Luty 2010

Transkrypt

Luty 2010
Luty
2010 - Nr 2 (87)
Cena 3 zł
issn 1425-3879
TOWARZYSTWO
MIŁOŚNIKÓW
ZIEMI GRODKOWSKIEJ
sukces

WOŚP
w Grodkowie
Kolejny już rok Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 w Grodkowie włączyła się w akcję Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy.
5
Z okazji przypadających na luty ferii zimowych
udanego wypoczynku, regeneracji sił i...
powrotu do codziennych zajęć ze zdwojoną
energią wszystkim uczniom i nauczycielom życzy
Redakcja
INFORMACJA
Z dniem 1 stycznia 2010 r. zostały zniesione
opłaty za wydanie dowodu osobistego !!!
Osoby zwracające się o wydanie takiego dokumentu po raz pierwszy
oraz wszyscy Ci, których dokumenty tożsamości
utraciły ważność
otrzymają je BEZPŁATNIE.
GRODKÓW- XXV
Plebiscyt na Najlepszego
Sportowca Opolszczyzny
Strona
internetowa
gazety działa
J. Rzepkowski
S
Chodzi tu rzecz jasna
o spor towców szkół
podstawowych, jak też
osobnej kategorii sportowców szkół gimnazjalnych.
W
piątek 8 stycznia w PSP 3 w
Grodkowie w
obecności znamienitych
gości, tj Opolskiej Kurator
Oświaty p. H. Bilik, wicemarszałek sejmiku p. Teresy Karol, przedstawicieli Urzędu Wojewódzkiego p. H. Puszczewicza i J.
Najlepsi sportowcy gimnazjaliści 2010 w asyście olimpijczyków.
Autor plebiscytu Z. Zielonka
Kmiecika, radnego sejmiku p. A.
Śliwy, wicestarosty brzeskiego p. R. Jończy-
MATERIAŁ SPONSOROWANY
Zapraszam do owiedzania serwisu internetowego „Gazety Grodkowskiej” i Towarzystwa Miłośników
Ziemi Grodkowskiej pod adresem www.grodkowska.pl, w którym Czytelnicy znajdą rozszerzenia (m.in.
materiały fotograficzne) do publikowanych w wersji papierowej materiałów, jak również będą w nim publikowane wydania archiwalne „Gazety Grodkowskiej” do pobrania. Serwis planuję rozwinąć, dodając
inne ciekawe pozycje – galerie zdjęć , ciekawostki dotyczące naszego miasta.Na stronie serwisu znajduje się również formularz kontaktowy (informacje wysyłane za jego pośrednictwem trafiają na skrzynkę
mailową naszej redakcji) – zachęcam do korzystania z niego i współredagowania naszej gazety.
Mariusz L. Krok Serwis powstał dzięki uprzejmości i wsparciu firmy SparkLight :
ka oraz burmistrzów Grodkowa M. Antoniewicza i p.
T. Oliwy, a także prezesów
wojewódzkich organizacji
SZS i LZS, zaproszonych
olimpijczyków, sponsoWalentynki
rów, mediów, rodziców a
przede wszystkim sportowców odbył się w sposób niezwykle uroczysty
(Czytaj dalej > 02)
erdecznie zapraszam
do odwiedzania naszego serwisu internetowego (www.grodkowska.pl), który- w miarę możliwości- staramy
się uzupełniać i rozbudowywać. Zamieszczamy sporo zdjęć uzupełniających nasze „papierowe” publikacje, częstokroć, z uwagi na ograniczoną do 24 stron ilość
miejsca, mocno okrojone. W dziale archiwum
są dostępne wydania archiwalne gazety w formacie *.pdf. Na stronie
prócz tego istnieje możliwość bezpośredniego –
drogą mailową – kontaktu z redakcją i zgłaszania
uwag i propozycji. Spotykamy się z ostrą nieraz
oceną, że gazeta jest nudna, że mogłoby się pisać
o tym czy owym – zamiast publikować takiego typu krytyczne uwagi „gdzieś tam” – kierujcie je, Drodzy Czytelnicy, do nas bezpośrednio.
Przecież gazeta jest dla
Was, nie Wy dla gazety. Chcemy tworzyć pismo interesujące wszystkich i czekamy na Wasze uwagi. Współtwórzmy coś wspólnie, nasza
gazeta dociera nie tylko
do mieszkańców naszej
gminy! Zostawmy po sobie jakiś ślad.
Opiekun serwisu internetowego Mariusz L .Krok
2
25 Plebiscyt Wojewódzki oraz 37 Plebiscyt na
Najlepszego Sportowca PSP 3.
Z racji okrągłej rocznicy udało się organizatorom zaprosić kilkoro
z dotychczasowych bohaterów plebiscytu, niektórzy odpowiedzieli na
zaproszenia pisemnie,
dzieląc się informacjami
o tym, jak się potoczyły
ich drogi sportowe .
Na zaproszenie przybyli laureaci z roku: 1986
Grzegorz Trela (gimnastyk), 1987 Krzysztof Winiarski gimnastyk,
1996 Piotr Radomski
pływanie, 2007 Sebastian Pyrz gimnastyk, a
także byli uczniowie absolwenci PSP 3 będący w dziesiątce najlepszych: Grzegorz Malinowski -1986, Agnieszka Lubczyk- 1993, Dorota Malinowska 1988, Tomasz Biernat- 2006, Marek Błoch-2006, Marcin
Mrożek- 2001.
Wszystkich zebranych urzekła zwłaszcza
oprawa artystyczna plebiscytu. Podkreślali to
wszyscy występujący- od
p. Kurator H. Bilik począwszy, a na burmistrzu
Grodkowa skończywszy.
Wspaniała choreografia
tańców wykonywanych
przez dzieci, ale też, co
było szczególnie owacyjnie przyjęte również
przez nauczycieli, którzy specjalnie z dedykacją dla autora plebiscytu
p. Z. Zielonki wykonali
brawurowo taniec Zorby.
Program artystyczny
przeplatał się z ceremoniałem olimpijskim, a
przy okazji padało wiele
ciekawostek na temat początków i historii olimpizmu .
Lista najlepszych
sportowców Opolszczyzny w kategorii szkół
podstawowych prezentuje się następująco: I
m. N. Bajor- tenis stołowy PSP 3 Brzeg, II
m. P. Pakosz lekka atletyka- ZS Reńska Wieś,
III m. M. Korejba badminton- PSP 3 K. Koźle, IV m. K. Kwiatkowska lekka atletyka- PSP
3 Namysłów, V m. B.
Bernat siatkówka- PSP
19 K. Koźle, VI m. K.
Smolarczyk lekka atletyka- PSP 3 Namysłów,
VII m. C. Jakubiec gry
zesp.- PSP Sidzina, VIII
m. K. Konik taekwondo- ZSP Pietrowice,
IX m. N. Kozłowska
gry zespołowe- PSP 3
Brzeg, X m. M. Maciejewski gry zespołowe- PSP 3 Grodków.
rozmaitości
W kategorii szkół gimnazjalnych: I m. P. Pyrz
gimnastyka- ZSS w Nysie, II m. W. Prociak zapasy- GPZ Namysłów,
III m. A. Baran biegi na
orientację- GPZ Zdzieszowice, IV m. A. Pawlisz pływanie- PSP 5 K.
Koźle, V m. J. Zawadzki
gimnastyka- ZSS Nysa,
VI m. N. Szponder karate GP Ozimek, VII m.
M. Birecki kajaki- GP
7 Opole, VIII m. J. Stefaniuk pływanie- GP 7
Opole, IX m. B. Mróz
badminton- GP 10 K.
Koźle, X m. M. Rusnak
p.nożna- GP 2 Prudnik.
Ogłoszono też wyniki XXVII plebiscytu na
najlepszych sportowców
PSP 3 i najlepszą dziesiątkę stanowią kolejno
od I miejsca do 10-go:
Maciej Maciejewski, Monika Glinkowska, Jakub
Romian, Paulina Winna,
Anna Krupa, Kacper Turyniewicz, Michał Omieciński, Cezary Zawada,
Maciej Baranowski, Bartosz Lulewicz.
Ogłoszono te wyniki
turnieju wiedzy „Na olimpijskim szlaku”, w którym
I miejsce zajął Jan Żyrek,
II Michał Omieciński, III
Cezary Zawada.
Jedna ze ścian sali
sportowej była zmieniona w wielką wystawę
prac plastycznych o tematyce sportowej w ramach konkursu „Sport
w wyobraźni dziecka”.
Tutaj w kategorii klas IV
-VI pierwsze trzy miejsca zajęli: Kajetan Tomalik, Daria Bach i Izabela
Szewczyk. W kategorii
klas I-III byli to z kolei
Łukasz Kostra, Jaśmina
Kloc i Kamil Kucharski.
Wyróżnienia, dyplomy, puchary, medale i
nagrody rzeczowe laureatom wręczała p. kurator
H. Bilik w towarzystwie
prezesów SZS i LZS, a
gratulacje składali obecni oficjalni goście, jak też
olimpijczycy, co młodzi
sportowcy poczytywali
sobie za szczególny honor i wyróżnienie.
Impreza była niezwykle udaną promocją środowiska grodkowskiego
sportu i oświaty, a także możliwości organizacyjnych PSP 3, co zgodnie podkreślali wszyscy
uczestnicy. Pani dyrektor J. Szuchta zasłużenie
odbierała gratulacje, a z
rąk burmistrza M. Antoniewicza otrzymała nagrodę pieniężną dla placówki na sprzęt sportowy
z podziękowaniem za poziom imprezy i jej przeprowadzenie.
luty 2010
rozmowa
Pytania do burmistrza
Ryszarda Krokowa
Czy planuje się egzekwowanie uchawły RM
zakazującej hodowli gołębi w domkach jednorodzinnych?
Uchwała Rady Miejskiej stanowi akt prawa
miejscowego, dlatego nie
ma możliwości jej nieegzekwowania. Straż Miejska
interweniuje w przypadkach, gdy do tut. Urzędu
wpłynie skarga lub zgłoszenie, że taka hodowla
jest uciążliwa dla sąsiadów. Kontrola polega na
sprawdzeniu lokalizacji
gołębnika, czy jest zgodny z zapisami uchwały, czy
nie. Uchwała zabrania hodowli gołębi w budynkach
wielorodzinnych, jednorodzinnych w zabudowie
bliźniaczej i szeregowej
oraz na ich strychach bez
zgody wszystkich lokatorów tych budynków.
Czy ul. Sienkiewicza –
w stanie już prawie katastrofalnym – nie doczeka
się nawet doraźnego remontu?
Z ulicą Sienkiewicza
jest w tej chwili ogromny
problem, przede wszystkim finansowy. Kosztorys wykonania pełnego
remontu opiewa na ponad
4 mln zł. Stąd też prowadzone są przeze mnie negocjacje z Zarządem Dróg
Wojewódzkich w Opolu w
sprawie dalszego kierunku modernizacji tej drogi. Chciałbym, aby ulica
Sienkiewicza była w pełni odremontowana, łącznie z przebudową chodników na całej długości. Doraźne naprawy niewiele tu
pomogą W tej chwili musimy poczekać do ustąpienia zimy, ponieważ wtedy
będziemy mieli pełny obraz stanu tej drogi. Musimy przekonać właściciela,
czyli samorząd województwa opolskiego, do takiego
kierunku działań.
Czy rozważa się możliwość udostępnienia obrazu z przynajmniej wybranych kamer monitoringu w Internecie (wzorem np. monitoringu w
Brzegu)?
W tej chwili jesteśmy na etapie rozruchu. Chcemy aby
to, co w tej chwili już funkcjonuje, działało. Natomiast
wszystkie wnioski dotyczące monitoringu będziemy
rozważać w przyszłości.
Kiedy zostanie naprawione oświetlenie w parku koło poczty?
Oświetlenie na ul. Warszawskiej oraz na ul. Kasztanowej w rejonie parku
obok poczty jest sprawne i
działa, a odnośnie wykonania oświetlenia w samym
parku informuję państwa,
że na dzisiaj nie ma takiego zadania w planie. W całej gminie mamy bardzo
dużo takich miejsc, które
wymagają oświetlenia. W
samym mieście są to m.in.
ulice: Szpitalna, Wiejska,
Ogrodowa. Jest również
wiele takich miejsc na terenach wiejskich., które również chcielibyśmy sukcesywnie doświetlać.
Dlaczego wzywając telefonicznie pogotowie ratunkowe dodzwaniamy
się do Brzegu i dopiero
stamtąd są powiadamiane odpowiednie służby w
Grodkowie?
Tak działa w tej chwili system ratownictwa w
całym województwie.
Mieszkaniec danego powiatu wybierając numer
pogotowia, łączy się z dyżurnym w siedzibie swojego miasta powiatowego i tam następuje decyzja o wysyłce karetki. Jest
to zadanie, które realizuje powiat.
W rubryce „Czytelnicy donoszą” publikowane są różne problemy, czy
można liczyć na oficjalny
odzew na łamach pisma?
Dołożymy wszelkich
starań, aby stawiane tam
pytania lub wnioski mieszkańców nie pozostawały
bez odpowiedzi.
Czy mamy bezdomnych w Gminie? Jak
duża jest skala tego problemu, o ile on występuje?
W 2009 r. Ośrodek Pomocy Społecznej zarejestrował 6 osób dotkniętych problemem bezdomności. Są to osoby w wieku aktywności zawodowej. 3 osoby przebywają
w schroniskach dla bezdomnych, 1 w Opolu, dwie
pozostałe zamieszkują w
różnych miejscach Grodkowa, ostatnio w opuszczonym budynku po byłym młynie. Pracownicy
Ośrodka Pomocy społecznej starają się przeciwdziałać sytuacjom destrukcyjnym. Osoby bezdomne na
bieżąco informowane są o
możliwości zgłoszenia się
do schroniska. Często zdarza się, że osoby te łamią
tam zakaz spożywania alkoholu, co wiąże się z ich
usunięciem ze schroniska.
Współdziałamy z pracownikami Schronisk w Bielicach oraz Pępicach, jak
również z tut. Caritasem.
Świadczymy pomoc w różnych formach, np. finansowej, w postaci zasiłków
okresowych i celowych.
Jaka jest szansa na
przygotowanie kolejnych
mieszkań socjalnych i jakie są potrzeby w tym
względzie?
W tej chwili dysponujemy przejętym od Agencji Skarbu Państwa budynkiem w Wierzbnej, który
jest planowany na lokale
socjalne. Mamy przygotowaną stosowna dokumentację. Remont tego budynku został ujęty w planie
wieloletnim na 2011 r. Natomiast przydział mieszkań socjalnych następuje
na bieżąco, w miarę zwalniania się pojedynczych
lokali.
Czy prawdą jest, że
Gmina dysponuje środkami na dopłaty do dofinansowania zmiany
ogrzewania na ekologiczne?
Na dzisiaj gmina Grodków nie posiada środków
finansowych na dofinansowanie zmiany ogrzewania na ekologiczne. Obecnie dopłacamy do utylizacji i unieszkodliwiania
materiałów zawierających
azbest. Wpływy z likwidowanego od 01 stycznia
2010r. Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska
pochodzą głównie z opłat i
kar uiszczanych do Urzędu
Marszałkowskiego w Opolu, który przekazuje część
gminie Grodków. Wysokość tych wpływów ogranicza możliwości gminy,
jeśli chodzi o dofinansowania różnego rodzaju inwestycji ekologicznych.
W jaki sposób Gmina
kontroluje administrowanie budynkami komu-
nalnymi?
Do zarządzania mieniem
komunalnym w drodze
przetargu zastał wyłoniony
wykonawca. Obecnie jest
to Komunalnik Sp. z o. o.
w Grodkowie. Nadzór nad
czynnościami wykonywanymi przez Zarządcę sprawuje Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony
Środowiska tut. Urzędu.
Zarządca w ramach swoich
obowiązków między innymi sprząta klatki schodowe,
utrzymuje tereny wokół budynku, wywozi nieczystości stałe, dokonuje doraźnych napraw i konserwacji
części wspólnych budynków oraz wykonuje okresowe przeglądy techniczne.
Na podstawie wniosków po
przeprowadzonych przeglądach okresowych sporządzany jest wspólnie z
pracownikami Urzędu plan
remontów gminnych zasobów komunalnych na dany
rok. Tut. Urząd uczestniczy
również w sporządzaniu na
dany rok planu remontów
w budynkach Wspólnot
Mieszkaniowych. Każda
faktura wystawiona przez
Zarządcę jest sprawdzana,
ponadto dokonuje się kontroli Zarządcy w zakresie
ściągalności czynszów i
innych opłat za wynajmowane gminne mienie komunalne.
Kto zajmuje się odśnieżaniem dróg gminnych i osiedlowych?
Na zimowe utrzymanie
dróg gminnych oraz chodników w drodze przetargu zastał wyłoniony wykonawca. Obecnie jest
to Komunalnik Sp. z o.o.
w Grodkowie. W/w wykonawca odśnieża drogi
gminne i chodniki. Drogi
osiedlowe niebędące własnością Gminy Grodków
winien odśnieżać Zarządca danego terenu.
Co z obiecanymi
atrakcjami akustycznymi z wieży ratuszowej?
Dlaczego hejnał o godz
12:00 jest odtwarzany
tak cicho?
Temat ten jest nam znany. Poprzez wykonawcę
remontu wieży Ratusza
zwracaliśmy się do firmy,
która dostarczyła i zamontowała nowy zegar, aby ten
problem usunąć. Mam nadzieję, ze w najbliższym
czasie ta sprawa zostanie
(Czytaj dalej > 03)
wieści z gminy i powiatu
luty 2010
(Ciąg dalszy ze strony > 2)
załatwiona.
Z czego jako gospodarz Gminy jest Pan
najbardziej zadowolony, a o co ma Pan do
siebie pretensje?
Jeżeli miałbym oceniać to, co się w Gminie udało, to zdecydowanie na pierwszym
miejscu postawiłbym
pozyskanie prawie 50
mln zł na budowę kanalizacji w 16 miejscowościach gminy. 14 stycznia podpisaliśmy umowę na realizację tego
zadania i od tego czasu mamy 3 lata na jego
wykonanie. Od rozpoczęcia prac nad tym
programem upłynęło 6
lat ciągłej niepewności,
czy osiągniemy założony cel.
Natomiast nie udało
się zrealizować w pełni
programu doświetlenia
gminy. Wykonaliśmy
modernizację istniejącego oświetlenia z dobudową ok. 100 punktów na istniejącej sieci. Nie udało się dobudować wielu zupełnie
nowych punktów zgodnie z wnioskami mieszkańców.
Dla mnie osobiście
takim przykrym wydarzeniem było referendum w sprawie mojego
odwołania. Nie chciałbym już tego tematu
dalej komentować.
Które z wydarzeń minionego roku
uznałby Pan za najważniejsze w gminie,
powiecie, województwie, kraju?
W gminie, jak mówiłem wcześniej – sfinalizowanie długoletnich starań o możliwość budowy kanalizacji przy wsparciu finansowym Funduszu
Spójności. W powiecie – inwestycje drogowe. Wspólnie chodnik przy ul. Traugutta,
rozpoczęty w 2009 r. i
kontynuowany w 2010
r. chodnik w Tarnowie
Grodkowskim.
W województwie –
rozpoczęcie naborów
wniosków finansowanych z Unii Europejskiej /z okresu programowania 2007-2013/,
dzięki czemu mogliśmy zrealizować i rozpocząć realizacje wielu ważnych dla gminy
zadań.
Z Burmisztrem Grodkowa,
Markiem Antoniewiczem
rozmawiała
Ryszarda Krokowa
3
Kanalizacja dla gminy Grodków
J. Rzepkowski
W środę i czwartek 1516 stycznia w Jarnołtówku odbyła się konferencja wojewódzkich szefów ochrony środowiska
z całej Polski. W spotkaniu uczestniczył Sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska p.minister Stanisław Gawłowski, a także najważniejsze osoby w województwie z wojewodą
opolskim i marszałkiem
województwa na czele.
K
onferencja poświęcona była realizacji projektów ekologicznych ze środków UE
w Polsce.
W drugim dniu obrad
do udziału zaproszono delegacje z gminy Grodków
oraz Turawa celem podpisania i przekazania umów
i zobowiązań dotyczących
realizacji wielkich przedsięwzięć, jakimi są dla Turawy projekt oczyszczenia zlewni Małej Panwi,
prowadzący do przywrócenia czystości jezior tu-
rawskich, a dla Grodkowa budowa kanalizacji w
16 miejscowościach naszej gminy.
Delegacje tych gmin
były obecne na zasadzie
gości honorowych . Podpisanie umów i zobowiązań o finansowaniu przedsięwzięć miało niezwykle
uroczysty charakter i odbywało się z udziałem wielu mediów.
W imieniu Grodkowa
umowę podpisali prezesi
spółki Grodwik p. Elwira Biegaj i p. Marek Dziuba, a ze strony finansującej
był to szef Wojewódzkiego
Funduszu Ochrony Śrdowiska p. Zbigniew Figas.
Dofinansowanie dla
Grodkowa to kwota ok.
49 mln zł, przy całkowitym koszcie projektu ok.
94 mln zł . Dodatkowo
jest zaciągana pożyczka
w kwocie 25,6 mln zł przy
środkach beneficjenta 18,7
mln, z czego gmina ponosi koszty rzędu 4,5 mln zł
w latach 2010,2011.
Projekt ma być realizowany w latach maj 2010sierpień 2012. Składać się
na niego będzie 85 km sieci kanalizacyjnej, z której ok. 47 km funkcjonować ma jako grawitacyjna, a 38 km jako sieć tłoczna. Zbudowanych będzie
24 pompowni sieciowych
i 16 przepompowni przydomowych.
Projekt realizowany będzie w postaci kilku tzw
zadań :
- sieć 13 km, obejmująca Nową Małą Wieś,
Lubcz, Jeszkotle z czterema przepompowniami,
- sieć 20 km, obejmująca Golę Grodkowską,
Lipową, Przylesie Dolne,
Wierzbnik z 7 przepompwaniami,
- sieć 28 km, obejmująca Wojsław, Polanę, Kolnicę, Młodoszowice,Bąków
z 7 przepompowniami,
- sieć 24 km, obejmująca Wójtowice, Jędrzejów,
Starowice Dolne, Strze-
Spotkanie burmistrzów z kobietami
Początek roku to tradycyjny czas spotykania
się burmistrzów Grodkowa z delegacjami poszczególnych Kół Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszeń Kobiet .
S
potkania te służą głównie podziękowaniu za
działalność kobiet w swoich środowiskach, gdzie
na ogół pełnią rolę inicjującą dla wielu projektów
realizowanych na wsi. Są
też często zaczynem wielu pomysłów i inwestycji,
które służą poprawie warunków życia mieszkańców. Dość powiedzieć, że
dzięki kobiecym organizacjom we współpracy z sołectwami i innymi podmiotami działającymi na wsi
doszło do reaktywowania
wielu świetlic wiejskich,
tworzenia placów zabaw
dla dzieci i innych.
Tegoroczne spotkanie
odbyło się w sali rajców
miejskich 16 stycznia.
Spotkanie kobiet z burmistrzem.
Przy kawie i ciastku burmistrzowie podziękowali obecnym delegatkom z
poszczególnych wsi za to,
co robią dla swoich miejscowości, ale też za wiele
wspólnie przeprowadzonych inicjatyw pod kierunkiem Stowarzyszenia Kobiet Gminy Grodków.
Przypomniano tu tylko
choćby sztandarowe imprezy, jak Jarmark Wielkanocny, Dożynki Gminne, Dziedzictwo Kulinarne
Gminy Grodków czy sławny Zlot Czarownic.
Panie obecne na spotkaniu otrzymały od władz
samorządowych dyplomy,
podziękowania, a także
drobne upominki promujące gminę.
Przewodnicząca Stowarzyszenia p. Alfreda Zarzeczna podziękowała władzom za pomoc, zrozumienie i współfinansowanie
wielu lokalnych przedsięwzięć, a poszczególnym
kołom i stowarzyszeniom
za coraz lepszą współpracę
w podejmowaniu wspólnych przedsięwzięć i wzajemne wzbogacanie swoich doświadczeń.
J. Rzepkowski
gów z 6 przepompowniami.
Delegacja grodkowska, która była tam z burmistrzem p.M.Antoniewiczem, miała okazję usłyszeć wiele słów pochwalnych wypowiadanych przez
ministra S.Gawłowskiego
oraz opolskich przedstawicieli władz głównie za determinację w przygotowaniu wniosku i projektów, a
także terminowość jej bieżącego uzupełniania i zabieganie o realizację.
Jak stwierdził minister
Gawłowski, tylko takie
gminy jak Grodków, które z wyprzedzeniem kilku
lat przystąpiły do przygotowywania zadania (tutaj
było to 6 lat! ), miały szansę na doczekanie realizacji.
Przewidująco z własnych
środków poniosły spore
wydatki na opracowanie
dokumentacji i w momencie dopuszczenia do przydziału były gotowymi partnerami do negocjacji.
Obecni na spotkaniu samorządowcy z Głuchołaz,
Turawy, Ziębic, Opola i z
Wrocławia składali gratulacje na ręce burmistrza
M.Antoniewicza, życząc
jednocześnie jak najszybszego przebrnięcia przez
kolejny etap, to jest wyłaniania wykonawcy w drodze konkursu.
MATERIAŁ
SPONSOROWANY
Urząd Miejski w Grodkowie
PRZYPOMINA
o konieczności
przekształcenia
przedmiotu
działalności
zgodnie
z klasyfikacją
PKD 2007
Niedokonanie takiej
zmiany może
spowodować
problemy związane
z funkcjonowaniem
w obrocie
gospodarczym.
Wnioski i informacje
w sprawie zmiany
kodów PKD można
otrzymać w Urzędzie
Miejskim pok. 18
DOKONANIE
ZMIAN JEST
BEZPŁATNE
4
wieści z gminy i powiatu
luty 2010
13 grudnia 2009 w Grodkowie
Bronisław Urbański
Wojewódzkie obchody 28 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego miały podobną oprawę jak poprzednie, można jednak było dostrzec
sporo innowacji.
T
radycyjnie rozpoczęła je msza św. w
intencji byłych opozycjonistów przebywających w okresie stanu wojennego w grodkowskim
ośrodku odosobnienia. W
koncelebrze uczestniczyli kapelani Zakładów Karnych w Brzegu, Nysie i
Grodkowie. Po mszy św.
w kierunku zakładu karnego wyruszył pochód,
który wywołał spore zainteresowanie grodkowian
i uczestników uroczystości. Na jego czele jechały
pojazdy wojskowe Stowarzyszenia Miłośników Pojazdów Militarnych i Historii – ‘’Twierdza Wrocław’’, będące w latach
osiemdziesiątych ubiegłego wieku na wyposażeniu
Ludowego Wojska Polskiego. W skład kawalkady wchodziły auta typu
GAZ i UAZ oraz BTR- 40
( Bojowy Transporter Roz-
poznawczy). Ich załogi
wystąpiły w umundurowaniu i uzbrojeniu, w jakie
wyposażeni byli ówcześni
żołnierze. Za nimi kroczyli funkcjonariusze Milicji
Obywatelskiej z pałkami,
tarczami i kaskami z przyłbicami takimi jak w stanie
wojennym. W dalszej części pochodu szła orkiestra
dęta OSP w Kamienniku,
potem liczne poczty sztandarowe, byli internowani,
zaproszeni goście i społeczeństwo Grodkowa.
