ZZamiast
Transkrypt
ZZamiast
P ortrety duszpasterzy Konsekwentne wołanie 2011 rok duszpasterstwa Umieszczenie portretu Hioba w ga tymczasem oczekuje rozprawy z Bo wrotnie albo gwoli niemu lerii duszpasterzy może szokować. giem, dyskusji z Najwyższym. Nie mówić kłamliwie?” (Hi 13,7). Wszak jego postać jednoznacznie znajdując pomocy u przyjaciół – Dochodzi do zachwiania ko kojarzy się z potrzebą duszpasterskie „Marni z was wszystkich pocieszycie- munikacji między Hiobem go zatroskania o cierpiętnika. Czyżby le” (Hi 16,2b) – poszukuje jej u Boga. a jego gośćmi. Hiob wypo zatem ograbiony z wszelkiego dobra Przybyłych gości zadziwia bezpo wiada skargę, a jego przyja nędznik miał do przekazania dusz- średniość, z jaką ich gospodarz zwra ciele trwają konsekwentnie pasterstwu jakieś wskazania, cenne ca się do swego Stwórcy. Początko przy swojej argumentacji. Im myśli? wo wydaje się, że go rozumieją, bo bardziej ogólną poradę mu Z historii Hioba wynika jedno wiem widząc jego wielką boleść, dają, tym mniej dotyczy ona znacznie, że w duszpasterstwie po przez siedem dni milczą. Jakże to konkretnej sytuacji życiowej trzeba ludzi, którzy stworzą prze cenna wskazówka dla duszpasterzy! cierpiącego człowieka. Podej strzeń dla skargi: „Och, gdybym miał Czasem, zamiast silić się na niewiele mowanie próby pokrzepienia kogoś, kto by mnie wysłuchał” (Hi znaczące słowa, warto w milczeniu cierpiącego w odwołaniu się 31,35). Kto pragnie dodawać otuchy przytulić cierpiącego, wyrażając tym tylko do ogólnie przyjętych prawd i nieść pomoc, musi być gotowy na samym nasze cierpienie, a może i wypracowanych zachowań, stawia wysłuchanie „wieści Hiobowej” i do i bezsilność, której nie potrzeba się barierę na drodze odkrywania pod puszczenie do narzekań na los. Trze wstydzić. staw zaistniałego kryzysu. Często jest ba zarzucić błędne przekonanie, że do Słysząc słowa: „Uprzykrzyło mi on właśnie wynikiem niemożności Boga nie wypada kierować skargi. się życie, nie chcę żyć dłużej. Zanie- wypowiedzenia swego buntu, obu Hiob konsekwentnie przeczy takiemu chaj mnie, bo moje dni są tylko tchnie- rzenia, rozczarowania, gniewu, oskar przeświadczeniu i pomaga żenia, protestu przeciw Bogu. nam zrozumieć, że wiara Pseudoduszpasterze powiada nie jest jedynie „pobożnym ją: „Prawdziwy chrześcijanin strojem”, lecz zaufaniem. się nie skarży”, „Wierzącemu Jest jednak także walką, nie przystoi narzekanie”. Oczy skargą i modlitwą. Podczas wiste natomiast jest, że Bóg tak przeżywanego cierpie daje przyzwolenie na wypo silić się na niewiele znaczące nia rodzi się pytanie: „Dla wiedzenie tego, co człowieka czego?”. Duszpasterz powi przytłacza i powala, z czym słowa, warto w milczeniu nien pomagać zamienić je w cierpiący nie potrafi się upo przytulić cierpiącego. pytanie: „W jakim celu?”. rać. Poszukując znaczenia sen Ta sztuka nie udała się su cierpienia, możemy odkryć przybyłym do Hioba pocieszycielom niem” (Hi 7,16) czy też: „Obrzydło łaskawe oblicze Tego, który uwalnia (duszpasterzom), którzy zamiast mi życie, toteż puszczę wodze mojej do wyznania: „Wiem, że Odkupiciel nieść pociechę, pogrążyli cierpiącego skardze i będę mówił w goryczy mo- mój żyje” (Hi 19,25). W wołaniu prze w jeszcze większej bezsilności. Wie jej duszy... Dlaczego ze mną spór ciw Bogu, skierowanym ku Niemu, lu współczesnych, którym wydaje wiedziesz! Czy masz z tego korzyść, możliwy jest dostęp do łaski. się, że mają w sobie duszpasterskie że uciskasz, że gardzisz tworem swoMimo że Bóg – w reakcji na sta predyspozycje, którzy regularnie zaj ich rąk, a użyczasz światła radzie wiane zarzuty formułując szereg re mują się służbą odwiedzinową, w po bezbożnych?” (Hi 10,1-2), przybyli torycznych pytań (Hi 38-41) – nie dał dobny sposób ogranicza swym roz goście są przekonani, że muszą wkro w bezpośredni sposób odpowiedzi na mówcom dostęp do pociechy. Ignoru czyć w akcję i ochronić „szaleńca” pytania dlaczego i po co, to jednak jąc ich wewnętrzne rozterki, zwracają przed zagładą. Rozpoczyna się wiel umożliwił Hiobowi pozyskanie no uwagę na potrzebę bycia silnym – kie moralizowanie, usilna próba na wego spojrzenia zarówno na swe w imię wiary. Tymczasem dopiero wy wrócenia Hioba na właściwą i – ich cierpienie, dotychczasowe życie, jak powiedzenie bezsilności, wyrzucenie zdaniem – jedynie słuszną drogę. i otaczający go świat. Hiob poruszo z siebie rozgoryczenia otwiera czło To nie jest zbyt pomocne. Prowokuje ny tymi „odpowiedziami”, odzyskuje wieka na pociechę, której wcześniej wręcz Hioba do otwartego oskarże- to, co utracił: „Tylko ze słyszenia wienie mógł dostrzec. Przyjaciele Hioba, nia swych przyjaciół i stawiania działem o Tobie, lecz teraz moje oko bazując na swej mądrości, starają się im bardzo bezpośrednich pytań: „Czy ujrzało Cię” (Hi 42,5). być obrońcami Najwyższego. Hiob w obronie Boga chcecie mówić przeks. Adrian Korczago Z Zamiast 14 2/2011