Luty 2010
Transkrypt
Luty 2010
Luty 2010 - Nr 2 (87) Cena 3 zł issn 1425-3879 TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW ZIEMI GRODKOWSKIEJ sukces WOŚP w Grodkowie Kolejny już rok Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 w Grodkowie włączyła się w akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 5 Z okazji przypadających na luty ferii zimowych udanego wypoczynku, regeneracji sił i... powrotu do codziennych zajęć ze zdwojoną energią wszystkim uczniom i nauczycielom życzy Redakcja INFORMACJA Z dniem 1 stycznia 2010 r. zostały zniesione opłaty za wydanie dowodu osobistego !!! Osoby zwracające się o wydanie takiego dokumentu po raz pierwszy oraz wszyscy Ci, których dokumenty tożsamości utraciły ważność otrzymają je BEZPŁATNIE. GRODKÓW- XXV Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Opolszczyzny Strona internetowa gazety działa J. Rzepkowski S Chodzi tu rzecz jasna o spor towców szkół podstawowych, jak też osobnej kategorii sportowców szkół gimnazjalnych. W piątek 8 stycznia w PSP 3 w Grodkowie w obecności znamienitych gości, tj Opolskiej Kurator Oświaty p. H. Bilik, wicemarszałek sejmiku p. Teresy Karol, przedstawicieli Urzędu Wojewódzkiego p. H. Puszczewicza i J. Najlepsi sportowcy gimnazjaliści 2010 w asyście olimpijczyków. Autor plebiscytu Z. Zielonka Kmiecika, radnego sejmiku p. A. Śliwy, wicestarosty brzeskiego p. R. Jończy- MATERIAŁ SPONSOROWANY Zapraszam do owiedzania serwisu internetowego „Gazety Grodkowskiej” i Towarzystwa Miłośników Ziemi Grodkowskiej pod adresem www.grodkowska.pl, w którym Czytelnicy znajdą rozszerzenia (m.in. materiały fotograficzne) do publikowanych w wersji papierowej materiałów, jak również będą w nim publikowane wydania archiwalne „Gazety Grodkowskiej” do pobrania. Serwis planuję rozwinąć, dodając inne ciekawe pozycje – galerie zdjęć , ciekawostki dotyczące naszego miasta.Na stronie serwisu znajduje się również formularz kontaktowy (informacje wysyłane za jego pośrednictwem trafiają na skrzynkę mailową naszej redakcji) – zachęcam do korzystania z niego i współredagowania naszej gazety. Mariusz L. Krok Serwis powstał dzięki uprzejmości i wsparciu firmy SparkLight : ka oraz burmistrzów Grodkowa M. Antoniewicza i p. T. Oliwy, a także prezesów wojewódzkich organizacji SZS i LZS, zaproszonych olimpijczyków, sponsoWalentynki rów, mediów, rodziców a przede wszystkim sportowców odbył się w sposób niezwykle uroczysty (Czytaj dalej > 02) erdecznie zapraszam do odwiedzania naszego serwisu internetowego (www.grodkowska.pl), który- w miarę możliwości- staramy się uzupełniać i rozbudowywać. Zamieszczamy sporo zdjęć uzupełniających nasze „papierowe” publikacje, częstokroć, z uwagi na ograniczoną do 24 stron ilość miejsca, mocno okrojone. W dziale archiwum są dostępne wydania archiwalne gazety w formacie *.pdf. Na stronie prócz tego istnieje możliwość bezpośredniego – drogą mailową – kontaktu z redakcją i zgłaszania uwag i propozycji. Spotykamy się z ostrą nieraz oceną, że gazeta jest nudna, że mogłoby się pisać o tym czy owym – zamiast publikować takiego typu krytyczne uwagi „gdzieś tam” – kierujcie je, Drodzy Czytelnicy, do nas bezpośrednio. Przecież gazeta jest dla Was, nie Wy dla gazety. Chcemy tworzyć pismo interesujące wszystkich i czekamy na Wasze uwagi. Współtwórzmy coś wspólnie, nasza gazeta dociera nie tylko do mieszkańców naszej gminy! Zostawmy po sobie jakiś ślad. Opiekun serwisu internetowego Mariusz L .Krok 2 25 Plebiscyt Wojewódzki oraz 37 Plebiscyt na Najlepszego Sportowca PSP 3. Z racji okrągłej rocznicy udało się organizatorom zaprosić kilkoro z dotychczasowych bohaterów plebiscytu, niektórzy odpowiedzieli na zaproszenia pisemnie, dzieląc się informacjami o tym, jak się potoczyły ich drogi sportowe . Na zaproszenie przybyli laureaci z roku: 1986 Grzegorz Trela (gimnastyk), 1987 Krzysztof Winiarski gimnastyk, 1996 Piotr Radomski pływanie, 2007 Sebastian Pyrz gimnastyk, a także byli uczniowie absolwenci PSP 3 będący w dziesiątce najlepszych: Grzegorz Malinowski -1986, Agnieszka Lubczyk- 1993, Dorota Malinowska 1988, Tomasz Biernat- 2006, Marek Błoch-2006, Marcin Mrożek- 2001. Wszystkich zebranych urzekła zwłaszcza oprawa artystyczna plebiscytu. Podkreślali to wszyscy występujący- od p. Kurator H. Bilik począwszy, a na burmistrzu Grodkowa skończywszy. Wspaniała choreografia tańców wykonywanych przez dzieci, ale też, co było szczególnie owacyjnie przyjęte również przez nauczycieli, którzy specjalnie z dedykacją dla autora plebiscytu p. Z. Zielonki wykonali brawurowo taniec Zorby. Program artystyczny przeplatał się z ceremoniałem olimpijskim, a przy okazji padało wiele ciekawostek na temat początków i historii olimpizmu . Lista najlepszych sportowców Opolszczyzny w kategorii szkół podstawowych prezentuje się następująco: I m. N. Bajor- tenis stołowy PSP 3 Brzeg, II m. P. Pakosz lekka atletyka- ZS Reńska Wieś, III m. M. Korejba badminton- PSP 3 K. Koźle, IV m. K. Kwiatkowska lekka atletyka- PSP 3 Namysłów, V m. B. Bernat siatkówka- PSP 19 K. Koźle, VI m. K. Smolarczyk lekka atletyka- PSP 3 Namysłów, VII m. C. Jakubiec gry zesp.- PSP Sidzina, VIII m. K. Konik taekwondo- ZSP Pietrowice, IX m. N. Kozłowska gry zespołowe- PSP 3 Brzeg, X m. M. Maciejewski gry zespołowe- PSP 3 Grodków. rozmaitości W kategorii szkół gimnazjalnych: I m. P. Pyrz gimnastyka- ZSS w Nysie, II m. W. Prociak zapasy- GPZ Namysłów, III m. A. Baran biegi na orientację- GPZ Zdzieszowice, IV m. A. Pawlisz pływanie- PSP 5 K. Koźle, V m. J. Zawadzki gimnastyka- ZSS Nysa, VI m. N. Szponder karate GP Ozimek, VII m. M. Birecki kajaki- GP 7 Opole, VIII m. J. Stefaniuk pływanie- GP 7 Opole, IX m. B. Mróz badminton- GP 10 K. Koźle, X m. M. Rusnak p.nożna- GP 2 Prudnik. Ogłoszono też wyniki XXVII plebiscytu na najlepszych sportowców PSP 3 i najlepszą dziesiątkę stanowią kolejno od I miejsca do 10-go: Maciej Maciejewski, Monika Glinkowska, Jakub Romian, Paulina Winna, Anna Krupa, Kacper Turyniewicz, Michał Omieciński, Cezary Zawada, Maciej Baranowski, Bartosz Lulewicz. Ogłoszono te wyniki turnieju wiedzy „Na olimpijskim szlaku”, w którym I miejsce zajął Jan Żyrek, II Michał Omieciński, III Cezary Zawada. Jedna ze ścian sali sportowej była zmieniona w wielką wystawę prac plastycznych o tematyce sportowej w ramach konkursu „Sport w wyobraźni dziecka”. Tutaj w kategorii klas IV -VI pierwsze trzy miejsca zajęli: Kajetan Tomalik, Daria Bach i Izabela Szewczyk. W kategorii klas I-III byli to z kolei Łukasz Kostra, Jaśmina Kloc i Kamil Kucharski. Wyróżnienia, dyplomy, puchary, medale i nagrody rzeczowe laureatom wręczała p. kurator H. Bilik w towarzystwie prezesów SZS i LZS, a gratulacje składali obecni oficjalni goście, jak też olimpijczycy, co młodzi sportowcy poczytywali sobie za szczególny honor i wyróżnienie. Impreza była niezwykle udaną promocją środowiska grodkowskiego sportu i oświaty, a także możliwości organizacyjnych PSP 3, co zgodnie podkreślali wszyscy uczestnicy. Pani dyrektor J. Szuchta zasłużenie odbierała gratulacje, a z rąk burmistrza M. Antoniewicza otrzymała nagrodę pieniężną dla placówki na sprzęt sportowy z podziękowaniem za poziom imprezy i jej przeprowadzenie. luty 2010 rozmowa Pytania do burmistrza Ryszarda Krokowa Czy planuje się egzekwowanie uchawły RM zakazującej hodowli gołębi w domkach jednorodzinnych? Uchwała Rady Miejskiej stanowi akt prawa miejscowego, dlatego nie ma możliwości jej nieegzekwowania. Straż Miejska interweniuje w przypadkach, gdy do tut. Urzędu wpłynie skarga lub zgłoszenie, że taka hodowla jest uciążliwa dla sąsiadów. Kontrola polega na sprawdzeniu lokalizacji gołębnika, czy jest zgodny z zapisami uchwały, czy nie. Uchwała zabrania hodowli gołębi w budynkach wielorodzinnych, jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej i szeregowej oraz na ich strychach bez zgody wszystkich lokatorów tych budynków. Czy ul. Sienkiewicza – w stanie już prawie katastrofalnym – nie doczeka się nawet doraźnego remontu? Z ulicą Sienkiewicza jest w tej chwili ogromny problem, przede wszystkim finansowy. Kosztorys wykonania pełnego remontu opiewa na ponad 4 mln zł. Stąd też prowadzone są przeze mnie negocjacje z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Opolu w sprawie dalszego kierunku modernizacji tej drogi. Chciałbym, aby ulica Sienkiewicza była w pełni odremontowana, łącznie z przebudową chodników na całej długości. Doraźne naprawy niewiele tu pomogą W tej chwili musimy poczekać do ustąpienia zimy, ponieważ wtedy będziemy mieli pełny obraz stanu tej drogi. Musimy przekonać właściciela, czyli samorząd województwa opolskiego, do takiego kierunku działań. Czy rozważa się możliwość udostępnienia obrazu z przynajmniej wybranych kamer monitoringu w Internecie (wzorem np. monitoringu w Brzegu)? W tej chwili jesteśmy na etapie rozruchu. Chcemy aby to, co w tej chwili już funkcjonuje, działało. Natomiast wszystkie wnioski dotyczące monitoringu będziemy rozważać w przyszłości. Kiedy zostanie naprawione oświetlenie w parku koło poczty? Oświetlenie na ul. Warszawskiej oraz na ul. Kasztanowej w rejonie parku obok poczty jest sprawne i działa, a odnośnie wykonania oświetlenia w samym parku informuję państwa, że na dzisiaj nie ma takiego zadania w planie. W całej gminie mamy bardzo dużo takich miejsc, które wymagają oświetlenia. W samym mieście są to m.in. ulice: Szpitalna, Wiejska, Ogrodowa. Jest również wiele takich miejsc na terenach wiejskich., które również chcielibyśmy sukcesywnie doświetlać. Dlaczego wzywając telefonicznie pogotowie ratunkowe dodzwaniamy się do Brzegu i dopiero stamtąd są powiadamiane odpowiednie służby w Grodkowie? Tak działa w tej chwili system ratownictwa w całym województwie. Mieszkaniec danego powiatu wybierając numer pogotowia, łączy się z dyżurnym w siedzibie swojego miasta powiatowego i tam następuje decyzja o wysyłce karetki. Jest to zadanie, które realizuje powiat. W rubryce „Czytelnicy donoszą” publikowane są różne problemy, czy można liczyć na oficjalny odzew na łamach pisma? Dołożymy wszelkich starań, aby stawiane tam pytania lub wnioski mieszkańców nie pozostawały bez odpowiedzi. Czy mamy bezdomnych w Gminie? Jak duża jest skala tego problemu, o ile on występuje? W 2009 r. Ośrodek Pomocy Społecznej zarejestrował 6 osób dotkniętych problemem bezdomności. Są to osoby w wieku aktywności zawodowej. 3 osoby przebywają w schroniskach dla bezdomnych, 1 w Opolu, dwie pozostałe zamieszkują w różnych miejscach Grodkowa, ostatnio w opuszczonym budynku po byłym młynie. Pracownicy Ośrodka Pomocy społecznej starają się przeciwdziałać sytuacjom destrukcyjnym. Osoby bezdomne na bieżąco informowane są o możliwości zgłoszenia się do schroniska. Często zdarza się, że osoby te łamią tam zakaz spożywania alkoholu, co wiąże się z ich usunięciem ze schroniska. Współdziałamy z pracownikami Schronisk w Bielicach oraz Pępicach, jak również z tut. Caritasem. Świadczymy pomoc w różnych formach, np. finansowej, w postaci zasiłków okresowych i celowych. Jaka jest szansa na przygotowanie kolejnych mieszkań socjalnych i jakie są potrzeby w tym względzie? W tej chwili dysponujemy przejętym od Agencji Skarbu Państwa budynkiem w Wierzbnej, który jest planowany na lokale socjalne. Mamy przygotowaną stosowna dokumentację. Remont tego budynku został ujęty w planie wieloletnim na 2011 r. Natomiast przydział mieszkań socjalnych następuje na bieżąco, w miarę zwalniania się pojedynczych lokali. Czy prawdą jest, że Gmina dysponuje środkami na dopłaty do dofinansowania zmiany ogrzewania na ekologiczne? Na dzisiaj gmina Grodków nie posiada środków finansowych na dofinansowanie zmiany ogrzewania na ekologiczne. Obecnie dopłacamy do utylizacji i unieszkodliwiania materiałów zawierających azbest. Wpływy z likwidowanego od 01 stycznia 2010r. Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska pochodzą głównie z opłat i kar uiszczanych do Urzędu Marszałkowskiego w Opolu, który przekazuje część gminie Grodków. Wysokość tych wpływów ogranicza możliwości gminy, jeśli chodzi o dofinansowania różnego rodzaju inwestycji ekologicznych. W jaki sposób Gmina kontroluje administrowanie budynkami komu- nalnymi? Do zarządzania mieniem komunalnym w drodze przetargu zastał wyłoniony wykonawca. Obecnie jest to Komunalnik Sp. z o. o. w Grodkowie. Nadzór nad czynnościami wykonywanymi przez Zarządcę sprawuje Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska tut. Urzędu. Zarządca w ramach swoich obowiązków między innymi sprząta klatki schodowe, utrzymuje tereny wokół budynku, wywozi nieczystości stałe, dokonuje doraźnych napraw i konserwacji części wspólnych budynków oraz wykonuje okresowe przeglądy techniczne. Na podstawie wniosków po przeprowadzonych przeglądach okresowych sporządzany jest wspólnie z pracownikami Urzędu plan remontów gminnych zasobów komunalnych na dany rok. Tut. Urząd uczestniczy również w sporządzaniu na dany rok planu remontów w budynkach Wspólnot Mieszkaniowych. Każda faktura wystawiona przez Zarządcę jest sprawdzana, ponadto dokonuje się kontroli Zarządcy w zakresie ściągalności czynszów i innych opłat za wynajmowane gminne mienie komunalne. Kto zajmuje się odśnieżaniem dróg gminnych i osiedlowych? Na zimowe utrzymanie dróg gminnych oraz chodników w drodze przetargu zastał wyłoniony wykonawca. Obecnie jest to Komunalnik Sp. z o.o. w Grodkowie. W/w wykonawca odśnieża drogi gminne i chodniki. Drogi osiedlowe niebędące własnością Gminy Grodków winien odśnieżać Zarządca danego terenu. Co z obiecanymi atrakcjami akustycznymi z wieży ratuszowej? Dlaczego hejnał o godz 12:00 jest odtwarzany tak cicho? Temat ten jest nam znany. Poprzez wykonawcę remontu wieży Ratusza zwracaliśmy się do firmy, która dostarczyła i zamontowała nowy zegar, aby ten problem usunąć. Mam nadzieję, ze w najbliższym czasie ta sprawa zostanie (Czytaj dalej > 03) wieści z gminy i powiatu luty 2010 (Ciąg dalszy ze strony > 2) załatwiona. Z czego jako gospodarz Gminy jest Pan najbardziej zadowolony, a o co ma Pan do siebie pretensje? Jeżeli miałbym oceniać to, co się w Gminie udało, to zdecydowanie na pierwszym miejscu postawiłbym pozyskanie prawie 50 mln zł na budowę kanalizacji w 16 miejscowościach gminy. 14 stycznia podpisaliśmy umowę na realizację tego zadania i od tego czasu mamy 3 lata na jego wykonanie. Od rozpoczęcia prac nad tym programem upłynęło 6 lat ciągłej niepewności, czy osiągniemy założony cel. Natomiast nie udało się zrealizować w pełni programu doświetlenia gminy. Wykonaliśmy modernizację istniejącego oświetlenia z dobudową ok. 100 punktów na istniejącej sieci. Nie udało się dobudować wielu zupełnie nowych punktów zgodnie z wnioskami mieszkańców. Dla mnie osobiście takim przykrym wydarzeniem było referendum w sprawie mojego odwołania. Nie chciałbym już tego tematu dalej komentować. Które z wydarzeń minionego roku uznałby Pan za najważniejsze w gminie, powiecie, województwie, kraju? W gminie, jak mówiłem wcześniej – sfinalizowanie długoletnich starań o możliwość budowy kanalizacji przy wsparciu finansowym Funduszu Spójności. W powiecie – inwestycje drogowe. Wspólnie chodnik przy ul. Traugutta, rozpoczęty w 2009 r. i kontynuowany w 2010 r. chodnik w Tarnowie Grodkowskim. W województwie – rozpoczęcie naborów wniosków finansowanych z Unii Europejskiej /z okresu programowania 2007-2013/, dzięki czemu mogliśmy zrealizować i rozpocząć realizacje wielu ważnych dla gminy zadań. Z Burmisztrem Grodkowa, Markiem Antoniewiczem rozmawiała Ryszarda Krokowa 3 Kanalizacja dla gminy Grodków J. Rzepkowski W środę i czwartek 1516 stycznia w Jarnołtówku odbyła się konferencja wojewódzkich szefów ochrony środowiska z całej Polski. W spotkaniu uczestniczył Sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska p.minister Stanisław Gawłowski, a także najważniejsze osoby w województwie z wojewodą opolskim i marszałkiem województwa na czele. K onferencja poświęcona była realizacji projektów ekologicznych ze środków UE w Polsce. W drugim dniu obrad do udziału zaproszono delegacje z gminy Grodków oraz Turawa celem podpisania i przekazania umów i zobowiązań dotyczących realizacji wielkich przedsięwzięć, jakimi są dla Turawy projekt oczyszczenia zlewni Małej Panwi, prowadzący do przywrócenia czystości jezior tu- rawskich, a dla Grodkowa budowa kanalizacji w 16 miejscowościach naszej gminy. Delegacje tych gmin były obecne na zasadzie gości honorowych . Podpisanie umów i zobowiązań o finansowaniu przedsięwzięć miało niezwykle uroczysty charakter i odbywało się z udziałem wielu mediów. W imieniu Grodkowa umowę podpisali prezesi spółki Grodwik p. Elwira Biegaj i p. Marek Dziuba, a ze strony finansującej był to szef Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Śrdowiska p. Zbigniew Figas. Dofinansowanie dla Grodkowa to kwota ok. 49 mln zł, przy całkowitym koszcie projektu ok. 94 mln zł . Dodatkowo jest zaciągana pożyczka w kwocie 25,6 mln zł przy środkach beneficjenta 18,7 mln, z czego gmina ponosi koszty rzędu 4,5 mln zł w latach 2010,2011. Projekt ma być realizowany w latach maj 2010sierpień 2012. Składać się na niego będzie 85 km sieci kanalizacyjnej, z której ok. 47 km funkcjonować ma jako grawitacyjna, a 38 km jako sieć tłoczna. Zbudowanych będzie 24 pompowni sieciowych i 16 przepompowni przydomowych. Projekt realizowany będzie w postaci kilku tzw zadań : - sieć 13 km, obejmująca Nową Małą Wieś, Lubcz, Jeszkotle z czterema przepompowniami, - sieć 20 km, obejmująca Golę Grodkowską, Lipową, Przylesie Dolne, Wierzbnik z 7 przepompwaniami, - sieć 28 km, obejmująca Wojsław, Polanę, Kolnicę, Młodoszowice,Bąków z 7 przepompowniami, - sieć 24 km, obejmująca Wójtowice, Jędrzejów, Starowice Dolne, Strze- Spotkanie burmistrzów z kobietami Początek roku to tradycyjny czas spotykania się burmistrzów Grodkowa z delegacjami poszczególnych Kół Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszeń Kobiet . S potkania te służą głównie podziękowaniu za działalność kobiet w swoich środowiskach, gdzie na ogół pełnią rolę inicjującą dla wielu projektów realizowanych na wsi. Są też często zaczynem wielu pomysłów i inwestycji, które służą poprawie warunków życia mieszkańców. Dość powiedzieć, że dzięki kobiecym organizacjom we współpracy z sołectwami i innymi podmiotami działającymi na wsi doszło do reaktywowania wielu świetlic wiejskich, tworzenia placów zabaw dla dzieci i innych. Tegoroczne spotkanie odbyło się w sali rajców miejskich 16 stycznia. Spotkanie kobiet z burmistrzem. Przy kawie i ciastku burmistrzowie podziękowali obecnym delegatkom z poszczególnych wsi za to, co robią dla swoich miejscowości, ale też za wiele wspólnie przeprowadzonych inicjatyw pod kierunkiem Stowarzyszenia Kobiet Gminy Grodków. Przypomniano tu tylko choćby sztandarowe imprezy, jak Jarmark Wielkanocny, Dożynki Gminne, Dziedzictwo Kulinarne Gminy Grodków czy sławny Zlot Czarownic. Panie obecne na spotkaniu otrzymały od władz samorządowych dyplomy, podziękowania, a także drobne upominki promujące gminę. Przewodnicząca Stowarzyszenia p. Alfreda Zarzeczna podziękowała władzom za pomoc, zrozumienie i współfinansowanie wielu lokalnych przedsięwzięć, a poszczególnym kołom i stowarzyszeniom za coraz lepszą współpracę w podejmowaniu wspólnych przedsięwzięć i wzajemne wzbogacanie swoich doświadczeń. J. Rzepkowski gów z 6 przepompowniami. Delegacja grodkowska, która była tam z burmistrzem p.M.Antoniewiczem, miała okazję usłyszeć wiele słów pochwalnych wypowiadanych przez ministra S.Gawłowskiego oraz opolskich przedstawicieli władz głównie za determinację w przygotowaniu wniosku i projektów, a także terminowość jej bieżącego uzupełniania i zabieganie o realizację. Jak stwierdził minister Gawłowski, tylko takie gminy jak Grodków, które z wyprzedzeniem kilku lat przystąpiły do przygotowywania zadania (tutaj było to 6 lat! ), miały szansę na doczekanie realizacji. Przewidująco z własnych środków poniosły spore wydatki na opracowanie dokumentacji i w momencie dopuszczenia do przydziału były gotowymi partnerami do negocjacji. Obecni na spotkaniu samorządowcy z Głuchołaz, Turawy, Ziębic, Opola i z Wrocławia składali gratulacje na ręce burmistrza M.Antoniewicza, życząc jednocześnie jak najszybszego przebrnięcia przez kolejny etap, to jest wyłaniania wykonawcy w drodze konkursu. MATERIAŁ SPONSOROWANY Urząd Miejski w Grodkowie PRZYPOMINA o konieczności przekształcenia przedmiotu działalności zgodnie z klasyfikacją PKD 2007 Niedokonanie takiej zmiany może spowodować problemy związane z funkcjonowaniem w obrocie gospodarczym. Wnioski i informacje w sprawie zmiany kodów PKD można otrzymać w Urzędzie Miejskim pok. 18 DOKONANIE ZMIAN JEST BEZPŁATNE 4 wieści z gminy i powiatu luty 2010 13 grudnia 2009 w Grodkowie Bronisław Urbański Wojewódzkie obchody 28 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego miały podobną oprawę jak poprzednie, można jednak było dostrzec sporo innowacji. T radycyjnie rozpoczęła je msza św. w intencji byłych opozycjonistów przebywających w okresie stanu wojennego w grodkowskim ośrodku odosobnienia. W koncelebrze uczestniczyli kapelani Zakładów Karnych w Brzegu, Nysie i Grodkowie. Po mszy św. w kierunku zakładu karnego wyruszył pochód, który wywołał spore zainteresowanie grodkowian i uczestników uroczystości. Na jego czele jechały pojazdy wojskowe Stowarzyszenia Miłośników Pojazdów Militarnych i Historii – ‘’Twierdza Wrocław’’, będące w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku na wyposażeniu Ludowego Wojska Polskiego. W skład kawalkady wchodziły auta typu GAZ i UAZ oraz BTR- 40 ( Bojowy Transporter Roz- poznawczy). Ich załogi wystąpiły w umundurowaniu i uzbrojeniu, w jakie wyposażeni byli ówcześni żołnierze. Za nimi kroczyli funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej z pałkami, tarczami i kaskami z przyłbicami takimi jak w stanie wojennym. W dalszej części pochodu szła orkiestra dęta OSP w Kamienniku, potem liczne poczty sztandarowe, byli internowani, zaproszeni goście i społeczeństwo Grodkowa. Uroczystości na