Uroczystości na placu
przed zakładem karnym
zapoczątkowało wciągnięcie flagi państwowej na
maszt. Przed tablicą pamiątkową upamiętniającą
pobyt internowanych w
grodkowskim więzieniu
złożono kwiaty. Po okolicznościowych wystąpieniach byli internowani zaśpiewali pieśni ‘’ Boże coś
Polskę’’ i ‘’Nie rzucim ziemi skąd nasz ród‘’, które w
czasie internowania śpiewali każdego dnia w południe i o godz. 19:00. Wtedy wielu grodkowian zgromadzonych wokół więzienia podejmowało wspólny
śpiew i modlitwę. Z balkonu budynku administracji
trębacz odegrał ‘’ Ciszę ‘’
poświęconą pamięci nieżyjących internowanych,
księży kapelanów, lekarzy i funkcjonariuszy SW,
którzy w tym czasie pełnili tu służbę. Uroczystości
przed zakładem karnym
zakończyła parada pojazdów wojskowych udostępnionych przez ‘’ Twierdzę
Wrocław’’.
Dalsza część wojewódzkich obchodów 28 rocznicy
wprowadzenia stanu wojennego odbywała się w hali
sportowej pobliskiego liceum. Na wstępie rozdano
nagrody za najlepsze prace
plastyczne o tematyce stanu wojennego. W konkursie uczestniczyli uczniowie grodkowskich gimnazjów. Najwyżej oceniono
pracę Patrycji Duraj z Gimnazjum nr 2 w Grodkowie.
Drugie miejsce zajął Kamil
Janicki z Gimnazjum w Jędrzejowie, a trzecie Monika Gazdowicz z Gimnazjum
nr 2 w Grodkowie. Wręczano także brązowe odznaki ‘’ Za zasługi w pracy penitencjarnej’’. Otrzymali je
Kazimierz Kozłowski, szef
brzeskiej ‚’Solidarności ‚’,
inicjator odsłonięcia pamiątkowej tablicy na murze grodkowskiego więzienia oraz Sebastian Szczotka, lider zespołu ‚’ Absurd’’
wielokrotnie występującego
przed więzienną publicznością. Po raz drugi zgromadzonej publiczności w repertuarze pieśni internowanych zaprezentował się Robert Pawlaczyk. Dużym zainteresowaniem cieszył się
występ chóru ‘’Talis Cantus’’ z Otmuchowa , który wraz z zespołem instrumentalno - wokalnym młodzieży gimnazjalno- liceal-
nej przedstawił program o
wzruszających treściach patriotycznych, poświęconych
życiu i męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki.
Następnie orkiestra OSP w
Kamienniku, prowadząca
wcześniej pochód, wykonała wiele znanych melodii,
zawsze chętnie słuchanych
przez widzów. Jak się okazało, gwoździem programu był pokaz sztuk walki
karate w wykonaniu funkcjonariuszy z ZK w Nysie.
Członkowie Nieetatowej
Grupy Interwencyjnej zaprezentowali próbę swoich
niezwykłych umiejętności,
często przerwanych gromkimi owacjami. Ekipa dowodzona przez chor. Cezarego Prygę zademonstrowała niebywałą biegłość w posługiwaniu się mieczem samurajskim, długim kijem i
wielofunkcyjną pałką typu
tomfa. Pokazała, jak bronić
się przed niespodziewanym
atakiem napastnika uzbrojonego w nóż, pistolet lub
pałkę. W hali na wszystkich
czekały grochówka i bigos
przygotowane przez więzienne kuchnie w Brzegu
i Nysie, a wydawane przez
panie z grodkowskich Kół
Gospodyń Wiejskich. W
jednym z pomieszczeń odtworzono celę internowanych z autentycznymi piętrowymi łóżkami, szarymi
kocami, aluminiowymi miskami i talerzami. Zgromadzono tu liczne pamiątki po
byłych internowanych. W
holu hali prezentowano wystawę poświęconą opolskiemu więziennictwu.
Wszyscy uczestnicy
uroczystości otrzymali
okolicznościowe plakietki
i ulotki o treściach jak na
owe czasy antypaństwowe
i antyustrojowe. Do Księgi
Pamiątkowej swoje dedykacje wpisywali internowani i zaproszeni goście,
dziękując za możliwość
spotkania po latach oraz
za podtrzymywanie tradycji obchodów 13 grudnia
w Grodkowie. Dziękowano bohaterskim mieszkańcom Grodkowa, wspierającym oczekujące na widzenia zmarznięte matki,
żony i dzieci. Dziękowano za owoce, czosnek i cebulę. Księżom kapelanom
dziękowano za posługę
duszpasterską i msze św.
na więziennym korytarzu.
Organizatorami wojewódzkich obchodów 28
rocznicy wprowadzenia
stanu wojennego był Urząd
Marszałkowski Województwa Opolskiego, Starostwo
Powiatowe w Brzegu, Urząd
Miasta w Brzegu, Urząd
Miasta w Grodkowie, Zarząd Regionu NSZZ SOLIDARNOŚĆ, Dolny Śląsk
we Wrocławiu, Oddział Zarządu Regionu w Brzegu,
Zarząd Regionu NSZZ SOLIDARNOŚĆ Śląska Opolskiego w Opolu, Oddział
Zarządu Regionu w Grodkowie, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy
Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa- Zarząd Okręgowy w Opolu, Okręgowy Inspektorat
Służby Więziennej w Opolu i Zakład Karny w Grodkowie. Patronat nad uroczystościami objął Marszałek Województwa Opolskiego Pan Józef Sebesta. Komitetowi Organizacyjnemu
przygotowującemu uroczystości przewodniczył burmistrz Grodkowa Marek
Antoniewicz.
Obchody 28 rocznicy stanu wojennego
Fot.: W. Dubaniowski, Miłosz Krok
SZAMPAŃSKI SYLWESTER NA ZAMKU
Już po raz drugi Zamek
Piastów Śląskich błyszczał feerią barwnych
niebiesko – zielonych
świateł, olbrzymiej choinki i dużego baneru zapraszającego mieszkańców do zabawy Sylwestrowej 2009/2010 pod
egidą Starosty Powiatu
Brzeskiego.
M
imo złej aury w
szczytowym momencie imprezy na zamek
przyszło kilkaset osób.
Po raz pierwszy w Sylwestra wystąpił na żywo
zespół „The Postman”,
grający standardy Beatlesów i Czerwonych Gitar.
Po noworocznych życzeniach złożonych przez
Starostę Powiatu Brzeskiego Macieja Stefańskiego
obejrzano kilkunastominutowy pokaz sztucznych
ogni i laserów. Zabawa
przebiegła bez zakłóceń,
organizatorzy zapewnili
obsługę medyczną i profesjonalną ochronę, do rana
Sylwester na zamku.
wysprzątano dziedziniec i
plac zamkowy.
W organizację Sylwestra na Zamku Piastów
Śląskich zaangażowanych
było wiele firm i osób,
m.in.: Dyrektor Muzeum
Piastów Śląskich w Brzegu Paweł Kozerski wraz
z pracownikami, Agencja Ochrony „Scorpio”,
Agencja koncertowa Damiana Jacukowicza, Straż
Pożarna, Straż Miejska,
Policja, Firma A. Wirga
PHU, Energia Pro i Ener-
giaPro Gigawat. Starostwo
Powiatowe w Brzegu serdecznie dziękuje tym firmom za pomoc.
Starosta Powiatu Brzeskiego Maciej Stefański
oraz Wicestarosta Powiatu
Brzeskiego Ryszard Jończyk
składają Mieszkańcom Gminy Grodków najserdeczniejsze życzenia noworoczne.
Aby rok ten był bogaty, dostatni, spokojny i przyniósł
wszystkim spełnienie wielu
planów i marzeń.
Rzecznik Prasowy Starosty
5
aktualności
luty 2010
MATERIAŁ SPONSOROWANY
Klub Malucha w Grodkowie
Ewelina Czopek - Mrożek
Agnieszka Nawrocka
Od dwóch lat w Grodkowie przy ul. Wrocławskiej działa Klub Malucha prowadzony przez
panią Joannę Gut. Do
klubu przyjmowane są
dzieci od szóstego miesiąca do czwartego roku
życia.
G
rupa maksymalnie
liczy 15 osób. Na
taką ilość dzieci przypadają trzy panie.
Jak podkreśla właścicielka klubu, tu najważniejsze jest dziecko. Wszystko dostosowane jest do
indywidualnych potrzeb
maluszków. Organizowane są bezpłatne godziny adaptacyjne, by dziecko mogło przyzwyczaić
się do nowego miejsca.
W Klubie Malucha prowadzone są różnorodne
zajęcia edukacyjne- plastyczne, muzyczno- rytmiczne itp. Duży nacisk
kładzie się także na integrację: zarówno z rodzicami, jak i między
dziećmi. Młodsze dzieci dużo się uczą od starszych, starsze opiekują
się młodszymi. W klubie
odbywa się wiele imprez
okolicznościowych dla
dzieci- spotkanie z Mikołajem, Dzień Dziecka,
Zabawa Karnawałowa i
wiele innych.
Dzieci mają do dyspozycji nie tylko salę, gdzie
się bawią i uczą, ale także mały plac zabaw, tuż
przy budynku „Pluszowego kącika”.
Opłata za pobyt dziecka w klubie zależy od formy opieki, którą rodzice wybiorą. Może być to
pobyt całomiesięczny lub
kilkugodzinny. Klub jest
otwarty do momentu, aż
ostatni maluszek pójdzie
do domu.
Kącik malucha.
MATERIAŁ SPONSOROWANY
Dla właścicielki klubu otwarcie takiej placówki było realizacją marzeń, dlatego w swoją pracę wkłada wiele serca, a
każdy sukces dziecka bardzo ją cieszy.
W Klubie Malucha jest
kolorowo i przytulnie,
dlatego z pewnością każdy maluch będzie się tu
czuł bezpiecznie. Pani Joanna serdecznie zaprasza
wszystkich zainteresowanych rodziców ze swoimi
pociechami !
PODZIĘKOWANIE
Dużo zdrowia i powodzenia w pracy redakcyjnej, wielu sukcesów i ciekawych pomysłów,
a także wielu ludzi dobrej woli zarażon y c h Wa s z y m b a k c y l e m w i a r y w s e n s
pracy społecznej, którzy zewsząd mogą Wam toważyczy grodkowianka, Maria Haladyn.
rzyszyć
PS. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za miłe i bardzo ciepłe przyjęcie mnie,
a przede wszystkim za opublikowany tekst,
upamiętniający osobę bardzo kochanej
dla mnie i mojej rodziny i kochającej nas Mamy.
MATERIAŁ SPONSOROWANY
KREDYTY
DLA PODMIOTÓW
GOSPODARCZYCH
1.Kredyty obrotowe w rachunku kredytowym.
2. Kredyty inwestycyjne
3. Kredyty w rachunkach bieżących
4. Kredyty płatnicze
5. Kredytowa linia hipoteczna
KREDYTY
PREFERENCYJNE
ROLNICZE
1. Kredyty inwestycyjne
2.
Kredyty obrotowe
KREDYTY
KONSUMENCKIE
1. Kredyty odnawialne dla posiadaczy ROR
2.
3.
4.
5.
Kredyty gotówkowe.
Kredyty sezonowe
Hipoteczne kredyty konsumpcyjne
Kredyty mieszkaniowe
6
aktualności
Grodkowianie
walczyli z zimą
Sprawozdanie z działalności
Parafialnego Zespołu „Caritas”
Józefa Siwek
Przewodnicząca Caritas
Nieodśnieżone chodniki i ulice, zwisające
sople to efekty ataku
zimy, z jakim przez kilka dni walczyli grodkowianie. Wielu kierowców utknęło w zaspach, nie kryjąc przy
tym złości na Gminę i
drogowców. Drogi wojewódzkie i powiatowe
wyglądały o wiele lepiej niż drogi gminne,
o których zapomniano,
żeby je odśnieżyć, co
powodowało utknięcie w zaspach.
W
czasie ostatniego
ataku zimy drogi wojewódzkie znajdujące się w Grodkowie
były przejezdne, staraliśmy się na bieżąco z nich
usuwać zajeżdżony śnieg
i oblodzenia i do tej pory
to robimy - mówi Arkadiusz Branicki Rzecznik ZDW Opole. Zarząd
Dróg Wojewódzkich apeluje do pieszych i zmotoryzowanych o ostrożność
i zrozumienie.
Na chodnikach, nawet tych przy drogach
wojewódzkich, można
było tańczyć, bowiem nie
dość, że chodniki były
nieodśnieżone, to pod
śniegiem znajdował się
lód. Często też piesi musieli korzystać z jezdni,
ponieważ chodnikiem nie
dało się przejść. Padający
w nocy marznący deszcz
powodował, że na drugi dzień na chodnikach
mieliśmy lodowisko, a
kierowcy musieli ściągać
lód z szyb. Na chodniku
łatwo można było sobie
złamać nogę czy rękę.
Jeżeli komuś się to przytrafiło, to może ta osoba ubiegać się o odszkodowanie. - Jeżeli ktoś
uszkodzi sobie część ciała z powodu nieodśnieżonego chodnika przy danej
drodze wojewódzkiej, to
wówczas może ta osoba
zgłosić się do nas (tzn.
do ZDW-przyp. Redakcji), aby uzyskać odszkodowanie. Wystarczy tylko zwrócić sie do ZDW z
wnioskiem oraz niezbędnymi dowodami zaistnienia zdarzenia z winy zaniedbania zarządcy. W
tym roku nie mieliśmy
ani jednego takiego zgłoszenia - dodaje rzecznik
prasowy ZDW. Problemem też były zwisające
z budynków czy lamp sople, a tych w Grodkowie
nie brakowało. Niektóre
z nich miały długość ponad metr. Straż Pożarna
grzecznościowo pomagała je usuwać, choć nie
należy to do jej obowiązków. Ostatni przykład z
Warszawy, gdzie na pieszą z dachu spadła zwisająca bryła lodu, pokazuje jak lód może być niebezpieczny dla człowieka. Również nieodśnieżone dachy stanowiły zagrożenie, bowiem znajdował się na nich śnieg z
warstwą lodu, a pod jego
ciężarem dach w każdej
chwili mogł się zawalić.
Obowiązek odśnieżania
dachów i chodników oraz
obowiązek strącania sopli należy do właściciela lub zarządcy budynku.
Wielu z nich o tym jednak zapomina, za co grozi grzywna. Straż Miejska zapowiada, że będzie
na bieżąco karać i upominać tych, którzy jeszcze
do tej pory nie odśnieżyli dachu czy chodnika. W
numerze apel i przypomnienie Straży Miejskiej
o tych obowiązkach.
D. Kapinos
luty 2010
Za nami Święta Bożego
Narodzenia i Nowy Rok.
Ostatnie dni mijającego roku to w życiu każdego z nas czas refleksji, zadumy i rozważań
nad przemijaniem. To
czas sumowania tego,
co udało się osiągnąć, a
co należałoby poprawić,
zrobić lepiej. Podobna
sytuacja ma miejsce w
instytucjach. „Caritas „
również dokonał podsumowania swojej służby człowiekowi.
D
ochody „Caritas”
w 2009 r. to kwota
8.922,55 zł.
Na dochody złożyły się:
- jałmużna
wielkopostna 4.330,00
- zbiórka dla ubogich w
ramach Tygodnia
Miłosierdzia 3.405,00
- dochód z loterii
fantowej 869,00
- dochód ze
sprzedaży kartek 318,55
Materialne możliwości „Caritas” zależą więc
w dużym stopniu od naszej ofiarności. Jest ona
wykładnikiem dobroci serc
nas wszystkich. Każda
ofiera pieniężna jest wykorzystywana w sposób maksymalnie pożyteczny dla
dobra innych oób.
6 dzieci skorzystało z wypoczynku letniego. Koszt uczestnictwa
to suma 3.660 zł. 19 osób
skorzystało z dopłaty do
zakupu leków na kwotę
691,41 zł. 1 osoba leczona jest na koszt „Caritasu”.
Parafialny Zespół „Caritas” zorganizował świąteczną pomoc żywnościową i przekazał 150 paczek
z okazji Świąt Bożego Narodzenia i 150 paczek z
okazji Świąt Wielkanocnych. Skromne środki finansowe pozwoliły na tylko tyle i aż tyle. Pozostaje jednak świadomość, że
człowiek ubogi, potrzebujący pomocy, zagrożony
gdziekolwiek się znajduje, to nasza sprawa. To tam
jest żłóbek, do którego musimy pospieszyć z pomocą.
Parafialny Zespół „Caritas” od kilku lat objęty
jest programem „Dostarczanie żywności dla najuboższej ludności UE”.
Program skierowany jest
do osób najuboższych,
bezrobotnych, rodzin wielodzietnych i dysfunkcyjnych, dotkniętych alkoholizmem lub narkomanią,
bezdomnych itd., objętych
pomocą zgodnie z ustawą
o pomocy społecznej (art.
7 ustawy z dnia 12 marca
2004 r.).
W ramach programu Parafialny Zespół „Caritas”
otrzymał w 2009 r. 35.323
kg żywności. Żywność trafiła do 471 rodzin (1071
osób). W ramach pomocy potrzebujący otrzymali:
- mleko 16.560,00 l
- makaron świderki
1.120,00 kg
- makaron krajanka
2.240,00 kg
- mąka pszenna 3.520,00
kg
- płatki kukurydziane
560,00 kg
- musli 1.120,00 kg
- masło 2.900,00 kg
- ser żółty 1.176,00 kg
- herbatniki 1.955,10 kg
Z naszych obserwacji
wynika, iż w najtrudniejszej sytuacji są rodziny,
których podstawę utrzymania stanowią świadczenia społeczne.
22 grudnia 2009 r. o
godz 17:00 w kawiarni
„INKA” odbyła się 25-ta
jubileuszowa Wigilia dla
osób samotnych, ubogich
i bezdomnch. Wszystkich
zebranych serdecznymi
słowami przywitał burmistrz p. Marek Antoniewicz. W grodnie gości
znaleźli się ks. proboszcz
Marian Oleksy, przewodniczący Rady Miejskiej
– Karol Grzybowski, Elżbieta Bieniek – kierownik
Ośrodka Pomocy Społecznej i Józefa Siwek – przewodnicząca „Caritas”.
Modlitwa, odczytanie
fragmentu Ewangelii i słowa powitania były wstępem do dzielenia się opłatkiem i wzajemnego składania życzeń. Wieczerza wigilijna zgromadziła 47 osób. Uroczystość
uświetniły występy dzieci ze Szkoły Podstawowej
w Kopicach. Jasełka przygotowała z dziećmi p. Zofia Rzepkowska. Na wigi-
MATERIAŁ SPONSOROWANY
lijnym stole znalazły się
tradycyjne typowo wigilijne potrawy, a więc barszcz
z uszkami, ryba, śledź w
śmietanie, pierogi z kapustą i grzybami, ciasto, owoce, kompot z suszu, kutia.
Na zakończenie spotkania
każdy z jego uczestników
otrzymał świąteczną paczkę. Wieczerza wigilijna została sfinansowana przez p.
Burmistrza.
Wigilia dla samotnych
to uroczystość o szczególnym znaczeniu dla
osób samotnych, w podeszłym wieku. Na długo przed świętami otrzymuję pytanie: „czy będzie
w tym roku wigilia dla samotnych?”. Ich łzy radości i wzruszenia najlepiej
świadczą o tym, jakie znaczenie ma w ich ubogim
życiu ta uroczystość. Są
to chwile, kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna,
czyjaś obecność jest ratunkiem, wybawieniem, otuchą, pocieszeniem.
Jak mówi poeta: „Możecie zgasić gwiazdę Narodzenia i prostaczkom
od owiec wydać nakaz
natychmiastowego powrotu. Możecie ograbić
tych trzech śmiałków ze
Wschodu, Możecie przepędzić oswojone zwierzęta, rozebrać walącą się grotę i omszały żłób a resztki
siana powierzyć wiatrowi.
Możecie… ale Betlejem
jest wszędzie i znów narodzi się gdzieś Człowiek w
najprawdziwszej samotni i
w najgłębszym milczeniu”.
7
rozmaitości
luty 2010
Wieczór kolęd w Osieku Runda pod znakiem postępu
Zenon Michalak
J. Rzepkowski
Wieczór
kolęd
w Osiekucertyfikaty dla pań.
W niedzielny wieczór 17
stycznia w świeżo odremontowanej świetlicy
wiejskiej odbył się wieczór kolęd zorganizowany do spółki przez sołectwo wsi oraz Koło Gospodyń Wiejskich.
W
ieczór ten był o
tyle nietypowy,
że kolędy wykonywała orkiestra dęta z Żelaznej . Wrażenia i przeżycie było niesamowite, kiedy znane dźwięki kolęd
wykonywane były przez
tak wspaniałe zestawienie
instrumentów.
Na scenie zaprezentowały się również panie z
zespołu wokalnego z Głębocka, które oprócz kolęd
wykonały również wiązankę pieśni ludowych.
Oprócz kolęd drugim
pretekstem do spotkania
było uroczyste zakończenie kursu dla 20 pań poświęconego nauce gotowania pt „Smaki z Osieka”
Kurs finansowany w
całości ze środków Unii
Europejskiej z Funduszu
Społecznego w ramach
Kapitału Ludzkiego. Autorem projektu była firma
Usług w Zakresie Edukacji p. J.Żołyńskiego. Każda z pań otrzymała na zakończenie kursu stosowny certyfikat potwierdzający nabycie dodatkowych
uprawnień i poświadczający stosowne kompetencje.
Certyfikaty uroczyście
wręczyli paniom burmistrz
M.Antoniewicz oraz wicestarosta brzeski R.Jończyk
. Oto lista pań : Dominika
Bomesbach, Anna Biernat, Magdalena Biernat,
Małgorzata Czaniecka,
Sylwia Drach, Bogusława
Gołek, Janina Grębowiec,
Zofia Jach, Katarzyna Kalinowska, Maria Kleszno,
Elżbieta Klimas, Katarzyna Klimas, Bożena Kopeć,
Grażyna Kubik, Bronisława Morżak, Aneta Ryłko,
Halina Stachura, Gabriela Starzyńska, Alicja Steleblak, Helena Wojtaszek.
Świetlica w Osieku
Grodkowskim to obiekt,
w którym zostało już wykonane sporo pracy. Najlepiej prezentuje się sala
główna oraz zaplecze kuchenne, ale, jak powiedziała p. przewodnicząca KGW, wymaga jeszcze
sporo pracy . Szczególnie dach, którego remontu nie udźwignie samo sołectwo. Burmistrz M.Antoniewicz- przyznał, że w
tym zakresie konieczne będzie przeznaczenie dodatkowych środków.
W wieczorze kolęd
uczestniczył też proboszcz
parafii z Żelaznej ks Adrian Muszalik oraz szczególnie gorąco przyjęty
przez wszystkich - gość ks
Henryk Kałuża, misjonarz,
werbista, poeta, wspaniały
gawędziarz i rekolekcjonista. Ks Henryk Kałuża wykonał kilka refleksyjnych
i dowcipnych utworów
zbierając zasłużone owacje. Nie byłby sobą, gdyby przy okazji nie zaprezentował swoich zdolności gawędziarskich.
Aktywność Twoją Szansą
To kolejny już projekt
zrealizowany w Grodkowie w ramach Programu Operacyjnego „Kapitał Ludzki” ze środków unijnych z wkładem
własnym przygotowany
i wykonany przez grodkowski Ośrodek Pomocy
Społecznej.
P
rzed świętami w Urzędzie Miejskim w sali
rajców odbyła się konferencja podsumowująca kolejną edycję. W konferencji uczestniczyli przedstawiciele samorządu , radni
oraz pracownicy grodkowskiego OPS, a także uczestnicy projektu.
Zebranym zaprezentowano multimedialną prezentację z przebiegu projektu . Odbyło się również uroczyste wręczenie
certyfikatów poświadczających zarówno udział w
projekcie, jak też fakt nabycia odpowiednich kompetencji. Zaprezentowane
zostały również materiały
promocyjne.
Dzięki środkom Europejskiego Funduszu Społecznego grodkowski OPS
wdrożył pakiet 8 tzw kontraktów socjalnych, których
głównym zadaniem jest pomoc w aktywnym wyjściu
osobom długotrwale pozostającym bez pracy.
Działaniem przedsięwzięcia objęto łącznie 35
osób zamieszkujących
gminę Grodków. W ramach projektu odbyły się
między innymi :
- warsztaty tzw aktywizacji zawodowej z możliwością wsparcia doradcy
zawodowego dla 35 osób,
- przeprowadzono
warsztaty w ramach tzw.
„Treningu umiejętności i
kompetencji społecznych”
wraz z indywidualnym
wsparciem ze strony psychologa dla 35 osób,
- aktywizacja edukacyjna
pozwalająca nabyć dodatkowe kompetencje ; obsługa kas fiskalnych (28 osób),
aktywne sposoby spędzania czasu wolnego z dzieckiem (9 osób), opiekun oso-
by starszej (4 osoby).
Aby zintegrować szkolną grupę, umożliwiono jej
wzięcie udziału w spektaklu teatru muzycznego,
zwiedzanie muzeum, a także zorganizowano zabawę
integracyjną.
Osoby biorące udział w
projekcie zdobyły umiejętność sprawnego poruszania
się po rynku pracy, przekonały się o konieczności stałego podnoszenia i odświeżania swoich kwalifikacji i
kompetencji.
Ośrodek Pomocy Społecznej serdecznie dziękuje za pomoc i współpracę przy realizacji projektu Urzędowi Miejskiemu
w Grodkowie, sołtysom
wsi, z których rekrutowane
były osoby uczestniczące (
głównie Głębocko i Kopice) oraz wszystkim, którzy
wspierają ośrodek w jego
działaniach.
Na podstawie informacji
Kierownika OPS w Grodkowie p. Elżbiety Bieniek
opracował
J. Rzepkowski
Grodkowskie zespoły
występujące w klasie B
po raz kolejny zdecydowanie zaakcentowały
swoją obecność i mocną pozycję w tej klasie
rozgrywkowej.
C
o prawda żaden
nie zmieścił się
na „pudle” na koniec rundy jesiennej, lecz
straty najlepszego z nich
są minimalne. LZS Starowice Dolne traci do
wicelidera 2 punkty, a
do trzeciej drużyny tylko 1 punkt. Podopieczni
prezesa Dariusza Gajewskiego zaprezentowali
wyraźny progres umiejętności w stosunku do
ubiegłego sezonu i jest
to niewątpliwie ich duży
sukces. Zespół jest budowany w sposób przemyślany, stanowi mieszankę rutyny z młodością i
spisuje się coraz lepiej.
Baza sportowa jak na tę
klasę rozgrywkową jest
na przyzwoitym poziomie, a jednym z nielicznych mankamentów jest
notorycznie niewałowane boisko. Uważam, że
na pudle nie zmieścili się
tylko na skutek złamania nogi przez Czesława
Wojdę. Trudno myśleć o
awansie, tracąc do lidera 8 punktów – awansuje tylko 1 drużyna – lecz
z ogromną ciekawością
obserwować będziemy
ich postawę w rundzie
wiosennej. LZS KS Wojsław miał fatalną pierwszą część rundy jesiennej, lecz w drugiej części już wygrywał zdecydowanie i odrobił sporą
część strat punktowych.
Zaowocowało to awansem na V miejsce w tabeli i zdobyciem łącznie 27
punktów. Zespół personalnie jest niewątpliwie
zdecydowanie lepszy od
swoich osiągnięć na boiskach (Paweł Chmiel,
Damian Paciorek, Szymon Bednarz, Łukasz
Kowalik itp.). Niewątpliwym sukcesem odniesionym w czerwcu
było zdobycie Pucharu
Polski na szczeblu Podokręgu Brzeg po pokonaniu na własnym stadionie LZS „Victorii” Kościerzyce (spadkowicz z
klasy A). Jedną z przyczyn jest zbyt duża rotacja w składzie spowodowana absencjami zawodników, lecz to nie jest
wytłumaczeniem, ponie-
waż takie same problemy
ma większość zespołów
w tej klasie rozgrywkowej. W trakcie przerwy
zimowej prezes Tadeusz
Gardas wraz z trenerem
Januszem Korcalą muszą znaleźć inne przyczyny słabości i zastosować skuteczną terapię.
