mapy towarzyszącej projektowi uchwały o nadaniu nazwy ulicy –
jest ona nieczytelna,
- wyjaśnienia wymaga sprawa tzw. „mówiących kamieni” – str. 13., pkt 5,
- oznakowania miejscowości - brakuje tablic informacyjnych z ich nazwami, np. kierowcy DHL mają problem z dotarciem na Huby. W przyszłorocznym budżecie powinny znaleźć się na to środki.
Ad 4
W sprawach bieżących głos zabrał:
Zygmunt Kiersznicki
Otrzymał odpowiedź z PK na pytanie, jak i gdzie utylizować osady z rzeźni, indywidualnych oczyszczalni. Wynika z niej, że z tymi osadami trzeba jechać do Torunia,
Grudziądza, Bydgoszczy. Tucholska oczyszczalnia nie ma możliwości ich odbioru.
Osadnika nie ma też na wysypisku śmieci.
Na tym protokół zakończono.
Protokołowała:
/-/ Barbara Biernacka
Przewodniczący komisji
/-/ Dariusz Kwaśniewski
5

Podobne dokumenty