placu przed zakładem karnym zapoczątkowało wciągnięcie flagi państwowej na maszt. Przed tablicą pamiątkową upamiętniającą pobyt internowanych w grodkowskim więzieniu złożono kwiaty. Po okolicznościowych wystąpieniach byli internowani zaśpiewali pieśni ‘’ Boże coś Polskę’’ i ‘’Nie rzucim ziemi skąd nasz ród‘’, które w czasie internowania śpiewali każdego dnia w południe i o godz. 19:00. Wtedy wielu grodkowian zgromadzonych wokół więzienia podejmowało wspólny śpiew i modlitwę. Z balkonu budynku administracji trębacz odegrał ‘’ Ciszę ‘’ poświęconą pamięci nieżyjących internowanych, księży kapelanów, lekarzy i funkcjonariuszy SW, którzy w tym czasie pełnili tu służbę. Uroczystości przed zakładem karnym zakończyła parada pojazdów wojskowych udostępnionych przez ‘’ Twierdzę Wrocław’’. Dalsza część wojewódzkich obchodów 28 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego odbywała się w hali sportowej pobliskiego liceum. Na wstępie rozdano nagrody za najlepsze prace plastyczne o tematyce stanu wojennego. W konkursie uczestniczyli uczniowie grodkowskich gimnazjów. Najwyżej oceniono pracę Patrycji Duraj z Gimnazjum nr 2 w Grodkowie. Drugie miejsce zajął Kamil Janicki z Gimnazjum w Jędrzejowie, a trzecie Monika Gazdowicz z Gimnazjum nr 2 w Grodkowie. Wręczano także brązowe odznaki ‘’ Za zasługi w pracy penitencjarnej’’. Otrzymali je Kazimierz Kozłowski, szef brzeskiej ‚’Solidarności ‚’, inicjator odsłonięcia pamiątkowej tablicy na murze grodkowskiego więzienia oraz Sebastian Szczotka, lider zespołu ‚’ Absurd’’ wielokrotnie występującego przed więzienną publicznością. Po raz drugi zgromadzonej publiczności w repertuarze pieśni internowanych zaprezentował się Robert Pawlaczyk. Dużym zainteresowaniem cieszył się występ chóru ‘’Talis Cantus’’ z Otmuchowa , który wraz z zespołem instrumentalno - wokalnym młodzieży gimnazjalno- liceal- nej przedstawił program o wzruszających treściach patriotycznych, poświęconych życiu i męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Następnie orkiestra OSP w Kamienniku, prowadząca wcześniej pochód, wykonała wiele znanych melodii, zawsze chętnie słuchanych przez widzów. Jak się okazało, gwoździem programu był pokaz sztuk walki karate w wykonaniu funkcjonariuszy z ZK w Nysie. Członkowie Nieetatowej Grupy Interwencyjnej zaprezentowali próbę swoich niezwykłych umiejętności, często przerwanych gromkimi owacjami. Ekipa dowodzona przez chor. Cezarego Prygę zademonstrowała niebywałą biegłość w posługiwaniu się mieczem samurajskim, długim kijem i wielofunkcyjną pałką typu tomfa. Pokazała, jak bronić się przed niespodziewanym atakiem napastnika uzbrojonego w nóż, pistolet lub pałkę. W hali na wszystkich czekały grochówka i bigos przygotowane przez więzienne kuchnie w Brzegu i Nysie, a wydawane przez panie z grodkowskich Kół Gospodyń Wiejskich. W jednym z pomieszczeń odtworzono celę internowanych z autentycznymi piętrowymi łóżkami, szarymi kocami, aluminiowymi miskami i talerzami. Zgromadzono tu liczne pamiątki po byłych internowanych. W holu hali prezentowano wystawę poświęconą opolskiemu więziennictwu. Wszyscy uczestnicy uroczystości otrzymali okolicznościowe plakietki i ulotki o treściach jak na owe czasy antypaństwowe i antyustrojowe. Do Księgi Pamiątkowej swoje dedykacje wpisywali internowani i zaproszeni goście, dziękując za możliwość spotkania po latach oraz za podtrzymywanie tradycji obchodów 13 grudnia w Grodkowie. Dziękowano bohaterskim mieszkańcom Grodkowa, wspierającym oczekujące na widzenia zmarznięte matki, żony i dzieci. Dziękowano za owoce, czosnek i cebulę. Księżom kapelanom dziękowano za posługę duszpasterską i msze św. na więziennym korytarzu. Organizatorami wojewódzkich obchodów 28 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego był Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego, Starostwo Powiatowe w Brzegu, Urząd Miasta w Brzegu, Urząd Miasta w Grodkowie, Zarząd Regionu NSZZ SOLIDARNOŚĆ, Dolny Śląsk we Wrocławiu, Oddział Zarządu Regionu w Brzegu, Zarząd Regionu NSZZ SOLIDARNOŚĆ Śląska Opolskiego w Opolu, Oddział Zarządu Regionu w Grodkowie, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa- Zarząd Okręgowy w Opolu, Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Opolu i Zakład Karny w Grodkowie. Patronat nad uroczystościami objął Marszałek Województwa Opolskiego Pan Józef Sebesta. Komitetowi Organizacyjnemu przygotowującemu uroczystości przewodniczył burmistrz Grodkowa Marek Antoniewicz. Obchody 28 rocznicy stanu wojennego Fot.: W. Dubaniowski, Miłosz Krok SZAMPAŃSKI SYLWESTER NA ZAMKU Już po raz drugi Zamek Piastów Śląskich błyszczał feerią barwnych niebiesko – zielonych świateł, olbrzymiej choinki i dużego baneru zapraszającego mieszkańców do zabawy Sylwestrowej 2009/2010 pod egidą Starosty Powiatu Brzeskiego. M imo złej aury w szczytowym momencie imprezy na zamek przyszło kilkaset osób. Po raz pierwszy w Sylwestra wystąpił na żywo zespół „The Postman”, grający standardy Beatlesów i Czerwonych Gitar. Po noworocznych życzeniach złożonych przez Starostę Powiatu Brzeskiego Macieja Stefańskiego obejrzano kilkunastominutowy pokaz sztucznych ogni i laserów. Zabawa przebiegła bez zakłóceń, organizatorzy zapewnili obsługę medyczną i profesjonalną ochronę, do rana Sylwester na zamku. wysprzątano dziedziniec i plac zamkowy. W organizację Sylwestra na Zamku Piastów Śląskich zaangażowanych było wiele firm i osób, m.in.: Dyrektor Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu Paweł Kozerski wraz z pracownikami, Agencja Ochrony „Scorpio”, Agencja koncertowa Damiana Jacukowicza, Straż Pożarna, Straż Miejska, Policja, Firma A. Wirga PHU, Energia Pro i Ener- giaPro Gigawat. Starostwo Powiatowe w Brzegu serdecznie dziękuje tym firmom za pomoc. Starosta Powiatu Brzeskiego Maciej Stefański oraz Wicestarosta Powiatu Brzeskiego Ryszard Jończyk składają Mieszkańcom Gminy Grodków najserdeczniejsze życzenia noworoczne. Aby rok ten był bogaty, dostatni, spokojny i przyniósł wszystkim spełnienie wielu planów i marzeń. Rzecznik Prasowy Starosty 5 aktualności luty 2010 MATERIAŁ SPONSOROWANY Klub Malucha w Grodkowie Ewelina Czopek - Mrożek Agnieszka Nawrocka Od dwóch lat w Grodkowie przy ul. Wrocławskiej działa Klub Malucha prowadzony przez panią Joannę Gut. Do klubu przyjmowane są dzieci od szóstego miesiąca do czwartego roku życia. G rupa maksymalnie liczy 15 osób. Na taką ilość dzieci przypadają trzy panie. Jak podkreśla właścicielka klubu, tu najważniejsze jest dziecko. Wszystko dostosowane jest do indywidualnych potrzeb maluszków. Organizowane są bezpłatne godziny adaptacyjne, by dziecko mogło przyzwyczaić się do nowego miejsca. W Klubie Malucha prowadzone są różnorodne zajęcia edukacyjne- plastyczne, muzyczno- rytmiczne itp. Duży nacisk kładzie się także na integrację: zarówno z rodzicami, jak i między dziećmi. Młodsze dzieci dużo się uczą od starszych, starsze opiekują się młodszymi. W klubie odbywa się wiele imprez okolicznościowych dla dzieci- spotkanie z Mikołajem, Dzień Dziecka, Zabawa Karnawałowa i wiele innych. Dzieci mają do dyspozycji nie tylko salę, gdzie się bawią i uczą, ale także mały plac zabaw, tuż przy budynku „Pluszowego kącika”. Opłata za pobyt dziecka w klubie zależy od formy opieki, którą rodzice wybiorą. Może być to pobyt całomiesięczny lub kilkugodzinny. Klub jest otwarty do momentu, aż ostatni maluszek pójdzie do domu. Kącik malucha. MATERIAŁ SPONSOROWANY Dla właścicielki klubu otwarcie takiej placówki było realizacją marzeń, dlatego w swoją pracę wkłada wiele serca, a każdy sukces dziecka bardzo ją cieszy. W Klubie Malucha jest kolorowo i przytulnie, dlatego z pewnością każdy maluch będzie się tu czuł bezpiecznie. Pani Joanna serdecznie zaprasza wszystkich zainteresowanych rodziców ze swoimi pociechami ! PODZIĘKOWANIE Dużo zdrowia i powodzenia w pracy redakcyjnej, wielu sukcesów i ciekawych pomysłów, a także wielu ludzi dobrej woli zarażon y c h Wa s z y m b a k c y l e m w i a r y w s e n s pracy społecznej, którzy zewsząd mogą Wam toważyczy grodkowianka, Maria Haladyn. rzyszyć PS. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za miłe i bardzo ciepłe przyjęcie mnie, a przede wszystkim za opublikowany tekst, upamiętniający osobę bardzo kochanej dla mnie i mojej rodziny i kochającej nas Mamy. MATERIAŁ SPONSOROWANY KREDYTY DLA PODMIOTÓW GOSPODARCZYCH 1.Kredyty obrotowe w rachunku kredytowym. 2. Kredyty inwestycyjne 3. Kredyty w rachunkach bieżących 4. Kredyty płatnicze 5. Kredytowa linia hipoteczna KREDYTY PREFERENCYJNE ROLNICZE 1. Kredyty inwestycyjne 2. Kredyty obrotowe KREDYTY KONSUMENCKIE 1. Kredyty odnawialne dla posiadaczy ROR 2. 3. 4. 5. Kredyty gotówkowe. Kredyty sezonowe Hipoteczne kredyty konsumpcyjne Kredyty mieszkaniowe 6 aktualności Grodkowianie walczyli z zimą Sprawozdanie z działalności Parafialnego Zespołu „Caritas” Józefa Siwek Przewodnicząca Caritas Nieodśnieżone chodniki i ulice, zwisające sople to efekty ataku zimy, z jakim przez kilka dni walczyli grodkowianie. Wielu kierowców utknęło w zaspach, nie kryjąc przy tym złości na Gminę i drogowców. Drogi wojewódzkie i powiatowe wyglądały o wiele lepiej niż drogi gminne, o których zapomniano, żeby je odśnieżyć, co powodowało utknięcie w zaspach. W czasie ostatniego ataku zimy drogi wojewódzkie znajdujące się w Grodkowie były przejezdne, staraliśmy się na bieżąco z nich usuwać zajeżdżony śnieg i oblodzenia i do tej pory to robimy - mówi Arkadiusz Branicki Rzecznik ZDW Opole. Zarząd Dróg Wojewódzkich apeluje do pieszych i zmotoryzowanych o ostrożność i zrozumienie. Na chodnikach, nawet tych przy drogach wojewódzkich, można było tańczyć, bowiem nie dość, że chodniki były nieodśnieżone, to pod śniegiem znajdował się lód. Często też piesi musieli korzystać z jezdni, ponieważ chodnikiem nie dało się przejść. Padający w nocy marznący deszcz powodował, że na drugi dzień na chodnikach mieliśmy lodowisko, a kierowcy musieli ściągać lód z szyb. Na chodniku łatwo można było sobie złamać nogę czy rękę. Jeżeli komuś się to przytrafiło, to może ta osoba ubiegać się o odszkodowanie. - Jeżeli ktoś uszkodzi sobie część ciała z powodu nieodśnieżonego chodnika przy danej drodze wojewódzkiej, to wówczas może ta osoba zgłosić się do nas (tzn. do ZDW-przyp. Redakcji), aby uzyskać odszkodowanie. Wystarczy tylko zwrócić sie do ZDW z wnioskiem oraz niezbędnymi dowodami zaistnienia zdarzenia z winy zaniedbania zarządcy. W tym roku nie mieliśmy ani jednego takiego zgłoszenia - dodaje rzecznik prasowy ZDW. Problemem też były zwisające z budynków czy lamp sople, a tych w Grodkowie nie brakowało. Niektóre z nich miały długość ponad metr. Straż Pożarna grzecznościowo pomagała je usuwać, choć nie należy to do jej obowiązków. Ostatni przykład z Warszawy, gdzie na pieszą z dachu spadła zwisająca bryła lodu, pokazuje jak lód może być niebezpieczny dla człowieka. Również nieodśnieżone dachy stanowiły zagrożenie, bowiem znajdował się na nich śnieg z warstwą lodu, a pod jego ciężarem dach w każdej chwili mogł się zawalić. Obowiązek odśnieżania dachów i chodników oraz obowiązek strącania sopli należy do właściciela lub zarządcy budynku. Wielu z nich o tym jednak zapomina, za co grozi grzywna. Straż Miejska zapowiada, że będzie na bieżąco karać i upominać tych, którzy jeszcze do tej pory nie odśnieżyli dachu czy chodnika. W numerze apel i przypomnienie Straży Miejskiej o tych obowiązkach. D. Kapinos luty 2010 Za nami Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Ostatnie dni mijającego roku to w życiu każdego z nas czas refleksji, zadumy i rozważań nad przemijaniem. To czas sumowania tego, co udało się osiągnąć, a co należałoby poprawić, zrobić lepiej. Podobna sytuacja ma miejsce w instytucjach. „Caritas „ również dokonał podsumowania swojej służby człowiekowi. D ochody „Caritas” w 2009 r. to kwota 8.922,55 zł. Na dochody złożyły się: - jałmużna wielkopostna 4.330,00 - zbiórka dla ubogich w ramach Tygodnia Miłosierdzia 3.405,00 - dochód z loterii fantowej 869,00 - dochód ze sprzedaży kartek 318,55 Materialne możliwości „Caritas” zależą więc w dużym stopniu od naszej ofiarności. Jest ona wykładnikiem dobroci serc nas wszystkich. Każda ofiera pieniężna jest wykorzystywana w sposób maksymalnie pożyteczny dla dobra innych oób. 6 dzieci skorzystało z wypoczynku letniego. Koszt uczestnictwa to suma 3.660 zł. 19 osób skorzystało z dopłaty do zakupu leków na kwotę 691,41 zł. 1 osoba leczona jest na koszt „Caritasu”. Parafialny Zespół „Caritas” zorganizował świąteczną pomoc żywnościową i przekazał 150 paczek z okazji Świąt Bożego Narodzenia i 150 paczek z okazji Świąt Wielkanocnych. Skromne środki finansowe pozwoliły na tylko tyle i aż tyle. Pozostaje jednak świadomość, że człowiek ubogi, potrzebujący pomocy, zagrożony gdziekolwiek się znajduje, to nasza sprawa. To tam jest żłóbek, do którego musimy pospieszyć z pomocą. Parafialny Zespół „Caritas” od kilku lat objęty jest programem „Dostarczanie żywności dla najuboższej ludności UE”. Program skierowany jest do osób najuboższych, bezrobotnych, rodzin wielodzietnych i dysfunkcyjnych, dotkniętych alkoholizmem lub narkomanią, bezdomnych itd., objętych pomocą zgodnie z ustawą o pomocy społecznej (art. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004 r.). W ramach programu Parafialny Zespół „Caritas” otrzymał w 2009 r. 35.323 kg żywności. Żywność trafiła do 471 rodzin (1071 osób). W ramach pomocy potrzebujący otrzymali: - mleko 16.560,00 l - makaron świderki 1.120,00 kg - makaron krajanka 2.240,00 kg - mąka pszenna 3.520,00 kg - płatki kukurydziane 560,00 kg - musli 1.120,00 kg - masło 2.900,00 kg - ser żółty 1.176,00 kg - herbatniki 1.955,10 kg Z naszych obserwacji wynika, iż w najtrudniejszej sytuacji są rodziny, których podstawę utrzymania stanowią świadczenia społeczne. 22 grudnia 2009 r. o godz 17:00 w kawiarni „INKA” odbyła się 25-ta jubileuszowa Wigilia dla osób samotnych, ubogich i bezdomnch. Wszystkich zebranych serdecznymi słowami przywitał burmistrz p. Marek Antoniewicz. W grodnie gości znaleźli się ks. proboszcz Marian Oleksy, przewodniczący Rady Miejskiej – Karol Grzybowski, Elżbieta Bieniek – kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej i Józefa Siwek – przewodnicząca „Caritas”. Modlitwa, odczytanie fragmentu Ewangelii i słowa powitania były wstępem do dzielenia się opłatkiem i wzajemnego składania życzeń. Wieczerza wigilijna zgromadziła 47 osób. Uroczystość uświetniły występy dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kopicach. Jasełka przygotowała z dziećmi p. Zofia Rzepkowska. Na wigi- MATERIAŁ SPONSOROWANY lijnym stole znalazły się tradycyjne typowo wigilijne potrawy, a więc barszcz z uszkami, ryba, śledź w śmietanie, pierogi z kapustą i grzybami, ciasto, owoce, kompot z suszu, kutia. Na zakończenie spotkania każdy z jego uczestników otrzymał świąteczną paczkę. Wieczerza wigilijna została sfinansowana przez p. Burmistrza. Wigilia dla samotnych to uroczystość o szczególnym znaczeniu dla osób samotnych, w podeszłym wieku. Na długo przed świętami otrzymuję pytanie: „czy będzie w tym roku wigilia dla samotnych?”. Ich łzy radości i wzruszenia najlepiej świadczą o tym, jakie znaczenie ma w ich ubogim życiu ta uroczystość. Są to chwile, kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna, czyjaś obecność jest ratunkiem, wybawieniem, otuchą, pocieszeniem. Jak mówi poeta: „Możecie zgasić gwiazdę Narodzenia i prostaczkom od owiec wydać nakaz natychmiastowego powrotu. Możecie ograbić tych trzech śmiałków ze Wschodu, Możecie przepędzić oswojone zwierzęta, rozebrać walącą się grotę i omszały żłób a resztki siana powierzyć wiatrowi. Możecie… ale Betlejem jest wszędzie i znów narodzi się gdzieś Człowiek w najprawdziwszej samotni i w najgłębszym milczeniu”. 7 rozmaitości luty 2010 Wieczór kolęd w Osieku Runda pod znakiem postępu Zenon Michalak J. Rzepkowski Wieczór kolęd w Osiekucertyfikaty dla pań. W niedzielny wieczór 17 stycznia w świeżo odremontowanej świetlicy wiejskiej odbył się wieczór kolęd zorganizowany do spółki przez sołectwo wsi oraz Koło Gospodyń Wiejskich. W ieczór ten był o tyle nietypowy, że kolędy wykonywała orkiestra dęta z Żelaznej . Wrażenia i przeżycie było niesamowite, kiedy znane dźwięki kolęd wykonywane były przez tak wspaniałe zestawienie instrumentów. Na scenie zaprezentowały się również panie z zespołu wokalnego z Głębocka, które oprócz kolęd wykonały również wiązankę pieśni ludowych. Oprócz kolęd drugim pretekstem do spotkania było uroczyste zakończenie kursu dla 20 pań poświęconego nauce gotowania pt „Smaki z Osieka” Kurs finansowany w całości ze środków Unii Europejskiej z Funduszu Społecznego w ramach Kapitału Ludzkiego. Autorem projektu była firma Usług w Zakresie Edukacji p. J.Żołyńskiego. Każda z pań otrzymała na zakończenie kursu stosowny certyfikat potwierdzający nabycie dodatkowych uprawnień i poświadczający stosowne kompetencje. Certyfikaty uroczyście wręczyli paniom burmistrz M.Antoniewicz oraz wicestarosta brzeski R.Jończyk . Oto lista pań : Dominika Bomesbach, Anna Biernat, Magdalena Biernat, Małgorzata Czaniecka, Sylwia Drach, Bogusława Gołek, Janina Grębowiec, Zofia Jach, Katarzyna Kalinowska, Maria Kleszno, Elżbieta Klimas, Katarzyna Klimas, Bożena Kopeć, Grażyna Kubik, Bronisława Morżak, Aneta Ryłko, Halina Stachura, Gabriela Starzyńska, Alicja Steleblak, Helena Wojtaszek. Świetlica w Osieku Grodkowskim to obiekt, w którym zostało już wykonane sporo pracy. Najlepiej prezentuje się sala główna oraz zaplecze kuchenne, ale, jak powiedziała p. przewodnicząca KGW, wymaga jeszcze sporo pracy . Szczególnie dach, którego remontu nie udźwignie samo sołectwo. Burmistrz M.Antoniewicz- przyznał, że w tym zakresie konieczne będzie przeznaczenie dodatkowych środków. W wieczorze kolęd uczestniczył też proboszcz parafii z Żelaznej ks Adrian Muszalik oraz szczególnie gorąco przyjęty przez wszystkich - gość ks Henryk Kałuża, misjonarz, werbista, poeta, wspaniały gawędziarz i rekolekcjonista. Ks Henryk Kałuża wykonał kilka refleksyjnych i dowcipnych utworów zbierając zasłużone owacje. Nie byłby sobą, gdyby przy okazji nie zaprezentował swoich zdolności gawędziarskich. Aktywność Twoją Szansą To kolejny już projekt zrealizowany w Grodkowie w ramach Programu Operacyjnego „Kapitał Ludzki” ze środków unijnych z wkładem własnym przygotowany i wykonany przez grodkowski Ośrodek Pomocy Społecznej. P rzed świętami w Urzędzie Miejskim w sali rajców odbyła się konferencja podsumowująca kolejną edycję. W konferencji uczestniczyli przedstawiciele samorządu , radni oraz pracownicy grodkowskiego OPS, a także uczestnicy projektu. Zebranym zaprezentowano multimedialną prezentację z przebiegu projektu . Odbyło się również uroczyste wręczenie certyfikatów poświadczających zarówno udział w projekcie, jak też fakt nabycia odpowiednich kompetencji. Zaprezentowane zostały również materiały promocyjne. Dzięki środkom Europejskiego Funduszu Społecznego grodkowski OPS wdrożył pakiet 8 tzw kontraktów socjalnych, których głównym zadaniem jest pomoc w aktywnym wyjściu osobom długotrwale pozostającym bez pracy. Działaniem przedsięwzięcia objęto łącznie 35 osób zamieszkujących gminę Grodków. W ramach projektu odbyły się między innymi : - warsztaty tzw aktywizacji zawodowej z możliwością wsparcia doradcy zawodowego dla 35 osób, - przeprowadzono warsztaty w ramach tzw. „Treningu umiejętności i kompetencji społecznych” wraz z indywidualnym wsparciem ze strony psychologa dla 35 osób, - aktywizacja edukacyjna pozwalająca nabyć dodatkowe kompetencje ; obsługa kas fiskalnych (28 osób), aktywne sposoby spędzania czasu wolnego z dzieckiem (9 osób), opiekun oso- by starszej (4 osoby). Aby zintegrować szkolną grupę, umożliwiono jej wzięcie udziału w spektaklu teatru muzycznego, zwiedzanie muzeum, a także zorganizowano zabawę integracyjną. Osoby biorące udział w projekcie zdobyły umiejętność sprawnego poruszania się po rynku pracy, przekonały się o konieczności stałego podnoszenia i odświeżania swoich kwalifikacji i kompetencji. Ośrodek Pomocy Społecznej serdecznie dziękuje za pomoc i współpracę przy realizacji projektu Urzędowi Miejskiemu w Grodkowie, sołtysom wsi, z których rekrutowane były osoby uczestniczące ( głównie Głębocko i Kopice) oraz wszystkim, którzy wspierają ośrodek w jego działaniach. Na podstawie informacji Kierownika OPS w Grodkowie p. Elżbiety Bieniek opracował J. Rzepkowski Grodkowskie zespoły występujące w klasie B po raz kolejny zdecydowanie zaakcentowały swoją obecność i mocną pozycję w tej klasie rozgrywkowej. C o prawda żaden nie zmieścił się na „pudle” na koniec rundy jesiennej, lecz straty najlepszego z nich są minimalne. LZS Starowice Dolne traci do wicelidera 2 punkty, a do trzeciej drużyny tylko 1 punkt. Podopieczni prezesa Dariusza Gajewskiego zaprezentowali wyraźny progres umiejętności w stosunku do ubiegłego sezonu i jest to niewątpliwie ich duży sukces. Zespół jest budowany w sposób przemyślany, stanowi mieszankę rutyny z młodością i spisuje się coraz lepiej. Baza sportowa jak na tę klasę rozgrywkową jest na przyzwoitym poziomie, a jednym z nielicznych mankamentów jest notorycznie niewałowane boisko. Uważam, że na pudle nie zmieścili się tylko na skutek złamania nogi przez Czesława Wojdę. Trudno myśleć o awansie, tracąc do lidera 8 punktów – awansuje tylko 1 drużyna – lecz z ogromną ciekawością obserwować będziemy ich postawę w rundzie wiosennej. LZS KS Wojsław miał fatalną pierwszą część rundy jesiennej, lecz w drugiej części już wygrywał zdecydowanie i odrobił sporą część strat punktowych. Zaowocowało to awansem na V miejsce w tabeli i zdobyciem łącznie 27 punktów. Zespół personalnie jest niewątpliwie zdecydowanie lepszy od swoich osiągnięć na boiskach (Paweł Chmiel, Damian Paciorek, Szymon Bednarz, Łukasz Kowalik itp.). Niewątpliwym sukcesem odniesionym w czerwcu było zdobycie Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Brzeg po pokonaniu na własnym stadionie LZS „Victorii” Kościerzyce (spadkowicz z klasy