LZS „Czarni” Przylesie
Dolne po udanym finiszu
utrzymali się w czerwcu
w klasie B i do nowych
rozgrywek przystąpili
w bojowych nastrojach.
Spisali się zupełnie przyzwoicie i na koniec rundy z dorobkiem 19 punktów zajmują IX miejsce.
Strzelają sporo bramek
(36), lecz tracą jeszcze
więcej (40). Grają zbyt
radosny futbol i to często powoduje niepotrzebną stratę punktów. W stosunku do ubiegłego sezonu postęp jest niewątpliwy i oby tak dalej. Sprawą, nad którą nie mogę
przejść obojętnie, jest
jednak zachowanie niektórych piłkarzy, czego
klasyczny przykład mieliśmy na boisku w Skarbimierzu. Ubliżanie arbitrowi – jaki by on nie
był – nie prowadzi do niczego dobrego i kończy
się niepotrzebnymi karami dyscyplinarnymi.
Prezes Edward Lach ma
nad czym myśleć i musi
utemperować zbyt wybujałe temperamenty swoich zawodników. Zespół
ma niewątpliwie jeszcze
spore rezerwy, a należy pamiętać, że najlepsi
zawodnicy wywodzący
się z klubu grają w wyższych klasach rozgrywkowych (Piotr Tuchowski, Szymon Brączek,
Łukasz Szczutowski).
Tegoroczny beniaminek
LZS Nowa Wieś Mała
spisał się przyzwoicie
jak na swoje możliwości,
lecz końcowy rezultat,
czyli XIII miejsce i zdobycie 12 punktów budzi
spory niedosyt. Przede
wszystkim klub jest zbyt
słaby pod względem organizacyjnym. Nie można przejść obojętnie nad
faktem wyjazdu na mecz
bez ważnych badań lekarskich zawodników
albo w siedmiu zawodników (Olimpia II Lewin Brzeski). Wysiłek
zawodników jest marnotrawiony przez działaczy, których jest zdecydowanie za mało. W
rundzie wiosennej czeka ich bardzo ostra walka o utrzymanie się w
tej klasie rozgrywkowej.
Punktów nikt nie podaruje beniaminkowi, należy
je wywalczyć na boisku.
Personalnie stać zespół
na zdobycie w granicach
16-18 punktów, a to winno gwarantować utrzymanie się na koniec sezonu 2009/2010. Kibiców
w „Nowince” nie brakuje i jest dla kogo grać i
zdobywać punkty.
LZS Starowice Dolne: Ryszard Kim, Patryk
Kim – Stanisław Rodzik,
Sebastian Pasiut, Marian Gruszecki, Sylwester Wandycz, Stanisław
Szwed – Czesław Wojda,
Krzysztof Zawada, Bogdan Zagórowski, Andrzej
Hadzicki, Artur Konsek,
Damian Dziweńka, Henryk Feder, Grzegorz Hadzicki, Łukasz Hadzicki, Roman Solak Prezes:
Dariusz Gajewski
LZS KS Wojsław: Paweł Chmiel, - Szymon
Bednarz, Damian Paciorek, Rafał Gowin, Łukasz Kowalik, Jakub
Krajewski, Łukasz Łabuz, Wojciech Tatara,
Rafał Nowak, Wojciech
Wojdyła, Marcin Paciorek, Łukasz Lach, Wojciech Mikulski, Patryk
Zając, Tomasz Żdżuj,
Jakub Nowicki, Łukasz
Klimek, Krzysztof Marynowski Prezes: Tadeusz Gardas
LZS Czarni Przylesie
Dolne: Mateusz Chmiel,
Mateusz Szczepański –
Krystian Szczotka, Grzegorz Smolarek, Przemysław Fotek, Grzegorz Kowalczyk, Tomasz Barczyk – Paweł
Kubik, Adrian Więcławski, Piotr Palkij, Sławomir Uździchowski, Łukasz Tuchowski, Tomasz
Zeman, Mateusz Szatanik, Łukasz Smolarek,
Sebastian Jarosz Prezes:
Edward Lach
L Z S N o w a Wi e ś
Mała: Jacek Łukaszczyk – Leszek Szczurowski, Piotr Kubisa,
Janusz Krawiec, Radosław Harchala, Marcin
Kupczak, Daniel Kiełbasa, Grzegorz Wejner,
Łukasz Harchala, Łukasz Winny, Marek Gąsior, Bartłomiej Jędrzychowski, Jarosław Toczko, Rafał Cieniała, Tadeusz Światłoń, Mirosław
Krupa, Stanisław Smardach, Henryk Pabian,
Bartosz Winny, Krzysztof Harchala, Wojciech
Kupiec Prezes: Janusz
Krawiec.
8
sprawy i ludzie
luty 2010
Grodków okiem wielkiego brata
D. Kapinos
W centrum Grodkowa
pilnują bezpieczeństwa
trzy kamery, które zostały zamontowane w
połowie grudnia ubiegłego roku.
P
rzez kilkanaście
dni monterzy wraz
strażnikami miejskimi testowali sprawność
urządzeń. Kamery zaczęły działać już pod koniec
ubiegłego roku. Pierwsza
kamera „widzi” skrzyżowanie ulic Warszawska- Słowackiego- Kasztanowa oraz park. Następna rondo i przyległe
do niego ulice. Natomiast
trzecia - deptak przy ulicy
Warszawskiej i część rynku. Na efekty działania ka-
mer długo nie trzeba było
czekać. Policjanci zobaczyli kierowcę, który przy
jednym sklepie na ulicy
Warszawskiej wypił alkohol i wsiadł za kierownicę, po czym odjechał. Policjanci natychmiast uda-
li się za kierowcą, który został zatrzymany i na
miejscu utracił prawo jazdy. - Jesteśmy zadowoleni,
że w końcu ruszył monitoring w Grodkowie. Ułatwi on nam bardzo pracę,
ale i też poprawi bezpie-
czeństwo w naszym mieście. Uważam, że powinny być dołożone kolejne
kamery w mieście - mówi
Artur Gródecki, komendant grodkowskiej policji.
Cały system monitoringu
wraz z zamontowaniem
kamer kosztował około
100 tysięcy. Dodatkowo
Gmina zatrudniła pracownika do obsługi komputerów, który obserwuje podgląd z kamer i steruje urządzeniem odpowiedzialnym
za obraz. Jeszcze w tym
roku Gmina planuje w rynku zamontować dwie lub
trzy kamery. Urząd Miejski zamierza też uruchomić podgląd z wybranej
kamery na stronie urzędu
i stronach internetowych
Grodkowa.
MATERIAŁ SPONSOROWANY
PLEBISCYT
WIĘKSZE UPRAWNIENIA DLA STRAŻY MIEJSKIEJ
NA NAJWAŻNIEJSZE
WYDARZENIE
W GMINIE W 2009 r.
Proponujemy Czytelnikom wzięcie udziału w
Plebiscycie na najważniejsze wydarzenie w
Gminie w minionym
roku. Zachęcamy do
wypowiedzenia się na
ten temat drogą mailową bądź przez formularz kontaktowy na
naszej stronie internetowej www.grodkowska.pl.
R
edakcja wstępnie
wytypowała kilka,
naszym zdaniem, najistotniejszych faktów,
ale może Czytelnicy zaproponują inne. Zachęcamy do szerszych wypowiedzi i nadsyłanie
głosów i propozycji. Z
uwagi na tryb wydawania gazety, chcielibyśmy
poznać Waszą, Drodzy
Czytelnicy, opinię do 15
marca, wtedy w kwietniwoym numerze opublikujemy wyniki.
A oto nasze typy (kolejnośc przypadkowa,
proszę się nią nie sugerować!):
- Referendum w spra
wie odwołania burmi
strza i władz gminy.
- Uruchomienie moni
toringu w mieście.
- Tryptyk Grodkoski
(festiwal Weissowski)
- Grodkowskie Lato
Organowe
- Festiwal ChopinElsner
Muzyczna Jesień (najstarszy tego typu festiwal w Polsce!!!)
Zakończenie I etapu
remontu Ratusza
Remont Bramy Lewińskiej
Otwarcie kompleksu sportowego „ORLIK”
Otwarcie 2 „schetynówek”
Zachęcamy Czytelników do aktywnego
kształtowania publicznego wizerunku naszej
Gminy i wzięcie udziału
w naszej zabawie.
REDAKCJA
W ciągu ostatnich kilku
tygodni weszły w życie
dwie istotne zmiany w
przepisach prawnych. Z
dniem 24 grudnia zaczęła
obowiązywać nowelizacja
ustawy o Strażach Gminnych. Na mocy jej postanowień funkcjonariusze
Straży Miejskiej otrzymali
dodatkowe uprawnienia.
O
d tego dnia strażnik
kierujący samochodem służbowym w trakcie podejmowania działań
mających na celu ratowanie
życia, zdrowia ludzkiego
lub mienia albo zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego ma prawo korzystania z możliwości zarezerwowanych dla
pojazdów uprzywilejowanych. Taka zmiana pozwoli
strażnikom w wyjątkowych
Straż Miejska w Grodkowie informuje
Straż Miejska w Grodkowie informuje, że od
przyszłego tygodnia będą
kontynuowane patrole w
rejonie ul. Rynek w związku z pojazdami parkującymi na środku drogi gminnej przed Ratuszem. Konsekwencją niezastosowania się do przepisów o
ruchu drogowym będzie
i uzasadnionych przypadkach nie stosować się do
przepisów o ruchu drogowym, oczywiście pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności.
Kolejnym nowym upoważnieniem jest możliwość dokonywania kontroli osobistej, przeglądania zawartości podręcznych bagaży osoby w kilku określonych przepisami
prawa przypadkach. Przesłanką do podjęcia tego
typu czynności może być:
- istnienie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez osobę czynu
zabronionego pod groźbą kary,
- ujęcie osób stwarzających w sposób oczywisty
bezpośrednie zagrożenie
dla życia lub zdrowia ludzkiego , a także dla mienia.
- doprowadzanie osób
nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca zamieszkania, jeśli osoby te
swoim zachowaniem zagrażają sobie lub innym osobom i zachodzi podejrzenie,
że posiadają przy sobie niebezpieczne przedmioty dla
życia lub zdrowia.
Funkcjonariusze Straży obecnie mogą korzystać z dodatkowego środku przymusu bezpośredniego, jakim jest paralizator elektryczny, na który nie jest wymagane pozwolenie na broń.
Wraz z początkiem nowego roku zaczęła obwiązywać korzystna z punktu
widzenia obywatela zmiana w przepisach regulujących kwestie wymiany dowodu osobistego.
Na podstawie opubliko-
MATERIAŁ SPONSOROWANY
grzywna lub wniosek o
ukaranie do Sądu Rejonowego. Dotychczas funkcjonariusze stosowali pouczenia.
Straż Miejska przypomina właścicielom nieruchomości, administratorom
i zarządcom o obowiązkach wynikających z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach
oraz z regulaminu utrzyma-
nia czystości i porządku dla
miasta Grodkowa.
Zgodnie z ustawą właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez:
„uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników”.
Za niezastosowanie się
do przepisów i nieuprzątnięcie z chodników położonych wzdłuż nieruchomo-
wanej w Dzienniku Ustaw
z 13 marca 2009 Nr 39 pod
poz. 306 z dnia 9 stycznia
2009 r. ustawy zmieniającej stracił swoją moc prawną art. 36a ustawy z dnia 10
kwietnia 1974 r. o ewidencji
ludności i dowodach osobistych i tym samym z dniem 1
stycznia 2010 zostały zniesione opłaty za wydanie dowodu osobistego, niezależnie od tego, czy został on
zgubiony, zniszczymy lub
został nam skradziony. Nieodpłatnie dowód otrzymają
też osoby, które ubiegają się
o niego po raz pierwszy lub będą go musiały
wymienić z powodu zmiany danych. Nie zapłacimy
także wówczas, gdy wymieniać będziemy dowód
w przypadku zmiany miejsca zamieszkania.
Iwona Pochopień
ści śniegu czy lodu zgodnie z obowiązującym taryfikatorem można otrzymać
mandat w wysokości 100 zł.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami publikowanymi w prasie lokalnej od stycznia 2010 r.
rozpoczyna swoje funkcjonowanie monitoring miejski, który w ciągu kilku lat
sukcesywnie będzie rozbudowywany.
9
aktualnośći
luty 2010
Opieka zdrowotna i NFZ
– małżeństwo z (czyjego?) rozsądku?
Mariusz L. Krok
Ostatnio dość głośno
jest, jak zresztą na początku każdego roku od
momentu jego powołania, o NFZ. Tytuł nasunął mi się przez porównanie do czasów nie tak
aż znowu odległych.
S
tandard wówczas
obowiązujący – ona,
typowa kura domowa, niewiele mająca do
powiedzenia, wykonująca swoje obowiązki w zasadzie bez szemrania i on
– Pan i Władca, zarabiający kasę i w ryzach trzymający rodzinę. Przenosząc
ten model do czasów nam
współczesnych w roli „jej”
występuje opieka zdrowotna, „jego” zaś NFZ, następca Kas Chorych.
Znowu rok rozpoczął się nam od starego, jak zreformowana (?) służba zdrowia,
problemu – braku pieniędzy, kontraktów.
Cierpi na tym tylko
„biedne dziecko” – pacjent, który ma prawo
oczekiwać wsparcia i
opieki od swoich „rodziców”.
A jak to było? Na
początku istniały Kasy
Chorych. Pierwsze,
jeszcze przed II w. ś.
Istniały w Polsce w latach 1919-1933 i krótko w 1946, kiedy to
po wojnie, po krótkim
okresie współistnienia
Ubezpieczalni i Górnośląskich Kas Chorych (ich liczba wynosiła łącznie 61), władze komunistyczne postanowiły je rozwiązać, przekazując ich
kompetencje w całości
do ZUS-u. Czasy nam
współczesne, to również Kasy Chorych,
które funkcjonowały
w latach 1997-2003.
Po reformie, po wygranych przez SLD wyborach ostatecznie koncepcja wolnorynkowa
przegrała i postanowiono powołać jeden Narodowy Fundusz Zdrowia z oddziałami regionalnymi (w miejsce starych kas w województwach) i centralą w
Warszawie. Pierwotne
plany ponownego przywrócenia kontroli ministerstwa nad pieniędzmi ubezpieczonych w
NFZ zostały zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny.
Ostatecznie kasy ponownie przestały funkcjonować w roku 2003.
Wróćmy na moment do naszej „kury
domowej”. Od roku
1999 do chwili obecnej
kolejnymi ministrami
zdrowia i opieki społecznej byli :
Franciszka Cegielska (Ruch Stu) od 19
października 1999 do
22 października 2000
Grzegorz Opala
(AWS) od 2 listopada
2000 do 19 października 2001
Mariusz Łapiński
(SLD) od 19 października 2001 do 18 stycznia 2003
Marek Balicki (SLD)
od 18 stycznia 2003 do
2 kwietnia 2003
Leszek Sikorski
(SLD) od 2 kwietnia
2003 do 2 maja 2004
Wojciech Rudnicki
(bezpartyjny) od 2 maja
2004 do 19 maja 2004
Jerzy Hausner (SLD)
od 19 maja 2004 do 11
czerwca 2004 (pełniący obowiązki)
Marian Czakański
Wspólnota remontuje TP SA rujnuje
Lokatorzy mieszkań
przy ul. Wrocławskiej
nr 32-36 w Grodkowie
rozpoczęli kapitalny
remont budynku, po
uprzednim wyłączeniu
się z administracji „Komunalnika” Sp. Z o.o.
Z
ałożyli własną wspólnotę, a zarządzanie nieruchomością powierzyli
administratorowi z Nysy.
Zgromadzili 30% wartości
zadania na rachunku bankowym, a na resztę przedsięwzięcia zaciągnęli kredyt.
W IV kw. 2009 roku
większość robót została
zakończona. Mieszkańcy miasteczka podziwiali efekty pracy Wspólnoty, a lokatorzy dumni byli
ze swych osiągnięć. W li-
stopadzie ub. roku zakończono roboty elewacyjne.
Szczęście jednak nie trwało długo. W styczniu 2010
r. TP SA zniszczyła elewację. Tę dewastację zgłosiliśmy Policji. Od początku ub. roku wielokrotnie
wzywaliśmy Telekomunikację w sprawie likwidacji pajęczyny kabli i przewodów na budynku. W odpowiedzi na kolejną interwencję w sierpniu ub. roku
przywieziono przewody na
nową sieć telefoniczną. Instalację wewnętrzną na zlecenie Wspólnoty i na koszt
lokatorów wykonał Zakład
Instalatorski z Niemodlina.
Lokatorzy rachunek zapłacili ze swojej kieszeni.
W styczniu br. TP SA
podłączyła abonentów do
nowej sieci, a następnie,
bez zgody Wspólnoty, rozpoczęto roboty instalacyjne
na nowej elewacji. Zlekceważono wniosek Wspólnoty o uzgodnienie wykorzystania tego budynku jako
nośnika sieci przesyłowej
przyłączy telekomunikacyjnych niedotyczących potrzeb tego obiektu.
TP SA zachowała się jak
Herbertowski „Barbarzyńca w ogrodzie”, by nie powiedzieć: jak świnia w cudzej zagrodzie. Wspólnota
domaga się odszkodowania polubownie lub na drodze sądowej.
Zachęcam inne wspólnoty, aby nie bały się wyzwań i patrzyły na ręce wykonawcom.
Krystyna Popowicz
(bezpartyjny) od 11
czerwca 2004 do 15
lipca 2004
Marek Balicki (SdPl)
od 15 lipca 2004 do 31
października 2005
Zbigniew Religa
(Partia Centrum) od
31 października 2005
do 7 września 2007
p.o. Zbigniew Religa
jako sekretarz stanu od
7 września 2007 do 10
września 2007
Zbigniew Religa
(bezpartyjny) od 10
września 2007 do 16 listopada 2007
Ewa Kopacz (PO) od
16 listopada 2007
Spośród wyżej wymienionych tylko troje nie było z wykształcenia lekarzami: Wojciech Rudnicki, Jerzy
Hausner, Marian Czakański. Jednak z uwagi na krótki okres sprawowania przez nich
urzędu (od 2 maja 2004
do 15 lipca 2004 r.)
spokojnie możemy ich
pominąć, bo nie mają
większego znaczenia
dla meritum sprawy.
Jako lekarze większość z wyżej wymienionych doskonale zdawała sobie sprawę z
bolączek trapiących
służbę zdrowia. Przerost administracji, kolosalne marnotrawstwo
śrdoków na utrzymanie urzędniczego aparatu, astronomiczne
kwoty płacone za kolejne rezydencje NFZ
(tłumaczono, że środków tych i tak nie można było wydać na inny
cel! – co za bzdury?!).
I nic się w sprawie nie
dzieje. Nie jestem ekonomistą, mam jedynie średnie wykształcenie, ale doprawy nie
trzeba „mieć szkół”,
wystarczy logicznie
pomyśleć. Nie mamy
już szpitala w Grodkowie, ale załóżmy,
że funkcjonuje on nadal. Zatrudnia m.in. 2-3
księgowe. Całą składka zdrowotna z gminy Grodków i ościennych trafia na konto
naszego szpitala. Czyż
z tych pieniędzy nie
byłby on w stanie się
utrzymać??? Nawet,
jeśli – jak się mawia –
pieniądze muszą iść za
pacjentem, to przecież
kierowanie pacjenta na
specjalistyczne badania czy też leczenie „na
zewnątrz” nie stałoby
temu na przeszkodzie.
Odpowiednie rozliczenia między placówkami przecież nie są zabronione na podstawie
realnych kosztów, nie
zaś przez kogoś wycenionych – nie wia-
domo, na jakiej podstawie, procedur. Jak
można przewidzieć,
że w gminie, powiecie
czy województwie w
xxxx roku yyy pacjentów zachoruje na serce,
zzz dostanie wylewu,
a qqq połamie kończyny??? Dochodzimy do
absurdu. Niedługo okaże się, że żeby umrzeć
też będziemy musieli ustawić się w kolejce (chociaż może to nie
byłoby głupie?!) i usłyszeć – panie Iksiński, w
tym roku limity mamy
wyczerpane…
Rozmawiałem na ten
temat z wieloma lekarzami, wszyscy podzielają moje zdanie. Czyżby stanowisko ministra
zdrowia skutkowało aż
taką krótkowzrocznością czy wręcz ślepotą?
Może pora nieco się zadumać i trochę bardziej
z szacunkiem wydawać
tak ciężko zarabiane
przez podatników pieniądze. Wszak nie podcina się gałęzi, na której się siedzi. A jeszcze
trochę i… po prostu
nie będzie nam już potrzebna ani służba zdrowia, ani tym bardziej
NFZ, bo nie będzie już
kogo leczyć.
materiały źródłowe: wikipedia.pl
Inauguracja roku Chopina
Pięknym koncer tem
światowej sławy pianisty chińskiego Lang Langa uroczyście zainaugurowano w Filharmonii
Narodowej Rok Fryderyka Chopina. Na 2010
rok przypada bowiem
dwusetna rocznica urodzin (22.02 albo, jak podaje większość źródeł,
1.03.1810 r.) wielkiego
Polaka, którą święcić będzie niemal cały świat.
W
związku z tym, że
grodkowianin Józef Elsner był jednym z
najukochańszych i najbardziej cenionych nauczycieli kompozytora i
dla naszego miasta jest
to rocznica godna uczczenia. Nauczyciela i ucznia
Lang Lang podczas inauguracyjnego koncertu.
Fot. PAP-B. Zborowski
połączyła dozgonna przyjaźń (Elsner przeżył Chopina o 5 lat), o czym m.in.
świadczy zachowana korespondencja.
Już w czasie kolejnych
Dni Elsnerowskich popularyzowaliśmy twórczość nie
tylko patrona imprezy, ale
także jego najgenialszego
ucznia.O rocznicy urodzin
F. Chopina pomyśleliśmy
również znacznie wcześniej i zainspirowani przez
Zbigniewa Pawlickiego i
przy Jego wielkim zaangażowaniu zorganizowaliśmy w Grodkowie Festiwal Chopin – Elsner oraz
ich uczniowie i przyjaciele.
Pierwszy odbył się w 2007
roku, a w Roku Chopinowskim będzie już czwarty i
w czasie jego trwania dominować będzie oczywiście Chopin.
Mamy nadzieję, że i
nasi czytelnicy ulegną
magii tej wielkiej muzyki
i koncerty będą się odbywały w wypełnionych słuchaczami salach.
R. Krokowa
10
rozmaitości
luty 2010
O punktualności grodkowian
Miłosz Krok
Ostatni sylwester będzie się mieszkańcom
naszego miasta z pewnością kojarzył między
innymi z zakończeniem
prac remontowych na
wieży ratuszowej.
O
ile jednak nowy
rok zdążył się już
trochę postarzeć,
o tyle kontrowersje wokół
zakończonego pierwszego
etapu remontu nie stygną,
a może nawet nabierają rumieńców. Kiedy ostatnie
fragmenty rusztowania zostały usunięte, wszystko stało się jasne: burmistrz wraz
ze swymi poplecznikami,
przy aprobacie imperium
medialnego, zafundował
nam różowy ratusz! Toż to o
pomstę do nieba woła! Mało
tego: miał czelność perfidnie robić sobie kampanię
wyborczą na antenie TVP
Opole. Gdzie? Pod remontowanym ratuszem oczywiście. Mowa tu o listopadowym materiale, jaki ukazał
się na antenie opolskiej telewizji, a który poprzedzony
został informacją o rozpoczętej przez opolskich bur-
mistrzów kampanii samorządowej. Ten fakt również
nie umknął uwadze wnikliwych obserwatorów życia naszego miasta. Szkoda tylko, że nikt nie zadał
sobie trudu, by sprawdzić,
jakie naprawdę były kulisy
rozmów przeprowadzanych
z gospodarzami miast z naszego terenu przez dziennikarza z Opola. Spotkania te
miały być bowiem poświęcone tematyce pozyskiwania i zagospodarowywania
prze władze lokalne środków zewnętrznych, w tym
funduszy unijnych. Ale czy
to takie ważne? Wersja, że
Antoniewicz znowu się lansuje prezentuje się zdecydowanie lepiej.
Nie dość i na tym: wymyślił sobie włodarz naszego grodu, że koniec drugiego etapu remontu naszej
reprezentacyjnej budowli
zbiegnie się z terminem wyborów samorządowych. Genialne, nieprawdaż?! „Kiełbasa wyborcza wyszła już z
mody, nie chwyta” – grzmią
oponenci lokalnej, demokratycznie ustanowionej
władzy. „Teraz mamy ratusz wyborczy!” – dodają.
Idąc tym tokiem rozumowania śmiało można stwierdzić, że burmistrz w walce o stołek nie przebiera w
środkach i jeszcze gotów w
swej przebiegłości naprawić jakąś ulicę lub chodnik.
Wieża grodkowskiego
ratusza po remoncie.
Fot. M. Krok
Ba! On już to robi! Daleko
nie szukając: chodniki przy
Krakowskiej i Traugutta, ul.
Żeromskiego, tzw. „schetynówka”. Toż to robota wiadomych kręgów.
Na koniec pierwszego
etapu remontu ratusza wyczekiwałem z kilku powodów: po pierwsze ciekawy byłem, jak będzie wyglądała odnowiona wieża (w końcu widzę ją każdego dnia przez okno); zastanawiałem się także, czy
wreszcie będę mógł polegać na wskazaniach wszystkich zegarów (dotychczas
miałem okazję spoglądać
najczęściej na ten z cyferblatów, na którym czas stanął w miejscu); wreszcie, a
może przede wszystkim, zainteresowany byłem, z jakim przyjęciem przez grodkowian i z jakimi opiniami
spotka się odrestaurowany
fragment tej budowli.
Na temat tego, jak będzie
wyglądał ratusz po remoncie, powiedziano i napisano
już wiele, chociaż prace, jak
wiadomo, nie zostały jeszcze zakończone, dlatego ja
ograniczę się do stwierdzenia, że póki co „jestem na
tak”. Uważam, że przede
wszystkim jest lepiej niż
było: pojawiła się szansa, że
grodkowski rynek wreszcie
będzie wyglądał schludnie
i czysto; poza tym jest to
jedna z oznak, że w naszym
mieście wreszcie coś drgnęło, że wreszcie zaczyna się
coś dziać – nie tylko na papierze. Zdaję sobie przy
tym sprawę, że zmiana wizerunku centrum Grodkowa
nie wszystkim musi się podobać, wszak już od stuleci znana jest łacińska maksyma De gustibus et coloribus non est disputandum (O
upodobania i kolory nie należy się spierać; cyt. za Łaciną na co dzień Czesława
Jędraszko).
W kwestii zegarów również nie mam zastrzeżeń
– chodzą punktualnie jak
rasowe „szwajcary”. Fakt
– cyferblaty jakby ciemnawe i po zmroku trudno tę
punktualność stwierdzić,
jestem jednak dobrej myśli, wierząc, że po oświetleniu całego odrestaurowanego budynku również i
ten problem zniknie. Są jed-
nak tacy, dla których czarne tarcze ze złotymi cyframi to „wiocha” i basta. Obawiam się wręcz, że dla niektórych grodkowian jest to
istotna przeszkoda w punktualności. „Wszyscy wkoło
mają ładnie, mają modnie i
są „trendy”, tylko w Grodkowie musi być byle jak”. O
ile mnie pamięć i wzrok nie
myli, identyczne tarcze dostrzegłem na wieży kościelnej w niedalekim Oleśnie.
Ponieważ będę tam niebawem, sprawdzę. Jeśli okaże się, że dobrze zapamiętałem, postaram się zwrócić uwagę tamtejszemu proboszczowi, że nie godzi się
świętych murów znieważać
takim paskudztwem.
