Śmierć i co dalej

Transkrypt

Śmierć i co dalej
Śmierć i co dalej
Wpisany przez
Wielu ludzi zastanawia się nad tym, czy doczeka końca świata. Tymczasem pewne jest to,
każdy z nas doczeka końca swojego świata, to znaczy końca życia doczesnego. Pewne jest
również to, że zanim przeżyjemy własną śmierć, to przyjdzie nam zmierzyć się z bolesnym
doświadczeniem odejścia tych, których kochamy i bez których nie wyobrażamy sobie dalszego
istnienia na tej ziemi. Warto zatem zastanowić się nad tym, jakie jest nasze rozumienie śmierci
oraz nasza postawa wobec śmierci.
?A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie
smucili, jak drudzy, którzy nie mają nadziei. Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i
zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy zasnęli.
A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do
przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos
archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w
powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem. Przeto pocieszajcie się
nawzajem tymi słowy ? ? I Tes. 4:13-18.
Czytając ten tekst możemy zauważyć, że pytania odnośnie śmierci i tego co nas po niej czeka
towarzyszyły ludziom i dwa tysiące lat temu. Apostoł Paweł powiada, że celem jego wyjaśnień
jest rozwianie niepewności, niepewności co do tych, którzy zasnęli.
Może często wydaje nam się, że śmierć to koniec, tracimy kogoś kogo kochaliśmy, kogoś dla
kogo się poświęcaliśmy, kogoś kto może był dla nas całym światem. Czy łatwo jest pogodzić się
ze śmiercią?
Oczywiście że nie ale pewne jest, że ona nastąpi, wcześniej czy później zajrzy w oczy
każdemu z nas.
Ale to nie koniec. Nasze ciało, nasz namiot zostaje zniszczony ale nie dusza. Może nam się to
wydawać dziwne, trudne do pojęcia ale jest Bóg dla którego wskrzeszenia naszych ciał nie jest
problemem, bo czyż ten, który ukształtował człowieka z prochu ziemi i tchnął w niego życie nie
może uczynić tego ponownie? Paweł zwraca się do kościoła mówiąc, że śmierć to nie koniec, to
początek, to smutny koniec dla tych , którzy nie maja nadziei ale to początek dla tych którzy
nadzieję posiadają. O jakiej nadziei Apostoł Paweł mówi?
O nadziei, która jest w Jezusie Chrystusie, o nadziei którą posiadła nasza siostra Iwonka.
W pierwszym kościele ludzie martwili się co będzie z tymi, którzy zasnęli zanim przyjdzie
Chrystus i otrzymali odpowiedź
BÓG PREZEZ
JEZUSA PRZYWIEDZE TYCH KTÓRZY ZASNNĘLI
. Dla naszej siostry to nie koniec, możecie być pewni że w dniu przyjścia Pana Jezusa ona tam
będzie, ponieważ uwierzyła że Jezus za nią umarł i zmartwychwstał. Możemy śmiało dzisiaj
powiedzieć, że nasza siostra nas wyprzedziła i już teraz jest tam gdzie Jezus Chrystus.
Możemy być pewni, że nadejdzie taki dzień gdy na rozkaz Pana, na głos archanioła i trąby
Bożej zstąpi Chrystus i powstaną ciała tych którzy umarli w Chrystusie.
Nam ludziom trudno to zrozumieć tak jak trudno było to zrozumieć ludziom w czasach Jezusa,
czytamy:
1/2
Śmierć i co dalej
Wpisany przez
?Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję. Na to rzekli
Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować? Ale
On mówił o świątyni ciała swego. Gdy więc został wzbudzony z martwych, przypomnieli sobie
uczniowie jego, że to mówił, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus ? ? Jan. 2:19-22.
Czytamy, że uczniowie Jezusa zrozumieli dopiero tę lekcję kiedy Jezus został wzbudzony z
martwych.
Dwa tysiące lat temu Jezus udowodnił, że On ma moc a Jego słowa nie są bez pokrycia.
Ludzie tego nie rozumieli, dzisiaj wielu tego nie rozumie, że tak naprawdę jesteśmy
pielgrzymami jak czytamy:
?Wszyscy oni poumierali w wierze, nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice, lecz ujrzeli i
powitali je z dala; wyznali też, że są gośćmi i pielgrzymami na ziemi.Bo ci, którzy tak mówią,
okazują, że ojczyzny szukają. I gdyby mieli na myśli tę, z której wyszli, byliby mieli sposobność,
aby do niej powrócić; lecz oni zdążają do lepszej, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi
się być nazywany ich Bogiem, gdyż przygotował dla nich miasto ? ? Hebr. 11:13-16.
?Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa?
? Filip. 3:20.
Kiedy zastanawiałem się dlaczego nasza siostra została w tak młodym wieku odwołana do
Boga miałem pytania, przecież całe życie było przed nią. Choć to dla nas trudne, smutne,
przykre to jednak Iwonka jest w o wiele lepszym miejscu niż my, i choć może trudno nam się
pogodzić z jej odejściem ma się o wiele lepiej bo dosięgła celu, jest w ojczyźnie.
Nasza siostra skończyła pielgrzymkę ponieważ swoją nadzieje oparła w Chrystusie i to czego
mógłbym życzyć dzisiaj sobie i nam wszystkim to aby w tym Chrystusie położyć swoja nadzieje
a przyjdzie dzień gdy spotkamy się z naszą siostra kiedy nasz Pan Jezus Chrystus przyjdzie po
swój kościół. Amen.
2/2