A). Jedną z przyczyn jest zbyt duża rotacja w składzie spowodowana absencjami zawodników, lecz to nie jest wytłumaczeniem, ponie- waż takie same problemy ma większość zespołów w tej klasie rozgrywkowej. W trakcie przerwy zimowej prezes Tadeusz Gardas wraz z trenerem Januszem Korcalą muszą znaleźć inne przyczyny słabości i zastosować skuteczną terapię. LZS „Czarni” Przylesie Dolne po udanym finiszu utrzymali się w czerwcu w klasie B i do nowych rozgrywek przystąpili w bojowych nastrojach. Spisali się zupełnie przyzwoicie i na koniec rundy z dorobkiem 19 punktów zajmują IX miejsce. Strzelają sporo bramek (36), lecz tracą jeszcze więcej (40). Grają zbyt radosny futbol i to często powoduje niepotrzebną stratę punktów. W stosunku do ubiegłego sezonu postęp jest niewątpliwy i oby tak dalej. Sprawą, nad którą nie mogę przejść obojętnie, jest jednak zachowanie niektórych piłkarzy, czego klasyczny przykład mieliśmy na boisku w Skarbimierzu. Ubliżanie arbitrowi – jaki by on nie był – nie prowadzi do niczego dobrego i kończy się niepotrzebnymi karami dyscyplinarnymi. Prezes Edward Lach ma nad czym myśleć i musi utemperować zbyt wybujałe temperamenty swoich zawodników. Zespół ma niewątpliwie jeszcze spore rezerwy, a należy pamiętać, że najlepsi zawodnicy wywodzący się z klubu grają w wyższych klasach rozgrywkowych (Piotr Tuchowski, Szymon Brączek, Łukasz Szczutowski). Tegoroczny beniaminek LZS Nowa Wieś Mała spisał się przyzwoicie jak na swoje możliwości, lecz końcowy rezultat, czyli XIII miejsce i zdobycie 12 punktów budzi spory niedosyt. Przede wszystkim klub jest zbyt słaby pod względem organizacyjnym. Nie można przejść obojętnie nad faktem wyjazdu na mecz bez ważnych badań lekarskich zawodników albo w siedmiu zawodników (Olimpia II Lewin Brzeski). Wysiłek zawodników jest marnotrawiony przez działaczy, których jest zdecydowanie za mało. W rundzie wiosennej czeka ich bardzo ostra walka o utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej. Punktów nikt nie podaruje beniaminkowi, należy je wywalczyć na boisku. Personalnie stać zespół na zdobycie w granicach 16-18 punktów, a to winno gwarantować utrzymanie się na koniec sezonu 2009/2010. Kibiców w „Nowince” nie brakuje i jest dla kogo grać i zdobywać punkty. LZS Starowice Dolne: Ryszard Kim, Patryk Kim – Stanisław Rodzik, Sebastian Pasiut, Marian Gruszecki, Sylwester Wandycz, Stanisław Szwed – Czesław Wojda, Krzysztof Zawada, Bogdan Zagórowski, Andrzej Hadzicki, Artur Konsek, Damian Dziweńka, Henryk Feder, Grzegorz Hadzicki, Łukasz Hadzicki, Roman Solak Prezes: Dariusz Gajewski LZS KS Wojsław: Paweł Chmiel, - Szymon Bednarz, Damian Paciorek, Rafał Gowin, Łukasz Kowalik, Jakub Krajewski, Łukasz Łabuz, Wojciech Tatara, Rafał Nowak, Wojciech Wojdyła, Marcin Paciorek, Łukasz Lach, Wojciech Mikulski, Patryk Zając, Tomasz Żdżuj, Jakub Nowicki, Łukasz Klimek, Krzysztof Marynowski Prezes: Tadeusz Gardas LZS Czarni Przylesie Dolne: Mateusz Chmiel, Mateusz Szczepański – Krystian Szczotka, Grzegorz Smolarek, Przemysław Fotek, Grzegorz Kowalczyk, Tomasz Barczyk – Paweł Kubik, Adrian Więcławski, Piotr Palkij, Sławomir Uździchowski, Łukasz Tuchowski, Tomasz Zeman, Mateusz Szatanik, Łukasz Smolarek, Sebastian Jarosz Prezes: Edward Lach L Z S N o w a Wi e ś Mała: Jacek Łukaszczyk – Leszek Szczurowski, Piotr Kubisa, Janusz Krawiec, Radosław Harchala, Marcin Kupczak, Daniel Kiełbasa, Grzegorz Wejner, Łukasz Harchala, Łukasz Winny, Marek Gąsior, Bartłomiej Jędrzychowski, Jarosław Toczko, Rafał Cieniała, Tadeusz Światłoń, Mirosław Krupa, Stanisław Smardach, Henryk Pabian, Bartosz Winny, Krzysztof Harchala, Wojciech Kupiec Prezes: Janusz Krawiec. 8 sprawy i ludzie luty 2010 Grodków okiem wielkiego brata D. Kapinos W centrum Grodkowa pilnują bezpieczeństwa trzy kamery, które zostały zamontowane w połowie grudnia ubiegłego roku. P rzez kilkanaście dni monterzy wraz strażnikami miejskimi testowali sprawność urządzeń. Kamery zaczęły działać już pod koniec ubiegłego roku. Pierwsza kamera „widzi” skrzyżowanie ulic Warszawska- Słowackiego- Kasztanowa oraz park. Następna rondo i przyległe do niego ulice. Natomiast trzecia - deptak przy ulicy Warszawskiej i część rynku. Na efekty działania ka- mer długo nie trzeba było czekać. Policjanci zobaczyli kierowcę, który przy jednym sklepie na ulicy Warszawskiej wypił alkohol i wsiadł za kierownicę, po czym odjechał. Policjanci natychmiast uda- li się za kierowcą, który został zatrzymany i na miejscu utracił prawo jazdy. - Jesteśmy zadowoleni, że w końcu ruszył monitoring w Grodkowie. Ułatwi on nam bardzo pracę, ale i też poprawi bezpie- czeństwo w naszym mieście. Uważam, że powinny być dołożone kolejne kamery w mieście - mówi Artur Gródecki, komendant grodkowskiej policji. Cały system monitoringu wraz z zamontowaniem kamer kosztował około 100 tysięcy. Dodatkowo Gmina zatrudniła pracownika do obsługi komputerów, który obserwuje podgląd z kamer i steruje urządzeniem odpowiedzialnym za obraz. Jeszcze w tym roku Gmina planuje w rynku zamontować dwie lub trzy kamery. Urząd Miejski zamierza też uruchomić podgląd z wybranej kamery na stronie urzędu i stronach internetowych Grodkowa. MATERIAŁ SPONSOROWANY PLEBISCYT WIĘKSZE UPRAWNIENIA DLA STRAŻY MIEJSKIEJ NA NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIE W GMINIE W 2009 r. Proponujemy Czytelnikom wzięcie udziału w Plebiscycie na najważniejsze wydarzenie w Gminie w minionym roku. Zachęcamy do wypowiedzenia się na ten temat drogą mailową bądź przez formularz kontaktowy na naszej stronie internetowej www.grodkowska.pl. R edakcja wstępnie wytypowała kilka, naszym zdaniem, najistotniejszych faktów, ale może Czytelnicy zaproponują inne. Zachęcamy do szerszych wypowiedzi i nadsyłanie głosów i propozycji. Z uwagi na tryb wydawania gazety, chcielibyśmy poznać Waszą, Drodzy Czytelnicy, opinię do 15 marca, wtedy w kwietniwoym numerze opublikujemy wyniki. A oto nasze typy (kolejnośc przypadkowa, proszę się nią nie sugerować!): - Referendum w spra wie odwołania burmi strza i władz gminy. - Uruchomienie moni toringu w mieście. - Tryptyk Grodkoski (festiwal Weissowski) - Grodkowskie Lato Organowe - Festiwal ChopinElsner Muzyczna Jesień (najstarszy tego typu festiwal w Polsce!!!) Zakończenie I etapu remontu Ratusza Remont Bramy Lewińskiej Otwarcie kompleksu sportowego „ORLIK” Otwarcie 2 „schetynówek” Zachęcamy Czytelników do aktywnego kształtowania publicznego wizerunku naszej Gminy i wzięcie udziału w naszej zabawie. REDAKCJA W ciągu ostatnich kilku tygodni weszły w życie dwie istotne zmiany w przepisach prawnych. Z dniem 24 grudnia zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy o Strażach Gminnych. Na mocy jej postanowień funkcjonariusze Straży Miejskiej otrzymali dodatkowe uprawnienia. O d tego dnia strażnik kierujący samochodem służbowym w trakcie podejmowania działań mających na celu ratowanie życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego ma prawo korzystania z możliwości zarezerwowanych dla pojazdów uprzywilejowanych. Taka zmiana pozwoli strażnikom w wyjątkowych Straż Miejska w Grodkowie informuje Straż Miejska w Grodkowie informuje, że od przyszłego tygodnia będą kontynuowane patrole w rejonie ul. Rynek w związku z pojazdami parkującymi na środku drogi gminnej przed Ratuszem. Konsekwencją niezastosowania się do przepisów o ruchu drogowym będzie i uzasadnionych przypadkach nie stosować się do przepisów o ruchu drogowym, oczywiście pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności. Kolejnym nowym upoważnieniem jest możliwość dokonywania kontroli osobistej, przeglądania zawartości podręcznych bagaży osoby w kilku określonych przepisami prawa przypadkach. Przesłanką do podjęcia tego typu czynności może być: - istnienie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez osobę czynu zabronionego pod groźbą kary, - ujęcie osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego , a także dla mienia. - doprowadzanie osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca zamieszkania, jeśli osoby te swoim zachowaniem zagrażają sobie lub innym osobom i zachodzi podejrzenie, że posiadają przy sobie niebezpieczne przedmioty dla życia lub zdrowia. Funkcjonariusze Straży obecnie mogą korzystać z dodatkowego środku przymusu bezpośredniego, jakim jest paralizator elektryczny, na który nie jest wymagane pozwolenie na broń. Wraz z początkiem nowego roku zaczęła obwiązywać korzystna z punktu widzenia obywatela zmiana w przepisach regulujących kwestie wymiany dowodu osobistego. Na podstawie opubliko- MATERIAŁ SPONSOROWANY grzywna lub wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego. Dotychczas funkcjonariusze stosowali pouczenia. Straż Miejska przypomina właścicielom nieruchomości, administratorom i zarządcom o obowiązkach wynikających z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz z regulaminu utrzyma- nia czystości i porządku dla miasta Grodkowa. Zgodnie z ustawą właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez: „uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników”. Za niezastosowanie się do przepisów i nieuprzątnięcie z chodników położonych wzdłuż nieruchomo- wanej w Dzienniku Ustaw z 13 marca 2009 Nr 39 pod poz. 306 z dnia 9 stycznia 2009 r. ustawy zmieniającej stracił swoją moc prawną art. 36a ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych i tym samym z dniem 1 stycznia 2010 zostały zniesione opłaty za wydanie dowodu osobistego, niezależnie od tego, czy został on zgubiony, zniszczymy lub został nam skradziony. Nieodpłatnie dowód otrzymają też osoby, które ubiegają się o niego po raz pierwszy lub będą go musiały wymienić z powodu zmiany danych. Nie zapłacimy także wówczas, gdy wymieniać będziemy dowód w przypadku zmiany miejsca zamieszkania. Iwona Pochopień ści śniegu czy lodu zgodnie z obowiązującym taryfikatorem można otrzymać mandat w wysokości 100 zł. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami publikowanymi w prasie lokalnej od stycznia 2010 r. rozpoczyna swoje funkcjonowanie monitoring miejski, który w ciągu kilku lat sukcesywnie będzie rozbudowywany. 9 aktualnośći luty 2010 Opieka zdrowotna i NFZ – małżeństwo z (czyjego?) rozsądku? Mariusz L. Krok Ostatnio dość głośno jest, jak zresztą na początku każdego roku od momentu jego powołania, o NFZ. Tytuł nasunął mi się przez porównanie do czasów nie tak aż znowu odległych. S tandard wówczas obowiązujący – ona, typowa kura domowa, niewiele mająca do powiedzenia, wykonująca swoje obowiązki w zasadzie bez szemrania i on – Pan i Władca, zarabiający kasę i w ryzach trzymający rodzinę. Przenosząc ten model do czasów nam współczesnych w roli „jej” występuje opieka zdrowotna, „jego” zaś NFZ, następca Kas Chorych. Znowu rok rozpoczął się nam od starego, jak zreformowana (?) służba zdrowia, problemu – braku pieniędzy, kontraktów. Cierpi na tym tylko „biedne dziecko” – pacjent, który ma prawo oczekiwać wsparcia i opieki od swoich „rodziców”. A jak to było? Na początku istniały Kasy Chorych. Pierwsze, jeszcze przed II w. ś. Istniały w Polsce w latach 1919-1933 i krótko w 1946, kiedy to po wojnie, po krótkim okresie współistnienia Ubezpieczalni i Górnośląskich Kas Chorych (ich liczba wynosiła łącznie 61), władze komunistyczne postanowiły je rozwiązać, przekazując ich kompetencje w całości do ZUS-u. Czasy nam współczesne, to również Kasy Chorych, które funkcjonowały w latach 1997-2003. Po reformie, po wygranych przez SLD wyborach ostatecznie koncepcja wolnorynkowa przegrała i postanowiono powołać jeden Narodowy Fundusz Zdrowia z oddziałami regionalnymi (w miejsce starych kas w województwach) i centralą w Warszawie. Pierwotne plany ponownego przywrócenia kontroli ministerstwa nad pieniędzmi ubezpieczonych w NFZ zostały zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. Ostatecznie kasy ponownie przestały funkcjonować w roku 2003. Wróćmy na moment do naszej „kury domowej”. Od roku 1999 do chwili obecnej kolejnymi ministrami zdrowia i opieki społecznej byli : Franciszka Cegielska (Ruch Stu) od 19 października 1999 do 22 października 2000 Grzegorz Opala (AWS) od 2 listopada 2000 do 19 października 2001 Mariusz Łapiński (SLD) od 19 października 2001 do 18 stycznia 2003 Marek Balicki (SLD) od 18 stycznia 2003 do 2 kwietnia 2003 Leszek Sikorski (SLD) od 2 kwietnia 2003 do 2 maja 2004 Wojciech Rudnicki (bezpartyjny) od 2 maja 2004 do 19 maja 2004 Jerzy Hausner (SLD) od 19 maja 2004 do 11 czerwca 2004 (pełniący obowiązki) Marian Czakański Wspólnota remontuje TP SA rujnuje Lokatorzy mieszkań przy ul. Wrocławskiej nr 32-36 w Grodkowie rozpoczęli kapitalny remont budynku, po uprzednim wyłączeniu się z administracji „Komunalnika” Sp. Z o.o. Z ałożyli własną wspólnotę, a zarządzanie nieruchomością powierzyli administratorowi z Nysy. Zgromadzili 30% wartości zadania na rachunku bankowym, a na resztę przedsięwzięcia zaciągnęli kredyt. W IV kw. 2009 roku większość robót została zakończona. Mieszkańcy miasteczka podziwiali efekty pracy Wspólnoty, a lokatorzy dumni byli ze swych osiągnięć. W li- stopadzie ub. roku zakończono roboty elewacyjne. Szczęście jednak nie trwało długo. W styczniu 2010 r. TP SA zniszczyła elewację. Tę dewastację zgłosiliśmy Policji. Od początku ub. roku wielokrotnie wzywaliśmy Telekomunikację w sprawie likwidacji pajęczyny kabli i przewodów na budynku. W odpowiedzi na kolejną interwencję w sierpniu ub. roku przywieziono przewody na nową sieć telefoniczną. Instalację wewnętrzną na zlecenie Wspólnoty i na koszt lokatorów wykonał Zakład Instalatorski z Niemodlina. Lokatorzy rachunek zapłacili ze swojej kieszeni. W styczniu br. TP SA podłączyła abonentów do nowej sieci, a następnie, bez zgody Wspólnoty, rozpoczęto roboty instalacyjne na nowej elewacji. Zlekceważono wniosek Wspólnoty o uzgodnienie wykorzystania tego budynku jako nośnika sieci przesyłowej przyłączy telekomunikacyjnych niedotyczących potrzeb tego obiektu. TP SA zachowała się jak Herbertowski „Barbarzyńca w ogrodzie”, by nie powiedzieć: jak świnia w cudzej zagrodzie. Wspólnota domaga się odszkodowania polubownie lub na drodze sądowej. Zachęcam inne wspólnoty, aby nie bały się wyzwań i patrzyły na ręce wykonawcom. Krystyna Popowicz (bezpartyjny) od 11 czerwca 2004 do 15 lipca 2004 Marek Balicki (SdPl) od 15 lipca 2004 do 31 października 2005 Zbigniew Religa (Partia Centrum) od 31 października 2005 do 7 września 2007 p.o. Zbigniew Religa jako sekretarz stanu od 7 września 2007 do 10 września 2007 Zbigniew Religa (bezpartyjny) od 10 września 2007 do 16 listopada 2007 Ewa Kopacz (PO) od 16 listopada 2007 Spośród wyżej wymienionych tylko troje nie było z wykształcenia lekarzami: Wojciech Rudnicki, Jerzy Hausner, Marian Czakański. Jednak z uwagi na krótki okres sprawowania przez nich urzędu (od 2 maja 2004 do 15 lipca 2004 r.) spokojnie możemy ich pominąć, bo nie mają większego znaczenia dla meritum sprawy. Jako lekarze większość z wyżej wymienionych doskonale zdawała sobie sprawę z bolączek trapiących służbę zdrowia. Przerost administracji, kolosalne marnotrawstwo śrdoków na utrzymanie urzędniczego aparatu, astronomiczne kwoty płacone za kolejne rezydencje NFZ (tłumaczono, że środków tych i tak nie można było wydać na inny cel! – co za bzdury?!). I nic się w sprawie nie dzieje. Nie jestem ekonomistą, mam jedynie średnie wykształcenie, ale doprawy nie trzeba „mieć szkół”, wystarczy logicznie pomyśleć. Nie mamy już szpitala w Grodkowie, ale załóżmy, że funkcjonuje on nadal. Zatrudnia m.in. 2-3 księgowe. Całą składka zdrowotna z gminy Grodków i ościennych trafia na konto naszego szpitala. Czyż z tych pieniędzy nie byłby on w stanie się utrzymać??? Nawet, jeśli – jak się mawia – pieniądze muszą iść za pacjentem, to przecież kierowanie pacjenta na specjalistyczne badania czy też leczenie „na zewnątrz” nie stałoby temu na przeszkodzie. Odpowiednie rozliczenia między placówkami przecież nie są zabronione na podstawie realnych kosztów, nie zaś przez kogoś wycenionych – nie wia- domo, na jakiej podstawie, procedur. Jak można przewidzieć, że w gminie, powiecie czy województwie w xxxx roku yyy pacjentów zachoruje na serce, zzz dostanie wylewu, a qqq połamie kończyny??? Dochodzimy do absurdu. Niedługo okaże się, że żeby umrzeć też będziemy musieli ustawić się w kolejce (chociaż może to nie byłoby głupie?!) i usłyszeć – panie Iksiński, w tym roku limity mamy wyczerpane… Rozmawiałem na ten temat z wieloma lekarzami, wszyscy podzielają moje zdanie. Czyżby stanowisko ministra zdrowia skutkowało aż taką krótkowzrocznością czy wręcz ślepotą? Może pora nieco się zadumać i trochę bardziej z szacunkiem wydawać tak ciężko zarabiane przez podatników pieniądze. Wszak nie podcina się gałęzi, na której się siedzi. A jeszcze trochę i… po prostu nie będzie nam już potrzebna ani służba zdrowia, ani tym bardziej NFZ, bo nie będzie już kogo leczyć. materiały źródłowe: wikipedia.pl Inauguracja roku Chopina Pięknym koncer tem światowej sławy pianisty chińskiego Lang Langa uroczyście zainaugurowano w Filharmonii Narodowej Rok Fryderyka Chopina. Na 2010 rok przypada bowiem dwusetna rocznica urodzin (22.02 albo, jak podaje większość źródeł, 1.03.1810 r.) wielkiego Polaka, którą święcić będzie niemal cały świat. W związku z tym, że grodkowianin Józef Elsner był jednym z najukochańszych i najbardziej cenionych nauczycieli kompozytora i dla naszego miasta jest to rocznica godna uczczenia. Nauczyciela i ucznia Lang Lang podczas inauguracyjnego koncertu. Fot. PAP-B. Zborowski połączyła dozgonna przyjaźń (Elsner przeżył Chopina o 5 lat), o czym m.in. świadczy zachowana korespondencja. Już w czasie kolejnych Dni Elsnerowskich popularyzowaliśmy twórczość nie tylko patrona imprezy, ale także jego najgenialszego ucznia.O rocznicy urodzin F. Chopina pomyśleliśmy również znacznie wcześniej i zainspirowani przez Zbigniewa Pawlickiego i przy Jego wielkim zaangażowaniu zorganizowaliśmy w Grodkowie Festiwal Chopin – Elsner oraz ich uczniowie i przyjaciele. Pierwszy odbył się w 2007 roku, a w Roku Chopinowskim będzie już czwarty i w czasie jego trwania dominować będzie oczywiście Chopin. Mamy nadzieję, że i nasi czytelnicy ulegną magii tej wielkiej muzyki i koncerty będą się odbywały w wypełnionych słuchaczami salach. R. Krokowa 10 rozmaitości luty 2010 O punktualności grodkowian Miłosz Krok Ostatni sylwester będzie się mieszkańcom naszego miasta z pewnością kojarzył między innymi z zakończeniem prac remontowych na wieży ratuszowej. O ile jednak nowy rok zdążył się już trochę postarzeć, o tyle kontrowersje wokół zakończonego pierwszego etapu remontu nie stygną, a może nawet nabierają rumieńców. Kiedy ostatnie fragmenty rusztowania zostały usunięte, wszystko stało się jasne: burmistrz wraz ze swymi poplecznikami, przy aprobacie imperium medialnego, zafundował nam różowy ratusz! Toż to o pomstę do nieba woła! Mało tego: miał czelność perfidnie robić sobie kampanię wyborczą na antenie TVP Opole. Gdzie? Pod remontowanym ratuszem oczywiście. Mowa tu o listopadowym materiale, jaki ukazał się na antenie opolskiej telewizji, a który poprzedzony został informacją o rozpoczętej przez opolskich bur- mistrzów kampanii samorządowej. Ten fakt również nie umknął uwadze wnikliwych obserwatorów życia naszego miasta. Szkoda tylko, że nikt nie zadał sobie trudu, by sprawdzić, jakie naprawdę były kulisy rozmów przeprowadzanych z gospodarzami miast z naszego terenu przez dziennikarza z Opola. Spotkania te miały być bowiem poświęcone tematyce pozyskiwania i zagospodarowywania prze władze lokalne środków zewnętrznych, w tym funduszy unijnych. Ale czy to takie ważne? Wersja, że Antoniewicz znowu się lansuje prezentuje się zdecydowanie lepiej. Nie dość i na tym: wymyślił sobie włodarz naszego grodu, że koniec drugiego etapu remontu naszej reprezentacyjnej budowli zbiegnie się z terminem wyborów samorządowych. Genialne, nieprawdaż?! „Kiełbasa wyborcza wyszła już z mody, nie chwyta” – grzmią oponenci lokalnej, demokratycznie ustanowionej władzy. „Teraz mamy ratusz wyborczy!” – dodają. Idąc tym tokiem rozumowania śmiało można stwierdzić, że burmistrz w walce o stołek nie przebiera w środkach i jeszcze gotów w swej przebiegłości naprawić jakąś ulicę lub chodnik. Wieża grodkowskiego ratusza po remoncie. Fot. M. Krok Ba! On już to robi! Daleko nie szukając: chodniki przy Krakowskiej i Traugutta, ul. Żeromskiego, tzw. „schetynówka”. Toż to robota wiadomych kręgów. Na koniec pierwszego etapu remontu ratusza wyczekiwałem z kilku powodów: po pierwsze ciekawy byłem, jak będzie wyglądała odnowiona wieża (w końcu widzę ją każdego dnia przez okno); zastanawiałem się także, czy wreszcie będę mógł polegać na wskazaniach wszystkich zegarów (dotychczas miałem okazję spoglądać najczęściej na ten z cyferblatów, na którym czas stanął w miejscu); wreszcie, a może przede wszystkim, zainteresowany byłem, z jakim przyjęciem przez grodkowian i z jakimi opiniami spotka się odrestaurowany fragment tej budowli. Na temat tego, jak będzie wyglądał ratusz po remoncie, powiedziano i napisano już wiele, chociaż prace, jak wiadomo, nie zostały jeszcze zakończone, dlatego ja ograniczę się do stwierdzenia, że póki co „jestem na tak”. Uważam, że przede wszystkim jest lepiej niż było: pojawiła się szansa, że grodkowski rynek wreszcie będzie wyglądał schludnie i czysto; poza tym jest to jedna z oznak, że w naszym mieście wreszcie coś drgnęło, że wreszcie zaczyna się coś dziać – nie tylko na papierze. Zdaję sobie przy tym sprawę, że zmiana wizerunku centrum Grodkowa nie wszystkim musi się podobać, wszak już od stuleci znana jest łacińska maksyma De gustibus et coloribus non est disputandum (O upodobania i kolory nie należy się spierać; cyt. za Łaciną na co dzień Czesława Jędraszko). W kwestii zegarów również nie mam zastrzeżeń – chodzą punktualnie jak rasowe „szwajcary”. Fakt – cyferblaty jakby ciemnawe i po zmroku trudno tę punktualność stwierdzić, jestem jednak dobrej myśli, wierząc, że po oświetleniu całego odrestaurowanego budynku również i ten