Oddając na koniec głos
sprawiedliwości, spieszę
jednak dodać, że gros moich znajomych wyraża się
z uznaniem i zadowoleniem na temat nowego wizerunku grodkowskiego ratusza i z ciekawością oczekuje na finał tych prac. Owszem, zastanawiają się, czy
nie lepszy byłby inny kolor, czy może nie zmienić
kilku detali, ale dochodzą
najczęściej do wniosku, że
wreszcie ta budowla nabiera dawnego blasku. I co
istotne, żadna z tych osób
nie wypowiada się na ten
temat w kontekście prac
grodkowskiego magistratu.
Ten pojawia się dopiero w
głosach krytycznych, kie-
dy to wszelkie działania w
mieście traktuje się za element kampanii samorządowej tutejszych rajców i burmistrza. Rozumiem więc,
że najlepiej z początkiem
tego roku należałoby zawiesić wszystkie przedsięwzięcia i poczekać cierpliwie na rozstrzygnięcie wyborów. Ciekawe, co wówczas powiedzieliby miejscowi malkontenci? Nie
jest moim celem bronić naszych urzędników, mam bowiem pełną świadomość,
że nie są to ludzie kryształowi (sam, zresztą, też się
do nich nie zaliczam, nad
czym ubolewam), Errare,
wszak, humanum est. Pragnę tylko wyrazić zadowolenie z faktu, że niektóre pomysły, o których do niedawna mogliśmy jedynie przeczytać z rozmaitych projektów, zostają wreszcie wdrożone w życie i to z niezłym
skutkiem. I to jest zasadniczy cel mojej wypowiedzi.
Jeśli ktoś węszy w niej jakieś „drugie dno” i zastanawia się, na czyje zlecenie piszę, to z tą wątpliwością go, niestety, pozostawiam, zakładając, że dalsze roztrząsanie tych kwestii byłoby schodzeniem do
niebezpiecznie niskiego poziomu dyskusji. Jak mawia
mój serdeczny przyjaciel,
którego gorąco pozdrawiam
tą drogą: niżej to już tylko
metro chodzi…
dzielniki, byli zaskoczeni, kiedy po raz pierwszy
przechodzące przez ich
mieszkanie do wyższych
pięter rury zmieniły temperaturę. Zawsze były zimne! Nagle ciepło przestało
przeszkadzać w życiu.
A przecież są sposoby,
żeby ciepło, jeśli dokucza, ograniczyć, są przecież i działają pokrętła do
regulacji temperatury. Zapewne i faktury za gaz w
budynkach ze wspólnymi
licznikami nie będą już
dwukrotnie wyższe zimą
niż latem (chociaż wtedy
robi się przetwory i dużo
gotuje), może wreszcie i
sąsiedzi przestaną się kłócić o to, kto za kogo płaci.
A oszczędzać zawsze można. Byle nie kosztem innych. Jeśli dziś ktoś mówi,
że chce płacić tylko za siebie, to niech pomyśli, że
sąsiedzi przedtem mówili to samo, oni też chcieli
płacić tylko za siebie, ale
żyć w normalnych warunkach, jak przystało na 21.
wiek. Nikt nie myślał o
tym, że grzyb, który prędzej czy później pojawić
się musi w niedogrzanych
mieszkaniach, nie zna granic wyznaczanych przez
stropy, ściany i drzwi. I nie
pyta, czy ktoś oszczędzał
na grzaniu czy nie, tylko
rozprzestrzenia się niszcząc i jednych, i drugich.
Strach przed tym zapewne
uświadomił większości lokatorów, że nie da się tak
żyć i przyczynił do zagłosowania właśnie w ten sposób. Nikt zimą nie „lata w
majtkach po mieszkaniu”,
jak twierdzą niektórzy.
Sądzę, że jeśli będziemy
rozsądnie gospodarować
ciepłem, a są takie możliwości, być może okaże się,
że wszyscy na tym wygramy i znikną sąsiedzkie animozje i oskarżenia. L.E.
Podzielniki dzielą, podzielniki łączą
Od jesieni trwał spór
między mieszkańcami
bloków spółdzielczych
o podzielniki kosztów
ogrzewania. Jedni patrzyli wilkiem na drugich podejrzewając, a
nawet wprost zarzucając swoim sąsiadom, że
są przez nich okradani.
S
prawa ta podzieliła
spółdzielców na dwa
obozy. Część z nich występowała z wnioskiem o
usunięcie tych podzielników, inni wręcz przeciwnie, domagali się utrzymania tego systemu, widząc w nim sposób na
oszczędności, nie bacząc
nawet na ujemne efekty
tych oszczędności (na ten
temat ukazał się w naszej
listopadowej gazecie wywiad z wiceprezesem Tadeuszem Szelągiem). I
tym sposobem jednych podzieliły, innych połączyły
w zabiegach o rozwiązanie
tego dylematu.
Faktem jest, że rozliczanie ciepła było co najmniej dziwne. Jedni otrzymywali nawet 2 tys.zł
zwrotu, inni dopłacali, nierzadko po kilkaset zł, chociaż wcale w mieszkaniach
nie mieli ciepło, bo starali się oszczędzać też. Przyznam się, że nie rozumiem,
jak można przeżyć zimę
przy całkowicie zakręconych kaloryferach. A tak
musiało być, żeby zaoszczędzić aż tyle. Mam duże
mieszkanie i doskonale
wiem, że koszt ogrzewania wynosi w nim rocznie
około 2500zł. A przecież
grzejemy tylko przez pół
roku. Z dawnych czasów
pamiętam, jak w domu
ogrzewano jeden tylko pokój, gdzie gromadzili się
wszyscy i starannie zamykano drzwi, żeby nie wypuszczać ciepła do innych
pomieszczeń. Pamiętam
też, jak w wynajmowanym
przeze mnie już w Grodkowie mieszkaniu woda
w kuchni zamarzała. I pamiętam radość z przeprowadzki do spółdzielczego mieszkania z centralnym ogrzewaniem, gdzie
we wszystkich pokojach
była wreszcie jednakowa
temperatura i choć upałów
nie było, przecież w ręce
nie chuchaliśmy z zimna.
Gospodarz wynajmowanego przez mnie mieszkania przez 25 lat grał w totolotka z nadzieją, że wygra i wreszcie założy sobie
c.o. Nie dożył. I dlatego,
kiedy teraz słyszę utyskiwania na decyzję podjętą
przez Zarząd Spółdzielni,
myślę, że albo zaczynamy
się cofać w rozwoju, albo
ludzie ci nie przeżyli takich zim, jak ja.
Ponieważ kończyła się
umowa z firmą obsługującą
podzielniki kosztów ogrzewania, Zarząd Spółdzielni podejmował trzykrotnie
próby uzgodnienia z lokatorami, jakie zasady rozliczania wprowadzić; czy
pozostać przy dotychczasowych (należałoby wtedy zainstalować nowe podzielniki), czy też powrócić do pierwotnego sposobu, tzn. rozliczania według
metrażu. Wiadomo, że nigdy nie będzie tak, żeby
wszystkich zadowolić. Po
zebraniu i po dwukrotnym
referendum podjęto ostatecznie decyzję, żeby rozliczać koszty według metrażu. I co się okazało? Kiedy po bardzo mroźnych nocach w skrzynkach na listy
znalazły się pisma z decyzją Zarządu, nagle rury od
lat zimne zrobiły się gorące! Moi znajomi, którzy
mieszkają dopiero kilka lat
w spółdzielczym mieszkaniu i zastali w nim już po-
11
rozmaitości
luty 2010
Stary Grodków blokuje
Wieś zdecydowała się na
środki bardziej radykalne. Postanowiono zorganizować blokadę drogi.
Taka forma protestu musi
zwrócić uwagę na żądania
mieszkańców. W ostatniej
chwili odstąpiono od blokowania drogi w czwartek, gdy panuje największy
ruch spowodowany targiem w Grodkowie. Wybrano godz. 13:00 w piątek, gdyż wtedy na drodze
jest trochę mniej pojazdów
i nie ma jeszcze powrotów
z pracy.
W piątek 11 grudnia
punktualnie o godz. 13:00
na jedyne we wsi przejście dla pieszych weszła
kilkudziesięcioosobowa grupa protestujących.
Nieśli hasła żądające budowy obwodnicy, życia
bez hałasu, w spokoju.
Domagali się normalności, bo do tego mają prawo. Co jakiś czas przepuszczano stojące w gigantycznych korkach pojazdy. Nad bezpieczeństwem protestujących
czuwała nyska Policja.
Wystąpienie starogrodkowian nie uszło uwadze mediów. O blokadzie informowały opolskie radio, prasa i telewizja. Czy te wiadomości
dotarły do decydentów,
trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
Póki co ani z Urzędu Marszałkowskiego, ani z Zarządu Dróg Wojewódzkich do chwili obecnej
nie ma żadnego odzewu o
tym, co wydarzyło się 11
grudnia w Starym Grodkowie. Wydaje się, że dalszy komentarz w tej sprawie jest zupełnie zbyteczny. Władze województwa
najprawdopodobniej nie
widzą żadnego problemu. Mało tego, w wydaniu NTO z dnia 7 stycznia 2010r. w artykule T.
Dragana pt. ‚’ Grodków
- Budowa obwodnicy na
wiosnę ‚’, członek zarządu Opolszczyzny omawiając zalety obwodnicy
miasta podkreśla, że .... ;;
chodzi przede wszystkim
o poprawienie szybkości
komunikacji samochodowej pomiędzy autostradowym węzłem przyleskim
a Nysą i dalej - drogę do
granicy z Czechami ‚’. A
więc droga biegnąca pod
oknami domów w Starym Grodkowie ma być
szybką szosą, by mogło
jeździć po niej jak najwięcej maszyn. Zupełnie co innego mówiono
w czasie kilkakrotnych
spotkań w Starym Grodkowie. Dla władz wojewódzkich priorytetem
jest sprawność ruchu komunikacyjnego o znaczeniu międzynarodowym. A
Stary Grodków to mały
pikuś, którego w imię racji wyższego rzędu można najwyżej rozjechać.
W wielu miejscowościach walczących o obwodnicę często na czele
tych zabiegów stoją starostowie, burmistrzowe
czy wójtowie. Działania te
wspierają urzędy miejskie,
starostwa i gminy. Wspomagają akcję propagandową. Protestujących wyposażają we flagi narodowe. Pokrywają koszty produkcji transparentów żądających budowy obwodnicy. Lokalna władza w pełni identyfikuje się z oczekiwaniami obywateli.
Niestety, w Starym
Grodkowie jest inaczej.
Wieś w walce o obwodnicę jest osamotniona. Pozostaje sama, bez wsparcia.
Dobitnym tego przykładem jest 11 grudnia ubiegłego roku. Ale nic to, Stary Grodków dalej będzie
walczył o swoje.
dowym i społecznym.
I tym razem wigilijka
była już tradycyjnie po-
łączona ze spotkaniem z
jubilatami Koła, którym
oprócz urodzinowych gratulacji wręczono skromne podarunki. Z ramienia
zarządu Koła kierowniczka działalności kulturalnej
mgr Aleksandra Sładeczek
przedstawiła według imion
poszczególnych jubilatów,
ich charakterystyczne cechy. Najstarszymi obecnymi jubilatami byli zasłużeni członkowie Koła
80-letni Albert Grzebień
oraz 85-letni Benedykt Hanak. Dla wszystkich jubilatów gościnnie wystąpiła
4-osobowa kapela Oldrzychowice, która pod kierownictwem Romana Jakubka zaprezentowała kil-
kanaście kolęd i ludowych
piosenek.
W ten sposób zakończono w Skrzeczoniu kolejny
rok aktywnej działalności
pezetkaowskiej. Ponadto obecnych zaproszono
na koncert kolęd w wykonaniu chórów „Hasło” ze
Skrzeczonia i „Collegium
Canticorum” z Czeskiego Cieszyna, który odbędzie się w piątek 15 stycznia o godz. 17.30 w katolickim kościele w Nowym
Boguminie, oraz na zebranie sprawozdawcze skrzeczońskich pezetkaowców,
które zaplanowano na niedzielę 31 stycznia o godz.
15-tej w Domu PZKO.
Bronisław Urbański
Stary Grodków nie ustaje w walce o obwodnicę.
Przewalający się przez
wieś ruch kołowy staje
się nie do zniesienia. Hałas jadących samochodów daje się coraz bardziej we znaki jej mieszkańcom. Pędzący drogą
ciężki transport nie pozwala spać w nocy. Pękają domy. Sunące pod
oknami pojazdy nie dają
chwili spokoju. Wszędzie wdziera się szum
przejeżdżających aut.
Wkoło czuć swąd spalin. Nawałnica komunikacyjna dobija Stary
Grodków.
Z
desperowani mieszkańcy Starego
Grodkowa niespełna dwa lata temu zawiązali Komitet Protestacyjny.
Jego zadaniem jest doprowadzenie do budowy obwodnicy wsi i niedopuszczenie do zapowiadanego
remontu drogi wojewódzkiej przebiegającej przez
wieś. Władze wojewódzkie i Zarząd Dróg Wojewódzkich twardo stoją na
stanowisku budowy przez
Stary Grodków jezdni z
wszystkimi urządzeniami zwalniającymi prędkość jadących pojazdów.
Do tego mają dojść chodniki po obu stronach dro-
Protest Stary Grodków. gi. Mówi się także o ścieżce rowerowej. Europa w
Starym Grodkowie!. Nic
tylko przyklasnąć przedsięwzięciu. Wmawia się
żyjącemu tu środowisku
ludzkiemu, że to w trosce
o jego dobro. Modernizacja drogi zmieni wszystko
na lepsze. Ustaną dotychczasowe problemy. Droga
będzie przyjazna dla otoczenia.
Wieś jakoś nie chce
wierzyć tym zapewnieniom. Płynęły one nieustannie w trakcie kilkakrotnych spotkań z władzami samorządowymi województwa. Przekonywano starogrodkowian o korzyściach z budowy superjezdni. Argumenty mieszkańców nie przekonywały władzy, dla której priorytetem jest doprowadzenie do sprawnej komunikacji pomiędzy południem
województwa opolskiego i
Fot.: W. Dubaniowski
Czechami a Wrocławiem
i autostradą A4. Owszem
w bliższej nieokreślonej
przyszłości obiecuje się obwodnicę. W to też nie chcą
uwierzyć mieszkańcy Starego Grodkowa. Bo któż
wiosce zafunduje dwie tej
klasy drogi?. Nie o to przecież chodzi.
Na ostatnim spotkaniu w sierpniu ubiegłego
roku ustalono, że już więcej spotkań nie będzie.
Jak się okazało, do niczego one nie prowadzą. Władza swoje, a wieś swoje.
U przyjaciół z Zaolzia
Wigilia w Skrzeczoniu
W poniedziałek 28 grudnia w skrzeczońskim
Domu PZKO odbyła się
tradycyjna wigilijka,
podczas której dostojnie pożegnano stary
2009 rok i uroczyście
powitano nowy 2010
rok.
O
czywiście nie zabrakło świątecznie ozdobionej choinki, a ponadto nowością dla skrzeczońskich pezetkaowców
była gwiazdka betlejemska wraz ze stajenką oraz
pomysłowo ozdobione
świeczki na stołach, przygotowane przez członków
Koła inż. Czesława Gałuszkę i Stanisława Gór-
nioka. Program kulturalny rozpoczął chór mieszany :Hasło”, który pod batutą Ireny Szeligi zaprezentował wiązankę tradycyjnych kolęd, łącznie z premierowym wykonaniem
w języku angielskim znanej kolędy „White Christmas”, po czym rozpoczęło
się wspólne śpiewanie kolęd z uczestnikami wigilijki. Poprzedzając tradycyjne łamanie opłatkiem
przewodniczący Koła inż.
Bogusław Czapek podziękował wszystkim aktywistom za pomoc przy organizowaniu akcji i imprez
Koła oraz przy utrzymaniu Domu PZKO, składając obecnym członkom
Koła życzenia noworoczne wszelkiej pomyślności
w życiu rodzinnym, zawo-
Danuta Guziur
12
wydarzenie
luty 2010
WOŚP w PSP nr 3 i GP n
Grażyna Dańczak
i Iwona Dzienisieńko
ze Sztabu WOŚP
w PSP nr 3 w Grodkowie
Kolejny już rok Publiczna
Szkoła Podstawowa nr 3 w
Grodkowie włączyła się w akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
N
asz Sztab liczył 42 wolontariuszy. W tym roku,
już po raz drugi, wspólnym celem była pomoc dzieciom z chorobami onkologicznymi i zebranie środków na doposażenie klinik onkologicznych
w sprzęt wysokospecjalistyczny.
W ramach XVIII Finału już w
czwartek (7 stycznia), zorganizowano w szkole koncert naszych
uczniowskich zespołów wokalnych: Rytmix i Iskierki, prowadzonych przez państwa Grażynę i Wiesława Jakubowskich.
Podczas występów wolontariusze zbierali datki na szczytny cel.
W piątek (8 stycznia) uczniowie
grodkowskiej Trójki odwiedzili
największe urzędy i firmy w naszym mieście, aby i ich pracownicy mogli wspomóc akcję. Oczywiście w dniu finału (10 stycznia)
nasi wolontariusze kwestowali na
terenie Grodkowa i gminy Grodków. Wolontariuszem,
Wszystkim, którzy wsparli
Wielką Orkiestrę Świątecznej
Pomocy swoja pracą i datkami,
serdecznie dziękujemy!
WOŚP po raz XVIII
Już po raz 18 w styczniowy
weekend w całym kraju grała
Wielka Orkiestra Świątecznej
Pomocy Jurka Owsiaka.
N
asz sztab przy GP nr 2 w
Grodkowie miał przyjemność współpracować 9 raz przy tak
szczytnym przedsięwzięciu .Główny koordynator sztabu, pani Barbara Broda, przygotowała i przeszkoliła , a także zaopatrzyła w skarbonki i identyfikatory 30 wolontariuszy
z naszej szkoły. Młodzież kwestowała w swoich miejscach zamieszkania, czyli wioskach naszej gminy, a także w Grodkowie. W szkole
zorganizowano ciepłe napoje, aby
uczniowie mogli ogrzać się w trakcie zbierania pieniędzy od godzin
rannych do godziny 19.00. Przy
współpracy z Ośrodkiem Kultury i
Rekreacji w Grodkowie o godzinie
15.00 odbyła się część artystyczna; pod czujnym okiem pani Stefanii Maćkowiak – Koniecznej wy-
13
wydarzenie
luty 2010
nr 2 w Grodkowie
stąpiło 35
artystów.
W ich wykonaniu można było zobaczyć
Jasełka pt. „To się
stało, co się stać musiało”,
Występy zespołu tanecznego Let’s
dance, a także posłuchać pięknych
kolęd i pastorałek w wykonaniu
chóru szkolnego (opiekun mgr Elżbieta Węgrzyn – Moroń). Część artystyczna przeplatała się z licytacją
przedm i o tów przekazanych na rzecz
WOŚP przez, m.in. państwa Koniecznych, sztabu Jurka Owsiaka
oraz skazanych odbywających karę
pozbawienia wolności w grodkowskim Zakładzie Karnym. Przeprowadzenia licytacji podjęli się Bur-
mistrz Grodkowa Pan Marek Antoniewicza oraz Pan Grzegorz Malinowski. Jak co roku, można było
przypomnieć sobie zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Instruktorami w tym zakresie byli uczniowie naszej szkoły A. Klimczak, D. Świętalska i K.
Jankowski (opiekun – Pani Iwona
Krawiec).
Zebrana w czasie trwania akcji
suma : 6.148,65 zł, w tym 1.402 zł
/J.Rz.-L./
z licytacji.
Największą
kwotę - 1338,
27 zł do swojej
puszki zebrała
Paulina Litwin
Razem nasi
wolontariusze
zebrali około
11.000 zł
Zebrana w
czasie trwania
akcji suma:
6.148,65 zł
Zebrane w
czasie trwania
akcji 1.402 zł
z licytacji
14
rozmaitości
luty 2010
Wywiad z sołtysem Kopic- Pawłem Bireckim
Takich ludzi nam trzeba
Agnieszka Nawrocka
O tym, jak to jest być sołtysem nie mając trzydziestu lat, jasnych i
ciemnych stronach tej
funkcji, rozmawiam z
Pawłem Bireckim, znanym wszystkim także pod pseudonimem
„Pampers”, ale i „ukrywającym się” pod postacią św. Mikołaja, Klowna, a nawet didżeja.
Paweł Birecki.
Od kiedy jesteś sołtysem wsi Kopice ?
Jestem sołtysem pierwszą kadencję, od marca
2007 roku. Kadencja sołtysa trwa cztery lata, ale
można nim być także całe
życie.
wiście kandydować, bo
pomyślałem, że i tak nie
zostanę wybrany. Każdy kandydat na sołtysa musiał przedstawić
swój program, ja takiego nie miałem, bo nie
byłem na to przygotowany. Ale ważne było dla
mnie to, żeby zrobić coś
dla młodzieży mieszkającej na wsi, by rozwinąć
dziedzinę kulturalną wsi.
Podjąłem się tego zdania,
bo chciałem pokazać, że
jak się chce coś zrobić,
to się da.
Co Cię skłoniło do
tego, by zostać sołtysem?
Chciałem znaleźć się
w radzie sołeckiej, by
móc coś zmienić, by mieć
wpływ na pewne sprawy.
Podczas jednego zebrania
wiejskiego została zgłoszona moja kandydatura. Zgodziłem się oczy-
A gdzie można się spotkać z sołtysem Kopic?
Czy masz jakieś dyżury?
Od dawna przyjęło się,
że sołtys, to osoba publiczna. Jednak pierwsze,
co zmieniłem, to wprowadziłem właśnie dyżury. Mieszkańcy wiedzą,
w jakich godzinach moż-
na mnie zastać w świetlicy i tam zawsze jestem i na
nich czekam.
Jak układa Ci się
współpraca z gminą?
Jeżeli chodzi o załatwianie prostych i małych
spraw, to współpraca jest
bardzo dobra- wszystkie są
załatwiane od ręki. Jednak
jeśli chodzi o duże inwestycje, ciągną się one przez
lata. Nie wystarcza fakt, że
napisze się jedno pismo do
gminy- to naprawdę jest
długotrwały proces. Ale
nie zawsze wszyscy to rozumieją. Nasza gmina jest
duża- ma pod sobą 36 sołectw, dlatego załatwianie
spraw trwa tak długo.
Ile pieniędzy przeznacza gmina dla wsi?
Wszystko zależy od
liczby mieszkańców. W
Kopicach jest ich najwię-
cej, więc dostajemy też
najwięcej pieniędzy. Na
rok otrzymujemy z gminy
ok. 4 tysięcy złotych. Pieniądze te są przeznaczane na utrzymanie estetyki wsi- zieleń, malowanie
itp. Oprócz tego dostajemy
także pieniądze na utrzymanie świetlicy- 3 tysiące
złotych. Jednak starcza to
jedynie na zakup środków
czystości, opłacenie prądu, wody itp. Jeśli chodzi
o remonty- trzeba szukać
innych źródeł.
Jak współpracuje Ci
się z mieszkańcami Kopic?
Na wsi jest tak, że ludzie dużo narzekają, ale do
pomocy zgłaszają się ciągle te same osoby. W Kopicach bardzo dużo pomaga
młodzież, dzięki niej zostało zrealizowanych wiele
prac. Chciałbym również
podziękować za pomoc
paniom ze Stowarzyszenia Wsi Kopice, dyrektorowi Szkoły Podstawowej
w Kopicach oraz pani dyrektor Przedszkola w Kopicach- oni są zawsze chętni do pomocy i można na
nich liczyć. Wspólnymi siłami zadbaliśmy o to, aby
pojawił się w Kopicach
plac zabaw, aby odnowić
naszą świetlicę. W tym
roku zostanie wyremontowany dach świetlicy.
Na co najwięcej narzekają mieszkańcy?
Początkowo narzekali
na brak drogi. Gdy ta została już zrobiona, pojawił
się problem, że nie jest ona
odśnieżona i kto ma się zająć usunięciem tego śniegu. Wiadomo, że bardzo
trudno dogodzić wszystkim mieszkańcom, dlatego słów krytyki jest dużo.
Ale wśród nich pojawiają się również pochwały i
słowa otuchy. Bardzo trudno jest coś robić, gdy wkoło wszyscy narzekają, a do
współpracy są chętne zawsze te same osoby.
Czy sołtys ma stałą
pensję, czy jest to może
praca w czynie społecznym?
Sołtys otrzymuje ryczałt w wysokości 200zł
na miesiąc oraz 10% od zebranego podatku od mieszkańców. Jednak w dobie
komputerów i Internetu
mało mieszkańców płaci
podatki u sołtysa. Dużo się
dopłaca z własnej kieszeni- trzeba jeździć do gminy, zawozi się różne faktury, dzwoni. Chyba, że ktoś
traktuje tę funkcję czysto
zarobkowo, nigdzie nie
Noworoczny Koncert Kolęd
W czwartek 14 stycznia
2010r. w sali Domu Kultury w Grodkowie zabrzmiały dźwięki kolęd
wygrane i wyśpiewane
przez uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Grodkowie w
ramach Noworocznego
Koncertu Kolęd, który
po raz czwarty zgromadził na scenie muzykujących uczniów naszej
szkoły.
W
koncercie wzięły
udział szkolne zespoły wokalne ISKIERKI,
RYTMIX oraz uczniowie
naszej szkoły, którzy równocześnie uczą się gry na
różnych instrumentach w
szkołach i ogniskach muzycznych.
Koncert rozpoczęła,
wykonana z dużym temperamentem pastorałka
„Jadą kolędnicy, jadą” w
wykonaniu zespołu wokalnego RYTMIX .
Zespół Iskierki.
Największą grupą instrumentalistów, którzy pojawili się w tym roku na scenie, byli pianiści: Grzegorz Śnieg, Marcelina Broda, Boguś Olszewski, Wiktoria Kotas i Karolina Sobów, którzy przygotowali
na tegoroczny koncert kolędy „Przybieżeli do Betlejem”, „Bóg się rodzi”, „Do
szopy” , „Jezus malusieńki”
i „Hej, w dzień narodzenia”.
Słuchacze koncertu mogli następnie wysłuchać
utworu „Nowy Rok – hop”
w wykonaniu RYTMIX-u
Rodzinny duet stworzyły grająca na skrzyp-
cach Anna i wiolonczeli
Emilia Laszkiewicz, które na koncert przygotowały solo„O gwiazdo betlejemska” i „Lulajże Jezuniu” oraz w duecie „Gdy
się Chrystus rodzi”.
Na zakończenie tej części koncertu zabrzmiała,
wprowadzając ciepły nastrój, pastorałka „Wigilia
dla wędrowca” w wykonaniu Karoliny Krej.
Drugą część koncertu
otworzył zespół ISKIERKI, który zagrał na fletach
kolędę „Lulajże Jezuniu”,
a nieco później wykonał
jeszcze radosną pastorałkę
Wiktoria Kotas.
„Rozśpiewały się obłoki”.
Bardzo popularnym
instrumentem stał się w
ostatnich latach keyboard,
na którym zaprezentowali
się: Jan Żyrek, Kajetan Tomalik, Marcin Urban w repertuarze złożonym z kolęd „Anioł pasterzom mówił”, „Do szopy” i „Gdy
śliczna Panna”, ale prawdziwe zainteresowanie
wśród słuchaczy wzbudził
grający na ksylofonie ko-
lędę „Przybieżeli do Betlejem” Jan Demichowicz.
Zespół RYTMIX na tegoroczny koncert wybrał
jeszcze jedną piosenkę pt.
„A tu już święta”.
Gościem Noworocznego Koncertu Kolęd była
uczennica Szkoły Podstawowej w Jędrzejowie Zuzanna Gajewska, która na
keyboardzie zagrała znaną kolędę „Wśród nocnej
ciszy”, a publiczność zachęcona tym wykonaniem
wspólnie ją zaśpiewała.
Cały koncert zakończyła wykonana przez zespół
ISKIERKI finałowa piosenka „Święta, święta”.