problem zniknie. Są jed- nak tacy, dla których czarne tarcze ze złotymi cyframi to „wiocha” i basta. Obawiam się wręcz, że dla niektórych grodkowian jest to istotna przeszkoda w punktualności. „Wszyscy wkoło mają ładnie, mają modnie i są „trendy”, tylko w Grodkowie musi być byle jak”. O ile mnie pamięć i wzrok nie myli, identyczne tarcze dostrzegłem na wieży kościelnej w niedalekim Oleśnie. Ponieważ będę tam niebawem, sprawdzę. Jeśli okaże się, że dobrze zapamiętałem, postaram się zwrócić uwagę tamtejszemu proboszczowi, że nie godzi się świętych murów znieważać takim paskudztwem. Oddając na koniec głos sprawiedliwości, spieszę jednak dodać, że gros moich znajomych wyraża się z uznaniem i zadowoleniem na temat nowego wizerunku grodkowskiego ratusza i z ciekawością oczekuje na finał tych prac. Owszem, zastanawiają się, czy nie lepszy byłby inny kolor, czy może nie zmienić kilku detali, ale dochodzą najczęściej do wniosku, że wreszcie ta budowla nabiera dawnego blasku. I co istotne, żadna z tych osób nie wypowiada się na ten temat w kontekście prac grodkowskiego magistratu. Ten pojawia się dopiero w głosach krytycznych, kie- dy to wszelkie działania w mieście traktuje się za element kampanii samorządowej tutejszych rajców i burmistrza. Rozumiem więc, że najlepiej z początkiem tego roku należałoby zawiesić wszystkie przedsięwzięcia i poczekać cierpliwie na rozstrzygnięcie wyborów. Ciekawe, co wówczas powiedzieliby miejscowi malkontenci? Nie jest moim celem bronić naszych urzędników, mam bowiem pełną świadomość, że nie są to ludzie kryształowi (sam, zresztą, też się do nich nie zaliczam, nad czym ubolewam), Errare, wszak, humanum est. Pragnę tylko wyrazić zadowolenie z faktu, że niektóre pomysły, o których do niedawna mogliśmy jedynie przeczytać z rozmaitych projektów, zostają wreszcie wdrożone w życie i to z niezłym skutkiem. I to jest zasadniczy cel mojej wypowiedzi. Jeśli ktoś węszy w niej jakieś „drugie dno” i zastanawia się, na czyje zlecenie piszę, to z tą wątpliwością go, niestety, pozostawiam, zakładając, że dalsze roztrząsanie tych kwestii byłoby schodzeniem do niebezpiecznie niskiego poziomu dyskusji. Jak mawia mój serdeczny przyjaciel, którego gorąco pozdrawiam tą drogą: niżej to już tylko metro chodzi… dzielniki, byli zaskoczeni, kiedy po raz pierwszy przechodzące przez ich mieszkanie do wyższych pięter rury zmieniły temperaturę. Zawsze były zimne! Nagle ciepło przestało przeszkadzać w życiu. A przecież są sposoby, żeby ciepło, jeśli dokucza, ograniczyć, są przecież i działają pokrętła do regulacji temperatury. Zapewne i faktury za gaz w budynkach ze wspólnymi licznikami nie będą już dwukrotnie wyższe zimą niż latem (chociaż wtedy robi się przetwory i dużo gotuje), może wreszcie i sąsiedzi przestaną się kłócić o to, kto za kogo płaci. A oszczędzać zawsze można. Byle nie kosztem innych. Jeśli dziś ktoś mówi, że chce płacić tylko za siebie, to niech pomyśli, że sąsiedzi przedtem mówili to samo, oni też chcieli płacić tylko za siebie, ale żyć w normalnych warunkach, jak przystało na 21. wiek. Nikt nie myślał o tym, że grzyb, który prędzej czy później pojawić się musi w niedogrzanych mieszkaniach, nie zna granic wyznaczanych przez stropy, ściany i drzwi. I nie pyta, czy ktoś oszczędzał na grzaniu czy nie, tylko rozprzestrzenia się niszcząc i jednych, i drugich. Strach przed tym zapewne uświadomił większości lokatorów, że nie da się tak żyć i przyczynił do zagłosowania właśnie w ten sposób. Nikt zimą nie „lata w majtkach po mieszkaniu”, jak twierdzą niektórzy. Sądzę, że jeśli będziemy rozsądnie gospodarować ciepłem, a są takie możliwości, być może okaże się, że wszyscy na tym wygramy i znikną sąsiedzkie animozje i oskarżenia. L.E. Podzielniki dzielą, podzielniki łączą Od jesieni trwał spór między mieszkańcami bloków spółdzielczych o podzielniki kosztów ogrzewania. Jedni patrzyli wilkiem na drugich podejrzewając, a nawet wprost zarzucając swoim sąsiadom, że są przez nich okradani. S prawa ta podzieliła spółdzielców na dwa obozy. Część z nich występowała z wnioskiem o usunięcie tych podzielników, inni wręcz przeciwnie, domagali się utrzymania tego systemu, widząc w nim sposób na oszczędności, nie bacząc nawet na ujemne efekty tych oszczędności (na ten temat ukazał się w naszej listopadowej gazecie wywiad z wiceprezesem Tadeuszem Szelągiem). I tym sposobem jednych podzieliły, innych połączyły w zabiegach o rozwiązanie tego dylematu. Faktem jest, że rozliczanie ciepła było co najmniej dziwne. Jedni otrzymywali nawet 2 tys.zł zwrotu, inni dopłacali, nierzadko po kilkaset zł, chociaż wcale w mieszkaniach nie mieli ciepło, bo starali się oszczędzać też. Przyznam się, że nie rozumiem, jak można przeżyć zimę przy całkowicie zakręconych kaloryferach. A tak musiało być, żeby zaoszczędzić aż tyle. Mam duże mieszkanie i doskonale wiem, że koszt ogrzewania wynosi w nim rocznie około 2500zł. A przecież grzejemy tylko przez pół roku. Z dawnych czasów pamiętam, jak w domu ogrzewano jeden tylko pokój, gdzie gromadzili się wszyscy i starannie zamykano drzwi, żeby nie wypuszczać ciepła do innych pomieszczeń. Pamiętam też, jak w wynajmowanym przeze mnie już w Grodkowie mieszkaniu woda w kuchni zamarzała. I pamiętam radość z przeprowadzki do spółdzielczego mieszkania z centralnym ogrzewaniem, gdzie we wszystkich pokojach była wreszcie jednakowa temperatura i choć upałów nie było, przecież w ręce nie chuchaliśmy z zimna. Gospodarz wynajmowanego przez mnie mieszkania przez 25 lat grał w totolotka z nadzieją, że wygra i wreszcie założy sobie c.o. Nie dożył. I dlatego, kiedy teraz słyszę utyskiwania na decyzję podjętą przez Zarząd Spółdzielni, myślę, że albo zaczynamy się cofać w rozwoju, albo ludzie ci nie przeżyli takich zim, jak ja. Ponieważ kończyła się umowa z firmą obsługującą podzielniki kosztów ogrzewania, Zarząd Spółdzielni podejmował trzykrotnie próby uzgodnienia z lokatorami, jakie zasady rozliczania wprowadzić; czy pozostać przy dotychczasowych (należałoby wtedy zainstalować nowe podzielniki), czy też powrócić do pierwotnego sposobu, tzn. rozliczania według metrażu. Wiadomo, że nigdy nie będzie tak, żeby wszystkich zadowolić. Po zebraniu i po dwukrotnym referendum podjęto ostatecznie decyzję, żeby rozliczać koszty według metrażu. I co się okazało? Kiedy po bardzo mroźnych nocach w skrzynkach na listy znalazły się pisma z decyzją Zarządu, nagle rury od lat zimne zrobiły się gorące! Moi znajomi, którzy mieszkają dopiero kilka lat w spółdzielczym mieszkaniu i zastali w nim już po- 11 rozmaitości luty 2010 Stary Grodków blokuje Wieś zdecydowała się na środki bardziej radykalne. Postanowiono zorganizować blokadę drogi. Taka forma protestu musi zwrócić uwagę na żądania mieszkańców. W ostatniej chwili odstąpiono od blokowania drogi w czwartek, gdy panuje największy ruch spowodowany targiem w Grodkowie. Wybrano godz. 13:00 w piątek, gdyż wtedy na drodze jest trochę mniej pojazdów i nie ma jeszcze powrotów z pracy. W piątek 11 grudnia punktualnie o godz. 13:00 na jedyne we wsi przejście dla pieszych weszła kilkudziesięcioosobowa grupa protestujących. Nieśli hasła żądające budowy obwodnicy, życia bez hałasu, w spokoju. Domagali się normalności, bo do tego mają prawo. Co jakiś czas przepuszczano stojące w gigantycznych korkach pojazdy. Nad bezpieczeństwem protestujących czuwała nyska Policja. Wystąpienie starogrodkowian nie uszło uwadze mediów. O blokadzie informowały opolskie radio, prasa i telewizja. Czy te wiadomości dotarły do decydentów, trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Póki co ani z Urzędu Marszałkowskiego, ani z Zarządu Dróg Wojewódzkich do chwili obecnej nie ma żadnego odzewu o tym, co wydarzyło się 11 grudnia w Starym Grodkowie. Wydaje się, że dalszy komentarz w tej sprawie jest zupełnie zbyteczny. Władze województwa najprawdopodobniej nie widzą żadnego problemu. Mało tego, w wydaniu NTO z dnia 7 stycznia 2010r. w artykule T. Dragana pt. ‚’ Grodków - Budowa obwodnicy na wiosnę ‚’, członek zarządu Opolszczyzny omawiając zalety obwodnicy miasta podkreśla, że .... ;; chodzi przede wszystkim o poprawienie szybkości komunikacji samochodowej pomiędzy autostradowym węzłem przyleskim a Nysą i dalej - drogę do granicy z Czechami ‚’. A więc droga biegnąca pod oknami domów w Starym Grodkowie ma być szybką szosą, by mogło jeździć po niej jak najwięcej maszyn. Zupełnie co innego mówiono w czasie kilkakrotnych spotkań w Starym Grodkowie. Dla władz wojewódzkich priorytetem jest sprawność ruchu komunikacyjnego o znaczeniu międzynarodowym. A Stary Grodków to mały pikuś, którego w imię racji wyższego rzędu można najwyżej rozjechać. W wielu miejscowościach walczących o obwodnicę często na czele tych zabiegów stoją starostowie, burmistrzowe czy wójtowie. Działania te wspierają urzędy miejskie, starostwa i gminy. Wspomagają akcję propagandową. Protestujących wyposażają we flagi narodowe. Pokrywają koszty produkcji transparentów żądających budowy obwodnicy. Lokalna władza w pełni identyfikuje się z oczekiwaniami obywateli. Niestety, w Starym Grodkowie jest inaczej. Wieś w walce o obwodnicę jest osamotniona. Pozostaje sama, bez wsparcia. Dobitnym tego przykładem jest 11 grudnia ubiegłego roku. Ale nic to, Stary Grodków dalej będzie walczył o swoje. dowym i społecznym. I tym razem wigilijka była już tradycyjnie po- łączona ze spotkaniem z jubilatami Koła, którym oprócz urodzinowych gratulacji wręczono skromne podarunki. Z ramienia zarządu Koła kierowniczka działalności kulturalnej mgr Aleksandra Sładeczek przedstawiła według imion poszczególnych jubilatów, ich charakterystyczne cechy. Najstarszymi obecnymi jubilatami byli zasłużeni członkowie Koła 80-letni Albert Grzebień oraz 85-letni Benedykt Hanak. Dla wszystkich jubilatów gościnnie wystąpiła 4-osobowa kapela Oldrzychowice, która pod kierownictwem Romana Jakubka zaprezentowała kil- kanaście kolęd i ludowych piosenek. W ten sposób zakończono w Skrzeczoniu kolejny rok aktywnej działalności pezetkaowskiej. Ponadto obecnych zaproszono na koncert kolęd w wykonaniu chórów „Hasło” ze Skrzeczonia i „Collegium Canticorum” z Czeskiego Cieszyna, który odbędzie się w piątek 15 stycznia o godz. 17.30 w katolickim kościele w Nowym Boguminie, oraz na zebranie sprawozdawcze skrzeczońskich pezetkaowców, które zaplanowano na niedzielę 31 stycznia o godz. 15-tej w Domu PZKO. Bronisław Urbański Stary Grodków nie ustaje w walce o obwodnicę. Przewalający się przez wieś ruch kołowy staje się nie do zniesienia. Hałas jadących samochodów daje się coraz bardziej we znaki jej mieszkańcom. Pędzący drogą ciężki transport nie pozwala spać w nocy. Pękają domy. Sunące pod oknami pojazdy nie dają chwili spokoju. Wszędzie wdziera się szum przejeżdżających aut. Wkoło czuć swąd spalin. Nawałnica komunikacyjna dobija Stary Grodków. Z desperowani mieszkańcy Starego Grodkowa niespełna dwa lata temu zawiązali Komitet Protestacyjny. Jego zadaniem jest doprowadzenie do budowy obwodnicy wsi i niedopuszczenie do zapowiadanego remontu drogi wojewódzkiej przebiegającej przez wieś. Władze wojewódzkie i Zarząd Dróg Wojewódzkich twardo stoją na stanowisku budowy przez Stary Grodków jezdni z wszystkimi urządzeniami zwalniającymi prędkość jadących pojazdów. Do tego mają dojść chodniki po obu stronach dro- Protest Stary Grodków. gi. Mówi się także o ścieżce rowerowej. Europa w Starym Grodkowie!. Nic tylko przyklasnąć przedsięwzięciu. Wmawia się żyjącemu tu środowisku ludzkiemu, że to w trosce o jego dobro. Modernizacja drogi zmieni wszystko na lepsze. Ustaną dotychczasowe problemy. Droga będzie przyjazna dla otoczenia. Wieś jakoś nie chce wierzyć tym zapewnieniom. Płynęły one nieustannie w trakcie kilkakrotnych spotkań z władzami samorządowymi województwa. Przekonywano starogrodkowian o korzyściach z budowy superjezdni. Argumenty mieszkańców nie przekonywały władzy, dla której priorytetem jest doprowadzenie do sprawnej komunikacji pomiędzy południem województwa opolskiego i Fot.: W. Dubaniowski Czechami a Wrocławiem i autostradą A4. Owszem w bliższej nieokreślonej przyszłości obiecuje się obwodnicę. W to też nie chcą uwierzyć mieszkańcy Starego Grodkowa. Bo któż wiosce zafunduje dwie tej klasy drogi?. Nie o to przecież chodzi. Na ostatnim spotkaniu w sierpniu ubiegłego roku ustalono, że już więcej spotkań nie będzie. Jak się okazało, do niczego one nie prowadzą. Władza swoje, a wieś swoje. U przyjaciół z Zaolzia Wigilia w Skrzeczoniu W poniedziałek 28 grudnia w skrzeczońskim Domu PZKO odbyła się tradycyjna wigilijka, podczas której dostojnie pożegnano stary 2009 rok i uroczyście powitano nowy 2010 rok. O czywiście nie zabrakło świątecznie ozdobionej choinki, a ponadto nowością dla skrzeczońskich pezetkaowców była gwiazdka betlejemska wraz ze stajenką oraz pomysłowo ozdobione świeczki na stołach, przygotowane przez członków Koła inż. Czesława Gałuszkę i Stanisława Gór- nioka. Program kulturalny rozpoczął chór mieszany :Hasło”, który pod batutą Ireny Szeligi zaprezentował wiązankę tradycyjnych kolęd, łącznie z premierowym wykonaniem w języku angielskim znanej kolędy „White Christmas”, po czym rozpoczęło się wspólne śpiewanie kolęd z uczestnikami wigilijki. Poprzedzając tradycyjne łamanie opłatkiem przewodniczący Koła inż. Bogusław Czapek podziękował wszystkim aktywistom za pomoc przy organizowaniu akcji i imprez Koła oraz przy utrzymaniu Domu PZKO, składając obecnym członkom Koła życzenia noworoczne wszelkiej pomyślności w życiu rodzinnym, zawo- Danuta Guziur 12 wydarzenie luty 2010 WOŚP w PSP nr 3 i GP n Grażyna Dańczak i Iwona Dzienisieńko ze Sztabu WOŚP w PSP nr 3 w Grodkowie Kolejny już rok Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 w Grodkowie włączyła się w akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. N asz Sztab liczył 42 wolontariuszy. W tym roku, już po raz drugi, wspólnym celem była pomoc dzieciom z chorobami onkologicznymi i zebranie środków na doposażenie klinik onkologicznych w sprzęt wysokospecjalistyczny. W ramach XVIII Finału już w czwartek (7 stycznia), zorganizowano w szkole koncert naszych uczniowskich zespołów wokalnych: Rytmix i Iskierki, prowadzonych przez państwa Grażynę i Wiesława Jakubowskich. Podczas występów wolontariusze zbierali datki na szczytny cel. W piątek (8 stycznia) uczniowie grodkowskiej Trójki odwiedzili największe urzędy i firmy w naszym mieście, aby i ich pracownicy mogli wspomóc akcję. Oczywiście w dniu finału (10 stycznia) nasi wolontariusze kwestowali na terenie Grodkowa i gminy Grodków. Wolontariuszem, Wszystkim, którzy wsparli Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy swoja pracą i datkami, serdecznie dziękujemy! WOŚP po raz XVIII Już po raz 18 w styczniowy weekend w całym kraju grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka. N asz sztab przy GP nr 2 w Grodkowie miał przyjemność współpracować 9 raz przy tak szczytnym przedsięwzięciu .Główny koordynator sztabu, pani Barbara Broda, przygotowała i przeszkoliła , a także zaopatrzyła w skarbonki i identyfikatory 30 wolontariuszy z naszej szkoły. Młodzież kwestowała w swoich miejscach zamieszkania, czyli wioskach naszej gminy, a także w Grodkowie. W szkole zorganizowano ciepłe napoje, aby uczniowie mogli ogrzać się w trakcie zbierania pieniędzy od godzin rannych do godziny 19.00. Przy współpracy z Ośrodkiem Kultury i Rekreacji w Grodkowie o godzinie 15.00 odbyła się część artystyczna; pod czujnym okiem pani Stefanii Maćkowiak – Koniecznej wy- 13 wydarzenie luty 2010 nr 2 w Grodkowie stąpiło 35 artystów. W ich wykonaniu można było zobaczyć Jasełka pt. „To się stało, co się stać musiało”, Występy zespołu tanecznego Let’s dance, a także posłuchać pięknych kolęd i pastorałek w wykonaniu chóru szkolnego (opiekun mgr Elżbieta Węgrzyn – Moroń). Część artystyczna przeplatała się z licytacją przedm i o tów przekazanych na rzecz WOŚP przez, m.in. państwa Koniecznych, sztabu Jurka Owsiaka oraz skazanych odbywających karę pozbawienia wolności w grodkowskim Zakładzie Karnym. Przeprowadzenia licytacji podjęli się Bur- mistrz Grodkowa Pan Marek Antoniewicza oraz Pan Grzegorz Malinowski. Jak co roku, można było przypomnieć sobie zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Instruktorami w tym zakresie byli uczniowie naszej szkoły A. Klimczak, D. Świętalska i K. Jankowski (opiekun – Pani Iwona Krawiec). Zebrana w czasie trwania akcji suma : 6.148,65 zł, w tym 1.402 zł /J.Rz.-L./ z licytacji. Największą kwotę - 1338, 27 zł do swojej puszki zebrała Paulina Litwin Razem nasi wolontariusze zebrali około 11.000 zł Zebrana w czasie trwania akcji suma: 6.148,65 zł Zebrane w czasie trwania akcji 1.402 zł z licytacji 14 rozmaitości luty 2010 Wywiad z sołtysem Kopic- Pawłem Bireckim Takich ludzi nam trzeba Agnieszka Nawrocka O tym, jak to jest być sołtysem nie mając trzydziestu lat, jasnych i ciemnych stronach tej funkcji, rozmawiam z Pawłem Bireckim, znanym wszystkim także pod pseudonimem „Pampers”, ale i „ukrywającym się” pod postacią św. Mikołaja, Klowna, a nawet didżeja. Paweł Birecki. Od kiedy jesteś sołtysem wsi Kopice ? Jestem sołtysem pierwszą kadencję, od marca 2007 roku. Kadencja sołtysa trwa cztery lata, ale można nim być także całe życie. wiście kandydować, bo pomyślałem, że i tak nie zostanę wybrany. Każdy kandydat na sołtysa musiał przedstawić swój program, ja takiego nie miałem, bo nie byłem na to przygotowany. Ale ważne było dla mnie to, żeby zrobić coś dla młodzieży mieszkającej na wsi, by rozwinąć dziedzinę kulturalną wsi. Podjąłem się tego zdania, bo chciałem pokazać, że jak się chce coś zrobić, to się da. Co Cię skłoniło do tego, by zostać sołtysem? Chciałem znaleźć się w radzie sołeckiej, by móc coś zmienić, by mieć wpływ na pewne sprawy. Podczas jednego zebrania wiejskiego została zgłoszona moja kandydatura. Zgodziłem się oczy- A gdzie można się spotkać z sołtysem Kopic? Czy masz jakieś dyżury? Od dawna przyjęło się, że sołtys, to osoba publiczna. Jednak pierwsze, co zmieniłem, to wprowadziłem właśnie dyżury. Mieszkańcy wiedzą, w jakich godzinach moż- na mnie zastać w świetlicy i tam zawsze jestem i na nich czekam. Jak układa Ci się współpraca z gminą? Jeżeli chodzi o załatwianie prostych i małych spraw, to współpraca jest bardzo dobra- wszystkie są załatwiane od ręki. Jednak jeśli chodzi o duże inwestycje, ciągną się one przez lata. Nie wystarcza fakt, że napisze się jedno pismo do gminy- to naprawdę jest długotrwały proces. Ale nie zawsze wszyscy to rozumieją. Nasza gmina jest duża- ma pod sobą 36 sołectw, dlatego załatwianie spraw trwa tak długo. Ile pieniędzy przeznacza gmina dla wsi? Wszystko zależy od liczby mieszkańców. W Kopicach jest ich najwię- cej, więc dostajemy też najwięcej pieniędzy. Na rok otrzymujemy z gminy ok. 4 tysięcy złotych. Pieniądze te są przeznaczane na utrzymanie estetyki wsi- zieleń, malowanie itp. Oprócz tego dostajemy także pieniądze na utrzymanie świetlicy- 3 tysiące złotych. Jednak starcza to jedynie na zakup środków czystości, opłacenie prądu, wody itp. Jeśli chodzi o remonty- trzeba szukać innych źródeł. Jak współpracuje Ci się z mieszkańcami Kopic? Na wsi jest tak, że ludzie dużo narzekają, ale do pomocy zgłaszają się ciągle te same osoby. W Kopicach bardzo dużo pomaga młodzież, dzięki niej zostało zrealizowanych wiele prac. Chciałbym również podziękować za pomoc paniom ze Stowarzyszenia Wsi Kopice, dyrektorowi Szkoły Podstawowej w Kopicach oraz pani dyrektor Przedszkola w Kopicach- oni są zawsze chętni do pomocy i można na nich liczyć. Wspólnymi siłami zadbaliśmy o to, aby pojawił się w Kopicach plac zabaw, aby odnowić naszą świetlicę. W tym roku zostanie wyremontowany dach świetlicy. Na co najwięcej narzekają mieszkańcy? Początkowo narzekali na brak drogi. Gdy ta została już zrobiona, pojawił się problem, że nie jest ona odśnieżona i kto ma się zająć usunięciem tego śniegu. Wiadomo, że bardzo trudno dogodzić wszystkim mieszkańcom, dlatego słów krytyki jest dużo. Ale wśród nich pojawiają się również pochwały i słowa otuchy. Bardzo trudno jest coś robić, gdy wkoło wszyscy narzekają, a do współpracy są chętne zawsze te same osoby. Czy sołtys ma stałą pensję, czy jest to może praca w czynie społecznym? Sołtys otrzymuje ryczałt w wysokości 200zł na miesiąc oraz 10% od zebranego podatku od mieszkańców. Jednak w dobie komputerów i Internetu mało mieszkańców płaci podatki u sołtysa. Dużo się dopłaca z własnej kieszeni- trzeba jeździć do gminy, zawozi się różne faktury, dzwoni. Chyba, że ktoś traktuje tę funkcję czysto zarobkowo, nigdzie nie Noworoczny Koncert Kolęd W czwartek 14 stycznia 2010r. w sali Domu Kultury w Grodkowie zabrzmiały dźwięki kolęd wygrane i wyśpiewane przez uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Grodkowie w ramach Noworocznego Koncertu Kolęd, który po raz czwarty zgromadził na scenie muzykujących uczniów naszej szkoły. W koncercie wzięły udział szkolne zespoły wokalne ISKIERKI, RYTMIX oraz uczniowie naszej szkoły, którzy równocześnie uczą się gry na różnych instrumentach w szkołach i ogniskach muzycznych. Koncert rozpoczęła, wykonana z dużym temperamentem pastorałka „Jadą kolędnicy, jadą” w wykonaniu zespołu wokalnego RYTMIX . Zespół Iskierki. Największą grupą instrumentalistów, którzy pojawili się w tym roku na scenie, byli pianiści: Grzegorz Śnieg, Marcelina Broda, Boguś Olszewski, Wiktoria Kotas i Karolina Sobów, którzy przygotowali na tegoroczny koncert kolędy „Przybieżeli do Betlejem”, „Bóg się rodzi”, „Do szopy” , „Jezus malusieńki” i „Hej, w dzień narodzenia”. Słuchacze koncertu mogli następnie wysłuchać utworu „Nowy Rok – hop” w wykonaniu RYTMIX-u Rodzinny duet stworzyły grająca na skrzyp- cach Anna i wiolonczeli Emilia Laszkiewicz, które na koncert przygotowały solo„O gwiazdo betlejemska” i „Lulajże Jezuniu” oraz w duecie „Gdy się Chrystus rodzi”. Na zakończenie tej części koncertu zabrzmiała, wprowadzając ciepły nastrój, pastorałka „Wigilia dla wędrowca” w wykonaniu Karoliny Krej. Drugą część koncertu otworzył zespół ISKIERKI, który