W Noworocznym Koncercie Kolęd zespół RYTMIX wystąpił w składzie:
Karolina Krej, Martyna
Sajdutka, Agata Wilczęga,
Sylwia Garncarz, Sandra
Sajdutka, Patrycja Szatkowska i Kaja Chudzik, a
zespół ISKIERKI: Justyna Dobko, Aneta Jabłoń-
jeździ i nic nie załatwia,
więc można powiedzieć,
że zarabia. Poza tym warto wspomnieć, że sołtys
ma pod sobą jeszcze pracowników na etacie, więc
niejako zarządza małą firmą. Niestety do takiej pracy kierowani są ludzi z interwencji, dlatego nie pracują oni tak, jak trzeba. A
odpowiedzialność za nich
ponosi sołtys.
Oprócz bycia sołtysem również pracujesz.
Czy ciężko jest pogodzić
codzienną pracę z funkcją sołtysa? Czy, gdyby
mieszkańcy znowu zgłosili Twoją kandydaturę,
startowałbyś w wyborach na sołtysa raz jeszcze?
Ciężko jest pogodzić
codzienną pracę z obowiązkami sołtysa.
Jeśli chodzi o ponowne startowanie- poważnie
się nad tym zastanawiam,
czy jest sens podjąć to ryzyko raz jeszcze. Staram
się, jak mogę, chcę się pokazać z jak najlepszej strony, ale negatywna postawa
mieszkańców bardzo mnie
zniechęca.
W takim razie życzę
wytrwałości i dziękuję za
rozmowę.
ska, Paula Krawiec, Marcelina Migoń, Wiktoria
Polak, Dominika Ptaszek,
Klaudia Sobów, Jakub Migoń, Julia Seremet, Wiktoria Solska, Jakub Smoliński i Natalia Piekarska.
Koncert prowadzili:
Alicja Posłuszny i Michał Omieciński. Opiekunami zespołów są Grażyna i Wiesław Jakubowscy,
a pomysłodawcą koncertu
Teresa Laszkiewicz.
Noworoczny Koncert
Kolęd na stałe zagościł już
w kalendarzu szkolnych
imprez Publicznej Szkoły
Podstawowej nr 3 w Grodkowie, gdyż nawiązuje do
pięknej tradycji śpiewania
polskich kolęd, uczniom podejmującym trud nauki gry
na instrumentach pozwala na prezentację swoich
umiejętności, a słuchaczom
na bezpośredni kontakt z
żywą muzyką w wykonaniu
swoich rówieśników.
Wiesław Jakubowski
15
rozmaitości
luty 2010
Informator Narodowego Funduszu Zdrowia (część 2)
ABC opieki zdrowotnej
Dr.
Krystyna
radzi
1. Podstawowa Opieka
Zdrowotna
K
ażdy ubezpieczony ma prawo wolnego wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), położnej i pielęgniarki środowiskowej spośród tych,
którzy mają podpisaną
umowę z Narodowym
Funduszem Zdrowia. Wyboru takiego dokonuje
poprzez złożenie „deklaracji wyboru” (druki deklaracji mają lekarze, pielęgniarki i położne).
Świadczenia podstawowej opieki zdrowotnej
(POZ) wykonywane są od
poniedziałku do piątku, od
8.00 - 18.00, z wyłączeniem sobót, niedziel i innych dni ustawowo wolnych od pracy, w miejscu
wykonywania praktyki
oraz poprzez świadczenie
wizyt domowych.
Ważne:
pacjent może rejestrować się do lekarza POZ
osobiście, telefonicznie
lub za pośrednictwem osób
trzecich, w przypadkach uzasadnionych medycznie porada udzielana jest w dniu
zgłoszenia,
w schorzeniach przewlekłych, z wyłączeniem
stanów zaostrzenia w
przebiegu tych schorzeń,
świadczenia udzielane są
w terminie uzgodnionym
z pacjentem,
zmiana lekarza, pielęgniarki i położnej podstawowej opieki zdrowotnej przysługuje bezpłatnie osobie
ubezpieczonej nie częściej
niż dwa razy w roku kalendarzowym. W przypadku
każdej kolejnej zmiany pacjent wnosi opłatę w wysokości 80 zł (nie dotyczy to
zmiany miejsca zamieszkania i sytuacji zaprzestania
udzielania świadczeń przez
wybranego świadczeniodawcę oraz innych przyczyn
niezależnych od pacjenta),
zmiany dokonuje się
poprzez wypełnienie u
nowo wybranego lekarza/
pielęgniarki/ położnej druku deklaracji,
ubezpieczony ma prawo
do bezpłatnych świadczeń
z zakresu podstawowej
opieki zdrowotnej poza
miejscem zamieszkania
(np.: spoza terenu objętego właściwością Oddziału
Funduszu, lub mieszkającym na terenie tego samego województwa, ale poza
gminą właściwą i gminami sąsiadującymi z gminą właściwą dla miejsca
udzielania świadczeń lekarza POZ – nieznajdującym
się na liście świadczeniobiorców) w przypadkach
nagłego zachorowania lub
nagłego pogorszenia stanu
zdrowia,
lekarz POZ kierując pacjenta do lekarza specjalisty lub do szpitala zobowiązany jest do wykonania i
dołączenia do skierowania
wyników niezbędnych badań diagnostycznych zgodnie z rozpoznanym schorzeniem, aktualną wiedzą i
praktyką medyczną, w celu
potwierdzenia wstępnego
rozpoznania,
lekarz POZ może wystawić receptę zadeklarowanemu do niego pacjentowi na leki zalecane przez
innego lekarza ubezpieczenia zdrowotnego w przypadku, gdy posiada pisemną informację od tego lekarza dotyczącą rozpoznania
choroby pacjenta i zalecanej farmakoterapii,
Nocna i świąteczna
opieka lekarska i pielęgniarska
Po godzinach pracy placówek POZ usługi medyczne zapewniane są w
BRACIA MNIEJSI
„”
Czasami zastanawiam
się, czy zwierzęta mają
duszę. Z całą pewnością natomiast wiem, że
mogą być szczęśliwe lub
nie. Ich szczęście najczęściej zależy wyłącznie
od nas ludzi.
„Kto jest okrutny
S
ten nie może być
tosunek do zwierząt
jest najlepszą miarą
naszego człowieczeństwa.
Często to „bracia mniejsi” są dla nas najlepszymi
przyjaciółmi. Niektórzy
wyrażają opinie, że wolą
zwierzęta od ludzi, bo
zwierzęta są szczere, nie są
obłudne ani podstępne. Jeżeli cieszą się na czyjś widok, czują lęk przed kimś
lub reagują agresją – to jest
to u nich naturalne, a nie
wyrachowane. Każdego
chyba rozczuli zwierzak,
który przyjdzie się połasić czy pożebrać o kawałek jedzenia.
Rozumiem ludzi, którzy po odejściu swego pupilka nie są wstanie wziąć
nowego - bo zbyt przeżyli rozstanie. Zwierzęta
żyją krótko, o wiele krócej niż ich właściciele i z
tą prawdą musi się pogodzić każdy posiadacz psa
czy kota. Kres życia naszego ulubieńca jest wielokrotnie milczącą tragedią rodzinną, ale nie mu-
w stosunku
do zwierząt,
dobrym człowiekiem.”
Artur Schopenhauer
simy się tego wstydzić.
Pies czy kot będący w naszej rodzinie kilkanaście
lat, staje się jej nieodłączną częścią, często jest dla
nas pocieszeniem w kłopotach, choć czasami sam
jest kłopotem, gdy musimy pomóc pokonać jego
chorobę. Przez te kilkanaście lat wspólnej bliskości
zwierzak staje się członkiem rodziny, naszym bliskim. Znamy jego reakcje, a ono tak szczerze i
pięknie nas wita i tak chętnie się przytula. Po swoim
odejściu nasz „brat mniejszy” zostaje na długo w
naszej pamięci, wspominamy go w różnych sytu-
acjach radosnych i smutnych, staje się naszym nieodłącznym, często bardzo
cennym wspomnieniem.
Wspominamy wspólne
spacery, wesołe, a częstokroć zaskakujące przeżycia, spędzane razem liczne wieczory w spokoju, w
domowym zaciszu. I często bardzo nam tego brakuje. I to tych naszych
czworonożnych bliskich
nam tak brak, kiedy odejdą i dlatego właśnie wierzymy, że czekają na nas
tam na górze, by powitać
nas swoim ciepłem i wiernym spojrzeniem.
Dookoła nas stale jest
wiele zwierząt i tych znanych nam, zadbanych, i
tych bezpańskich, których
często nie zauważamy lub
staramy się nie spostrzegać, czując swoją bezradność wobec ich losu. Tragedie zwierząt, te ciche
tragedie, na które często
zamykamy oczy, są najczęściej efektem ludzkiej niewiedzy lub bezmyślności.
Pozwalamy zwierzętom na
rozmnażanie się bez ograniczeń, czasem kierowani kiepską intuicją, bezwolnością czy ignorancją. Weterynarze często
udostępniają za niewielką
opłatą środki antykoncepcyjne dodawane do karmy
formie nocnej i świątecznej pomocy ambulatoryjnej oraz wyjazdowej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej. Ze świadczeń nocnej i świątecznej opieki
zdrowotnej należy korzystać w przypadku nagłego
zachorowania lub nagłego
pogorszenia stanu zdrowia, a także w związku z
potrzebą zachowania ciągłości leczenia.
Nie podlega temu trybowi uzyskanie pomocy
w stanie nagłego zagrożenia życia i zdrowia, które to znajduje się w gestii
systemu ratownictwa medycznego.
Świadczenia te udzielane są od poniedziałku do
piątku w godz. 18.00-8.00
dnia następnego oraz całodobowo w soboty, niedziele i inne dni ustawowo wolne od pracy.
Placówka POZ może
sprawować tego rodzaju
opiekę we własnym zakresie lub korzystać z usług
innego podmiotu. Informacja o tym, która placówka
medyczna udziela pacjentom świadczeń nocnej i
świątecznej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej, powinna być wywieszona w
przychodni.
W ramach nocnej i
świątecznej opieki lekarskiej nie można uzyskać:
wizyty kontrolnej w
związku z wcześniej rozpoczętym leczeniem
recepty na stosowane
stale leki w związku ze
schorzeniem przewlekłym
rutynowego zaświadczenia o stanie zdrowia,
skierowania do specjalisty.
Powyższe świadczenia można uzyskać u lekarza rodzinnego/ POZ
od poniedziałku do piątku
w godz. od 8,00 do 18,00.
(źródło: www.nfz-opole.pl)
FRASZKI
lub mogą wykonać sterylizację.
Zwierzę nie jest przedmiotem, jest żywą istotą
czującą i ból i strach i rozpacz rozstania - ale także i
radość i spokój. Zwierzętom nie trzeba wiele - potrafią być tak wdzięczne za
kęs strawy, za pogłaskanie
i okazanie serca, że często
nawet chcielibyśmy widzieć choćby ułamek tej
wdzięczności u naszych
bliskich - ludzi. Wbrew
wielu powierzchownym
opiniom psy i koty potrzebują oprócz jedzenia także człowieka, jego bliskości, jego dobra i potrafią
za to z nawiązką odpłacić.
Zwierzęta żyją wśród nas
codziennie - i na co dzień
potrzebują naszej uwagi i
starania. Czasem, w miarę
możliwości, możemy zaopiekować się bezpańskim
kotem czy psem, czasem
wystarczy ocieplić budę,
wydłużyć łańcuch, czasem
wystarczy przynieść resztki z własnego stołu. Tegoroczna zima była dla zwierząt dobra, łagodna i sprzyjająca, ale jeśli będziemy ich problem lekceważyć, nadejdą cięższe czasy, (a może już nadeszły?)
i zwierząt będzie niestety więcej i więcej…
(E.Cz-M)
MOTTO
Świat nauki i kultury zna
takich wielu
Co za życia często
przymierali głodem
Docenieni zostali
dopiero
Nad swym własnym
grobem
NIE WSZYSCY
Dopiero z wiekiem
Wiemy jak być
człowiekiem
FRASZKA DLA CIEBIE
Pamiętaj - poniżając
innych
Nie dowartościujesz
siebie
REKOMPENSATA
Moje miasto
Ktoś powie, że głupota,
że romansowy styl,
a ja to miast o kocham
i dobrze jest mi w nim.
Ktoś powie- tanie gesty,
przecież tu nie ma nic.
Jak można tak bez reszty
w miasteczku małym żyć?
W kościele słyszę echo
Elsnera kroków, gdy
szedł wolno ku organom
Często kto wzrost mały
ma
Nadrabia wielkością
swojego psa
Niektórzy wielkością
swojego urzędu
CZAS UCIEKA A
PAMIĘĆ POZOSTAJE
Mój dziadek od babci
bez przerwy zbierał baty
Za romans z przed wielu
wielu laty
KOROZJA
Moja miłość nie
zardzewieje
Jemu mawiała
A jednak zardzewiała
Aleksander Kwiatkowski
wygrywać dźwięków sny.
Szumią te same drzewa
melodie z jego nut.
Czyż więcej komuś
trzeba,
by to zrozumieć mógł ?
Ktoś powie - pomylony
i leczyć trzeba go!
On plecie tu androny,
a ja wiem - To jest to !
Ktoś powie - nie te czasy,
ważniejsze sprawy są...
lecz , czy zostanie po nas
choćby melodii ton ?
J. Rzepkowski 29.07.2009
16
rozmaitości
luty 2010
Wiadomości z biblioteki dla dzieci i młodzieży
Anna Bogucka
Rok 2009 rozpoczęliśmy
w Oddziale dla Dzieci i
Młodzieży w Miejskiej i
Gminnej Bibliotece Publicznej spotkaniem z popularnym autorem bajek,
baśni i opowiadań dla
dzieci, dziennikarzem i
scenarzystą Grzegorzem
Kasdepke, autorem m.in.
książek „Kuba i Buba, czyli awantura do kwadratu”,
„Bon czy ton”, „Dziwne
przypadki bajkopisarza”.
A
utor gościł w naszej
bibliotece już trzykrotnie. Twórczość
Grzegorza Kasdepke cieszy się niezwykłą popularnością wśród najmłodszych
czytelników grodkowskiej
biblioteki, a każde spotkanie z autorem to dobra zabawa i niezapomniane przeżycia dla dzieci, rodziców i
nauczycieli.
16 marca odbył się po raz
dziewiąty gminny konkurs
regionalny dla kl. IV „Czy
znasz dzieje Grodkowa?”
W konkursie biorą udział
dwuosobowe drużyny ze
szkół podstawowych gminy
Grodków. Wszyscy uczestnicy wykazują się dużą wiedzą o historii, zabytkach
i czasach współczesnych
Grodkowa. Zazwyczaj różnice w punktacji końcowej
są minimalne, co świadczy o
doskonałym przygotowaniu
uczestników. Konkurs poprzedzają lekcje biblioteczne przeprowadzane w naszej
bibliotece i jej filiach: Gnojnej, Kolnicy, Kopicach i Jędrzejowie.
W MiGBP w Grodkowie
pielęgnujemy tradycje spotkań wielkanocnych z opolskimi twórcami ludowymi.
Uczestnicy warsztatów poznają regionalny strój opolski, słuchają o tradycjach
wielkanocnych na Śląsku
Opolskim oraz uczą się różnych technik zdobienia jaj
wielkanocnych czy wykonywania palm.
W kwietniu zorganizowaliśmy już po raz drugi w naszej bibliotece historyczne warsztaty edukacyjne, tym razem o tematyce drukarskiej ( w zeszłym roku były to warsztaty papiernicze). Wzięło w
nich udział 5 zespołów klasowych: SOSZW, Jędrzejów, PSP Nr 3(trzy klasy).
Uczestnicy poznali krótką
historię druku i drukarstwa,
osoby prowadzące występowały w dawnych strojach rzemieślniczych: drukarz i zecer. Każdy uczeń
samodzielnie przygotowywał skład czcionek i drukował stylowy certyfikat młodego czeladnika na replice dawnej prasy Gutenberga. Kolejna atrakcją warsztatów było odbicie pieczęci
lakowej na wydrukowanym
uprzednio certyfikacie oraz
wykonanie pieczęci metodą suchego tłoka. Są to nietypowe lekcje historii, które przybliżają czasy średniowiecza, a także pogłębiają
wiedzę na temat dawnego
drukarstwa. Zainteresowanie tego typu warsztatami
jest duże, dlatego w maju
przyszłego roku planujemy
ponownie je zorganizować.
Podczas Tygodnia Bibliotek ( 8 -15 maja ) odbyło
się spotkanie w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki z
Barbarą Kosmowską, popularną autorką książek dla
młodzieży i dorosłych, m.in.
„Buba”, „Pozłacana rybka”.
Natomiast w ramach akcji społecznej „Cała Polska
czyta dzieciom” fragmenty książek uczniom szkoły
podstawowej czytali zaproszeni goście: Maria Juda (
emerytowana nauczycielka) i Józefa Siwek (radna).
Od 1- 7 czerwca trwał
Tydzień Czytania. Zaprosiliśmy do biblioteki przedstawicieli służb mundurowych, mł. asp. Grzegorza
Lazurowicza (policjant),
Zbigniewa Łucyszyna (leśniczy), komendanta Powiatowej Straży Pożarnej
w Brzegu - bryg. Andrzeja Kwiatkowskiego. Zaproszeni goście czytali przedszkolakom i uczniom szkoły podstawowej fragmenty
książek znajdujących się na
„Złotej Liście” rekomendowanej przez Fundację ABC
XXI – Program Zdrowia
Emocjonalnego , inicjatora
kampanii „Cała Polska czyta dzieciom”. 2 czerwca nastąpiło uroczyste podsumowanie i wręczenie nagród
w gminnym konkursie plastycznym pn. „Śladami Józefa Elsnera po zakątkach
Grodkowa”. Konkurs przeznaczony był dla uczniów
klas I – V. Prace oceniane
były w dwóch kategoriach
wiekowych – kl. I-III i IV –
V. Prace nadesłane na konkurs można było oglądać w
holu biblioteki.
Formą realizowana w
codziennej pracy biblioteki są lekcje biblioteczne.
We wrześniu nauczycielom
przedszkola, szkoły podstawowej oraz gimnazjów
Amerykanie w oczach wakacjusza
L.E.
Ktoś kiedyś napisał (chyba Chmielewska), że jeśli
widzi na przyjęciu osobnika nakładającego na jeden talerz porcje mięsa,
sałatek, makaronu, owoców i tortu, to musi być
Amerykanin.
N
iejeden raz miałam
okazję jeść w towarzystwie przedstawicieli tej nacji i muszę przyznać, że w
tym zakresie wykazują oni
niezwykłe, by nie rzec dziwaczne dla Europejczyka,
nawyki. Jedzenie np. nożem i widelcem polega tam
na tym, że mięso się po prostu kroi na kawałki i nóż odkłada. Wygodne? Oczywiście, zwłaszcza dla dzieci.
Tak, jak w tym przypadku, także w innych dziedzinach wykazują się oni wielkim zmysłem praktycznym,
starając się maksymalnie
upraszczać wszystko. Ludzie ci od małego ćwiczeni są w uprzejmości, zawsze uśmiech na twarzy,
chętni do pomocy, cierpliwi w kolejce do kasy i na
skrzyżowaniu, opanowani. Nie ma przepychania
się do autobusu, nie wymusza się pierwszeństwa, nie
trzeba stać przy przejściu
dla pieszych czekając, żeby
ktoś się zmiłował i pozwolił nam przejść przez ulicę. Nawet jeśli jedna osoba tam stoi, samochody zatrzymują się i przepuszczają pieszych (mam na myśli skrzyżowania bez świateł). W sklepie po zapakowaniu towaru (przez kasjerkę lub jej pomoc) obowiązkowe, uśmiechnięte: have a
nice day(miłego dnia), no i
oczywiście, nie zdarza się,
żeby nie wydać paragonu.
Dostaje się go razem z resztą, zawsze do ręki, a nie
rzucony na ladę, jak to u nas
bywa. Nigdy nie ma problemu ze zwrotem towaru, nawet już zapłaconego, a tym
bardziej nikt z obsługi nie
pozwoli sobie na niezado-
woloną minę w obecności
nawet najbardziej uciążliwego klienta. Tego mi u
nas brakowało. Powoli i u
nas to się zmienia, ale pamiętam, jak po powrocie ze
Stanów poprosiłam ekspedientkę o zapakowanie rzuconego mi na ladę towaru (z
nawyku poszłam do sklepu tylko z portmonetką).
Jej mina przypomniała mi
szybko, gdzie jestem. Rzuciła reklamówkę na ladę
między zakupy mierząc
mnie ponurym wzrokiem.
Pakowanie trochę trwało,
a stojący za mną klienci
się niecierpliwili. O paragon też musiałam się upomnieć. Teraz w tym samym
sklepie z przyjemnością już
się robi zakupy.
Dużym ułatwieniem dla
klientów jest tam też możliwość wybierania w sklepie pieniędzy bez konieczności biegania do banku.
Np. robiąc zakupy za 10
dol. można poprosić o wydanie 60 dol. Jest określony limit, którego nie można przekroczyć. Kiedy tam
byłam, można było w skle-
pie wybrać w ten sposób
do 200 dol. Nie we wszystkich sklepach taka możliwość istniała, ale w wielu tak i klienci chętniej tam
szli, zwłaszcza kiedy w
portmonetce były pustki, a
nie chciało się iść do bankomatu. W Polsce podobno są już też przymiarki do
takich rozwiązań w większych centrach handlowych,
ale jeszcze jest to w sferze
projektów.
Następna sprawa to stroje, a właściwie ubiór, bo stroić się Amerykanie nie mają
zwyczaju. Nie spotyka się na
ulicach elegancko ubranych
dziewczyn czy kobiet. Dżinsy, spodnie, różnej długości,
latem często krótkie, bez
względu na kształt i urodę
nóg. Do tego T-shirt lub inna
bluzeczka czy prosta koszulka, a w razie zimna dres, polarowa bluza lub kurtka. Na
nogach adidasy przez okrągły rok ( w czasie upałów i
mrozów też), latem można spotkać również panią w
klapkach lub tenisówkach.
Buty na obcasach są zarezerwowane tylko i wyłącznie na
wielką galę. Nawet na przy-
przedstawiane są propozycje zajęć organizowanych
przez bibliotekę. W październiku realizowany był
cykl zajęć pn. „Październik Miesiącem Dobroci dla
Zwierząt” . Przeprowadzonych zostało 7 lekcji bibliotecznych. W listopadzie odbyło się kolejne spotkanie
autorskie. Na nasze zaproszenie przyjechała Joanna
Olech, z wykształcenia grafik, pisarka i autorka ilustracji do wielu książek dla dzieci, laureatka licznych prestiżowych nagród, najbardziej
znaną jej książką jest „Dynastia Miziołków”. Pani Joanna opowiadała m.in. o tym,
jak została pisarką, prezentowała napisane i zilustrowane przez siebie książki,
czytała fragmenty „Dynastii Miziołków”. Zaproponowała też zabawę, w czasie której młodzi czytelnicy
wykazali się doskonałą znajomością treści Miziołków.
Na wszystkie pytania , np.
co gubił Mamiszon?, ile zębów i imion miał Mały Potwór? jak miał na imię Papiszon?, odpowiadali bezbłędnie. Podczas spotkania wybrano również dwóch chłopców najbardziej podobnych
do tytułowego Miziołka.
Dzieci wspaniale tworzyły
historyjki o smoku ( „Pom-
pon w rodzinie Fisiów”), a
P. Joanna rysowała do nich
ilustracje.
W listopadzie przypada
również Światowy Dzień
Pluszowego Misia (25 XI).
Jak co roku zorganizowano cykl zajęć dla najmłodszych czytelników. Podczas zajęć dzieci opowiadały o swoich pluszowych ulubieńcach - misiach, kolorowały ich postacie, oglądały
wystawę o najbardziej znanych misiach - bohaterach
bajek (Miś Uszatek, Colargol, Miś Paddington, Kubuś
Puchatek, Miś Yogi) poszukiwały w internecie wiadomości o niedźwiedziach i
ich zwyczajach, oglądały
książki - dostępne w bibliotece - których bohaterami są
misie, a także brały udział w
konkursach . Było wspólne słuchanie opowiadania
„Urodziny Puchatka”, piosenek z filmu o Kubusiu Puchatku, a także zabawa „Stary niedźwiedź mocno śpi”.
W grudniu natomiast planujemy zorganizować spotkania poświęcone zwyczajom i obrzędom związanych
z Bożym Narodzeniem.
Zapraszamy serdecznie
do biblioteki dla dzieci:
od poniedziałku do piątku od 800 do 1800, w soboty od 900 do 1300.
jęcia i do kościoła przychodzą tak ubrani. Jeśli widzi się
elegancko ubraną kobietę,
można się w ciemno zakładać, że jest to Polka, Ukrainka lub Rosjanka.
Biżuteria jeśli jest, to
sztuczna. Kolorowe kobiety bardzo lubią duże pierścienie, grube bransolety,
na szyi takież łańcuchy lub
wielkie korale, uszy zdobią
olbrzymie klipsy lub kolczyki. Wszystko to, naturalnie,
sztuczne i bardzo błyszczące. Złoto , jeśli się ma, trzyma się w sejfie najczęściej,
w banku, ewentualnie nosi
się ślubną obrączkę, też nie
zawsze prawdziwą. Kobiety i dziewczyny malują się
bardzo delikatnie, nie spotyka się tak mocno „wytapetowanych” buziaków, jak
nierzadko wśród naszych nastolatek. Mocniej malują się
czasem czarne kobiety, ale
nie dziewczyny. Mieszkałam
obok dużego gimnazjum, do
którego zjeżdżała się młodzież z okolicznych miejscowości, miałam więc okazję przyglądać się tym młodym ludziom przed szkołą,
w czasie przerwy na lunch
(wielu z nich można było
spotkać wtedy w pobliskiej
pizzerii), w drodze do domu.
Miejscowość, gdzie mieszkałam, liczyła około 19 tys
mieszkańców, nie było tam
ani szkoły podstawowej, ani
przedszkola. Dzieci były dowożone do sąsiedniego miasteczka(taka miejscowość to
w Ameryce wieś, choć z naszym pojęciem wsi nie ma
nic wspólnego), a w jeszcze innym była szkoła średnia. Te miejscowości właściwie się zlewały ze sobą, czasem je rozdzielał jakiś lasek
. Dzieci, oczywiście, dowożone gimbusami, ale dużo z
nich przyjeżdżało do szkoły
rowerami. Czytałam miejscową prasę, więc z zawodowego niejako obowiązku zainteresowały mnie artykuły
dotyczące tamtejszej oświaty. Okazało się, że nawet w
tej bogatej Ameryce szkoły też borykają się z permanentnymi brakami finansowymi i muszą sobie radzić
z tym na różne sposoby. Pod
tym względem na pewno jesteśmy do nich podobni, tylko u nas nauczyciele mniej
strajkują
17
rozmaitości
luty 2010
Wspaniały rok grodkowskich modelarzy
Sylwia Sawicka
Zielonka k/Warszawy:
2.miejsce – Robert Gawryś
3.miejsce – Łukasz Adamowicz
1.miejsce - Aleksandra Sawicka
1. miejsce – Marta Mania
5. miejsce – Maciej Rembiasz
7. miejsce – Michał Zając
Koniec roku często staje
się pretekstem do zastanowienia się nad przeszłością i snuciem planów na przyszłość. Jaki
był miniony 2009 rok dla
modelarzy działających
w naszym mieście?
N
aprawdę całkiem
niezły! Pomimo
problemów lokalowych pokazali oni, że można – tylko trzeba chcieć.
Duże sukcesy odnieśli
w kategorii F1N – modeli
szybowców halowych, latających na czas. Zaczęło
się od zwycięstwa i zajęcia
całego podium w Częstochowie (luty), potem były
zawody Pucharu Polski.
Zima to dla modelarzy tzw.
martwy okres, bo nie można jeszcze latać na lotniskach. Ale udział w zawodach halowych nie pozwala na odpoczynek i relaks,
wręcz przeciwnie – mobilizuje do stałej aktywności.
W Tarnobrzegu Robert
Gawryś pobił rekord Polski z czasem 37,48 sekund
i chociaż wkrótce został on
poprawiony przez innego
zawodnika, to pozostał nadal rekordem wśród młodzików. A tak przedstawiają się wyniki z poszczególnych zawodów F1N:
Ogólnie w podsumowaniu Pucharu Polski F1N
grodkowianie zajęli 2.
miejsce.
Na Mistrzostwach Polski w Suwałkach, które
były zwieńczeniem halo-
Tarnobrzeg:
2. miejsce – Aleksandra Sawicka (młodziczki)
1. miejsce – Robert Gawryś (młodzicy)
6. miejsce – Łukasz Adamowicz (młodzicy)
2. miejsce - Marta Mania (juniorki)
4. miejsce – Michał Zając (juniorzy)
1. miejsce – Tadeusz Sawicki (seniorzy)
1. miejsce – drużynowo
Grodków:
3. miejsce - Łukasz Adamowicz
6. miejsce - Robert Gawryś
3. miejsce - Michał Zając
4. miejsce - Maciej Rembiasz
2. miejsce – Aleksandra Sawicka
3. miejsce – Wiktoria Łuciów
2. miejsce – Marta Mania
1. miejsce – Tadeusz Sawicki
Chrzanów:
2 miejsce – Aleksandra Sawicka
4. miejsce – Wiktoria Łuciów
2. miejsce – Robert Gawryś
4. miejsce – Łukasz Adamiowicz
wego sezonu, złoto zdobył
Robert Gawryś, a srebro
Marta Mania i Aleksandra
Sawicka.
Prosto z Suwałk modelarze pojechali do Grudziądza. Tam 19 kwietnia
odbyły się Mistrzostwa
Polski Modeli Balonów o
Mały Puchar Gordona Benetta. Brak doświadczenia
i zaawansowanego sprzętu spowodował, że miejsca były nie najlepsze. Ale
uczestnicy przekonali się,
że może to być całkiem fajna zabawa.
Wkrótce potem w wojewódzkich zawodach balonowych w Skarbimierzu
Marek Jakubowski zajął
trzecie miejsce.
Podczas Dni Grodkowa,
w niedzielę 7 czerwca odbyły się Grodkowskie Zawody Balonowe. Tym cie-
kawiej było, że tym razem
wystartowali w nich amatorzy, drużyny reprezentujące organizacje i instytucje.
Zawodnicy najpierw samodzielnie skleili modele balonów, a potem zgłosili się
na starcie i napełnili je ciepłym powietrzem. Emocje były niesamowite, kiedy kolejne balony unosiły
się w górę. Wystartowało
19 ekip, co jak na pierwszy raz jest naprawdę dużym sukcesem:
1 miejsce – Ośrodek
Kultury i Rekreacji
2 miejsce –
Grodkownews.info
3 miejsce – Marek Ja
kubowski
Jesień tradycyjnie jest
porą na zabawę z latawcami. Modelarze chętnie biorą udział w konkursach latawcowych, tym bardziej,
że już kolejny raz okazali się najlepsi w nie tylko
w województwie, ale i w
kraju. Wyniki z zawodów
wojewódzkich p.n. „Święto Latawca:
LATAWCE PŁASKIE:
1. miejsce – Norbert
Błaszczyk
2. miejsce – Dawid
Pragnący
3. miejsce - Maciej
Jakubowski
4. miejsce – Wiktoria
Łuciów
5. miejsce – Paweł
Sawicki
6. miejsce – Daniel
Gawryś
Świadkowie miłości zakazanej
szę, że jesteśmy zalewani jakąś amerykanizacją, to myślę sobie, że jak nie potrafimy dobrze przekazywać
i pielęgnować naszych rodzimych tradycji (Noc Kupały), to chociaż będziemy
Idzie do nas wielkimi mogli wykorzystać jedno
krokami Święto Zako- zaszczepione z tradycji anchanych. Już niedługo glosaskiej święto do wyrawszystko się nam za- żania dobrych uczuć.
czerwieni i zasercuje!
Zapewne jednak nie ma
I będziemy mieli wy- większego znaczenia, skąd
syp tych wszystkich nie- pochodzi to święto, dla tych,
śmiałych, którzy to ko- którzy wysyłają kartki, podchają, a może tylko lu- rzucają prezenty czy bukiety
bią, tych, co chcieliby, a kwiatów osobom, które daboją się i w końcu tych, rzą miłością czy przyjaźnią.
którzy kochają, przy- Jak mówi legenda przekaznają się do tego i trak- zywana od wieków, Świętu
tują Dzień Zakochanych Zakochanych patronuje św.
jako kolejny dobry czas Walenty. Pojawia się jeddo wyrażenia uczucia.
nak zasadnicze pytanie- który? Niejednemu święteubię te Walentynki już mu wszak na imię Walenty,
od wielu, wielu lat. I lecz, jak podaje hagiograchoć niejednokrotnie sły- fia, mamy tu do czynienia
z dwoma świętymi. Jeden
z nich to kapłan Walenty,
który za panowania cesarza
Klaudiusza II Gota został
skazany za udzielanie narzeczonym ślubu chrześcijańskiego wbrew edyktowi cesarskiemu i stracony w dniu
14 lutego. Legenda głosi, że zaprzyjaźniwszy się
z córką więziennego strażnika pokochał ją i na pożegnanie pozostawił jej liść o
kształcie serca, podpisany
„Od twojego Walentego”.
Drugim Walentym był biskup miasta Terni w Umbrii. Znany jako odważny
głosiciel Chrystusa wśród
Rzymian za panowania cesarza Aureliana. Jako pierwszy pobłogosławił związek
małżeński między poganinem i chrześcijanką. Stracony został podczas prześladowań chrześcijan. Nad
jego grobem w Termii po-
wstała Bazylika Flamińska,
stając się miejscem licznych
pielgrzymek. Znajduje się w
niej srebrny relikwiarz kryjący szczątki świętego i opatrzony napisem „Święty Walenty, patron miłości”.
Pozostając zatem wiernym tradycji, trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie, że
obaj święci patronowali nie
tylko szeroko rozumianej
miłości, lecz sakramentowi
małżeństwa. Zatem jak najbardziej święto Walentynek
winno być nie tylko świętem młodych, szukających
okazji do wyrażenia miłości, lecz także należy spowodować, by stało się świętem dla małżonków, którzy
nieustannie są zobowiązani
do rozbudzania i pielęgnowania miłości.
Nie bójmy się zatem
uczuć i ich wyrażania. Od
tego świat staje się pięk-
LATAWCE
SKRZYNKOWE:
1.miejsce – Aleksandra
Sawicka
2. miejsce – Łukasz
Adamowicz
Na Latawcowych Mistrzostwach Polski we Włocławku czterech przedstawicieli z Grodkowa zdobyło złoto i srebro. Tytuły
Mistrzów Polski przypadły
Łukaszowi Adamowiczowi
i Norbertowi Błaszczykowi, wicemistrzami zostali Dawid Pragnący i Aleksandra Sawicka. Oczywiście w takiej sytuacji drużynowo również stanęli na
najwyższym podium.
Na zakończenie roku
młodzi modelarze wystartowali w bożonarodzeniowym konkursie modeli szybowców halowych w czeskim Decinie. Grudniowy
wyjazd był też wspaniałą dwudniową wycieczką,
nagrodą za odniesione sukcesy. Polacy znowu stanęli na podium, okazując się
najlepsi:
1. miejsce – Aleksandra
Sawicka
2. miejsce – Daniel
Gawryś
3. miejsce – Dawid
Pragnący
4. miejsce – Krystian
Rembiasz
5. miejsce – Maciej
Jakubowski
Dobrze układała się też
współpraca z Przedszkolem
nr 2 i szkołą w Jędrzejowie.
Maluchy z okazji Święta Pieczonego Ziemniaka malowały przez modelarzy wykonane latawce i puszcza-
ły je w przyprzedszkolnym
ogrodzie. Gimnazjaliści natomiast wykonali latawce i
wystartowali nimi w Brzegu na zawodach. Także dzieci ze Świetlicy Dziennego
Wsparcia bawiły się w modelarstwo – na feriach zimowych brały udział w budowie papierowych samolotów
i konkursie w hali sportowej.
Modelarze zorganizowali również pokaz i loty balonów w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym z okazji Dni
Otwartych tej placówki.
Warto również wspomnieć, że wziąć udział w
zawodach może właściwie
każdy, ale podjąć się organizacji – tego chwyta się niewielu. Grodków był gospodarzem zawodów rangi Pucharu Polski w kategorii F1N
(8 marca) i… Mistrzostw
Polski F3A (1-2 sierpnia, w
Lipowej). Te drugie były
głównie zasługą Jana Żywca i przy jego zaangażowaniu stały na najwyższym, europejskim poziomie.
Kończąc podsumowanie roku 2009 dziękuję
wszystkim, którzy pomagali, wspierali i otwierali drzwi przed grodkowską
grupą modelarzy. Chociaż
czasem było pod górkę, wyniki z działalności są satysfakcjonujące. I, jak napisał
ktoś na forum grodkowskiego portalu: nieważne, jakie
hobby się uprawia - zbiera
opakowania po gumach balonowych, skleja modele czy
gra w piłkę nożną - ważne by
robić to z zaangażowaniem
i przekonaniem. A tego nam
nie brakuje
niejszy i lepszy. Czy masz
zatem szesnaście lat, czy
sześćdziesiąt kilka powiedz, napisz, wyraź to, że
kochasz, a zobaczysz, jak
inny stanie się świat wokoło, pomimo iż nic się pozornie nie zmieni.
Najlepiej o miłości mówią piosenki, zatem na koniec ostatnio zasłyszana i
chyba zakochana piosenka zespołu Indios Bravos.
we magle do mnie będziesz szła.
Bukiet pięknych kwiatów
wręczę Ci
gdy z mgły wyjdziesz
wprost na moje drzwi
a gdy z deszczu będziesz
suszyć się
w kuchni będę parzył
kawy dwie
potem... będzie pięknie
jak we śnie

L
Niech da odwagę na Walentynki:
Nawet jeśli będzie padał deszcz,
przyjdziesz żeby obiad ze
mną zjeść,
nawet jeśli będzie gęsta
magla,
ty w tej mgle do mnie będziesz szła,
we mgle do mnie będziesz szła,
Wiem że to tylko marzenia ,
wiem że nie do spełnienia,
wiem ze to tylko marzenia,
wiem że nie do spełnienia
Jednak chcę by spełniły się
bardzo chcę by spełniły się
bardzo chcę...
x. Konrad
18
rozrywka
luty 2010
Ciągówka – szyfr
CIĄGÓWKA
DAMSCY BOKSERZY
Wbrew pozorom nie są
to kobiety uprawiające
boks, przeciwnie, są to
mężczyźni preferujący
tego rodzaju sport. Jak
można scharakteryzować takich panów?
C
strowanych przeprowadziło badania dotyczące częstotliwości występowania zjawiska przemocy w rodzinie. Wynik
był porażający, co piętnasta żona jest poniżana i bita. Miejmy nadzieję, że te wyliczenia liczbowe w Grodkowie są
mniej szokujące. Przed
wielu laty tajemnicą poliszynela był fakt maltretowania swoich żon
przez niektórych znanych grodkowian. Wielu o tym wiedziało, niewielu reagowało, większość milczała. Znęcanie
się nad żonami i dziećmi
dla poniewieranych jest
problemem wstydliwym.
Kobiety często ukrywają
taką sytuację, Kiedy sąsiedzi zgłoszą na policję
fakt znęcania się nad rodziną, żony zajadle bronią swoich mężów, zaprzeczając jakoby takie
zdarzenie miało kiedykolwiek miejsce. Niektóre kobiety sądzą, że dlatego bije, bo kocha. Broń
nas Boże od takiej miłości! Taki obraz ojca tyrana rzutuje na zachowania
w przyszłości jego dzieci, przeważnie synów.
Ojciec pił i bił, syn też
bywa, że bije. Rodzice
powinni być wzorem dla
zy poziom intelektualny tych mężczyzn
wpływa na ich zachowanie? Nie. Biją i matoły i
inteligenci. Są to osoby
przeważnie słabe psychicznie i fizycznie, bojaźliwe wobec silniejszych. Największą formę tacy osobnicy uzyskują wtedy, kiedy wypiją sporą ilość alkoholu. Czy w Grodkowie
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
była i jest uprawiana taka
„dyscyplina sportowa”?
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
Mieszkam w naszym
mieście od 1945r., w tym
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
czasie to i owo obiło mi
się o uszy. Przechadzając się ulicami Grodko31-45
czwarta
część
całości
wa, niejeden raz spoty31-45 czwarta część całości
45-8 rodzaj gwoździa
kałem panie z siniakiem
45-8
rodzaj
gwoździa
8-3
słonia,
bardzo
drogi
pod okiem, dyskretnie
8-3 jednoroczna
słonia, bardzo
drogi roślina na nawóz lub paszę
3-47
lub wieloletnia
maskowanym pudrem.
47-51
Należy przypuszczać, że
3-47 aureola
jednoroczna lub wieloletnia roślina na nawóz lub paszę
51-11 najprostszy, ciekły węglowodór aromatyczny, otrzymywany z ropy naftowej i smoły węglowej,
sińce były nie tylko pod
47-51 aureola
techniczny zwany benzolem
okiem. Jedno z ogólno(Czytaj dalej > 19)
51-11piosenkarz
najprostszy,
ciekły węglowodór aromatyczny, otrzymywany z ropy naftowej i smoły węglowej,polskich czasopism ilu- 11-14
lub rzeka
14-30 przepływa
przez
Nidzicę
techniczny
zwany
benzolem
30-43
się z Kajfaszem
HUMOR ZESZYTÓW
11-14kojarzy
piosenkarz
lub rzeka
43-15 pozycja gimnastyczna w czasie ćwiczeń na drabinkach
14-30agent
przepływa
GRODKOWSKICH LICEALISTÓW
15-54
wywiaduprzez Nidzicę
30-43
kojarzy się z Kajfaszem
***
54-1
posłaniec
może kogoś pozbawić
Językiem łacińskim od- ludzkiego życia.
1-4
żeglarz
hiszpański,
zakończył w
wyprawę
Magellana
doprowadzając do Europy sławny statek
43-15
pozycja
gimnastyczna
czasie F.
ćwiczeń
na drabinkach
prawiano uroczystości ***
„Victoria”
15-54 agent wywiadu
mszalne.
Litery ułożone w kolejności od 1 do 54 utworzą hasło – sentencję i nazwisko jej autora.
Makbet budzi w czytelni54-1 posłaniec
/Janus/
***
kach ofiarę zbrodni.
1-4 żeglarz hiszpański, zakończył wyprawę F. Magellana doprowadzając do Europy sławny statek Holandia była pozbawio- ***
Krzyżówka
styczniowa - rozwiązanie:
na wegetacji.
Przestępstwo udostępni„Victoria”
Poziomo: Szkot, kir, wolta, rarytas, parytet, Montana, izopren, ikona, Dakota, donżon, samar, ramazan, parawan,
***
ło Makbetowi władzę do
Goa, Palermo, rewolta, Anava, akt, ratki
Malarstwo i poezja urze- tronu.
Litery ułożone
w kolejności
od 1Repnin,
do 54 wyrko,
utworzą
hasło
– sentencję
i nazwisko
jej autora.
Pionowo:
serum, Koran,
tatra, kaszak,
Luter,
acton,
Omaha, Troja,
Niasa, zadra,
pinia, etola,
kają nas swym podzi- ***
osm,/Janus/
Angola, aparat, rupia, Malta, zorza, rewir, walet, Ngami
wem.
Lady Makbet używała
Hasło: Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
***
argumentów hańbiących
Makbet nie wierzył, że męskość Makbeta.
Krzyżówka styczniowa - rozwiązanie:
Poziomo: Szkot, kir, wolta, rarytas, parytet, Montana, izopren, ikona, Dakota, donżon, samar,
LUTY
W KINIE
„KLAPS”
ramazan,
parawan,
Goa, Palermo, rewolta, Anava, akt, ratki
PARANORMAL ACTIVITY
Produkcja: USA Gatunek: HORROR
05 – 07.02.2010r. godz. 18.00
cena biletu 10zł. Od lat 15
Młoda para podejrzewa, że ich
dom jest nawiedzony przez jakąś złowrogą istotę. Organizują więc monitoring, aby uchwycić dowody na to, co się dzieje,
kiedy śpią. Ich nagrania z monitoringu oraz amatorskich filmów
wideo zostały zmontowane w
99-minutowy, pełnometrażowy
film fabularny. Okazuje się, że
część materiału filmowego jest
wręcz niewiarygodna…
PANA MAGORIUM CUDOWNE
EMPORIUM - BAJKA
07.02.2010r. godz. 16.00 cena
biletu 5 zł
sca tradycyjnej polskiej gościnności. Przybysz nie przypuszcza
nawet, jak bardzo to spotkanie
odmieni jego życie…
DOM ZŁY
Produkcja: POLSKA Gatunek:
KOMEDIODRAMAT
12 – 14.02.2010r. godz. 18.00
cena biletu 10zł. Od lat 15
Pewnej deszczowej nocy
Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) pojawia się przypadkowo w domu małżeństwa Dziabasów (Kinga Preis i Marian
Dziędziel). Początkowa nieufność gospodarzy ustępuje miej-
RENIFER NICO RATUJE
ŚWIĘTA – BAJKA
14.02.2010r. godz. 16.00 cena
biletu 10 zł
DODATKOWO BĘDZIE GRANY 10.02.2010r.
TEMPLARIUSZE. MIŁOŚĆ
I KREW
Produkcja: DANIA/FINLANDIA Gatunek: HISTORYCZNO - PRZYGODOWY
PINOKIO, PRZYGODA
W PRZYSZŁOŚCI – BAJKA
21.02.2010r. godz. 16.00 cena
biletu 10 zł
cena biletu 12zł.Od lat 12
„Ciacho”, to pełna rozmachu
i fantazji, trzymająca w napięciu i bogata w dowcipne dialogi opowieść o tym, że każdy
może stać się bohaterem i znaleźć swoją drugą połówkę. Basia (Marta Żmuda-Trzebiatowska) to dziewczyna, która potrafi rzucić na kolana niejednego strongmana. Tymczasem jej
bracia są… trochę inni…
CIACHO
Produkcja: POLSKA Gatunek:
KOMEDIA
26 – 28.02.2010r. godz. 18.00
RATUNKU JESTEM
RYBKĄ– BAJKA
28.02.2010r. godz. 16.00 cena
biletu 5 zł
19 – 21.02.2010r. godz. 18.00
cena biletu 10zł.Od lat 15
Miłość i krew” to widowiskowa
saga osadzona w średniowiecznych realiach. Opowieść o władzy i intrydze, miłości i zdradzie, namiętności i pokucie…
(Ciąg dalszy ze strony > 18)
powodu przyniesiecie żonie czerwoną różę, usiądziecie przed telewizorem, weźmiecie dziecko
na kolana, przytulicie, pocałujecie i powiecie mu,
że je bardzo kochacie. Ten
obrazek dziecko zapamięta do końca życia.
Czy opisanym rodzajem sportu zajmują się
tylko mężczyźni?
W Grodkowie żyło
małżeństwo, między
małżonkami była duża
różnica wieku. On był
starszy od swojej żony
o około dwadzieścia
lat. W dzisiejszych czasach nic nadzwyczajnego, choćby małżeństwo
znanego polskiego aktora (80 l.) ożenionego
z dziesiątki lat młodszą
od siebie kobietą. Był
emerytem, ona pracowała. Mieli syna spłodzonego przed wielu laty,
dziś dojrzałego mężczyznę. Mąż prał, gotował, sprzątał, robił zakupy. i okresowo dostawał solidne lanie. Za
co? A no że o czymś zapomniał, że czegoś nie
dopilnował, że nie ugotował tego, co ona lubi,
a wreszcie za to, że wyszła za mąż za takiego
starego pryka, który już
się do niczego nie nadaje. Ponieważ on był
malutki. drobniutki, nie
mógł się już bronić. I tak
cierpiał aż wyzwoliła go
ostateczność. Zmarł.
Panowie !!!, którzy
chcą się ożenić z dużo
młodszą od siebie kobietą niech ...
swoich dzieci. Czy jednak o taki wzór nam chodzi? Moja dawna uczennica Ola, mieszkająca teraz w Opolu opowiedziała mi w skrócie historię
swojego życia Ojciec alkoholik i kobieciarz, odkąd pamięta, poniżał i bił
matkę. Kiedy wracał pijany do domu, uciekali przed nim na strych,
do piwnicy lub do sąsiadów. Żyli w ciągłym
stresie. Życie w atmosferze strachu i upokorzenia odbiło się negatywnie na jej zdrowiu fizycznym i psychicznym. Do
dzisiaj śnią się jej koszmary z tamtych lat. Dziś
jako dorosła kobieta,
matka trojga dzieci, ma
duże problemy z ich wychowaniem. Są ordynarne, wulgarne, a czasem i
agresywne. W domu rodzinnym nie miała wzorców, jak powinna funkcjonować normalna rodzina, gdzie wzajemna miłość i szacunek są
podstawą normalności.
Aż trudno uwierzyć, że
mając nerwicę i depresję
mogła studiować i ukończyć studia. Ola swoje
dzieci kocha, ale jest nadopiekuńcza, co skutkuje negatywnie na ich wychowaniu..
Panowie bokserzy,
znajdźcie sobie inną dyscyplinę sportu, może szachy lub bieganie, najlepiej
maraton. Po takim biegu
nie będziecie mieli ochoty i siły na rozrabianie w
domu i poza domem. Bez
Aleksander Kwiatkowski
wpadki komentatorów
SPORT NA WESOŁO
„Puścił Bąka lewą
stroną.”
„Czarnoskóry Tetteh był najjaśniejszą
postacią tego meczu.”
„Nigeryjczykowi błyskają białka spod oczu.”
„Patrzą przecierając szeroko oczy.”
„Kontuzja, ale interwencja masarza nie
jest jednak niezbędna.”
„Podziwiam jego
skromne warunki fizyczne.”
„Włodek Smolarek
krąży jak elektron koło
19
rozmaitości
luty 2010
jądra Zbyszka Bońka”.
O Irenie Szewińskiej:
„Biegnie jeszcze na
czele, ale nie widać już
tej świeżości w kroku...”
„Świderski, nawet
gdyby sie rozmnożył, to
nic nie pomoże, gdy go
koledzy nie pokrywają”.
O Otylii Jędrzejczak:
„Mówię państwu,
to jest naprawdę niezwykła dziewczyna.
Dwie ostatnie noce spędziła poza wioską”.
O włoskiej kajakarce:
„ Jeszcze trzy ruchy i
będzie szczęśliwa”
Zebrała L.E.
Prezentacja grodkowskich
służb mundurowych
Komendant Straży
Miejskiej
Paweł Borkowski
Po prezentacji Policji
(2008 r.) i Straży Pożarnej (w ubiegłym roku)
przyszła wreszcie kolej
na najmłodszego reprezentanta grodkowskich
służb mundurowych.
S
traż Miejska w Grodkowie utworzona została 1 marca 2007 r.
Uchwałą Rady Miejskiej.
W lipcu 2007 r. został
powołany Komendant
Straży Miejskiej, który po
zdobyciu uprawnień rozpoczął pracę. W listopadzie 2007 r. zatrudniony
został funkcjonariusz, a
kolejny w czerwcu 2008
r. W marcu 2008 r. zakupiono samochód służbowy, który został oznakowany i gotowy do patrolowania miasta i gminy,
ponadto Straż Miejska została wyposażona w środki łączności, aparat fotograficzny, blokadę na koła
pojazdu oraz w styczniu
b.r. w alkosensor.
Komenda Straży Miejskiej mieści się w Urzędzie Miejskim i funkcjonuje w godzinach urzędowania urzędu. Ponadto raz
w tygodniu strażnicy pełnią służbę w godzinach
popołudniowych, a także
raz w tygodniu pełnią służbę wspólną z policją także
w godzinach popołudniowych. Wszelkie imprezy
artystyczne, rozrywkowe,
sportowe czy państwowe
i kościelne w miarę potrzeb funkcjonariusze straży miejskiej zabezpieczają
i czuwają na porządkiem i
bezpieczeństwem.
Od stycznia b.r. rozpoczął funkcjonowanie monitoring miejski, który w
ciągu kilku lat sukcesywnie będzie rozbudowywany. Zwiększy bezpieczeństwo, umożliwiając szybką reakcję na występujące zjawiska patologiczne
oraz ochronę mieszkańców
i ich mienia.
Do zadań Straży Miejskiej w Grodkowie należy
w szczególności:
- ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych,
- czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego – w zakresie określonym w przepisach o ru-
Straż miejska.
chu drogowym,
- współdziałanie z właściwymi podmiotami w
zakresie ratowania życia i
zdrowia obywateli, pomocy w usuwaniu awarii technicznych i skutków klęsk
żywiołowych oraz innych
miejscowych zagrożeń,
- zabezpieczenie miejsca przestępstwa, katastrofy lub innego podobnego
zdarzenia albo miejsc zagrożonych takim zdarzeniem przed dostępem osób
postronnych lub zniszczeniem śladów i dowodów, do momentu przybycia właściwych służb,
a także ustalenie, w miarę możliwości, świadków
zdarzenia,
- ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej,
- współdziałanie z organizatorami i innymi służbami w ochronie porządku podczas zgromadzeń i
imprez publicznych,
- doprowadzanie osób
nietrzeźwych do izby wytrzeźwień lub miejsca ich
zamieszkania, jeżeli osoby te zachowaniem swoim dają powód do zgorszenia w miejscu publicznym,
znajdują się w okolicznościach zagrażających ich
życiu lub zdrowiu albo zagrażają życiu i zdrowiu innych osób,
- informowanie społeczności lokalnej o stanie i rodzajach zagrożeń, a także
inicjowanie i uczestnictwo
w działaniach mających na
celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom
kryminogennymi współdziałanie w tym zakresie z
organami państwowymi,
samorządowym i organizacjami społecznymi,
- konwojowanie dokumentów, przedmiotów
wartościowych lub wartości pieniężnych dla potrzeb gminy.
W związku z realizowanymi zadaniami określonymi w ustawie o strażach
gminnych straży przysługuje prawo do obserwowania i rejestrowania przy
użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w
miejscach publicznych w
przypadku, gdy czynności te są niezbędne do wykonywania zadań oraz w
celu:
- utrwalania dowodów
popełnienia przestępstwa
lub wykroczenia,
- przeciwdziałania przypadkom naruszania spokoju i porządku w miejscach
publicznych,
- ochrony obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej.