zagrał na fletach kolędę „Lulajże Jezuniu”, a nieco później wykonał jeszcze radosną pastorałkę Wiktoria Kotas. „Rozśpiewały się obłoki”. Bardzo popularnym instrumentem stał się w ostatnich latach keyboard, na którym zaprezentowali się: Jan Żyrek, Kajetan Tomalik, Marcin Urban w repertuarze złożonym z kolęd „Anioł pasterzom mówił”, „Do szopy” i „Gdy śliczna Panna”, ale prawdziwe zainteresowanie wśród słuchaczy wzbudził grający na ksylofonie ko- lędę „Przybieżeli do Betlejem” Jan Demichowicz. Zespół RYTMIX na tegoroczny koncert wybrał jeszcze jedną piosenkę pt. „A tu już święta”. Gościem Noworocznego Koncertu Kolęd była uczennica Szkoły Podstawowej w Jędrzejowie Zuzanna Gajewska, która na keyboardzie zagrała znaną kolędę „Wśród nocnej ciszy”, a publiczność zachęcona tym wykonaniem wspólnie ją zaśpiewała. Cały koncert zakończyła wykonana przez zespół ISKIERKI finałowa piosenka „Święta, święta”. W Noworocznym Koncercie Kolęd zespół RYTMIX wystąpił w składzie: Karolina Krej, Martyna Sajdutka, Agata Wilczęga, Sylwia Garncarz, Sandra Sajdutka, Patrycja Szatkowska i Kaja Chudzik, a zespół ISKIERKI: Justyna Dobko, Aneta Jabłoń- jeździ i nic nie załatwia, więc można powiedzieć, że zarabia. Poza tym warto wspomnieć, że sołtys ma pod sobą jeszcze pracowników na etacie, więc niejako zarządza małą firmą. Niestety do takiej pracy kierowani są ludzi z interwencji, dlatego nie pracują oni tak, jak trzeba. A odpowiedzialność za nich ponosi sołtys. Oprócz bycia sołtysem również pracujesz. Czy ciężko jest pogodzić codzienną pracę z funkcją sołtysa? Czy, gdyby mieszkańcy znowu zgłosili Twoją kandydaturę, startowałbyś w wyborach na sołtysa raz jeszcze? Ciężko jest pogodzić codzienną pracę z obowiązkami sołtysa. Jeśli chodzi o ponowne startowanie- poważnie się nad tym zastanawiam, czy jest sens podjąć to ryzyko raz jeszcze. Staram się, jak mogę, chcę się pokazać z jak najlepszej strony, ale negatywna postawa mieszkańców bardzo mnie zniechęca. W takim razie życzę wytrwałości i dziękuję za rozmowę. ska, Paula Krawiec, Marcelina Migoń, Wiktoria Polak, Dominika Ptaszek, Klaudia Sobów, Jakub Migoń, Julia Seremet, Wiktoria Solska, Jakub Smoliński i Natalia Piekarska. Koncert prowadzili: Alicja Posłuszny i Michał Omieciński. Opiekunami zespołów są Grażyna i Wiesław Jakubowscy, a pomysłodawcą koncertu Teresa Laszkiewicz. Noworoczny Koncert Kolęd na stałe zagościł już w kalendarzu szkolnych imprez Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Grodkowie, gdyż nawiązuje do pięknej tradycji śpiewania polskich kolęd, uczniom podejmującym trud nauki gry na instrumentach pozwala na prezentację swoich umiejętności, a słuchaczom na bezpośredni kontakt z żywą muzyką w wykonaniu swoich rówieśników. Wiesław Jakubowski 15 rozmaitości luty 2010 Informator Narodowego Funduszu Zdrowia (część 2) ABC opieki zdrowotnej Dr. Krystyna radzi 1. Podstawowa Opieka Zdrowotna K ażdy ubezpieczony ma prawo wolnego wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), położnej i pielęgniarki środowiskowej spośród tych, którzy mają podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wyboru takiego dokonuje poprzez złożenie „deklaracji wyboru” (druki deklaracji mają lekarze, pielęgniarki i położne). Świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) wykonywane są od poniedziałku do piątku, od 8.00 - 18.00, z wyłączeniem sobót, niedziel i innych dni ustawowo wolnych od pracy, w miejscu wykonywania praktyki oraz poprzez świadczenie wizyt domowych. Ważne: pacjent może rejestrować się do lekarza POZ osobiście, telefonicznie lub za pośrednictwem osób trzecich, w przypadkach uzasadnionych medycznie porada udzielana jest w dniu zgłoszenia, w schorzeniach przewlekłych, z wyłączeniem stanów zaostrzenia w przebiegu tych schorzeń, świadczenia udzielane są w terminie uzgodnionym z pacjentem, zmiana lekarza, pielęgniarki i położnej podstawowej opieki zdrowotnej przysługuje bezpłatnie osobie ubezpieczonej nie częściej niż dwa razy w roku kalendarzowym. W przypadku każdej kolejnej zmiany pacjent wnosi opłatę w wysokości 80 zł (nie dotyczy to zmiany miejsca zamieszkania i sytuacji zaprzestania udzielania świadczeń przez wybranego świadczeniodawcę oraz innych przyczyn niezależnych od pacjenta), zmiany dokonuje się poprzez wypełnienie u nowo wybranego lekarza/ pielęgniarki/ położnej druku deklaracji, ubezpieczony ma prawo do bezpłatnych świadczeń z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej poza miejscem zamieszkania (np.: spoza terenu objętego właściwością Oddziału Funduszu, lub mieszkającym na terenie tego samego województwa, ale poza gminą właściwą i gminami sąsiadującymi z gminą właściwą dla miejsca udzielania świadczeń lekarza POZ – nieznajdującym się na liście świadczeniobiorców) w przypadkach nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia, lekarz POZ kierując pacjenta do lekarza specjalisty lub do szpitala zobowiązany jest do wykonania i dołączenia do skierowania wyników niezbędnych badań diagnostycznych zgodnie z rozpoznanym schorzeniem, aktualną wiedzą i praktyką medyczną, w celu potwierdzenia wstępnego rozpoznania, lekarz POZ może wystawić receptę zadeklarowanemu do niego pacjentowi na leki zalecane przez innego lekarza ubezpieczenia zdrowotnego w przypadku, gdy posiada pisemną informację od tego lekarza dotyczącą rozpoznania choroby pacjenta i zalecanej farmakoterapii, Nocna i świąteczna opieka lekarska i pielęgniarska Po godzinach pracy placówek POZ usługi medyczne zapewniane są w BRACIA MNIEJSI „” Czasami zastanawiam się, czy zwierzęta mają duszę. Z całą pewnością natomiast wiem, że mogą być szczęśliwe lub nie. Ich szczęście najczęściej zależy wyłącznie od nas ludzi. „Kto jest okrutny S ten nie może być tosunek do zwierząt jest najlepszą miarą naszego człowieczeństwa. Często to „bracia mniejsi” są dla nas najlepszymi przyjaciółmi. Niektórzy wyrażają opinie, że wolą zwierzęta od ludzi, bo zwierzęta są szczere, nie są obłudne ani podstępne. Jeżeli cieszą się na czyjś widok, czują lęk przed kimś lub reagują agresją – to jest to u nich naturalne, a nie wyrachowane. Każdego chyba rozczuli zwierzak, który przyjdzie się połasić czy pożebrać o kawałek jedzenia. Rozumiem ludzi, którzy po odejściu swego pupilka nie są wstanie wziąć nowego - bo zbyt przeżyli rozstanie. Zwierzęta żyją krótko, o wiele krócej niż ich właściciele i z tą prawdą musi się pogodzić każdy posiadacz psa czy kota. Kres życia naszego ulubieńca jest wielokrotnie milczącą tragedią rodzinną, ale nie mu- w stosunku do zwierząt, dobrym człowiekiem.” Artur Schopenhauer simy się tego wstydzić. Pies czy kot będący w naszej rodzinie kilkanaście lat, staje się jej nieodłączną częścią, często jest dla nas pocieszeniem w kłopotach, choć czasami sam jest kłopotem, gdy musimy pomóc pokonać jego chorobę. Przez te kilkanaście lat wspólnej bliskości zwierzak staje się członkiem rodziny, naszym bliskim. Znamy jego reakcje, a ono tak szczerze i pięknie nas wita i tak chętnie się przytula. Po swoim odejściu nasz „brat mniejszy” zostaje na długo w naszej pamięci, wspominamy go w różnych sytu- acjach radosnych i smutnych, staje się naszym nieodłącznym, często bardzo cennym wspomnieniem. Wspominamy wspólne spacery, wesołe, a częstokroć zaskakujące przeżycia, spędzane razem liczne wieczory w spokoju, w domowym zaciszu. I często bardzo nam tego brakuje. I to tych naszych czworonożnych bliskich nam tak brak, kiedy odejdą i dlatego właśnie wierzymy, że czekają na nas tam na górze, by powitać nas swoim ciepłem i wiernym spojrzeniem. Dookoła nas stale jest wiele zwierząt i tych znanych nam, zadbanych, i tych bezpańskich, których często nie zauważamy lub staramy się nie spostrzegać, czując swoją bezradność wobec ich losu. Tragedie zwierząt, te ciche tragedie, na które często zamykamy oczy, są najczęściej efektem ludzkiej niewiedzy lub bezmyślności. Pozwalamy zwierzętom na rozmnażanie się bez ograniczeń, czasem kierowani kiepską intuicją, bezwolnością czy ignorancją. Weterynarze często udostępniają za niewielką opłatą środki antykoncepcyjne dodawane do karmy formie nocnej i świątecznej pomocy ambulatoryjnej oraz wyjazdowej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej. Ze świadczeń nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej należy korzystać w przypadku nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia, a także w związku z potrzebą zachowania ciągłości leczenia. Nie podlega temu trybowi uzyskanie pomocy w stanie nagłego zagrożenia życia i zdrowia, które to znajduje się w gestii systemu ratownictwa medycznego. Świadczenia te udzielane są od poniedziałku do piątku w godz. 18.00-8.00 dnia następnego oraz całodobowo w soboty, niedziele i inne dni ustawowo wolne od pracy. Placówka POZ może sprawować tego rodzaju opiekę we własnym zakresie lub korzystać z usług innego podmiotu. Informacja o tym, która placówka medyczna udziela pacjentom świadczeń nocnej i świątecznej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej, powinna być wywieszona w przychodni. W ramach nocnej i świątecznej opieki lekarskiej nie można uzyskać: wizyty kontrolnej w związku z wcześniej rozpoczętym leczeniem recepty na stosowane stale leki w związku ze schorzeniem przewlekłym rutynowego zaświadczenia o stanie zdrowia, skierowania do specjalisty. Powyższe świadczenia można uzyskać u lekarza rodzinnego/ POZ od poniedziałku do piątku w godz. od 8,00 do 18,00. (źródło: www.nfz-opole.pl) FRASZKI lub mogą wykonać sterylizację. Zwierzę nie jest przedmiotem, jest żywą istotą czującą i ból i strach i rozpacz rozstania - ale także i radość i spokój. Zwierzętom nie trzeba wiele - potrafią być tak wdzięczne za kęs strawy, za pogłaskanie i okazanie serca, że często nawet chcielibyśmy widzieć choćby ułamek tej wdzięczności u naszych bliskich - ludzi. Wbrew wielu powierzchownym opiniom psy i koty potrzebują oprócz jedzenia także człowieka, jego bliskości, jego dobra i potrafią za to z nawiązką odpłacić. Zwierzęta żyją wśród nas codziennie - i na co dzień potrzebują naszej uwagi i starania. Czasem, w miarę możliwości, możemy zaopiekować się bezpańskim kotem czy psem, czasem wystarczy ocieplić budę, wydłużyć łańcuch, czasem wystarczy przynieść resztki z własnego stołu. Tegoroczna zima była dla zwierząt dobra, łagodna i sprzyjająca, ale jeśli będziemy ich problem lekceważyć, nadejdą cięższe czasy, (a może już nadeszły?) i zwierząt będzie niestety więcej i więcej… (E.Cz-M) MOTTO Świat nauki i kultury zna takich wielu Co za życia często przymierali głodem Docenieni zostali dopiero Nad swym własnym grobem NIE WSZYSCY Dopiero z wiekiem Wiemy jak być człowiekiem FRASZKA DLA CIEBIE Pamiętaj - poniżając innych Nie dowartościujesz siebie REKOMPENSATA Moje miasto Ktoś powie, że głupota, że romansowy styl, a ja to miast o kocham i dobrze jest mi w nim. Ktoś powie- tanie gesty, przecież tu nie ma nic. Jak można tak bez reszty w miasteczku małym żyć? W kościele słyszę echo Elsnera kroków, gdy szedł wolno ku organom Często kto wzrost mały ma Nadrabia wielkością swojego psa Niektórzy wielkością swojego urzędu CZAS UCIEKA A PAMIĘĆ POZOSTAJE Mój dziadek od babci bez przerwy zbierał baty Za romans z przed wielu wielu laty KOROZJA Moja miłość nie zardzewieje Jemu mawiała A jednak zardzewiała Aleksander Kwiatkowski wygrywać dźwięków sny. Szumią te same drzewa melodie z jego nut. Czyż więcej komuś trzeba, by to zrozumieć mógł ? Ktoś powie - pomylony i leczyć trzeba go! On plecie tu androny, a ja wiem - To jest to ! Ktoś powie - nie te czasy, ważniejsze sprawy są... lecz , czy zostanie po nas choćby melodii ton ? J. Rzepkowski 29.07.2009 16 rozmaitości luty 2010 Wiadomości z biblioteki dla dzieci i młodzieży Anna Bogucka Rok 2009 rozpoczęliśmy w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej spotkaniem z popularnym autorem bajek, baśni i opowiadań dla dzieci, dziennikarzem i scenarzystą Grzegorzem Kasdepke, autorem m.in. książek „Kuba i Buba, czyli awantura do kwadratu”, „Bon czy ton”, „Dziwne przypadki bajkopisarza”. A utor gościł w naszej bibliotece już trzykrotnie. Twórczość Grzegorza Kasdepke cieszy się niezwykłą popularnością wśród najmłodszych czytelników grodkowskiej biblioteki, a każde spotkanie z autorem to dobra zabawa i niezapomniane przeżycia dla dzieci, rodziców i nauczycieli. 16 marca odbył się po raz dziewiąty gminny konkurs regionalny dla kl. IV „Czy znasz dzieje Grodkowa?” W konkursie biorą udział dwuosobowe drużyny ze szkół podstawowych gminy Grodków. Wszyscy uczestnicy wykazują się dużą wiedzą o historii, zabytkach i czasach współczesnych Grodkowa. Zazwyczaj różnice w punktacji końcowej są minimalne, co świadczy o doskonałym przygotowaniu uczestników. Konkurs poprzedzają lekcje biblioteczne przeprowadzane w naszej bibliotece i jej filiach: Gnojnej, Kolnicy, Kopicach i Jędrzejowie. W MiGBP w Grodkowie pielęgnujemy tradycje spotkań wielkanocnych z opolskimi twórcami ludowymi. Uczestnicy warsztatów poznają regionalny strój opolski, słuchają o tradycjach wielkanocnych na Śląsku Opolskim oraz uczą się różnych technik zdobienia jaj wielkanocnych czy wykonywania palm. W kwietniu zorganizowaliśmy już po raz drugi w naszej bibliotece historyczne warsztaty edukacyjne, tym razem o tematyce drukarskiej ( w zeszłym roku były to warsztaty papiernicze). Wzięło w nich udział 5 zespołów klasowych: SOSZW, Jędrzejów, PSP Nr 3(trzy klasy). Uczestnicy poznali krótką historię druku i drukarstwa, osoby prowadzące występowały w dawnych strojach rzemieślniczych: drukarz i zecer. Każdy uczeń samodzielnie przygotowywał skład czcionek i drukował stylowy certyfikat młodego czeladnika na replice dawnej prasy Gutenberga. Kolejna atrakcją warsztatów było odbicie pieczęci lakowej na wydrukowanym uprzednio certyfikacie oraz wykonanie pieczęci metodą suchego tłoka. Są to nietypowe lekcje historii, które przybliżają czasy średniowiecza, a także pogłębiają wiedzę na temat dawnego drukarstwa. Zainteresowanie tego typu warsztatami jest duże, dlatego w maju przyszłego roku planujemy ponownie je zorganizować. Podczas Tygodnia Bibliotek ( 8 -15 maja ) odbyło się spotkanie w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki z Barbarą Kosmowską, popularną autorką książek dla młodzieży i dorosłych, m.in. „Buba”, „Pozłacana rybka”. Natomiast w ramach akcji społecznej „Cała Polska czyta dzieciom” fragmenty książek uczniom szkoły podstawowej czytali zaproszeni goście: Maria Juda ( emerytowana nauczycielka) i Józefa Siwek (radna). Od 1- 7 czerwca trwał Tydzień Czytania. Zaprosiliśmy do biblioteki przedstawicieli służb mundurowych, mł. asp. Grzegorza Lazurowicza (policjant), Zbigniewa Łucyszyna (leśniczy), komendanta Powiatowej Straży Pożarnej w Brzegu - bryg. Andrzeja Kwiatkowskiego. Zaproszeni goście czytali przedszkolakom i uczniom szkoły podstawowej fragmenty książek znajdujących się na „Złotej Liście” rekomendowanej przez Fundację ABC XXI – Program Zdrowia Emocjonalnego , inicjatora kampanii „Cała Polska czyta dzieciom”. 2 czerwca nastąpiło uroczyste podsumowanie i wręczenie nagród w gminnym konkursie plastycznym pn. „Śladami Józefa Elsnera po zakątkach Grodkowa”. Konkurs przeznaczony był dla uczniów klas I – V. Prace oceniane były w dwóch kategoriach wiekowych – kl. I-III i IV – V. Prace nadesłane na konkurs można było oglądać w holu biblioteki. Formą realizowana w codziennej pracy biblioteki są lekcje biblioteczne. We wrześniu nauczycielom przedszkola, szkoły podstawowej oraz gimnazjów Amerykanie w oczach wakacjusza L.E. Ktoś kiedyś napisał (chyba Chmielewska), że jeśli widzi na przyjęciu osobnika nakładającego na jeden talerz porcje mięsa, sałatek, makaronu, owoców i tortu, to musi być Amerykanin. N iejeden raz miałam okazję jeść w towarzystwie przedstawicieli tej nacji i muszę przyznać, że w tym zakresie wykazują oni niezwykłe, by nie rzec dziwaczne dla Europejczyka, nawyki. Jedzenie np. nożem i widelcem polega tam na tym, że mięso się po prostu kroi na kawałki i nóż odkłada. Wygodne? Oczywiście, zwłaszcza dla dzieci. Tak, jak w tym przypadku, także w innych dziedzinach wykazują się oni wielkim zmysłem praktycznym, starając się maksymalnie upraszczać wszystko. Ludzie ci od małego ćwiczeni są w uprzejmości, zawsze uśmiech na twarzy, chętni do pomocy, cierpliwi w kolejce do kasy i na skrzyżowaniu, opanowani. Nie ma przepychania się do autobusu, nie wymusza się pierwszeństwa, nie trzeba stać przy przejściu dla pieszych czekając, żeby ktoś się zmiłował i pozwolił nam przejść przez ulicę. Nawet jeśli jedna osoba tam stoi, samochody zatrzymują się i przepuszczają pieszych (mam na myśli skrzyżowania bez świateł). W sklepie po zapakowaniu towaru (przez kasjerkę lub jej pomoc) obowiązkowe, uśmiechnięte: have a nice day(miłego dnia), no i oczywiście, nie zdarza się, żeby nie wydać paragonu. Dostaje się go razem z resztą, zawsze do ręki, a nie rzucony na ladę, jak to u nas bywa. Nigdy nie ma problemu ze zwrotem towaru, nawet już zapłaconego, a tym bardziej nikt z obsługi nie pozwoli sobie na niezado- woloną minę w obecności nawet najbardziej uciążliwego klienta. Tego mi u nas brakowało. Powoli i u nas to się zmienia, ale pamiętam, jak po powrocie ze Stanów poprosiłam ekspedientkę o zapakowanie rzuconego mi na ladę towaru (z nawyku poszłam do sklepu tylko z portmonetką). Jej mina przypomniała mi szybko, gdzie jestem. Rzuciła reklamówkę na ladę między zakupy mierząc mnie ponurym wzrokiem. Pakowanie trochę trwało, a stojący za mną klienci się niecierpliwili. O paragon też musiałam się upomnieć. Teraz w tym samym sklepie z przyjemnością już się robi zakupy. Dużym ułatwieniem dla klientów jest tam też możliwość wybierania w sklepie pieniędzy bez konieczności biegania do banku. Np. robiąc zakupy za 10 dol. można poprosić o wydanie 60 dol. Jest określony limit, którego nie można przekroczyć. Kiedy tam byłam, można było w skle- pie wybrać w ten sposób do 200 dol. Nie we wszystkich sklepach taka możliwość istniała, ale w wielu tak i klienci chętniej tam szli, zwłaszcza kiedy w portmonetce były pustki, a nie chciało się iść do bankomatu. W Polsce podobno są już też przymiarki do takich rozwiązań w większych centrach handlowych, ale jeszcze jest to w sferze projektów. Następna sprawa to stroje, a właściwie ubiór, bo stroić się Amerykanie nie mają zwyczaju. Nie spotyka się na ulicach elegancko ubranych dziewczyn czy kobiet. Dżinsy, spodnie, różnej długości, latem często krótkie, bez względu na kształt i urodę nóg. Do tego T-shirt lub inna bluzeczka czy prosta koszulka, a w razie zimna dres, polarowa bluza lub kurtka. Na nogach adidasy przez okrągły rok ( w czasie upałów i mrozów też), latem można spotkać również panią w klapkach lub tenisówkach. Buty na obcasach są zarezerwowane tylko i wyłącznie na wielką galę. Nawet na przy- przedstawiane są propozycje zajęć organizowanych przez bibliotekę. W październiku realizowany był cykl zajęć pn. „Październik Miesiącem Dobroci dla Zwierząt” . Przeprowadzonych zostało 7 lekcji bibliotecznych. W listopadzie odbyło się kolejne spotkanie autorskie. Na nasze zaproszenie przyjechała Joanna Olech, z wykształcenia grafik, pisarka i autorka ilustracji do wielu książek dla dzieci, laureatka licznych prestiżowych nagród, najbardziej znaną jej książką jest „Dynastia Miziołków”. Pani Joanna opowiadała m.in. o tym, jak została pisarką, prezentowała napisane i zilustrowane przez siebie książki, czytała fragmenty „Dynastii Miziołków”. Zaproponowała też zabawę, w czasie której młodzi czytelnicy wykazali się doskonałą znajomością treści Miziołków. Na wszystkie pytania , np. co gubił Mamiszon?, ile zębów i imion miał Mały Potwór? jak miał na imię Papiszon?, odpowiadali bezbłędnie. Podczas spotkania wybrano również dwóch chłopców najbardziej podobnych do tytułowego Miziołka. Dzieci wspaniale tworzyły historyjki o smoku ( „Pom- pon w rodzinie Fisiów”), a P. Joanna rysowała do nich ilustracje. W listopadzie przypada również Światowy Dzień Pluszowego Misia (25 XI). Jak co roku zorganizowano cykl zajęć dla najmłodszych czytelników. Podczas zajęć dzieci opowiadały o swoich pluszowych ulubieńcach - misiach, kolorowały ich postacie, oglądały wystawę o najbardziej znanych misiach - bohaterach bajek (Miś Uszatek, Colargol, Miś Paddington, Kubuś Puchatek, Miś Yogi) poszukiwały w internecie wiadomości o niedźwiedziach i ich zwyczajach, oglądały książki - dostępne w bibliotece - których bohaterami są misie, a także brały udział w konkursach . Było wspólne słuchanie opowiadania „Urodziny Puchatka”, piosenek z filmu o Kubusiu Puchatku, a także zabawa „Stary niedźwiedź mocno śpi”. W grudniu natomiast planujemy zorganizować spotkania poświęcone zwyczajom i obrzędom związanych z Bożym Narodzeniem. Zapraszamy serdecznie do biblioteki dla dzieci: od poniedziałku do piątku od 800 do 1800, w soboty od 900 do 1300. jęcia i do kościoła przychodzą tak ubrani. Jeśli widzi się elegancko ubraną kobietę, można się w ciemno zakładać, że jest to Polka, Ukrainka lub Rosjanka. Biżuteria jeśli jest, to sztuczna. Kolorowe kobiety bardzo lubią duże pierścienie, grube bransolety, na szyi takież łańcuchy lub wielkie korale, uszy zdobią olbrzymie klipsy lub kolczyki. Wszystko to, naturalnie, sztuczne i bardzo błyszczące. Złoto , jeśli się ma, trzyma się w sejfie najczęściej, w banku, ewentualnie nosi się ślubną obrączkę, też nie zawsze prawdziwą. Kobiety i dziewczyny malują się bardzo delikatnie, nie spotyka się tak mocno „wytapetowanych” buziaków, jak nierzadko wśród naszych nastolatek. Mocniej malują się czasem czarne kobiety, ale nie dziewczyny. Mieszkałam obok dużego gimnazjum, do którego zjeżdżała się młodzież z okolicznych miejscowości, miałam więc okazję przyglądać się tym młodym ludziom przed szkołą, w czasie przerwy na lunch (wielu z nich można było spotkać wtedy w pobliskiej pizzerii), w drodze do domu. Miejscowość, gdzie mieszkałam, liczyła około 19 tys mieszkańców, nie było tam ani szkoły podstawowej, ani przedszkola. Dzieci były dowożone do sąsiedniego miasteczka(taka miejscowość