- Strażnik wykonując
zadania w zakresie ochrony porządku publicznego
wynikające z ustaw i aktów prawa miejscowego
ma prawo do:
1) udzielania pouczeń,
zwracania uwagi, ostrzegania lub stosowania innych środków
oddziaływania wychowawczego,
2) legitymowania osób
w uzasadnionych przypadkach w celu ustalenia ich
tożsamości,
3) ujęcia osób stwarzających w sposób oczywisty
bezpośrednie zagrożenie
dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia i
niezwłocznego doprowadzenia do najbliższej jednostki Policji,
4) dokonywania kontroli osobistej, przeglądania
zawartości podręcznych
bagaży osoby,
5) nakładania grzywien
w postępowaniu mandatowym za wykroczenia określone w trybie przewidzianym przepisami o postępowaniu w sprawach o wykroczenia,
6) dokonywania czynności wyjaśniających, kierowania wniosków o ukaranie do sądu, oskarżania
przed sądem i wnoszenia
środków odwoławczych w trybie i zakresie określonych w Kodeksie postępowania w sprawach o
wykroczenia,
7) usuwania pojazdów i
ich unieruchamiania przez
blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie
określonych w przepisach
o ruchu drogowym,
8) wydawania poleceń,
9) żądania niezbędnej
pomocy od instytucji państwowych i samorządowych,
10) zwracania się, w
nagłych przypadkach, o
pomoc do jednostek gospodarczych, prowadzących działalność w zakresie użyteczności publicznej oraz organizacji społecznych, jak również do
każdej osoby o udzielenie
doraźnej pomocy na zasadach określonych w ustawie o Policji,
20
rozmaitośći
luty 2010
CZYTELNICY DONOSZĄ …
***
D o n o s z ą C z y t e l n i c y,
zwłaszcza zmotoryzowani, o zagrożeniach, jakie
czyhają przy ul. Kościuszki na wysokości „Biedronki”. Upodobały sobie to
miejsce dzieci – zjeżdżają
z niewielkiej górki, obrzucają się śnieżkami, których
część trafia w przejeżdżające samochody. Miejsce
zabaw jest położone przy
samej drodze. O nieszczęście naprawdę nietrudno…
***
Ponawiamy apel do służb
drogowych. Przy dojeżdzie do ronda ul. Kasztanową straszy coraz to
większa dziura, łatana już
nizliczoną ilość razy. Taniej będą kosztowały naprawy uszkodzonych w
samochodach zawieszeń?
***
Z serii „zima zaskoczyła
drogowców” (i nie tylko
zresztą ich!)
Od kilku dni (13.01.10)
śnieg nie pada, a służby
odpowiedzialne nie mogą
się uporać z porządkami w
mieście. Utrudniony jest
KRONIKA
nie tylko przejazd osiedlowymi ulicami, ale i przejście większością chodników. Przy ul. Warszawskiej służby spisały się
wyśmienicie… zepchnięto śnieg z jezdni na pobocze i częściowo na chodniki, więc parkujący blokują teraz przejazd, ustawiając auta na i tak zawężonej
szerokości jezdni, pozostawiając wąski pasek do dyspozucji tych, którzy pokonują swoimi pojazdami tę
ulicę. Mijanie się jest tam
naprawdę utrudnione.
Nieodśnieżone są chodniki przed wieloma sklepami, przypominamy o obowiązujących przepisach i
odsyłamy do apelu Straży
Miejskiej w tym numerze,
przypominającym o karach pieniężnych dla właścicieli bądź zarządców
nieruchomości za brak
dbałości o stan chodników
i dachów (w wielu miejscach w Grodkowie straszą zwisające z dachów sople, niektóre doprawdy dorodne…)
Skarżą się też odiwedzający grodkowski cmentarz
– kto jest odpowiedzialny
za jego odśnieżanie?
Do tej serii… Po odśnieżeniu ul. Sienkiewicza na
wysokości budynku LO
– zasypano całą zatoczkę
i chodnik przy przystanku
autobusowym, czy pomyślano o oczekujących na
autobus (jak wsiąść do pojazdu??) oraz przechodzących pieszych?
***
Otrzymaliśmy informację „grupową” od mieszkańców i przechodniów
korzystających z chodnika przy ul. Żeromskiego – na wysokości posesji nr 2 i 4. Od dłuższego
czasu regularnie parkuje
tam samochód marki Renault –Clio o numerach rej.
OB. 31107, zajmując całą
szerokość chodnika (gdzie
przepisy ?!), chociaż właściciel ma do dyspozycji
obszerne podwórko i garaż. Bądźmy trochę bardziej wyrozumiali dla innych użytkowników drogi, tych niezmotoryzowanych też!
***
Wreszcie mamy piękną i
odnowioną wieżę naszego Ratusza. Skarżą się jednak Czytelnicy, że korzystanie z zegara jest przywilejem tylko tych, którzy mieszkają w samym
Rynku, z większej odległości, zwłaszcza wieczorem – tarcze zegara wraz
ze wskazówkami są absolutnie nieczytelne…
***
Zadaliśmy to pytanie burmistrzowi, ale sygnalizujemy i w naszej rubryce
– obiecywano nam „cuda
niewidy” z wieży Ratuszowej – miały być różne
melodie, tymczasem Ratusz nie śmie konkurować
z wyższą wieżą kościelną,
bowiem wybijane godziny
są ledwie słyszalne – na-
wet w Rynku. Sprawdziliśmy!!! Hejnałowi remont
też nie posłużył, przedtem
słyszało się go nawet przy
zamkniętych oknach… Teraz niektórzy do tej pory
nie zauważyli, że wrócił on
na swoje „miejsce”.
***
Otrzymaliśmy sygnał jeszcze na początku roku – teraz trudno to zauważyć,
bo bałagan przykryła gruba warstwa śniegu i błota pośniegowego. Jednak
śnieg się stopi i znowu zaczną nas straszyć wątpliwe ozdoby w postaci pamiątek po nocy sylwestrowej – śmieci, resztki po odpalanych petardach… Nie
dało się tego, wzorem innych miast, uprzątnąć. O
kulturze mieszkańców nie
wspominamy, bo to odrębny temat.
***
Czas jakiś temu został powalony przez wandali (bo
raczej samochód nie wjechałby na tak wysoki krawężnik) znak informujący
o przejściu dla pieszych
koło Banku Spółdzielczego przy ul. Kasztano-
Czytelnicy donosza
wej. Ruch pieszy jest tam
naprawdę spory, a przy
ośnieżonej nawierzchni
poziome oznakowanie dorgi jest niewidoczne. Czy
znak wróci i będzie strzegł
bezpieczeństwa przechodniów?
***
Akcja usuwania zbędnego
sprzętu AGD przeprowadzona przez Urząd Miasta
została pozytywnie odebrana przez społeczeństwo Dało się zauważyć,
że niektóre sprzęty wystawione do zabrania zniknęły, zanim pojawiła się ekipa. Wynika z tego, że także u nas można by organizować znane na Zachodzie „wystawki”. Ludzie
wystawialiby niepotrzebne
im sprzęty w określonym
miejscu i czasie tak, żeby
inni mogli zabrać to, co im
się jeszcze może przydać,
zanim zostanie wywiezione na składowisko śmieci.
grodkowska
19.12.09 Spotkanie wigilijne w Wierzbniku.
Kilkuletnią już
tradycją jest spotkanie
opłatkowe w Wierzbniku, organizowane przez
tamtejsze Koło Gospodyń
Wiejskich na czele z panią sołtys Bogusławą Pawlak. W świąteczny nastrój
tego spotkania wprowadza zawsze występ dzieci ze scholi prowadzonej
przy parafii, jak też maluchów miejscowego przedszkola, a wszystko to przygotowane przez p.dyrektor
Brygidę Roter.
W spotkaniu uczestniczyli w tym roku oboje burmistrzowie Grodkowa, wicestrosta brzeski Ryszard
Jończyk, a także inni znamienici goście, a wśród
nich również zaproszone delegatki z Kół Gospodyń wszystkich gminnych sołectw. Tradycyjnie
też w wieczerzy uczestniczą seniorzy, mieszkańcy
Wierzbnika.
Obecny wśród zebranych
ksiądz proboszcz Czesław Kocoń z namaszczeniem celebruje poświęcenie opłatków oraz czytanie fragmentu Ewangelii
o Narodzeniu Jezusa i jako
pierwszy składa wszystkim życzenia.
W tym roku w wieczerzy
uczestniczył gość, który nadał spotkaniu bardzo
międzynarodowy charakter. Był to pan Stan Kołodnicki mieszkający i pracujący w USA w stanie New
Hampshire i zajmujący
tam bezpieczeństwem stanowego kongresu. Korzenie pana Kołodnickiego sięgają Brzegu, a jego
rodziców obszarów zabużańskich, tj Łosiacza . Pan
Stanisław doskonale mówi
po polsku i ma nadzieje na
nawiązanie bliższych kontaktów z grodkowskim samorządem.
Miły, wzruszający typowo polski wieczór nie
mógł się obyć bez wzajemnego łamania opłatkiem
oraz zbiorowego śpiewania kolęd.
J. Rzepkowski/
W sobotę 19 grudnia 2009
roku w Discoplexie A4 w
Pietni odbyły się wybory Miss Ziemi Krapkowickiej 2010 i Miss Nastolatek
Ziemi Krapkowickiej 2010.
Setki osób wypełniło po
brzegi największy klub muzyczny na Opolszczyźnie.
W konkursie bardzo dobrze zaprezentowała się
grodkowianka Ilona Nowak, która reprezentowała
naszą gminę. Ilona niestety
nie zdobyła tytułu najpiękniejszej dziewczyny, ale
za to dzięki „zielonej karcie” dostała się do półfinału wojewódzkiego konkursu Miss Polonia, który odbędzie w maju 2010 roku
w Opolu.
21.12.09
Opłatek
w Olimpie.
W poniedziałek 21 grudnia tuż po treningu o godz.
19.00 odbyło się spotkanie opłatkowe w grodkowskim Olimpie. Wśród gości między innymi -burmistrz Marek Antoniewicz, wicestarosta Ryszard Jończyk oraz opiekujący się duchowo sportowcami ks. Konrad Jaworecki. Była wspólna modlitwa, przełamywanie
się opłatkiem oraz wiele
szczerych, z serca płynących życzeń dotyczących
zarówno tego, co na parkiecie, jak i zupełnie prywatnego życia. Przy jednym stole zasiedli trenerzy, władze klubu i ich
najwierniejsi przyjaciele.
To już druga wspólna wigilia i drugi sezon Olimpu w II lidze, który z przekąsem niektórzy nazywają „drużyną środka”. Klub
to osiem drużyn w różnym
wieku, damskich i męskich. We wtorek odbyło się podobne spotkanie
władz klubu i trenerów z
pozostałymi, młodszymi
sportowcami .Olimp to
spora sportowa rodzina i
takie spotkania na pewno
ją cementują.
J. Rzepkowski/
31.12.09/01.01.10
Gmina Grodków wita
Nowy – 2010 – Rok. Niektórzy mieszkańcy bawią
się na prywatkach, w swoich domach. Jednak była
i dość spora grupa, która
uczestniczyła w imprezach
zorganizowanych. Zadaliśmy sobie trochę trudu i
to i owo ustaliliśmy. I tak:
Sylwestrowe bale zorganizowały następujące lokale gastronomiczne – w
nawiasach podajemy przybliżone ilości par: świetlica w Kopicach (25 par),
”Grodek” (35 par), „Inka”
(20 par), „Profix” (25 par),
„Kaprys” (35 par), „Pałacyk” (35 par).
W Więcmierzycach podobno tradycją jest dyskoteka z dość głośną (by
była dobrze słyszana) muzyką na placu koło przystanku, która zawsze gromadzi sporo chętnych do
zabawy. /foto 4/
Również w stolicy naszego powiatu uroczyście
przywitano Nowy Rok „na
salonach”. Odbył się bo
wiem bal sylwestrowy w
Zamku Piastów Śląskich.
Obszerniej piszemy o tym
w bieżącym numerze.
06.01.10 Spotkanie opłatkowe w Kopicach.
Stowarzyszenie Kobiet
Wsi Kopice zorganizowało
w Święto Trzech Króli tradycyjne spotkanie opłatkowe. Spotkanie zaplanowano w sali świetlicy wiejskiej na godz. 18.00 ale
wcześniej o 17.00 kobiety
uczestniczyły z rodzinami
we mszy świętej w miejscowym kościele, którą w
ich intencji odprawił proboszcz parafii ks Jarosław
Szeląg.
Na spotkaniu obecny był
zaproszony burmistrz p.
Marek Antoniewicz wraz
z zastępczynią p. Teresą
Oliwą oraz p. Renata Zimermann z Ośrodka Doradztwa Rolniczego z Łosiowa, a także sołtys Kopic Paweł Birecki. Spotkanie rozpoczęły dzieci miejscowej szkoły, prezentując spektakl jasełkowy niezwykle ciepło przyjęty przez zgromadzonych
gości. O to, aby na spotkaniu panowała również atmosfera świątecznej radości z Bożego Narodzenia,
zadbał zaproszony ksiądz
senior, były proboszcz kopickiej parafii ks. Kazimierz Krzywdziński. Na
stole pojawiły się z tej okazji typowo wigilijne i świąteczne potrawy przygotowane przez gospodynie ze
stowarzyszenia. W trakcie
spotkania nie mogło za-
(Ciąg dalszy ze strony > 20)
braknąć śpiewu kolęd zarówno zaprezentowanego przez
zespół wokalny pań, jak też
śpiewanych przez wszystkich
zgromadzonych na opłatku. /
 SŁUŻBY MUNDUROWE informują
POLICJA
ARTUR GRÓDECKI
KOMENDANT KOMISARIATU POLICJI W GRODKOWIE
Przegląd zdarzeń z ostatniego miesiąca:
Nietrzeźwi kierujący:
W dniu 18 grudnia zatrzymano 37-letniego mężczyznę, który kierował samochodem m-ki
Mazda w Grodkowie, mając 3
promile alkoholu w organizmie.
08.01.10 Młodzież z grodkowskiego LO bawiła się na
studniówce w Namysłowie.
Fotoreportaż autorstwa D.
Kapinosa na stronie 24.
W PSP nr 3 odbył się 25-ty
Plebiscyt na Najlepszego
Sportowca Opolszczyzny, o
czym szerzej w artykule J.
Rzepkowskiego.
10.01.10 Po raz 18-ty – również w gminie Grodków- zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Szerzej o
tym w bieżącym numerze w
relacjach z naszych szkół,
których wolontariusze brali udział w akcji (GP nr 2 i
SP nr 3).
14.01.10 W Jarnołtówku odbyła się konferencja prasowa Stanisława Gawłowskiego – Sekretarza Stanu w Ministerstwie Środowiska z udziałem Józefa Sebesty – Marszałka Województwa Opolskiego i Ryszarda Wilczyńskiego – Wojewody Opolskiego.
W trakcie konferencji nastąpiło także uroczyste podpisanie umowy o finansowanie w ramach PO IiŚ projektu pn. „Oczyszczanie ścieków
w aglomeracji Grodków” oraz
jego prezentacja. Obszerniej
w relacji naszego wysłannika J. Rzepkowskiego w bieżącym numerze.
19.01.10 W Zespole Szkół
Budowlanych przy ul. Kamiennej w Brzegu odbyło się
uroczyste otwarcie Placówki
Przedmiotów Budowlanych
z udziałem Starosty Powiatu
Brzeskiego Macieja Stefańskiego. Inwestycję zrealizował Powiat Brzeski w ramach
projektu unijnego RPO WO
2007-2013 /rzecznik prasowy strarosty- B. Jakubowicz/
20.01.10 W gabinecie Starosty odbyła się uroczystość
wręczenia medalu X-lecia Powiatu Brzeskiego p. Franciszkowi Moszumańskiemu, wybitnemu trenerowi kolarskiemu. /rzecznik prasowy straroB. Jakubowicz/
sty- 21
rozmaitości
luty 2010
W dniu 21 grudnia zatrzymano 44-letniego mężczyznę, który kierował samochodem m-ki
Audi A 4 w Grodkowie, mając 2,9 promila alkoholu w organizmie.
W dniu 31 grudnia zatrzymano 37-letniego mężczyznę obywatela Niemiec, który kierował
samochodem m-ki BMW na
trasie Grodków-Żelazna, mając 1,3 promila alkoholu w organizmie.
W nocy z 29/30 grudnia
2009r.na ulicy Warszawskiej
w Grodkowie policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego samochodem 23-letniego kierowcę samochodu marki
Audi A4, który mając ponad 2
promile alkoholu w organizmie,
stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię.
Zdarzenia kryminalne :
W dniu 09 grudnia 2009r. w
okolicy Kopic, grodkowscy
policjanci zatrzymali dwóch
mężczyzn, lat 19 i 22, którzy
posiadali kilka woreczków z
narkotykami. Sprawcy zostali
zatrzymani w KPP w Brzegu .
W dniu 22-grudnia 2009r.
policjanci z Grodkowa zatrzymali 5 sprawców w wieku od
18 do 28 lat, którzy w dniu
19 grudnia dokonali zniszczenia karoserii samochodu m-ki
BMW na szkodę mieszkańca
gminy Grodków. Pokrzywdzony starty w samochodzie oszacował na sumę 3000 zł. Za powyższy czyn sprawcom grozi kara pozbawienia wolności
do lat 5.
W dniu 21 grudnia policjanci z Komisariatu na gorącym
uczynku w Grodkowie zatrzymali 5 mężczyzn, którzy usiłowali dokonać kradzieży europalet, narzędzi i innych materiałów z terenu budowy domków jednorodzinnych. Sprawcami okazali się mieszkańcy
Nysy. Mężczyźni byli już w
przeszłości karani za podobne
przestępstwa. Ponadto jeden z
nich, jak się okazało, był poszukiwany przez policjantów z
Nysy w związku tym, iż miał
się zgłosić do zakładu karnego
w celu odbycia kary pozbawienia wolności.
W dniu 27 grudnia dyżurny
Komisariatu Policji w Grodkowie został powiadomiony o dokonanym wymuszeniu
rozbójniczym na dwóch młodych chłopcach z okolic Grodkowa. Jak podali pokrzywdzeni, dwóch mężczyzn grożąc im
pobiciem zażądało od nich wydania pieniędzy. Pokrzywdzeni obawiając się groźby dobrowolnie wydali pieniądze w
kwocie około 60 zł. Policjanci
z komisariatu po rysopisie podanym przez pokrzywdzonych
wytypowali sprawców, których
po krótkiej penetracji Grodowa
ujęli.Za powyższy czyn sprawcom grozi kara pozbawienia
wolności do lat 10.
W sobotę 2 stycznia br. około godziny 21.30 dyżurny Komisariatu Policji w Grodkowie
otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca jednej z podgrodkowskich wsi z informacją , że zamierza popełnić samobójstwo i właśnie czyni do
tego przygotowania. Dyżurny zdołał ustalić adres dzwoniącego mężczyzny i natychmiast wysłał pod wskazany adres policjantów. Kiedy policjanci przybyli na miejsce zgłoszenia, zastali w drzwiach do
jednego z pomieszczeń wiszącego na przewodzie elektrycznym młodego mężczyznę. Niezwłocznie odcięli go i udzielili mu pierwszej pomocy. Przybyłe na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało 33 – letniego
mężczyznę do Brzeskiego Centrum Medycznego. Jego życiu
nie zagrażało już żadne niebezpieczeństwo.
W nocy 30/31 grudnia nieustalony sprawca włamał się
do dwóch samochodów ciężarowych w Grodkowie, z których skradł paliwo w ilości około 200 litrów o wartości 800
zł. W powyższej sprawie policjanci z Grodkowa wszczęli
dochodzenie i prowadzą czynności zmierzające do ustalenia
sprawcy.***
Straż
Miejska
Komendant Straży Miejskiej
Paweł Borkowski
Na przełomie grudnia i stycznia b.r. otrzymywano zgłoszenia od mieszkańców gminy
Grodków w sprawach nieodśnieżonych dróg i chodników
przez zarządców. W związku z
obfitymi opadami śniegu i zagrożeniem dla ruchu drogowego Straż Miejska zobowiąza-
ła zarządców do systematycznego utrzymywania ciągów
komunikacyjnych w należytej
czystości
W dniu 14.12.2009 r. podczas patrolu w rejonie ul. Słowackiego w Grodkowie zauważono grupę młodych osób, które na widok Straży Miejskiej
rozbiegły się w różnych kierunkach, na miejscu pozostała jedna osoba, która pomimo możliwości korzystania z chodnika poruszała się ulicą. Z uwagi
na wiek w/w. osoby i obowiązek szkolny został przewieziony pod opiekę wychowawcy
do jednej ze szkół Grodkowskich oraz powiadomieni zostali rodzice.
W dniu 22.12.2009 r. w
Urzędzie Miejskim na korytarzu jeden z funkcjonariuszy
Straży Miejskiej znalazł torebkę damską. Po dokonaniu oględzin, ku zdziwieniu strażników,
okazało się, że znajdowały się
w niej dokumenty tożsamości,
karta płatnicza oraz kilka tysięcy euro. Tego samego dnia
torebka z zawartością została
przekazana właścicielce, która
nie kryła wzruszenia i radości
w zaistniałej sytuacji.
W dniu 23.12.2009 r. podjęto interwencję wobec mężczyzny i kobiety, którzy zakłócili
porządek publiczny oraz używali wulgarnych słów w Urzędzie Miejskim. W/w. osoby
zostały wyprowadzone z budynku i w konsekwencji pociągnięte do odpowiedzialności karnej.
W dniu 29.12.2009 r. podczas patrolu parku miejskiego
zauważono mężczyznę, który upadł na ziemię obok ławki. Natychmiast podjęto interwencję, mężczyzna wykazywał objawy epilepsji. Udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej oraz wezwano pogotowie ratunkowe.
Straż
Pożarna
Dowódca J R-G w Grodkowie
Arkadiusz Margoszczyn
Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Państwowej Straży Pożarnej w Grodkowie w okresie
od 9 grudnia 2009r do 11 stycznia 2010 r. ; interweniowała 21
razy, w tym 9 pożarów i 12
miejscowych zagrożeń.
Z większych i trudniejszych
akcji należy wskazać poniższe:
12 grudnia – w miejscowości Kopice strażacy gasili pożar
dużego pojedynczego drzewa
z gatunku dąb, do którego doszło wskutek podpalenia. Dużym utrudnieniem był dojazd
do miejsca pożaru ze wzgl. na
podmokły teren.
18 grudnia – na autostradzie A4 strażacy usuwali skutki wypadku drogowego. Kierujący osobową toyotą na skutek nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem i
wpadł do rowu, doznając niegroźnych obrażeń ciała.
18 grudnia – w Grodkowie
przy ul. Krakowskiej, pożar
piwnicy w budynku mieszkalnym. Przyczyną było zapalenie się kartonów papierowych
zgromadzonych wokół pieca
c.o. Pożar strażacy szybko opanowali i ugasili.
19 grudnia – na drodze nr
401 w okolicy Wojsławia strażacy usuwali skutki kolizji drogowej. Kierujący samochodem
osobowym obywatel Niemiec
nie dostosował prędkości do
istniejących trudnych warunków drogowych i swoją podróż
skończył na dachu w przydrożnym rowie. Nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.
19 grudnia – w miejscowości Wójtowice doszło do pożaru mieszkania na poddaszu w
budynku wielorodzinnym. Ze
względu na bardzo duże zadymienie z obiektu ewakuowano
15 osób. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru był
nieprawidłowo zamontowany
przewód odprowadzający dym
z pieca do komina.
Dzięki skutecznej i szybkiej
akcji strażaków pożar nie rozprzestrzenił się na cały budynek. W akcji brało udział 5 zastępów straży pożarnej, w tym
19 strażaków. Utrudnieniem w
prowadzeniu działań oprócz
wspomnianego zadymienia był
także duży mróz. Straty oszacowano na kwotę blisko 20 tys.
zł., a uratowano mienie o wartości ok.200 tys. zł.
21 grudnia – w Grodkowie
przy ul. Ligonia wskutek nieszczelności kominka doszło
do pożaru stropu w budynku mieszkalnym. Pożar szybko ugaszono, straty 3 tys. zł. a
uratowane mienie to 400 tys. zł.
Ponadto strażacy w tym
okresie usuwali niebezpieczne
konary drzew w obrębie obiektów użyteczności publicznej
oraz dróg publicznych. Podejmowali także interwencje w
przypadkach zadymień mieszkań na skutek nieszczelności
przewodów dymowych i pożarów sadzy w kominach, wykonywali czynności pomocnicze dla Policji, usuwali niebezpieczne sople lodowe.
22
sport
luty 2010
Jubilatka ma się dobrze
Zenon Michalak
W sobotę 19 grudnia
2009 r. rozpoczęły się
rozgrywki kolejnej edycji Halowej Ligi Futsalu
w Grodkowie.
J
est to najstarsza halowa liga na Opolszczyźnie, a jej obecna edycja jest już 28
– mamy czym pochwalić się przed resztą województwa. Organizator,
czyli Ośrodek Kultury i
Rekreacji, miał problem
z wybraniem 10 zespołów spośród kilkunastu
chętnych (nawet z województwa dolnośląskiego). Ostatecznie do rozgrywek zostały zakwalifikowane zespoły: Monari, AGRO-AS, Staszyński, Klub Weterana Sportu, Straż Pożarna, Stokarz, Albatrosy,
TEAM Starowice, Chróścina oraz Grodkowski
Klub Sportowy – juniorzy. Tegorocznym novum jest fakt rozgrywania wszystkich spotkań w
Hali Sportowej Liceum
Ogólnokształcącego. W
ten sposób do historii
przechodzą rozgrywki w
hali przy ul. Klubowej.
Jak wiadomo, tytułu broni zespół Monari i lektura tegorocznego składu
wskazuje wyraźnie na
nich jako na zdecydowanych faworytów. Moc-
no osłabiony w stosunku do ubiegłego sezonu
jest zespół AGRO–ASu
(Ireneusz Gortowski, Tomasz Knurowski, Arkadiusz Dołbiński –do
czasu zdjęcia szwów na
nodze). Starzejący się
zespół KWS-u dokonał transferów Wojciecha Smarducha (dawniej
Miedź Legnica), Adama
Filończuka (SMS Legnica) oraz Szymona Bączyka (GKS). Pozostałe drużyny będą raczej walczyć
o niższe lokaty, chociaż
fakt występów w zespole Straży Pożarnej Marcina Worka (Skalnik Gracze) oraz Bartosza Zięby
(Victoria Chróścice) każe
zwrócić baczną uwagę na
ich mecze. A oto komplet
wyników z pierwszego
weekendu:
Sobota:
GKS- juniorzy –
AGRO-AS 1: 3 Porzeżyński – Śliwa 2, P. Paciorek
Staszyński – KWS 1: 3
Piergies – Brączek 2, Wojciech Smarduch
GKS- juniorzy – Starowice 0:0
KWS – AGRO-AS 10:
1 Wojciech Smarduch 4,
Gardas 2, Filończuk 2,
Brączek, Bortnik – Porębski
Staszyński – Starowice
4: 0 Gąsior 3, Ł. Smolarek
Straż Pożarna – Chróścina 1: 1 Zięba – Jaworski
Stokarz – Monari 0: 7
Gortowski 3, Reil, Maryszczak, P. Tuchowski, D.
Wołowicz
Albatrosy – Straż Pożarna 0: 5 Hamera 2, Rus
2, Jodłowski
Monari– Chróścina 6:2
Tabela:
1. KWS
8
2. Monari
7
3. Stokarz
7
4. Staszyński 8
5. Straż Pożarna 8
6. Albatrosy 7
7. GKS- juniorzy 8
8. AGRO-AS
7
9. Chróścina 8
10. Starowice 8
24
16
15
13
10
9
7
7
4
4
45:10
39:12
25:21
25:15
22:15
25:39
16:21
17:29
19:40
8:38
Maryszczak 2, M. Morawski 2, Witkowski, P. Tuchowski– Jaworski 2
Niedziela:
Monari – Albatrosy 12:
2 Gortowski 4, Witkowski
2, D. Wołowicz 2, Sitnik,
Maryszczak,
P. Tuchowski, R. Wołowicz – Jezierski, Dydziak
Chróścina – Stokarz 2:
3 Romański 2 – R. Śmietana 2, Augustyn
Albatrosy – KWS 1:
4 Jezierski – Wojciech
Smarduch 2, Kwiatkowski, Puda
Stokarz – GKS- juniorzy 5: 2 R. Śmietana 2, M.
Śmietana, Urbański, Harc
hala – Zając 2
KWS – Chróścina 7: 1
Wojciech Smarduch 3, Filończuk 2, Zawada, Brączek – samob.
GKS- juniorzy – Straż
Pożarna 1: 5 Bury – Hamera 2, Worek, Mazurczak, samob.
AGRO-AS – Starowice
6: 0 P. Paciorek 2, Mierzwa
2, Porębski, P. Grabowski
Staszyński – Straż Pożarna 4: 2 Ł. Szczutowski
2, Ł. Tuchowski 2 – Zięba 2
Starowice – KWS 0: 10
Wojciech Smarduch 5, Filończuk 3, Gardas 2
AGRO-AS – Staszyński
1: 2 Bednarz – samob., Ł.
Szczutowski
Sobota 9.01.2010
Starowice – Stokarz 2: 6
Nowak, Pasiut – Raś 2, R.
Śmietana, Augustyn, Było,
Ząbkowski
Straż Pożarna – AGRO
AS 2: 2 Hytel, Hamera –
Bednarz 2
Chróścina – Starowice 3: 4 Romański, Należny, B. Marszałek – Fryszkiewicz 2, P., Kim, Zagórowski
AGRO- AS – Stokarz
2: 7 Bednarz, Mikulski –
Harchala 2, Raś, Ząbkowski, R. Śmietana, Pierz,
Było
KWS – Straż Pożarna 3: 2 Filończuk 2, Wojciech Smardach – Zagórski, Hytel
Monari – GKS 2: 0 R.
Wołowicz, Reil
Monari – Staszyński 2:
2 Reil, Gortowski – Paciorek, Ł. Tuchowski
GKS – Albatrosy 4: 5
Kuśmiruk 2, Jarząbek, Zając – Galar 3, Dyrbusz 2
Staszyński – Albatrosy
9: 2 Ł. Tuchowski 3, Piergies 3, Ł. Smolarek 2, Zeman – Galar, Niedzielski
Niedziela 10.01.br.
Staszyński – Chróścina
3: 4 Ł. Tuchowski 2, Piergies – Jaworski 3, B. Marszałek
Albatrosy – Starowice 6: 1 Galar 3, Dyrbusz
2, Niedzielski – Dziweńka
GKS – Staszyński 1: 0
Jarząbek
Chróścina – Albatrosy
4: 9 Jaworski 3, B. Marszałek – Galar 4, Dyrbusz
3, Niedzielski 2
Starowice – Straż Pożarna 1: 3 Dziweńka – Hytel 2, Hamera
Chróścina – GKS 2: 7
Romański, Jaworski – Kuśmiruk 2, Zając 2, Jarząbek, Haremza, Bury
Straż Pożarna – Stokarz
2: 3 Jodłowski 2 – Harchala, R. Śmietana, Raś
Monari – KWS 3: 4
Witkowski, Zych, Reil –
Gardas, Grabowski, Smardach, Filończuk
Stokarz – KWS 1: 4
Urbański – Smardach 2,
Zawada, Filończuk
AGRO AS – Monari 2: 7 Mikulski, Zarzeczny – Zych 2, M. Morawski
2, Gortowski 2,
D. Wołowicz
Tabela strzelców:
19- Wojciech Smarduch
11- Mateusz Galar,
Adam Filończuk,
10 – Dominik Jaworski,
Ireneusz Gortowski
7 – Daniel Dyrbusz, Łukasz Tuchowski, Robert
Śmietana,
6 – Rafał Hamera,
5 – Mateusz Zając, Dawid
Piergies, Tomasz Gardas,
4 – Szymon Brączek,
Grzegorz Maryszczak,
Szymon Bednarz, Krystian
Kuśmiruk, Rafał
Niedzielski, Paweł Hytel, Marcin Romański, Łukasz Harchala, Krzysztof
Raś, Paweł
Witkowski, Jakub Reil,
Maciej Morawski, Daniel
Wołowicz,
3 – Piotr Paciorek, Paweł Gąsior, Bartek Zięba,
Piotr Tuchowski, Wojciech
Zych, Krzysztof
Jodłowski, Łukasz
Szczutowski, Łukasz Smolarek, Mateusz Jarząbek,
Bartłomiej
Marszałek,
2 – Mariusz Śliwa, Przemysław Porębski, Damian
Dziweńka, Adam Było,
Marek Urbański,
Przemysław Jezierski,
Tomasz Mierzwa, Paweł
Augustyn, Józef Zawada,
Kamil
Ząbkowski, Kamil
Fryszkiewicz, Rafał Wołowicz, Sebastian Bury,
Wojciech Mikulski,
1 – Michał Porzeżyński,
Bolesław Bortnik, Łukasz
Sitnik, Dawid Dydziak,
Adam Puda,
Michał Śmietana, Marcin Worek, Mateusz Zarzeczny, Marek Grabowski, Tomasz Zeman,
Sebastian Bury, Piotr
Mazurczak, Paweł Grabowski, Paweł Nowak,
Dawid Haremza,
Sebastian Pasiut, Mateusz Należny, Bogdan Zagórowski, Patryk, Kim,
Tomasz Paciorek, Marek
Zagórski,
Samobójcze - 3
Monari: Kasper Srebniak – Paweł Witkowski,
Rafał Wołowicz, Daniel
Wołowicz, Grzegorz
Maryszczak, Ireneusz
Gortowski, Maciej Morawski, Jakub Reil, Łukasz
Sitnik, Piotr
Tuchowski, Wojciech
Zych, Grzegorz Tatar Trener: Łukasz Morawski
Przed najważniejszą rundą
Piłkarze Grodkowskiego Klubu Sportowego
rozpoczynają przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2009/2010.
B
ędzie to z całą pewnością najważniejsza
runda w ostatnich czterech latach działalności
klubu. Dorobek rundy jesiennej to tylko 16 punktów i miejsce w tabeli
oznaczające praktycznie
spadek do klasy okręgowej. Co prawda zgodnie
z regulaminem rozgrywek z IV ligi spadają zespoły zajmujące na koniec rozgrywek miejsca
15 i 16, lecz dowcip po-
lega na tym, że ostatnie
cztery miejsca w tabeli
III ligi zajmują zespoły z
województwa opolskiego, a dwie spadają do IV
ligi. W praktyce oznacza
to, że aby zachować status czwarto ligowca, należy zająć miejsce przynajmniej XII !!! Grodkowian czeka więc bardzo ciężki okres, ponieważ nikt nie ma zamiaru spaść dobrowolnie, a
wszyscy będą walczyć
do upadłego. Aktualnie prawie wszyscy zawodnicy uczestniczą w
rozgrywkach Grodkowskiej Ligi Futsalu (z wyjątkiem Macieja Stopiń-
23.01. – Unia Tułowice (w)
30.01. – Pogoń Łosiów (w)
6.02. – Pogoń Prudnik (w)
13.02. – Start Bogdanowice (Mikulovice)
20.02. – Sparta Ziębice (w)
27.02. – Czarni Otmuchów (Jesenik)
6-03. – Świteź Wiązów (d)
13.03. – Pogoń Prudnik (Puchar Polski na wyjeździe)
20.03. – inauguracja rozgrywek z LZS Piotrówka w Grodkowie
skiego i Wojciecha Żarówa). Treningi rozpoczynają się we wtorek 19
stycznia i będą odbywać
się w hali trzy razy w tygodniu. Jeżeli warunki
atmosferyczne pozwolą,
to stopniowo będą prze-
nosić się w teren, a głównie na obiekty Orlika i na
stadion miejski. W okresie ferii zimowych zespół będzie miał tygodniowy obóz dochodzeniowy (1-7 lutego), którego bazą będzie hala
sportowa Liceum Ogólnokształcącego. W poprzednim roku ten system przyniósł oczekiwane rezultaty i będzie kontynuowany. Ustalono już
cykl spotkań sparingowych z następującymi rywalami :
Kadra zespołu : Maciej Stopiński, Kasper
Srebniak – Mateusz Zając, Maciej Śleziak, Paweł Gąsior, Marcin Włodarczyk, Tomasz Gardas,
Paweł Knurowski, Michał Porzeżyński – Paweł Witkowski, Krystian
Kuśmiruk, Grzegorz Tatar, Rafał Hamera, Grzegorz Maryszczak, Pa-
weł Grabowski, Marek
Grabowski, Mateusz Jarząbek, Mateusz Wojda,
Mateusz Zarzeczny, Igor
Pezdek – Krzysztof Raś,
Przemysław Porębski,
Wojciech Żarów, Mateusz Szymański, Piotr Tuchowski, Daniel Szylar,
Szymon Brączek.
W połowie lutego treningi wznawia napastnik Tomasz Knurowski.
Z zespołem trenuje aktualnie kilku zawodników
mających ambicję pokazania się z dobrej strony
trenerowi i załapania się
do składu zespołu.
Zenon Michalak
23
sport
luty 2010
Forma wyraźnie zwyżkuje
Zenon Michalak
Piłkarze ręczni „Olimpu”
kontynuują rozgrywki
pierwszej rundy sezonu
2009/2010. Ich wierni kibice nie mieli na początku zbyt wielu powodów
do zadowolenia, ponieważ postawa zespołu
nie napawała zbytnim
optymizmem.
N
a pierwszy rzut oka
zespół nie był zbyt
dobrze przygotowany do rozgrywek, popełniał proste błędy, a w grze
zdarzały się zbyt często
dłuższe chwile przestojów.
Tak było w omawianym
okresie w meczu w Komprachcicach, jak i u siebie z
rezerwami Zagłębia Lubin.
Co najgorsze, zespoły znajdujące się w poprzednim sezonie na końcu tabeli - na
przykład Pogoń Oleśnica,
Orlik Brzeg – zdobyły już
sporo punktów i stąd była
odległa lokata w tabeli. Dotychczasowe filary zespołu
Wojciech Zych, Paweł Biernat grali słabo bądź okupują ławkę rezerwowych, a nie
wszyscy aspiranci do przejęcia ich roli spisują się na
miarę oczekiwań. Zdecydowana poprawa gry nastąpiła
od wyjazdowego meczu w
Bystrzycy Kłodzkiej i przyszły wreszcie długo oczekiwane zdobycze punktowe.
Postawa zaprezentowana
w meczu u siebie z ŚKPR
Świdnica mogła zadowolić najbardziej wybrednych
sympatyków piłki ręcznej w
Grodkowie i nawiązała do
ubiegłorocznych sukcesów.
A oto uzyskane rezultaty w
kolejnych spotkaniach:
LKS OSiR Komprachcice – UKS Olimp 29: 24
(15:10)
Olimp: Konrad Wolak,
Daniel Listwan – Nowak 7,
Chmiel 4, Marcin Biernat 3,
Cokot 3, Zych 3, Smoliński
2, Hytel 1, Dziurgot 1, Szymon Listwan Białożyt Trener: Marek Błoch
Pierwsze 20 minut spotkania należały do grających bardzo agresywnie
gospodarzy. Po serii szybkich ataków z reguły kończonych bramkami prowadzili oni w 21-szej minucie
12:4. Kolejne 20 minut to
dla odmiany okres przewagi
grodkowian. Już do przerwy
odrobili oni część strat, a w
41-szej minucie przegrywali już tylko różnicą jednej
bramki (17:18). Doskonale bronił bramkarz miejscowych Robert Galoch i dzięki temu już do końca meczu jego partnerzy nie tylko
mogli kontrolować wynik,
lecz nawet nieznacznie powiększyć przewagę bramkową. Kolejny raz zawodnicy „Olimpu” nie sprostali swoim rywalom i zajmują przedostatnie miejsce w
tabeli. Gra ich jest bardzo
nerwowa, popełniają proste błędy, wykorzystywane
z zimną krwią przez rywali. Zespoły, które ogrywali
bez problemu w poprzednim sezonie, skutecznie im
się rewanżują wykorzystując chwile słabości.
UKS Olimp – MKS Zagłębie II Lubin 39: 37
(19:16)
Olimp: Wolak, Daniel
Listwan – Chmiel 11, Nowak 8, Hytel 7, Sołtys 5,
Szymon Listwan 3, Marcin
Biernat 2, Cokot 2, Smoliński 1, Dziurgot, Białożyt,
Paweł Biernat Trener: Marek Błoch
Drugi pojedynek na własnym parkiecie przyniósł
grodkowianom pierwsze
punkty w sezonie. Nie przyszły one łatwo, ponieważ ich
gra w dalszym ciągu jest bardzo nierówna. Potrafią uzyskać kilkubramkową przewagę, aby w następnych minutach roztrwonić ją w całości. Postawa zespołu odbija się na frekwencji, ponieważ od niepamiętnych czasów na trybunach jest sporo
wolnych krzeseł, a czasy gry
przy nadkomplecie publiczności odeszły w niepamięć.
Krokus Bystrzyca
Kłodzka - UKS Olimp
22:30 (13:13)
Olimp: Wolak, Daniel
Listwan – Galar, Białożyt, Chmiel, Smoliński 3,
Zych 8, Hytel 5, Nowak 6,
Marcin Biernat 4, Dziurgot, Cokot, Szymon Listwan 2, Sołtys 2 Trener:
Marek Błoch
Początek spotkania był
bardzo wyrównany i do
gry grodkowian można
mieć sporo pretensji. Popełniali błędy skrzętnie
wykorzystywane przez
rywali i dopiero pod koniec I połowy uporządkowali swoje poczynania.
Po zmianie stron było już
zdecydowanie lepiej i widać symptomy poprawy w
grze. Zaczyna się ona zazębiać, obrona jest agresywna, a akcje kończone
celnymi rzutami. Wróży
to dobrze na dalszą część
sezonu.
zmianie stron obraz gry
nie uległ zmianie, a pilnujący wyniku gospodarze
jeszcze zwiększyli różnicę bramkową. Być może
w pełnym składzie byliby
w stanie stawić większy
opór zespołowi lidera, lecz
to byłoby wszystko, na co
ich aktualnie stać.
UKS Olimp – ŚKPR
Świdnica 35:33 (16:14)
Olimp: Wolak, Daniel
Listwan – Marcin Biernat 8, Zych 8, Paweł Biernat 7, Nowak 6, Sołtys 2,
Szymon Listwan 2, Smoliński 1, Hytel 1, Romanów, Dziurgot, Białożyt,
Galar Trener: Marek Błoch
Spotkanie rozegrane zostało awansem w środę 25
listopada, ponieważ w so-
UKS Olimp – Tęcza
Kościan 35:23 (19:11)
Olimp: Wolak, Daniel
Listwan – Sołtys 1, Dziurgot, Białożyt, Chmiel 1,
Smoliński 1, Paweł Biernat
2, Cokot 1, Zych 10, Marcin Biernat 3, Szymon Listwan 1, Hytel 9, Nowak 6
Gospodarze ostro ruszyli do ataku i już w 15-stej
minucie prowadzili 11:3.
Szybkie ataki były kończone celnymi strzałami, a
w bramce koncert gry dawał Konrad Wolak. Wysokie prowadzenie pozwoliło
trenerowi na przetestowanie kilku nowych wariantów gry oraz umożliwiło
grę wszystkim zgłoszonym
do protokołu. Po zmianie
stron cały czas kontroloTabela:
1. Wolsztyniak Wolsztyn
2. Arot Leszno
3. ŚKPR Świdnica
4. Szczypiorno Kalisz
5. Sparta Oborniki Wlkp.
6. Żagiew Dzierżoniów
7. Olimp Grodków
8. OSIR Komprachcice
9. Krokus Bystrzyca Kłodzka
10.Orlik Brzeg
11.Pogoń Oleśnica
12.Zagłębie II Lubin
13.Tęcza Kościan
wali wynik, a atomowymi
strzałami popisywali się
Wojciech Zych oraz Paweł Hytel. Forma obydwu
zwyżkuje coraz bardziej i
widać, że nareszcie złapali odpowiednią dyspozycję.
Szkoda, że doszło do tego
dopiero w połowie pierwszej rundy. Trener Marek Błoch przyznał zresztą otwarcie, że zbyt późno
zespół rozpoczął przygotowania do sezonu.
Arot Astromal Leszno – UKS Olimp Grodków
37:26 (19:12)
Olimp: Daniel Listwan
– Paweł Biernat 8, Chmiel
5, Nowak 3, Galar 3, Romanów 2, Hytel 2, Smoliński 2, Szymon Listwan
1, Dziurgot, Białożyt Trener: Marek Błoch
Zawodnicy Arotu w bieżącym sezonie są zdecydowanym kandydatem do
awansu do I ligi i jak na
razie prowadzą w tabeli z
kompletem zwycięstw na
koncie. Grodkowianie pojechali na mecz bez Konrada Wolaka, Wojciecha
Zycha, Dariusza Sołtysa,
Marcina Biernata oraz Daniela Cokota. W pojedynku z liderem niewiele mieli do powiedzenia i już do
przerwy przegrywali różnicą 7-miu bramek. Po
12
12
12
12
12
12
12
12
12
12
11
10
10
22
20
18
16
16
16
12
9
7
7
7
6
1
332:256
374:280
324:294
364:274
299:278
309:307
292:303
256:297
250:264
271:297
271:330
313:403
249:315
botę zawodników Olimpu
czekał wyjazdowy mecz
Pucharu Polski w Suchej
Beskidzkiej. Ich rywal
zajmował w tabeli trzecie
miejsce i jak dotychczas
wygrał wszystkie mecze
z grodkowianami. Ambitni gospodarze ostro natarli na rywali od pierwszego
gwizdka arbitrów – gwizdali w pierwszej połowie
pod świdniczan – i dosyć
szybko przyniosło to oczekiwane rezultaty. Wynik
meczu otworzył po pięknej akcji Paweł Biernat i
dosyć długo grodkowianie prowadzili różnicą
dwóch bramek. Po kilku
wzorcowych akcjach doprowadzili do wyniku 9: 4
w 18-stej minucie meczu.
Było to najwyższe prowadzanie i od tego momentu
goście powoli zmniejszali
różnicę bramkową. Czynili tak, pomimo, że kontuzji stopy doznał ich najlepszy zawodnik Stanisław
Makowiejew. Godnie zastąpili go Daniel Juściński (9 bramek) oraz Andrzej Herudziński (6 br.)
i Kacper Sroka (5 br.). Po
zmianie stron trwała niesamowita wymiana ciosów i
wynik cały czas był wielką niewiadomą. Goście
kilka razy doprowadza-
li do remisu i dopiero rozgrywający życiowy mecz
Marcin Biernat dał znowu prowadzenie miejscowym. Na minutę i 20 sekund przed końcową syreną „Olimp” prowadził 34:
33 i trener Marek Błoch
wziął czas. W 59 minucie
i 15-stej sekundzie nastąpił przechwyt piłki oraz
szybki kontratak zakończony zdobyciem bramki
przez Romana Smolińskiego. W ten sposób grodkowianie odnieśli wspaniały
sukces i mogli cieszyć się z
historycznego – bo pierwszego – zwycięstwa nad
świdniczanami. Goście od
42 minuty grali bez ukaranego czerwoną kartką Kijka za brutalny faul.
Pogoń Oleśnica – UKS
Olimp Grodków
26:33
(12:19)
Olimp: Wolak, Daniel
Listwan – Zych 8, Sołtys 6, Nowak 5, Białożyt
4, Romanów 2, Smoliński
2, Kolanko 2, Szymon Listwan 2, Chmiel 1, Paweł
Biernat 1, Cokot, Wojtowicz Trener: Marek Błoch
Od samego początku
spotkania ton wydarzeniom na parkiecie nadawali nasi zawodnicy. Na
bramkę gospodarzy sunęły szybkie i realizowane
z polotem ataki kończone
celnymi strzałami z przygotowanych pozycji. Brylował w nich Wojciech
Zych, dzielnie wspomagany przez Dariusza Sołtysa oraz Gracjana Nowaka. Oleśniczanie grali bardzo ostro, często faulując,
lecz niewiele to im pomagało. Goście cały czas kontrolowali wydarzenia na
parkiecie i konsekwentnie pilnowali wyniku. Po
zmianie stron kilka szybkich kontr zademonstrował szybki Mateusz Kolanko oraz Michał Białożyt. Końcowy wynik jest
sprawiedliwy i wiernie
oddaje obraz gry w całym
meczu.
UKS Olimp Grodków
– SKS Orlik Brzeg 29:22
(13:11)
Olimp: Wolak, Daniel
Listwan – Białożyt 6, Nowak 5, Sołtys 4, Zych 4,
Marcin Biernat 4, Paweł
Biernat 3, Chmiel 2, Romanów 1, Dziurgot, Smoliński, Kolanko Trener:
Marek Błoch
Derbowy pojedynek
zapowiadał się jako łatwy
sukces gospodarzy, lecz
skończyło się na dobrych
chęciach. Wynik co prawda otworzył Marcin Biernat, lecz przeciętni goście
bardzo łatwo wyrównywali po szkolnych błędach w
grze obronnej. Co prawda
tylko raz w 15 minucie meczu „Orlik” wyszedł na prowadzenie (5: 6) po strzale z
rzutu karnego wykonanego przez Alana Cupera lecz
wynik oscylował cały czas
wokół remisu. Pierwszy odskok gospodarze wykonali
w 21 min. po kontrze Gracjana Nowaka (10: 7) i jak
się później okazało, był to
przełomowy moment spotkania. „Olimp” utrzymywał prowadzenie cały czas
kontrolując wydarzenia na
parkiecie, lecz wynik był z
przewagą 3-4 bramek aż do
42 minuty. Końcowy kwadrans ugruntował dopiero
sukces albowiem grodkowianie systematycznie powiększali prowadzenie. W
szeregach gości wyróżnili
się tylko bramkarze Marcin
Stefaniszyn i Tomasz Oleksyn oraz strzelec 10-ciu bramek Alan Cuper (7 z rzutów
karnych). To było za mało
na gospodarzy, chociaż
trzeba obiektywnie powiedzieć, że rozegrali oni bardzo przeciętne spotkanie.
KPR Żagiew Dzierżoniów – UKS Olimp Grodków 29:25 (16:11)
Olimp: Wolak, Daniel
Listwan – Zych 6, Nowak
6, Sołtys 4, Smoliński 3,
Chmiel 2, Kolanko 2, Białożyt 1, Szymon Listwan
1, Dziurgot, Koszyk, Byto
Trener: Marek Błoch
Mecz wyjazdowy z tegorocznym spadkowiczem
z I ligi był toczony pod
dyktando gospodarzy. W
12-stej minucie prowadzili oni już 6: 0 i wyraźnie
zlekceważyli rywala. Wykorzystali to bardzo łatwo
grodkowianie i w 20 minucie było już tylko 9:6.
Taki obrót sprawy podziałał jak czerwona płachta
na dzierżoniowian i znowu odskoczyli na 6 bramek w 28 min. Od tego momentu mecz był do końcowej syreny wyrównany i
gospodarze utrzymywali
bezpieczne prowadzenie.
Pomogli im w tej materii
grodkowianie, nie wykorzystując 2 rzutów karnych
oraz strzelając kilka razy
prosto w bramkarza. Gwoli ścisłości nasi bramkarze
kilka razy też pokazali klasę, broniąc w beznadziejnych sytuacjach i dlatego
prowadzenie nie wzrastało. Było to ostatnie spotkanie pierwszej rundy rozgrywek. Teraz nastąpi przerwa
świąteczna i noworoczna i
piłkarze na parkiety powrócą dopiero 16 stycznia.
24
wydarzenia
luty 2010
100 dni do
D. Kapinos
W
piątek 8 stycznia br uczniowie
grodkowskiego Liceum
Ogólnokształcącego wybrali się na swoją stud-
matury!
niówkę do Namysłowa. Tradycyjnie zaczęto polonezem. Młodzież
świetnie się bawiła, tańcząc przy znanych przebojach muzyki polskiej.
W marcowym wydaniu
„Gazety Grodkowskiej”
przedstawimy państwu
fotorelację ze studniówki Zespołu Szkół Rolniczych i z półmetku drugich klas grodkowskiego LO.
3b
3a
Damian Zając, Piotr Paliwoda, Grzegorz Bury, Jarosław Grzesiak, Mateusz
Gąsiorek, Piotr Majewski, Natalia Olszewska, Kamila Bugajska, Ada Zajchter, Agata Gajewska, Marta Rybczyńska, Joanna Pszon, Marzena Nosal, Dominika Pawlus, Jowita Lewosińska, Jolanta Gądek, Magda Wincenciak, Dorota Stokłosa, Damian Junik,Maurycy Sobaś.
Od lewej dolny rząd:
Malwina Adamowska, Marcelina Pezdek, Barbara Ryś, Agnieszka Krems,
prof. M. Horodyska, dyr. Ewa Ząbkowska, Mariola Kapinos , Renata Lach,
Iwona Seretna.
Od lewej górny rząd
Tomek Jurasz, Małgorzata Bieńkowska, Krystyna Pyrda, Justyna Łój, Alina
Jasińska,Martyna Hajduk, Katarzyna Bongilaj,Marcelina Mróz,Magdalena
Kręcichwost ,Joanna Semen,Marta Kwiatkowska,Kinga Szatkowska,Aneta
Szatkowska,Bartek Pilichiewicz,Zbigniew Raczek.
Od lewej dolny rząd:
Karolina Olenkiewicz-Martyniszyn,Edyta Kupczak,Beata Śpiewla, dyr. Ewa
Ząbkowska, prof. A. Cioch, Izabela Strycharz,Anna Lorek,Paulina Niedopytalska, Paulina Jaworska.
3c
3d
Od lewej górny rząd:
Paweł Mól, Maciek Grabowski, Damian Bachryj, Tomek Toruński, Paulina Tomala, Ola Gajewska, Ania Cymbała, Karolina Pierz, Mateusz Prasang, Marcin Laszkiewicz, Mateusz Dudek.
Od lewej dolny rząd:
Klaudia Stadnik, Kasia Połowniak, Agnieszka Połowniak, dyr. Ewa Ząbkowska, prof. Jan Kawa, Angelika Kucharska, Agata Turek, Dominika Domaradzka, Magdalena Zioła.
Od lewej górny rząd:
Katarzyna Zawisza, Paulina Jarosz, Ewelina Borecka, Marta Niewiara, Karolina Kliś, Małgorzata Gawor, Magdalena Achmida, Anna Borelowska, Aleksandra Konior, Angela Matlak, Magdalena Burda, Monika Krużyńska, Daria Srebniak,Marta Bubel, Patrycja Kamczyk, Kamila Sękowska, Agata król,Agnieszka Sieńkowska, Weronika Bis, Anna Augustyn.
Od lewej dolny rząd:
Anna Papst, Kacper Wrzodek, Michał Niedopytalski, Pawel Listwan, dyr.
Ewa Ząbkowska, prof. Łukasz Sawka, Sebastian Świdziński. MacieJ Horodyski, Katarzyna Świrska.
Zespół redakcyjny:
KONTAKT : [email protected]
KONTO BANKOWE :
Wiesław Dubaniowski, Ludwika Eliasz, ks. Bank Spółdzielczy Grodków-Łosiów, nr rachunku
Konrad Jaworecki, Maria Juda, Ryszarda 39 8870 0005 2001 0030 0576 0001
Krok (redaktor naczelny), Miłosz Krok,
Mariusz Krok, Marek Kwiatkowski, Ze- REDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO SKRACANIA ZBYT DŁUGICH
non Michalak, Ewelina Czopek-Mrożek, TEKSTÓW I ICH EWENTUALNEGO PRZEREDAGOWANIA, WYBORU
Numery archiwalne Gazety Grodkowskiej można nabyć w
Agnieszka Nawrocka, Janina Podgórna, MATERIAŁU FOTOGRAFICZNEGO DO PUBLIKACJI. NIEZAMAWIANYCH
Sekretariacie Domu Kultury OKiR przy ul. Kasztanowej w Grodkowie. Janusz Rzepkowski, Bronisław Urbański TEKSTÓW NIE ODSYŁAMY. NIE ODPOWIADAMY ZA TREŚĆ OGŁOSZEŃ.

Podobne dokumenty

Przysłowia na listopad

Przysłowia na listopad padła taka deklaracja ze strony Stowarzyszenia na rzecz Partnerstwa Heringsdorf - Beckum – Grodków. Decyzja ta wymaga jeszcze akceptacji Prezesa Związku Byłych Grodkowian. Z informacji, jakie posia...

Bardziej szczegółowo