to w Ameryce wieś, choć z naszym pojęciem wsi nie ma nic wspólnego), a w jeszcze innym była szkoła średnia. Te miejscowości właściwie się zlewały ze sobą, czasem je rozdzielał jakiś lasek . Dzieci, oczywiście, dowożone gimbusami, ale dużo z nich przyjeżdżało do szkoły rowerami. Czytałam miejscową prasę, więc z zawodowego niejako obowiązku zainteresowały mnie artykuły dotyczące tamtejszej oświaty. Okazało się, że nawet w tej bogatej Ameryce szkoły też borykają się z permanentnymi brakami finansowymi i muszą sobie radzić z tym na różne sposoby. Pod tym względem na pewno jesteśmy do nich podobni, tylko u nas nauczyciele mniej strajkują 17 rozmaitości luty 2010 Wspaniały rok grodkowskich modelarzy Sylwia Sawicka Zielonka k/Warszawy: 2.miejsce – Robert Gawryś 3.miejsce – Łukasz Adamowicz 1.miejsce - Aleksandra Sawicka 1. miejsce – Marta Mania 5. miejsce – Maciej Rembiasz 7. miejsce – Michał Zając Koniec roku często staje się pretekstem do zastanowienia się nad przeszłością i snuciem planów na przyszłość. Jaki był miniony 2009 rok dla modelarzy działających w naszym mieście? N aprawdę całkiem niezły! Pomimo problemów lokalowych pokazali oni, że można – tylko trzeba chcieć. Duże sukcesy odnieśli w kategorii F1N – modeli szybowców halowych, latających na czas. Zaczęło się od zwycięstwa i zajęcia całego podium w Częstochowie (luty), potem były zawody Pucharu Polski. Zima to dla modelarzy tzw. martwy okres, bo nie można jeszcze latać na lotniskach. Ale udział w zawodach halowych nie pozwala na odpoczynek i relaks, wręcz przeciwnie – mobilizuje do stałej aktywności. W Tarnobrzegu Robert Gawryś pobił rekord Polski z czasem 37,48 sekund i chociaż wkrótce został on poprawiony przez innego zawodnika, to pozostał nadal rekordem wśród młodzików. A tak przedstawiają się wyniki z poszczególnych zawodów F1N: Ogólnie w podsumowaniu Pucharu Polski F1N grodkowianie zajęli 2. miejsce. Na Mistrzostwach Polski w Suwałkach, które były zwieńczeniem halo- Tarnobrzeg: 2. miejsce – Aleksandra Sawicka (młodziczki) 1. miejsce – Robert Gawryś (młodzicy) 6. miejsce – Łukasz Adamowicz (młodzicy) 2. miejsce - Marta Mania (juniorki) 4. miejsce – Michał Zając (juniorzy) 1. miejsce – Tadeusz Sawicki (seniorzy) 1. miejsce – drużynowo Grodków: 3. miejsce - Łukasz Adamowicz 6. miejsce - Robert Gawryś 3. miejsce - Michał Zając 4. miejsce - Maciej Rembiasz 2. miejsce – Aleksandra Sawicka 3. miejsce – Wiktoria Łuciów 2. miejsce – Marta Mania 1. miejsce – Tadeusz Sawicki Chrzanów: 2 miejsce – Aleksandra Sawicka 4. miejsce – Wiktoria Łuciów 2. miejsce – Robert Gawryś 4. miejsce – Łukasz Adamiowicz wego sezonu, złoto zdobył Robert Gawryś, a srebro Marta Mania i Aleksandra Sawicka. Prosto z Suwałk modelarze pojechali do Grudziądza. Tam 19 kwietnia odbyły się Mistrzostwa Polski Modeli Balonów o Mały Puchar Gordona Benetta. Brak doświadczenia i zaawansowanego sprzętu spowodował, że miejsca były nie najlepsze. Ale uczestnicy przekonali się, że może to być całkiem fajna zabawa. Wkrótce potem w wojewódzkich zawodach balonowych w Skarbimierzu Marek Jakubowski zajął trzecie miejsce. Podczas Dni Grodkowa, w niedzielę 7 czerwca odbyły się Grodkowskie Zawody Balonowe. Tym cie- kawiej było, że tym razem wystartowali w nich amatorzy, drużyny reprezentujące organizacje i instytucje. Zawodnicy najpierw samodzielnie skleili modele balonów, a potem zgłosili się na starcie i napełnili je ciepłym powietrzem. Emocje były niesamowite, kiedy kolejne balony unosiły się w górę. Wystartowało 19 ekip, co jak na pierwszy raz jest naprawdę dużym sukcesem: 1 miejsce – Ośrodek Kultury i Rekreacji 2 miejsce – Grodkownews.info 3 miejsce – Marek Ja kubowski Jesień tradycyjnie jest porą na zabawę z latawcami. Modelarze chętnie biorą udział w konkursach latawcowych, tym bardziej, że już kolejny raz okazali się najlepsi w nie tylko w województwie, ale i w kraju. Wyniki z zawodów wojewódzkich p.n. „Święto Latawca: LATAWCE PŁASKIE: 1. miejsce – Norbert Błaszczyk 2. miejsce – Dawid Pragnący 3. miejsce - Maciej Jakubowski 4. miejsce – Wiktoria Łuciów 5. miejsce – Paweł Sawicki 6. miejsce – Daniel Gawryś Świadkowie miłości zakazanej szę, że jesteśmy zalewani jakąś amerykanizacją, to myślę sobie, że jak nie potrafimy dobrze przekazywać i pielęgnować naszych rodzimych tradycji (Noc Kupały), to chociaż będziemy Idzie do nas wielkimi mogli wykorzystać jedno krokami Święto Zako- zaszczepione z tradycji anchanych. Już niedługo glosaskiej święto do wyrawszystko się nam za- żania dobrych uczuć. czerwieni i zasercuje! Zapewne jednak nie ma I będziemy mieli wy- większego znaczenia, skąd syp tych wszystkich nie- pochodzi to święto, dla tych, śmiałych, którzy to ko- którzy wysyłają kartki, podchają, a może tylko lu- rzucają prezenty czy bukiety bią, tych, co chcieliby, a kwiatów osobom, które daboją się i w końcu tych, rzą miłością czy przyjaźnią. którzy kochają, przy- Jak mówi legenda przekaznają się do tego i trak- zywana od wieków, Świętu tują Dzień Zakochanych Zakochanych patronuje św. jako kolejny dobry czas Walenty. Pojawia się jeddo wyrażenia uczucia. nak zasadnicze pytanie- który? Niejednemu święteubię te Walentynki już mu wszak na imię Walenty, od wielu, wielu lat. I lecz, jak podaje hagiograchoć niejednokrotnie sły- fia, mamy tu do czynienia z dwoma świętymi. Jeden z nich to kapłan Walenty, który za panowania cesarza Klaudiusza II Gota został skazany za udzielanie narzeczonym ślubu chrześcijańskiego wbrew edyktowi cesarskiemu i stracony w dniu 14 lutego. Legenda głosi, że zaprzyjaźniwszy się z córką więziennego strażnika pokochał ją i na pożegnanie pozostawił jej liść o kształcie serca, podpisany „Od twojego Walentego”. Drugim Walentym był biskup miasta Terni w Umbrii. Znany jako odważny głosiciel Chrystusa wśród Rzymian za panowania cesarza Aureliana. Jako pierwszy pobłogosławił związek małżeński między poganinem i chrześcijanką. Stracony został podczas prześladowań chrześcijan. Nad jego grobem w Termii po- wstała Bazylika Flamińska, stając się miejscem licznych pielgrzymek. Znajduje się w niej srebrny relikwiarz kryjący szczątki świętego i opatrzony napisem „Święty Walenty, patron miłości”. Pozostając zatem wiernym tradycji, trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie, że obaj święci patronowali nie tylko szeroko rozumianej miłości, lecz sakramentowi małżeństwa. Zatem jak najbardziej święto Walentynek winno być nie tylko świętem młodych, szukających okazji do wyrażenia miłości, lecz także należy spowodować, by stało się świętem dla małżonków, którzy nieustannie są zobowiązani do rozbudzania i pielęgnowania miłości. Nie bójmy się zatem uczuć i ich wyrażania. Od tego świat staje się pięk- LATAWCE SKRZYNKOWE: 1.miejsce – Aleksandra Sawicka 2. miejsce – Łukasz Adamowicz Na Latawcowych Mistrzostwach Polski we Włocławku czterech przedstawicieli z Grodkowa zdobyło złoto i srebro. Tytuły Mistrzów Polski przypadły Łukaszowi Adamowiczowi i Norbertowi Błaszczykowi, wicemistrzami zostali Dawid Pragnący i Aleksandra Sawicka. Oczywiście w takiej sytuacji drużynowo również stanęli na najwyższym podium. Na zakończenie roku młodzi modelarze wystartowali w bożonarodzeniowym konkursie modeli szybowców halowych w czeskim Decinie. Grudniowy wyjazd był też wspaniałą dwudniową wycieczką, nagrodą za odniesione sukcesy. Polacy znowu stanęli na podium, okazując się najlepsi: 1. miejsce – Aleksandra Sawicka 2. miejsce – Daniel Gawryś 3. miejsce – Dawid Pragnący 4. miejsce – Krystian Rembiasz 5. miejsce – Maciej Jakubowski Dobrze układała się też współpraca z Przedszkolem nr 2 i szkołą w Jędrzejowie. Maluchy z okazji Święta Pieczonego Ziemniaka malowały przez modelarzy wykonane latawce i puszcza- ły je w przyprzedszkolnym ogrodzie. Gimnazjaliści natomiast wykonali latawce i wystartowali nimi w Brzegu na zawodach. Także dzieci ze Świetlicy Dziennego Wsparcia bawiły się w modelarstwo – na feriach zimowych brały udział w budowie papierowych samolotów i konkursie w hali sportowej. Modelarze zorganizowali również pokaz i loty balonów w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym z okazji Dni Otwartych tej placówki. Warto również wspomnieć, że wziąć udział w zawodach może właściwie każdy, ale podjąć się organizacji – tego chwyta się niewielu. Grodków był gospodarzem zawodów rangi Pucharu Polski w kategorii F1N (8 marca) i… Mistrzostw Polski F3A (1-2 sierpnia, w Lipowej). Te drugie były głównie zasługą Jana Żywca i przy jego zaangażowaniu stały na najwyższym, europejskim poziomie. Kończąc podsumowanie roku 2009 dziękuję wszystkim, którzy pomagali, wspierali i otwierali drzwi przed grodkowską grupą modelarzy. Chociaż czasem było pod górkę, wyniki z działalności są satysfakcjonujące. I, jak napisał ktoś na forum grodkowskiego portalu: nieważne, jakie hobby się uprawia - zbiera opakowania po gumach balonowych, skleja modele czy gra w piłkę nożną - ważne by robić to z zaangażowaniem i przekonaniem. A tego nam nie brakuje niejszy i lepszy. Czy masz zatem szesnaście lat, czy sześćdziesiąt kilka powiedz, napisz, wyraź to, że kochasz, a zobaczysz, jak inny stanie się świat wokoło, pomimo iż nic się pozornie nie zmieni. Najlepiej o miłości mówią piosenki, zatem na koniec ostatnio zasłyszana i chyba zakochana piosenka zespołu Indios Bravos. we magle do mnie będziesz szła. Bukiet pięknych kwiatów wręczę Ci gdy z mgły wyjdziesz wprost na moje drzwi a gdy z deszczu będziesz suszyć się w kuchni będę parzył kawy dwie potem... będzie pięknie jak we śnie L Niech da odwagę na Walentynki: Nawet jeśli będzie padał deszcz, przyjdziesz żeby obiad ze mną zjeść, nawet jeśli będzie gęsta magla, ty w tej mgle do mnie będziesz szła, we mgle do mnie będziesz szła, Wiem że to tylko marzenia , wiem że nie do spełnienia, wiem ze to tylko marzenia, wiem że nie do spełnienia Jednak chcę by spełniły się bardzo chcę by spełniły się bardzo chcę... x. Konrad 18 rozrywka luty 2010 Ciągówka – szyfr CIĄGÓWKA DAMSCY BOKSERZY Wbrew pozorom nie są to kobiety uprawiające boks, przeciwnie, są to mężczyźni preferujący tego rodzaju sport. Jak można scharakteryzować takich panów? C strowanych przeprowadziło badania dotyczące częstotliwości występowania zjawiska przemocy w rodzinie. Wynik był porażający, co piętnasta żona jest poniżana i bita. Miejmy nadzieję, że te wyliczenia liczbowe w Grodkowie są mniej szokujące. Przed wielu laty tajemnicą poliszynela był fakt maltretowania swoich żon przez niektórych znanych grodkowian. Wielu o tym wiedziało, niewielu reagowało, większość milczała. Znęcanie się nad żonami i dziećmi dla poniewieranych jest problemem wstydliwym. Kobiety często ukrywają taką sytuację, Kiedy sąsiedzi zgłoszą na policję fakt znęcania się nad rodziną, żony zajadle bronią swoich mężów, zaprzeczając jakoby takie zdarzenie miało kiedykolwiek miejsce. Niektóre kobiety sądzą, że dlatego bije, bo kocha. Broń nas Boże od takiej miłości! Taki obraz ojca tyrana rzutuje na zachowania w przyszłości jego dzieci, przeważnie synów. Ojciec pił i bił, syn też bywa, że bije. Rodzice powinni być wzorem dla zy poziom intelektualny tych mężczyzn wpływa na ich zachowanie? Nie. Biją i matoły i inteligenci. Są to osoby przeważnie słabe psychicznie i fizycznie, bojaźliwe wobec silniejszych. Największą formę tacy osobnicy uzyskują wtedy, kiedy wypiją sporą ilość alkoholu. Czy w Grodkowie 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 była i jest uprawiana taka „dyscyplina sportowa”? 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 Mieszkam w naszym mieście od 1945r., w tym 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 czasie to i owo obiło mi się o uszy. Przechadzając się ulicami Grodko31-45 czwarta część całości wa, niejeden raz spoty31-45 czwarta część całości 45-8 rodzaj gwoździa kałem panie z siniakiem 45-8 rodzaj gwoździa 8-3 słonia, bardzo drogi pod okiem, dyskretnie 8-3 jednoroczna słonia, bardzo drogi roślina na nawóz lub paszę 3-47 lub wieloletnia maskowanym pudrem. 47-51 Należy przypuszczać, że 3-47 aureola jednoroczna lub wieloletnia roślina na nawóz lub paszę 51-11 najprostszy, ciekły węglowodór aromatyczny, otrzymywany z ropy naftowej i smoły węglowej, sińce były nie tylko pod 47-51 aureola techniczny zwany benzolem okiem. Jedno z ogólno(Czytaj dalej > 19) 51-11piosenkarz najprostszy, ciekły węglowodór aromatyczny, otrzymywany z ropy naftowej i smoły węglowej,polskich czasopism ilu- 11-14 lub rzeka 14-30 przepływa przez Nidzicę techniczny zwany benzolem 30-43 się z Kajfaszem HUMOR ZESZYTÓW 11-14kojarzy piosenkarz lub rzeka 43-15 pozycja gimnastyczna w czasie ćwiczeń na drabinkach 14-30agent przepływa GRODKOWSKICH LICEALISTÓW 15-54 wywiaduprzez Nidzicę 30-43 kojarzy się z Kajfaszem *** 54-1 posłaniec może kogoś pozbawić Językiem łacińskim od- ludzkiego życia. 1-4 żeglarz hiszpański, zakończył w wyprawę Magellana doprowadzając do Europy sławny statek 43-15 pozycja gimnastyczna czasie F. ćwiczeń na drabinkach prawiano uroczystości *** „Victoria” 15-54 agent wywiadu mszalne. Litery ułożone w kolejności od 1 do 54 utworzą hasło – sentencję i nazwisko jej autora. Makbet budzi w czytelni54-1 posłaniec /Janus/ *** kach ofiarę zbrodni. 1-4 żeglarz hiszpański, zakończył wyprawę F. Magellana doprowadzając do Europy sławny statek Holandia była pozbawio- *** Krzyżówka styczniowa - rozwiązanie: na wegetacji. Przestępstwo udostępni„Victoria” Poziomo: Szkot, kir, wolta, rarytas, parytet, Montana, izopren, ikona, Dakota, donżon, samar, ramazan, parawan, *** ło Makbetowi władzę do Goa, Palermo, rewolta, Anava, akt, ratki Malarstwo i poezja urze- tronu. Litery ułożone w kolejności od 1Repnin, do 54 wyrko, utworzą hasło – sentencję i nazwisko jej autora. Pionowo: serum, Koran, tatra, kaszak, Luter, acton, Omaha, Troja, Niasa, zadra, pinia, etola, kają nas swym podzi- *** osm,/Janus/ Angola, aparat, rupia, Malta, zorza, rewir, walet, Ngami wem. Lady Makbet używała Hasło: Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. *** argumentów hańbiących Makbet nie wierzył, że męskość Makbeta. Krzyżówka styczniowa - rozwiązanie: Poziomo: Szkot, kir, wolta, rarytas, parytet, Montana, izopren, ikona, Dakota, donżon, samar, LUTY W KINIE „KLAPS” ramazan, parawan, Goa, Palermo, rewolta, Anava, akt, ratki PARANORMAL ACTIVITY Produkcja: USA Gatunek: HORROR 05 – 07.02.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł. Od lat 15 Młoda para podejrzewa, że ich dom jest nawiedzony przez jakąś złowrogą istotę. Organizują więc monitoring, aby uchwycić dowody na to, co się dzieje, kiedy śpią. Ich nagrania z monitoringu oraz amatorskich filmów wideo zostały zmontowane w 99-minutowy, pełnometrażowy film fabularny. Okazuje się, że część materiału filmowego jest wręcz niewiarygodna… PANA MAGORIUM CUDOWNE EMPORIUM - BAJKA 07.02.2010r. godz. 16.00 cena biletu 5 zł sca tradycyjnej polskiej gościnności. Przybysz nie przypuszcza nawet, jak bardzo to spotkanie odmieni jego życie… DOM ZŁY Produkcja: POLSKA Gatunek: KOMEDIODRAMAT 12 – 14.02.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł. Od lat 15 Pewnej deszczowej nocy Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) pojawia się przypadkowo w domu małżeństwa Dziabasów (Kinga Preis i Marian Dziędziel). Początkowa nieufność gospodarzy ustępuje miej- RENIFER NICO RATUJE ŚWIĘTA – BAJKA 14.02.2010r. godz. 16.00 cena biletu 10 zł DODATKOWO BĘDZIE GRANY 10.02.2010r. TEMPLARIUSZE. MIŁOŚĆ I KREW Produkcja: DANIA/FINLANDIA Gatunek: HISTORYCZNO - PRZYGODOWY PINOKIO, PRZYGODA W PRZYSZŁOŚCI – BAJKA 21.02.2010r. godz. 16.00 cena biletu 10 zł cena biletu 12zł.Od lat 12 „Ciacho”, to pełna rozmachu i fantazji, trzymająca w napięciu i bogata w dowcipne dialogi opowieść o tym, że każdy może stać się bohaterem i znaleźć swoją drugą połówkę. Basia (Marta Żmuda-Trzebiatowska) to dziewczyna, która potrafi rzucić na kolana niejednego strongmana. Tymczasem jej bracia są… trochę inni… CIACHO Produkcja: POLSKA Gatunek: KOMEDIA 26 – 28.02.2010r. godz. 18.00 RATUNKU JESTEM RYBKĄ– BAJKA 28.02.2010r. godz. 16.00 cena biletu 5 zł 19 – 21.02.2010r. godz. 18.00 cena biletu 10zł.Od lat 15 Miłość i krew” to widowiskowa saga osadzona w średniowiecznych realiach. Opowieść o władzy i intrydze, miłości i zdradzie, namiętności i pokucie… (Ciąg dalszy ze strony > 18) powodu przyniesiecie żonie czerwoną różę, usiądziecie przed telewizorem, weźmiecie dziecko na kolana, przytulicie, pocałujecie i powiecie mu, że je bardzo kochacie. Ten obrazek dziecko zapamięta do końca życia. Czy opisanym rodzajem sportu zajmują się tylko mężczyźni? W Grodkowie żyło małżeństwo, między małżonkami była duża różnica wieku. On był starszy od swojej żony o około dwadzieścia lat. W dzisiejszych czasach nic nadzwyczajnego, choćby małżeństwo znanego polskiego aktora (80 l.) ożenionego z dziesiątki lat młodszą od siebie kobietą. Był emerytem, ona pracowała. Mieli syna spłodzonego przed wielu laty, dziś dojrzałego mężczyznę. Mąż prał, gotował, sprzątał, robił zakupy. i okresowo dostawał solidne lanie. Za co? A no że o czymś zapomniał, że czegoś nie dopilnował, że nie ugotował tego, co ona lubi, a wreszcie za to, że wyszła za mąż za takiego starego pryka, który już się do niczego nie nadaje. Ponieważ on był malutki. drobniutki, nie mógł się już bronić. I tak cierpiał aż wyzwoliła go ostateczność. Zmarł. Panowie !!!, którzy chcą się ożenić z dużo młodszą od siebie kobietą niech ... swoich dzieci. Czy jednak o taki wzór nam chodzi? Moja dawna uczennica Ola, mieszkająca teraz w Opolu opowiedziała mi w skrócie historię swojego życia Ojciec alkoholik i kobieciarz, odkąd pamięta, poniżał i bił matkę. Kiedy wracał pijany do domu, uciekali przed nim na strych, do piwnicy lub do sąsiadów. Żyli w ciągłym stresie. Życie w atmosferze strachu i upokorzenia odbiło się negatywnie na jej zdrowiu fizycznym i psychicznym. Do dzisiaj śnią się jej koszmary z tamtych lat. Dziś jako dorosła kobieta, matka trojga dzieci, ma duże problemy z ich wychowaniem. Są ordynarne, wulgarne, a czasem i agresywne. W domu rodzinnym nie miała wzorców, jak powinna funkcjonować normalna rodzina, gdzie wzajemna miłość i szacunek są podstawą normalności. Aż trudno uwierzyć, że mając nerwicę i depresję mogła studiować i ukończyć studia. Ola swoje dzieci kocha, ale jest nadopiekuńcza, co skutkuje negatywnie na ich wychowaniu.. Panowie bokserzy, znajdźcie sobie inną dyscyplinę sportu, może szachy lub bieganie, najlepiej maraton. Po takim biegu nie będziecie mieli ochoty i siły na rozrabianie w domu i poza domem. Bez Aleksander Kwiatkowski wpadki komentatorów SPORT NA WESOŁO „Puścił Bąka lewą stroną.” „Czarnoskóry Tetteh był najjaśniejszą postacią tego meczu.” „Nigeryjczykowi błyskają białka spod oczu.” „Patrzą przecierając szeroko oczy.” „Kontuzja, ale interwencja masarza nie jest jednak niezbędna.” „Podziwiam jego skromne warunki fizyczne.” „Włodek Smolarek krąży jak elektron koło 19 rozmaitości luty 2010 jądra Zbyszka Bońka”. O Irenie Szewińskiej: „Biegnie jeszcze na czele, ale nie widać już tej świeżości w kroku...” „Świderski, nawet gdyby sie rozmnożył, to nic nie pomoże, gdy go koledzy nie pokrywają”. O Otylii Jędrzejczak: „Mówię państwu, to jest naprawdę niezwykła dziewczyna. Dwie ostatnie noce spędziła poza wioską”. O włoskiej kajakarce: „ Jeszcze trzy ruchy i będzie szczęśliwa” Zebrała L.E. Prezentacja grodkowskich służb mundurowych Komendant Straży Miejskiej Paweł Borkowski Po prezentacji Policji (2008 r.) i Straży Pożarnej (w ubiegłym roku) przyszła wreszcie kolej na najmłodszego reprezentanta grodkowskich służb mundurowych. S traż Miejska w Grodkowie utworzona została 1 marca 2007 r. Uchwałą Rady Miejskiej. W lipcu 2007 r. został powołany Komendant Straży Miejskiej, który po zdobyciu uprawnień rozpoczął pracę. W listopadzie 2007 r. zatrudniony został funkcjonariusz, a kolejny w czerwcu 2008 r. W marcu 2008 r. zakupiono samochód służbowy, który został oznakowany i gotowy do patrolowania miasta i gminy, ponadto Straż Miejska została wyposażona w środki łączności, aparat fotograficzny, blokadę na koła pojazdu oraz w styczniu b.r. w alkosensor. Komenda Straży Miejskiej mieści się w Urzędzie Miejskim i funkcjonuje w godzinach urzędowania urzędu. Ponadto raz w tygodniu strażnicy pełnią służbę w godzinach popołudniowych, a także raz w tygodniu pełnią służbę wspólną z policją także w godzinach popołudniowych. Wszelkie imprezy artystyczne, rozrywkowe, sportowe czy państwowe i kościelne w miarę potrzeb funkcjonariusze straży miejskiej zabezpieczają i czuwają na porządkiem i bezpieczeństwem. Od stycznia b.r. rozpoczął funkcjonowanie monitoring miejski, który w ciągu kilku lat sukcesywnie będzie rozbudowywany. Zwiększy bezpieczeństwo, umożliwiając szybką reakcję na występujące zjawiska patologiczne oraz ochronę mieszkańców i ich mienia. Do zadań Straży Miejskiej w Grodkowie należy w szczególności: - ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych, - czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego – w zakresie określonym w przepisach o ru- Straż miejska. chu drogowym, - współdziałanie z właściwymi podmiotami w zakresie ratowania życia i zdrowia obywateli, pomocy w usuwaniu awarii technicznych i skutków klęsk żywiołowych oraz innych miejscowych zagrożeń, - zabezpieczenie miejsca przestępstwa, katastrofy lub innego podobnego zdarzenia albo miejsc zagrożonych takim zdarzeniem przed dostępem osób postronnych lub zniszczeniem śladów i dowodów, do momentu przybycia właściwych służb, a także ustalenie, w miarę możliwości, świadków zdarzenia, - ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej, - współdziałanie z organizatorami i innymi służbami w ochronie porządku podczas zgromadzeń i imprez publicznych, - doprowadzanie osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca ich zamieszkania, jeżeli osoby te zachowaniem swoim dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym, znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu i zdrowiu innych osób, - informowanie społeczności lokalnej o stanie i rodzajach zagrożeń, a także inicjowanie i uczestnictwo w działaniach mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom kryminogennymi współdziałanie w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowym i organizacjami społecznymi, - konwojowanie dokumentów, przedmiotów wartościowych lub wartości pieniężnych dla potrzeb gminy. W związku z realizowanymi zadaniami określonymi w ustawie o strażach gminnych straży przysługuje prawo do obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych w przypadku, gdy czynności te są niezbędne do wykonywania zadań oraz w celu: - utrwalania dowodów popełnienia przestępstwa lub wykroczenia, - przeciwdziałania przypadkom naruszania spokoju i porządku w miejscach publicznych, - ochrony obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej. - Strażnik wykonując zadania w zakresie ochrony porządku publicznego wynikające z ustaw i aktów prawa miejscowego ma prawo do: 1) udzielania pouczeń, zwracania uwagi, ostrzegania lub stosowania innych środków oddziaływania wychowawczego, 2) legitymowania osób w uzasadnionych przypadkach w celu ustalenia ich tożsamości, 3) ujęcia osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia i niezwłocznego doprowadzenia do najbliższej jednostki Policji, 4) dokonywania kontroli osobistej, przeglądania zawartości podręcznych bagaży osoby, 5) nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym za wykroczenia określone w trybie przewidzianym przepisami o postępowaniu w sprawach o wykroczenia, 6) dokonywania czynności wyjaśniających, kierowania wniosków o ukaranie do sądu, oskarżania przed sądem i wnoszenia środków odwoławczych w trybie i zakresie określonych w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, 7) usuwania pojazdów i ich unieruchamiania przez blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie określonych w przepisach o ruchu drogowym, 8) wydawania poleceń, 9) żądania niezbędnej pomocy od instytucji państwowych i samorządowych, 10) zwracania się, w nagłych przypadkach, o pomoc do jednostek gospodarczych, prowadzących działalność w zakresie użyteczności publicznej oraz organizacji społecznych, jak również do każdej osoby o udzielenie doraźnej pomocy na zasadach określonych w ustawie o Policji, 20 rozmaitośći luty 2010 CZYTELNICY DONOSZĄ … *** D o n o s z ą C z y t e l n i c y, zwłaszcza zmotoryzowani, o zagrożeniach, jakie czyhają przy ul. Kościuszki na wysokości „Biedronki”. Upodobały sobie to miejsce dzieci – zjeżdżają z niewielkiej górki, obrzucają się śnieżkami, których część trafia w przejeżdżające samochody. Miejsce zabaw jest położone przy samej drodze. O nieszczęście naprawdę nietrudno… *** Ponawiamy apel do służb drogowych. Przy dojeżdzie do ronda ul. Kasztanową straszy coraz to większa dziura, łatana już nizliczoną ilość razy. Taniej będą kosztowały naprawy uszkodzonych w samochodach zawieszeń? *** Z serii „zima zaskoczyła drogowców” (i nie tylko zresztą ich!) Od kilku dni (13.01.10) śnieg nie pada, a służby odpowiedzialne nie mogą się uporać z porządkami w mieście. Utrudniony jest KRONIKA nie tylko przejazd osiedlowymi ulicami, ale i przejście większością chodników. Przy ul. Warszawskiej służby spisały się wyśmienicie… zepchnięto śnieg z jezdni na pobocze i częściowo na chodniki, więc parkujący blokują teraz przejazd, ustawiając auta na i tak zawężonej szerokości jezdni, pozostawiając wąski pasek do dyspozucji tych, którzy pokonują swoimi pojazdami tę ulicę. Mijanie się jest tam naprawdę utrudnione. Nieodśnieżone są chodniki przed wieloma sklepami, przypominamy o obowiązujących przepisach i odsyłamy do apelu Straży Miejskiej w tym numerze, przypominającym o karach pieniężnych dla właścicieli bądź zarządców nieruchomości za brak dbałości o stan chodników i dachów (w wielu miejscach w Grodkowie straszą zwisające z dachów sople, niektóre doprawdy dorodne…) Skarżą się też odiwedzający grodkowski cmentarz – kto jest odpowiedzialny za jego odśnieżanie? Do tej serii… Po odśnieżeniu ul. Sienkiewicza na wysokości budynku LO – zasypano całą zatoczkę i chodnik przy przystanku autobusowym, czy pomyślano o oczekujących na autobus (jak wsiąść do pojazdu??) oraz przechodzących pieszych? *** Otrzymaliśmy informację „grupową” od mieszkańców i przechodniów korzystających z chodnika przy ul. Żeromskiego – na wysokości posesji nr 2 i 4. Od dłuższego czasu regularnie parkuje tam samochód marki Renault –Clio o numerach rej. OB. 31107, zajmując całą szerokość chodnika (gdzie przepisy ?!), chociaż właściciel ma do dyspozycji obszerne podwórko i garaż. Bądźmy trochę bardziej wyrozumiali dla innych użytkowników drogi, tych niezmotoryzowanych też! *** Wreszcie mamy piękną i odnowioną wieżę naszego Ratusza. Skarżą się jednak Czytelnicy, że korzystanie z zegara jest przywilejem tylko tych, którzy mieszkają w samym Rynku, z większej odległości, zwłaszcza wieczorem – tarcze zegara wraz ze wskazówkami są absolutnie nieczytelne… *** Zadaliśmy to pytanie burmistrzowi, ale sygnalizujemy i w naszej rubryce – obiecywano nam „cuda niewidy” z wieży Ratuszowej – miały być różne melodie, tymczasem Ratusz nie śmie konkurować z wyższą wieżą kościelną, bowiem wybijane godziny są ledwie słyszalne – na- wet w Rynku. Sprawdziliśmy!!! Hejnałowi remont też nie posłużył, przedtem słyszało się go nawet przy zamkniętych oknach… Teraz niektórzy do tej pory nie zauważyli, że wrócił on na swoje „miejsce”. *** Otrzymaliśmy sygnał jeszcze na początku roku – teraz trudno to zauważyć, bo bałagan przykryła gruba warstwa śniegu i błota pośniegowego. Jednak śnieg się stopi i znowu zaczną nas straszyć wątpliwe ozdoby w postaci pamiątek po nocy sylwestrowej – śmieci, resztki po odpalanych petardach… Nie dało się tego, wzorem innych miast, uprzątnąć. O kulturze mieszkańców nie wspominamy, bo to odrębny temat. *** Czas jakiś temu został powalony przez wandali (bo raczej samochód nie wjechałby na tak wysoki krawężnik) znak informujący o przejściu dla pieszych koło Banku Spółdzielczego przy ul. Kasztano- Czytelnicy donosza wej. Ruch pieszy jest tam naprawdę spory, a przy ośnieżonej nawierzchni poziome oznakowanie dorgi jest niewidoczne. Czy znak wróci i będzie strzegł bezpieczeństwa przechodniów? *** Akcja usuwania zbędnego sprzętu AGD przeprowadzona przez Urząd Miasta została pozytywnie odebrana przez społeczeństwo Dało się zauważyć, że niektóre sprzęty wystawione do zabrania zniknęły, zanim pojawiła się ekipa. Wynika z tego, że także u nas można by organizować znane na Zachodzie „wystawki”. Ludzie wystawialiby niepotrzebne im sprzęty w określonym miejscu i czasie tak, żeby inni mogli zabrać to, co im się jeszcze może przydać, zanim zostanie wywiezione na składowisko śmieci. grodkowska 19.12.09 Spotkanie wigilijne w Wierzbniku. Kilkuletnią już tradycją jest spotkanie opłatkowe w Wierzbniku, organizowane przez tamtejsze Koło Gospodyń Wiejskich na czele z panią sołtys Bogusławą Pawlak. W świąteczny nastrój tego spotkania wprowadza zawsze występ dzieci ze scholi prowadzonej przy parafii, jak też maluchów miejscowego przedszkola, a wszystko to przygotowane przez p.dyrektor Brygidę Roter. W spotkaniu uczestniczyli w tym roku oboje burmistrzowie Grodkowa, wicestrosta brzeski Ryszard Jończyk, a także inni znamienici goście, a wśród nich również zaproszone delegatki z Kół Gospodyń wszystkich gminnych sołectw. Tradycyjnie też w wieczerzy uczestniczą seniorzy, mieszkańcy Wierzbnika. Obecny wśród zebranych ksiądz proboszcz Czesław Kocoń z namaszczeniem celebruje poświęcenie opłatków oraz czytanie fragmentu Ewangelii o Narodzeniu Jezusa i jako pierwszy składa wszystkim życzenia. W tym roku w wieczerzy uczestniczył gość, który nadał spotkaniu bardzo międzynarodowy charakter. Był to pan Stan Kołodnicki mieszkający i pracujący w USA w stanie New Hampshire i zajmujący tam bezpieczeństwem stanowego kongresu. Korzenie pana Kołodnickiego sięgają Brzegu, a jego rodziców obszarów zabużańskich, tj Łosiacza . Pan Stanisław doskonale mówi po polsku i ma nadzieje na nawiązanie bliższych kontaktów z grodkowskim samorządem. Miły, wzruszający typowo polski wieczór nie mógł się obyć bez wzajemnego łamania opłatkiem oraz zbiorowego śpiewania kolęd. J. Rzepkowski/ W sobotę 19 grudnia 2009 roku w Discoplexie A4 w Pietni odbyły się wybory Miss Ziemi Krapkowickiej 2010 i Miss Nastolatek Ziemi Krapkowickiej 2010. Setki osób wypełniło po brzegi największy klub muzyczny na Opolszczyźnie. W konkursie bardzo dobrze zaprezentowała się grodkowianka Ilona Nowak, która reprezentowała naszą gminę. Ilona niestety nie zdobyła tytułu najpiękniejszej dziewczyny, ale za to dzięki „zielonej karcie” dostała się do półfinału wojewódzkiego konkursu Miss Polonia, który odbędzie w maju 2010 roku w Opolu. 21.12.09 Opłatek w Olimpie. W poniedziałek 21 grudnia tuż po treningu o godz. 19.00 odbyło się spotkanie opłatkowe w grodkowskim Olimpie. Wśród gości między innymi -burmistrz Marek Antoniewicz, wicestarosta Ryszard Jończyk oraz opiekujący się duchowo sportowcami ks. Konrad Jaworecki. Była wspólna modlitwa, przełamywanie się opłatkiem oraz wiele szczerych, z serca płynących życzeń dotyczących zarówno tego, co na parkiecie, jak i zupełnie prywatnego życia. Przy jednym stole zasiedli trenerzy, władze klubu i ich najwierniejsi przyjaciele. To już druga wspólna wigilia i drugi sezon Olimpu w II lidze, który z przekąsem niektórzy nazywają „drużyną środka”. Klub to osiem drużyn w różnym wieku, damskich i męskich. We wtorek odbyło się podobne spotkanie władz klubu i trenerów z pozostałymi, młodszymi sportowcami .Olimp to spora sportowa rodzina i takie spotkania na pewno ją cementują. J. Rzepkowski/ 31.12.09/01.01.10 Gmina Grodków wita Nowy – 2010 – Rok. Niektórzy mieszkańcy bawią się na prywatkach, w swoich domach. Jednak była i dość spora grupa, która uczestniczyła w imprezach zorganizowanych. Zadaliśmy sobie trochę trudu i to i owo ustaliliśmy. I tak: Sylwestrowe bale zorganizowały następujące lokale gastronomiczne – w nawiasach podajemy przybliżone ilości par: świetlica w Kopicach (25 par), ”Grodek” (35 par), „Inka” (20 par), „Profix” (25 par), „Kaprys” (35 par), „Pałacyk” (35 par). W Więcmierzycach podobno tradycją jest dyskoteka z dość głośną (by była dobrze słyszana) muzyką na placu koło przystanku, która zawsze gromadzi sporo chętnych do zabawy. /foto 4/ Również w stolicy naszego powiatu uroczyście przywitano Nowy Rok „na salonach”. Odbył się bo wiem bal sylwestrowy w Zamku Piastów Śląskich. Obszerniej piszemy o tym w bieżącym numerze. 06.01.10 Spotkanie opłatkowe w Kopicach. Stowarzyszenie Kobiet Wsi Kopice zorganizowało w Święto Trzech Króli tradycyjne spotkanie opłatkowe. Spotkanie zaplanowano w sali świetlicy wiejskiej na godz. 18.00 ale wcześniej o 17.00 kobiety uczestniczyły z rodzinami we mszy świętej w miejscowym kościele, którą w ich intencji odprawił proboszcz parafii ks Jarosław Szeląg. Na spotkaniu obecny był zaproszony burmistrz p. Marek Antoniewicz wraz z zastępczynią p. Teresą Oliwą oraz p. Renata Zimermann z Ośrodka Doradztwa Rolniczego z Łosiowa, a także sołtys Kopic Paweł Birecki. Spotkanie rozpoczęły dzieci miejscowej szkoły, prezentując spektakl jasełkowy niezwykle ciepło przyjęty przez zgromadzonych gości. O to, aby na spotkaniu panowała również atmosfera świątecznej radości z Bożego Narodzenia, zadbał zaproszony ksiądz senior, były proboszcz kopickiej parafii ks. Kazimierz Krzywdziński. Na stole pojawiły się z tej okazji typowo wigilijne i świąteczne potrawy przygotowane przez gospodynie ze stowarzyszenia. W trakcie spotkania nie mogło za- (Ciąg dalszy ze strony > 20) braknąć śpiewu kolęd zarówno zaprezentowanego przez zespół wokalny pań, jak też śpiewanych przez wszystkich zgromadzonych na opłatku. / SŁUŻBY MUNDUROWE informują POLICJA ARTUR GRÓDECKI KOMENDANT KOMISARIATU POLICJI W GRODKOWIE Przegląd zdarzeń z ostatniego miesiąca: Nietrzeźwi kierujący: W dniu 18 grudnia zatrzymano 37-letniego mężczyznę, który kierował samochodem m-ki Mazda w Grodkowie, mając 3 promile alkoholu w organizmie. 08.01.10 Młodzież z grodkowskiego LO bawiła się na studniówce w Namysłowie. Fotoreportaż autorstwa D. Kapinosa na stronie 24. W PSP nr 3 odbył się 25-ty Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Opolszczyzny, o czym szerzej w artykule J. Rzepkowskiego. 10.01.10 Po raz 18-ty – również w gminie Grodków- zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Szerzej o tym w bieżącym numerze w relacjach z naszych szkół, których wolontariusze brali udział w akcji (GP nr 2 i SP nr 3). 14.01.10 W Jarnołtówku odbyła się konferencja prasowa Stanisława Gawłowskiego – Sekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska z udziałem Józefa Sebesty – Marszałka Województwa Opolskiego i Ryszarda Wilczyńskiego – Wojewody Opolskiego. W trakcie konferencji nastąpiło także uroczyste podpisanie umowy o finansowanie w ramach PO IiŚ projektu pn. „Oczyszczanie ścieków w aglomeracji Grodków” oraz jego prezentacja. Obszerniej w relacji naszego wysłannika J. Rzepkowskiego w bieżącym numerze. 19.01.10 W Zespole Szkół Budowlanych przy ul. Kamiennej w Brzegu odbyło się uroczyste otwarcie Placówki Przedmiotów Budowlanych z udziałem Starosty Powiatu Brzeskiego Macieja Stefańskiego. Inwestycję zrealizował Powiat Brzeski w ramach projektu unijnego RPO WO 2007-2013 /rzecznik prasowy strarosty- B. Jakubowicz/ 20.01.10 W gabinecie Starosty odbyła się uroczystość wręczenia medalu X-lecia Powiatu Brzeskiego p. Franciszkowi Moszumańskiemu, wybitnemu trenerowi kolarskiemu. /rzecznik prasowy straroB. Jakubowicz/ sty- 21 rozmaitości luty 2010 W dniu 21 grudnia zatrzymano 44-letniego mężczyznę, który kierował samochodem m-ki Audi A 4 w Grodkowie, mając 2,9 promila alkoholu w organizmie. W dniu 31 grudnia zatrzymano 37-letniego mężczyznę obywatela Niemiec, który kierował samochodem m-ki BMW na trasie Grodków-Żelazna, mając 1,3 promila alkoholu w organizmie. W nocy z 29/30 grudnia 2009r.na ulicy Warszawskiej w Grodkowie policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego samochodem 23-letniego kierowcę samochodu marki Audi A4, który mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię. Zdarzenia kryminalne : W dniu 09 grudnia 2009r. w okolicy Kopic, grodkowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, lat 19 i 22, którzy posiadali kilka woreczków z narkotykami. Sprawcy zostali zatrzymani w KPP w Brzegu . W dniu 22-grudnia 2009r. policjanci z Grodkowa zatrzymali 5 sprawców w wieku od 18 do 28 lat, którzy w dniu 19 grudnia dokonali zniszczenia karoserii samochodu m-ki BMW na szkodę mieszkańca gminy Grodków. Pokrzywdzony starty w samochodzie oszacował na sumę 3000 zł. Za powyższy czyn sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. W dniu 21 grudnia policjanci z Komisariatu na gorącym uczynku w Grodkowie zatrzymali 5 mężczyzn, którzy usiłowali dokonać kradzieży europalet, narzędzi i innych materiałów z terenu budowy domków jednorodzinnych. Sprawcami okazali się mieszkańcy Nysy. Mężczyźni byli już w przeszłości karani za podobne przestępstwa. Ponadto jeden z nich, jak się okazało, był poszukiwany przez policjantów z Nysy w związku tym, iż miał się zgłosić do zakładu karnego w celu odbycia kary pozbawienia wolności. W dniu 27 grudnia dyżurny Komisariatu Policji w Grodkowie został powiadomiony o dokonanym wymuszeniu rozbójniczym na dwóch młodych chłopcach z okolic Grodkowa. Jak podali pokrzywdzeni, dwóch mężczyzn grożąc im pobiciem zażądało od nich wydania pieniędzy. Pokrzywdzeni obawiając się groźby dobrowolnie wydali pieniądze w kwocie około 60 zł. Policjanci z komisariatu po rysopisie podanym przez pokrzywdzonych wytypowali sprawców, których po krótkiej penetracji Grodowa ujęli.Za powyższy czyn sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. W sobotę 2 stycznia br. około godziny 21.30 dyżurny Komisariatu Policji w Grodkowie otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca jednej z podgrodkowskich wsi z informacją , że zamierza popełnić samobójstwo i właśnie czyni do tego przygotowania. Dyżurny zdołał ustalić adres dzwoniącego mężczyzny i natychmiast wysłał pod wskazany adres policjantów. Kiedy policjanci przybyli na miejsce zgłoszenia, zastali w drzwiach do jednego z pomieszczeń wiszącego na przewodzie elektrycznym młodego mężczyznę. Niezwłocznie odcięli go i udzielili mu pierwszej pomocy. Przybyłe na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało 33 – letniego mężczyznę do Brzeskiego Centrum Medycznego. Jego życiu nie zagrażało już żadne niebezpieczeństwo. W nocy 30/31 grudnia nieustalony sprawca włamał się do dwóch samochodów ciężarowych w Grodkowie, z których skradł paliwo w ilości około 200 litrów o wartości 800 zł. W powyższej sprawie policjanci z Grodkowa wszczęli dochodzenie i prowadzą czynności zmierzające do ustalenia sprawcy.*** Straż Miejska Komendant Straży Miejskiej Paweł Borkowski Na przełomie grudnia i stycznia b.r. otrzymywano zgłoszenia od mieszkańców gminy Grodków w sprawach nieodśnieżonych dróg i chodników przez zarządców. W związku z obfitymi opadami śniegu i zagrożeniem dla ruchu drogowego Straż Miejska zobowiąza- ła zarządców do systematycznego utrzymywania ciągów komunikacyjnych w należytej czystości W dniu 14.12.2009 r. podczas patrolu w rejonie ul. Słowackiego w Grodkowie zauważono grupę młodych osób, które na widok Straży Miejskiej rozbiegły się w różnych kierunkach, na miejscu pozostała jedna osoba, która pomimo możliwości korzystania z chodnika poruszała się ulicą. Z uwagi na wiek w/w. osoby i obowiązek szkolny został przewieziony pod opiekę wychowawcy do jednej ze szkół Grodkowskich oraz powiadomieni zostali rodzice. W dniu 22.12.2009 r. w Urzędzie Miejskim na korytarzu jeden z funkcjonariuszy Straży Miejskiej znalazł torebkę damską. Po dokonaniu oględzin, ku zdziwieniu strażników, okazało się, że znajdowały się w niej dokumenty tożsamości, karta płatnicza oraz kilka tysięcy euro. Tego samego dnia torebka z zawartością została przekazana właścicielce, która nie kryła wzruszenia i radości w zaistniałej sytuacji. W dniu 23.12.2009 r. podjęto interwencję wobec mężczyzny i kobiety, którzy zakłócili porządek publiczny oraz używali wulgarnych słów w Urzędzie Miejskim. W/w. osoby zostały wyprowadzone z budynku i w konsekwencji pociągnięte do odpowiedzialności karnej. W dniu 29.12.2009 r. podczas patrolu parku miejskiego zauważono mężczyznę, który upadł na ziemię obok ławki. Natychmiast podjęto interwencję, mężczyzna wykazywał objawy epilepsji. Udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej oraz wezwano pogotowie ratunkowe. Straż Pożarna Dowódca J R-G w Grodkowie Arkadiusz Margoszczyn Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Państwowej Straży Pożarnej w Grodkowie w okresie od 9 grudnia 2009r do 11 stycznia 2010 r. ; interweniowała 21 razy, w tym 9 pożarów i 12 miejscowych zagrożeń. Z większych i trudniejszych akcji należy wskazać poniższe: 12 grudnia – w miejscowości Kopice strażacy gasili pożar dużego pojedynczego drzewa z gatunku dąb, do którego doszło wskutek podpalenia. Dużym utrudnieniem był dojazd do miejsca pożaru ze wzgl. na podmokły teren. 18 grudnia – na autostradzie A4 strażacy usuwali skutki wypadku drogowego. Kierujący osobową toyotą na skutek nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu, doznając niegroźnych obrażeń ciała. 18 grudnia – w Grodkowie przy ul. Krakowskiej, pożar piwnicy w budynku mieszkalnym. Przyczyną było zapalenie się kartonów papierowych zgromadzonych wokół pieca c.o. Pożar strażacy szybko opanowali i ugasili. 19 grudnia – na drodze nr 401 w okolicy Wojsławia strażacy usuwali skutki kolizji drogowej. Kierujący samochodem osobowym obywatel Niemiec nie dostosował prędkości do istniejących trudnych warunków drogowych i swoją podróż skończył na dachu w przydrożnym rowie. Nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała. 19 grudnia – w miejscowości Wójtowice doszło do pożaru mieszkania na poddaszu w budynku wielorodzinnym. Ze względu na bardzo duże zadymienie z obiektu ewakuowano 15 osób. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru był nieprawidłowo zamontowany przewód odprowadzający dym z pieca do komina. Dzięki skutecznej i szybkiej akcji strażaków pożar nie rozprzestrzenił się na cały budynek. W akcji brało udział 5 zastępów straży pożarnej, w tym 19 strażaków. Utrudnieniem w prowadzeniu działań oprócz wspomnianego zadymienia był także duży mróz. Straty oszacowano na kwotę blisko 20 tys. zł., a uratowano mienie o wartości ok.200 tys. zł. 21 grudnia – w Grodkowie przy ul. Ligonia wskutek nieszczelności kominka doszło do pożaru stropu w budynku mieszkalnym. Pożar szybko ugaszono, straty 3 tys. zł. a uratowane mienie to 400 tys. zł. Ponadto strażacy w tym okresie usuwali niebezpieczne konary drzew w obrębie obiektów użyteczności publicznej oraz dróg publicznych. Podejmowali także interwencje w przypadkach zadymień mieszkań na skutek nieszczelności przewodów dymowych i pożarów sadzy w kominach, wykonywali czynności pomocnicze dla Policji, usuwali niebezpieczne sople lodowe. 22 sport luty 2010 Jubilatka ma się dobrze Zenon Michalak W sobotę 19 grudnia 2009 r. rozpoczęły się rozgrywki kolejnej edycji Halowej Ligi Futsalu w Grodkowie. J est to najstarsza halowa liga na Opolszczyźnie, a jej obecna edycja jest już 28 – mamy czym pochwalić się przed resztą województwa. Organizator, czyli Ośrodek Kultury i Rekreacji, miał problem z wybraniem 10 zespołów spośród kilkunastu chętnych (nawet z województwa dolnośląskiego). Ostatecznie do rozgrywek zostały zakwalifikowane zespoły: Monari, AGRO-AS, Staszyński, Klub Weterana Sportu, Straż Pożarna, Stokarz, Albatrosy, TEAM Starowice, Chróścina oraz Grodkowski Klub Sportowy – juniorzy. Tegorocznym novum jest fakt rozgrywania wszystkich spotkań w Hali Sportowej Liceum Ogólnokształcącego. W ten sposób do historii przechodzą rozgrywki w hali przy ul. Klubowej. Jak wiadomo, tytułu broni zespół Monari i lektura tegorocznego składu wskazuje wyraźnie na nich jako na zdecydowanych faworytów. Moc- no osłabiony w stosunku do ubiegłego sezonu jest zespół AGRO–ASu (Ireneusz Gortowski, Tomasz Knurowski, Arkadiusz Dołbiński –do czasu zdjęcia szwów na nodze). Starzejący się zespół KWS-u dokonał transferów Wojciecha Smarducha (dawniej Miedź Legnica), Adama Filończuka (SMS Legnica) oraz Szymona Bączyka (GKS). Pozostałe drużyny będą raczej walczyć o niższe lokaty, chociaż fakt występów w zespole Straży Pożarnej Marcina Worka (Skalnik Gracze) oraz Bartosza Zięby (Victoria Chróścice) każe zwrócić baczną uwagę na ich mecze. A oto komplet wyników z pierwszego weekendu: Sobota: GKS- juniorzy – AGRO-AS 1: 3 Porzeżyński – Śliwa 2, P. Paciorek Staszyński – KWS 1: 3 Piergies – Brączek 2, Wojciech Smarduch GKS- juniorzy – Starowice 0:0 KWS – AGRO-AS 10: 1 Wojciech Smarduch 4, Gardas 2, Filończuk 2, Brączek, Bortnik – Porębski Staszyński – Starowice 4: 0 Gąsior 3, Ł. Smolarek Straż Pożarna – Chróścina 1: 1 Zięba – Jaworski Stokarz – Monari 0: 7 Gortowski 3, Reil, Maryszczak, P. Tuchowski, D. Wołowicz Albatrosy – Straż Pożarna 0: 5 Hamera 2, Rus 2, Jodłowski Monari– Chróścina 6:2 Tabela: 1. KWS 8 2. Monari 7 3. Stokarz 7 4. Staszyński 8 5. Straż Pożarna 8 6. Albatrosy 7 7. GKS- juniorzy 8 8. AGRO-AS 7 9. Chróścina 8 10. Starowice 8 24 16 15 13 10 9 7 7 4 4 45:10 39:12 25:21 25:15 22:15 25:39 16:21 17:29 19:40 8:38 Maryszczak 2, M. Morawski 2, Witkowski, P. Tuchowski– Jaworski 2 Niedziela: Monari – Albatrosy 12: 2 Gortowski 4, Witkowski 2, D. Wołowicz 2, Sitnik, Maryszczak, P. Tuchowski, R. Wołowicz – Jezierski, Dydziak Chróścina – Stokarz 2: 3 Romański 2 – R. Śmietana 2, Augustyn Albatrosy – KWS 1: 4 Jezierski – Wojciech Smarduch 2, Kwiatkowski, Puda Stokarz – GKS- juniorzy 5: 2 R. Śmietana 2, M. Śmietana, Urbański, Harc hala – Zając 2 KWS – Chróścina 7: 1 Wojciech Smarduch 3, Filończuk 2, Zawada, Brączek – samob. GKS- juniorzy – Straż Pożarna 1: 5 Bury – Hamera 2, Worek, Mazurczak, samob. AGRO-AS – Starowice 6: 0 P. Paciorek 2, Mierzwa 2, Porębski, P. Grabowski Staszyński – Straż Pożarna 4: 2 Ł. Szczutowski 2, Ł. Tuchowski 2 – Zięba 2 Starowice – KWS 0: 10 Wojciech Smarduch 5, Filończuk 3, Gardas 2 AGRO-AS – Staszyński 1: 2 Bednarz – samob., Ł. Szczutowski Sobota 9.01.2010 Starowice – Stokarz 2: 6 Nowak, Pasiut – Raś 2, R. Śmietana, Augustyn, Było, Ząbkowski Straż Pożarna – AGRO AS 2: 2 Hytel, Hamera – Bednarz 2 Chróścina – Starowice 3: 4 Romański, Należny, B. Marszałek – Fryszkiewicz 2, P., Kim, Zagórowski AGRO- AS – Stokarz 2: 7 Bednarz, Mikulski – Harchala 2, Raś, Ząbkowski, R. Śmietana, Pierz, Było KWS – Straż Pożarna 3: 2 Filończuk 2, Wojciech Smardach – Zagórski, Hytel Monari – GKS 2: 0 R. Wołowicz, Reil Monari – Staszyński 2: 2 Reil, Gortowski – Paciorek, Ł. Tuchowski GKS – Albatrosy 4: 5 Kuśmiruk 2, Jarząbek, Zając – Galar 3, Dyrbusz 2 Staszyński – Albatrosy 9: 2 Ł. Tuchowski 3, Piergies 3, Ł. Smolarek 2, Zeman – Galar, Niedzielski Niedziela 10.01.br. Staszyński – Chróścina 3: 4 Ł. Tuchowski 2, Piergies – Jaworski 3, B. Marszałek Albatrosy – Starowice 6: 1 Galar 3, Dyrbusz 2, Niedzielski – Dziweńka GKS – Staszyński 1: 0 Jarząbek Chróścina – Albatrosy 4: 9 Jaworski 3, B. Marszałek – Galar 4, Dyrbusz 3, Niedzielski 2 Starowice – Straż Pożarna 1: 3 Dziweńka – Hytel 2, Hamera Chróścina – GKS 2: 7 Romański, Jaworski – Kuśmiruk 2, Zając 2, Jarząbek, Haremza, Bury Straż Pożarna – Stokarz 2: 3 Jodłowski 2 – Harchala, R. Śmietana, Raś Monari – KWS 3: 4 Witkowski, Zych, Reil – Gardas, Grabowski, Smardach, Filończuk Stokarz – KWS 1: 4 Urbański – Smardach 2, Zawada, Filończuk AGRO AS – Monari 2: 7 Mikulski, Zarzeczny – Zych 2, M. Morawski 2, Gortowski 2, D. Wołowicz Tabela strzelców: 19- Wojciech Smarduch 11- Mateusz Galar, Adam Filończuk, 10 – Dominik Jaworski, Ireneusz Gortowski 7 – Daniel Dyrbusz, Łukasz Tuchowski, Robert Śmietana, 6 – Rafał Hamera, 5 – Mateusz Zając, Dawid Piergies, Tomasz Gardas, 4 – Szymon Brączek, Grzegorz Maryszczak, Szymon Bednarz, Krystian Kuśmiruk, Rafał Niedzielski, Paweł Hytel, Marcin Romański, Łukasz Harchala, Krzysztof Raś, Paweł Witkowski, Jakub Reil, Maciej Morawski, Daniel Wołowicz, 3 – Piotr Paciorek, Paweł Gąsior, Bartek Zięba, Piotr Tuchowski, Wojciech Zych, Krzysztof Jodłowski, Łukasz Szczutowski, Łukasz Smolarek, Mateusz Jarząbek, Bartłomiej Marszałek, 2 – Mariusz Śliwa, Przemysław Porębski, Damian Dziweńka, Adam Było, Marek Urbański, Przemysław Jezierski, Tomasz Mierzwa, Paweł Augustyn, Józef Zawada, Kamil Ząbkowski, Kamil Fryszkiewicz, Rafał Wołowicz, Sebastian Bury, Wojciech Mikulski, 1 – Michał Porzeżyński, Bolesław Bortnik, Łukasz Sitnik, Dawid Dydziak, Adam Puda, Michał Śmietana, Marcin Worek, Mateusz Zarzeczny, Marek Grabowski, Tomasz Zeman, Sebastian Bury, Piotr Mazurczak, Paweł Grabowski, Paweł Nowak, Dawid Haremza, Sebastian Pasiut, Mateusz Należny, Bogdan Zagórowski, Patryk, Kim, Tomasz Paciorek, Marek Zagórski, Samobójcze - 3 Monari: Kasper Srebniak – Paweł Witkowski, Rafał Wołowicz, Daniel Wołowicz, Grzegorz Maryszczak, Ireneusz Gortowski, Maciej Morawski, Jakub Reil, Łukasz Sitnik, Piotr Tuchowski, Wojciech Zych, Grzegorz Tatar Trener: Łukasz Morawski Przed najważniejszą rundą Piłkarze Grodkowskiego Klubu Sportowego rozpoczynają przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2009/2010. B ędzie to z całą pewnością najważniejsza runda w ostatnich czterech latach działalności klubu. Dorobek rundy jesiennej to tylko 16 punktów i miejsce w tabeli oznaczające praktycznie spadek do klasy okręgowej. Co prawda zgodnie z regulaminem rozgrywek z IV ligi spadają zespoły zajmujące na koniec rozgrywek miejsca 15 i 16, lecz dowcip po- lega na tym, że ostatnie cztery miejsca w tabeli III ligi zajmują zespoły z województwa opolskiego, a dwie spadają do IV ligi. W praktyce oznacza to, że aby zachować status czwarto ligowca, należy zająć miejsce przynajmniej XII !!! Grodkowian czeka więc bardzo ciężki okres, ponieważ nikt nie ma zamiaru spaść dobrowolnie, a wszyscy będą walczyć do upadłego. Aktualnie prawie wszyscy zawodnicy uczestniczą w rozgrywkach Grodkowskiej Ligi Futsalu (z wyjątkiem Macieja Stopiń- 23.01. – Unia Tułowice (w) 30.01. – Pogoń Łosiów (w) 6.02. – Pogoń Prudnik (w) 13.02. – Start Bogdanowice (Mikulovice) 20.02. – Sparta Ziębice (w) 27.02. – Czarni Otmuchów (Jesenik) 6-03. – Świteź Wiązów (d) 13.03. – Pogoń Prudnik (Puchar Polski na wyjeździe) 20.03. – inauguracja rozgrywek z LZS Piotrówka w Grodkowie skiego i Wojciecha Żarówa). Treningi rozpoczynają się we wtorek 19 stycznia i będą odbywać się w hali trzy razy w tygodniu. Jeżeli warunki atmosferyczne pozwolą, to stopniowo będą prze- nosić się w teren, a głównie na obiekty Orlika i na stadion miejski. W okresie ferii zimowych zespół będzie miał tygodniowy obóz dochodzeniowy (1-7 lutego), którego bazą będzie hala sportowa Liceum Ogólnokształcącego. W poprzednim roku ten system przyniósł oczekiwane rezultaty i będzie kontynuowany. Ustalono już cykl spotkań sparingowych z następującymi rywalami : Kadra zespołu : Maciej Stopiński, Kasper Srebniak – Mateusz Zając, Maciej Śleziak, Paweł Gąsior, Marcin Włodarczyk, Tomasz Gardas, Paweł Knurowski, Michał Porzeżyński – Paweł Witkowski, Krystian Kuśmiruk, Grzegorz Tatar, Rafał Hamera, Grzegorz Maryszczak, Pa- weł Grabowski, Marek Grabowski, Mateusz Jarząbek, Mateusz Wojda, Mateusz Zarzeczny, Igor Pezdek – Krzysztof Raś, Przemysław Porębski, Wojciech Żarów, Mateusz Szymański, Piotr Tuchowski, Daniel Szylar, Szymon Brączek. W połowie lutego treningi wznawia napastnik Tomasz Knurowski. Z zespołem trenuje aktualnie kilku zawodników mających ambicję pokazania się z dobrej strony trenerowi i załapania się do składu zespołu. Zenon Michalak 23 sport luty 2010 Forma wyraźnie zwyżkuje Zenon Michalak Piłkarze ręczni „Olimpu” kontynuują rozgrywki pierwszej rundy sezonu 2009/2010. Ich wierni kibice nie mieli na początku zbyt wielu powodów do zadowolenia, ponieważ postawa zespołu nie napawała zbytnim optymizmem. N a pierwszy rzut oka zespół nie był zbyt dobrze przygotowany do rozgrywek, popełniał proste błędy, a w grze zdarzały się zbyt często dłuższe chwile przestojów. Tak było w omawianym okresie w meczu w Komprachcicach, jak i u siebie z rezerwami Zagłębia Lubin. Co najgorsze, zespoły znajdujące się w poprzednim sezonie na końcu tabeli - na przykład Pogoń Oleśnica, Orlik Brzeg – zdobyły już sporo punktów i stąd była odległa lokata w tabeli. Dotychczasowe filary zespołu Wojciech Zych, Paweł Biernat grali słabo bądź okupują ławkę rezerwowych, a nie wszyscy aspiranci do przejęcia ich roli spisują się na miarę oczekiwań. Zdecydowana poprawa gry nastąpiła od wyjazdowego meczu w Bystrzycy Kłodzkiej i przyszły wreszcie długo oczekiwane zdobycze punktowe. Postawa zaprezentowana w meczu u siebie z ŚKPR Świdnica mogła zadowolić najbardziej wybrednych sympatyków piłki ręcznej w Grodkowie i nawiązała do ubiegłorocznych sukcesów. A oto uzyskane rezultaty w kolejnych spotkaniach: LKS OSiR Komprachcice – UKS Olimp 29: 24 (15:10) Olimp: Konrad Wolak, Daniel Listwan – Nowak 7, Chmiel 4, Marcin Biernat 3, Cokot 3, Zych 3, Smoliński 2, Hytel 1, Dziurgot 1, Szymon Listwan Białożyt Trener: Marek Błoch Pierwsze 20 minut spotkania należały do grających bardzo agresywnie gospodarzy. Po serii szybkich ataków z reguły kończonych bramkami prowadzili oni w 21-szej minucie 12:4. Kolejne 20 minut to dla odmiany okres przewagi grodkowian. Już do przerwy odrobili oni część strat, a w 41-szej minucie przegrywali już tylko różnicą jednej bramki (17:18). Doskonale bronił bramkarz miejscowych Robert Galoch i dzięki temu już do końca meczu jego partnerzy nie tylko mogli kontrolować wynik, lecz nawet nieznacznie powiększyć przewagę bramkową. Kolejny raz zawodnicy „Olimpu” nie sprostali swoim rywalom i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Gra ich jest bardzo nerwowa, popełniają proste błędy, wykorzystywane z zimną krwią przez rywali. Zespoły, które ogrywali bez problemu w poprzednim sezonie, skutecznie im się rewanżują wykorzystując chwile słabości. UKS Olimp – MKS Zagłębie II Lubin 39: 37 (19:16) Olimp: Wolak, Daniel Listwan – Chmiel 11, Nowak 8, Hytel 7, Sołtys 5, Szymon Listwan 3, Marcin Biernat 2, Cokot 2, Smoliński 1, Dziurgot, Białożyt, Paweł Biernat Trener: Marek Błoch Drugi pojedynek na własnym parkiecie przyniósł grodkowianom pierwsze punkty w sezonie. Nie przyszły one łatwo, ponieważ ich gra w dalszym ciągu jest bardzo nierówna. Potrafią uzyskać kilkubramkową przewagę, aby w następnych minutach roztrwonić ją w całości. Postawa zespołu odbija się na frekwencji, ponieważ od niepamiętnych czasów na trybunach jest sporo wolnych krzeseł, a czasy gry przy nadkomplecie publiczności odeszły w niepamięć. Krokus Bystrzyca Kłodzka - UKS Olimp 22:30 (13:13) Olimp: Wolak, Daniel Listwan – Galar, Białożyt, Chmiel, Smoliński 3, Zych 8, Hytel 5, Nowak 6, Marcin Biernat 4, Dziurgot, Cokot, Szymon Listwan 2, Sołtys 2 Trener: Marek Błoch Początek spotkania był bardzo wyrównany i do gry grodkowian można mieć sporo pretensji. Popełniali błędy skrzętnie wykorzystywane przez rywali i dopiero pod koniec I połowy uporządkowali swoje poczynania. Po zmianie stron było już zdecydowanie lepiej i widać symptomy poprawy w grze. Zaczyna się ona zazębiać, obrona jest agresywna, a akcje kończone celnymi rzutami. Wróży to dobrze na dalszą część sezonu. zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a pilnujący wyniku gospodarze jeszcze zwiększyli różnicę bramkową. Być może w pełnym składzie byliby w stanie stawić większy opór zespołowi lidera, lecz to byłoby wszystko, na co ich aktualnie stać. UKS Olimp – ŚKPR Świdnica 35:33 (16:14) Olimp: Wolak, Daniel Listwan – Marcin Biernat 8, Zych 8, Paweł Biernat 7, Nowak 6, Sołtys 2, Szymon Listwan 2, Smoliński 1, Hytel 1, Romanów, Dziurgot, Białożyt, Galar Trener: Marek Błoch Spotkanie rozegrane zostało awansem w środę 25 listopada, ponieważ w so- UKS Olimp – Tęcza Kościan 35:23 (19:11) Olimp: Wolak, Daniel Listwan – Sołtys 1, Dziurgot, Białożyt, Chmiel 1, Smoliński 1, Paweł Biernat 2, Cokot 1, Zych 10, Marcin Biernat 3, Szymon Listwan 1, Hytel 9, Nowak 6 Gospodarze ostro ruszyli do ataku i już w 15-stej minucie prowadzili 11:3. Szybkie ataki były kończone celnymi strzałami, a w bramce koncert gry dawał Konrad Wolak. Wysokie prowadzenie pozwoliło trenerowi na przetestowanie kilku nowych wariantów gry oraz umożliwiło grę wszystkim zgłoszonym do protokołu. Po zmianie stron cały czas kontroloTabela: 1. Wolsztyniak Wolsztyn 2. Arot Leszno 3. ŚKPR Świdnica 4. Szczypiorno Kalisz 5. Sparta Oborniki Wlkp. 6. Żagiew Dzierżoniów 7. Olimp Grodków 8. OSIR Komprachcice 9. Krokus Bystrzyca Kłodzka 10.Orlik Brzeg 11.Pogoń Oleśnica 12.Zagłębie II Lubin 13.Tęcza Kościan wali wynik, a atomowymi strzałami popisywali się Wojciech Zych oraz Paweł Hytel. Forma obydwu zwyżkuje coraz bardziej i widać, że nareszcie złapali odpowiednią dyspozycję. Szkoda, że doszło do tego dopiero w połowie pierwszej rundy. Trener Marek Błoch przyznał zresztą otwarcie, że zbyt późno zespół rozpoczął przygotowania do sezonu. Arot Astromal Leszno – UKS Olimp Grodków 37:26 (19:12) Olimp: Daniel Listwan – Paweł Biernat 8, Chmiel 5, Nowak 3, Galar 3, Romanów 2, Hytel 2, Smoliński 2, Szymon Listwan 1, Dziurgot, Białożyt Trener: Marek Błoch Zawodnicy Arotu w bieżącym sezonie są zdecydowanym kandydatem do awansu do I ligi i jak na razie prowadzą w tabeli z kompletem zwycięstw na koncie. Grodkowianie pojechali na mecz bez Konrada Wolaka, Wojciecha Zycha, Dariusza Sołtysa, Marcina Biernata oraz Daniela Cokota. W pojedynku z liderem niewiele mieli do powiedzenia i już do przerwy przegrywali różnicą 7-miu bramek. Po 12 12 12 12 12 12 12 12 12 12 11 10 10 22 20 18 16 16 16 12 9 7 7 7 6 1 332:256 374:280 324:294 364:274 299:278 309:307 292:303 256:297 250:264 271:297 271:330 313:403 249:315 botę zawodników Olimpu czekał wyjazdowy mecz Pucharu Polski w Suchej Beskidzkiej. Ich rywal zajmował w tabeli trzecie miejsce i jak dotychczas wygrał wszystkie mecze z grodkowianami. Ambitni gospodarze ostro natarli na rywali od pierwszego gwizdka arbitrów – gwizdali w pierwszej połowie pod świdniczan – i dosyć szybko przyniosło to oczekiwane rezultaty. Wynik meczu otworzył po pięknej akcji Paweł Biernat i dosyć długo grodkowianie prowadzili różnicą dwóch bramek. Po kilku wzorcowych akcjach doprowadzili do wyniku 9: 4 w 18-stej minucie meczu. Było to najwyższe prowadzanie i od tego momentu goście powoli zmniejszali różnicę bramkową. Czynili tak, pomimo, że kontuzji stopy doznał ich najlepszy zawodnik Stanisław Makowiejew. Godnie zastąpili go Daniel Juściński (9 bramek) oraz Andrzej Herudziński (6 br.) i Kacper Sroka (5 br.). Po zmianie stron trwała niesamowita wymiana ciosów i wynik cały czas był wielką niewiadomą. Goście kilka razy doprowadza- li do remisu i dopiero rozgrywający życiowy mecz Marcin Biernat dał znowu prowadzenie miejscowym. Na minutę i 20 sekund przed końcową syreną „Olimp” prowadził 34: 33 i trener Marek Błoch wziął czas. W 59 minucie i 15-stej sekundzie nastąpił przechwyt piłki oraz szybki kontratak zakończony zdobyciem bramki przez Romana Smolińskiego. W ten sposób grodkowianie odnieśli wspaniały sukces i mogli cieszyć się z historycznego – bo pierwszego – zwycięstwa nad świdniczanami. Goście od 42 minuty grali bez ukaranego czerwoną kartką Kijka za brutalny faul. Pogoń Oleśnica – UKS Olimp Grodków 26:33 (12:19) Olimp: Wolak, Daniel Listwan – Zych 8, Sołtys 6, Nowak 5, Białożyt 4, Romanów 2, Smoliński 2, Kolanko 2, Szymon Listwan 2, Chmiel 1, Paweł Biernat 1, Cokot, Wojtowicz Trener: Marek Błoch Od samego początku spotkania ton wydarzeniom na parkiecie nadawali nasi zawodnicy. Na bramkę gospodarzy sunęły szybkie i realizowane z polotem ataki kończone celnymi strzałami z przygotowanych pozycji. Brylował w nich Wojciech Zych, dzielnie wspomagany przez Dariusza Sołtysa oraz Gracjana Nowaka. Oleśniczanie grali bardzo ostro, często faulując, lecz niewiele to im pomagało. Goście cały czas kontrolowali wydarzenia na parkiecie i konsekwentnie pilnowali wyniku. Po zmianie stron kilka szybkich kontr zademonstrował szybki Mateusz Kolanko oraz Michał Białożyt. Końcowy wynik jest sprawiedliwy i wiernie oddaje obraz gry w całym meczu. UKS Olimp Grodków – SKS Orlik Brzeg 29:22 (13:11) Olimp: Wolak, Daniel Listwan – Białożyt 6, Nowak 5, Sołtys 4, Zych 4, Marcin Biernat 4, Paweł Biernat 3, Chmiel 2, Romanów 1, Dziurgot, Smoliński, Kolanko Trener: Marek Błoch Derbowy pojedynek zapowiadał się jako łatwy sukces gospodarzy, lecz skończyło się na dobrych chęciach. Wynik co prawda otworzył Marcin Biernat, lecz przeciętni goście bardzo łatwo wyrównywali po szkolnych błędach w grze obronnej. Co prawda tylko raz w 15 minucie meczu „Orlik” wyszedł na prowadzenie (5: 6) po strzale z rzutu karnego wykonanego przez Alana Cupera lecz wynik oscylował cały czas wokół remisu. Pierwszy odskok gospodarze wykonali w 21 min. po kontrze Gracjana Nowaka (10: 7) i jak się później okazało, był to przełomowy moment spotkania. „Olimp” utrzymywał prowadzenie cały czas kontrolując wydarzenia na parkiecie, lecz wynik był z przewagą 3-4 bramek aż do 42 minuty. Końcowy kwadrans ugruntował dopiero sukces albowiem grodkowianie systematycznie powiększali prowadzenie. W szeregach gości wyróżnili się tylko bramkarze Marcin Stefaniszyn i Tomasz Oleksyn oraz strzelec 10-ciu bramek Alan Cuper (7 z rzutów karnych). To było za mało na gospodarzy, chociaż trzeba obiektywnie powiedzieć, że rozegrali oni bardzo przeciętne spotkanie. KPR Żagiew Dzierżoniów – UKS Olimp Grodków 29:25 (16:11) Olimp: Wolak, Daniel Listwan – Zych 6, Nowak 6, Sołtys 4, Smoliński 3, Chmiel 2, Kolanko 2, Białożyt 1, Szymon Listwan 1, Dziurgot, Koszyk, Byto Trener: Marek Błoch Mecz wyjazdowy z tegorocznym spadkowiczem z I ligi był toczony pod dyktando gospodarzy. W 12-stej minucie prowadzili oni już 6: 0 i wyraźnie zlekceważyli rywala. Wykorzystali to bardzo łatwo grodkowianie i w 20 minucie było już tylko 9:6. Taki obrót sprawy podziałał jak czerwona płachta na dzierżoniowian i znowu odskoczyli na 6 bramek w 28 min. Od tego momentu mecz był do końcowej syreny wyrównany i gospodarze utrzymywali bezpieczne prowadzenie. Pomogli im w tej materii grodkowianie, nie wykorzystując 2 rzutów karnych oraz strzelając kilka razy prosto w bramkarza. Gwoli ścisłości nasi bramkarze kilka razy też pokazali klasę, broniąc w beznadziejnych sytuacjach i dlatego prowadzenie nie wzrastało. Było to ostatnie spotkanie pierwszej rundy rozgrywek. Teraz nastąpi przerwa świąteczna i noworoczna i piłkarze na parkiety powrócą dopiero 16 stycznia. 24 wydarzenia luty 2010 100 dni do D. Kapinos W piątek 8 stycznia br uczniowie grodkowskiego Liceum Ogólnokształcącego wybrali się na swoją stud- matury! niówkę do Namysłowa. Tradycyjnie zaczęto polonezem. Młodzież świetnie się bawiła, tańcząc przy znanych przebojach muzyki polskiej. W marcowym wydaniu „Gazety Grodkowskiej” przedstawimy państwu fotorelację ze studniówki Zespołu Szkół Rolniczych i z półmetku drugich klas grodkowskiego LO. 3b 3a Damian Zając, Piotr Paliwoda, Grzegorz Bury, Jarosław Grzesiak, Mateusz Gąsiorek, Piotr Majewski, Natalia Olszewska, Kamila Bugajska, Ada Zajchter, Agata Gajewska, Marta Rybczyńska, Joanna Pszon, Marzena Nosal, Dominika Pawlus, Jowita Lewosińska, Jolanta Gądek, Magda Wincenciak, Dorota Stokłosa, Damian Junik,Maurycy Sobaś. Od lewej dolny rząd: Malwina Adamowska, Marcelina Pezdek, Barbara Ryś, Agnieszka Krems, prof. M. Horodyska, dyr. Ewa Ząbkowska, Mariola Kapinos , Renata Lach, Iwona Seretna. Od lewej górny rząd Tomek Jurasz, Małgorzata Bieńkowska, Krystyna Pyrda, Justyna Łój, Alina Jasińska,Martyna Hajduk, Katarzyna Bongilaj,Marcelina Mróz,Magdalena Kręcichwost ,Joanna Semen,Marta Kwiatkowska,Kinga Szatkowska,Aneta Szatkowska,Bartek Pilichiewicz,Zbigniew Raczek. Od lewej dolny rząd: Karolina Olenkiewicz-Martyniszyn,Edyta Kupczak,Beata Śpiewla, dyr. Ewa Ząbkowska, prof. A. Cioch, Izabela Strycharz,Anna Lorek,Paulina Niedopytalska, Paulina Jaworska. 3c 3d Od lewej górny rząd: Paweł Mól, Maciek Grabowski, Damian Bachryj, Tomek Toruński, Paulina Tomala, Ola Gajewska, Ania Cymbała, Karolina Pierz, Mateusz Prasang, Marcin Laszkiewicz, Mateusz Dudek. Od lewej dolny rząd: Klaudia Stadnik, Kasia Połowniak, Agnieszka Połowniak, dyr. Ewa Ząbkowska, prof. Jan Kawa, Angelika Kucharska, Agata Turek, Dominika Domaradzka, Magdalena Zioła. Od lewej górny rząd: Katarzyna Zawisza, Paulina Jarosz, Ewelina Borecka, Marta Niewiara, Karolina Kliś, Małgorzata Gawor, Magdalena Achmida, Anna Borelowska, Aleksandra Konior, Angela Matlak, Magdalena Burda, Monika Krużyńska, Daria Srebniak,Marta Bubel, Patrycja Kamczyk, Kamila Sękowska, Agata król,Agnieszka Sieńkowska, Weronika Bis, Anna Augustyn. Od lewej dolny rząd: Anna Papst, Kacper Wrzodek, Michał Niedopytalski, Pawel Listwan, dyr. Ewa Ząbkowska, prof. Łukasz Sawka, Sebastian Świdziński. MacieJ Horodyski, Katarzyna Świrska. Zespół redakcyjny: KONTAKT : [email protected] KONTO BANKOWE : Wiesław Dubaniowski, Ludwika Eliasz, ks. Bank Spółdzielczy Grodków-Łosiów, nr rachunku Konrad Jaworecki, Maria Juda, Ryszarda 39 8870 0005 2001 0030 0576 0001 Krok (redaktor naczelny), Miłosz Krok, Mariusz Krok, Marek Kwiatkowski, Ze- REDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO SKRACANIA ZBYT DŁUGICH non Michalak, Ewelina Czopek-Mrożek, TEKSTÓW I ICH EWENTUALNEGO PRZEREDAGOWANIA, WYBORU Numery archiwalne Gazety Grodkowskiej można nabyć w Agnieszka Nawrocka, Janina Podgórna, MATERIAŁU FOTOGRAFICZNEGO DO PUBLIKACJI. NIEZAMAWIANYCH Sekretariacie Domu Kultury OKiR przy ul. Kasztanowej w Grodkowie. Janusz Rzepkowski, Bronisław Urbański TEKSTÓW NIE ODSYŁAMY. NIE ODPOWIADAMY ZA TREŚĆ OGŁOSZEŃ.
Podobne dokumenty
Przysłowia na listopad
padła taka deklaracja ze strony Stowarzyszenia na rzecz Partnerstwa Heringsdorf - Beckum – Grodków. Decyzja ta wymaga jeszcze akceptacji Prezesa Związku Byłych Grodkowian. Z informacji, jakie posia...
Bardziej szczegółowo